5 minute read

Nowy van Dijk czy nowy Matip?

nowY van Di czY now

van DiJk nowY maTip?

Advertisement

Choć letnie okienko transferowe jeszcze się nie rozpoczęło to Liverpool wyciągnął wnioski z niedawno zakończonego sezonu i postanowił zrealizować transfer, o którym mówiło się już od dawna. Za kwotę 35 milionów euro The Reds zakontraktowali Ibrahima Konaté z RB Lipsk. Wiele osób nurtuje pytanie, czy jest to transfer przemyślany, czy nie będzie to kolejna „szklanka” pokroju Matipa oraz kim w ogóle jest Francuz. Na te wszystkie pytania i nie tylko już spieszę z odpowiedzią.

MikOłAj SArnOwSki

Zanim przejdę do analizy jego boiskowych poczynań, myślę, że warto przedstawić Konaté szerszej publice, gdyż nie każdy przecież musi oglądać Bundesligę. Ibrahima urodził się 25 maja 1999 roku w Paryżu. Dorastał w rodzinie wielodzietnej, lecz, w przeciwieństwie do wielu historii piłkarzy, nie dorastał w skrajnej biedzie czy też w kryminalnym towarzystwie. Od samego początku młody Ibrahima wiedział, że chce być piłkarzem. Jego rodzice również zdawali sobie z tego sprawę i starali się zapewnić synowi jak najlepsze warunki do rozwoju. Już w wieku 10 lat został zapisany do akademii Paris FC. Tam jego talent został zauważony i odpowiednio rozwijany, a Konaté piął się po kolejnych szczeblach z zawrotną prędkością. Do tego stopnia, że w wieku 14 lat, on i jego rodzice, zgodnie podjęli decyzję, że Ibu, jak potocznie nazywali go znajomi, potrzebuje innego miejsca do dalszej kariery piłkarskiej. Wybór padł na oddalone o ponad 400km od rodzimego Paryża - Sochaux. „Pojechałem odwiedzić akademię Sochaux z moją mamą. Ona zobaczyła, że szkoła stoi tu na naprawdę dobrym poziomie, więc dołączyłem do nich” - wspominał w jednym z wywiadów. Daleko od rodziców, w zupełnie obcym miejscu, te aspekty mogły przytłoczyć, lecz młody Francuz podołał wszelkim przeciwnościom i kontynuował szlifowanie swoich umiejętności. Po ukończeniu akademii, Konaté trafił do drużyny rezerw i wtedy nastąpił moment zwrotny w jego karierze. Brak zainteresowania ze strony władz klubu, blokowanie szans na dalszy rozwój skłoniły nastolatka do opuszczenia Francji na rzecz Niemiec, konkretniej RB Lipska. „Zdecydowałem się odejść, ponieważ właścicieli nigdy nie było, a ja czułem się zagubiony. W czasie tej niepewności kluby mną zainteresowane zaczęły mocniej mnie przekonywać i wśród nich był Lipsk” U naszych zachodnich sąsiadów talent Ibrahimy eksplodował. Filozofia klubu z Lipska opiera się na mocnym stawianiu na młodzież, zatem było to idealne miejsce dla młodego zawodnika. Zwłaszcza Julian Na Ibrahima konaté to transfer budzący spore wątpliwości głównie z powodu problemów zdrowotnych. jak jednak wspomniałem, nie musi być to regułą, że Francuz łapał często urazy. jeśli chodzi o aspekty czysto sportowe to cena 35 milionów euro wydaje się być jak najbardziej adekwatna

gelsmann wierzył w umiejętności Francuza i dawał mu wiele szans. Sporą pomocą była również historia Dayota Upamecano, który dla Konaté był jak starszy brat. Swój debiut dla RB zaliczył już w wieku 18 lat w meczu 7 kolejki sezonu 17/18. W debiutanckiej kampanii pojawił się na boisku 16 razy. Konaté prawdziwie scementował środek obrony Puszek już sezon później, notując 27 występów w lidze oraz 5 w Pucharze Niemiec. Lata 2019-2021 nie były już aż tak owocne ze względu na problemy zdrowotne. No właśnie, zdrowie. Gdy ktoś odpali sobie historię kontuzji Ibrahimy, może złapać się za głowę. Od maja 2019 opuścił aż 46 meczów, a większość z nich to były urazy mięśniowe. Ten fakt może budzić ogromny niepokój, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż to właśnie 'mięśniówki' to główny rodzaj problemów piłkarzy Liverpoolu. Jednak istnieje pewne ALE, które daje nadzieję na uniknięcie przez Konaté losów chociażby Matipa. Powołując się na analizę Dr Rajpal Brar, trzy urazy, które wykluczyły Francuza z gry przez niemal cały sezon 19/20 spowodowane były niedoleczoną kontuzją zginacza stawu biodrowego. Ten problem rozwiązano poprzez operację, więc pozostaje nam wierzyć, że to koniec poważnych problemów zdrowotnych byłego defensora Lipska na długi, długi czas. Skoro punkty o historii i zdrowiu Konaté mamy za sobą to pora przeanalizować jego poczynania boiskowe oraz charakterystykę gry. Francuz to niemal wzór nowoczesnego, środkowego obrońcy. Potężnie zbudowany, bo mierzący 194 centymetry wzrostu, lecz przy tym niesamowicie szybki i zwrotny. Przy wysoko ustawionej linii obrony Liverpoolu taki profil stopera jest na wagę złota, a Joe Gomez jest tego świetnym przykładem. Warunki fizyczne Ibrahimy pozwalają mu na godną podziwu skuteczność pojedynków główkowych. Powołując się na portal Whoscored.com, Konaté miał najwyższy procent wygranych tychże starć (85.7%) wśród wszystkich zawodników w Bundeslidze, którzy stoczyli ich co najmniej 20. W poprzednich sezonach również wyglądało to imponująco (74.5% oraz 75%). Francuz jest zawodnikiem, który nie panikuje w momencie, gdy sytuacja staje się napięta. Bardzo często ratuje swoją drużynę w ostatniej chwili przez wybicia piłki, jest trudny do przedryblowania (0.65/90min) oraz znakomicie wyprowadza piłkę. Ten ostatni aspekt jest szczególnie ważny i godny podziwu. Przez ostatnie 3 sezony jego procent udanych dryblingów nie spadł ani razu poniżej 80%, co jest naprawdę imponującą statystyką. Przy głęboko broniących się drużynach, z którymi Liverpool musi się często mierzyć, umiejętność zrobienia przewagi przez stopera jest niezwykle ważna. Gorzej od dryblingu wyglądają jego podania, bo choć 86.4% celności ogólnie nie wygląda słabo, lecz 65.3% skuteczności długich zagrań już jest elementem, który należy poprawić. Na szczęście po powrocie Virgila van Dijka Ibrahima będzie miał od kogo uczyć się zagrywania crossów na nos. Warto również nadmienić, że Konaté to bardzo czysto grający obrońca. Nie popełnia wielu fauli ani nie łapie często kartek, to kolejny plusik przy jego nazwisku. Ibrahima Konaté to transfer budzący spore wątpliwości głównie z powodu problemów zdrowotnych. Jak jednak wspomniałem, nie musi być to regułą, że Francuz łapał często urazy. Jeśli chodzi o aspekty czysto sportowe to cena 35 milionów euro wydaje się być jak najbardziej adekwatna, zwłaszcza, że to dopiero 22-letni zawodnik z olbrzymim potencjałem. Czy będzie to drugi van Dijk czy też może drugi Matip? Czas pokaże, a weryfikacji zawodnika z Lipska nie mogę się doczekać, szczególnie, że doraźne wzmocnienie z zimy, Ozan Kabak, prezentował się naprawdę nieźle, a mimo to, Liverpool wybrał zamiast niego Konaté. A co Wy, drodzy czytelnicy, sądzicie na temat transferu Ibrahimy?

Ibrahima konaté w sezonie 2020/2021 w Bundeslidze rozegrał 14 spotkań (692 minuty) strzelające 1 bramkę. fot.: gettyimages

This article is from: