RADIO POLONIA TORONTO 100.7 nadajemy W NIEDZIELĘ
17:00 - 20:00
WWW.RADIOPOLONIA.CA
POLSKI
ZDROWIE
FM
BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK
onitor.com NAUKA
PORADNIK
PRZEWODNIK
Grudzień 2015
INFORMATOR
str. 30
Polskie tradycje i zwyczaje świąteczne
Pierwsza gwiazdka, pięknie przystrojona choinka i opłatek to jedne z najważniejszych symboli Bożego Narodzenia. Warto poznać znaczenie tych znaków i związane z nimi tradycje. Pierwsza Gwiazdka
Sianko wigilijne
Jest symbolem Gwiazdy Betlejemskiej, której pojawienie się towarzyszyło narodzinom Jezusa. Dzięki niej pasterze, Trzej Królowie mogli dotrzeć do miejsca narodzin Zbawiciela. Dziś oczekujemy pierwszej gwiazdy, jaka pojawi się na wigilijnym niebie. Dopiero, gdy ona zabłyśnie możemy, według tradycji, siąść do stołu i podzielić się opłatkiem.
Kładziemy je pod białym obrusem na stole, przy którym będziemy spożywać wigilijną kolację. Symbolizuje oczywiście miejsce, w jakim przyszedł na świat Jezus – szopkę i siano, na którym leżał po urodzeniu.
Opłatek Jego nazwa wzięła się z łacińskiego słowa oblatum i znaczy tyle co dar ofiarny. Jest to nic innego, jak cienki kawałek wypieczonej mąki pszennej i wody. Na nim widnieją obrazy związane z Bożym Narodzeniem. Dzielenie się chlebem ma korzenie w pogańskich tradycjach. Z czasem przeszło ono na stałe do zwyczajów chrześcijańskich, a dziś dzielimy się opłatkiem przed wieczerzą wigilijną, składamy sobie życzenia. Życzenia, jakie składamy sobie podczas dzielenia się opłatkiem powinny być szczere, wybaczamy sobie wtedy wszystkie winy, aby zasiąść do kolacji pogodzeni i z czystymi sercami.
Choinka Ubierana zazwyczaj w dzień wigilijny lub 23 grudnia. Kiedyś były to przystrojone snopy siana bądź gałęzie. Z czasem zwyczaj przynoszenia do domu i ubierania w różne ozdoby sosnowego drzewka, przeniósł się z Niemiec do innych chrześcijańskich krajów. Ozdoby choinkowe powinny być związane z symboliką Bożego Narodzenia, a na jej szczycie wiesza się bombkę w kształcie gwiazdy betlejemskiej. Kiedyś wieszano jabłka, które prawdopodobnie symbolizowały biblijną przypowieść o Adamie i Ewie, dziś jabłka zastępujemy szklanymi bombkami. Zielone drzewko to symbol życia i narodzin Zbawiciela. Lampki choinkowe powinniśmy zapalić po raz pierwszy dopiero po pojawieniu się pierwszej gwiazdki.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
3
Stajenka W niej narodził się Jezus. Jest także symbolem nas samych. Jesteśmy jak stajenka, w której nie zawsze jest czysto, w której dobro przeplata się ze złem. Jednak to właśnie do stajenki, a więc i do nas, zwykłych ludzi, przychodzi Jezus, rozświetla nasze życia i daje nam nadzieję, miłość i wiarę. Bóg rodzi się w nas!
pierwszy dzień miesiąca. Pierwsze „kolędy” były śpiewane przez Rzymian w ramach uroczystego uczczenia pierwszego stycznia, potem zwyczaj śpiewania pieśni przejęli chrześcijanie, aby czcić narodziny Jezusa. Najstarsza polska ko-
lęda to „Zdrów bądź królu anielski” i pochodzi z ok. 1420 roku.
Prezenty Najprzyjemniejszy, dla wielu, zwyczaj bożonarodzeniowy. Dziś to one głównie kojarzą się Bożym Narodzeniem. Pierwotnie ten zwyczaj był związany wyłącznie z osobą św. Mikołaja, dziś, za Lutrem przyjmujemy, iż są to podarki od małego Jezusa.
Pasterka
Kolędy
Tradycyjna msza odprawiana w nocy z 24 na 25 grudnia. Symbolizuje czuwanie pasterzy przy żłobie Jezusa. Uczestniczymy w niej razem z najbliższymi. jest najważniejszym momentem w czasie Świąt Bożego Narodzenia.
Zaczynamy je śpiewać przy wigilijnym stole. Są to pieśni, które opowiadają o Narodzeniu Pana. Ich nazwa pochodzi z łaciny – calendae, co oznaczało
Piękny wygląd na sylwestra w kilka chwil
Nie każda z nas ma okazję wybrać się przed Sylwestrem na kilkudniowy pobyt w Spa lub chociaż do kosmetyczki. Czy mając nieco ograniczone fundusze i czas, można zadbać o swoją urodę i w noworoczną noc pochwalić się piękną cerą i błyszczącym spojrzeniem? Oczywiście, że tak - dzięki kilku prostym tanim trikom błyskawicznie poprawisz swój wygląd, a co za tym idzie – samopoczucie, i z radością wkroczysz w Nowy Rok..
Cera Nawet modny, piękny, trwały make-up nie będzie olśniewał jeśli cera jest w złej kondycji, nie pomogą nawet najdroższe kosmetyki kolorowe czy najlepsze porady stylistów! Do nocy sylwestrowej zostało jeszcze kilka dni więc może warto ten czas efektywnie wykorzystać. Zimna woda urody doda Doskonale likwiduje opuchliznę i oznaki zmęczenia, poprawia koloryt cery, odświeża. Po umyciu twarzy mleczkiem lub żelem, kilkanaście razy obficie spłucz twarz zimną wodą – natychmiast i niezawodnie poprawisz jej wygląd. Peeling twarzy Szybkim sposobem poprawy kondycji cery jest peeling ten przygotowany specjalnie do twarzy. Jeśli nie masz pod ręką gotowego peelingu do twarzy, przygotuj go sama. • Peeling z płatkami owsianymi Do 3 łyżek rozdrobnionych płatków
4
owsianych dodaj 1 łyżkę miodu i sok z połówki cytryny. Wymieszaj dokładnie i wstaw do lodówki na 30 minut. Po wyciągnięciu dodaj 1 łyżkę mleka. Wymieszaj i nakładaj na oczyszczoną wcześniej dokładnie skórę twarzy. Masuj najlepiej nad wanną, brodzikiem, lub umywalką przez 5 minut. Pozostałość papki owsianej nałóż na twarz i pozostaw na 15 minut. Po tym czasie zmyj letnią wodą. • Peeling z brązowego cukru 2 łyżeczki cukru brązowego wymie-
szać z 5 łyżeczkami oliwy z oliwek. Stosujemy na zwilżoną skórę. Ponieważ cukier dość szybko się rozpuszcza peeling należy użyć zaraz po jego przygotowaniu. Ekspresowa odżywiająca maseczka Błyskawicznym sposobem na poprawienie wyglądu cery jest maseczka z glinki zielonej. Maseczka z glinki doskonale oczyszcza skórę, nadaje jej zdrowy koloryt i blask, działa delikatnie liftingująco. Wystarczy rozmieszać nieco glinki z przegotowaną wodą (w przypadku WYDAWCA (Publisher): Radio Polonia Enterprises Ltd.
www.polskimonitor.com
MIESIĘCZNIK / MONTHLY MAGAZINE REKLAMA I KONTAKT Z REDAKCJĄ info@radiopolonia.ca tel. 416 - 938 - 7141 Adres do korespondencji: Radio Polonia Toronto 2550 Goldenridge Rd., Unit #6 Mississauga, On, L4X 2S3
EDITOR: Krystyna Piotrowska krystyna@radiopolonia.ca REDAKTOR GRAFICZNY: Magdalena Lesiuk GraphMad@gmail.com Fotografia: Michael Profesorski Adam Pakuła Ilona Girzewska Jola Bugajski Magdalena Lesiuk
Artykuły: Magdalena Lesiuk Łukasz Stępień Karolina Brozio Richard Piotrowski
Redakcja nie odpowiada za treść artykułów i ogłoszeń. Prawa autorskie zastrzeżone. Treść wszystkich artykułów publikowanych w magazynie „Polski Monitor” ma charakter wyłącznie informacyjny. Nie zastępuje konsultacji z lekarzem i nie może być podstawą do stosowania jakichkolwiek środków farmaceutycznych ani form terapii. Wszelkie decyzje w wyżej wymienionych kwestiach należą do lekarza prowadzącego leczenie. Magazyn „Polski Monitor” ani osoby współpracujące nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności wynikającej z zastosowania informacji w nim zawartych.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
cery tłustej i mieszanej) lub z oliwą z oliwek (w przypadku bardzo suchej cery). Maseczkę nałóż nie tylko na twarz, ale i również na szyję oraz dekolt, pozwól jej działać przez 15 - 25 minut. Po zmyciu maseczki koniecznie wklep w skórę twarzy dobry krem nawilżający, odpowiedni pod makijaż – nie może zbyt mocno natłuszczać skóry, powinien ją za to dobrze nawodnić. Jeśli masz problem z nadmiernym łojotokiem, przed nałożeniem kremu użyj toniku matującego.
Oczy W trakcie trzymania na twarzy maseczki, nałóż na powieki kompres z ziela świetlika. Napar ten doskonale likwiduje zasinienia i opuchliznę, przywraca oczom blask, likwiduje kurze łapki. Jeśli nie zdążyłaś zaopatrzyć się w ziele świetlika, zamiast niego użyj naparu ze zwykłej, czarnej herbaty. Świetny sposób to także plastry ogórka położone na zamknięte okolice oczu.
• Odżywka z awokado - składa się z rozgniecionej widelcem połówki awokado i jednego żółtka, wymieszanych na jednolitą masę. Nakłada się ją na umyte włosy, a następnie trzeba owinąć głowę foliowym woreczkiem, lub specjalnym plastikowym czepkiem oraz ręcznikiem, aby zatrzymać ciepło. Po 20 minutach należy odżywkę dokładnie zmyć, ale tylko ciepłą wodą, bez używania szamponu. Ta odżywka dostarcza do włosów pełny komplet witamin i jednonienasycone kwasy tłuszczowe. Odżywka specjalnie polecana dla przesuszonych włosów. • Odżywka z oleju kokosowego - to doskonały środek dla poprawy kondycji suchych i kruchych włosów. W wodnej łaźni (naczynie w naczyniu z wodą) rozgrzewa się 2-3 łyżki oleju, tak by był cie-
Usta Twoje usta staną się niezwykle miękkie, gładkie i kuszące jeśli zafundujesz im doskonały, choć banalny zabieg: dokładnie wymasuj usta miękką szczoteczka, następnie nałóż na nie grubą warstwę miodu naturalnego. Powstrzymaj się od oblizania ust przez kolejne 15 minut. Miód to najlepszy sposób na piękne i zdrowe usta – błyskawicznie leczy wszelkie pęknięcia, wyrównuje koloryt ust, przywraca im gładkość i ponętny wygląd.
Zadbane zdrowe włosy Najlepszą receptą na wspaniałą fryzurę sylwestrową jest wizyta o dobrego fryzjera stylisty. Jednak włosy prezentujące się dobrze to włosy zdrowe, nawet jeśli na głowie nie będzie ekstrawaganckiej fryzury, lśniące, mocne włosy będą pięknym dopełnieniem całości.
pły ale nie gorący. Podgrzany olej kokosowy rozprowadza się na włosy bardzo dokładnie, jednocześnie masując skórę głowy. Na 20-30 minut trzeba owinąć głowę plastikowym woreczkiem i ręcznikiem. Po tym czasie należy włosy dokładnie opłukać ciepłą wodą. Taką odżywkę na suche włosy można stosować 2 razy w tygodniu. • Odżywka miodowa - ta odżywka powoduje, że włosy stają się błyszczące i jedwabiste. Miód poprawia strukturę włosa. Należy wymieszać 100 gramów miodu z oliwą z oliwek (1-3 łyżki w za-
Uroda leżności od suchości włosów i ich ilości). Odżywkę wciera się we włosy i skórę głowy, następnie trzeba nałożyć foliowy czepek i pozostawić na 30 minut. Głowę należy po tym czasie umyć delikatnym szamponem i spłukać ciepłą, ale nie gorącą wodą.
Piękne ciało Peeling ciała Przed sylwestrowym balem koniecznie wykonaj peeling cukrowy. Do jego przygotowania wystarczy ½ szklanki brązowego cukru (ewentualnie zwykły, biały), kilka łyżek oliwy z oliwek oraz kilka kropli ulubionych perfum. Uzyskaną pastę wmasuj w wilgotną skórę całego ciała, następnie spłucz letnią wodą. Osusz ciało delikatnie przykładając miękki ręcznik do skóry. Peeling ten nada całemu ciału cudowny blask, miękkość, gładkość i delikatny, modny, trwały zapach! Po peelingu nie musisz już stosować żadnego balsamu do ciała, nie obawiaj się również o nadmierne natłuszczenie skóry. Stopy Wygodne obuwie to warunek konieczny udanego sylwestra. Jeśli obuwie odsłania stopy, koniecznie zadbaj o ich piękny wygląd – zimową porą większość kobiet zaniedbuje swoje nogi -depilacja i szybki pedicure są oczywiście niezbędne! Dłonie To wizytówka kobiety, to na nie najpierw zwaracamy uwagę czy są zadbane chociażby w tedy kiedy podajemy rękę czy zapoznajemy się. W tą szczególną noc nie wyobrażamy sobie aby nie upiększyć ich lakierem i posmarować dłonie kremem.
Szampańskiego sylwestra oraz szczęśliwego nowego roku!!
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
5
Zdrowie Protokół witaminowy dla osób nadużywających alkoholu (część I)
W jaki sposób pokarmy i dodatkowa suplementacja składników odżywczych mogą mieć wpływ na ustępowanie symptomów i powrót stanu zdrowia. Jak często słyszeć możemy od lekarza coś w rodzaju: „sprawdźmy może poziom Twoich niedoborów i uzupełnijmy je najpierw aby zobaczyć czy to coś pomoże….”. Hm… Raczej… nigdy, prawda? Najczęściej słyszymy stwierdzenia w stylu: „są obiecujące badania, ale nie ma ostatecznych konkluzji, więc w międzyczasie lepiej nie brać tych wszystkich witamin, bo mogą zaszkodzić”. Przeczytamy to również w różnych popularnych czasopismach oraz portalach internetowych. A czasem wręcz jesteśmy straszeni wywiadami z lekarzami w prasie, którzy wyrażają się o witaminach w stylu „branie witamin jest pozbawione sensu, ponieważ one nie mają udowodnionych właściwości leczniczych, przyjmowane jako suplementy mogą szkodzić, a przecież to co mamy w zbilansowanej diecie całkowicie wystarcza”. Czyżby? Oczywiście w sytuacji idealnej powinno tak być, że wszystko czerpiemy z diety, ale na pewno rzeczywistość jest tymczasem niestety w większości przypadków całkiem inna i wcale nie taka różowa. Gdyby bowiem wystarczało nam do pełni szczęścia, zdrowia i witalności „to co mamy w zbilansowanej diecie”, to przecież bylibyśmy wszyscy na tyle zdrowi (i to przewlekle i aż do późnej starości!), że większość lekarzy musiałaby zmienić zawód, ilość aptek zostałaby zredukowana co najmniej o połowę, a szpitale zajmowałyby się głównie przyjmowaniem porodów i składaniem złamanych kończyn. Dlatego przyjrzymy się pracom naukowców, badaczy i lekarzy (tak – lekarzy, nie szamanów czy znachorów), którzy myśleli inaczej, dzięki czemu z powodzeniem przywracali pacjentom zdrowie z użyciem właśnie witamin i innych składników odżywczych. Ich sekret polegał na tym, że podawali je w ilościach odpowiednich do zapotrzebowania rzeczywistego, a nie w ilościach mikroskopijnych (określanych jako „zalecane dzienne dawki”, które są de facto dawkami minimalnymi abyśmy mogli przeżyć, ale nie są dawkami leczniczymi w przypadku głębokich niedoborów) lub jedynie nieznacznie je przekraczających. Poznamy 10 najpotężniejszych protokołów leczniczych z udziałem witamin jakie zostały opisane w literaturze
6
medycznej na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Niekoniecznie będą się więc tyczyć „najnowszych badań” jakimi tak bardzo lubimy się wszyscy podniecać, ale z pewnością są udokumentowane i sprawdzone. Nie jest to też żadna wiedza tajemna ani ukryte terapie. Wszystkie materiały można pozyskać z przepastnego archiwum powszechnie dostępnej witryny internetowej założonego w 1967 roku przez dra Abrama Hoffera czasopisma medycznego ”Journal of Orthomolecular Medicine” http://orthomolecular.org/library/jom/ Dzisiejszy protokół nie jest przypadkowy, jest o tej właśnie tematyce z powodu takiego, że za moment będzie Sylwestrowy wieczór i będzie okazja sobie wypić co nieco. I nie chodzi o symboliczną lampkę szampana, ale o ostro zakrapiany wieczór, który w kraju nad Wisłą jest raczej normą, sądząc po corocznych statystykach interwencji służb mundurowych. Nie spada też ilość nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego – każdego miesiąca jest to kilkanaście tysięcy osób zatrzymanych w naszym kraju z tego powodu przez policjantów. Jeśli więc sami jesteście abstynentami (co w Polsce jest równie naganne i budzące powszechne politowanie jak bycie weganinem albo co gorsza witarianinem) lub też okazjonalnymi „niedzielnymi” użytkownikami napojów procentowych, to z pewnością każdy mieszkaniec kraju nad Wisłą zna kogoś lub ma kogoś wśród rodziny i/lub znajomych, komu poniższe informacje mogą okazać się przydatne. Niezwykle przydatne!
