lM
ANA
0deszłam od męża. Straciłam pracę. porzuciłam to miasto Z Joanną Bochniarz
rozmawia Grzegorz Sroczyński
]0
TWARZE
Byłaśdobrym prawnikiem? Nie\fl ystarczaiąco dobr}Tn. Co to znaczy?
Ęam piJrra, Ale pasji nie da się zastąlić pracowitości+ hzez 15 lat w korporacji obserwortałam, jak przychodzili nowi, młodsi prawnicy. Kilku z nich mnie wyprzedziło wlaśnie z tego powodu
A ty?
Lubiłam finał projektu. Ale czy to dobra cecha prawnika? Specjalizowalam się w prawie gospodarcą.,rn. Obsługiwałam połączenia firm, przejęcia, debiuty gieldowe, splawy związane z nieruchomościami, prawem budowlarym. haca w kancelarii dużo mnie nauczyła i wiele jej zawdzięczam.'I}lko.., Tylko co?
Jestem pracowita i obowiąZkowa, I dzięki t}m cechorn przez 15 lat mnie nie wyrzucili. AJe to nie jest wielkie osi€nięcie życiowe. Skończyłam 35 lat. Kóregoś dnią stojąc z dziećmi w korku między Rakowiecką a rondem ONZ, usłyszałam: oMamo, nie możesz z nami dzisiaj posiedzieć?'. Odpowiedziałam: ,*\4uszę iśćdo praqł. Następnego dnia scena się poMórzyła. W §m saml,m korku, w tym
samym miejscu. Zrozumiałam, że nie chcę dawać im takie8o
przyldadu. Przykładu? Dorastały, zacz},nały widziei że ich matka jest niespóina. Bo czeje uczy, innego 80 Ąie wbrew wlasnlnr zasadom. Starałam się im pokazywać, że świat jest ciekawy: ,Sprawdź, co cię intelesuje. Malarstwo? Sport? A może matematyka?". A t},mczasem swoim Ęciem pokaął,rłałam,że nie wolno za;'mować się wlasn}mi potrzebami. Podobnie ze stylem Ącia. Męczyła mnie Warszawa, ale bałam się wlprowadzić. Próbowałam własnlrm dzieciom ł\,poić coś, na co sama nigd1 się nie odwaĄłam - żeby szly za swoimi mdrzeniami. Zmieniłam Wszystko naraz. odeszłam od męża. Straciłam pracę. porzuciłam to miasto. Po kolei.
Moja korporac|a praułricza obsługiwała dużych deweloperów Ęzys. Byłam następna w koleice do zwohienia. W grudniu 2008 roku przyszłam do rodziców. ,Nie mam pracy. I przeprowadzam się na wieś" - powiedziałam. Są ekonomistami, zrobili szybką kalkulacją, J czegobędziesz i^|ć?" - zap\tali.Bezpn'cy, z kedytem do spłacenia. Sprzedałam mieszkanie na Rakowieckiej, spłaciłam kreĄt, splaciłarn byłego już męża - w międzyczasie Przyszedł
się rozwiedliśmy.
Jeszcze wcześniejzaczęłam doradzać organizacjom pozarządo&rym.
Najpierw chaĄ.tat},,$Tlie,
a
potem zal^?odowo. Pierwszy duzy
projek - banki Ąrłrrrości. Potem doradzałam fundacji Dżeci Niczyje.
Satysfakc'a. Wleszcie robiłam cośważnego. Mogłaśto robić W Warszawie. Po pierwszą zebrałam się na odwagą żeby wreszcie zamieszkać tam, gdzie chcę, Po drugie, nie starczało mi na Ącie. Tutaj na wsi mogę przeżyć z dziećmi za 2,5 tys. zł miesięcznie. A W l/y'a$zawie wychodziło co najmliej dwa razy tyle. Bałam się wnlrowadzki. Ale Jorge mnie przekonał. Jorge? On też doradza organizacjom pozarządowym. Jest Hiszpanem od lat mieszĘącym w Polsce. .Możesz". ,Zrobimy'. radę'. Umie uż},Wać tych słóW. Zamiast kupować 40 metrów "Damy na Białołęce - a tylko na takie byloby nas stać - zbudowaliśmy z Jorgem dom na WSi pod olszĘ,nem.
Początki byĘ trudne. Pracowaliśmy dla kilku różnych fundac|| by\ duże zarobki. \^ ięc lo nowe życie musialo blc
ale to nie
oszczędne.
