Info MAGAZYN LUBELSKI.pl Wydanie 23 / lipiec-sierpień 2020

ML info

info

SPIS TREŚCI 4-5 Które spółki zyskają

po rozprawieniu się z pandemią COVID-19

WYDANIE 23 LIPIEC-SIERPIEŃ 2020 NA OKŁADCE ANNA BEDLICKA-GÓŹDŹ fot. Marcin Wolski

6-12 Rozbudzam apetyt na piękno 13 Gdzie i jak pozyskiwać klientów B2B

14-15 Unique selling proposition - Jak wyróżnić markę

WYDAWCA ML GROUP KAMILA STOLARCZYK ul Bursaki 15 20-150 Lublin NIP: 7141688835 ADRES REDAKCJI Bursaki 15 20-150 Lublin KONTAKT redakcja www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl REKLAMA tel. 515 092 430 e-mail:ks@magazynlubelski.pl Marta Łopacka tel. 693 668 325 e-mail: ml@magazynlubelski.pl Krzysztof Juszczyk tel. 504 035 359 e-mail: kj@magazynlubelski.pl WSPÓŁPRACOWNICY I KORESPONDENCI Bartosz Skrzypek (B.S.) Łukasz Stachurski (Ł.S.) Barbara Wesoła - Niedzielska (B.W.) Małgorzata Stepuch (M.S)

16-17 Co z handlem

wielkopowierzchniowym

18-21 Łowca Miliarderów 22-25 Twój dom powinien być inteligentny

26-27 Jak sprawdzić

swoją konkurencję

28-31 Jesteśmy innowacyjnymi taksówkami

32-33 Integracja pracownicza to inwestycja

34-35 Inwestowanie w kryzysie 36 Apartamenty Zdrojowe Nałeczów

38-43 Jak rozkręcić sprzedaż w sklepie internetowym

44-45 5 rodzajów postów

na facebooku które uwielbiają klienci

46-47 Jak to ponownie

zorganizować – czyli pocovidowa logistyka firmy

48 Stopy procentowe bliskie zera

49 Jak kierować ruch

z social mediów na strony sprzedażowe

50-53 Czy pobrałeś już aplikację EKOAPP – KOMEKO

54-55 Rynek nieruchomości po pandemii

56-57 Dywersyfikacja, czyli

jak złapać równowagę w kryzysie

58 Akademia mentora LKB 59 Recenzje

Publikowane zdjęcia i materiały są własnością redakcji oraz prezentowanych firm i intytucji.

Przedruk tylko za zgodą wydawcy.

Redakcja magazynu zastrzega sobie prawo do skrótów.

www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

3

ARTYKUŁ

Które spółki zyskają po rozprawieniu się z pandemią COVID-19?

Im nie straszny jesienny powrót pandemii Pandemia COVID-19 dotyka wszystkich sektorów światowej gospodarki. Jednakże nie wszystkie branże radzą sobie równie dobrze w nowych warunkach. Na giełdach widać, które firmy doświadczają największych spadków, a które z nich odnotowują lepsze wyniki pomimo obaw związanych z pandemią.

Które firmy źle sobie radzą w nowych warunkach?

Długotrwałe skutki pandemii na polskim rynku

Akcje praktycznie wszystkich firm z portfela blue chips spadły na wartości. Stosunkowo niewielkich strat doświadczył Cyfrowy Polsat, CD Projekt, Orange oraz Dino – te firmy wypadają stosunkowo mocno na tle pozostałych przedsiębiorstw składających się na portfel blue chips. W o wiele gorszej sytuacji są koncerny paliwowe (Orlen i Lotos) oraz energetyczne (PGE i Tauron).

Podobne wyniki odnotowały również spółki górnicze – JSW oraz PGNIG. Z uwagi na długotrwały i poważny charakter pandemii COVID-19 nie możemy liczyć na szybkie odbicie. Poszukiwacze okazji na giełdach powinni skierować swoje spojrzenia w stronę innych firm.

Dopóki wirus nie zostanie opanowany, zagraniczni inwestorzy nie będą skłonni do inwestowania swojego kapitału w polskie przedsiębiorstwa. Tak więc zarówno firmy działające w branży wydobywczej, jak i podmioty finansowe – przede wszystkim PZU oraz banki szybko nie zaczną odrabiać strat. Przestoje w chińskich fabrykach oraz ograniczony popyt na węgiel i miedź to główne powody, dla których sytuacja spółek wydobywczych będzie się pogarszać. To właśnie sytuacja w Chinach będzie w znacznym stopniu wpływała na stabilność takich firm jak CCC oraz LPP, gdyż to z tego kraju pochodzi znacząca ilość dostarczanych towarów.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

4 #bliskobiznesu

Czy branża energetyczna szybko odrobi straty po opanowaniu pandemii?

ML info

Kłopoty spółek energetycznych nie są ściśle związane z koronawirusem. Ich problemy wynikają przede wszystkim z rosnących cen wytwarzania energii przy użyciu węgla oraz innych surowców mało przyjaznych dla środowiska. Jeżeli pandemia nie zdewastuje polskiej gospodarki, to po jej wygaśnięciu kurs akcji firm energetycznych powinien stosunkowo szybko wrócić to poziomu sprzed wybuchu pandemii COVID-19.

Znacznie istotniejsze dla sytuacji finansowej tych spółek są decyzje podejmowane przez rząd, jeżeli chodzi o tworzenie narodowych czempionów. Potencjalne fuzje firm z sektora węglowego i energetycznego mają o wiele większy wpływ na kurs akcji przedsiębiorstw z tych branż. Ł.S.

Z kolei stan epidemiologiczny na terenie Europy Środkowej decyduje o ilości klientów odwiedzających galerie handlowe. Dalsze losy firm odzieżowych zależy przede wszystkim od tego, kiedy chińskie fabryki wznowią produkcję na normalnym poziomie. Oprócz tego w lepszej pozycji znajdą się przedsiębiorstwa, które skutecznie wykorzystują możliwości oferowane przez handel elektroniczny, czyli e-commerce.

Branże, które skutecznie dostosowały się do nowej sytuacji Pandemia COVID-19 zmusiła firmy do wdrażania na szeroką skalę technologicznych rozwiązań umożliwiających pracę zdalną. Jedynie takie przedsiębiorstwa są w stanie utrzymać swoją aktywność biznesową na zbliżonym poziomie do tego sprzed wprowadzenia ograniczeń.

Po pierwszych miesiącach pandemii można było zaobserwować, które branże są najlepiej usytuowane, aby odnosić sukces w obecnych warunkach. Są to przede wszystkim firmy z sektora e-commerce, a w szczególności spółki e-grocery. Szybko rosną firmy z branży gastronomicznej, które oferują możliwość zamawiania jedzenia przed Internet. Glovo, Wolt, Pyszne.pl oraz UberEats to firmy, które można uznać za zwycięzców w czasach pandemii COVID-19. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

5

ARTYKUŁ

TWORZĘ PIĘKNE I FUNKCJONALNE WNĘTRZA Anna Bedlicka-Góźdź – projektantka wnętrz, ekspert w kreowaniu przestrzeni prywatnej i publicznej, śmieje się, że współpraca z nią niesie nieprzewidywalne konsekwencje i na pewno rozbudza apetyt... na piękno. Gdy zrealizuje projekt domu, klienci, zamiast wyjazdu na urlop, wolą zostać i cieszyć się tym wnętrzem. Gdy zaprojektuje miejsca pracy, osoby ociągają się z wyjściem do domu... Aż dochodzą do wniosku, że mieszkać chcą też tak komfortowo, jak pracować. Ostatnio jej klientka zadecydowała, że bierze roczny urlop w rodzinnej firmie, aby wreszcie rozkoszować się życiem – właśnie w tym pięknym, zaprojektowanym przez AB Studio, domu. „Tak więc ostrzegam przed konsekwencjami” – żartuje Anna. Często powtarza, że Life is too short to be taken seriously. (nasze życie jest zdecydowanie za krótkie, by traktować je tak strasznie poważnie i bez dystansu). Od 19 lat prowadzi autorską Pracownię Projektową Wnętrz AB Studio. Projektuje, przeprowadza przez cały proces budowy, doradza, jak wykorzystać potencjał każdego wnętrza i podnieść skutecznie wartość nieruchomości. O tym, jak mankamenty naszych wnętrz zamieniać na plusy, ale i jak to się wszystko w jej życiu zaczęło, o pracowni AB Studio, o międzynarodowych targach projektowania wnętrz i tajemniczych „bohaterach” w naszym domu opowie w rozmowie z nami.

AB STUDIO Pracownia Projektowa Galeria Dom i Wnętrze GALA ul. Fabryczna 2 lok. 3.17, 20-301 Lublin tel. +48 603 051 547 / tel. +48 81 469 96 54

www.abstudio-design.pl https://www.facebook.com/anna.bedlicka/ https://www.facebook.com/projektowaniewnetrz.lu/ abstudio.anna@gmail.com WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

6 #bliskobiznesu

ML Jakie miała Pani oczekiwania po skończeniu tych studiów wobec siebie?

info

AB: Byłam pewna i przekonana, że będę dobrym projektantem. Nie tworzyłam żadnych planów B, alternatywnych ścieżek kariery. Czułam, że w tym zawodzie szkolenie będzie permanentne, aby być na bieżąco, aby mnie to kręciło, aby osiągnąć sukces. Myślę, że to zrealizowałam. Wiem też, że najlepsze dopiero przed nami...

Ile lat temu otworzyła Pani własną pracownię projektową?

Jak to się stało, że postanowiła Pani zająć się projektowaniem wnętrz? Kiedy „to” przyszło? W dzieciństwie, w szkole średniej, a może na studiach?

Anna Bedlicka-Góźdź: Pasja do projektowania wnętrz przyszła do mnie, dopiero w liceum. W szkole podstawowej chciałam być... astronomem. Gwiazdy, planety, czarne dziury – to fascynowało mnie wtedy najbardziej.

Należałam do Klubu Młodych Astronomów UJ. Sama zbudowałam teleskop z części wysyłanych do mnie przez Klub. W szkole średniej odkryłam architekturę wnętrz. Uwrażliwiałam się coraz bardziej na piękno otoczenia. Do tego doszła kolejna pasja, jaką była fotografia. Myślałam, że w życiu będę wykonywała właśnie ten zawód. Nawet w pierwszej pracy organizowałam profesjonalną ciemnię (przypominam, że fotografię cyfrową poprzedzała ta z negatywami na kliszach), a potem wystawę fotograficzną, którą własną piersią musiał ochraniać prezes Zarządu Budownictwa – propagator sztuki.

Bo bohaterami moich reporterskich zdjęć było właśnie kilkudziesięciu pracowników tejże instytucji. Niektórzy więc zakradali się nocą, inni byli dumni. Jednym słowem determinacji w dojściu do celu mi nie brakowało, a byłam przecież nieśmiałą osobą. Fotografem jednak nie zostałam. Bardziej ciągnęło mnie do architektury, aranżacji wnętrz. Zapewne wpływ na to miał mój tata, fantastyczny, szalenie zapracowany facet, zarządzający dużymi zespołami ludzi, a jednocześnie znajdujący czas na dwie wielkie pasje: pszczelarstwo i stolarstwo. Wykonywał dla nas skomplikowane piękne meble i mnie – kilkunastoletnią córkę, zapraszał do pomocy w projektowaniu. Studiowałam jednocześnie Reklamę i Historię Sztuki, a po kilku latach w Warszawie Projektowanie Wnętrz i dzięki temu stałam się dyplomowanym projektantem. Poczułam wiatr w żaglach. Jasne, że studia nie dają wiedzy jak prowadzić taką działalność, jak sporządzać umowy, opracowywać projekty, jak rozmawiać z klientami, jak im pomagać... całe to know how jest wielką moją wartością, którą zdobyłam, projektując i prowadząc pracownię. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

AB: Moja pracownia AB Studio działa na rynku już 19 lat. Tak więc za rok okrągły jubileusz.

Czy pamięta Pani swoich pierwszych klientów?

AB: Absolutnie tak! Projektowałam im wnętrza całego domu. Pamiętam, że tyle włożyłam w to serca i zaangażowania, że wrócili do mnie po 10 latach i poprosili o projekt drugiego domu. Co ciekawe, po 9 latach ponownie się do mnie odezwali z prośbą o... następny dom! Wracali do mnie, ponieważ w kryteriach właściwego wnętrza, stworzenia ich klimatu, spełniłam oczekiwania. W zaprojektowanym przeze mnie domu, po prostu dobrze się czuli. To zresztą fantastyczne osobowości. Dodam w tajemnicy, że nigdy nie dowiedzieli się, że byli moimi pierwszymi klientami.

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

7

ARTYKUŁ

Jakie wnętrza projektuje AB Studio?

AB: Przez 19 lat działania w tej branży, zastanawiam się z zespołem jakich wnętrz jeszcze nie projektowałam (śmiech). Zarówno przestrzenie prywatne: mieszkania, domy jak również komercyjne: restauracje – w Lublinie Za Kulisami, Par Zona, Cafe Mari, Małe Indie, Stara Winiarnia, El Tiempo, hotele, np. Zapiecek Stary w Zamościu, biurowce – ostatni z nich dla firm Tarasola i Gorbi, gabinety lekarskie, salony samochodowe, laboratoria, szkoły, kancelarie prawne, stoiska targowe, kliniki dermatologiczne. Kiedyś jednocześnie pracowałam z księdzem i radą parafialną przy projekcie drogi krzyżowej oraz konsultowałam projekt sex-shopu, uświadamiając właścicielowi różnicę między erotyzmem a pornografią.

No, czasami jest interesująco...

Dobrze wyglądające wnętrze firmy to wizytówka, którą widzi klient po przestąpieniu progu biura, dobry projekt budzi w nim zaufanie do tego miejsca. Właściciel zakładu samochodowego, po kompletnym projekcie mojej pracowni, stwierdził, że teraz klienci wchodzą wręcz do salonu samochodowego i wreszcie bez targowania akceptują ceny usług. Jeśli ktoś ma wykonane wnętrze na dobrym poziomie, to znaczy, że dba o swoje otoczenie i oferowane usługi. Dobrze zaprojektowane biurowe wnętrze poprawia pewność siebie w kontaktach biznesowych.

W świecie mody funkcjonują specjalne targi, na których projektanci pokazują najnowsze kolekcje. Czy w branży projektowania wnętrz, również jest coś takiego?

AB: Jak najbardziej. Odwiedzamy takie wydarzenia na całym świecie, co roku jesteśmy na największych targach naszej branży Salone del Mobile w Mediolanie, na ISH branży sanitarnej we Frankfurcie, na targach w Paryżu czy w Londynie na Open House. Do odwiedzenia tej ostatniej imprezy namawiam zresztą wszystkich – to otwarte prywatne wnętrza londyńskie, zgłoszone do konkursu, często z domownikami zapraszającymi do środka, czy też słynne firmy designerskie, jak wielka pracownia Normana Fostera, której nie miałabym szans tak dokładnie spenetrować jak podczas Open House.

W Polsce obecnie niekwestionowane pierwsze miejsce ma Warsaw Home. Prezentowane są tam najnowsze trendy, technologie, produkty z naszej branży, zapraszani o światowej renomie projektanci. Takie targi są inspiracją dla wnętrz tworzonych przeze mnie i architektów AB Studia.

Co wchodzi w skład tworzonego przez Panią projektu?

AB: Projektowanie wnętrz to nie jedynie ustawianie mebelków (uśmiech), jak kiedyś odkrył jeden z branżystów przy uzgodnieniach projektowych podczas powstawania 5* hotelu Alter. Kompletny projekt wnętrza, to zespół projektów od funkcjonalnego, poprzez projekt elektryczny, sanitarny, techniczne opracowania widoków ścian, rzutów z wymiarowaniem i opisami, projektami WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

8 #bliskobiznesu

ML Skąd czerpie Pani inspiracje do projektów?

info

AB: Inspiracje podsuwa mi samo życie. Rozmowa z klientem, wsłuchanie się w jego potrzeby, pasje. Kolor odgrywa olbrzymią rolę w tych pomysłach, czasami właśnie widzę wnętrze klienta poprzez kolor, który z nim tak szalenie współgra. Bywają inspiracją również sny, dlatego zawsze na mojej szafce nocnej leży długopis i kartka papieru. Targi wnętrz, o których wspominałam wcześniej są dla nas wszystkich wielką inspiracją. Moja pracownia to przede wszystkim ludzie – architekci, odpowiedzialni, wsłuchani w klienta, mający świetne pomysły, odważni i wrażliwi. Każda z nas, bo naszą pracownię tworzą panie, jest indywidualnością.

mebli pod indywidualne wykonawstwo, wizualizacjami i zestawieniami, ile, co i gdzie zakupić i kto to wykona.

Wszystko, co znajduje się w projekcie, musi mieć przełożenie w realności wykonania i założeniach finansowych inwestorów. Stąd nasza współpraca z dobrymi fachowcami z każdej z tych dziedzin. Dużo rozmawiamy z naszymi klientami o ich marzeniach, potrzebach i ograniczeniach. Pokazujemy wiele rozwiązań, aby dobrze w nich się poczuli. Są takie ograniczenia, których nie można zmienić: na przykład nieszczęsna kolumna na środku salonu, która podtrzymuje całą konstrukcję. Wtedy naszym zadaniem jest tak ją „wkomponować” we wnętrze, aby znajomi, którzy przyjdą na kawę myśleli: chciałbym mieć taką kolumnę...

Czy oprócz samego projektowania, prowadzicie Państwo doradztwo lub konsultacje w zakresie właściwego urządzenia wnętrz?

AB: Konsultacje to bardzo ważna część naszej pracy. To najlepszy początek współpracy z klientem. Osoby podczas konsultacji, otrzymują wiele rozwiązań zdawałoby się czasami, nierozwiązywalnych problemów, widzę rozwiązania i wiem jak je krok po kroku zrealizować.

To działa na naszych klientów niezwykle inspirująco i… uspokajająco. Bardzo często ludzie nie domyślają się, że urządzając wnętrze projektant może być prawą ręką inwestora na wszystkich etapach budowy i urządzania wnętrz, koordynować prace i… działać jak balsam na zagubionych i zmęczonych inwestycją, o czym ostatnio z wdzięcznością informowała mnie nasza klientka (uśmiech).

Co według Pani, wyróżnia AB Studio na rynku projektowania wnętrz?

AB: Myślę, że bardzo duże, 19-letnie doświadczenie i odwaga w proponowaniu innowacyjnych rozwiązań, zarówno technologicznych, jak i aranżacyjnych. Każdy z naszego 5-osobowego zespołu architektów ma zarówno otwartą głowę pełną pięknych pomysłów, jak i wiedzę, jak je wcielić w życie. Ponadto jako główny projektant pracowni autorskiej, czuwam i koordynuję, czy wszystko wykonane jest z należytą starannością.

Przy każdym projekcie pracują zawsze 2 osoby – manager projektu i ja. Potem zaczyna się realizacja naszego opracowania i współpraca na budowach z wykonawcami. Prowadzimy nadzory autorskie i inwestycyjne nad naszymi realizacjami, a nasi klienci w zdecydowanej większości proszą o projekty z nadzorem. Często mam wrażenie, że momentami bardziej dbamy i pilnujemy budżetu budowy, niż sam klient (uśmiech). www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

9

ARTYKUŁ

Czy uczestniczą Państwo w home stagingu, czyli procesie urządzania wnętrz w celu jego zareklamowania i sprzedania?

Mówi Pani o sobie ekspert od czarowania wnętrz.

Na czym polega „magia” dobrze urządzonego wnętrza?

AB: My tworzymy piękne i funkcjonalne wnętrza. Staramy się je tak stworzyć, aby człowiek nie miał w ogóle ochoty wyjść z tego miejsca. Myśląc o funkcjonalności pomieszczenia, warto wiedzieć, jak to wnętrze będzie nas czarowało. Projektując wnętrze warto zadać sobie pytanie: Dlaczego ten salon/kuchnia/sypialnia będzie ulubionym pomieszczeniem w moim domu? Naczelną zasadą jest konsekwencja aranżacji wnętrz, ich spójność. Nie możemy mieć w domu siedmiu pomieszczeń a każde z innej bajki. Ergonomia, komfort i to pierwsze wrażenie radości z efektu, gdy otwieramy drzwi…

AB: Tak, świadczymy takie usługi. Home staging to szybkie, niskobudżetowe projektowanie wnętrza, które ma podnieść wartość nieruchomości i przyspieszyć jej sprzedaż. Statystyki mówią, że o 30% zwiększa się tempo sprzedaży. Natomiast ok 10% wzrasta wartość obiektu. Z pewnością home staging jest mniej kosztowny niż pierwsza przecena domu, którego nie możemy sprzedać.

Home staging to projekt, dzięki któremu mamy sprzedać nieruchomość, a nie w niej mieszkać. Podczas tego złożonego etapu tworzymy między innymi kotwicę – to coś, co przykuwa naszą uwagę, robi wrażenie i zainteresowany zakupem klient, po 5 różnych wnętrzach, wraca, bo pamięta ten element. Pamiętajmy, że kotwica może być także mocnym, złym skojarzeniem, np. nieprzyjemny zapach wnętrza czy też koszmarna sesja zdjęciowa, pokazująca nie plusy, a mankamenty wnętrz.

Jak wnętrze, w którym żyjemy, wpływa na nas i nasze codzienne decyzje?

AB: Jeżeli wnętrze jest źle urządzone, to my nie zdajemy sobie z tego sprawy. Przenosimy złe emocje i nerwy na współlokatorów, kolegów z pracy. Czujemy się mniej kreatywni, bardziej zmęczeni. Jesteśmy często zszokowani, ile dobrych zmian wewnątrz nas powoduje zmiana przestrzeni, którą się otaczamy.

Na Państwa stronie internetowej znalazłem informację odnośnie oferowanych przez Państwa usług: budowanie strategii marketingowej opartej na charakterystyce klienta, konkurencji i trendach branżowych w zakresie wzornictwa. Co to oznacza? Czy, na przykład, zakładając firmę mogę zgłosić się do Państwa z prośbą o zaprojektowanie logo i stworzenie całego systemu identyfikacji wizualnej?

