Eros i młoda kobieta. Terakota, Sycylia (200–100 p.n.e.)
ewnego wycinka historii. Skupimy się dlatego na okresie trwająp cym od początku XVII do końca XVIII wieku, zaś pod względem geograficznym pozostaniemy niemal wyłącznie na obszarze wpływu kultury francuskiej. W tym bowiem okresie to Francja nadawała ton europejskiemu życiu duchowemu: właśnie w tym czasie i na tych terenach powstały jedne z najwspanialszych utworów o miłości. Przyjrzymy się bliżej pięciu mężczyznom, wyróżniającym się na tle tej jakże ważnej dla zachodniego kunsztu uwodzenia epoki. Dwóch z nich to postaci literackie: bohater dramatu Moliera Don Juan oraz powieściowy wicehrabia de Valmont. Trzech pozostałych to postaci rzeczywiste: pisarz i filozof Cyrano de Bergerac, słynny kochanek Casanova oraz markiz de Sade, od którego nazwiska pochodzi termin sadyzm. Przekonamy się, jak rzeczywistość i fikcja splatają się w ich losach, płynnie przechodząc jedno w drugie. Wszystkie pięć postaci łączy fakt, że byli libertynami. Intensywny rozwój sztuki 10
uwodzenia przypada na dwa stulecia, w których panował kulturowy nurt zwany libertynizmem. Libertyn – któż to taki? Otóż libertyn to przede wszystkim osoba stanowiąca wyzwanie dla otoczenia ze względu na silne podkreślanie swojej wolności. Jak zobaczymy później, termin libertyn można odnieść zarówno do siedemnastowiecznego ruchu ludzi wykształconych, którzy podkreślali prawo człowieka do nieskrępowanego wyrażania swoich myśli, jak też do bardziej erotycznie nacechowanego nurtu, jaki w XVIII wieku sprzeciwiał się ówczesnym poglądom na kwestie miłości. Ciekawym zjawiskiem jest sposób, w jaki ten „erotyczny” bądź „światowy” libertyn jest postrzegany w perspektywie historyczno-kulturowej, jako że to właśnie takie pojęcia jak „wolność” i „miłość” są kluczowe dla kultury Zachodu. Ważne jest także to, że fenomen uwodzenia nie jest czymś niezwykłym i osobnym: rozwija się wraz z innymi zjawiskami społecznymi i, jak już wspomniano, blisko związany jest z ideą wolności. Fakt, że w ten sposób dochodzimy do libertyńskich strategii uwodzicielskich, oznacza między innymi, że uwodzenie to zarówno racjonalny, cyniczny sposób myślenia (uwodziciel jest przebiegły), jak i sposób bycia typowy dla mężczyzn, chociaż kobiety uwodzą równie często, a może nawet znacznie częściej niż mężczyźni! Ale właśnie dlatego, że uwodzenie nie jest sprawą błahą, historycznie postrzegane jest jako opozycja między podmiotem i przedmiotem, myśliwym i zwierzyną; z historycznego punktu widzenia role te przypadają odpowiednio mężczyźnie i kobiecie. Uwodzicielka przyjmująca aktywną rolę staje się femme fatale – kobietą fatalną – przyczyną zguby naiwnego mężczyzny, który, zaślepiony miłością, wpada w jej sidła. Jest więc femme fatale kobiecym odpowiednikiem libertyna, ale bardzo się od niego różni. Tematem femme fatale, tak mocno eksploatowanym przez hollywoodzki przemysł filmowy, nie będziemy się tu zajmowali. Zamiast tego zapoznamy się z wybranymi libertynami, z których wszyscy są specjalistami od strategii uwodzenia i libertyńskich kalkulacji, także 11
