![](https://assets.isu.pub/document-structure/230516183535-c3c70c36185d3b6ff4287ae867186293/v1/38ad3db11f7bd7f39a584899a7f1d185.jpeg?width=720&quality=85%2C50)
1 minute read
Po zdrowie na bosaka
Gdzie na boso
Chodzenie na bosaka wzbogaca równowagę, poprawia samopoczucie, rozładowuje napięcie–wyliczają eksperci. Marsz bez butów jest ekologiczny–dodają zieloni. Buty ściąga coraz więcej ludzi, żeby poczuć się zdrowiej i w lepszym kontakcie z naturą.
Advertisement
Chodzenie bez obuwia jest przyjemne i bardzo zdrowe. To dlatego, że dopiero przy chodzeniu boso stopa daje z siebie maksimum możliwości. Przy każdym obijaniu się od podłoża, palce stopy zginają się automatycznie, ciężar ciała rozkłada się równomiernie, co eliminuje ryzyko przeciążenia stawów. Chodząc boso pracują nie tylko mięśnie stóp, ale również podudzi, wzmacniają się więzadła oraz stawy skokowe, kolanowe i biodrowe. Stopy bez butów to ulga dla naszego kręgosłupa. Warto rozpocząć bosą przygodę ze zdrowiem, jeśli nie na co dzień to przynajmniej podczas urlopu.
Naszemu zdrowiu najbardziej przysłużymy się wówczas, gdy na miejsce przechadzek wybierzemy nierówne podłoże, na przykład piasek na plaży albo gęstą trawę. Taka niejednorodność terenu jest najlepszym bodźcem dla mięśni i naczyń krwionośnych, a dodatkowo będzie stymulować wszystkie punkty refleksologiczne na stopach. Są to punkty, których masaż poprawia funkcjonowanie różnych organów w organizmie. Naturalny masaż stóp, jaki wykonujemy podczas bosego marszu, ma doskonały wpływ na całe nasze ciało. Unikać natomiast należy chodzenia boso po równym i twardym podłożu–asfalcie, betonie, drewnianym parkiecie, kamiennej posadzce. Na początku “bose przygody” z trawnikiem czy drobnym żwirem mogą się wydawać mało komfortowe, ale z czasem odnajdziemy w tym prawdziwą przyjemność, poczujemy się zrelaksowani, wypoczęci i naładowani pozytywną energią.
Zafunduj stopom wakacje
Trzeba przyznać, że własne stopy traktujemy po macoszemu. Torturujemy je butami z mocno zwężanym czubkiem, wysokimi obcasami czy ciężkimi koturnami. To wszystko powoduje, że stopa ułożona w tak niewygodny sposób, zaczyna się buntować, czego wyrazem są obrzęki nóg, bolesne odciski, otarcia, halluksy, żylaki, a nawet zwyrodnienia stawów. Poza tym stopy uwięzione w butach są pozbawione powietrza, przez co bardziej podatne na wszelkie infekcje i grzybice. Długie wędrówki brzegiem morza, jeziora czy po wydmach są doskonalą formą relaksacji. Oczywiście ze względu na ostry piasek nie można przesadzać, należy też uważać na wysoką temperaturę –rozgrzany piach może poparzyć nam skórę. Wystarczy 15 minut takiego marszu dziennie, by nasze stopy odczuły relaks.
![](https://assets.isu.pub/document-structure/230516183535-c3c70c36185d3b6ff4287ae867186293/v1/48e5495fee5053518b21339460a6add9.jpeg?width=720&quality=85%2C50)
Bose bieganie
Podobnie jak bosy marsz, bieganie bez obuwia kształtuje śródstopie, profilując naszą stopę i zapobiegając płaskostopiu. Trening na trawie albo na plaży na bosaka przynosi ulgę i sprawia, że czujemy dodatkowy przypływ energii. Do bosego truchtu świetnie nadaje się ścieżka leśna. Bezpośredni kontakt stóp z ziemią zdaniem tych, którzy go praktykują daje nieziemskie doznania.
Cudowna stopa
Stopa ludzka jest niezwykle złożonym systemem zbudowanym z 26 kości, 33 stawów, 107 więzadeł i 33 mięśni. To ważna cześć naszego ciała–stopy dźwigają wszystkie kilogramy, również te, których mamy w nadmiarze.