2/2016 Chemia Przemysłowa

Page 1

T E M AT N U M E R U I O c h r o n a ś r o d o w i s k a

Przyjazna chemia • • •

Europejski System Handlu Emisjami działania energooszczędne zakładów alternatywne źródła energii

Nawozy z czystego procesu > 26

Paliwowe ścieki po oczyszczeniu do rzeki? > 40

Błotny gaz na dnie morza > 56



S P I S T R E ŚCI

9 I Wiedza tylko z ładunkiem innowacji Rozmowa z Januszem Wiśniewskim T emat numeru O CHR O NA ŚR O D O WISKA 12 I Zmiana reguł w trakcie gry Krzysztof Łokaj 15 I Zielony klient Adam Pilecki 18 I UPS w nowej rzeczywistości Sonia Jarema-Suchorowska 23 I Odchodzimy od działań na końcu rury Rozmowa z Elżbietą Kutyłą 26 I Nawozy z czystego procesu Konrad Żak, Tomasz Krawczyński, Andrzej Biskupski 30 I Ekomalowanie Janusz Naglik, Bartłomiej Ślązak

23

T E M AT N U M E R U

I

O CHR O NA ŚR O D O WISKA

Odchodzimy od działań na końcu rury Rozmowa z Elżbietą Kutyłą, dyrektorem Biura Ochrony Środowiska PCC Rokita SA Fot.: PCC Rokita SA

Z Ż Y CIA B RAN Ż Y

45

WO DA I Ś C I E K I

ENERGOOSZCZĘDNI

BEZPIECZEŃSTWO

Arkadiusz Kamiński

34 I Skąd to całe zamieszanie? Andrzej Milczarek W O DA I ŚCI E KI

Fot.: PKN ORLEN

40 I Paliwowe ścieki po oczyszczeniu do rzeki? Bożena Mrowiec 45 I Energooszczędni Arkadiusz Kamiński T E CHN O L O G I E 48 I Zwycięski duet w trosce o bezpieczeństwo Endress+Hauser

71

N OWO C Z E S N E Z A K Ł A DY

Kocioł pełną parą

pa l i wa Ognisty lód Kamil Moskwik, Cezary Rybicki Błotny gaz na dnie morza Miłosz Grabowski Energia z biomasy Krzysztof Jastrząb, Sławomir Stelmach LNG w transporcie drogowym, morskim i kolejowym Andrzej P. Sikora, Mateusz P. Sikora, Paulina Lenartowicz

N O W O C Z E SN E Z AK Ł AD Y 71 I Kocioł pełną parą Aleksandra Grądzka-Walasz

Aleksandra Grądzka-Walasz

Fot. BMP

50 I 56 I 60 I 64 I

CHEMIA PRZEMYSŁOWA 2/2016 3


Fot.: BMP

O D R E DAKC J I

Wydawca: BMP Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. ul. Morcinka 35, 47-400 Racibórz tel./fax: 32 415 97 74 tel.: 32 415 29 21, 32 415 97 93 e-mail: chemia@e-bmp.pl www.kierunekchemia.pl

Aleksandra Grądzka-Walasz redaktor wydania tel. 32 415 97 74 wew. 32 tel. kom. 602 115 264 e-mail: chemia@e-bmp.pl

Uciekający przemysł Można uciekać od problemów, ale nie można się przed nimi ukryć

U

cieczka kojarzy nam się zawsze z okazaniem słabości, poczuciem zagrożenia czy brakiem siły. Wielu z nas doświadczyło momentu, w którym zamiast zmierzyć się problemem – załamało ręce i poddało się bez walki. Co ciekawe, ucieczka to nie tylko domena ludzi, uciec może również przemysł.