tych, które grożą utratą absolutnie wszystkiego. Przyjęta przez libertynów strategia bazuje na przekonaniu, że kontrola jest możliwa, ale mimo to konfrontuje libertyna z napięciem, z ryzykiem, które są nieodłączną częścią wszelkich strategii, a mianowicie, że bieg wydarzeń może wymknąć się spod kontroli. Weźmy Don Juana: obdarzony chłodną, analityczną osobowością spontanicznie rzuca się w wir najróżniejszych zdarzeń, co zostało odzwierciedlone tak w tematyce, jak i w formie dramatu Moliera Don Juan. Uwarunkowania historyczne, kulturowe i społeczne tworzą różne podstawy sztuki uwodzenia, jednak wspólnym punktem zaczepienia jest właśnie założenie, że kontrola jest możliwa, które implikuje wykonalność i skuteczność przyjętej strategii uwodzicielskiej. Ponadto wydaje się istnieć też wspólna dla wszystkich libertyńskich nurtów postawa, skutkująca odrzuceniem wszelkich systemów totalitarnych oraz wszelkich form podległości, niezgodnych z regułami gry. Jednakże taka charakterystyka to zaledwie wycinek wybrany przez nas z mnogości dostępnych definicji. Libertynizm jest bowiem zjawiskiem niejednoznacznym, podobnie jak miłość. Miłość „jako taka” jest zapewne zjawiskiem ponadczasowym, rozumianym jako radykalne i głęboko poruszające spotkanie dwojga ludzi – ale jak pisał Arthur Rimbaud: „L’amour est à réinventer, on le sait”, czyli: „Wiadomo, że miłość trzeba wymyślić od nowa”1. Tę myśl poety cytuje filozof Alain Badiou we wstępie do swego dzieła Eloge de l’amour, będącego pochwałą miłości. Miłość Samo pojęcie miłości w XVII i XVIII wieku także podlegało znaczącym zmianom, jednak wydaje się, że przez całą tę epokę zacho O ile nie zaznaczono inaczej, wszystkie cytaty w przekładzie tłumaczki (z j. norweskiego). 1
12
Dokładna mapa kraju Pays de Tendre – „Krainy czułości” z powieści Madeleine de Scudéry Clélie (1654).
wało się przekonanie o miłości jako swego rodzaju grze. Koncepcja miłości jako kodu, obcego języka, którego trzeba się nauczyć albo wielkiej gry, odartej ze szczerości czy też miłości jako tego, z czym będzie kojarzona przez następne stulecie: teatru… Innymi słowy, koncepcja ta zgodna jest z naszymi spekulacjami na temat strategicznej natury libertynizmu. Być może można nawet zaryzykować twierdzenie, że w XVII wieku miłość jest niczym gra, w XVIII wieku zaś miłość jest grą. W rozważaniach tych możemy się oprzeć na konkretnych materiałach. Siedemnastowieczną miłość traktowaną jak grę najlepiej chyba ilustrują tzw. mapy krainy miłości: czy to mapa Pays de Tendre („Kraina czułości”) z powieści autorstwa Madeleine de Scudéry Clélie z 1654 roku, czy też mapa Le Royaume de l’Amour en l’Isle de Cythčre („Królestwo miłości na wyspie Cyterze”) z tego samego roku, której autorstwo przypisuje się libertyńskiemu poecie Tristanowi l’Hermite. A przecież nie były to mapy jedyne: Le Royaume de Coquetterie, Le Royaume des Précieuses, Le Pays de la Braquerie to 13
nazwy kolejnych trzech map, także pochodzących z drugiej połowy XVII wieku. Wszystkie te mapy to „gry miłosne”, nieco podobne do współczesnych nam gier planszowych, jak: „Monopol”, „Węże i drabiny” itp. Tu też przesuwa się pionki po trasie, począwszy od startu, tu także na graczy w trakcie rozgrywki czekają różne przygody. Na mapie „Krainy czułości” widnieją pola o nazwach „Zapomnienie”, „Podporządkowanie”, „Odtrącenie” czy „Nowa znajomość”; do mety o nazwie „Czułość” wiodą trzy alternatywne drogi, prowadzące przez „Poszanowanie”, „Wdzięczność” lub „Oddanie”. Zresztą droga jako taka też nie jest bez znaczenia; przecież „droga” to jedna z najważniejszych metafor w kulturze Zachodu, obrazująca jej zorientowaną na cel, teleologiczną mentalność. Dzięki mapom można zaobserwować, w jaki sposób postrzegano miłość jako rządzącą się określonymi regułami grę, a także przekonać się, że miłość przedstawiana była jako cel sam w sobie, cel możliwy do osiągnięcia, o ile będzie się przestrzegać zasad i podążać odpowiednimi drogami. Jednak gry te różnią się między sobą: mapa „Krainy czułości” pokazuje