Czas zaprezentować naszego badacza i jego protokół Biochemik i lekarz dr Roger John Williams (1893-1988) był odkrywcą kwasu pantotenowego (witamina B5), pomysłodawcą nazwy dla kwasu foliowego a także badaczem tiaminy (wit.
B1) zsyntetyzowanej przez swojego brata, Roberta R. Williamsa. Jednym słowem całe życie tego naukowca związane było z witaminami z grupy B. Mniej więcej od lat 40-tych ubiegłego wieku poświęcił się pogłębianiu wiedzy związanej z żywieniem człowieka, głównie pod kątem mikroskładników odżywczych, a raczej ich niedoborów we współczesnej diecie. To on jest autorem sentencji „Kiedy masz wątpliwości – najpierw użyj dobrego odżywiania”. Niestety odżywianie jest obecnie ostatnią rzeczą o jaką zapyta pacjenta przeciętny lekarz i o jakiej w ogóle pomyśli. A szkoda. Stwierdzenie Williamsa brzmi nieco podobnie do hipokratesowskiego „Twoje pożywienie powinno być lekarstwem, a twoje lekarstwo powinno być pożywieniem.”. Niestety Hipokrates dla współczesnych medyków (dysponujących nowoczesną bronią produkowaną masowo przez przemysł farmaceutyczny) stał się najwyraźniej przestarzały, staroświecki i niemodny. Na co wskazywał dr Williams, spec od witamin z grupy B, jeśli chodzi o odbieranie chęci do picia osobom mającym wzmożone ciągoty do alkoholu? Jak nietrudno się domyśleć na ważność witamin z grupy B. Dr Williams odkrył, że wszystkie osoby nadużywające alkoholu potrzebują dużo (i to naprawdę dużo) więcej niż niepijący dwóch rzeczy: witamin B-complex (alkohol podobnie jak cukier ograbia nas w szczególności z tiaminy czyli B1) oraz pewnego aminokwasu, a mianowicie L-glutaminy. Nie jest ważne przy tym czy ktoś postrzega siebie faktycznie za alkoholika czy też nie: różnica pomiędzy pijącymi polega najczęściej na tym, że jedni robią to z wyboru (np. upijając się w każdy weekend czy też każdy swój wieczór kończąc kilkoma piwami „na rozluźnienie”), a inni dlatego, że już wyboru nie mają, bo zwyczajnie nie mogą już przestać. Bez względu jednak na to czy ciało dostanie alkohol drogą wyboru czy nie – ma ono z nim biochemicznie taki sam problem.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Alkohol (etanol, C2H5OH) ma prostą i niewielką molekułę, jest węglowodanem prostym, podobnie jak cukry (np. glukoza, fruktoza, sacharoza), dlatego błyskawicznie się wchłania i wędruje od razu do krwiobiegu. Podobnie jak cukry dostarcza wiele energii, ale nie posiada sam w sobie żadnych składników odżywczych, więc te potrzebne do swojego metabolizmu pobiera z zapasów zgromadzonych w tkankach. Niszczy przy tym wątrobę i mózg swojej ofiary w sposób głęboki aczkolwiek powolny (w odróżnieniu od swojego braciszka CH3OH czyli alkoholu metylowego, który zabija raczej szybko, nie certoląc się zbytnio). Zniszczenia te powodują jeszcze większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze. A im więcej wlewa się w siebie alkoholu (szczególnie wysokoprocentowego), tym mniej się owych składników odżywczych dostarcza, bo i apetyt słabszy, a już na pewno nie ma przy piciu apetytu na pokarmy obfitujące w witaminy i minerały: porcja jarmużu nijak nie pasuje na zakąskę, a zielone lub marchwiowe soki nie pasują niestety na popitkę ani nawet nie bardzo wchodzą na kaca. Powstaje błędne koło, niedobory rosną, choroba postępuje. Jeśli więc masz w planach jakąś kolejną ostro zakrapianą bibę (np. zbliżającego się Sylwestra), to weź pod uwagę, że właśnie postanowiłeś kolejny raz wpuścić do swego cennego wnętrza złodzieja, który cichaczem zakosi Ci bezpardonowo Twoje witaminy z grupy B, szczególnie B1, tiaminę (pamiętaj, że większości witamin z grupy B nie przechowujemy w ustroju, więc należy dostarczać je codziennie), jak również witaminę C (której sobie sam nie wyprodukujesz choćbyś pękł, więc też musisz dostarczać ją codziennie) i garść niezbędnych do przemian biochemicznych minerałów (żadnego pierwiastka ludzki organizm nie jest w stanie sobie wyprodukować, należy je wszystkie dostarczyć z zewnątrz). A co złodziejaszek da Ci w zamian? Na pewno jak każdy rasowy bandyta da Ci w łeb. Ma zdolności odurzające, skubaniec jeden. Właśnie to sobie robisz za każdym razem gdy wpuszczasz go do środka, taki barter. Ale powróćmy do protokołu dra Williamsa, który zresztą sam za kołnierz nie
wylewał, więc miał motywację nie tylko jako naukowiec ale też i z powodów jak najbardziej całkowicie osobistych pragnął zbadać i odkryć czy i jakie witaminy i inne składniki odżywcze mogą mu pomóc. Zaczęło się od eksperymentów na myszach, przeprowadzonych w latach 40-tych na Uniwersytecie w Teksasie gdzie wtedy pracował i nauczał – Dr Williams zauważył, że gdy jedną grupę zwierząt żywił „wysoko-oktanowym” paliwem czyli odżywczą, mało przetworzoną dietą, obfitującą w witaminy i minerały (wspartą jeszcze dodatkową suplementacją), a drugą grupę żywił ubogą, przetworzoną, niskiej jakości odżywczej karmą powodującą niedobory, a następnie postawił im do wyboru do picia wodę lub alkohol, to grupa dobrze odżywiona chętniej sięgała po wodę, z niesmakiem odwracając się od alkoholu, zaś druga grupa – wręcz odwrotnie. Bingo! Nikt wcześniej na to nie wpadł. To oznaczało, że dieta i stan niedoborów może mieć wpływ na ciągoty do napojów wyskokowych. Oto dlaczego zwierzęta dobrze odżywione, karmione bogatym w składniki odżywcze pokarmem wykazywały niechęć do alkoholu, podczas gdy niedożywiona druga grupa lgnęła do jego konsumpcji z dużo większym upodobaniem. Dr Williams nazwał to zjawisko „mądrością ciała”: dobrze odżywione i nie posiadające niedoborów zwierzęta rozwinęły taką naturalną mądrość ciała, iż ono samo z siebie jakby „wiedziało” co jest dla niego dobre, a co może mu szkodzić i od szkodliwego odwracało się z odrazą. Taką wrodzoną mądrość ciała przedstawiają (jeśli chodzi o przedstawicieli gatunku ludzkiego) na pewno dzieci. Żadne zdrowe dziecko z pewnością nie będzie z lubością żłopać palącej w gardło gorzały. Jedno jest pewne, to nie my „lubimy” alkohol, to nasze niedobory go uwielbiają. Doktor Hoffer zaś dodawał taką oto obserwację ze swojej długoletniej praktyki lekarskiej, że większość jego pacjentów „lubiących” w dorosłym życiu alkohol była od dzieciństwa uzależniona od spożywania innego węglowodanu prostego i źródła pustych kalorii czyli sacharozy. Zdaniem dra Hoffera uzależnienie od cukru w dzieciństwie jest jakby pierwotne, w późniejszym etapie życia dziecka przejść może ono w zamiłowanie do al-
Zdrowie koholu. Szlaki metaboliczne, wpływ na system odpornościowy oraz narkotyczne działanie choć nieco różne to jest w istocie podobne – alkohol to jakby cukier w płynie dla dorosłych. Puste kalorie, zero wartości odżywczych, złodziej witamin i minerałów, a do tego podstępnie uzależnia. Jeśli więc chcemy zmniejszyć ryzyko przyszłych ciągot do alkoholu u naszego dziecka, to przede wszystkim nie należy karmić dzieci żywnością zawierającą dodany rafinowany cukier gdy są jeszcze małe. A co daje się dzisiaj najchętniej w prezencie dzieciakom? Słodycze, słodycze i jeszcze raz słodycze. I jak dobre śniadanie na start to „pełna energii” Nutella (57% cukru, olej i garsteczka orzechów oraz szczypta kakao), którą w TV reklamują rozbawione dzieci, pochłaniające z upodobaniem białą jak śnieg bagietkę posmarowaną brązowym słodkim cackiem przez troskliwą mamusię.
Wrodzona naturalna mądrość ciała Przeanalizujmy przez chwilę co oznacza owa mądrość ciała odkryta przez dra Williamsa… Czy nie przypomina Wam to sytuacji jaką wielu czytelników opisywało po przejściu przez post Daniela, a następnie na pełnowartościowe nieprzetworzone odżywianie? Nagle okazuje się, że to całe wcześniej tak przez nas uwielbiane „pseudożarcie” zaczyna nas zwyczajnie odpychać i przyprawiać wręcz o mdłości – czy czasami nie jest tak, że po przywróceniu równowagi biochemicznej po prostu odnaleźliśmy naszą wrodzoną mądrość ciała daną nam przy narodzeniu? Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie jest. Tak więc każde żywe stworzenie Boże ma naturalnie wbudowany ten sam mechanizm obronny, mechanizm mądrości ciała. Źródło: akademiawitalnosci.pl OD REDAKCJI: Na II część artykułu „Protokół witaminowy dla osób nadużywających alkoholu” zapraszamy w styczniowym wydaniu Polskiego Monitora, a na zakończenie I-szej części
Życzymy Wam szampańskiej zabawy podczas sylwestrowego wieczoru. Nie nadużywajcie „procentów” i nie zapomnijcie o uzupełnieniu witamin!
Jeśli znacie kogoś, komu wiedza z tego artykułu może się przydać – podzielcie się nią. Niech ten Nowy Rok 2016 będzie rokiem zdrowia i pomyślności dla Was i dla Waszych bliskich. Wszystkiego najzdrowszego!
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
7
Napraw ciało po sylwestrze Zdrowie
Sylwestrowa zabawa, czyli upojna noc z 31 grudnia na 1 stycznia niesie ze sobą na drugi dzień pewne konsekwencje, a mianowicie dolegliwości zdrowotne w postaci bólu głowy (kac), bólu nóg (od tanecznych figur), złego samopoczucia, zmęczenia, osłabienia oraz braku koncentracji. Aby wrócić szybko do formy warto zastosować sprawdzone recepty. chy i wydechy w celu dostarczenia Pochodzimy z kraju, gdzie aby mó- C oraz glukozy np. w postaci: dużej dawki tlenu. Wdech i wydech ~~ woda z miodem i cytryną albo wić o udanej zabawie obowiązkowo ma być wolny i jednostajny, by wy~~ winogrona + kiszone ogórki albo musi pojawić się taniec, alkohol i do~~ arbuz z solą + kiszona kapusta albo ciszyć ciało. bre towarzystwo i nadal się tej zasa• Nie pij kawy. Kawa działa moczo~~ lody + tabletka witaminy C dy trzymamy. To wszystko stwarza ide• zamoczenie głowy do zimnej wody pędnie i usuwa magnez z organizmu. alne warunki, by w noc sylwestrową Sięgnij za to po sok pomidorowy, któwyszaleć się, posłać stres do lamusa na 3 razy 15 – 30 sekund ry uzupełni niedobór i przy szampańskich wypotasu i innych mikrowijasach pożegnać stary elementów. Regenerarok, jednocześnie powiOto najczęstsze błędy prowadzące do kaca cja po sylwestrze gwatać nowy. Szaleństwo do rantowana. białego rana ma jeden • Picie drinków z napojami gazowanymi (np. wódki z coca-colą) malutki minus - następny Recepta na dzień - 1 stycznia - może i przez słomkę. Już 20 proc. alkoholu wchłania się w jamie ustnej, stać się dniem, gdzie na- więc ich sączenie i trzymanie w ustach powoduje, że szybciej udezmęczenie: sze ciało i psychika za- rzają do głowy. Zawarty w napojach gazowanych dwutlenek wę• pobudzenie mięmienią się w wegetujące warzywo, ponieważ gla przyspiesza absorpcję etanolu. Z tego powodu nie powinno się śni poprzez napinanie wszystkich partii mięśniobędziemy najprościej pi- także popijać trunków napojami gazowanymi. sząc wyczerpani. Aby nie • Mieszanie alkoholi. Te z bąbelkami działają szybciej, a jeśli po wi- wych (bez skurczu pozmarnować przeto wol- nie lub wódce napijesz się szampana – spowodujesz szybsze wchła- przez napięcie). Przykład dla ud: należy nanego dnia należy szybko zregenerować siły wi- nianie tego, który wypiłeś wcześniej. Jeśli masz wybór, decyduj się piąć mięśnie ud - wytrzytalne i pozbyć się naby- na picie dobrze zmrożonej czystej wódki. Zdaniem naukowców al- mań w napięciu 2 - 3 sekundy i rozluźnić; przytych dzień wcześniej do- kohole kolorowe szczególnie sprzyjają powstawaniu kaca. kład dla barków: nalelegliwości. Jak? Wciela• Picie na pusty żołądek i niejedzenie w trakcie picia. podnieś ramię do gójąc w życie kilka prostych • Częste sięganie po kolejny kieliszek. Tylko 10 proc. alkoholu wy- ży ry (prostopadle do podrad. dalane jest z organizmu w postaci niestrawionej (wraz z moczem, łoża) - wytrzymać w napotem i podczas oddychania). Z pozostałymi 90 procentami musi pięciu 2 - 3 sekundy i rozRecepta na poradzić sobie wątroba. I robi to, ale we własnym tempie. Zwykle luźnić; przykład dla brzubóle nóg przetwarza 8-12 g (zależnie od wagi pijącego) alkoholu na godzinę. cha - napiąć brzuch po• gorącą kąpiel, a do przez lekkie podniesienie niej wlać szklankę herbaty To ilość etanolu zawarta w szklance 12 proc. wina, półtoralitrowym głowy w górę - wytrzyrumiankowej lub miętowej kuflu 4 proc. piwa lub 25 g kieliszku wódki. mać w napięciu 2 - 3 se• masaż nóg gąbką • Palenie papierosów. Nikotyna, tak jak alkohol, metabolizowana kundy i rozluźnić • polewanie nóg zimną jest w wątrobie, a organ ten nie radzi sobie ze zwalczaniem dwóch • wolny lub średni bieg wodą w miejscu przez 5 miużywek jednocześnie. • rozciąganie w siadzie nut + 2 minuty podskoki - skłony do lewej i prawej w miejscu nogi • sex z partnerem Recepta na złe • masaż łydek i stóp wykonany przez Mimo powyższych porad większość partnera. Kolistymi ruchami należy malub, mam nadzieję, mniejszość po sylsamopoczucie sować ciało zaczynając od łydek, kowestrze; • masaż głowy wykonany przez partstek, pięt, środka stopy, kończąc na • wypije 2 litry coli - bo suszy nera lub samodzielnie. Kolistymi ruchaopuszkach stopy i palcach. • weźmie 3 tabletki przeciwbólowe mi należy masować całą głowę zaczy- bo kac Recepta na osłabienie nając od masażu skroni, czoła, miejsc • będzie leżeć przed telewizorem - bo za uszami, potylicy, kończąc na karku. zmęczenie i ból głowy - na kaca • głębokie oddychanie. Przez 8 miWarto zmieniać złe przyzwyczajenia! • dostarczenie organizmowi witaminy nut należy wykonywać głębokie wdeŹródło: vitalia.pl
8
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Piękna twarz w karnawale
Uroda
Tak jak poświęcasz czas na przygotowania się do wyjścia, tak nie możesz zapomnieć o prawidłowej pielęgnacji skóry już po zabawie. Następnego dnia zaraz po imprezie najczęściej pozostaje słabe samopoczucie i kiepski wygląd... Niestety skutki nieprzespanej nocy są widoczne na skórze twarzy. Jak sobie z tym poradzić?
Demakijaż Pomimo zmęczenia i chęci jak najszybszego położenia się do łóżka, dokładnie zmyj makijaż. Tylko dokładny demakijaż usunie resztki makijażu i zanieczyszczenia
ze skóry. Jeśli położysz się spać z makijażem, następnego dnia możesz obudzić się z krostkami, a skóra będzie zaczerwieniona i poszarzała.
dzić także krem czy serum do twarzy, które masz zamiar zastosować.
Zimny okład na oczy
Skóra twarzy po całonocnej imprezie jest zmęczona, szara, ziemista i niedotleniona. Zrób więc delikatny peeling twarzy, a następnie nałóż na twarz maseczkę, krem, serum z dużą zawartością składników odżywczych, nawilżających oraz rozświetlających.
Po nieprzespanej nocy widoczne są worki i sińce pod oczami. Kostką lodu wykonaj delikatny masaż wokół oczu, bądź przyłóż zimną łyżeczkę. Możesz użyć także schłodzone żelowe okulary. Warto schło-
Domowy zabieg
Źródło: KobietaWieLepiej.pl
Uwaga! Już teraz możecie Państwo zamówić prenumeratę „Polskiego Monitora” z wysyłką do domu! Informacje jak zamówić prenumeratę pod nr tel.
416 - 938 - 7141
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
11
Dieta, zioła i życie prokardiologiczne (część II)
Zdrowie
Serce uderza 2,5 miliarda razy w ciągu przeciętnego życia człowieka. Czy taka pracowitość może zostać bez wsparcia… czy sowitego wynagrodzenia? Zioła na serce
• Zielona herbata zamiast czarnej – pierwsza zawiera dobroczynne antyoksydanty, druga nieobojętną dla serca teinę. Optymalnym rozwiązaniem jest zastąpienie zieloną herbatą (ciepłą i zimną) wszystkich niewskazanych płynów podczas okresu wzmacniania i regeneracji serca. • Głóg (jedno- i dwuszyjkowy, w tym owoce, liście oraz kwiatostany) zwiększa ukrwienie serca oraz pozostałych narządów, poprawia siłę skurczu mięśnia sercowego (działanie β-mimetyczne), działa antyarytmicznie i przeciwmiażdżycowo, zmniejsza obwodowy opór naczyniowy oraz zwiększa objętość wyrzutową i minutową serca. Zawiera saponiny, flawonoidy, proantocyjany, kwasy triterpenowe i fenolowe oraz związki kumarynowe, które działają rozkurczająco na naczynia wieńcowe serca, uspokajająco i antyoksydacyjnie. Głóg jest dostępny w postaci soku, ekstraktu i w innych formach – stanowi kluczowy składnik większości gotowych mieszanek ziołowych zalecanych w chorobach serca i nadciśnieniu tętniczym. Może być stosowany przez stosunkowo dłuższy okres czasu i w większych dawkach, gdyż nie wykazuje działania toksycznego. Przeciwwskazania to kobiety ciężarne, karmiące i dzieci. ~~ 2 łyżeczki kwiatostanu głogu zalać filiżanką letniej przegotowanej wody. Gotować przez 3 minuty (można także zalać wrzątkiem i parzyć przez 10 minut) i odcedzić. Pić 2-3 razy dziennie po pół szklanki. Można z dodatkiem miodu. • Miłorząb dwuklapowy (Ginko biloba) usprawnia obwodowe krążenie krwi i działa przeciwutleniająco. • Czosnek zawiera allicynę hamującą skupianie płytek i obniżającą stężenie tłuszczów we krwi, dzięki czemu działa przeciwmiażdżycowo. Najlepszy jest świeży, ale jego przetwory (kapsułki, olej) także są pomocne szczególnie dla osób nietolerujących intensywnego smaku i zapachu świeżego czosnku. • Imbir pobudza krążenie. • Kolendra – jej owoc sprzyja normalizacji poziomu cholesterolu.
• Serdecznik lekarski sprawdza się jako ziele uspokajające w problemach sercowych jak kołatanie serca na podłożu nerwowym. • Jemioła działa hipotensyjnie. • Zioła żółciopędne pomogą ustabilizować poziom cholesterolu we krwi, ponieważ wątroba produkująca więcej żółci zużywa więcej cholesterolu, dlatego trafia go mniej do krwi: korzeń mniszka, cykoria podróżnika, czarna rzodkiew, mięta pieprzowa. Zioła pobudzające: • Żeń-szeń pobudza pracę serca i działa przeciwzakrzepowo, jednak jego stosowanie wymaga konsultacji lekarskiej w kilku przypadkach: pacjenci z nadciśnieniem i chorobami serca (może podnieść ciśnienie), chorzy na hemofilię i inne zaburzenia krzepnięcia krwi oraz osoby ze skłonnościami do hipoglikemii (może obniżyć poziom cukru). • Guarana jest zdrowszym (nie podrażnia żołądka) i bardziej pobudzającym zamiennikiem kawy.
Wykazuje działanie antyoksydacyjne i antyagregacyjne. Przeciwwskazania to ciąża i karmienie, cukrzyca, nadciśnienie, arytmia oraz alergia na zawarte składniki.
Pozostałe substancje ważne dla serca • Witaminy z grupy B wspierają właściwą funkcję serca i układu krążenia na wielu poziomach.
~~ B2 (ryboflawina) wraz z witaminą A ochrania nabłonek naczyń krwionośnych. ~~ B3 (niacyna, PP) uczestniczy w syntezie czerwonych ciałek krwi, normalizuje stosunek cholesterolu ldl do hdl oraz rozszerza naczynia krwionośne, tym samym poprawia krążenie i reguluje ciśnienie krwi. ~~ B6, B9 (kwas foliowy) i B12 uczestniczą przy produkcji czerwonych krwinek krwi i zapobiegają anemii. Ich źródłem są m.in. drożdże, w tym produkty drożdżowe np. bułka drożdżowa, produkty pełnoziarniste, otręby pszenne, brązowy ryż, soczewica, warzywa strączkowe, ryby, nabiał, jaja, drób, wątroba, migdały, słonecznik, fasola, suszone brzoskwinie, orzechy ziemne, kasza gryczana, ziemniaki, banany, szpinak, sałata, kapusta, brukselka, brokuły, kalafior. • Lignany, czyli fitoestrogeny roślinne zapobiegają chorobom krążeniowym, obniżają poziom cholesterolu ldl i ciśnienie krwi, uelastyczniają naczynia krwionośne i redukują ryzyko zakrzepów. Przeciwdziałają chorobom sercowo-naczyniowym. Ich źródłem są produkty pełnoziarniste, siemię lniane, sezam, żyto, pszenica, słonecznik, owoce (np. jagody), warzywa, rośliny strączkowe, czerwone wino. • Bromelina to zbiór przeciwzapalnych enzymów znajdujących się w ananasie. Zapobiega agregacji płytek krwi i wpływa na rozkładanie istniejących złogów miażdżycowych. Dostępny jest także suplement. • Sterole roślinne (fitosterole) wpływają na normalizacje stężenia cholesterolu we krwi. Źródła: oleje roślinne (m.in. rzepakowy, słonecznikowy, ryżowy, sezamowy, kukurydziany, sojowy), kiełki (kukurydza, soja, pszenica), orzechy, ryż, warzywa strączkowe, płatki zbożowe oraz tzw. żywność funkcjonalna, czyli szeroko reklamowane margaryny i jogurty prosercowe.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
13
Zdrowie • Roślinne glikozydy nasercowe z naparstnicy wełniastej, z ziela miłka wiosennego oraz z cebuli morskiej ze względu na dużą siłę działania na mięsień sercowy są dostępne tylko na receptę w formie tabletek. Bez recepty można nabyć krople nasercowe z glikozydami konwalii majowej, które wzmacniają siłę skurczu serca (większa pobudliwość mięśni komór) jednocześnie zmniejszając częstość skurczów (wolniejsze tętno). Krople nasercowe z konwalią są zalecane w początkowych stadiach niewydolności krążenia w celu wzmocnienia funkcji serca u osób w podeszłym wieku, przy lekkich zaburzeniach pracy serca na tle nerwicowym u pań w okresie menopauzalnym, w przewlekłym zespole płucno-sercowym oraz u osób z nadwrażliwością na inne preparaty nasercowe. • Kwas acetylosalicylowy, czyli aspiryna hamuje agregację płytek krwi w naczyniach krwionośnych i zmniejsza ryzyko zawału serca oraz liczbę ataków dławicy. Aspiryna jest szczególnie wskazana przy zmianach miażdżycowych i chorobie niedokrwiennej serca. Zalecana dawka to 75-150mg dziennie, jednak zawsze wymaga konsultacji lekarskiej. Bezpieczne stosowanie kwasu acetylosalicylowego wymaga kontroli ciśnienia tętniczego i wykluczenia przeciwwskazań w postaci wrzodów żołądka i dwunastnicy. Jednocześnie należy wiedzieć, że aspiryna zwiększa ryzyko chorób układu pokarmowego, a niektóre dolegliwości mogą pojawić się u prawie jednej trzeciej pacjentów. Znacznie rzadziej, bo u 1-2% leczonych rozwija się choroba wrzodowa. Najpoważniejszym powikłaniem leczenia aspiryną są krwotoczne udary mózgowe (możliwe u 2/10 000 pacjentów).
Wskazówki dietetyczne • Sofrito to sos lub pełne danie, którego podstawą jest czosnek i cebula na oliwie z oliwek. Pozostałe dodatki to pomidory, papryka, natka pietruszki, marchewka, seler, tymianek, oliwki, grzyby i wiele innych, w tym mięso. Skład wyjściowy sofrito jest w 100% prosercowy, dlatego podczas kuracji wzmacniającej serce najkorzystniej dodawać do potrawy tylko takie produkty, aby nie minimalizować walorów leczniczych całego dania. Wg hiszpańskich badań sofrito (czosnek, cebula, pomidory, papryka na oliwie) zapobiega udarowi i zawałowi serca, co bezpośrednio wynika ze składu
14
bogatego w silne przeciwutleniacze. Kiszony barszcz na oczyszczenie krwi. Wyszorować, obrać i pokroić w plastry 1 kg buraków ćwikłowych. Włożyć do 3-litrowego, kamiennego garnka, dodać kilka skórek z razowego chleba i kilka kropli soku z cytryny. Całość zalać letnią wodą, owinąć garnek lnianym materiałem i ostawić w ciepłe miejsce na 5-6 dni. Następnie przecedzić, przelać do butelek i do każdej wrzucić zmiażdżony ząbek czosnku oraz kilka ziaren kminku. Szczelnie zamknięte trzymać w chłodzie. Pić 2 – 3 x dziennie po pół szklanki przez 10-12 dni. • Świeży sok na serce: cytryna, natka lub korzeń pietruszki i ząbek czosnku wycisnąć w wyciskarce wolnoobrotowej, dodać ulubiony miód i ewentualnie wodę. Pić szklankę 2x dziennie na czczo rano i wieczorem. Warto eksperymentować wg własnych upodobań smakowych z ilością składników i składem soku, którego rozszerzenie o takie produkty jak pomidory, granaty, kiełki, ananasy, owoce dzikiej róży (najlepiej świeże – z suszu dużo soku nie poleci),
czarne winogrona, czarne porzeczki, szpinak, brokuły, buraki, imbir stwarza możliwość delektowania się codziennie innymi sokiem na serce. Dodatkiem do gotowego multieliksiru może być kakao naturalne i tran. Nawet sofrito można zrobić w ten sposób uzyskując zimny, surowy i gęsty sok zamiast gorącej papki. • Teoria dysfunkcji meridianu serca pochodząca z szeroko rozumianej medycyny naturalnej zaleca, aby w jadłospisie leczniczym znajdowały się buraki, dynia, sałata, brukiew, kasze i codziennie jabłka. Zalecane są również gorzkie przyprawy m.in. lubczyk i owoc jałowca. • Dietę śródziemnomorską bogatą w omegę-3 i antyoksydanty uważa się za jedną z najkorzystniejszych dla serca.
Życie prosercowe i zdrowe nawyki Regularna aktywność fizyczna, najlepiej w formie jednostajnych ćwiczeń o umiarkowanej intensywności tzw. ćwiczenia aerobowe, tlenowe lub kardio – organizm nadąża dostarczać krew i tlen do pracujących mięśni, brak zadyszki. Minimum to 3x w tygodniu (najlepiej co 2 dni) 30-minutowa aktywność z tętnem 130 uderzeń na minutę (ale nie przekraczając 80% maksymalnego tętna, które wylicza się wg wieku: 220-wiek, 35 lat to max 185 uderzeń, 80% to 148 uderzeń/minuta). Ruch poprawia krążenie i wydolność serca, reguluje ciśnienie krwi, działa relaksująco, dotleniająco i nasennie. Wzmacnia cały system naczyń krwionośnych poprzez ich oczyszczanie ze złogów tłuszczowych dobrze natlenioną krwią oraz przez zwiększenie rozmiaru struktury naczyń, co ułatwia szybki i swobodny przepływ krwi przez cały organizm. Aktywność usprawnia oddychanie poprzez wytężoną pracę płuc dążących do wyrównania zwiększonego zapotrzebowania na tlen. Najlepszym sportem prosercowym jest pływanie (najefektywniej dotlenia, jednoczesny trening aerobowy, masaż, relaksacja i ćwiczenie poprawiające pojemność płuc), zwykły bieg lub szybszy marsz, najkorzystniej o poranku. Pomocna jest także gimnastyka (konieczna jako rozgrzewka przed właściwym treningiem), joga, tai chi a nawet medytacja. Warto stale szukać nowych form aktywności, które w indywidualnym przypadku generują największą satysfakcję i radość – przykładem może być jazda na łyżwach, rowerze, narty biegowe, skakanka a nawet spacer z bitwą na śnieżki w czasie zimy. Jeśli brakuje czasu na regularny ruch można zmienić codzienne nawyki: zamiast windy schody, dalsze parkowanie auta od domu lub pracy, wysiadanie z komunikacji miejskiej na wcześniejszym przystanku itp. Osobom po zawale serca odradzane są ćwiczenia w pochyleniu powodujące ucisk na jamę brzuszną i wzrost ciśnienia w klatce piersiowej. Ruch to zdrowie, ale... Wskazówki pomocne w uniknięciu przesady, szczególnie ważne dla osób z chorobą serca: • stopniowo zwiększać poziom aktywności fizycznej, szczególnie ważne przy dotychczasowym braku regularności po jedzeniu odczekać minimum 90 minut przed podjęciem ćwiczeń
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
• ćwiczenia wykonywać w stałym tempie i kontrolować puls (pulsometrem lub organoleptycznie) • uzupełniać płyny w trakcie ćwiczeń przed pojawieniem się pragnienia • nie wykonywać ćwiczeń na powietrzu lub w pomieszczeniu, gdy jest zbyt ciepło lub zbyt zimno • nie stosować po treningu zbyt gorącego lub zimnego prysznicu lub kąpieli – to może zbędnie obciążyć serce • przy problemach z sercem unikać ćwiczeń w terenie górzystym, jeśli to niemożliwe to koniecznie spowalniać spacer czy bieg pod górkę • po przerwie w aktywności powrót do regularnych ćwiczeń powinien być stopniowy • nie wykonywać ćwiczeń z objawami choroby np. przeziębienia • ból w klatce piersiowej, duszności, zawroty głowy, nieregularne bicie serca lub kołatanie serca to sygnał do natychmiastowego przerwania aktywności Prawidłowy oddech Świadome, pełne oddychanie szybko dotlenia organizm i poprawia krążenie: • wydech – brzuch i klatka piersiowa wyraźnie zapadają się • krótka przerwa • wdech – należy świadomie uwypuklić, rozszerzyć brzuch i klatkę piersiową. • Przez pierwsze 2 dni ćwiczenie warto wykonywać na leżąco w całkowitym spokoju, przez kolejne 2 dni na siedząco, a później, gdy nawyk pełnego oddechu się utrwali, w czasie chodzenia i codziennych zajęć. Pobudka prokardiologiczna Zamiast gwałtownej pionizacji ciała na dźwięk budzika, spokojne przeciągnięcie się i kilka ćwiczeń: podnoszenie rąk do góry, przyciąganie kolan do piersi, skręty biodrami oraz opuszczanie złączonych kolana z prawej i z lewej strony tułowia. Następnie powolne przyjęcie pozycji siedzącej i kilka skłonów z dotknięciem czołem kolan. Kolejny etap to masaż całego ciała np. rękawicą frotte w pozycji stojącej – masować od palców stóp do głowy ruchem zawsze w kierunku serca. Na balkonie lub przy otwartym oknie przeprowadzić przynajmniej 10-minutową gimnastykę w towarzystwie głębokiego oddychania (wdech nosem, wydech ustami). Efekt tej procedury to naturalne i stopniowe pobudzenie krążenia zapobiegające zastojom oraz dotlenienie krwi, serca i finalnie całego organizmu. • Praca statyczna np. przy biurku wymaga cogodzinnych 5 – 10 minutowych przerw na rozruszanie się. Podczas takiej przerwy warto ułożyć nogi
powyżej poziomu serca, dzięki czemu grawitacja ułatwi jej odpływ do mięśnia sercowego. Zamiast szkodliwych używek, świeże soki, zielona herbata i orzechy, migdały. Zdrowy sen Sen to czas najlepszej regeneracji także serca i układu krążenia, dlatego wieczorem należy: • wywietrzyć sypialnie, a jeśli pogoda/miejsce zamieszkania pozwala spać przy otwartym oknie – dodatkowe dotlenienie sprzyja zaśnięciu i odnowie komórkowej • unikać przed snem ostrego światła (TV, komórka) utrudniającego zaśnięcie i toksyn (alkohol, używki) utrudniających regenerację • zjeść małą, ale odżywczą kolację (najlepiej białko + warzywa nieskrobiowe + płyny wg chronożywienia, co sprzyja nocnej odnowie) • Szybkie i bezproblemowe osiągnięcie snu (najlepiej przed 23) to więcej czasu na regeneracje – serce szybciej zwalnia rytm i wraz z naczyniami jest mniej obciążone, co sprzyja dłuższemu procesowi odnowy.
Higiena jamy ustnej. Schorzenia dziąseł i przyzębia są wywoływane przez bakterie, które dostając się do krwiobiegu, osiadają na zastawkach serca powodując ich stan zapalny. Profilaktyka polega na kontroli stomatologicznej co pół roku i regularnym oczyszczaniu zębów z kamienia nazębnego jeśli to konieczne. Akupresura Akupresura wskazuje 2 punkty, których masaż pobudza mięsień sercowy i krążenie. Stymulacja tych punktów jest pomocna również w stanach ogólnego osłabienia, braku energii, słabego samopoczucia, zmęczenia i przygnębienia: • Punkt na palcu środkowym, w rogu płytki paznokcia od strony palca serdecznego masować opuszką palca środkowego przez około 5 minut kierując nacisk wzdłuż paznokcia na zewnątrz.
Zdrowie • Punkt znajdujący się na wewnętrznej stronie przedramienia, w odległości odmierzonej dwoma złożonymi palcami od nadgarstka masować przez 5-10 minut wykonując lekko posuwiste ruchy w kierunku kciuka. Ciekawostki Regeneracja mięśnia sercowego jest niezbędna u pacjentów z niewydolnością serca (utrata kardiomiocytów i zmniejszony rzut serca), która stanowi główną przyczynę zgonów na świecie i najczęstszy powód hospitalizacji po 65 roku życia. Mimo farmakoterapii przedłużającej życie, śmiertelność z powodu choroby serca wynosi aż do 20% na rok. Zaawansowane sposoby leczenia niewydolności serca jak przeszczepy lub wszczepy urządzeń wspomagających nie są powszechnie dostępne i wykazują wiele przeciwwskazań. Dlatego ostatnie lata to intensywne badanie zdolności kardiomiocytów do odnowy z komórek macierzystych – kardiologia jest obecnie dziedziną medycyny o najdynamiczniejszym rozwoju komórkowej terapii regeneracyjnej, w ramach której szukana jest populacja komórek macierzystych spełniająca kilka wytycznych: • bezpieczeństwo – zero ryzyka nowotworu i większej częstotliwości arytmii • skuteczność – poprawia mechaniczną pracę serca poprzez wytworzenie nowych integralnych i zdrowych tkanek • szeroka dostępność – stosunkowo tani i standaryzowany zabieg • mała inwazyjność zabiegu • tolerancja przez układ immunologiczny pacjenta • brak wątpliwości prawno-etycznych. Odkrycia brytyjskiego biologa – Sir John Bertrand Gurdon – i japońskiego lekarza – Shin’ya Yamanaka – sugerują, że optymalną populacją odtwarzającą kardiomiocyty są pluripotencjalne komórki macierzyste. Ich praca w 2012 roku została uhonorowana Nagrodą Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii. Mimo tego metoda nie zyskała jeszcze powszechnego uznania w praktyce klinicznej z powodu kilku poważnych przeszkód – konieczne są dalsze badania m.in. duże próby kliniczne z randomizacją. Źródło: medonet.pl poradnik zielarski.pl suplime.pl poradnikzdrowie.pl
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
15
Szokująca prawda o naszej żywności Nauka
Według badań GMO prowadzi do ciężkich uszkodzeń wątroby, nerek, zaburzeń hormonalnych i niezwykłego rozrostu guzów nowotworowych; niektóre z nich są wielkości ludzkiej głowy. Rozmowa z JADWIGĄ ŁOPATĄ, propagatorką tradycyjnego rolnictwa, założycielką Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi. Rozmawiał Paweł Stachnik Od wielu lat stara się Pani uświadomić polskiemu społeczeństwu, że GMO, czyli genetycznie modyfikowane organizmy, są wielce szkodliwe dla ludzkiego zdrowia. Nadal jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie są z nimi związane. Zacznijmy więc od początku: czym w ogóle jest GMO? Są to organizmy (roślinne lub zwierzęce), których materiał genetyczny został zmieniony w sposób niezachodzący w warunkach naturalnych. Inaczej mówiąc, GMO oznacza sztuczne wstawienie obcych genów do materiału genetycznego danego organizmu. Wstawia się geny, przekraczając – co jest bardzo ważne – granice między gatunkami, np. geny zwierząt wstawia się do roślin. W przyrodzie takie połączenia w sposób naturalny nigdy nie powstają. Podam kilka obrazowych przykładów: pomidor z genem ryby, ziemniak z genem meduzy, sałata z genem szczura, ryż z genami ludzkimi czy wreszcie cała masa różnych ziaren, np. soja i kukurydza z genami bakterii. Kiedy zaczęły się badania nad modyfikacjami genetycznymi? Badania trwają od wielu lat, natomiast pierwsze uwolnienia do środowiska i pierwsze komercyjne uprawy pojawiły się około 20 lat temu w Stanach Zjednoczonych, później także w Kanadzie, Południowej Ameryce, Afryce i Azji. My w Europie jak na razie mamy szczęście, bo uprawy roślin GMO nie są jeszcze u nas duże i mamy szansę wybronić się przed nimi. Dodam też, że to od Europy zaczął się wielki opór przeciwko GMO. Dzięki badaniom węgierskiego naukowca pracującego w Szkocji Árpáda Pusztaia poznaliśmy szkodliwość GMO. Kilkanaście lat temu dr Pusztai został poproszony o zbadanie wpływu roślin genetycznie modyfikowanych na organizmy zwierząt. Badacz był początkowo bardzo otwarty na GMO, bo uważał, że przyniesie ono rolnikom i konsumentom duże korzyści. Jednak im dłużej je badał, tym bardziej był przerażony. Zajmował się wpływem genetycznie zmodyfikowanych ziemniaków na szczury, którymi je karmiono. Okazało się, że u tych zwie-
16
rząt nastąpiły poważne zmiany w organizmie: w nerkach, krwi, zmiany nowotworowe. Gdy opublikował swoje ustalenia, najpierw złożono mu gratulacje, a kilka dni później – wyrzucono z uczelni, zabrano wszystkie materiały i zabroniono się wypowiadać. Na szczęście sprawa dotarła do mediów, a te nie odpuściły. Zajęli się tym dziennikarze, dzięki którym świat dowiedział się o ustaleniach. Informacja poszła w świat i zmieniła podejście milionów ludzi do GMO. Generalnie rzecz biorąc, wszystkie badania opinii publicznej, w tym także te prowadzone na zlecenie Komisji Europejskiej, pokazują wyraźnie, że zdecydowana większość Europejczyków jest przeciwna GMO. Średnio, w zależności od kraju, jest to około 60 proc. Ważne jest, by całkowicie zablokować możliwość upraw GMO na naszym kontynencie. Niewiele da nam częściowy zakaz czy też scedowanie decyzji na poszczególne kraje Unii. Rośliny GMO to przecież organizmy żywe, które – jak to zwykle w przyrodzie – przenoszą się i migrują. Zabezpieczenie się przed nimi jest bardzo trudne albo w ogóle niemożliwe. (…) Jakie gatunki są najczęściej poddawane modyfikacjom genetycznym w rolnictwie? Najczęściej modyfikuje się soję, kukurydzę, rzepak i ryż. Jak widać, modyfikacje stosuje się w tych roślinach, które są najbardziej popularne w żywieniu na całym świecie. Z punktu widzenia producentów GMO jest to zrozumiałe – jeśli dążymy do opanowania łańcucha żywieniowego na świecie, to trzeba objąć modyfikacjami najpopularniejsze i najbardziej rozpowszechnione rośliny. Jako przykład mechanizmów działających w tej branży podam przykład soi. Dwadzieścia pięć lat temu nikt z nas nie słyszał o soi. To nie była roślina popularna w naszym kraju i w naszym rolnictwie. Tymczasem dzięki sprytnej polityce korporacji spożywczych dzisiaj praktycznie nie ma produktu żywnościowego, który nie miałby dodatku soi. I w większości przypadków jest to soja genetycznie modyfikowana. Polska importuje około 1,9 mln ton soi rocznie, a 99 proc. z tego to soja GMO. Jest stosowana przy wytwarzaniu wielu produktów spożywczych (np. jako tzw. wypełniacz), a także do robienia pasz zwierzęcych (ok. 60 proc.). W tym drugim przypadku
też trafia do nas w postaci mięsa, wędlin czy mleka zwierząt, które jadły taką paszę. Można założyć, że jeżeli na produkcie spożywczym zawierającym soję nie jest wyraźnie napisane: „Produkt rolnictwa ekologicznego z atestem” lub „Bez GMO”, to na pewno do jego wytworzenia użyto jakiegoś GMO. Czym innym bowiem są uprawy roślin GMO na polach, a czymś zupełnie innym obecność GMO w produktach spożywczych dostępnych w naszych sklepach. Tej żywności na półkach sklepowych jest bardzo dużo. Kilka lat temu zrobiliśmy przegląd supermarketów i wyłowiliśmy z półek te produkty, które miały informację „Wyprodukowano z użyciem GMO”. Opracowaliśmy coś w rodzaju „czarnej listy” i umieściliśmy na naszej stronie internetowej. Opublikowaliśmy tam też etykiety tych towarów. Za jakiś rok z wszystkich tych produktów informacja o obecności w nich GMO zniknęła. Ich skład się nie zmienił, natomiast na etykiecie nie ma już wzmianki o GMO. (…) Producenci i zwolennicy GMO twierdzą, że genetyczne modyfikowanie roślin odbywa się od wieków. Człowiek zawsze poszukiwał lepszych gatunków, odpornych na suszę czy na szkodniki. Tyle że krzyżowanie roślin tradycyjnymi metodami i ulepszanie ziaren przez ich selekcję to zupełnie coś innego niż modyfikacja genetyczna. Wyciąganie genów z jednego organizmu i wkładanie ich do drugiego, w dodatku z przekraczaniem granic międzygatunkowych, w naturze nie zachodzi. Inne hasło zwolenników GMO mówi, że uprawy roślin niezmodyfikowanych mogą bezpiecznie sąsiadować z uprawami zmodyfikowanymi, jeżeli zachowa się odpowiednie odległości. To kompletna bajka. Jak można się bronić przed zapyleniem sąsiednich roślin? W normalnych warunkach nie jest to możliwe, a co dopiero w tak anormalnych warunkach pogodowych, jakie mamy teraz, z wichurami i trąbami powietrznymi! Twierdzi się też, że GMO daje rolnikom dużo większe zyski, bo pozwala zwiększyć plony, a rośliny takie są bardziej odporne na szkodniki, choroby czy suszę. To są pobożne życzenia. Nie ma takich roślin GMO, które byłyby odporne na suszę czy na nadmiar wody. Nie ma czegoś takiego… Prawdopodobnie trwają dopiero badania. Jeże-
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
li natomiast chodzi o ekonomię, to plony rzeczywiście są większe w pierwszych dwóch latach, ale potem zaczynają się wyrównywać i spadać. Przy czym ziarna są droższe i cała obsługa upraw GMO kosztuje więcej, bo razem z genetycznie modyfikowanymi roślinami trzeba kupować odpowiednie środki chemiczne, które są ściśle związane z tymi nasionami i sprzedawane przez te same korporacje. Jest np. modyfikacja pod nazwą Roundup Ready. Oznacza się nią rośliny zmodyfikowane genetycznie odporne na działanie środka chemicznego Roundup. Można je dowolnie spryskiwać Roundupem i nic im się nie dzieje, natomiast giną wszystkie inne, które rosną wkoło. Powoduje to istne spustoszenie w środowisku, a żywność produkowana takimi metodami jest trucizną, która powoli zabija konsumentów. Propagatorzy GMO używają czasem argumentu, że to zacofani, ciemni polscy rolnicy nie chcą modyfikacji genetycznych. Odpowiem tak: kraje, które pierwsze wprowadziły zakaz takich upraw, to Francja, Niemcy, Austria i Włochy. Czy to też są zacofane, ciemne narody?
Czy są badania, które pokazywałyby niekorzystny wpływ GMO na ludzkie zdrowie? Przełomowym wydarzeniem były badania prof. Gillesa-Érica Séraliniego. Jako pierwszy przeprowadził on badania, które trwały dwa lata. Proszę sobie wyobrazić, że dopuszczenia GMO są dokonywane na podstawie badań korporacji robionych w ciągu 3-4 miesięcy. Natomiast prof. Séralini zrobił badania dwuletnie. Już po siedmiu miesiącach okazało się, że szczury karmione paszą GMO miały bardzo ciężkie uszkodzenia wątroby, nerek, zaburzenia hormonalne i niezwykły rozrost guzów nowotworowych. Zdjęcia opublikowane przez prof. Séraliniego były po prostu szokujące. Gdyby porównać guzy na szczurach do proporcji ciała człowieka, to mielibyśmy nowotwory wielkości głowy. Te wyniki stały się podstawą wprowadzenia we Francji zakazu upraw GMO. Cóż jednak z tego, skoro inne kraje Unii takiego zakazu nie wprowadziły. Najlepszą politykę w tym względzie prowadzi Austria. Tam też jest rozdrobnione rolnictwo, ale państwo mocno je wspiera i idzie w kierunku rolnictwa ekologicznego czy proekologicznego. Stara się także na wszystkich frontach
Nauka wprowadzić zakaz GMO. U nas również branża rolnicza jest mocno rozdrobniona i w tym Polska jest podobna do Austrii. Gdyby udało się i u nas postawić na produkcję ekologiczną, to moglibyśmy uzyskać tu znaczącą pozycję. A poza tym żywilibyśmy zdrowo nasze społeczeństwo i byłoby mniej chorób, czyli również znacznie mniej kosztów obciążających wszystkich Polaków. Jakie są inne zagrożenia związane z wprowadzaniem na szeroką skalę upraw roślin zmodyfikowanych genetycznie? Polska powinna zrobić wszystko, by chronić swoją bioróżnorodność, dobrej jakości żywność i rodzinne gospodarstwa przed wymykającym się spod kontroli genetycznym eksperymentem. Trzeba sobie uświadomić fakt, że produkcja bez GMO będzie już niemożliwa, kiedy rozpowszechnią się uprawy roślin zmodyfikowanych. Nastąpi upadek większości gospodarstw ekologicznych i tradycyjnych. I Polacy całkowicie stracą dostęp do żywności dobrej jakości. (…) Źródło: „WPIS - Wiara, Patriotyzm i Sztuka” www.e-wpis.pl
GMO – genetyczne skażenie biosfery
Nasz blog dotyczy głównie problematyki związanej z uwalnianiem do biosfery roślin uprawnych, których materiał genetyczny został zmodyfikowany w warunkach laboratoryjnych (za pomocą technik takich jak rekombinacja lub kapsułkowanie). Nie piszemy o organizmach modyfikowanych genetycznie w celach czysto naukowych, takich jak bakterie. Nie piszemy również o przypadkowych bądź celowych krzyżówkach gatunkowych, które według wielu stanowią „naturalne GMO”. Mówimy o zjawisku, które jest domeną biotechnologii i inżynierii genetycznej. Nie znajdziecie tu naszego żadnego gdybania. Nie jesteśmy profesorami nauk przyrodniczych, ale i nie rościmy sobie prawa do tworzenia bzdurnych teorii niepopartych żadnymi przesłankami, których pełna jest przestrzeń internetowa. Nie uważamy równiez, że ślepa wiara w to, co można usłyszeć w mediach, jest słusznym wyjściem z sytuacji. Uważamy, powołując się na polityczną zasadę przezorności (precautionary principle), iż – przy obenym stanie badań nad organizmami transgenicznymi oraz cokolwiek podejrzanej polityce koncernów, dążących do ukrywania niewygodnych dla nich informacji – w żadnym
wypadku nie należy ufać zapewnieniom w myśl których „żywność GMO jest w stu procentach bezpieczna”. Istnieją bowiem dostateczne przesłanki by stwierdzić, iż jest odwrotnie. Z pewnością nie należy więc uwalniać jej do środowiska. W tym blogu oddajemy głos fachowcom – naukowcom i dziennikarzom śledczym. Umieszczamy również – jeśli trzeba – komunikaty pochodzące od organizacji, które od wielu lat zajmują się problematyką organizmów transgenicznych. Można powiedzieć, że cytujemy mądrzejszych od siebie, by wykazać, co jest źródłem naszego niepokoju. „Dowody naukowe” mające rzekomo świadczyć o bezpieczeństwie GMO, dostarczone przez producentów tego „wynalazku” odrzucamy, jako materiały reklamowe i komercyjne, robione na konkretne zlecenie. Powołując się na rzymską maksymę nemo iudex in causa sua, nie możemy potwierdzić obiektywności i rzetelności badań naukowych, przeprowadzonych wyłącznie przez specjalistów za-
trudnionych u producentów GMO, będących przecież stroną w sporze. Niepokoi nas polityka wyżej wymienionych firm (na czele z Monsanto, właścicielem 90% światowych nasion GMO), które znane są ze swojej niechęci do udostępniania niezależnym naukowcom surowych danych badawczych oraz niezbędnych próbek. Ale jeszcze bardziej niepokoi nas zakrojnony na szeroką skalę lobbing oraz liczne niejasne powiązania korporacji biotechnologicznych z rządami poszczególnych krajów, które wspierają lub są nakłaniane do wsparcia w/w korporacji. Wspieranie rodzimego biznesu, np. przez rząd USA jest godne pochwały, lecz powinno się ono ograniczać do gestów bardziej medialnych i – rzadziej – legislacyjnych, nie zaś „mafijnych”, jak ma to miejsce obecnie. Bezkrytyczne przyjmowanie wszelkich deklaracji, dajmy na to, Monsanto za dobrą monetę i patrzenie przez palce na wyniki badań i metaanaliz naukowych może prowadzić do poważnych zagrożeń.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
17
Niepokojąca jest również atmosfera wrogości wobec niezależnych uczonych, którzy podejmują własne badania i wyciągają krytyczne wnioski wobec GMO. Niepokojące są przypadki wyrzucania z pracy, sądowych zakazów publicznego wypowiadania się oraz nacisków ze strony rządów, które oglądają się wyłącznie na interesy polityczne, ignorując kwestie ekonomiczne oraz zdrowotne. Jesteśmy zwolennikami poglądu, iż uprawy organizmów GM nie mogą współistnieć z uprawami tradycyjnymi, gdyż te ostatnie są (na co istnieją liczne dowody) skutecznie wypierane przez te pierwsze. Liczne regiony świata dzięki swobodnej wędrówce nasion roślin GMO odpornych na liczne pestycydy i herbicydy zamieniły się w monokulturowe „zielone pustynie” – niestety, jest to proces, z którym mamy do czynienia na coraz szerszą skalę. W zaistniałej sytuacji uważamy, że naszym obowiązkiem jest informowanie społeczeństwa o zagrożeniach, którym ulega biosfera, a także o skali jej „genetycznego skażenia”. Nie jesteśmy jedyni i nie chcemy być jedyni – założyliśmy tego bloga, by istniało „jeszcze jedno” z setek źródeł informacji na temat GMO – uważamy, że im więcej takich miejsc powstanie, tym większa szansa na to, że społeczeństwo zostanie należycie poinformowane. Przekazujcie dalej to, co piszemy, zwłaszcza tym, którzy nie mają dostępu do Internetu – my zaś będziemy robić to, co umiemy najlepiej. Źródło: transgeniczneorganizmy.wordpress.com
Wkładki biotermiczne „PIOCAL” to ciepłe stopy i lepsze krążenie
Wkładki biotermiczne są wspomagającym środkiem terapeutycznym dla osób z zaburzeniami termoregulacji i krążenia. Wkładki dają efekt ciepłych stóp. Dla osób z zaburzeniem mikrokrążenia, w przebiegu cukrzycy i miażdżycy obwodowej. Poprzez odbijanie ciepła a nie rozpraszanie, wpływają na procesy termoregulacji naszego organizmu, głównie poprzez wpływ temperatury na mikro-krążenie. W wyniku wzajemnego oddziaływania stopy i ekranu po upływie krótkiego czasu odczuwany jest subiektywny efekt cieplny. Wkładki biotermiczne stanowią bodziec termiczny o słabym nasileniu i długo trwałym działaniu. Wkładki polecane są szczególnie osobom z zaburzeniami krążenia i termoregulacji, dla osób które mają zimne stopy i zimne ręce.
Wkładki biotermiczne„PIOCAL” w sprzedaży wysyłkowej. Zamówienia podnumerem telefonu
18
647-951-0658
Terapeutyczna mata do akupresury stóp Akupresura jest formą masażu stóp, która staje się coraz bar- dziej popularna, doskonale współgra z nowoczesnym stylem życia ponieważ przynosi wiele korzyści dla zdrowia, takich jak np. poprawa krążenia krwi, odprężenie, a dodatkowo relaksuje i poprawia samopoczucie. Ta terapeutyczna mata z kolcami, pod wpływem ciężaru ciała, wywiera nacisk na określone miejsca stopy. Powoduje to stymulowanie określonych receptorów na stopie, które wpływają na poszczególne narządy naszego ciała powodując lepsze ukrwienie, a w rezultacie lepsze ich funkcjonowanie. Mata do akupresury polecana jest szczególnie osobom, które mają problemy z utrzymaniem odpowiedniej temperatury stóp (zimne stopy)
Uwaga Nie zaleca się używania maty bez konsultacji z lekarzem w następujących przypadkach: 1. Jeśli jesteś w ciąży lub karmisz 2. W przypadku jakichkolwiek otwartych skaleczeń i ran 3. Jeśli masz oparzenia słoneczne, zaburzenia skóry i rany na skórze stóp. 4. Jeśli masz jakiekolwiek choroby krwi lub używasz leki przeciwzakrzepowe 5. Mata nie jest przeznaczona do stosowania przez dzieci 6. Maty nie wolno używać w wannie ani pod prysznicem (grozi upadkiem).
Używanie maty do masażu, równoznaczne jest ze zaznajomieniem się z powyższymi informacjami. Sprzedaż wysyłkowa mat terapeutycznych
tel. 647-951-0658
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
20
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Objawy i leczenie zapalenia krtani Zdrowie
Zapalenie krtani często wiąże się z całkowitą lub częściową utratą głosu - dźwięk wydaje się z trudem i przypomina on skrzypienie. Dzieje się tak dlatego, gdyż przechodzące przez gardło powietrze musi wprawić we właściwe wibracje struny głosowe, natomiast ich zbliznowacenie lub obrzęk zmienia warunki wibracji, powodując zmianę głosu lub jego utratę. W centralnej części strun głosowych znajdują się skupiska mięśni, pokryte kilkoma warstwami tkanki łącznej oraz błoną śluzową. Zmiana w obrębie którejkolwiek z tych warstw może zaburzyć optymalną wibrację całego aparatu.
Główne przyczyny • nadużywanie głosu, które prowadzi do przejściowego podrażnienia i dysfunkcji strun głosowych • ostra wirusowa infekcja górnych dróg oddechowych • czynnik alergiczny • podłoże bakteryjne
Typowe objawy • szorstki i dyszący głos • chrypka • chrapliwy wdech tzw. świst krtaniowy lub stridor • utrata głosu • ból gardła • kaszel
wzbogacić olejkami eterycznymi tj. cynamonowy, sosnowy lub tymiankowy. • Jak najwięcej płynów. Wskazane jest wypijanie od 8 do 10 szklanek najlepiej wody, soków, herbaty z miodem i cytryną lub herbaty z kory czerwonego wiązu (ulmus fulva). Oczywiście picie bezpośrednio nie zwilża strun głosowych, ponieważ w czasie połykania są one szczelnie zasłaniane nagłośnią, jednak duża podaż płynów aktywizuje gruczoły śluzowe dróg oddechowych, dzięki czemu na strunach powstaje ochronna powłoka. • Nie wolno pić zimnych płynów, które pogarszają stan górnych dróg oddechowych. • Oddychanie przez nos zapewnia optymalne nawilżenie wdychanego
Domowe sposoby leczenia i profilaktyki zapalenia krtani
• Milczenie. Bez względu na przyczynę zapalenia krtani najistotniejsze jest, by nie używać przez pewien czas strun głosowych, które nawet przy szepcie pracują jak podczas krzyku. • Aspiryna nie jest wskazana jeśli utrata głosu wiąże się z nadmierną aktywnością strun głosowych poprzedniego dnia. Prawdopodobnie doszło do mikrouszkodzeń naczyń krwionośnych na powierzchni strun głosowych. Aspiryna wydłuża czas krzepnięcia krwi, co może opóźnić powrót do zdrowia. • Nawilżacz powietrza zapobiega nadmiernemu wysychaniu strun głosowych. Błona śluzowa pokrywająca struny musi być stale wilgotna, gdyż w momencie wysuszenia staje się lepem dla wszelkich substancji drażniących wdychanych z powietrzem. • Inhalacja parą to kolejny sposób nawilżania strun. Zaleca się wdychanie pary nad miską z gorącą wodą 2 razy dziennie po 5 minut. Inhalację można
24
powietrza. Osoby ze skrzywioną przegrodą nosową w czasie snu oddychają przez usta, co naraża struny głosowe na działanie suchego i chłodnego powietrza. Rozpoznanie sposobu oddychania to ważny element diagnostyki zapalenia krtani. • Nie wolno palić papierosów, gdyż to główna przyczyna wysychania gardła. • Właściwy lek przeciwkaszlowy. Zamiast preparatów z miętą lub mentolem wskazane są pastylki miodowe, szałwiowe lub owocowe do ssania. • Unikanie suchego powietrza. Przebywanie w suchym środowisku może być szkodliwe dla śluzówki górnych dróg oddechowych. Np. sztuczne wytwarzanie nadciśnienia w samolocie sprawia, że powietrze w kabinie jest bardzo suche, dlatego podczas podróży samolotem trzeba oddychać przez nos, żuć gumę
lub ssać cukierki, co wymusza zamknięcie ust i zwiększa wytwarzanie śliny. • Kontrola przyjmowanych leków. Leki na nadciśnienie, na tarczycę lub preparaty antyhistaminowe mogą silnie wysuszać błonę śluzową dróg oddechowych, dlatego w razie wątpliwości konieczna jest konsultacja lekarska. • Wzmacnianie głosu urządzeniami nagłaśniającymi. Nie można zapominać o tym udogodnieniu, szczególnie jeśli wykonywana praca wymaga głośnego mówienia. Niepotrzebne nadwyrężanie strun głosowych jest wyjątkowo nierozsądne. • Szanowanie własnego głosu. Jeśli przed prowadzeniem wykładu, wystąpiła chrypka, najlepiej go odwołać, gdyż konsekwencje mogą być na prawdę poważne. • Trening głosowy jest szczególnie wskazany osobom, które muszą dużo i głośno mówić. U ludzi z niewytrenowanym głosem mięśnie podtrzymujące krtań ocierają się o siebie, a ćwiczenie głosu skutkuje tym, że mięśnie te pracują jak zgrany zespół. • Wzmocnienie układu odpornościowego jest bardzo istotne w przypadku częstych i nawracających infekcji dróg oddechowych.
Porada lekarska Jest niezbędna jeśli utracie głosu towarzyszą następujące objawy: • silny ból uniemożliwiający przełykanie śliny • obrzęk górnej części gardła, nagłośni lub okolicy podgłośniowej (tkanki poniżej strun głosowych) grozi całkowitym zamknięciem dróg oddechowym zapalenie nagłośni • gorączka • krew w plwocinie • świszczący oddech • długotrwała chrypka trwająca 3-5 dni może być objawem guzka na strunach głosowych Źródło: domoweleczenie.blogspot.ca
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Jak naturalnie leczyć chrypkę?
Zdrowie
Nadużywanie swojego głosu jest częstą przyczyną wystąpienia chrypki. Krzyk, śpiew, chrząkanie, a nawet kaszel może również prowadzić do chrypki. Również opary chemiczne i dym papierosowy mogą podrażnić nasze struny głosowe, a tym samym wywołać chrypkę. Poniżej znajdziesz kilka naturalnych sposobów, jak ją wyleczyć. Odpocznij Daj swojemu głosowi tyle czasu na odpoczynek, ile tego potrzebuje – to najlepsze lekarstwo na chrypkę. Milczenie pomoże odnowić twoje struny głosowe. W tym czasie wszystkie swoje myśli przelewaj na papier lub korzystaj z komunikatorów. Dzięki temu twój głos odpocznie.
Płukanie gardła Płucz gardło roztworem 5-10 kropli olejku z drzewa herbacianego z 250 ml wody. Pomoże on zwalczyć chrypkę, w szczególności jeśli jej podłożem jest infekcja wirusowa, bakteryjna lub grzybicza.
Parówki. Wdychanie pary podczas gorącego prysznica to również doskonały sposób na leczenie chrypki. Można również
przygotować inhalację z pary z dodatkiem olejków eterycznych, najlepiej eukaliptusowego.
Ciepła zupa Jeśli chrypkę wywołało zimno, aby ją wyleczyć zjedz trochę ciepłej zupy. Ciepło tworzy odpowiednią wilgotność w gardle. Możesz również przyjmować czosnek jako uzupełnienie diety, pomaga on rozrzedzić śluz. Czosnek można spożywać na surowo, jednak jeśli jego zapach i smak sprawia, że nie jesteś z stanie go przełknąć, spróbuj specjalnych suplementów.
Pij ciepły sok z limonki Sok z cytryny ma również podobne właściwości, ważne jest jednak, aby był ciepły. Wyciśnij sok z 3–4 owoców i rozcieńcz ciepłą wodą. Dodaj do tego 1–2
Jak dbać o głos?
Głos powstaje w krtani. W jej wnętrzu są fałdy głosowe (struny), które rozszerzają się i drgają. Gdy struny są przeciążone, np. po krzyku lub wysuszone, nie są elastyczne i nie możesz wydać z siebie dźwięku. Jednak, żeby głos mógł służyć nam przez całe życie, trzeba zadbać o warunki, w jakich go używamy. Jest to niezwykle istotne nie tylko dla śpiewaków, aktorów i nauczycieli, którzy pracują głosem na co dzień, ale również dla każdego z nas. Jak zatem dbać o swój głos?
Najlepsza temperatura
Aparat głosowy najlepiej czuje się w temp. 20-21 st.C. Dlatego staraj się mniej mówić na mrozie i w tropikach.
Wilgotność powietrza Równie ważna jest wilgotność po-
wietrza. Im więcej mówisz, tym powinna być ona wyższa (to dlatego pięknie brzmi śpiew w łazience). Pamiętaj więc o nawilżaczach i przykręcaniu kaloryferów na noc. Dużym zagrożeniem dla głosu są papierosy, kurz, a także picie mocnej herbaty i kawy.
Oddychaj przez nos Pamiętaj o oddychaniu nosem. Powietrze zostanie naturalnie nawilżone, a znajdujące się w nozdrzach rzęski wyłapią mikroskopijne zanieczyszczenia.
łyżeczki miodu i gotowe. Ilość cukru zależy oczywiście od twoich upodobań, możesz go dodać nieco więcej lub mniej. Limonki można również podgrzać i delikatnie pocierać nimi gardło. W razie potrzeby możesz podgrzać je ponownie. Wykorzystaj do tego celu całe owoce. Nie musisz ich rozkrawać czy obierać ze skórki. Podrostu wrzuć je do mikrofalówki i lekko podgrzej, tak aby czuć ciepło na swoim gardle.
Pij herbatę z imbirem Herbata ta może skutecznie pomóc nam zwalczyć chrypkę. Niektórzy spożywają imbirową herbatą każdego ranka, co zapobiega chrypce, przeziębieniu i kaszlowi.
Miodem w chorobę
Szybki sposób na przeziębienie wg tradycyjnej receptury ajurwedyjskiej. Likwiduje ból gardła, katar, stany grypowe, alergie wiosenne.
Rozgrzewa, poprawia cyrkulację krwi, działa przeciwśluzowo. Najlepiej i najszybciej działa przy początkach infekcji.
Składniki:
• łyżka miodu • 2 szczypty czarnego pieprzu • 2 szczypty kurkumy • 2 szczypty sproszkowanego imbiru
Przygotowanie:
Miód wymieszać z przyprawami. Nabrać na łyżkę i bardzo powoli zlizywać, nawet do 15 minut. Stosować 3 x dziennie miedzy posiłkami.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
25
Jak zwalczyć depresję bez użycia leków chemicznych? Zdrowie
Depresja dopada wielu z nas, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Można ją zwalczyć za pomocą preparatów roślinnych. Dziurawiec zwyczajny ma podobną skuteczność, jak leki przeciwdepresyjne, ale o wiele rzadziej wywołuje działania niepożądane i interakcje. Naturalne środki przeciwdepresyjne
Hpericum perforatum Dziurawiec zwyczajny
Depresja jest zmorą naszych czasów. Cierpi na nią bardzo wielu młodych ludzi. Leczenie tej choroby jest trudne i często trwa kilka lat. Wiele leków syntetycznych charakteryzuje się licznymi, dość uciążliwymi działaniami niepożądanymi, dlatego specjaliści często najpierw uciekają się do metod naturalnych, takich: psychoterapia, fototerapia (może być bardzo przydatna w przypadku depresji sezonowej, związanej z niedostateczną ekspozycją na światło). Depresja to znacznie więcej niż zły nastrój. To poważna choroba, która wpływa na całe życie człowieka. Do jej leczenia upoważniony jest przede wszystkim psychiatra. W tej chwili istnieje wiele leków przeciwdepresyjnych, które mają podstawowe znaczenie w leczeniu depresji. Psychoterapia i preparaty naturalne mogą jednak w sposób znaczący wspomóc terapię podstawową. Zioła, witaminy i minerały to naturalne środki, po które warto sięgnąć, tym bardziej, że ok. 30% pacjentów leczonych chemicznymi lekami przeciwdepresyjnymi nie reaguje na nie. Tak więc w przypadku tych osób konwencjonalne leczenie jest nieskuteczne lub bardzo mało skuteczne. Co wybrać w pierwszej kolejności? Ostatnio w leczeniu depresji wzrasta znaczenie surowców roślinnych, które są bogate w liczne związki działające przeciwdepresyjnie. Wśród roślin „antydepresantów” najpopularniejszy jest dziurawiec.
Dziurawiec jest wieloletnią rośliną zielną, rosnącą w wielu rejonach świata. Również w Polsce roślina ta występuje pospolicie. Wszechstronne działanie ziela dziurawca znane jest od wieków. Powszechnie stosuje się wodne wyciągi ja-
26
ko lek żółciotwórczy i żółciopędny. Olejowe roztwory dziurawca wykorzystuje się do sporządzania okładów na rany i oparzenia, co przyśpiesza ich gojenie. Alkoholowe i olejowe wyciągi, bogate są w hyperycynę oraz związki pokrewne i to właśnie dzięki nim mają one właściwości antydepresyjne. W Niemczech przeprowadzono badania, podczas których testowano wyciąg z dziurawca pod kątem jego skuteczności w leczeniu depresji. Okazało się, że jest całkowicie skuteczny u 60-80% pacjentów, którym go podawano. Jest to więc skuteczność porównywalna do skuteczności konwencjonalnych preparatów chemicznych. Tak więc, po uzgodnieniu z lekarzem, można stosować wyciąg z dziurawca zamiast syntetycznych leków przeciwdepresyjnych. Należy przy tym podkreślić, że nie wystarczy herbatka
ziołowa z dziurawca, lecz muszą to być preparaty silniejsze, zawierające wyciąg z dziurawca - w postaci płynnej lub w postaci tabletek ziołowych (np. Deprim – 3 razy dziennie po 1 tabletce zawierającej 0,3 mg hipercyny). Jak działa dziurawiec? Zastąpienie wyciągiem z dziurawca tradycyjnych leków przeciwdepresyjnych w łagodnych i umiarkowanych depresjach jest bardzo korzystne dla pacjenta, ponieważ ma on znacznie mniej działań niepożądanych, nie powoduje interakcji z alkoholem i nie upośledza zdolności do kierowania samochodem, a przy tym charakteryzuje się podobną skutecznością. W trakcie kuracji dziurawcem nie należy wystawiać się na bezpośrednie działanie promieni słonecznych i unikać długotrwałego przebywania na słońcu, gdyż może dojść do oparzeń słonecznych! Dziurawiec bowiem zwiększa wrażliwość skóry na działanie promieni ultrafioletowych.
Kwas foliowy i witaminy z grupy B oraz witamina C Jeżeli brak reakcji na środki przeciwdepresyjne dobrze jest uzupełnić leczenie przyjmowaniem kwasu foliowego (jedna z witamin grupy B). Badania dowiodły, że znacznie więcej osób z prawidłowym poziomem kwasu foliowego reaguje pozytywnie na prozac niż tych, u których stwierdza się niedobory tej naturalnej substancji. Niedobory witamin z grupy B i witaminy C mają najprawdopodobniej związek z depresją, gdyż biorą one udział w produkcji neuroprzekaźników mózgowych. Przyjmowanie zaś tych witamin może podnieść skuteczność preparatów przeciwdepresyjnych.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Dieta na depresję
Zdrowie
Mózg to zaledwie 3% masy naszego ciała, jednakże zużywa on 25 % energii. Podobnie jak samochód, nasz mózg potrzebuje dobrego paliwa. Na złym paliwie samochód żaden daleko nie zajedzie, a nawet jak będzie się jakoś toczył do przodu, to będzie rzęził, jęczał, wzdychał i generalnie dawał nam znać, że jest mu źle! Podobnie nasz mózg – na dobrym paliwie jedzie doskonale, na złym zaczyna wariować. Na przykładzie znanej mi młodej dziewczyny pragnę pokazać, w jaki sposób to co wkładamy do buzi ma kluczowe znaczenie dla zdrowia mózgu, dobrego samopoczucia i sprawności intelektu.
Zmiana Generalnie od dziecka dziewczyna była zdrowa i wesoła, miała dobre wyniki w szkole, dobre stopnie z zachowania itd. Coś jednak zaczęło psuć się gdy wyjechała z domu na studia. Zauważyła na drugim roku studiów zmniejszenie zdolności intelektualnych, ciężko jej było skupić uwagę na dłużej, ciężko było wieczorem zasnąć, a rano wstać na wykłady, pogorszyły się wyniki w nauce, na nic nie miała ochoty. Ogólnie życie jakby przestało sprawiać jej radość i pojawiły się stany depresyjne. Oczywiście nie wiązała tego z odżywianiem. Lekarz przepisał jakieś prochy, ale po nich nie odczuwała żadnej poprawy, a może nawet wręcz przeciwnie, było tylko gorzej. Kiedy ją po jakimś czasie spotkałam wyglądała niefajnie. Była dość zdesperowana i prosiła o poradę, nie wiedząc co dalej robić. Zaczęłyśmy rozmowę, od słowa do słowa dowiedziałam się jaki tryb życia prowadziła na studiach. Zapytałam co jadła i co się okazało… Oszczędzała na jedzeniu, jadła byle co, jakieś chińskie zupki, słodkie bułki, gotowe dania, gorące kubki, konserwy, pasztety itd. byle najtaniej. Do tego hektolitry kawy, napoje energetyzujące typu Red Bull, słodycze, czipsy i prawie paczka papierosów dziennie. Obraz zakwaszającej i wypełnionej chemią nędzy i rozpaczy! Spróbowała zgodnie z moją sugestią dokonać zmian w diecie: na dobry początek krótki weekendowy detoks na surowych świeżo wyciskanych sokach, potem dieta alkalizująca JOKON 80/20 (80% pokarmy alkalizujące JOKON czyli Jarzyny Owoce Kiełki Orzechy Nasiona, wszystko najlepiej na surowo + 20% pokarmy zakwaszające ale możliwie jak najmniej przetworzone). Kawę, białe pieczywo i pokarmy zawierające biały cukier lub sztuczne słodziki odstawiła niemal od razu, z papierosami było już
ciężej, ale ograniczyła ilość o połowę. W codziennym menu znalazła się obowiązkowo kopiasta łyżka świeżo zmielonego siemienia lnianego oraz olej lniany do sałatek w celu uzupełnienia niedoborów Omega-3, a jeśli chodzi o suplemety – chelatowany suplement magnezowy z wit. B6. Zamiast kawy pijała rano wodę z sokiem wyciśniętym z połówki cytryny, potem w ciągu dnia Yerba Mate, zieloną herbatę oraz herbatki ziołowe w różnych smakach. Pokazałam jej też artykuły amerykańskiego lekarza (Dr Andrew Saul), w których opisywał, jak skutecznie leczył chorych na zaburzenia psychiczne megadawkami niacyny. Podobnie też przed nim robił to z powodzeniem inny lekarz Dr Abram Hoffer jeszcze w latach 60-tych ubiegłego wieku. Postanowiła spróbować. Saturacja organizmu witaminą B3 następuje w momencie wystąpienia uczucia gorąca (tzw. niacin flush), ustępującego zazwyczaj po kilkunastu minutach. Nie sposób zatem witaminy tej przedawkować. Jakie wyniki po czterech miesiącach naturalnej kuracji: po depresji nie ma śladu, dziewczyna z wigorem i nowymi chęciami do życia rozpocznie właśnie trzeci rok studiów. Wypiękniała i cudnie rozpromieniła jej się cera, poznikały pryszcze i cellulit, wzmocniły się włosy i paznokcie, oczy rozbłysnęły zdrowym blaskiem. Schudła 5 kilo, jej sylwetka nabrała lekkości. Zniknęły też przy okazji inne nękające ją dolegliwości jak na przykład comiesięczne napięcie przedmiesiączkowe. Jednym słowem dziewczyna teraz wygląda i czuje się po prostu rewelacyjnie. Oczywiście nie bierze już żadnych psychotropów. Zamierza dalej stosować dietę alkalizującą opartą na proporcjach 80/20.
Czego potrzebuje nasz mózg aby nam dobrze służył? • Kwasów Omega-3 (najcenniejszym ich źródłem są nasiona lnu, wcale nie ryby!) • Witamin (z grupy B szczególnie niacyna czyli B3 i kobalamina czyli B12, również witaminy C i E oraz kwas foliowy) • Minerałów (kluczową rolę odgry-
wa magnez, ważne są też żelazo, selen, wapń oraz cynk) • Alkalizującego pożywienia. Przy zakwaszonym pH organizm traci równowagę, również nasz mózg! • Umiarkowanego ruchu na świeżym powietrzu: spacer minimum 30 minut żwawym krokiem potrafi czynić cuda, poprawia nastrój, dotlenia i alkalizuje. Źródło: akademiawitalnosci.pl
Co ma psychika do łuszczycy?
Łuszczyca dotyka około 2% społeczeństwa. W przeważającej ilości przypadków zajmuje skórę w okolicy łokci, kolan, kości krzyżowej. Zmiany mają charakter grudek o różowo-czerwonym zabarwieniu pokrytych łuską. Grudki w zależności od nasilenia procesu mogą być wyraźnie odgraniczone, pojedyncze lub też zlewać się obejmując duże obszary ciała. Objawy i przebieg Łuszczyca jak każda choroba skóry wiąże się z negatywnym odbiorem społeczeństwa, co z kolei łączy się z różnymi konsekwencjami (np. utratą pracy). W wielu badaniach potwierdzono związek łuszczycy ze stresem, depresją, a nawet obecnością myśli samobójczych. Znamienne jest, że problemy natury psychologicznej występujące u pacjentów cierpiących na łuszczycę zależą między innymi od indywidualnego postrzegania zdrowia.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
27
Zdrowie Z drugiej zaś strony ostatnie badania wskazują na to, iż pacjenci z łuszczycą mają tendencje do wyolbrzymiania sytuacji stresowych oraz gorzej radzą sobie ze stresem. Depresja może pojawiać się pierwotnie lub też wtórnie do łuszczycy. Obie choroby mogą wpływać na siebie wzajemnie i zmieniać swój przebieg. Kiedy udać się do lekarza W leczeniu zaburzeń psychicznych w łuszczycy stosuje się techniki relaksacyjne, światło terapię, terapię poznawczo-behawioralną. Wspomagająco leki przeciwdepresyjne.
Depresja męska a kobieca Wbrew powszechnym opiniom choroba ta może dawać inne objawy w zależności od płci. Kobiety swą chorobę przeżywają bardziej „do wewnątrz”, cierpią z powodu bardzo przykrych stanów emocjonalnych, które mogą powodować nagłe wybuchy płaczu. Objawy i przebieg Mężczyźni zaś częściej skarżą się na rozdrażnienie, które wyładowują na zewnątrz w postaci wybuchów gniewu i agresji; często uciekają w aktywności potencjalnie niebezpieczne, jak alkohol czy hazard. O ile kobiety mają często poczucie winy z powodu własnego stanu, o tyle mężczyźni wstydzą się go, chcąc jak najszybciej się z niego uwolnić. Zdarza się również, że panowie nie potrafią dokładnie określić swoich uczuć – obniżony nastrój łatwo przechodzi w drażliwość i wybuchowość. Takie objawy sprawiają, że trudniej rozpoznać chorobę, w związku z czym panowie nie zwracają się po fachową pomoc. Jeśli już się to zadzieje - trudniej im przyjąć do wiadomości diagnozę. Jest to o tyle niebezpieczne, że nieleczona depresja może prowadzić do samobójstwa, a jak pokazują statystyki – mężczyźni są zdecydowanie bardziej skuteczni w odbieraniu sobie życia od kobiet. Co roku na całym świecie z powodu depresji traci życie około miliona osób, a ponad 20 razy tyle podejmuje próbę samobójczą.
28
Depresja. Co kryje pod maską? Depresja maskowana inaczej zwana depresją poronną, subdepresją, małą depresją, ekwiwalentem depresji, nie jest wyróżniona jako odrębna jednostka w klasyfikacji ICD 10. Doświadczenia kliniczne potwierdzają jednak istnienie tego schorzenia. Depresja u chorego manifestuje się pośrednio poprzez inne niż w typowej chorobie objawy. Objawy i przebieg Należą do nich: bóle głowy, krzyża, barku, lęk, zawroty głowy, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zespół dławicy piersiowej, upośledzenie sprawności intelektualnej, zaburzenia rytmów dobowych. Objawy mają zmienne nasilenie w ciągu dnia, często największe rano. Obniżenie podstawowego nastroju nie występuje.
Czy depresja to słabość charakteru? Masz obniżony nastój, utraciłeś zdolność do odczuwania radości, czujesz osłabienie i nadmierną męczliwość,
które prowadzą do ograniczenia Twojej codziennej aktywności, masz coraz większe problemy z koncentracją uwagi i spaniem? Podstawowe cechy depresji dotyczą zaburzeń nastroju (smutek, przygnębienie, zobojętnienie), napędu (spowolnienie myślenia, odczucie pogorszenia koncentracji uwagi i pamięci, męczliwość), rytmów snu i czuwania (wczesne budzenie się, senność w ciągu dnia), lękowych (wzrost napięcia, uczucie zagrożenia) oraz licznych objawów somatycznych (zaparcia, suchość w ustach, ubytek lub wzrost masy ciała, bóle głowy umiejscowione najczęściej w okolicy potylicy i karku). Obraz kliniczny depresji jest różnorodny. Obejmuje wiele obrazów klinicz-
nych w zależności od nasilenia oraz dominacji jednego z objawów. W ten sposób można wyróżnić depresje prostą, z zahamowaniem, urojeniową, lękową, hipochondryczną, z natręctwami, depersonalizacyjną, oraz zespoły mieszane. Podział taki ma znaczenie praktyczne, gdyż ułatwia dobór odpowiedniego leczenia. Depresja jest poważnym schorzeniem przewlekłym o nawrotowym przebiegu. Po każdym przebytym epizodzie ryzyko pojawienia się kolejnego jest większe. Najtragiczniejszym możliwym skutkiem ciężkiej depresji jest samobójstwo (jedna na siedem osób z ciężką nawrotową depresją popełnia samobójstwo). Leczenie depresji nie jest dla pacjenta proste, wiąże się bowiem z długim okresem oczekiwania na działanie leków. Na początku konieczna jest edukacja dotycząca choroby, ustalenie planu leczenia, próba określenia realnego celu terapii. Psychoterapia wskazana jest w przypadkach, gdy stosowanie leków jest ograniczone (np. ciąża, uczulenie) oraz gdy obecny jest czynnik psychologiczny stymulujący chorobę (np. nieprawidłowa osobowość, problemy psychospołeczne). W farmakoterapii depresji stosuje się trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne ( np. amitryptylina, doksepina, imipramina) oraz leki o bardziej selektywnym działaniu na przekaźnictwo monoaminowe (np. sertralina, paroksetyna, citalopram, wenlafaksyna, moklobemid, bupropion). Pozytywnie odpowiada na leczenie pierwszego rzutu, bez względu na zastosowany lek, 50-60% pacjentów. Istotna poprawa występuje po około 4-6 tygodniach, a remisja po 10-12 tygodniach. Nie ma wyraźnych różnic w skuteczności działania przeciwdepresyjnego poszczególnych leków. Starsze leki powodują jednak więcej działań nieporządanych, lecz preferowane są w ciężkich depresjach, w trakcie leczenia szpitalnego. Leki nowsze stosuje się w mniej nasilonych zaburzeniach, w leczeniu ambulatoryjnym, u pacjentów z towarzyszącymi innymi schorzeniami (np. układu krążenia, jaskrą, cukrzycą). W najcięższych przypadkach w depresjach psychotycznych możliwe jest leczenie elektrowstrząsami. Uwaga: Materiały zawarte w powyższym artykule mają charakter informacyjny i należy je traktować jako dodatkową pomoc przy udzieleniu niezbędnej pomocy choremu oraz jako ewentualny wstęp do leczenia przez specjalistę. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za efekty zastosowania w praktyce informacji umieszczonych w tym artykule.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
30
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Wigilijne potrawy
Kulinaria
Jakie potrawy wigilijne powinny znaleźć się na świątecznym stole? Jedno nie ulega wątpliwości - potraw wigilijnych powinno być 12 i wszystkie muszą być postne. Jakich konkretnie 12 potraw znajdzie się na stole, zależy od indywidualnych upodobań i regionu. Stały jest też zestaw produktów, z których są one przygotowywane - powinny być to płody lasów, pól, ogrodów, rzek i stawów (to różne gatunki kasz i mąki, kiszona kapusta i groch, grzyby, ryby, mak
i miód, suszone warzywa i owoce). Potrawy wigilijne mają być postne, ale i sycące. Każda z wigilijnych potraw, łącznie z symbolizującym jedność opłatkiem, miała określoną symbolikę. Dla-
Barszcz czerwony z uszkami
Składniki:
• buraki • wywar z włoszczyzny • skórka z chleba • czosnek • ziele angielskie • grzyby suszone na farsz
Przygotowanie:
• ciasto odrobinę lżejsze jak na pierogi • sól • pieprz • cebula • masło
Zakwas na barszcz: bardzo cienko pokrojone w plastry buraki, cebulę, skórkę z chleba, czosnek, ziele angielskie i liść laurowy zalać wodą i zostawić na kilka dni do zakwaszenia w ciepłym miejscu. Farsz: grzyby ugotować i posiekać, poddusić z cebulą i masłem aż do odparowania wody. Rozwałkować ciasto i formować uszka lub kołduny, napełniając je gotowym farszem. Ugotować na wrzącej osolonej wodzie i odłożyć. Odcedzić zakwaszony barszcz, połączyć z wywarem z włoszczyzny, dodać czosnek, sól, pieprz, odrobinę majeranku, doprawić do smaku i doprowadzić do temperatury wrzenia. Nie gotować!, bo straci kolor. Na podgrzanych talerzach ułożyć uszka i zalać barszczem.
