10 minute read

Innowacyjne Podlasie

z Mariuszem Dąbrowskim, dyrektorem Biura Obsługi Inwestorów i Promocji Gospodarczej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego rozmawia Rafał Tomaszewski

Rafał Tomaszewski: Jakie są najważniejsze założenia strategii promocji gospodarczej województwa podlaskiego? Co było głównym źródłem inspiracji dla jej autorów?

Advertisement

Mariusz Dąbrowski: Strategia promocji gospodarczej województwa podlaskiego obejmuje trzy główne obszary: wsparcie dla eksporterów, pozyskiwanie inwestycji zewnętrznych, w tym zagranicznych oraz budowanie pozytywnego wizerunku regionu. Niemniej jesteśmy elastyczni i dostosowujemy się do szybko zmieniających się warunków geoekonomicznych. W związku z pandemią, wojną na Ukrainie i trudną sytuacją na Białorusi mocno postawiliśmy na wsparcie eksporterów. Obecnie część podlaskich firm stoi przed wyzwaniem jakim jest przeorientowanie swojej działalności i my staramy się im w tym pomagać. Co warto podkreślić, nasze plany w tym zakresie zostały opracowane na podstawie największych w historii urzędu marszałkowskiego badań rynkowych przeprowadzonych wśród podlaskich eksporterów. Udział w nich wzięło 400 firm zajmujących się sprzedażą zagraniczną. Zapytaliśmy przedstawicieli biznesu, jakiego wsparcia dokładnie potrzebują i obecnie staramy się sprostać oczekiwaniom przedsiębiorców.

R.T.: Co do strategii promocji gospodarczej wniosły wspomniane badania, przeprowadzone wśród podlaskich przedsiębiorców?

M.D.: Przeprowadzone w ramach naszych badań wywiady pokazały, coś czego w statystyce publicznej można byłoby nie zauważyć. Na przykład w statystykach nie widać jak wielkie znaczenie dla województwa podlaskiego ma Belgia. Mieszkańcy w regionie to czują, ponieważ w Brukseli osiedliło się sporo Polaków pochodzących z Podlaskiego. Jednak dopiero nasze badania potwierdziły przeczucia i wykazały, że Belgia jest ważniejsza w wymiarze gospodarczym niż wynika to z danych GUS-u. W każdym razie nie poruszamy się po omacku, a przytoczony przykład Belgii pokazuje, iż zdecydowanie warto było zainwestować w badania rynkowe.

R.T.: Pozostańmy jeszcze w temacie badań. Jakie najważniejsze wnioski zostały na ich podstawie sformułowane?

M.D.: Badania ogólnie pokazały, że nasze główne kierunki ekspansji to Niemcy, Francja, Wielka Brytania, państwa bałtyckie i kraje Beneluksu. Ważna jest również Skandynawia. Ale wywiady potwierdziły, że nasze wsparcie jest niezbędne zwłaszcza przy kierunkach pozaeuropejskich, gdzie istotna jest polityka. Przykładowo, jeśli lokalna firma chce robić

interesy z Chinami to wcześniejsza współpraca w wymiarze politycznym ułatwia prowadzenie biznesu. W związku z tym w nowej perspektywie unijnej wyjdziemy szerzej poza rynki europejskie.

R.T.: Jak województwo podlaskie wypada na tle innych regionów Polski, jeśli chodzi o potencjał do pozyskiwania inwestycji?

M.D.: Zauważyliśmy, że w obszarze napływu inwestycji jest jeszcze dużo do zrobienia. Aby inwestycje mogły napływać do regionu trzeba przygotować odpowiednie tereny inwestycyjne. Niestety Podlaskie jest trochę „w tyle” za innymi województwami, bo przykładowo zachodnia Polska posiada naturalną przewagę będąc położoną bliżej zachodnioeuropejskich rynków zbytu. W takich okolicznościach łatwiej jest pozyskiwać inwestycje chociażby z Niemiec, najważniejszego inwestora zagranicznego w Polsce. Natomiast niektórzy inwestorzy mogą obecnie bać się kierunku na wschód od Wisły. W związku z tym mamy przed sobą trudniejsze zadanie niż niektóre województwa. Mamy jednak silny i kompetentny zespół, który pozwoli nam skrócić ten dystans. Jego potencjał pokazało Dyplomatyczne Otwarcie Roku organizowane przez Krajową Izbę Gospodarczą, które miało miejsce w lutym tego roku. Mianowicie wśród różnych regionów Polski województwo podlaskie wyróżniało się aktywnością i świetnie opracowanymi materiałami promocyjnymi.

R.T.: W jakich obszarach Urząd Marszałkowski dostrzega szanse dla regionu? Co jest naturalną przewagą województwa podlaskiego?

M.D.: Nasze przewagi zostały zidentyfikowane w ramach Regionalnych Inteligentnych Specjalizacji. To co wyróżnia nasz region to przemysł rolno-spożywczy, przemysł metalowo-maszynowy i szkutniczy, sektor medyczny i nauki o życiu oraz tzw. ekoinnowacje, w które można wpisać wiele obszarów działalności, np. budownictwo ekologiczne czy energetykę odnawialną. Ponadto w regionie dość mocną pozycję zajmuje przetwórstwo plastiku. Prowadząc nasze działania skupiamy się wokół wymienionych specjalizacji, ale jeśli dla danego rynku ważny jest inny sektor to również go uwzględniamy w naszej agendzie. Z punktu widzenia potencjału gospodarczego regionu ważne są klastry (skupiska firm działających na zasadzie partnerstwa w powiązanych ze sobą obszarach działalności gospodarczej - przyp.red.). W Białymstoku swoją siedzibę ma Polski Klaster Budowlany oraz Klaster Obróbki Metali, które posiadają status Krajowych Klastrów Kluczowych. Niewątpliwie atutem województwa jest mocny ośrodek naukowy, zwłaszcza trzy największe uczelnie zlokalizowane w stolicy regionu: Uniwersytet w Białymstoku, Politechnika Białostocka i Uniwersytet Medyczny w Białymstoku, przy którym powstało Centrum Sztucznej Inteligencji w Medycynie. Niemniej firmy z sektora medycznego w regionie dopiero budują swoją pozycję, przy czym wyjątkiem jest produkcja implantów. Tutaj województwo podlaskie ma bardzo silną pozycję i to nie tylko w Polsce.

R.T.: Co mogą zyskać firmy lokujące swoje inwestycje w województwie podlaskim?

M.D.: Obecnie cała Polska, za sprawą Polskiej Strefy Inwestycji, daje szerokie możliwości jeśli chodzi o korzyści podatkowe, ale to obszar województwa podlaskiego, które znajduje się w zasięgu działania Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, zapewnia największe ulgi podatkowe w kraju na realizację nowych inwestycji. Ponadto region oferuje wysoki standard życia, głównie za sprawą środowiska naturalnego i atrakcji turystycznych. Mimo że są to aspekty pozaekonomiczne to należy je mieć na uwadze. Potencjalnych inwestorów może zainteresować stan infrastruktury województwa podlaskiego. Białystok ma dobre połączenie drogowe z Warszawą. Dobiega także końca budowa Via Baltica – trasy łączącej kraje bałtyckie z Polską, która przechodzi przez Podlaskie. W regionie będzie także przebiegać Via Carpatia, która połączy kraje bałtyckie z Półwyspem Bałkańskim. Dzięki niej cała wschodnia część Unii Europejskiej będzie skomunikowana od północy do południa. Warto wspomnieć o Rail Baltica, to linia kolejowa łącząca kraje bałtyckie z zachodnią Europą. Przez Podlaskie przechodzi również tzw. kolejowy jedwabny szlak, czyli połączenie kolejowe Chiny-UE.

R.T.: Podlaskie to skrzyżowanie europejskich i azjatyckich szlaków handlowych. Intensywnie promujecie Państwo koncept kolejowego szlaku jedwabnego. Czy widać pierwsze efekty takich działań, np. poprzez zainteresowanie firm z Azji?

M.D.: Azjaci, głównie Chińczycy, Japończycy i Koreańczycy, już interesują się tym tematem. Przyciąga on również zainteresowanie ze strony Europy Zachodniej, przy czym najaktywniejsi są na ten moment Francuzi. Tak naprawdę dopiero zaczynamy naszą przygodę z Nowym Jedwabnym Szlakiem. Niestety zbiegło się to z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej, później z wojną na Ukrainie. Chociaż jest to niefortunny czas, to od jesieni 2021 roku mamy regularne połączenia między Chinami a Europą Zachodnią. Pociągi są przeładowywane w województwie podlaskim na terminalu Chryzanów w gminie Narewka. Wkrótce zostanie oddany do użytku kolejny terminal intermodalny w Sokółce. Niemniej oszacowaliśmy, że Podlaskie może przejąć od 10% do 15% wszystkich ładunków kontenerowych na kolejowych jedwabnym szlaku, co wiąże się z dużymi wpływami do budżetu państwa.

R.T.: Jak oceniłby Pan dotychczasowe wykorzystywanie potencjału gospodarczego i inwestycyjne regionu? Co uważa Pan za swój największy sukces, a co być może należało zrobić inaczej?

M.D.: Zacząłem kierować Biurem Obsługi Inwestorów i Promocji Gospodarczej Urzędu Marszałkowskiego na kilka miesięcy przed wybuchem pandemii. W takich okolicznościach trudno mówić o sukcesach, bo raczej mogliśmy jedynie skupić się na przygotowaniach do tego co robimy obecnie. Okres pandemii wykorzystaliśmy intensywnie, między innymi na badania rynkowe, aby po jej przejściu nie tracić cennego czasu i wiedzieć dokładnie, w którym kierunku podążać. Jednym z efektów naszej pracy jest nowa strona internetowa wspierająca nasz przekaz oraz wydane materiały promocyjne. Może w ostatnich dwóch latach byliśmy mało widoczni na zewnątrz, ale teraz ze zdwojoną energią nadrabiamy to działaniami w terenie. W kwietniu br. zorganizowaliśmy misję gospodarczą do Paryża, w maju lecimy do Brukseli, w czerwcu do Londynu, we

wrześniu planujemy odwiedzić kraje bałtyckie, a w październiku udać się do Niemiec. W naszym kalendarzu są także wyjazdy związane z projektem Dolina Rolnicza 4.0, obejmują one takie kierunki jak Stany Zjednoczone, Izrael oraz Finlandia.

R.T.: Porozmawiajmy o barierach i wyzwaniach. Czy okoliczności jak sytuacja pandemiczna, a teraz wojna w Ukrainie pokrzyżowały jakieś plany, a może stały się przyczynkiem do powstania nowych szans?

M.D.: Wspomniana pandemia, która była hamulcem dla pewnych działań z obszaru promocji gospodarczej w zasadzie już minęła. Wiele rzeczy idzie w dobrym kierunku – zostały zrealizowane kluczowe inwestycje infrastrukturalne, a także ruszyły działania promujące region. Teraz liczymy na ustabilizowanie się sytuacji za wschodnią granicą Polski. Być może w obecnej sytuacji międzynarodowej część firm inwestujących w obszarze byłego ZSRR będzie bardziej skłonna wybierać Polskę, w tym w Podlaskie jako miejsce nowych inwestycji. Tutaj pojawiają się pewne szanse, ale i zagrożenia. Jesteśmy wschodnią granicą Unii Europejskiej, takie położenie może wzbudzać wśród potencjalnych inwestorów pewne obawy.

R.T.: Promujecie region również za granicą: Paryż, Bruksela, Niemcy, a w ubiegłym roku Dubaj. Inicjujecie nowe inicjatywy realizowane z partnerami. Jak dotąd przebiegała z nimi współpraca? Dlaczego akurat te kraje znalazły się w zasięgu Waszych zainteresowań oprócz wspomnianego już badania?

M.D.: Do współpracy wybraliśmy kierunki o największym potencjale. Dopiero jednak budujemy relacje, bo dotychczas województwo podlaskie zwyczajnie nie nawiązało ich za wiele. Na szczęście w tym obszarze udaje nam się znajdować odpowiednich partnerów. W Belgii będziemy współpracować z agencją gospodarczą hub.brussels, reprezentującą Region Stołeczny Brukseli. Ostatnio w Paryżu prowadziliśmy rozmowy z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Zagranicznych Francji. Przy każdym wyjeździe zagranicznym staramy się dotrzeć do instytucji po drugiej stronie, z którymi współpraca może dać nam jeszcze lepsze efekty w przyszłości. W pewnym sensie dużo rzeczy dzieje się od nowa, łatwiej byłoby gdybyśmy mieli ustabilizowane relacje jak niektóre polskie regiony, ale my jesteśmy dopiero na początku tej drogi. Stawiamy przy tym na budowanie relacji długoterminowych.

R.T.: Jak dotąd przebiegała współpraca z przedsiębiorcami z województwa podlaskiego? Jakby Pan ocenił ich zainteresowanie Waszymi projektami?

