Najnowszy numer Tygodnika PLUS w Nowym Jorku

Page 1


• Wypadki budowlane

• Błędy w sztuce lekarskiej

• Workers’ Compensation

• Wypadki samochodowe

• Zaniedbania w domach opieki

• Potknięcia i poślizgnięcia

SOLIŚCI METROPOLITAN

OPERA W HOŁDZIE

JANOWI PAWŁOWI

II

W tym roku, a dokładnie 2 kwietnia przypada 20 rocznica śmierci Wielkiego Polaka, papieża Jana Pawła II. Dziedzictwo papieża jest ponadczasowe, jego historyczny pontyfikat zmienił oblicze Polski, oblicze Kościoła i świata. Papież odwiedził 129 krajów na wszystkich kontynentach, wszędzie witały go tłumy, żaden inny człowiek na świecie nie widział przed sobą tylu osób, modlących się, płaczących, śmiejących się i wiwatujących na jego cześć. Ojciec Święty był dla Polonii wielką dumą i duchowym przewodnikiem. Zawsze podkreślał wkład Polonii w propagowanie polskiej kultury oraz jej determinację w budowaniu tożsamości duchowej, której fundament stanowi polskie dziedzictwo narodowe. Polonia jest wdzięczna za troskę Papieża, za wszystkie przemówienia w których poruszał sprawę wiekowej historii Polski. Mówił o wielkim wkładzie Polaków w I i II Wojnę światową. Zwracał uwagę na zmiany oblicza Europy i szczególną rolę w Polski.

Ojciec Święty był największym Ambasadorem dobrego wizerunku Polski w świecie. Przywrócił dumę z bycia Polakiem emigrantem i świadomość polskich korzeni. Mimo upływu czasu postać Jana Pawła II jest nadal obecna w sercach milionów ludzi na całym świecie. Polonia i większość Amerykanów, nadal podziwia Jana Pawła II, uważa go za jednego z najwybitniejszych papieży w historii i największych światowych przywódców XX wieku.

W ramach upamiętnienia pontyfikatu Jana Pawła II Fundacja Kultury i Sztuki organizuje niezwykłą Galę Koncertową "Concert Gala in Memory of John Paul II" która odbędzie 3 kwietnia o 7pm w Kaufman Music Center. Wieczór zabierze widzów w sentymentalną podróż przez utwory ze światowego repertuaru dedykowane Ojcu Świętemu. Piękno muzyki przywoła pamięć o człowieku, który miał odwagę zmieniać dla nas świat. W programie wieczoru

część oficjalna, premiera filmu "Remembering John Paul II" który przypomni najważniejsze wydarzenia pontyfikatu oraz część artystyczna w której usłyszymy utwory dedykowane Ojcu Świętemu, między innymi "Maurice Ravel "Miroirs III Une Barque sur L'Océan", Jules Massenet 'Meditation" z Opery Thais, "Legenda" Henryka Wieniawskiego, "Contemplation," Johannesa Brahmsa, Giacomo Puccini ''O Mio Babbino Caro" z Opery "Gianni Schicchi", Kamil Saint-Saens ''Le Cygne' (Łabędź), Giulio Caccini 'Ave Maria'', "Pie Jesu" z Requiem A. L.Webber, "Twoim jest serce Me" Franza Lehara. Udział w koncercie wezmą czołowi soliści Metropolitan Opera Brittany Renee sopran, Paul Appleby tenor, skrzypek Richard Lin, Kamil Pacholec, Laura Poe, Kyoung Im Kim, Nicholas Kaponyas, Halina Kalitka, Andrew Michon oraz Copernicus Children's Choir pod batutą Bożeny Konkiel. Soliści baletu Tiffany Magnulabnan i Blake Krapels wystąpią w specjalnie na ten wieczór przygotowanej choreografii.

Ogłoszony został Konkurs Papieski, który cieszy się dużym

powodzeniem wśród dzieci i młodzieży szkolnej. Uczestnicy konkursu wypowiadają się w malarstwie, rysunku lub kolażu - Portret JP2 "Sercem malowany”, poezji - Polskie wiersze dla Ojca Świętego, lub w piosence - Polskie piosenki dla Ojca Świętego. Nagrodzone i wyróżnione prace zostaną zaprezentowane podczas ’’Wieczoru Papieskiego” 4 kwietnia w Centrum Polsko-Słowiańskim. Konkurs realizowany we współpracy z Centralą Polskich Szkół Dokształcających w Ameryce.

Projekt odwołuje się do nieprzemijających wartości Pontyfikatu JP2, przesłania pokoju, miłości i godności człowieka. Gala Koncertowa odbędzie się pod Patronatem Honorowym Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Waszyngtonie DC Bogdana Klicha, Ambasadora Krzysztofa Szczerskiego Stałego Przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej przy Narodach Zjednoczonych, Konsula Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Nowym Jorku Mateusza Sakowicza, Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II w Rzymie, Kardynała Stanisława Dziwisza, Arcybiskupa Marka

Jędraszewskiego Metropolity Krakowskiego, Arcybiskupa Tadeusza Wojdy Metropolity Gdańskiego Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, Rafała Markowskiego Biskupa Archidiecezji Warszawskiej, Witolda Mroziewskiego Biskupa Diecezji Brooklyn, we współpracy z Kołem Przyjaciół Fundacji JP2 w Nowym Jorku, Centrum Polsko Słowiańskim, Centralą Polskich Szkół Dokształcających w Ameryce oraz partnerami medialnymi w Polsce i USA.

Wszystkie W Y PADK I

• Wypadki budowlane

• Błędy w sztuce lekarskiej

• Workers’ Compensation

• Wypadki samochodowe

• Zaniedbania w domach opieki

• Potknięcia i poślizgnięcia

WYPADKI W PRACY

$ 4,250,000

Pracownik budowlany spadł z drabiny lądując na betonie, co spowodowało obrażenia prawego nadgarstka, prawego ramienia, prawego kolana i pleców, wymagające wielu operacji.

$ 3,750,000

Pracownik budowlany stawiał rusztowanie na dachu. Drewniana deska, na której stał, pękła, powodując upadek z wysokości 10 stóp. Jego obrażenia obejmują złamania prawej nogi i złamania kręgów L1 i L2.

$ 3,200,000

Pracownik budowlany spadł z wysokości około 5 stóp z drabiny podczas wieszania płyt gipsowo-kart onowych, raniąc dolną część pleców, lewe ramię i lewe kolano.

Zadzwoń teraz po bezpłatną konsultację: 516-202-7114

Adwokat

Edward Sanocki

WYPADKI SAMOCHODOWE

$11,200,000

Motocyklista potrącony przez pojazd podczas zawracania, doznający urazu rdzenia kręgowego skutkującego paraplegią i koniecznością poruszania się na wózku inwalidzkim.

BŁĘDY MEDYCZNE

$ 62,000,000

Przebicie jelita podczas laparoskopii powodującej wstrząs septyczny i konieczność wykonania kolostomii, gangrenę kończyn dolnych, obustronną amputacja poniżej kolana i uszkodzeniem nerwu przedsionkowo-ślimakowego powodującą ciężką trwałą utratę słuchu.

Polska i amerykańska emerytura minimalna

Napisał do nas pan Karol z Chicago: „Brat pracował kiedyś paręnaście lat w Stanach nielegalnie, ale na dobry numer Social Security. Wrócił do Polski, gdzie teraz dostaje skromną emeryturę ZUS i emeryturę Social Security w wysokości 180 dol. Od tak niskiej kwoty ma potrącany amerykański 25.5-procentowy podatek, a do tego podatek polski. Dlaczego dwa podatki? Czy można coś zrobić, żeby te minimalne świadczenia powiększyć?”

Minimalna emerytura w Stanach

Nie każda niewielka emerytura polska czy amerykańska jest równa minimalnej. Bywają nawet niższe. Jeżeli ktoś pracował w USA tylko 10 lat (40 kwartałów) i deklarował minimalne kwoty wymagane do uzyskania pełnego ubezpieczenia w ramach Social Security, to dostanie ok. 140 dol. miesięcznie. Kwota ta bywała dodatkowo pomniejszana tytułem klauzuli Windfall Elimination Provision (WEP), która redukowała emeryturę Social Security, jeżeli ktoś pobierał również emeryturę polską. W takim przypadku, przysługiwała nieco wyższa emerytura minimalna, obliczona w inny sposób od normalnej. To obliczenie bierze pod uwagę lata ubezpieczenia zamiast zarobków danej osoby. W 2024 r. specjalne minimalne świadczenie zaczynało się od 50.90 dol. dla osoby z 11-letnim ubezpieczeniem i wzrastało do 1066.50 dol. dla pracowników z 30-letnim stażem. Emerytura minimalna dotyczyła głównie beneficjentów, których świadczenia podlegały pod WEP. Spośród 19,825 rodzin, które otrzymywały specjalne świadczenie minimalne w 2020 r., WEP dotyczyło około 71 proc. z nich. Wraz z likwidacją WEP, oczekuje się, że liczba beneficjentów ubezpieczenia społecznego, którzy otrzymują emeryturę minimalną, znacznie spadnie.

Emerytura minimalna w Polsce

Od 1 marca 2025 roku najniższa emerytura ZUS wynosi w Polsce 1878,91 zł brutto. Niestety, nie wszyscy ją dostają. Prawo do podwyższenia emerytury nie przysługuje osobom, które nie mieszkają w Polsce, nie mają 20-25 lat okresów składkowych i nieskładko -

wych; dorabiają powyżej limitu; otrzymują również inne zaopatrzenie emerytalno-rentowe: emeryturę wojskową, policyjną, kapitałową, rolniczą (KRUS), zagraniczną (w tym Social Security) przekraczające kwotę podwyższenia.

Jeżeli brat pana Karola spełnia te warunki, to jego świadczenie ZUS jest podwyższane do kwoty minimalnej.

WEP zniesiony

Jeżeli brat pana Karola ma również polską emeryturę, to w przeszłości administracja Social Security mogła zastosować klauzulę WEP i pomniejszyć mu świadczenia. Klauzula ta została zniesiona 5 stycznia 2025 roku na mocy Fair Social Security Act z mocą wsteczną od 1 stycznia 2024 roku. Oznacza to, że bratu emerytura Social Security zostanie podniesiona o kwotę redukcji, a następnie dostanie on zwrot niedopłaconej kwoty od początku 2024 roku.

Kiedy nastąpi podwyżka i zwrot zaległości w jednej kwocie? Administracja Social Security podaje, że nowelizacja przepisów dotyczy ponad trzech milionów beneficjentów. Elektroniczne systemy płatności SSA nie są w stanie dokonać przeliczeń w tym samym czasie, więc będą to robić w kilku etapach. Pierwszy miał się rozpocząć pod koniec lutego.

Podatek w Stanach

Brat nie musi płacić dwóch podatków, bo Polska ma z USA umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania. Ale po kolei.

Cudzoziemcom pobierającym

Social Security za granicą urząd Social Security odprowadza do skarbu państwa podatek zwany non-resident tax w wysokości 25.5 proc. Zwolnione są tylko osoby

mieszkające w państwach, które mają z USA stosowne umowy podatkowe. A Polska nie ma. Non-resident tax nie jest podatkiem dochodowym (który można minimalizować odpisami), ale „płaskim” ( flat tax ), potrącanym u źródła przychodu. Z tego powodu nie ma sposobu jego zmniejszenia. Jedyną metodą jego uniknięcia jest zdobycie zielonej karty, co w przypadku brata pana Karola jest mało możliwe.

Podatek w Polsce

W Polsce zagraniczne emerytury, przelewane na konto w polskim banku, są traktowane tak jak, emerytury ZUS. Bank odprowadza od nich 9-procentową składkę na Narodowy Fundusz Zdrowia oraz niezbędne zaliczki podatkowe. Pierwsze 2,500 zł miesięcznie (30,000 zł rocznie) jest wolne od podatku, a od nadwyżki pobierane jest 12 proc. podatku. Niska emerytura brata pewnie nie podlega opodatkowaniu, chyba że brat ma inne znaczniejsze przychody.

Uwaga : Polsko-amerykańska umowa podatkowa chroni Polaków przez podwójnym opodatkowaniem. Brat powinien uzyskać od amerykańskiego konsulatu zaświadczenie, że będąc w Stanach nierezydentem, ma tam odprowadzane 25.5 proc. podatku. Widząc takie zaświadczenie, polski bank nie będzie potrącał podatkowych zaliczek. Więcej wyjaśni polski księgowy.

Jak powiększyć świadczenia

Social Security

Oto kilka sugestii, które mogą się przydać niektórym odbiorcom świadczeń Social Security zarówno w Polsce jak i w Stanach.

Rezygnacja z Medicare . Niektórym ekspatriantom potrącana jest ciągle składka na ubezpieczenie zdrowotne Medicare, która w 2025 roku wynosi 185 dol. miesięcznie. Ale Medicare nie działa w Polsce, więc warto z niego zrezygnować. Pamiętać tylko należy, że jeżeli zechce się po paru latach wrócić do Medicare, to przyjdzie płacić podwyższone karnie składki.

Renta dla małżonka. Przepisy amerykańskie zapewniają rentę Social Security dla żony (męża) w wysokości do połowy emerytury pracownika, jeżeli żona nie ma swojej własnej emerytury Social

Security, która byłaby większa od tej renty. Od 1 marca 2009 roku, daty wejścia w życie polsko-amerykańskiej umowy o zabezpieczeniu społecznym, rodziny mogą pobierać renty w Polsce na takich samych zasadach, co Amerykanie. Więcej w książce Ubezpieczenie społeczne Social Security.

Opóźnienie złożenia wniosku. Im wcześniejsza emerytura, tym jest niższa. Różnica miesięcznych świadczeń miedzy emeryturą wczesną (62 lata), terminową (do 67 lat) i późną (70 lat) może być podwójna. Najwięcej stracą niecierpliwi, którzy mają małżonków kwalifikujących się do renty małżeńskiej tytułem ich pracy, bo nie tylko oni dostaną mniej, ale i ich małżonek.

Łączona emerytura Social Security. Osoby, które nie wypracowały w Stanach 10 lat, mogą dostać emeryturę na podstawie łączonych okresów ubezpieczenia, co wyjaśniam szczegółowo w książce pt. Emerytura polska i amerykańska: ich łączenie i skutki Umowy o zabezpieczeniu społecznym, która zawiera formularze, adresy, podstawy prawne, informacje o konsekwencjach pobierania dwóch emerytur czy rent: podatki, odpisy na składki na NFZ, obowiązki raportowe i wiele innych. Poczekanie na podwyżkę tytułem eliminacji WEP. Jak było wspomniane powyżej, osoby skrzywdzone przez Windfall Elimination Provision będą miały świadczenia podwyższone i pieniądze zwrócone od początku 2024 roku. Nic nie trzeba w tym celu robić, tylko upewnić się, że SSA ma nasze prawidłowe informacje kontaktowe oraz uzbroić się w cierpliwość. Warto otworzyć konto na sieci w My Social Security, podać adres mailowy, a SSA będzie ci słała maile o nadchodzących podwyżkach.

Elżbieta Baumgartner

Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, “Jak chować pieniądze przed fiskusem” i „Jak oszczędzać na podatkach”, “Ubezpieczenie społeczne Social Security”. Są one dostępne w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces: www.PoradnikSukces.com, poczta@poradniksukces.com, tel. 1-718-224-3492.

MEC. WIERZBICKI

WYGRYWA

DZIESIĘĆ MILIONÓW DOLARÓW DLA

POLSKIEGO PRACOWNIKA

Nasz klient przepracował w Stanach Zjednoczonych prawie trzydzieści lat na budowie, aż do czasu, kiedy uległ wypadkowi w pracy na Manhattanie. Na emigracji ciężko pracował, aby zapewnić lepsze życie swojej rodzinie. Niestety tego dnia jego możliwość zarobkowania została my odebrana.

W dniu zdarzenia pracownik wykonywał prace azbestowe. Wraz z kolegą miał polewać resztki gruzu przy użyciu węża. Niespodziewanie jedna ze ścian konstrukcji znajdującej się za nimi zaczęła się walić. Poszkodowany został uderzony spadającymi cegłami i kamieniami. Na szczęście ratownicy medyczni natychmiast zjawili się na miejscu wypadku i udzielili pracownikowi pierwszej pomocy. Poszkodowany w stabilnym stanie został przewieziony do szpitala Bellevue. Badania diagnostyczne wykonane na izbie

przyjęć wykazały pęknięcia żeber oraz stłuczenia wielu części ciała. Poszkodowany był obolały i po wypisaniu ze szpitala wymagał kilkutygodniowej rehabilitacji w klinice terapeutycznej. W kolejnych miesiącach poszkodowany zaczął odczuwać coraz bardziej dokuczliwy ból w kręgosłupie szyjnym i lędźwiowym. Leczenia wymagały również kolana, prawy bark oraz lewa kostka. Konieczne było poddanie się kilku operacjom, gdyż konserwatywne leczenie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.

Nasz klient przez cały czas otrzymywał świadczenia Workers’ Compensation, które pokrywały utracone zarobki oraz potrzebne koszty leczenia. Należy pamiętać, że sprawa Workers’ Compensation nie uprawnia jednak poszkodowanego do żądania odszkodowania za doznany ból i cierpienie.

W tym konkretnym przypadku poszkodowany mógł założyć dodatkową sprawę cywilną przeciwko generalnemu wykonawcy i inwestorowi na podstawie Prawa Pracy chroniącego poszkodowanych pracowników budowlanych, którzy spadli z wysokości lub zostali uderzeni przez spadający przedmiot.

W pozwie żądaliśmy odszkodowania za ból i cierpienie, utracone zarobki oraz świadczenia emerytalne, jak również koszty leczenia. Firmy ubezpieczeniowe i korpora-

cyjni adwokaci nie zamierzali jednak wypłacić należytego odszkodowania. Nasza kancelaria włożyła ogrom pracy i nakładów finansowych, aby zapewnić klientowi jak najlepszą reprezentację. Udowodniliśmy w sądzie, że pozwani ponosili odpowiedzialność za wypadek. Obawiając się procesu sądowego, po odbyciu trzech mediacji, firmy ubezpieczeniowe zgodziły się wypłacić naszemu rodakowi odszkodowanie w wysokości $10,000,000.00, które nie podlega opodatkowaniu.

Mecenas Paweł P. Wierzbicki, Esq.

Jeżeli Państwo lub Państwa bliscy doznali obrażeń cielesnych w wyniku wypadku, zachęcam do kontaktu z naszą kancelarią. Aby umówić się na bezpłatną konsultację i porozmawiać bezpośrednio z mecenasem Wierzbickim w języku polskim mogą Państwo dzwonić na numer 646-351-8611 lub wysłać e-mail z zapytaniem na adres pwierzbicki@blockotoole.com.

Więcej bezpłatnych materiałów informacyjnych mogą Państwo znaleźć na naszej stronie internetowej www.blockotoole.com.

Emerytura, ale tylko na chwilę?

30-LATKOWIE ROBIĄ SOBIE PRZERWY OD PRACY

Wyobraź sobie: masz 30 lat, przechodzisz na emeryturę. Zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe? Coraz więcej osób decyduje się na długie, regularne przerwy od pracy, a eksperci z nadzieją ogłaszają, że to może być skuteczna metoda walki z epidemią chronicznego przemęczenia. Ale na mikroemeryturę stać wyłącznie ludzi, którzy nie żyją pracą.

Pracujemy więcej, odpoczywamy mniej. A do tego technologia przesuwa granice prywatności. Choć głośno postulujemy potrzebę zadbania o zdrowy balans między życiem

prywatnym a zawodowym, w praktyce coraz trudniej go osiągnąć, gdy przełożony może do nas napisać o każdej porze dnia i tygodnia, na przykład korzystając z mediów społecznościowych – nie musi już ograniczać się do służbowej poczty, więc nie ochronisz się przed wiadomościami, nawet jeśli w weekendy nie sprawdzasz firmowego maila. Efekt jest taki, że mentalnie i emocjonalnie jesteś wiecznie w pracy. Systemowo regulowany czas do odpoczynku nie wystarcza, by się naprawdę głęboko zregenerować. Kultura pracy zmienia się, ale kultura odpoczywania – niekoniecznie, bo urlopy z przeszłości nie zaspokajają potrzeb dzisiejszych, ekstremalnie przeciążonych pracowników. Zresztą publicystyka krytyczna

wobec kapitalizmu widzi konwencjonalnie rozumiane urlopy jako narzędzia służące przede wszystkim pracodawcom, którzy relatywnie niewielkim kosztem przedłużają wydajność swoich pracowników. Tymczasem mikroemerytura wpisuje się w romantyczną fantazję o świecie bez wyzysku. Choć – przynajmniej na razie – tak beztrosko fantazjować mogą oczywiście wyłącznie osoby uprzywilejowane.