W

efekcie restrykcyjnej polityki klimatyczno-energetycznej istnieje realne zagrożenie wystąpienia w Polsce tzw. zjawiska carbon leakage, czyli przenoszenia najbardziej emisyjnych i energochłonnych przemysłów do krajów nieobjętych unijnymi regulacjami. Jakie to może mieć dla nas konsekwencje? O tym pisze Krzysztof Łokaj (s. 12), który mówi m.in. o osłabieniu konkurencyjności europejskiego przemysłu – szczególnie chemicznego, uzależnieniu od importu wyrobów z innych regionów świata czy likwidacji miejsc pracy.

P

rzenoszenie produkcji poza Unię spowoduje także powstanie wyrobów mniej przyjaznych środowisku, a co za tym idzie – zwiększenie globalnej ilości emisji zamiast jej ograniczenie. Jednak polski przemysł nie poddaje się i walczy z reformą

4 CHEMIA PRZEMYSŁOWA 2/2016

EU ETS, negocjując i postulując o możliwość spokojnego rozwoju gospodarki i wzrostu konkurencyjności firm.

A

zakłady, chcąc być konkurencyjne i sprostać regulacjom oraz normom środowiskowym, uciekają się do inwestycji w nowoczesne, niskoemisyjne technologie, analizując je pod kątem zużycia mediów, surowców czy emisyjności. Jak podkreśla Adam Pilecki w artykule „Zielony Klient” (s. 15): – Ważnym klientem każdego zakładu jest niewątpliwie środowisko – to ono dysponuje określonymi możliwościami „sprzedaży” surowców, jak również „kupna” emitowanych zanieczyszczeń.

N

ależy pamiętać, że dbanie o środowisko każdego zakładu to nie tylko wymóg i przestrzeganie norm, ale również dbanie o świadomego konsumenta, dla którego o wyborze danego produktu nie decyduje tylko jego jakość czy niska cena, ale przede wszystkim jego „ekologiczność” („Ekomalowanie”, s. 30 ).

Rada Programowa: Jerzy Majchrzak – Przewodniczący Rady Programowej Tomasz Zieliński – Polska Izba Przemysłu Chemicznego Czesław Bugaj – PKN ORLEN S.A. Franciszek Bernat – Grupa Azoty PKCh sp. z o.o. Andrzej Biskupski – Instytut Nowych Syntez Chemicznych Maciej Gierej – Mennica – Metale Szlachetne S.A. Eugeniusz Korsak – Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego w Płocku Włodzimierz Kotowski – Katedra Inżynierii Procesowej, Wydział Mechaniczny Politechniki Opolskiej Adam S. Markowski – Katedra Inżynierii Systemów Ochrony Środowiska, Wydział Inżynierii i Ochrony Środowiska Politechniki Łódzkiej Krzysztof Romaniuk – Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego Jan Niedziela – Zakłady Chemiczne WARTER Andrzej Szczęśniak – niezależny ekspert rynku paliw Henryk Malesa Prezes zarządu BMP Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. Adam Grzeszczuk Redaktor naczelny: Przemysław Płonka Redaktor wydania Aleksandra Grądzka-Walasz Redakcja techniczna: Marek Fichna, Maciej Rowiński Prenumerata, kolportaż: Aneta Jaroszewicz Prenumerata krajowa: Zamówienia na prenumeratę instytucjonalną przyjmuje firma Kolporter Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością S.K.A. Informacje pod numerem infolinii 0801 40 40 44 lub na stronie internetowej http://dp.kolporter.com.pl/ Cena 1 egzemplarza – 23,15 zł + 8 vat Wpłaty kierować należy na konto: Bank Spółdzielczy w Raciborzu 44 8475 0006 2001 0009 5989 0001 PKWiU: 58.14.12.0 ISSN: 1734-8013 Wykorzystywanie materiałów i publikowanie reklam opracowanych przez wydawcę wyłącznie za zgodą redakcji. Redakcja zastrzega sobie prawo do opracowywania nadesłanych tekstów oraz dokonywania ich skrótów, możliwości zmiany tytułów, wyróżnień i podkreśleń w tekstach. Artykułów niezamówionych redakcja nie zwraca. Źródło fotografii niepodpisanych: BMP’ Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. Redakcja nie odpowiada za treść reklam. Niniejsze wydanie jest wersją pierwotną czasopisma Druk: Fischer Poligrafia Źródło grafiki na okładce: 123rf


