RAJDY
TEKST: MICHAŁ KRUK
PRZEŚCIGNĄĆ MARZENIA Korzystając z opóźniającego się startu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (RSMP) oraz Mistrzostw Europy (European Rally Championship – ERC), postanowiliśmy przybliżyć nieco sylwetkę Michała Pryczka, kierowcy „Babci 555”. O występach w RSMP i ADAC Rallye Deutschland duetu Pryczków informowaliśmy na łamach „Plejad” już wielokrotnie, ponieważ ojciec i syn, choć po pomyłce jednego z dziennikarzy chyba już na stałe przylgnęło do nich przezwisko „bracia”, stali się nie tylko nierozłączną częścią świata rajdów, ale również magazynu miłośników Subaru.
N
iewiele osób zna całą historię i drogę, jaką przeszedł Michał, by znaleźć się w obecnym miejscu. Można powiedzieć, że jego pierwszy kontakt z rajdami wyglądał podobnie jak u wielu dzieciaków dorastających na przełomie wieków. Czyli wszystko zaczęło się od komputera stacjonarnego, klawiatury i gry Colin McRae
10
Rally 2. 0, w którą Michał grał godzinami. Oczywiście jedynym właściwym samochodem, z jakiego Michał w niej korzystał, była Subaru Impreza WRC. Pierwszy kontakt Michała z prawdziwym, ale cywilnym Subaru miał miejsce w 2007, kiedy w jego rodzinie pojawił się Outback 2. 5. Choć była to wersja z au-
tomatyczną skrzynią biegów, Michał bardzo polubił ten samochód i kiedy wszedł w jego posiadanie, zaczął czerpać garściami z frajdy, jaką dawał, szczególnie poza drogami asfaltowymi. W latach 2008–2012 Michał był również aktywnym członkiem Forum Subaru, dzięki czemu poznał wiele osób równie