Kontrast 9/10

Page 1



Spis treści Zapowiedzi

Do biegu, gotowi... 4 Wakacje, wakacje, i po wakacjach. Wrzesień, wrze-

Publicysyka

sień i... nagle październik. Nowy plan, nowe zajęcia,

Nieustanna potrzeba tworzenia

Rozmowa z Katarzyną Janiszewską | Joanna Figarska

Posłuchajcie ich!

8 14

Barbara Rumczyk

dla niektórych nowy rozdział w życiu. Październik kojarzy mi się z początkiem, z kolejną szansą na zmiany w swoim życiu. Październik, tak przez wielu nielubia-

Wzmocnij esencję swoich kompetencji 16

ny, jest miesiącem wielu, nowych możliwości. Nigdy

Fotoplastykon

do studentów, którzy przepełnieni jeszcze wakacyj-

Anna Łopatniuk

18

Agnieszka Zastawna

wcześniej ani później nie ma tylu ofert skierowanych nym słońcem, pełni zapału i pomysłów są gotowi wy-

Kultura

startować w czasami całkowicie nowych zawodach.

Gironia – brama Katalonii

20

Jan Wieczorek

Yello – apetyt na rozwój

24

Adaptacje... adaptacje...

27

Agnieszka Oszust Szymon Makuch

Październik może być początkiem przygody. Brzmi banalnie? Może, ale czy nie od rzeczy z pozoru tylko prostych i banalnych zaczynały się najważniejsze rozdziały w historii, kulturze i sztuce? Październikowy numer „Kontrastu” można traktować jako „pośredni-

Karol Maliszewski

30

Recenzje

34

Kasi Janiszewskiej, młodej reżyserce i aktorce, o Wro-

40

Kompetencji. Tematy i grupy jakże różnorodne, jed-

Jakub Wilk

Winsyk, Bernacki, Rybicki, Stopczyk, Gralec, Mizgalewicz

Felietony

Orczykowska, Wolski, Fulneczek, Pluskota

Street Photo

44

ka” między słowem a czynem: przeczytacie m.in. o cławskiej Młodzieżowej Orkiestrze, o Uniwersytecie nak łączy je jedna wspólna cecha: chęć kreowania rzeczywistości. Wszystkich bohaterów tego numeru charakteryzuje także nieuleczalna potrzeba działania i rozwoju. „Kontrast” sprzyja takim właśnie inicjatywom. Rok akademicki startuje, a my, drodzy czytelnicy, dopiero się rozpędzamy... Joanna Figarska

„Kontrast” miesięcznik studentów Uniwersytetu Wrocławskiego przy Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej ul. F. Joliot-Curie 15 50-383 Wrocław e-mail: kontrast.wroclaw@gmail.com http://www.kontrast-wroclaw.pl/

Redaktor naczelna: Joanna Figarska Zastępcy: Ewa Orczykowska, Michał Wolski Redakcja: Paweł Bernacki, Jakub Bocian, Urszula Burek, Paulina Dreslerska, Ewa Fita, Adrian Fulneczek, Konrad Gralec, Paweł Kuś, Katarzyna Łazarska, Szymon Makuch, Paweł Mizgalewicz, Agnieszka Oszust, Paulina Pazdyka, Marcin Pluskota, Barbara Rumczyk, Agnieszka Szewczyk, Jan Wieczorek, Joanna Winsyk, Krzysiek Żyła Fotoredakcja: Zbigniew Bodzek, Łukasz Frejek, Magda Oczadły, Mariusz Rychłowski, Monika Stopczyk Korekta: Katarzyna Bugryn, Magdalena Dziekońska, Alicja Kocik, Eliza Orman, Teresa Raniszewska Grafika: Ewa Rogalska Konsultacja: Studio gRraphique Skład: Robert Rędziak, Ewa Rogalska, Michał Wolski


Film Autostopem do porodu

Amerykanin Najnowszy film Anto-

Powstało już wiele filmów o podróży autostopem, jednak

na Corbijna, mimo że

przeczucie podpowiada mi, że takiego jak Zanim odejdą

zaklasyfikowany został

wody jeszcze nie było. Todd Phillips nakręcił film, opowia-

do kina akcji, z całą

dający o mężczyźnie, który za kilka dni ma zadebiutować

pewnością przyciągnie

w roli ojca i spieszy się, by towarzyszyć żonie podczas roz-

do kin mnóstwo przed-

wiązania. Sytuację komplikuje autostopowicz, za sprawą

stawicielek płci pięknej,

którego ta podróż będzie wyglądać zupełnie inaczej, niż

a to za sprawą odtwórcy

pierwotnie planował przyszły tata. Film ten może okazać

głównej roli. Otóż w po-

się jedną z najlepszych komedii tej jesieni, a to w dużej

stać płatnego zabójcy

mierze dzięki duetowi aktorskiemu, który tworzą Robert

Jacka wciela się nikt

Downey Jr. i Zach Galifianakis (niejednego widza rozśmie-

inny, jak jeden z naj-

szył do łez w komedii Kac Vegas). Ich poczynania na ekra-

przystojniejszych akto-

nach kin będzie można oglądać od 5 listopada.

rów Hollywood, George Clooney. Bohater po stracie ukochanej, która ginie podczas jednej z akcji, postanawia zerwać z zawodem. Swoją ostatnią misję ma do wykonania w malowniczych Włoszech, gdzie poznaje Ojca Benedetto (Paolo Bonacelli) i piękną Clarę (Violante Placido). Jak się okazuje, nie jest łatwo z dnia na dzień przestać być zabójcą na zlecenie, a ostatnie zadanie Jacka może okazać się najtrudniejszym, jakie kiedykolwiek mu powierzono. Na ekrany polskich kin Amerykanin wchodzi 5 listopada.

Czas na wilki w 3D

Charlie St. Cloud

Interesującą propozycją dla najmłodszych może okazać

Charlie (Zac Efron) wiedzie spokojne życie z matką i młod-

się animacja Zakochany wilczek. Jest to opowieść o dwój-

szym bratem Samem (Charlie Tahan). Dostaje stypendium

ce wilczków – Kate i Humphreyu – które złapane przez

i wkrótce ma wyjechać do Stanford, by tam kształcić się

strażników leśnych zostają wywiezione na drugi koniec

i rozwijać swoje talenty. Wszystko zmienia się w dzień wypad-

kraju. Zwierzęta łączą siły i wspólnie planują ucieczkę

ku, któremu ulegają bracia. Niestety, młodszy z nich ginie,

oraz powrót do domu, co wcale nie jest takie proste, kie-

a Charlie na chwilę przed śmiercią obiecuje Samowi, że nigdy

dy spotykają się ze sobą dwa zupełnie różne charaktery

go nie opuści. Ta obietnica wywraca życie chłopaka do góry

i temperamenty. W tej bajce z całą pewnością nie zabrak-

nogami. Charlie St. Cloud to wzruszająca opowieść o więzi,

nie przygód i dobrego humoru, a wszystko to oczywiście

której nawet śmierć nie jest w stanie zniszczyć, ale może też

w wersji 3D. Głosu postaciom w polskiej wersji językowej

doprowadzić do oderwania się od rzeczywistego świata. Czy

użyczyli m.in. Waldemar Barwiński, Wojciech Majchrzak,

pojawienie się kobiety w życiu głównego bohatera, sprawi, że

Milena Suszyńska i Tomasz Bednarek. Zakochany wilczek

„wróci on do żywych”? Tego będziemy mogli dowiedzieć się

w kinach już od 5 listopada.

4

już od 29 października.


Muzyka Rihanna – Loud Rihanna powraca ze swoim piątym krążkiem Loud. Ozdobi go okładka, która ukazała się pod koniec września i przedstawia twarz piosenkarki w jej nowej czerwonej fryzurze. Nad produkcją płyty i tworzeniem muzyki czuwało liczne grono m.in. norweski duet Stargate, David Guetta, Timbaland i Alex da Kid. Nagrywanie Loud trwało od lutego do sierpnia tego roku. Krążek wyjdzie 12 listopada nakładem Def Jam Recordings.

Norah Jones – …Featuring

Kid Rock – Born Free Ósmy album studyjny Kid Rocka będzie nazywał się Born Free i ukaże się nakładem wytwórni Atlantic. Na płycie usłyszymy gitarzystów Davida Hidalgo i Matta Sweeneya oraz perkusistę Red Hot Chili Peppers Chada Smitha, a także innych gości, w tym Sheryl Crow i Eminema. Całość wyprodukował Rick Rubin, a za miksowanie odpowiadał Greg Fidelman. Tytułowy singiel promujący krążek wyszedł 14 września, a premiera albumu przewidziana jest na 16 listopada.

Jamiroquai – Rock Dust Light Star Rock Dust Light Star to tytuł siódmego albumu zespołu Jamiroquai, który ukaże się 1 listopada. Minęło pięć lat od czasu wydania Dynamite, wcześniejszego krążka zespołu i jak zachwala wokalista Jay Kay: „Tym razem uchwyciliśmy tą iskrę z naszych wyNorah Jones wypuszcza kompilacyjną płytę z duetami zatytułowaną …Featuring. Na albumie znajdzie się 18 piosenek

stapień na żywo.” Grupa nagrywała swój nowy materiał m.in. w domowym studiu Kaya oraz w Hook End Manor w Oxfordshire. W rolę producentów płyty wcielili się Charlie Russell i Brad Spence, po raz pierwszy współpracujący z Jamiroquai.

Brian Eno – Small Craft On A Milk Sea

obejmujących całą jej karierę. Będzie to zatem zbiór kolaboracji z twórcami, z którymi piosenkarka występowała na jednej scenie, takimi jak Ray Charles i Foo

Nowy album Briana Eno Small Craft On A Milk

Fighters i znajdzie się tam również kilka

Sea to wynik kolaboracji muzyka z Jonem Hop-

utworów pochodzących z „bocznych pro-

kinsem i Leo Abrahamem trwającej z przerwa-

jektów” Nory Jones, The Little Willies

mi od 2009 r. Płytę wyda Warp Records i będzie

i El Madmo. Płyta ujrzy świa-

to pierwszy krążek Eno spod znaku tej wytwórni.

tło dzienne 2 listopada

Do ostatnich projektów artysty z Wysp należy

poprzez

Everything That Happens Will Happen Today

wytwórnię

Blue Note.

z 2008 r., który stworzony został razem z Davidem Byrnem. Kawałek 2 Forms of Anger promujący płytę Small Craft… można znaleźć w Internecie od 30 września. Premiera albumu jest planowana na 2 listopada.

5


Teatr Święci spod sklepu Najbliższa premiera teatru Ad Spectatores to Żywoty świętych osiedlowych na podstawie powieści Lidii Alejko. W listopadzie, na scenie w Browarze Mieszczańskim widzowie poznają historię mieszkańców nietypowego osiedla, którzy swoją duszę wykupują na kartę lub abonament, a sam Stwórca kontaktuje się z nimi za pośrednictwem sms-ów. O tym, czy ich żywoty zbliżone są do tych, które znamy chociażby ze Złotej legendy Jakuba de Voragine, przekonamy się: 5, 6 i 7 listopada.

Sąd ostateczny i wyprawa na dworzec kolejowy

Teatr Współczesny stawia na Gombrowicza W pierwszą sobotę

W najbliższym miesiącu widzom nie da o sobie za-

listopada miłośników

pomnieć także Wrocławski Teatr Pantomimy im.

twórczości

Witolda

Henryka Tomaszewskiego. Na Scenie na Świebodz-

nie

kim zagoszczą dwie sztuki – Osąd oraz Stazione

może zabraknąć we

Termini. Premiera pierwszej z nich miała miejsce

Wrocławskim Teatrze

w marcu tego roku, a trio twórców – Jerzy Kalina,

Współczesnym, gdzie

Paweł Passini, i Leszek Mądzik, odnotowało na

Jarosław Tumidajski

swoim koncie znaczący sukces. Natomiast Stazione

wystawi swoją ada-

Termini Marka Oleksego to całkiem świeża rzecz,

ptację

Trans-Atlan-

dosłownie z ostatnich dni (premiera 22 październi-

tyku. Powieść ta na-

ka), w której terminal kolejowy okaże się miejscem

pisana przed 63 laty

nagromadzenia różnic i problemów społeczno-kul-

posłuży reżyserowi do

turowych, z którego przede wszystkim warto wybrać

zarysowania sytuacji

się w podróż w głąb siebie.

Gombrowicza

we współczesnej Polsce, której doskwiera

Osąd: 4, 5, 6, 7 listopada

wiele problemów podobnych tym z czasów Gombrowicza. Na

Stazione Termini: 10, 11, 12 listopada

scenie zobaczymy m.in. Krzysztofa Boczkowskiego, Tomasza Cymermana, Jakuba Kamieńskiego i Zdzisława Kuźniara. Najbliższe spektakle: 6, 7, 9, 10, 12, 13, 14 listopada na Scenie na Strychu.

6


Opera

Filharmonia

2 x Stanisław Moniuszko

Inauguracja sezonu artystycznego w Filharmonii Wrocławskiej

6.11.2010, godz. 19.00 Straszny DwórPolska opera w czte-

Orkiestra Symfoniczna sezon artystyczny 2010/2011 za-

rech aktach skomponowana przez Stanisława Moniuszkę

inaugurowała 15 października. Ten wyjątkowy koncert po-

w latach 1861-1864. Libretto do opery napisał Jan Chęciń-

święcony został twórczości tegorocznych jubilatów: F.Chopi-

ski. Dzieło, posiadające cechy romantyczne i komediowe

na i R. Schumanna. Było to niezwykłe wydarzenie, gdyż to

zarazem, cechuje również silne zabarwienie patriotyczne.

właśnie w Filharmonii Wrocławskiej po raz drugi – po świa-

Z powyższych powodów było jednocześnie popularne wśród

towym prawykonaniu w Katowicach – zabrzmiał zorkiestro-

polskiej publiczności i zakazane przez rosyjskie władze oku-

wany utwór Fryderyka Chopina Preludium cis-moll op. 45.

pacyjne. Premiera polska przerodziła się w wielką manifesta-

Autorem opracowania jest wybitny muzykolog i kompozytor,

cję patriotyczną. Prapremiera miała miejsce w Warszawie 28

profesor Uniwersytetu Muzycznego w Adelajdzie (Australia)

września 1865. Dzieło jest uważane za najlepszą operę Mo-

– Charles Bodman Rae, który zadedykował transkrypcję

niuszki i zarazem najlepszy tego typu utwór polski XIX wieku.

Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia z oka-

Prawdziwy klejnot stanowi Aria Stefana z kurantem z III aktu,

zji jubileuszu 75-lecia istnienia, a także Maestrowi Jackowi

która godna jest, by stanąć w jednym szeregu obok najsłyn-

Kaspszykowi.

niejszych tenorowych arii włoskich i francuskich.

Podczas koncertu w wykonaniu Mariyi Kim oraz Orkiestry

Kierownictwo muzyczne

pod dyrekcją Maestra Kaspszyka usłyszeliśmy także Kon-

Tomasz Szreder

cert fortepianowy f-moll Chopina, a jako finał zabrzmiała IV

Inscenizacja i reżyseria

Symfonia Schumanna.

Laco Adamik

Recital fagotowy Katarzyna Zdybel – solistka Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Wrocławskiej została laureatką PIERWSZEJ NAGRODY na IV Konkursie Fagotowym G. Rossiniego, który odbył się w dniach 7-8 października 2010 roku w Pesaro we Włoszech!

Halka Opera w czterech aktach do libretta Włodzimierza Wolskiego. Premiera wersji 2-aktowej odbyła się w 1848 w Wilnie, w wersji 4-aktowej w 1858 w Warszawie. Najsłynniejsza i najpopularniejsza polska opera, inaugurująca polską scenę operową we Wrocławiu i należąca bez wątpienia do najczęściej wystawianych dzieł w tym teatrze. Zapraszamy 26.11.2010, godz.19.00. Kierownictwo muzyczne Ewa Michnik Inscenizacja i reżyseria Laco Adamik

Zwycięstwo jest tym bardziej szczególne, że podczas żadnej z dotychczasowych edycji Konkursu jury jeszcze nigdy nie przyznało pierwszej nagrody. Zapraszamy na recital fagotowy, który odbędzie się 22. listopada o godz. 19:00. Wstęp wolny.

Szef „muzycznej kuchni” poleca! W ramach tego edukacyjnego cyklu dowiemy się m.in.: Jak wygląda praca z orkiestrą? W jaki sposób prowadzone są próby? Czy od razu wszyscy grają ze sobą równo? Dlaczego orkiestra jest ustawiona w taki, a nie inny sposób? Czy dyrygent jest potrzebny? W jaki sposób orkiestra uczy się nowych utworów, a w jaki dyrygent? Jak wyglądają nuty dla poszczególnych instrumentów, a jak dla dyrygenta? Czy muzycy lubią dyrygentów, a dyrygenci muzyków?

