Ogłosiliśmy już śmierć Boga, człowieka, podmiotu i autora – czy nadszedł też czas na ogłoszenie śmierci teorii? Czy po postmodernizmie, postkolonializmie, poststrukturalizmie żyjemy w epoce post-teoretycznej? Terry Eagleton odpowiada: „Nie możemy być nigdy «po teorii», ponieważ nie istnieje refleksyjne ludzkie życie bez niej”.
Koniec teorii to polemika ze współczesną fantazją o niezależnym, kierowanym wolą mocy podmiocie. Jest to też próba opisu świata globalnego kapitalizmu i „wojny z terrorem”, w którym postęp ciągle oznacza przede wszystkim postęp technik panowania i wyzysku. Eagleton przystępuje do tego poważnego zadania z lekkością felietonisty, swadą gawędziarza i pasją zaangażowanego intelektualisty.