Andrzej Leśnik „Zapis / kondycja obrazu”

Page 1


W stosunku do swoich obrazów, Leśnik z naciskiem używa określenia „zapis”, a chwilę później: „pamięć”. Oba te terminy łączą się w jedną znaczeniowo całość: stosując oba te pojęcia, artysta zwraca naszą uwagę na pozawizualną stronę swojego malarstwa. Kto wie, czy to właśnie nie w takiej chwili, w sposób bardzo wyraźny i już całkowicie świadomy, nie zostaje zastosowana leśnikowa zasada równowartości kreacji i efektu końcowego. Od tej chwili artysta traktuje obraz wyraźnie już dwutorowo czy dwupłaszczyznowo, podnosząc akt kreacji na taki poziom ważności, jakim cieszył się dotychczas wyłącznie finalny kształt obrazu. Od dawna, bo od początku malowania, powtarzany niemal mantrycznie podstawowy malarski gest, poprzez częstotliwość swego stosowania urasta do rangi swoistego tajemnego rytuału. A jego ślad zapisany na płótnie – ten wielokrotnie wspominany a nawet opisywany przez artystę „zygzak” – będący raz głównym elementem jego płócien a raz tylko ich tłem, stanie się w przyszłości treścią i istotą jego obrazów. A także jego malarską sygnaturą. Te obrazy, to jakby dalsza część i kontynuacja jego poprzednich, „literowych” kompozycji. Zygzak, podstawowy i emocjonalny zapis fizycznego gestu i napięcia, jest jednocześnie rodzajem pisma, a właściwie rodzajem archetypicznego przekazu. Oprócz tego, że kumuluje on w sobie znaczeniowość ornamentu i jego reliktowe i magiczne cechy, jednocześnie niesie dalekie echa totemu, godła, plemiennego znaku a nawet jednoczącego grupę proporca. Ów „zygzak” funkcjonuje w obrazach Leśnika w jeszcze innej postaci. Raz jest impulsywnym śladem malarskiego gestu, raz przybiera – podlegając multiplikacji – kształt precyzyjnej ni to graficznej ni malarskiej struktury, aby w końcu stać się wyrafinowanym, oszczędnym, niemal dizajnerskim elementem, podlegającym podobnym metamorfozom jak obraz. Mogą być więc zygzaki zbiorem kompozycyjnych detali, aby z czasem stać się głównym aktorem malarskiego spektaklu. Od pewnego momentu – a mowa tu o obrazach

z ostatniego okresu – są prawie jedynym, lub wyłącznie jedynym jego elementem, prowadząc dosyć przewrotną grę z tłem. Raz występują jako forma płaska namalowana na podobraziu, raz przybierają kształt wypukłego reliefu, aby w końcu stać się ażurem. Częste, przeczące naszym wizualnym przyzwyczajeniom marginalne usytuowanie na płótnie lub jego „tapetowa” powtarzalność, tworzą teraz maksymalnie zdyscyplinowaną formę, niosącą niedopowiedziany, wewnętrzny i prawie metafizyczny przekaz. Ostatnia seria obrazów, nad którą Leśnik pracuje od jakiegoś czasu, będzie prezentowana w Galerii Test. Jest ona niewątpliwie najpełniejszą artystycznie i najbardziej dojrzałą częścią jego malarskiego dorobku. Te obrazy są kumulacją jego dotychczasowych i długoletnich doświadczeń, artystycznych refleksji i przemyśleń. To w nich Leśnik świadomie rezygnuje ze wszystkiego, co nosi cechy narracji lub zewnętrznej dekoracyjności na rzecz czystego przekazu, logiki formy i dyscypliny. Ostatnie jego obrazy to przemyślana i konsekwentna podróż w stronę malarskiego minimalizmu. Artysta oferuje nam teraz rozległe płaszczyzny wysmakowanego koloru, na których pojawia się oszczędny, malarski znak niknący w tle, lub wielokrotnie powtarzany. Te piękne (używam tego określenia z pełnym rozmysłem), zdyscyplinowane kompozycyjnie i wyrafinowane kolorystycznie obrazy, jakby w zamian za brak bezpośredniej anegdoty, oferują nam coś, co możemy nazwać „narracją wewnętrzną”. A co w istocie jest zaproszeniem do kontemplacji i medytacji. Malarstwo Andrzeja Leśnika to nie tylko – jak może się wydawać – atrakcyjne wizualnie obrazy. To artystyczny i partnerski dialog z aktualnymi tendencjami współczes- nej sztuki, która przez swój wizualny przekaz i wewnętrzne treści potrafi uruchomić w nas szerokie refleksje. A to już sztuka niełatwa. Andrzej Klimczak-Dobrzaniecki czerwiec, 2018


bez tytułu, olej, płótno, 120x120 cm, 2018 r.

bez tytułu, olej, płótno, 120x120 cm, 2018 r.


bez tytułu, olej, płótno, 120x120 cm, 2016 r.

bez tytułu, akryl, płótno, 120x120 cm, 2012 r.


