INDEKS: 357286 ISSN: 1509-1767 Cena: 21,60 zł (w tym 8% VAT)
Nr 05/21
WYWIAD
zInwestycje w opakowania tekturowe
100 milionów złotych inwestycji Pandemia koronawirusa przewróciła cały świat do góry nogami, powodując nieodwracalne zmiany w wielu sektorach gospodarki. Podczas gdy niektóre branże walczyły o przetrwanie, inne - takie jak branża opakowaniowa - odnotowały znaczny wzrost popytu. Nie obyło się jednak bez nowych wyzwań, do których producenci musieli się dostosować, by móc dalej się rozwijać. Przykładem jest firma TFP, która pomimo tej bezprecedensowej sytuacji trwającej od marca 2020 roku, postanowiła wzmocnić swój park maszynowy o pokaźne rozwiązania technologiczne.
Piotr Rachowski, Dyrektor generalny TFP.
T
FP to niezależna, rodzinna firma o stuprocentowo polskich korzeniach, której początki sięgają 1992 roku. Specjalizuje się w produkcji tektury falistej i opakowań dla wielu sektorów gospodarki. Na dorobek firmy składają się dwie fabryki, zlokalizowane w Kórniku
12
i Babimoście. Wielkopolska lokalizacja to nowoczesna hala produkcyjna o europejskich standardach i jednocześnie centrum zarządzające i koordynujące działania obu jednostek produkcyjnych. Z kolei bogato wyposażona fabryka w Babimoście to drugi filar produkcyjny, który zapewnia firmie
dodatkowy potencjał i ciągłość łańcucha dostaw. Obecne portfolio producenta obejmuje takie rozwiązania jak standardowe opakowania z tektury falistej, opakowania klapowe z nadrukiem flekso, opakowania fasonowe, wykrawane z nadrukiem flekso, offset, czy produkty niestandardowe, takie
Packaging Polska 05/21
WYWIAD
jak POS-y, opakowania typu display oraz trzy- i pięciowarstwowa tektura falista w arkuszach. Wśród obecnych klientów producenta wymienić można wiodące firmy z branży spożywczej, chemii gospodarczej, meblarskiej, browarniczej i wielu, wielu innych. Oprócz produkcji w ekologicznym duchu, głównym źródłem sukcesu TFP są cechy takie jak elastyczność i wysoka zdolność adaptacyjna do zmieniających się warunków rynkowych, czego dowodem są rosnące wyniki sprzedażowe osiągnięte podczas trwającej pandemii. W rozmowie z Piotrem Rachowskim, dyrektorem generalnym firmy, dowiadujemy się, jak zmieniała się sytuacja firmy w ciągu ostatniego roku, oraz jakimi kategoriami na drodze dalszego rozwoju kierowała się ona w swoich najnowszych inwestycjach, w tym m.in. w zakupie cyfrowej maszyny HP Page Wide 500. ■ PACKAGING POLSKA: Jaki wpływ miała pandemia na działalność TFP? ■ PIOTR RACHOWSKI: Patrząc pod kątem biznesowym, negatywne skutki pandemii odczuliśmy tylko w kwietniu ubiegłego roku, kiedy to odnotowaliśmy nieznaczny, ale zauważalny spadek przychodów. Od maja 2020 roku sytuacja odwróciła się - zamówień było więcej niż zakładaliśmy i taka sytuacja trwa praktycznie do dnia dzisiejszego. Natomiast perturbacje logistyczne były obecne od samego początku. Pracownicy biurowi rozpoczęli pracę w systemie home office i nauczyliśmy się pracować zdalnie. Jeśli chodzi o produkcję, mocno zmieniliśmy organizację pracy pracowników produkcyjnych, tak, aby uniknąć kontaktu osób w dużych grupach. Dowozimy pracowników do pracy autobusami, dlatego też musieliśmy podwoić liczbę autobusów, aby sprostać pandemicznym