Chaim Chefer Pamiętne dni
Opracowanie graficzne książki, wykonane przez Pawła Słotę pod opieką artystyczną Agnieszki Tyrman powstało z podziwu i szacunku dla twórczości Chaima Chefera w roku jubileuszowym 60-lecia państwa Izrael.
W ramach cyklu:
Opracowanie graficzne:
Paweł Słota
Dyplom 2008 grafika użytkowa – formy wydawnicze Zespoł Szkół Plastycznych im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie promotor Agnieszki Tyrman © Copyright for text by Chaim Chefer © Copyright for design graphics by Zespół Szkół Plastycznych im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie, 2008
Tłumaczenie: Szoszana Raczyńska Wydawca: Zespół Szkół Plastycznych im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie ISBN Wydanie w całości finansowane przez Autora.
Publikacja powstała dzięki pomocy Stowarzyszenia Polska - Izrael
Wydawca pragnie złożyć szczególne podziękowania pani Joannie Brańskiej - Prezesowi Towarzystwa Polska - Izrael za opiekę merytoryczną i patronacie projektowi wydania książki oraz pani Iwonie Smoleń-Dagan za korektę redakcyjną wersji Hebrajskiej.
Spis treści
7
Słowo wstępne
10
Ja tworzę sobie pieśni
16
Sprawiedliwi świata
20
Pamiętne dni
28
Findżan
32
Lakierda
36
Chłopiec ze skrzypcami
42
Miasteczko
46
Ja jestem tu
52
Na początku
58
Mała dziewczynka
64
Czy ktoś ci już kiedyś powiedział
68
Między granicami
74
Nie wiedział jak się zwie
78
Po cichu szliśmy
84
Roza
90
Okryj mnie
94
Ostatni bój
100
To możliwe
104
Niech nam żyje naród ten
108
Kilka słów o Szoszanie Raczyńskiej – wspomnienie
Słowo wstępne Urodziłem się w roku 1925 w Sosnowcu, przy ulicy Teatralnej. Ojciec mój – Isaschar Fajner, Matka – Rywanka z domu Hercberg, moja Siostra Sara oraz ja przeprowadziliśmy się do Mysłowic także na Górnym Śląsku. Miałem wówczas sześć lat. Moja matka miała miły, delikatny głos i śpiewała mi kołysankę, której melodię pamiętam do dziś, jeśli zaś chodzi o słowa, to pamiętam jedynie początek: „Pisze poeta piosenkę...” – dalszego ciągu nie pamiętam.
Tutaj narodziłem się po raz drugi. Latem chodziłem boso do szkoły, a język hebrajski znałem jeszcze z Polski, tylko że był to raczej język archaiczny czy literacki, a nie potoczny. W roku 1943, w marcu zaciągnąłem się do Palmachu – jednostki bojowej. Nasza baza znajdowała się w kibucu Dafna, w Galilei. Było nas dwudziestu młodzieńców i dziesięć dziewcząt. Tu pracowaliśmy, tu odbywaliśmy ćwiczenia wojskowe. I tu narodziłem się po raz trzeci. Tutaj też zostałem uznany „nadwornym poetą” Palmachu. Dziś, choć mam już 80 lat, nadal jestem Palmachnikiem...
7 Chaim Chefer
We wrześniu 1936 roku, na skutek nieprzyjaznej polityki, wyemigrowaliśmy do Izraela – ówczesnej Palestyny.
Słowo wstępne
W roku 1982 odwiedziłem Warszawę i miałem przyjemność spotkać się z panią Mirą Zimińską, założycielką i dyrektorem Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze”, najbardziej renomowanego zespołu folklorystycznego nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Mira powiedziała, że zna pełny tekst tej kołysanki, ale najwidoczniej zapomniała mi go przysłać.
Chaim Chefer
8
Słowo wstępne
Haim Hefer
9
Haim Hefer
Ja tworzę sobie pieśni Mam przyjaciela, który jest jednym z czołowych pieśniarzy w Izraelu. Urodził się w Jerozolimie, ale mieszka w okolicach Tel Awiwu. Mimo to zawsze – podobnie jak legendarny Tarzan – bije się w piersi i twierdzi „Ani Jeruszalmi”. Odległość między Tel Awiwem a Jerozolimą wynosi zaledwie sześćdziesiąt kilometrów, jednakże niezwykle wyraźnie daje się odczuć swoistą i jakże charakterystyczną osobowość mieszkańców Jerozolimy.
I być może to było przyczyną dziewiętnastokrotnego zburzenia historycznego miasta, co pozostawiło po sobie niezagojone rany w dziejach świata. O Jerozolimie napisano setki, a może tysiące pieśni, a ja dodałem do tego coś od siebie, coś swojego...
11 Chaim Chefer
Jerozolima jest także Miastem Świętym dla trzech monoteistycznych religii. Tutaj właśnie tacy prorocy jak Izajasz, Jeremiasz i inni głosili w swych przepowiedniach dla całej ludzkości zarówno nadzieje jak i spustoszenia.
Ja tworzę sobie piesni
Miasto Jerozolima jest stolicą Izraela. To tutaj powstał pierwszy uniwersytet – Uniwersytet Hebrajski. Tu mieści się największe w kraju Muzeum Izraela. Tutaj lato jest chłodne, bo Jerozolima usytuowana jest na górze.
Ja tworzę sobie pieśni Ja tworzę sobie pieśni z cienkich strun Które porusza morza szum Gdy z gór zawiewa cichy wiatr Do wnętrz podwórzy biednych chat – Ja tworzę sobie pieśni z cienkich strun Ja tworzę sobie pieśni z jasnych snów Z serdecznych marzeń, z pięknych słów Które jak smutek i jak żal Gołębie białe niosą w dal – Ja tworzę sobie pieśni z jasnych snów Chaim Chefer
12
Refren: Lećcie, lećcie, pieśni w świat Ulatujcie razem w takt Wasz każdy dźwięk i każdy ton Buduje Boży Dom Buduje Boży Dom.
Ja tworzę sobie pieśni
Z modlitwy sobie tworzę pieśń Ze słów modlitwy, które znam I do niebiańskich lecą bram Dziękczynne modły niosąc tam Ja tworze sobie pieśni z modłów tych Z kamieni sobie tworzę pieśń Z kamieni co przetrwały wiek Co inny teraz znają dźwięk A ich melodią – młotów śpiew Z kamieni sobie tworzę pieśń Refren: Lećcie, lećcie, pieśni w świat Ulatujcie razem w takt Wasz każdy dźwięk i każdy ton Buduje Boży Dom Buduje Boży Dom.