Pamięć zapisu – Zapis pamięci

bez tytułu, akryl, płótno, 120x120 cm, 2011 r.

Malarskie poszukiwania Andrzeja Leśnika od prawie trzech dekad oscylują wokół rudymentarnych cech obrazu: gry przestrzeni z płaszczyzną, potencjału koloru i faktury, relacji abstrakcja – natura oraz wokół zagadnienia gestu, rytmu i powtórzenia, a także warstwowości i fragmentaryzacji. Już w pierwszej połowie lat 80. rodzi się pomysł malowania zygzaków pokrywających gęsto powierzchnie prac. Charakterystyczne „pismo obrazu” 1 tego artysty polega na konstruowaniu struktury wizualnej w oparciu o zygzakowaty, powtarzający się moduł. Osobliwa zygzakowata notacja, rozpoznawalna na pierwszy rzut oka jako Leśnikowy charakter „pisma obrazu”, przebiega przez kadr poziomymi, regularnymi pasami, wyznaczając siatkę podziałów wewnątrzobrazowych, ustanawianych wobec granic pola obrazowego i jego podskórnej topografii. Także w ostatnich pracach fundamentem artystycznych rozważań pozostaje zygzak, na bazie którego powstają obrazy dotykające problematyki zapisu pamięci, ale pamięci specyficznej, bo malarskiej. Układy wizualne są „wyczyszczone”, sprowadzone do gry niezbędnych, nielicznych elementów, które zdają się wysuwać z tła lub w nim niknąć, zawsze wpisane w szkielet i rytmy zygzakowatych modułów, wyczuwalne pod spodem jako warstwa podstawowa. Tym razem Leśnik ma w pamięci zarówno wszystkie swoje własne realizacje, wykonywane gestem głęboko zapamiętanym dzięki jego nieustannej powtarzalności, jak również suprematystyczny okres twórczości Kazimierza Malewicza. Jeden z obrazów jawi się jako szczególne hommage dla autora Czarnego kwadratu – na białym tle sytuują się bowiem nieliczne elementy czarne i czerwone, które jednocześnie są fragmentaryczną aktywizacją pamięci zapisu „podskórnie” obecnej notacji zygzakowej oraz zapisem pamięci widzianych dzieł suprematystycznych z ich dynamiką i charakterystycznym rozpraszaniem energii. Poszczególne formy „dzieją się” na powierzchni obrazu, jakby wychylając się spod białej „zasłony”, i wprowadzają intensywne wizualne napięcie. Przesunięcie którejkolwiek z nich

spowodowałoby rozpad konfiguracji, polegający na utracie wzajemnych relacji, budujących sieć odniesień i kreujących pole energetyczne przypominające złożone struktury dzieł suprematystycznych. Obraz Leśnika wskazuje w ten sposób także na zagadnienie dynamiki pamięci i nieustannych fluktuacji, zachodzących w jej rezerwuarze: pamięć zapisu splata się z zapisem pamięci, konstytuując nowy mikrokosmos obrazu, który – paradoksalnie – jest zarazem świeży i odkrywczy, jak i noszący echa tego co wizualne archiwum już kiedyś zgromadziło, zachowało i teraz przywołało w podobnej, lecz odmiennej wersji. Marta Smolińska

Porównaj: Marta Smolińska, Pismo obrazu / The Painterly Writing, [w:] Andrzej Leśnik. Pismo obrazu, red. Bogna Błażewicz, katalog wystawy, wyd. Galeria Miejska Arsenał w Poznaniu, Poznań 2008, s. 5–6, 10, 17, 24, 27, 30, 35–37, 44–50, 53–61 [przedruk: Marta Smolińska, Puls sztuki. OKOło wybranych zagadnień sztuki współczesnej, wyd. Galeria Miejska Arsenał w Poznaniu, Poznań 2010, s. 68–81].