Czas z przyszłości, reset tu i teraz

–  Staram się uświadomić milenialsom, zwłaszcza kobietom, że nie żyjemy po to, żeby pracować, a pracujemy po to, żeby żyć. Możesz mieć duże zawodowe ambicje i osiągać sukcesy, a jednocześnie zrobić sobie przerwę,

żeby o siebie zadbać – objaśniała niedawno w swoich mediach społecznościowych Anaїs Felt, młoda specjalistka z branży technologicznej, która po dziesięciu latach pracy w Silicon Valley postanowiła zawiesić życie zawodowe na dłużej. Wideo na TikToku, w którym tłumaczy, czym jest mikroemerytura, stało się wiralem – do tej pory wyświetlono je ponad 350 tys. razy.  – Mamy jedno życie, a emerytura jako zwieńczenie długiej kariery nie jest gwarantem – kontynuowała Felt, dając do zrozumienia, że przecież niektórzy i niektóre z nas mogą tej wyczekanej emerytury zwyczajnie nie dożyć albo nie być w tak dobrej formie, by w pełni korzystać z zasłużonego resetu po dekadach niewdzięcznej harówki i akumulowania majątku. –

Zabezpieczam się przed takim ryzykiem, proponując nowy model: emerytury rozdzielonej. Wiem, że to przywilej. Dodam więc tylko, że sama wchodziłam w dorosłość z 70 tys. dolarów długu w postaci kredytu studenckiego i ciężko zapieprzałam, by dotrzeć do miejsca, w którym dziś jestem. Emerytura rozdzielona, o której opowiada Anaїs Felt, polega na tym, że nie czekasz, aż ustawa pozwoli odejść z pracy na zawsze, zasiąść do partyjki brydża z koleżankami seniorkami albo wreszcie wyjechać w podróż życia po Lazurowym Wybrzeżu czy innym malowniczym kawałku świata. Pożyczasz sobie trochę czasu z tego przeznaczonego na emeryturę i korzystasz z niego już teraz. Regularnie. Od niedawna sporo się mówi o filozofii FIRE, w rozwinięciu:  financial independence, retire early. W tej koncepcji chodzi o to, by pracować i oszczędzać tak intensywnie, aby uzyskać wolność finansową na długo przed określonym w prawie wiekiem emerytalnym i przestać pracować – w tym klasycznym sensie – na przykład mając 40 lat. Potem żyjesz już tylko z tego, co udało się odłożyć i odsetek, które generują inwestowane oszczędności. Mikroemerytura to coś innego. To przerwa od pracy, która trwa nie krócej niż pół roku, a zwyczajowo przyjmuje się, że rok – i robisz ją sobie regularnie, kilka razy podczas całego okresu aktywności zawodowej, powiedzmy, że raz na dziesięć lat. Eksperci i ekspertki podkreślają, że do mikroemerytury trzeba się naprawdę dobrze przygotować. Zabezpieczyć finansowo, ale też opracować strategię powrotu na rynek pracy. Bo dziś, żeby przejść na mikroemeryturę, trzeba zrezygnować z obecnego zatrudnienia.

Praca nam nie służy

A jest szansa, że roczna mikroemerytura stanie się formą bezpłatnego urlopu z gwarantowaną możliwością powrotu do tej samej firmy? Na pomysł regularnych długich wakacji trzeba spojrzeć szerzej – nie jak na pojedynczą, wyrwaną z kontekstu fanaberię rozpuszczonych dobrobytem młodziaków z generacji Z, a jak na kawałek dużej układanki.

Mikroemerytury to tylko jeden ze społecznych trendów, które świadczą o potrzebie redefinicji obowiązujących norm. Filozofia pracy, którą przyjęliśmy kawał czasu temu, już nam nie służy. Niedawne badanie

Boston Consulting Group potwierdza, że aż połowa osób aktywnych na rynku pracy doświadcza wypalenia zawodowego, kondycji uznanej przez Światową Organizację Zdrowia jako poważnie nadwyrężającą dobrostan, powodowaną nadmiernym stresem, nadmiarem obowiązków i różnymi formami przemocy i dyskryminacji (ekonomicznej, psychicznej, seksualnej) stosowanymi w miejscu pracy. Coś się musi zmienić. Próby koniecznej dekonstrukcji modelu pracy już zresztą wybrzmiewają z kolejnych systemowych regulacji. Coraz więcej krajów, jak Niemcy, Portugalia czy Wielka Brytania, wyciąga pozytywne wnioski z pilotażowych programów czterodniowego tygodnia pracy. Są firmy, również w Polsce, które oferują skrócony czas pracy, niezależnie od ustawowych zobowiązań, bo widzą w nim skuteczny wabik na specjalistów i specjalistki. Tak przekonują do siebie najlepsze partie w branży. Od przyszłego roku nawet Japończycy, znani z zamordystycznej kultury zapieprzu, będą pracować cztery dni w tygodniu, bo w takim rozwiązaniu japoński rząd upatruje szansę na wyjście z demograficznego niżu. Przy okazji, gdy da ludziom czas na budowanie relacji, być może poradzi sobie ze śmiertelnie niebezpieczną epidemią samotności.

Odczarować odpoczywanie

A co, jeśli system się zmieni, a my – z naszym etosem pracy i marzeniami o przywilejach wynikających z awansów – pozostaniemy tacy sami? Mikroemerytura jest tak interesującym konceptem, bo choć nie wszyscy mogą sobie na nią pozwolić, wszystkich zmusza, by przyjrzeć się własnym przekonaniom na temat pracy, sukcesu, bogactwa i wolności. Wymaga dekonstrukcji wtłoczonych nam schematów myślenia. Pokolenie Z, często uważane za roszczeniowe i leniwe, chce pracować w nowym modelu i wobec tego często siłuje się z pracodawcami myślącymi po staremu. Przedstawiciele i przedstawicielki gen Z nie uznają kompromisów. To ambitna, pracowita generacja, ale też świadoma brutalnych rynkowych mechanizmów, która widzi, że inflacja rośnie szybciej niż pensje. Widzi, że w pandemii koronawirusa całe grupy zawodowe z dnia na dzień traciły środki do życia. Domaga się

więc systemowych zabezpieczeń, a przede wszystkim pracy, w której spełnią się wszystkie warunki konieczne dla satysfakcji z życia zawodowego: godne wynagrodzenie, elastyczne godziny pracy, wspólnota wartości (od równości po ekologię).

Praktyka regularnej mikroemerytury doskonale współgra z poglądami najmłodszego pokolenia pracowników i pracownic. –W tradycji hebrajskiej rolnicy raz na siedem lat wstrzymywali uprawy, by dać ziemi odpocząć. To naturalne, że po paru latach wytężonej pracy nasz organizm, jak ziemia, będzie potrzebował resetu, żeby znów przynosić plony – objaśniał Jay Shetty, brytyjski trener rozwoju osobistego, w swoim podcaście „On Purpose”. –Uczy się nas jednak, że życie polega

na przechodzeniu z kolejnych poziomów na następne. Dlatego mamy tendencję, by widzieć odpoczynek jako coś negatywnego. Robisz sobie miesiąc przerwy? Ale z ciebie leń! Trzy miesiące? Co zrobisz z taką ilością wolnego czasu? Rok? Oszalałeś?! A kto ci będzie płacił rachunki? Mikroemerytura wymaga nie tylko zasobów finansowych i rzetelnego przeliczenia, ile muszę mieć na koncie, żeby było mnie stać na bardzo długi urlop. Przede wszystkim jednak mikroemerytura wymaga zasobów psychicznych. Stawia pytania o tożsamość – o to, ile znaczy dla mnie praca, dlaczego mnie definiuje i kim będę, gdy ją na dłużej porzucę. Te ostatnie powinni zadać sobie wszyscy. Nawet ci, którzy nie mają pieniędzy na rok przerwy od zarabiania.

Szybka. Niezawodna. Polska.

• Paczki Lotnicze i Morskie - do Polski i Europy

• Kontenery – z każdego miejsca w USA do każdego miejsca w Polsce

• Mienie Przesiedlenia

• Samochody, Motocykle, Łodzie

• Przesyłki Komercyjne

• PolamerSEND – paczki do Polski z każdego miejsca w USA

• Dolary do Polski – do odbioru w gotówce, na konto, nawet do domu

• Bilety Lotnicze i Wakacje All-Inclusive

• Kwiaty na każdy adres w Polsce

GREENPOINT

167 Greenpoint Ave Brooklyn NY 11222

Tel: (718) 349 1319

ROSELLE

275 Cox St. Roselle, NJ. 07203 Tel: (908) 352 9100

NIKARAGUA – cz. 4

Kolonialna stolicaGranada – ciąg dalszy

Lądujemy w Managua, stolicy Nikaragui, skąd po szybkiej i sprawnej odprawie granicznej przejeżdżamy do Granady, gdzie mamy nasz pierwszy nocleg w tym jakże fascynującym i budującym tyle emocji kraju. Miasto Granada zostało założone w 1524 roku przez hiszpańskiego konkwistadora Francisco Hernandeza de Cordoba i z dumą nazwane na cześć słynnego, hiszpańskiego miasta niewiele wcześniej (1492) odbitego z rąk muzułmanów, po blisko siedmiu wiekach islamskiej okupacji. Upadek iberyjskiego Emiratu Granady był na tyle ważny, że umożliwił królowej Izabeli Katoliczce i królowi Ferdynandowi II uruchomienie funduszy - już nie na wyzwoleńczą wojnę - lecz na odkrywcze podróże, w tym wyprawy Kolumba. Granadę zbudowano z przepychem i zarejestrowano jako miasto również w Królestwie Aragonii i Kastylii. Wraz z siostrzanym, pobliskim (130 km) miastem Leon, były przez długie lata uważane za naprzemianległe stolice Nikaragui. Bogactwo Granady widoczne jest przy wjeździe na „Starówkę“, gdzie dominują kościoły, rządowe

gmachy i okazałe, starannie zaprojektowane kamienice mieszczan. To mocne wrażenie potęguje się jeszcze bardziej, kiedy wchodzimy do wnętrza naszego hotelu; uderza czystość, schludność i dbałość o detal. W zdobieniach dominują elementy architektury, jak gdyby żywcem wyjętej z hiszpańskiej Kastylii. Do tego basen w zadbanym, wypełnionym tropikalnymi kwiatami ogrodzie - tutaj naprawdę można wypocząć po obfitym we wrażenia dniu zwiedzania, a takie zaczyna się już jutro z samego poranka.

Jakież było zdumienie uczestników, kiedy nazajutrz rano, zaraz po pysznym śniadaniu, pod hotel podjechały dorożki zabierając nas w romantyczną przejażdżkę; swoistą podróż do hiszpańskich, kolonialnych czasów. Bowiem nasza trasa obejmuje najwspanialsze obiekty Granady, jeszcze nie tak dawno podupadające z braku funduszy, a obecnie intensywnie i pieczołowicie restaurowane z pieniędzy rozmaitych, światowych fundacji.

Wjeżdżamy na Rynek Główny, czyli Parque Central de Granada , zadbany, zadziwiający swoimi

niezniszczonymi przez trzęsienia budynkami, w tym Miejską Katedrą Immaculada Concepcion de Maria , z której wieży obserwujemy panoramę całego miasta! Obok jest obszerny plac, zabytkowe uliczki z kawiarenkami, Pomnik Matki, zabytkowy, kamienny krzyż Cruz del Siglo , a co równie ciekawe... przechodnie wiodący swój codzienny tryb życia. Podziwiamy jeszcze fasady dwóch kolonialnych kościołówXalteva oraz Meredes - po czym mkniemy dorożkami po zabytkowej uliczce El Caimito do nabrzeża Malecon nad jeziorem Cocibolca. W oddali widać regularną sylwetkę wyłaniającego się z wodnej toni wulkanu Concepcion, na który udało mi się już kilka razy wejść, i który za kilka dni znowu stanie się naszym celem. Ale o tym napiszę w następnych odcinkach.

Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka

Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, z Nikaraguą (i sąsiednią Gwatemalą włącznie). Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: https:// andrzejkulka.com/destinations/n-i-k-a-r-a-g-u-a-styczen-2024/

Ozdobne drzwi, Granada
Kościół Xalteva

Dom przy Calle Real Xalteva

Gdzieś w Granada, Nikaragua

Instytut Francuski przy Avenida Guzman

Kolorowa zabudowa Starego Miasta Granada

Wieczorny zaułek, Granada Wieczorny tłum w kawiarence

PERU ● 12 dni: 5 listopada 2025, 18 kwietnia 2026

UZBEKISTAN, KIRGIZJA, KAZACHSTAN ● 12 dni: 20 sierpnia

MADAGASKAR ● 11 dni: 3 - 13 października

JORDANIA ● 9 dni: 4-12 paźdz. 2025, 4 - 12 kwietnia 2026

GALAPAGOS, AMAZONIA, EKWADOR ● 14 dni: 10 paźdz. i 27 marca 2026

INDIE, NEPAL, ZŁOTY TRÓJKĄT ● 15 dni: 18 października

MAROKO ● 11 dni: 20 listopada, 14 marca 2026

MEKSYK i FIESTY ● 10 dni: 24 października, MEKSYK, CANCUN, GUADALUPE ● 10 dni: 4 grudnia

AUSTRALIA ● 12 dni: 21 listopada 2025, 20 lutego 2026

EMIRATY, DUBAJ, ABU DHABI, OMAN ● 12 dni: 6 grudnia

SRI LANKA, (MALEDIWY); SYLWESTER ● 11 (16) dni; 26 grudnia

TAJLANDIA, SINGAPUR; SYLWESTER ● 16 dni: 27 grudnia

Bilety lotnicze, indywidualne pakiety APPLE VACATIONS: CANCUN – HAWAJE –PUNTA CANA – PUERTO VALLARTA – DOMINIKANA – JAMAJKA

aTurysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:

- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?

- Ano, panocku, drink „Góracy“! Odpowiada barman.

- Jak to „Góracy“, co to jest?!

Barman na to:

- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.

Następnie sklanecke wódecki... moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.

Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka.

Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!

aSąd skazuje oskarżonego na łączna kare 120lat więzienia. Oskarżony płacze, na co wzruszony sędzia odpowiada: - Proszę się nie martwić, nie jeste -

śmy biurokratami, odsiedzi pan tyle, ile będzie mógł...

aW aptece gość uważnie ogląda pudełko z lekarstwem. Wreszcie pyta farmaceutkę:

- Czy mogłaby mi pani powiedzieć, jak to się otwiera?

- Wszystkie informacje w ulotce w środku - mówi farmaceuta.

aNa jednym z ekskluzywnych przyjęć Marylin Monroe zadała Albertowi Einsteinowi pytanie:

- Profesorze, czy nie powinniśmy razem spłodzić dziecka? Miałoby moją urodę, a pański rozum.

- Obawiam się droga pani, że mogłoby być odwrotnie - odpowiedział uczony...

aPrzychodzi wariat do automatu z colą, wrzuca monetę, otwiera puszkę, wypija i tak przez kwadrans. Typek za nim:

- Panie, ja też chcę pić!

- Nie ma głupich, ja wciąż wygrywam!!!!!

a- Minuta to długo czy krótko?

- Zależy, po której stronie drzwi od toalety się znajdujesz.

aOstanie badania naukowe ujawniły, że piwo zawiera żeńskie hormony. Eksperyment przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 100 mężczyzn. Aby sprawdzić, czy rzeczywiście piwo

zawiera żeńskie hormony, każdy z nich dostał 11 szt. 0.5 litrowych butelek celem wprowadzenia ich zawartości do organizmu. Czas badania wynosił ok. 3 godzin. Oto wyniki eksperymentu:

- u 75% stwierdzono zaburzenia myślenia i mowy, - 100% nie potrafiło prowadzić samochodu, - u 90% zauważono tendencje do tycia, - 80% wpadło w melancholie i wybuchało płaczem o byle głupstwo,

- 80% chciało wydać pieniądze na byle co, - 75% trudno było zrozumieć, - 95% musiała usiąść, żeby się wysikać.

Kto tu właściwie rządzi?

Prawo do opieki nad dziećmi

w Nowym Jorku – czy jest równe dla obu rodziców?

Nie każde małżeństwo kończy się natychmiastowym rozwodem. Separacja lub rozwód to trudne i bolesne decyzje, które niosą ze sobą liczne konsekwencje, zwłaszcza gdy w grę wchodzą dzieci. Każdy rodzic pragnie, aby ich pociechy wychowywały się w pełnej rodzinie, jednak nie zawsze jest to możliwe. W wielu przypadkach jeden z rodziców wyprowadza się, co radykalnie zmienia dynamikę rodzinnego życia.

Rodziny przechodzące przez separację znajdują się w nowej, często niezrozumiałej sytuacji, w której trudno się odnaleźć. Pierwsze tygodnie i miesiące pełne są chaosu, a dzieci, niezależnie od wieku, przeżywają cierpienie, ponieważ marzą o tym, by ich rodzice byli razem. Tymczasem dorośli próbują odnaleźć się

w nowej rzeczywistości rodzicielskiej, w której dotychczasowe role mogą ulec zmianie. W typowym polskim domu matka często pełni rolę głównego opiekuna, podczas gdy ojciec spędza większość czasu w pracy, co wynika z realiów emigracyjnych i potrzeb finansowych. Wielu rodziców zastanawia się, jak ustalić zasady widzeń z dziećmi bez angażowania sądu. Pytania o częstotliwość wizyt, ich długość, możliwość nocowania u ojca czy warunki, jakie powinny być spełnione, aby dziecko mogło nocować poza domem, pojawiają się bardzo często. Odpowiedź może zaskakiwać – prawo nie określa sztywno harmonogramu spotkań. Rodzice mają swobodę w ustalaniu zasad dotyczących kontaktu z dziećmi. Jednak fakt, że jedno z nich nie mieszka już z rodziną, nie oznacza,

że traci prawo do podejmowania decyzji dotyczących wychowania. Często jednak dochodzi do konfliktów, które skutkują skierowaniem sprawy do sądu rodzinnego. Może się tak stać, gdy matka ogranicza kontakt dzieci z ojcem lub gdy ojciec domaga się spotkań w nieoczekiwanych momentach, bez wcześniejszego uzgodnienia. Brak współpracy i komunikacji między rodzicami sprawia, że jedno z nich może być zmuszone do złożenia petycji o opiekę i uregulowanie zasad widzeń.

Jeśli nie istnieje formalna umowa między rodzicami ani orzeczenie sądu w sprawie opieki nad dziećmi (tzw. “residential and legal custody”), żaden z rodziców nie ma większych praw niż drugi. Oznacza to, że bez zgody drugiego rodzica nie można np. wyrobić dziecku amerykańskiego paszportu czy zabrać go za granicę. Rodzicielskie spory często skutkują sytuacjami, w których dzieci tracą możliwość odwiedzin u dziadków, bo jedno z rodziców podejrzewa drugie o chęć zatrzymania dziecka za granicą. W innych przypadkach dochodzi do ograniczenia kontaktu z jednym z rodziców, co negatywnie wpływa na emocjonalny rozwój dziecka.

Podsumowując, dopóki sąd nie orzeknie inaczej lub jedno z rodziców nie wyrazi na to zgody, oboje mają równe prawa do podejmowania decyzji dotyczących dziecka, co oznacza wspólną opiekę rodzicielską (“joint legal custody”). Prawo preferuje taki układ, chyba że między rodzicami istnieją tak poważne konflikty, że komunikacja i współpraca są niemożliwe. Mecenas Joanna E. Nowokuński

Oferujemy fachowość i doświadczenie dla małych i duż y ch k lie n t ó w . Z a p e wnia m y a t r a k c yjne i konkurenc yjne stawki na przewóz i inne usługi. Gwarancją jakości naszych usług jest ponad 30 lat działalności na r ynku amer ykańskim.

• Transpor t całych kontenerów od drzwi do drzwi między USA i Europą (Impor t & Expor t)

• Kontenery małe (20ſt), duże (40ſt i 40ſt HC) i specjalistyczne (20ſt & 40ſt Open Top, 20ſt & 40ſt Flat Rack)

• Wysyłka samochodów, maszyn, motocykli, ATVs, jet-skis i łodzi

• Wysyłka mienia przesiedleńczego

• Wysyłka ładunków handlowych i ponadgabarytowych

• Oddziały w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Litwie, Węgrzech i w Por tugalii

• Agencja celna w Gdyni

• Przygotowujemy dokumentację transpor tową i celną

South Street

Providence, NJ 07974

732-516-9555 fax: 732-516-9777

www.icetranspor t.com stawk i@icetranspor t.com

Nie bez wpływu na to, jak długo będziemy mieli przyjemność żyć i z tego życia w zdrowiu korzystać, pozostaje to co jemy. Na poszukiwanie diety na długowieczność wybraliśmy się w pięć zakątków świata, gdzie ludzie w zdrowiu dożywają późnej starości.

Od lat naukowcy zastanawiają się nad tym, dlaczego pewne ludzkie grupy w niektórych regionach świata żyją przeciętnie dłużej niż większość ludzkości. Hunzowie w Himalajach, mieszkańcy japońskiej wyspy Okinawa, górale z Kaukazu – to grupy, wśród których stulatkowie nie są rzadkością. Dlaczego tak się dzieje? Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że jednym z warunków jest bardzo specyficzna dieta.

Sto lat w Himalajach

Kilkadziesiąt lat temu zauważono, że plemię Hunzów żyjące w Himalajach cieszy się do końca swojego stuletniego życia niezwykłym zdrowiem i tężyzną fizyczną. Gdy zaczęto badać ich dietę, okazało się, że jest ona wyjątkowo prosta i skromna. Obfituje w surowe owoce: jabłka, gruszki, brzoskwinie, wiśnie, morwy i morele. Suszone, ale też rozmoczone w wodzie lub mleku owoce je się zimą. Postawą

z nich dżemy. Po dodaniu większej ilości wody, otrzymuje się sok do picia. Hunzowie co prawda nie są wegetarianami, ale mięso gości w ich menu bardzo rzadko.

Dieta z Okinawy

Położona na Oceanie Spokojnym niewielka japońska wysepka Okinawa od lat fascynuje naukowców tajemnicą długowieczności jej mieszkańców. Na wyspie żyje bowiem najwięcej stulatków na świecie. Na każde 100 tys. przypada ich aż 33. Co więcej, mieszkańcy wyspy nie przybierają z wiekiem na wadze, a w porównaniu z innymi narodowościami liczba chorujących na serce jest o 80 proc. mniejsza, a na nowotwory – o 50 proc. W tym przypadku eliksirem młodości okazała się po prostu niskokaloryczna dieta, która dostarcza nie więcej niż 1500-1900 kcal dziennie i którą można stosować z powodzeniem pod każdą szerokością geograficzną.

posiłków są placki (czapati) wyrabiane z pszenicy, jęczmienia, gryki, prosa. Ziarna mieli się w prymitywnych młynkach, a powstałą – nieoczyszczoną z otrąb i zarodków -mąkę miesza z wodą i wyrabia ciasto. Hunzowie jedzą też dużo warzyw – króluje szpinak, marchew, rzodkiewka, groch, dynia i ziemniaki. Co ważne, warzyw nie obierają ze skórki!

Co jeszcze? Lubią też mleko i jego przetwory – lassi, maślankę czy masło. Powszechnym zwyczajem jest używanie do gotowania i do sałatek ziół, dużą popularnością cieszy się także herbata ziołowa. Ważną rolę w diecie odgrywają migdały i morele. Oleju morelowego używa się do gotowania, dodaje do sałatek, a nawet traktuje jak lekarstwo. Suszone morele moczy się na noc w wodzie lub mleku i zjada z gotowanym prosem albo robi się

dukty (chude czerwone mięso, chleb), ciężkie produkty (smażone potrawy, desery). Mieszkańcy Okinawy unikają produktów z ostatniej grupy, a do swojego menu dodają dużo produktów z pierwszych dwóch grup. Mówiąc o diecie okinawskiej, nie można pominąć roli liczby 7. Istnieje tam bowiem zasada, że każdego dnia trzeba zjeść przynajmniej siedem porcji warzyw lub owoców, 7 razy w ciągu dnia powinno się także jeść produkty pełnoziarniste oraz rośliny strączkowe.

Praca i górskie powietrze

Ciekawe, że według samych mieszkańców żyją oni długo ze względu na dużą ilość pracy fizycznej przy własnych uprawach oraz „geny długowieczności” odporne na wszelkie cywilizacyjne choroby.

Dieta mieszkańców Okinawy to połączenie kuchni japońskiej, chińskiej i tajwańskiej. Podstawę stanowią: soja, pełnoziarnisty ryż, słodkie ziemniaki, owoce, warzywa. Najpopularniejszą potrawą jest champuru – mieszanka tofu, sezonowych warzyw i gorzkiego melona (goya). Jednak największym atutem tej diety jest jej różnorodność. W kuchni wykorzystuje się średnio ok. 200 produktów, z których 35 je się regularnie, a 18 każdego dnia. Specyfiką diety jest to, że zawiera niezwykle dużo flawonoidów. Niezmiernie dużo tych cennych związków znajdziemy w zielonej herbacie, która należy do najczęściej pitych tam napojów. Żywność dzieli się na Okinawie na cztery podstawowe kategorie: bardzo lekkie produkty (herbata, szparagi), lekkie produkty (ryby, brązowy ryż), średnio ciężkie pro-

Dieta mieszkańców włoskiego Campodimele, gdzie również wielu mieszkańców dożywa setki, a jeszcze więcej sędziwej starości w doskonałym zdrowiu ma z kolei korzenie w prostym, włoskim jedzeniu. Oparta jest na razowym chlebie, dużych ilościach świeżych owoców, warzyw (szczególnie czosnku, cebuli i fasoli), oliwie z oliwek, rybach, serze, winie i miejscowej wodzie źródlanej. Trzeba jednak powiedzieć, że kluczem do długowieczności wydaje się być zamiłowanie do tradycji, jak własna hodowla zwierząt, rośliny uprawiane na ziemiach naturalnie nawożonych i idealne warunki klimatyczne, czyli świeże górskie powietrze, odpowiednia wilgotność, idealne nasłonecznienie.

Z kolei na greckiej wyspie Symi nie je się ani lekko, ani oszczędnie. Tłuste ryby (makrele, ogromne sardynki i śledzie) podaje się z gęstymi sosami pomidorowymi na bazie oliwy, ziół i kaparów. Ogromne ilości koziego sera je się w połączeniu z lekko podduszanymi warzywami – głownie pomidorami. To właśnie im i zawartemu w nich likopenowi, badacze przypisują doskonałe zdrowie Greków. Do tego jeszcze: razowy chleb, sery feta, jogurty i czerwone wino. Mięso je się sporadycznie, wycinając tłuszcz.

Czy wyłania nam się z tego jakaś prawidłowość albo choć zarys receptury na dietę długowiecznych? Chyba tylko taka, że im mniej i prościej, tym zdrowiej i dłużej. Potwierdzają to wyniki doświadczeń przeprowadzonych na szczurach. Pokazały one, że dieta dostarczająca zaledwie 60 proc. ich dziennego zapotrzebowania na kalorie zapewnia życie o 30 proc. dłuższe niż ich najedzonych współtowarzyszy. Może więc pierwszy punkt diety zapewniającej długowieczność brzmiałby: jedz połowę tego, co byś chciał.

Alzheimer,

Tak jak pisałam tydzień temu, kiedy najbliższy zostanie zdiagnozowany, ogromne ważne jest spotkanie z prawnikiem, który pomoże w sporządzeniu prawnych dokumentów, które w przyszłości będą kluczowymi i niezbędnymi do tego, aby odpowiednio zająć się chorą osobą. Do podejmowania decyzji medycznych wybierany jest Pełnomocnik ds. Opieki Zdrowotnej, który może i często jest kimś innym niż osoba podejmująca decyzje prawne i finansowe. Podczas gdy tylko jeden pełnomocnik może działać w danym momencie w przypadku decyzji medycznych, może zostać wyznaczony następca pełnomocnika. W przypadku podejmowania decyzji pod koniec życia, takich jak wycofanie podtrzymywania życia, zaleca się również sporządzenie dyrektywy, aby jasno określić, jeśli pacjent tak zdecyduje, że nie chce być utrzymywany

przy życiu sztucznymi środkami, takimi jak karmienie przez zgłębniki. Odnosi się to do potencjalnej sytuacji, w której pacjent nie ma sensownej egzystencji, nie ma nadziei na wyzdrowienie i nie ma możliwości samodzielnego żywienia.

Pełnomocnictwo i Pełnomocnik ds. Opieki Zdrowotnej to niezbędne pierwsze kroki. W przypadku, gdy klient utraci zdolność przed wprowadzeniem w życie własnego planu, państwo może zaangażować się i wszcząć postępowanie opiekuńcze. Jeśli nie dokonałeś uzgodnień opisanych powyżej, państwo może wyznaczyć opiekuna prawnego. Postępowanie opiekuńcze jest nie tylko kosztowne i czasochłonne, ale pacjent i jego rodzina może utracić kontrolę nad tym, kto będzie sprawował nadzór. Sąd może na przykład wyznaczyć miejscowego adwokata, kogoś wcześniej nieznanego rodzi -

nie. Być może największą wadą wyznaczenia opiekuna prawnego jest to, że pożądane strategie ochrony majątku będą podlegały zatwierdzeniu przez sąd, którego może nie udzielić.

Osoby cierpiące na chorobę Alzheimera, Parkinsona lub demencję starczą często stają przed perspektywą spędzenia lat w domu opieki, co kosztuje średnio ponad dziesięć tysięcy dolarów miesięcznie w wielu rejonach stanu Nowy Jork. Po zdiagnozowaniu upośledzenia funkcji poznawczych ubezpieczenie na opiekę długoterminową jest niedostępne, dlatego należy zapoznać się z alternatywnymi metodami ochrony majątku osoby chorej.

Pełnomocnictwo - Power of Attorney (POA) to jeden z najczęściej używanych dokumentów prawnych, który pozwala osobom, które obawiają się, że kiedy nie będą już w stanie zarządzać własnymi sprawami finansowymi, upoważnia do tego kogoś innego. Dzięki temu można uniknąć czasochłonnego i kosztownego postępowania w przy -

padku ubezwłasnowolnienia, niekompetencji, choroby. Pełnomocnictwo jest również szeroko stosowane w wielu innych życiowych sytuacjach, takich jak sprzedaż nieruchomości, umożliwiając agentowi podpisanie w imieniu zleceniodawcy. Pełnomocnictwo ds. Opieki Zdrowotnej - Health Care Proxy (HCP) to upoważnienie, w którym wyznaczamy osobę do podejmowania medycznych decyzji w sytuacji, kiedy nie jesteśmy już w stanie wyrazić swoich życzeń w szpitalu czy u lekarza. Sprawa “Cruzan” z 1990 roku pokazuje przed jakimi wyborami i decyzjami byli postawieni najbliżsi Nancy Cruzan, która w wieku 25 lat zapadła w śpiączkę po okrutnym wypadku samochodowym. Rodzice chcieli ją odłączyć od maszyn, ale brak tego dokumentu spowodował, że musieli czekać na wyrok sądu, co zabrało aż 7 lat.

Nie zwlekaj, umów się na bezpłatną konsultacje z mec. Joanna Gwóźdź (718) 349-2300, gdyż każdego sytuacja jest inna.

Mecenas Joanna Gwóźdź

Już ponad 4 miliony robotów pracuje w fabrykach na całym świecie

Gdzie montuje się ich najwięcej na świecie?

Według Międzynarodowej Federacji Robotyki roczna liczba instalowanych robotów w fabrykach na całym świecie przekroczyła pół miliona trzeci rok z rzędu. Ich łączna liczba na koniec 2023 roku wyniosła 4,3 miliona. Czy 2024 rok zakończy się przebiciem poziomu 5. milionów sztuk?

Gdzie pracuje najwięcej robotów?

Raport World Robotics Report wykazał, że około 70 proc. nowo wdrożonych robotów pracuje w Azji. Kolejne 17 proc. działa w Europie a 10 proc. w obu Amerykach, głównie w USA.

Po szybkim odbiciu automatyzacji po pandemii, w zeszłym roku nastąpiło spowolnienie w niektórych krajach, które przewodziły temu procesowi, czytamy w raporcie. Rocznie liczba nowych instalacji

w porównaniu z 2022 rokiem spadła w Chinach o 5 proc. Obecnie w Państwie Środka pracuje ponad połowa robotów przemysłowych świata.

Stany Zjednoczone walczą o utrzymanie produkcji

Wzrost liczby nowo instalowanych robotów w USA w ciągu ostatnich kilku lat wynika z prób zatrzymania linii produkcyjnych i fabryk w kraju. Mimo to wolumen instalacji w 2023 roku był nieznacznie niższy niż w roku

poprzednim. Podobna sytuacja miała miejsce również w Japonii i Korei.

Lider automatyzacji w Unii Europejskiej

Niemcy były jedynym z pięciu krajów o największej automatyzacji, w których instalowanie robotów przyspieszyło w zeszłym roku w porównaniu z rokiem 2022. Drugi i trzeci co do wielkości rynek europejski, czyli Włochy i Francja, odnotowały spadki w tym obszarze. „Wojna na Ukrainie, restrykcyjna polityka pieniężna i względna słabość europejskiego przemysłu motoryzacyjnego w porównaniu z Chinami zmniejszają inwestycje (w robotyzację linii produkcyjnych)”

– czytamy w raporcie o przyczynach stagnacji w tym obszarze.

Gdzie roboty zastępują ludzi przy taśmie produkcyjnej?

Nawet kraje z bardzo dużymi zasobami siły roboczej zwracają się ku robotom. Liczba nowych instalacji w Indiach wzrosła o 59 proc. do rekordowych 8510. jednostek w zeszłym roku. Za ten wzrost odpowiada przede wszystkim przemysł motoryzacyjny.

Zasoby robotów w tym kraju „prawie się podwoiły od 2018 roku”, powiedziała Marina Bill, prezes Międzynarodowej Federacji Robotyki. „Indie są jedną z najsilniej rozwijających się gospodarek wśród azjatyckich rynków wschodzących”.

Emigrant na kozetce

Emigracja to wyzwanie dla ludzkiej psychiki. Ograniczony kontakt z rodziną i przyjaciółmi, wyobcowanie w nowym środowisku, bariera językowa i odmienność kulturowa – nie każdy radzi sobie z takim bagażem. Czasem pomoc psychoterapeuty wydaje się niezbędna.

Najtrudniej jest poradzić sobie z wrogiem, który okopał się w twojej głowie. Ten wróg to depresja, uzależnienia, wybuchy niekontrolowanej agresji, dojmująca tęsknota i silne lęki. Z takimi właśnie problemami zgłaszają się do specjalistów potrzebujący. Wśród nich jest wielu Polaków, zarówno tych, którzy niedawno przyjechali do Stanów Zjednoczonych, jak i tych, którzy postanowili wrócić do Polski.

Szok kulturowy

42-letnia Natalia od ośmiu miesięcy mieszka pod Nowym Jorkiem. Przyjechała tu z zamiarem przeprowadzki na stałe, ale od tygodnia myśli tylko o powrocie do Polski. W USA miało być tak dobrze: miała zacząć zarabiać na godne i wygodne życie, miała wreszcie wziąć ślub ze swoją partnerką i zadbać o swój rozwój. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna: od rana do wieczora Natalia albo zmywa naczynia w restauracji, albo opiekuje się dwuletnim synkiem. Na życie ledwo im wystarcza, bo zarabia najniższą krajową, a urząd pod byle pretekstem odrzucił podanie o benefity. Na przyjemno-

ści nie ma już ani czasu, ani pieniędzy.–Wszyscy moi znajomi, którzy wyemigrowali do Stanów czy

Anglii lub Irlandii, chwalą sobie tą zmianę. Kupują domy, samochody, jeżdżą na egzotyczne wakacje, zakładają własne firmy – mówi rozżalona Natalia.–A mnie na nic nie stać, mimo że dużo pracuję. Ciągle kłócę się z moją dziewczyną i z tego wszystkiego zaczęłam palić. W Polsce 42-latka zajmowała wysokie stanowiska i na ogół nie miała problemów finansowych. Zatrudnienie straciła idąc na urlop macierzyński. Po kilku miesiącach bezowocnego szukania pracy sprzedała mieszkanie i przyjechała do USA.–Mam wyższe wykształcenie, kilkanaście lat doświadczenia zawodowego w marketingu, a w Stanach zmywam naczynia i byle rachunek czy mandat przyprawia mnie o zawał, bo nie wiem skąd wezmę pieniądze – skarży się Natalia.–Chyba powinnam wrócić do Polski. Na początku była to fajna przygoda, ale teraz nie mogę już patrzeć na angielski chleb, denerwują mnie te dwa krany w łazience i to, że nie mogę sobie swobodnie porozmawiać, bo mój angielski na to na razie nie pozwala.

Na razie, za namową partnerki, odłożyła powrót do Polski i poprosiła swojego lekarza o skierowanie na psychoterapię.

Według psychologów Natalia przeżywa szok kulturowy. Pojawia się on od pół roku do dwóch lat po przyjeździe. Zadowolenie i euforia ustępują miejsca zniechęceniu, poczuciu wyobcowania i bezradności. Emigranci czują się „nie u siebie”, tęsknią za bliskimi, przeżywają kryzys, a to często droga do uzależnień lub depresji.

Dlaczego tak się dzieje odpowiada Wojciech Dubiel, psychoterapeuta i pedagog, współautor psychologicznej części rządowego „Powrotnika”.

Czy emigranci jako grupa czymś się różnią od reszty społeczeństwa amerykańskiego?

Różnią się, oczywiście, miejscem pochodzenia. To z kolei wiąże się z często inną, odrębną kulturą, językiem, innymi przyzwyczajeniami, poglądami, przekonaniami, religią, sposobem ubierania, jedzenia, witania, zawierania znajomości, całowania, przyzwyczajeń seksualnych, etc. Zderzenie z odrębną kulturą może rodzić nieporozumienie, zaburzać

własną tożsamość i uruchamiać wewnętrzne konflikty pomiędzy utrwalonymi poznawczo-emocjonalnymi tendencjami własnego zachowania a oczekiwaniami z zewnątrz. Jakie pułapki czyhają na nas na emigracji?

Po przyjeździe możemy spodziewać się dużych możliwości, które Stany Zjednoczone stwarzają swoim rezydentom. I jakkolwiek w obecnym czasie kryzysu ekonomicznego znacznie trudniej o wymarzoną pracę, w dalszym ciągu osoby wykwalifikowane i znające język mają szansę na osiągnięcie sukcesu. Należy jednak świadomie weryfikować własne marzenia i cele opierając się o racjonalne przesłanki. Niebranie pod uwagę tego stosunkowo oczywistego faktu skutkuje często zawodem, frustracją i złością, że się nie udało…

Alkohol, narkotyki i nie tylko

Piotr ma 34 lata i od dziewięciu mieszka w New Jersey. W Polsce studiował filozofię i uczęszczał do szkoły filmowej, ale dusił się w polskiej mentalności. Ameryka spowodowała, że odetchnął, nabrał

sił. Lepiej mu się żyje w wielokulturowym społeczeństwie, które nie wtrąca się do prywatnego życia swoich obywateli. Na terapię trafił z powodu kompulsywnego objadania się. Piotr zajada swój strach, złość i smutek. Jedzenie staje się narkotykiem, otępia. To tak jak alkohol czy narkotyki, z którymi Piotr eksperymentował dosyć konkretnie już wcześniej. Kiedy przestał pić i palić, przerzucił się na jedzenie. Zamiast dopuścić do świadomości emocje próbował je zagłuszyć napełnianiem żołądka. Nie radził też sobie z poczuciem samotności, nawet w związku. Wreszcie doszedł do wniosku, że żeby spojrzeć sobie w twarz musi przyjrzeć się swoim problemom. Do tego był potrzebny mu terapeuta. Na terapię Piotr chodzi prawie 2 lata. Ma spotkania indywidualne i grupowe z osobami z podobnymi problemami. Na początku się krępował mówić o terapii, ale okazało się, że jawność ma więcej plusów niż minusów. Znajoma po jego „coming-out’cie” sama się przyznała, że chodzi. Terapia działa, bo Piotr dał sobie możliwość odczuwania emocji, nie stosuje żadnych używek, coraz rzadziej dopada go przymus objadania się oraz wzrosła jakość jego kontaktów towarzyskich.

Z jakimi problemami psychicznymi Polacy borykają się na emigracji?

Z mojego doświadczenia wynika, że jednym z najczęstszy problemów, z którymi się borykają jest uzależnienie od alkoholu, narkotyków, hazardu i seksu. Kolejną grupę stanowią osoby doświadczające zaburzeń depresyjno-lękowych, a trzecią, najmniej liczną, osoby z zaburzeniami osobowości.

Dlaczego podczas emigracji chętniej sięgamy po używki, więcej pijemy, palimy, zażywamy narkotyki?

Nie znam dokładnych badań na ten temat, natomiast jednym z zasadniczych motywów sięgania po środki psychoaktywne jest regulowanie napięcia emocjonalnego. Mam na myśli przede wszystkim regulację emocjonalną w obszarze radzenia sobie z lękiem, złością, frustracją, gniewem, przekonaniami na swój temat w kierunku niskiego poczucia własnej wartości i zachwiania poczucia bezpieczeństwa. Z drugiej strony sposób atrybucji sięgania po te

Mity na temat psychoterapii

Psychoterapeuta robi ludziom „wodę z mózgu” i po leczeniu ludzie się zmieniają. Chęć wprowadzenia zmian we własnym życiu jest powodem, dla którego ludzie trafiają do specjalisty. Te zmiany są dowodem na to, iż po terapii pacjent odzyskał kontrolę nad swoim życiem oraz własną tożsamość.

Psychoterapeuta doradzi mi jak żyć. Terapeuta nie daje recept na życie. Jego celem jest wspieranie pacjenta, który sam poszukuje rozwiązań.

Na terapię chodzą tylko wariaci albo osoby słabe, miękkie, niezaradne. Terapia skierowana jest do osób, które są w trudnej sytuacji (chorują, straciły bliską osobę, doświadczyły przemocy), chciałyby coś zmienić w swoim życiu (rzucić palenie, przestać się ciągle zamartwiać), poprawić swoje relacje z innymi (przestać kłócić się z partnerem, zawiązać przyjaźń). Pomoc psychoterapeutyczna służy „zwykłym” ludziom osiągnąć konkretny cel.

Brudy lepiej prać w domu. Czasem lepiej porozmawiać z obcym, który nie ma żadnych uprzedzeń ani oczekiwań związanych z pacjentem.

środki jest bardzo szeroki. Nuda, chęć wprowadzenia się w „przyjemny nastrój”, odreagowanie stresu, dostosowanie go grupy, etc. uzasadniają podjęcie decyzji. Nie bez znaczenia jest również status socjalno-bytowy i ogólna dostępność tych środków.

Pogoń za potrzebami

Rafał ma 39 alt i od 8 lat mieszka w USA – w Chicago. Pracuje jako projektant w branży budowlanej. Przez ostanie dwa lata męczył go stres związany z utratą pracy, kiedy to rok poszukiwał nowej posady, a dodatkowo przeżywał problemy w związku, który wyzwalał w nim piętrzące się problemy emocjo -

przekonany, że źródła wielu problemów leżą zazwyczaj w przeszłości, w doświadczeniach z okresu dzieciństwa, w warunkach, jakie wtedy panowały w Polsce i panującej wtedy mentalności. Od czego lub do czego ludzie uciekają za granicę?

Nie zgadzam się z twierdzeniem uciekania od czego lub do czegoś. Podjęcie decyzji o wyjeździe do innego kraju na stałe jest zazwyczaj trudne i złożone, a jednym z podstawowych dążeń człowieka jest zaspokajanie potrzeb. Niższych, na przykład poczucia bezpieczeństwa i wyższych: afiliacji, szacunku, uznania czy samorealizacji. Wyjazd za granicę służy właśnie poszukiwaniu zaspokojenia tych potrzeb. Potrzeb, które w Polsce nie zostały zaspokojone lub zostały zaspokojone niewystarczająco. Ten proces jest jednak bardziej naturalnym poszukiwaniem niż ucieczką. Możemy wyjechać, otwierają się przed nami nowe szerokie możliwości, więc z nich korzystamy… Czy pobyt w obcym kraju nas zmienia?

