redakcja: Yael Bartana (redaktorka artystyczna), Magdalena Błędowska, Kinga Dunin, Maciej Gdula, Dorota Głażewska, Maciej Kropiwnicki, Julian Kutyła (wicenaczelny), Sławomir Sierakowski (redaktor naczelny), Michał Sutowski (sekretarz redakcji), Agata Szczęśniak (wicenaczelna), Artur Żmijewski (redaktor artystyczny)
zespół: Agata Araszkiewicz, Michał Bilewicz, Katarzyna Błahuta, Zygmunt Borawski, Michał Borucki, Jakub Bożek, Marcin Chałupka, Anna Delick (Sztokholm), Paweł Demirski, Karol Domański, Joanna Erbel, Katarzyna Fidos, Bartosz Frąckowiak, Maciej Gdula, Sylwia Goławska, Katarzyna Górna, Agnieszka Graff, Agnieszka Grzybek, Izabela Jasińska, Adam Jelonek, Jaś Kapela, Tomasz Kitliński, Maria Klaman, Karolina Krasuska, Małgorzata Kowalska, Łukasz Kuźma, Adam Leszczyński, Jarosław Lipszyc, Magda Majewska, Jakub Majmurek, Adam Mazur, Dorota Mieszek, Kuba Mikurda, Bartłomiej Modzelewski, Paweł Mościcki, Witold Mrozek, Maciej Nowak, Dorota Olko, Adam Ostolski, Joanna Ostrowska, Janusz Ostrowski, Tomasz Piątek, Paweł Pieniążek, Konrad Pustoła, Magda Raczyńska, Joanna Rajkowska, Przemysław Sadura, Jan Smoleński, Andreas Stadler (Nowy Jork), Beata Stępień, Kinga Stańczuk, Igor Stokfiszewski, Jakub Szafrański, Kazimiera Szczuka, Barbara Szelewa, Jakub Szestowicki, Eliza Szybowicz, Magdalena Środa, Olga Tokarczuk, Krzysztof Tomasik, Joanna Tokarz, Justyna Turkowska, Karolina Walęcik, Błażej Warkocki, Agnieszka Wiśniewska, Katarzyna Wojciechowska, Joanna Wowrzeczka-Warczok, Wawrzyniec Zakrzewski, Wojtek Zrałek-Kossakowski
koordynatorki klubów Krytyki Politycznej: Agata Szczęśniak, Agnieszka Wiśniewska
lokalni koordynatorzy klubów KP: Białystok: Łukasz Kuźma, Bydgoszcz: Emilia Walczak, Michał Schmidt, Bytom: Stanisław Ruksza, Cieszyn: Joanna WowrzeczkaWarczok, Gdańsk: Katarzyna Fidos, Gniezno: Paweł Bartkowiak, Kamila Kasprzak, Jelenia Góra: Wojciech Wojciechowski, Kalisz: Anna Domagalska, Mikołaj Pancewicz, Kijów: Oleksij Radynski, Wasyl Czerepanyn, Konin: Bartek Nożewski, Marcin Runowski, Kraków: Sebastian Liszka, Martyna Nowicka, Londyn: Jędrek Malko, Szymon Grela, Lublin: Jacek Zalewski, Łódź: Wiktor Marzec, Opole: Borys Cymbrowski, Poznań: Maciej Szlinder, Rzeszów: Iza Cywa, Siedlce: Andrzej Sędek, Szczecin: Joanna Brewińska, Toruń: Marta Buraczyńska, Monika Szlosek, Włocławek: Agata Szczerbiak, Wrocław: Łukasz Andrzejewski, Michał Syska korekta: Marta Konarzewska skład i łamanie: Katarzyna Błahuta na okładce wykorzystano kadr z filmu Dr. Mabuse. Der Spieler w reż. Fritza Langa wydawca: Wydawnictwo Krytyki Politycznej / Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego Zarząd Stowarzyszenia: Sławomir Sierakowski (prezes), Michał Borucki, Dorota Głażewska (dyrektor finansowy), Agata Szczęśniak adres: Krytyka Polityczna / Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat, ul. Nowy Świat 63, 00–042 Warszawa, tel. (+ 48 22) 505 66 90, e-mail: redakcja@krytykapolityczna.pl. Druk i oprawa: ZG Colonel SA, ul. Dąbrowskiego 16, 30–532 Kraków Wydrukowano na papierze Alto dostarczonym przez firmę Panta Wydawanie pisma „Krytyka Polityczna” dofinansowane jest ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Partner Plus:
Drodzy Czytelnicy! Zachęcamy do wsparcia naszych działań, z góry dziękujemy za pomoc! Darowizny można przekazać, dokonując dobrowolnych wpłat na konto: Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego, Bank DnB NORD Polska S.A. III O/Warszawa 92 1370 1037 0000 1701 4446 9300. Tytuł przelewu powinien brzmieć: „Darowizna na rzecz Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego”. Informujemy, że nie prowadzimy prenumeraty redakcyjnej. www.krytykapolityczna.pl