Kapusta z grzybami Składniki:
• 1,5 kg kiszonej kapusty • 25 dag suszonych grzybów • 1 łyżka miodu
Przygotowanie:
• pół szklanki oleju/oliwy • pieprz mielony • 2 suszone (albo lepiej wędzone śliwki)
Potrawę zaczyna się przygotowywać 3 dni przed Świętami. Kapustę przepłukać, by nie była za kwaśna. Zalać wodą. Gotować przez 2 godziny. Grzyby namoczyć, zalać wodą i ugotować. Odcedzić (wodę z gotowania wlać do kapusty). Grzyby drobno pokroić dodać do kapusty razem z suszonymi śliwkami. Wlać oliwę. Dusić kapustę przez następne 2 godziny. Zostawić w chłodzie do następnego dnia. Znów dusić 2 razy po 2 godziny. Doprawić pieprzem i miodem. Przez następny dzień podgrzewać kapustę 2 razy po pół godziny.
32
tego, aby zaskarbić sobie zdrowie, siłę i dostatek urodzaju na przyszły rok, w wigilię trzeba było spróbować wszystkiego. Poniżej podajemy kilka przepisów na tradycyjne dania.
Karp w galarecie
Składniki:
• 1 kg karpia • 5 dag jasnych rodzynek • 1/8 l jasnego piwa • 3 - 4 cebule • 1 łyżka masła • 5-6 goździków • 1/2 łyżeczki tartej skórki cytrynowej • 2 łyżki octu
• sól • Pieprz
Galareta: • wywar z odpadów rybnych i włoszczyzny • 1 łyżeczka żelatyny • 1 łyżka octu • 2 białka
Przygotowanie:
Karpia sprawić, odciąć głowę, płetwy, ogon i zachować do wywaru. Opłukać, pokroić na dzwonki szerokości ok. 2 – 3 cm, osolić, oprószyć pieprzem, posypać tłuczonymi goździkami, skropić octem. Masło rozgrzać, włożyć obraną, pokrajaną w kostkę cebulę, zasmażyć nie rumieniąc, wlać piwo, ogrzać, włożyć rybę, razem dusić pod przykryciem na bardzo małym ogniu ok. 25 minut. Gdy ryba jest już gotowa - wyjąć. Sos odparować, włożyć opłukane rodzynki i startą skórkę cytrynową. Rybę ułożyć na półmisku, oblać sosem, zalać stygnącą, sklarowaną galaretą.
Ryba po grecku
Składniki:
• 1/2 kg filetów rybnych • 2 cebule • 2 marchewki • 1/2 pietruszki • 1/8 selera
Przygotowanie:
• 1 średni przecier pomidorowy • 2 liście laurowe • 3 ziarna ziela angielskiego • pieprz mielony • sól • cukier • mąka • 5 łyżek oleju • 2 szklanki wody • oliwa do smażenia
Filety ryby przekroić na około kilkucentymetrowe kawałki. Posolić, posypać pieprzem, oprószyć mąką i usmażyć na rumiano na oliwie. Usmażone filety odłożyć. Cebulę pokroić w „piórka”. Warzywa utrzeć na grubych oczkach tarki jarzynowej. Na łyżce oliwy zeszklić cebulę. Warzywa zalać w garnku wodą i dusić 20 minut. Włożyć ziele angielskie, liść laurowy. Przełożyć do garnka cebulę. Dodać przecier pomidorowy. Doprawić sos solą, pieprzem, cukrem wg uznania. Dusić 10 minut. W pojemniku lub słoju układać warstwami zamiennie gorący sos i rybę (aż do wyczerpania składników). Wierzchnią warstwę ma stanowić sos. Zostawić na ok. 12 godzin by ryba przeszła sosem. Podawać na zimno.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Krokiety z kapustą i grzybami Składniki:
• 2 szklanki mąki • 1 szklanka mleka • 2 szklanki przegotowanej wody • 3 jajka • sól • łyżka mączki ziemniaczanej
Przygotowanie:
Składniki na farsz:
• cebula • pół kilograma kiszonej kapusty • 30 dag pieczarek • sól • pieprz • 2 puszki przecieru pomidorowego
Zrobić ciasto na naleśniki: zmieszać mąkę, mleko, wodę, jajka, sól. Usmażyć naleśniki. Obierz dwie małe cebule. Pokrój ją w drobną kostkę i podsmaż na patelni na dwóch łyżkach masła. Zeszkloną cebulkę wrzuć do garnka, gdzie znajduje się lekko pokrojone i lekko podgotowane pół kilograma kiszonej kapusty. Dodaj pokrojone w kostkę pieczarki, sól, pierz i przecier pomidorowy. Duś przez pół godziny na małym ogniu, mieszaj od czasu do czasu, Pozwól wodzie odparować. Teraz należy zawinąć farsz w ciasto, a następnie obtoczyć w jajkach i tartej bułce, podsmażyć i podać z przybraniem z zielonej pietruszki.
Kulinaria
Kompot z suszonych owoców Składniki:
• 10 śliwek suszonych • 10 moreli suszonych • 5 daktyli • 2 przekrojone na ćwiartki suszone figi • 1/2 szklanki rodzynek • 10 plastrów suszonych jabłek
• 10 plastrów suszonych gruszek • 1 łyżeczka kandyzowanej skórki pomarańczowej • 2 goździki • 4 łyżki cukru • 1 i 1/2 litra wody
Przygotowanie:
Owoce i przyprawy zalać wodą, posłodzić i gotować na małym gazie 30 minut. Ostudzić. Podawać przecedzony lub z owocami, chłodny lub letni - według uznania.
Makowiec świąteczny
Składniki:
• 60 dag mąki krupczatki • 3 łyżeczki cukru waniliowego • 2 łyżeczki proszku do pieczenia • 1 szklanka cukru pudru • 4 żółtka • 1 kostka margaryny do pieczenia • 1 łyżeczka smalcu • 3 łyżki śmietany
Przygotowanie:
Składniki na masę makową:
• 1/2 kostki masła • 1,5 szklanki cukru • 0,7 kg maku • bakalie - orzechy, migdały, pomarańcza kandyzowana wg. uznania. • Olejek rumowy lub arakowy
Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy, dzielimy na trzy części, z tego 1/3 wkładamy na ok. godziny do zamrażalnika. Pozostałą wykładamy na blachę. Mak mielimy dwukrotnie, gotujemy w mleku, maśle z bakaliami i cukrem. Masę rozkładamy na ciasto. Wyciągamy zamrożone ciasto i ścieramy na tarce, jako kruszonkę. Pieczemy ok. 50 min. w temp. 180 stopni. Posypujemy cukrem pudrem lub kokosem.
Składniki:
Kutia
• 30 dag pszenicy (bez łusek) • 20 dag maku
Przygotowanie:
• orzechy łuskane • rodzynki • miód
Pszenicę namoczyć na noc. Gotować 4 godziny, aż będzie miękka. Odcedzić. Mak sparzyć i ugotować. Zemleć 2 razy. Wymieszać ostudzoną pszenicę, mak, miód, rodzynki, posiekane orzechy.
Kluski z makiem
Składniki:
• 500 g makaronu łazanki • pół szklanki rodzynek • 500 g maku • pół szklanki migdałów • 500 ml miodu • smażona skórka pomarańczowa
Przygotowanie:
Mak zalewamy gorącą wodę (lub mlekiem), stawiamy na ogniu i doprowadzamy do wrzenia. Odstawiamy na ok. 12 godzin, po czym wylewamy na sito i dwukrotnie przepuszczamy przez maszynkę do mielenia. Mieszamy z ugotowanym makaronem, miodem i bakaliami.
Piernik wigilijny
Składniki:
• 2 szklanki mąki • 1/2 szklanki wody • 4 łyżki cukru • 13 dag miodu • 1 jajko
• 10 dag roztopionej margaryny do pieczenia • 1,5 łyżeczki sody • 2 łyżeczki przyprawy do pierników
Przygotowanie: Wszystkie składniki połączyć ze sobą i dokładnie wymieszać. Tak przygotowaną masę wlać do formy wysmarowanej masłem i posypanej niewielką ilością bułki tartej. Dodatkowo do ciasta można dodać bakalie. Piec około 1 godziny w temperaturze 170ºC. Ciasto można polać polewą czekoladową lub cukrem pudrem.
Polewa czekoladowa Składniki:
• tabliczka gorzkiej czekolady • 1/4 kostki masła • 2 łyżek śmietany
Przygotowanie:
Wszystko rozpuszczamy na ogniu i polewamy ciasto.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
33
Masz dość zmęczenia i nadwagi? Zdrowie
Jesteś zmęczona, nerwowa i mimo że liczysz kalorie wciąż przybywa ci kilogramów? Być może dieta alkaliczna to sposób na odzyskanie dobrej kondycji? Prosto i zdrowo
Plusem diety alkalicznej (zasadowej) jest to, że nie trzeba liczyć kalorii. Dieta niewiele różni się od podstawowych zasad zdrowego żywienia. Mniej kawy, cukru, alkoholu, słodyczy, więcej warzyw i owoców - tak pokrótce można ująć najważniejsze reguły diety alkalicznej.
Równowaga przede wszystkim Na początku XX wieku dr William Howard Hay ogłosił, że równowaga kwasowo-zasadowa to jeden z najważniejszych mechanizmów regulacyjnych organizmu. W książce ,,A New Health Era” twierdził, że przyczyną powstawania większości chorób jest zatruwanie ciała przez kwasy. Zachowanie równowagi kwasowo-zasadowej według Haya jest niezbędnym warunkiem zdrowia. Zakwaszenie organizmu nie tylko prowadzi do licznych chorób, ale nadmierna kwasowość osłabia komórki organizmu i zmusza ciało do pobierania wapnia, sodu, potasu i magnezu z organów ciała i kości aby zneutralizować kwasy i usunąć je z organizmu.
Dieta na dobre samopoczucie Dietę alkaliczną poleca się nie tylko osobom, które chcą pozbyć się kilku kilogramów. To sposób żywienia dzięki któremu zyskujemy siły, witalność, energię i lepsze samopoczucie. Według dr Marka Atkinsona, autora książki „The Mind Body Bible” dietę alkaliczną powinny stosować osoby cierpiące na osteoporozę i zespół chronicznego zmęczenia (CFS). Prof. Susan LanhamNew z brytyjskiego uniwersytetu z Surrey w artykuł na temat diety alkalicznej zwraca uwagę na to, że to świetna dieta dla kobiet bo nie usuwa z organizmu tak ważnych minerałów alkalicznych jak np. wapń, potas i magnez.
Główne założenia diety Dieta alkaliczna zakłada, że skoro pH organizmu ludzkiego jest zasadowe, to pokarmy, które spożywamy na co dzień również powinny być zasadowe. Niewła-
34
ściwie zrównoważona dieta, w której przeważa żywność kwasowa tj: cukier, białko zwierzęce, kofeina, żywność przetworzona może zakłócić równowagę w organizmie i usunąć z niego ważne minerały alkaliczne czyli sód, potas, magnez i wapń.
Jedzenie a poziom pH Pokarmy które spożywamy wpływają na poziom pH w organizmie. Niektóre zakwaszają organizm, inne to produkty alkaliczne czyli te, które alkalizują organizm. Żywność zakwaszająca to głównie pokarmy bogate w białko zwierzęce (mięso, ryby, jaja) i większość roślin strączkowych (fasolka, groch, oprócz soczewicy, która jest alkaliczna). Cukier, kawa, alkohol i większość zbóż również ma działanie zakwaszające. Nadmiar tego typu żywności prowadzi do zmęczenie, migreny, przybierania na wadze.
Zasady diety 80/20 Dieta alkaliczna polega na zachowaniu równowagi. Należy podzielić jedzenie na produkty alkaliczne i kwasowe. Produkty alkaliczne tj: świeże warzywa, sałaty, orzechy, oleje roślinne powinny stanowić 75-80 proc. dziennej diety, natomiast produkty kwasowe takie jak mięsa, nabiał należy ograniczyć do 20-25 proc. Krop cytryną Większość z nas uważa, że cytrusy to produkty kwasowe, ale to nieprawda. Cytryna i limonka to żywność alkaliczna. Woda Pij osiem szklanek dziennie. Czego nie wolno Zrezygnuj lub mocno ogranicz kawę, czekoladę, cukierki, fast-foody, słodkie napoje, alkohol, żółty ser, czerwone i tłuste mięso. Co można do woli Poniżej wymienione produkty powinny stanowić 80 proc. twojego dziennego jadłospisu. Nie żałuj sobie zielonej herbaty, sojowego mleka, organicznego miodu, chleba świętojańskiego, świeżych soków owocowych, owoców (jedź głównie melony, kiwi) warzyw, oliwy.
Idealne śniadanie
• Kasza jaglana z daktylami, figami lub odrobiną nieprzetworzonego miodu. W lecie kaszę jaglaną można zjeść z dozwolonymi w diecie zasadowej owocami. Gotowe danie warto posypać wiórkami kokosowymi, amarantusem lub sezamem. • Kleik z płatków orkiszowych na wodzie, z odrobiną rodzynek lub daktyli oraz szczyptą cynamonu (w zimie cynamon można zastąpić imbirem - dodatkowo nas rozgrzeje). • Na śniadanie możesz przyrządzić sobie także zupę zasadową lub talerz warzyw. Nie żałuj sobie kiełków roślinnych, ziaren słonecznika lub dyni oraz orzechów (laskowe i migdały). Raz na jakiś czas możesz pozwolić sobie na jajka z chowu ekologicznego lub kilka plasterków białego sera twarogowego z pełnoziarnistym chlebem.
Idealny obiad • Falafel, czyli kotleciki z ciecierzycy przyprawionej papryką, kminkiem i kolendrą . Kuleczki z ciecierzycy najlepiej smażyć na oliwie z oliwek. Do kotlecików możemy dodać miskę z zieloną sałatą. • Dorsz gotowany na parze, ziemniaki, sałatka z odkwaszających organizm zielonych warzyw (najlepiej z brokuł i groszku). • Zupa pomidorowa gotowana na wywarze z cieciorki. Tradycyjny ryż zastępujemy alkalizującą komosą ryżową. Całość ozdabiamy natką pietruszki.
