3 minute read
Granat i drewno w roli głównej
Granat i drewno
Advertisement
w roli głównej
Dom w Zębicach pod Wrocławiem zachwyca lekkością i ponadczasową elegancją. Ponad 100-metrowe, nowoczesne wnętrza zostały skrojone na miarę oczekiwań rodziny z dwójką dzieci. Architektka Olga Nowosad-Szewców z pracowni Decoroom postawiła na wiodący kolorystycznie granat i drewno, które ociepla aranżację i daje poczucie przytulności oraz bliskości z naturą
Wkażdym z pomieszczeń udało się stworzyć wyrazistą aranżację, zachowując przy tym spójny charakter wnętrz. Dom podzielono na strefę dzienną i nocną. Pierwsza znajduje się na parterze, druga zaś – na piętrze. Przewodnim kolorem całego domu jest precyzyjnie aplikowany granat, który pojawia się zarówno na mniejszych elementach, jak i większych powierzchniach.
Spójna przestrzeń na parterze
Otwarta przestrzeń na parterze domu mieści kuchnię, jadalnię, salon i małą łazienkę z prysznicem. Choć stylistycznie są ze sobą bardzo spójne, architektka wyznaczyła subtelne, ale wyraźne granice między każdym z tych pomieszczeń za sprawą centralnych elementów, które defi niują każdą ze stref.
W przypadku kuchni centralna jest wyspa z praktycznymi bocznymi półkami. W przestrzeni kuchennej zastosowano stonowane kolory: szarości, biel, brąz, odrobinę czerni i granat. W kuchni, podobnie jak w pozostałych pomieszczeniach, wyraźnie widać inspirację naturą, ale w nowoczesnym, minimalistycznym wydaniu.
Sąsiadującą z kuchnią jadalnię wyznacza drewniany stół wraz z welurowymi krzesłami w wyrazistym odcieniu granatu. Efektowne żyrandole nad stołem wprowadzają do wnętrza odrobinę awangardy. Z kolei centrum salonu stanowi elegancka sofa skierowana w stronę telewizora i kominka, który pokrywają dekoracyjne płytki w szarym odcieniu, nawiązujące do tych znajdujących się na podłodze.
Bardzo ciekawe i eleganckie jest z kolei tło dla telewizora. Wykonano je z lameli drewOlga Nowosad-Szewców, arch. wnętrz, Decoroom
nianych, które można zauważyć również w innych pomieszczeniach. Dzięki temu zabiegowi telewizor nie jest zbytnio wyeksponowany i nie dominuje we wnętrzu.
Przechodząc na piętro domu, uwagę przyciągają pręty zdobiące schody, które poprowadzono od podłogi aż do nadproża. Pełniąc funkcję barierki, stanowią jednocześnie wyrazistą i oryginalną dekorację.
Strefa prywatna na piętrze
Na piętrze domu znajdują się sypialnie dzieci i rodziców. Jest tu też obszerna sypialnia z garderobą, a także łazienka, w której zna-
JAKIE FARBY STOSOWAĆ W POKOJACH DZIECIĘCYCH?
Dzieci są bardziej wrażliwe na działanie substancji chemicznych i drażniące zapachy, dlatego kupując farby do malowania ścian w pokoju malucha, trzeba zwrócić uwagę na to, czy spełniają odpowiednie wymagania. Zostały one określone w normie zabawkowej PN-EN 71-3, która ustala limity oraz metodykę badań migracji 8 pierwiastków: antymonu, arsenu, baru, kadmu, chromu, ołowiu, rtęci i selenu. Dodatkowo farby do pokoju dziecięcego powinny mieć najniższą z możliwych zawartość lotnych związków organicznych (LZO), takich jak aceton, węglowodory alifatyczne czy węglowodory aromatyczne. Bezpieczne farby dla dziecka są rozcieńczane wodą, nie zawierają szkodliwych substancji. Są także niemal bezzapachowe, dzięki czemu nie będą drażnić malucha. Takie farby są również dobrym wyborem dla alergików i zostały oznaczone znakiem Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Spokojne, pastelowe i ciepłe odcienie na ścianach będą najlepszym tłem dla łóżeczka noworodka. Wybierając preparaty do wykończenia ścian, zwróćmy uwagę po pierwsze na wymienione wyżej względy dotyczące właściwości antyalergicznych i po drugie – odporność farby na zmywanie. Jednolity kolor ścian w całym pokoju dziecka uczęszczającego do przedszkola może być zbyt monotonny, dlatego warto wzbogacić pionowe płaszczyzny o urozmaicenia w formie wyrazistych dekoracji i dodatków. Jeśli mamy możliwość wykonania odświeżającego remontu pokoju dziecka, zastosujmy dwa odcienie tego samego koloru na różnych ścianach lub ich wybranych fragmentach, co ożywi dziecięce pomieszczenie.
lazło się miejsce zarówno dla wanny, jak i prysznica.