W USA zderzamy się z całą gamą odmiennych kultur, przyzwyczajeń, religii, języków, etc. Te czynniki w oczywisty sposób wywierają na nas wpływ. Trudno jest mieszkać w kraju i nie znać języka, trudno wyrażać swoje racje bez odpowiedniego zasobu słownictwa, trudno nie stosować się do panujących w nim zasad i praw…

nalne. Poszedł na terapię i była to dobra decyzja. Rafał odzyskał równowagę wewnętrzną. Ma poczucie celowości działania i bardziej wierzy w swoje siły. W porównaniu z czasem sprzed terapii poprawiło się jego samopoczucie i jakość życia. Czy przebywając w Polsce w obliczu podobnych problemów, trafiłby również do specjalisty? Zapewne, ale w porównaniu z sytuacją w Polsce praca w USA daje mu większy komfort finansowy i więcej wolnego czasu, który Rafał chętnie przeznacza na pracę nad sobą. O swojej terapii powiedział najbliższym (rodzinie i przyjaciołom), ale raczej nie afiszuje się z tą informacją wśród obcych. Jest

Z drugiej strony, odkrywamy odmienne kultury, poznajemy ludzi i nawiązujemy przyjaźnie na całym globie, zwiedzamy świat, zapraszamy przyjaciół z Polski. Stajemy się coraz bardziej otwarci i tolerancyjni. mieszka od 4,5 roku. Wcześniej pracował też w Wielkiej Brytanii i Szwecji. Pracuje jako inżynier, jest odpowiedzialny za poważne projekty. Ameryka skusiła go rozwojem zawodowym i stylem pracy. Tu rozwija swoje zainteresowania – futbol i wędrówki po górach. Jest mu tu bardzo dobrze, o wiele lepiej niż w Polsce. A jednak postanowił iść na terapię, bo mimo dobrobytu i poczucia rozwoju coś go męczyło. Czuł się samotny, miał problemy z wyrażaniem uczuć i niską samooceną. Przezywał kryzysy w związku. Terapia pomogła mu zrozumieć mechanizmy jego

Temat tygodnia

ciąg dalszy ze strony 17 zachowań i odkryć źródła problemów. Aleks zdaje sobie sprawę, że to początek drogi i jeszcze ciężka praca przed nim, ale nie jest już zostawiony sam, bezradny z górą uczuć i problemów. Wie, że jest w stanie z nimi się uporać, krok po kroku, co zresztą daje mu olbrzymią satysfakcję. Jest w stanie zrozumieć swoje nastroje i zachowania, samemu przeanalizować to i wyciągnąć wnioski.

Dlaczego możemy czuć się źle, choć obiektywnie wszystko się układa i jest nawet lepiej niż w kraju? Czy jest nam „za dobrze”?

Możemy doświadczać naturalnej tęsknoty za rodziną i przyjaciółmi, którzy zostali w Polsce, zwłaszcza wówczas, gdy byliśmy z nimi blisko. Pojawiające się przygnębienie i smutek są adekwatnymi emocjami, podobnymi z kolei do stanu żałoby po stracie bliskiej osoby. Stan ten powinien jednak z biegiem czasu w naturalny sposób się osłabiać.

Z innej strony chroniczne doświadczanie przykrych emocji w życiu dorosłym może mieć swoje źródło w utrwalonych i powielanych dysfunkcjonalnych schematach osobowościowych, które rodziły się w oparciu o relacje z osobami znaczącymi we wczesnym dzieciństwie i późniejszych relacjach społecznych. Ten rodzaj doświadczania z emigracją ma jednak niewiele wspólnego.

Problemy po powrocie

34-letnia Maja rok temu zdecydowała wraz z mężem wrócić do Polski. Taki był plan: zarobią na mieszkanie, wracają do rodziny, starają się o dziecko.–Wielokrotnie żałowałam naszej decyzji – skarży się Maja.–Nie mogłam się z powrotem przyzwyczaić do niemiłych urzędników, skorumpowanych policjantów i smętnych twarzy Polaków.

Dostała pracę w agencji reklamowej za średnią krajową, ale szybko ją straciła, bo firma w ramach oszczędności obcięła etaty. Mąż podjął się dodatkowych zajęć by ich utrzymać. Amerykańskich oszczędności wystarczyło im tylko na zakup mieszkania, musieli się nawet nieco zadłużyć. W związku z tym rodzina im dokuczała, że ten wyjazd to niewypał, skoro nadal żyją na kredyt.–Siedziałam w domu i marzyłam, żeby wrócić do Stanów nawet do pracy w polu – wspomina Maja,–Niby wróciliśmy do domu, ale trzeba było wszystko od początku zbudować. Nawet niektóre znajomości. Stres związany z powrotem stał się przeszkodą w zajściu w ciążę.–Mam wrażenie, że od powrotu do Polski nic mi się nie udaje – odpowiada.

Czy można spodziewać się problemów po powrocie? Dlaczego tylu terapeutów oferuje pomoc reemigracji? Przecież wracamy „do domu”.

Niezależnie od tego, czy decydujemy się na wyjazd za granicę, czy na powrót do Polski, spodziewamy

WYCIECZKI WYCIECZKI

Busem z Polskim przewodnikiem

Wycieczki dla osób "solo", par i rodzin

Kaniony i tylko kaniony oraz Parki Narodowe

– Utah, Arizona, Colorado

11 dni: od 14 czerwca

Waszyngton kwitnące Wiśnie/wejście do Kapitolu: marzec, kwiecień, maj

Wycieczki dookoła USA (16-17 dni): od 4 lipiec, 22 sierpień, 4 październik 2025

Ponadto: Niagara/kanion, Waszyngton/Kapitol/jaskinie, Texas/Nowy Orlean

Zobacz: www.ampolinc.com Napisz: ampoltours@yahoo.com Zadzwoń: 609-647-9054

Czego spodziewać się po psychoterapii

Wojciech Dubiel, psychoterapeuta – Patos psychoterapii, często błędnie opisywany przez media, skutecznie utrwalał przekonanie o godzinach i latach spędzonych na kozetce u psychoterapeuty, gdzie koncentrując się na podświadomych instynktach, dokonując wglądu osiąga się taki rodzaj świadomości, który pozwala na konstruktywne radzenie sobie z trudnościami w obecnym życiu. Psychoterapeuta jest również mylony często z psychologiem lub psychiatrą. To z kolei rodzi nieporozumienia w obszarze własnych oczekiwań i właściwej osoby, do której chcieliśmy zgłosić się po pomoc.

Psychoterapia natomiast koncentruje się na klinicznym obszarze

się i mamy nadzieję na zaspokojenie tych potrzeb, które w obecnym miejscu zamieszkania nie są zaspokojone w sposób zadowalający. Zasadniczy problem pojawia się w chwili uświadomienia sobie rozbieżności pomiędzy naszymi oczekiwaniami a rzeczywistością. Poczucie porażki, wzmacniane często nadmierną presją i oczekiwaniami ze strony najbliższych, wzmacnia i utrwala krytyczne i obwiniające myślenie o sobie. To pewnie tylko jeden z wielu powodów, dla których terapeuci oferują swoją pomoc.

Czego na pewno nie uzyskamy od terapeuty, a być może pacjenci tego się spodziewają?

Od terapeuty nie uzyskamy

Zobacz www.RadioRampa.com, Agencja Anna-Pol Travel: 821 Manhattan Ave. Tel: 718-349-2423

Wescom Agency: 99 Norman Ave. Brooklyn, Tel: 718-383-7773

zaburzeń psychicznych i emocjonalnych. Do naszych gabinetów trafiają osoby, mające trudności w radzeniu sobie z poczuciem przygnębienia, lękiem, poczuciem winy, poczuciem niskiej wartości, wstydu, niekonstruktywnym radzeniem sobie ze złością, gniewem, żalem, itd.

Przyczyna doświadczania tych przykrych stanów emocjonalnych i trudności w radzeniu sobie z nimi są utrwalone tendencje schematycznych i destrukcyjnych konstruktów psychicznych, które przy pomocy terapeuty odkrywane są podczas kolejnych sesji terapeutycznych, na których budowany jest racjonalny, konstruktywny i świadomy porządek.

natychmiastowej poprawy, jakkolwiek ustawienia hellingerowskie i terapeuci zajmujący się tego rodzaju praktyką byliby pewnie innego zdania. Terapia wymaga czasu, a jest on uzależniony z jednej strony od nurtu, w którym prowadzona jest terapia, a z drugiej od indywidualnych potrzeb i problemów, z którymi boryka się osoba zgłaszająca się na terapię. Po psychoterapeucie możemy się jednak spodziewać, że będzie nam towarzyszył w tej często bolesnej i trudnej drodze odkrywania przyczyn własnych problemów, nauki radzenia sobie z nimi i budowania innego, lepszego porządku.

BARAN Nadchodzący tydzień obfitować będzie w niespodzianki i nieoczekiwane zwroty akcji. Musisz być czujny, by nie dać wytrącić się z równowagi. Atmosfera domowa sprzyjać będzie odpoczynkowi i refleksji.

BYK Dla Byków zapowiada się dobry, choć nieco pracowity tydzień. Jeśli dobrze wykorzystasz przychylność planet i w tym tygodniu pozałatwiasz większość pilnych spraw, to w następnym tygodniu będziesz mógł pozwolić sobie na leniuchowanie bez żadnych wyrzutów sumienia.

BLIŹNIĘTA Dla Bliźniąt zapowiada się tydzień dobry na nowe doświadczenia i przyswajanie wiedzy. Miej oczy szeroko otwarte – samotnym bliźniakom zapowiada się tydzień pełny porywów serca i niczym nieskrępowanej namiętności.

RAK Twoja dobra passa spowodowana Słońcem w Twoim znaku potrwa do końca tygodnia. Korzystaj więc z przychylności niebios i podejmuj zadania, których z przeróżnych powodów unikałeś wcześniej. W domu czas na porządki w dokumentach.

LEW Słońce w ostatnich tygodniach rozpieszcza Cię zsyłając Ci niespożyte pokłady energii i optymizmu. Pod koniec tygodnia do Twoich drzwi zapuka dobrobyt. Być może finansowa górka będzie na tyle okazała, że zastanowisz się nad datkiem na cele charytatywne. Karma na pewno do Ciebie wróci.

PANNA Planety zapowiadają Pannom tydzień ożywienia po ostatnim zniechęceniu i stagnacji. Wykorzystaj to, by nadrobić wszystkie zaległości w obowiązkach. Jowisz sprzyja Ci teraz w pomyślnej finalizacji projektów zawodowych.

WAGA Dla Wagi nadchodzi bardzo spokojny i harmonijny tydzień. Do końca tygodnia możesz śmiało korzystać z przychylnej kosmicznej aury. Finanse kontrolujesz wzorowo, co zaowocuje górką pod koniec tygodnia. Pozwól sobie na odrobinę szaleństwa.

SKORPION Mars pomoże Skorpionom w ich małych bojach i w tym tygodniu osiągną długo oczekiwany sukces. Nie pozwól sobie usiąść na laurach - to dopiero początek Twojej drogi. W miłości Ci sprzyja szczęście.

STRZELEC Strzelce zostaną wystawione na stresujące próby zarówno w życiu zawodowym, jak domowym. Jeśli do problemów podejdziesz z dystansem, wszystko ułoży się po Twojej myśli. Strzeż się ryzykownych decyzji, jeśli chodzi o finanse.

KOZIOROŻEC Tydzień przyniesie rozwiązanie wielu problemów, nie zawsze dla Ciebie pomyślne. Jednak Planety mają dla Ciebie dużo przychylności, więc w ogólnym obrachunku obrót spraw wyjdzie na Twoją korzyść.