sztuczny obraz miłości pruderyjnej, przebiegłej, salonowej, natomiast mapa „Królestwa miłości” Tristana l’Hermite prezentuje miłość w ujęciu libertyńskim, czyli miłość nakierowaną na rozkosz. Według mapy libertynów droga ku miłości to koncept pełen ironii! Pomimo swej nieokreśloności oraz całkowicie alegorycznego charakteru mapy te to ważne dokumenty, pozwalające zrozumieć koncept miłości w XVII wieku. Równie oczywisty jest fakt, iż miłość, taka, jak rozumiano ją w literaturze XVII i XVIII wieku, nie daje się sprowadzić do prostej definicji; oczywiście nie daje się też w satysfakcjonujący sposób opisać w zwięzłym szkicu. Dla naszych celów ważne jest ustalenie ram, w jakich należy rozumieć pojęcie libertynizmu, także w relacji do miłości. Przejście od siedemnastowiecznej rycerskiej amour-passion, cechującej się dworską retoryką i określonymi regułami gry, a także 14
Libertyńska mapa autorstwa Tristana l’Hermite, przedstawiająca Le Royaume de l’Amour en l’Isle de Cythčre czyli „Królestwo miłości na wyspie Cyterze”, 1654.
pełnej kurtuazji, do osiemnastowiecznego ograniczonego zaufania do „serca” jako organu poznania oraz mocniejszych powiązań z „teatrem”, z przeniesieniem samego siebie na scenę, niesie za sobą zmianę znaczenia pojęcia libertynizmu. Poza nielicznymi tekstami (np. Don Juanem Moliera) w latach 1655–1675 niemal brak jest śladów libertynizmu w ujęciu erotycznym, i to pomimo powszechnego braku „wierności” w miłości. W XVIII wieku libertynizm wyraża się głównie w modzie i erotyce, natomiast pod względem literackim jest przede wszystkim związany z powieścią. W związku z tym istnieją solidne podstawy, by przypuszczać, że libertynizm jako pojęcie podlega ewolucji; w miarę odchodzenia od rycerskiej normy miłosnej panującej w XVII wieku, libertynizm staje się coraz bardziej związany z modą i erotyką. Jeżeli libertynizm naprawdę historycznie przynależy do kultury Zachodu i jej samoświadomości, powinniśmy też zająć się libertynizmem w aspekcie mody – n owoczesności, 15
atrakcyjności, światowości, kosmopolityzmu – oraz w aspekcie erotyki. Jednym z tych, którzy nalegali na historycyzację zachodniego wzorca miłości jest szwajcarski pisarz Denis de Rougemont w swojej książce L’amour et l’occident (Miłość na Zachodzie) z 1972 roku. Kluczowym czynnikiem dla zrozumienia cywilizacji zachodniej jest według Rougemonta pojęcie wierności, któremu według niego nie można zaprzeczyć bez skazania się na zatratę. Jednak wówczas pojawia się też okazja dla uwodziciela. Wydaje się bowiem, że Rougemont przeoczył inny fundamentalny dla Zachodu koncept, a mianowicie wolność. Właśnie tę wartość głosi libertynizm. Także w aspekcie erotycznym, który umieszcza akt uwodzenia w ramach systemu. Rougemont wydaje się w ogóle nie brać pod uwagę tradycji libertyńskiej i jej znaczenia dla zrozumienia mentalności zachodniego świata. Kreśli linię od mitu o Tristanie aż do miłości w dzisiejszym rozumieniu, opierając się głównie na romantycznej wizji miłości. Rougemont wskazuje na operę Ryszarda Wagnera Tristan i Izolda jako punkt wyjścia do interpretacji średniowiecznych legend o Tristanie. Według Rougemonta dla siedemnastowiecznego pojęcia miłości kluczowe jest to, że wprowadzenie monarchii absolutnej jako ustroju państwowego staje się przyczyną zmian w uczuciach i obyczajach. Małżeństwo staje się ważną instytucją, dla której liczą się takie kwestie, jak wartość i jakość. W takim ujęciu siedemnastowieczna miłość zachowała pojedyncze elementy średniowiecznego postrzegania miłości – niezwykle sformalizowanego i nacechowanego oglądem prawniczym, łącząc je z tym, co cechowało dworski wzorzec miłości, a mianowicie z podkreślaniem zalet osobowych i wiarą w to, co właściwe i niewłaściwe w związku z osądem życia miłosnego tak, jak znamy to między innymi z Tractatus de amore (Traktat o miłości) André le Chapelaina z roku 1186. André le Chapelain, znany też jako Andreas Cappelanus był prawdopodobnie, podobnie jak pisarz Chrétien de Troyes, związany z dworem Marie de Champagne, czyli Marii 16