Ęlko
raz na dwa miesiące było nas stać na to, żeby poiechać do Warszały i odwiedzić znajornych. znam Wielu ludzi, którzy narzekalą: ,,Mam dośćpracy, rzucę Wszystko, Wynlosę się na Wieś l będę kozy hodować". Ale tego nie robią. Boją się. Też się bałam.
Miałaślatwiej. Wiedziałaś,źe jeśli na Wsi zaczniesz tonąć, to bogata mama cię uratuje, Bojakby co... Co ,jakby co"? 1,1o to spłaci długi. Zawsze możesz do niei iść.Pożyczyć. Raz, drugi, trzeci - i co datei? Tak ma wyglądać zycie dorosłej osoby? Wiem, że mogę liczyć na moią mamą ale ona ma swoje plany, a ja odpowiadam za swoje dfugi. Wca]e nie miałam łatw-iej. Zycie na \ł§i nie zawsze b_r.lo sielskie. Czasem trudniejsze, niż sobie naiwnie z Jorgem llyobrżaliśmy.Najpienv rvszystko nam się spaliło. Z pożaru wyratował nas Tom Hanla rt lelonej mili". Po pro-
stu świetnie 8raŁ nie zasnęliśm\-przy telelizoze i zdązyliśmy uciec. Psy zaczęĘ szczekać, a płomienie by\-juź dlta metry nad dachem, pod który,rn spała Zwa, Cń- dom sp}onął. Zrvarcie instalac|i elektrycznei. Można się trochę znlechęcić. Znajomi z Warsza\^,y p\ta_li: \łrócicie, co?'. A myś-\o to telaz my dostali takie wsparcie| Zarniesz.Iialiśmy 'uż u naszej sohyski. Nawet się nie zastanawiała, w środku nocy po prostu zaprosiła naszą piątkę pod swój dach. We wsi odĘla się zbiórka ubrń. Warmińska Wieś zbierała ubrania dla córkl Henryki Bochniarz? Tak, bo dzień po pożarze nie mieliśmyabsolutnie nic. Więcei ci pońem - dostaliśmy paczki Ąłłnościowe.Mieszkaliśmy u sołtyski, jedliśmy u niej, rnogliśmysię jedzeniem z paczek podzielić. To był dobry Ważny czas. Wtedy poczułarą że to moje miejsce. I że iestem częścią tej spoleczności. Po pożarze przyszedł rak W ubieg\.łn roku miałam mastektomię, potem chemiotenpię. I znóy, W}§Złam Z tego dolłr,rriadczenia wzmocniona. Bardzo pomogła mi rodzina i przyjaciele. Pomogli też są§iedzi. Utwierdziłam się w pźekomniq że w},plo1Ą,adzka ze stolicy i podjęcie pracy z misją to były dobre zmiany. co się traci, jak slę Wyprowadza z Warszawy? Zyskuje. A twoje dzieci? Angielskl, karate, ioga, kucyki.,. Tenis i harcerstwo. Marysia chodziła też na p\-,wanie slmchro_ 'rancuski, niczne, a Kuba na piłkę wodną w Pałacu Ifultury. l to znlka.
Tak
Co
jeszcze? ń Znikają plemiery teatralne i kinowe, wernisaże, konceńy Cioci
Jadzi w fflharmonii Dzieci były szczęśliwe,że im fundujesz taką zmlanę? Różnie. AJe nie mogłam uzależniać wlprowadzki od ich opinii, bo to nie było moje widzimisię, tylko koniecznośćfinansowa. Choć ą,rn razem w zgodzie Z moimi maĘenidmi.
Zamiast podstawówki na Mokotowie zalundowalaś im Wiejską szkółkę.
Wysokieobcasy.pl . 4 STYcZNlA 2014. Wysokie 0bcasy
c
ll Gdzie malrsimum dzieci w klasie to bylo
15, a
Z Wieiskiml nauczycielami.
minimum - tloie.