Z D J Ę CI E N U M E R U

E le k t r ol i z a m e m b r a n o w a Głównym efektem realizacji projektu PCC Rokita SA jest obniżenie kosztów produkcji poprzez zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. Realizacja projektu spowoduje zmianę technologii wytwarzania produktów elektrolizy soli (NaCl), tj. chloru, ługu sodowego i wodoru poprzez zastosowanie najnowszej, zaawansowanej, energooszczędnej technologii membranowej i całkowitą eliminację technologii rtęciowej Fot. PCC Rokita SA

CHEMIA PRZEMYSŁOWA 2/2016 5


Z P O R TA L U

k i e r u n e k CH E MIA . pl

UDT i Grupa Azoty S.A. podpisali porozumienie

Umacnia się polska branża farb oraz klejów

– W Grupie Azoty stawiamy na ciągły rozwój. Chcemy być nowocześniejsi, bardziej konkurencyjni i przede wszystkim chcemy dbać o to, co jest naszym podstawowym obowiązkiem, czyli bezpieczeństwo techniczne – powiedział Witold Szczypiński, wiceprezes zarządu Grupy Azoty.

Polska dołączyła do grona europejskich państw, posiadających organizacje zrzeszające firmy z branży farbiarskiej i klejowej. Polski Związek Producentów Farb i Klejów ma na celu reprezentowanie obu branż w kraju i za granicą, a przede wszystkim wypracowanie rozwiązań z korzyścią dla nich.

Urząd Dozoru Technicznego podpisał na początku marca porozumienie o współpracy z Grupą Azoty S.A., które ma podnieść poziom bezpieczeństwa eksploatowanych przez Grupę Azoty S.A. urządzeń technicznych i instalacji podlegających dozorowi technicznemu. Porozumienie dotyczy w szczególności przygotowania i wdrożenia programu eksperckiego opartego o metodę Risk Based Inspection (RBI) oraz wypracowanie rozwiązań zmierzających do optymalizacji okresów międzyinspekcyjnych i międzyremontowych.

W Po l s c e o b i e branże odnotowują sprzedaż na poziomie około 7 mld zł rocznie. Obecnie do Związku należy ponad 20 producentów, zarówno działających na rynku lokalnym, jak i międzynarodowym. Reprezentują oni ponad 80% rynku farb dekoracyjnych (prawie 40% całej branży) i około 20% rynku klejów i uszczelniaczy. Zarząd liczy, że sumarycznie ponad 80% rynku będzie reprezentowanych przez członków obu branż w ciągu kolejnych dwóch lat. W 2016 roku Związek powoła klika grup roboczych związanych z nowymi projektami.

Źródło, fot.: PZPFK

Fot.: freeimages.com

Źródło, fot.: UDT

C I E K AW O S T K A

PIPC na czele organizacji chemicznych z siedmiu krajów Europy – To dowód na wzrost znaczenia polskiego przemysłu chemicznego w Europie – komentuje Janusz Wiśniewski, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej i członek World Petroleum Council. Dr inż. Tomasz Zieliński, prezes zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego wszedł w skład Europejskiej Rady Przemysłu Chemicznego (CEFIC). Oznacza to, że od marca Polska Izba Przemysłu Chemicznego reprezentuje w Europie organizacje skupiające sektor chemiczny z siedmiu krajów regionu: Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację, Bułgarię, Rumunię i Polskę. Źródło: PIPC

6 CHEMIA PRZEMYSŁOWA 2/2016

49

wniosków o dofinansowanie projektów na łączną kwotę 188 558 085,59 zł, przy 305 235 719,84 zł wartości kosztów kwalifikowanych wpłynęło do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach pierwszego konkursu Programu Sektorowego INNOCHEM. Jak informuje NCBR, obecnie trwa proces oceny formalnej przesłanych zgłoszeń.


Z P O R TA L U

Bydgoska Boruta-Zachem 1 kwietnia br. uroczyście otworzyła linię produkcyjną biosurfaktantów. Innowacyjna na skalę światową technologia jest wynikiem polskich badań. Wartość inwestycji to niemal 33,7 mln zł. – Otwarcie linii produkcyjnej biosurfaktantów to ogromny sukces i zalążek nowego biznesu. Dowiedliśmy, że surfaktynę można produkować bezodpadowo, na zasobach naturalnych uzyskując produkt lepszej jakości i bezpieczniejszy dla ludzi, środowiska. Zaprzęgając do pracy bakterie, uzyskaliśmy w procesie produkcji kolejne substancje, które zamierzamy w przyszłości pozyskiwać w produkcji kaskadowej – czyli po rozbudowaniu naszej linii w biorafinerię. Mówię o gospodarce przyszłości – jestem przekonany, że świat będzie odchodził od tradycyjnych rafinerii opartych na przerobie ropy naftowej: koszty środowiskowe są zbyt wysokie. Jestem dumny, że Boruta-Zachem realizuje w praktyce jedną z najnowocześniejszych, opartych na polskiej myśli naukowej, technologii produkcji biosurfaktantów – mówił Marcin Pawlikowski, wiceprezes zarządu Boruta-Zachem SA. Źródło, fot.: Boruta Zachem SA

RO Z M A I TO Ś C I

W tym roku przypada

50.

rocznica oficjalnego otwarcia zakładów azotowych w Puławach. Na początku czerwca 1966 r. uruchomiono dwie kluczowe instalacje do produkcji amoniaku i mocznika. Natomiast miesiąc później dokonano uroczystego otwarcia zakładów

Fot.: photogenica.pl

Pierwszy załadunek biomasy

k i e r u n e k CH E MIA . P L

Podpisany TTIP przyniesie więcej zagrożeń niż szans dla polskiej chemii, która zupełnie nie potrafi przestawić się na tanie surowce czy półprodukty z importu Janusz Wiśniewski, Krajowa Izba Gospodarcza

Grupa Azoty testuje w skali przemysłowej i wdraża kolejny projekt energetyczny Nowatorskie urządzenie, pod nazwą Prądotwórczy Rozprężacz Śrubowy firmy Heliex Power, pozwoli zagospodarować parę o niskich parametrach na rzecz poprawy efektywności energetycznej i ekonomicznej zakładu. 19 lutego br. w Kędzierzynie-Koźlu, w obecności przedstawicieli Grupy Azoty ZAK S.A. i Grupy ZAMKON realizującej zadanie, oficjalnie uruchomiono jego działanie w przemyśle.

Źródło, fot.: Grupa Azoty

LOTOS może już budować instalację DCU Grupa LOTOS może już rozpoczynać budowę instalacji opóźnionego koksowania (DCU) oraz instalacji hydroodsiarczania benzyny (CNHT), które są kluczowymi częściami zwiększającego efektywność rafinerii w Gdańsku Projektu EFRA. Odpowiednie pozwolenie wydał spółce 7 marca Urząd Miejski w Gdańsku. Źródło: Grupa LOTOS S.A.

CHEMIA PRZEMYSŁOWA 2/2016 7



Z Ż Y CIA B RAN Ż Y

Wiedza tylko z ładunkiem innowacji – Przez lata polska nauka przyzwyczaiła się do projektów „na półkę” i kompletnie nie rozumie przemysłu. Naukowcom po prostu nie starcza wyobraźni na wdrożenia, nie wspominając już o poziomie realnej wiedzy z ładunkiem innowacji. Dobrym pomysłem są tworzone w niektórych firmach – nie tylko chemicznych – tzw. rady innowacyjności – mówi Janusz Wiśniewski, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej.