Capet z Troya, hrabiny Champagne (1145–1198). W jego rozprawie o miłości odnajdujemy szereg dialogów o tematyce miłosnej, raportów z dworskich miłosnych „spraw sądowych” wraz z wyrokami wydawanymi na podstawie kilkudziesięciu przepisów prawnych dotyczących spraw uczuciowych. Kluczowe znaczenie miały pojęcia mądrości (sapientia) i roztropności (prudentia), które można interpretować także jako swoiste połączenie wiedzy i panowania nad sobą. W jednym z dialogów miłosnych w dziele Chapelaina znajdujemy taką replikę: Jeśli zakochany okaże się mądrym i doświadczonym w miłości, odległość od kochanej osoby ma znaczenie podrzędne. Pojęcie probitas – „prawości” czy też „cnoty” – rozumiane jako suma uczynków tworzących l’honnête homme (człowieka prawego), także wpisuje się w charakterystyczne dla tego oglądu miłości podkreślanie zalet osoby darzonej uczuciem. Jedno z „praw miłości”, prawo nr XVIII, brzmi tak: „Jedynie cnota czyni człowieka godnym bycia kochanym”. Po łacinie sentencja ta brzmi, jak następuje: „Probitas sola quemque dignum facit amore”. Powieść Madame de Lafayette Księżna de Clèves z 1678 roku jasno pokazuje, jak ważna była w miłości kwestia prawości i cnoty (probitas). W tej historii księżna de Clèves przekonuje się, że książę de Nemours wart jest tego, by go pokochać, ponieważ odznacza się licznymi przymiotami. Jednak koniec końców hrabia Nemours nie jest wystarczająco kochany, aby bohaterka odrzuciła wszystko inne na rzecz miłości do niego. Okazuje się, że dworski wzorzec miłości już nie pasuje, ponieważ to uczucie wydaje się teraz niemal groźbą, namiętnością i amour-passion, przed którą należy się chronić. Potępienie królowej Fedry w tragedii Racine’a Fedra z 1677 roku to właśnie konsekwencja takiego toku myślenia, nie zaś kara za pozamałżeński romans. W XVII wieku postrzegano bowiem małżeństwo jako oddzielone od kwestii uczuciowych. Pierwsze z praw Andreasa Kappelanusa tak komentuje małżeństwo i miłość: „Małżeństwo nie jest usprawiedliwieniem dla braku miłości”. 17
Królowa Fedra zostaje potępiona częściowo wskutek jakiejś „starej historii”, która kiedyś zdarzyła się w jej boskim rodzie, lecz także dlatego, że zakochała się w swoim pasierbie Hipolicie; taki związek bardziej niż niewierność podkreśla, że miłość jest zagrożeniem. Według klasycznej tragedii miłość łamie zasady i grozi zakłóceniem uznanego porządku. W tragedii Racine’a nieszczęśliwa królowa Fedra i jej fatalna miłość reprezentują chaos, a ład przywrócony zostaje dopiero wtedy, gdy zakazana miłość zostaje unicestwiona. Oczyszczenie następuje, kiedy Fedra popełnia samobójstwo. Uczucia i pożądanie zostają potępione, należy się ich wystrzegać, zwrócić się ku rozsądkowi, instytucji, systemowi. Tak jak klasycystyczna dramaturgia odpowiada hierarchicznemu i sztywnemu porządkowi dworskiemu, tak miłość podporządkowana jest rozsądkowi. Jak się przekonamy, także Don Juan Moliera z 1665 roku traktuje o niszczących i groźnych skutkach miłości, choć w znacznie bardziej dwuznaczny sposób. Przejście do typowego dla następnego stulecia rozumienia miłości charakteryzuje się rosnącym wpływem romantyzmu, który (w skrócie) wychodzi z założenia, że miłość powinna być postrzegana jako wartość sama w sobie, jako rodzaj samowystarczalnej katastrofy. Najważniejsze literackie źródła pozwalające zrozumieć osiemnastowieczne postrzeganie miłości odnajdziemy w takich dziełach, jak: powieść Abbé Prévosta pt. Manon Lescaut (pełny tytuł to Historia kawalera des Grieux i Manon Lescaut) z roku 1731. Także i w tej powieści przywrócone zostają ład i poczucie decorum, i to w takim stopniu, że możemy mówić o odzwierciedleniu klasycznego wzoru tragedii w formie powieści: fatalnie piękna Manon umiera, zaś jej ofiara, beznadziejnie zakochany kawaler Des Grieux powraca na łono społeczeństwa. Ponadto wytrwała miłość Des Grieux do Manon zapowiada romantyczny wzorzec miłości. Innym źródłem literackim jest powieść epistolarna Jean-Jacquesa Rousseau Julia, nowa Heloiza (1761). Podobnie jak Pamela, czyli cnota nagrodzona (1740) 18
Richardsona czy Cierpienia młodego Wertera (1774) Goethego. Obie wymienione wyżej powieści francuskie dowodzą, każda na swój sposób, że miłość staje się często opisywanym tematem, a także, że coraz powszechniejsze jest przekonanie, iż stanowi ona wartość nadrzędną. Libertyni Ewolucja pojęcia miłości jest ważna dla libertynizmu erotycznego. Poprzez swoją coraz bardziej strategiczną i prowolnościową postawę erotyczny libertynizm także staje się kluczowy dla zrozumienia naszej kultury. W ten sposób zachowuje on w jakimś stopniu filozoficzny potencjał. Wolność stanowi bowiem fundament zarówno libertynizmu oświeconego, jak i erotycznego, przez co osiemnastowieczny libertynizm erotyczny odróżnia się od czystego hedonizmu, będącego postawą moralną ponad wszystko ceniącą przyjemności i pragnienia. Od hedonizmu libertynizm bowiem odróżnia się posiadaniem centralnej idei, metody, która wyrasta ponad czystą rozkosz. Przyjemności zmysłowe mają oczywiście zapewnione miejsce w działalności erotycznej libertyna, jednak właściwie tylko jako element strategii: libertyn nie szuka bowiem przyjemności dla nich samych, lecz zaprzęga je do zwalczania przymusu moralnych i ideologicznych zakazów. Nie podlega dyskusji, że słowo „libertyn” wywodzi się od francuskiego liberté – wolność, a pośrednio od łacińskiego libertinus. Termin ten pochodzi z rzymskiego systemu prawnego, w którym czyniono rozróżnienie między wyzwolonymi niewolnikami (libertinus) a obywatelami urodzonymi jako ludzie wolni (ingenuus). W XVI wieku pojęcie libertinus zachowało jeszcze pogardliwe znaczenie, powiązane z niewolnictwem. Jednak w tym czasie słowo to zyskało też inne, teologiczne znaczenie. Libertynizm stał się określeniem opozycji wobec i odwrócenia się od panującej religii (czy to 19
rtodoksyjnego judaizmu, kalwińskiego protestantyzmu, czy też nao uki katolickiej), a więc synonimem wolnomyślicielstwa i ateizmu. Jean Calvin wyraża krytykę libertynizmu w tekście zatytułowanym Contre la secte phantastique et furieuse des libertins qui se nomment spirituels (1543). Krytyka Calvina skierowana była przeciwko panteizmowi czy też deizmowi libertynów, traktowaniu przez nich Boga jako znajdującego się wszędzie, w całej naturze, a także przeciwko libertyńskiej tendencji do postrzegania Biblii jako alegorii. W późniejszym czasie znaczenie terminu libertynizm zostało rozszerzone tak, by obejmować nie tylko religijną herezję, lecz także odstępstwo od przyjętych obyczajów: promiskuityzm, anarchistyczne poglądy, nieobyczajne prowadzenie się oraz niemoralność. Libertyni zostali