Ja tworzę sobie pieśni
Ani Ose Li Manginot
13 Chaim Chefer
Muzyka: Dow Zelcer Słowa: Chaim Chefer
Sprawiedliwi świata Naród żydowski doświadczył wielu cierpień zanim przybył po raz pierwszy do Izraela.
W roku 70 n.e. po raz drugi stłumiono powstanie Żydów przeciwko Rzymianom, w wyniku czego naród żydowski został skazany na wygnanie z kraju na okres dwóch tysięcy lat. Największą i najboleśniejszą tragedią naszego narodu była Zagłada. Byliśmy wyobcowani, ścigani i mordowani przez nazistów niemal we wszystkich krajach i na wszystkich obszarach opanowanych przez Hitlera. W tym okresie znaleźli sie jednak ludzie, którzy z narażeniem własnego życia i życia swoich rodzin ratowali i pomagali przetrwać Żydom skazanym przez Hitlera na śmierć. Najwyższym wskaźnikiem ludzi dobrej woli może poszczycić się Polska - 5941 osób, które otrzymały medal „sprawiedliwych” Mój utwór zatytułowany „Sprawiedliwi Świata” został przetłumaczony na kilka języków. Cytuje się go dosłownie wszędzie, w Domach Modlitwy, na zebraniach, na imprezach edukacyjnych i społecznych itp. W tym miejscu chcę całym sercem wyrazić swoją głęboką wdzięczność Pani Szoszanie Raczyńskiej, wdowie po Sprawiedliwym Wśród Narodów Świata, która przekazuje wam ten utwór w języku polskim.
17 Chaim Chefer
Dwukrotnie zburzono Świątynię tego narodu, a ja – o dziwo – znalazłem jeszcze w Azerbajdżanie, w miasteczku Koba, ludzi modlących się i mówiących po aramejsku – czyli języku Jezusa. Są to potomkowie Żydów wygnanych niegdyś przez króla Babilonu.
Sprawiedliwi świata
I to ten właściwie naród ogłosił ideę wyzwolenia z niewoli oraz wizję Jedynego Boga. Z tego narodu wywodzą się Biblia – Święta Księga, która po dzień dzisiejszy stanowi najwyższą wartość dla ludzi na całym świecie. Ale i często zdarza się, że Żyd w wielu krajach świata postrzegany był jako obcy, inny...
Chaim Chefer
18
Sprawiedliwi świata
Sprawiedliwi świata
Tu sąsiad podejrzliwy Tam spojrzeń, szeptów krąg Za ten jedyny ciepły Za bratni uścisk rąk... Nie mając żadnych zysków Nie mając za to nic, Bo człowiek człowiekowi Ma Człowiekiem być. Bo człowiek się ujawnia Wśród ciężkich życia prób Więc pytam po raz wtórny Więc pytam teraz, tu: Czy ja też uczynić byłbym mógł?
To oni w czasie wojny Codziennie szli na bój, To oni to sprawili Że świat sie ostał mój.
Za wasze bohaterstwo, Za waszą mocną dłoń Przed Wami, Sprawiedliwość W podzięce chylę skroń.
Sprawiedliwi świata
To Oni, te filary Tych sprawiedliwych brać, Na których się opiera Po dziś dzień ten świat.
19 Chaim Chefer
Ja słyszę ten tytuł i staram się O tych ludziach mysleć, Co chronili mnie. Ja pytam i pytam: O na miły Bóg Czy ja bym na ich miejscu tak uczynić mógł? Gdy w morzu nienawiści, W pożodze stał mój dom Czy bym synom obcego narodu Dał w mym domu schron? Czy byłbym gotów wraz z rodziną mą Być ciągle narażonym Na niespodziane zło? W bezsennych ciemnych nocach wytężać słuch i zrok Czy nie rozbrzmiewa z dala Twardy kata krok. Czy mógłbym choć uchwycić Pojąć każdy znak. Czy byłbym na to gotów? Czy mógłbym chodzić tak Wśród zgrani dusz sprzedajnych Spośród zdrajców stad? Nie jeden dzień, nie tydzień, ale tyle lat!
Pamiętne dni Zaledwie sześćset tysięcy Żydów osiadłych w kraju podjęło walkę przeciwko siedmiu państwom arabskim, które ich okrążyły i zaatakowały. W roku 1948 pamięć o Zagładzie była jeszcze świeża. Ocaleńcy z Auschwitz, Bergen-Belsen i innych obozów zagłady przybyli do kraju na siedemdziesięciu okrętach pod dowództwem członków Palmachu. Dla osiemdziesięciu tysięcy uciekinierów ta ziemia to było to jedyne miejsce, gdzie mogli chodzić z podniesionym czołem.
21 Chaim Chefer
Jako jeden z uczestników tej wojny, a zarazem jako twórca Pierwszego Muzycznego Zespołu Żydowskiego Armii doskonale zdawałem sobie sprawę, że musimy wzniecić chociażby najmniejszą iskierkę nadziei w tym wąwozie okrucieństwa...
Pamiętne dni
Wojna Niepodległościowa 1948 roku, która trwała ponad rok, była jedyną ostoją i jedyną ścianą, o którą opierały się plecy Żydów.
Pamiętne dni Nadejdzie dzień po tych pamiętnych dawnych dniach Gdy siądziesz przy kominku stary pochylony Przypominasz sobie owe dni i ów „Palmach” I paląc fajkę będziesz opowiadał o nim. Rozsiądzie się przy tobie drogiej dziatwy krąg – A żona też w starości towarzyszy ci – Pociągniesz nosem, oko twe zaświeci łzą I westchniesz: Były dawniej dni, pamiętne dni. Refren:
Pamiętne dni
Chaim Chefer
22
To były dni, dni warty i czuwania To były dni, dni walki i kochania A dziś historii inny ton: Na każdym z miejsc tych stoi dom To może dzięki tamtym dniom Odtworzysz dziatwie swojej ten pamiętny bój A najmłodszy z wnuków szepnie ci z uśmiechem: „To prawda więc, że wojnę wygrał dziadek mój – Z takiego dziadka ma się też pociechę”. Pokażesz wnukom obnażone ramie swe I na ramieniu zabliźniony rany znak – „To wasza babcia wtedy wyleczyła mnie A od tamtego dnia... Doprawdy słów mi brak...” Refren: To były dni, dni warty i czuwania To były dni, dni walki i kochania A dziś historii inny ton: Na każdym z miejsc tych stoi dom To może dzięki tamtym dniom
A gdy dołożysz dzieciom jeszcze kilka słów I w końcu im dołożysz sto morałów też To wtedy ci odpowie twój najstarszy wnuk: „Ach, cóż wy rozumiecie, co ty dziadku wiesz”. Pomyślisz: wszak zakaźna to choroba, wiedz. To słuszne, to co w ich młodzieńczych ustach brzmi – Bo wówczas wszakże ty swą rację miałeś też – Lecz teraz Były dawniej dni, pamiętne dni.
23 Chaim Chefer
To były dni, dni warty i czuwania To były dni, dni walki i kochania A dziś historii inny ton: Na każdym z miejsc tych stoi dom To może dzięki tamtym dniom
Pamiętne dni
Refren:
Muzyka: Mosze Wileński Słowa: Chaim Chefer
Chaim Chefer
24
Haju Zmanim
Pamiętne dni
Findżan Na mocy porozumienia zawartego pomiędzy Palmachem a kibucami ustalono, że członkowie Palmachu będą przez pół miesiąca pracowali, a przez kolejne pół odbywali ćwiczenia wojskowe. Palmach – owa „zgraja ideologicznej młodzieży”, której większość miała maturę – najlepiej bawiła się słuchając muzyki Mozarta, czytając „Ogniem i mieczem” Sienkiewicza w hebrajskim przekładzie i ucząc się języka angielskiego.
Melodia została zaczerpnięta z armeńskiej piosenki, która cudem dotarła do nas, podobnie jak cudem dotarły piosenki rosyjskie, polskie i francuskie wraz z imigrantami, którzy wnieśli duży wkład w budowanie państwa Izrael.
29 Chaim Chefer
Na przestrzeni siedmiu lat swojego istnienia Palmach wydał ze swojego łona 26 pisarzy i poetów, laureatów prestiżowej nagrody Izraela, rzeźbiarzy, muzyków i kompozytorów naukowców i sześciu Szefów Sztabu Generalnego.
Findżan
Formacja ta stworzyła własną, swoistą kulturę, której jednym z obyczajów było przesiadywanie przy ognisku, śpiewanie i parzenie kawy, zwyczajem beduinów.
Findżan Wieczorny przygrywa nam wiew – Dorzućmy do ognia garść drew Dorzućmy do ognia garść sił By każdy płomyczek w nim lśnił.
Chaim Chefer
30
Ognisko migoce Piosenka się toczy I krąży, i krąży findżan I tak bez wysiłku, bez słów Masz napój co pańskich wart głów Jest kawa i cukier na dnie Naczynie, co woda w nim wrze
Findżan
Są noce gorące I bajek tysiące I krąży, i krąży findżan Przeminie sto zim i sto lat Swym trybem potoczy się świat A młodzi podobnie jak my Snuć będą marzenie i sny Również tańczą, śpiewają Ale smaku nie znają Czym był dla Palmachu Findżan
Findżan
Findżan
31 Chaim Chefer
Muzyka: Folk Tune Słowa: Chaim Chefer
Lakierda Życie w kibucu było niełatwe, warunki - spartańskie. W latach 1943-1944, zanim jeszcze naziści ponieśli klęskę, w wodach Morza Śródziemnego pływały nimieckie łodzie podwodne siejąc grozę i zatapiając między innymi statki zaopatrzeniowe. Jedyną drogą do otrzymania dodatkowych produktów żywnościowych dla ówczesnej Palestyny była droga prowadząca z neutralnej Turcji poprzez Syrię i Liban, będących pod władzą brytyjską.
33 Chaim Chefer
Produkowaliśmy śmietanę z mleka koziego, owczego i kibucowych krów, aż sie nam przejadło, ale za to owoców i jarzyn mieliśmy pod dostatkiem. Nasze sałatki przyprawiane czosnkiem, pieprzem i oliwą jedliśmy z największą przyjemnością i nie mniejszym apetytem...
Lakierda
Turcja – ze względu na trwającą wojnę – nie mogła sprzedać swoich produktów Europie, wobec czego nam udało uzyskać turecką lakierdę...
Lakierda Lakierda, o lakierda ze śmietaną Lakierda, o lakierda wciąż i znów Smażoną otrzymujesz na śniadanie A wieczorem w zupie - bądź nam zdrów!
Chaim Chefer
34
I lakierda bywa też na obiad I na podwieczorek też lakierda jest A ja modlitwę jedną mam do Boga: Kiedy na lakierdę przyjdzie kres?
Lakierda
Haim Hefer
35
Haim Hefer
Haim Hefer
36
Haim Hefer
Chłopiec ze skrzypcami Trzy lata przed wybuchem drugiej wojny światowej wyjechaliśmy do ówczesnej Palestyny.
Jako mały chłopiec dostałem od swojego ojca skrzypce. Przez sześć miesięcy usiłowałem nauczyć się gry na tym instrumencie, ale jednak Paganini ze mnie nie wyrósł. Wyobraziłem sobie, ze gdybym się wtedy spóźnił o te trzy lata i nadal grałbym w tych okropnych czasach - to czułbym się właśnie tak, jak napisałem w piosence. Ta pieśń została przetłumaczona na język angielski. Śpiewano ja na Broodwayu, w Nowym Jorku, na uroczystościach i zgromadzeniach poświęconych, Pamięci Zagłady.
37 Chaim Chefer
Do dnia dzisiejszego nie znam losu mojej rodziny. Słyszałem swego czasu, że moi dziadkowie zostali rozstrzelani na rynku w Modrzewie, a ciocia i wujek prawdopodobnie albo zginęli w krematorium, albo zmarli z głodu, chorób i wycieńczenia. Kiedy w późniejszych latach odwiedziłem Polskę, nie znalazłem po nich najmniejszego choćby śladu.
Chłopiec ze skrzypcami
Śląsk – region, w którym mieszkaliśmy wcześniej – już na samym początku wojny został zajęty przez Niemców jako jeden z pierwszych.
Chłopiec ze skrzypcami
(z przedstawienia „Żyć jeszcze zimę – jeszcze lato” w New Yorku)
Pamiętam – byłem chłopcem małym Gdy ojciec dał mi skrzypce w ręce Grałem Beethovena i Chaczaturiana Mówiono: „Nowy wirtuoz z niego będzie” Pamiętam Polskę – kraj nieszczęsny Domy w miasteczkach płonące Oczy o pomoc wołają dziecięce Przy wagonach na dworcu Chaim Chefer
38
A ja – chłopczyk w palcie lichym Trzymam skrzypce płacząc cicho
Chłopiec ze skrzypcami
Jedź, jedź dziecię W wagonie bydlęcym Koło stuka, koło rusza Ja się duszę, ja się duszę Pamiętam – Matka blada, martwa Ojciec zdejmuje z jej ciała szatę Ubiera mnie w nią, by mnie ogrzała Lecz chłód okropny ogarnia me ciało Nagle pociąg się zatrzymał Wszedłem na peron miedzy domy inne Żeby odetchnąć powietrzem dymnym W mieście śmiercionośnych kominów Jedź me dziecię małe Zziębnięte zgłodniałe Pociąg szybko rusza Ja się duszę duszę Jedź, jedź dziecię W wagonie uszczelnionym Przez wojsko otoczonym
„Far mir bistu szejn” – Far mir hostu chejn” A ja – skostniały z zimna i lęku Trzymam mocno moje skrzypce w reku Jedź, jedź – „Baj mir bistu szejn” W wagonie bydlęcym – „Baj mir hostu chejn” W wagonie zamkniętym – „Baj mir bistu szejn” Jedź, jedź dalej Chłopczyku zgłodniały Koło stuka, pociag rusza Ja się duszę, ja się duszę – „Baj mir bistu szejn” ...
