Pan Antoni urodził się w Wadowicach. Bierzmował go sam metropolita krakowski Karol Wojtyła. Imigracja w Stanach Zjednoczonych to w przypadku Pana Antoniego walka ze słabościami i trudna wędrówka w poszukiwaniu nowego życia, które bezlitośnie doświadczyło go w młodzieńczych latach. Liczę, że odszkodowanie za wypadek budowlany, którego doznał, zaraz po tym jak po raz kolejny podniósł się, pomoże mu stanąć na nogi, aby odbudować relacje z rodziną i pozwoli na komfortową emeryturę w Polsce.
W tym miesiącu zakończyliśmy sprawę polskiego nieudokumentowanego imigranta, który w wieku 60 lat uległ wypadkowi na budowie w jednej z dzielnic na Queensie.
W dniu zdarzenia nad ranem odnotowano lekkie opady deszczu. Nasz klient wraz ze współpracownikiem mieli za zadanie przenieść deski z jednego poziomu rusztowania na drugi. Deski były dosyć ciężkie, ponieważ przesiąkły wodą deszczową. Nasz klient odbierał deskę od pracownika, który stał na wyższym poziomie rusztowania. Deska wyślizgnęła się pracow -
nikowi z rąk i uderzyła naszego klienta w klatkę piersiową przez co stracił on równowagę, poślizgnął się na mokrej platformie, po czym potknął się o deskę, która służyła jako wspornik pod kolejne piętro rusztowania. Poszkodowany poczuł ostry przeszywający ból w lewej kostce i uderzył kręgosłupem o rusztowanie.
Jak się później okazało, kostka uległa złamaniu. Konieczne było operacyjne zespolenie złamanych kości przy użyciu tytanowych płytek. Poszkodowany uskarżał się również na bół w kręgosłupie, który
wymagał długiego leczenia. W tym przypadku sprawa sądowa została założona w sądzie cywilnym przeciwko właścicielowi inwestycji i firmie, która zbudowała rusztowanie. W pozwie wezwaliśmy pozwanych do zapłaty odszkodowania za doznany ból i cierpienie. Ubezpieczenie Workers’ Compensation pracodawcy pokryło wszelkie koszty leczenia. W tej sprawie poszkodowany nie rościł utraconych zarobków, ponieważ w momencie zdarzenia był już w wieku przedemerytalnym i jako nieudokumentowany imigrant nie składał rozliczeń podatkowych. Wnieśliśmy jednak o odszkodowanie za koszty leczenia, które poszkodowany mógłby ponieść w przyszłości.
Po przeprowadzeniu przesłuchań sądowych złożyliśmy wniosek do sądu o orzeczenie odpowiedzialności cywilnej pozwanych. Prawnicy firmy ubezpieczeniowej agresywnie bronili sprawy, ale ostatecznie sędzia uznał, że pozwani nie zapewnili poszkodowanemu bezpiecznych warunków pracy i uznali pozwanych za odpowiedzialnych. W tym momencie zaczęto naliczać
odsetki od przyszłego werdyktu sądowego w wysokości 9 procent rocznie. Obrona wniosła apelację. Na tydzień przed procesem sądowym po ponad trzech latach walki sądowej, pozwani zgodzili się wypłacić poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości $4,700,000.
Mediację prowadzili adwokaci Paweł P. Wierzbicki oraz Daniel O’Toole. Prowadziliśmy zarówno sprawę Workers’ Compensation jak i sprawę cywilną klienta.
Mecenas Paweł P. Wierzbicki, Esq. Jeżeli Państwo lub Państwa bliscy doznali obrażeń cielesnych w wyniku wypadku, zachęcam do kontaktu z naszą kancelarią. Aby umówić się na bezpłatną konsultację i porozmawiać bezpośrednio z mecenasem Wierzbickim w języku polskim mogą Państwo dzwonić na numer 646-863-5538 lub wysłać e-mail z zapytaniem na adres pwierzbicki@blockotoole.com.
Więcej bezpłatnych materiałów informacyjnych mogą Państwo znaleźć na naszej stronie internetowej www.blockotoole.com.
WYPADKI: • W PRACY • NA BUDOWIE
• SAMOCHODOWE
• NA POSESJI
NASZE WYNIKI MÓWIĄ SAME ZA SIEBIE:
• PONAD MILIARD DOLARÓW UZYSKANYCH DLA NASZYCH KLIENTÓW
• NAJWYŻSZY WERDYKT SĄDOWY W STANIE NOWY JORK (110 MILIONÓW DOLARÓW)
• NAJWYŻSZE ODSZKODOWANIE W USA ZA WYPADEK BUDOWLANY
ULEGŁEŚ WYPADKOWI?
Dzwoń teraz po bezpłatną konsultację w języku polskim!
NASZE WYGRANE
$5,400,000
Poślizgnięcie i upadek, operacja zespolenia kręgosłupa lędźwiowego, stymulator rdzenia kręgowego
$3,900,000
Wypadek ciężarówki na I-95, śmierć niemowlęcia i złamanie nóg wymagające operacji
$3,500,000
Pracownik budowlany spadł z wysokości 20 stóp i doznał obrażeń szyi i pleców
$3,000,000
Wypadek i potknięcie się na Bronxie, powodujący obrażenia szyi i ramion
■ Wypadki na budowie
■ Wszystkie rodzaje wypadków
■ Workers’ Compensation
■ Wypadki samochodowe
■ Disability - inwalidztwo
■ Błędy medyczne
POLSKI ADWOKAT W POLSKICH DZIELNICACH
Ewelina Sierzputowska
Kto będzie prezydentem USA?
Ostatecznie zdecyduje 538 osób
Wybory prezydenckie w Stanach odbędą się 5 listopada. Amerykański system wyborczy może zaskakiwać nas, Polaków. Nie zawsze kandydat, który zdobywa więcej głosów w skali kraju, wygrywa wybory. O tym, kto wprowadzi się do Białego Domu, zdecyduje ostatecznie 538 osób.
Wybory prezydenckie w USA odbywają się co cztery lata we wtorek po pierwszym poniedziałku listopada. W 2024 r. dzień ten wypada 5 listopada. Kiedy Amerykanie głosują na kandydata na prezydenta, w rzeczywistości głosują na preferowanych przez swojego kandydata elektorów. Każdy stan ma ustaloną liczbę elektorów — w ostatnich latach jednego straciła Kalifornia.
KOLEGIUM ELEKTORÓW. ILU ELEKTORÓW WYBIERA PREZYDENTA USA? ILE GŁOSÓW TRZEBA ZDOBYĆ?
Kolegium Elektorów decyduje, kto zostanie wybrany na wiceprezydenta i prezydenta USA. Ojcowie założyciele Stanów Zjednoczonych powołali Kole -
gium Elektorów, po części jako kompromis pomiędzy wyborem prezydenta w drodze głosowania w Kongresie a wyborem w głosowaniu powszechnym.
Kolegium Elektorów składa się z 538 elektorów. Do wyboru prezydenta wymagana jest większość, czyli 270 głosów. Każdy stan ma taką samą liczbę elektorów jak liczbę członków swojej delegacji do Kongresu: po jednym na każdego członka Izby Reprezentantów (izba niższa) plus po jednym na każdego członka Senatu (izba wyższa).
Zatem na każdego członka Izby Reprezentantów (435) i Senatu (100) przypada jeden elektor, a także dodatkowe trzy osoby z Dystryktu Kolumbii (który nie jest stanem, nie ma
więc reprezentacji w Kongresie).
Łącznie daje to 538 elektorów. Taki system sprawia, że można wygrać w Kolegium Elektorów, ale przegrać głosowanie powszechne. Miało to miejsce w latach 2016, 2000 i trzy razy w XIX w.
ILE GŁOSÓW
ELEKTORSKICH MA KAŻDY
STAN USA? KALIFORNIA
STRACIŁA JEDEN
Każdy stan ma co najmniej trzech elektorów. Kalifornia, najbardziej zaludniony stan, ma 52 kongresmenów i dwóch senatorów, co daje 54 głosy elektorskie. O jeden mniej niż w poprzednich wyborach. Dlaczego?
Opublikowany w 2021 r. spis powszechny zdecydował o nowym podziale 435 miejsc w Izbie Reprezentantów. Kalifornia pozostaje najbardziej zaludnionym stanem, jednak ostatni spis pokazał, że populacja rośnie wolniej niż w niektórych stanach, zatem liczebność delegacji w Izbie Reprezentantów spadła z 53 do 52, a co za tym idzie — o jeden zmalała również liczba elektorów.
JAK STANY WYBIERAJĄ SWOICH ELEKTORÓW? JAK GŁOSUJĄ ELEKTORZY?
Partie polityczne w każdym
stanie wybierają swoich elektorów. To, kto jest wybierany, w jaki sposób i kiedy, różni się w zależności od stanu. W większości stanów obowiązuje system „zwycięzca bierze wszystko“, który przyznaje wszystkich elektorów kandydatowi na prezydenta, który wygrał głosowanie w danym stanie. Maine i Nebraska przydzielają swoich elektorów przy użyciu systemu proporcjonalnego.
Chociaż Konstytucja nie wymaga od elektorów głosowania na kandydata wybranego w głosowaniu w ich stanie, wymagają tego niektóre stany. W bardzo rzadkich przypadkach, gdyby elektor zagłosował na kogoś innego, może np. zostać ukarany grzywną, dyskwalifikacją czy zastąpiony.
WYBORY PREZYDENCKIE W USA JUŻ 5 LISTOPADA 2024. CO DALEJ?
W większości przypadków zwycięzca wyścigu do Białego Domu zostaje ogłoszony podczas wieczoru wyborczego w listopadzie. Jednak faktyczne głosowanie w Kolegium Elektorów odbywa się w połowie grudnia, kiedy elektorzy spotykają się w swoich stanach. Głosy elektorskie każdego stanu są liczone na wspólnej sesji Kongresu w dniu 6 stycznia następnego roku. Liczeniu przewodniczy wiceprezydent Stanów Zjednoczonych.
Prezydent-elekt składa przysięgę i zostaje zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych 20 stycznia.
IMPAS W KOLEGIUM ELEKTORÓW
Co się stanie, jeśli żaden kandydat nie zdobędzie większości głosów elektorskich? Wtedy głosowanie trafia do Izby Reprezentantów.
Zdarzyło się to dwa razy. Po raz pierwszy miało to miejsce po wyborach prezydenckich w 1800 r., kiedy Izba wybrała Thomasa Jeffersona. Po wyborach prezydenckich w 1824 r. Izba wybrała na prezydenta Johna Quincy’ego Adamsa.
Źródło: CNN, usa.gov/electoral-college
Błąd w sztuce lekarskiej, zwany malpractice, ma miejsce, gdy pracownik medyczny, placówka medyczna lub opiekuńcza nie udzielają dobrej, zgodnej z akceptowanymi standardami, opieki i leczenia, powodując obrażenia, a nawet śmierć pacjenta.
Podstawowe błędy medyczne to:
• obrażenia noworodka w czasie porodu
• urazowe uszkodzenie mózgu i kręgosłupa
• niezdiagnozowane choroby nowotworowe
• uszkodzenia nerwów
• błędy chirurgiczne i znieczulujące
• nieumyślna śmierć
• błędy szpitalne
• błędy w diagnozie
• nieodpowiednie dawki lub złe lekarstwa
• nadużycia w domowej opiece medycznej
Wraz z rozwojem medycyny, coraz więcej osób doznaje trwałych uszkodzeń ciała, a nawet umiera z powodu błędów popełnionych podczas opieki me-
Jesteś ofiarą BŁĘDU MEDYCZNEGO
dycznej prowadzonej przez ich lekarzy (PCP), przychodnie, szpitale, stomatologów, itp. Te nieszczęśliwe wypadki, których można uniknąć, określamy jako nadużycia medyczne.
Błędy w opiece zdrowotnej mogą zmienić życie, prowadząc do utraty dochodów, bólu i cierpienia, ciągłych potrzeb medycznych oraz rachunków za opiekę długoterminową. Błędy te mogą również powodować znaczny stres psychiczny.
Od noworodka po seniora
Wypadki takie dotyczą już niemowląt, przykładem jest tu uraz porodowy. Bardziej powszechnymi są błędy chirurgiczne, niepowodzenie i opóźnienie w rozpoznaniu raka lub innych poważnych chorób, niepowodzenie lub opóźnienie w podjęciu odpowiedniego leczenia, przepisywanie niewłaściwych lub złych dawek leków.
Błąd lekarski dotyczyć może też seniorów przebywających w domach opieki lub ośrodkach rehabilitacyjnych, gdzie niezapewnienie właściwej opieki lub uwagi prowadzi do poważnych obrażeń ciała. Jeśli Twoja mama, ojciec poniesie szkodę lub trwały uszczerbek na zdrowiu z powodu zaniedbania w takim ośrodku, zasługujesz na godziwą rekompensatę pieniężną.
Śmierć pacjenta
Skrajną sytuacją jest nagła, niespodziewana śmierć wynikająca z błędu bądź niedopatrzenia lekarskiego. Rodziny i beneficjenci pacjentów, którzy umierają w trakcie lub po zabiegu medycznym z powodu błędu popełnionego podczas opieki, mogą kwalifikować się do odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego zgonu bliskiej im osoby.
Niezależnie od tego, czy śmierć była wynikiem winy jednego lekarza, czy całej instytucji, naszym zadaniem jest zidentyfikowanie każdej ze stron, która przyczyniła się do śmierci ukochanej osoby. Naszym zadaniem jest pociągniecie ich do odpowiedzialności i uzyskanie dla rodziny lub bliskich rekompensaty finansowej za ból i cierpienie.
Znani ze swoich sukcesów w uzyskiwaniu maksymalnych odszkodowań, prawnicy Liakas Law, P.C. z pasją
wykorzystają swoje doświadczone i umiejętności, aby zapewnić Ci najlepszy możliwy wynik.
Czy dziecko w Polsce może dostać rentę Social Security?
Oto email pani Ireny z Polski: „Witam i proszę o pomoc, bo nie wiem, gdzie mam się zwrócić w swojej sprawie. Chcę opisać moją historię i zapytać czy jest szansa, aby otrzymać rentę dla mojej małej córeczki. W roku 2018 w maju poznałam Krzysztofa, który wrócił z USA. Zakochaliśmy się, ale nasze wspólne życie było cudowne, choć bardzo krótkie. W grudniu tego samego roku Krzyś zginął w wypadku samochodowym. Byłam w drugim miesiącu ciąży. Wiedział o tym i nawet zdążył pochwalić się rodzinie. W lipcu 2019 r. urodziła się nasza córka. Zadzwoniłam do Administracji Social Security w Stanach i rozmawiałam przez tłumacza. Dowiedziałam się, że w Polsce dziecko nie ma szansy na rentę. Nie dostaję żadnej pomocy na córkę. Wiem, że Krzysztof ma dwoje dzieci w USA z poprzedniego małżeństwa, które otrzymują rentę po zmarłym ojcu, ale nie moja córka, bo mieszka w Polsce. Krzysztof miał zieloną kartę i pracował w Stanach legalnie, odprowadzał podatki, ale nie mam skąd wyciągnąć tych dokumentów i cokolwiek spróbować ruszyć w tym kierunku. Nie mówię po angielsku, co również bardzo utrudnia załatwianie spraw. Proszę pomóżcie mi. Doradźcie co mam zrobić. Chodzi o przyszłość mojego dziecka. Nie mogę się z tym pogodzić, że mojej małej w Polsce nic się nie należy, mimo że dzieci Krzysztofa w Stanach dostają społeczną zapomogę. Pozdrawiam i proszę o pomoc.”
Dobra wiadomość
Albo w Administracji SSA udzielono pani błędnej informacji, albo tłumacz coś źle przetłumaczył, bo nieletnia córka zmarłego amerykańskiego pracownika jest uprawniona do renty sierocej, mimo że mieszka w Polsce. Również nie jest problemem brak informacji o historii zarobkowej ojca dziecka. Jest pewne, że był on w Stanach w pełni ubezpieczony w ramach Social Security, bo jego dzieci w USA dostały sieroce świadczenia. Historia pracy ojca dziecka jest zaksięgowana w rejestrach SSA, nie musi jej pani dokumentować. Brak jego numeru Social Security też nie jest problemem, bowiem SSA zidenty-
fikuje go na podstawie nazwiska i daty urodzenia.
Jak było, jak jest
Jak było: Przed 1 marca 2009 członkowie rodzin ubezpieczonych osób, nie będący obywatelami, byli uprawnieni do odbioru rent rodzinnych w Polsce tylko pod warunkiem, że w przeszłości mieszkali w USA przez co najmniej 5 lat będąc w związku, który upoważnił ich do tych świadczeń. Mogli oni pobierać renty rodzinne w Polsce, ale po upływie sześciu miesięcy to prawo tracili. Ażeby je odzyskać, musieli wrócić do USA co najmniej na miesiąc. Te przepisy nadal obowiązują obywateli innych krajów, ale nie Polski.
Jak jest: Po wejściu w życie umowy emerytalnej (totalization agreement), te dwa wymogi są dla Polaków zniesione. Oznacza to, że świadczenia rodzinne Social Security mogą w Polsce dostać osoby uprawnione na zasadach takich samych, jak Amerykanie, bez względu na to, że mieszkają w Polsce, że nigdy nie były w Stanach, czy nie mają numeru Social Security.
Dlaczego urzędnicy w SSA nie wiedzą
Przed laty pani córka w Polsce nie dostałaby renty, ale to zmieniło się od 1 marca 2009 roku, gdy weszła życie polsko-amerykańska umowa o zabezpieczeniach społecznych. Można o niej przeczytać w książce pt. „Emerytura polska i amerykańska”, ich łączenie i skutki Umowy o zabezpieczeniu społecznym”.
Nasuwa się pytanie, dlaczego niektórzy pracownicy Administracji Social Security nie wiedzą o polsko-amerykańskiej umowie, która liczy już sobie piętnaście lat, i udzielają błędnych informacji. Może dlatego, że na 193 kraje uznane przez Organizację Narodów Zjednoczonych, tylko 30 ma bilateralne umowy o zabezpieczeniach społecznych ze Stanami, a każda z nich może się różnić w szczegółach. Na mocy polsko-amerykańskiej umowy dziecko amerykańskiego ubezpieczonego pracownika dostanie rentę niezależnie od tego, czy mieszka w Stanach, czy w Polsce.
Kiedy dziecko dostanie
rentę Social Security
Dziecko emeryta, rencisty albo osoby zmarłej (odpowiednio ubezpieczonej) jest uprawnione do renty rodzinnej Social Security, jeżeli spełnia następujące wymogi:
• jest stanu wolnego; oraz
• ma mniej niż 18 lat albo poniżej lat 19-tu, jeżeli chodzi do szkoły w pełnym wymiarze godzin (ale nie na studia).
Renta przysługuje również dziecku, które ma ponad 19 lat, jeżeli jest niepełnosprawne, a niepełnosprawność powstała przed 22. rokiem życia.
O świadczenia Social Security dla nieletniego dziecka ubiega się jego prawny opiekun i on je otrzymuje. Co ważne, miejsce zamieszkania dziecka, ani jego amerykański status imigracyjny nie ma obecnie znaczenia. Dziecko mieszkające w Polsce czy w Stanach traktowane jest tak samo. Więcej o świadczeniach rodzinnych piszę w książce pt. “Ubezpieczenie Społeczne Social Security”.
Jak ubiegać się
o świadczenia
Pani Irena nie potrzebuje zdobywać żadnych dokumentów z USA, ani podatkowych, ani zarobkowych. Wystarczy numer Social Security ojca, a jeżeli go pani nie posiada –tylko imię, nazwisko, data i miejsce urodzenia, a SSA odszuka dane p. Krzysztofa w swoich bazach danych. Musi pani natomiast udokumentować tożsamość dziecka oraz ojcostwo, co poświadcza metryka urodzenia córki.
Świadczenia przyznaje Urząd Social Security (Social Security Administration), a wniosek może pani złożyć za pośrednictwem Wydziału Świadczeń Federalnych przy ambasadzie albo konsulacie USA w Polsce, których adresy i numery telefonów znajdzie Pani na sieci. Sugeruję, żeby napisała pani maila albo zadzwoniła do Biura Świadczeń Federalnych i zapytała w swojej konkretnej sytuacji.
Ile wyniesie renta
Wysokość rodzinnego świadczenia zależy od zarobków zmarłej osoby. Im więcej składek pracownik wpłacił na Social Security, tym wyższe są rodzinne renty. Renta córki pomniejszona będzie o amerykański podatek dla nierezydentów (non-resident tax), który wynosi 25.5%. Aby uniknąć podwójnego opodatkowania, należy wziąć z amerykańskiego konsulatu odpowiednie zaświadczenie i przedstawić w banku, by on nie potrącał zaliczek na polskie podatki. Radzę złożyć wniosek o rentę dla dziecka jak najszybciej, bowiem nie dostanie pani wyrównania za minione lata. Elżbieta Baumgartner Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in. „Powrót do Polski”,„Emerytura reemigranta w Polsce, podręcznik seniora wracającego do kraju”, „Ubezpieczenie społeczne Social Security”, „Obywatelstwo z przeszkodami”. Są one dostępne w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces: www. PoradnikSukces.com. tel. 1-718-2243492.