Fot.: zasoby autora

• Jest pan znany jako osoba żywiołowa i otwarcie mówiąca o swoich poglądach. Lubi pan wsadzać kij w mrowisko? Lubię interaktywne dyskusje czy debaty. Uważam, że większość ludzi przychodzi na konferencje czy panele dyskusyjne z powodu zainteresowania tematem lub zaproszonymi gośćmi i chce się poczuć częścią spektaklu. Stąd moderowanie dyskusji, zwłaszcza branżowej, nie jest sprawą łatwą, a dynamiczny kontakt zarówno z panelistami, jak i publicznością sprawia ogromną satysfakcję. Nie wszyscy to lubią, ale tacy albo idą do kina, albo oglądają telewizję. W Polsce głoszenie własnych poglądów staje się powoli deficytowe i trochę ryzykowne. Ostatnio mam wrażenie, że ważne projekty gospodarcze są testowane przeciekami do mediów. Nie umiem tylko stwierdzić, czy wypowiedzi eksperckie lub opinie internautów są bardziej brane pod uwagę niż hejty.

• Ostatnio był pan moderatorem jednej z debat podczas Sympozjum CHEMIA w Płocku. Czym dla pana jest w ogóle chemia? Chemia to magia życia, immanentna cecha codzienności. Dawny slogan: „Chemia żywi, leczy, ubiera i broni” został zastąpiony rzeczywistym wkładem przemysłu chemicznego w rozwój cywilizacji, gdzie ponad 70% wszystkich dziedzin życia ma swoje połączenie z chemią. Popatrzmy na kampanie promocyjne BASF: „Chemia, która łączy” w 2010 roku, po dzisiejszą: „Tworzymy chemię”. Dow wręcz przyznaje w swojej misji, że działa na styku chemii, biologii i fizyki. Ciekawy jestem, co wymyślą, gdy połączą się z DuPontem.

• Mówiąc o połączeniach: co myśli pan o konsolidacji spółek Grupy LOTOS, PKN ORLEN i PGNiG? Skarb Państwa jako akcjonariusz większościowy ma prawo układać strukturę właścicielską według swojego interesu. Tym interesem powinien być zrównoważony rozwój gospodarczy kraju, wpływy podatkowe, tworzenie miejsc pracy, inwestycje strategiczne

czy polityka dywidendowa. Albo prywatyzacja i skupienie się na polityce regulacyjnej w celu osiągnięcia tych samych celów. Nie pamiętam z ostatnich lat, aby którykolwiek z tych celów był realizowany w sposób spójny i przewidywalny. Zarządy robiły co chciały, lub nie robiły nic. Połącznie tych trzech firm ma mnóstwo zalet – o ile doczekamy się jasnej polityki przemysłowej i wytyczymy nowe cele sektora węglowodorowego. W przeciwnym razie pogłębimy chaos zarządzania i nigdy nie wyciągniemy wniosków z nieudanych projektów.

Janusz Wiśniewski wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej, prezes Polsko-Brazylijskiej Izby Gospodarczej w Warszawie

• Teraz takim celem może być umowa TTIP. Jest ona szansą, a może zagrożeniem dla krajowej chemii? Jakoś trudno mi uwierzyć w jej wynegocjowanie. Amerykanie są przed wyborami prezydenckimi, a Europa ma inne problemy niż szukanie szans w równych negocjacjach handlowo-inwestycyjnych ze Stanami Zjednoczonymi. Po siedmiu latach USA udało się dokonać uzgodnień w Partnerstwie Transpacyficznym

CHEMIA PRZEMYSŁOWA 2/2016 9


Z Ż Y CIA B RAN Ż Y

Kolejną szansą pozostaje Brazylia, która przechodzi właśnie kryzys gospodarczy i polityczny. Po igrzyskach olimpijskich spodziewany jest powrót koniunktury, a Banco do Brasil zamierza rozpocząć swoją działalność w Polsce. Szkoda więc, że nasi menadżerowie niszczą wieloletnie kontrakty handlowe w nawozach, a na rynkach Ameryki Południowej od lat inwestują jedynie prywatne polskie firmy. Na Afrykę jest już za późno, a Australia i Nowa Zelandia mają już umowę TPP.