Na bardzo dob4,łn poziomie. W rozmowle telefonicznej powiedziałaśml: dzleci straciły "Moie premiery teatralne z babcią, ale zyskały sąsiada alkohollka". Co to
na lepszei logistyce. Niech samorząd, dom kultury,lokalne fundacje, parafia i szkoła zrobią wspólrry kalendarz zaięć pozalekcyjnych i zor-
ganizują wspólrrie girnbus z wychotawcą. Myśmy nawet złozyli taki ploiekt, ale nikt nie był Zaintelesowany, bo to nie brzmi atrakryjnie. Prowadzisz teraz fundację EFC, Założyłią Andrzej Czernecki, polski znaczy? biznesmen, który zrobiłfortunę na produkcrl nakłuWaczy do pobieraPamiętasz nasze komunistyczne pruedszkola? Wymieszane jak nia krwi. chorował na raka. Trzy lala przed śmlerciąsprzedal firmę tylko się dało! CaĘ przekrój społeczny. Dorastaliśmy na podwórku i częśćpleniędzy przeznaczył na stypendi8 dla mlodzieży z biednych między blokami, jeździ]iśmyautostopem, człowiek się uczył, jak soregionóW Polski. llU dzieclom jesteście W stanie pomóc? bie dawać radę w różnych sltuacjach. Ale jak sobie dadzą radę dziehz}żnaiemy około 80 nowyó stypendiów rocznie. Chcielibyśmy ci obecnych elit, które są wożone w jedno, drugie, tzecie mieisce? więcej, ale to zaieł od pozlskania dodatkowyó fimduszy. Czyli teKoĘa mi mówi: §fuchaj, on nie rnoże jeździć na lekcje gitary auto- raz mamy na trzech rocznikach 24o stypendystóW. Nasze S§pendia busem, bo ma gitarę za pięć tysięc}/. Słuchasz takich tekstów i się nie poĘaią na dawaliu pieniędzy. Szukamy najzdolniejszych gimzastanawiasz, iak to dziecko będzie funkcjonować w pźyszłości. nazja_Iistów rra wsi i wysyłamy na dalszą naukę do najlepszych liceów Jalq będzie elitą? Jak w ogóle można być elitą, jeślisię nie zna róż- w Warszawie, Łodzi czy Krakowie. Załatwiamy bursą obiady, kupunyó ludzi i jeślisię nie ieździło autobusem? Jeślisię nie wie, jakie są jemy podręczniki i przybory szkolne, finansujemy naukę języków problemy chłopaka z prz}§taŃu? Jeś]i nie umie się wlrnienić kilku obcych, wakacje i ferie, zapewniamy opiekę koordl,natora regional, zdń zltldźmi z|nlych środowisk? ne8o EFC, poma8amy w rekrutacji na zachodnie uczelnie. ZasaĄ są Prowadzisz zycie, któIe powoduie, że twoje postrze8anie śWiata prcstq żeby starać się o są?endium, trzeba mieć średniąminimum staje się fałsz}Ąłe. Możesz funkcjonować w tei bańce, ałe poza nią 4,75 i dochody W rodzinie poniżej 84o Zł na osobę, Najbliższa rekustajesz się bezndny. tacia rusza iUź 3 stycznia. Prof. Barbara Falyga móWi tak; Polsce przestallśmy móWić ljak imlest W mieście? "W o róWnoścl społecznel l o tym, że demokracja powlnna cią8nąć też Najczęściei się adaptują i odnoszą sukces. Czasem maią nisĘ biednych, Wychowaliśmy pokolenie, które ma Wyższą średniąWy- samoocenę. Mimo sukcesów w nauce, olimpiad nie ńerzą w siebie. kształcenia, ale nle myślio swole' elitarnei pozycji społecznei W ka- Dziewcąma się martwi: ,,Jak ja sobie poradzę w dobrej szkole?'. tegorlach slużby, lecz wyłącznie w kategoriach przywile|u lndy- Bo będą Wyśmlewać moje ubranla. Widualnego bogacenia s|ę. Wydawalo nam się, że moźna zbudować Czasem są takie Ęi. Rozmawiamy. Mamy pomoc psychologiczną klasę średnlą bez etosu, llo toją mamy. Dlatego różne obszary życia i pracujemy z Ęłni dziećmi, Zrłykle zdarza się iedna-dwie rczygnacie tak kUleją". vr trakcie pierwszego roku liceum. Najczęstsą.m powodem jest brak Zgoda, Brak nam zaangazowania. Jak porółr,rramy się do Holenempatii wśIód nauczycieli. Na przyldad nauczyciel przy całej ldasie drów, z kóryó ponad 80 ploc iest darczyńcami, to pewTlie poł\rin_ mówi: /Mnie nie interesuie, że ty iesteś pod opieĘ fundacji. Rada niśm, się \r§tvdzić. Brak nam idealizmu, Na Zachodzie nie można szkoĘ ma być opłacona!', albo na początłu