39 Chaim Chefer
Pamiętam ubrano mnie w pasiaki Orkiestra cała stała na dworze A koło pociągu skrzypiącego do taktu Grały nam rytmem pieśni zgrozy.
Chłopiec ze skrzypcami
Zawołał mnie komendant – dobrze to pamiętam „Zbliż się chłopcze, zbliż się jeszcze Chaczaturiana, Beethovena grałeś pięknie Teraz będziesz grał w orkiestrze”.
Muzyka: Szasza Argow Słowa: Chaim Chefer
Chaim Chefer
40
Hajeled Im HaKinor
Chłopiec ze skrzypcami
Chaim Chefer
41
Chłopiec ze skrzypcami
Miasteczko Musical „Skrzypek na dachu” znany jest na całym świecie. Nawet w dalekim Tokio ludzie śpiewają: „Gdybym był Rotszyldem”.
Menachem Golan zaprosił mnie do współpracy i to właśnie ja napisałem ten wiersz. Film otrzymał Nagrodę Złotego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie.
43 Chaim Chefer
W Izraelu, reżyser Menachem Golan, bazując w swojej pracy na olbrzymim powodzeniu tego musicalu, zrealizował film na ten temat pod tytułem „Tuwie i jego siedem córek”.
Miasteczko
Fascynacja naszego pokolenia twórczością pisarską Szaloma Alejchema zaowocowała wieloma filmami i sztukami teatru.
Miasteczko Ach dokąd, dokąd, drogo nas prowadzisz Ach dokąd drogo moja, wiedziesz mnie Do dni radości świąt, Gdzie dwóch gołąbków lot I do klezmerów szumnych zgrai Co za serce mnie chwytają. Ty wiedziesz do miasteczka mego mnie.
Chaim Chefer
44
Ach dokąd, dokąd, drogo nas prowadzisz Ach dokąd wieziesz dobry koniu mój Gdzie chaty mojej próg Gdzie bieda śnieg i głód Gdzie igła krawca lśni i błyszczy Jasno jak te łzy srebrzyste Koń do miasteczka mego wiezie mnie
Miasteczko Miasteczko
Ach dokąd, dokąd wiedziesz moja drogo Ach dokąd śladem drogi idę ja Tam gdzie żebraków jęk, Tam gdzie kantorów dźwięk, Do kraju gdzie tam wiatry w ciszy Dzieci nam do snu kołyszą Ach do miasteczka mego idę ja
Miasteczko
Haajara Szel Tuwja
45 Chaim Chefer
Muzyka: Dow Zelcer SĹ‚owa: Chaim Chefer
Ja jestem tu Jest to pieśń o miłości do Jerozolimy, mimo że nazwa tego miasta nie występuje w tekście.
Nie powiedziałem mu, że ta pieśń, to pieśń o miłości do Wieczystego Miasta.
47 Chaim Chefer
Zapytałem tego młodzieńca, co go skłoniło do wyboru właśnie tej pieśni. – To przecież jest pieśń miłosna – odpowiedział.
Ja jestem tu
Pieśń ta została napisana ponad trzydzieści lat temu. Przed trzema laty na festiwalu piosenki wykonał ją młody pieśniarz, zajmując drugie miejsce. Jednakże popularność zarówno tej pieśni jak i tego piosenkarza uplasowała ich ponad miejscem pierwszym.
Ja jestem tu Do ciebie idę wciąż noce i dnie Do ciebie ciągle idę jak we śnie Jak w zaślepieniu – raz w górę, raz w dół Nieczuły na cierpienie i na ból. Powracam z dala żeby moją dłoń Na twoją miłą, białą złożyć skroń. Lecz jak zraniony ptak zzamorskich dróg Ja padam znów na twój znajomy próg. Refren:
Chaim Chefer
48
Ja jestem tu jak gołąb co swój lot Kieruje żeby usiąść nawój płot. Ja jestem tu jak głaz, jak morski brzeg Jak fala nurtu rzek Ja jestem tym, co wraca tu na wieki wiek.
Ja jestem tu
Do ciebie wracam w mnóstwie różnych ról Jak żebrak, mnich, pustelnik i jak król Po nocach kędy szakal wycie śle, Ja widzę cię na jawie i we śnie. Ja widzę cię z daleka spoza gór Księżniczko w twierdzy a w tym sercu mur Jak za kratami czekasz dzień i noc Na łaskę Boga i na boską moc. Refren... Czekałaś jak ten kamień jak ten mur Czekałaś jak pustynia i jak bór, Jak rzeka i jak nieruchomy głaz, Gdy świt i zachód twoją pieścił twarz. Widziałem cię jak czekasz noc i dzień Gdy oczy twe zalega smutku cień, Ty przy mnie byłaś wczoraj, jesteś dziś, Z ubogich szat – w koronie złotej lśnisz. Refren…
Ja jestem tu
Hineni Kan
49 Chaim Chefer
Muzyka: Dow Zelcer SĹ‚owa: Chaim Chefer
Haim Hefer
52
Haim Hefer
Na początku
53 Chaim Chefer
W czasie, kiedy mój dobry przyjaciel, przewodniczący Knesetu, profesor Szewach Weiss, urodzony w Polsce, pojechał z wizytą do Tokio, doszedł do wniosku, że ten wiersz należy przetłumaczyć na język japoński, ponieważ to właśnie oni, Japończycy byli pierwszymi (oby też ostatnimi!), w których ugodziła ta broń Sądu Ostatecznego...
Na początku
Wiersz sam mówi za siebie...
Na początku Na początku Bóg stworzył Niebo i Ziemię I Pustka i Ciemność panowały nad niemi. Więc uczynił podział swą potężną mocą Między jasnym dniem i między ciemną nocą I to był pierwszy dzień.
Chaim Chefer
54
A drugiego dnia Bóg niebo ogarnął Błękitne niebo i jasne jak cud I ono swe lazury rozpostarło Zawisło nad ziemią i nad tonią wód.
Na początku
Trzeciego dnia Bóg utworzył lądy Doliny i morza i gór wysokich stok Drzewa, trawy i kwiaty, które swym wyglądem Swoim powabem zachwycają wzrok I to był trzeci dzień. A czwartego dnia stworzył słońce i księżyc I na firmamencie porozwieszał milion gwiazd Które dniem i nocą losy kołem toczą Piątego stworzył Bóg zwierzęta wszelakie I ryby i ptaki Które na skrzydłach unoszą się z gniazd I na uwieńczenie swej pracy i znoju Bóg stworzył Człowieka Na podobieństwo swoje i to był szósty dzień
I człowiek oswoił zwierzę I człowiek zaorał ziemię Na kołach zdobywał dale I statki puszczał na fale I parę ujął w siodła
Pierwszego dnia Bóg rozdzielił swą mocą Miedzy jasnością dnia i ciemnością nocy A drugiego dnia Bóg stworzył i księżyc i słońce Piątego zwierzęta i ryby i ptaki fruwające A szóstego dnia Bóg Człowieka nie stworzył I uznał, że dobry jest stwór boży.
55 Chaim Chefer
I w pustkę i nieład obrócił się świat cały I ciemność nad przepaścią zapanowała.
Na początku
I na stalowych latał skrzydłach I pokierował światem I opanował Atom
Muzyka: Sasza Argow Słowa: Chaim Chefer
Chaim Chefer
56
Bereszit
Na początku
Chaim Chefer
57
Na poczÄ…tku
Mała dziewczynka Nasze izraelskie zespoły muzyczno-wokalne od czasu do czasu zmieniają styl muzyki, którą wykonują. Istniał też takie zespół, który nazywał siebie „Wysokie Okna”. W tym zespole było trzech wokalistów: Arik Ajnsztejn, Szmulik Kraus i Dżozi Kac i to oni wyryli swoje znamię na izraelskiej pieśni w kraju.
Jej mąż, Arik Rotsztajn jest reżyserem w telewizji, a ona kończy studia uniwersyteckie. Obdarowali mnie trojgiem wnucząt: pierwszy nosi imię Elad, drugi – Ben, a wnuczka ma na imię Daniela. Obaj chłopcy już potrafią składać rymy, a dziewczynka ma dopiero roczek.
59 Chaim Chefer
W owym czasie urodziła się moja córeczka Mimi (Miriam) która stała się dlamnie inspiracją. Wyobraziłem sobie, jak to oboje – ona i ja – spacerujemy brzegiem morza w Tel Awiwie, w którym mieszkamy do dnia dzisiejszego.
Mała dziewczynka
Siadywałem z nim, w ich skromnym mieszkaniu na poddaszu, oni palili dziwaczne papierosy, a ja piłem niesmaczny koniak. I tak wspólnie pisaliśmy pieśni.
Mała dziewczynka Słoneczko już zachodzi, hen zachodzi w dal I powoli tonie i ginie wśród fal, Z oddali widać biel kąpiących się mew, Wody wyrzucają muszelki na brzeg. Wracaj już do domu drogie dziecko me Z księżyca pada rosa, na oczęta twe Wiatr całuje czule fale morskich wód Niebo na twą główkę śle gwiazdeczek w bród
Chaim Chefer
60
Z nieba ci przyleci dobry anioł stróż I uniesie ciebie do niebiańskich wzgórz A z gwiazdeczek złotych uplecie tobie sznur A na mlecznej drodze aniołów zabrzmi chór Tu nad brzegiem morza nie ma dzieci już, Z dala je żegnają liscie białych brzóz Wróć do domu dziecię ojciec czeka cię On ci za to w darze da skrzydlaty sen.
Mała dziewczynka
Mała dziewczynka
Jalda Ktana
61 Chaim Chefer
Muzyka: Szmuel Kraus Słowa: Chaim Chefer
Czy ktoś ci kiedyś powiedział
Muzyka jest językiem zrozumiałym na całym świecie więc pewnie dużo przyjemności przysporzy wam szukanie śladów Argowa w tej książce. Wiele melodii , których zapisy nutowe możecie tu znaleźć, jest jego autorstwa Te piosenki niejednokrotnie były ukoronowane nagrodami na różnego rodzaju festiwalach. Do tej pory pieśni te cieszą się niezmiernie duża popularnością - obecnie nawet dzieci je śpiewają.
65 Chaim Chefer
Najwięcej piosenek dla nich napisałem ja, a melodie skomponował Sasza Aleksander Argow, jeden z tych kompozytorów, który odnowił oblicze muzyki rozrywkowej Izraela. Był wówczas bardzo młody i faktycznie niewielu mogło sie z nimi równać.
Czy ktoś ci kiedyś powiedział
Jednym z popularnych zespołów w Izraelu były „Koguty”.
Czy ktoś ci kiedyś powiedział Czy ktoś ci kiedyś, kiedyś powiedział Że oczy twoje są jak para gorejących zórz Gdy tylko mnie dotykasz swym spojrzeniem Od razu palę się z miłości, cały płonę już.
Chaim Chefer
66
Czy ktoś ci kiedyś, kiedyś powiedział Że stopy twoich nóg do pieśni przytupują w takt A w chwili gdy oddalisz się o miedzę Jak za sarenką strzelec tuż za tobą biegne w ślad Czy ktoś ci kiedyś, kiedyś powiedział Że śmiechu twojego dźwięk - jak w rosie rannej róży kwiat Że jeśli nocą w uchu mi zadźwięczy Do rana śnię i fruwam jak na skrzydłach chyży ptak.
Czy ktoś ci kiedyś powiedziałr
Czy ktoś ci kiedyś, kiedyś powiedział Że jedwabiste lica twoje i gorąca dłoń Gdy tylko raz mnie dotkniesz palcem jednym To jak trzęsienie ziemi zaraz czuje moja skroń. Czy ktoś ci kiedyś, kiedyś powiedział Że tak niewinny wdzięk ma ten dołeczek w buzi twej A jeśli swym uśmiechem raz mi dasz nadzieję Od razu czuję jak mi dech zapiera w krtani mej. Czy ktoś już kiedyś, kiedyś powiedział Że warkocz na ramieniu twym to najpiękniejszy stwór Więc gdybym samobójstwo chciał popełnić kiedyś to warkocz twój wybiorę sobie na wisielczy sznur.
Czy ktoś ci kiedyś powiedział
Haim, Haim, Haim
67 Chaim Chefer
Muzyka: Sasza Argow Słowa: Chaim Chefer
Między granicami Wiersz ten jest integralną częścią mojej biografii.