Nie ubiegaj się o emeryturę zanim nie poznasz przepisów i pułapek
Labirynt podwójnych emerytur
wyjaśniają unikalne książki Elżbiety Baumgartner „Emerytura polska i amerykańska ” – ich łączenie i skutki Umowy o zabezpieczeniu społecznym. $35 + $5
„WEP: Jak walczyć z redukcją Social Security dla Polaków”. Unikalne informacje. $30 + $5 za przesyłkę. “Ubezpieczenie społeczne Social Security ”. Dowiedz się, jak maksymalizować świadczenia swoje i rodziny. $35 +$5.
Również: “Powrót do Polski”, „Emerytura reemigranta w Polsce” – dla powracających do Polski, „Obywatelstwo z przeszkodami” (po $35+$5).
Książki są uaktualnione na rok 2022 i dostępne w księgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Greenpoint, albo bezpośrednio od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492, www.PoradnikSukces.com , poczta@poradniksukces.com.
Skąd się biorą „swing states”
Choć w USA jest 50 stanów, losy wyborów prezydenckich rozgrywają się najczęściej w zaledwie kilku z nich. I to wcale nie tych największych. Dlaczego tak jest i czym właściwie są „swing states”?
Czym są „swing states”?
„Swing states” to takie stany, w których kandydaci zarówno jednej, jak i drugiej partii mogą upatrywać realnych szans na wygraną. Niektóre powtarzają się od lat (Nevada, Wisconsin czy Pensylwania), inne zmieniają swój status w zależności od bieżących nastrojów społecznych i zmian demograficznych.
Dobrym przykładem jest Floryda – stan, który od dekad odgrywa kluczową rolę w wyborach prezydenckich. Z jednej strony, to miejsce popularne wśród emerytów, którzy często sympatyzują z Republikanami. Z drugiej, duża populacja latynoska, zwłaszcza w Miami, stanowi silne zaplecze dla Demokratów. Wybory rozstrzygają się tam często „o włos”, jak miało to miejsce w 2000 roku, kiedy to Bush pokonał Gore’a o... 537 głosów. Zdobył jednak komplet (25) głosów elektorskich i pokonał kandydata Demokratów w stosunku 271 do 266.
Coraz większą uwagę przykuwają też m.in. Georgia, Teksas czy Karolina Północna. W przeszłości uznawane za mocno konserwatywne, dziś stają się polem walki o głosy Afroamerykanów, latynoskich wyborców oraz młodszej generacji, która jest bardziej otwarta na idee proponowane przez Partię Demokratyczną.
Dlatego w „swing states” każda kampania jest precyzyjnie dopasowana do lokalnych potrzeb i obaw. Kandydaci zmieniają płynnie swoje przekazy – tam, gdzie dominują przemysł i górnictwo, mówią o tworzeniu nowych miejsc pracy, a tam, gdzie rośnie populacja latynoska, obiecują reformy imigracyjne.
Jakie są „swing states” w 2024 roku?
Jeśli nie wydarzy się żaden kataklizm, Kamala Harris ma ok. 226 „pewnych” głosów. Donald Trump – 219. Kandydatce Demokratów do pełni szczęścia brakuje więc 44, a jej rywalowi – 51.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi (czytaj: sondaże) wskazują na to, że
losy ich rywalizacji rozstrzygną się w siedmiu stanach: dwóch na zachodzie kraju (Arizona, Nevada) i pięciu na wschodzie (Wisconsin, Michigan, Pensylwania, Karolina Północna i Georgia).
Arizona (11 głosów elektorskich)
Przez lata„czerwona”, republikańska, na przestrzeni lat, głównie przez napływ Latynosów i młodych Amerykanów, zwłaszcza z sąsiedniej Kalifornii, coraz mocniej chyli się ku Demokratom. Na tyle, że w poprzednich wyborach Biden„ograł” tam Trumpa – o tylko i aż 10 tys. głosów (przy 11 mln uprawnionych wyborców).
Szybka. Niezawodna. Polska. Twoja zaufana firma wysyłkowa od 50 lat!
Georgia (16 głosów elektorskich)
Przez lata była bastionem Republikanów, jednak w 2020 roku Demokratom udało się zdobyć tu pierwsze zwycięstwo od niemal trzech dekad. Stało się tak głównie dzięki niezwykłej mobilizacji Afroamerykanów, stanowiących aż 1/3 całej populacji stanu.
Nevada (6 głosów elektorskich)
To stan, który tradycyjnie skłaniał się ku Demokratom, jednak w ostatnich wyborach prezydenckich przewaga Bidena nad Trumpem wyniosła zaledwie 2,4 punktu procentowego. Teraz może być jeszcze mniejsza, bo Las Vegas i okolice najmocniej odczuły skutki pandemii, a bezrobocie jest tam na trzecim najwyższym (5,1 proc.) poziomie w kraju: po Kalifornii i Dystrykcie Kolumbii.
Wisconsin (10 głosów elektorskich)
To jeden z najważniejszych stanów tzw. Pasa Rdzy, w których decydujące znaczenie mają głosy pracowników przemysłu i klasy robotniczej. W 2016 roku Trump wygrał tu minimalnie, ale w 2020 roku Biden „odzyskał” ten stan z przewagą nieco ponad 20 tys. głosów. Obie strony intensywnie walczą o wyborców z obszarów wiejskich i przedmieść Milwaukee.
Michigan (15 głosów elektorskich)
Stan, który w 2016 roku niespodzie-
• Paczki Lotnicze i Morskie - do Polski i Europy
• Kontenery – z każdego miejsca w USA do każdego miejsca w Polsce
• Mienie Przesiedlenia
• Samochody, Motocykle, Łodzie
• Przesyłki Komercyjne
• PolamerSEND – paczki do Polski z każdego miejsca w USA
• Dolary do Polski – do odbioru w gotówce, na konto, nawet do domu
• Bilety Lotnicze i Wakacje All-Inclusive
• Kwiaty na każdy adres w Polsce
GREENPOINT
167 Greenpoint Ave Brooklyn NY 11222
Tel: (718) 349 1319
ROSELLE
275 Cox St. Roselle, NJ. 07203 Tel: (908) 352 9100
wanie przeszedł na stronę Trumpa, lecz w 2020 roku wrócił do„niebieskich”. Jak będzie tym razem? Wiele zależy od... polityki wobec Izraela. Podczas prawyborów w Partii Demokratycznej, ponad 100 tys. osób nie wskazało na kartach nikogo: na znak protestu przeciwko wsparciu udzielonego Izraelowi przez Bidena. W Michigan żyje największy odsetek Amerykanów pochodzenia arabskiego, którzy regularnie opowiadają się po stronie Palestyny.
Pensylwania (19 głosów elektorskich)
To kolejny stan z tzw. „Rust Belt”, który bywa nazywany „niebieską ścianą”ze względu na swoją przeszłość jako bastion Demokratów. Trump przełamał ten trend w 2016 roku, by cztery lata później oddać prymat Bidenowi. Rywalizacja koncentruje się tu głów-
nie wokół Filadelfii i Pittsburgha, gdzie Demokraci mają silne poparcie, oraz na obszarach wiejskich, tradycyjnie wspierających Republikanów. Kluczowym tematem może okazać się inflacja: Pensylwania jest stanem, w którym ceny artykułów spożywczych wzrosły w skali kraju najmocniej, za co obwiniana jest administracja Bidena i Harris.
Karolina Północna (16 głosów elektorskich)
Choć „czerwona”, od dawna stanowi klasyczne pole bitwy: Republikanie wygrywają, ale przewaga jest na tyle niewielka, że Karolina Północna nie może być ignorowana w kolejnych wyborach. W tych również. To nie przypadek, że właśnie tam Trump odbył pierwsze spotkanie na świeżym powietrzu po nieudanym zamachu na jego życie.
EMIRATY – cz. 2
Trasy karawanowe wykorzystano w późniejszych wiekach do transportu kolejnego bogactwa regionu - mirry , kadzideł i przypraw. Najcenniejsze wonności pozyskiwano z żywicy (olibanum) drzewa Boswellia sacra . Najważniejszym stał się szlak kadzidlany wiodący z Arabii wzdłuż morskich wybrzeży do Petry, do portów nad Morzem Śródziemnym i Damaszku. Ten szlak funkcjonował całe I tysiąclecie pne, szczyt popularności osiągając w III wieku przed Chrystusem, kiedy pachnidła stały się luksusem w świecie hellenistycznymi i w Cesarstwie Rzymskim. Tranzytowe oazy rozrosły się w bogate miasta chroniące kupców i zbierające cło za przewóz cennych towarów. Z gór Półwyspu Arabskiego przybyły między innymi kadzidła Trzech Króli oraz prezenty królowej Saby dla króla Salomona.
Niewielkie zaludnienie Arabii spowodowało łatwe zajęcie regionu przez muzułmanów w VII wieku i założenie fortów najpierw przez Portugalczyków (XVI w) a od XVIII wieku przez Anglików. Brytyjczycy zawarli układy protekcyjne z emiratami zobowiązując się do prowadzenia w ich imieniu polityki zagranicznej na arenie światowej.
Na początku XX stulecia pojawiła się moda na biżuterię z perłami. Ciepłe, czyste wody Zatoki
Perskiej stwarzają doskonałe warunki do rozwoju nie tylko raf koralowych, ale i bogatego życia innej morskiej fauny, w tym perłopławów. Piękne, różowe i białokremowe perły poławiane były w tym regionie od stuleci, jednak gwałtowny skok popyt na światowym rynku przyniósł intensywne wydobycie z rozległych ławic i kolosalne dochody dla lokalnych szejków. Lata 30. przyniosły nieszczęście jakim dla producentów znad Zatoki Perskiej stał się japoński wynalazek hodowli pereł. Przez trzy dekady szejkowie trwali w kryzysie nie przeczuwając, że niespotykane w dziejach bogactwo zalega tuż pod dnem Zatoki.
Lata 60. przyniosły potężne fortuny wskutek odkrycia ogromnych złóż ropy naftowej. W 1968 roku emirat Abu Zabi rozpoczął na wielką skalę wydobycie i eksport ropy, a Dubaj dołączył w 1970 roku. W 1971r. Emiraty uzyskały niepodległość od Wielkiej Brytanii notując stały i szybki wzrost gospodarczy do czego przyczyniła się stabilna sytuacja polityczna, tania siła robocza i wysoka cena ropy naftowej. Pierwszym prezydentem został Zayed ibn Sultan an-Nahajan, władca Abu Zabi, a wiceprezydentem - szejk Dubaju. Obecnie prezydentem państwa pozostaje Chalifa ibn Zaid an-Nahajan, szejk Abu Zabi (najbogatszy emirat) a premierem - Muhammad ibn Raszid
al-Maktum, szejk Dubaju. W latach 90. wydawało się, że zasoby „czarnego złota” są bliskie wyczerpania i wynikła potrzeba zmiany struktury dochodów państwa. Szejkowie zainwestowali ogromne kwoty w transakcje handlowe, w budownictwo, sport i turystykę. Przekierowanie gospodarki na usługi, turystykę oraz wydawanie zezwoleń na zakup nieruchomości przez obcokrajowców zaowocowało boomem budowlanym na skalę porównywalną tylko z Chinami. Powstały projekty na światową skalę, z Burdż Chalifa i Wyspami Palmowymi jako przykładami niespotykanego do tej pory rozmachu i wdrażania najnowocześniejszych technologii. Szejkowie postanowili uczynić z Emiratów światowy węzeł komunikacji lotniczej a pozycja linii lotniczych Emirates oraz Etihad wskazuje na sukces. Emiraty posiadają największy kontenerowy port na świecie. Supernowoczesna infrastruktura hotelowa i sportowa przyciąga turystów i handlowców z całego świata.
Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem biura podróży EXOTICA TRAVEL. Biuro organizuje wycieczki po całym świecie, w tym do Emiratów, od 8 grudnia 2024. Informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6773 W. Belmont Ave, Chicago IL 60634. tel. (773) 237 7788, strona internetowa: https://andrzejkulka.com/destinations/dubaj-oman-abu-dhabi/
Najbardziej luksusowy hotel świata, Burdż Al Arab.
Burdż Khalifa po zmierzchu.
W meczecie szejka Zayida, Emirat Abu Dhabi.
Stare Miasto, Bastakiya w Dubaju.
Na ulicy w Dubaju.
Dubajska marina w nocy.
Błędny rycerz zabłądził w swej długiej wędrówce w posępnym, mrocznym lesie. Nadzieja już go opuścić miała, gdy usłyszał przecudne granie, jakoby pienia anielskie, a tak cudowna łagodność i błogość z tych pień bila, że serce rycerza napełniło się odwagą i postanowił sprawdzić, skąd też te niebiańskie dźwięki harfy dobiegać mogą. Dotarł też wkrótce do leśnej polany, na której w promieniach słońca siedziała przecudna dziewica w białej szacie i swymi białymi palcy muskała struny harfy, dobywając z nich boskich tonów.
- Och, powiedz mi, piękna pani, co robisz tu, w tym mrocznym i posępnym lesie?! - zawołał zachwycony rycerz.
- A... tak se kurde z nudów brzdąkam
@
Dwoje turystów zwiedza Paryż. Przechodzą obok malarza realisty malującego kolejne dzieło.
- Patrz kochanie... - mówi on - ile to człowiek musi się namęczyć nie mając aparatu fotograficznego.
@
Siedzi Mietek i Janek u tego drugiego w domu i popijają sobie wódeczkę. Nagle Mietek pyta Janka:
- Dlaczego u ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- To jest zegar z kukułką!- odpowiedział odniechcenia Janek.
- Jak to, zegar z kukułką?
- Więc zobacz!!!
W tym momencie Janek podniósł ze stołu pustą już butelkę od wódki, zamachnął się... i rzucił w wiszącą miskę. Ta zaczęła okropnie brzęczeć!!!
Nagle zza ściany słychać:
- Kuźwa jest wpół do czwartej rano!!!
@Kiedy Bóg stworzył już mężczyznę, długo zastanawiał się, jak by go nazwać. W końcu postanowił, że nazwie go tak, jakie pierwsze wymówi słowo. Tchnął życie w mężczyznę i słucha:
- A dam tu nie ma?
- No dobrze, będziesz Adam. Potem jednakże stwierdził, iż Adam ma rację i stworzył kobietę. Tym razem od razu postanowił, że ona też nazwie się sama. I tchnął w nią życie, i słucha. Kobieta rozejrzała się i widzi tylko jednego mężczyznę.
- Eee, was tu mało!
- Niech będzie, nazywasz się Ewa.
I taka jest historia pierwszych ludzi...
@Spotyka się dwóch ćpunów. Jeden niesie motykę i łopatę. Drugi go pyta:
Busem z Polskim przewodnikiem
Wycieczki dla osób "solo", par i rodzin
Floryda sylwestrowa - 10 dni: od 26 grudnia (busem, dla osób „solo", par i rodzin)
Nowy Orlean/Taxas - 10 dni: 16 - 25 listopada (busem)
Hawaje - 11dni: 30 listopada - 10 grudnia (samolotem) Las Vegas, Grand Canyon, Death Valley, Los Angeles - 6 dni: 9 - 14 grudnia (samolotem, busem)
PONADTO: Niagara, Waszyngton, Nowy Jork (Christmas show 22 grudnia), Amisze i inne wycieczki
- Stary po co ci to?
- Idę walczyć z chwastami.
- Z jakimi chwastami?
- A bo wiesz, zasadziłem na polu marychę a wyrosły mi pomidory, ogórki i cebula!
- Jest kot?
- Jest - odpowiada żona.
- Daj go do telefonu, bo nie mogę trafić do domu!
Facet chciał się pozbyć kota, więc wywiózł go kilka ulic dalej. Gdy wrócił do domu, kot już tam był. Wywiózł go dziesięć ulic dalej, po powrocie widzi kota w domu. Wywiózł go jeszcze raz, krąży ulicami w prawo, w lewo i tak, aż na drugi koniec miasta. Dzwoni do domu i pyta się
Zbyt często spotykam się z sytuacjami rozwodowymi, w których, najczęściej kobieta, nie ma pojęcia o stanie majątku małżeńskiego. Na przykład, nie wie, w jakich bankach mąż przechowuje pieniądze, gdzie posiada konta emerytalne, jakie zyski przynosi jego biznes, jakie rachunki są opłacane ani jakie kwoty są zgłaszane w rozliczeniach podatkowych.
Podczas konsultacji często nie jestem w stanie uzyskać szczegółowych informacji, ponieważ okazuje się, że żona od lat zajmowała się dziećmi, podczas gdy mąż pracował i utrzymywał rodzinę finansowo. Chciałabym podkreślić, że w stanie Nowy Jork obie role małżonków są prawnie traktowane na równi. Co to oznacza? Praca opiekuna domowego i wychowywanie dzieci są równie
„wartościowe” finansowo, jak praca fizyczna na budowie, praca przy komputerze w kancelarii prawnej czy praca chirurga. Dlatego w Nowym Jorku podział majątku małżeńskiego zwykle odbywa się po równo, 50/50. Są jednak przypadki, w których jeden z małżonków może otrzymać mniejszy udział z powodu marnotrawienia majątku lub innych działań prowadzących do strat, jak np. celowe unikanie pracy („nie pracuję, bo mi się nie chce”).
Mając podstawowe informacje o przebiegu rozwodu i podziale majątku, małżonkowie często przygotowują się do rozwodu przez wiele lat. Otwierają konta na swoje nazwisko i stopniowo przelewają na nie pieniądze lub wypłacają je w małych kwotach, które po latach kumulują się w znaczną
sumę. Zdarza się także, że małżonkowie celowo obniżają swoje dochody w deklaracjach podatkowych z roku na rok. Zeznania podatkowe składane są zwykle jako „wspólne” (joint), co oznacza, że oboje małżonkowie odpowiadają za zawarte w nich informacje. Niestety, często słyszę, że jeden z małżonków, zazwyczaj ten mniej zaangażowany w kwestie finansowe, podpisuje wspólne rozliczenie podatkowe bez pełnej wiedzy o sytuacji finansowej. Na podstawie takich rozliczeń sąd ustala wysokość alimentów na dzieci i alimentów małżeńskich. W innych przypadkach gotówka jest przechowywana w sejfie lub skrytce depozytowej w banku. Bez zdjęć lub nakazu sądowego zamrażającego dostęp do tej skrytki, trudno udowodnić, ile gotówki powinno zostać uwzględnione w podziale majątku. Gotówka bywa także wywożona do Polski podczas wyjazdów na wakacje lub w innych celach. Rzadko jest deklarowana, więc nie wiadomo, ile mogło zostać nielegalnie przemycone do Polski ani gdzie zostało zdeponowane, co pozwala ukryć te
środki przed drugim małżonkiem. Jako adwokat rozwodowy znam niemal każdy sposób ukrywania majątku małżeńskiego i dlatego potrafię dostrzec wzorce finansowe, które mogą świadczyć o przygotowaniach do rozwodu od dłuższego czasu. Działania te mają na celu sprawienie, aby w dniu złożenia pozwu rozwodowego (date of commencement) majątek małżeński wydawał się zminimalizowany, a drugi małżonek otrzymał jak najmniej w podziale. Co radzę w takich przypadkach? Konsultacje! Nawet jeśli rozwód nie jest jeszcze brany pod uwagę, warto zasięgnąć porady prawnej. Jeśli masz podejrzenia co do dziwnych działań finansowych małżonka lub po prostu chcesz wiedzieć, jak wygląda proces rozwodowy w Nowym Jorku, konsultacja może uchronić Cię przed nieprzyjemnym zaskoczeniem, kiedy otrzymasz pozew. Wiedza i świadomość są kluczem do uniknięcia sytuacji, w której jeden z małżonków zostaje poszkodowany podczas rozwodu.
Mecenas Joanna E. Nowokuński
Z czym jako pierwszym kojarzy nam się szlachta? Jeśli nie z zamiłowaniem do sejmikowych dysput, to z pewnością z biesiadowaniem. Dziczyzna, balony wina, beczki piwa i pękate flaszki gorzałki, a przede wszystkim słynne pitne miody – oto czym bogata była staropolska szlachecka chata. Co i w jaki sposób pijano na dworach oraz czego możemy nauczyć się od naszych przodków?
Jak się szlachta bawi
Największe pijatyki miały miejsce na dworach magnackich. Przy ważnych okazjach polska szlachta drobna, zaściankowa czy zagrodowa, ciągnęła tam tłumnie, by w zamian za obfitą wyżerkę i suty napitek zaoferować magnatowi „kreskę”, czyli swój głos na obradach sejmu. Cóż, demokracja miała w Polsce wielowiekowe tradycje.
Z toastem i do dna
Polska szlachta wykształciła wokół pijaństwa ścisłą etykietę, której jednym z fundamentalnych elementów było wznoszenie toastów. Wyglądało to mniej więcej tak: po pierwszym daniu gospodarz wznosił toast za króla, prymasa i królową, następnie za zdrowie wszystkich gości, poczynając od najważniejszych. Potem, po drugim daniu, gospodarz wstawał ponownie i przypijał z ogromnego kielicha do najdostojniejszego gościa. Ten wstawał, przejmował kielich i przypijał do gospodarza, a potem do wszystkich, kogo tylko można było sobie wyobrazić. Co więcej, staropolskim zwyczajem po każdej wypitce tłuczono kielichem o głowę. Największym nietaktem na szlacheckiej pijatyce było nie dopicie trunku. Przeciętny kielich z tamtych czasów liczył sobie ponad litr pojemności (choć niektóre dochodziły do 3 litrów), i jeżeli gościowi nie udawało się opróżnić naczynia duszkiem, dostawał za karę dolewkę
i tak pojono go do upadłego. Na magnackich stołach często gościły tzw. kulejki, czyli kieliszki pozbawione stopki, które można było odstawić jedynie, gdy były już puste.
Jegomościowi, który uchylał się od picia lub wznoszenia toastów lub który w jakikolwiek sposób zasługiwał na miano „słabeusza”, dolewano do kielicha siłą, krzycząc i grożąc. Nieszczęśnikowi dawano spokój dopiero, kiedy leżał pod stołem nieprzytomny. Jak pisał Zbigniew Kuchowicz: „ci, którzy trzymali się jeszcze na nogach, urządzali nieopisany harmider, w alkoholowym zamroczeniu tłukli szyby, szklanki, gasili świece, porywali się czasem do szabel i obuchów, płazowali służbę, wyrywali sobie włosy z czupryn i pojedynkowali się”.
Szlacheckie trunki
Przeciętny szlachcic wypijał 2-3 litry piwa na głowę dziennie. Nie powinno to jednak dziwić, zważywszy, że w dawnej Polsce unikano raczej picia wody, uważając ją za źródło chorób. Te monstrualne ilości wypitego piwa niekoniecznie jednak przekładały się na alkohol. Zwykle, wiejskie piwa bywały bardzo słabe i zawierały ok. 2,5 proc. alkoholu. Dopiero szlacheckie piwa, warzone na dworach miały około pięcioprocentową moc, gęstą pianę i piękny złocisty kolor. Na dwory importowano też piwa angielskie oraz czeskie, w całej Rzeczypo -
spolitej rozprowadzano też piwa rodzime, wytwarzane w małych lokalnych browarach. W Rzeczypospolitej znano aż 200 rodzajów gorzałki. Początkowo pędzono ją w prymitywnych alembikach, trzykrotnie destylując zacier z przefermentowanego żyta. Pierwsza destylacja dawała brantówkę, druga szumówkę, trzecia zaś – słynną okowitę (od łac. aqua vita), która była już spirytusem o mocy 70-80%. Rozcieńczano ją potem wodą otrzymując tzw. „szynkową” o przeciętnej mocy 40%. Zaprawiając destylaty różnymi dodatkami w postaci korzeni, nasion, ziół i przypraw, otrzymywano szereg rozmaitych wódek. W owych czasach nie pijano raczej na przyjęciach. Wódki zarezerwowane były dla mężczyzn, pito je najczęściej w wojsku i na polowaniu.
Oczywiście nie byłby Rzeczypospolitej bez wina. Zawrotną karierę wśród szlachty robiły szczególnie węgierskie tokaje, choć importowano także wina z Francji, Włoch, Hiszpanii i Niemiec. Niestety wino miało poważny mankament –nawet jak na średnią szlachtę jego ceny były zazwyczaj za wysokie. Dlatego nie było niczym niecodziennym dolewanie przez gospodarzy do wina czystej wódki, w celu szybszego upicia gości.
Przynajmniej do połowy XVII wieku rolę jednego z podstawowych napojów odgrywał miód. Pijano go nie tylko podczas waż-
nych uroczystości, ale także na co dzień, a słabsze miody w przydrożnych szynkach. Dlatego najczęściej kmiecie zadowalali się lekkimi trójniakami lub czwórniakami, natomiast szlachta mogła rozkoszować się dwójniakami lub – niekiedy nawet dziesięcioletnimi – półtorakami.
Szczególną renomą wśród magnaterii cieszył się tzw. lipiec, specjalny gatunek miodu. Był to jednak napój elitarny, dostępny tylko najbogatszym. Natomiast osobną kategorię stanowiły wiśniaki i maliniaki, dość kosztowne trunki, które powstawały przez łączenie miodu pitnego (czasem samej patoki) ze świeżymi owocami wiśni lub malin.
Î Pili na litry
Zamożny szlachcic, czyli taki posiadający chociażby wieś, wypijał rocznie około 20 litrów wódki, 700 litrów piwa i znaczne ilości win i miodów. Dla porównania współczesny Polak mieści się w około 10 litrach czystego alkoholu i ponad 80 litrach piwa. Trzeba jednak pamiętać, że współcześnie ani alkoholizm, ani nawet blizny na twarzy czy obcięty szablą nos lub uszy nie są powodem do domu, a w Rzeczypospolitej szlacheckiej – jak najbardziej.
Facebook, Twitter a Testament
mogą mieć wartość pieniężną. Dodanie zapisów do twojego planu sukcesji sprawi, że proces realizacji Twoich życzeń będzie
Sporzadzając ostatnią wolę, czyli testament, wiele osób zaniedbuje kwestie wymienienia zasobów cyfrowych. Ponieważ jednak świat staje się bardziej uzależniony od internetu, ważne jest, aby zastanowić się, co stanie się z naszymi kontami internetowymi po śmierci. Zasoby cyfrowe mogą obejmować
takie elementy, jak konta e-mail, domeny witryny, konta bankowe online, konta online, konta społecznościowe (Facebook, Twitter itp.), przechowywanie plików online, konta PayPal, konta iTunes itp.
Aktywa cyfrowe są szczególnie ważne, ponieważ cyfrowe aktywa
nieskomplikowany dla Twoich bliskich.
W związku z tym należy wziąć pod uwagę ważne kwestie związane z włączaniem zasobów cyfrowych do planu sukcesji:
• Określ, co chciałbyś, aby się stało z twoimi kontami.
• Czy chcesz zamknąć swoje
konta osobiste po śmierci?
• Czy chciałbyś, aby członkowie rodziny dokonywali aktualizacji w imieniu znajomych i rodziny?
• Czy masz kolekcję cyfrową (taką jak książki, filmy lub muzyka), którą chcesz zapisać i / lub przekazać komuś?
To są ważne pytania, które należy zadać sobie samemu.
Uwzględnij swoje życzenia w testamencie. Po ustaleniu, co chcesz zrobić z kontami, musisz podać instrukcje w testamencie dla swoich bliskich. To pomoże im spełnić twoje życzenia.
Wpisz swoje cyfrowe zasoby. Zrób listę swoich kont online i odpowiadających im haseł i nadaj je zaufanej osobie, takiej jak członek rodziny. Możesz również przechowywać te informacje w sejfie (choć musisz mieć pewność, że informacje te są aktualizowane). Korzystne może być również przesyłanie cyfrowych kopii ważnych dokumentów.
Być może te tematy nigdy nie przyszło Ci do głowy, ale właśnie dlatego ważne jest, aby polegać na profesjonalistach.
Mecenas Joanna Gwóźdź
Medicare Supplement
czy Medicare Advantage, co wybrać?
Roczne zapisy na plany Medicare zaczęły się już 15 października i trwają do 7 grudnia, warto więc usiąść i zastanowić się chwilę czy ubezpieczenie, które posiadacie spełnia Wasze oczekiwania. Jeśli macie wątpliwości sprawdźcie jakie macie opcje do wyboru. Jest to ważna decyzja, ale proszę się nie stresować. Przynajmniej raz w roku można je zmieniać. Poniżej znajdą Państwo opcje planów jakie macie do dyspozycji.
1. Medicare A, B i Plan D (na lekarstwa). Nadal są jeszcze członkowie Medicare, którzy wierzą, że posiadając Medicare Part A i B i być może jeszcze Plan D na lekarstwa to wszystko czego potrzebują. Niestety to nieprawda. Medicare Part B płaci do 80% kosztów leczenia, a pozostałe 20% to Wasza odpowiedzialność. Opcja ta może być wystarczająca, jeśli ktoś ma zapewnione na emeryturze ubezpieczenie z pracy lub Unii.
2. Medicare Supplement i Plan D (na lekarstwa) . Medicare Supplement (zwany również Medigap lub Medsupp) ma za zadanie uzupełniać to co Medicare A i B nie pokrywa, czyli większość deductable i co-insurance 20%. Plany te nie pokrywają lekarstw kupowanych w aptece, dlatego też do Supplement należy dokupić Plan D. Jako uzupełniające, plany te są akceptowane przez wszystkich lekarzy specjalistów i szpitale w całym kraju, mających kontrakty z Medicare. Niestety nie są to plany na każdą kieszeń. Koszt tych planów w zależności od ich rodzaju, miejsca zamieszkania, wieku i płci może wynosić od ponad $150 do nawet $300 i więcej
na miesiąc, dodatkowo do miesięcznej składki za Part B ($174.70 w 2024 roku). Z powyższych względów plany te są najczęściej wybierane przez osoby nieco zamożniejsze lub ciężko chore. Plany te zwykle nie pokrywają usług dentystycznych i okulistycznych.
3. Medicare Advantage (Part C) . Jeśli pracując mieliście ubezpieczenie zdrowotne to przechodząc na emeryturę, Medicare Advantage nie będzie dla Was niespodzianką. Jest to ten sam typ ubezpieczenia, tzw. Managed Care. Są to plany dostępne dla każdej kieszeni, ponieważ zwykle nie kosztują nic lub bardzo mało miesięcznie. Dzieje się tak dlatego, że plany te są częściowo lub w całości finansowane do kompanii ubezpieczeniowych przez Medicare. W zamian za to Medicare przekazuje na te plany obowiązek administrowania kosztów opieki medycznej. Niestety plany te nie opłacają całości kosztów leczenia. Za większość usług medycznych będziecie ponosić niewielkie koszty w formie tzw. co-payment, co-insurance i niekiedy deductable. Większość terminologii ubezpieczeń medycznych wyjaśnię w kolejnym artykule. Posiadając ten typ ubezpieczenia będziecie korzystać z lekarzy z tzw. Network. Plany Advantage często zapewniają jakąś formę ubezpieczenia dentystycznego, okulistycznego i dopłacają do aparatów słuchowych.
4. Dual Advantage (D-SNP). Osoby o niższych dochodach mogą się ubiegać o pomoc w kosztach Part B, kosztach leczenia, lekarstw i innych, poprzez zło-
żenie wniosku na Medicaid lub Medicare Savings Program w lokalnym biurze Social Services. Proszę nie mylić z Social Security. Nasze biuro pomaga w składaniu takich wniosków. Po otrzymaniu pozytywnej odpowiedzi można ubiegać się o dodatkowe benefity poprzez plany Advantage Dual Special Need Plan (D-SNP). Zapewniają one bezpłatne leczenie, opiekę dentystyczną, okulistyczną i audiologiczną. Dodatkowo wiele z nich oferuje za darmo OTC karty, są to karty płatnicze, którymi można płacić w aptece za witaminy, suplementy, leki bez recepty, żywność w supermarketach, ale także rachunki za prąd, gaz czy internet. Warto więc sprawdzić, czy aby Wasza emerytura nie pozwala Wam na zdobycie takiego planu.
Proszę nie zwlekać do ostatniej chwili, aby umówić się na spotkanie celem przeglądnięcia planów Medicare. Oferujemy bezpłatną konsultację. W NJ przyjeżdżam do domu klienta. Mieszkańców Nowego Jorku zapraszam do naszego nowego biura przy 169 Norman Ave, Brooklyn (Greenpoint).
Proszę dzwonić już dziś pod numer tel.: 718-383-0314
JAK UBRAĆ SIĘ NA POGRZEB
Ostatnie pożegnanie to trudny moment: pełen smutku i żalu bliskich. Jednakże, uroczystości pogrzebowe wymagają odpowiedniej oprawy, także właściwego ubioru. Na pogrzebie bowiem – podobnie jak w pracy czy w teatrze – obowiązuje dress code.
Stosowanie się do dress codu jest ważne, wyrażasz bowiem solidarność z pogrążoną w smutku i żałobie rodziną zmarłego, ale odpowiedni ubiór świadczy o szacunku wobec pozostałych uczestników uroczystości. To naturalne, że wielu z nas nie ma pewności, jaki jest odpowiedni strój żałobny na pogrzeb. Przecież nie uczestniczysz w takich uroczystościach często. Jak ubrać się na pogrzeb? Czy niezbędne jest czarne ubranie? Czy dress code dopuszcza również inne kolory?
Kultura obcowania ze śmiercią jest trudnym tematem. Być może to dlatego od zarania dziejów uroczystość pogrzebowa jest naznaczona tak wieloma obrządkami. Mają one nie tylko wymiar symboliczny, lecz także pozwalają poskromić trudne emocje i oddać odpowiedni hołd tym, którzy odeszli na zawsze. W naszym
artykule poruszymy temat związany z doborem odzieży na uroczystość pogrzebową. Podpowiemy ci, jak się ubrać na pogrzeb, by twój strój był w zgodzie z najważniejszymi kulturowymi wymogami.
Kolorystyka stroju
Kolorem żałoby w kulturze europejskiej jest tradycyjnie czerń. Barwa czarna na pogrzebie oddaje smutny i podniosły charakter uroczystości ostatniego pożegnania. Zgodnie więc z pogrzebowym dress codem, w czerń powinna być ubrana najbliższa rodzina zmarłego. W przypadku osób spoza bliskiej rodziny czy znajomych dopuszczalne oprócz oczywiście stroju czarnego jest założenie także stroju w odcieniu szarości, granatu lub grafitu, innych ciemnych barw. Szacunek dla zmarłego i rodziny wyraża się nie tylko samym faktem przyjścia na uroczystość, a także pełnym powagi, elegancji strojem.
Prostota, minimalizm, elegancja Pogrzebowy dress code określa nie tylko kolor stroju, ale warto przestrzegać jeszcze kilka innych zasad. Umiar – dzięki
takiemu podejściu do ubioru, co wcale nie oznacza braku elegancji i odpowiedniego szyku. Minimalizm – zrezygnuj ze zbędnych ozdób czy dodatków, a na pewno będziesz odpowiednio ubrany do sytuacji i miejsca.
W przypadku pań: nie zakładaj krzykliwej dużej biżuterii, panowie z kolei nie powinni wykorzystywać w swojej stylizacji w sytuacji uroczystości pogrzebowej na przykład kolorowych poszetek, t – shirtów. Nie musimy wspominać, iż lepiej unikać dużych dekoltów w bluzkach czy bardzo krótkich spódnic.
Materiały
Nie tylko forma stroju jest ważna, ale także materiał z jakiego jest wykonana.
Wybieraj eleganckie materiały: wełniany garnitur, bawełniana koszula, jedwabna sukienka. Nie polecam lnu, denimu i oczywiście materiałów wykorzystywanych do produkcji ubrań sportowych.
Kobieca stylizacja na pogrzeb
Proste rozwiązania są najlepsze w takich sytuacjach: mała czarna sukienka i już! Czarne
czółenka i torebka. Delikatna biżuteria i makijaż.
Jeżeli udajesz się na pogrzeb i nie należysz do kręgu najbliższej rodziny możesz pozwolić sobie na stylizację nie czarną a w innych ciemnych barwach na przykład granatową, grafitową.
Wybierz bluzkę, jak i spódnicę czy spodnie w ciemnych odcieniach, na przykład ciemnozielona koszula do granatowej spódnicy, czy bordowa bluzka z czarnymi cygaretkami. Długość spódnicy – do okolic kolana, a jeszcze lepiej aby je nieco zakrywała (aby nie była nazbyt krótka). Jeżeli wybierasz sukienkę bez rękawów, osłoń ramiona marynarką czy eleganckim szalem.
Odpowiednią stylizacją będzie również czarny damski garnitur połączony z topem w ciemnej barwie.
Dodatki
Dodatki wybieraj stonowane. Ważne są odpowiednie buty. W lecie załóż koniecznie buty z zakrytym palcem i piętą. Najlepiej sprawdzą się czarne czółenka. Możesz też założyć eleganckie buty na płaskiej podeszwie baleriny czy mokasyny. Zimą postaw na czarne botki, kozaki.
Biżuteria: delikatna, kolczyki z perłą, naszyjnik.
Torebka: jak cały ubiór czarna lub w innym ciemnym odcieniu.
Kapelusz czy toczek: ależ tak. Może być woalka. Czy wypada założyć ją na pogrzeb? Tak. Ale oczywiście powinna być dopasowana do całości stylizacji i przede wszystkim zgodna z twoim stylem.
Jakie ubranie na pogrzeb wybrać w zimie?
Najbardziej odpowiednim odzieniem wierzchnim będzie płaszcz. Nie tylko eleganckim, ale po prostu w odpowiednio dobranym fasonie płaszcza będziesz też wyglądać świetnie. Płaszcz oczywiście czarny lub w innej ciemnej barwie. Jeżeli nie lubisz płaszczy to wybierz kurtkę również o ciemnej barwie.
Chociaż z obserwacji stylizacji Polek i Pola-
ków w okresie jesienno-zimowym można wyciągnąć wniosek, iż jednak przeważają okrycia wierzchnie w czarnych barwach, więc płaszcz czy kurtę możesz wyciągnąć z po prostu z szafy.
Dodatki na zimę: czarny lub inny o ciemnym kolorze szalik i rękawiczki. Kapelusz lub beret czy czapka.
Stylizacja męska na pogrzeb
Pierwszym wyborem mężczyzny w przypadku uroczystości pogrzebowej jest czarny garnitur. Na pogrzeb czarny garnitur i czarny krawat z białą koszulą, czarne buty.
Marynarka może być jednorzędowa lub dwurzędowa w zależności od sylwetki pana.
Czerń jest pierwszym wyborem dla stroju żałobnego, choć jak najbardziej grafitowy czy granatowy garnitur będzie na miejscu dla osoby, która uczestniczy w uroczystościach pogrzebowych, a nie należy do kręgu bliskiej rodziny.
Czarny czy inny ciemny garnitur- sugerowałabym wybrać gładki, nie w kratę czy inny wzór, ponieważ gładki jest oczywiście prosty, ale też najbardziej elegancki.
Myślisz, skoro garnitur najlepszy to czarny, w takim razie koszula do garnituru też czarna! Nie! Koszula biała.
Jeżeli na uroczystość pogrzebową nie chcesz założyć garnituru lub nie chcesz inwestować w nowy czarny to oczywiście polecamy ciemnej barwy marynarkę i jaśniejsze spodnie: grafitowe,
Bożena Piekarz-Lesiczka
Tel: 718-472-4344
146 Driggs Ave. Brooklyn, NY 11222
✗ Laminaty, koronki, mostki
szare spodnie – wybierz zestaw koordynowany (być może masz taki w szafie). Jeżeli nie należysz do grona rodziny, to możesz też wybrać czarny golf i ciemne spodnie.
Dodatki męskie do stroju na pogrzeb
Wybierz pasek do spodni do koloru butów, czyli czarny, a pasek od zegarka dopasuj do paska do spodni, czyli znów czarny.
Poszetka – biała, najbardziej klasyczna. Krawat czarny lub inny w ciemnym kolorze, lub oczywiście jeśli nie lubisz lub nie chcesz możesz zrezygnować z krawata – w przypadku zestawu koordynowanego.
Jak się ubrać na pogrzeb zimą?
Do zestawu dorzuć czarny płaszcz lub wybierz kurtkę w ciemnym kolorze. Zimowe dodatki, takie jak czapka i szalik, powinny być czarne lub w innym ciemnym kolorze.
Komponowanie elementów garderoby na uroczystość pogrzebową może być sprawą, o której myślisz bardzo niechętnie, ale i w przypadku pogrzebu ubiór trzeba wybrać. Właściwy ubiór w każdym wypadku odgrywa dużą rolę, w przypadku ostatniego pożegnania również. Prostota i elegancja sprawdzi się zawsze, w każdej okoliczności. Prostota czyli eleganckie, proste kroje w postaci ołówkowej sukienki czy spódnicy lub spodni w kant w przypadku pań, czy eleganckiego garnituru właściwego panom, sprawdzą się idealnie.
✗ Leczenie kanałowe
✗ Leczenie kanałowe
✗ Korony na implanty
✗ Korony na implanty
✗ Stomatologia dziecięca
✗ Stomatologia dziecięca
✗ Kosmetyka
✗ Kosmetyka
✗ Protetyka i ortodoncja
✗ Protetyka i ortodoncja
✗ Czyszczenie i wybielanie zębów
✗ Czyszczenie i wybielanie zębów
www.doctorbozenapiekarz.com
BARAN W tym tygodniu nie działaj pochopnie. Jeżeli jesteś zdenerwowany lub za bardzo podniecony, zachowaj ostrożność i unikaj niebezpiecznych sytuacji oraz podejmowania ważnych decyzji. Staraj się kierować intelektem i logiką.
BYK Szczęście powinno ci teraz sprzyjać, sprawy, które od dawna czekały na zakończenie uda się wreszcie zakończyć. Łatwo dogadasz się ze wszystkimi, unikniesz niepotrzebnych kłótni lub sporów. Będziesz też wzbudzać spore zainteresowanie płci przeciwnej.
BLIŹNIĘTA To powinien być spokojny, przyjemny tydzień. Być może nawet będziesz sobie mógł pozwolić na odrobinę lenistwa. Nie będzie ci brakować ciepła i zrozumienia ze strony otoczenia i rodziny. Dobre samopoczucie zmieni twoje nastawienie do otaczającego cię świata.
RAK Gwiazdy wróżą przypływ energii. Jeśli masz jakieś zaległości w pracy, teraz powinno ci się udać szybko z nimi uporać. Pomyśl o domowych porządkach. Relacje z partnerem bardzo dobre, nie popsuj tego jakąś głupią sprzeczką bez konkretnego powodu.
LEW W najbliższych dniach możesz zabłysnąć bystrością umysłu, poczuciem humoru, elokwencją. Działaj jednak z rozwagą, bo łatwo możesz przesadzić. Dbaj o relacje z otoczeniem, trzymaj swój ostry język na wodzy.
PANNA W najbliższym czasie twój nastrój powinien się zdecydowanie poprawić Uwierz w to, że marzenia mogą stać się rzeczywistością. Wystarczy tylko myśleć pozytywnie i zacząć je realizować. Nie zapominaj o tym, że szczęście sprzyja odważnym.
KANCELARIE
NOWY JORK - WARSZAWA
mec. Jerzy Sokół
Adwokat jest absolwentem prawa Uniwersytetu Warszawskiego oraz University of Connecticut, z praktyką w Polsce i USA
SPRAWY W USA:
• Spadkowe i testamenty
• Imigracyjne: obrona przed deportacją/przesłuchania w sądach/ redukcja kaucji
• Bankructwa
SPRAWY W POLSCE:
• Sprawy spadkowe i testamenty
• Sprawy majątkowe
861 Manhattan Avenue, pokój 6 Brooklyn, NY 11222 adwokatsokol@gmail.com
• Odzyskiwanie mienia
• Sprawy karne/ cywilne
Adres biura w Polsce: ul. Prusa 2, 00-439 Warszawa tel. 011-48-22-219-5088
WAGA Więcej uwagi poświęć teraz swojemu partnerowi i sprawom uczuć. Nie warto żyć samą tylko pracą. Zaplanuj wolny czas, wybierzcie się do teatru albo do kina. Stwórz miły nastrój. Niech twój partner odczuje, że zawsze może na ciebie liczyć.
SKORPION W najbliższych dniach postaraj się znaleźć chociaż kilka chwil wyłącznie dla siebie, zajmij się swoim hobby, zwolnij. Twój organizm domaga się odpoczynku. W pracy staraj się rozwiązywać problemy pokojowo, nie bądź drażliwy, unikaj konfliktów.
STRZELEC Jeśli w twoim życiu uczuciowym wszystko układa się pomyślnie, to teraz dopiero powinno być wspaniale. W najbliższym czasie czekają cię prawdziwe uniesienia serca i wiele wspaniałych chwil. Otwórz się na szczęście, które wyraźnie się do ciebie uśmiecha.
KOZIOROŻEC Możesz teraz nie wiem co robić, a i tak pewnych rzeczy i sytuacji nie uda się zmienić. Postaraj się z pogodą ducha zaakceptować to, co masz. Skup się teraz na osobie, która jest ci naprawdę bliska i której na tobie tak bardzo zależy.
WODNIK W tym tygodniu wiele może się dziać i wiele możesz chcesz zmieniać, burzyć i przebudowywać. Zastanów się, czy na pewno chcesz tej zmiany, bo może jednak nie jest to najlepsze wyjście z sytuacji.
RYBY W tym tygodniu twoje samopoczucie może nie być najlepsze. W pracy oraz w domu staraj się rozwiązywać problemy pokojowo, nie bądź drażliwy, unikaj konfliktów. Postaraj się znaleźć chociaż kilka chwil wyłącznie dla siebie, potrzebujesz teraz odrobiny samotności i wyciszenia.
Oferujemy fachowość i doświadczenie dla małych i duż y ch k lie n t ó w Z a p e wnia m y a t r a k c yjne i konkurenc yjne stawki na przewóz i inne usługi. Gwarancją jakości naszych usług jest ponad 30 lat działalności na r ynku amer ykańskim.
• Transpor t całych kontenerów od drzwi do drzwi między USA i Europą (Impor t & Expor t)
• Kontenery małe (20ſt), duże (40ſt i 40ſt HC) i specjalistyczne (20ſt & 40ſt Open Top, 20ſt & 40ſt Flat Rack)
• Wysyłka samochodów, maszyn, motocykli, ATVs, jet-skis i łodzi
• Wysyłka mienia przesiedleńczego
• Wysyłka ładunków handlowych i ponadgabarytowych
• Oddziały w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Litwie, Węgrzech i w Por tugalii
• Agencja celna w Gdyni
• Przygotowujemy dokumentację transpor tową i celną
NJ 07974
SPOSÓB PŁATNOŚCI
Check/money order wypisany na PLUS Media Group Corp. Karta kredytowa/debetowa nr karty___________________ data ważności_________sec. code_______ imię i nazwisko posiadacza karty___________________________________ adres posiadacza karty____________________________________________
FORMULARZ ZAMÓWIENIA PRENUMERATY MIESIĘCZNIKA
Wypełniony formularz wraz z opłatą /nr karty prosimy przesłać na adres redakcji: PLUS Media Group Corp. 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057
DANE ZAMAWIAJĄCEGO imię:_____________________________________ nazwisko: adres: nr telefonu adres email
ZAMAWIAM
Prenumerata półroczna (6 numerów)$65.94*
Prenumerata roczna (12 numerów)$119.88* *W cenę wliczone są koszty przesyłki na terenie USA
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia-ny@tygodnikplus.com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 4.11.24r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 11.11.24r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane. Sponsorem nagrody jest
Tygodnik PLUS
Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z nr.42 (719) nagrodę wylosowała Pani Margaret Gryner z Huntington. Gratulujemy! Hasło – „Pomysł błysk hubki rozumu”
NAGRODA TYGODNIA
Nawiedzone miasta w USA
Atrakcje tylko dla odważnych
Krwawe potyczki, mroczne praktyki, przerażające cmentarze i nie tylko – zapraszamy na spacer po ciemnej stronie Ameryki. Oto 6 miast, które znajdują się na szczycie rankingu poszukiwaczy dreszczyka, ponieważ odnotowano w nich mrożące krew w żyłach wydarzenia. Tam Halloween trwa przez cały rok!
Baltimore
Na historycznych ulicach Baltimore miało miejsce kilka wydarzeń o charakterze narodowym: rewolucja amerykańska, wojna domowa i bitwa pod Baltimore w czasie wojny z 1812 roku. W ciągu setek lat odebrano tam życie tysiącom ludzi, a wielu poszukiwaczy duchów twierdzi, że podążając tamtejszymi uliczkami czuło obecność zmarłych. Będąc w Baltimore, warto zwiedzić katakumby Westminster Hall, czyli ostatnie miejsce spoczynku Edgara Allana Poe, o którym mówi się, że do dziś nawiedza różne miejsca w mieście. Poszukiwacze duchów twierdzą również, że w XVIII-wiecznym Forcie McHenry odnotowano kilka objawień umundurowanego żołnierza z karabinem.
Nowy Orlean
Niekiedy o Nowym Orleanie mówi się, że w tym mieście granica między światem żywych i umarłych jest bardzo cienka. Ponieważ znajduje się ono poniżej poziomu morza, wszystkie grobowce znajdują się na 42 cmentarzach w obrębie miasta, a wśród grobów z XIX wieku podobno unoszą się duchy ofiar wojny z 1812 roku. Warto odwiedzić tu grób bohaterki okolicznych legend – kapłanki voodoo Marie Laveau, która była jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci drugiej połowy XIX wieku w Nowym Orleanie, a także udać się na jedną z nocnych wycieczek
po “nawiedzonych” posiadłościach.
Galveston, Texas
Kiedy w 1900 roku huragan uderzył w teksańskie miasto Galveston, życie straciło aż około 8000 mieszkańców tego miasta – o ponad 6000 osób więcej niż w Nowym Orleanie podczas niszczycielskiej Katriny. Ta klęska żywiołowa była najstraszniejsza w całej historii Stanów Zjednoczonych, a łowcy paranormalnych zjawisk twierdzą, że duchy wszystkich, którym odebrała życie, cały czas snują się po pięknym porcie i wiktoriańskich rezydencjach miasta.
Jedną z największych atrakcji jest tu możliwość zwiedzenia najstarszego domu w mieście, w którym pod koniec XIX wieku regularnie organizowane seanse spirytystyczne.
Gettysburg
W czasie najtragiczniejszej bitwy wojny domowej w USA, w Gettysburgu (Pensylwania) i okolicach około 50 000 żołnierzy zginęło lub zostało poważnie rannych, a według lokalnych opowieści po posadzkach używanych wówczas jako szpitale szkół i kościołów spływało wówczas tak dużo krwi, że trzeba było wywiercić w nich specjalne otwory odprowadzające. Okoliczne atrakcje pielęgnują historię legendarnej bitwy, oferując turystom zwiedzanie historycznych domów, które słyną z nawiedzeń, seanse filmowe ze zlepkiem paranormalnych aktywnościami na
tamtejszym polu bitwy, a nawet samodzielne wyprawy w poszukiwaniu duchów z iść profesjonalnym wyposażeniem w postaci dyktafonów, wykrywaczy fal elektromagnetycznych i termowizyjnych kamer.
Savannah
Savannah (Georgia) może wyglądać jak słodka południowa mieścina, jednak ma swój mroczny sekret. Miasto zostało zbudowane, dosłownie na szczątkach zmarłych. Domy i budynki znajdują się na cmentarzach rdzennych Amerykanów, niewolników i kolonialistów, którzy spoczęli tam w ciągu dziesiątek lat krwawych bitew, masowych pożarów, epidemii żółtej febry i huraganów, pozostawiając po sobie niespokojne dusze. Tropiciele paranormalnych zjawisk polecają szczególnie wycieczkę do historycznej dzielnicy i na cmentarz Colonial Park, a także odwiedzenie Mercer House – miejsca, które w 1981 roku było świadkiem brutalnego morderstwa jego właściciela i w którym toczy się akcja książki “Północ w Ogrodzie Dobra i Zła”, na której kanwie Clint Eastwood nakręcił film pod tym samym tytułem.
Ateny, Ohio
W tym mieście uniwersyteckim w Ohio mieści się dawny azyl psychiatryczny, który w latach 18741993 i znany był przede wszystkim z ochoczego praktykowania lobotomii. Obecnie budynek jest własnością tamtejszego uniwersytetu i miejscem, o którym krążą złowieszcze historie. Będąc w okolicy, warto zwiedzić któryś z charakterystycznych cmentarzy, na którym zamiast imion i nazwisk zmarłych nagrobki pokazują jedynie numery pacjen-
MAGIA
Jestem czarownicą, Wielką złośnicą, Latam na miotle, Gotuję w kotle. Rzucam uroki I znam zaklęcia, Do tego stara, Ale do wzięcia.
Szukam partnera, Czarta młodego, Chcę z nim polatać, Nic w tym dziwnego! Musi być czarci, Czarciego rodu, Będziemy latać Do słońca wschodu.
Gdy mi się znudzi Wspólne latanie, Wrzucę do kotła, Zjem na śniadanie. Takie mam plany, O czym wie miotła, Kot też wie o tym – Jestem okropna!
Widać los jego Jest przesądzony, Aczkolwiek magia Działa w dwie strony!
Są takie dwa dni w roku, kiedy obowiązkowo trzeba odwiedzić cmentarz: to 1 i 2 listopada, czyli Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny (Zaduszki). Właściwie, kiedy mowa o Święcie Zmarłych, zaraz kojarzymy te dwie daty, chociaż to właśnie Zaduszki od dawien dawna były czasem wspominania bliskich.
Wszystkich Świętych
Zacznijmy może chronologicznie, czyli od dnia Wszystkich Świętych. Jego rodowód związany jest z kultem męczenników, których jak wiemy Kościół ma całkiem liczne grono. Od 610 r. oddawano im cześć 1 maja, ale w 731 r. papież Grzegorz III przeniósł to święto właśnie na 1 listopada. Jego imiennik, Grzegorz IV, w 837 r. nakazał w tym dniu oddawać cześć także innym świętym, którzy nie mieli „szczęścia” zostać obdartymi ze skóry bądź nikt nie wyłupił im oczu „za wiarę”. Z drugiej strony, po naocznym świadectwie św. Jana: „Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy.” (Ap. 7,9) okazało się, że świętych jest/będzie całe mnóstwo, a personalia niektórych są ściśle tajne i znane tylko Bogu.
No dobra, ale po co tak właściwie ci święci są? Generalnie mają nam świecić przykładem, ale oprócz tego są pośrednikami między ludźmi a Bogiem. Jako ci, którzy dostąpili Zbawienia i cieszą się wiecznym towarzystwem Wszechmogącego i mogą mu coś tam od czasu do czasu szepnąć, aby przymknął oko na taką Iksińską, która za długo sterczy przed lustrem, że jej już czasu na myślenie nie pozostaje.
Uogólniając zatem: Wszystkich Świętych to tak naprawdę święto radosne, poświęcone tym szczęściarzom, którzy już się dopchali do Nieba i w związku z tym należy im się przypomnieć, coby i nas tam wciągnęli.
Dzień Zaduszny
Skąd natomiast wzięły się Zaduszki? Zwyczaj odwiedzania grobów, składania drobnych ofiar
zmarłym oraz niewielkich „poczęstunków” dla bliskich i znajomych znany był w wielu kulturach m.in. w starożytnym Rzymie. Z czasem także Kościół uznał, że zamiast walczyć z tą tradycją, można ją świetnie zasymilować i włączyć do nauczania o śmierci.
Zaczęło się od św. Odiliona, opata Cluny, który w 998 r. nakazał wszystkim klasztorom benedyktyńskim odprawiać w dniu 1 listopada msze w intencji zmarłych. Widocznie jednak zorientował się, że Pan Bóg może mieć trochę „szumu informacyjnego”, gdy z jednej strony będą Go święci za żywych prosić, a z drugiej żywi za zmarłych, dlatego też przeniesiono ten zwyczaj na 2 listopada, a do oficjalnego kalendarza świąt kościelnych został włączony w X-XI w.
Pierwsza wzmianka o obchodach tego święta w Polsce pochodzi z XII w. z Wrocławia. W owych czasach pamięć zmarłych czczono więc długą i bardzo rozbudowaną procesja wokół kościoła (czyli zazwyczaj po cmentarzu).
W ciągu wieków ustalił się zwyczaj odwiedzania w Zaduszki grobów, nie tylko dla odbycia stypy, jak mogłoby się wydawać po lekturze większości publikacji etnograficznych. Wizyta na cmentarzu to przede wszystkim modlitwa za zmarłych oraz wspominanie bliskich, wydobywanie ich z niepamięci, w pewnym sensie ożywianie. Z drugiej strony była to też okazja do refleksji nad marnością tego świata, przy czym śmierć postrzegano również jako kres ludzkiego znoju.
Nie myślcie jednak, że nasi przodkowie, nawet przedstawiciele statecznego i religijnego mieszczaństwa, nawiedzali groby z pełną powagą i namaszczeniem należnymi temu miejscu. Ba! co wrażliwsze dusze, jak np. Adam Pług, deklarowały nawet, że
w czasie Święta Zmarłych ostatnim miejscem, jakie odwiedzą, będzie cmentarz! Podczas moich „prac badawczych” trafiłam też na bardzo ciekawy artykuł zaduszkowy w „Gazecie Warszawskiej” numer 290 z 1893 roku:
było w takie dnie pozamykać bramy cmentarne, niż przepuszczać przez nie cynicznych filozofów życia, co z głową pustą i sercem wyziębionem przechodzą tędy, aby zaszczepić zwątpienie w resztę tych, którzy w każdej mogile widzą jeszcze furtę do innego
„W mgłę spowinięte z bladych osłonek
Słońce się budzi Dniem jest zadusznym ten chłodny dzionek
Módlcie się ludzie za zmarłych ludzi...
... Memento mori!”
F. Falański,
Z harmonji jesiennych
Słowa te, jak Baltazarowe głoski wypisane nad wszelką wielkość ziemską, przypominają jej tę nieuniknioną ostateczność, w którą prócz ducha, wszystko co tu początek wzięło, wcześniej lub później wpaść musi. A jednak, jak mało przestroga ta jest uwzględnianą, jeśli nie fałszywie pojmowaną i wprowadzaną w życie! Gdy jedni z nas w zapamiętanym szale pną się wciąż byle wyżej, ufni w tę wielką siłę uwięzioną tylko w materii, gdy wszystkie grzechy na niej budują i całe życie prochowi poświęcają, nie pomnąc, że on roznieść się musi. Inni epikureizm, używanie, życie z dnia na dzień lub jakąś rozpaczliwą apatię tłumaczą tymi samymi słowami.
Od lat kilku uroczystość zaduszek w Warszawie nie jest tak uroczystą, jak dawniej. W obejściu się młodzieży i bezceremonialnemu postępowaniu starszych i lekceważeniu grobów nawet, przebija się upadek tych pojęć moralnych, które niedawno jeszcze stawiały pewne rzeczy nad codzienne bezbarwne życie.
Piękne, pełne chrześcijańskiej alegoryi święto umarłych, staje się powoli zwyczajem odartym ze wszelkiego uroku, spacerem po grobach, wycieczką na cmentarz poniewierany stopą zawsze lekkomyślnego tłumu.
Nie stosujemy tego do wszystkich, ale do znacznej większości, dla której “życie bez jutra, jutro bez nas, grób bez treści”. Lepiej by może
świata i dla umarłych mają cześć, jaka się od nas duchom wyzwolonym należy. Przytym i bolesnym jest widok zapomnianej mogiły, opuszczonej jak pustka, nad którą niczyja już pamięć nie czuwa. Ale stokroć przykszej patrzeć, że ją nieraz znieważa lekkomyślność żywych.
Gdyby nie specyficzny XIX-wieczny styl autora, głowę bym dała, że tekst dotyczy „naszych czasów” tak krytycznie ocenia on cel i charakter zaduszkowych wizyt na nekropoliach.
Zwyczaje ludowe
Nawet po wprowadzeniu chrześcijaństwa na terenie Polski długo praktykowano zwyczaje, których korzenie tkwiły w wierzeniach pogańskich. Kościół tolerował jednak tego typu praktyki, o ile były zgodne z duchem ewangelii i nauczaniem o śmierci. Jak podaje Zygmunt Gloger ludy słowiańskie obchodziły święto zmarłych m.in. na wiosnę i dopiero Kościół przeniósł je na jesień. Jak by nie było, dla naszych przodków oczywiste było, że są dni w roku, kiedy na ziemię wracają dusze nieboszczyków. To dla nich zapalano światła na rozstajach, a potem na cmentarzach, zostawiano także otwarte furtki i uchylone drzwi, aby łatwiej odnalazły drogę do domu i do swoich bliskich. Tam, podczas specjalnej uczty, odprawianej po powrocie z cmentarza, częstowano dusze
przodków strawą. Na wsiach panowało również przekonanie, że o północy z 1 na 2 listopada lokalny kościół ogarnia jasność, otwierają się groby i wszystkie nieboszczyki biorą udział w uroczystej mszy, po której nawiedzają swoje dawne domostwa.
O ile 1 listopada miał charakter raczej radosny, to Zaduszki były wypełnione mszami za zmarłych, postami i jałmużną.
I tu pojawiają się dziady. Nie Mickiewiczowski obrzęd wywoływania duchów, lecz zwykli żebracy, których przy Starych Powązkach w te dni naliczono kiedyś ok. 400. Stosunek do tej części społeczeństwa nie był jednorodny. Z jednej strony żywiono wobec nich pogardę, lecz z drugiej upatrywano w nich tych, którzy mają lepszy kontakt z Bogiem i zmarłymi. Dlatego też powierzano im modlitwę w intencji żywych oraz martwych.
Jako zapłatę otrzymywali pieniądze, a nieraz także specjalnie wypiekany chleb. Otóż na parę dni przed 1 i 2 listopada gospodynie wypiekały bochenki za każdą zmarłą duszę z rodziny. Zdarzało się, że we Wszystkich Świętych czy
Dzień Zaduszny przed cmentarz zajeżdżał wóz cały wypełniony chlebem dla dziadów.
Na Litwie wyprawiano dla nich nawet specjalne uczty zwane chauturami.
Jednak brak stałego zajęcia i miejsca zamieszkania oraz wędrówki za chlebem, czyniły z żebraków jednostki żyjące na granicy światów. Był to obcy, spoza danej grupy, nie wiadomo skąd przychodził, dokąd odchodził, ani co robił w międzyczasie. Mógł być wszystkim: diabłem, aniołem, ale też wcieleniem dawno zmarłej osoby, która wróciła na ziemię prosząc łaski żywych.
W dni poświęcone zmarłym istniał zakaz pracy, zwłaszcza przędzenia, aby „duszyczkom nie zaprószyły się oczy”. Zabronione było też rozpalanie w piecu, bo podobno było to ulubione miejsce duchów (stąd właśnie chleby „za zmarłych” pieczono parę dni wcześniej). Natomiast jeśli kogoś natchnęło, żeby zmywać po nocy, nie mógł sobie pozwolić na przyjemność wylania pomyj na grządki sąsiada, bo niechcący mógłby oblać zabłąkaną duszę. A że takie nieboszczyki to zazwyczaj były choleryki, mogło się nieźle żywemu oberwać.
Ze zwyczajów tych niewiele zostało, zwłaszcza w mieście. Jakkolwiek żebracy nadal stoją w tych samych, strategicznych miejscach, co przed wiekami, to pod cmentarzami pojawiają się w o wiele mniejszej liczbie niż dawniej. Jedno się natomiast nie zmieniło - Polacy nadal tłumnie odwiedzają groby bliskich. Może dlatego, że wymaga się od nich tego tylko raz w roku?...