AB: Cała strategia budowania marketingu przedsiębiorstwa to bardzo ważna gałąź designu. Wiele polskich przedsiębiorstw wchodzi w zupełnie inny poziom rozwoju, w efekcie takiej współpracy z firmą Need Studio, którą prowadzi mój syn Patryk Góźdź razem z Radosławem Nowakowskim. Firma przeprowadza audyty wzornicze, analizuje i opracowuje nowe kierunki rozwoju, cały rebranding. Te usługi dają poszczególnym biznesom taką moc i możliwości, których nigdy wcześniej nie miały. I w to miejsce przekierowuję zainteresowanych inwestorów tym tematem.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

10 #bliskobiznesu

ML info

Co ile lat wypadałoby zmieniać wystrój wnętrza, aby czuć się w nim komfortowo?

AB: Mówi się, że co 5 lat. Powinno się zmieniać kolorystykę wnętrza, a to nie tylko barwa ścian. Odświeżanie wnętrza to odświeżanie psychiki człowieka. Ja uważam, że każdy z nas czuje, czy wnętrze, w którym mieszka wymaga zmian. Nie chodzi o to, aby poprawiać coś na siłę. Musimy czuć chęć do tego. Nie bójmy się zmian, bawmy się nimi – zmiana kolorystyki wnętrza, np. dzięki tkaninom, kolorom ścian, tapetom czy strukturom na nich zawsze jest możliwa bez wywracania budżetu i daje tyle radości. Nie zapominajmy o oświetleniu i budowaniu klimatu dzięki niemu, ale to już inny piękny temat.

Zmieniajmy nasze wnętrza, czasami pojedynczy nowy element staje się nowym bohaterem wnętrza i nagle wszystko wygląda zupełnie inaczej Ma Pani porównanie odnośnie wystroju polskich i zagranicznych wnętrz. Jak bardzo różnimy się na tle innych państw? Czy te różnice w ogóle występują? Czy restauracja w Lublinie, Warszawie czy Poznaniu różni się od tej w Paryżu, Londynie czy Rzymie?

AB: Jestem bardzo dumna z polskiego designu. Rewelacyjną pracę wykonał prezydent Poznania kilka lat temu, kiedy pokazywał wartość, jaką ma cały design Wielkopolski. Z całą pewnością możemy być dumni z naszych polskich projektantów i wnętrz naszych przestrzeni publicznych. Nie ustępujemy zachodnim sąsiadom. A aranżacje wnętrz czasami są totalnie nie z tego świata i równie dobrze zaistnieją w innym miejscu, są też bardzo związane z konkretnym miejscem. Projektując restaurację Za Kulisami, w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, zastosowałyśmy same naturalne materiały, bo to one odzwierciedlają głęboką filozofię prawdy w całej architekturze tego miejsca i to one czarują tu klientów, jak np. kotara z blachy, przerzucona przez kontuar baru, naturalne drewno, podłóg i mebli, sceniczne światła z autentycznych starych reflektorów teatralnych, czerwień tkanin, jak fotele na właśnie zakończonym spektaklu w teatrze muzycznym i ten dźwięk prawdziwego fortepianu, który rozbrzmiewa, dopełniając wizji całości klimatu tego miejsca.

A jakie style czy klimaty w swoich domach Polacy wybierają najchętniej?

AB: Najchętniej wybieramy neutralność i naturalność, wyważone kolorystycznie, monochromatyczne. Możemy to określić jako styl elegancki, ponadczasowy i bezpieczny (uśmiech). Dużą popularnością cieszą się też www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

LUBELSKI.PL

11

ARTYKUŁ

tzw. wnętrza francuskie, czyli połączenie przestrzeni, nowoczesności i historii. Ja kocham kolor. Od kilku lat buchnął on w naszych wnętrzach i klienci są nim zachwyceni, odkrywając go na nowo. A my dodajemy im odwagi. Ale o psychologii koloru, o wielkiej roli, jaką odgrywa w naszej psychice opowiem przy innej okazji.

Bardzo często, remontując mieszkanie lub kupując nowe, sami staramy się je urządzić. Jakie błędy możemy wtedy popełnić?

AB: Mamy tendencje do wstawiania do jednego pomieszczenia kilku mocnych elementów, które konkurują ze sobą, psując efekt, wzbudzając niepokój patrzącego, a taki „bohater” powinien być jeden. Może to być efektowny fotel czy sofa, designerski żyrandol albo stół, galeria mocnych kolorystycznie obrazów… Reszta wnętrza powinna być jego neutralnym, pięknym tłem.

Mówi Pani z pasją o swojej pracy, a inne rzeczy, które inspirują Pani życie?

AB: Jestem typem pasjonata, kocham podróże, ale także dużą radość przynosi mi działalność przy organizowaniu wydarzeń kulturalnych, za wspieranie talentów artystycznych w Stowarzyszeniu W Stronę Sztuki otrzymałam Medal Prezydenta Miasta Lublin, jest to dla mnie ważnym i wzruszającym wyróżnieniem.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

AB: Również dziękuję.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

12 #bliskobiznesu

ML info

GDZIE I JAK POZYSKIWAĆ KLIENTÓW B2B?

Pozyskiwanie klientów w obszarze business to business różni się od pozyskiwania klientów indywidualnych co najmniej kilkoma kwestiami, jednak przede wszystkim tym, że decyzje zakupowe w B2B podejmowane są częściej na podstawie przemyślanych i analitycznych rozważań, rzadko w momencie zapoznania się z ofertą. Dlatego proces całej transakcji jest kilkuetapowy i dłuższy, inaczej niż w przypadku klienta indywidualnego. Kierując komunikaty adresowane do potencjalnych klientów biznesowych, należy jednocześnie pamiętać, że i tutaj mamy do czynienia z ludźmi. Dlatego warto pozostawić pozytywne wrażenie na osobie, której powierzono wybranie oferty do rozważenia, prowadzenie rozmów czy ostatecznie – decyzję. Wyzwaniem jest także dobór odpowiednich kanałów komunikacji, czyli tych preferowanych przez klienta B2B.

LinkedIn

Na stronie portalu możemy przeczytać, że serwisu używa ponad 630 milionów użytkowników z całego świata, a 4 na 5 członków ma wpływ na decyzje biznesowe w miejscach swojej pracy. Marketerzy natomiast oceniają LinkedIn jako numer 1 wśród platform do generowania leadów. Dlatego inwestycja czasu i autentyczne zanurzenie się w społeczność na LinkedIn, poprzez dołączanie do grup branżowych, branie udziału w dyskusjach, przeglądanie profili potencjalnych kontrahentów, pomoże w nawiązaniu obiecujących relacji. Unikaj autopromocji. Profesjonalny profil biznesowy wystarczy, jeżeli ktoś będzie się chciał dowiedzieć o tobie więcej.

W zamian za to wspieraj użytkowników merytorycznymi publikacjami, pomocnymi radami, komentuj artykuły.

W dyskusjach możesz udostępniać swoje treści związane z ofertą, jeżeli są adekwatne do prowadzonej rozmowy i użyteczne dla użytkowników.

Podcasty

Podcasty z roku na rok zyskują coraz więcej uwagi i zaufania. Szczególnie w biznesie, gdzie ludzie chętnie korzystają ze szkoleń i sięgają po źródła, które dostarczą im ciekawostek branżowych, ale w formie szybkiej i przystępnej.

Podcasty można odsłuchiwać, jadąc samochodem czy pociągiem, a nawet przygotowując śniadanie czy wykonując proste czynności biurowe. Przygotowanie własnego podcastu będzie wymagało wysiłku i nadmiaru czasu, ale nie zrujnuje bieżącego budżetu. W zamian za to przyniesie długoterminowe korzyści: nowe leady na liście mailingowej, udostępnienia, nowi klienci i polecenia, pozycja eksperta, z którym inni chcą współpracować.

Wydarzenia biznesowe i branżowe

Konferencje i targi to fantastyczne możliwości nawiązania kontaktu z potencjalnymi klientami. To miejsca, gdzie zazwyczaj nie przyjeżdża się, aby uzyskać natychmiastową sprzedaż, ale poznać ludzi i firmy, które reprezentują, www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

doszkolić się, nawiązać nowe relacje, umówić na spotkania i podzielić się swoją ofertą oraz wiedzą. Wydarzenia branżowe to miejsca, w których robi się pierwsze dobre wrażenie. Cała praca musi zostać wykonana później, na drodze przemyślanej strategii i komunikacji biznesowej z użyciem marketingu treści.

Kampanie marketingowe

W ramach kampanii marketingowych dla obszaru B2B warto zainwestować w łączenie działań offline i online, chyba że specyfika marki wyklucza jedną z form. Reklamy w prasie branżowej i magazynach biznesowych mogą mieć charakter artykułów sponsorowanych, wywiadów czy relacji z organizowanych wydarzeń, a także tradycyjnych reklam i wkładek. Reklamy online, dzięki Google ads, Facebook czy LinkedIn, dają możliwość zawężenia i szczegółowego określenia grupy odbiorców, działają skutecznie, można je elastycznie optymalizować i przynoszą mierzalne efekty.

Marketing treści (ang. content marketing)

Przemyślane publikowanie autorskich treści branżowych na blogu oraz w mediach społecznościowych ma na celu pozycjonowanie strony firmowej na wyższe pozycje w wyszukiwarkach oraz edukowanie odbiorców. Tworzony content, najlepiej formie artykułów na blogach, studiów przypadków, wywiadów, krótkich poradników instruktażowych, podcastów i inspirujących, edukujących postów w mediach społecznościowych nie mają na celu bezpośredniego pozyskania klienta, ale działają skutecznie i długofalowo. Raz przygotowany materiał pracuje dla ciebie przez wiele miesięcy lub lat.

Twoje treści pracują na twoją pozycję, jako specjalisty, popularność marki w branży, a także pozyskiwanie nowych inspirujących znajomości, potencjalnych partnerów biznesowych i oczywiście umożliwiają organiczne poszerzanie zasięgu i generowanie leadów.

B.W. INFO MAGAZYN

LUBELSKI.PL

13

ARTYKUŁ

UNIQUE SELLING PROPOSITION JAK WYRÓŻNIĆ MARKĘ?

USP (ang. Unique Selling Proposition), czyli unikatowa propozycja sprzedaży to element wyróżniający markę, dany produkt lub usługę spośród konkurencji. Korzystając z oferty firmy, klient powinien odebrać dodatkową unikalną korzyść. Rabaty, zniżki dla posiadaczy kart lojalnościowych czy bezpłatna dostawa nie są tym samym co USP. Oczywiście są to zabiegi, które dają korzyści klientom i skutecznie zwiększają sprzedaż, ale same w sobie nie są wyjątkowe, a każdy z konkurentów może je skopiować. USP powinno oferować klientowi emocjonalne i pozytywne wrażenia na różnych punktach styczności, od przeglądania oferty, przez obsługę klienta, produkt lub serwis, po transakcję, przy czym niekoniecznie musi to oznaczać materialne benefity.

Najlepszym sposobem na dokładne zrozumienie, czym jest USP i jakie przynosi rezultaty, jest inspirowanie się tymi markami, którym udało się wyróżnić. Z poniższych przykładów unikalnych propozycji sprzedaży, można się wiele nauczyć.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

14 #bliskobiznesu

Starbucks Obecnie jedna z najbardziej znanych sieci kawiarni na świecie rozpoczęła swoją działalność w latach 80’ w Seattle (Waszyngton). Od początku wartością firmy była inwestycja w zadowolenie i kwalifikacje pracowników oraz wysokiej jakości kawę, którą kupowano wprost od plantatorów. Nie tylko kawa premium, ale także drobne zabiegi personalizacyjne, które z czasem wprowadziła firma, m.in. pisanie imion klientów na kubkach, nie pozostaje bez znaczenia, zmniejszając barierę psychologiczną między konsumentem, a sprzedawcą.

To właśnie Unique selling proposition marki Starbucks: jakość i dobra atmosfera. Chociaż firma posiada inne produkty, jak kanapki, ciastka czy smoothie, nie próbuje konkurować z ofertą stacji benzynowych czy innych firm gastronomicznych oferujących dużo, tanio i wszystko, jak np. McDonalds. Konsekwentnie podążają za misją firmy, stawiając na jakość kawy, która jest ich markowym top produktem oraz komunikację z klientem.

Marka M&M’s firmy Mars Któż choć raz w życiu nie zasmakował w kolorowych i słodkich cukierkach, które rozpuszczają się w ustach, a nie w dłoni? Drażetki w kształcie kolorowych guzików o różnych smakach cieszą podniebienia ludzi w ponad 100 krajach na świecie. Produkty podobne znajdziemy w asortymentach dyskontów takich jak Lidl czy Biedronka. Jednak to oryginalne, kultowe drażetki obiecują nie rozpuszczać się w dłoni i słowa dotrzymują. Ten drobny wyróżnik, który sprawia wzmocniony prostym i efektownym sloganem, sprawia, że USP marki M&M’s jest nie do podrobienia.

Dominos i FedEx Gwarancja dostawy w określonym terminie lub zwrot pieniędzy to doceniany przez klientów i wciąż rzadko spotykany element obsługi klienta, który jest świetnym przykładem USP. Pizza Dominos obiecuje klientom zawsze bezpłatny dowóz (nie tylko w święta i w tzw. dni darmowej dostawy) oraz dostarczenie cieplutkiej pizzy (dzięki autorskiemu systemowi Domino’s Heat Wave) w ciągu 30 minut.

Sławą obeszła świat autentyczna historia punktualnej dostawy przesyłki przez firmę FedEx, która również daje gwarancję dostarczenia paczek na czas. Z powodów atmosferycznych kurier nie mógł dostarczyć przesyłki oznakowanej gwarancją dostawy do godziny 10 dnia następnego. Po zgłoszeniu tego faktu przełożonym firma zdecydowałą się na wynajem helikopera, aby spełnić www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

ML obietnicę klienta, mimo tego, że wartość zamówienia wynosiła zaledwie 20 dolarów. Czy można wyróżnić się bardziej?

info

Jak określić USP dla swojej marki?

Dobra oferta sprzedaży i właściwe komunikaty pomogą klientom zrozumieć, co oferuje twoja firma i dlaczego klienci powinni skorzystać z twoich usług, a nie z propozycji konkurencji. Aby znaleźć USP, musisz zacząć od dobrego zrozumienia swojego rynku docelowego, klienta idealnego, konkurencji i całej branży.

Pytanie, które warto sobie zadać podczas określania i planowania swojego USP: - Czym charakteryzuje się moja branża?

- Kim są moi klienci docelowi?

- Kim jest mój klient idealny?

- Jakie problemy i potrzeby ma mój klient indywidualny?

- Jakie potrzeby rynku docelowego spełnia konkurencja?

- Jakie pozostawia to luki w ofercie?

- Jaka jest moja oferta i czy pozostawia jakieś luki?

- Co cenią moi dotychczasowi klienci i dlaczego korzystają z moich usług/produktów?

- Jakie korzyści dają moje usługi, produkty, lokalizacja, misja, działalność online czy obsługa klienta?

- Jaka jest jedna najbardziej przekonująca korzyść, jaką oferuję?

- Co obiecuję klientom i czy jest to spójne z odpowiedzią na powyższe pytanie?

- Jak dotrzymuję obietnic?

- Co mogę zrobić lepiej?

Przykłady obszarów, w których można szukać swojego USP: - Kategoria produktu: niszowy, tani, ekologiczny, luksusowy, rzadki, handmade, itd.

- Możliwość personalizacji (np. grawer, dodanie bileciku, wysyłka na inny adres w formie prezentu itp.)

- Niesienie pomocy (np. przekazywanie części przychodu na akcje charytatywne) - Slogany: hasło reklamowe, które pozwalają utożsamić się z marką (Loreal–jesteś tego warta, Apple–Think Different) - Obsługa klienta (np. pakowanie zakupów przy kasie).

B.W. INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

15

ARTYKUŁ

Co z handlem

WIELKOPOWIERZCHNIOWYM? Według raportu Roland Berger udział kanału nowoczesnego przekroczył 58% już 5 lat temu. Niekwestionowanym liderem w produktach spożywczych jest sieć Biedronka, a za nią kolejno: Lidl, Kaufland, Auchan, ABC, Lewiatan, Carrefour, Żabka i Intermarche.

Jeśli nie sprzedajesz jeszcze do sieci handlowych, to może oznaczać, że przez palce przelatuje Ci ponad 50% obrotów.

Koło zamachowe?

Zdaniem ekspertów handel wielkopowierzchniowy okazuje się „kołem zamachowym” polskiej gospodarki. Problemem handlu tradycyjnego jest niska wydajność pracy i brak automatyzacji procesów. Wiele zadań związanych z z przeliczaniem marż i zakupami czy dostarczaniem towaru muszą wykonywać ludzie. Zgodnie z w/w raportem sprzedaż na jednego pracownika sieci handlowej w 2015 roku wynosiła ponad 560 000 zł. To oznacza, że miesięcznie jeden pracownik sprzedawał na blisko 70 000 zł. Kanał nowoczesny umożliwia także korzyści z efektu skali. Zakupy produktów od producentów, dla wielu miejsc sprzedaży, daje mnóstwo profitów. Dzięki temu w hipermarketach lub sklepach sieciowych są one tańsze. Pamiętamy także o środowisku naturalnym, tworzeniu nowych miejsc pracy, a także potencjalnych możliwościach eksportu, o ile sieć handlowa ma swoje placówki za granicą.

Tomasz Szacoń – ekspert sprzedaży do sieci handlowych. 12 lat doświadczenia w budowaniu struktur sprzedaży w kanale nowoczesnym. W 2017 roku jedna z wspieranych przez niego firm otrzymała Diament Forbes. Ekspert Inkubatora UW. Autor szkolenia: „Jak rozpocząć rozmowy z sieciami handlowymi”, z którego skorzystało ponad 200 firm.

Autor wielu publikacji o specyfice sprzedaży do sieci handlowych. Właściciel firmy konsultingowej RetailPoland Consulting, która w 2019 roku została wyróżniona nagrodą „Orły Kształcenia”. Doradza, wspiera, pomaga w rozwoju sprzedaży.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

16 #bliskobiznesu

ML info

Co dalej?

Gdzie skręci rynek?

Prognozuje się, że w 2020 roku kanał nowoczesny osiągnie 230 mld obrotu. Dla porównania obroty sieci Biedronka to około 50 mld rocznie. Oznacza to, że w miarę wzrostu zainteresowania Polaków nowoczesnym sposobem robienia zakupów, sprzedaż będzie się przesuwać z niezrzeszonych sklepów typu „U Grubego” lub „U Zosi” do sprzedaży wielkopowierzchniowej. Nie powinno to oznaczać, że małoformatowe sklepy znikną z rynku.

Osiedlowe sklepiki typu convenience (wygoda) przejmie Żabka, Mirabelka, Carrefour czy nawet Stokrotka. Nadal jednak powinny dobrze się trzymać sklepiki w bardzo małych skupiskach. Żeby otrzymać status franczyzy i mieć szyld sieci ABC, Lewiatan lub Nasz Sklep, trzeba osiągnąć określony pułap obrotów rocznych. Komu to się nie uda, to w dalszym ciągu będzie ciułał pod swoim brandem. Przypuszczalnie może to być bardzo trudne, gdyż czasami właściciel takiego sklepu drożej płaci za towar w swojej hurtowni, niż przeciętny Polak w Biedronce – gdzie sens, a gdzie logika?…

www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

Od czego zacząć?

Lokalnie szybciej. Niektóre sieci handlowe jak E.LECLERC, InterMarche czy Lewiatan oprócz zakupów centralnych dają pewną swobodę lokalnym sklepom. Onacza to, że możesz skierować ofertę do jednego E.Leclerc i rozpocząć z nim współpracę. Nasz lubelski „leklerk” na ul. Zana ma opinię jednego z najlepszych w Polsce. Żeby mierzyć siły na zamiary warto wytypować sobie 10 a może 20 sklepów tego szyldu w najbliższej okolicy i spróbować zostać dostawcą lokalnym. Później w miarę rozwoju sprzedaży kontaktować się w centralą w Warszawie.

Biorąc pod uwagę wszystkie znaki na niebie i ziemi, nie ma lepszego miejsca rozwoju niż kanał nowoczesny. Jeśli nie ma Cię w sieciach handlowych, to albo borykasz się ze stagnacją albo za chwilę nie będziesz miał gdzie sprzedawać. Problem, z którym mierzą się nowicjusze w tym kanale sprzedaży, to brak wzajemnego zrozumienia pomiędzy kupcem z sieci, a handlowcem chcącym sprzedać tam swoje produkty. Jakieś bajońskie marże, kosmiczne kary, retro bonusy, a tudzież nawet faktury wsteczne za logistykę. Ktoś, kto pierwszy raz zderza się z taką nomenklaturą, zaczyna zgrzytać zębami. Niektóre zapisy w umowach są na granicy prawa i ktoś, kto je zaskarży, wygra w sądzie. Ale cóż ten kanał sprzedaży rozwija się, więc zamiast marudzić, trzeba nauczyć się grać z kupcem w jego grę – w końcu tyle firm to robi, to czemu ja nie!!!

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

17

ARTYKUŁ

ŁOWCA MILIARDERÓW Świętym Graalem w biznesie jest dorobienie się miliarda dolarów od zera. Taki wyczyn udaje się bardzo małej cząstce społeczeństwa. Spotkać na ulicy miliardera jest tak samo trudno, jak trafić „szóstkę” w totka. Ale to nie oznacza, że nie wolno marzyć o zostaniu najbogatszym człowiekiem na planecie. Co robić, aby myśleć jak miliarder? Na co zwracać w życiu uwagę? W co inwestować?