7


Zabiegana, z głową pełną pomysłów. Jeśli nie ma jej w teatrze na próbie, to prawdopodobnie pisze kolejną sztukę, praktycznie wykorzystuje wiedzę zdobytą na psychologii lub jako wolontariusz spędza czas ze swoimi podopiecznymi. O satysfakcji z wielorakości rozmawiam z Katarzyną Janiszewską. Joanna Figarska: Czy teatr

aktorskie, którymi są Kinga Pre-

tylko reżysera z aktorem. Co mi to

i to amatorski w ogóle

is i Andrzej Chyra. Z wrocławskich

dało? Moja pierwsza sztuka Buhaj,

sprawdza się w XXI wieku?

reżyserów moim guru jest Krysty-

czyli kobietom z zachwytu pękają

Po co Ci to?

na Meissner, pracująca w Teatrze

staniki była zainspirowana Maja-

Katarzyna Janiszewska: Te-

Współczesnym.

kowskim. Zrobiłam sztukę w sztuce.

atr jest moim sposobem na życie,

Sama też pracujesz w Te-

Podejrzałam pracę reżysera, techni-

jest ucieczką od problemów, jest

atrze Współczesnym. Jak

ki, jakimi się posługuje, jak podcho-

swoistym uzależnieniem. W teatrze

tam trafiłaś?

dzi do interpretacji, podpatrzyłam,

zakochałam się już w liceum, kie-

Ale ja tam tylko statystuję! Nic

kto czym kieruje.

dy zaczęłam odkrywać siebie na

nie mówię, po prostu sobie stoję na

Czy właśnie wtedy narodziła

scenie. Na początku były kabarety,

scenie. Tak jak już mówiłam, cho-

się Twoja kolejna wielka

a dopiero potem zaczęło się pisanie

dziłam na warsztaty teatralne do

miłość – reżyseria?

sztuk i wystawienie. Początkowo

jednego z aktorów, Krzysia Zycha,

Mimo że już wcześniej się tym

robiłam to z grupą przy Kościele.

który prowadził zajęcia indywidu-

zajmowałam, to chyba w tym mo-

Kiedy przyjechałam do Wrocławia,

alne i grupowe. Pewnego dnia za-

mencie pojawiła się o wiele dojrzal-

zaczęłam szukać innych możliwości

dzwonili z teatru, że potrzebują ludzi

sza niż dotychczas miłość do reżyse-

i okazało się, że przy moim Instytu-

do statystowania – najlepiej ludzi

rii. Tak naprawdę samo życie dało mi

cie Psychologii jest już taka grupa

młodych, studentów, którzy mają

dużo możliwości, bo swoją pierwszą

reAKTOR i można się przyłączyć.

czas i chęć, by się poświęcić temu

sztukę napisałam w oparciu o wła-

Chciałam się po prostu realizować

zajęciu. Można powiedzieć, że łączę

sne doświadczenia. Pokazałam ją

w tym kierunku, chodziłam na zaję-

pasję z pracą, bo za to statystowa-

mojej grupie, która postanowiła to

cia do Aktora, zaczęłam odwiedzać

nie dostaję wynagrodzenie. Jest to

wystawić. Rzeczywiście, wtedy już

logopedę. Ostatnio jednak bardziej

dla mnie wielkie wyróżnienie.

pracowałam przy Majakowskim...

zagłębiam się w reżyserię niż w ak-

I oczywiście możesz pod-

torstwo.

glądać pracę reżyserów, ak-

Czy we współczesnym, kon-

Czy masz autorytety, ślada-

torów... Czy doświadczenia

sumpcyjnym świecie teatr

mi których chciałabyś iść?

tam zdobyte przekładają się

ma jakiekolwiek szanse?

Ostatnio

na Twoje własne sztuki?

I to jeszcze teatr amatorski?

teatr Grotowskiego – teatr ekspe-

Tak! Majakowski! to była pierw-

Myślę, że teatr amatorski ma

rymentalny – ale stałych wzorców

sza sztuka, której realizację zoba-

szansę się obronić. Najlepszym do-

nie mam. Inspirację czerpię z sa-

czyłam od kuchni. Uświadomiłam

wodem na to jest fakt, że na mój

mej sztuki i codzienności, ze swo-

sobie, jak wielu ludzi potrzeba, by

pierwszy spektakl wystawiany dla

ich doświadczeń, a także innych

stworzyć cały spektakl. Mogłam po-

większej publiczności przyszło około

ludzi. Mam jednak swoje wzorce

dejrzeć, jak wygląda współpraca nie

260 osób! Byłam w szoku! Nie wie-

zainspirował

mnie

8

przyznam, że trochę mnie porwało.


Nieustanna potrzeba tworzenia 9


działam, co się dzieje. Na kolejnych

sko-męskich. Drugie moje przedsta-

Pasja. Ważna jest pasja, chęć

spektaklach, nie tylko moich, też

wienie było o świecie spolecznym

tworzenia, kreatywność, zaangażo-

gromadziła się spora publiczność.

i mechanizmach, które nim rządzą.

wanie, umiejętność zgrania się z in-

Myślę, że wszystko zależy od tego,

W opozycji stawiałam tłum i indywi-

nymi. Szczególnie ta ostatnia kwe-

jaki to jest teatr, jakie kwestie po-

dualność. Spektakl poświęcony był

stia jest istotna. Reaktancja była

rusza i jakiej tematyki dotyczy. Tak

reaktancji, czyli temu wyjściu z tłu-

takim przedstawieniem, które zmu-

naprawdę ludzie lubią teatr!

mu, wyrwaniu się z niego. To było

szało do tego, by poćwiczyć tę jed-

reAKTOR zaczynał od

takie tupnięcie: jestem indywidual-

ność, zintegrowanie. Aktorzy musieli

spektakli dla dzieci. Potem

nością, jestem unikatem i chcę to

wyczuwać się na scenie. Wracając do

pojawiłaś się Ty, wystawili-

pokazać. Reaktancja była oparta na

pierwszej części Twojego pytania...

ście Buhaja i wszystko się

doświadczeniu innych, doświadcze-

jacy są ludzie w reAKTORZE? Przede

zmieniło. W swoich sztu-

niu świata, a nie, tak jak poprzed-

wszystkim pomysłowi i otwarci, nie

kach kładziesz nacisk na

nio, tylko i wyłącznie na moich prze-

tylko na sztukę, ale także na siebie

relacje damsko-męskie. Czy

życiach.

nawzajem. Trzeba przyznać, że każ-

w kolejnych spektaklach

Teatr to przede wszystkim

dy z nich ma w sobie duży potencjał

również będziesz na to

ludzie. Jaka jest ekipa

artystyczny. Takie cechy powinni

zwracać uwagę?

reAKTORA? I kto ma szanse

mieć też ludzie, którzy chcą do nas

zostać członkiem Waszej

dołączyć – pomysłowość, kreatyw-

grupy?

ność są mile widziane.

Tak

naprawdę

tylko

jeden

spektakl traktował o relacjach dam-

10


Patrząc na polski współ-

prawdę trudno nas określić, bo nie

W Buhaju jest scena, w której

czesny teatr, widać pewien

jesteśmy ani amatorscy, ani do koń-

dziewczyny tańczą w stanikach. Mia-

rozłam. Z jednej strony jest

ca profesjonalni. Powiedziałabym,

łam pomysł, by wystąpiły bez nich,

szkoła Zbigniewa Zapasie-

że jesteśmy gdzieś w połowie drogi,

ale zrezygnowałam z tej koncepcji.

wicza, z drugiej zaś Kry-

jesteśmy półprofesjonalni. Mamy

Wiesz, kiedy w jakimś spektaklu na

stiana Lupy. Gdzie w tym

już promocję, zaczęły się też wywia-

scenę naga wychodzi, powiedzmy,

wszystkim jest reAKTOR?

dy, mamy swoich patronów medial-

Ewa Skibińska, to wiele osób my-

Wydaje mi się, że jesteśmy te-

nych, którzy też nas promują.

śli: „Ooo Ewa Skibińska, to jest za-

atrem indywidualnym, totalnie ode-

Czy według Ciebie nagość

wodowa aktorka po szkole, to jest

rwanym od wszystkiego. Nie wpaso-

w teatrze jest problemem?

profesjonalizm”.

wujemy się w żadne kanony. Mamy swoją zasadę – faworyzowanie własnej twórczości. Ostatnio poszłam śladem teatru Grotowskiego, teatru stanisławowskiego ale to nie znaczy, że będę już kroczyła właśnie tymi ścieżkami. Nie czerpiemy z jednego źródła. Patrzymy, obserwujemy otaczający nas świat, często chodzimy do teatru, podpatrujemy, ale wyciągamy własne wnioski. Właściwie więcej czerpiemy z codzienności. Wielu podoba się właśnie to, że jesteśmy tacy „ludzcy”, że nie wystawiamy samej klasyki, tylko podążamy własnym tropem. Faworyzujemy własną intuicję. Kim są Wasi widzowie? Jak Was odbierają? Czy traktują Was poważnie? Na początku znajomi, bo to oni przede wszystkim przychodzili, podchodzili do reAKTORA w dość lekceważący sposób. Myśleli, że to taki amatorski teatrzyk, podczas którego na scenę wyjdzie kilka osób, wypowie krótką kwestię i po sztuce, a tutaj spektakl trwał półtorej godziny. Byli pod wrażeniem. Tak na-

11

Jeśli

natomiast


któraś z naszych aktorek wyszłaby

by rozdzielić zadania. Często bywa-

przełomowym nie tylko dla mnie,

nago, to odebrane byłoby to w ka-

ło u nas tak (na przykład podczas

ale dla całej naszej grupy. Od tej

tegoriach ekshibicjonizmu. Dla wi-

ostatniego spektaklu), że byłam

sztuki bardziej inwestujemy w pro-

dzów jesteśmy amatorami. Dlatego,

jednocześnie reżyserką, aktorką,

mocje, w nagłaśnianie każdego ko-

mimo wszystko, zdecydowałam, by

scenografem, odpowiadałam także

lejnego spektaklu.

ta nagość pozostała w sferze domy-

za muzykę. A to bywa bardzo stresu-

Nowy rok akademicki dopie-

słu. Jednak w niedalekiej przyszło-

jące. Potrzebujemy więc każdego,

ro się rozpoczął. Jakie plany

ści będziemy robić Monologi waginy

z różnymi talentami.

ma reAKTOR na najbliższy

i na pewno zrobimy sesję zdjęciową,

Mówisz, że inspiracje czer-

czas?

podczas której kobiecość zostanie

piesz z dnia codziennego.

Niedługo zaczynamy pracę nad

podkreślona przez półnagość. Te

Co, jako reżyserka i aktor-

Monologami waginy, mamy też za-

zdjęcia będą pokazywane w trakcie

ka, widzisz w nim interesu-

miar wystawić sztukę, którą napisa-

spektaklu. Mam też zamiar zrobić

jącego teraz?

ła nasza koleżanka, pt. Pokój z Tobą,

scenę z tańcem, w której dziewczy-

Wszystko zależy od... weny,

spektakl z osobistym przesłaniem.

ny nie będą rozebrane, ale ta na-

która pojawia się nagle. Często jest

Planuję też zrobić koprodukcję z wo-

gość będzie skryta, tkwiąca gdzieś

tak, że pojawi się jakiś dialog, jakaś

lontariuszami fundacji Dobrze, że

w domyśle. Tajemnicza nagość.

sytuacja, która trafia w moją sce-

jesteś, sama bowiem też w niej dzia-

Kładziecie też duży nacisk

niczną wrażliwość i wtedy zaczynam

łam. Co więcej, chciałabym też na-

na obraz. W zeszłym roku

wizualizować. U mnie zawsze pierw-

grać amatorski filmik o nas, ludziach

organizowaliście konkurs

szy jest obraz – widzę coś, a zaraz

z reAKTORA. A 20 listopada jeszcze

fotograficzny. Czy planuje-

potem w wyobraźni przenoszę to

raz wystawiamy Reaktancję.

cie powtórzyć to przedsię-

na scenę. Często miewam wizje.

Jesteś nie tylko reżyserką

wzięcie? I skąd ta fotogra-

Studiuję psychologię i kiedyś jedną

i aktorka, ale także wolon-

fia w teatrze amatorskim?

z nich miałam właśnie na zajęciach.

tariuszką. Jak znajdujesz na

Szczerze mówiąc, nie ja orga-

Rozmawialiśmy o Jungu i nagle po-

to wszystko czas?

nizowałam ten konkurs. Po prostu

jawił mi się obraz ludzi w czarnych

Nie jest łatwo! Tymbardziej, że

pojawił się pomysł, żeby promować

strojach z maskami. I to była Re-

oprócz tego jeszcze studiuje i pra-

młodych artystów, którzy nie tylko

aktancja. Codzienność mnie inspi-

cuje. Znajomi są często pod wra-

bawią się w teatr, ale mają też inne

ruje. Buhaj... był przecież oparty na

żeniem, pytają: „Jak Ty to robisz?”.

pasje, inne zdolności. Do naszego

moich własnych doświadczeniach.

Dla chcącego, nic trudnego. Jestem

zespołu poszukujemy aktorów, foto-

Co więcej, sztuka ta była moim ka-

aktywistką, potrzebuje dużo stymu-

grafów, charakteryzatorów, sceno-

tharsis. Musiałam przenieść swoje

lacji w życiu. Oczywiście znajduje

grafów, osób, które tańczą, śpiewa-

problemy na deski, żeby się od nich

też czas na odpoczynek i sen, także

ją – to też jest ważne w teatrze.

uwolnić. To była taka swoista tera-

bez obaw.

Jesteście więc wszechstron-

pia. Reaktancja była zupełnie inna.

W czym specjalizuje się fun-

nym zespołem...

Była ważna, ale podchodziłam do n

dacja, w której działasz?

Owszem, ale wszystko kręci

iej z większym dystansem emocjo-

Fundacja Dobrze, że Jesteś

się wokół teatru. Osoby z innymi ta-

nalnym. To Buhaj był moim pierw-

wspiera ludzi chorych na raka.

lentami są potrzebne choćby po to,

szym „dzieckiem”, był spektaklem

Fundacja we Wrocławiu działa przy

12


Oddziale

Hematologii

wrocław-

skiej Kliniki (i tu właśnie jest moje miejsce) oraz przy Dolnośląskim Centrum Onkologii. Wolontariusze mają wyznaczone dyżury i chodzą po oddziale. Pretekstem do pomocy jest zrobienie zakupów, ale tak naprawde chodzi o rozmowe, o zwykłą obecność, o przekazanie im odrobiny radości. Każdy z wolontariuszy jest inny i każdy dysponuje innymi zasobami osobowościowymi, dlatego każdy z nich na swój sposób nawiązuje kontakt z pacjentami. Czasem powstają głębsze relacje. Najpiękniejsze, jest jednak to, że pacjenci cieszą się z naszej obecności i dziękują za poświęcony im czas. Bardzo często słyszymy słowa: „Dobrze, że jesteś”. Pomoc chorym osobom wymaga dużo siły. Skąd ją czerpiesz? Z potrzeb wewnętrznych. Jedną z głównych motywacji do działania w wolontariacie była chęć zobaczenia życia od innej strony. Chęć przewartościowania swojego hedonistycznego punktu widzenia. Siłę czerpię również z satysfakcji, jaką daje mi kontakt z pacjentami. Staram się dawać im wiele wsparcia, ciepła poprzez zwyczajną rozmowę i gest. Bardzo szybko odnalazłam się tam. Poznałam wielu fantastycznych ludzi zarówno wśród pacjen-

Jak łączysz tyle czasochłon-

Rozmawiała Joanna Figarska

nych zajęć?

Zdjęcia pochodzą z archiwum

Jestem w miarę dobrze zorganizowana.

tów, jaki i wolontariuszy. Wbrew pozorom atmosfera w szpitalu może być naprawdę przyjazna.

13

Katarzyny Janiszewskiej


Posłuchajcie ich! Wiemy, że młodzież wiele może. A jeśli młodzież ta jest uzbrojona w instrumenty, to już klękajcie narody! Wrocławska Orkiestra Młodzieżowa trafia do serc słuchaczy. Przeczytajcie, a potem koniecznie posłuchajcie! Con Fuoco z włoskiego znaczy ogni-

śmierci Krzysztofa Górskiego w 2007

meralnym, w zależności od rodzaju

ście, z temperamentem. Taką nazwę

roku. Jest ona także dyrektorem arty-

przedsięwzięcia. Stale współpracuje

nosiła właśnie Młodzieżowa Orkiestra

stycznym orkiestry. Ambitna i zdolna

z Filharmonią Wrocławską, na żywo

Kameralna, która odniosła wielki suk-

absolwentka dyrygentury symfonicz-

tworzy tło muzyczne podczas projek-

ces na XVI Festiwalu Orkiestr Młodzie-

no-operowej Akademii Muzycznej

cji niemych filmów organizowanych

żowych Eurochestries w 2005 roku.

im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu

przez Dyskusyjny Klub Filmowy Po-

Wtedy to francuski departament

pragnie, by jej podopieczni stale się

litechnika, uczestniczył w cyklu Ła-

Charente-Maritime, goszczący zespo-

rozwijali. Mimo własnego napiętego

weczka na Mazowieckiej w Centrum

ły z całej Europy, zapłonął z zachwytu

grafiku koncertów, wciąż szuka dla

Sztuki Impart. Do innych muzycznych

nad polskimi muzykami. Tryumf Con

orkiestry możliwości wykazania się

doświadczeń Wrocławskiej Orkiestry

Fuoco był dla dyrygenta, Krzysztofa

podczas różnorodnych festiwali, im-

Młodzieżowej można zaliczyć udział

Górskiego, iskrą do podjęcia poważ-

prez i konkursów. Ponieważ zespół

w festiwalach, m.in. Wrocław Non

niejszego kroku. Tak powstała Wro-

nie posiada stałego miejsca spo-

Stop i Maj z Muzyką Dawną. Ponadto

cławska Orkiestra Młodzieżowa.

tkań, próby organizowane są w sa-

młodzi zdolni mieli okazję zaprezen-

Orkiestrę tworzą młodzi ludzie

lach, które udostępniają wrocławskie

tować swoje możliwości u boku ta-

zafascynowani muzyką. To w większo-

instytucje, takie jak Centrum Sztuki

kich sław, jak Agnieszka Drożdżew-

ści studenci Akademii Muzycznych we

Impart czy Centrum Kultury Agora.

ska, Konrad Imiela czy też Mariusz

Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie oraz

Orkiestra wiele zawdzięcza Rekto-

Kiljan.

uczniowie szkół muzycznych z Wrocła-

rowi Akademii Muzycznej we Wro-

Występy zagraniczne stanowią

wia i innych miast Dolnego Śląska.

cławiu, prof. Krystianowi Kiełbowi,

ogromny rozdział w krótkiej historii or-

Mimo że kształcą się w różnych miej-

który pozwolił korzystać zespołowi

kiestry. Grupa młodych muzyków naj-

scach, mają mnóstwo energii i chęci

z sal swojej uczelni przed występami

częściej odwiedza Francję. W 2006

do tego, by spotykać się i wspólnie

w Hiszpanii.

roku na festiwalu w Charente-Mariti-

realizować swoją pasję. Ponieważ

Wrocławska Orkiestra Młodzie-

me, gdzie święciła triumfy rok wcze-

trudno o stałe próby w związku z odle-

żowa zadebiutowała w grudniu 2005

śniej pod poprzednią nazwą, została

głością i nierzadką rotacją muzyków

roku podczas galowego koncertu

okrzyknięta ambasadorem polskiej

w zespole, orkiestra ćwiczy wspólnie

z okazji XXXI Nocnych Spotkań Li-

kultury. Dokonaniami orkiestry byli

częściej, gdy czeka ją kolejny występ.

teracko-Muzycznych we Wrocławiu.

wtedy szczególnie zachwyceni wy-

Trudno w takich warunkach zachować

Od tamtej pory zespół regularnie

kładowcy

doskonałe brzmienie. Nad całą orga-

bierze udział w życiu kulturalnym

watorium im. Piotra Czajkowskiego.

nizacją czuwa Marzena Diakun, któ-

stolicy Dolnego Śląska, występując

Pochwały te zachęciły zespół do spró-

ra przejęła stanowisko dyrygenta po

w składzie symfonicznym lub ka-

bowania swoich sił na ziemi rosyj-

14

moskiewskiego

Konser-


Źródło: chodorowicz.pl/wom.wroclaw.pl

skiej. Podczas tournée na Wschodzie

festiwalu podbiła serca melomanów

sce? Może znów spróbują podbić Eu-

Wrocławska Orkiestra Młodzieżowa

i oczarowała reporterów lokalnych an-

ropę? A może zdecydują się pojechać

uświetniła jednym ze swoich sied-

daluzyjskich gazet.

dalej? Miejcie uszy otwarte!

miu występów obchody 860-lecia

Muzycy Wrocławskiej Orkiestry

powstania Moskwy. Ponowny wyjazd

Młodzieżowej dają się poznać jako

do Francji w 2009 roku dał młodym

wszechstronni artyści, którym nie jest

muzykom możliwość sprawdzenia się

obcy żaden styl. Świetnie poruszają

Serdeczne podziękowania dla

przed dużą publicznością w kościele

się w świecie dźwięków i radzą sobie

Pani Marzeny Diakun za udzielenie

w Beauvoir-sur-Niort, gdzie aż 400

zarówno z twórczością Wojciecha Ki-

cennych informacji.

par uszu było zwróconych w stronę ich

lara, jak i z kompozycjami Ludwiga

Więcej o orkiestrze, dyrygentce

muzyki. Młodzi wykonawcy przyznają,

van Beethovena. Wszędzie, gdzie się

i festiwalu, w którym muzycy bra-

że podczas tego tournée przytrafiło

pojawiają, są cenieni za zaraźliwy

li udział można dowiedzieć się na

im się najwięcej zabawnych sytuacji

entuzjazm i profesjonalizm. Gdzie bę-

stronach:

i nadali mu miano „najbardziej roze-

dzie można ich ponownie usłyszeć?

śmianego”. Całkiem niedawno orkie-

Na pewno wystąpią w zaprzyjaźnionej

stra odwiedziła także Hiszpanię, gdzie

Filharmonii Wrocławskiej. Może tym

http://www.diakun.com

swoim udziałem w międzynarodowym

razem wybiorą się na tournée po Pol-

http://www.eurochestries.org

15

Barbara Rumczyk

http://chodorowicz.pl/wom. wroclaw.pl


Wzmocnij esencję swoich kompetencji Studiujesz dzień w dzień, w pocie czoła (który szczególnie intensywnie występuje podczas sesji) zdobywasz wiedzę, umiejętności. To, co chcesz robić w życiu, maluje się w coraz bardziej konkretnych barwach, jednak dalej pozostaje tylko teorią. Dlatego czas zmierzyć się z rzeczywistością. Łatwo powiedzieć? Otóż łatwo też zrobić. Na pytanie: „jak?” odpowiada Uniwersytet Kompetencji. O co w ogóle chodzi?

sześć miesięcy. Ponadto kandydat nie

też jednym z wymagań przy szukaniu

może być aktualnie zatrudniony ani za-

swojego zakładu pracy jest jego umiej-

Nasza uczelnia nie zostawia nas samym

rejestrowany w Urzędzie Pracy, a jego

scowienie we Wrocławiu lub w odległo-

sobie, w trosce o naszą przyszłość wraz

doświadczenie zawodowe nie może

ści 30 km, bo znaleźć go musimy sobie

z Unią Europejską, która współfinansu-

przekraczać magicznego pół roku,

sami nie z narzuconej z góry listy firm,

je całe przedsięwzięcie, rozpoczęła pro-

ponieważ całe przedsięwzięcie ma na

a wedle naszych potrzeb i umiejętności.

jekt o nazwie Uniwersytet Kompetencji.

celu pomoc studentom niemogącym

Dzięki temu młody chemik nie musi

Jest to bezpłatny program przygotowa-

się samodzielnie odnaleźć na rynku

wybierać między firmami zupełnie nie-

nia studentów i absolwentów Uniwer-

pracy, potrzebującym jakichś wskazó-

związanymi z jego zainteresowaniami,

sytetu Wrocławskiego do wejścia na

wek, pomocy, rady specjalisty, chcą-

a kiedy znajdzie już sobie miejsce naj-

rynek pracy. Rozpoczął się on w 2009

cym zdobyć swoje pierwsze doświad-

odpowiedniejsze dla siebie pracodaw-

roku i potrwa do 2013 – rzecz dzieje

czenia zawodowe.

ca podpisuje oświadczenie, że przyjmie

się cyklicznie i jest rozłożona w czasie. Organizacją zajmuje się Biuro Karier

go do pracy, jeśli zostanie zrekrutowany

A co na to pracodawca?

wraz z Działem Młodzieżowym. Projekt

przez BK. Szczęśliwi studenci, którym uda się zdobyć tą gwiazdkę z nieba,

obejmuje szkolenia, treningi psycho-

Pozornie mogłoby się wydawać, że

pracują według zasad projektu przez

logiczne, spotkania z pracodawcami

potencjalny pracodawca niekoniecznie

20 tygodni po 25 godzin, a absolwenci

„Praca i Kariera”, konsultacje z prawni-

potrzebuje w swojej firmie niedoświad-

20 tygodni przez 20 godzin. Płaca też

kiem oraz chyba najbardziej atrakcyjne

czonego pracownika. Jednak jakoś trze-

jest niczego sobie, a w wielu przypad-

dla studentów – płatne staże.

ba zacząć, prawda? Dzięki Uniwersyte-

kach po odbytych stażach zadowoleni

towi Kompetencji mamy szansę stać

z młodych pracowników szefowie firm

się tymi „młodymi doświadczonymi”.

przedłużali umowę ze stażystą – nic do-

Nasz przyszły szef nic za to nie płaci,

dać, nic ująć. Oczywiście atrakcyjność

W zasadzie wszyscy! Jedynie kryteria

staż jest współfinansowany przez UE.

oferty zwiększa ilość chętnych, niestety

odnoszące się do płatnych staży są

Co więcej, nie ma szans, żeby zagonił

jest ich więcej niż miejsc. Uwaga, spry-

trochę bardziej wymagające – trzeba

nas do podawania kawy i kserowania

ciarze! Jeśli myślicie, że uda się wam

być studentem co najmniej trzeciego

dokumentów. Biuro Karier monitoruje

fikcyjnie zatrudnić w jedno- czy dwuoso-

roku albo absolwentem Uniwersyte-

firmę, tak aby wykonywana tam praca

bowej firmie rodzinnej tylko po to, żeby

tu Wrocławskiego, którego od obrony

faktycznie pozwoliła sprawdzić nam na-

dostać za to pieniądze – mylicie się.

pracy dyplomowej dzieli maksymalnie

sze umiejętności w praktyce. Dlatego

Jednym z kolejnych wymagań projektu

Kto sobie na to zasłużył?

16


jest fakt zatrudniania przez pracodaw-

odbywają się w małych, ok. 12-osobo-

ki. To nie wszystko – UK właściwie bez

cę min. 10 osób.

wych grupach. Projekt obejmuje także

przerwy działa na pełnych obrotach.

bezpłatne, indywidualne konsultacje

Więcej konkretnych informacji można

z prawnikiem, specjalistą prawa pra-

znaleźć na stronie internetowej: uniwer-

cy – Magdaleną Jakubiak. Jest jeszcze

sytetkompetencji.uni.wroc.pl.

Wachlarz różnorodności... Płatny staż oferowany przez Uniwersy-

PiK (Praca i Kariera), czyli spotkania z

tet Kompetencji jest mocnym punktem

pracodawcami reprezentującymi różne

projektu, jednak nie można stwierdzić,

branże. Każda firma ma ok. kwadransa

że swoją atrakcyjnością przyćmił inne

na opowiedzenie, jak wygląda u nich

Uniwersytet Kompetencji przemyśla-

oferty. Wszystko, co student może

rekrutacja od kuchni, kogo szukają na

ny jest od A do Z, nic nie dzieje się w

zrobić dla swojej kariery, znajdzie przy

stanowiska, czy konkretny student na-

pośpiechu. Studenci biorący udział w

ulicy Szczytnickiej 11 (ew. Kuźniczej,

daje się do oferowanej przez nich pracy

szkoleniach prezentują przecież różne

gdzie także realizowany jest projekt).

i co jeszcze możemy zrobić przez czas

poziomy wiedzy na temat przedzierania

Jesteś pewien, że Twojemu CV niczego

swoich studiów, aby udoskonalić nasze

się przez gąszcz rynku pracy, dlatego

nie brakuje? Warto byłoby zasięgnąć

umiejętności i dla pracodawców stać

też, aby szkolenie było w pełni kompaty-

opinii eksperta, w tym wypadku jest

się bardziej atrakcyjnymi.

bilne i dostosowane do potrzeb wszyst-

nim Agnieszka Marusiak. Z jej doświadczenia jako specjalisty wynika, że nie-

„Przed i po”

kich uczestników, przed zajęciami prze-

Co? Gdzie? Kiedy?

prowadzana jest ankieta początkowa mająca na celu ocenę zorientowania

wiele dokumentów aplikacyjnych jest bezbłędnych. Warto dowiedzieć się, co

Od 23 do 26 listopada odbędzie się se-

studenta. Dzięki temu prowadzący

jest nie tak (naprawdę wysyłanie CV z

ria PiK na wydziale Prawa Administra-

może dostosować tryb szkoleń do po-

adresu mailowego „bąbelek” czy „kwia-

cji i Ekonomii, w holu rozłożone będą

ziomu grupy. Kiedy szkolenia dobiegają

tuszek” nie wygląda profesjonalnie),

stanowiska prezentujące poszczegól-

końca, zaangażowani w nie studenci

a co mogłoby być jeszcze lepiej. Poza

ne branże. 17 listopada 2010 roku w

wypełniają kolejną ankietę (oczywiście

tym prowadzący szkolenia w dziedzinie

godz. 09.00-15.00 w Hotelu Mercure

anonimową), w której mogą wypowie-

autoprezentacji (Agnieszka Greczanik)

Panorama przy pl. Dominikańskim 1

dzieć się na temat całego projektu. Jak

albo komunikacji w procesie rekruta-

w ramach projektu UK odbędzie się

twierdzi specjalista ds. promocji, re-

cji (Anna Malenda-Iwankiewicz) mogą

Spotkanie Panelowe z Pracodawca-

krutacji i szkoleń Ewa Kińczyk, jedna z

dzięki swojemu doświadczeniu podzie-

mi, na którym pojawią się największe

osób odpowiedzialnych za UK w Biurze

lić się z uczestnikami kursu wiedzą na

wrocławskie firmy, moderatorem całej

Karier, oceny są w większości bardzo

temat pewnych trików robiących wraże-

akcji będzie dr nauk humanistycznych,

pozytywne – jedyne, co studentów nie

nie podczas rozmowy o pracę – a musi-

adiunkt UP Agnieszka Piasecka. Aby

zadowala, to zbyt krótki czas zajęć.

my pamiętać, że pierwsze wrażenie robi

przekonać się, jak wyglądają realia

Jednym z haseł promujących Uni-

się tylko raz. Poza tym UK oferuje swoim

pracy wystarczy pojawić się w wyżej

wersytet Kompetencji jest: „Człowiek

beneficjentom treningi psychologiczne

wymienionym miejscu – wszystko jest

– najlepsza inwestycja”, nie bójmy się

w formie pięciu dwudniowych modułów

bezpłatne, a oprócz nieocenionych zdo-

więc na giełdzie życia postawić na sie-

treningowych: interpersonalnego, kre-

byczy merytorycznych możemy liczyć

bie. W tym wypadku ryzyko nie istnieje,

atywności, motywacyjnego, antystre-

także na catering i Katalog Pracodaw-

można tylko wygrać.

sowego i budowania zespołu. Zajęcia

ców zawierający kalendarz akademic-

17

Anna Łopatniuk


18


19


Girona – brama Katalonii Podstawowym kryterium warunkującym kształt wakacyjnych wojaży studentów jest zasobność portfela. Czy faktycznie przeciętny student jest w swoim wyborze ograniczony do polskiego Wybrzeża, Mazur, wędrówek po rodzimych górach i ewentualnych wizyt u naszych najbliższych sąsiadów? Zdecydowanie nie! Do takiego wniosku doszedłem podczas tegorocznej eskapady, której celem była Katalonia i jej stolica – Barcelona. Kluczem do ekonomicznego sukcesu

duje większość Polaków szukających

znajomi z samolotu ruszają w dalszą

wyprawy prowadzącej w dalsze rejo-

w Katalonii słońca, czystych plaż i le-

podróż – ilość, a także intensywność

ny Europy jest zdanie sobie sprawy

niwej atmosfery charakterystycznej

atrakcji dostępnych zarówno począt-

z konieczności odpowiedniego, wcze-

dla wszystkich kurortów Morza Śród-

kującym, jak też doświadczonym po-

śniejszego przygotowania. Wycieczka

ziemnego. Po opuszczeniu lotniska

dróżnikom, w Barcelonie jest wprost

taka wymaga jednocześnie pewnej

turyści udają się przeważnie w kie-

przytłaczająca. Girona wypada dość

dyscypliny i elastyczności. Ale zacznij-

runku pobliskich ośrodków wypoczyn-

blado na tle swej młodszej siostry.

my od początku – dlaczego właśnie

kowych lub właśnie do centrum Giro-

Lecz być może właśnie nieco mar-

Girona?

ny. Mało kto jednak decyduje się na

ginalne położenie miasta oraz jego

Girona jest miastem wielko-

zwiedzanie średniowiecznej starówki

„przelotowy” charakter stanowią je-

ści Opola, mieszka w niej 100 000

– większość gości wsiada niemal od

den z najsilniejszych argumentów

mieszkańców, leży nieopodal grani-

razu do autobusu lub pociągu jadące-

przemawiających za zatrzymaniem

cy z Francją. Współcześnie miasto

go półtorej godziny i zatrzymującego

się w tej okolicy. Każdy, kto odwie-

kojarzone jest z portem lotniczym

się następnie w samym centrum jed-

dził Barcelonę, dość szybko zauwa-

będącym węzłem turystycznym dla

nej z najpiękniejszych europejskich

ży, że nie jest to typowe hiszpańskie

Europejczyków wypoczywających na

metropolii – w Barcelonie. Trudno

czy nawet katalońskie miasto, i na

Costa Brava. Prawdopodobnie to tu lą-

się dziwić pośpiechowi, z jakim nasi

poszukiwanie prawdziwego ducha inkwizytorskiego średniowiecza będzie musiał udać się chyba gdzie indziej. Chociażby po to, by mieć pełen obraz katalońskiego dziedzictwa kulturowego.

Zapach średniowiecza Zatem jeśli zdecydujemy, by zatrzymać się chwilkę w Gironie, rzućmy studenckim okiem na tutejszą ofertę. Punktem, do którego dociera każFot. Michał Ławniczak

20

dy turysta, jest odpowiednik dworca


Fot. Michał Ławniczak

PKS stanowiący wraz z dworcem ko-

osadzonego właśnie w Gironie. Po

nie Saraceni i Żydzi. Plan ówczesnej

lejowym funkcjonalny kompleks lo-

przejściu przez most trafiamy w gę-

Girony oparty był na podobnych za-

gistyczny. Idąc w kierunku północno-

sty labirynt uliczek. Aż dziw bierze,

łożeniach, co centra Tunisu lub Ka-

wschodnim, szybko docieramy nad

że żadna z nich nie jest ślepa. Można

iru. Turysta zaznajomiony z urbani-

rzekę Onyar i jeden z najstarszych mu-

spokojnie schować mapę, by dać się

stycznymi rozwiązaniami północnej

rowanych mostów w Hiszpanii – Pont

ponieść podróżniczemu instynktowi.

Afryki szybko skojarzy wędrówkę po

de Pedra. Naszym oczom ukazuje się

Bez obaw, takie dzikie zwiedzanie

średniowiecznej starówce właśnie

niesamowita panorama starego mia-

i tak zaprowadzi nas we wszystkie

z arabskimi miastami. Jedynie archi-

sta. Kaskadowo sąsiadujące ze sobą

ciekawe zakątki starówki. Co rusz

tektura tutejszych kamienic, świątyń,

kamienice wspinają się na wzgórze,

napotykać będziemy surowe kościoły

budynków publicznych oraz pagórko-

nad którym majestatycznie dominu-

gotyckie, również romańskie, placyki,

waty charakter terenu przypominać

je średniowieczna katedra gotycka.

budynki pochodzące nawet z IX wie-

mu będzie, że znajduje się daleko od

W promieniach wieczornego słońca

ku oraz fortyfikacje. Labirynt archi-

Gibraltaru, za to u podnóży Pirene-

budowla ta robi bardzo ponure wraże-

tektoniczny Girona zawdzięcza swej

jów. Nieco orientalny charakter Giro-

nie – jej prostota, ascetyczny wystrój

dość nietypowej historii. Otóż siatka

ny podkreślają nieliczne, rozsiane po

zewnętrzny i dziwne, jakby niedo-

ulic, które do dziś prowadzą turystów

całej starówce budynki okresu pano-

kończone, mury mogą zainspirować

po rozmaitych zakamarkach byłej

wania Półksiężyca na Półwyspie Ibe-

niejednego miłośnika gier RPG do

stolicy Katalonii, pochodzi z okresu,

ryjskim. Są to unikatowe warsztaty

stworzenia unikalnego scenariusza

gdy miasto zamieszkiwali przeważ-

rzemieślnicze i siedziby saraceńskich

21


cechów, które przetrwały nie tylko

pasem fortyfikacji wyraźnie oddzie-

nie. Łagodny klimat i wzorowe utrzy-

rekonkwistę czy późniejsze krwawe

lających najstarszą część Girony od

manie okolicznych terenów zielonych

prześladowania Żydów, lecz również

młodszych dzielnic noszących w swej

zachęca wręcz do okazyjnej drzemki

wojnę domową toczącą się w latach

architekturze wyraźne ślady później-

lub nawet awaryjnego noclegu w ra-

trzydziestych ubiegłego wieku, która

szych epok, szczególnie zaś secesji.

zie przepełnienia hostelów.

to wojna nieco uszczupliła kulturową

Fortyfikacje udostępnione są nieod-

spuściznę Katalonii.

płatnie zwiedzającym prawie całą

Student-turysta

dobę, co ponownie stanowi nie lada

Mury obronne, RPG i nocleg na świeżym powietrzu

I w ten oto sposób zahaczamy o pod-

uwagę wyżej) Trudno wymarzyć sobie

stawową kwestię interesującą każ-

lepszą scenerię towarzyszącą roz-

dego studenta-turystę. Chodzi oczy-

Girona odciska swoje piętno na pa-

grywaniu scenariuszy Świata mroku,

wiście o możliwości noclegowe oraz

mięci zwiedzających dzięki swym

Dungeons & Dragons czy też War-

żywieniowe oferowane w zwiedzanej

poszczególnym zabytkom, a także

hammera niż właśnie baszta obron-

okolicy. Pod tym względem Girona

dzięki ogólnej atmosferze spowija-

na, strażnica lub wnętrze barbakanu.

prezentuje się nadzwyczaj atrakcyj-

jącej miasto. Labirynt ulic, ascetycz-

O jakiej porze? Właściwie dowolnej,

nie. Baza noclegowa, na którą skła-

ne świątynie oraz architektoniczne

zważając na możliwość ewentualnych

dają się hostele rozsiane na obrze-

„perełki” rodem z Orientu otoczone

przenosin do oświetlonych ogrodów

żach starówki jest bogata i zarazem

są niemal kompletnie zachowanym

dostępnych każdemu o każdej godzi-

przystępna cenowo. Wynajem łóżka

Fot. Tomasz Wieczorek

gratkę dla miłośników gier RPG.(por.

22


w zależności od standardu interesującego nas lokum waha się między 13 a 27 euro. W pierwszym przypadku mowa o skromnym noclegu w sześcio- lub siedmioosobowej sali, w drugim – o pokoju w „dwójce”. W ceną wliczone są zazwyczaj śniadania oraz napoje dostępne całą dobę (zważając na panujące temperatury, napoje stanowią zwykle dość „ciężki” element budżetu). Możliwe są jeszcze tańsze noclegi na polach namiotowych (ok. 5 Fot. Michał Ławniczak

euro za noc). Niestety, kempingi znajdują się z reguły na obrzeżach mia-

2,5 euro za butelkę i których jakość

wyjazdem. Przelot w obie strony kosz-

sta, co powoduje jednocześnie pew-

również nigdy mnie nie rozczarowała.

tuje w zależności od naszego szczę-

ne problemy logistyczne i spowalnia

Nieszczęśliwi będą zapewne palacze.

ścia w dniu rezerwacji – między 300

zarazem zwiedzanie centrum miasta.

Co prawda w lokalach nie ma zakazu

a 500 zł. Tak więc budżet trzydniowej

Ceny wyżywienia oferowanego w uro-

palenia, ale życie utrudnia ogranicze-

wyprawy zamykamy w 600-800 zło-

czych restauracyjkach nie przyprawia-

nie dostępu do papierosów. Prześla-

tych. Pamiętajmy jednak, że są to

ją o zawrót głowy – za obiad zapłaci-

dowania te rekompensują w pewien

sumy uśrednione. Zawsze możemy

my ok. 5 euro. Ekonomiczniejszym

sposób atrakcyjne ceny cygar.

liczyć na promocję u przewoźnika

rozwiązaniem jest robienie zakupów

Podsumujmy więc. Na zwiedza-

(wtedy za bilet zapłacimy jedynie 25

w zwykłych sklepach spożywczych lub

nie Girony należy przeznaczyć trzy

zł) lub zrezygnować z jednego nocle-

na popularnych targowiskach – tzw.

dni. Za dwa noclegi w warunkach

gu na rzecz niezapomnianej nocnej

‘mercatach’. Przy takiej opcji nasza

ekonomicznych zapłacimy 26 euro.

przechadzki połączonej z drzemką

dobowa stawka żywieniowa może za-

Dnia pierwszego i trzeciego zaopa-

w tutejszych ogrodach (rozwiązanie

mknąć się właśnie w 5-7 euro. W wy-

trzymy się w jedzenie na targach lub

sprawdzone i polecane przez autora).

żej opisanych stawkach nie zawarłem

sklepach, drugiego zjemy coś na mie-

A co dalej? Dalej czeka nas upojny

ewentualnych cen napojów alkoholo-

ście. W ten sposób nasz portfel zosta-

pobyt w Barcelonie. W końcu Girona,

wych. Być może dlatego, że wszelkie

je uszczuplony o kolejne 24 euro. Do

niepodważalnie piękna i dostojna,

wina i piwa są tak tanie, iż po prostu

tego należy doliczyć po 2 euro dzien-

jest dopiero bramą do Katalonii. Jej

sam nie poczułem odpływu gotówki

nie na wino i ok. 10 euro na bilety do

serce bije zaś właśnie w Barcelonie.

w ich kierunku? Będąc w Hiszpanii,

muzeów. W sumie zamykamy budżet

należy oczywiście spróbować tutej-

wycieczki do Girony wraz z transpor-

szego moscatela, prawdziwej sangrii

tem z lotniska w 70 euro. No tak, ale

oraz piwnych atrakcji, w których jed-

jak się tam dostać? Najtańszym roz-

nak autor artykułu nie gustuje. Po-

wiązaniem jest zarezerwowanie bi-

przestałem na wspaniałych winach,

letów w tanich liniach lotniczych ok.

których cena nigdy nie przekraczała

trzech miesięcy przed planowanym

23

Jan Wieczorek


Yello – apetyt na rozwój Młody Wrocław jest pomysłowy i wie, czego chce. Czasem wystarczy tylko popchnąć kogoś do działania, a domino kreatywności składa się samo. Doskonale wie o tym Ilona Rorzkowska, doktorantka Politechniki Wrocławskiej na Wydziale Architektury. Od dwóch lat współprowadzi Yello – koło naukowe, które pomaga młodym twórcom rozwijać swoje rysunkowe, malarskie i rzeźbiarskie umiejętności. Agnieszka Oszust: Yello jest Twoją inicjatywą. Wytłumacz na czym ona polega? Ilona Rorzkowska: Jesteśmy grupą studentów, którzy szukają czegoś więcej niż wiedza typowo akademicka. Spotykamy się więc na warsztatach i tworząc, uczymy my, robimy sobie korekty, wyjeżdżamy na plenery i organizujemy artystyczne happeningi. Wrocławskie uczelnie są pełne młodych, zdolnych ludzi, którzy jednak z jakiś niezrozumiałych powodów nie rozwijają swoich umiejętności. Zauważyłam to na pierwszym roku studiów i bardzo mnie to uderzyło. Sama kipiałam energią, czułam chęć na rozwój. Robiłam projekty, chodziłam do profesorów i zamęczałam ich prośbami o poprawki. Brakowało mi jednak kontaktu z innymi młodymi ludźmi, którzy jak ja, chcieliby dzielić z kimś swoją pasję. Zajęcia w domach kultury odpadały, bo były to raczej zabawy ze sztuką dla dzieci i młodzieży. Poważne stowarzyszenia przyjmowały w swoje szeregi ludzi z tytułem. Skupiały wybitnych artystów

Fot. Mateusz Jaskólski

się jedni od drugich. Razem maluje-

i postronne osoby nie miały do nich

łam u mnie w domu. Zaprosiłam

wstępu. Szkoły rysunku zaś przygo-

na nie studentów, o których wie-

towywały typowo do egzaminów na

działam, że mają ogromny talent

wyższe uczelnie. Zrozumiałam, że

i potencjał. Przedstawiłam im swój

jeśli chcę się rozwijać, muszę stwo-

pomysł, spodobał się i zaczęliśmy

rzyć coś swojego.

organizować regularne warsztaty.

Tak zrodził się pomysł na

Rejestracja naszej działalności była

Yello?

trudną decyzją, bałam się rozczaro-

Tak, choć początkowo nie wie-

wania, w razie gdyby pomysł się nie

działam, czym Yello będzie. Teraz

udał. Kiedy jednak zobaczyłam, że

jesteśmy kołem naukowym, którym

do Yello nie trafiają przypadkowe

opiekuje się prof. Leszek Maluga,

osoby, ale takie, które naprawdę

ale dwa lata temu zaczynaliśmy

mają apetyt na rozwój, doszłam do

jako wolna grupa o nazwie: YEL-

wniosku, że warto zaryzykować.

LO- Niezależny Ruch Artystyczny.

Ryzyko się opłaciło? Koło

Pierwsze spotkanie zorganizowa-

spełniło Twoje oczekiwania?

24


Fot. Jo

Zdecydowanie tak. W ciągu dwóch lat, przez Yello przewinęła się prawie setka studentów. Jednak jego silny trzon tworzy teraz dwadzieścia pięć osób. Wiele z nich zaczynało bardzo skromnie. Tworzyli niewielkie prace, w których jednak widać było ogromny potencjał. Po roku, czasem półtora – eksplodowali talentem. Podczas każdego kolejnego warsztatu tworzyli coraz lepsze obrazy i teraz są naprawdę genialni.

Jak myślisz, z czego to wynika? Dlaczego akurat podFot. Mateusz Jaskólski

czas tych warsztatów zrobili takie postępy?

Mamy na swoim koncie trzy

Przywieźliście kawałek

Wydaje mi się, że chodzi o rze-

takie inicjatywy. Trudno wybrać,

wschodu na zachód?

telny feedback. Spotykamy się,

która z nich jest najważniejsza, bo

Dokładnie tak. Tym bardziej, że

wspólnie malujemy, a potem roz-

każda była inna. Na pewno logi-

podczas wystawy zaprezentowaliśmy

kładamy prace i nad nimi dyskutu-

stycznie najtrudniejszym projektem

nie tylko obrazy, ale też zdjęcia – moje

jemy. Każdy wyraża swoją opinię,

był plener Wschód na zachód wraz

i Krzysztofa Spólnickiego. Siedem-

mówi co by zmienił, co inaczej na-

z wystawą poplenerową. Zrodził się

dziesiąt fotografii wywołanych w du-

malował. Na plenerach potrafimy

w naszych głowach pomysł, by zwie-

żym formacie, pokazujących, jak żyją

tak dyskutować nawet do trzeciej

dzić wschodnią granicę Polski – po-

ludzie we wschodniej Polsce. Byliśmy

nad ranem! Robimy odniesienia do

granicza polsko-litewskie, białoruskie

na przykład na prawosławnym odpu-

historii sztuki, dzielimy swoimi prze-

i ukraińskie. Są to wyjątkowe tereny,

ście. Chyba nigdy wcześniej nie wi-

myśleniami i wiedzą. Następnego

z unikatową architekturą, co nas bar-

działam tylu ludzi w jednym miejscu.

dnia studenci przychodzą z o nie-

dzo pociągało. Widzieliśmy zarówno

Wszyscy, zgodnie z tradycją, ubrani

bo lepszymi pracami. Naprawdę

małe, rozpadające się chatki zagu-

byli na biało lub błękitno – niesamo-

wierzę w to, że wielkie rzeczy moż-

bione gdzieś pośrodku pola, jak i gi-

wity widok. Kolega Krzysztof Spólnic-

na osiągnąć nie w pojedynkę, ale

gantyczną, trzynasto-kopułową cer-

ki, wszedł na wierzę, na której pół-

współdziałaniem. Łącząc potencja-

kiew w Hrubieszowie. Mieliśmy okazję

głuchy dzwonnik poruszał dzwon,

ły, talenty i wiedzę. Uczelnia się do

zobaczyć dom prof. Zina, autorytetu

mając ręce i nogi przywiązane do

nas przekonała. Wydział pomaga

w dziedzinie architektury, zwiedzili-

niego. To wszystko udokumentowa-

nam finansowo, często sponsoruje

śmy okolice Kossaka, puszczę Biało-

liśmy na zdjęciach. Goście wystawy,

nasze plenery i projekty.

wieską. I oczywiście malowaliśmy. Po

oglądając je, kiwali głowami i mó-

Opowiedz o tych projektach.

trzech tygodniach dziesięć osób przy-

wili, „tak, to właśnie Polska”. Wielu

Jakie było największe przed-

wiozło w sumie sto obrazów, które po-

starszych ludzi było wzruszonych,

sięwzięcie Yello?

kazaliśmy podczas wystawy.

a nam to udowodniło, że Yello ma

25


ogromne możliwości i z nową ener-

spełnić marzenie Gracjana. Trzecia

zaskoczymy i naszych wykładow-

gią rozpoczęliśmy przygotowania

inicjatywa jest już dziełem Piotra

ców, i wrocławian.

do kolejnych inicjatyw.

