Miłość bez granic

Możliwości, by podziękować najbliższej osobie powinno być co najmniej tyle, ile dni w roku. Zdarza się jednak, że w natłoku codziennych spraw zapominamy o wyrażeniu wdzięczności osobie, która zrobiła dla nas najwięcej na świecie. 14 maja to okazja ku temu, by sobie o tym przypomnieć

To jedno z nielicznych świąt, w którym czynny udział biorą dzieci od najmłodszych lat. Już w przedszkolu, gdy tylko nauczą się rysować, przed zbliżającym się majowym świętem mam, dzieci przygotowują własnoręcznie wykonane laurki i kartki. Na pewno wiele matek, widząc pierwszą laurkę przygotowaną przez swoje dziecko, uroniło niejedną łzę. Później przychodzą słowa „Kocham Cię” wypowiadane w kierunku matki już świadomie. To poniekąd nagroda za ogromny trud włożony przez matki w to, by dobrze wychować swoje dzieci i zrobić wszystko, by były szczęśliwe. Miłość, którą matki ofiarowują swoim pociechom, to rodzaj uczucia bezinteresownego - to one nigdy nie odejdą od łóżka chorego dziecka, nie odwrócą się, gdy płacze, i nie oczekują w zamian żadnej nagrody czy słów podziękowania.

Dlatego tak ważne jest, byśmy nie tylko w czasie tego święta, ale także każdego dnia, starali się okazywać swoim mamom, jak ważnymi są dla nas osobami. Jeżeli jednak nie należymy do osób, które okazują uczucia lub obdarowują drobnymi prezentami „bez okazji”, postarajmy się chociaż 14 maja pamiętać o tym, by kupić jej choćby mały drobiazg, z którego się ucieszy. Może to być po prostu pudełko czekoladek, bukiet wiosennych kwiatów czy własnoręcznie wykonana kartka okolicznościowa. Pamiętajmy jednak, że to ma być tylko symbol, który ma świadczyć o wadze i wyjątkowości obdarowanej osoby. Bez względu na rodzaj prezentu, mama z pewnością doceni nasze starania. To przecież ona, jak nikt inny, cieszyła się z laurki zrobionej przez nas w wieku czterech czy pięciu lat.

Dobrym pomysłem na prezent może być jednak po prostu poświęcenie całego dnia mamie i rozmowa z nią, na co tak naprawdę brakuje czasu w ciągu tygodnia czy miesiąca, gdy biegamy od jednej pracy do drugiej. Niestety, nie wszyscy jednak mają okazję, by tego dnia zobaczyć się z nią i podziękować jej za wszystko, co dla nas robi. Ci, którzy mieszkają w USA, a rodziców zostawili w Polsce, w tym dniu (w Polsce wypada 26 maja) szczególnie powinni pamiętać o telefonie i złożeniu mamie najlepszych życzeń.

Największa liczba dzieci Rodzina Vassilyevów miała aż 69 dzieci. Pani Vassilyev była w ciąży 27 razy (pomiędzy 1725 i 1765 r.) i miała skłonności do mnogich ciąż: urodziła 16 razy bliźnięta, siedem razy trojaczki i cztery razy czworaczki.

Najstarsza matka

Omkari Panwar – w chwili urodzenia bliźniąt miała 70 lat. Państwo Panwar byli już rodzicami dwóch dziewczynek, ale marzyli o chłopcu. Zdecydowali się na zapłodnienie in vitro, w wyniku którego Omkari w 2008 r. urodziła bliźnięta: dziewczynkę i chłopca.

Najliczniejsza ciąża mnoga

37-letnia Gosiame Tamara Sithole z RPA ustanowiła nowy Światowy Rekord Guinnessa, jeśli chodzi o poród mnogi. Na świat wydała bowiem aż 10 dzieci: 7 chłopców i 3 dziewczynki.

Kochana Mamo, gdy będę duży, to ci przywiozę małpeczkę z podróży. Długim ogonkiem to zwinne zwierzę będzie za ciebie zmywać talerze.

Kochana Mamo, gdy będę duży, to ci przywiozę, wielbłąda z podróży. Na jego grzbiecie wygodnie siądziesz, aby do pracy mknąć na wielbłądzie.

Kochana Mamo, gdy będę duży, to ci przywiozę tłum zwierząt z podróży. Niech wszystkie ze mną mówią to samo, że bardzo ciebie kochamy, Mamo.

Maria Szypowska