oskarżeni o ateizm i nadmierne uleganie przyjemnościom; zaczęto ich łączyć z filozoficznym nurtem epikureizmu, nazwanego tak od imienia antycznego filozofa Epikura. Podczas gdy wczesny, oświecony libertynizm protestuje przeciw atakom na wolność myślenia i jest postrzegany jako indywidualistyczny ruch wyzwolenia od kościelnej ortodoksji, późniejszy, osiemnastowieczny libertynizm zyskuje bardziej erotyczny charakter. Przykładowo, utopia o wolnej moralności i wolnej literaturze zajmuje centralne miejsce w libertyńskich powieściach. Wolność jest sprawą najważniejszą, to o wolność tu chodzi, czy też o drogi wolności: przebiegłe strategie pozwalające znaleźć drogę ucieczki z represyjnego społeczeństwa i w ukryciu kultywować oderwanie się od kontrolującej kultury. Musimy dotrzeć aż do współczesnych nam czasów, by przekonać się, że pojęcia libertyński i libertyn mają znaczenie inne niż przede wszystkim pogardliwe. Obecnie słowo „libertyn” brzmi w sposób równie legendarny (i właśnie literacki!) jak dandys czy bohema. Ponadto dzięki nowoczesnemu rozumieniu pojęcia libertynizmu możliwa jest w ogóle jego interpretacja jako myślowego i moralnego, cechującego się indywidualistycznym pojmowaniem wolności. Jeżeli chcemy przedstawić osiemnastowieczny libertynizm w jego aspekcie metodycznym, a nie sprowadzać go tylko do niemoralnego 20
prowadzenia się, musimy go rozpatrywać w świetle ówczesnego rozumienia takich pojęć jak wolność ducha, myśli i słowa! Przedstawianie libertyna jako outsidera spowodowane jest tym, że zostaje on wypchnięty poza margines systemu, przeciwko któremu protestuje. To wypchnięcie czy zmarginalizowanie jest aktualne: niewielu ludzi zostało tak bezlitośnie wydrwionych jak Casanova w filmie Felliniego, z nikogo tak nie szydzono, jak z Cyrano de Bergeraca, nikt nie wydaje się tak bezradny jak Valmont w powieści Niebezpieczne związki, nikomu nie przypisuje się tak odrażającej postawy moralnej w kwestiach seksualnych jak Don Juanowi. Niewielu też ma odwagę poprzeć markiza de Sade, który piętnuje cnotę tak, jak inni piętnują grzech. Postawa libertynistyczna jest na różne sposoby wypychana na peryferie, między innymi poprzez przykładanie nieproporcjonalnie wielkiej wagi do mitologii, jak u Cyrano de Bergeraca i Casanovy, czy też interpretację libertyńskich tekstów jako ateistycznych, dziwacznych, niemoralnych, pornograficznych czy też jako niespójnych i być może przede wszystkim nieusystematyzowanych. Nawet wielka powieść de Laclosa, Niebezpieczne związki, tak dziś chwalona, którą sfilmowano i przeanalizowano już tyle razy, była we Francji zakazana w okresie od 1815 do 1875 roku, zaś sam Laclos, wywodzący się z niewiele wcześniej uszlachconego rodu urzędniczego, po ukazaniu się książki w roku 1782 został obwołany skandalistą i częściowo wykluczony z towarzystwa. Zresztą i obecnie literatura libertyńska traktowana jest jako wątpliwa, apokryficzna i mało istotna, tak jakby libertyni wciąż byli spychani na margines. Jakież to treści wypycha się poza nawias? Dlaczego libertynizm ląduje na peryferiach? To ważne pytania w kontekście historii uwodzenia. Atakowanie inaczej myślących przez inkwizycję przyczyniło się do tego, że pojęcie libertynizmu zaczęło być łączone z wieloma bardzo różnymi formami sprzeciwu. Sojusz władzy państwowej i kościelnej podkreśla powszechność wykluczenia libertynizmu. W pewien sposób marginalizacja sięga dalej niż kara śmierci. Stracenie 21
Ostatni libertyn, którego spalono żywcem, nazywał się Claude Le Petit; zginął na stosie w Paryżu, w roku 1662.
Giordana Bruna w Rzymie w 1600 roku, proces włoskiego libertyna Giulio Cesare Lucilio Vaniniego, który w 1619 roku został spalony na stosie w Tuluzie za herezję (ateizm, astrologię i czary), wyrok śmierci na Teofila de Viau w 1625, prześladowania Galileusza około roku 1634, spalenie libertyńskiego poety Claude’a Le Petit w Paryżu w 1662 roku (z powodu „obrazy majestatu Boga oraz ziemskiego króla”) – to wszystko przykłady gwałtownego, pełnego przemocy wykluczania, karania oraz potępiania postawy libertyńskiej. Uczeni libertyni i frywolni pisarze Po okresie wojen religijnych Francja znalazła się w kryzysie społecznym; naród został osłabiony pod względem gospodarczym i demograficznym. Dlatego pierwsze dziesięć lat XVII wieku traktowano jako czas przywracania ładu. Dla obserwatorów z zewnątrz 22
rancja w coraz większym stopniu zdawała się być silnym państwem, F niezwyciężonym pod względem militarnym oraz wzorcem kultury. Punktem kulminacyjnym stało się panowanie Króla Słońce oraz pałac wersalski, będący symbolem boskości władcy. Nazwa le grand siècle, czyli „wielkie stulecie”, jak później zaczęto nazywać XVII wiek we Francji, jest jednak nieco groteskowa, kiedy uświadomić sobie, iż odnosi się do epoki surowych i wyniszczających kraj rządów. Pod względem kulturowym le grand siècle chętnie łączy się z wielkimi nazwiskami siedemnastego wieku, jak Racine, Pascal, Kartezjusz, Molier czy Boileau - twórcy ci, grzejąc się w blasku króla Ludwika XIV, nadali pojęciu „złoty wiek francuskiej historii literatury” raczej trudne znaczenie. Twórczość libertynów znajduje się w ich cieniu, choć nurt ten skupiał wielu aktywnych myślicieli, dramaturgów i poetów, będących przedstawicielami fenomenu o znacznie większym znaczeniu niż to, co zazwyczaj określa się pisarstwem drugiego sortu. Libertynizm przez wielu postrzegany jest jako spójna tradycja filozoficzna i literacka, którą historia literatury jednak – to znaczące – często lokuje na marginesie. Czy przyczyną takiego stanu rzeczy może być fakt, że w zetknięciu z libertynizmem koncepcja wspaniałego stulecia, „złotego wieku”, częściowo się rozpada albo też przynajmniej jawi się w znacznie mniej pochlebnym świetle? Libertynizm postrzegany jest jako tradycja literacka w proteście przeciwko różnym formom totalitaryzmu i absolutyzmu. Jednak mimo tego, iż libertyni często reprezentowali pisarstwo zmarginalizowane i niedoceniane, pełnili oni ważną funkcję, podtrzymując utopię o wolnej myśli i nieskrępowanej moralności. Libertynizm wraz ze swoją filozofią, moralnością i literaturą trwał mniej więcej od początku XVII wieku do rewolucji francuskiej, która wybuchła w 1789 roku; historycznie rzecz biorąc, rozciągał się przez okres niemal dwustu lat. Tradycja libertyńska rozpoczyna się jako nurt filozoficzny i intelektualny od uczonych libertynów, czyli tak zwanych libertins érudits, kończy się zaś jako światopogląd nakierowany na erotyzm i zmysłowość – ten nurt reprezentują markiz de Sade oraz Choderlos de Lac23
los. W XVIII wieku libertynizm otrzymuje inną, nową formę (nową typologię): to wtedy pojawia się typowa dla tego nurtu powieść. Jako pierwsze w 1730 roku ukazuje się dzieło Le Sylphe autorstwa Crébillona syna, po którym pojawia się szereg mniej lub bardziej ważnych powieści. Tuż przed wybuchem rewolucji Laclos tworzy swoje najważniejsze dzieło: powieść epistolarną o niebezpiecznych związkach. Na tym kończy się tradycja libertyńska jako taka. Zatem libertynizm stworzony został przez dojmujące poczucie dyskomfortu w związku z systemowym uciskiem; warto też mieć w pamięci wpływ wcześniejszych nurtów ideowych. Szczególnie istotny jest intelektualny i kulturowy wpływ koncepcji, które przywędrowały do Francji z Włoch w XVI i XVII wieku. W tamtych czasach życie intelektualne nie było związane jedynie z uniwersytetami czy klasztorami, powstało bowiem wiele centrów badawczych, tak zwanych akademii i laboratoriów, w których także rozwijała się nauka. Ta pozainstytucjonalna działalność naukowa znalazła szczególny wyraz w formie intelektualnego wolnomyślicielstwa, stając się ważną tradycją naukową, humanistyczną i literacką. Więcej na ten temat znaleźć można w listach i przewodnikach napisanych przez uczonych libertynów, a także w różnego rodzaju pismach, między innymi rozprawach, badaniach czy esejach, powstałych właśnie w takich, niezwiązanych z uniwersytetami akademiach czy niezależnych ośrodkach, wzniesionych przez pełnych entuzjazmu, wolnych naukowców. Jeżeli przyjrzeć się siedemnastowiecznej literaturze, preferowanym rodzajem literackim jest zdecydowanie dramat; powieść w tym czasie nadal poszukuje swojej własnej formy. Niezwykle obszerne powieści barokowe, eksperymenty Bergeraca z formą, komiczne powieści Scarrona i Sorela – to wszystko wyraz nieugruntowanej, niepewnej pozycji tego gatunku literackiego. Don Juan Moliera jest faktycznie jednym z niewielu dramatów, które można określić jako libertyńskie – sztukę tę postrzegano w taki sposób przede wszystkim ze względu na wyraźnie zarysowany ateizm. Molier nie był jednak libertynem, pomimo ateistycznej tematyki dramatu o Don Juanie 24
oraz zapożyczenia wielu elementów dworskich, a także mimo swoich kontaktów ze środowiskami libertyńskimi. Prześladowanie i uwięzienie poety Teofila de Viau spowodowane było obecnością w jego tekstach krytyki jako określonej postawy oraz sposobu pisania. Same wiersze były raczej naiwne, wyrażające pozytywne nastawienie do życia oraz niezawierające nieprzyzwoitych elementów. Gdyby stworzyć listę najważniejszych siedemnastowiecznych libertyńskich twórców literackich i ich tekstów, znalazłyby się na niej między innymi takie nazwiska, jak: François Maynard, Charles Sorel, François de la Mothe le Vayer, Cyrano de Bergerac, Des Barreaux, Sarasin, Saint-Evremond, J.J.Bouchard, Chaulieu czy Fontenelle. Gdyby kontynuować tę wyliczankę dla twórców osiemnastowiecznych, do listy dołączyłyby z jednej strony znane nazwiska, w tym autorzy niebędący libertynami w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz którzy co najmniej po części reprezentują typowy dla libertynizmu sposób myślenia, jak: Marivaux, Prévost, Mirabeau, Jean-Baptiste Rousseau, Monteskiusz, Voltaire, Vauvenarges, Diderot (zwłaszcza jego Les bijoux indiscrets z 1748 roku), a w szczególności Crébillon syn. Laclos i markiz de Sade zajmują wyjątkową pozycję, która podkreśla, że w XVIII wieku libertynizm wyraża się przede wszystkim poprzez powieść. Z drugiej strony na liście znalazłoby się wielu mniej znanych libertyńskich powieściopisarzy, np. Duclos, La Morlière, Voisenon, Chevrier, Dorat, Nerciat i Denon. W Paryżu, poza duchownym i filozofem Pierrem Gassendi, działał także François de la Mothe le Vayer (1588–1672) czy Samuel Sorbière (1610–1670), który przetłumaczył na francuski dzieła Hobbesa i More’a oraz opatrzył wstępem wiele dzieł Gassendiego. Z kolei bracia Pierre (1582–1651) i Jacques Dupuy (1586–1656) działali w mieście Thou; ich środowisko, nazywane l’académie putéane (od nazwiska Dupuy, wywodzącego się z łacińskiego puteanus i puteus, co oznacza studnię), stanowiło krąg, w którym spotykali się intelektualiści. Największą rolę odgrywał jednak Pierre Gassendi i jego uczniowie. Gassendi krytykował poglądy Kartezjusza na naukę. 25