Skąd znam tę dokładną liczbę? Znam – ponieważ moi towarzysze wiedzieli, że biegle władam piórem, więc poprosili, abym notował wszystkie imiona i nazwiska przybyłych...
69 Chaim Chefer
Przez okres trwania mojej służby w tej jednostce sprowadziliśmy do Kraju łącznie 3326 osób – mężczyzn, kobiet i dzieci z ogólnej liczby około siedmiu tysięcy Żydów, którym udało się przedostać przez północne granice ówczesnej Palestyny.
Między granicami
Ze względu na to, że Brytyjczycy ustanowili blokadę na okręty, które przywoziły ocaleńców z Zagłady oraz biorąc pod uwagę fakt, że niemieckie łodzie podwodne krążyły po Morzu Śródziemnym, tworzyliśmy grupę 10-12 towarzyszy, łącznie ze mną, i razem przekradaliśmy się przez granice Syrii i Libanu przemycając Żydów szczególnie tych z Damaszku i Bejrutu – do Izraela. Wiedzieliśmy już jak to się robi, niewiele rozmawialiśmy po hebrajsku, spotykaliśmy przemytników, kupców, handlarzy kawy i cukru między granicami, wystrzegaliśmy się, a jednocześnie szanowaliśmy się wzajemnie.
Między granicami Pośród granic, wśród gór i wśród cieni Nie bacząc na znoje i trud Karawany rodaków wiedziemy Do Ojczyzny co czeka na cud. Refren:
Chaim Chefer
70
Czy dziadek czy wnuk Wnet przekroczy nasz próg I odnajdzie tu w nas I obronę i straż. Jeśli będą zamknięte podwoje Pootwiera je wnet nasza pięść Żadne mury się nam nie ostoją A szczeliny rozwalą się wręcz.
Między granicami
Refren: Czy dziadek czy wnuk Wnet przekroczy nasz próg I odnajdzie tu w nas I obronę i straż.Nie rozpaczaj mój bracie stroskany Moje ramię, mój duch wspiera cię a na tego co zamknął ci bramy Naszej zemsty czeka już dzień. Refren: Czy dziadek czy wnuk Wnet przekroczy nasz próg I odnajdzie tu w nas I obronę i straż.
Między granicami
Bein Govlot
71 Chaim Chefer
Muzyka: Aleksander Ginzburg Arkedewicz Słowa: Chaim Chefer
Nie wiedział jak się zwie
Szoszana Damari zmarła w lutym 2006 roku w wieku 83 lat i pozostawiła nam liczne nagrania oraz swój wspaniały dorobek artystyczny. Królowa Izraelskiej Pieśni – to niegdyś dwuletnia dziewczynka, która przybyła do nas z Jemenu. Jestem dumny, że na przestrzeni sześćdziesięciu lat mojej znajomości z nią – Szoszana Damari śpiewała też moje piosenki.
75 Chaim Chefer
Ta dramatyczna pieśń z lat pięćdziesiątych przeszła z zespołów wojskowych do repertuaru naszych słynnych pieśniarzy, jak na przykład Szoszana Damari.
Nie wiedział jak się zwie
Państwo Izrael dopiero co powstało, a już w pierwszych latach jego istnienia przekradali sie tutaj terroryści z drugiej strony granicy. Byłem w kontakcie z kilkoma jednostkami, Palmachu, jeszcze jako szeregowiec. Każda jednostka chciała mieć swój własny zespół, więc ja pisałem dla wszystkich, bo przecież towarzysz zawsze zostaje towarzyszem, nawet jeśli jest generałem.
Nie wiedział jak się zwie On szedł pewnego dnia po drodze do Beer Szewy W przydrożnych niskich krzakach szeleścił morski wiatr Przy starym drzewie ona odwróciła głowę I warkocz z ruchem głowy na jej ramienia spadł. I oddział dalej szedł, on razem szedł z oddziałem I słońce razem z wiatrem pieściło jego twarz I na nocnej stacji przypomniał sobie nagle, Że nie zapytał: „Dziewczę, jakie imię masz?” Refren: Chaim Chefer
76
Nie wiedział jak się zwie Lecz jej warkocza cień Przez całą drogę towarzyszył jemu skrycie. On wiedział: przyjdzie czas Spotka ją jeszcze raz Czy będzie to wieczorem czy o świcie.
Nie wiedział jak się zwie
I oto drugi rok już zmienia swe kolory I od nocnego zwiadu powrócił patrol sam I spieszy do Beer Szewy ambulans wojskowy A ona w białej szacie na niego czeka tam Czy pamiętasz? – pyta. „Pamiętam” – mu odparła. Rozmawialiśmy długo. O czym? Któż to wie... On odszedł bezpowrotnie, została sama blada Bo znów zapomniał ją zapytać, jak się zwie... Refren: Nie wiedział jak się zwie Lecz jej warkocza cień Przez całą drogę towarzyszył jemu skrycie. On wiedział: przyjdzie czas Spotka ją jeszcze raz Czy będzie to wieczorem czy o świcie.
Nie wiedział jak się zwie
Hu Lo Jada Et Szma
77 Chaim Chefer
Muzyka: Sasza Argow Słowa: Chaim Chefer
Po cichu szliśmy Gdy masz 19 lat - musisz być zakochanym. Kiedy służyłem w Palmachu w północnej Galilei i wraz z innymi towarzyszami przemycałem żydowskich imigrantów z Syrii i Libanu, odkryłem wspaniały urok tej okolicy – piękno dnia i piękno nocy.
A ja byłem pijany miłością...
79 Chaim Chefer
Z Libanu przemycano także, oprócz Żydów, arak zwany „Żahlawi”, najlepszy spośród tych napojów.
Po cichu szliśmy
Pokochałem Galileę nie tylko ze względu na historyczne więzi łączącą ją z dziejami Żydów i chrześcijan (wśród pielgrzymów odwiedzających te miejsce był również papież Jan Paweł II, który oglądał jezioro Kineret z Góry Błogosławieństw); pokochałem także ten krajobraz, owoce i jarzyny, arbuzy i produkowane w Galilei wino.
Po cichu szliśmy
Chaim Chefer
80
Po cichu szliśmy Tak bezgwiezdną nocą W oddali gdzieś Ostatni ogień zgasł Ty byłaś piękna Jak twe piękne oczy Kiedy lśniąca w nich stanęła łza.
Po cichu szliśmy
Gdzieś zawył wilk. Ty chodzisz po ogrodzie Na ulicach twych tęsknota, łzy i żal. Pamiętasz chwile tam spędzone błogie – To było zanim poszliśmy do walk. Pamiętasz nasze śmiechy aż do rana Pamiętasz jak tańczyliśmy wśród łąk Pamiętasz chyba owe sterty siana. Jak ja pamiętam dotyk twoich rąk. Zostałaś sama pogrążona w smutku Samotna zerwiesz winorośli kiść, Cierpliwie czekaj, czekaj po cichutku Pamiętaj uśmiech i spojrzenia błysk.
Po cichu szliśmy
Jocanu At
81 Chaim Chefer
Muzyka: Dawid Zehawi Słowa: Chaim Chefer
Roza Ta wesoła piosenka kandydowała do konkursu „Golden-Glob” w Hollywood. Śpiewana przez Jehorama Gaona zyskała rozgłos i popularność. Muzykę do niej skomponował Dubi Zelcer.
85 Chaim Chefer
Zakochana para przybyła z rodzicami z Grecji, z miasta Saloniki i przywiozła ze sobą buzuki, sufelki i radość życia. Stali się częścią izraelskiego folkloru oraz wybrednej miejscowej kulinarii.
Roza
Piosenka opowiada o dojrzałej miłości w jednej z pierwszych dzielnic Tel Awiwu. Była to dzielnica uboga, zaniedbana, a dzisiaj zalicza się do bohemy miasta.
Roza Gdzie cię ujrzałem pierwszy raz Gdy dźwięczny twój się rozległ śmiech Poczułem nagle jakby ostry nóż Zapierał w mojej piersi dech. Posłałem ci bukiety róż Miłosnych listów całą moc A wszyscy chłopcy pod urokiem twym Za tobą lecą dzień i noc. Refren:
Chaim Chefer
86
Róża, Róża, Róża, Róża, Dziewczyno daj mi znak – Ile jeszcze rymów ci ułożę Aż mi odpowiesz „tak” Róża, Róża, Ja kocham cię aż strach!
Roza
Roza
Roza
87 Chaim Chefer
Muzyka: Dow Zelcer SĹ‚owa: Chaim Chefer
Okryj mnie
Kiedy Leonard Cohen odwiedzi Izrael, wtedy nic mu nie pomoże - na pewno ją zaśpiewa...
91 Chaim Chefer
Mój przyjaciel Leonard Kohen usłyszał ta pieśń, Chciał ją przetłumaczyć i włączyć do swojego repertuaru, ale w między czasie wstąpił do buddyjskiego klasztoru położonego nieopodal Los Angeles i tam rozpoczął prace nad płytą z własnymi utworami.
Okryj mnie
kompozytorzy, którzy pisali muzykę do moich pieśni ulegali najróżniejszym wpływom - muzyki wschodnioeuropejskiej, pisali w stylu modnego rocka, a nawet korzystali z motywów starodawnych piesni hiszpańskich Żydów. Kiedy przyszła moda na muzykę młodzieżową, pisali melodie również w tych stylach.
Okryj mnie Okryj, uchroń mnie przed deszczem Szklankę mleka daj Za oknami wiatr szeleści A w pokoju – raj. Przytul mnie w zimową porę Okryj w zimną noc Ulecz moje ciało chore Mów mi bajek moc. Rzeknij kilka słów „Drogi mój – bądź zdrów” A na twój pierwszy zew Odnajdziesz mnie wśród mew. Chaim Chefer
92
Odpocznę na zielonych łąkach A ty – naprzeciw mnie Jak kotka wśród kwiecistych pąków Powiesz: „Kocham cie,
Okryj mnie
Pocałunkiem przyozdobię Drogie lica twe Będę wszędzie szła za tobą W dobre dni i złe”. Bo zawsze miłość twa Na pomoc spieszy mi Twa miłość wiecznie trwa W jesienne smutne dni. Otworzyłaś mi swe progi Ukoiłaś żal – Tam o brzegi morze srogie Bije siłą fal. Niech uchroni mnie przed deszczem Twej miłości cud Daj mi szklankę mleka jeszcze Aż przeminie chłód. Już inny nastał czas I już nie pada deszcz Już księżyc wita nas I niesie dobrą wieść.
Okryj mnie
Kasi Otti
93 Chaim Chefer
Muzyka: Dow Zelcer SĹ‚owa: Chaim Chefer
Ostatni bój Gdy w 1948 roku powstał Izrael większość państw na świecie nie rokowała mu szans na przetrwanie. Było nas wówczas sześćset tysięcy Żydów zamieszkujących ówczesną Palestynę i dołączyło do nas około 80 tysięcy ocaleńców z Zagłady. Byłem wtedy członkiem żydowskiego podziemia. Walczyłem wraz z towarzyszami o prawo bytu żydowskiego Państwa. I zdawało się nam, że każdy bój jest bojem ostatnim. Opieraliśmy się atakow siedmiu państw arabskich.
Lecz nie jest to nasz ostatni bój. I nawet ja, który w październiku ukończyłem 80 lat wiem, że nie ma ostatniego boju...
95 Chaim Chefer
Dzisiaj, prawie 60 lat po tej wojnie, jest nas ponad sześć milionów mieszkańców w Izraelu. Eksportujemy kwiaty do Holandii, elektronikę na cały świat, niezwykłe wynalazki w dziedzinie medycyny i wszelkich dziedzinach wiedzy i nauki, z naszego kraju wywodzą sie laureaci Nagrody Nobla, jesteśmy silnym państwem kroczącym po drodze do pokoju.
Ostatni bój
Starożytne hasło głosi iż nieliczni zwyciężyli licznych. Dawid zwyciężył Goliata.
Ostatni bój Wolno wieje wiatr, gałęzie drzew porusza A w tym oknie już znika świecy blask – Jak w zamglonym śnie ty mijasz w naszych duszach I zna ciebie każdy z nas. Imię twe młodzieniec wzywa po cichutku A syn szepcze: Matko, matko ma … Jakże posiwiała głowa twa ze smutku I zabłysła w oku łza …
Chaim Chefer
96
Szemrze liść muskany wiatrem Na pustyni pozbawionej dróg – Idzie oddział południowym traktem Tam, po drodze czeka wróg. A gdy pierwsza z gwiazd ukaże się na niebie – gdzie z daleka cicho szemrze zdrój – Kto wie, siostro ma, czy jeszcze ujrzę ciebie Bo może to ostatni bój.
Ostatni bój
Przyjdzie taka noc i księżyc nad głowami Nagle okno twe rozniecił świecy blask Usiądziemy w krąg z pełnymi kielichami Zapamięta każdy z nas. Na twój miły próg przyjdziemy niespodzianie O ściany opierając nasza broń Ci co padli w boju będą również z nami Twoja biała zalśni skroń … Szemrze liść muskany wiatrem Na pustyni pozbawionej dróg Wróci oddział południowym traktem Gdzie na niego czekał wróg… Wróci kiedy gwiazdy zgasną już na niebie I zaszemrze z dala cichy zdrój Więc uśmiechnij się. Wróciliśmy do ciebie Bo był to nasz ostatni bój…
Ostatni bój
Hakrav Ha’acharon
97 Chaim Chefer
Muzyka: Mosze Wileński Słowa: Chaim Chefer
To możliwe Podczas tej ciężkiej wojny o niepodległość państwa, w której tylko z naszej palmachowskiej jednostki życie straciło ponad tysiąc żołnierzy, a wieki innych odniosło rany, odczuwałem nieodpartą potrzebę napisania pieśni o pokoju.
Nigdy nie zrezygnowałem tej idei: ...Chłopców rozlegnie sie zew I „Skończyło się” gromki ich śpiew
101 Chaim Chefer
Po dzień dzisiejszy zwolennicy pokoju w moim państwie śpiewają ją na uroczystościach, na zebraniach, na piknikach i na placach miejskich.
To możliwe
Była to pierwsza pieśń o pokoju napisana przez Izraelczyka w samym wirze wojny i pieśń ta dała bojownikom nadzieję.
To możliwe Tu jesienny opada już liść I na drogach już osiadł kurz I ku tobie poleci ma myśl O spotkaniu dalekim wśród róż.
Chaim Chefer
102
Może być, że nadejdzie ten dzień Cicho stanie na progu twój brat... Oczy twe zalśnią szczęściem wśród łez Jakby pokój już przyszedł na świat. Refren:
To możliwe
Może być, może być Że pokoju zapłonie nam znicz Może chłopców rozlegnie się zew I „Skończyło się” – gromki ich śpiew. Może być, może być, Że to będzie już jutro lub dziś. Może być, że co noc i co dzień Czeka na nas samotny twój próg Czeka byśmy wrócili – ja wiem – Z walk i bojów, z dalekich gdzieś dróg. Może być, że spotkamy się gdzieś Czy w schronie, czy w drodze, gdzieś hen Może być, że wśród ognia i łez, Można marzyć, że nie jest to sen.
To możliwe
Hen Efszar
103 Chaim Chefer
Muzyka: Mosze Wileński Słowa: Chaim Chefer
Dubi Zelcer skomponował muzykę, a ja napisałem teksty. Jest to swego rodzaju wyraz wdzięczności i uznania dla całej młodzieży reprezentującej wszystkie partie, różnorodność poglądów oraz przynależność do rozmaitych szczepów. Bo to właśnie ta młodzież wywalczyła, zbudowała i w pewien sposób ufundowała państwo. Pieśń tę do dzisiaj śpiewa się nawet na weselach.
105 Chaim Chefer
Na zakończenie musicalu „I like Mike”, słyszymy piosenkę o młodzieńcu, który przybył z Ameryki i zakochał się, oczywiście, w izraelskiej dziewczynie.
Niech nam żyje naród ten
Niech nam żyje naród ten
Niech nam żyje naród ten fragment
Ten naród pokłócony cały rok Jednoczy się, gry groźba jest o krok Ramię przy ramieniu tutaj i na całym globie Bo pewny jest, że sam poradzić musi sobie. Chaim Chefer
106
Refren:
Niech nam żyje naród tenr
Więc… Niech nam żyje naród ten Naród ten, naród ten Bo to przecież nie jest sen Nie jest sen Niech nam żyje naród ten Dobrze, że to nie jest sen. Podnieśmy kielich i wypijmy bracie mój Za żołnierza zdrowie, który szedł na bój I za tych, którzy przybyli ze stron dalekich Za harcerza i za chłopca z dyskoteki. Refren: Więc… Niech nam żyje naród ten Naród ten, naród ten Bo to przecież nie jest sen Nie jest sen Niech nam żyje naród ten Dobrze, że to nie jest sen.
Niech nam żyje naród ten
Lechajej Ha’am Haze
107 Chaim Chefer
Muzyka: Dow Zelcer Słowa: Chaim Chefer
Kilka słów o Szoszanie Raczyńskiej – wspomnienie Przyjaźń między nami narodziła się późno. Możliwe, że gdyby nie przetłumaczyła na język polski mojego wiersza Sprawiedliwi wśród Narodów Świata nie spotkalibyśmy się nigdy. Na moje szczęści stało się inaczej i… zakochałem się w Niej. Chaim Chefer
108
Od razu zaproponowała, że przetłumaczy to, co stworzyłem w ciągu całych 60 lat; zwierzała mi się ze swoich dalekosiężnych planów. Odwiedzałem ją w jej domu, typowo polskim domu: czyściutki stół przykryty obrusem, na nim ciastka, orzechy, czasami tort, herta. Dbała o mnie jak matka; opowiadała mi o swoim życiu. Była dumna, że najwięcej sprawiedliwych pochodzi z Polski. A ja, Polak, zapamiętałem przecież niemało antysemityzmu z czasów, gdy byłem w mojej klasie jedynym Żydem…
Szoszana Raczyńska - wspomnienie
Była dumna ze swej pierwszej ojczyzny. W Izraelu tłumaczyła najpiękniejszą poezję hebrajską, planowała zorganizować wieczór pamięci Szoszany Damari, naszej ludowej śpiewaczki, w Polsce. Tłumaczyła wiersze Leii Goldberg, Natana Altermana, Bialika i – na moje szczęście – również moją. Kiedy delikatnie dotykała klawiszy pianina, wydobywając z niego piękne dźwięki, była naprawdę wspaniała, żyła kulturą innych krajów. Była szczęśliwa, kiedy prezydent Rzeczpospolitej zaprosił Ją na spotkanie, podczas swojej wizyty w Izraelu i odbył z Nią długą rozmowę…
Szoszana Raczyńska - wspomnienie Chaim Chefer
109
Książka, którą publikuję, jest jedynie odłamkiem Jej translatorskiej twórczości, której miałem zaszczyt być częścią
Chaim Chefer
Haim Hefer
110
Haim Hefer
Haim Hefer
111
Haim Hefer
Chaim Chefer – jeden z najwybitniejszych izraelskich poetów, wyróżniony Nagrodą Państwa Izrael (Pras Israel), nagrodą Sokołowa – równoznaczną Pulicerowi oraz wieloma innymi. Felietonista, autor tekstów setek popularnych izraelskich piosenek. Urodził się w 1925 roku w Sosnowcu jako Chaim Fajner, nazwisko zmienił podczas izraelskiej Wojny o Niepodlegość w latach 1948-1949. Walczył w szeregach Palmachu wciąż tworząc wiersze. Inspiracją dla niego był Natan Alterman – wybitny poeta żydowski. Muzykę do wierszy Chefera najczęsciej tworzy urodzony również w Polsce Mosze Wileński.