• Na jakie zagraniczne rynki powinna postawić więc polska chemia?

• Wracając do chemii. Wierzy pan, że dziś może być innowacyjna? Czego jej brakuje?

Cztery lata temu przewodniczyłem polskiej misji gospodarczej do Iranu i po powrocie napisałem, że tam właśnie widzę miejsce polskiej chemii. W ubiegłym roku, po zapowiedziach zniesienia sankcji, ruszyły kolejne misje i delegacje oficjalne. W Teheranie mamy piękną ambasadę, zaś doświadczonych dyplomatów – właściwie w całym regionie Środkowego Wschodu. Idę o zakład, że z tych tabunów wycieczek nic nie wyniknie, bo nie mamy żadnej polityki w tamtej części świata. Może coś się zmieni, bo obecny szef polskiej dyplomacji kiedyś był na placówce właśnie w Teheranie.

Chemii, podobnie jak innym sektorom naszej gospodarki, brakuje przede wszystkim pomysłów. Zanikła racjonalizacja w przedsiębiorstwach i z łezką w oku wspominamy najlepszą na świecie Ustawę o Wynalazczości z 1974 roku. Potrafiliśmy też w przeszłości finansować badania i rozwój ulgami w podatkach. Później politycznie mianowane zarządy, podjudzane przez związki zawodowe, zaczęły zazdrościć wynalazcom i racjonalizatorom ich wynagrodzeń, często dewizowych, bo polska chemiczna myśl naukowo-techniczna podbijała rynki Tajwanu, Indii, Korei Południowej,

Fot.: Grupa Azoty

(TPP) obejmującym 40% światowego handlu, a na tym im najbardziej zależało. Możliwa ingerencja korporacji transnarodowych w regulacje wewnątrzpaństwowe jeszcze długo będzie nie do zaakceptowania przez niektóre europejskie kraje błądzące po opłotkach demokracji. Ewentualnie podpisany TTIP przyniesie więcej zagrożeń niż szans dla polskiej chemii, która zupełnie nie potrafi przestawić się na tanie surowce czy półprodukty z importu.

10 CHEMIA PRZEMYSŁOWA 2/2016


Z Ż Y CIA B RAN Ż Y

już o poziomie realnej wiedzy z ładunkiem innowacji. Dobrym pomysłem są tworzone w niektórych firmach – nie tylko chemicznych – tzw. rady innowacyjności, które w przyspieszony sposób ułatwiają komunikację naukowców z praktykami przemysłowymi, bo to oni decydować będą o projektach realizowanych z bieżącej perspektywy finansowej UE. Patrząc na założenia pierwszej transzy INNOCHEM-u wolałbym widzieć sześć projektów po 20 mln PLN każdy niż sto dwadzieścia po 1 mln, a na to moim zdaniem się zanosi.

Indonezji, Chin czy Hiszpanii, Włoch i Szwajcarii, nie wspominając o krajach RWPG, gdzie wbrew tzw. zasadom sofijskim o bezpłatnym przekazywaniu licencji, udawało się nam sprzedawać technologie, a nawet budować fabryki. Musimy więc zbudować sensowny system finansowania B+R, a przede wszystkim nauczyć się akceptować ryzyko, które jest nieodłączną cechą działalności innowacyjnej. Jeżeli nie stać nas na własne pomysły, to trzeba po prostu skopiować w znacznej części program rozwoju innowacji na lata 2015-2016, opracowany przez rząd Indii. Jeśli tego nie zrobimy, to wkrótce właśnie indyjskie chemikalia, obok amerykańskich, zaleją nasz rynek.

• Pozostaje również projekt zagazowania węgla, który opracowuje Grupa Azoty.

• Dużą nadzieją może być rozpoczęty z początkiem lutego nabór wniosków do Programu INNOCHEM. Czy on jest okazją dla rozwoju przemysłu chemicznego? To powinien być impuls. Nie oczekuję jednak znaczących wydarzeń, bo przez lata polska nauka przyzwyczaiła się do projektów „na półkę” i kompletnie nie rozumie przemysłu. Naukowcom po prostu nie starcza wyobraźni na wdrożenia, nie wspominając

Indyjskie chemikalia zaleją rynek – Musimy zbudować sensowny system finansowania B+R, a przede wszystkim nauczyć się akceptować ryzyko, które jest nieodłączną cechą działalności innowacyjnej. Jeżeli nie stać nas na własne pomysły – zaznacza Janusz Wiśniewski – trzeba po prostu skopiować w znacznej części program rozwoju innowacji na lata 2015-2016, opracowany przez rząd Indii. Jeśli tego nie zrobimy, to wkrótce właśnie indyjskie chemikalia, obok amerykańskich, zaleją nasz rynek – dodaje

Bardzo chciałbym, żeby ten projekt w warunkach polskich był realny, ale niestety to tylko marzenia. Teoretycznie dwie polskie kopalnie mogą zgazowywać węgiel pod ziemią, a do ekonomicznie uzasadnionej chemii węgla najbliżej ma Bogdanka, którą właśnie bezmyślnie upaństwowiliśmy. Tam jednak w 2008 roku sparzyły się Puławy, przyjmując złe założenia biznesowe. Wszystkie inne pomysły to miraże na potrzeby utrzymania posad i podlizywania się politykom. Chiny zgazowują 200 mln ton węgla rocznie i nie liczą w ogóle kosztów emisji CO2 i logistyki. Niedaleko Johannesburga są cztery elektrownie podobne do Bełchatowa, a tamtejszy Sasol wydaje właśnie 10 mld dolarów na rewitalizacje swoich kopalń węgla. Amerykanie wyliczyli właśnie opłacalność projektu olefin z węgla w… Mongolii, gdzie kosztuje on 30 dol. za tonę. Tymczasem cena węgla w portach ARA spadła niedawno do 40 dol. za tonę, a ropa jeszcze długo może kosztować 30-40 dol. za baryłkę. Zacznijmy może od kwestii kosztów emisji CO2 dla Polski, a wytrzeźwienie przyjdzie samo.

• Na kształt polskiej chemii mogą wpłynąć zmiany personalne w zarządach spółek Skarbu Państwa, o których w ostatnim czasie słyszymy. Co musiałoby się wydarzyć, aby najlepsi menadżerowie w spółkach państwowych pozostali na swoich stanowiskach, mimo zmian opcji politycznych? Jedynym wyjściem jest prywatyzacja. W dawnych czasach wyobrażano sobie jedynie państwowy monopol produkcji soli. Jego złamanie byłoby groźne dla państwa. Dziś potrafimy odsalać morza i oceany, więc mogę sobie wyobrazić państwo bez funkcji właścicielskich, a jedynie w roli regulatora. Upolitycznione i kompetencyjnie nienachalne zarządy nie poprawiają stanu sektora. Nie potrafimy też zaimplementować modelu amerykańskiego, gdzie po zmianie opcji politycznej wszyscy urzędnicy się pakują i wychodzą. U nas trwa walka o przetrwanie. Zabawa w donosy, obietnice i próba sił wynajętych agencji PR. Nierzadko sięgamy nawet po modlitwę. Bizantyjski menedżeryzm niełatwo się żegna z przyzwyczajeniami i przywilejami władzy. Rozmawiała Aleksandra Grądzka-Walasz

CHEMIA PRZEMYSŁOWA 2/2016 11


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.