Na te, ale również na wiele innych pytań odpowiedzi udziela Rafael Badziag, który w swojej książce „Umysł Miliardera: 20 Zasad Bogactwa i Sukcesu Najbogatszych Ludzi Świata” rozmawia z najzamożniejszymi przedsiębiorcami na Ziemi. Rafael również jest seryjnym przedsiębiorcą, pionierem w branży e-commerce w Europie i mówcą motywacyjnym. W rozmowie z nami opowiada o swojej książce, pierwszym biznesie, pokonywaniu własnych słabości i swoim wielkim marzeniu.

W tamtym roku wydał Pan książkę Umysł Miliardera: 20 Zasad Bogactwa i Sukcesu Najbogatszych Ludzi Świata. Do kogo skierowana jest ta lektura? Wyłącznie do ludzi biznesu czy do każdego, kto chce w jakimś stopniu poprawić swój budżet?

Rafael Badziag: Początkowo książkę pisałem dla przedsiębiorców, którzy chcieliby odbić się od przeciętności, która dla mnie w biznesie jest prowadzeniem firmy wartej kilka milionów dolarów. Wybicie się z niej, to przekroczenie granicy jednego miliarda dolarów. Myślę, że tak naprawdę każdy, kto interesuje się ekonomicznymi sukcesami czołowych przedsiębiorców, powinien zajrzeć do tej pozycji. Z książki czytelnik dowie się, jak wygląda życie i świat miliardera oraz w jaki sposób każda z przedstawionych osób zbudowała taką fortunę. Opisuję to z prywatnej, niemalże intymnej strony.

Ile czasu i w jaki sposób powstawała książka Umył Miliardera…? Jak sam tytuł wskazuje, jest w niej zawarte dwadzieścia porad najbogatszych ludzi świata.

Zapewne każdy z nich znajduje się w innej części świata i z każdym musiał Pan stacjonarnie się spotkać.

RB: Tak, ostatnie 7 lat spędziłem podróżując po świecie i spotykając się z tymi osobami. Nie pomylę się, jeśli powiem, że kilkukrotnie okrążyłem kulę ziemską. Wyzwaniem było dotarcie do miliarderów, namówienie ich do wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu oraz spotkanie się z nimi twarzą w twarz. Zgromadzenie tylu dolarowych miliarderów z różnych państw, kontynentów, kultur w jednym projekcie książkowym jest nie lada wyzwaniem – mi się to udało! Miliarderzy to osoby, które zatrudniają dziesiątki tysięcy ludzi. „Przebić się” przez nich i dotrzeć do „szefa szefów” jest trudnym zadaniem.

Musiał Pan mieć w sobie ogromną determinację, aby pomimo wielu odmów, w końcu umówić się na rozmowę z bohaterami swojej książki.

RB: Zgadza się. Oprócz tego, że projekt zajął mi 7 lat, to pochłonął również ponad milion złotych – loty samolotami z kontynentu na kontynent, hotele itd. Wymagał udziału ponad 100 osób, do których wlicza się moich asystentów, asystentów miliarderów i osoby biorące udział w procesie wydawniczym, zarówno angielskiego oryginału, jak i w tej chwili już 14 wersji językowych, w tym polskiej.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

18 #bliskobiznesu

ML Skąd pomysł na taką książkę?

RB: Zacznę od tego, że w latach 90., mając ponad dwadzieścia lat i będąc jeszcze na studiach założyłem pierwszą firmę, typowy start-up – sklep internetowy ze sprzętem sportowym. Był to pierwszy online e-shop w Niemczech. W ciągu kilku lat firma zaczęła się rozrastać, przynosić milionowe dochody. Zatrudniałem ludzi i dalej studiowałem. Po ukończeniu nauki całkowicie zaangażowałem się w biznes. Po 15 latach stwierdziłem, że prowadzenie go to ciągła walka z problemami i tzw. gaszenie pożarów. Zazwyczaj miałem pod górkę, a nie z górki. Teraz wiem, że jest to naturalne, ale wtedy było to dla mnie niekomfortowe. Dodatkowo pojawiła się konkurencja, która potrafiła sprzedawać lepiej. Wtedy zrozumiałem, że muszę uczyć się od ludzi, którzy są mistrzami w biznesie – czyli od miliarderów. W biznesie jest jedna miara sukcesu – wartość netto, czyli wartość, którą stworzyło się podczas przemierzania ścieżki przedsiębiorcy. Postanowiłem, że rady związane z tym zagadnieniem, umieszczę w książce.

Czy wszystkie spotkania pozwoliły Panu zarobić jeszcze więcej? Bardziej się wzbogacić?

RB: W tej chwili z pewnością jestem lepszym przedsiębiorcą, założyłem trzy kolejne firmy. Natomiast przy moim pierwszym biznesie – sklepie online ze sprzętem sportowym, jeszcze przed napisaniem książki, pracowałem sześć dni w tygodniu. W czasie realizacji projektu książkowego mogłem skupić się na tym biznesie tylko pół dnia w tygodniu, resztę czasu zajmowały mi spotkania z miliarderami. Mimo tego, w ubiegłym roku udało mi się trzykrotnie podwoić swoje zyski.

www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

Jak światowy kryzys wpłynął na Pana biznes?

info

RB: Mój biznes zanotował czterokrotny wzrost obrotów. Działam na rynku niemieckim i w Niemczech, podobnie jak w Polsce, wszystkie sklepy, oprócz spożywczych były zamknięte. Tak samo restauracje, kluby. Ludzie musieli w inny sposób spędzać swój wolny czas. Wybierali aktywność na świeżym powietrzu, wycieczki rowerowe itp.

Jakimi ludźmi są miliarderzy? Czy są to osoby, którym towarzyszą problemy czy raczej w ich życiu przeszkody nie występują, ponieważ zaplecze finansowe na to nie pozwala? Czym różnią się od milionerów?

RB: Celem mojego projektu książkowego było odpowiedzenie na pzzytanie: jaką osobą trzeba być i jak myśleć, aby osiągnąć tak ekstremalny sukces w biznesie. Mam kolegę, który chwali się, że zarabia 2 miliony złotych rocznie. Dla większości naszego społeczeństwa jest to zarobek niewyobrażalny. Ale proszę zdać sobie sprawę z tego, że aby zostać dolarowym miliarderem z takimi zarobkami, to musiałby urodzić się przed Chrystusem (śmiech). Miliarderzy to osoby, które przekraczają magiczną granicę miliarda dolarów w ciągu swojego życia.

Są to normalni ludzie, jak my wszyscy, ale mają szereg umiejętności, odpowiedni światopogląd i nastawienie do życia. Kumulacja tych trzech rzeczy umożliwia im osiąganie najlepszych wyników w biznesie.

Czy każdy może zostać miliarderem?

RB: To bardzo trudne pytanie. Jest część społeczeństwa, która twierdzi, że warunki, w których się znaleźli, nie pozwalają im osiągnąć sukcesu. Nie mam pieniędzy, ponieważ urodziłem się w biednej polskiej rodzinie.

Stworzyłbym wielki biznes, gdybym miał wsparcie od rodziców. Do prowadzenia firmy trzeba mieć szczęście te narzekania, których zapewne wielu z nas było świadkami, są wymówkami do podjęcia działań. Miliarderzy self-made, a więc tacy, którzy dorobili się swojego majątku od zera, podchodzą do tego inaczej. Według nich, każdy jest panem swojego losu - kapitanem okrętu, który płynie bez względu na otaczające go fale. Niezależnie od warunków i otoczenia statek dopływa w wyznaczone miejsce. Miliarderzy mają wizję tego, czego chcą dokonać. Drzemie w nich ogromny głód osiągania coraz większych celów. To oni są kreatorami swojego życia i otaczającego ich świata, niezależnie od warunków zewnętrznych. W mojej książce jednym z bohaterów jest Cao Dewang – chiński przedsiębiorca, który nigdy w ży-

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

19

ARTYKUŁ

ciu nie ukończył żadnej szkoły i studiów, a wszystkiego nauczył się sam. Jest założycielem i szefem koncernu Fuya Glass Industry Group – największego producenta szkła na świecie.

Czy podczas rozmowy twarzą w twarz z miliarderami, wyczuwa się od nich jakąś niespotykaną energię?

RB: Pomimo tego, że każda z osób, z którymi rozmawiałem, pochodzi z innego zakątka świata, a więc z innej kultury, państwa, religii łączy ich wspólna cecha – umiejętność słuchania ludzi. Są niesamowicie zaangażowani w rozmowę, przez co rozmówca doskonale czuje się w ich towarzystwie, ma przekonanie, że darzy się go szacunkiem. To potwierdza jedno z moich odkryć, że w biznesie kluczowe są umiejętności miękkie, a nie wiedza branżowa. Żeby zbudować imperium przynoszące miliardowe zyski, trzeba rozumieć ludzi, ich motywację, sposób myślenia.

Przejdźmy do tematu pokonywania życiowych ograniczeń. Wiem, że biega Pan w ultramaratonach.

Skąd to się wzięło?

RB: W pewnym momencie mojego życia, stwierdziłem, że coś nie gra w mojej osobowości jako przedsiębiorcy i muszę to zmienić. Zacząłem czytać literaturę związaną z rozwojem osobistym. Uświadomiłem sobie, że jestem zbyt miękki, w związku z tym muszę bardziej zahartować się psychicznie i fizycznie. Zacząłem wyznaczać sobie różne wyzwania i przekraczać swoje granice. Zająłem się bieganiem. Z czasem były to coraz dłuższe dystanse. Aż przyszedł ultramaraton, czyli długodystansowy bieg na ponad 42 kilometry. Ultramaratony nauczyły mnie hartu ducha i wytrwałości.

Na konferencji TEDx pytał Pan uczestników o ich marzenia. Ja także zadam takie pytanie – o czym Pan marzy?

RB: Moim marzeniem jest zbudowanie globalnej organizacji miliarderów, która będzie krzewiła wiedzę biznesową na najwyższym poziomie. Dla mnie biznes to siła, która tworzy dobrobyt na świecie. Są nim produkty, usługi i wszystko to, czego używamy na co dzień. Ktoś musi to wyprodukować, dostarczyć do klienta i sprzedać. Biznes to również pokojowa siła. Dopóki ludzie globalnie handlują towarami, współpracują ze sobą, dopóty na świecie panuje pokój. Chciałbym żeby stworzona przeze mnie organizacja pomagała milionom przedsiębiorców na świecie ulepszać siebie, swój biznes, a przez to ulepszać świat.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

20 #bliskobiznesu

ML info

Mam nietypowe pytanie. Nawiąże do wydarzenia z 31 maja tego roku, kiedy NASA we współpracy z koncernem Elona Muska SpaceX wysłała na orbitę okołoziemską specjalny statek kosmiczny Crew Dragon. Celem misji było otrzymanie certyfikacji NASA do komercyjnych, załogowych lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Czy według Pana, to dobry krok w historii podboju kosmosu, gdzie zaczęliby latać najbogatsi ludzie na świecie?

RB: Myślę, że Elon Musk to wspaniały przedsiębiorca.

Przykładami są firmy Tesla, SpaceX oraz PayPayl, które stworzył. Osobiście żałuję, że nie udało mi się namówić go do współpracy przy projekcie książkowym Umysł Miliardera… . Odpowiadając na to pytanie, chcę podkreślić jedną rzecz: biznes nigdy nikomu niczego nie zabiera.

On tworzy nowe rzeczy, nowe opcje - w przeciwieństwie do rządu, który żeby komuś coś dać, musi najpierw komuś coś zabrać. W biznesie przedsiębiorca musi zarobić pieniądze, żeby móc je zainwestować. Myślę, że trzeba odróżnić również loty NASA od komercyjnych lotów kosmicznych, które zapewne niedługo staną się oddzielną gałęzią turystyki. Jeśli ktoś będzie oferował takie loty, a klient będzie w stanie za to zapłacić, ma do tego prawo. Elon Musk pokazał, że działania rządu w kwestii lotów kosmicznych były nieefektywne. NASA co roku potrzebowała wielu miliardów dolarów na taki projekt, a on poprzez innowacje i podejście biznesowe zaoferował tą samą usługę za dziesięciokrotnie niższą cenę.

Czy czuje się Pan spełniony w życiu?

RB: Na pewno mało się nudzę (śmiech). Jestem zadowolony i dumny z tego, czego dokonałem. Ale największe sukcesy jeszcze przede mną.

Co według Pana jest przyszłością w biznesie?

RB: Myślę, że technologie digitalne zanotują ogromny wzrost. Sztuczna inteligencja, robotyka, sensoryka – moim zdaniem to właśnie te dziedziny mocno się rozwiną. Być może loty kosmiczne, o których już mówiliśmy, będą na takim poziomie, że każdy, kto odłoży sobie trochę pieniędzy, będzie mógł zobaczyć naszą Ziemię z kosmosu.

Dziękuję za rozmowę.

RB: Również dziękuję.

www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

21

ARTYKUŁ

TWÓJ DOM

powinien być inteligentny

Świat wkroczył w epokę SMART. Tak jak poprzednie epoki nazywaliśmy starożytnością, średniowieczem, prehistorią, tak nasze czasy JUŻ SĄ SMART. Dlaczego już są smart? Ponieważ każde przedmioty lub wynalazki nazywamy w ten właśnie sposób. W kieszeniach mamy smartfony, przez które możemy rozmawiać z ludźmi, przeglądać internet, pocztę, oglądać ulubione filmy lub seriale.

Na rękach nosimy już nie zegarki, a smartwatch-e, które informują nas o godzinie, naszym stanie zdrowia, tętnie, liczbie wykonanych kroków i przychodzących na smartfon SMS – ach. Już niedługo, wielu z nas nie będzie mieszkało w domu jednorodzinnym albo mieszkaniu w bloku. Przeniesiemy się do smart domów, które będą potrafiły same wyłączyć żelazko, ogrzewanie w zimowe wieczory, czy dostosować kolor świateł adekwatnie do naszego nastroju. Czy inteligentne domy to przyszłość, czy teraźniejszość? Czy są one łatwe w obsłudze? Co tak naprawdę potrafią?

IPBud sp. z o.o. ul. Fabryczna 2/3.20 20-301 Lublin tel. 881 464 444 WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

22 #bliskobiznesu

NA CZYM TO WSZYSTKO POLEGA?

DOM INTELIGENTNY Myśląc o domu inteligentnym, przed oczami ukazują się nam wizje tajemniczych budynków rodem z filmów science-fiction, które nigdy nie znajdą miejsca w naszej rzeczywistości. Tymczasem nowoczesne technologie w budownictwie, które tworzy ludzkość, zdają się niekiedy wyprzedzać filmowe wizje i wpływać na komfort i generowanie oszczędności. Koszty budowy domu z wykorzystaniem rozwiązań inteligentnych czy energooszczędnych są dostępne na każdą kieszeń biorąc pod uwagę późniejsze wieloletnie koszty eksploatacji budynku.

Jeszcze do niedawna w Polsce smartdom kojarzył się z drogim przedsięwzięciem, niekoniecznie bezpiecznym i łatwym w budowie, obsłudze, montażu niektórych urządzeń. Na rynku pojawiają się jednak firmy, które dostarczają nowoczesne rozwiązania, proste w obsłudze, a co ważniejsze – przystępne cenowo. Jedną z takich innowacyjnych firm, jest IPbud – specjaliści w tworzeniu inteligentnych domów. Świadomość tego, że nasz dom powinien być inteligentny i warto w takie rozwiązania zainwestować powoli wkracza do Polski – mówi Joanna Poniatowska, prezes IPbud. W Europie Zachodniej, domy z inteligentnymi systemami zaczęły powstawać około 30 lat temu. Ich popularność wzrosła 10 lat temu. U nas coraz więcej osób decyduje się na stworzenie takiego budynku. Problemem jest brak firm, które w kompleksowy sposób zadbałyby o zaprogramowanie, zainstalowanie i serwisowanie takiego systemu, a także wykonanie instalacji współistniejących, takich jak klimatyzacja, rekuperacja, alarm, monitoring – dodaje. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

ML info

W całym pomyśle i koncepcji inteligentnego domu chodzi o zastosowaną w nim technologię i rozwiązania technologiczne. Dzisiaj Smart Home może już z Tobą rozmawiać, może już pomóc w pracy domowej Twojemu dziecku, oraz pomoże posprzątać mieszkanie podczas Twojej nieobecności. Inteligencja domu polega na nowoczesnych urządzeniach, które ulepszają w nim Twoje życie. Teraz wysil swoją wyobraźnię. Zamknij oczy i postaraj się „znaleźć” w takim domu. Otwierasz drzwi wejściowe. Wchodzisz do holu, w którym … czujnik ruchu zapala światło, a został on tak zaprogramowany, aby po minucie lampa sama zgasła – oszczędzając energię.

Od razu inaczej niż w standardowym domu, prawda?

Jesteś zmęczony, na dworze jest 30oC, masz ochotę na drzemkę. Wchodzisz do sypialni, w której od kilku minut działa klimatyzacja – włączyła się automatycznie, po zaczerpnięciu informacji o temperaturze na zewnątrz, kiedy Ty wracałeś z pracy do domu. Możesz od razu, w przyjemnej dla Ciebie temperaturze, odprężyć się po ciężkim dniu. W czasie Twojego wypoczynku zraszacze automatycznie podleją ogród, a auto oświetlenie włączy się automatycznie po zapadnięciu zmierzchu. Z kolei w przypadku próby włamania alarm natychmiastowo wystraszy i wypłoszy złodzieja.

Technologia użyta w inteligentnym domu ma przede wszystkim pomagać mieszkańcom, a nie przeszkadzać.

Takie czynności, jak na przykład włączenie klimatyzacji ma odbywać się samoczynnie lub super łatwo z dostępnego w zasięgu ręki panelu na ścianie, który również steruje oświetleniem i ogrzewaniem, bez naszego udziału i ingerencji – informuje Tomasz Staniec z firmy IPbud. Domownik może w taki sposób zaprogramować działanie urządzeń, że po otwarciu drzwi wejściowych budynku zapala się uspokajające światło, a z głośników płynie relaksacyjna muzyka. Właściciel tylko przekracza próg domu, a reszta dzieje się sama – zaznacza Tomasz Staniec.

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

23

ARTYKUŁ

DZIĘKI CI TECHNOLOGIO! Po półgodzinnej drzemce wstajesz i przechodzisz do swojego gabinetu. Wyjmujesz telefon, który połączony jest ze wszystkimi urządzeniami w Twoim domu. Ustalasz w nim jasność światła w gabinecie, w głośnikach natężenie i rodzaj muzyki. W ustalonej przez siebie atmosferze, wysyłasz pozostałe służbowe maile, kończysz raporty.

Przechodzisz do salonu. Otwierasz okno, na którym są specjalne kontaktrony – czujniki magnetyczne. Mieszkasz w mieście, w którym poziom zanieczyszczenia powietrza jest wysoki. Po otwarciu okna, czujnik przesyła informację do odświeżacza powietrza, który momentalnie zaczyna swoją pracę. W salonie oddychasz czystym, niezanieczyszczonym powietrzem. Kontaktrony mogą Ci przydać się również w dbaniu o bezpieczeństwo dzieci.

Jeśli na przykład nie chcesz, aby pociecha objadała się słodyczami przez obiadem, zakładasz takie czujniki na drzwi szafki i jeśli dziecko otworzy ją, dostajesz informację na Twój smartfon.

Po tej krótkiej zabawie, masz już pogląd jak wygląda życie w inteligentnym domu. Wszystkie urządzenia, o których mogłeś przeczytać w tym artykule, są już dostępne i instalowane, między innymi w specjalnie budowanych smart osiedlach, w dużych miastach Polski.

Wydaje się, że nie ma lepszego porównania smart domu do nowoczesnego samochodu. Pomimo tego, że stare samochody mają „duszę” i są klimatyczne, nie sposób byłoby podróżować wygodnie i komfortowo, przemieszczać się nimi między pracą, domem, sklepem, gdyby nie były unowocześnione. Inteligentny dom pomaga nam lepiej żyć, tak jak nowy samochód pomaga nam lepiej i bezpieczniej podróżować.

KIEDY NASZ DOM MOŻE STAĆ SIĘ INTELIGENTY? Już na etapie projektowania budynku, można rozważyć wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań, które są niejako inwestycją w przyszłość. Tak samo, jak planujemy liczbę i rozkład pokoi, kolory i umeblowanie wnętrz, funkcjonalność pomieszczeń, tak samo możemy pomyśleć o zainstalowaniu w nowo budowanym domu nowoczesnej technologii – przypomina Joanna Poniatowska.

To najbezpieczniejszy moment i zarazem ostatni, aby najkorzystniej zainstalować system sterowania domem, który nie posiada jeszcze instalacji elektrycznej i tynków, natomiast jest w stanie surowym, ale zamkniętym.

Oczywiście później również możemy uczynić nasz budynek inteligentnym, ale będzie to wymagało większych nakładów pieniężnych.

Smart dom to inwestycja. Za 10/15 lat, kiedy będziemy chcieli sprzedać taki budynek, z pewnością nie straci on na wartości. Podobnie jak klimatyzacja w samochodach.

Kilkanaście lat temu była luksusem, do którego dopłacali nieliczni. Teraz sprzedaż auta bez tego udogodnienia jest trudna – każdy przyzwyczaił się do wygody – podkreśla Tomasz Staniec.

DOM SAM STERUJE SOBĄ, ALBO MY NIM Smart domy mogą działać w oparciu o 2 systemy. Pierwszy polega na całkowitym automatyzmie wszystkich urządzeń. To dom wie, kiedy włączyć klimatyzację, kiedy zapalić światło a kiedy zasunąć rolety w oknach. – mówi Joanna Poniatowska. W drugiej idei autonomia domu jest mniejsza. To domownicy sami decydują o włączeniu lub wyłączeniu urządzeń. Robią to przez aplikację lub specjalne panele, jednakże „swoboda” domu jest mniejsza.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

24 #bliskobiznesu

ML NIE MA PRĄDU, CO ZROBIĆ?

DYNAMICZNY ROZWÓJ Branża inteligentnych domów rozwija się dynamicznie.

Z roku na rok wprowadzane są nowe rozwiązania, które dotyczą kolejnych stref budynku. Początkowo inteligencja oznaczała sterowanie ogrzewaniem, a dzisiaj jest już standardem. Wszystkie nowe technologie, stosowane w smart domach służą oszczędności, dają poczucie bezpieczeństwa i służą naszej wygodzie.