ł,rześniaplta: osób "Ile zostać po]it\:kiem, ieślisię nie ma przeszłościzwiązanej z działal- zamówiło podręczniki?". Połowa klasy mówi, że iuż ma. Druga nościądrarytaqłvną albo społeczną. Uwiarygadnia cię dfugotrwałe jednak zmienimy podręczniki na wersję rozsze- że jeszcze nie, i konselqdentne zaangażowanie. U nas Zaan8ażowanie jest Wciąż rzoną'. Fundacja "To EFC zapłaci za ten drugi komplet dla naszych podpodejrzane. Organizacje pozarządowe albo same nie ufają na tyle, opiecznyó, ale co by mieli zrobić ich rodzice bez tej pomory? by zachęcać do rłspóĘracy innych, albo same nie budzą zaufania. Nauczyciel zarządzą że na polskim trzeba mieć Zesz}t A4 W twarwa$za\^,a jest miasterą kóre niewiele daje swoim mieszkńcom. dej okładce, ZwyĘ kosztuje 2,5o Zł, a ten ńększy, w twardej Kiedy mieszkasz w PaĘu czy Nowlm Jorku, to do skąmki pocz- - 1ą30 zł. I tak dalej. towei nie dostajesz W kółko ulotek Rossmanna i Pizzy Hut. DostaZajmulesz się ruchem odwrotnym, niż s8ma Wykonałaś - dzieci ze Wsi jesz informacje o adopcii kotóIu, zaięciach dla uboższych dzieci, Wysyłasz między Wielkomiejską klasę średnią. Po co? o kółku szachowym w sąsiedztwie. To są konłIetne ofeńy działń Zaleł mi na Ęm, co sama dałam swoim dzieciom - możliwości społecznycĘ wszędzie cię otaczai+ MasZ wTażenie, że NoWy Jork iest wyboru. Jeślistypendyści EFC póją na studią to świetnie,jeślipotwoim miastem, bo jeżeli st\^r'ieldzisz: ,Marn wolne dwie godziny jadą na renomowane zachodnie uczelnie, to jeszcze lepiej, ale najdwa razy w tygodniu", to z pewnościąznajdziesz cośdla siebie. ważnie'sze ;est tą że maią tybór. Chcesz wolontariat? Będzie wolontariat. Chcesz szachy? Będą szaDodatkovya siła fundacji EFC pole8a teź na t},Trl, że możemy chy. AłĘT,rrośćz innymi ludźmi, w którei możesz się lea]izować, w szkołach reprezentować rodziców i przeci,t^,stawiać się lozmai§m A co takiego daje Warszawa? Wcią niewiele. pomysłom. Mówimy nauczycielom: że są W Polsce "Pamiętajcie, zmlenllaś poglądy na Wsl? ludzie, któryó na zeszyt A4IM twaldei okładce nie staC. Na pewno widzę teraz \Mięcei. Nie iest prawdą, że ludzie mają sołtyska twoiei Wsi mówi tak:,,lnfekcJę wywołałupadek PGR. lto u nas IóWny start. zaraziło cale pokolenie poczuciem beznadzlei'. 0tworzyć smal| business. To są te mity lll Rą które wciskano ludziom PGR był tuz oboĘ bo kilometr stąd w upadłych PGR-ach. Ten problem iest obecny od 20 lat. PKB wzrosło dziesięć razy, Nasza Wieśiest ostatnia na szosie, bo dalej ona się kończy, więc Polska się bogaci, a mimo to Wiele dzieci z darłnych PGR-ów dzieiak stoisz Znudzony przed sldepem i patrzysz na dlo8ę, to nawet dziczy tę infekcję. Oczlr,rriście nie całe pokolenie. I wielu z nich samochody nie przejeż&aią Niekórzy tutejsi uwźają, że mają trud, można pomóc niej w życiq bo są na sarnl,rn końcu. Mleliśmyna to przez cale lata świetny Wytrych -
"nieuchronne
A tak jest?
Tak I chodzi o proste rzeczy. Na przykład o lepsze skomunikowanie takich wsi iak nasza z innJ,mi wsiami i z Olsztl,rrem. Dzieciaki wracają ze szkoĘ i już nic się nie dzieie. Gdyby zostĄ na zajęciach dodatkowych w gminią to nie mają jak łr.rócić. Państwo i insĘtucie pozarządowe zamiast produkować kolejne efekowne pomlsĘ łydawać pieniądze na pseudoszkolenią powinny się skoncentrować Wy§oki9obcasy.pl
.
4 sTYcZNlA 2014.Wysoki€
0bcasy
koszty łansformac|l", Poznałaśtych ludziz przystanku, którzy sto,|ą i płą piwo? No iasne. Mdą po 15 ]at, tylko to pilMo, ten papieros i od razu myślisz, że nie chcesz mieć z nimi do cąlrrienia" orgarrizujerny dla dzieci ze wsi podchody, chłopaki z pruystanku też chcą się bawić. Są nor-
malni. Tylko innego słownictwa używają. Ale każdy z nich iest pełnl,rn człowiekiern.
r