WODNIK W życiu Wodnika nadchodzą wielkie zmiany, które zaczną się dziać tuż pod koniec tygodnia. Możesz liczyć na powolną, ale znakomitą poprawę we wszystkich aspektach życia. Jowisz korzystnie wpływa na stan Twojego portfela.

RYBY Dla Ryb zapowiada się dobry, spokojny tydzień. Sytuacja w pracy i w domu ulegnie stabilizacji, a Ty spokojnie będziesz mógł zająć się planowaniem urlopu. Finanse kwitnąco.

LECZYMY:

• Bóle mięśni i stawów

• Urazy sportowe

• Bóle szyi i pleców

• Rehabilitacja neurologiczna

• Urazy po wypadkach samochodowych i w pracy

• Rehabilitacja po operacjach

ZABIEGI:

• Elektrostymulacji

• Ultradźwięki

• Leczenie laserem

• Ćwiczenia lecznicze

• Masaże lecznicze

Check/money order

kredytowa/debetowa nr karty___________________

nazwisko

Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia-ny@tygodnikplus.com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 31.03.25r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 7.04.25r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane. Sponsorem nagrody jest

Tygodnik PLUS

NAGRODA TYGODNIA

Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki

z nr 10 (740) nagrodę wylosował Pan Bogusław Sikora z Middle Village. Gratulujemy!

Hasło: Pestka odsiaduje wyrok w jabłku

Bezpłatny Tygodnik Polonijny

REDAKCJA 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 Tel: 973–928-3838, 973-928-3839 Fax: 973-883-0762 info@tygodnikplus.com

REDAKTOR NACZELNA Katarzyna Ginsburg katarzyna@tygodnikplus.com

ZESPÓŁ REDAKCYJNY Zuza Ducka, Agata Sawicka, Nathan Kim

STALE WSPÓŁPRACUJĄ

Elżbieta Baumgartner, Andrzej Kulka, Grażyna Torbus

PROJEKT GRAFICZNY i DTP Jacek McFrey

REKLAMA I MARKETING 973-928-3838 reklama@tygodnikplus.com

OGŁOSZENIA DROBNE ogloszenia-ny@tygodnikplus.com

WYDAWCA PLUS Media Group Corp. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykorzystywanie w całości lub częściowo grafiki lub tekstu z reklam wykonanych przez PLUS jest surowo zabronione. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Zastrzega sobie również prawo do odmówienia druku reklamy lub ogłoszenia bez podania przyczyny.Redakcja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wszelkiego rodzaju porady i wskazówki zawarte w artykułach sponsorujących. Adres internetowy www.tygodnikplus.com ©2007-2025 PLUS Media Group, Corp.

CZY WARTO ZAKAZAĆ SPRZEDAŻY E-PAPIEROSÓW?

Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne

W Polsce rozgorzała debata na temat e-papierosów jednorazowych. Ministerstwo Zdrowia zapowiada radykalne działania, prowadzące do wprowadzenia ich całkowitego zakazu sprzedaży. Jednym z argumentów za wprowadzeniem zakazu sprzedaży e-papierosów jednorazowych jest ich popularność wśród młodzieży oraz możliwość zakupu online.

SKUTEK ODWROTNY OD ZAMIERZONEGO Powołany w marcu do życia Związek Pracodawców Branży Vapingowej (ZPBV) – który ma w trakcie dyskusji o nowych regulacjach reprezentować sektor składający się z ponad tysiąca mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw działających legalnie w Polsce – ocenia, że taki zapis może mieć skutek odwrotny do zamierzonego i apeluje o wzięcie pod uwagę argumentów sukcesywnie pomijanych w dyskusji, sku -

teczne egzekwowanie już istniejących regulacji oraz o dialog i rzetelną edukację w temacie. Jako przykład podaje Australię, gdzie obowiązują jedne z najściślejszych przepisów dotyczących vapowania i gdzie 92 proc. użytkowników e-papierosów kupuje swoje produkty od nielegalnych sprzedawców.  – Niepokoi nas jako branżę, brak rzeczowej dyskusji na temat zakazu sprzedaży e-papierosów jednorazowych, a opinie przewijające się w mediach zdają się być jednostronne, skupione na dyskredytacji i powtarzaniu nie do końca zweryfikowanych informacji na temat składu e-papierosów i ich wpływu na nasz organizm. Dlatego ważne jest, aby dać głos przedsiębiorcom i ekspertom, wskazującym na potencjalne negatywne skutki wprowadzenia zakazu dla zdrowia publicznego oraz gospodarki –mówi Maciej Powroźnik, prezes Związku Pracodawców Branży Vapingowej (ZPBV).

STRATA DLA KONSUMENTÓW I… BUDŻETU PAŃSTWA

Zwraca też uwagę, że całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może przynieść znaczne straty finansowe dla państwa i zmusić do zamknięcia wielu legalnie działających firm, co z kolei ograniczy wybór i dostęp dorosłych konsumentów do produktów, które są przebadane i spełniają wymogi bezpieczeństwa, mogąc przyczynić się do jeszcze większego wzrostu szkód w obszarze zdrowia publicznego.

– Zakazy moim zdaniem powodują uruchomienie różnych innych źródeł dostępu do e-papierosów, natomiast, jeżeli będzie bardzo precyzyjna kontrola i przestrzeganie prawa i tych zakazów, które już mamy, to będzie to bardzo duży sukces – mówi prof. Halina Car, konsultant wojewódzki w dziedzinie farmakologii klinicznej. – Na ostatnim posiedzeniu

senackiej Komisji Zdrowia, w którym uczestniczyłam, na ten temat była bardzo burzliwa debata. Zakończyła się ona wnioskami ukierunkowanymi na przestrzeganie prawa, na to, aby sprawdzać obecność na rynku e-papierosów jednorazowych, ale przede wszystkim zwracać uwagę na ich jakość. Wiele osób, które zabierały głos, uważały, że całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów nie rozwiąże absolutnie naszych problemów związanych z palaczami tytoniu, rosnącą liczbą palaczy tytoniu.

WYŻSZE

KOSZTY RESTRYKCJI

Ostatnie badania z Yale School of Public Health też rzucają nowe światło na debatę o zakazie sprzedaży e-papierosów. Wynika z nich, że każde ograniczenie w sprzedaży smakowych e-liquidów wpływa na wzrost sprzedaży konwencjonalnych wyrobów tytoniowych

– za każde 0,7 ml niesprzedanego e-liquidu konsumenci sięgają po 15 dodatkowych papierosów. Co więcej, jak zauważa Abigail S. Friedman, współautorka raportu, palenie tytoniu jest znacznie bardziej szkodliwe niż używanie e-papierosów. Wyniki badań wskazują, że koszty zdrowotne wynikające z restrykcji mogą być wyższe niż przewidywane korzyści, co podważa logikę zakazów jako efektywnej strategii dla ochrony zdrowia publicznego.

REDUKCJA SZKÓD

Kolejny aspekt wpływu na zdrowie publiczne wiąże się z polityką redukcji szkód. Tego typu regulacje prawne, oparte na badaniach klinicznych, są już wdrażane m.in. w Szwecji czy Wielkiej Brytanii i pokazują, że świadome wykorzystanie e-papierosów w strategii zdrowia publicznego może przynieść pozytywne rezultaty.  – E-papierosy, ze względu na to, że mają udokumentowaną mniejszą szkodliwość,

w innych krajach, jak np. w Wielkiej Brytanii, są w pewien ustalony sposób promowane dla osób palących tytoń, które nie mogą rzucić palenia z różnych przyczyn lub którym kilkakrotnie to się nie udało. Produkty takie jak e-papierosy, ale nie tylko, wchodzą w skład tzw. kontinuum ryzyka, czyli są to produkty, które nadal są szkodliwe, ale niosą za sobą mniejsze ryzyko zdrowotne, ale do tego służą te produkty, te e-papierosy, które mają certyfikaty i wiemy, jaki mają skład. – podkreśla prof. Halina Car. – Moim zdaniem bardzo ważna jest edukacja, aby pokazać aktualizowane, nowe dane, ukierunkowane na to, że mamy redukcję ryzyka w przejściu na e-papierosy jako produkty mniej szkodliwe i jako taki pomost dla przejścia dla palaczy, którzy nie mogą się pozbyć nałogu.

UZALEŻNIENIE OD NIKOTYNY TO CHOROBA

Jak przypomina ekspertka, choć e-papierosy mogą być

lepszą alternatywą dla zwykłych papierosów, jest to produkt wyłącznie dla dorosłych i świadomych konsumentów, a sprzedaż osobom nieletnim jest całkowicie zakazana. – Uzależnienie od nikotyny to jest choroba, wobec powyższego uważam, że taka informacja powinna być wpisana w historii choroby i należałoby wdrażać określone postępowanie – podkreśla konsultant wojewódzki w dziedzinie farmakologii klinicznej. – Redukcja szkód przy używaniu produktów alternatywnych jest postępowaniem, które ma już swoje źródła w postępowaniu z osobami ciężko uzależnionymi od opioidów i bardzo precyzyjne, umiejętne prowadzenie tych osób z przejścia z ciężkich narkotyków na narkotyki o lżejszym stopniu uzależnienia spowodowało, włącznie ze wsparciem psychologicznym, behawioralnym, że te osoby łatwiej wychodzą z nałogów. Dlatego też to może być bardzo ciekawe, aby wdro -

żyć takie postępowanie również dla palaczy tytoniu, czyli redukować ryzyko, wspierać psychologicznie, wspierać behawioralnie i edukować. Takie kompleksowe postępowanie może spowodować, że jednak będziemy mieć mniejszą liczbę palaczy tytoniu. – E-papierosy jednorazowe nie są wolne od ryzyka, jednak wielu specjalistów zdrowia publicznego wskazuje na fakt, że mogą być lepszym wyborem dla osób walczących z nałogiem lub chcących go ograniczyć. W Polsce mamy 8,4 mln palaczy tradycyjnych wyrobów tytoniowych, to oznacza, że po tradycyjne papierosy sięga każdego dnia niemal co trzeci dorosły Polak. Dla porównania osoby korzystające z e-papierosów to zaledwie 1 proc. Te liczby jasno pokazują, gdzie leży problem. E-papierosy jednorazowe mogłyby być na niego skuteczną odpowiedzią, tymczasem toczy się dyskusja o ich zakazaniu – dodaje Maciej Powroźnik, prezes ZPBV.

Piekarz-Lesiczka

Tel: 718-472-4344

146 Driggs Ave. Brooklyn, NY 11222

✗ Laminaty, koronki, mostki

✗ Leczenie kanałowe

✗ Leczenie kanałowe

✗ Korony na implanty

✗ Korony na implanty

✗ Stomatologia dziecięca

✗ Stomatologia dziecięca

✗ Kosmetyka

✗ Kosmetyka

✗ Protetyka i ortodoncja

✗ Protetyka i ortodoncja

✗ Czyszczenie i wybielanie zębów

✗ Czyszczenie i wybielanie zębów

www.doctorbozenapiekarz.com

Bożena

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.