Pamiętajmy, że system obsługujący nasz dom daje wiele możliwości, ewoluuje, zmienia się wraz z nim. Młode małżeństwo wprowadzając się do takiego domu, będzie potrzebowało innej funkcjonalności, dostosowanej na przykład do imprezowego sposobu spędzania wolnego czasu, natomiast, gdy w rodzinie pojawi się dziecko,wówczas ta funkcjonalność również ulegnie zmianie– podkreśla Joanna Poniatowska.

info

Przeciwnicy smart domów twierdzą, że coraz większa komputeryzacja i unowocześnianie naszego życia, poprzez na przykład inteligentne domy, sprawi, że staniemy się od nich bardzo zależni. W przypadku awarii prądu lub innej usterki naszych domowych urządzeń, będziemy zagubieni - niczym dzieci we mgle. Ale tu warto podkreślić, że nowa technologia to nie obowiązek. Każdy, kto chce sobie pozwolić na takie wygodne, domowe rozwiązania, może się na to zdecydować i doświadczyć, jak to jest mieszkać w inteligentnym domu.

Jak najbardziej – przyzwyczajamy się do wygodnego i dobrego życia, a gdy zostaje nam ono odebrane, czujemy dyskomfort. Zastanówmy się - jeśli popsuje się nam odkurzacz, to co robimy? Bierzemy szczotkę i zamiatamy – po prostu radzimy sobie w inny sposób.

IPbud to firma, która oprócz instalacji systemów inteligentnych specjalizuje się również w montażu instalacji elektrycznych, rekuperacji, nagłośnienia, wszelkiego rodzaju alarmów, ogrzewania elektrycznego i fotowoltaiki.

Smart Home to przedsięwzięcie, które nie kończy się nigdy. Po zainstalowaniu nowoczesnych urządzeń w domu, życie staje się ciekawsze i wygodniejsze, a Ty nieustannie chcesz w swoich czterech ścianach coś ulepszać.

Wiedz, że rynek oferuje całą gamę nowych technologii.

To od Ciebie zależy, na ile Twój dom będzie inteligentny.

LODÓWKA ZROBI ZAKUPY Współpraca sprzętu AGD z naszym smartfonem nie jest jeszcze standardem, ale pojawiają się urządzenia lub prototypy urządzeń, które takie czynności będą potrafiły wykonać. „Inteligentna” pralka wyśle na nasz telefon informację, że skończyła pracę, natomiast „mądra” lodówka w kuchni poinformuje nas, jakich produktów zaczyna w niej brakować i tak sporządzoną listę bez problemu kupimy produkty, których nam brakuje. Na rynku dostępne są już ekspresy do kawy, które możemy kontrolować zdalnie. Jeżeli poprzedniego dnia, postawiliśmy pod ekspres filiżankę, rano, będąc jeszcze w sypialni, możemy zaparzyć sobie kawę, a gdy wejdziemy do kuchni, ona już będzie gotowa.

Dzięki aplikacji na smartfonie możemy kontrolować nasz dom, tak naprawdę z każdego miejsca na Ziemi. Będąc za granicą, albo w innym miejscu w Polsce, możemy sprawdzić, która lampa się świeci i kiedy była używana kuchenka - mówi Tomasz Staniec. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

25

ARTYKUŁ

JAK SPRAWDZIĆ

SWOJĄ KONKURENCJĘ I DLACZEGO JEST TO WAŻNE? John Bramham w publikacji „Benchmarking w zarządzaniu zasobami ludzkimi” podkreśla, że porównywanie swojej działalności z zewnętrznymi konkurentami jest trudne, ponieważ organizacje niechętnie dzielą się informacjami. Istnieją jednak sprawdzone i legalne metody, które umożliwiają zebranie danych dotyczących zarówno oferty konkurencji, poziomu jej realizacji i wszystkiego, czego może doświadczyć klient w kontakcie z daną firmą, jak również jej obrotów czy zadłużenia. Wszechstronna analiza konkurencji może zwrócić uwagę na rynkowe trendy, ujawnić możliwości inwestycyjne i budżetowe konkurencji, luki we własnych działaniach oraz unaocznić te branżowe nisze, które wciąż czekają na wypełnienie i uaktualnienie, pozostawiając problemy części klientów bez rozwiązania.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

26 #bliskobiznesu

ML

Skoro już wiemy, dlaczego cykliczne rozeznanie się w sytuacji biznesowej innych firm działających w naszej branży jest ważne dla naszego własnego rozwoju, zastanówmy się, z jakich metod skorzystać, aby pozyskać niezbędne dane.

Przede wszystkim będą to badania rynkowe Mogą one mieć różny cel. W 9 numerze Magazynu Lubelskiego pisaliśmy o badaniach rynkowych w kontekście wypuszczania na rynek nowego produktu lub usługi, a dzisiaj przypominamy o ich wartości pod względem analizy mocnych i słabych stron konkurencji. Profesjonalne badania rynkowe i marketingowe przeprowadzają wyspecjalizowane w tym kierunku agencje. Jednak sporo danych można zebrać samemu, zaoszczędzając tym samym niemałe pieniądze.

Zamiast się zamartwiać istnieniem konkurencji, skoncentruj swoją uwagę na jej wadach, które zmuszają klienta do korzystania właśnie z twoich usług. Może klient miał złe doświadczenie z twoim konkurentem.

Może firma konkurencyjna nie jest w stanie sprostać terminom wyznaczonym przez klienta, może ma złą opinię na rynku, może nie gwarantuje serwisu. Spróbuj ustalić jak najwięcej elementów, które uniemożliwiają twojemu klientowi współpracę z konkurencją – zachęca Gary Karrass w kultowej, biznesowej książce „Dobić targu” z 1985 roku, która wciąż cieszy się ogromnym uznaniem, dzięki przystępnej narracji i ponadczasowym, aktualnym poradom sprzedażowym, które można od razu wcielić w życie. W zbadaniu tego obszaru pomoże dosłowne postawienie się w roli klienta.

Przetestowanie produktów i usług, ocena ich jakości i poziomu wykorzystanego potencjału, terminowości i poziomu obsługi klienta. Zwracaj uwagę na wszelkie aspekty jakościowe, estetyczne, finansowe czy ideologiczne konkurencji, które może zauważyć regularny klient. Testuj, sporządzają raporty, analizuj.

Kolejnym krokiem będzie analiza obecności konkurencji w internecie oraz zbadanie doświadczenia jej klientów.

W tym celu przejdź każdą możliwą ścieżkę klienta, sprawdzając: - W jakich miejscach w sieci znajdziesz konkurencyjne firmy? (strona, e-sklep, fora, YouTube, media społecznościowe, wywiady) - Jakie są wrażenia użytkownika odwiedzającego www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

info stronę www danej firmy, e-sklep, media społecznościowe?

- Czy nawigacja na stronie firmowej i sprzedażowej jest łatwa?

- Czy oferta jest czytelna, spójna, wyczerpująca?

- Czy strona firmowa jest responsywna?

- Jakiego rodzaju treści oferują odbiorcom i czy w ogóle?

- Z jakich platform społecznościowych aktywnie korzystają, aby rozmawiać o swoich produktach i usługach?

- Jakim językiem komunikacji się posługują?

Jakiego rodzaju online marketing aktywnie prowadzą w swoich kampaniach?

Odpowiedzi na te pytania pokazują obszary, w których możesz prześcignąć konkurencję oraz stanowią wskazówki dla zespołu marketingu do optymalizacji działań online marketingowych. Zebranie danych możesz podzielić między członków zespołu, zatrudnić tzw. tajemniczych klientów, zlecić badania rynkowe ekspertom.

Kompleksowe zebranie tych wszystkich informacji wymaga czasu, który możesz przeznaczyć na analizę sytuacji finansowej swojej konkurencji.

Porozmawiajmy o pieniądzach Jeżeli wśród firm konkurencyjnych znajdują się spółki oraz spółdzielnie i spółdzielnie europejskie, europejskie zgrupowania interesów gospodarczych, przedsiębiorstwa państwowe, towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych, organizacje i przedsiębiorstwa państwowe, stowarzyszenia i inne organizacje pozarządowe, to znaczy, że każdy ma dostęp do ich sprawozdań finansowych.

Firmy działające w ramach wymienionych struktur mają obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych i rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Znając numer KRS danej firmy, możesz za pomocą strony www.ekrs. ms.gov.pl uzyskać wgląd w bilans finansowy firmy, która nas interesuje oraz rachunku wyników. Zawarte w tych dokumentach dane pokazują m.in. aktywa firmy, przychody i koszty.

Pamiętaj, że jeżeli twoja firma podlega rejestracji KRS, to jej szczegółowe dane również są dostępne do publicznego wglądu. Wgląd w sytuację finansową firmy, dzięki sprawozdaniom z KRS oraz badania rynkowe, pozwala nie tylko dowiedzieć się czegoś więcej o konkurencji, ale także potencjalnych partnerach handlowych.

B.W. INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

27

ARTYKUŁ

JESTEŚMY INNOWACYJNYMI TAKSÓWKAMI PODRÓŻUJ Z NAMI! Wygodnie, ekologicznie, tanio – naszym zdaniem te trzy słowa dokładnie opisują usługi transportowe, oferowane przez firmę Transwell, która jest ekspertem w transporcie osób.

Działa ona od 2016 r. Oddział główny znajduje się w Warszawie, a pozostałe w Krakowie, Trójmieście oraz Lublinie. Głównym pomysłodawcą oraz prezesem firmy jest Hubert Cichocki.

O tym, w jaki sposób możemy zamawiać taksówki i współpracować z firmą Transwell w Lublinie, jak przemieszczać się hulajnogami elektrycznymi Blinkee oraz o odpowiedzialnym transporcie rozmawiamy z Bartoszem Ziętkiem, managerem lubelskiego oddziału Transwell i Sylwią Wolską, managerem regionalnym Transwell na terenie województwa lubelskiego.

Oferujecie zarówno przewozy taksówkami z punktu A do punktu B, jak również możliwość wypożyczenia hulajnóg elektrycznych na minuty. Porozmawiajmy na początku o taksówkach. W jaki sposób możemy zamówić u Was przejazd?

Bartosz Ziętek: Pierwszym krokiem jest pobranie bezpłatnej aplikacji Bolt na smartfona. Rejestrujemy się w niej, podajemy imię i nazwisko, numer telefonu oraz mail. Nie musimy podawać numeru karty kredytowej, ponieważ po kursie możemy zapłacić gotówką.

Sylwia Wolska: Przy ustalaniu miejsca przyjazdu taksówki możemy skorzystać z geolokalizacji telefonu. Drugą

opcją jest własnoręczne ustawienie pinezki na ulicy, na której będziemy czekać na taksówkę. Na mapie pokazuje się, w jakiej odległości jest od nas kierowca. Podany jest szacunkowy czas, za ile do nas przyjedzie.

Czy od razu wiemy, ile będzie kosztował nas przejazd?

SW: Jak najbardziej. Podczas zamawiania taksówki, w aplikacji podajemy miejsce docelowe. Otrzymujemy informację, ile będzie kosztował przejazd. Mamy wtedy możliwość wybrania opłaty gotówkowej lub pobrania kwoty z naszego konta.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

28 #bliskobiznesu

ML info

Rozumiem, że dostępność Waszych taksówek w aplikacji Bolt odbywa się na zasadach partnerskich.

Co trzeba spełnić, aby współpracować z Boltem?

SW: Zainteresowana firma poza własną flotą samochodową, która będzie dostosowana do przewozu osób, musi posiadać licencję Taxi, oraz wypisy z licencji na samochody z floty.

BZ: Samochody muszą spełniać wszystkie wymogi techniczne oraz wynikające z przepisów prawnych, takie jak na przykład „kogut” TAXI na dachu pojazdu. Natomiast od kierowcy wymagane jest zaświadczenie o niekaralności oraz ważne badania psychologiczne i lekarskie.

Co jest wartością dodaną w oferowanych przez Was usługach?

SW: Naszym atutem jest to, że kierowca nie jest anonimową osobą. Klient zna jego imię, markę samochodu i tablicę rejestracyjną pojazdu. Na smartfonie wyświetla się także zdjęcie prowadzącego pojazd. Takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze w porównaniu do standardowych taksówek, kiedy tak naprawdę, nie wiemy, kto po nas przyjedzie.

BZ: Dodatkowo, po każdym kursie zostaje ślad, tzn. pasażer dokładnie wie, jaką trasą został przewieziony i może ocenić kierowcę poprzez aplikację, a także zgłosić swoje zastrzeżenia.

SW: Ponadto jeśli pojawiają się jakiekolwiek niejasności, to Bolt służy pomocą zarówno pasażerom, kierowcom jak i partnerom flotowym.

Czy Wasze taksówki mogą stawać na miejscach wyznaczonych dla TAXI? SW: Jak najbardziej. Jesteśmy pełnoprawną firmą, świadczącą usługi przewozu osób. Możemy stawać w miejscach dla taksówek, jak również poruszać się po buspasach.

Ceny za przejazd są porównywalne z tymi, jakie oferują standardowe taksówki?

BZ: Kwoty, jakie płaci klient są znacznie niższe. Przykładowo, za transport z centrum Lublina do pozostałych dzielnic, należności wahają się w granicach 25 zł - 30 zł.

Natomiast korzystając z naszych usług, klient zapłaci za ten sam przejazd o 10 zł – 15 zł taniej. Są również specjalne kody, które obniżają koszty podróży, na przykład www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

na pierwszy przejazd, albo kody, które dostajemy po poleceniu znajomemu aplikacji.

Ile posiadacie samochodów? Jakie to są samochody?

BZ: Posiadamy 19 samochodów, które obsługują pasażerów 24 godziny na dobę i znacznie więcej hulajnóg elektrycznych, ale nasza flota cały czas się rozbudowuje.

Jeździmy hybrydowymi Toyotami, ze względu na to, że są to pojazdy wygodne, ekologiczne, czyli dbające o środowisko.

SW: Wybierając takie samochody chodziło nam też o komfort jazdy kierowcy. Nasze pojazdy posiadają automatyczną skrzynię biegów, co jest znacznym ułatwieniem dla kierowców jeżdżących kilka godzin po mieście.

Jak można do Was dołączyć?

SW: Jesteśmy rekomendowanym partnerem flotowym Bolt’a, więc zależy nam na jakości oferowanych usług.

Przede wszystkim powinny się do nas zgłaszać osoby z dobrą techniką jazdy, oraz z pasją. Pozostałe kryteria to: zaświadczenie o niekaralności, pozytywne badania psychologiczne i lekarskie oraz prawo jazdy kategorii B. BZ: Po dołączeniu do naszego zespołu to my niejako dostosowujemy się do kierowcy, tzn. ma on możliwość wyboru dziennej albo nocnej zmiany oraz liczbę dni, w których chce pracować.

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

29

ARTYKUŁ

Jak firma Transwell, poza sprowadzeniem do Lublina ciekawych i innowacyjnych rozwiązań, stara się być społecznie odpowiedzialna?

BZ: Wsparcie młodych, perspektywicznych ludzi jest dla nas bardzo ważne. Od niedawna pomagamy młodemu żużlowcowi, Dawidowi Grzeszczykowi, rozwijać swoją pasję. Jest to chłopak bardzo utalentowany. Wkłada całe swoje serce w ten sport.

Oferujecie przejazdy hulajnogami elektrycznymi Blinkee. Proszę o tym opowiedzieć.

BZ: Hulajnogi to bez wątpienia innowacyjne rozwiązanie w naszym mieście, również ekologiczne. Ułatwia ono komunikację i przemieszczanie się. Zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy ulice „zakorkowane” i niekiedy szybciej dotrzemy rowerem lub hulajnogą niż samochodem.

Aby korzystać z hulajnogi również należy pobrać aplikację blinkee.city. W tym przypadku mamy możliwość wybrania konkretnej hulajnogi, zarezerwowania jej, aby nikt nią nie odjechał.

Czy po przejeździe taką hulajnogą należy odstawić ją w dowolne miejsce?

BZ: Są wyznaczone strefy, w których powinno się zostawić pojazd. Oczywiście można zostawić ją go poza wyznaczoną strefą, ale to wiąże się z dodatkową opłatą.

SW: Dodatkowo Transwell wspiera ogólnopolski, pro-ekologiczny projekt „CATCH-ME wspólne przejazdy do pracy”. Aplikacja mobilna stanowi rozwinięcie ideologii carpoolingowej, gdzie kierowca udostępnia wolne miejsce w aucie w zamian za dopłatę do kosztu paliwa. Dzielenie przestrzeni samochodu na określonej trasie przy użyciu przyjaznej aplikacji mobilnej CATCH-ME, to nie tylko korzyści ekonomiczne, ale również ekologiczne, a nawet społeczne. System wydaje się doskonale odpowiadać na problemy i potrzeby dużych miast - takich jak Lublin, wpisując się jednocześnie w globalny ruch eko.

Projekt ten nie stoi w sprzeczności z działalnością firmy Transwell - stanowi wręcz jej uzupełnienie o prywatną, niezarobkową i pro-społeczną formę odpowiedzialnego transportu, wzmacniającą zarówno więzi społeczne jak i poczucie wspólnej ekologicznej misji. Transport z CATCH-ME nie jest więc usługą, a okazjonalnym, wspólnym przejazdem, gdzie korzyści odnoszą wszyscy zaangażowani, również ci bierni, jak środowisko naturalne.

Ogólnopolska aplikacja CATCH-ME jest idealnym narzędziem zarówno do obniżenia codziennych kosztów transportowych jak i formy dbania o środowisko - każde 50 przejazdów w aplikacji to 1 fizycznie posadzone drzewo, dzięki czemu każdy z nas, bardzo wyraźnie może wpisać się krajobraz naszego pięknego miasta.

Zdarzyło się, że ktoś taki sprzęt ukradł?

BZ: Mieliśmy przypadki, gdy ktoś ukradł pojazd i schował go w piwnicy lub na działce. Teraz mamy system, który namierza trasę każdej hulajnogi Blinkee i bez problemu znajdzie nie tylko ją, ale też sprawcę kradzieży.

Mam pytanie odnośnie aktualnej sytuacji epidemicznej. Jak zabezpieczacie pojazdy oraz klientów w dobie pandemii Covid-19?

BZ: W samochodach zainstalowaliśmy specjalne zasłony oddzielające kierowcę od pasażera. Dodatkowo, po każdym kursie, samochody są wietrzone i czyszczone środkami dezynfekującymi. Doradzamy również transakcje bezgotówkowe, aby zmniejszyć do zera kontakt na linii kierowca-klient.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

30 #bliskobiznesu

ML Jakie macie plany na rozwój firmy?

BZ: Z pewnością jest to powiększenie i udoskonalenie floty. Jeszcze w tym roku planujemy wymienić wszystkie samochody na nowe Toyoty Corolle, ponieważ chcemy stale podnosić swoją poprzeczkę. Komfort podróżowania zarówno pasażerów, jak i kierowców stanowi dla nas priorytet. Obecnie działamy również w Warszawie, Trójmieście, Krakowie. Planujemy poszerzyć naszą działalność o kolejne duże polskie miasta.

Na koniec, czego Wam życzyć?

SW: Dalszego rozwoju i zadowolenia naszych kierowców.

Tego Wam życzymy. Dziękujemy za rozmowę.

BZ: Dziękuję bardzo.

SW: Również dziękuję.

Fundamentem Transwella są ludzie – kierowcy. Udało nam się porozmawiać z jednym z nich, Norbertem.

Jak długo pracujesz w Transwell jako kierowca?

N: Taksówkami jeżdżę od września 2019 roku. Jestem zadowolony z tej pracy, ponieważ po pierwsze, lubię jeździć samochodem (śmiech), a po drugie, wśród mojego zespołu panuje świetna atmosfera. Każdy kierowca może zajechać do biura, napić się kawy, zamienić kilka słów. To sprawia, że czuje się częścią tej organizacji.

Czy otrzymujesz od pasażerów informację dotyczącą jakości przejazdu?

Czy jest tylko krótka wymiana słów: Dzień dobry, ile płacę, do widzenia?

info

N: Bardzo często klienci dzielą się z nami swoimi spostrzeżeniami, dotyczącymi przewozu ludzi w mieście.

Według nich, standardowi taksówkarze przewożą pasażerów, szczególnie turystów, po całym mieście, chociaż trasa z punktu A do punktu B jest znacznie krótsza. Drogę, jaką my pokonujemy w 3 minuty, oni w 20 minut.

Zamawianie Was przez aplikację zapewne wiąże się z jeszcze jednym problemem – osoby starsze mają utrudniony dostęp.

N: I tak i nie. Bardzo często to rodzina, dzieci albo wnuki pomagają starszym skorzystać z naszych taksówek.

Osoba zamawiająca nie musi tym pojazdem jechać. Zobowiązana jest jednak do przekazania informacji, kto będzie pasażerem. Ciekawostką jest, iż osoby w podeszłym wieku mają zainstalowaną aplikację na swoim telefonie i same potrafią zamówić przez nią taksówkę.

Moja najstarsza pasażerka miała 84 lata.

Dziękuję za rozmowę.

N: Dziękuję bardzo.

Jak oceniasz ludzi, którzy korzystają z Waszych usług?

N: Pozytywnie. Ja jeżdżę głównie w nocy, więc zwykle odbieram ludzi z imprez. Zdarzały się przypadki, że ktoś zasnął w moim samochodzie, niektórym trzeba było pomóc wejść do auta. (śmiech). Miałem przypadek, gdy kobieta, wracając ze spotkania zakrapianego alkoholem, uderzyła w dach, po czym położyła się na tylnej kanapie i zasnęła. Kiedy dotarliśmy do celu, poprosiła o jeszcze kilkuminutową drzemkę.

To wesoła sytuacja. A czy zdarzają się również nieprzyjemne?

N: Niestety tak. Wśród klientów bywają awanturujący się i wówczas w takich nerwowych sytuacjach trzeba zachować spokój i opanowanie. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

31

ARTYKUŁ

INTEGRACJA PRACOWNICZA TO INWESTYCJA

Integracja pracowników jest firmom potrzebna i przyzna to każdy pracodawca, który ma za sobą choć jeden udany wyjazd integracyjny. Udany - to znaczy wzbudzający emocje i tworzący piękne wspomnienia. Właśnie taki wyjazd buduje więzi między pracownikami, a tym samym więzi z firmą. Może się to przełożyć na większą motywację do działania, podniesienie zaangażowania, wyższą frekwencję, a w konsekwencji – lepsze wyniki całej organizacji. Warto więc zadbać o to, by koleżanki i koledzy z pracy zmienili otoczenie i świetnie spędzili ze sobą czas. Gdzie się wybrać na udaną integrację firmową? Podpowiadamy: do Hotelu Robert’s Port**** na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.

DLACZEGO HOTEL ROBERT’S PORT NA MAZURACH? Ze względu na unikalną lokalizację. Hotel położony jest nad brzegiem jeziora Tałty, w malowniczej wsi Stare Sady. To kameralne miejsce z dala od miejskiego zgiełku, gdzie panuje mazurski, dziewiczy klimat. Jednocześnie obiekt oddalony jest od Mikołajek o zaledwie 5 km.

Goście mają więc na wyciągnięcie ręki, znaną wszystkim i tętniącą życiem, miejscowość turystyczną.

REGATY DLA FIRM, REJSY I EVENTY NA WODZIE O atrakcyjności obiektu decyduje również nowoczesny port z 40 miejscami do cumowania, który daje możliwość zorganizowania regat żeglarskich. Hotel współpracuje z agencjami dbającymi o zaplecze techniczne – czarter jachtów, oznakowanie trasy, sterników, sędziów lub ubezpieczenie uczestników. Dodatkowo Robert’s Port posiada własną flotę statków pasażerskich, które kursują po jeziorze Tałty, Bełdany i największym polskim jeziorze – Śniardwy. Statki różnią się wielkością, a największy z nich może pomieścić do 250 pasażerów.

Sybilla – 48 pasażerów Kazimierz 120 pasażerów Mikołajki – 150 pasażerów Gałczyński – 250 pasażerów Na pokładach aranżowane są spotkania biznesowe, imprezy i kolacje. Organizatorzy proponują różne scenariusze – muzykę na żywo, catering, zabawy taneczne i pełne wyposażenie do przeprowadzenia szkolenia. Każdy event może się odbyć podczas rejsu lub na statku zacumowanym do brzegu – proponuje Irina Nizińska, specjalistka ds. sprzedaży. W obu przypadkach widoki są niesamowite, a wydarzenie nabiera niezwykłego charakteru.

PRZESTRZEŃ EVENTOWA WOKÓŁ HOTELU Jeśli planujesz wyjazd integracyjny, na którym chciałbyś przedstawić najnowszą linię produktów lub zrealizować pokaz maszyn – świetnie trafiłeś! Robert’s Port oferuje dużą przestrzeń eventową w plenerze. Możesz ją wykorzystać do rozstawienia sceny, namiotu oraz wszelkich urządzeń i akcesoriów niezbędnych do przeprowadzenia nawet najbardziej oryginalnych wystaw, rozrywek i gier teambuildingowych. Ponadto obiekt posiada prywatWYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

32 #bliskobiznesu

ML

ną plażę, tereny zielone sprzyjające wypoczynkowi na świeżym powietrzu oraz taras widokowy. W Robert’s Port nie brakuje także prawdziwie mazurskiego klimatu. Na terenie hotelu znajduje się miejsce na ognisko ze wspaniałym widokiem na Tałty i miejsce do grillowania.

ZAPLECZE KONFERENCYJNE W obiekcie znajdują się trzy sale konferencyjne: czerwona, niebieska i zielona. Największa z nich, czerwona, pomieści nawet 200 osób w ustawieniu kinowym! Jeśli planujemy zorganizować w niej bankiet, mamy do dyspozycji 180 miejsc. Dodatkowo salę czerwoną możemy podzielić na dwie mniejsze części. Sala niebieska pomieści do 110 osób, zielona - 90. Wszystkie pełnią różne funkcje – odbywają się tam zarówno uroczyste kolacje, jak i szkolenia, konferencje lub warsztaty.

MAZURSKA KUCHNIA Pracownicy podczas wyjazdu integracyjnego mają do dyspozycji dwie restauracje: Żeglarską i Kapitańską. Dania w Restauracji Żeglarskiej (à la carte) to połączenie potraw regionalnych z elementami kuchni nowoczesnej.

Mazurska tradycja i lokalne produkty mieszają się tu z wpływami europejskimi i nie tylko. Dzięki temu mamy szansę posmakować zrazów z dziczyzny w sosie grzybowym z topinamburem i chipsem z jarmużu. W menu znajdziemy także pieczoną kaczkę z sosem czekoladowym na bazie demi glace, podawaną z konfitowanymi ziemniaczkami.

Restauracja Kapitańska oferuje śniadania, obiady i kolacje w formie bufetu. Dominuje w niej żeglarski wystrój.

Na pracownikach na pewno zrobi wrażenie bar w kształcie żaglowca oraz przeszklona podłoga z widokiem na basen i jacuzzi. Efekt jest tym większy, gdy podczas wieczornej imprezy przeszklona część staje się parkietem, przez który prześwieca światło z hotelowej Strefy Wellness. Uczestnicy firmowych integracji doceniają także panoramę Tałt, rozciągającą się z tarasów restauracyjnych.

KLUB NOCNY, KRĘGIELNIA I JESZCZE PIĘKNIEJSZE WIDOKI Obok Hotelu powstaje Centrum Kulturalno-Wystawiennicze – najnowocześniejsze na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Otwarcie planowane jest na koniec tego roku. W Centrum będą znajdować się trzy nowoczesne sale konferencyjne z widokiem na jezioro. Największa www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

info pomieści do 350 osób. Staną się one doskonałym miejscem do zorganizowania bankietu lub szkolenia. Dodatkowo obiekt zaoferuje przestrzeń wystawienniczą do prezentacji produktów. W środku zaplanowano także nową restaurację, klub nocny i kręgielnię z salą bilardową.

GŁĘBOKI RELAKS I DBANIE O ZDROWIE W Hotelu Robert’s Port znajduje się SPA Witalna Przystań z sześcioma gabinetami. Jeden z nich przeznaczony jest dla dwóch osób – to doskonała propozycja nie tylko na integrację, ale na romantyczny wyjazd we dwoje. Na miejscu możemy skorzystać z basenu ze strefą wellness: sauna fińska, sauna na podczerwień, łaźnia parowa, jacuzzi, pokój relaksu.

Lubiącym aktywny sposób spędzania czasu Hotel oferuje siłownię i salę fitness. W końcu dbać o formę można nawet na wyjeździe integracyjnym. Doskonale sprawdzi się także aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu.

Wówczas będzie można pograć w siatkówkę lub wybrać się na szlaki piesze i rowerowe, korzystając z wypożyczalni rowerów i kijków do nordic walking. Okoliczne lasy i jeziora sprzyjają takim wycieczkom.

NIE ODKŁADAJ INTEGRACJI NA PÓŹNIEJ Impreza integracyjna może mieć różny charakter i warto dopasować ją do upodobań pracowników. Na szczęście Robert’s Port ma wiele twarzy jako miejsce wyjazdów firmowych. Odnajdą się tu osoby pragnące rozrywki, wielbiciele wygody i spokoju oraz miłośnicy przyrody i sportu. Nie ma więc na co czekać, zapraszamy do rezerwacji! – podsumowuje Irina Nizińska.

MY JUŻ SPAKOWALIŚMY WALIZKI I WYRUSZAMY DO HOTELU ROBERT’S PORT NA INTEGRACJĘ!

DO ZOBACZENIA NA MIEJSCU!

HOTEL ROBERT’S PORT **** Lake Resort & SPA Stare Sady 4 11-730 Mikołajki T: +48 87 429 84 00 | E: recepcja@hotel-port.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

33

ARTYKUŁ

INWESTOWANIE W KRYZYSIE jak przygotować się na spowolnienie gospodarcze Spowolnienie gospodarcze na skutek pandemii koronawirusa jest faktem, którego nie da się negować. Ogromna większość specjalistów uważa jednak, że obecne problemy stanowią tak naprawdę jedynie preludium do kolejnego wielkiego kryzysu finansowego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje wręcz największą recesję w światowej gospodarce od lat 30 dwudziestego wieku. W tym kontekście pojawia się pytanie, w jaki sposób w czasach kryzysu możemy inwestować nasze pieniądze? Wbrew pozorom, ciekawych opcji jest całkiem sporo, jakkolwiek samo zadanie będzie wymagać od nas nieco więcej wysiłku, niż przywykliśmy. Przyjrzymy się tej kwestii nieco bliżej.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

34 #bliskobiznesu

ML info

Lokaty i obligacje Bardzo często mówi się obecnie, że tradycyjne instrumenty służące oszczędzaniu pieniędzy w aktualnych realiach praktycznie przestały być opłacalne. Winę za ten stan rzeczy ponosi korelacja dwóch wybitnie niekorzystnych czynników z perspektywy oszczędzającego, a mianowicie wysokiej inflacji oraz niskich stóp procentowych NBP. Te ostatnie powoduje niższe oprocentowanie lokat, które dzisiaj rzadko kiedy jest w stanie zrównoważyć inflację.

Czy jednak oznacza to, że lokaty faktycznie całkowicie przestały być opłacalne? Niekoniecznie. Należy pamiętać, że oferta lokat jest przecież całkiem szeroka i zróżnicowana. O ile standardowe lokaty faktycznie nie oferują korzystnego oprocentowania, o tyle już w przypadku lokat promocyjnych często możemy liczyć na całkiem interesujące zyski. Inna opcja to tzw. lokaty progresywne, czyli takie, których oprocentowanie rośnie z czasem. Do wyboru mamy również lokaty w walutach obcych, jednak tego rodzaju narzędzia są zarezerwowane raczej dla osób, które mniej więcej wiedzą, jak należy inwestować w waluty.

Inna możliwość to obligacje, jednak nie skarbowe, lecz mniej znane obligacje korporacyjne. W przypadku OSP, których emitentem jest skarb państwa, oprocentowanie będzie obecnie raczej mizerne. Jednak już obligacje korporacyjne niekiedy oferują korzystne warunki, zwłaszcza w przypadku papierów emitowanych przez średnie przedsiębiorstwa.

Fundusze inwestycyjne Jednostki uczestnictwa w TFI to ciekawa alternatywa zarówno dla raczej niskooprocentowanych obecnie lokat, jak też dla wysoce ryzykownych inwestycji na giełdzie. Fundusze inwestycyjne są w stanie zaoferować nam zróżnicowany poziom zysków: od 4-5% w skali roku aż po 25-30% w przypadku funduszy o bardziej agresywnej strategii.

Wybierając fundusz nie należy jednak opierać się wyłącznie na historycznych notowaniach. Pamiętajmy, że fundusze będące w stanie osiągać największe zyski, są jednocześnie funduszami o najwyższym poziomie ryzyka inwestycyjnego. Dla początkujących inwestorów lepszą opcją okażą się np. fundusze papierów dłużnych, które co prawda oferują mniejszy zysk (4-7% zależnie od funduszu), jednak są również zdecydowanie bezpieczniejsze, niż fundusze akcyjne.

Waluty obce W przypadku walut obcych zamiast o „inwestowaniu” należy mówić o „ochronie kapitału”. Próby zarabiania na walutach niekoniecznie bowiem przyniosą efekty, natomiast posiadanie w swoim portfelu walut obcych bez dwóch zdań stanowi istotny element ochrony naszych oszczędności chociażby przed wpływem inflacji.

Pamiętajmy, że chociaż złotówka całkiem dobrze poradziła sobie przy ostatnich kryzysach, to jednak nadal jest to waluta mała, ergo teoretycznie niestabilna. Stąd też warto 10-15% swojego portfela inwestycyjnego ulokować w EURO, USD, frankach szwajcarskich lub koronach norweskich. W przypadku natomiast większych inwestycji w waluty należy pamiętać o umiejętnej dywersyfikacji portfela. Oprócz USD czy EURO warto uwzględnić również waluty gospodarek surowcowych, a więc dolary kanadyjskie, korony norweskie czy dolary australijskie.

Możemy także zwrócić uwagę w kierunku walut silnych, niezależnych gospodarek, jak popularny wśród inwestorów dolar singapurski. Ł.S. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

35

ARTYKUŁ

Apartamenty Zdrojowe „Ludzie byliby o wiele lepsi, gdyby choć raz mogli przyjechać do Nałęczowa”

NAŁĘCZÓW

- napisał Bolesław Prus i zdecydowanie jest w tym dużo racji.

Nałęczów to jedno z tych miejsc na lubelszczyźnie, którego nie można ominąć, odwiedzając ścianę wschodnią.

Zachęca do tego niespotykany nigdzie indziej specyficzny mikroklimat, uzyskiwany m.in dzięki szczególnym nasadzeniom w pobliskich wąwozach. Magia nie tylko alejek w Parku Zdrojowym, spacerujących po nich kuracjuszy, „reperujących” problemy sercowe :-), ale również widok oswojonych kaczek i łabędzi. Literacki klimat Willi Żeromskiego i ławeczka, na której można usiąść obok Bolesława Prusa - ostatnio widywanego również w maseczce na twarzy :-D Na nocny, i nie tylko, odpoczynek zapraszamy w najbardziej urokliwe miejsce w Nałęczowie - Osiedle Zdrojowe - usytuowane na wzgórzu, nieznacznie oddalone od centrum, zachwycające ciszą, przerywaną jedynie szumem skrzydeł zawracających ptaków. Znajdują się tam 2

www.apartamenty-naleczow.pl mail: certus.apartamenty@gmail.com tel: 731 715 999

obiekty zarządzane przez naszą spółkę: Poduszka Apartamenty Zdrojowe i Apartamenty Zdrojowe Premium.

W komfortowych i gustownie urządzonych oraz wyposażonych apartamentach z aneksami kuchennymi znajdziecie Państwo wszystko, czego potrzeba rodzinie lub dwojgu przyjezdnym na weekend albo urlop. Poczucie spokoju i ciszy będzie sprzyjać również tym z Państwa, którzy zechcą przyjechać do nas, aby popracować, czy twórczo, czy, tak jak obecnie jest to bardzo na czasie, zdalnie.

Firma Certus Apartamenty Sp. z o.o. specjalizuje się w najmie krótko- i długoterminowym obiektów własnych i powierzonych w zarządzanie, na terenie Nałęczowa i okolic. Dysponujemy różnego typu apartamentami - począwszy od miniapartamentów studio poprzez małe pokoje gościnne, 50-cio metrowe, luksusowo wyposażone apartamenty do zamieszkania jak i pobytu hotelowego, do 100-u metrowych, dwupoziomowych apartamentów de lux, wyposażonych w saunę.

W restauracji Lubelskie Smaki, mieszczącej się na terenie osiedla, serwujemy dla Państwa pyszne śniadania oraz całodzienne wyżywienie - w zależności od potrzeb.

W obecnej dobie, na życzenie klientów, dostarczamy śniadania pod drzwi apartamentu.

W oparciu o naszą bazę noclegową, gastronomię i 2 sale bankietowo-konferencyjne, organizujemy imprezy okolicznościowe, warsztaty i szkolenia dla maksymalnie 50 osób.

Druga lokalizacja naszej firmy to obiekt Willa Alba - w samym sercu Nałęczowa - z 5-cioma pokojami gościnnymi.

Serdecznie zapraszamy.

Spółka Certus Apartamenty.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

36 #bliskobiznesu

ARTYKUŁ

JAK ROZKRĘCIĆ SPRZEDAŻ W SKLEPIE INTERNETOWYM?

Rozmawiamy z Michałem Witkowskim i Kamilem Zawistowskim z SekretyHandlu.pl.

Jak zacząć przygodę z handlem internetowym?

Czy założenie sklepu internetowego i wybór produktów to wszystko czego potrzebujemy?

Michał Witkowski: Tak naprawdę, jeszcze zanim zaczniemy sprzedawać, trzeba zadać sobie kilka pytań i ustalić jakie mamy oczekiwania jeśli chodzi o handel w internecie. Warto ustalić co chcemy osiągnąć, tak aby wiedzieć jakie działania będą niezbędne do zrealizowania naszego celu.

Część osób wybiera handel w internecie, ponieważ chcą oni stworzyć sobie tylko dodatkowy, comiesięczny przychód - nie myśląc nawet o zarabianiu wielkich pieniędzy. Chcą po prostu mieć więcej gotówki, ale nie chcą rezygnować z dotychczasowej pracy ani poświęcać na to dużo czasu. Z drugiej strony są też tacy, którzy zamierzają rozkręcić duży biznes i chcą zarabiać znacznie więcej pieniędzy. W obu tych przypadkach podejście będzie się

trochę różniło.

Kiedy określimy już swoje oczekiwania to możemy przejść dalej. Obowiązkowo trzeba na początku zinwentaryzować swoje zasoby. Coś na zasadzie: mam laptop, 2000 zł, które mogę zainwestować, produkt do sprzedaży, miejsce do magazynowania itp. Takie ustalenie stanu wyjściowego pozwoli nam określić czego jeszcze potrzebujemy: stałe lub mobilne łącze internetowe, organizacja przestrzeni biurowej w domu, wynajęcie przestrzeni magazynowej - zależnie od indywidualnych preferencji i pomysłu na biznes.

Oczywiście bez obaw — jeśli nie mamy jeszcze nic i startujemy od przysłowiowego zera, to też się da! Minimum, to urządzenie do obsługi zamówień - wystarczy laptop albo tablet, smartfon czy komputer stacjonarny - oraz dostęp do internetu. Zaoszczędzone pieniądze zawsze warto zainwestować… w siebie. Edukacja to podstawa - sami doskonale o tym wiemy. Stąd w ogóle pomysł na to, by z Kamilem stworzyć platformę edukacyjną bazuWYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

38 #bliskobiznesu

ML info

jącą na naszej wiedzy i dobrych praktykach. Z założenia Sekrety miały być - i są - społecznością wspierających się wzajemnie przedsiębiorców z różnym doświadczeniem, w której korzystamy z przewagi jaką daje grupa - kolektywne rozwiązywanie problemów, wsparcie merytoryczne, mentoring… Mimo obiektywnych trudności nasz projekt stale dojrzewa i pozwala kolejnym osobom rozpoczynać przygodę z e-commerce.

Jakiej wskazówki udzielilibyście osobom początkującym, lub tym, które jeszcze nie zajmują się handlem? Które produkty wybrać — te z małą czy dużą marżą?

Kamil Zawistowski: Warto na wstępie wskazać pewną ogólną zasadę — nie należy ciągle walczyć ceną. To droga donikąd. Próbując obniżać marżę do minimalnej wartości, szybko wypadniemy z biznesu. Część niedoświadczonych osób wpada właśnie w tę pułapkę — nie znają innych sposobów budowania przewagi konkurencyjnej.

Często przyczyną tych działań z ich strony - oprócz braku odpowiedniej wiedzy - jest niecierpliwość.

Kiedy z Michałem tworzyliśmy kurs “Allegrowy System Sprzedaży” nie chcieliśmy, aby był to kolejny poradnik z serii “Jak szybko stać się bogatym”, bo to tak nie działa.

Do tego potrzebne są sprawdzone metody, determinacja i czas. Patrząc na historie ludzi bogatych - w 99% nikt z nich nie stał się bogaty z dnia na dzień i nikt nie zrobił tego bez wysiłku.

Jednym z głównym problemów na początku istnienia sklepu jest brak zaufania ze strony klientów.

Jak sprawić, aby uwierzyli, że to co sprzedajemy działa i produkt szybko dotrze do domu klienta?

MW: To prawda. Brak zaufania to jeden z głównych czynników powodujących rezygnację z zakupów w nowo powstałym sklepie. Jednak wiedząc to, możemy podjąć niezbędne działania służące do jego zbudowania. Warto zauważyć, że zaufanie nie powstanie samo z siebie — pomocne staje się dla nas zrozumienie, w jaki sposób

my sami podejmujemy swoje decyzje zakupowe.

Ogromne rolę odgrywa pierwsze wrażenie. Niemal wszyscy oceniamy książkę już po okładce. Tak działa nasz umysł. Nic na to nie poradzimy. Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Wystarczy popatrzeć tylko na dzisiejszy świat i nadmiar informacji. Dzień ma tylko 24 godziny ale wraz z rozwojem świata - w tym samym czasie - mamy coraz więcej decyzji do podjęcia. Chcąc nie chcąc jesteśmy zmuszeni do podejmowania ich coraz szybciej, a co za tym idzie nie mamy możliwości prowadzenia zawiłych analiz, czy komfortu kierowania się wyłącznie racjonalnymi przesłankami. W taki sposób podejmujemy też decyzje zakupowe - choć oczywiście im wyższa kwota zakupu, tym dłuższy czas przeznaczamy na podjęcie decyzji.

Tutaj duża platforma - jak Allegro - która zbudowała sobie markę i mocno promuje program ochrony klienta w dużym stopniu nam pomaga. W zwykłym sklepie online kupujący może mieć wątpliwości czy sprzedawca będzie honorował np. 14 dniowy okres odstąpienia od zakupu. Na renomowanych platformach sprawa jest prostsza bo po pierwsze mamy dziesiątki lub setki opinii innych klientów - nie musimy być pierwszymi, którzy biorą na siebie ryzyko… a po drugie mamy poczucie, że w razie czego operator platformy też może nam pomóc

www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

39

ARTYKUŁ

Tego wszystkiego uczymy w naszym kursie online — Allegrowy System Sprzedaży. Dodatkowo społeczność, o której już wspominaliśmy służy realną pomocą w rozwiązywaniu tego typu wątpliwości.

W jednym z case study przedstawionych na stronie sekretyhandlu.pl znalazłem przykład Cioci Sylwii.

Poleciliście jej zarejestrowanie działalności, integrację z czterema hurtowniami, oraz wystawienie 981 ofert produktów związanych z rekreacją na świeżym powietrzu. Dlaczego zaleciliście te liczby? wyegzekwować nasze prawa.

To duża rzecz, która powoduje, że większość ludzi wybiera właśnie Allegro. Właściciele tej platform rozumieją to dobrze i m.in. za to pobierają opłaty. Druga sprawa to ilość ruchu na tych platformach.

Na samym Allegro jest kilka milionów kupujących dziennie! Mamy do nich dostęp za pomocą kilku kliknięć. Ściągnięcie takiego ruchu na stronę do własnego sklepu to gigantyczne koszty. Tutaj mamy to zapewnione i płacimy dopiero po dokonaniu sprzedaży, a nie z góry. Po prostu dzielimy się zyskiem.

Z jakimi jeszcze problemami borykają się dzisiejsi sprzedawcy?

KZ: Do głównych przeszkód utrudniających rozwój wielu sklepów internetowych należy nieumiejętność dotarcia do klientów ze swoją ofertą. Każdego miesiąca na rynku pojawiają się setki nowych sklepów internetowych — sytuacja ta sprawia, że wielu sprzedawców nie wie, jak wyróżnić się na tle tak dużej konkurencji.

Często problemem okazuje się też wybór odpowiedniego produktu - produktu, który będzie przynosił oczekiwane zyski. W tym miejscu przydaje się także wiedza o tym, w jaki sposób uzyskać dobre marże. Umiejętna współpraca z hurtowniami pozwala uzyskać coraz większe rabaty, a to z kolei przekłada się na większe zyski.

Naszym sekretem jest to, że klienci sami decydują, co chcą kupić. Tę informację można uzyskać testując setki a nawet tysiące produktów jeszcze zanim dokonamy zakupu w hurtowni. Nazwaliśmy to lejkiem wyszukującym perły. Nie ryzykując złotówki możesz wystawić na Allegro nawet kilka tysięcy produktów i to rynek powie Ci czym ludzie są zainteresowani.

Potem skupiamy swoją uwagę na tym, co się sprzedaje.

MW: Przykład cioci Sylwii jest świetnym dowodem na to, że można zacząć handlować w internecie, bez zaawansowanych umiejętności obsługi narzędzi informatycznych. To nasz mały eksperyment mający sprawdzić, czy osobie o ograniczonej wiedzy informatycznej, dysponującej raczej skromnymi środkami do zainwestowania, uda się - przy wykorzystaniu wiedzy, którą przekazujemy w kursie i wsparciu eksperckim Kamila - zbudować biznes e-commerce przynoszący zyski w krótkim czasie.

Mamy tu taką sytuację: ciocia Sylwia - która jest realną postacią z krwi i kości - wie mniej o komputerach i internecie niż osoby, które od niej kupują, a jednak to ona zarabia i prowadzi sprzedaż online. Czy ktoś może jeszcze lepiej pokazać, że da się?

W przypadku cioci Sylwii, oferty produktów oraz branże wybraliśmy zgodnie z obecnym trendem - obserwowaliśmy, co się dzieje za oknem. Widać było, że coraz więcej dzieci wychodzi na zewnątrz, coraz więcej ludzi korzysta z ogrodu i coraz więcej ludzi wyjeżdża nad wodę.

W oparciu o te obserwacje zostały wybrane również kategorie produktów a były to: dziecko; dom i ogród; sport i rekreacja; motoryzacja i na koniec gadżety.

W ten sposób określiliśmy wspomniane parametry a wielka determinacja cioci Sylwii sprawiła, że osiąga obecnie imponujące wyniki.

KZ: To może jeszcze przybliżę trochę tą sytuację, żeby można było lepiej ją zrozumieć. Zanim ciocia Sylwia zaczęła swoją przygodę w handlu online, prowadziła całkowicie normalne i spokojne życie - ona zajmowała się domem, a w tym czasie jej mąż pracował.

Początkowo gdy namawiałem ją do tego aby spróbowała swoich sił w handlu w internecie zawsze odmawiała.

Jednak - jak to czasem w życiu bywa - w jej życiu pojawiła się nieprzewidziana sytuacja.

Z uwagi na koronawirusa jej mąż stracił dotychczasoWYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

40 #bliskobiznesu

ML info

wą pracę - był jedynym żywicielem rodziny. Ta sytuacja wręcz zmusiła ją do działania. Nie miała wyjścia, musiała szybko coś zrobić bo inaczej mogło być nieciekawie.

Kiedy się o tym dowiedziałem, od razu do niej zadzwoniłem. Znów chciałem spróbować ją przekonać do handlu w internecie - wiedziałem, że to dobre rozwiązanie nawet w tym przypadku. Tym razem była już gotowa od razu przeszliśmy do rzeczy. Na efekty nie trzeba było długo czekać.

Zaczynając od zera - ale z ogromną determinacją oraz wiedzą zawartą w naszym kursie - ciocia Sylwia już w pierwszym miesiącu osiągnęła bardzo zadowalający wynik. Na początku założyliśmy cel: minimum 10 000 zł zysku. To duża liczba, więc podzieliliśmy ją na 31 dni — cel dzienny wyniósł 333 zł. Ta kwota wydaje się już bardziej realna i osiągalna. Tu trzeba jednak pamiętać, że zawsze jest tak, że są dni, w których znacznie przewyższa się założony cel dzienny, ale zdarzają się też takie dni, gdy nie zarabiamy, lub nawet tracimy. Ale bez obaw - to nie ma znaczenia - chodzi o średnią ze wszystkich 31 dni - na koniec miesiąca - a ta była znacząco na plusie.

Dodam jeszcze, że cel osiągnęliśmy, eksperyment się powiódł, a pacjent jest bardzo zadowolony!

ML: Ustaliliście także marżę docelową na poziomie 21%.

To dużo czy mało jak na sklep na Allegro?

KZ: Zrobiliśmy to na podstawie naszych licznych obserwacji. Zauważyliśmy, że marża o takiej wysokości pozwala cieszyć się rozsądnym zyskiem nie powodując znacznego podniesienia ceny produktu, a co za tym idzie pozwala utrzymać ją na wciąż atrakcyjnym poziomie.

Trzeba pamiętać, że Allegro udostępnia ogromną przewww.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

strzeń handlową ale w zamian za to pobiera prowizję od sprzedanych produktów. Po odjęciu wszystkich kosztów, marża na poziomie 21% zapewnia naprawdę satysfakcjonujący przychód.

Tutaj trzeba dodać, że dla nowych firm Allegro oferuje 4 miesiące brak prowizji - to pomaga rozkręcić start. Brak tej prowizji to duża ulga, która pozwala wystartować.

Warto również dodać, że za każdym razem testujemy najlepszą cenę. Zwykle wystawiając nowy towar dajemy delikatnie niższe marże np. na poziomie 10-12% i podnosimy o kilka oczek po każdej sprzedaży. W ten sposób rośnie trafność aukcji, a my zwiększamy zyski powoli.

Cel to dojść do 21-23%. TO ZAWSZE PROCES. Sprawne wykorzystanie wewnętrznego systemu reklam Allegro ADS - pozwalam dynamicznie przyspieszyć ten proces. Nie trzeba czekać na “organiczne” sprzedaże, ale można od razu zacząć sprzedawać.

Warto również szukać produktów wysokomarżowych.

Czasem wystarczy mieć 1-2 produkty w dużo wyższych marżach np. 50%+ i wówczas dodanie takiego produktu dramatycznie zmienia zyskowność całego handlu.

Bardzo trudno jest zrobić to od razu, strzelając w ciemno. To raczej proces odkrywania, który musi trwać… mamy takie hasło “Żeby odnieść sukces w biznesie… trzeba być w biznesie”. Chodzi o to, że kontaktując się z dostawcami, hurtowniami i klientami, przyglądając się rynkowi i obserwując trendy pojawiają się okazje, produkty, które pozwalają bardzo mocno zwiększyć zyskowność całego handlu.

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

41

ARTYKUŁ

Ten proces zawiera kilka kroków - najpierw dropshipping, potem bierzemy na stan to co widzimy, że się sprzedaje, następnie możemy zakontraktować coś i uzyskać jeszcze lepsze ceny. A czasem wystarczy tylko nieznacznie zmodyfikować produkt, np. kupić go w całości i sprzedawać na mniejsze części.

Potrafilibyście przybliżyć wszystkie koszty związane ze sprzedażą na Allegro? Myślę, że mało osób zdaje sobie sprawę jak dużo ich jest.

MW: Tak naprawdę, w tej sytuacji dużo zależy od nas samych i tego, z jakich dokładnie usług tej platformy skorzystamy. Jeśli chodzi o koszty związane z podstawową sprzedażą na Allegro rewelacyjne jest to, że w sytuacji gdy nie korzystamy jeszcze np. z płatnych reklam, to żadne koszty nie są nam naliczane aż do momentu dokonania zakupu przez klienta. Prowizję zapłacimy dopiero gdy sprzedamy produkt - nie wcześniej. Płatności dokonujemy tylko raz w miesiącu.

Obecnie jest promocja do końca roku dla nowych firm - 4 miesiące bez prowizji od sprzedaży. To jest niesamowite wsparcie dla nowych. Ale uwaga… Allegro naliczy nam prowizję jeśli skorzystamy z wyróżnienia. Natomiast możemy korzystać z reklam Allegro ADS i cieszyć

się brakiem prowizji od sprzedaży z reklam (za same reklamy płacimy podobnie jak w Google Ads - za klik).

Warto jednak pamiętać, że reklamy w Allegro ADS mają o wiele wyższe konwersje - ludzie na Allegro nie szukają informacji (tj. w Google) ale szukają konkretnych produktów do kupienia.

Dziś łatwo jest zacząć sprzedawać?

KZ: To zależy. Rynek stale rośnie w błyskawicznym tempie. Każdy kto na niego wchodzi na takim etapie rozwoju ma olbrzymią szansę na to, aby rosnąć razem z nim. Dodatkowo, koronawirus przekonał kolejne osoby do robienia zakupów przez internet. Są to ludzie, którzy wcześniej nie kupowali online, a teraz już się z tym w pełni oswoili. Ludzie wydają coraz więcej pieniędzy na zakupy w internecie.

Tutaj na myśl przychodzi mi pewna analogia do popularnego ćwiczenia. Spójrzmy na pompki. Jak wszyscy wiemy, ćwiczenie to samo w sobie jest relatywnie proste.

Góra - dół, góra - dół. Natomiast nikt niestety nie osiągnie dobrej formy bez dwóch rzeczy: determinacji i odpowiedniej ilości wysiłku. A ile tego wysiłku potrzeba?

Warto w tym miejscu przywołać podstawowe pytanie: czego tak naprawdę oczekujemy i do czego dążymy?

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

42 #bliskobiznesu

ML Jeśli handel w internecie ma nam służyć tylko jako dodatkowy przychód, to wysiłku jest relatywnie mało. Jeśli jednak ktoś ma poważniejsze plany i zamierza rozwinąć swój sklep internetowy do dużych rozmiarów, to z pewnością wysiłku będzie proporcjonalnie więcej.

Dziękuję za rozmowę.

info

MW: Dziękuję bardzo.

KZ: Również dziękuję.

Mamy świadomość, że dla osób początkujących ilość nowych informacji może być przytłaczająca. Dlatego system, który stworzyliśmy wspólnie z Michałem, został zaprojektowany w taki sposób, aby od samego początku prowadził naszych kursantów krok po kroku - od absolutnych podstaw obejmujących konfigurację sklepu, zakładanie działalności itd. aż po elementy pozwalające skalować rozrastający się biznes. Chcemy, żeby było to maksymalnie proste - tak jak wspomniane wcześniej pompki. Ciągle go sprawdzamy i stale potwierdza on swoją skuteczność. To działa. Jednak wszystkiego sami nie zrobimy. Nie przejdziemy tego procesu za naszych kursantów - ta część leży już w ich rękach. Oprócz gotowego przepisu potrzebny jest też wysiłek.

Znacie historie nieprzygotowanych sprzedawców, którzy osiągnęli sukces, a dopiero po czasie zaczęli dokształcać się w sprzedaży?

MW: Tak, zdarzają się takie osoby. Czasem przychodzą do nas także ludzie, którzy działają już na rynku od pewnego czasu. Sprzedają oni na Allegro, lub mają swoje sklepy internetowe ale sami widzą, że metoda prób i błędów jest bardzo kosztowna. Są też osoby, którym na początku udawało się zarabiać, ale z czasem nie potrafiły znaleźć sposobu na dalsze skalowanie biznesu i zatrzymały się na niezadowalającym ich poziomie.

Uważacie, że Allegro to najlepsze miejsce na początek?

KZ: Za tym stwierdzeniem przemawia kilka argumentów. Jak wiemy, Allegro to gigant na polskim rynku e-commerce. Możemy wykorzystać jego pozycję i zasięgi - ta współpraca przynosi ogromne korzyści. Dzięki temu osoba początkująca może zacząć swoją działalność w miejscu, w którym klienci już są - i to bez potrzeby ich poszukiwania. To ogromna oszczędność czasu i pieniędzy, przez co można dużo szybciej zacząć.

Ale wiedza i dobry plan - choć konieczne - nie stanowią jeszcze o sukcesie naszego biznesu. Potrzebne są jeszcze: determinacja, zgoda na popełnianie błędów, wiara w siebie i sporo zaangażowania - dopiero połączenie tych wszystkich rzeczy pozwoli nam znaleźć się tam, gdzie sobie siebie to wyobrażamy.

www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

43

ARTYKUŁ

5 RODZAJÓW

POSTÓW NA FACEBOOKU

które uwielbiają klienci

Większe zasięgi marki oraz dobry kontakt z klientami umożliwia firmom lepsze poznanie potrzeb odbiorców i optymalizowanie swojej oferty, oraz zwiększanie sprzedaży. Obecnie, to przede wszystkim media społecznościowe pozwalają na skuteczne budowanie świadomości marki na rynku oraz na budowanie relacji z klientami. Aby działania na firmowych profilach społecznościowych były skuteczne należy zadbać o publikowanie ciekawych treści, które podobają się odbiorcom. Powinny być inspirujące, rozrywkowe lub edukacyjne. Obserwatorzy marek i firm w Internecie, a tym samym, potencjalni klienci danych firm chętnie angażują się w komunikację, jeżeli zachęcimy ich odpowiednio przygotowanymi publikacjami.

Dlaczego zaangażowanie użytkowników jest ważne?

Użytkownicy, którzy oglądają i czytają posty, lajkują je i dyskutują w komentarzach, są po pierwsze realnym źródłem danych na temat grupy docelowej i jej satysfakcji z oferty danej firmy, a po drugie stają się automatycznymi influencerami marki, którą aktywnie śledzą. W ten sposób zwiększa się organiczny zasięg profilu danej marki w Internecie.

Konkurencja firm w mediach społecznościowych jest ogromna i coraz trudniej o skuteczne wyniki w reklamie i promocji organicznej. Jednak jest to możliwe, dzięki przemyślanej strategii marketingu treści, opartej o potrzeby grupy docelowej i misję marki, a także podążanie za trendami. Oczekując, że użytkownik sieci poświęci

czas na zapoznanie się z naszym postem oraz zostawi reakcję (komentarz, udostępnienie, lajk), musisz dostarczyć wiadomość w przyjaznej, atrakcyjnej i łatwej formie, co może stanowić wyzwanie dla twórców treści.

Warto zainspirować się sprawdzonymi metodami, które przykuwają uwagę, angażują użytkowników emocjonalnie, bawią lub uczą.

Poznaj 5 rodzajów postów na Facebooku, które zyskują największą uwagę:

PYTANIA

Zadawanie pytań jest jednym z prostych i skutecznych sposobów na rozpoczęcie rozmowy z klientami. Pytania możesz łączyć z infografikami, memami, zdjęciami produktów, tworzyć krótkie sondy lub też nawiązywać do bieżących branżowych newsów.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

44 #bliskobiznesu

ML

info dzie chętniej podążają za wskazówkami, pomagają sobie wzajemnie czy wykonują polecenia, jeżeli z osobą po drugiej stronie coś ich łączy np. zainteresowania lub problemy. Opatrz swój post sformułowaniem „Polub, jeśli też tak czujesz”, „Czy Ciebie też to spotyka?” itp. Proste pytania w połączeniu z adekwatną grafiką, historią nawiązującą do np. problemu, z jakim może zmagać się twoja grupa docelowa, wywołują refleksje i emocje, z którymi użytkownicy się identyfikują i dzielą, bo każdy lubi być częścią wspólnoty.

CASE STUDY Podziel się autentyczną historią z twoim produktem lub usługa w roli głównej. Czy można jeszcze bardziej uwiarygodnić skuteczność swojej oferty? Przykłady można mnożyć w nieskończoność, najbardziej przekonujące są chyba posty Ewy Chodakowskiej, która dzięki pokazywaniu rezultatów swoich odbiorców i kursantek podbiła serca milionów.

Bez względu na rodzaj prowadzonej działalności możesz opracować studium przypadku oparte na doświadczeniach indywidualnego klienta.

WIDEO

HUMOR I MEMY

Łatwa i szybka forma do przedstawienia informacji i jej odbioru, która zostaje w pamięci na długo to dobrze skrojony materiał filmowy. Czas, zwięzłość, język korzyści, muzyka i opinia eksperta to składniki na idealny post wideo. Według badań hubspot.com treści wideo w mediach społecznościowych generują więcej akcji niż tekst i obrazy łącznie–jeśli masz nadzieję, że zainteresowani użytkownicy i zadowoleni klienci udostępnią twój post dalej, postaw na kreatywne filmiki oraz popularne live’y np. warsztatowe lub instruktażowe.

B.W.

Dla przełamania lodów i wprowadzenia odrobiny powietrza do nasyconych wiedzą i bogatą treścią profili firmowych warto wykorzystać modne w ostatnich latach memy. Mogą być dopasowane do każdej grupy wiekowej, a poziom żartu i dopasowanie do tematyki branży to tylko kwestia kreatywności i pomysłowości content marketerów. Możesz z powodzeniem używać memów do zwiększenia rozpoznawalność swojej marki w sieci, ale warto zachować umiar z tym typem postów, chyba że ich lekki charakter wyjątkowo pasuje do twojej marki.

WSPÓLNY MIANOWNIK Badania psychologiczne już dawno udowodniły, że luwww.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

45

ARTYKUŁ

Jak to ponownie zorganizować?

- czyli pocovidowa logistyka firmy Kryzys, jaki dosięgnął polską i światową gospodarkę niechlubnie zapisał się na kartach historii. Byliśmy jego świadkami. Na naszych oczach, w ciągu kilku dni, zamarło życie zawodowe i towarzyskie. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa zostawaliśmy w domu, wychodziliśmy tylko po najpotrzebniejsze produkty i, kto musiał, do pracy. Większość obowiązków wykonywaliśmy z domu, zdalnie. Kina, galerie handlowe, place zabaw – były pustymi miejscami i przypominały niemalże relikty jakiejś innej, poprzedniej cywilizacji. Powoli pojawia się światełko w tunelu. Wracamy do normalności – stopniowo otwieramy punkty usługowe: salony fryzjerskie, restauracje. Odmrażamy gospodarkę. Jakie nowe zasady trzeba będzie wprowadzić w firmie? Jak bardzo zmieni się każda z branż?

BEZPIECZEŃSTWO PRACOWNIKÓW Twoim głównym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa swoim pracownikom. Musisz wzmocnić standardy higieniczne, czyli zapewnić podwładnym odpowiednie środki dezynfekujące ręce, maseczki, przyłbice, rękawiczki. Jeśli pozwala na to wielkość biura, właściwym działaniem może być także ustawienie biurek w większej odległości od siebie. Kolejnym elementem dbania o bezpieczeństwo pracownika jest ozonowanie pomieszczenia w czasie przerwy lub po godzinach pracy.

Koszt zakupu jednego generatora ozonu wynosi około 1200 zł, ale dzięki temu Twój pracownik będzie czuł się przez to bezpieczniej a jego praca stanie się wydajniejsza. Naszym zdaniem taka inwestycja jest jak najbardziej opłacalna.

Organizując pracę w biurze, popracuj nad wprowadzeniem niektórych zakazów, które nie przeszkadzałyby w prawidłowym funkcjonowaniu firmy. Jeśli pracownicy przebywają w różnych gabinetach/pokojach/pomieszczeniach, to przedyskutuj z nimi opcję pracy wyłącznie w swoim pokoju. Informację, jak również dokument można przesłać mailowo. Innym rozwiązaniem jest po prostu wykonanie telefonu z prośbą o pomoc do kolegi lub koleżanki z drugiego pokoju.

CZY SAMEMU MOŻNA WSZYSTKO ZORGANIZOWAĆ?

Jeśli nie wiesz, jakie maseczki kupić albo gdzie w zakładzie pracy lub sklepie ustawić dozownik z płynem antybakteryjnym, zwróć się do specjalistów w tej branży.

Nawiąż kontakt z firmami sprzątającymi lub firmami zajmującymi się sprzedażą urządzeń i profesjonalnej chemii. Doradcy przeprowadzą Cię przez każdy etap właściwego zabezpieczenia miejsca pracy: począwszy od wyboru profesjonalnych maszyn czyszczących, skończywszy na właściwym ustawieniu i oznaczeniu miejsca z płynem do mycia rąk.

36,6 st. C Pamiętasz ile wynosi właściwa, podręcznikowa temperatura ciała zdrowego człowieka? Około 36,6 st. C. Dlaczego o tym mówimy? Ponieważ wiele firm decyduje się na badanie temperatury swoim pracownikom po ich wejściu na teren zakładu pracy. Nie trzeba nawet zatrudniać lekarza, który badałby każdego z nich. Taką funkcję może pełnić ochroniarz, dozorca budynku lub inny wyznaczony do tego pracownik. Na rynku dostępne są termometry bezdotykowe, które mierzą temperaturę w zaledwie kilka sekund. Posiadają one czujniki podczerwieni, które odczytują temperaturę ze środka czoła, bez kontaktu ze skórą badanego - bezpiecznie i komfortowo.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

46 #bliskobiznesu

ML info

Jednym z objawów zarażenia Covid-19 jest podwyższona ciepłota ciała. Jeśli codziennie będziemy badać temperaturę pracowników, zapobiegniemy rozprzestrzenieniu się wirusa w naszej firmie.

ELASTYCZNOŚĆ W FUNKCJONOWANIU Jako pracodawcy, musimy zrozumieć, że społeczeństwo nigdy wcześniej nie znalazło się w takiej sytuacji. Jest to zjawisko nowe i każdy musi się do niego przyzwyczaić.

Nie dziwmy się, gdy wśród zespołu naszych pracowników znajdzie się osoba, będzie po prostu bała się wrócić do pracy stacjonarnej. Taki człowiek może deklarować gotowość do pracy każdego dnia, może wykonywać rzetelnie swoje dotychczasowe obowiązki, ale jeszcze przez pewien czas będzie chciał pracować zdalnie w domu.

Głupotą byłoby zwalniać go, kiedy się stara, pozyskuje nowych klientów, zapewnia firmie wysokie przychody.

Lepszym rozwiązaniem jest dogadanie się z taką osobą.

Zarówno Ty – jako pracodawca, jak również on – pracownik, możecie pójść na ustępstwa, uzgodnić elastyczne warunki współpracy. Na przykład: może on pracować z domu, ale dwa razy w tygodniu powinien przyjechać do biura. W kolejnym miesiącu może to być 3 dni pracy stacjonarnej. I w ten sposób pracownik ponownie wróci za firmowe biurko. Oczywiście wszystko zależy od rodzaju pracy. Kierowca autobusu albo kurier nie może pozwolić sobie na takie rozwiązania. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

PAMIĘTAJ O SPRZEDAŻY INTERNETOWEJ O rozwoju branży e-commerce pisaliśmy już w poprzednim wydaniu. Sprzedaż online przeżywa obecnie największy rozkwit. Klienci, którzy nigdy nie robili zakupów przez internet, w ciągu kilku tygodni decydowali się na właśnie taką formę nabycia produktów. Jeśli oprócz otrzymania wartościowego towaru, towarzyszyła im fachowa obsługa, zainteresowanie ze strony firmy, z pewnością do takiego sklepu internetowego będą wracać nawet po zakończeniu pandemii. Postaraj się znaleźć w tym szansę dla Twojej firmy. Stwórz dział, który będzie obsługiwał klientów dokonujących zakupów wyłącznie drogą internetową. Czasami wystarczy zatrudnienie dwóch lub trzech nowych pracowników do kompletowania zamówień, obsługi mailowej i telefonicznej, a przychody firmy mogą wzrosnąć nawet trzykrotnie.

Jak widzisz, ponowna organizacja pracy w firmie nie jest prosta i wymaga wdrożenia nowych rozwiązań, zainwestowania pieniędzy. Naszym zdaniem, fundamentem firmy są ludzie – w pierwszej kolejności trzeba zadbać o ich potrzeby i bezpieczeństwo. Każdy pracownik musi wiedzieć, że jego prośby zostały wysłuchane, przemyślane i wdrożone. Dopiero później można myśleć o rozbudowie biznesu, na przykład o dział sprzedaży online.

B.S.

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

47

ARTYKUŁ

STOPY PROCENTOWE BLISKIE ZERA

Co to oznacza dla klientów banków?

Obniżki stóp procentowych to coraz niższe oprocentowanie lokat oraz wzrost dodatkowych opłat za obsługę kredytów. Historia nie pamięta tak niskich wskaźników a klienci muszą oswoić się z nową rzeczywistością. Kolejna, trzecia z rzędu obniżka stóp procentowych, zaskoczyła ekspertów.

Stopa referencyjna NBP znajduje się obecnie na poziomie 0,1%. Jeszcze nigdy nie odnotowano tak niskiego wskaźnika. Co to dokładnie oznacza dla osób, korzystających z usług banków niemal każdego dnia?

Zmiany w spłacie kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych Jeśli chodzi o spłacających kredyty hipoteczne w złotych, czeka na nich dobra wiadomość. Otóż pewne jest, że wysokość raty spadnie o kilka procent, ponieważ większość kredytów oparta jest na zmiennej stopie procentowej a podstawę stanowią wskaźniki WIBOR. Pozostają one w korelacji ze stopami, które są ustalane przez Radę Polityki Pieniężnej. W porównaniu z marcem, stopa WIBOR obniżyła się o ponad jeden punkt procentowy, do poziomu około 0,3%. Według obliczeń, rata może obniżyć o ponad 15%, co spowoduje, że w budżecie gospodarstwa domowego może pozostać kilkaset złotych.

Zupełnie inaczej będzie przedstawiać się sytuacja osób, posiadających kredyty w walutach obcych. Powinni się oni przygotować na wzrost składek. Wszystko dlatego, że przed obniżką stóp zostało zaobserwowane umacnianie się złotego. Decyzja RPP była podyktowana zapewne chęcią obniżenia wartości narodowej waluty. Ten cel może nie zostać osiągnięty, jednak pewnym jest, że w związku z tą sytuacją umocniły się waluty obce, także popularny w Polsce frank szwajcarski.

Dobra wiadomość dla osób zaciągających kredyty konsumpcyjne. Zmiana stóp procentowych automatycznie obniży maksymalne oprocentowanie. Teraz ta stawka wynosi 7,2% w skali roku i tyle będzie wynosić maksymalne oprocentowanie kredytu gotówkowego oraz karty kredytowej. Z drugiej jednak strony może dojść do wzrostu pozaodsetkowych kosztów kredytu, czyli różnorodnych opłat i prowizji. Niższe stopy procentowe powodują zmniejszenie się przestrzeni, wyznaczającej marżę odsetkową. Natomiast banki nie mogą pozo-

stawić klientów bez odsetek a wykraczanie poza limity oprocentowania jest niemożliwe ze względu na ustawę antylichwiarską. Aby szukać zysków, instytucje muszą wprowadzać dodatkowe opłaty. Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest wprowadzanie opłat za korzystanie z kart kredytowych.

Co z oszczędnościami Polaków?

Każda obniżka stóp procentowych powoduje spadek oprocentowania. Jednak banki nie będą dążyć do tego, aby pozbawić swoich klientów odsetek. Pozostawią jedynie symboliczne oprocentowanie. Coraz częściej mówi się, że wszystkie oferty będą różnić się jedynie drugim miejscem po przecinku, a dla oszczędzających w taki sposób będą to grosze. Z dobrych wiadomości pozostaje tylko wprowadzenie ułatwień dla klientów. W momencie, gdy oprocentowanie kont będzie bliskie zeru, bankom nie będzie opłacać się rozszerzanie oferty poprzez wprowadzanie kilku rodzajów rachunków oszczędnościowych.

Konta osobiste – co się zmieni?

Te instytucje, których działania balansują na granicy rentowności sięgają po dodatkowe opłaty także w przypadku innych produktów. Nie omija to najpopularniejszych kont osobistych. W długiej perspektywie decyzje te będą bardzo niekorzystne dla klientów. Większość banków wprowadza coraz więcej obwarowań, które należy spełnić, aby klient nie płacił za korzystanie z tych usług.

Bardzo popularne jest wprowadzenie obowiązku dokonania ustalonej ilości transakcji kartą lub obowiązkowe regularne wpływy na konto. Ł.S. WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

48 #bliskobiznesu

ML

JAK KIEROWAĆ RUCH

info

Z SOCIAL MEDIÓW NA STRONY SPRZEDAŻOWE? Niezależnie od tego, czy prowadzisz witrynę biznesową, e-sklep czy blog hobbystyczny, media społecznościowe mogą pomóc zwiększyć ruch na stronie. Jak o to zadbać?

Poznaj nasze cztery wskazówki.

Uaktualnij swój profil w mediach społecznościowych Często potencjalni klienci znajdują informacje o produktach czy usługach najpierw w mediach społecznościowych, a dopiero potem trafiają na stronę internetową marki.

Zadbaj o to, aby zdjęcia profilowe były profesjonalne, a wszystkie publikowane firmowe materiały były oznaczone logo. Treści, które publikujesz w mediach społecznościowych powinny być użyteczne,inspirujące, zwięzłe, atrakcyjne i odzwierciedlające misję oraz tematykę branży. W zależności od wielkości firmy, etapu rozwoju marki i własnych zasobów możesz rozważyć współpracę ze specjalistami: social media managerem, copywriterem, grafikiem lub wirtualną asystentką.

Targetowanie do grupy docelowej i reklamy Niektóre media społecznościowe, w tym Facebook (szczególnie wartościowy w przypadku poszukiwania klientów indywidualnych), pozwalają na zawężenie grupy docelowej, której będą wyświetlać się twoje posty.

Jest to szczególnie ważne w przypadku ustawiania płatnych reklam na Facebooku. Utworzenie kampanii zajmuje niewiele czasu i może przynieść doskonałe wyniki.

Dużą zaletą reklam Facebooka jest możliwość ich precyzyjnego targetowania oraz optymalizowania w miare śledzenia statystyk. Pamiętaj, aby reklamy w mediach społecznościowych były zaprojektowane z użyciem dobrej jakości obrazu lub wideo, zachęcającego nagłówka, zwięzłej i atrakcyjnej treści oraz skutecznego wezwania do działania (CTA). www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

Bonusy dla obserwatorów i lajkujących twoje profile w mediach społecznościowych Pozwól swoim odbiorcom poczuć się wyróżnionymi wśród innych użytkowników Internetu. Możesz na przykład udostępnić dostęp do treści premium (ekskluzywny wywiad z ekspertem, nowa kolekcja, webinar) na twojej stronie firmowej tylko dla obserwatorów twojego profilu lub udostępniać dla nich wartościowe materiały 48h przed publikacją na blogu czy innym docelowym miejscu.

Po przeniesieniu na landing page możesz dodatkowo poprosić użytkowników o potwierdzenie chęci zobaczenia unikalnych treści poprzez podanie e-maila (nie zapomnij o informacji dotyczącej przetwarzania danych osobowych). Staraj się, aby była to regularna, ale nie główna praktyka, bo przykładowo Facebook po prostu się obrazi, ucinając zasięgi. Bądź aktywny na swoich profilach i zachowaj umiar w bezpośredniej promocji swojej strony.

Angażujące treści Udostępniaj regularne treści zoptymalizowane pod SEO, które jednocześnie są inspirujące i ciekawe dla użytkowników. Staraj się nawiązać z nimi rozmowę, poprzez zadawanie pytań, udostępnianie i dziękowanie za recenzje, publikowanie case studies, instruktażowych postów wideo. Nie spamuj linkiem do strony firmowej czy sprzedażowej w każdym poście. Nie tylko użytkownicy tego nie lubią, ale także same algorytmy np. Facebooka, które mogą w ten sposób skutecznie obniżać twoje wyświetlenia i zasięgi, jeżeli „zauważą”, że spamujesz i próbujesz wynieść użytkowników poza serwis. Oczywiście nie dotyczy to opłaconych kampanii reklamowych.

Możesz używać linków zewnętrznych adekwatnych do opublikowanych treści w dłuższych postach czy prezentacjach i wideo, które udostępniasz na profilu. Ł.S. INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

49

ARTYKUŁ

CZY POBRAŁEŚ

JUŻ APLIKACJĘ EKOAPP? Od pierwszego czerwca mieszkańcy Lublina mogą pobierać na swoje smartfony darmową aplikację ekoAPP, która poprzez przyjazny interfejs i wygodę użytkowania usprawnia domowe obowiązki połączone z zagospodarowaniem odpadów. Aplikacja nie tylko przypomina o terminie wywozu odpadów, ale także informuje o właściwym sposobie ich segregacji i odpowiada na najczęściej zadawane przez mieszkańców pytania, związane z przypisaniem danego odpadu do właściwej frakcji.

O działaniu aplikacji, ale też o misji i usługach firmy KOM-EKO rozmawiamy z Ireneuszem Zimochem – wiceprezesem spółki.

Jaka jest misja i wartości firmy KOM-EKO? Ireneusz Zimoch: Naszą misją jest realizacja zadań w zakresie gospodarowania odpadami w sposób zapewniający mieszkańcom komfort i czystość otoczenia, w którym żyją. Hasłem przewodnim jest „Razem dla jutra”, które jest motywem działań. Zobowiązuje nas do prze-

kazania następnym pokoleniom czystego i zadbanego środowiska wraz z ugruntowaną świadomością ekologiczną. Naszym celem jest podnoszenie standardów oferowanych usług oraz kształtowanie wizerunku lidera jakości w branży oczyszczania, wywozu, zagospodarowania odpadów.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

50 #bliskobiznesu

ML Czym zajmuje się KOM-EKO? IZ: KOM-EKO to firma z ponad 25-letnią tradycją, której przedmiotem działalności jest odbiór, przetwarzanie, recykling oraz zagospodarowanie odpadów, usługi letniego i zimowego oczyszczania ulic i ciągów pieszych oraz prace w zakresie budownictwa drogowego. Działając w zielonym sektorze gospodarki, w przeciągu ostatnich 12 miesięcy spółki grupy KOM-EKO przyjęły do zagospodarowania w dwóch instalacjach komunalnych: w Kraśniku i w Lublinie ponad 160 tysięcy ton odpadów. 100% z nich zostało poddane przetworzeniu.

Przekazano do recyklingu ponad 13 tysięcy ton surowców wtórnych oraz wytworzono 60 tysięcy ton paliwa alternatywnego RDF, wykorzystywanego, głównie energetycznie, w przemyśle cementowym, w którym zastępuje on paliwa kopalniane. Grupa KOM-EKO zarządza również dwoma spełniającymi wysokie wymagania środowiskowe składowiskami odpadów. Udało nam się, poprzez procesy stabilizacji tlenowej, w 100% zredukować strumień odpadów BIO, który wcześniej kierowany był na składowiska i był źródłem powstawania gazów cieplarnianych. Czując się częścią lokalnej społeczności, angażując się w jej życie, prowadząc działania mające na celu szerzenie, wiedzy i postaw ekologicznych, od 10 lat prowadzimy na terenie Lublina Centrum Edukacyjno-Demonstracyjne, dotyczące selektywnej zbiórki odpadów, które corocznie odwiedzane jest przez setki uczniów i studentów. Naszym najnowszym projektem jest aplikacja na telefon ekoAPP, która pomoże mieszkańcom zoptymalizować czynności związane z gospodarowaniem odpadami, a zwłaszcza z ich segregacją.

Skąd pomysł na stworzenie takiej aplikacji?

IZ: Na genezę powstania tego produktu miały wpływ 3 czynniki. Po pierwsze, chcieliśmy zwiększyć świadomość ekologiczną poprzez mobilną aplikację. Od 2018 roku mamy obowiązek segregacji odpadów. Wiąże się z tym wiele pytań mieszkańców dotyczących właściwej segregacji. Aplikacja ma za zadanie odpowiadać na wszystkie kwestie z tym związane. Drugi czynnik, to przypominanie mieszkańcom o terminie odbioru odpadów. Do tej pory harmonogramy były w wersji papierowej, którą łatwo było zgubić, wyrzucić. Przypomnienie poprzez powiadomienie w telefonie jest wygodnym i nowoczesnym rozwiązaniem. Ostatni element, to przeniesienie kontaktu naszego klienta z Biurem Obsługi Klienta do świata online. Można powiedzieć, że aplikacja świetnie wpisała się w obecne warunki, kiedy komunikowanie się z urzędem, bankiem, biurem jest utrudnione.

www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

Czym jest aplikacja ekoAPP? Dla kogo została stworzona? Jaki był tego cel?

info

IZ: EkoAPP to stworzona z myślą o mieszkańcach Lublina aplikacja, wspomagająca gospodarowanie odpadami. Dzięki niej mieszkańcy miasta nie tylko otrzymają niezbędną wiedzę dotyczącą segregacji odpadów, ale również przypomnienie o terminach wywozu poszczególnych frakcji, co znacznie ułatwia planowanie domowych obowiązków. Aplikacja podpowie im, gdzie wyrzucić dany odpad, kiedy wystawić pojemnik, worek, wskaże lokalizację PSZOK oraz odpowie na wiele innych kwestii.

Czym jest PSZOK? IZ: To Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Jest to miejsce na terenie gminy, gdzie każdy mieszkaniec ma możliwość samodzielnego, nieodpłatnego dostarczenia niektórych rodzajów odpadów. W Lublinie PSZOK zlokalizowany jest przy ulicy Głuskiej 6.

Czy aplikacja jest darmowa?

IZ: ekoAPP jest aplikacją darmową i wyłączną inicjatywą KOM-EKO dla mieszkańców, służącą ułatwieniu zasad segregacji oraz przypominaniu o terminach odbioru odpadów. Ponadto pełni inne funkcje, o których wspomniałem wcześniej.

Co znajdziemy w samej aplikacji?

IZ: Dla wybranej lokalizacji umożliwia sprawdzenie terminu odbioru każdej z frakcji odpadów wraz z opcją automatycznego przypominania. EkoAPP zezwala na dodanie nawet kilku adresów, dzięki czemu możemy otrzymać informacje i powiadomienia dla wielu posesji na terenie Lublina. Aplikacja wspomaga również proces selektywnej zbiórki odpadów, odpowiadając na pytania związane z przypisaniem danego odpadu do właściwej frakcji. Umieszczono w niej również zestaw odpowiedzi na najczęściej nurtujące klientów pytania z dziedziny gospodarowania odpadami oraz moduł umożliwiający bezpośredni kontakt z firmą odbierającą odpady przez zestaw formularzy zamówień.

Czy działanie aplikacji obejmuje całe miasto czy poszczególne dzielnice?

IZ: W chwili obecnej, aplikacja ekoAPP jest wdrożona w czterech sektorach obsługiwanych przez grupę KOMINFO MAGAZYN

Lubelski.pl

51

ARTYKUŁ

-EKO. Mogą z niej korzystać mieszkańcy następujących dzielnic: Abramowice, Głusk, Dziesiąta, Kośminek, Bronowice, Kalinowszczyzna, Tatary, Hajdów-Zadębie, Felin, Ponikwoda, Węglin Północny, Węglin Południowy, Czuby Północne, Konstantynów, Sławinek, Szerokie, Rury.

Mieszkańcy sektorów przez nas nieobsługiwanych mogą również korzystać z naszej aplikacji w zakresie edukacji i sposobów postępowania z odpadami. Jesteśmy w stanie objąć aplikacją sektory naszej konkurencji, ale w tym przypadku wymagana jest zgoda firm konkurencyjnych działających na tamtych rejonach.

W jaki sposób aplikacja powiadamia nas o dniu wywozu odpadów?

IZ: ekoAPP posiada mechanizm automatycznego powiadamiania użytkownika o zbliżającym się terminie odbioru odpadów. Dla wprowadzonej przez niego lokalizacji, zgodnie z obowiązującym harmonogramem wywozu, aplikacja wysyła przypomnienie „PUSH” o konieczności wystawienia worka czy pojemnika. Termin powiadomienia ustalany jest samodzielnie, np. żeby przychodziło ono dzień przed odbiorem lub w dniu odbioru, z możliwością ustalenia godziny powiadomienia. Powiadomienia w ekoAPP mogą być przesyłane dla kilku lokalizacji, tak, by jej użytkownik mógł wspomóc swoich najbliższych w codziennej organizacji gospodarowania odpadami.

Od jakiego czasu aplikacja jest dostępna dla mieszkańców Lublina?

IZ: ekoAPP została udostępniona 1 czerwca tego roku.

ne?

Czy założenie konta w aplikacji jest skomplikowa-

IZ: Przygotowując ekoAPP kładliśmy nacisk na to, by był to produkt przyjazny użytkownikom. Założenie konta nie jest więc czynnością skomplikowaną. Bez wątpienia ułatwieniem stało się stworzenie strony internetowej ekoapp.com.pl, na której znajdują się specjalnie przygotowane instrukcje obsługi, które krok po kroku wprowadzają użytkownika w zasady rejestracji oraz przedstawiają możliwości aplikacji przy użyciu dużych i czytelnych ilustracji. Dodatkowo mamy kody QR, dostępne na bilboardach, które po zeskanowaniu aparatem w telefonie, przenoszą do sklepu z aplikacją. Sama instalacja i uruchomienie, podobnie jak w przypadku wielu aplikacji jest procesem intuicyjnym.

Czy poprzez aplikację można zgłaszać zapotrzebo-

wanie na wywóz odpadów, albo jakieś inne uwagi?

IZ: W swoim założeniu ekoAPP ma być nie tylko podręcznym źródłem wiedzy o gospodarowaniu odpadami, ale również użytecznym narzędziem komunikacji mieszkańców Lublina z firmą wywożącą odpady. W aplikacji znajdziemy zestaw formularzy umożliwiający zgłoszenie zapotrzebowania na nowe worki i pojemniki na odpady drogą elektroniczną oraz uwagi lub reklamacje. W niektórych obszarach aplikacja będzie dalej rozbudowywana.

Pandemia Covid-19 spowodowała, że ludzie zaczęli bardziej dbać o swoje bezpieczeństwo. Czy w aplikacji znajdziemy informację o tym, w jaki sposób postępować z odpadami w czasie pandemii?

IZ: Tak, aplikacja idealnie wpisała się w okres pandemii, gdyż jednym z jej celów jest między innymi ułatwienie kontaktu wirtualnego, ale ekoAPP jest również źródłem wiedzy dotyczącej zasad gospodarowania odpadami w czasie pandemii Covid-19. Na podstawie wytycznych Ministra Klimatu i Głównego Inspektora Sanitarnego przygotowaliśmy praktyczne informacje dotyczące postępowania z odpadami w naszych domach, zarówno w sytuacji, kiedy nie obejmuje nas kwarantanna, jak i wtedy, gdy jesteśmy nią objęci lub znajdujemy się w izolacji.

Czy planują Państwo rozbudowę tej aplikacji?

IZ: Jak najbardziej, chcemy poszerzać ten produkt o dodatkowe usługi. Poprzez aplikację będzie możliwość zamawiania kontenerów oraz realizacji dodatkowych odbiorów. ekoAPP jest „żywym tworem” i będziemy go modyfikować w oparciu o potrzeby klienta indywidualnego i biznesowego.