Stanisławskiego – obecnego preze-

Zdradzisz jakie plany macie

Jaka była następna?

sa Yello, i opiekuna sekcji rzeźbiar-

na przyszłość?

Pomysł na kolejną akcję pod-

skiej – inż. Piotra Wesołowskiego.

Przygotowujemy kolejną insta-

sunął nam jeden z naszych wykła-

Związana była z nową sekcją, która

lację rzeźbiarską, wystawę pople-

dowców, dr Chmiel. Zaproponował,

powstała w Yello niedawno – z sek-

nerową oraz nowy cykl warsztatów.

żebyśmy

cją rzeźbiarską.

Na te ostatnie chcemy zapraszać

poprowadzili

warsztaty

niepełnosprawnej

młodzie-

Chodzi o instalację, która

autorytety, bo zaczyna nam brako-

ży w Kluczborku. Ponieważ wiele

pod koniec września stanęła

wać wiedzy. W tym roku, pojechali-

z tych osób dotkniętych było ciężką

przed Wydziałem Architek-

śmy na plener malarski na Ukrainę

niepełnosprawnością, co wiązało

tury?

,na zaproszenie wybitnego malarza

się na przykład z trudnością w utrzy-

Nazwaliśmy

dla

Efemeryda,

Wiktora Koniwa. Artysta malarz bar-

maniu pędzla, musieliśmy bardzo

bo w założeniu miała być efeme-

dzo nas polubił, Yello’nki przyznały,

rzetelnie przygotować się do tych

ryczna, ulotna. Chcieliśmy na jakiś

że jego korekty były bardzo dobre

zajęć. W ośrodku poznaliśmy na-

czas zmienić miejską przestrzeń,

i wiele ich nauczyły. Chcemy więc

szego rówieśnika, Gracjana. Urzekł

zaczarować ją i potem „oddać”

zapraszać takie osoby do siebie,

nas optymizmem i poczuciem hu-

miastu. Budowa trwała cztery dni

czerpać z ich wiedzy. Poza tym za-

moru. Był też nad wyraz sprawny.

i w efekcie przed Wydziałem Archi-

czyna się nowy rok akademicki. Li-

Poruszał się na wózku z prędkością

tektury stanęła wysoka na dziewięć

czę, że dołączy do nas kilku nowych

światła i często było tak, że nas

metrów instalacja. Przypominała

studentów, wszystkich serdecznie

wyprzedzał i czekał w umówionym

bramę wejściową. Całość została

zapraszamy.

miejscu. Dr Chmiel zdradził nam, że

wykonana z 11 km czarnej folii pa-

Gracjan marzy o sportowym wózku,

kowej – tzw. strechu.

rozmawiała Agnieszka Oszust

postanowiliśmy więc go dla niego

Jak została przyjęta przez

zorganizować. Ogłosiliśmy aukcję,

wrocławian?

na której wystawiliśmy nasze obra-

Spotkaliśmy się przede wszyst-

Jeśli chcesz dołączyć do grupy

zy. Sprzedały się prawie wszystkie

kim z pozytywnymi komentarzami.

Yello skontaktuj się z jego członka-

i udało nam się zebrać ponad sześć

Ludzie mówili, że brama wygląda

mi:

tysięcy złotych.

oryginalnie, że to ciekawy projekt.

nrayello@gmail.com

Gratuluję, to imponująca

Kiedy ją rozbieraliśmy podchodzili

Piotr Stanisławski - osobnik@pocz-

kwota.

i pytali dlaczego tak szybko. Zresztą

ta.onet.pl

Niestety okazało się, że to nie

przyznam szczerze, że mi Efemery-

Ilona Rorzkowska - icrorzkowska@

wystarczy na zakup specjalistycz-

dy też brakuje. Na Zachodzie jest

gmail.com

nego sprzętu. W akcję Yello’nki

więcej takich inicjatyw, dlaczego

włożyły bowiem mnóstwo energii

więc nie spróbować we Wrocławiu?

i serca... Jednak ku naszemu zasko-

Zauważyliśmy w tym niszę dla sie-

czeniu Politechnika zobowiązała

bie. Efemeryda była tylko sprawdze-

się dofinansować resztę i udało się

niem sił. Myślę, że jeszcze nie raz

26


Adaptacje… Adaptacje… Kilka słów o ekranizacjach literatury

Na ekranach kin pojawił się w Polsce niedawno Dorian Gray, będący adaptacją słynnej powieści jednego z najważniejszych pisarzy końca XIX wieku – Oscara Wilde’a. Nie da się zaprzeczyć, że dzisiejsze kino bardzo chętnie wykorzystuje różne dzieła literackie, tworząc kolejne adaptacje, wśród których znajdują się mniej lub bardziej wierne. Dorian Gray na pewno aspiru-

Oliver Parker starał się przedstawić

książki to szalenie trudne zadanie.

je do miana filmowego hitu, gdyż

fabułę bez drastycznych zmian ory-

Reżyser musi się zmierzyć z różne-

reklamowany jest bardzo mocno,

ginału (choć w kilku miejscach nie-

go rodzaju oczekiwaniami, przede

w głównej roli pojawia się znana

co poszedł ze swoją fantazją trochę

wszystkim pochodzącymi od czy-

już twarz Bena Barnesa (Książę

daleko). Czy ta bliskość czyni ada-

telników, ale również i od produ-

Kaspian z Opowieści z Narnii, zna-

ptację udaną? Być może. Czy spra-

centów, wymagających najczęściej

ny także i z innych adaptacji, np.

wia, że film jest interesujący? Nie-

dobrego kina, zarabiającego duże

Gwiezdnego pyłu na podstawie Ne-

koniecznie, nie każda powieść jest

pieniądze.

ila Gaimana). Niewątpliwie reżyser

bowiem materiałem na efektowne,

Źródło: stardusttrailers.com

Stworzenie dobrego filmu na bazie

27


powstał film pełnometrażowy oraz trzynastoodcinkowy

serial.

Sam

twórca przygód Geralta podobno był skrajnie niezadowolony z efektu prac ekipy, a wielu fanów nie zaakceptowało Michała Żebrowskiego jako głównego bohatera i Zbigniewa

Zamachowskiego

grającego

młodego i pięknego barda Jaskra. Źródło: nvision.pl

Sukces wydawniczy prozy Sapkowskiego był naturalną przesłanką do ekranizacji, lecz w praktyce nie doprowadziło to do pozytywnych efektów, zwłaszcza w przypadku filmu

wciągające kino. Wilde tworzył

w trzeciej części (w wersji reży-

z myślą przede wszystkim o proble-

serskiej czarownik zginął w inny

matyce estetyki, piękna i młodości,

sposób i w innym momencie niż

w filmie zaś akcenty wydają się być

w książce), a także zmiana za-

nieco bardziej przesunięte w stronę

kończenia. Mimo to powstał film,

hedonizmu i rodzaju paktu z siłami

będący świetnym dziełem, które

ciemności.

momentami nawet wydawało się

Nie sposób omówić wszyst-

lepiej skonstruowane niż powieść

kich adaptacji dzieł literackich,

(czytanie przez cały tom o losach

ich liczba idzie już zapewne w ty-

Frodo i Sama mogło nużyć tych,

siące. Warto jednak wspomnieć

których bardziej ciekawiły przygody

o kilku szczególnie interesujących,

Aragorna, Legolasa i Gimliego).

z subiektywnego punktu widzenia.

W kręgu adaptacji filmowych

Pierwsze skojarzenie nasuwać się

nierzadko pojawiają się również

może z Władcą pierścieni Petera

dzieła, które określa się po prostu

Jacksona. Nowozelandzki reżyser

mianem

dokonał ekranizacji wielkiego dzie-

Przykłady znaleźć można chociaż-

ła Tolkiena, który zajmuje miejsce

by w Polsce, gdzie zamiłowanie do

wśród

twórców

adaptacji literatury, zwłaszcza lek-

fantastyki w historii. Wielu widzów

tur szkolnych, było swojego czasu

zachwycało się bliskością filmu

ogromne. Wśród fanów fantastyki

w stosunku do fabuły dzieła lite-

na czele znajduje się Wiedźmin

rackiego, niemniej jednak Jackson

w reżyserii

wprowadził kilka ważnych zmian,

W 2001 roku na podstawie opo-

jak choćby pominięcie Sarumana

wiadań Andrzeja Sapkowskiego

najważniejszych

absolutnych

Marka

28

pomyłek.

Brodzkiego.

kinowego, który sprawiał wrażenie polepionego z serialowych wątków i nielogicznego. Kiepskie adaptacje to nie tylko domena polskiego kina, ale również i amerykańskiego. Wśród nich szczególne znaczenie przyznaje się dziełu Rogera Christiana Battlefield Earth, opartemu na powieści L. Rona Hubbarda (założyciela kościoła scjentologicznego). Utwór literacki zebrał trochę pozytywnych recenzji, doczekał się całkiem pokaźnego grona czytelników, lecz adaptacja filmowa (o którą mocno zabiegał grający główną rolę John Travolta) okazała się spektakularną klęską, przynoszącą wielomilionowe straty. Sam film uważany jest za jeden z najgorszych w historii. Pewnym sposobem na adaptacje jest stwarzanie opowieści „na motywach” twórczości danego autora (czego przykładem są filmy o Frankensteinie z lat trzydziestych,


w których grał niezapomniany Boris Karloff) lub też dzieła, które mocno zmieniają cały wydźwięk, opierając się niemal wyłącznie na nawiązaniu tytułem (Faust. Love of the damned Briana Yuzny z 2001 roku). W takich sytuacjach trudno argumentować, że film daleki jest od pierwowzoru, zwykle bowiem nie zmierza on do tego. Trudno jednak pochwalać wykorzystanie danego tytułu tylko dla zwrócenia uwagi widzów. Adaptacje przybierają czasem szalenie ciekawe formy, dzięki którym mogą uzyskiwać szczególne walory. Intrygującym nieco eksperymentem był Romeo i Julia w reżyserii Baza Luhrmanna z 1996 roku. Adaptację stworzono w stylistyce skich, pełnych pięknych kobiet, morskich plaż i wartkiej akcji. Sami aktorzy jednakże posługują się tekstem z XVI-wiecznego dramatu Williama

Szekspira.

Młodzieńcy

w hawajskich koszulach z pistoletami w rękach, recytujący wierszo-

Źródło: movieposter.com

nowoczesnych filmów amerykań-

wane fragmenty o walce mieczem

gama jest bardzo szeroka i w po-

Dobra adaptacja po prostu musi

tworzą szalenie intrygujący obraz.

szczególnych kategoriach znajdują

mieć coś w sobie, co przyciągnie

Uwspółcześnianie dzieł literackich

się nierzadko filmy bardzo ważne

jednocześnie miłośników danego

odbywało się wielokrotnie, jednak

dla kinematografii obok totalnych

twórcy, ale i pozostałych, chętnych

tego rodzaju koncepcja to jeden

gniotów. Złotej recepty na idealną

do obejrzenia ciekawego filmu.

ze szczególnie ciekawych ekspery-

adaptację z pewnością nie ma i być

mentów hollywoodzkich twórców.

nie może. Z pewnością nie wystar-

Nie ma sensu próbować two-

czy gigantyczny budżet i obsada

rzenia rankingu „najbardziej słusz-

pełna znanych twarzy, nie wystar-

nych” form adaptacji. Z pewnością

czy również dążenie do idealnego

jednak można zauważyć, że ich

odwzorowania książkowej fabuły.

29

Szymon Makuch


Karol Maliszewski Poeta, prozaik i krytyk literacki. Absolwent filozofii, doktor nauk humanistycznych, nauczyciel języka polskiego i historii. W 2007 roku nominowany do nagrody Nike. Człowiek zakorzeniony, wręcz wyrastający z literatury. Jeden z tych, dla których świat bez poezji nie mógłby istnieć...

Miłość i śmierć Swoją przygodę z pisaniem rozpoczyna bardzo wcześnie – w szóstej klasie podstawówki. Wówczas młodemu jego ojciec. Śmierć jest wstrząsem, ale pozwala jednocześnie inaczej spojrzeć na rzeczywistość, dostrzec życie jako teatr, w którym gramy tylko pewną rolę, a potem schodzimy ze sceny. Dla Maliszewskiego, podobnie jak dla wielu ludzi będących w podobnej sytuacji, pisanie staje

Źródło: opowiadanie.org

Karolowi załamuje się świat. Umiera

Poezja terapią

się terapią. Jest ważne, porządku-

do końca umarli, zawsze w pół drogi. Przez głowy i serca ludzkie przelatuje

jące. Wnosi ład w myślenie i sam

„Chyba rzeczywiście nie potrafię

mnóstwo odczuć, a wiersze są po to,

proces życia. Chęć wyrażenia targa-

się roześmiać w wierszu, ani nawet

by sprecyzować to odczuwanie. Sam

jących nim uczuć i przelania ich na

uśmiechnąć. Mocne doświadczenia

także mam niesamowitą mieszan-

papier potęguje także miłość do ko-

na początku życia ukierunkowa-

kę myśli. Poezja porządkuje emocje

leżanki z klasy. Walka emocji spra-

ły mnie melancholijnie i ustawiły

i pozwala uwidocznić ich główny tor.

wia, że kartka papieru już na zawsze

otwarcie na smutek, żal, rozważanie

To jest dla mnie najważniejsze”.

staje się dla Karola Maliszewskiego

egzystencjalnej ulotności. Gdy piszę

Porządkowanie świata nie za-

czymś nieodzownym. Pierwszy kon-

z własnej potrzeby, to jest zazwyczaj

chodzi jednak tak łatwo. Do pisania

takt z poezją dają mu: przedszkole,

osnute jakimś żalem, melancholią,

prozy można się zmusić, zorganizo-

szkoła, a także dom rodzinny, ale

uczuciami związanymi z kruchością

wać warsztat i powoli, metodycznie,

własne pragnienie dotarcia do po-

naszego życia. To dominuje i wydaje

w przemyślany sposób budować ca-

etów, ich życiorysów i wierszy odkry-

mi się, że wyrasta ze mnie samego.

łość. W przypadku poezji natomiast,

wa dopiero w szkole średniej. Mali-

Czuję się zawieszony o jeden krok

Maliszewski całkowicie odrzuca taki

szewski wie już czego szuka, czego

w stronę śmierci. Próbuję opisywać

proces tworzenia.

chce – nie w życiu – ale w literaturze

ten stan rozdarcia i połowiczności.

„Nie jestem zwolennikiem na-

na pewno.