W sypialni rodziców wzrok od razu przykuwa romantyczna, nawiązująca do ulic Paryża, fototapeta. Podobnie jak na parterze, dominuje tu ciepły odcień drewna, szarości, biel, a nade wszystko ulubiony przez inwestorów granat. Ten ostatni kolor architektka zastosowała na zasłonach, welurowej pufi e i wezgłowiu łóżka z tego samego materiału.
Za lekką ścianą znajduje się wygodna, otwarta garderoba z dużym lustrem.
Obydwa pokoje dziecięce zaaranżowano z uwzględnieniem potrzeb każdego małego domownika. Są jasne dzięki pokryciu ścian białą farbą, a wesoły charakter udało się osiągnąć dzięki winylowym tapetom z wizerunkami zwierząt. Wnętrza mają na tyle uniwersalną kolorystykę, że będzie można łatwo zmienić ich aranżację w miarę dorastania dzieci. W obydwu pokojach jest sporo miejsca na zabawki, wygospodarowano też mnóstwo przestrzeni do przechowywania.
Łazienka jest stylistycznie i kolorystycznie spójna z pozostałymi pomieszczeniami. Króluje tu elegancki minimalizm i nawiązania do natury. Podłogę pokrywają duże szare płytki, natomiast na ścianach zastosowano białe płytki z efektem marmuru.
Na dużej drewnianej szafce umieszczono dwie minimalistyczne umywalki. Powyżej ścianę zdobi ogromne lustro, dzięki czemu nikt nie musi o nie walczyć w trakcie porannej lub wieczornej toalety.
Oczywiście w łazience nie mogło również zabraknąć wiodącego w całym domu koloru, czyli granatu. Architektka umieściła go w strefi e prysznica w postaci ceramicznych płytek. Dzięki temu udało się w estetyczny sposób wydzielić to miejsce w łazience.
Zdjęcia: Marek Koptyński
Sposobów na doświetlenie poddasza jest wiele, choć najpopularniejszym z nich jest zastosowanie okien w ścianach szczytowych. Dość skomplikowanym sposobem doświetlenia poddasza są lukarny, które są rodzajem nadbudówki, unoszącej do góry połać dachu tak, że we frontowej, pionowej ściance powstaje miejsce na zwykłe okno. Tradycyjne lukarny mają najczęściej drewniany szkielet, wsparty na więźbie dachowej. Stosuje się także lukarny murowane oraz wzmocnione konstrukcją żelbetową zazwyczaj wtedy, gdy ścianka frontowa stanowi przedłużenie zewnętrznej ściany domu. Okna dachowe mogą dostarczyć do wnętrz od 20 do 50% więcej światła niż pionowe przeszklenia. Chociaż nie powiększają poddasza tak jak lukarny, to są od nich bardziej uniwersalne, a także znacznie dyskretniejsze – często nie widać ich z poziomu terenu. Nie wpływają na sylwetkę domu, dzięki czemu zachowuje on prosty kształt z jednolitymi połaciami dachu. Okna dachowe można grupować (w pionie lub poziomie), ustawiając je po kilka obok siebie. Przynajmniej część okien trzeba zaplanować na tyle nisko, aby można było przez nie wyglądać na zewnątrz (w takiej sytuacji dolna krawędź okna powinna się znajdować na wysokości 85–115 cm od podłogi). Wyjątkowo atrakcyjnie wyglądają współczesne budynki z poddaszami wyposażonymi w okna kolankowe, czyli zestawy składające się z zachodzącego na dach okna połaciowego, uzupełnionego dolnym, pionowym przeszkleniem w ściance kolankowej.
JAK WYKORZYSTAĆ I ZAARANŻOWAĆ SKOSY NA PODDASZU?
Skosy, wbrew pozorom, dają wiele możliwości aranżacyjnych. Oczywiście, musimy wziąć pod uwagę również to, że wysokość ścianek kolankowych determinuje sposoby ich wykorzystania. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest wykorzystanie tego miejsca jako przestrzeni do przechowywania. Wysokość ścianek kolankowych ustala architekt, projektując wnętrza. Informacje te powinny być zawarte na rzutach poddasza. Możemy rozgraniczyć kilka wysokości. Poddasze ze ściankami kolankowymi do wys. 70 cm pozwala na zagospodarowanie dużej ilości miejsca na przechowywanie. Możemy zastosować tutaj elementy z garderoby, zrobić półki na buty czy rzadziej używane przedmioty lub sezonowe ubrania. Warto wygospodarować miejsce na śpiwory czy sprzęty sportowe. Garderoba. Wyższą część poddasza możemy zaaranżować na przechowywanie ubrań, stosując nawet drążki czy układ półek. Do skosów najłatwiej dostosować robione na wymiar szafy z przesuwnymi drzwiami. Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie specjalnych systemów drzwi i profili przeznaczonych do montażu na poddaszach. Sypialnia. Pod takim skosem, o wys. 80–100 cm, możemy już pozwolić sobie na zaaranżowanie sypialni, gabinetu, pokoju dziecka czy bawialni. Zmieści się tam bowiem łóżko lub biurko albo niska komoda. Materac łóżka najczęściej znajduje się na wysokości 35–45 cm. Trzeba nad nim zapewnić przestrzeń o wysokości 90 cm, bo tylko wtedy dorosły człowiek będzie mógł na nim usiąść bez obawy, że uderzy się przy tym w głowę. Poza tym przy łóżku musi być zapewniona możliwość stania, a to oznacza, że mniej więcej w połowie długości mebla pochyły sufit powinien znajdować się na wysokości 190 cm. Wynika stąd, że minimalna wysokość ścianki kolankowej, przy której ma stanąć łóżko, powinna wynosić od 75 do 95 cm (zależnie od kąta nachylenia dachu). Łóżko najczęściej ustawia się zagłówkiem przy niskiej ściance, a ,,nogami” do wnętrza pokoju. Wówczas sufit znajduje się dość nisko nad głową, co wywołuje poczucie ,,przygniecenia”. Można to rozwiązać na dwa sposoby - odsunąć łóżko od ścianki kolankowej, np. stawiając komódkę lub odwrócić je „głową” do środka pokoju, a za zagłówkiem postawić szafkę, aby oddzielić strefę spania od reszty pomieszczenia. Łazienka. Jeżeli chcemy pod takim skosem zaaranżować łazienkę, to sedes i bidet mogą być montowane w wersji podwieszanej lub stojącej. W pierwszej sytuacji trzeba uwzględnić wysokość stelaży – najniższe mają około 82 cm. Natomiast sedesy stojące, zwane kompaktami, mają wysokość 80 cm. Jeśli więc chcemy ulokować urządzenia bezpośrednio przy ściance kolankowej, musi mieć ona minimum 90 cm wysokości. Trzeba też sprawdzić, czy z sedesu będzie można swobodnie korzystać. Urządzenia te montowane są na wysokości 40 cm. Skos dachu powinien więc znajdować się na wysokości 130 cm (20–30 cm od ściany) i 190 cm (55–50 cm od ściany). Standardowo ma ona wysokość 40–45 cm i długość 140–170 cm. Oznacza to, że ścianka kolankowa nie powinna być niższa niż 75–90 cm, przy założeniu, że nad krawędzią wanny znajdującą się bezpośrednio przy ściance potrzeba mniej więcej 20–30 cm wolnej przestrzeni. Trzeba też wziąć pod uwagę to, że w wannie powinno się wygodnie siedzieć, móc z niej wyjść i przy niej stanąć. Tak będzie, jeśli w odległości około 50 cm od ścianki kolankowej wysokość od dna wanny do sufitu wyniesie nie mniej niż 90 cm, a w odległości około 30 cm od boku wanny skos będzie na wysokości 190 cm. Wstawienie szklanej, tradycyjnej kabiny prysznicowej nie jest dobrym pomysłem. Jeśli koniecznie musimy pod skosem urządzić prysznic, można zbudować ścianki boczne wyznaczające strefę brodzika, a w najwyższym miejscu (minimum 220 cm) zamontować szklane drzwi. Zależnie od kąta nachylenia dachu, kabina może być mocno wysunięta w stronę środka pomieszczenia. Najniższe miejsce pod skosami warto zagospodarować, na przykład pod wymurowane siedzisko. Zainstalowanie deszczownicy czy prysznica trzeba przemyśleć zawczasu i poprowadzić instalacje wodne pod warstwą wykończeniową. Gdy ścianki kolankowe mają wysokość 14–150 cm, zazwyczaj w odległości 50 cm od nich możemy już stać bez konieczności schylania głowy. Taką przestrzeń możemy wykorzystać już swobodnie, dostosowując pomieszczenie z punktu widzenia funkcjonalności wnętrza do swoich potrzeb.