DUCH POWROTU, Yael Bar tana KRÓL DUCH, Konrad Pustoła DUCHY Z K AMIENICY, Katarzyna Górna DUCH SZ TUKI ZDEGR ADOWANE J, Yael Bar tana, Hadar Landsberg DUCHY MODERNIZMU, David Maljkovic ZOBACZ DUCHA, Michal Heiman UPIORY, Izabela Janicka HAUNTOLOGIA KINA, Jakub Majmurek, Bill Morrison EGZORCYSTA, Michael Kessus Gedalyovich DUCHY NOWE J HUT Y, Igor Stokfiszewski, Bar tosz Szydłowski, Dawid Kozłowski CZUJ DUCH, Yael Bar tana
Duch powrotu Yael Bartana
Wyjeżdżam, wyjeżdżam nie po to, żeby powr—cić. Pokrywam ślady pamięci linoleum zapomnienia. Coś przetrwa, wyjęte z głębokiej krypty upamiętnienia, z katakumb, z mroku, w kt—rym pojedynczy płomień świecy, jeden jedyny, krąży między gwiazdami i galaktykami − jako swego rodzaju wieczny spektakl pamięci, powrotu, refleksji. Nazywam się Ryfka, zostałam zamordowana i pochowana raz jeszcze, wydziedziczona, przeniesiona bez tchu z masowych grob—w Auschwitz, Babiego Jaru, Treblinki, Majdanka, Sobiboru do urny pamięci, do wzniosłej architektury mauzoleum w Jerozolimie. Tak mnie zmęczyły upamiętniające ceremonie, powtarzające się rytuały przemysłu wspominania. Jestem powrotem wszystkich wypędzonych i wydziedziczonych, pozbawionych twarzy mas, poruszających się po zakurzonych drogach miejsc zniszczenia, kt—re zawsze gdzieś się znajdą − w Sudanie, Kosowie, Erytrei lub Afganistanie. Możecie mnie znaleźć wszędzie − w Sztokholmie, Berlinie, Buenos Aires lub na Beverly Hills Boulevard. Jestem duchem powrotu, powrotem wracającym do siebie. Zatopiony w grobie żalu, kt—rego nie można wyrazić słowami, m—j martwy język kryje coś, co zostało żywcem pogrzebane. Jestem tu, by odsłonić zniszczenie rozumienia dokonywanego za pomocą języka. Jestem tu, by tkać torturę tożsamości z nici zapomnienia. Nazywam się Ryfka, byłam świadkiem, jak wyrywano ludzi z dom—w i jak wpadali w pułapkę wiecznego powrotu. Jestem skazana na istnienie w zamrożonym krysztale, ocalona przed uleczeniem, oddzielona od teraźniejszości. My, Żydzi, ofiary nienawiści i wrogości, uciekliśmy do Palestyny niczym ludzie pr—bujący schronić się na Księżycu, terytorium poza zasięgiem zła tego świata. Lojalni wobec siebie, osiedliliśmy się tam i dzięki niezwykłej sile naszych przekonań mogliśmy stworzyć małe wysepki doskonałości, miejsca, gdzie słodkie arbuzy rosną ze związku sprawiedliwości społecznej i żyznej ziemi. Niewinni, czyści sercem, pozostaliśmy obojętni na duchy i żywych ludzi żyjących wśr—d ruin naszego czasu, na duchy i ludzi, kt—rych mineralna gleba Księżyca, otoczona słabą warstwą helu i wodoru, wygnała i wyrzuciła z siebie. Czy nie nadszedł czas, żeby polecieć rakietą z powrotem na Ziemię? Czy będziemy w stanie uwolnić się z więz—w tragedii, od smutnego przeznaczenia historii?
Słucham mojego głosu, mojego własnego głosu, choć teraz jest on dla mnie bardziej tajemniczy niż kiedykolwiek. Czy głos, m—j głos, naprawdę m—wi do mnie i o mnie? Czy może być tak, że jest tu obok, w ciemności, ktoś inny, do kt—rego i o kim m—wi ten głos? Kiedy ostatni raz słyszałam sw—j głos? A jeśli jestem sama w ciemnościach, dlaczego m—j głos nic o tym nie m—wi? Dlaczego nigdy nie m—wi na przykład: tak wiele lat minęło, odkąd widziałaś światło, a teraz jesteś sama w mroku. Dlaczego? Może tylko po to, żeby obudzić tę chwiejną niepewność i wstyd w mojej duszy. Zgubiłam się w limbo, zapadającym się w siebie, gdy tylko znikają wyjaśnienie, perspektywa i refleksja. Władzę odzyskuje trauma i zn—w zaczyna się to samo, od nowa i zn—w od nowa. W tym nieustannie kurczącym się limbo straciłam i ciągłość, i wieczność. W tej komnacie zatraconych dusz tkwię przeklęta i skazana na wieczne przeżywanie pamięci, pojmana w pułapkę luster, niezdolna do oddzielenia refleksji od doświadczenia, niezdolna odr—żnić duchy od żywych. Wyjeżdżam!