Istniejemy – nie do końca żywi, nie

tchnienia, ale jest coś w micie poety

30


potrzebującego weny do tworzenia.

inspiracji. Maliszewski jest twórcą

żeby uzyskać własny głos i stworzyć

W wyobraźni, wrażliwości dość dłu-

opowiadającym się za tezą, że im

coś oryginalnego, trzeba ten autory-

go formułują się moje myśli, a sam

więcej doznań, przeżyć, doświadczeń

tet mistrza-ojca w sobie zabić, zdu-

zapis przypomina trochę to, co koja-

lekturowych i naukowych, tym lepiej

sić. Zrobić to, by nie być tylko plagia-

rzy się z dotknięciem muzy. Trwa to

dla autora. W ten sposób odrzuca

torem i naśladowcą. Poza filozofią

parędziesiąt sekund, czasem parę

wizerunek poety jako człowieka

miałem też mistrzów w literaturze.

minut. Jakby coś w człowieku było

pierwotnego, nieskalanego, będą-

Największe wstrząsy emocjonalne

gotowe, obrosło w obrazy lub sko-

cego wiecznym dzieckiem, któremu

zawdzięczam Rafałowi Wojaczkowi,

jarzenia i wyskakiwało na kartkę.

balast erudycyjny nie służy, a wręcz

Edwardowi Stachurze i Andrzejowi

Odbywa się to przypadkowo, sponta-

zabija jego spontaniczność. Sam nie

Bursie. Mając osiemnaście lat, dłu-

nicznie i w nieco dziki sposób. W na-

zamyka się na świat kultury, wiedzy

go przecierałem oczy ze zdumienia,

prawdę dziwnych miejscach. Gdzieś

i filozofii. Wszystko to może się po-

że można w ten sposób pisać. To oni

w poczekalni na dworcu kolejowym;

ecie przydać, wzbogacić jego my-

uświadomili mi, że w literaturze cho-

gdy jadę samochodem i muszę zje-

ślenie i widzenie rzeczywistości, wy-

dzi o to, by poznać konwencje, a po-

chać na pobocze, by coś zapisać,

czucie słowa. Potrzeba posiadania

tem je złamać”.

bo jest ów moment ‹‹wynurzenia››

szerszej wiedzy o świecie, stawania

się tekstu. To ‹‹wynurzanie›› się po-

się „mędrcem”, pytania tradycji, co

wiązane jest u mnie z brzmieniem

mieli do powiedzenia żyjący kiedyś

i rytmem. Głęboko wierzę, że poezja

erudyci, sprawiły, że wybór kierunku

porusza także ciało, a odbywa się to

studiów nie był trudny. W historii my-

Karol Maliszewski stale już chy-

w formie wibracji rytmu, dziwnego

śli filozoficznej szukał takich właśnie

ba będzie kojarzony z pewną potrój-

tańca zgłosek i obrazów. Dlatego też

mędrców. I znalazł ich. Okazało się,

nością. Ma spory dorobek poetycki,

piszę zazwyczaj dotknięty jakimś im-

że wielu z nich jest raczej poetami,

pisze także prozę, a od czasu do

pulsem. On nie musi być dosłowny

których dzieła przypominają poema-

czasu wypowiada się jako krytyk li-

i mocno taktowany, ale przyśpiesza

ty.

teracki. Ten ostatni element kariery

wyklarowanie się tekstu, który jest

Krytykować i być krytykowanym

„Myślę, że każdy z nas miał

zawdzięcza przypadkowi. Powstają-

swojego mistrza, w którego się zapa-

ce w 1994 roku pismo „Nowy Nurt”

trzył. To właśnie on często wyciągał

zaprosiło Maliszewskiego do współ-

nas z nieokreśloności w stronę więk-

pracy, dając mu szansę zaistnienia

szej świadomości formy, siebie, tego

w sferze recenzji. Uznano, że ma

Obraz świata wypływający z obser-

co można powiedzieć i w jaki sposób

swój indywidualny styl i walory języ-

wacji rzeczywistości to nie jedyny

to wyrazić. Taką osobą może być np.

kowe. Wkrótce młody krytyk zaczął

nurt w twórczości Karola Maliszew-

ktoś prowadzący klub literacki, mają-

otrzymywać kolejne tomiki do opi-

skiego. Zawarte w wierszach głębsze

cy wielką wiedzę, ale równie dobrze

niowania. Pytany o to, z czego rodzi

treści autor wyraża poprzez użycie

można się zachwycić postacią z wiel-

się w człowieku umiejętność odróż-

symboliki, którą czerpie – jak sam

kiej tradycji literackiej. Poetą, które-

nienia grafomanii od wartościowych

mówi – między innymi z filozofii.

go wiersze zna się na pamięć. Arty-

tekstów, odpowiada, że z głębokiego

Studia filozoficzne stały się więc zna-

stą, który mnie wyzwolił, namaścił,

zaangażowania w literaturę, pasji

czącą podporą w procesie szukania

uporządkował. Potem oczywiście,

i oczytania. Jest także zwolennikiem

w głowie”.

Poeta – człowiek pierwotny

31


Źródło: www.biuroliterackie.pl

subiektywnej uważa za bezsensowne, a możliwość pomyłki za nierealną. Krytyka literacka w wydaniu Maliszewskiego jest bardzo liryczna, impulsywna i intuicyjna. Od zawsze był wierny takiemu modelowi.

Uniwersum sukcesu „Nie mam świadomości tego, co można by nazwać sukcesem. Może jest to bycie ważnym punktem odnie-

intuicji, bo to ta pierwotna – pierw-

w pisaniu. Trzeba więc postępować

sienia dla piszących... Czasem to list

sza i najważniejsza – siła przeczucia

z wyczuciem – w rękawiczkach”.

od kogoś, kto pisze i jest zachwycony

pozwala ocenić, czy tekst brzmi, czy

Słynna już w kręgach literackich

moim wierszem lub prozą. To wielka

buduje formę godną zaufania. Te

ogromna cierpliwość do młodych

radość, że nie piszę dla siebie, dla

czynniki, zdaniem Maliszewskiego,

twórców budzi liczne kontrowersje.

terapii. Są ludzie, którzy się w tym

budują krytyka literackiego. Takiego,

Stała się powodem do krytyki. Mali-

odnajdują i czują tak samo jak ja.

któremu sam chciałby zaufać. A za-

szewskiemu wielokrotnie zarzucano,

Udało się. Jest jednak też życie lite-

ufanie jest bardzo istotne, bo w tej

że za wszelką cenę stara się znaleźć

rackie i idąca za nim inna wykładnia

dziedzinie autorytety mają wielkie

w całym zbiorze bełkotu coś, co było-

sukcesu. Na naszym podwórku jest

wpływy. Mogąc dać młodym twór-

by słonecznym promieniem nadziei

nim chyba otrzymanie nagrody Nike,

com szansę na zaistnienie lub ich

dla jego autora, że jego cierpliwość

czy sam fakt nominowania do niej.

zniszczyć, pracują pod silną presją.

stała się pobłażliwością. Na te i po-

Myślę jednak, że najciekawsze, naj-

„Znam wagę i rozumiem wymiar

dobne im zdania, „oskarżony” odpo-

głębsze rzeczy w procesie twórczym

takiej odpowiedzialności. O nieuda-

wiadał zawsze jednoznacznie. Tego

dzieją się daleko od próżności i ta

nych, przeciętnych tomikach po pro-

rodzaju wsparcia przy pomocy ciepła

‹‹głębia›› cieszy się, gdy ktoś pokle-

stu milczę. Czytam je, ale nie mam

i opiekuńczości udziela tym, którzy

pie po ramieniu i powie: ‹‹no stary, to

zwyczaju wypowiadać się w sposób

rokują na przyszłość. Nigdy nie robi

ci się udało››. To jest namacalne, do-

negatywny, uszczypliwy. Rzadko mi

czegoś takiego w stosunku do goto-

słowne odczucie ludzkiej wspólnoty,

się to zdarza. Wyśmiewanie auto-

wego produktu: książki, tomiku lub

prawdziwy sens pisania”.

rów nie leży w mojej naturze. Jeże-

zbioru. Tutaj sito krytyki ma o wiele

Pogoń za uznaniem i sukcesem

li chwytam za pióro, to z zachwytu

mniejsze oka. Zdaniem krytyka po-

często przesłania autorom świat,

i podziwu. Intuicja mi mówi, że oto

ruszamy się ciągle w kręgu szalenie

sprawiając, że z artystów stają się

coś wspaniałego. Że sam chciałbym

subiektywnym, nie mającym nic

rzemieślnikami, produkującymi tek-

tak napisać. Sens ma krytyka afir-

wspólnego z wyścigiem szczurów

sty na zamówienie wielkich wydaw-

matywna. Zazwyczaj autorami są

lub tabelą ligi piłkarskiej, na której

nictw. Zdobycie sławy i pieniędzy

bardzo wrażliwi ludzie, o skompliko-

wyniki da się ułożyć w określonym

czasem zmienia także samego twór-

wanym życiu, odnajdujący ratunek

porządku. Zarzuty w dziedzinie tak

cę. Wielu noblistów doświadczało

32


tego dziwnego samozaspokojenia.

obok wykonanego z brązu pomnika

że do mojej świadomości dotarł jedy-

Nigdy po otrzymaniu nagrody nie

Haliny Poświatowskiej, czytał swoje

nie maleńki fragmencik tego świata

napisali już tak dobrych książek jak

wiersze, próbując przedrzeć się przez

i umrę zanim zdążę go powiększyć.

wcześniej. Nagrody lub współpraca

uliczny szum.

Stanie się tak, mimo że czytam żarli-

z wydawnictwami zmieniają kieru-

„Nagle ci ludzie, którzy w życiu

wie i nie wyczerpała się moja cieka-

nek literatury na komercyjny. Kończy

na oczy nie widzieli poety, otarli się

wość. Biorę książkę do ręki i ciekaw

się czas poszukiwań. Karol Maliszew-

o niego. Niektórzy czuli się zażeno-

jestem następnej wersji, wariantu,

ski nie obawia się jednak wpływów

wani, inni zaszczyceni. Tego typu

stylu, języka. Domyślam się, że to

rynku na własne pisarstwo. Twier-

happeningi nie spowodują masowe-

jest jakiś promil tego, co się tworzy

dzi, że z pięćdziesiątką na karku nie

go zainteresowania poezją. Z resztą,

we wszystkich językach świata. To

ma się raczej czego bać. Nie boi się

masowe zainteresowanie poezją to

jest wielki kosmos, a ja sobie bujam

także różnorakich form promowania

dla mnie jakiś paradoks. Mimo to

w maleńkiej kapsule, nie większej

swojej twórczości wśród szerokiego

trzeba szukać, otwierać się na świat

od tej, która zmieściła swego czasu

grona odbiorców. Jedno ze swoich

literatury, nie bać się śmieszności.

psa Łajkę”.

spotkań autorskich zorganizował na

Warto mie ć w sobie ciekawość do

deptaku w Częstochowie. Siedząc

jego zgłębiania. Zdaję sobie sprawę,

33

Jakub Wilk


Wykłady z rzeczywistości Historia lubi

się w studni przed nazistowskim

w nowym świecie. Uchwyconym

się powtarzać.

okrucieństwem. Druga jest o cza-

procesem walki o swoją tożsa-

W latach sześć-

sach PRL-u i losach chłopaka, który

mość. Bohaterowie – Wilhelm, jego

dziesiątych XX wieku, na skutek

stawał się mężczyzną, ulegał in-

żona Ewa i dwoje dzieci – zmagają

wojny sześciodniowej, ZSRR zerwa-

doktrynacji wszechmogącej partii,

się z nowym otoczeniem, z nowym

ło stosunki dyplomatyczne z Izra-

a stojąc już na krawędzi komuni-

„domem”. W USA muszą przeła-

elem, a w całym bloku wschodnim

zmu, zawrócił. Lekcja angielskiego

mać strach, barierę językową, ale

z niespotykaną siłą wybuchł an-

dopełnia ten cykl.

i swoje wewnętrzne opory. Ich głów-

tysemityzm. Większość ludności

Urodzony i wychowany w Pol-

nym problemem jest tęsknota za

pochodzenia żydowskiego została

sce człowiek, Polak z żydowskimi

krajem. Przymusowi wędrowcy są

zmuszona do opuszczenia swoje-

jednak razem, co ułatwia im radze-

go państwa. Dawne wydarzenia

nie sobie z trudną sytuacją. Kwestia

niejako odżywają – czym bowiem,

budowania nowej tożsamości na

jeśli nie politycznie umotywowaną

podwalinach starej w Lekcji angiel-

falą nietolerancji, jest przymuso-

skiego ukazywana jest na dwóch

wa emigracja ludności romskiej

płaszczyznach. Pierwszą jest rze-

z Francji? Czy niczego się nie na-

czywistość: realne problemy rodzi-

uczyliśmy? Nie o polityce jednak

ny Dichterów, druga to oniryczna

będzie ten tekst, a o książce, która

przestrzeń snów bohatera, czasami

opowiadając „starą historię”, jest

połączona z retrospekcjami. Czytel-

jednocześnie komentarzem do na-

nik ma więc niejako wgląd zarów-

szej codzienności.

no w psychikę i w podświadomość

Wilhelm Dichter w Lekcji an-

Wilhelma.

gielskiego porusza skomplikowaną

Ta wciągająca, chwilami za-

problematykę „wygnania”. Książka

bawna, chwilami smutna opowieść

jest historią opartą na biografii au-

korzeniami, przymusowo opuszcza

jest nie tylko oskarżeniem wobec

tora: naukowca, pracownika aka-

kraj. Z pomocą HIAS-u udaje się do

nieludzkich systemów biurokracji.

demickiego, który w 1968 roku

Nowego Jorku, by tam, w obcym

Autor, podejmując istotny i powra-

wraz z rodziną musiał emigrować

świecie, zacząć życie na nowo. Czy

cający wciąż problem, nie zatrzy-

z Polski Ludowej. Jego wcześniej-

jest to jednak możliwe? Czy czło-

mał się jedynie na tendencyjnym

sze książki: Koń Pana Boga i Szko-

wiek może odnaleźć się w nowym

ukazaniu traumatycznego wydarze-

ła bezbożników wraz z Lekcją an-

miejscu, gdy został wygnany z oj-

nia, ale przede wszystkim napisał

gielskiego tworzą spójną narrację

czyzny? Czy otaczający świat – nie-

fenomenalną książkę, której lektu-

o tych wydarzeniach. Pierwsza

zrozumiały, lub niechciany – może

ra jest po prostu przyjemnością.

opowiada o dzieciństwie bohatera

stać się przestrzenią do życia?

– małego chłopca, który był świadkiem samobójstwa ojca i ukrywał

Książka

Wilhelma

Dichtera

jest studium odnajdywania się

34

Joanna Winsyk


Twarz Jezusa w zupie Paradoksalnie dość często zdarza się,

ona niewątpliwie świętą i z wyglądu

umierającego

że o przebaczeniu, grzechu, wierze

i z zachowania – przebacza wszak

zwierzęcia, zu-

czy odkupieniu w najtrafniejszy i naj-

swym oprawcom, widzi w nich nie be-

pełne

bardziej przejmujący sposób mówią

stialskich gwałcicieli, ale zagubione

nie granic między dobrem, a złem.

dzieła sztuki bynajmniej nie religijne.

owce, którym trzeba pomóc wrócić

Wypuszcza obu gwałcicieli, wsadza-

Nie żadne apokryfy, niewiarygodne

do Pana. Stanowi ona całkowite prze-

jąc ich do autokaru z pokaźną sumą

historie o nieskalanym życiu wielkich

ciwieństwo Porucznika, który w tym

pieniędzy. Daje dwóm kolejnym ło-

kapłanów, proroków i im podobnych

filmie jest łotrem wiszącym na krzyżu.

trom szansę, z której Ci chyba nie

chodzących ideałów, na których świe-

Zakonnica cierpi niewinnie, można

zdają sobie sprawy – mogą odjechać

tlistych duszach skazy nie ma żadnej

nawet przypuszczać, że niesie na bar-

do innego świata i zacząć nowe ży-

i aureole wokół ich głów; a obrazy

kach winy swoich złoczyńców. Jego

cie. Porucznik już nie. Zostaje i umie-

o pozornie szarym, nędznym życiu,

grzechów nikt nie bierze na ramiona,

ra przy dźwiękach Pledging my love.

gdzie absolut objawia się w ciemnych

a jest ich ogrom… Mimo to dostaje

Przypadkowa paralela? Raczej nie.

kolorach, a mimo to jest tak wyrazi-

miejsce na jednym z krzyży obok Jezu-

Piosenka może sugerować, że głębo-

sty, że użycie słowa „namacalny” nie

sa. Epifanią jest tu scena z początku

ko w duszy Porucznika została tkli-

byłoby dużym nadużyciem. Tak wła-

filmu, gdy po obejrzeniu filmu porno,

wość, może dobro. To za mało. Słaby,

śnie jest w przypadku Złego poruczni-

nagi i odurzony Harvey Keitel próbuje

zagubiony łotr umiera na krzyżu i nie

ka – kultowego już filmu Abela Fer-

niezdarnie tańczyć z rozpiętymi ni-

ma dla niego zbawienia.

rary. Historia tytułowego Porucznika,

czym na krucyfiksie ramionami. Jego

Tak kończy się historia złego

owszem jest opowieścią kryminalną,

łkanie, przeplatające się z roman-

Porucznika, który w ostateczności

psychologiczną, ale chyba przede

tycznym pledging my love Johny’ego

okazał się słabym łotrem. Miał w so-

wszystkim religijną.

Ace’a tworzy naprawdę wstrząsają-

bie więcej z człowieka, niż Boga i ten

Zaświadcza o tym już pełne epifa-

cą mieszaninę. Którym z łotrów jest

ludzki pierwiastek przechylił szalę.

nii obrazowanie filmu. Oto zgwałcona

porucznik? Tym dobrym, przecież się

Wewnętrzne dobro, skrywane tęsk-

zakonnica w scenie obdukcji ułożona

nawrócił, błagał Chrystusa, o ile nie

noty i nadzieje zginęły pod zwierzę-

rękach swej przełożonej, wygląda ni-

był on tylko narkotycznym majakiem,

cą cielesnością. Wszechogarniająca

czym martwy Chrystus w ramionach

o przebaczenie… lecz go nie uzyskał.

ciasnota bijąca z ekranu, owładnęła

matki. To swoista pieta, z młodą, pięk-

Jezus, przed którym wyznaje swe

Porucznikiem do tego stopnia, że na-

ną kobietą zamiast Jezusa. Nabiera

grzechy stoi w pozycji rewolwerowca

wet spotkanie świętej zakonnicy nie

więc ona cech zbawiciela, lecz nie tyl-

z dzikiego zachodu na chwilę przed

mogło dać odkupienia. On pozostał

ko. W scenach modlitw przedstawia-

sięgnięciem po broń. Tylko słucha.

w świecie Starego Testamentu, dla

na jest niczym madonna na obrazach

Z jego ust nie padają zbawienne sło-

niego Chrystus nigdy się nie narodził

włoskich mistrzów – od pasa w górę,

wa: Pójdź za mną. Porucznik zostaje

i tylko czasem, w narkotycznych wi-

nienaturalnie blada, między kościel-

sam. Jego ostatnia, desperacka pró-

zjach objawiała się jego udręczona

nymi balaskami… ma się wrażenie,

ba zbawienia, bo w końcowych sce-

twarz. Nie było zbawienia.