M.D.: Na wizyty zagraniczne zabieramy ze sobą przedstawicieli podlaskiego sektora MŚP – są to podmioty o różnym potencjale. Nigdy nie wiemy kto z nich odniesie sukces, a kto nie. Naszą rolą jest stwarzanie warunków by firmy z Podlaskiego mogły spotkać się z potencjalnymi kontrahentami z zagranicy w otoczeniu władz regionu. Osoby z zewnątrz, które pojawiają się na organizowanych przez nas wydarzeniach wiedzą, że firmy które promujemy są wiarygodne, a w związku z tym można zaryzykować i prowadzić z nimi interesy. Na tym opieramy naszą ideę, a za sukces uznamy zawieranie przez podlaskie firmy nowych kontraktów.

Jeśli chodzi o zainteresowanie biznesu naszymi inicjatywami, to tak naprawdę dopiero startujemy więc jeszcze ciężko to ocenić. Zaczynając nabór na misję w Paryżu mieliśmy mniej więcej 2 zgłoszenia na jedno miejsce. Przy kolejnym naborze zainteresowanie jest jeszcze większe. Spodziewamy się efektu kuli śnieżnej – przy kolejnych działaniach, gdy będzie widać efekty, myślę że zgłoszeń będzie znacznie więcej. Już pierwszy popandemiczny nabór pokazuje, że jest całkiem dobrze – udaje nam się trafiać do przedsiębiorców i wzbudzać ich zainteresowanie współpracą.

R.T.: W maju pojawicie się w z misją w Brukseli. Jaki jest główny cel tej wizyty? Co chcecie nią osiągnąć?

M.D.: W Brukseli przede wszystkim skupimy się na branży budowlanej, a dokładnie materiałów budowlanych i wyposażenia wnętrz. Będziemy obecni podczas jednych z największych targów tego sektora. Mowa o Międzynarodowych Targach Budownictwa, Renowacji i Wyposażenia Wnętrz w Brukseli o nazwie Batibouw 2022, które odbędą się w drugiej połowie maja. Naszym sztandarowym wydarzeniem będzie seminarium biznesowe w Brukseli, na którym oprócz branży budowalnej obecny będzie sektor rolno-spożywczy.

R.T.: Chciałabym zapytać o portal www.investinpodlaskie.pl Jaką odgrywa on rolę w nowej strategii promocji?

M.D.: Nowa strona internetowa w promocji gospodarczej ma niezwykle duże znaczenie. Dzięki niej możemy komunikować się organizując wydarzenia zewnętrzne. Tworzone są na niej podstrony poświęcone konkretnym eventom, na które potencjalni uczestnicy mogą się rejestrować. Portal wykorzystujemy do naborów na seminaria i misje zagraniczne, aby proces biurokratyczny był jak najmniejszy. Z kolei dostępne narzędzia analityczne dostarczają nam informacji o ruchu na stronie, dzięki temu możemy analizować jak działają kampanie związane z konkretnym wydarzeniem. Pozwala to nam wyciągać wnioski i dostosowywać działania na bieżąco.

R.T.: Proszę zdradzić plany na przyszłość. Co jest dziś Waszym największym priorytetem?

M.D.: W najbliższym czasie naszym priorytetem będzie pokazywanie światu, że ta część Europy (województwo podlaskie) jest bezpieczna. Chcemy przekonać inwestorów, że nie ma powodów do obaw. Oglądając przekaz mediów na temat tego co dzieje się na Ukrainie i w regionie mogą wyrobić sobie inny pogląd. My chcemy przede wszystkim pokazywać, że Podlaskie jest bezpiecznym miejscem dla inwestycji, dobrze skomunikowanym, bogatym w zasoby ludzkie i sprawną administrację. Ogólnie mówiąc, jesteśmy na etapie przekonywania biznesu do nas, do naszego regionu.

R.T.: Wiele działań promocyjnych z Waszej strony wiąże się z zagranicznymi wyjazdami. Czy pojawią się także inicjatywy realizowane w województwie podlaskim?

M.D.: W Białymstoku będziemy organizować Podlaskie Forum Ekonomiczne, które odbędzie się w dniach 5-6 października bieżącego roku. Chcemy by było to największe wydarzenie w kraju poświęcone współpracy gospodarczej Polski z krajami Azji Wschodniej. Będziemy zapraszać przedstawicieli tamtejszego świata biznesu do nas, by lepiej mogli poznać nasz region. Jesteśmy już w stałym kontakcie z przedstawicielami ambasad Japonii, Korei Południowej i Chin. Mamy także dobre relacje z ambasadą Tajlandii. Niebawem ta sieć kontaktów rozszerzy się na inne państwa. Docelowo co roku chcemy organizować w województwie podlaskim duże wydarzenie poświęcone współpracy z wybranym regionem świata.

R.T.: Dziękuję za rozmowę.

M.D.: Dziękuję.

This article is from: