Lipiec / nr1(28)/15
magazyn dla pacjentów
ODCIENIE CODZIENNOŚCI Z
HCV
DLACZEGO WARTO CZYTAĆ ETYKIETY? DRZEWA SAŁATKOWE CIĄŻA – PRÓBA SIŁ Z HCV
Aneta Kurtz NA OKŁADCE
WZIĘŁAM Z CHOROBY TO, CO NAJLEPSZE
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
WITAJ
04
Drodzy
Czytelnicy WYDAWCA Roche Polska Sp. z o.o. ul. Domaniewska 39 B 02-672 Warszawa tel.: (48) 22 345 18 88 fax.: (48) 22 345 18 74 REDAKTOR NACZELNA Barbara Wyszyńska
REDAKCJA Agencja Wydawnicza Musqo ul. Piotrkowska 66/1 1 90-105 Łódź tel.: (48) 42 209 39 36 www.musqo.pl REDAKTOR PROWADZĄCA Małgorzata Chmiel SEKRETARZ REDAKCJI Marcin Pacho KOREKTA Hanna Opala WSPÓŁPRACA dr hab. Katarzyna Sikorska dr Jakub Urbański prof. Łukasz Łuczaj Magdalena Pietraszkiewicz Agata Skonieczna-Burna Małgorzata Maciejczyk Małgorzata Marszałek Bogna Szymańska Sebastian Gawlik Anna Matysiak ZDJĘCIA Dominik Figiel (okładka) Przemysław Ludwiczak Depositphotos DRUK Drukarnia MiW PL/VIRO/1504/0001
N
a pewno zauważyliście już spore zmiany, jakie wprowadziliśmy na naszych łamach. Letnie wydanie magazynu „Abecadło Zdrowia” to nowe działy, treści, autorzy i nowoczesny layout prosto „spod igły”. To, co nie uległo zmianie i co zawsze przyświecało nam przy tworzeniu tego kwartalnika, to chęć bycia blisko Was i Waszych problemów, wspierania Was na każdym etapie terapii. Z tego powodu, pomimo zmian, a właściwie dzięki nim, nasza idea, by dotrzymać kroku Waszym potrzebom, pozostaje ta sama. Zastanawiając się nad doborem tematów, które powinniśmy poruszyć w danym numerze, zawsze staramy się wczuć w sytuację każdego z Was. I choć
Barbara Wyszyńska REDAKTOR NACZELNA
każdy przypadek jest inny, to jednak wiele problemów i niepokojów się powtarza. Przygotowując to wydanie, zdecydowaliśmy się poruszyć kwestię relacji pacjent – lekarz, bo ona dotyczy każdego chorego bez wyjątku. O tym, jak ważna jest komunikacja i obopólne zrozumienie potrzeb w tej relacji, nie muszę chyba nikogo przekonywać. Dzięki analitycznemu tekstowi psycholog Bogny Szymańskiej będziecie mogli lepiej ją zrozumieć. Mam nadzieję, że pozwoli to uniknąć pewnych błędów i niepotrzebnych stresów. Kolejny ważny temat, który polecam szczególnie Waszej uwadze, to artykuł dr Katarzyny Sikory „Ciąża – próba sił z HCV”. Każda kobieta, planująca powiększenie rodziny, zadaje mnóstwo pytań. Pani doktor rzeczowo odpowiada na wiele z nich, co pozwala spokojnie spojrzeć na tę kwestię i racjonalnie rozważyć wszystkie „za” i „przeciw”. Poza tym letnie „Abecadło” to wiele nowinek, ciekawostek, dietetyczne porady i przepis na łatwe, zdrowe i naprawdę smaczne danie. A ponieważ lato to czas większej aktywności fizycznej i wypraw, polecam Wam również tekst o Pieninach. Mam nadzieję, że ten numer magazynu przypadnie Wam do gustu, czekamy na wszelkie Wasze komentarze pod adresem: abecadlo@musqo.pl.
DOOKOŁA ZDROWIA
05
/ PRESS ROOM
08
/ 10 NA DZIESIĘĆ
ŻYCIE Z WZW
18
/ SYLWETKI
Aneta Kurtz WZIĘŁAM Z CHOROBY TO, CO NAJLEPSZE
21
/ KOLORY CODZIENNOŚCI
ODCIENIE CODZIENNOŚCI Z HCV DLACZEGO WARTO CZYTAĆ ETYKIETY?
24
/ OD KUCHNI
TŁUSZCZYK POD LUPĄ
26
ABC ZDROWIA
10
/ LEKARZ RADZI
/ DO KUCHNI MARSZ
MAKARON ZE SZPINAKOWYM PESTO
CIĄŻA – PRÓBA SIŁ Z HCV
NA MARGINESIE
13
PRZYTUL… WIRUSA
WĄTROBA W LICZBACH
/ KOMPAS
NAD PIĘKNYM, MODRYM… DUNAJCEM
14
32
/ WZW W LICZBACH
28
/ GADŻETY
29
/ PSYCHOLOGIA
/ FELIETON
LEKARZ, PACJENT I…
DRZEWA SAŁATKOWE LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
/ PRESS ROOM
DOOKOŁA ZDROWIA
05
„Gazeta Wyborcza” / tytuł oryginalny: 11 powodów, dla których warto jeść jajka / autor: Irena Cieślińska
Jajka na dietetycznym piedestale „Gazeta Wyborcza” zauważa jakościową zmianę, jaka dokonała się w ocenie jajek przez dietetyków. 30 lat temu jajka uważano za źródło zdrowotnych problemów, głównie tych związanych z układem krążenia. Dziś jaja odzyskują dobre imię. Dlaczego? Zarówno dietetycy pod wypływem nowych badań zmienili zdanie, jak też same jajka zmieniły się na plus. Dzisiejsze jajka mają o 70 proc. wyższą zawartość witaminy D niż te, które kury znosiły ćwierć wieku temu. Zawierają także o jedną piątą mniej tłuszczów nasyconych, 13 proc. mniej kalorii i o jedną dziesiątą mniej cholesterolu. Dzieje się tak, bowiem ptaki karmione są bardziej zbilansowaną i zwitaminizowaną karmą. Jak zauważa autorka artykułu, jajka wcale nie podnoszą poziomu cholesterolu! Złą opinię wyrobiło im odkrycie z 1990 r., kiedy zauważono, że każde jajo, a właściwie każde żółtko, zawiera 210 mg cholesterolu. Tymczasem dziesiątki wykonanych od tego czasu badań nie wykazały żadnej zależności między liczbą pałaszowanych jajek a problemami z sercem.
Nauka w Polsce / tytuł oryginalny: Bakteria atakująca dziąsła może sprzyjać rakowi / autor: pmw/ krf
Czy ta bakteria sprzyja rakowi? Do niedawna wydawało się, że Fusobacterium nucleatum, jedna z bakterii występujących w ludzkim organizmie, często spotykana w ustach, nie powoduje znaczącego
Zaskakujące zalety jajek: 1. Zmniejszają ryzyko chorób serca. To dzięki wysokiej zawartości choliny, która odgrywa kluczową rolę w rozkładzie aminokwasu zwanego homocysteiną. 2. Zwalczają zapalenia. Zawierają cystatynę, spowalniającą działanie enzymów wytwarzanych przez bakterie odpowiedzialne za stany zapalne.
zagrożenia. Jednak badania dotyczące chorób dziąseł wykazały, że wchodzi ona w interakcje z komórkami NK – limfocytami należącymi do głównych elementów układu odpornościowego, chroniącymi przed infekcjami i nowotworami. Okazało się także, że znaczna liczba Fusobacterium nucleatum występuje w guzach jelita grubego i odbytu. To skłoniło badaczy z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie do przeprowadzenia dokładniejszych analiz. Wyniki pokazały, że bakterie nie tylko utrudniają komórkom NK atakowanie komórek nowotworowych, ale również że bakteryjne białko Fap2 łączy się z receptorem TIGIT komórek NK. W ten sposób, jak donoszą badacze, bakterie unieczynniają te komórki odpornościowe. Choć od dawna znane są bakterie, które mogą zwiększać ryzyko niektórych nowotworów, powodując stan zapalny, to jest to pierwszy dowód na to, że bakteria może pomóc w rozwoju nowotworu poprzez blokowanie układu immunologicznego. Naukowcy przypuszczają, że mechanizm ten można zakłócić na przykład za pomocą leków blokujących Fap2.
HepMag / tytuł oryginalny: Hep C-Related Liver Disease Differs by Race / autor: Benjamin Ryan
Znaczenie pochodzenia U chorujących na WZW C prawdopodobieństwo rozwoju marskości lub raka wątroby może być powiązane z pochodzeniem rasowym. Badania przeprowadzone w Ameryce (na chorych, u których potwierdzono występowanie wirusa w latach 2000-2009 i w odniesieniu do których badano przypadki rozwoju marskości i raka wątroby) pokazały, że w ciągu średnio 5,2 lat badań kontrolnych marskość rozwinęła się u 13000 spośród 15000 chorych na WZW C, natomiast na raka wątroby zachorowało 3500 osób. Porównanie przynależności chorych do trzech grup rasowych wykazało, że po
DOOKOŁA ZDROWIA
06 uwzględnieniu różnych czynników, u Latynosów ryzyko wystąpienia marskości było o 28, a raka wątroby o 61% większe niż u przedstawicieli rasy białej, podczas gdy u Afroamerykanów, w porównaniu z białymi, ryzyko było odpowiednio o 42 i 23% mniejsze. Zdaniem profesora Hashema B. El-Seraga z Baylor College of Medicine i VA Medical Center w Houston, różnice genetyczne, jak również różnice w stopniu otyłości i oporności na insulinę mogą pomóc wyjaśnić różne poziomy ryzyka w zależności od rasy. Ważnym etapem obserwacji będą badania ludności latynoskiej – badania porównawcze wykazują bowiem znacznie większą częstotliwość występowania otyłości, w szczególności otyłości brzusznej, właśnie wśród przedstawicieli tej rasy.
Wysokie Obcasy / tytuł oryginalny: Gorączka. Czy zawsze trzeba ją zbijać? / autor: Margit Kossobudzka
Gorączka to z punktu widzenia organizmu, jest mechanizm obronny przeciwko zagrażającym mu wirusom i bakteriom.
HepMag / tytuł oryginalny: The Importance of Confirming Hep C Tests / autor: Benjamin Ryan
Konieczność potwierdzenia testu na WZW C Osoby, u których przeprowadzono test na obecność przeciwciał anty-HCV, ale jego pozytywny wynik nie zostanie potwierdzony badaniami genetycznymi, mogą stanowić duży problem dla systemu opieki zdrowotnej w USA, również z powodu niepotrzebnie przeprowadzanych działań terapeutycznych. To wnioski amerykańskich analiz opartych na danych klinicznych z lat 1991-2010 bazy Departamentu Spraw Weteranów USA. Badacze odnaleźli wyniki 419 pacjentów, u których wykonane testy wykazały obecność przeciwciał anty-HCV, ale nie zostały potwierdzone badaniem na obecność antygenów. W 31% tych przypadków pozytywny wynik testu przeciwciał nie został potwierdzony przez klinicystów. Amy A. Hirsch z VA Medical Center w Houston twierdzi, że aby uzyskać potwierdzenie przeprowadzanych testów, jednostki badawcze powinny przyjąć politykę badań referencyjnych, w których do testów dot. HVC pobierane są dwie jednostki krwi: jedna do określenia obecności przeciwciał anty-HCV, druga do potwierdzenia genetycznego (obecności RNA HCV).
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
Błogosławiona gorączka? Czy słusznie sięgamy po leki obniżające temperaturę, gdy tylko przekroczy ona 36,6 stopni? Wzrost temperatury to dla wielu synonim „prawdziwej” choroby, świadczący o poważnych dolegliwościach. Z punktu widzenia organizmu, jest to mechanizm obronny przeciwko zagrażającym mu wirusom i bakteriom. Z tego powodu nie należy automatycznie zbijać każdej gorączki, gdyż w ten sposób osłabiamy możliwości układu odpornościowego poradzenia sobie z chorobą. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że obniżanie temperatury to tylko czynność zastępcza, niewiele mająca wspólnego z leczeniem źródła infekcji. Sięgając po leki przeciwgorączkowe, zwykle chcemy szybko „postawić się na nogi”, by móc pracować. Tymczasem przy gorączce nieprzekraczającej 38,5 stopnia Celcjusza nie powinniśmy w ogóle jej obniżać, za to należy zrezygnować z pracy i po prostu położyć się do łóżka, żeby się wygrzać i wypocić. Podwyższona temperatura zwiększa efektywność mechanizmów obronnych – następuje namnażanie limfocytów, produkcja różnych przeciwciał, które są najbardziej aktywne właśnie w temperaturze ok. 38 stopni Celsjusza. Wysoka temperatura sama w sobie jest dużo gorszym środowiskiem dla rozwoju wirusów. Dlatego tak ważne jest, aby nie zbijać gorączki, gdy nie przekracza ona 38,5 stopnia. Przy podwyższonej temperaturze trzeba pamiętać, aby się nawadniać, ponieważ na skutek intensywnego pocenia tracimy dużo wody. Można stosować domowe sposoby wspomagające leczenie. Podstawowym zaleceniem jest jednak pozostanie w łóżku, niewychodzenie na zewnątrz, ponieważ wychłodzenie organizmu w sytuacji, kiedy walczy on z infekcją, może skutkować dużo poważniejszą chorobą i koniecznością długiej rekonwalescencji.
/ PRESS ROOM
DOOKOŁA ZDROWIA
07
AUTHORITYNUTRITION.COM / tytuł oryginalny: Whey Protein 101: Surprising Benefits of Powders and Shakes / autor: Kris Gunnars
Korzystne właściwości białka serwatkowego Białko serwatkowe charakteryzuje się zawartością kluczowych dla odbudowy organizmu, łatwo przyswajalnych aminokwasów. Wiele badań naukowych potwierdziło jego korzystny wpływ na zdrowie – dzięki niemu wzrasta masa mięśniowa, a obniża się zawartość tłuszczu w organizmie, wzrasta również wytrzymałość. Jednak z zalet białka serwatkowego powinni korzystać nie tylko sportowcy i kulturyści (jest ono częstym składnikiem odżywek białkowych, przyjmowanych przez osoby, którym zależy na budowaniu masy mięśniowej). Zawartość laktoferyny, alfa i beta laktoglobuliny oraz immunoglobuliny sprawia, że białko serwatkowe obniża ciśnienie tętnicze krwi, poziom cukru we krwi oraz zmniejsza oznaki stresu i depresji. Badania donoszą, że chroni ono także przed nowotworami, redukuje objawy zapalenia wątroby, zwiększa gęstość kości, poprawia układ odpornościowy u nosicieli wirusa HIV, a badania na myszach wykazały, że wydłuża im życie. Szukając przyczyn tak wszechstronnego działania, naukowcy wskazują na dużą zawartość w białku serwatkowym cysteiny – aminokwasu, który wpływa na wzrost stężenia w organizmie glutationu, głównego antyoksydantu w ludzkiej komórce. Stąd korzyści dla ogólnego stanu zdrowia wynikające ze stosowania białka serwatkowego.
Nowa, responsywna strona wzwc.pl Od lat użytkownicy Internetu znajdują na stronie www.wzwc.pl wszelkie merytoryczne informacje na temat wirusowego zapalenia wątroby typu C, diagnostyki i sposobów leczenia przekazane przez specjalistów. Nowa strona dostosowana jest do urządzeń mobilnych. Teraz bez problemu można przeglądać ją na telefonach komórkowych i tabletach. Strona bowiem, wykorzystując zdobycze najnowszej techniki, dostosowuje się wyglądem i wyświetlaną treścią do szerokości urządzenia mobilnego.
Zawartość laktoferyny, alfa i beta laktoglobuliny oraz immunoglobuliny sprawia, że białko serwatkowe obniża ciśnienie tętnicze krwi, poziom cukru we krwi oraz redukuje objawy zapalenia wątroby.
Zmieniające się technologie i zalewająca nas fala urządzeń mobilnych sprawiają, że dziś liczy się nie tylko treść, ale również forma przekazania tej treści. Aby lepiej dostosować serwis wzwc.pl do potrzeb odbiorców, organizatorzy kampanii Cichy Zabójca WZW C nie tylko całkowicie zmienili jego szatę graficzną, ale przede wszystkim ulepszyli strukturę, dzięki której dostęp do informacji jest bardziej intuicyjny. Wszelkie materiały edukacyjne poświęcone tematyce WZW, w tym poradnik dla pacjentów z wirusowym zapaleniem wątroby typu C, opracowany we współpracy z ekspertami kampanii, dostępne są teraz w jednym miejscu, w zakładce „Materiały” w formie gotowych do pobrania plików PDF. W zakładce „Eksperci”, oprócz zamieszczonych dotychczas publikacji naukowych autorstwa ekspertów ds. chorób zakaźnych, można obejrzeć filmy edukacyjne poświęcone tematyce wirusowego zapalenia wątroby typu C oraz co jakiś czas za pośrednictwem czatu porozmawiać z ekspertem chorób zakaźnych i uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania. Kolejną nowością jest wyszukiwarka samorządowych programów profilaktyki i wczesnego wykrywania zakażeń HCV. Dzięki niej każdy z użytkowników serwisu może sprawdzić, czy w gminie, którą zamieszkuje, prowadzone są akcje bezpłatnych badań w kierunku diagnostyki WZW typu C. To jednak nie koniec. Specjalna aplikacja „test ryzyka zakażeń HCV” pozwala sprawdzić, czy jest się w grupie ryzyka zachorowowania na WZW typu C, czy też nie. Dla pacjentów już zdiagnozowanych, zastanawiających się nad wyborem ośrodka leczącego, przygotowana została specjalna wyszukiwarka pozwalającą na znalezienie listy ośrodków leczących wirusowe zapalenie wątroby typu C, znajdujących się najbliżej miejsca zamieszkania.
Jedną z nowości jest wyszukiwarka samorządowych programów profilaktyki i wczesnego wykrywania zakażeń HCV.
10 NA DZIESIĘĆ /
DOOKOŁA ZDROWIA
08 Eeeej, uważaj! Oto lista popularnych dodatków do żywności, z podziałem na bezpieczne i te, których powinieneś unikać. Zwróć uwagę, że niektóre groźnie brzmiące nazwy oznaczają przyjazne nam substancje. NIESZKODLIWE:
E100 Kurkumina – naturalny, żółty barwnik otrzymywany z popularnej kurkumy. E101 Ryboflawina – naturalny, roślinny barwnik (witamina B2). E120 Koszelina – naturalny, zwierzęcy barwnik czerwony. E160d Likopen – naturalny barwnik czerwony uzyskiwany z pomidorów. E270 Kwas mlekowy – regulator kwasowości, konserwant i przeciwutleniacz wytwarzany w wyniku fermentacji lub syntetycznie. E322 Lecytyna – emulgator i przeciwutleniacz otrzymywany z olejów roślinnych. E440 Pektyny – naturalne lub syntetyczne środki zagęszczające i żelujące pozyskiwane najczęściej z jabłek. E460 Celuloza – naturalny roślinny emulgator, stabilizator i substancja wypełniająca.
PROBLEMATYCZNE:
E104 Żółcień chinolinowa – syntetyczny zielonkawożółty barwnik. Może wywoływać alergie. W testach na zwierzętach po podaniu dużych dawek stwierdzono powstawanie nowotworów nerek. E123 Amarant – syntetyczny czerwony barwnik azowy. W testach na zwierzętach stwierdzono jego wpływ na odkładanie się wapnia w nerkach. E150c Karmel amoniakalny – syntetyczny brązowy barwnik. W testach na zwierzętach stwierdzono przy dużych dawkach skurcze i obniżenie ilości limfocytów (białych krwinek). E210 Kwas benzoesowy – syntetycznie otrzymywany konserwant. Odradza się częste spożywanie, szczególnie alergikom, osobom chorującym na astmę i katar sienny. E220 Dwutlenek siarki – syntetycznie otrzymywany konserwant i przeciwutleniacz. Stosowany często w suszonych owocach. Powoduje straty witaminy B1 w artykułach spożywczych. U osób wrażliwych może wywoływać bóle głowy i nudności, u astmatyków doprowadzić do tzw. astmy siarczynowej. E234 Nizyna – syntetycznie otrzymywany konserwant. Antybiotyk produkowany przez mikroorganizmy. Można go znaleźć w serach dojrzewających, topionych oraz w budyniach z kaszy manny i tapioki. Przy zbyt częstym spożywaniu z żywnością może stracić swoje działanie lecznicze. Uodpornione bakterie są bardzo trudne do zwalczania. E250 Azotyn sodu – syntetycznie produkowany konserwant i stabilizator barwy. Stosowany powszechnie do peklowania mięsa przeznaczonego do produkcji wędlin. Spożyty w dużych ilościach utrudnia transport tlenu przez krew. Podczas ogrzewania peklowanych przetworów mięsnych wchodzi w reakcje z cząsteczkami białka, w wyniku czego mogą tworzyć się rakotwórcze nitrozoaminy.
DLACZEGO WARTO CZYTAĆ
ETYKIETY? /To prawda, że czytanie etykiet może być wyzwa-
niem, zwłaszcza gdy na poważnie próbujemy dokonywać świadomych wyborów. Etykiety nie zawsze są łatwe do rozszyfrowania, ale jest wiele powodów, dla których warto spędzić kilka minut więcej w sklepie, studiując „drobny maczek”. [ Magdalena Pietraszkiewicz / biolog, dietetyk ]
Nie kupuj kota w… Czytanie etykiet może przyczynić się do zachowania dobrego zdrowia poprzez eliminację produktów zawierających chemiczne dodatki, takie jak konserwanty, barwniki czy polepszacze. Wiele z nich może powodować lub nasilać problemy zdrowotne, np. reakcje alergiczne, problemy gastryczne, bóle głowy czy nadwrażliwość. Po przeczytaniu etykiety w mgnieniu oka możemy wybrać produkt, który ich nie zawiera.
2
Nie każde E jest złe! Na liście dodatków do żywności znajdziemy znaczną ilość substancji, którymi jest wzbogacony produkt, a które tak naprawdę nie mają szkodliwych właściwości. Czasami są on nawet korzystne. Przykładem mogą być naturalne barwniki, jak kurkumina (E100), ryboflawina (E101), czyli po prostu witamina B2 lub przeciwutleniacz – kwas askorbinowy (E300), inaczej witamina C. Warto zapoznać się z „E-alfabetem” i wiedzieć, których dodatków unikać.
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
3
Kupuj na swoją miarę Etykiety dostarczają kluczowych informacji o produkcie, takich jak jego zalecana porcja, ilość dostarczonych kalorii, całkowita zawartość tłuszczu, cholesterolu, białka, węglowodanów i witamin. Etykieta zawiera również listę składników produktu, co pomaga ograniczać wybrane substancje w różnych dietach (w cukrzycy, nadciśnieniu, hipercholesterolemii itp.) oraz informację o potencjalnych alergenach (np. soja, mleko, gluten czy orzeszki ziemne). To pomaga uniknąć składników, które Ci szkodzą.
ABC ZDROWIA
09 Jajko jajku nierówne Etykiety informują o sposobie uprawy lub produkcji danego towaru, dzięki czemu możesz świadomie wybrać pomiędzy żywnością genetycznie modyfikowaną a produktami konwencjonalnymi. W przypadku produktów zwierzęcych etykiety wskazują, w jakich warunkach były hodowane zwierzęta, a oznaczenia „bio” lub „organiczne” informują Cię o tym, że powstały bez sztucznych nawozów, antybiotyków i hormonów. W przypadku jaj wiemy, czy pochodzą od kury chowanej w klatkach, czy od „szczęśliwej” kury, która żyje na wolnym wybiegu (oznakowania na skorupie od 0 do 3 – im niższy numer, tym jaja bardziej ekologiczne). Należy zwrócić też uwagę na technologię produkcji, ponieważ decyduje ona o wartości kupowanego wyrobu. I tak. np. kiszonki świeże i te poddane procesowi pasteryzacji to dwa zupełnie różne produkty, przy czym te drugie są w zasadzie pozbawione prozdrowotnych wartości.
5
Nie daj się nabić w butelkę Kupując dany towar, większość ludzi kieruje się zasadą, że im większe opakowanie, tym więcej w nim produktu. Niestety często jest to mylne przekonanie. Zawsze należy porównać masę netto dwóch artykułów!
6
Patrz na datę Na każdym opakowaniu widnieje termin przydatności do spożycia. Należy przestrzegać tego terminu i nie kupować produktu, który nie jest już zdatny do spożycia lub w krótkim czasie minie jego termin ważności. Konsumpcja takiego wyrobu nie zawsze musi prowadzić do zatrucia (np. produkty sypkie, jak ziarna czy płatki), ale na pewno ma on mniejszą wartość odżywczą. Kategorycznie nie wolno po dacie ważności spożywać surowego mięsa, ryb, jaj czy nabiału.
7
Ser niejedno ma imię Dwa produkty z danej grupy spożywczej mogą mieć taką samą nazwę, ale gdy przeczytamy skład na etykiecie, okazuje się, że różnią się między sobą diametralnie. Przykładowo jeden napój zawiera sztuczne barwniki i 10 g dodatkowych węglowodanów prostych, a drugi ma barwniki naturalne i o połowę mniej cukru. Ser żółty jednej firmy zawiera konserwant z grupy azotanów i barwnik annato (m.in. mogący powodować bóle głowy, alergię i egzemę), a inny będzie wolny od tych substancji lub będzie zawierał nieszkodliwy lizozym.
Uwaga na nieuczciwych producentów Na sklepowych półkach aż roi się od pseudoproduktów, czyli tych, które udają inne poprzez mylne nazwy. Przykładem może być wyrób seropodobny, podszywający się pod ser, czy maślany mix do smarowania pieczywa, udający masło. Tylko czytając skład produktu, dowiesz się, co kupujesz. Dodatkowo wielu producentów umyślnie sugeruje pochodzenie organiczne swych wyrobów („z czystych regionów Mazur” albo „z zielonych płuc Polski”), jednak jeśli na takim produkcie brak odpowiedniego oznakowania zatwierdzonego przez Unię Europejską, to są to tylko puste słowa.
ABC ZDROWIA
10
CIĄŻA – PRÓBA SIŁ Z HCV
/Jeśli planujesz ciążę, Twoje zamierzenia powinny iść w parze
z diagnostyką HCV, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo transmisji zakażenia na dziecko. Musisz też pamiętać o specyfice przebiegu wirusowego zapalenia wątroby typu C i ograniczeniach dotyczących możliwości terapii u kobiet w ciąży. [ dr hab. Katarzyna Sikorska / specjalista chorób zakaźnych ]
S
zerzenie wiedzy o wzw C powinno iść w parze z zachętą do poddania się badaniom diagnostycznym zanim zaplanujesz ciążę, a już na pewno w czasie jej trwania. Pamiętaj, że pierwszym, niezbędnym krokiem jest wykonanie podstawowego badania serologicznego, pozwalającego na wykrycie przeciwciał anty-HCV w Twojej krwi i tym samym potencjalne zidentyfikowanie zagrożenia. Wynik badania przesiewowego metodą ELISA, potwierdzający obecność anty-HCV we krwi, szczególnie, gdy nie był spodziewany zazwyczaj wywołuje niepokój. Jeśli jesteś ciąży, zatroskana o zdrowie swoje i potomstwa z pewnością Twój poziom lęku i niepewności może być szczególnie wysoki i dlatego tak ważna jest szczegółowa interpretacja takiego testu. Dobrze zinterpretować wynik Nie zapominaj, że dodatni wynik anty-HCV nie rozstrzyga jednoznacznie o zakażeniu czy o chorobie. Przeciwciała anty-HCV wykrywane są nie tylko u osób z aktywnym zakażeniem HCV, ale u prawie wszystkich, u których doszło do zakażenia, a następnie jego samoistnej lub spowodowanej leczeniem eliminacji i pełnego wyzdrowienia. Przeciwciała te jako przetrwałe są wykrywane u chorych, nawet wiele lat, po skutecznej terapii przeciwwirusowej, przy braku jakichkolwiek wykładników namnażania
wirusa w organizmie i objawów zapalenia wątroby. Aby potwierdzić aktywne zakażenie HCV musisz wykonać test molekularny, potwierdzający obecność materiału genetycznego wirusa we krwi – HCV RNA. Wynik tego badania pozytywny lub negatywny istotnie determinuje ryzyko przeniesienia zakażenia z matki na dziecko. Ciężarna anty-HCV (+) i jednocześnie HCV RNA (-) stanowi minimalne zagrożenie dla potomstwa. Obecność HCV RNA we krwi oraz rosnąca wiremia (liczba kopii/jednostek HCV RNA) zwiększają szansę na przeniesienie zakażenia drogą wertykalną. Test serologiczny ELISA nie jest w 100% swoisty. Obecność anty-HCV może być więc oceniona jako fałszywie dodatnia. Dotyczy to sytuacji, gdy badana osoba nie jest i nie była zakażona HCV i nie ma potwierdzonej wiremii HCV (HCV RNA ujemny). Wynik anty-HCV dodatni jest skutkiem krzyżowej reakcji antygenów – białek wirusa HCV używanych w teście z innymi niż anty-HCV, choć do nich podobnymi, przeciwciałami, obecnymi we krwi osoby badanej, a powstającymi w przebiegu chorób zwykle związanych
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
LEKARZ RADZI /
ABC ZDROWIA
11
Dla potwierdzenia aktywnego zakażenia HCV konieczne jest wykonanie testu molekularnego, uwierzytelniającego obecność materiału genetycznego wirusa we krwi – HCV RNA.
z dysfunkcją układu odpornościowego, np. w reumatoidalnym zapaleniu stawów. Do wykazania wyniku badania jako fałszywie dodatniego wykorzystywany jest test potwierdzenia – immunoblot. Wątroba pod lupą Jeśli jesteś w ciąży i wykryto u Ciebie anty-HCV konieczna jest ocena funkcji Twojej wątroby. Oznaczenie aktywności enzymów – aminotransferaz (ALAT, ASPAT) służy stwierdzeniu czy ma miejsce czynny proces uszkodzeniowy w wątrobie i jak jest nasilony. Może się zdarzyć, że choć wykryto u Ciebie anty-HCV nie będziesz miała żadnych specyficznych dolegli-
wości ani w ogóle poczucia choroby, a co więcej w badaniach funkcji wątroby nie będą u Ciebie widoczne jakiekolwiek nieprawidłowości. Jeśli jednak potwierdzi się wzrost aktywności aminotransferaz, to, jak ma to zwykle miejsce, może dojść do ich obniżenia w drugim i trzecim trymestrze ciąży. Pamiętaj, aby po porodzie dalej monitorować funkcję wątroby. Jeśli dopiero planujesz ciążę, ale rozpoznano u Ciebie zaawansowaną chorobę wątroby w przebiegu zakażenia HCV, niestety musisz ze swoich planów zrezygnować. Choroba niesie bowiem ze sobą ryzyko istotnego pogorszenia funkcji wątroby, załamania wydolności narządu, zwiększa ryzyko krwawienia, porodu przedwczesnego, niedorozwoju dziecka i komplikacji okołoporodowych u noworodka. Chroniąc nowe życie Kwestia zakażenia wertykalnego HCV nie powinna być marginalizowana, mimo że w porównaniu z wirusem HBV ryzyko to jest niższe. Na pytanie jak zapobiec takiemu zakażeniu niestety nie można udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi. Faktycznie nie ma skutecznej metody prewencji. Nie jest dostępna swoista profilaktyka: szczepionka, immunoglobulina, leki p/ wirusowe wykorzystywane w profilaktyce po narażeniu na zakażenie. Główny
ABC ZDROWIA
12 anty-HCV wykrywane są po upływie 18 miesięcy życia. Wartość badania anty-HCV przed upływem tego okresu jest znacznie ograniczona, ze względu na obecność we krwi dziecka przeciwciał biernie przeniesionych przezłożyskowo od matki. W większości przypadków odmatczynych zakażeń HCV mają one przebieg skąpoobjawowy z małym nasileniem zmian chorobowych w wątrobie, u 20%-25% dzieci dochodzi do samoistnej eliminacji wirusa, najczęściej w ciągu pierwszych 3 lat życia. U pozostałych bezobjawowe, przewlekłe zakażenie, z okresowo niewykrywalną wiremią HCV i prawidłową funkcją wątroby dotyczy połowy dzieci, a 30% małych pacjentów ma objawy choroby wątroby. Decyzja o podjęciu terapii przeciwwirusowej jest podejmowana po ukończeniu przez dzieci zakażone HCV 3 lat. Ilustracja: Joanna Krótka
nacisk kładzie się więc na wczesne rozpoznanie. Odsetek ciężarnych kobiet zakażonych HCV w Europie jest szacowany na 2%, a odmatczyne zakażenie dziecka jest główną przyczyną wzw C u dzieci. Dziecko może ulec zakażeniu od matki anty-HCV (+) w czasie ciąży lub podczas porodu, ryzyko takiego zdarzenia oszacowano na 3-10 na 100 urodzeń w skali całego świata, w tym w krajach ubogich, gdzie dochodzi do zaniedbań higienicznych w placówkach zdrowotnych. Nie jest zalecane rozwiązanie ciąży cięciem cesarskim, gdyż nie udowodniono aby takie postępowanie miało przewagę nad porodem drogami i siłami natury dla uniknięcia infekcji HCV u dziecka. Chorując na wzw typu C powinnaś zwrócić szczególną uwagę na kwestię karmienia piersią. Nie wykazano, by karmienie takie zwiększało niebezpieczeństwo przeniesienia zakażenia na dziecko, literatura naukowa dostarcza dowodów na to, że zawartość wirusa HCV w mleku ludzkim jest niewielka, a ponadto dowiedziono, że ulega on inaktywacji dzięki swoistym składnikom mleka wykazującym aktywność przeciwwirusową. Warto jednak, abyś przemyślała decyzję o podjęciu takiego karmienia, szczególnie, gdy dochodzi u Ciebie do krwawień i pęknięć brodawek sutkowych. W takiej sytuacji dobrze jest powstrzymać się na jakiś czas od naturalnego karmienia.
Decyzja o podjęciu karmienia piersią jest zwykle zindywidualizowana, podejmowana po przedyskutowaniu zagadnienia z matką, szczególnie gdy dochodzi do krwawień i pęknięć brodawek sutkowych.
Miedzy matką a dzieckiem Jeśli jesteś zakażona HCV Twoje dziecko powinno być objęte specjalistyczną opieką dla ustalenia czy i u niego doszło do zakażenia. Rozpoznaje się je, gdy w dwóch próbkach krwi pobranych od dziecka w odstępie co najmniej 3 miesięcy w 1 roku życia obecny jest materiał genetyczny wirusa (HCV RNA) lub/i przeciwciała
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
Terapia w ciąży Zapewne zastanawiasz się teraz czy można leczyć kobiety w ciąży, u których rozpoznano przewlekłe wirusowe zapalenie wątroby typu C? Niestety jedyne, dostępne w Polsce metody nie są bezpieczne dla płodu. Przeciwwskazana w ciąży jest zarówno standardowa terapia interferonem pegylowanym i rybawiryną, jak i schematy leczenia z nowymi cząsteczkami przeciwwirusowymi (telaprevir, boceprevir, sofosbuvir) w skojarzeniu z interferonem i rybawiryną. Poronne działanie interferonu wykazano w badaniach na zwierzętach. Podobnie rybawiryna jest lekiem o udowodnionych działaniach teratogennym i embriotoksycznym, uszkadzających płód. Nie mogą przyjmować jej także mężczyźni jeśli planowane jest poczęcie, ze względu na wysokie i długo utrzymujące się w nasieniu stężenie. Pamiętaj, że jeśli jesteś kobietą w wieku rozrodczym powinnaś kategorycznie przestrzegać zalecenia niezachodzenia w ciążę podczas terapii p/wirusowej interferonem pegylowanym i rybawiryną, a jeśli karmisz naturalnie zaprzestać tego przed jej rozpoczęciem. Powyższe zalecenie dotyczy także 4 miesięcy po zakończeniu leczenia, a w przypadku leczonych mężczyzn i ich partnerek seksualnych okres ten wydłuża się do 7 miesięcy. Niewykluczone, że w przyszłości otworzą się nowe perspektywy skutecznego i bezpiecznego dla płodu leczenia kobiet ciężarnych, zakażonych HCV. Dziś jednak, dla nowych leków, nie ma wystarczających danych, które pozwalałyby stwierdzić, że mogą być one bezpiecznie stosowane w czasie ciąży. Jakie więc dziś mamy rozwiązania dla wszystkich kobiet w wieku rozrodczym? Jeśli jesteś jedną z nich najlepszym co możesz zrobić, to jeszcze przed zaplanowaniem ciąży pytać lekarza o dostępną terapię p/wzw C, dającą szansę na uzyskanie niewykrywalnej wiremii HCV, a przez to zmniejszenie ryzyka odmatczynego zakażenia dziecka. [•]
/ WZW W LICZBACH
ABC ZDROWIA
13
WĄTROBA W LICZBACH
/Położona pod przeponą, w prawym podżebrzu, jest jednym z najważniej-
szych narządów naszego ciała. Można przyrównać ją do potężnej fabryki chemicznej. My pokusiliśmy się o przedstawienie wątroby za pomocą infografik. [ dr Jakub Urbański / biochemik, dziennikarz naukowy ]
FUNKCJE WĄTROBY: 1500-1700 g
1300-1500 g Wątroba dorosłego mężczyzny waży około 1500-1700 g, kobiety 1300-1500 g, jest to masa samego narządu – wypełniony krwią wąży o ponad 500 g więcej.
W obrębie wątroby można wyróżnić 4 płaty – prawy, lewy, czworoboczny i ogoniasty.
7075%
ZASILANA W KREW ŻYŁĄ WROTNĄ
2530%
ZASILANA W KREW TĘTNICĄ WĄTROBOWĄ
Wątroba zasilana jest w krew żyłą wrotną (około 70-75% krwi bogatej w składniki odżywcze) i tętnicą wątrobową (25-30% krwi utlenowanej). Co ciekawe, ze względu na proporcje ilości krwi tłoczonej do narządu, większość tlenu pochodzi z krwi żylnej, a nie tętniczej.
Źródła: - http://pie.med.utoronto.ca/VLiver/ - http://www.mayoclinic.org/diseases-conditions/liver-problems/basics/definition/con-20025300 - http://www.britannica.com/EBchecked/topic/344579/liver
metaboliczne gospodarka węglowodanami – w wątrobie zmagazynowane są zapasy glikogenu. Jest to podstawowy rezerwuar energetyczny organizmu. Wątroba jest odpowiedzialna za gromadzenie i uwalnianie glukozy do krwiobiegu; gospodarka białkami i gospodarka azotowa – w wątrobie wytwarzane jest ponad 80% białek osocza krwi, w tym protrombina, kluczowy czynnik związany z krzepnięciem krwi. Tu również zachodzi synteza aminokwasów endogennych oraz rozkład aminokwasów; gospodarka lipidami – w wątrobie lipidy (m.in. trójglicerydy) rozkładane są do kwasów tłuszczowych, tutaj zachodzi też synteza lipoprotein i steroli (cholesterolu); wytwarzanie żółci – w wątrobie syntezowana jest żółć niezbędna do trawienia tłuszczów i powstają kwasy żółciowe pierwotne. Wątroba produkuje od 0,25 do ponad litra żółci na dobę; metabolizm hemu – wątroba jest zaangażowana w przemiany bilirubiny, będacej produktem rozpadu hemoglobiny; magazynowanie witamin i mikroelementów – w wątrobie magazynowane są m.in. witaminy A i D rozpuszczalne w tłuszczach oraz żelazo. immunologiczne i odtruwanie organizmu w komórkach żernych wątroby – makrofagach dochodzi do fagocytozy, pochłaniania cząstek takich jak wirusy, bakterie, fragmenty komórek czy też zdenaturowane białka; hepatocyty, czyli komórki wątroby biorą udział w neutralizacji toksyn, m.in. alkoholu, produktów metabolizmu leków oraz amoniaku, który unieszkodliwiany jest do postaci mocznika.
ABC ZDROWIA
14
LEKARZ, PACJENT I…
/Dobry kontakt z lekarzem jest nieocenionym elementem w terapii
każdej choroby, szczególnie tej przewlekłej – w której lekarz towarzyszy pacjentowi długo i na różnych etapach terapii. Można powiedzieć, że każda relacja lekarz – pacjent jest nie tylko dwustronna, ale także jest inna i rządzi się swoistymi prawami. [ Bogna Szymańska / psycholog kliniczny, Poradnia Profilaktyczno-Lecznicza w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie ]
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
PSYCHOLOGIA /
ABC ZDROWIA
15
R
elacja lekarz – pacjent zależy od wielu czynników, takich jak rodzaj i zaawansowanie choroby, indywidualne cechy lekarza i pacjenta, różnice socjodemograficzne, wzajemne oczekiwania i przyzwyczajenia, aktualna sytuacja życiowa tych osób, a także osobiste predyspozycje i umiejętności komunikacyjne. Przyjrzenie się tej zależności z odpowiednim dystansem pomaga wpłynąć na jej jakość i efektywność. Współczesna medycyna coraz częściej utożsamiana jest z szerokim zakresem wiedzy klinicznej i naukowej, rozwojem techniki, nagromadzeniem różnych leków i środków leczniczych. W konsekwencji coraz lepsza skuteczność działań medycznych wynika z olbrzymiego postępu w medycynie, farmakologii oraz modyfikacji procedur terapeutycznych. Wraz z transformacją tych procedur zmieniają się jednak też oczekiwania pacjentów. Obecnie często podkreśla się, że istotne jest, aby lekarz, poza kompetencjami i wiedzą medyczną, miał także umiejętność prowadzenia rozmowy z pacjentem. Obok tradycyjnych działań klinicznych lekarz musi zwracać uwagę na działania ukierunkowane na rozładowanie stresu wynikającego z pojawiających się objawów chorobowych, bólu, niepewności o przyszłość, z obawy przed trudami leczenia czy potrzebą hospitalizacji. Diagnoza – metamorfoza U osoby, która otrzymuje informację o dodatnim wyniku HCV, następuje jakościowa zmiana roli, postawy i oczekiwań... Staje się ona pacjentem, przed którym rozpoczyna się często trudny proces decyzyjny związanym z pytaniem: co dalej? To zjawisko wyjaśnia tzw. teoria roli społecznej chorego (Parsons, 1972), mówiąca, że pacjent to ktoś, kto prosi o pomoc w sprawach, na których sam się nie zna, nie posiada dostatecznej wiedzy lub umiejętności, aby samemu sobie poradzić. Oczekuje się, że pacjent powinien zrobić wszystko, aby wyzdrowieć, niemniej jednak ten cel może być osiągnięty tylko za pomocą ścisłej współpracy z lekarzem. Pojawia się zatem asymetryczność relacji lekarz – – pacjent. Tym samym tracimy społeczną tożsamość (osoby zdrowej, zaradnej, kontrolującej), a wraz z nią oddajemy kontrolę nad własnym zdrowiem i życiem
w ręce specjalisty, czyli naszego lekarza. Pożądanym modelem relacji lekarz – pacjent jest połączone podejście biomedyczne wraz z wartościami humanistycznymi, traktujące chorego nie jako przypadek, lecz jako konkretną osobę, z określonym i niepowtarzalnym dla niej problemem. W związku z tym diagnostyka, wywiad lekarski, rozpoczynanie leczenia i dalsza opieka jest procesem dynamicznym, wielowymiarowym, zmiennym i toczącym się na wielu płaszczyznach (medycznej, indywidualnej, społecznej, emocjonalnej, zawodowej etc.). Zgodnie z definicją socjologiczną, relacja lekarz – pacjent jest zjawiskiem społecznym. Podstawą relacji społecznych są wzajemne oddziaływania dwóch lub więcej osób, przebiegające zgodnie z ustalonymi wzorcami. W każdej relacji społecznej zachodzi zjawisko zależności. Zależność pacjenta od lekarza może wynikać z typowych cech dla roli zawodowej, którą pełni lekarz, a więc z prawa do podejmowania działań, do których jest upoważniony, zmierzając do zaspokojenia potrzeb i oczekiwań pacjenta.
Lekarz podchodzi do choroby w sposób obiektywny i naukowy, pacjent zaś – subiektywny i emocjonalny. Lekarz znajduje przyczynę choroby, stawia diagnozę i monitoruje przebieg leczenia. Pacjent natomiast pragnie ulgi w cierpieniu.
W centrum uwagi lekarza Lekarz, zmierzając do celu, jakim jest przywrócenie zdrowia pacjentowi, w pierwszej kolejności koncentruje się na objawach chorobowych, a nie na jego osobie. Aby realizować ten cel, podejmuje szereg czynności instrumentalnych, klinicznych i technicznych, m.in.: zlecenie badań laboratoryjnych, dodatkowe konsultacje, samoobserwację itp. Pacjent, z powodu tych instrumentalnych, nieodzownych i często skutecznych procedur może odczuć zachwianie własnej równowagi emo-
ABC ZDROWIA
16
cjonalnej. Może też – w wyniku braku dostatecznych informacji – czuć się zaniepokojony stanem swojego zdrowia. Często pacjent odczuwa uprzedmiotowienie własnej osoby, jako kolejnego medycznego przypadku lub też najzwyczajniej w świecie czuje się zaniepokojony, co dalej się z nim stanie. Dlatego tak ważnym aspektem w relacji lekarz – pacjent jest wzajemne porozumienie. Lekarz podchodzi do choroby w sposób obiektywny i naukowy, pacjent zaś – subiektywny i emocjonalny. Lekarz znajduje przyczynę choroby, stawia diagnozę i monitoruje przebieg leczenia. Pacjent natomiast pragnie ulgi w cierpieniu (fizycznym i/lub psychicznym), zmniejszenia poczucia lęku o własne zdrowie i życie oraz powrotu do stabilnej sytuacji. Dla uzyskania satysfakcjonujących efektów powrotu do zdrowia obie strony powinny zrozumieć swoje wzajemne postawy i cele.
Obok tradycyjnych działań klinicznych współczesny lekarz musi zwracać uwagę na działania ukierunkowane na rozładowanie stresu wynikającego z pojawiających się objawów chorobowych.
przede wszystkim działa dla dobra pacjenta i powinien traktować wszystkich pacjentów tak samo profesjonalnie przy wykorzystaniu swojej wiedzy, doświadczenia i środków medycznych. W zamian za to ma on prawo do ingerencji w „całą osobę” chorego, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychospołecznym. Lekarz powinien zebrać szczegółowy wywiad, niekiedy wraz z intymnymi informacjami o stylu życia, warunkach egzystencjalnych i osobistych doświadczeniach pacjenta. Dodatkowo, lekarz powinien mieć dość szeroką autonomię w wykonywaniu swojej pracy, kierować się obiektywną i emocjonalną niezależnością oraz posiadać tzw. zawodową samokontrolę.
Komunikacyjne połączenie Kolejnym ważnym i pomocnym aspektem w porozumiewaniu się jest odpowiednia i kompatybilna komunikacja. Osoba, która zmaga się z chorobą, chce, aby specjalista pomógł jej zrozumieć, dlaczego zostały zlecone określone badania, a nie te, o których dowiedział się np. z mediów lub w innych okolicznościach. Niekiedy to właśnie niezrozumienie przez pacjenta zaleceń lekarskich, a nie zła jego wola, komplikuje całą procedurę terapeutyczną. Z tego powodu coraz częściej o skuteczności terapii decydują aspekty pozamedyczne, takie jak: odpowiednia dieta, stosowanie się do zaleceń lekarskich, uregulowanie trybu życia czy rezygnacja z nałogu.
Role w relacji W zrozumieniu wzajemnych postaw może pomóc wyjaśnienie ról, jakie przyjmuje każda osoba w relacji lekarz – pacjent. Role te wiążą się z określonymi prawami, ale także obowiązkami. Rola pacjenta daje mu prawo do całkowitego lub częściowego zwolnienia z pełnionych dotychczas aktywności i zadań społecznych oraz do opieki, gdy zwraca się o specjalistyczną pomoc medyczną. Lekarz
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
/ PSYCHOLOGIA
ABC ZDROWIA
17
Dialog W prawidłowej komunikacji między ludźmi powinny występować takie czynniki, jak: aktywne słuchanie, przekazanie informacji słownej w prosty sposób oraz sygnały niewerbalne, czyli gesty, mimika, ton głosu, układ i postawa ciała, otoczenie. Trudno o skuteczną komunikację, gdy ktoś mówi szybko, niewyraźnie, używa skrótów myślowych, żargonu lub mówi wielowątkowo, często odbiega od sedna sprawy, opowiadając ze szczegółami o rzeczach drugoplanowych. Odbiorca może mieć trudność w złożeniu faktów w całość, może przestać aktywnie słuchać lub zgubić kluczowy wątek wypowiedzi. Ponadto, dużym utrudnieniem jest zły stan psychofizyczny rozmówców, który może wyraźnie zmienić percepcję zdarzeń. Innym utrudnieniem jest tworzenie domysłów, wcześniejsze przygotowywanie odpowiedzi, wybiórcze słuchanie, ocenianie i etykietowanie, myślenie dychotomiczne, czyli „wszystko, albo nic”, nadmierna „katastrofizacja”, umniejszanie pozytywów, krytykowanie i obwinianie rozmówcy, częste przerywanie wypowiedzi. Emocje na bok Trudnym zadaniem jest nawiązanie pierwszego kontaktu, zwłaszcza w sytuacji, gdy silne emocje dezorganizują zdolności koncentracji uwagi, pamięci i racjonalnego myślenia. Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest najpierw wyciszyć emocje, dać sobie czas i przestrzeń do przeżycia ich, skorzystać ze wsparcia innych osób lub odroczyć rozmowę. W silnie stresującej sytuacji pacjent może nie zapamiętać wszystkich informacji. W takich okolicznościach pomocna jest obecność kogoś bliskiego, notowanie zaleceń lub ponowna wizyta w celu omówienia jeszcze raz tych samych komunikatów. Niezbędne jest upewnienie się o zrozumieniu
Techniki poprawiające komunikację •
Wzajemna wymiana ról nadawcy i odbiorcy, czyli bezpośrednia reakcja na komunikat (sprzężenie zwrotne)
•
Proste, krótkie komunikaty
•
Wielokrotne powtórzenia informacji w różnych formach (zasada redundancji)
•
Kolejność wyrażanych komunikatów w zależności od celu, jaki chcemy osiągnąć
•
Podkreślanie najistotniejszych informacji
•
Werbalizacja odczuć i emocji
•
Umiejętność aktywnego słuchania
•
Powtarzanie i klasyfikowanie usłyszanych informacji
przekazu lekarza i zaakceptowanie go. Brak porozumienia polega na tym, że wszystkie sygnały będą odbierane według własnych przekonań. Odbiorca ocenia także to, co nie jest do niego kierowane, czyli np. milczenie lekarza, który zajęty jest uzupełnianiem historii choroby lub to, że lekarz nie poświęca mu tyle samo czasu, co innemu choremu. Niekoniecznie oznacza to brak zainteresowania, lekceważenie czy wrogość do pacjenta, choć może wywołać u niego niepokój. W takiej sytuacji pacjent ma prawo dopytać, jaki jest tego powód. Zdarza się tak, że lekarz przekazał wszystkie istotne informacje i nie ma nic więcej do dodania. Tym niemniej, aby pacjent miał poczucie, że wszystko jest wyjaśnione, warto powtórzyć usłyszane wiadomości swoimi słowami. Przez to pacjent daje wyraz, że aktywnie słucha zaleceń lekarskich oraz gwarantuje sobie poczucie bezpieczeństwa, że wszystko rozumie. Dla chorego dodatkowym wyzwaniem jest niekiedy negatywny odbiór społeczny dotyczący opieki medycznej w Polsce. Z tego powodu każdy, kto staje się pacjentem, powinien skupić się na swojej indywidualnej sytuacji i gotowości do podjęcia relacji z lekarzem, nie poddając się stereotypowym opiniom na temat personelu medycznego. Niewątpliwie swoista równowaga w relacji lekarza z pacjentem odgrywa kluczową rolę. Każdy w tej relacji jest tak samo ważny! [•]
ŻYCIE Z WZW
18
WZIĘŁAM Z CHOROBY TO, CO NAJLEPSZE
/Gdy lekarz powiedział jej: ma pani WZW B, była przera-
żona. Ale nie załamała się. Postanowiła walczyć o zdrowie. Kiedy wygrała, zaczęła studiować pedagogikę, by opiekować się chorymi dziećmi. By pokazać, że chcieć to znaczy móc, a ciężka choroba to diagnoza – nie wyrok. [ Patrycja Maciejczyk ]
P
iątkowe popołudnie. Trzydziestoletnia Aneta Kurtz, asystentka prezesa studia filmowego, czeka w kolejce do lekarza. Po niedawnej operacji głowy coraz gorzej się czuje. Coraz częściej pobolewa ją brzuch. Wchodzi do gabinetu i... – Ma pani wirusowe zapalenie wątroby typu B, potocznie zwane żółtaczkę wszczepienną – oznajmia doktor, podnosząc wzrok znad kartki z wynikami badań. – Od razu pomyślałam, że do zakażenia mogło dojść kilka tygodni wcześniej w szpitalu, w trakcie operacji, gdy ratowano mi życie po tym, jak spadłam ze schodów, uderzając głową o betonową posadzkę – wspomina. Jest choroba Najbliższe kilka tygodni Aneta spędza w szpitalu. Organizm, który jeszcze nie doszedł do siebie po wypadku, szybko poddaje się wirusowi. Aneta ma zaburzenia mowy, napady padaczki, zaburzenia świadomości. Chwile radości mieszają się z depresją. Garściami łyka leki psychotropowe. Przybywa jej 30 kilogramów. Coraz częściej trafia na ostry dyżur do szpitala. A to zawroty głowy, a to omdlenia, uporczywe wymioty. Mijają dni, tygodnie, miesiące. Leczenie, zmęczenie, apatia, oczekiwanie na wyniki badań, samotność. – Co chwila dostawałam nowy sygnał, że ludzie boją się takich jak ja. Sąsiadka na wieść, że mam w sobie wirusa żółtaczki, odsunęła się. Może bała się, że się zarazi? – Aneta uśmiecha się ironicznie. – Najbliższa kuzynka przyznała się mamie, że nie przychodzi do nas, bo nie wie, jak powinna się zachowywać w takiej sytuacji, co mówić, pocieszać, płakać, udawać, że nic się nie stało.
Jest moc – Wiesz, o czym wtedy marzyłam? O tym, żeby mieć w sobie tyle siły, aby nie owładnęły mną czarne myśli, abym nie skupiała się tylko na tym, co mnie boli. Pieniądze na koncie wymieniałam na książki ze słowami zapalenie wątroby w tytule. Wierzyłam, że gdy pozna się wroga, łatwiej będzie z nim walczyć. – Mantrą Anety szybko stała się myśl: wirus, który krąży w twoim organizmie, to brudny piach, którego trzeba się pozbyć. Każdego dnia musisz zrobić dwie rzeczy, które przybliżą cię do celu. Lista doktorów, u których Aneta chce się leczyć, wydłuża się w lawinowym tempie. Neurolog, neurochirurg, gastrolog, diabetolog, coraz to nowi eksperci w zakresie wirusologii. Skrupulatnie przestrzega ich zaleceń, ściśle pilnuje diety. Leczenie trwa długie lata i przechodzi przez skrajne fazy i emocje. Żeby nie stracić poczucia sensu, szuka w Internecie kontaktu z ludźmi zmagającymi się z podobną chorobą. Na swojej drodze spotyka mnóstwo życzliwych jej, pozytywnych osób. Doświadczenia choroby zmieniają też ją samą. W końcu pewnego dnia, kiedy siada do wigilijnego stołu, jest zdrowa. – Wtedy, w te święta, coś we mnie ożyło. W głowie pojawiła się myśl: już tyle przeszłaś, czas złapać byka za rogi i zmienić swoje życie na lepsze. Nowa ja – Przed wypadkiem, kiedy byłam pełna sił, nie chciało mi się uczyć, nie zdałam za pierwszym razem na studia, potem powtarzałam pierwszy rok, po trzecim zrezygnowałam. – W dziesiątą rocznicę wypadku, w prezencie dla samej siebie na 44. urodziny Aneta Kurtz zapisuje się
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
/ SYLWETKI
ŻYCIE Z WZW
19
SYLWETKI /
ŻYCIE Z WZW
20 do studium pedagogicznego, po roku na uniwersytet na studia pedagogiczne. Robi licencjat, studia magisterskie. Stara się dawać z siebie wszystko. Robić więcej niż inni. Zdobywa dodatkowe doświadczenie na praktykach, które sobie sama wynajduje w ośrodkach opiekuńczych dla dzieci, domach dziecka, przedszkolach integracyjnych. Ze wszystkich egzaminów i na dyplomach ma same piątki. – Wróciłam z dalekiej podróży, sięgnęłam po sukces i wyszło. Pamiętam, jak wpadłam na pomysł tematu pracy magisterskiej. Pomyślałam: studiujesz pedagogikę, musisz napisać pracę, dzięki której czyjeś życie stanie się lepsze. Postanawia udowodnić, że ludzi chorych psychicznie, kalek czy upośledzonych nie należy się bać, wstydzić, izolować. Wręcz przeciwnie. Pokazuje światu kilku niezwykłych zwykłych ludzi, w tym chorego na schizofrenię malarza, poetkę, fotografkę. – Do dziś bohaterom swojej magisterki pomagam w codziennym życiu, wspieram w trudnych chwilach, zabieram na spacery, namawiam do wystaw zdjęć, obrazów. Od nich też wiele się uczę. Na przykład empatii. Jest nadzieja najważniejsza była Moja asertywność czasem wku- Kiedyś praca. Dziś na pierwszym rza, kiedyś to, co powiedział miejscu stawia siebie i bliskich sobie ludzi. – Mam urzędnik, wykładowca, mama w sobie chęć naprawiabyło święte. Odkąd pokonałam nia świata. Teraz uczę się, jak łączyć misję ze chorobę, zaczęłam forsować skutecznym działaniem. swoje zdanie. Muszę dbać Pomagam charytatywnie o siebie, chodzić na badania w fundacjach dla dzieci i przykościelnych organikontrolne. Ale są to nieprzezacjach. Moja asertywność szkadzające drobiazgi. Wzięłam czasem wkurza, kiedyś to, co powiedział urzędnik, z choroby to, co najlepsze, pomama było trafię smakować zwyczajne, po- wykładowca, święte. Odkąd pokonałam wolne życie i mam nowe motta: chorobę, zaczęłam forsować swoje zdanie. Muszę niewiele jest spraw wartych dbać o siebie, chodzić na martwienia się, chcieć znaczy badania kontrolne. Ale są to nieprzeszkadzające móc, wszystko jest możliwe. drobiazgi. Wzięłam z choroby to, co najlepsze, potrafię smakować zwyczajne, powolne życie i mam nowe motta: niewiele jest spraw wartych martwienia się, chcieć znaczy móc, wszystko jest możliwe. Właśnie zaliczyłam pierwszy semestr na studiach podyplomowych. Na samych piątkach. Marzenia na przyszłość? Stworzyć świetlicę dla dzieci psychicznie chorych, upośledzonych umysłowo i fizycznie. [•] LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
/ KOLORY CODZIENNOŚCI
ŻYCIE Z WZW
21
ODCIENIE CODZIENNOŚCI
Z HCV
/Choć prawdą jest, że każdy chory z HCV to osob-
na historia, to jednak wszystkie te historie łączy wiele wspólnych doświadczeń. Sporo w nich niepokoju wynikającego z braku rzetelnych informacji, ale też pozytywnych zmian i nadziei. Codzienność z HCV, jak każda inna, na swoje cienie i blaski. [ Sebastian Gawlik ]
Z
a sprawą bloga, który prowadzę, mam okazję „spotkać” wielu chorych, poznać ich problemy i zmierzyć się z próbą odpowiedzi na ich niepokoje. Dzięki temu wiem, że moja historia nie odbiega bardzo od dziesiątek innych, które zaczynają się od pytania „dlaczego ja?” i lęku przed nieznanym. Niestety, jak pokazują wyniki prowadzonej przeze mnie na blogu ankiety, większość chorych w dalszym ciągu informacje o HCV czerpie z Internetu. Zaledwie kilka procent pacjentów otrzymuje podstawowe informacje od swojego lekarza, a przecież to on powinien być tą osobą, która wyjaśni, z czym przyszło im się zmierzyć, odpowie na ich pytania i wątpliwości, a przede wszystkim uspokoi. Do momentu, kiedy osoby chore trafią do specjalistycznych poradni chorób zakaźnych, mija niejednokrotnie kilka miesięcy, kiedy to pozostają zdane same na siebie i na… Internet. Wielu stresów można by uniknąć, poprawiając po prostu komunikację pacjent – lekarz, zwłaszcza że w tej relacji trudno kogoś obwiniać o złe intencje.
ŻYCIE Z WZW
22
Wiedza przynosi spokój Prawdą jest, że życie z chorobą przewlekłą, jaką jest HCV, nie jest łatwe, ale prawdą jest też to, że da się ją oswoić i żyć dalej w miarę normalnie. Diagnoza nie musi wiązać się również ze spadkiem jakości życia. Wiem to nie tylko z własnego doświadczenia, ale przede wszystkim z doświadczeń innych chorych. Być może jestem niepoprawnym optymistą, ale patrząc na świat w jasnych barwach, łatwiej jest mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, nie tylko z chorobą. Faktem jest, że czasami musisz zwolnić, odpuścić sobie niektóre propozycje zawodowe czy towarzyskie, ale to uczy cię takiego planowania życia i obowiązków, żeby mieć również czas na przysłowiowe nicnierobienie. Miałem okazję i szczęście uczestniczyć w wielu warsztatach i seminariach, gdzie zdobyłem rzetelną wiedzę o HCV od najlepszych ekspertów. Niestety rzadko który pacjent ma taką możliwość. A niewiedza i mity krążące w Internecie wywołują
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
/ KOLORY CODZIENNOŚCI
ŻYCIE Z WZW
23
lęk o przyszłość. Boimy się tego, czego nie znamy, dlatego zdobycie możliwie największej wiedzy, zagłębienie się w temat może pomóc w oswojeniu się z chorobą czy zaplanowaniu konkretnych działań w walce o zdrowie. Już dobrze, nie jesteś sam Spotykam się niestety również z chorymi, dla których sama świadomość bycia osobą zakażoną jest tak obciążająca, że nie są w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Paraliżujący strach przed ewentualną możliwością zakażenia partnera czy partnerki lub innego członka rodziny powoduje u tych osób osłabienie więzi rodzinnych, oddalanie się, a nawet rozpad wieloletnich związków. Z pomocą powinny przychodzić np. grupy wsparcia dla chorych, których wciąż jest zdecydowanie za mało. Jakość życia przy zakażeniu HCV zależy tak naprawdę od bardzo wielu czynników, m.in. od stopnia zaawansowania choroby, wsparcia najbliższych, akceptacji środowiska czy prawidłowej opieki lekarskiej. Trzeba powiedzieć, że choć wielu chorych otrzymuje wsparcie od przyjaciół, rodziny i współpracowników, to chorego może w pełni zrozumieć tylko inny chory. Z tego względu tak ważne jest poczucie bycia w grupie i wsparcie ze strony innych zakażonych. Napiętnowani? Niepokojący jest fakt, że tak wiele osób w dalszym ciągu musi ukrywać swoje zakażenie przed innymi. Tu pojawia się problem braku edukacji społecznej w zakresie HCV. Z moich obserwacji wynika, że dotyczy to w większości osób pochodzących ze wsi i małych miejscowości, choć i w dużych miastach zdarza się społeczny ostracyzm. Można sobie jedynie wyobrażać, jakie obciążenie psychiczne ciąży na tych chorych, którzy ukrywają swoją chorobę przed najbliższą rodziną. Niektóre osoby wolą udawać nawet, że mają raka, zatajając w ten sposób fakt, że w trakcie terapii doznawały szeregu skutków ubocznych, spowodowanych przyjmowaniem leków. Przeprowadzone przeze mnie ankiety pokazały, że nadal około 18% pacjentów spotyka się lub przynajmniej raz spotka-
ło ze stygmatyzacją. Chodzi tutaj przede wszystkim o zapisy do dentysty, zachowanie personelu medycznego w placówkach zdrowia, odtrącenie przez rodzinę czy zwolnienie z pracy. Pokazuje to, jak bardzo brak podstawowej wiedzy wpływa na zachowania ludzi w stosunku do chorych. Dlatego pytaniem otwartym pozostaje kwestia, czy każdy chory powinien informować pracodawcę, przyjaciół czy wszystkich znajomych o swojej chorobie. Na szczęście jest też coraz więcej pacjentów, którzy nie ukrywają swojego zakażenia, działają lokalnie i edukują swoje środowisko. Media czy opracowania medyczne skupiają się przede wszystkim na tematach związanych z wątrobą, co w odczuciu chorego nie daje pełnego obParaliżujący strach przed ewenrazu problemu. Trzeba mieć nadzieję, że ciągła edukacja tualną możliwością zakażenia czy kampanie społeczne partnera czy partnerki lub innespowodują, że za jakiś czas go członka rodziny powoduje mówienie o HCV nie będzie już żadnym problemem. To u tych osób osłabienie więzi rona pewno wpłynie pozytywdzinnych, oddalanie się, a nawet nie na życie wielu chorych.
rozpad wieloletnich związków. Z pomocą powinny przychodzić np. grupy wsparcia dla chorych, których wciąż jest zdecydowanie za mało.
Spotykam się często z pytaniem „Jak mam teraz żyć?”. Niestety nie ma uniwersalnej złotej rady. Z doświadczenia własnego i innych chorych wiem, że wiele zależy od nas samych, od naszego podejścia, nawet nie tyle do samej choroby, co ogólnie do życia, umiejętności czerpania od innych i czasem spojrzenia na świat przez różowe okulary, zdolności utrzymania dyscypliny w prawidłowym odżywianiu czy aktywności fizycznej oraz otaczaniu się dobrymi ludźmi, z dobrą energią. Zamiast narzekać, działajmy! [•]
OD KUCHNI /
ŻYCIE Z WZW
24
TŁUSZCZYK
T
łuszcze to najbardziej skoncentrowane źródło energii, już jeden gram dostarcza nam jej w ilości 9 kcal. Z tego powodu oskarżane są o przyczynianie się do otyłości. Tymczasem jak zawsze decydująca jest ilość i proporcje składników diety oraz rodzaj spożywanych tłuszczów. Trzeba też pamiętać, że są one niezbędnym nośnikiem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E i K), dlatego dieta osób chorych z HCV nie powinna być niskotłuszczowa. Należy zadbać, by dostarczała tłuszczów w ilości pokrywającej około 30% dziennego zapotrzebowania energetycznego.
POD LUPĄ /
Demonizowane przez długi czas tłuszcze, w świetle nowych badań okazują się ważnym i potrzebnym składnikiem zdrowej, zbilansowanej diety. Istotne jest jednak to, jakie tłuszcze wybieramy i do czego ich używamy. [ Agata Skonieczna-Burna / dietetyk, poradnia dietetyczna „hälsa” ]
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
ŻYCIE Z WZW
25 trans (np. olej słonecznikowy, kukurydziany). Pamiętajmy o zasadzie: im więcej wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w oleju, tym większa jego podatność na utlenianie podczas podPamiętajmy o zasadzie: grzewania. Z tego powodu im więcej wielonienasydo smażenia nadają się conych kwasów tłusztylko tłuszcze o wyższej zawartości jednonienaczowych w oleju, tym syconych i nasyconych większa jego podatność kwasów tłuszczowych. Generalnie tłuszcze możena utlenianie podczas my podzielić na nasycone podgrzewania. Z tego pokwasy tłuszczowe (SFA), wodu do smażenia nadają jednonienasycone kwasy tłuszczowe (MUFA) oraz się tylko tłuszcze o wyżwielonienasycone kwasy szej zawartości jednonietłuszczowe (PUFA), wśród których wyróżniamy kwanasyconych i nasyconych sy omega-3 i omega-6. kwasów tłuszczowych. W diecie tłuszcze jednonienasycone wykazują m.in. działanie antymiażdżycowe, natomiast wielonienasycone, w szczególności omega-3, mają właściwoW tłustym królestwie ści przeciwzapalne, regulują pracę serca oraz prawidłowy Dla chorych na wirusowe rozwój układu nerwowego. Jeszcze kilka lat temu zapalenie wątroby typu C panowała opinia, że zdecydowanie powinno się unikać zalecane są dobrze tolerowszelkich tłuszczów nasyconych, bowiem powodują one wane, łatwo przyswajalne podwyższenie poziomu tzw. złego cholesterolu (LDL), tłuszcze, poprawiające obniżając jednocześnie ilość tzw. dobrego cholesterolu wartość smakową potraw, (HDL), co znacznie zwiększa ryzyko chorób układu jednocześnie będące krążenia oraz niektórych nowotworów. Dziś dietetycy źródłem nienasyconych nie są już w tej kwestii tak stanowczy, wiemy bowiem, kwasów tłuszczowych, że niektóre tłuszcze nasycone, jak np. olej kokosowy czy witamin i energii. W tej masło, wykazują wiele prozdrowotnych właściwości. kategorii prym wiedzie olej rzepakowy i oliwa Rzepak w spółce z oliwką z oliwek, a także tłuszcze Powszechnie uznaje się, że najbardziej korzystny dla zwierzęce, przede wszystzdrowia olej roślinny to oliwa z oliwek. Obniża ona kim masło. Osoby zmagaciśnienie tętnicze krwi oraz znacznie zmniejsza ryzyko jące się z HCV powinny zawału serca, stanowiącego przecież jedną z główpamiętać o prawidłowym nych przyczyn zgonów w krajach rozwiniętych. Swoje zastosowaniu tłuszczów. właściwości zawdzięcza zawartym w niej kwasom Niektóre bowiem oleje tłuszczowym i przeciwutleniaczom, takim jak oleuropiroślinne nadają się do na czy skwalen. Oliwa z oliwek nadaje się do krótkiego smażenia (olej kokososmażenia ze względu na dużą zawartość jednonienasycowy), podczas gdy inne, nych kwasów tłuszczowych. Jednak ze względu na niski podgrzane do wysokich punkt dymienia, czyli temperaturę, przy której powstają temperatur, zmieniają się niebezpieczne związki, nie powinno się jej podgrzewać w niebezpieczne tłuszcze
do wysokich temperatur i najlepiej stosować zawiesinę oliwy i wody. Do duszenia czy smażenia lepiej wybierać oliwę rafinowaną, która ma wyższy punkt dymienia, natomiast do skrapiania sałatek czy dressingów – oliwę tłoczoną na zimno, czyli extra virgin, najwyżej jakości. Kolejny rodzaj tłuszczu, który dzięki swoim korzystnym właściwościom zdrowotnym powinien na stałe wejść do codziennego menu, to olej rzepakowy. Ze względu na duże ilości jednonienasyconych i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym omega-3, wzmacnia on nasz układ sercowo-naczyniowy. Olej rzepakowy polecany jest zarówno do potraw na ciepło, jak i na zimno. Z powodzeniem możemy na nim smażyć dania, jak i używać go do przygotowania sałatek czy sosów. Oleje roślinne, takie jak sezamowy, lniany, sojowy, słonecznikowy czy z pestek winogron, ze względu na wysoką zawartość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, nie nadają się do obróbki termicznej, a wyłącznie do stosowania na zimno (najlepiej przechowywać je w lodówce i wybierać te tłoczone na zimno, nierafinowane). Masło kontra margaryna Niestety wiele osób nie uświadamia sobie różnic pomiędzy właściwościami zdrowotnymi masła i margaryny. Dobrej jakości masło bogate jest w witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, przede wszystkim A i E, oraz lecytynę. Ponadto zawiera ono sprzężony kwas linolowy (CLA), któremu przypisuje się wiele pozytywnych właściwości, m.in. redukcję tkanki tłuszczowej, opóźnienie procesów miażdżycowych, działanie przeciwutleniające, jak również wzmacniające odporność. Natomiast tzw. twarde margaryny mają w składzie niekorzystne dla zdrowia izomery trans kwasów tłuszczowych, powstające podczas sztucznego utwardzania olejów roślinnych. Całkowite wykluczenie tłuszczów trans z diety jest praktycznie niemożliwe, jednak zalecane jest ograniczenie ich do minimalnych ilości, ponieważ zwiększają one poziom cholesterolu LDL i przyspieszają jego odkładanie w ścianach tętnic. Tłuszcze trans są zawarte również we wszelkich słodkich i słonych przekąskach, daniach typu fastfood czy śmietankach w proszku. Możemy więc zminimalizować ich spożycie, unikając żywności wysokoprzetworzonej. Informacja o zawartości tłuszczów trans powinna być umieszczona na opakowaniu produktu. Producenci często używają zastępczych nazw, jak tłuszcz utwardzony czy częściowo uwodniony, zrezygnujmy więc z żywności, na etykiecie której znajdziemy takie określenia. [•]
ŻYCIE Z WZW
DO KUCHNI MARSZ /
26
MAKARON ZE SZPINAKOWYM PESTO
/Pesto z marketu zawiera zwykle dużą ilość oleju, niestety
często słabej jakości. W gotowych produktach jego zawartość może przekraczać nawet połowę masy. Przygotowując pesto w domu, mamy wpływ na jakość wszystkich składników wykorzystywanych w daniu. Aby uzyskać wysoką wartość odżywczą domowych potraw, zachęcamy do zastępowania olejów orzechami lub pestkami. Poniższy przepis pokaże Wam, jak łatwo zrobić w tym przypadku pesto i uzyskać nowy, wyśmienity smak. [ Anna Matysiak / Fundacja WCJ ]
Składniki:
□ 500 g razowego makaronu spaghetti □ 100 g liści świeżego szpinaku □ 20 g rukoli (1 duża garść) Wysoką wartość odżywczą naszego pesto
□ 20 listków bazylii (1 mała garść)
zawdzięczamy też szpinakowi i rukoli,
□ 50 g orzechów włoskich
które dodatkowo obniżają wartość ener-
□ 50 g orzechów nerkowca
getyczną posiłku. Warzywa liściaste są niezastąpionym elementem zdrowej diety,
□ 1 ząbek czosnku □ 50 ml niesłodzonego mleka roślinnego, np. sojowego □ sól i pieprz do smaku LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
która powinna opierać się na niskoprzetworzonych produktach.
ŻYCIE Z WZW
27
6.
Ozdabiamy natką pietruszki. Możemy podać z dodatkowo zmielonymi orzechami nerkowca, ale nie jest to konieczne. Do tego dania bardzo dobrze pasują pomidorki czereśniowe.
1. 2. 3. 4. 5. Wszystkie orzechy płuczemy i zalewamy ciepłą wodą na kilka minut. Dzięki tej czynności pozbędziemy się z orzechów ewentualnych zanieczyszczeń i zwiększymy przyswajalność składników odżywczych.
Szpinakowi również robimy porządną kąpiel, a następnie odcedzamy i lekko osuszamy.
Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie, bez dodatku oliwy. Do śliskiego od tłuszczu makaronu nie przykleiłoby się pesto. Nie gotuj makaronu zbyt długo. Aby był on „al dente”, stosuj się ściśle do zaleceń na opakowaniu.
W międzyczasie zieleninę, odcedzone orzechy i ząbek czosnku wkładamy do wysokiego naczynia lub malaksera. Dolewamy mleko roślinne – dzięki temu całość łatwiej się zmiksuje i osiągnie właściwą konsystencję. Miksujemy na dość gładką masę, doprawiając solą i świeżo mielonym pieprzem.
Odcedzamy makaron, ale nie przelewamy go zimną wodą! Następnie przekładamy go do garnka, w którym się gotował i dodajemy pesto. Starannie mieszamy, tak aby pesto dokładnie oblepiło makaron.
Przepis opracowany przez członków Fundacji WIEMY CO JEMY Nauka i Edukacja Społeczna dla Zdrowia, której celem jest promocja zasad prawidłowego odżywiania jako źródła prewencji i wspomagania leczenia chorób zgodnie z „evidence based medicine”. Odwiedź stronę fundacji: www.wiemycojemy.org
GADŻETY /
NA MARGINESIE
28 PRZYTUL…
WIRUSA / Czasami budzą zdziwienie, kontrowersje i wątpliwości… ale przede wszystkim ciekawość i uśmiech. Idea pluszowego, uroczego i kolorowego… wirusa ebola, komórki rakowej czy bakterii paciorkowca, które można przytulić przed snem, to wyjątkowy sposób na edukację zdrowotną językiem doskonale znanym nie tylko najmłodszym, ale i dorosłym. [ Gabriel Blausz ]
W
ielkie Mikroby to pomysł Amerykanina Olivera Drewa, który już od ponad 10 lat sprawdza się na całym świecie, a jest banalnie prosty – to pluszowe zabawki, które mają taki sam kształt, kolor i wygląd jak żywe wirusy, bakterie, komórki i pasożyty, ale są od nich miliony razy większe. Każdy egzemplarz jest opatrzony opisem i zdjęciem mikroskopowym prawdziwego mikroorganizmu. Aby maskotki mogły „przemówić” do maluchów pełnym głosem, nadano im cechy ludzkie, takie jak oczy, usta i nosy, przez co wzbudzają sympatię nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Idea pluszowych „pomocy naukowych” bazuje na języku zabawy, uniwersalnym bez względu na szerokość geograficzną i to chyba właśnie dlatego, jak żartują twórcy, pluszowe bakcyle rozprzestrzeniają się jak… pandemia. Każde dziecko chętniej, szybciej i z większą przyjemnością przyswoi wiedzę, którą otrzyma wprost od ulubionej przytulanki. Co więcej, Wielkie Mikroby nie tylko przełamują dość częstą dziecięcą i buntowniczą niechęć do nauki, ale i pozwalają w łatwy sposób przyswoić czasami trudną do przekazania wiedzę na temat biologii, ewolucji, chorób, sposobu ich przenoszenia i leczenia, a także sprawiają, że infekcja mija w lepszym nastroju, co
Wirus HCV
Chlamydia
Wirus HPV
Bakteria gnilna
Wirus HIV
Prion BSE
Salmonella
Norowirus
Wirus dengi
Komórka rakowa
Cysta toksoplazmozy
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
szczególnie w przypadku najmniejszych pacjentów ma niebagatelne znaczenie terapeutyczne. Dorosłym – rodzicom, nauczycielom, pediatrom – pluszaki mogą z powodzeniem służyć jako pomoc dydaktyczna w prowadzeniu zajęć lub element wizualizujący przebytą chorobę. W grupie pluszowych edukatorów jest obecnie ponad 120 stworzeń mniejszych i większych, bo obok obdarzonych nie lada urodą wirusów, np. kataru, grypy żołądkowej czy HCV, bakterii np. dżumy czy salmonelli, laseczki gangreny, pierwotniaka malarii, rzęsistka pochwowego, komórek skóry, są także pluszowe gigawersje myszy laboratoryjnej, czerwia, kleszcza czy pchły. Opisy tych stworzeń, przygotowane z merytoryczną dociekliwością, są jednocześnie zrobione, jak przystało na rozmiary zabawek, z ogromnym poczuciem humoru – bo jak inaczej nazwać opis, w którym np. zachęta do kupienia priona choroby szalonych krów opatrzona jest zwrotem: „pozwoli oszaleć z radości obdarowanemu”. Dzięki takiemu połączeniu – przykuwającej oko maskotki i ciekawej narracji – otrzymujemy w komplecie doskonale przyswajalną wiedzę w pigułce, która, tak zdobyta, pozostaje na dłużej i na pewno wyjdzie… na zdrowie. Wielkie Mikroby są do kupienia na stronie www.giantmicrobes.pl. Każdy w cenie 38 zł. [•]
/ KOMPAS
NA MARGINESIE
29 NAD PIĘKNYM, MODRYM…
DUNAJCEM
/Choć to po Tatrach najciekawsze i… najpopularniejsze góry w kraju, Pieniny nadal, i chyba na szczęście, pozostają w cieniu wielkiego brata. Pozornie niepozorne, zachowały jeszcze klimat bogatej przeszłości i wyjątkowości na skalę świata. [ Marcin Pacho ]
O
dwiedzając to miejsce na południu Polski, warto zastanowić się, nieco pół żartem, ale i pół serio, czy gdyby austriacki poeta Carl Beck miał okazję wybrać się na wyprawę meandrami Dunajca, to czy czasem nie właśnie tym okolicom poświęciłby swój najsłynniejszy wiersz „Nad pięknym, modrym Dunajem”? Niestety w drugiej połowie XIX wieku, w czasie kiedy spływy „królem górskich rzek” u stóp pienińskich wzniesień zaczynały dopiero startować, Beck był już u kresu swojego życia. Nic to jednak – bo okolica nie traci rozgłosu, sięgającego może nawet dalej niż Austria, również za sprawą miana jedynych gór w Polsce, w które jeździ się, aby… popływać. Ale przecież nie tylko po to… Dotarłeś do celu Przewodniki są zgodne: Pieniny najlepiej zwiedzać w dni słoneczne, wiosną i jesienią – nie znaczy to jednak, że latem czy zimą tracą na urodzie. W te przejściowe pory roku jest tu po prostu inaczej, można zobaczyć więcej i to nie tylko z uwagi na ówczesną różnorodność przyrody, w tym m.in. przedstawicieli… 1600 gatunków motyli, a także na mniejszą liczbę turystów, ale i łagodność wiosenno-jesiennych temperatur. Pieniny mają to
do siebie, że osłonięte od wiatrów bywają najczęściej ciepłe, słoneczne, ale i parne – a to nie zawsze sprzyja wędrówkom na szczyty. Choć wiosną i jesienią miejsc na noclegi jest tu mniej (wiele pensjonatów czy kwater prywatnych otwiera swoje podwoje dopiero w tzw. sezonie), można trafić na nie lada cenowe okazje. Przystani dobrze szukać zarówno w Niedzicy, Czorsztynie, uzdrowiskowej Szczawnicy, Sromowcach Niżnych czy Krościenku nad Dunajcem, ale i w słowackim Czerwonym Klasztorze, którego nazwę zapożyczono od największej atrakcji tej malowniczej wsi. Ciekawą opcją noclegową w Niedzicy (która jest doskonałym punktem wypadowym dla wszystkich atrakcji regionu) jest kompleks nowoczesnych domków Askey. Poza sezonem, przytulny i cichy domek dla siedmiu osób, z którego rozpościera się widok na zalew i zamek Czorsztyn można tu wynająć już za około 200 zł za dobę.
GADŻETY /
NA MARGINESIE
30
Do zobaczenia W słynnych, dzielonych Zalewem Czorsztyńskim, bliźniaczych wsiach – Niedzicy i Czorsztynie, nie można pominąć zwiedzania zamkowych zabudowań. Ceny biletów wstępu wahają się od 5 do 12 zł. Nie do przecenienia są tutejsze zbiory i rozbudzające wyobraźnię historie – choćby ta o czorsztyńskim Janosiku, Kostku Napierskim – jak i widoki, rozpościerające się zarówno z tarasów jednego, jak i drugiego zamku. Tuż przy fortyfikacji niedzickiej znajduje się zapora, rozdzielająca zalew od Zbiornika Sromowieckiego. Zapora stanowi doskonały punkt widokowy, a od paru lat zyskuje na popularności za sprawą trójwymiarowego graffiti o nazwie „Moc Żywiołów” – malowniczej wizji wnętrza konstrukcji, kipiącej od gry wodnych prądów i załamującego się światła. Z kolei w Czorsztynie warto
WIĘCEJ INFORMACJI O ATRAKCJACH PIENIN ZNAJDZIESZ M.IN. NAA: www.pieninypn.pl www.uzdrowiskoszczawnica.pl www.flisacy.com.pl www.kroscienko-nad-dunajcem.pl www.sromowce-nizne.pl/czerwony-klasztor
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
skupić się na innej, równie unikalnej, choć niepozornej atrakcji – pszonaku pienińskim, maleńkiej, kwitnącej żółtymi płatkami roślinie, której nie spotkamy nigdzie indziej na świecie. Na drugim, wschodnim końcu najatrakcyjniejszej części Pienin znajduje się Szczawnica. Oddalona od Niedzicy o 30 km, jest dobrze znana miłośnikom uzdrowisk. Wód z aż siedmiu tutejszych źródeł, bogatych w dobroczynne związki, warto spróbować zwłaszcza wracając z wyprawy na najwyższy szczyt całego pasma – Trzy Korony. Właśnie ze Szczawicy prowadzi tam jeden z najciekawszych szlaków. A wejść warto, bo na górze, mimo że taras widokowy (na który wejście kosztuje 5 zł) to platforma o powierzchni nie większej niż 3,5 x 3,5 metra – widok zapiera dech. Południowe zbocze opada w dolinę Dunajca 500-metrową przepaścią. Doskonale widoczna wstęga rzeki wpleciona pomiędzy niemal wciąż zielone pagórki, czyli tzw. Przełom Dunajca, to bez wątpienia najważniejszy wodny szlak turystyczny w Polsce. Wielu turystom spoglądającym na niego z Trzech Koron przywodzi na myśl najcenniejsze wrażenia z wyprawy do chyba najsłynniejszych dziś parków narodowych Europy – w Chorwacji, innym – krajobrazy rodem z „Władcy Pierścieni”.
NA MARGINESIE
31 Spływamy Jeśli dunajeckie meandry zechcemy nie tylko podziwiać z góry, ale doświadczyć ich z bliska, trzeba zainwestować w spływ (cena normalnego biletu to w zależności do długości trasy około 50-60 zł). Spływ polski rozpoczyna się w Sromowcach Wyżnich, a kończy w Szczawnicy i Krościenku. Spływ słowacki z kolei rozpoczyna się w Czerwonym Klasztorze i kończy w Leśnicy. Atrakcją jest nie tylko wyprawa, ale i towarzystwo niezwykle rozmownych flisaków i same tratwy, powstałe z połączonych czółen. Płynne ruchy ubranych w regionalne „mundury” przewoźników, odpychających tratwy spryszkami, szum wody, widoki – to relaksuje nawet w pochmurne dni. Oryginalną pamiątką ze spływu są zdjęcia. Wystarczy, wsiadając do łodzi, zamówić zdjęcie u flisaka, a po dopłynięciu do „mety” jest już gotowe. Jeśli wyprawę zakończymy w Krościenku, rozpalone spływem emocje można schłodzić, sięgając po tutejsze, chyba najsłynniejsze lody w Polsce. Dlaczego najsłynniejsze? Bo np. w Krakowie lody z Krościeńka, sprzedawane na Karmelickiej, to dziś jeden z obowiązkowych punktów wyprawy, obok Wawelu czy placu Mariackiego.
Przystani dobrze szukać zarówno w Niedzicy, Czorsztynie, uzdrowiskowej Szczawnicy, Sromowcach Niżnych czy Krościenku nad Dunajcem, ale i w słowackim Czerwonym Klasztorze, którego nazwę zapożyczono od największej atrakcji tej malowniczej wsi.
Na dwa kółka Dla tych, którzy Pieniny wolą zwiedzać z perspektywy siodełka, powstał portal rowerempopieninach.pl. Tworzony przez samych rowerzystów, z sezonu na sezon uzupełniany jest o najciekawsze szlaki rowerowe w tym regionie. Większość z ponad trzydziestu do tej pory opisanych tras, krótszych i dłuższych, swój początek bierze w Krościenku nad Dunajcem i właśnie tu znajdują się doskonałe wypożyczalnie sprzętu. Ale w rower można zaopatrzyć się także w Szczawnicy i Sromowcach Niżnych. Na portalu można sprawdzić i zobaczyć (w bogatej galerii zdjęć) nie tylko najciekawsze trasy, ale i „rowerową” prognozę pogody i smaczne miejsca, w których warto się zatrzymać. Wśród rowerzystów, przede wszystkim z uwagi na atrakcyjną proporcję jakości do ceny, popularnością cieszy się krościeński bar „U Kibica” i zajazd „Sokolica”, szczawnicka stołówka „Pod Siekierkami” czy położone u stóp Trzech Koron schronisko w Sromowcach. Widoki i aura – gratis! [•]
NA MARGINESIE
FELIETON /
32
DRZEWA SAŁATKOWE
/W medycynie chińskiej wiosna to okres wzmacniania wątroby.
Sprzyja temu jedzenie zielonych warzyw, szczególnie dzikich, rosnących w ekologicznie czystych terenach. Ciekawą grupą „pokarmu wprost z natury” są liście drzew. Znajomość ich właściwości jest bardzo ważnym elementem wiedzy o dzikiej kuchni. Drzewa dostarczają ton liści – zarówno trujących, jak i jadalnych, smacznych i niesmacznych. [ prof. Łukasz Łuczaj ]
P
oszukując drzew sałatkowych, należy zacząć od lipy. Drzewo to ma liście delikatne w smaku, zawsze bez goryczy. Najlepsze są młode majowe liście, ale i później można znaleźć całkiem smaczne, szczególnie jeśli drzewo rośnie gdzieś w cienistym miejscu, gdzie nie brakuje mu wilgoci. Mamy dwa krajowe gatunki lipy – drobnolistną i szerokolistną. Ta pierwsza ma liście dużo smaczniejsze, bo są gładkie. Liście lipy szerokolistnej są owłosione od spodu, stąd mniej atrakcyjne. Pączki lipowe można jadać nawet w zimie, więc lipa jest pożywieniem przez okrągły rok! Liście lipowe mają dużo śluzów, ich jedzenie wspaniale wspomaga pracę jelit. Lipa najlepiej smakuje na surowo – prosto z drzewa. Można także zrobić z niej sałatkę z jajkami. Innym drzewem o fenomenalnym smaku jest buk. Młode listki tego drzewa zaraz po rozwinięciu w pierwszej połowie maja charakteryzują się przyjemnym, kwaskowatym smakiem. Potem niestety robią się bardzo twarde i włókniste. Na początku maja można nimi nadziewać pierogi przyprawione cebulką, sosem sojowym i grzybami. Innym ciekawym drzewem o jadalnych liściach jest morwa. Liście morwy są źródłem preparatów dla diabetyków na obniżenie poziomu cukru. Dużo prościej jest je zwyczajnie jeść. W niektórych krajach Bliskiego Wschodu używano suszonych sproszkowanych liści morwy jako dodatku do mąki na chleb (na Rzeszowszczyźnie robiono tak z liśćmi lipowymi). Przez cały sezon można też jeść liście głogu. Są dosyć skórzaste, ale mają łagodny smak. Nie znam żadnych trujących liści naszych krajowych drzew. Z drzew
obcych unikałbym próbowania liści robinii akacjowej. Mniej bezpiecznie jest z drzewami iglastymi. Pospolicie sadzony w miastach cis ma tak trujące igły, że nawet jedna gałązka może nas przenieść na tamten świat. Szkodliwe mogą też być gałązki tui i jałowca. Natomiast w małych ilościach można zbierać w maju młode, świeżo wytworzone gałązki sosny, świerka i jodły. Można je jeść na surowo lub przetwarzać na syropy i nalewki. Wiele drzew ma liście, które nie są ani trujące, ani smaczne. Tak jest np. z klonem, a mimo to liście klonu palmowego w Japonii smaży się jesienią w tempurze. Ciekawą grupą są wierzby. Niektóre ich gatunki mają liście bardzo gorzkie (np. nasza wierzba biała czy też wierzba wiklina), ale na przykład u pospolitej wierzby iwy są one prawie tak łagodne w smaku jak sałata. Stąd gałązki iwy często obgryzają zwierzęta. Liście brzóz mają mocny smak i silny aromat. Nie nadają się więc na pożywienie (młode pączki brzozowe są natomiast używane w medycynie ludowej). Wspaniale natomiast odświeżają usta i w warunkach polowych zastępują pastę do zębów. Interesującym pokarmem są młode pędy róż, które czasem wiosną wystrzeliwują prosto z nasady krzewu. Takie kilkudziesięciocentymetrowe młode pędy mają jeszcze miękkie kolce, można je jeść jak szparagi – robi się tak w niektórych częściach Hiszpanii. Z krzewów bardzo delikatny smak mają też młode liście kłokoczki południowej. Jadalne są liście niektórych pnączy, np. winorośl ma kwaśne liście. Młode gałązki z liśćmi są wyjątkowo delikatne i smaczne u dławisza. Jada się je po usmażeniu w wielu częściach Chin jako delikates. [•]
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
SURÓWKA Z LIŚCI LIPY - 2 garście liści lipy, - 3 jajka, - oliwa, - ocet, - cukier, - sól, - pieprz Liście posiekać. Jajka ugotować na twardo, pokroić na ćwiartki i wymieszać z liśćmi. Polać sosem (zmiksowana oliwa z octem w stosunku 3:1, po szczypcie soli, cukru i pieprzu).
/ KLINIKI I PORADNIE CHORÓB ZAKAŹNYCH
WYKAZ PLACÓWEK
33 / Biała Podlaska
• Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Terebelska 57-65 21-500 Biała Podlaska tel. 83 342 81 71
/ Białystok
• Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. K. Dłuskiego Klinika Chorób Zakaźnych ul. Żurawia 14 15-540 Białystok tel. 85 741 69 21 • Centrum Medyczne Białystok ul. Niedźwiedzia 69 15-531 Białystok tel. 85 740 94 91 • Praktyka prywatna prof. dr hab. Anatol Panasiuk ul. Leszczynowa 17 15-811 Białystok-Grabówka tel. kom. 605 134 720
/ Biłgoraj
• ARION Szpitale Sp. z o.o. Zespół Opieki Zdrowotnej w Biłgoraju Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. dr. Pojaska 5 23-400 Biłgoraj tel. 84 688 22 55
/ Bolesławiec
• Szpital Miejski w Bolesławcu Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Jeleniogórska 4 59-700 Bolesławiec tel. 75 738 02 86
/ Busko-Zdrój
• Zespół Opieki Zdrowotnej ul. Bohaterów Warszawy 67 28-100 Busko-Zdrój tel. 41 378 24 01
/ Bydgoszcz
• Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny im. Tadeusza Browicza Katedra Chorób Zakaźnych i Hepatologii CM UMK ul. św. Floriana 12 85-030 Bydgoszcz tel. 52 325 56 05
/ Bytom
• Szpital Specjalistyczny nr 1 Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Hepatologii Zakaźnej Poradnia Wirusowego Zapalenia Wątroby ul. Legionów 49 41-902 Bytom tel. 32 281 92 44
/ Chełm
• Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Chełmie Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Szpitalna 53, pawilon B 22-100 Chełm tel. 82 562 33 61 – oddział tel. 82 562 33 58 – poradnia
/ Chorzów
• Szpital Specjalistyczny w Chorzowie Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Hepatologii Zakaźnej i Nabytych Niedoborów Odporności Poradnia Hepatologiczna ul. Zjednoczenia 10 41-500 Chorzów tel. 32 346 36 40 lub 41
/ Ciechanów
• Specjalistyczny Szpital Wojewódzki w Ciechanowie Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ul. Powstańców Wielkopolskich 2 06-413 Ciechanów tel. 23 673 03 42
/ Cieszyn
• ZZOZ w Cieszynie Szpital Sióstr Elżbietanek Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Hepatologiczna ul. Katowicka 1 43-400 Cieszyn tel. 33 852 05 46, wew. 162 tel. 33 852 05 46, wew. 140
/ Częstochowa
• Wojewódzki Szpital Zespolony Oddział Zakaźny i Poradnia Hepatologiczna ul. PCK 1 42-200 Częstochowa tel. 34 325 26 11 lub 19
/ Dąbrowa Tarnowska • Zespół Opieki Zdrowotnej Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ul. Szpitalna 1 33-200 Dąbrowa Tarnowska tel. 14 642 28 31
/ Dębica
• Zespół Opieki Zdrowotnej w Dębicy Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Chorób Wątroby Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Krakowska 91 39-200 Dębica tel. 14 680 83 84 – sekretariat tel. 14 680 83 87 – gabinet tel. 14 680 84 08
/ Elbląg
• Szpital im. Jana Pawła II Oddział Zakaźny ul. Żeromskiego 22 22-300 Elbląg tel. 55 230 42 30 tel. 55 230 42 58, wew. 212
/ Ełk
• Samodzielny Niepubliczny ZOZ Vita ul. Kochanowskiego 68A 10-300 Ełk tel. 87 620 05 45
/ Gdańsk
• Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy Poradnia Hepatologiczna Klinika Chorób Zakaźnych ul. Smoluchowskiego 18 80-214 Gdańsk tel. 58 344 44 37 tel. 58 341 28 81 tel. 58 341 40 41, wew. 208 tel. 58 341 28 87 – sekretariat
/ Giżycko
• Samodzielny Publiczny ZOZ ul. Warszawska 41 11-500 Giżycko tel. 87 428 52 71, wew. 351
/ Gorzów
• Wielkopolski Szpital Wojewódzki Poradnia Chorób Wątroby ul. Walczaka 42 66-400 Gorzów Wielkopolski tel. 95 733 17 84
/ Jarosław
• Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. 3 Maja 70 37-500 Jarosław tel. 16 621 54 21 – oddział tel. 16 624 51 78 – poradnia
/ Jasło
• Szpital Specjalistyczny w Jaśle Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i WZW ul. Lwowska 22 38-200 Jasło tel. 13 443 75 77 – poradnia
/ Kalisz
• Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Perzyny Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ul. Toruńska 7 62-800 Kalisz tel. 62 757 91 94 (-95) • Poradnia Hepatologiczna ul. Podkowieńskiego 2 62-800 Kalisz tel. 62 766 49 66
/ Katowice
• Samodzielny Publiczny Centralny Szpital Kliniczny im. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach Klinika Gastroenterologii i Hepatologii Poradnia Hepatologiczna ul. Medyków 14 40-752 Katowice tel. 32 789 40 34 • Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. A. Mielęckiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach Katedra i Klinika Nefrologii, Endokrynologii i Chorób Przemiany Materii Poradnia Transplantacyjna ul. Francuska 20-24 40-027 Katowice tel. 32 259 14 41 • NZOZ All-Medicus ul. Głogowska 28 40-660 Katowice tel. 32 357 05 66
/ Kielce
• Wojewódzki Szpital Zespolony Oddział Chorób Zakaźnych ul. Radiowa 7 25-317 Kielce tel. 41 363 71 31
/ Konin
• Wojewódzki Szpital Zespolony Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ul. Wyszyńskiego 1 62-510 Konin tel. 63 240 44 90 tel. 63 240 44 01 – poradnia • NZOZ Przychodnia Specjalistyczna GEMINI Poradnia Chorób Zakaźnych os. Słoneczne 2 62-571 Żychlin k. Konina tel. 63 211 20 47
/ Koszalin
• Szpital Wojewódzki Poradnia Hepatologiczna ul. Chałubińskiego 7 75-581 Koszalin tel. 94 348 81 61 tel. 94 348 82 82 – poradnia
/ Kraków
• Wojewódzkie Centrum Diagnostyki i Terapii Wirusowych Zapaleń Wątroby i Hepatologii z Poradnią Specjalistyczną i Oddziałem Wirusowego Zapalenia Wątroby i Hepatologii ul. Prądnicka 80 31-202 Kraków tel. 12 614 22 73 – sekretariat • Oddział Kliniczny Kliniki Gastroenterologii i Hepatologii oraz Chorób Zakaźnych, Szpital Uniwersytecki ul. Śniadeckich 5 31-531 Kraków tel. 12 424 73 40 – recepcja tel. 12 424 73 55 tel. 12 424 73 60 – poradnia • Szpital Specjalistyczny im. S. Żeromskiego Oddział Obserwacyjno-Zakaźny os. Na Skarpie 66 31-913 Kraków tel. 12 644 01 44 • V Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ul. Wrocławska 1/3 30-901 Kraków tel. 12 630 83 24 lub 42
/ Lublin
• Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 Katedra i Klinika Chorób Zakaźnych ul. Staszica 16 20-081 Lublin tel. 81 534 94 14 – sekretariat tel. 81 534 94 18 – poradnia
KLINIKI I PORADNIE CHORÓB ZAKAŹNYCH /
WYKAZ PLACÓWEK
34
/ Łańcut
• Centrum Medyczne w Łańcucie Sp. z o.o. Oddział Chorób Zakaźnych z Pododdziałem Hepatologicznym Poradnia Chorób Zakaźnych Ośrodek Leczenia WZW Poradnia Hepatologiczna ul. Paderewskiego 5 37-100 Łańcut tel. 17 224 02 92 – oddział tel. 17 224 01 00 – poradnia
/ Łódź
• Wojewódzki Specjalistyczny Szpital im. dr. Wł. Biegańskiego Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Chorób Wątroby Oddział Chorób Zakaźnych i Przewodu Pokarmowego. Klinika Chorób Zakaźnych i Chorób Wątroby UM Oddział Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Pasożytniczych dla Dorosłych. Klinika Chorób Zakaźnych i Hepatologii UM Oddział Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Pasożytniczych dla Dzieci. Klinika Chorób Zakaźnych i Hepatologii UM ul. Kniaziewicza 1/5 91-347 Łódź tel. 42 251 62 99 tel. 42 251 61 62 tel. 42 251 62 65
/ Łuków
• Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Łukowie Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Rogalińskiego 3 21-400 Łuków tel. 25 798 20 04
/ Mielec
• Szpital Powiatowy im. Edmunda Biernackiego w Mielcu Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Chorób Wątroby Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Żeromskiego 22 39-300 Mielec tel. 17 78 00 378
/ Opole
• Szpital Wojewódzki w Opolu Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Kośnego 53 45-372 Opole tel. 77 443 30 64
/ Ostrołęka
/ Rzeszów
• Medicor Centrum Medyczne Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Jabłońskiego 2/4 35-068 Rzeszów tel. 17 852 61 58
/ Płock
/ Sanok
• Wojewódzki Szpital Zespolony Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ul. Medyczna 19 09-400 Płock tel. 24 364 62 13 – pokój lekarski
/ Poznań
• Wielospecjalistyczny Szpital Miejski im. Józefa Strusia z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym SPZOZ Poradnia Chorób Zakaźnych w zakresie wirusowego zapalenia wątroby ul. Szwajcarska 3 61-003 Poznań tel. 61 873 92 97 • Bamberski Dwór (prywatnie) ul. św. Wawrzyńca 11 60-539 Poznań tel. 61 841 17 24 • Specjalistyczne Poradnie Lekarskie ARS-MEDIC (prywatnie) ul. Podgórna 4 61-793 Poznań tel. 61 852 81 08
/ Przemyśl
• Wojewódzki Szpital im. św. Ojca Pio w Przemyślu Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Rogozińskiego 30 37-700 Przemyśl tel. 16 670 22 22 – oddział tel. 16 670 21 26 – poradnia
/ Puławy
• ID CLINIC ul. Janowska 19 41-400 Mysłowice tel. 32 616 13 94
/ Olsztyn
/ Racibórz
• Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Poradnia WZW ul. Żołnierska 16A 10-561 Olsztyn tel. 89 538 64 86 tel. 89 538 65 99
• Radomski Szpital Specjalistyczny Oddział Zakaźny ul. Tochtermana 1 26-600 Radom tel. 48 361 52 23
• Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Sienkiewicza 56 07-409 Ostrołęka tel. 29 765 12 77
• Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Puławach Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Bema 1 24-100 Puławy tel. 81 886 42 91
/ Mysłowice
/ Radom
• Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Hepatologiczna ul. Gamowska 3 47-411 Racibórz tel. 32 755 50 25
• Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Sanoku Oddział Chorób Zakaźnych Poradnia Chorób Zakaźnych ul. 800-lecia 26 38-500 Sanok tel. 13 465 62 45 – pokój lekarski tel. 13 465 62 42 – poradnia
/ Słupsk
• Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Hubalczyków 1 76-200 Słupsk Tel. 59 84 60 710 (-560)
/ Starachowice
• Powiatowy ZOZ Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ul. Radomska 70 27-200 Starachowice tel. 41 274 54 43
/ Szczecin
• SP Wojewódzki Szpital Zespolony Poradnia Hepatologiczna ul. Broniewskiego 2 71-455 Szczecin tel. 91 813 93 66
/ Toruń
• Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Oddział Zakaźny – Dziecięcy Oddział Hepatologiczny ul. Krasińskiego 4/4A 87-100 Toruń tel. 56 658 25 60 tel. 56 658 25 07
/ Tychy
• Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Tychach Megrez Sp. z o.o. Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ul. Edukacji 102 43-100 Tychy tel. 32 325 43 03 lub 04
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015
/ Wałbrzych
• Specjalistyczny Szpital im. dr. Alfreda Sokołowskiego Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych Poradnia WZW ul. Stefana Batorego 4 58-300 Wałbrzych tel. 74 648 98 84
/ Wałcz
• 107 Szpital Wojskowy SP ZOZ Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Kołobrzeska 44 78-600 Wałcz tel. 67 250 29 12 – dyżurka
/ Warszawa
• Wojewódzki Szpital Zakaźny Klinika Hepatologii i Nabytych Niedoborów Odporności UM, Oddział Dzienny Szpitala Zakaźnego Oddział Zakaźny VII Oddział Zakaźny X ul. Wolska 37 01-201 Warszawa tel. 22 335 53 52 • Wojskowy Instytut Medyczny Klinika Chorób Infekcyjnych i Alergologii Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Szaserów 128 04-141 Warszawa tel. 22 681 61 82 tel. 22 681 75 19 • Centralny Szpital Kliniczny MSWiA Oddział Chorób Wewnętrznych i Hepatologii ul. Wołoska 137 02-507 Warszawa tel. 22 602 18 50
/ Wrocław
• Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego I Oddział Kliniczny Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych Oddział Chorób Zakaźnych Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Koszarowa 5 51-149 Wrocław tel. 71 326 13 25, wew. 137
/ Zawiercie
• Szpital Powiatowy w Zawierciu Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Poradnia Chorób Zakaźnych ul. Miodowa 14 42-400 Zawiercie tel. 32 674 02 91
/ Zielona Góra
• NZOZ Lubuska Specjalistyczna Poradnia Chorób Wątroby Sp. z o.o. ul. Wazów 42 65-044 Zielona Góra tel. 68 452 77 78
Z MOŻLIWOŚCIĄ ZADAWANIA PYTAŃ EKSPERTOWI KAMPANII I WYSZUKIWARKĄ OŚRODKÓW LECZĄCYCH.
LIPIEC – WRZESIEŃ – 2015