że trójwymiarowy obraz skurczył się

nach filmu gra on już nie o przeżycie

o jedną ze swych płaszczyzn. Jest

lecz odkupienie, to agonalne podrygi

35

zamaza-

Paweł Bernacki


Enslaved – Axioma Ethica Odini Moje zaurocze-

język łaciński. Nie wydaje mi się, żeby

tremolom. The Beacon zaczyna się

norweskim

kościelna łacina miała coś wspólnego

z blackmetalowym pędem tłumionym

Enslaved trwa już

z „etyką Odyna”, ale ponoć wszystko,

przez „chóralne” refreny. Agresywna

od dłuższego czasu, a tym, co je na-

co jest napisane w tym języku, brzmi

kulminacja jest tu godna uwagi choć-

pędza, jest ewolucja muzyczna tego

mądrzej… Przejdźmy dalej.

by ze względu na płynne, rytualne bicie

nie

zespołu. Doceniam blackmetalowe

Początkowe „zanurzenie” w Axio-

w bębny.

początki formacji, kiedy włączali

mę uświadomiło mi, że fani obeznani

Następnie studzi nas krótki, klawi-

także „wikingowe” wątki do swych

ze stylem formacji nie odnajdą więk-

szowy przerywnik Axioma, który gładko

mrocznych utworów, ale najbardziej

szych niespodzianek w pierwszych

wpada w jeden z lepszych utworów na

ciekawi mnie brzmienie, które wy-

dwóch kawałkach. Jednak pomimo

płycie, Giants. Powolne, grzmiące riffy

pracowali na płycie Monumension

swojej powtarzalności, Ethica Odini

i ponury śpiew Grutle’a tworzą przez

z 2001. Poprzez pewne eksperymen-

oraz Raidho są mocnymi „otwieracza-

moment aurę a’la Dead Can Dance,

ty, zespół znalazł swoją awangardową

mi”. Wokalista Grutle Kjellson wykonu-

ale już po chwili growl, mroczne gita-

niszę, czego dowodem są albumy Isa

je tu znaną z Vertebrae przeplatankę

ry oraz blasty miażdżą ten względny

i Ruun. Poprzedni krążek Enslaved,

skrzeków i czystego śpiewu. Trzeci ka-

spokój. Kawałek buduje epicką at-

Vertebrae, był obszerną i ambitną

wałek – Waruun – pozornie luzuje śru-

mosferę, kojarzącą się z opowieściami

produkcją, miałem więc dość wysokie

by. Miarowa perkusja i cięższe brzmie-

z kart Eddy. Z kolei utwór Singular jest

oczekiwania w stosunku do nowego

nie gitar wrzucają nas w sam środek

bardzo różnorodny i posiada brzmienie

Axioma Ethica Odini. Swoją drogą, za-

wojennego marszu, który ustępuje

przesiąknięte wszystkim, co się kojarzy

stanawiająca jest stylizacja tytułu na

marzycielskim akordom i buczącym

z Enslaved. To prawdziwa perełka na Axiomie. Łagodniejszą puentę albumu stanowią Night Sight oraz Lightening. Szczególnie ten ostatni przypomina finalny, psychodeliczny Heir To The Cosmic Seed z krążka Ruun. Axioma nie odbiega zbyt daleko od swoich poprzedników – jest w zasadzie kolejnym ogniwem ewolucji muzycznej zespołu Enslaved. Członkowie grupy po raz kolejny nagrali technicznie dopieszczoną całość, która posiada siarę, jak i piękne melodie. Utrzymuję swój zarzut, że płyta jest dość powtarzalna, lecz solidność tej produkcji jest w stanie zrównoważyć ten brak. Marcin Rybicki

36


Brodka jednak da się lubić Przyznam, że Monika Brodka nigdy

z piosenki na piosenkę idą w górę.

piła ją pewna

nie należała do grona artystek, któ-

Nie ma tu nudy i monotonii, a co

swoich

re wyjątkowo cenię i darzę sympa-

istotne, mimo zróżnicowania utwo-

liwości

tią za rodzaj uprawianej twórczości.

rów, cały materiał pozostaje spójny.

która nie boi się eksperymentów.

Od czasu swoich występów w Idolu

Powodów

przedsię-

Kolejną zmianą na plus są teksty.

nieprzerwanie jawiła mi się jako

wzięcia, jakim jest wydanie tego

Brodka do współpracy zaprosiła

specjalistka od popowych, mało

albumu, upatrywałabym w trzech

muzyków z Pogodna i Pustek, któ-

innowacyjnych brzmień, które po

elementach.

wszystkim

rzy zatroszczyli się o to, aby nowy

brzegi wypełniają playlisty komer-

w bogactwie instrumentarium – po-

album wokalistki obfitował w tek-

cyjnych rozgłośni radiowych. Płyty

cząwszy od świetnych partii gitaro-

sty na naprawdę dobrym poziomie;

Album i Moje piosenki raczej nie

wych i perkusyjnych, przez skrzyp-

atrakcyjne nie tylko ze względu

zatrzęsły w posadach rynkiem mu-

ce, dudy, aż po góralską trąbitę.

na samą treść, ale także na ich

zycznym, a sama Brodka powoli

Producenci pokazali, że połączenie

brzmienie, bo przynajmniej w kilku

zaczęła usuwać się w cień. Nie wy-

powyższych z wykorzystaniem do-

wypadkach możemy śmiało mówić

chodziła z niego prawie cztery lata,

brodziejstw elektroniki i rozmaitych

o słownej wirtuozerii.

ale jak się okazuje wyszło jej to na

efektów, może doprowadzić do

Cieszy fakt, że Monika po-

dobre i kiedy już postanowiła wró-

uzyskania naprawdę interesującej

trafiła znaleźć pomysł na siebie,

cić na scenę, uczyniła to w zaskaku-

i przyjemnej dla ucha jakości. Są tu

który pozwala wykorzystać jej po-

jąco dobrym stylu.

utwory niesamowicie energetycz-

tencjał, temperament i talent, bo

Granda to płyta, która niemal

ne, jak tytułowa Granda i W pięciu

bez względu na charakter dotych-

zupełnie nie wykazuje pokrewień-

smakach, ale także urzekające

czasowych poczynań artystki, tego

stwa ze swoimi poprzedniczkami.

subtelnością Saute i Kropki kreski.

ostatniego nie można jej odmówić.

Rozczaruje się ten, kto będzie ocze-

Jeśli chodzi o samą wokalistkę, to

Granda to wysokoenergetyczna pi-

kiwał po niej ckliwych ballad o nie-

słowa uznania należą jej się za to,

gułka muzyczna. Może okazać się

szczęśliwej miłości i zawiłości relacji

że wreszcie odważyła się pokazać,

lekarstwem na jesienne znużenie

damsko-męskich. Za to mile zasko-

jak rozległy i barwny jest wachlarz

dla niejednego słuchacza, dostar-

czone będą osoby liczące po cichu

jej możliwości wokalnych. Monika

czając samych przyjemnych do-

na to, że góralka z Twardorzeczki

na Grandzie zmysłowo szepcze,

znań, nie powodując przy tym skut-

zmieni kierunek i zdecyduje się na

piszczy, krzyczy, zdaje się naślado-

ków ubocznych.

zupełnie inną stylistykę. Brodka na-

wać dziecko, by w zamykającej krą-

grała płytę, na której nie odcina się

żek kompozycji Excipit oczarować

całkowicie od popu, ale prezentuje

nas melodyjnym śpiewem w języku

jego nowe, wręcz eksperymentalne

francuskim. Trudno oprzeć się wra-

oblicze. Na Grandę składa się jede-

żeniu, że świadomie bawi się swoim

naście bardzo „świeżych” kompozy-

głosem.. Po dość przewidywalnej

cji, a każda zawiera w sobie coś, co

i na dłuższą metę nudnej wokali-

sprawia, że notowania tego krążka

stce nie został żaden ślad, a zastą-

powodzenia

Przede

37

możartystka,

Monika Stopczyk


Clapton Eric Clapton

piosenek. Clapton, podejmując się

Claptona bije na głowę przytaczaną

dwa

bardzo często coverowanych piose-

często krytykowaną wersje Rolling

typy solowych al-

nek, takich, jak Autumn Leaves lub

Stonsów.

bumów: te, które

How Deep Is the Ocean, stawia sobie

W nowych utworach słychać

zdobywają złote płyty i te, które zdo-

wysoko poprzeczkę. Utwory te były

starego, dobrego, nietrzymającego

bywają płyty platynowe. Nawet jego

przecież wykonywane przez takie sła-

się standardów Claptona. Dla przy-

odważne eksperymenty święcą suk-

wy, jak Miles Davis czy Frank Sinatra.

kładu: Run Back to Your Side ma

cesy; w przeszłości przecież nie raz

W porównaniu do nich dinozaur blu-

szansę stać się równie popularny,

uciekał od klasycznego elektryczne-

esa wypada słabo. Nie ma on głosu

co nieśmiertelna Layla z 1970 roku.

go bluesa do szybkiego funku, aż po

Sinatry, ale wykonanie tych utworów

Kawałek jest świeży, nie pozbawio-

reggae. Jednak jaki jest pierwszy od

na gitarze jest ciekawe i może przy-

ny rockowego polotu. Jest to miła

czterech lat album brytyjskiego wy-

paść do gustu. Inna, również często

odskocznia od smutno bluesowego

konawcy?

coverowana piosenka That’s No Way

charakteru krążka.

wydaje

Ten 19. studyjny krążek, o pro-

To Get Along, wypada doskonale

W utworze Hard Times Blues

stej nazwie Clapton, stanowi eklek-

w porównaniu z nijaką reprodukcją

Eric pokazuje, dlaczego jest uznawa-

tyczną kolekcję coverów, znanych

Micka Jaggera (zespół Rolling Sto-

ny za jednego z najlepszych gitarzy-

fanom bluesa oraz klasycznego roc-

nes nagrał ją jako Prodigal Son na

stów świata. Prosty, a jednocześnie

ka. Nie brak na nim także nowych

płycie Beggars Banquet). Wykonanie

wymowny riff gitarowy, połączony z folkową perkusją tworzą kompozycję, która, moim zdaniem, jest najlepszym utworem albumu. Nowa płyta powinna przypaść do gustu fanom klasycznej muzyki rockowej oraz bluesowej. Nowe materiały nie zawiodą nikogo. Widać, że Eric Clapton, pomimo ponad 45 lat na scenie, ma jeszcze dużo do zaoferowania. Jeżeli jesteś jego fanem, powinieneś już mieć tę płytę. Artysta po raz kolejny pokazał wielki talent. Pozostaje mieć nadzieje, że zagra chodź jeden promujący koncert w Polsce. Konrad Gralec

38


Jestem miłością Gdy mówimy o włoskim kinie, za-

zmysłów – mamy analogię seksu do

terowie temu

zwyczaj mamy do czynienia z histo-

jedzenia, intensywnie fizyczne sce-

ulegają niczym

rią rodzinną, dla której tłem są prze-

ny przywołujące na myśl zapachy,

kukiełki miotane

miany społeczne. Rzecz właśnie

a także wielki pociąg kamery do

czy to prawami rynku, czy to trady-

w tym stylu nakręcił Luca Guadagni-

faktury ciała I materiału. Swinton

cją, czy namiętnością. Guadagnino

no. Jestem miłością kręci się wokół

jest doskonała, prezentując typową

opowiada o kwestiach podstawo-

tematów, takich jak rodzina, trady-

wych – miłości i śmierci – poprzez

cja, namiętność, społeczeństwo,

przedmioty, rytuały, klasyfikacje

przemiany. Film jest też nakręcony

społeczne. Według niego, życiem

w sposób „staroszkolny”, bardzo

rządzą egoizm i doznania zmysłowe.

poetycki. Jeśli lubicie ten typ kina

Można momentami odnieść wraże-

– nie ważcie się przegapić dzieła

nie, że film jest wręcz zdehumani-

Guadagniny. Jeśli na Viscontim albo

zowany. Włoch przekonująco por-

Fassbinderze zasypiacie – lepiej za-

tretuje jednak uczucia powszechne

bierzcie na projekcję kubek kawy.

– rozpaczliwą chęć nieumierania,

Jestem miłością irytuje cha-

zapobiegnięcia rozpadowi, pęd ku

otycznym pierwszym aktem. O czym

młodemu i pięknemu – zarówno

jest ta historia? Kto jest bohate-

na poziomie jednostki, jak i ro-

rem? Ekspozycja rozgrywa się pod-

dziny. Mamy więc i materializm,

czas przyjęć i wystawnych kolacji,

i egzystencjalizm jednocześnie –

kiedy poznajemy całą arystokratyczną rodzinę Recchich. W stylu neorealistycznym

zaobserwujemy

zwyczaje, zdjęcia, ornamenty, panów i służących... Tilda Swinton, wyróżniana na plakatach, czai się gdzieś w kącie jako jedna z wielu postaci. W drugiej połowie Jestem miłością okazuje się, nomen omen, historią romansu z postacią Swinton już na pierwszym planie. Każda kolejna scena jest też coraz bardziej symboliczna, aż do surrealistycznego zakończenia. Tę sensualność ogląda się świetnie, bo Guadagnino w niezwykły sposób przekłada miłosną obsesję na wszystkie pięć

dla siebie brawurę, energię i szokującą bezpośredniość. Także za jej sprawą Jestem miłością w drugiej połowie jest zupełnie innym filmem, naprawdę angażującym i satysfakcjonującym. Szybko zapomina się o nudnawym otwarciu. Kinomanów w dziele Guadagniny zachwyci pewna „sagowość” – podczas filmu tak wiele się dzieje! Świat filmu i jego liczni bohaterowie naprawdę się zmieniają. Tutaj o zderzeniu starego z nowym mówią wszyscy, chociaż pośrednio – czasami musi nam wystarczyć jedno zda-

połączenie, które trudno określić inaczej, niż „włoskie”. Polecam kinomanom dzieło Guadagniny. Rzadko w polskich kinach widzimy dzieło tak mistyczne, bogate, odważne. Tilda Swinton nie zawodzi i każda scena z jej udziałem jest dobra. W innych momentach film bywa męczący. Ma jednak tyle fragmentów prawdziwego piękna, że będę go wspominał jako zdecydowany sukces. Paweł Mizgalewicz (więcej na http://filmowelowy. blox.pl)

nie, które określa sytuację danej postaci. Świat się zmienia, a boha-

39

Źródło: archiwum organizatora


W poszukiwaniu Weroniki Rosati Nigdy nie myślałam, że mi się to

ciu dniach żmudne poszukiwania

odnalazła siebie w głównej bohater-

przytrafi. Chcę wiedzieć, co Weroni-

zakończyły się sukcesem. Jest!

ce i wytoczyła Żuławskiemu (byłemu

ka Rosati jada na śniadanie, jak wy-

I to by było na tyle, jeśli chodzi

kochankowi) proces. Płomiennych

gląda w samej bieliźnie i jakich słów

o euforię, bo Weronika, coby się ry-

romansów i seksu jest jednak w Noc-

używa, gdy przeklina. Marzę o tym,

mowało, pojawia się i znika. Więcej

niku niewiele – mamy za to wątki au-

szukam choćby strzępka informacji.

w tym wszystkim bełkotu i wynatu-

totematyczne i wspaniałe robienie

Dlaczego Rosati? No przecież Wero-

rzeń godnych nieudolnego deliryka-

sobie dobrze z podkreślaniem przy

nika jest gwiazdą wielkiego formatu,

okazji własnej twórczej niemocy. To

córką Teresy i Dariusza, nie sposób

dowód na to, że dzisiaj do wglądu

odmówić jej popularności. Myślę, że

publicznego przejdzie wszystko. To

Weronice trudno jest w ogóle odmó-

mnie właśnie martwi, bo sama przez

wić czegokolwiek, bo gdyby zarzuciła

cały medialny cyrk kupiłam tę, za

swoimi pięknymi długimi włosami,

przeproszeniem, stertę śmieci i za-

stojąc przede mną, to oddałabym jej

częłam grzebać w nich, poszukując

najlepsze lata swojego życia i była

pięknej Weroniki. Nie wiedziałam,

na każde jej wezwanie.

co znajdę, to w ogóle nie było waż-

Tak pewnie mogłabym my-

ne. Książka Żuławskiego miała dać

śleć, gdybym podeszła do rzeczy

mi c o ś. Dała myśl: co my, biedni

w sposób fanatyczny. Że rzecz jest

pisarza z zamierzchłą przeszłością.

nieświadomi, możemy zrobić, stając

jednakże ceglasta, niewygodna do

Jestem w stanie zrozumieć ideę stru-

w obliczu potężnej machiny rekla-

noszenia w torebce oraz ma mięk-

mienia myśli, też go czasem mie-

mowej, która codziennie pierze nam

ką oprawę, co grozi szybkim znisz-

wam, ale na litość boską, nie dzielę

mózgi? Nic. Tylko z politowaniem

czeniem, do poszukiwań zasiadam

się nim ze światem w postaci płodów

pokiwać głową nad własnym „znowu

wieczorami i szybko kończę. Igła

o literackim charakterze i w dodatku

się nabrałem”. Chwyt a’la Kapuściń-

w stogu siana to przy Weronice Ro-

nie reklamuję się poprzez obecność

ski non-fiction tym razem komplet-

sati słoń na środku jezdni i nawet

na szlachetnych kartach książki ja-

nie się nie udał. Bo o ile w książce

mnich buddyjski straciłby cierpli-

kiejkolwiek celebrytki. Tym bardziej

Domosławskiego można odnaleźć

wość w poszukiwaniu. To musi być

nie przystoi to reżyserowi, który aspi-

walory poznawcze, o tyle wypocinom

jej kobieca nieuchwytność, t a j e

ruje do roli literata. Andrzej Żuławski

Żuławskiego tego brakuje. Dlatego

m n i c a, którą wokół siebie tworzy.

powinien się zdecydowanie wstydzić

polecić je mogę dużym dzieciom do

Mimo tej całej otoczki jakoś bra-

za napisanie Nocnika. To nawet nie

zwieńczenia pewnego rytuału, który

kuje mi jednak entuzjazmu, z mo-

jest książka, a ukonstytuowane bred-

ma miejsce na trochę większych –

zołem i w pocie czoła przedzieram

nie z szanowną panią Weroniką na

ukłon w stronę tytułu – nocnikach.

się przez słowny gąszcz i bluszcz.

ósmym planie. Książka, która uka-

Reklama jednak kłamać nie może

zała się, a zaraz potem zniknęła ze

– muszę ją w końcu znaleźć. Po pię-

sklepowych półek, bo jakoby Rosati

40

Ewa Orczykowska


Deprywacja sensoryczna Nie znam się na psychologii kli-

Z początku dość niepozornie, ma

tego efekt jest piorunujący. Więcej

nicznej ani nie jestem specjalistą

się bowiem wrażenie, że widzi się

– jest orgiastyczny i fantazmatycz-

od neurologii, neurofizjologii czy

pogrążone w mroku ściany. Zaraz

ny! Nic dziwnego, że ludzie poddani

jakichkolwiek

dziedzin,

potem jednak wkracza niesamowi-

deprywacji sensorycznej na dłuższy

które mówią o mózgu w wyabstra-

ta, wręcz cudowna synestezja; ich

czas tracą rozum. Rozum jest ni-

howaniu od człowieczeństwa. Za-

się nie widzi, tylko słyszy! Dźwięki,

czym, gdy doświadczy się tego sy-

inspirowało mnie ostatnio jednak

których nie ma, dają poczucie tzw.

nestetycznego poczucia spójności

pewne zjawisko z pogranicza tych

powidoku, ale jest to poczucie tyleż

wszystkiego wokół, poczucia spój-

wszystkich nauk. Deprywacja sen-

namacalne, że wykraczające poza

ności siebie ze wszystkim.

soryczna. Odcięcie się od jednego

wzrokowe poznanie. Potem wydaje

Ma to dodatkową, nieoczekiwa-

lub kilku źródeł bodźców, w miejsce

się, że każdy szum świeci, a najbar-

ną zaletę. Pod wpływem takiego do-

których mózg – nieprzyzwyczajo-

dziej jarzą się uszy. W nieprzenik-

świadczenia dostaje się tak potęż-

ny do takich sytuacji – kompiluje

nionych ciemnościach dostrzega

nego, energetycznego kopa, że jest

osobne zjawiska z dostępnych mu

się błyski – najpierw blade, potem

to niemal nieprzyzwoite. Okresowe

danych. W Stanach i innych, podob-

wielowymiarowe – o tak niespoty-

zwiększenie koncentracji i poczucia

nych krajach, stosuje się komory

kanych kształtach i nieregularności,

własnej wartości jest ogromne; wy-

deprywacyjne, które maksymalnie

że ciężko to nawet opisać. Powoli

daje się wręcz, że mózg pracujący

szczelnie oddzielają człowieka od

zmienia się recepcja wszystkiego

na zwiększonych obrotach wymu-

świata zewnętrznego, zwiększają

wokół, aż w końcu wreszcie – swo-

sza to również na reszcie organi-

relaks, a także koncentrację i znaj-

jego Ja.

zmu. Przez jakiś czas można osią-

innych

dują zastosowanie w psychoterapii.

Mam taką roboczą tezę, że

Niesamowicie intensywnej depry-

mózg

sygnałów

Czy deprywacja sensoryczna

wacji można jednak doświadczyć

czerpanych ze zwykłych zmysłów

jest bezpieczna? Nie wiem. Wiem

w innych warunkach, na przykład

– szuka ich gdzie indziej. W środ-

natomiast, że powstaje bez wpływu

w zamkniętych tunelach.

ku, w pamięci, we wspomnieniach,

środków odurzających czy halucy-

Wyobraźcie sobie: pół godziny

wyobrażeniach – to na pewno. Ale

nogennych, a jedyne chemikalia

w głębokim, podziemnym korytarzu

każdy naurofizjolog wie, że aby

w niej wykorzystywane produkowa-

z wyłączoną latarką, w absolutnej

wspomnienia miały wpływ na nasze

ne są przez mózg. Może więc za-

ciszy i ciemności, na dodatek z lek-

obecne działania, muszą być one

miast „dopalaczy” i innych używek

kim katarem. Trzy zmysły odcięte na

połączone wspólnym poczuciem

o wątpliwym pochodzeniu warto

starcie. Zmysł smaku i równowagi

Ja. W trakcie deprywacji sensorycz-

znaleźć sobie jakiś tunel bądź stud-

właściwie nie funkcjonuje i jedynie

nej to Ja jednak się zmienia. Mózg

nię i wejść tam na pół godziny? Le-

poprzez czucie można stwierdzić, że

szuka więc pomocy, rozciąga się na

piej, a bezpieczniej.

jednak gdzieś się jest i coś się robi.

wyobraźnię i nie tylko, sięgać też

A przynajmniej, że gdzieś się jest.

może jeszcze dalej. Niepodobna

Wtedy mózg zaczyna szaleć.

pozbawiony

gać więcej. Dużo więcej.

stwierdzić, czego on dotyka, lecz

41

Michał Wolski


Mei Ludus Nie przepadam za stereotypami, ale

z dokumentem mieli sprawdzać pano-

zbyt wielu, by ich tu zmieścić. Musimy

nie będę ukrywał, że w Łodzi kibice

wie przy wejściu na stadion. – Masz

oszczędzać miejsce.

pili naprawdę sporo wódki, a Totten-

jakiś dokument? – pytali. – Mam. Po-

…inaczej niż Tottenham, który

ham ma w sobie coś (stereotypowo)

kazać? – mówiłem. – E, jak masz, to

w tym okienku transferowym robił, co

żydowskiego.

wystarczy.

chciał. No i teraz mają: mogą wysta-

Nie chciałem myśleć o Łodzi tak

W Tottenhamie początek wraz

wić do gry co najmniej dwie równie

jak wszyscy inni wybierający się tam

z rozpoczęciem nowego roku szkol-

silne jedenastki, co oznacza, że wiele

na towarzyskie spotkanie Polaków

nego dowiedzieli się, że na koniec se-

dotychczasowych gwiazd Spurs bę-

z Ukraińcami. Mecz odbywał się na

zonu osiągną finał Ligi Mistrzów albo

dzie cierpiało czas na ławce rezerwo-

niezbyt urodziwym stadionie Widze-

co najmniej półfinał Ligi Europejskiej.

wych. A taki obrażony William Gallas

wa, nieopodal którego przed meczem

To pewne, bo kupili z Realu Madryt

może nieźle namieszać w kadrze. Na

zebrali się przede wszystkim tubylcy

niechcianego Holendra, Rafaela van

szczęście mają van der Vaarta, więc

(łatwo poznać). Jest tam kilka budek

der Vaarta, a wedle starego ludowego

może to skąpstwo i niechęć oddania

z napojami („Napoje, Wódka, Piwo”)

porzekadła (i jak pokazują przykłady

jakiegokolwiek gracza ujdzie im na

i mały grill z obowiązkowymi kieł-

Robbena, Sneijdera i Van Nistelro-

sucho (bez wątpienia nie ma żadnych

baskami. Obok kilka ławeczek, na

oy’a w poprzednim sezonie): kto tak

logicznych powiązań między tymi za-

których można skonsumować swój

czyni, wygrywa. Przy okazji zachodząc

chowaniami a żydowskim rodowodem

opieczony kawałek mięsa. Przy stoli-

dalej niż Real.

klubu). Zresztą, patrząc na ich przypo-

kach panowie bez barw reprezentacji,

A skoro o Realu Madryt mowa:

minający przetwórnię drobiu stadion

ale za to w czarnych dresach i z 0,75

to może być pierwsze w karierze Jose

naprawdę można dojść do wniosku,

przeźroczystego napoju rozlanego do

Mourinho wyzwanie, z którym Por-

że nie przepadają za oddawaniem

plastikowych kubków. Nie byli agre-

tugalczyk sobie nie poradzi. Czemu?

pieniędzy, choćby na własne potrzeby

sywni – to bardzo koleżeńska groma-

The Special One był dotąd „ponad”

(ale bez wątpienia, nie ma żadnych lo-

da. Wypili, pokrzyczeli („zobaczymy,

wszystkie organizacje, w których

gicznych powiązań między…)

jaki będziesz kozak w Prószkowie, na

pracował. W Madrycie jednak raczej

Na koniec quiz. Co, poza tym, że

gorącym terenie”) i poszli na stadion.

nigdy nie dojdzie do sytuacji, w któ-

Andriy Shevchenko dostaje od pol-

To oni starali się później prowadzić

rej – choćby w świadomości kibiców

skich fanów głośniejsze oklaski niż ich

doping na tej pełniejszej z trybun za

– trener stanie ponad ich ukochanym

piłkarze, a przy autobusie to na niego

bramką. Jak tu się dziwić, że było nie-

klubem (porównaj z jego odejściem

czeka najwięcej (też polskich) łowców

zorganizowanie

z Chelsea). Madridiści są na to raczej

autografów, świadczy o tym, że gracz

PZPN zdecydował, że kupując

zbyt dumni. Poza tym są Hiszpanami,

Dynama Kijów jest Międzynarodową

bilet na wspomniany mecz Polaków,

a Mourinho tylko ich sąsiadem z tego

Super Gwiazdą? To proste: w repre-

trzeba podać imię, nazwisko i PESEL.

małego kraju, który nie-wiedzieć-cze-

zentacyjnym autobusie ma „cały tył

Pierwsze dwa pozwoliłem kasjerowi

mu jest niepodległy. Jose trafił poza

dla siebie”.

spisać z nieaktualnej od 8 lat legity-

tym do zespołu, w którym ktoś przej-

macji szkolnej z odklejonym zdjęciem,

muje się swoim wyglądam bardziej

a PESEL podałem z głowy. To ostatnie

niż on. W pierwszej jedenastce jest ich

42

Adrian Fulneczek


Wermacht na Krupówkach Travie McCoy i Bruno Mars śpiewają

w dupę. Rozpoczęła się rutyna: aresz-

wie Curusiów, Bachledów czy Gąsie-

piosenkę o tym, że chcą być miliar-

towania i deportacje, ekspansja gó-

nic nie wychodzą na tym szczególnie

derami. Pomyślałem sobie: kiedyś

ralskich szkół i instytucji. Propaganda

źle – „wypasiony komór” wepchnięty

szczytem marzeń piosenkowych bo-

tłumaczyła kwestię jasno: mniejsza

w zanadrze owczego kubraczka jest

haterów były miliony. Pomyślałem so-

grupa etniczna drży o swoją tożsa-

fizycznym dowodem realizacji miej-

bie, czy milion to jest mało pieniędzy?

mość i integralność. Przypuszczam

scowej wersji american dream.

Jest to mniej niż miliard – dlatego mi-

jednak, że ściskający się z Hansem

Inicjatywa Goralenvolk miała

liard jest lepszy. Proste.

Frankiem Wacław Krzeptowski nie-

wielu przeciwników. Oddziały party-

Przeciętna góra jest zdecydowa-

tęgą miałby minę, gdyby zobaczył co

zanckie robiły co mogły, by przeko-

nie większa od człowieka. Jest i wyż-

dzisiaj wyprawiają potomkowie Curu-

nać kolaborantów do niesłuszności

sza, i szersza, i cięższa, popyt na nią

siów, Bachledów i Gąsienic z pokole-

ich koncepcji, 20 stycznia 1945 roku

jest jednak mniejszy, dlatego wstęp

niową spuścizną.

smutny koniec spotkał Wacława

do TPN kosztuje tylko 4,40 zł za je-

Wielką, oj wielką, krzywdę wyrzą-

Krzeptowskiego. Walczono z oku-

den dzień zwiedzania, a etniczny wie-

dzili Podhalu Tetmajer i Kasprowicz –

pantem długo i wytrwale. Heroicznie

czorek w „zakopiańskiej karczmie”

echa panegirycznej mantry sprzed 70

i z rezultatem. Tylko coś się popsuło

z odwiecznie góralską kapelą śpie-

lat nadal silnie rezonują – Zakopian-

po drodze, jakaś ułomność się poja-

wającą prawdziwie polskie, słowac-

ka rokrocznie zakorkowana. Naród

wiła.

kie utwory to już wydatek rzędu 40

kocha górskie klimaty. Nastąpiło jed-

Pojawiliśmy się my: najeźdźcy,

złotych. Zdobycie górskiego szczytu

nak nadużycie. Jaką minę miałby dzi-

aryjczycy nowego porządku. W pra-

jest przyjemne i męczące, a wychyle-

siaj Tetmajer, kosztując prawdziwie

wej ręce dzierżymy samurajskie

nie garnca miodu kiedy w murowanej

góralskiego shake’a w prawdziwie

miecze prawdziwych górali, w lewej

piwnicy tańcowali zbójnicy równa się

góralskim McDonald’sie albo wcina-

oscypki z fabryki. Leniwy pochód zwy-

przyjemności pozbawionej wysiłku.

jąc tradycyjne hot wings z powiększo-

cięstwa trwa! Wermacht na Krupów-

Racjonalny człowiek w obliczu faktów

nego kubełka? Oswobodzeni ze szpo-

kach! Gdzie są partyzanci? O tam!

podejmuje więc racjonalną decyzję:

nów nazizmu i komunizmu górale

Przy straganie! Dlaczego nie walczą?

góry najpiękniej podziwia się z Kru-

musieli czymś wypełnić ideologiczną

Kupują miernik penisa!

pówek.

pustkę. Podjęli pragmatyczną i racjo-

*

nalną decyzję.

Pod Giewontem na metalowym

Muzeum Tatrzańskie nawet słowem nie wspomina o pewnej inicjaty-

Góralska czapeczka – 30 zł, ciu-

haku (prawdziwie góralski metalowy

wie hitlerowskiej opatrzonej kryptoni-

paska – 25 zł, oscypek – tu różnie –

hak do dyndania – 45 zł/sztuka) dyn-

mem „Goralenvolk” (trzeba sięgać po

od 5 do 25. Druga część cennika pre-

da Janosik. Zmarło mu się, już sobie

śmiesznie prawicowe wydawnictwa

zentuje się jednak jeszcze ciekawiej

po łączce nie pohasa. Ciało sprzeda

lokalne, by coś na ten temat przeczy-

– góralska ninja katana jest stosun-

się za dobrą cenę, wszak to rarytas,

tać). Idea zakładała, że górale krewni

kowo tania – 15 zł, rafandynka z ża-

mało już zostało prawdziwych góra-

są aryjczykom. Ergo Polacy (w tym

glowcem „Giewont” – 60, a prawdzi-

li…

górale, którzy czuli się bardziej „Gó-

wie góralski miernik rozmiaru penisa

ralami” niż „Goralen”) musieli dostać

– 20 zł. Fajne. Oczywiście potomko-

43

Marcin Pluskota


STREET PHOTO

Fot. Bartłomiej Babicz


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.