Oprócz dbania o czystość miasta wykonują Państwo roboty brukarskie i drogowe. Proszę o tym opowiedzieć.

IZ: Od wielu lat naszą ofertę odbioru i zagospodarowania odpadów uzupełniamy o szeroką gamę prac z zakresu budownictwa drogowego. Posiadany przez KOM-EKO specjalistyczny park maszynowy pozwala na wykonanie kompleksowych remontów nawierzchni asfaltowych, budowy ścieżek rowerowych i placów. Oferujemy również usługi związane z budową, modernizacją, remontami kapitalnymi ciągów pieszych, jezdnych oraz parkingów z kostki brukowej. Poza pracami drogowymi świadczymy również usługi w zakresie szeroko rozumianego oczyszczania miasta i utrzymania porządku.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

52 #bliskobiznesu

ML info

Jesteście Państwo laureatami licznych nagród i wyróżnień. Z której nagrody są Państwo najbardziej dumni?

IZ: Największym wyróżnieniem są dla nas dobre opinie i zaufanie naszych klientów, cieszą nas również oficjalnie przyznane wyróżnienia i nagrody. Warto w tym względzie wskazać, iż firma dwukrotnie została uhonorowana tytułem firmy przyjaznej środowisku. W 2011 odebraliśmy z rąk Ministra Środowiska prestiżowy tytuł „Lidera Polskiej Ekologii”. Jako równie cenną traktujemy Nagrodę Gospodarczą Prezydenta Miasta Lublin w kategorii „Zielona Gospodarka”.

Jak pandemia wpłynęła na branżę wywozu odpadów? Czy zauważyli Państwo na przykład większe zaangażowanie w segregację odpadów? Czy coś w tej kwestii się zmieniło?

IZ: Tak, o kilkanaście procent zmniejszyły się strumienie odpadów. Zmieniła się również ich struktura. Odnotowaliśmy mniejszą ilość odpadów zmieszanych i resztkowych na rzecz większego strumienia odpadów opakowaniowych. Jest to bez wątpienia pochodna „lockdown-u” (zamknięcia) oraz bardziej optymalnego, naszym zdaniem, wykorzystania produktów spożywczych, mniejszych zakupów oraz zwiększonej działalności e-commerce.

Na koniec, proszę o udzielenie odpowiedzi W jaki sposób zarządza się taką firmą jak Kom-Eko? IZ: Nasze doświadczenie z branżą odpadową zapoczątkowane zostało w 2011 roku, kiedy to fundusz inwestycyjny Royalton Partners został akcjonariuszem spółki KOM-EKO i powierzył nam jej zarządzanie. Wspólnie z prezesem Marcinem Benbenkiem prowadzimy już firmę 9 lat, powiększając Grupę KOM-EKO w międzyczasie o kilka spółek m.in. Ekoland w Kraśniku, rozszerzając w ten sposób działalność operacyjną oraz zasięg geograficzny. W 2018 roku nowym inwestorem grupy kapitałowej KOM-EKO został fundusz inwestycyjny V4C (Value4Capital), któremu środki inwestycyjne powierzyły polskie i unijne instytucje, takie jak m.in. EBOiR, Europejski Fundusz Inwestycyjny, czy też polski BGK. Naszym celem jest dalszy rozwój grupy, poprzez dalsze inwestycje w zaawansowane technologie z zakresu przetwarzania i recyklingu odpadów oraz poprzez akwizycję spółek, wpasowujących się w nasz profil inwestycyjny.

Dziękuję za rozmowę.

IZ: Również dziękuję. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

53

ARTYKUŁ

RYNEK NIERUCHOMOŚCI PO PANDEMII Będzie wzrost cen czy zapaść?

W następstwie pandemii koronawirusa ucierpiało wiele branż, w tym sektor handlu nieruchomościami. Jeszcze na początku roku ceny mieszkań utrzymywały się na wysokim poziomie, a co więcej eksperci nie oczekiwali znacznych spadków na rynku nieruchomości w kolejnych okresach. Tymczasem epidemia zmieniła nie tylko stronę popytową, ale także podażową. Czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie?

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

54 #bliskobiznesu

Możliwe spadki W czasie epidemii sporo osób straciło pracę, a co za tym idzie źródło stałego dochodu. Priorytetem tych ludzi będzie więc zaspokojenie codziennych, podstawowych potrzeb, natomiast zakup mieszkania zostanie odłożony na drugi plan. Co więcej, większa część klientów na rynku nieruchomości nie kupuje mieszkań za gotówkę, a finansuje je kredytem. Banki zapowiedziały, że wymogi, które potencjalni klienci będą musieli spełnić, zostaną zaostrzone.

Obostrzenia mogą dotyczyć wkładu własnego czy zdolności kredytowej. Jeżeli trudniej będzie o kredyt, ilość klientów ulegnie zmniejszeniu. Problem utraty dochodu może dotyczyć również właścicieli mieszkań na wynajem, którzy będą chcieli sprzedać nierentowne nieruchomości. Znacznie zmniejsza się liczba turystów wynajmujących okazyjnie mieszkania, które i tak przez długi czas stały puste w wyniku zamknięcia granic. Tego lata również nie należy spodziewać się znacznego napływu turystów. W nieciekawej sytuacji są także właściciele mieszkań wynajmowanych pracownikom, gdyż znaczna część tych z zagranicy opuściła Polskę, pozostawiając mieszkania puste.

ML

info wynajem, w związku z czym szczególnie młode osoby będą chciały dokonać transakcji kupna. Warto również podkreślić, że budowa nowych domów czy mieszkań nie została wstrzymana podczas pandemii, jednak znacznie zmniejszyła się ilość pracowników.

Nowe projekty również musiały poczekać na początek ich realizacji. Przez to w kolejnym roku do użytku zostanie oddana mniejsza ilość domów czy mieszkań. Ponadto w kolejnych latach inwestycji również może być mniej, co przekłada się na niską podaż.

To, jak będzie wyglądać sytuacja na rynku nieruchomości zależy w głównej mierze od tego, jak długo potrwa pandemia. Długofalowe skutki i możliwy kryzys, a także jego możliwe konsekwencje są trudne do przewidzenia.

Sytuacja gospodarcza z pewnością odbije się szerokim echem na rynkach finansowych i inwestycyjnych. Ł.S.

Realne wzrosty W kolejnych miesiącach sytuacja na rynku nieruchomości może się jednak nieznacznie różnić w stosunku do tej, z którą uczestnicy rynku mieli do czynienia przed pandemią. Głównym powodem jest obniżka już i tak niskich stóp procentowych. Lokaty i inne produkty oferowane przez banki, które mają na celu ulokowanie oszczędności, stają się nieopłacalne, szczególnie, jeśli pod uwagę zostanie wzięta inflacja.

Dobrym rozwiązaniem jest więc lokata kapitału w nieruchomościach. Od lat jest to jeden z najbardziej cenionych przez inwestorów produktów inwestycyjnych. Nie wszyscy bowiem na pandemii stracili - są branże, które znacznie się wzbogaciły lub oczekują w najbliższym czasie napływu gotówki. Inną cechą niskich stóp procentowych jest to, że tanieje kredyt. Dla osób ze stabilną sytuacją finansową, co w praktyce oznacza stałą pracę i dobre dochody, taka sytuacja może być zachętą do wzięcia kredytu i sfinansowania zakupu nieruchomości.

Stagnacja, a nie załamanie Niektórzy eksperci przewidują, że ceny na rynku nieruchomości mogą zostać zamrożone, co w praktyce oznacza, że ani nie spadną ani nie wzrosną. Wynika to z faktu, że zakup mieszkania jest o wiele bardziej opłacalny niż www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

55

ARTYKUŁ

DYWERSYFIKACJA CZYLI JAK ZŁAPAĆ RÓWNOWAGĘ W KRYZYSIE Mimo stopniowego odmrażania gospodarki wiele sektorów ucierpiało boleśnie z powodu wprowadzanych restrykcji, część z nich nadal jest pogrążona w kryzysie, wiele długo jeszcze będzie odczuwać skutki pandemii. A przecież sytuacja jeszcze się nie ustabilizowała. Można jedynie spekulować, co przyniesie jesień. Czy rzeczywiście spowolnienie w każdej branży jest nieuniknione? Czy każde przedsiębiorstwo poniesie w tym roku straty? Paradoksalnie kryzys to bardzo dobry moment na poprawę efektywności biznesu. Dobrą wskazówką dla firm na czas pandemii i recesji jest dywersyfikacja.

DYWERSYFIKACJA W TEORII...

... I PRAKTYCE

Dywersyfikacja jest jedną z czterech głównych strategii rozwoju przedsiębiorstwa zaproponowanych w połowie ubiegłego wieku przez Igora Ansoffa, rosyjskiego matematyka i ekonomistę, który zarówno jako teoretyk, jak i praktyk odniósł ogromny sukces w Stanach Zjednoczonych. Za pomocą prostego wykresu zwanego Macierzą Ansoffa przedstawił sposoby rozwoju firmy poprzez penetrację rynku, rozwój rynku, rozwój produktu i dywersyfikację.

Dywersyfikacja oznacza poszerzenie przez firmę obszarów działania poprzez zaangażowanie się w nowe dziedziny, technologie i rynki, a jej celem jest rozproszenie ryzyka oraz zminimalizowanie zależności od pojedynczego sektora, branży czy grupy produktów. Dzięki obecności na różnych rynkach, przedsiębiorstwo będzie osiągało przychody, nawet gdy w jednej branży dojdzie do spadku obrotów. Strategia ta polega zatem na rozwoju nowych dla przedsiębiorstwa dziedzin działalności, co oznacza nabywanie nowych kompetencji podnoszących konkurencyjność firmy i prowadzących do wzrostu potencjału rozwojowego. Pozwala także na przystosowanie do zmiennych potrzeb odbiorców. Dywersyfikacja powoduje również widoczne zmiany w strukturze organizacyjnej oraz sposobie zarządzania przedsiębiorstwem, które muszą być dostosowane do nowej sytuacji.

Co więcej, prowadzi ona do efektu synergii – skuteczne funkcjonowanie jednej branży w ramach danej struktu-

Ta ostatnia wyróżnia się według twórcy spośród pozostałych, ponieważ polega na oferowaniu nowych produktów na nowych rynkach, prowadząc do największej ekspansji. Trzy pozostałe strategie są zwykle realizowane za pomocą tych samych technicznych i finansowych zasobów.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

56 #bliskobiznesu

ML ry organizacyjnej wspomaga działanie pozostałych.

Wadą dywersyfikacji jest to, że wymaga nabycia nowych umiejętności i wiedzy dotyczących rozwoju produktu, a także nowego spojrzenia na zachowanie rynku. Poprzez zaangażowanie większych nakładów finansowych pociąga za sobą wyższe ryzyko. Do wad zaliczyć należy też rozproszenie uwagi przedsiębiorcy. Dużo łatwiej kontrolować wąski zakres działań z ograniczoną grupą odbiorców niż skutecznie prowadzić działalność na wielu rynkach. Trudniej jest też sprawnie dywersyfikować biznes samodzielnie lub z nielicznym zespołem.

Dlatego bardzo ważne jest oszacowanie rzeczywistych korzyści z wprowadzenia dywersyfikacji. Nie należy ich przecenić, co często wynika z trudności w ocenie konkurencji w nowej dziedzinie. Trudno także przewidzieć rzeczywiste koszty dywersyfikacji, a w efekcie doprowadzić przedsiębiorstwo do trudnej sytuacji finansowej.

DYWERSYFIKACJA – CZY WARTO? Zatem czy warto podjąć się dywersyfikacji biznesu?

Zdecydowanie tak, o czym można przekonać się śledząc obecnie zmagania biznesu ze skutkami kryzysu.

Ewidentnie obronną ręką wychodzą ci, którzy już przed wybuchem pandemii rozłożyli swoje siły na różnorodne dziedziny działalności, ale też ci, którzy szybko dostosowali się do nowej sytuacji, nowych potrzeb klientów, wykorzystując te sektory, w których popyt na pewne usługi i produkty znacznie wzrósł. Swoją dobrą passę mają właściciele sklepów internetowych. Dane statystyczne pokazują, że w porównaniu z rokiem ubiegłym liczba takich sklepów wzrosła o kilkadziesiąt procent, a w sprzedaży i ilości transakcji obserwuje się nawet dwukrotny wzrost. Największe serwisy zakupowe święcą dzisiaj triumfy, nigdy dotąd sprzedaż online nie była tak wysoka. Dotyczy to nie tylko multimediów, odzieży, kosmetyków czy artykułów medycznych, ale także produktów spożywczych, które dotychczas rzadko były kupowane przez Internet.

Jak w sytuacji kryzysu mogą poradzić sobie inne branże? Usługi? Edukacja? Gastronomia? Rozwiązaniem jest każdy pomysł na to, w jaki sposób dotrzeć do klientów, gdy pozostają w domach. Internet oferuje wiele możliwości. Szkoły językowe, kluby fitness prowadzą odpłatne zajęcia online. Salony fryzjerskie i kosmetyczne zajęły się dystrybucją akcesoriów kosmetycznych. Restauracje proponują dania na wynos. Firmy transportowe nie tylko mogą znaleźć klientów wśród właścicieli sklepów internetowych, ale też zaoferować usługi magazynowania. www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

Przedsiębiorstwa usługowe również wykorzystują internetowe źródła sprzedaży, proponując wykonanie usługi u klienta.

info

STABILNY BIZNES NA JEDNEJ NODZE? Jakie wnioski należy wyciągnąć z bolesnej lekcji, którą dał nam COVID-19? Do niedawna nie wszyscy rozumieli, że kilka hoteli, restauracji lub sklepów nie zapewni stabilnego biznesu, nie zagwarantuje nawet przetrwania kryzysu. Biznesu nie można oprzeć na jednej nodze, dlatego rekomenduje się, aby rozważyć zbudowanie przedsiębiorstwa zasilanego kilkoma różnorodnymi źródłami przychodu, co pozwoli na rozdzielenie ryzyka. Metaforycznie można określić biznes jako stół, który potrzebuje czterech nóg, aby stać stabilnie. Posiadając różne źródła przychodu można żyć spokojniej, a na pewno mniej dotkliwie przeżywać recesje gospodarcze.

Za dobry przykład niech posłużą znane na całym świecie marki. Porsche – niemiecka firma produkująca superszybkie samochody – oferuje także odzież, kosmetyki i walizki. Amerykański gigant Disney markuje nie tylko filmy, seriale czy animacje, ale także muzykę, komiksy, książki, nieruchomości, hotele, biura turystyczne, zabawki, gry wideo i co zaskakujące – energetykę i bankowość. A ku przestrodze przypomnieć można spektakularną klęskę Nokii, która nie zdecydowała się na to, aby dywersyfikować swoje produkty, gdy takie firmy, jak Samsung, Sony czy Apple eksperymentowały z dotykowymi smartfonami. Kiedy Nokia zrozumiała swój błąd, dorównanie konkurencji okazało się niemożliwe.

M.S.

INFO MAGAZYN

Lubelski.pl

57

ARTYKUŁ

AKADEMIA MENTORA odpowiedzią na potrzeby startupów?

Lubelski Klub Biznesu prowadzi Akademię Mentora LKB, która stanowi odpowiedź na potrzeby rynku i tworzy most pokoleniowy łączący dojrzały biznesu z młodą przedsiębiorczością.

Akademia Mentora została zainaugurowana w październiku 2019 r. z inicjatywy Prezes LKB Agnieszki Gąsior-Mazur.

W rolę mentorów weszli prezesi, menedżerowie z wieloletnim doświadczeniem, chcący dzielić się swoją wiedzą.

Powołaniu Akademii Mentora przyświecały dwie idee: potrzeba profesjonalnego przygotowania przedsiębiorców do roli mentorów oraz umożliwienie młodym, ambitnym jednostkom, otrzymanie wsparcia biznesowego.

Przygotowaniom projektu od początku towarzyszyły wysokie standardy. Proces kształcenia obejmował budowanie warsztatu mentora poprzez szereg szkoleń oraz bezpłatne sesje dla mentee.

Epidemia nie pokrzyżowała planów AM, a nawet pokazała, że mentoring w trudnych sytuacjach sprawdza się doskonale. Najtrudniejszy okres, tj. marzec-maj, był czasem aż 137 sesji szkolących się mentorów z wytypo-

wanymi mentee, nie licząc warsztatów wewnętrznych: mentorzy mentorom. – wspominają organizatorzy AM. Ten program jest ogromnym sukcesem dojrzałego biznesu. Wygląda na to, że chcemy hodować sobie godnych następców. Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Przedsiębiorczości, Urząd Miasta Lublin W tej drodze ważne jest dawanie. Dawanie naszego czasu, uważności i empatii. Równowaga w przyrodzie polega na tym, że im więcej z siebie dajesz, tym więcej otrzymujesz. Robert, Mentor Zawsze obieramy jakiś cel w życiu. Idziemy, nie mamy czasu na konfrontację, czy on jest właściwy, czy nie właściwy.

To jest doskonały moment, z doskonałą osobą wybraną przez siebie, która przeprowadzi nas przez cały proces, taką ścieżką do sukcesu. Po prostu. Kamila, Mentee

„#Biznes Forum – po pierwsze gospodarka” …to inne wydarzenie LKB, które odbyło się 25 czerwca. Była to konferencja hybrydowa – widzowie stacjonarnie i online, prelegenci na żywo i za pomocą platform internetowych.

Wydarzenie jest potwierdzeniem otwartości LKB na nowe wyzwania i możliwości. Organizacja, która od 20 lat zrzesza lokalny biznes pokazuje, że podąża nowoczesną drogą.

Zrzeszeni w LKB przedsiębiorcy tworzą wspierającą się nawzajem grupę nastawioną na rozwój i zacieśnianie relacji środowisk biznesowych – podkreślała na Forum Agnieszka Gąsior-Mazur.

Podczas konferencji zostały wyłonione przedsiębiorstwa, które otrzymały nagrody „po pierwsze gospodarka”, będące uhonorowaniem ich pracy, pomysłu, organi-

zacji oraz siły przetrwania w czasie pandemii.

Laureaci nagrody „Po pierwsze gospodarka”: ABM Greiffenberger Polska Sp. z o.o., Mostostal Puławy S.A., „ROZTOCZE” Zakład Usługowo-Produkcyjny Sp. z o.o., Spółdzielcza Mleczarnia SPOMLEK, Spółdzielnia Mleczarska Bieluch w Chełmie, CEWAR Sp z o.o. Sp.K., Modern-Expo S.A., Lewczuk Sp. z o.o., BSafer Sp. z o.o.

Podczas spotkania wręczono także tytuły Ambasadorów Lubelskiego Klubu Biznesu 2020, którymi zostali uhonorowani ks. prof. Antoni Dębiński – rektor KUL, Tomasz Bembenek – dyrektor Regionu Lubelskiego BGK, Grzegorz Jasiński – prezes Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku oraz Jacek Korzeniewski – prezes Success Logistics Group.

WYDANIE 23 / LIPIEC-SIERPIEŃ 2020

58 #bliskobiznesu

ML info

RECENZJA KSIĄŻKI

7 NAWYKÓW SKUTECZNEGO DZIAŁANIA Jeden z najbardziej wpływowych ludzi Ameryki – Stephen Covey wskazuje, jak - kierując się wewnętrzną uczciwością, poszanowaniem innych, a przede wszystkim świadomością tego, co najważniejsze, a nie tego, co pilne - doprowadzić do erupcji własnych możliwości i tworzyć synergię, oznaczającą zwielokrotnione efekty wspólnych działań.

Wypracowanie owych siedmiu nawyków prowadzi do twórczych zmian wewnętrznych, kształtowania trwałych relacji z innymi, inspirującego przywództwa na poziomie osobistym, interpersonalnym i menedżerskim.

Swoje tezy autor ilustruje barwnymi, wiarygodnymi przykładami zaczerpniętymi z własnych doświadczeń. recenzja z: lubimyczytac.pl

RECENZJA FILMU

W GŁĘBI LASU Sześcioodcinkowa produkcja Netlfixa na podstawie książki Harlana Cobena W głębi lasu to pierwsza polska produkcja Netflixa na podstawie literatury kultowego pisarza. Wcześniejsze filmy i seriale, które wyszły spod pióra Cobena to m.in. Safe czy The Stranger. Polski thriller, w którym pokładane były wielkie nadzieje, nie zawiódł kinomaniaków ani fanów pisarza. Akcja dziejąca się w dwóch przestrzeniach czasowych, które dzieli równe 25 lat dotyczy losów warszawskiego prokuratora. Po ćwierć wieku pojawia się ślad związany z zaginięciem siostry prokuratora, dający nadzieję na rozwiązanie zagadki. Śledztwo utrudniają zawikłane tajemnice rodzinne. W rolach głównych Agnieszka Grochowska, Grzegorz Damięcki i Wiktoria Filus oraz Hubert Miłkowski. W obsadzie również doskonała Ewa Skibińska czy Jacek Koman.

Sezon wyreżyserowali Leszek Dawid i Bartosz Konopka.

www.magazynlubelski.pl tel. 515 092 430 e-mail: redakcja@magazynlubelski.pl e-mail: ks@magazynlubelski.pl

INFO MAGAZYN

LUBELSKI.PL

59

NOWE BMW SERII 1.

ZA 1 000 PLN NETTO MIESIĘCZNIE.

Dealer BMW Best Auto ul. Metalurgiczna 60 Lublin tel.: +48 81 749 58 58 www.bmw-bestauto.pl Rata miesięczna netto dla BMW 118i za 128 002 zł brutto, opłata wstępna 5%, okres leasingu: 48 miesięcy, średnioroczny deklarowany przebieg: 10 000 km, gwarantowana wartość końcowa. Niniejsza symulacja nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu cywilnego.

BMW Comfort Lease jest oferowany przez BMW Financial Services Polska Sp. z o.o. Szczegóły oferty u Dealerów BMW.