ograniczeniom. Od samego początku pandemii wprowadziliśmy obowiązek używania w firmie maseczek i środków dezynfekcyjnych, co w skali roku wygenerowało znaczące koszty, ale też przyczyniły się do uniknięcia ognisk pandemii. Poza tym zakup środków dezynfekujących, środków ochrony, kombinezonów i rękawic dla jednego z poznańskich szpitali również stanowiły dodatkowe nakłady, które w skali całej pandemii pochłonęły miliony złotych. ■ PP: Czy i jaki wpływ miała pandemia na przychód firmy oraz ilość zamówień? ■ PR: Z branż, które obsługujemy, największe spadki przychodów zauważyliśmy w branży meblowej, natomiast pozostałe branże zanotowały albo niewielkie spadki, albo wręcz zdecydowane wzrosty. Ogółem w minionym „pandemicznym” roku zanotowaliśmy kilkuprocentowy wzrost wolumenu sprzedaży i kilkudziesięcioprocentowy wzrost wartości sprzedaży, a to z kolei było skutkiem wzrostu cen surowców. ■ PP: Pandemia zmusiła konsumentów do robienia zakupów przez internet. Czy firma TFP odczuła ten jednoznaczny
05/21 Packaging Polska
13
WYWIAD
trend na rynku e-commerce również w swojej działalności? ■ PR: Zdecydowanie tak. Sektor e-commerce jest w naszej firmie znaczącym segmentem. Siłą rzeczy w trakcie lockdownu duża część zakupów przeniosła się do internetu i jest to chyba stała tendencja. Klienci, którzy wcześniej nie byli przekonani do zakupów przez internet, teraz zaczęli z nich korzystać, ponieważ zmusiła ich do tego sytuacja, i przy tej formie zakupów często pozostają. Porównując rok 2020 do 2019 zanotowaliśmy prawie 50-procentowy przyrost sprzedaży dla klientów w sektorze e-commerce, a pandemia dodatkowo ten proces przyspieszyła, powodując lawinowy wzrost zamówień. ■ PP: Jak wiemy rynek opakowań nie odczuł spadków, a wręcz wzrosty w ostatnim roku. Jak Pan ocenia przyszłość rynku opakowaniowego? ■ PR: Jeśli chodzi o rynek opakowań z kartonu i tektury falistej, to można się spodzie-
14
Packaging Polska 05/21
WYWIAD
wać, że będzie się on dalej rozwijać, ponieważ zapotrzebowanie na tego typu opakowania stale rośnie. Wzmacnia to panujący eko-trend przejawiający się w odchodzeniu od tworzyw sztucznych. To, co jest niepokojące, to obecne wzrosty cen surowca - w stosunku do zeszłego roku zanotowaliśmy ich kilkudziesięcioprocentowy wzrost. Dla nas największym czynnikiem kosztotwórczym jest papier, którego ceny notują obecnie takie wzrosty, z jakimi nie spotkałem się od początku mojej działalności w branży opakowaniowej. Obawiam się, że producenci papieru podcinają tym sposobem gałąź, na której wszyscy siedzimy. Jeśli ceny opakowań kartonowych będą rosły, to mogą się one stać mniej atrakcyjne cenowo od, na przykład, opakowań z tworzyw sztucznych, co spowoduje, że nasi klienci będą wybierali opakowania z tworzyw sztucznych, a nie z tektury falistej. Tak duże i szybkie zmiany cen surowca krótkofalowo przekładają się na spadek marży, ale długofalowo mogą obniżyć poziom sprzedaży i spowolnić rozwój całej branży opako-
wań tekturowych. Kolejny problem stanowi ograniczona dostępność papieru oraz innych surowców, co może doprowadzić do zerwania łańcuchów dostaw. ■ PP: Jakie inwestycje poczyniła TFP w ostatnich dwóch latach? ■ PR: Jesteśmy w trakcie realizacji dwuletniego planu inwestycyjnego o wartości nieco ponad 100 milionów złotych. Wśród inwestycji już zrealizowanych mogę wymienić choćby maszynę drukującą Bobsta w technologii flekso, składarko-sklejarkę Vega z automatycznym odbiorem opakowań w Babimoście, czy offsetową siedmiokolorową maszynę drukującą KBA Rapida 145 w formacie B0 z systemem foliowania na zimno, składarko-sklejarka Vega, casemaker Mitsubishi Evol 100 z pełną logistyką w Dziećmierowie. Obecnie rozpoczynamy instalację nowej tekturnicy w Babimoście o zdolności produkcyjnej przekraczającej 250 milionów metrów kwadratowych rocznie. Natomiast w Kórniku realizujemy budowę hali produkcyjno-maga-
zynowej o powierzchni prawie 10 tysięcy metrów kwadratowych, w której w przyszłym roku planujemy instalację kolejnej, nowej tekturnicy. W planach mamy także instalację cyfrowej maszyny drukującej HP PageWide 500 w Kórniku. Zakładamy, że ta maszyna będzie uruchomiona jeszcze w tym roku. ■ PP: Dlaczego zdecydowali się Państwo na zakup maszyny HP PageWide, nadal jeszcze pionierskiej technologii w świecie opakowań? ■ PR: Jeśli chodzi o wybór dostawcy, to zależało nam na tym, by wybrać urządzenie, które nie jest prototypem i już pracuje w kilkunastu miejscach na świecie. Drugą bardzo ważną kwestią jest fakt, iż maszyna HP pracuje na bazie farb wodnorozpuszczalnych, gdzie nie ma żadnych rozpuszczalników organicznych. HP nie stosuje również technologii UV, która w branży spożywczej jest niepożądana. Dlatego wybraliśmy HP Page Wide 500. Z kolei główny powód, który zadecydował o wyborze technologii cyfrowej, jest bardzo prosty - technologia ta jest rozwiązaniem bardzo kosztownym, natomiast w pewnym segmencie ma uzasadnienie ekonomiczne. Klientów zamawiających wysokie nakłady jest coraz mniej - prym wiodą krótkie serie produktów. Coraz częściej decydują się oni także na zmienną szatę graficzną swoich produktów, a w maszynie cyfrowej nie ma kosztów przygotowania form drukowych. Sama technologia, owszem, jest bardzo młoda, ale decyzja zakupu tej maszyny została przez nas bardzo dogłębnie przemyślana i uważamy, że ma ona ogromne szanse w najbliższej przyszłości. Dodatkowo będziemy pierwszymi użytkownikami tej maszyny w Polsce. ■ PP: Jaka wizja ekologii przyświeca TFP? ■ PR: Opakowanie z tektury falistej jest produktem ekologicznym samym w sobie. Bazujemy przecież w ogromnej większości na surowcach pochodzących z recyklingu, a zarówno opakowanie, jak i cały odpad z naszej produkcji może być w całości poddawany recyklingowi. Od początku tego roku korzystamy tylko i wyłącznie z energii odnawialnej, kupujemy tylko zieloną, certyfikowaną energię. Dodatkowo w zakładzie w Kórniku uruchomiliśmy pilotażową instalację fotowoltaiczną i planujemy taką samą instalację w zakładzie w Babimoście. Docelowo myślimy o dalszym rozwoju technologii fotowoltaicznej. Nowa hala ma 10 tysięcy metrów kwadratowych dachu, gdzie jest dużo miejsca na fotowoltaikę. Wszystkie nasze zakłady korzystają prawie wyłącznie z elektrycznych wózków widłowych, co również wpisuje się w naszą listę ekologicznych osiągnięć. ■ PP: Dziękuję bardzo za poświęcony czas i gratuluję realizacji tej potężnej inwestycji. ■ PR: Również bardzo dziękuję.
05/21 Packaging Polska
15