1 minute read
Jak kupować mądrzej?
Potrzeby zielonego sektora zmieniają się. Roślina musi się sprawdzić i musi charakteryzować się czymś więcej, niż tylko intensywniejszym wybarwieniem. Za to my, producenci, musimy zapewnić wybór różnych form, do każdego ogrodu. Dla inwestora, który ma czas i chęć działania w ogrodzie i tego, który ogród traktuje jako miejsce wypoczynku – mówi Agnieszka Piech-Szumowska, współwłaścicielka Szkółki Piech
Jakie trendy można obecnie zaobserwować na rynku szkółkarskim? Na jakie nowości warto zwrócić uwagę?
Widać ciągłe zainteresowanie drzewami kolumnowymi, które zajmują niewiele miejsca w ogrodzie, takimi jak choćby dąb błotny Green Pillar, ozdobnymi drzewami o mniejszych rozmiarach, jak odmianowe derenie kousa czy parocje perskie, nie wspominając o formach wielopiennych, które obecne są w większości projektowanych ogrodów. Do tego grona być może w tym roku dołączą odmianowe klony czerwone (Acer rubrum), które zdecydowanie nawiązują do Viva Magenta, koloru roku 2023 według Pantone.
Na sezon jesienny zaplanowaliśmy wyjątkowo ciekawy asortyment drzew liściastych dostępnych w różnych rozmiarach, a także soliterowe rośliny iglaste, które będą dostępne w formach wygodnych do transportu i ekspozycji.
Czy na rynku może w tym i kolejnych latach brakować materiału szkółkarskiego?
Roślin w Polsce produkuje się mniej, bo coraz trudniej jest wyhodować rośliny dobrej jakości w przystępnej cenie, kiedy ceny materiałów niezbędnych do produkcji wzrosły. Już w czasie przedwiosennym docierały do nas sygnały, że brakuje roślin do nasadzeń miejskich, które zazwyczaj produkowane były w olbrzymich ilościach. Sprawdzone gatunki, produkowane zazwyczaj masowo, jak trzmielina, lilaki czy śnieguliczki, są w tym sezonie trudne do zdobycia w dużych ilościach, bo koszt ich produkcji jest zbyt wysoki, aby sprzedawać je w atrakcyjnej cenie dla miast.
Jakie wnioski mogą wyciągnąć centra ogrodnicze na bazie ubiegłego sezonu? Jakie są Państwa rady na 2023?
Wydarzenia ostatniego roku wywołały w większości z nas niepokój. Część osób powstrzymała się od planowanych inwestycji. Sytuacja nadal jest niestabilna, więc dobrym rozwiązaniem będzie zaopatrzenie się w rośliny i materiały, które nie nadwyrężą budżetu przeznaczonego na ogród, pozwalając na stopniowe uzupełnianie potrzeb, być może częstszymi, choć mniejszymi partiami.
W dzisiejszych czasach trzeba kupować mądrzej i rozsądniej. Klienci, zarówno hurtowi, jak i detaliczni, coraz precyzyjniej potrafią określić swoje potrzeby. Centra ogrodnicze zaopatrują się w rośliny, które są bestsellerami, w ilości, które szybko się sprzedadzą, a właściciele ogrodów sadzą rośliny, nad którymi zapanują. Bioróżnorodność i jakość ponad ilość to zawsze dobre podejście.