1


bez tytułu, akryl, płótno, 60x60 cm, 2017 r.

bez tytułu, akryl, olej, płótno, 60x60 cm, 2017 r.


bez tytułu, akryl, celuloza, 60x60 cm, 2014 r.

bez tytułu, akryl, celuloza, 60x60 cm, 2014 r.


bez tytułu, akryl, olej, płótno, 60x60 cm, 2017 r.

bez tytułu, tempera, kredka, papier, 40x45 cm, 2007 r.


bez tytułu, akryl, płyta pilśniowa, 120x120 cm, 2007 r.

bez tytułu, olej, płótno, 120x125 cm, 2003 r.


MAMANTRA – MALARSKI ELEMENTARZ Wedle definicji Maurice’a Denisa obraz jest płaską powierz- chnią pokrytą wedle określonego porządku. Malarze, stając naprzeciwko pustego płótna, starają się określić ów porządek w sobie właściwy sposób, znaleźć własną drogę ku trafnemu dziełu, które będzie zawierać w sobie esencję ich sposobu odczuwania świata. Zygzak Leśnika – jest rodzajem ornamentu zawierającym w swojej ujmującej prostocie cały świat wraz ze złożonością jego zjawisk. Być może obok malarskich systemów Malewicza, Klee i Kandinsky’ego, przedstawicieli metafizycznego skrzydła awangardy, kolejną propozycją odzwierciedlenia struktury i istoty Kosmosu. Gry na subtelnościach wiodą ku odkrywaniu podstaw malarstwa, ku systematycznemu, skrupulatnemu „spisywaniu” niewerbalnego malarskiego elementarza, w którym wszystkich oczywistości trzeba dotknąć na nowo, każdy kolejny „zapis” zdaje relację z tego, co może wydarzyć się na płaszczyźnie obrazu. Ograniczenie środków wyrazu do wciąż powtarzanych, zygzakowato traktowanych linii nie wiedzie ku zubożeniu podejmowanej problematyki – wręcz przeciwnie – stwarza możliwość do bardziej wyrazistego wyartykułowania własnej formuły obrazowej i jej określonego porządku. Jedynie i aż za pomocą kolorów nałożonych na płaszczyznę. Marta Smolińska

bez tytułu, olej, płótno, 120x125 cm, 2003 r.

Autorka pracuje w katedrze Historii Sztuki i Kultury UMK w Toruniu; stypendystka na Rzecz Nauki Polskiej, członek redakcji „ARTeonu” i „Teki”; autorka książki Młody Mehoffer (Universitas, Kraków 2004).


(…) Otóż byłem w Poznaniu w Państwowej Szkole Sztuk Plastycznych na obronie pracy dyplomowej studenta, który nazywa się Andrzej Leśnik. Była to praca ze wszystkich prac dyplomowych, w których brałem udział, najmniej efektowna. I początkowo przeszedłem nad tym faktem do porządku dziennego, nie zatrzymałbym na niej wzroku gdyby nie jeden moment. Zwróciłem na taką rzecz uwagę, otóż Andrzej Leśnik rysował sobie ołówkiem takie zygzaki, nawarstwiając je na papierach, następnie je zdzierał, jakby chciał odejmować warstwy. Zafrapowało mnie to, że te nieregularne znaki-zygzaki malowane także pędzlem, nakładają się jedne na drugie. Zwróciłem uwagę na to, że one nakładają się jedną warstwą na drugą i one gdzieś tam wystawały, skapywały z tego obrazu po bokach. O cóż tu chodziło? Wydawało mi się, że ten młody artysta jakby włączał wsteczny bieg. Starał się dojść do jakiegoś momentu, gdzie właściwie cała jego wiedza – jak się później okazało – wielka wiedza o sztuce współczesnej gdzieś roztapiała się w tych zygzakach. Jakby zmierzał do momentu, kiedy był początek sztuki, i to początek we wszystkich cywilizacjach taki sam, kiedy ludzie w jaskiniach sobie takie zygzaki malowali. Być może tak zaczęła się sztuka. (…) Jerzy Ludwiński

Fragment książki Jerzego Ludwińskiego Epoka błękitu wydanej przez Otwartą Pracownię, Kraków 2003

bez tytułu, grafit, papier, 129x149 cm, 1984 r.


2001 • ABC Gallery, Poznań; 2003 • Asymetria uczuć – Galeria Koński Kierat, Szczecin – wystawa indywidualna towarzysząca XIX Festiwalowi Polskiego Malarstwa Współczesnego, Zamek Książąt Pomorskich, Szczecin; 2005 • Mamantra – Galeria Amfilada, Szczecin; • Mamantra – Galeria Sztuki Współczesnej PROFIL, Poznań; 2007 • Tabula rasa – Galeria Szyperska, Poznań; 2008 • Pismo obrazu – Galeria BWA Gorzów Wielkopolski; 2009 • Pismo obrazu – Odsłona I &II, Galeria Miejska „Arsenał”, Poznań; 2012 • Pamięć zapisu – Galeria Ego, Poznań; 2015 • Hommage dla Jana Berdyszaka – Think Art – Myślenie Sztuką, Poznań; • Kod pamięci III – Galeria ABC, Poznań; • Kod pamięci – Galeria CKiS „Wieża Ciśnień”, Konin; 2016 • Galeria HOL, Centrum Nauki i Sztuki, ASP Łódź; • Galeria, Ośrodek Dokumentacji Sztuki ASP Wrocław; 2018 • Pismo obrazu – Galeria Wydziału Malarstwa i Rysunku, Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu; Galeria Szewska 16, Poznań. • Mamantra / Pamięć obrazu – Wielka Zbrojownia ASP Gdańsk.

ANDRZEJ LEŚNIK Urodził się w 1959 roku w Głuszycy na Dolnym Śląsku. W latach 1974-79 uczęszczał do poznańskiego Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych; następnie w latach 1979-84 studiował na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie Uniwersytet Artystyczny) w Poznaniu. W 1984 roku obronił dyplom w zakresie Malarstwa w Pracowni prof. Włodzimierza Dudkowiaka; od tegoż roku pracuje w macierzystej uczelni, obecnie jako profesor zwyczajny prowadzi zajęcia w I Pracowni Malarstwa na Wydziale Edukacji Artystycznej i Kuratorstwa. Mieszka i pracuje na Wildzie w Poznaniu. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem. Jest autorem wielu wystaw indywidualnych oraz uczestnikiem ekspozycji zbiorowych w kraju oraz za granicą. WYBRANE WYSTAWY INDYWIDUALNE 1983 • Galeria KONTAKT, Poznań; 1985 • Galeria ON, Poznań; 1992 • Galeria Mały Salon, BWA, Wrocław; 1994 • ABC Gallery, Poznań; 1997 • Galeria Wielka 19, Poznań; 1999 • Państwowa Galeria Sztuki „Wieża Ciśnień”, Konin; • Galeria MBWA, Leszno;

WYBRANE WYSTAWY ZBIOROWE 1981 • Galeria Wielka 19, Poznań (P. Kurka, M. Kruk, A. Leśnik, T. Akusz); 1985/1986 • III Międzynarodowe Triennale Rysunku, Norymberga/Linz; 1988 • Arsenał 88, Warszawa; 1990 • Wystawa Sztuki Współczesnej – Hotell de Ville de Saint Gilles, Bruksela; • XIII Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego, Zamek Książąt Pomorskich, Szczecin; 1992 • V Międzynarodowe Triennale Rysunku, Wrocław; 1996 • Prezentacje – Galeria Medium, Bratysława; 1999 • 21 artystów przed XXI wiekiem – Poznańska Galeria Nowa, Poznań; • Präsentation – Polnisches Kulturinstitut Berlin; 2000 • XVIII Festiwal Polskiego Malarstwa, Zamek Książąt Pomorskich, Szczecin; 2004 • II Ogólnopolskie Biennale Malarstwa i Tkaniny Unikatowej (Wyróżnienie), Trójmiasto; 2005 • Modernizm w Lustrze Współczesności – Collegium Europaeum Gnesnense, Gniezno; • III Ogólnopolskie Biennale Malarstwa i Tkaniny Unikatowej (Nagroda Główna Prezydenta Miasta Gdańska z dziedziny malarstwa), Trójmiasto; • Ausstelung der Akademie der Künste Posen – Universität der Künste Berlin; 2006 • XXI Festiwal Polskiego Malarstwa (Nominacja do Nagrody), Zamek Książąt Pomorskich, Szczecin; 2012 • Still ON – 35 lat Galerii ON, Dawna Synagoga – Poznań; 2014 • Wymiary czasu i przestrzeni. 10 lat Galerii Muzeum Stanisława Staszica w Pile – Biuro Wystaw Artystycznych w Pile; • 15 poljskih slikara u Splitu – Galerija Stara Gradska Vijećnica, Split; 2016 • Nieczytelność Palimpsesty – Muzeum Pana Tadeusza, Wrocław; • Nieczytelność – Galeria Art Stations, Poznań.


Warszawa 2018, WYDAWCA Mazowiecki Instytut Kultury, ISBN 978-83-63427-99-3, NAKŁAD 200 szt., DRUK drukarnia dss

Galeria Test, ul. Marszałkowska 34/50, 00-554 Warszawa, tel. 22 622 66 83, 622 70 97, test@mik.waw.pl, www.galeriatest.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.