Idealna kolacja • Sałatka z grejpfruta, czarnych oliwek i małej różowej cebuli. Można doprawić łyżką octu balsamicznego oraz garścią bazylii i pietruszki. Jeśli odstrasza cię gorycz grejpfruta, możesz przygotować sałatkę z pomarańczy z dodatkiem cebuli dymki, sałaty lodowej i szczypiorku. Całość należy doprawić łyżką oliwy z oliwek. • Orzeźwiający, alkaliczny chłodnik z cukinii, ogórka, jogurtu naturalnego i łyżki pestek słonecznika. Całość można ozdobić listkami mięty. • Pomidory nadziewane farszem z komosy ryżowej, szczyptą kolendry, garścią posiekanej bazylii i łyżką octu balsamicznego. Całość ozdabiamy natką pietruszki.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Kobieta może mieć w mózgu męskie DNA
Nauka
Matki są związane z synami nie tylko emocjonalnie. Okazuje się, że materiał genetyczny synów może migrować z organizmu dziecka do mózgu matki i tam pozostać aż do jej śmierci. Badacze z Fred Hutchinson Cancer Research Center poddali analizie wyniki autopsji 59 mózgów kobiet w wieku 32 do 101 lat. 63 proc. z nich zawierało męski materiał DNA (najstarszy mózg z takimi genami pochodził od pani w wieku 94 lat). Zjawisko tego typu to rodzaj mikrochimeryzmu. Mikrochimeryzm to obecność niewielkiej liczby komórek, genetycznie różnych od komórek gospodarza. Najczęstszą postacią jest właśnie mikrochimeryzm płodowo-matczyny (inaczej chimeryzm płodowy), w którym komórki płodu przechodzą do organizmu matki. Naukowcy przypuszczają, że męskie geny mogły znaleźć się w mózgach kobiet w trakcie ciąży z potomkiem płci męskiej. 59 mózgów to zbyt mała próba, aby stwierdzić, czy taki przepływ genów ma jakieś skutki zdrowotne. 33 kobiety cierpiały na Alzheimera, a 26 było wolne od jakichkolwiek schorzeń neurodegeneratywnych. Wcześniejsze badania Hutchinson Center wykazały jednak, że mikrochimeryzm tego typu może zmniejszać ryzyko zapadnięcia na choroby autoimmunologiczne, a w przypadku niektórych nowotoworów, np. raka piersi, wzmagają ochronę matki. Z kolei przy raku kręgosłupa ich działanie nie jest dobroczynne i zwiększa ryzyko rozwoju choroby. Badacze z Fred Hutchinson Cancer Research Center poddali analizie wyniki autopsji 59 mózgów kobiet w wieku od 32 do 101 lat. 63 % z nich zawierało męski materiał DNA. Najstarszy mózg z takimi genami pochodził od pani w wieku 94 lat. Zjawisko to rodzaj mikrochimeryzmu, czyli obecności niewielkiej liczby komórek genetycznie różnych od komórek gospodarza. Najczęstszą postacią jest właśnie mikrochimeryzm płodowo-matczyny (inaczej: chimeryzm płodowy). Naukowcy przypuszczają, że męskie geny mogły znaleźć się w mózgach kobiet podczas ciąży z potom-
kiem płci męskiej. 59 mózgów to zbyt mała próba, aby stwierdzić, czy ta-
ki przepływ genów ma jakieś skutki zdrowotne. 33 kobiety cierpiały na Alzheimera, a 26 było wolne od jakichkolwiek schorzeń neurodegeneratywnych. Wcześniejsze badania Hutchinson Center wykazały jednak, że mikrochimeryzm tego typu może zmniejszać ryzyko zapadnięcia na choroby autoimmunologiczne, a w przypadku niektórych nowotoworów, np. raka piersi, wzmaga ochronę matki. Z kolei przy nowotworze jelita grubego działanie „synowskich” komórek wcale nie jest dobroczynne, bo zwiększa ryzyko rozwoju choroby.
Syreny istnieją nie tylko w bajkach!
65 ekspertów z amerykańskiej Krajowej Administracji Oceaniczno-Atmosferycznej ogłosiła, że są dowody na istnienie „hybryd ludzko-rybnych”. Jak powiedział w wywiadzie dla tygodnika „World News” rzecznik amerykańskiej Krajowej Administracji Oceaniczno-Atmosferycznej, Sandy Nixon, „wodne humanoidy” można spotkać w morzach i ocenach na całym świecie. - Głównie w ciepłych wodach Karaibów i Morza Śródziemnego, ale zaobserwowano je również na Pacyfiku i Południowym Atlantyku wyjaśnił.
Według rzecznika, w ramach badań prowadzonych przez Krajową Administrację schwytano siedem syren i umieszczono je w akwarium, gdzie są obserwowane i badane. Osobiście miał je oglądać sam prezydent USA Barack Obama. Naukowcy przypominają, że pierwsze dowody na istnienie syren pojawiły się w postaci malowideł naskalnych stworzonych w epoce kamienia łupanego, ok. 30 tys. lat temu.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
35
Jak pozbyć się domowych insektów dom
Pojawienie się w domu insektów nie oznacza nic dobrego. Zniszczona żywność, zrujnowane szafy i garderoby, ryzyko przywleczenia przez nie takich chorób, jak choćby salmonelli, czerwonki, wysokie prawdopodobieństwo alergii – z tym wszystkim trzeba się liczyć, „goszcząc” pod swoim dachem mole spożywcze i ubraniowe, mrówki, karaluchy czy muchy. Aby pozbyć się niechcianych gości, nie potrzeba wymyślnych sposobów i toksycznych preparatów. W wielu przypadkach wystarczy użyć aromatycznych ziół i przypraw oraz przestrzegać porządku. Poznajcie ekologiczne metody, by pozbyć się i odstraszyć muchy, mole, rybiki, karaluchy.
Rybik cukrowy Rybiki cukrowe uwielbiają wilgoć, ciemność i ciepło, czyli jednym słowem – nasze łazienki. Niekiedy możemy je spotkać również w kuchni, piwnicy, korytarzu czy bibliotece. Pomimo niechęci, jaką darzone są srebrzyki (obły kształt ich ciał często wzbudza obrzydzenie, a niektóre okazy mogą osiągać nawet 12 mm długości), warto wiedzieć, że są one zupełnie nieszkodliwe. Odżywiają się tym, co jemy my sami (nie niszczą jednak żywności, zadowalają się zwykle resztkami, które znajdą na podłodze), nie gryzą, nie przenoszą chorób. Jeśli mimo to nie ma tolerancji dla ich obecności w mieszkaniu, warto zachęcić rybiki do zmiany miejsca zamieszkania. Pomogą w tym aromatyczne saszetki z szałwią, wawrzynem lub przyprawą do szarlotki , które umieszczamy w pomieszczeniu, gdzie pojawiają się rybiki. Bardziej drastyczna metodą jest ta stosowana w tępieniu karaluchów – boraks wymieszany z cukrem pudrem lub mąką. Warto również przedsięwziąć działania minimalizujące prawdopodobieństwo pojawienia się srebrzyków – obniżenie temperatury w pomieszczeniu, częste sprzątanie i osuszanie zawilgoconych miejsc, zalepienie szpar i dziur.
Mklik mączny To popularny mól spożywczy. Każdy, kto miał do czynienia z mklikami mącznymi, wie, jak bardzo są uciążliwe i wytrwałe. Dorosłe osobniki i larwy znaleźć możemy w żywności sypkiej, m.in. w mące, cukrze, ryżu, kaszy, bułce tartej, spotkać je można nawet w karmie dla zwierząt. Walka z molami spożywczymi jest bardzo żmudna i pracochłonna, ale na szczęście nie beznadziejna. Przestrzeganie poniższych wskazówek pomoże się przed nimi uchronić, a jeśli już się pojawią, odstraszy niechcianych gości.
36
Wyciągnij wszystkie produkty produkty z szafek i pojemników i dokładnie przetrzyj. Jeśli w żywności zauważysz larwy lub cienkie niteczki (zostawiają je larwy moli), pozbądź się jej z domu (nie wyrzucaj do kosza na śmieci, ale do kontenera na zewnątrz domu). Umyj pojemniki, w których trzymasz produkty, odkurz i umyj szafki, szuflady i wszystkie zakamarki roztworem amoniaku i wody (pół szklanki amoniaku rozpuść w litrze wody). Pozostaw do wyschnięcia. W miejscach, w których trzymasz jedzenie rozsyp intensywnie pachnące przyprawy np. goździki, anyż lub umieść pomarańczę, cytrynę, laskę wanilii (zapachy tych produktów odstraszają mole). Sprawdzi się również olejek eukaliptusowy lub lawendowy. Sypkich produktów nie przechowuj w oryginalnych opakowaniach, umieść je w szczelnych szklanych lub plastikowych pojemnikach. Niekiedy zaleca się również mrożenie nowo zakupionych produktów przez kilka dni (niska temperatura zabija larwy i owady).
Mól włosienniczek Popularny mól ubraniowy. Równie dokuczliwe jak mole spożywcze są mole ubraniowe (włosienniczki i kożuszniki). Dorosłe motyle są nieszkodliwe - nie pobierają pokarmu, ale odżywiają się, korzystając z zapasów zgromadzonych w stadium larwalnym. Prawdziwe spustoszenie w szafie, garderobie i każdym innym miejscu, w którym przechowujemy odzież, sieją za to ich gąsienice. Larwy mola ubraniowego nie pogardzą wełną, filcem, futrem, pierzami, skórą. Gustują przede wszystkim w odzieży nie wietrzonej, zabrudzonej potem lub moczem (do swego rozwoju potrzebują m.in. związków azotowych). Wyroby z bawełny lub lnu są bezpieczne tylko wtedy, gdy są czyste, w przeciwnym razie i na nie pokusza się szkodniki.
Jak zabezpieczyć się przed molami ubraniowymi? Pamiętajmy o częstym wietrzeniu odzieży na słońcu (słońce zabija larwy moli), a także jej szczotkowaniu lub trzepaniu, co również pomoże pozbyć się ewentualnych larw. Odzież przechowujemy w suchych opakowaniach (doskonale sprawdzają się worki próżniowe).
W miejscu przechowywania odzieży warto umieścić lawendę. Mole zniechęci również aromat cytryny, liści laurowych, mięty i goździków.
Mrówki faraona Mrówki faraona uwielbiają ciepłe miejsca, w których nie ma dużych wahań temperatury – w naszych mieszkaniach znajdują więc idealne warunki do życia. Gniazdo, które może liczyć nawet kilkadziesiąt tysięcy osobników, mogą założyć m.in. pod kafelkami, tynkami, w pobliżu wanien i zlewozmywaków, za szafkami lub boazerią. Spodziewać się ich można przede wszystkim w kuchni i łazience. Owady te nie tylko niszczą i zanieczyszczają żywność. Ich bolesne ukąszenia mogą być przyczyną reakcji alergicznych, możliwe jest również, że faraonki przenoszą chorobotwórcze bakterie. Aby zmniejszyć prawdopodobieństwo pojawienia się mrówek faraona, warto przede wszystkim zagipsować wszystkie pęknięcia i szpary wokół rur i instalacji, a także ograniczyć mrówkom dostęp do żywności. Jeśli w mieszkaniu już pojawiły się mrówki, można je odstraszyć, spryskując octem (lub mieszaniną wody i octu w proporcji 1:1) miejsca, w których się pojawiają. Mrówcze ścieżki też można posypać solą lub pieprzem albo przetrzeć olejkiem goździkowym.
Karaluch Karaluchy to insekty, które budzą u ludzi największą odrazę. Obrzydzenie budzi głównie ich wygląd, nie on tu jest jednak najważniejszy. Karaluchy to potencjalni nosiciele wielu groźnych chorób, m.in. żółtaczki, gruźlicy, duru brzusznego, wydzieliny owadów i ich szczątki mogą być przyczyna alergii. Niebezpieczne drobnoustroje znajdują się na powierzchni ciała owadów oraz w ich odchodach, którymi zanieczyszczają np. żywność. Jak pozbyć się karaluchów? Można wyprosić je, używając nieznośnego dla karaczanów zapachu olejku eukaliptusowego. Wystarczy przetrzeć nim miejsca, gdzie pojawiają się szkodniki, szczególnie zaś wnętrza szafek, blaty, okolice kosza na śmieci. Olejek eukaliptusowy odstraszy również komary i muchy. Innym sposobem na likwidację karaluchów jest użycie boraksu (jest to minerał
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
o właściwościach przeciwgrzybicznych, antyseptycznych, ma zastosowanie również w gospodarstwie domowym, używany jest np. do wybielania tkanin). Boraks należy zmieszać z mąką lub cukrem pudrem (w proporcji 1:1), mieszankę wsypać np. do płytkich pojemników (choćby zakrętek od słoików) i umieścić w miejscach, gdzie pojawiają się szkodniki (ale w miejscach niedostępnych dla dzieci i zwierząt!). Cukier i mąka zwabią insekty, które wraz z pożywieniem przeniosą do gniazda truciznę.
Muchy domowe Nie ma chyba osoby, której nie przeszkadzałaby obecność much w mieszkaniu. Problemem jest nie tylko udręka znoszenia uporczywego bzyczenia owadów, ale również (a raczej przede wszystkim) ryzyko, że zarazimy się od nich chorobami (muchy przenoszą m.in. bakterie Salmonelli, czerwonki, duru brzusznego). Na szczęście na towarzystwo much nie jesteśmy skazani. Można się ich łatwo po-
Zwierzaki zbyć, hodując na parapecie bazylię, miętę lub lawendę. Zapach olejków eterycznych tych roślin skutecznie odstrasza błonkówki. Można wykorzystać również dostępne w dobrych sklepach zielarskich gotowe olejki – wystarczy nasączyć nimi waciki, włożyć je do naczynia i umieścić w pobliże okna.
Dokarmianie ptaków zimą
Wielu właścicieli ogrodów zastanawia się, czy trzeba dokarmiać ptaki w zimie? W poniższym tekście odpowiadamy na to pytanie oraz wiele innych: kiedy rozpocząć dokarmianie, czym karmić ptaki, czego unikać. Zima to trudny czas dla ptaków w ogrodzie. Trudno znaleźć im cokolwiek do jedzenia, gdyż wszystko zasypał śnieg. Poszukiwania na mrozie pochłaniają cenną energię. W ogrodzie pokrytym śniegową pierzynką często możemy spotkać wróble, mazurki, sikory, dzięcioły, kawki, gawrony, kosy, kwiczoły oraz ich kuzynów. Wielu ptakom nie uda się przetrwać ciężkich zimowych warunków - niskiej temperatury i opadów. Aby pomóc im w przetrwaniu zimy można je dokarmiać. Ptaki często przylatują w pobliże naszych domów, gdyż wiedzą doskonale, że mogą spodziewać się „darmowej stołówki”. Jeśli już zdecydujemy się na zimowe dokarmianie ptaków - róbmy to regularnie. Ptaki szybko przyzwyczajają się do takiego źródła pokarmu i dłuższe przerwy w dostarczaniu im pożywienia mogą być dla nich niebezpieczne. Nie dokarmiaj ptaków „na zapas”. Wykładaj tylko tyle karmy, aby ptaki szybko ją zjadły oraz aby nie psuła się i zamarzała. Sól, konserwanty oraz przyprawy, które znajdują się w resztach z naszych stołów, są dla ptaków szkodliwe i powodują u nich poważne choroby. Niestety podczas dokarmiania ptaków popełniamy wiele błędów, które często przynoszą więcej szkód niż pożytku, dlatego stosujmy się do zasady - lepiej w ogóle nie karmić ptaków, niż robić to źle!
Kiedy zacząć dokarmianie? Ptaki zaczynamy dokarmiać tylko wtedy, gdy pokrywa śnieżna uniemożliwia im żerowanie. Podczas bezśnieżnej zimy ptaki powinny radzić sobie same, bez naszej pomocy. Początkowo wykładamy niewiele pokarmu, aby się nie zepsuł. Dokarmianie kończymy z wraz z nadejściem wiosny (przed końcem kwietnia). Nie rozpoczynajmy dokarmiania ptaków zbyt wcześnie, gdyż zaburza to wędrówkę łabędzi i kaczek, powodując ich pozostawanie i późniejsze problemy w przetrwaniu zimy.
Karmnik dla ptaków Warto umieścić w ogrodzie karmnik dla ptaków. Kupienie lub zrobienie go
z drewna nie powinno stanowić większego problemu. Rozmiary karmnika powinny być dostosowane do wielkości ptaków. Warto umieścić w nim deskę lub tackę, aby ułatwić czyszczenie go z resztek pokarmów i odchodów. Karmnik powinien zabezpieczać pokarm przed rozwianiem, zasypaniem i zamoczeniem - musi mieć daszek chroniący pokarm przed deszczem i śniegiem oraz osłonę przed wiatrem. Jednocześnie powinien zapewniać ptakom bezpieczeństwo - tzn. swobodny przylot i odlot (ucieczkę). Pamiętajmy, że karmnik może przyciągać drapieżniki (np. koty), dlatego umieśćmy go tak, aby utrudnić dostanie się im do niego. Powinien być zamocowany solidnie do podłoża lub drzewa, aby nie spadł podczas silnych wiatrów.
Czym karmić ptaki? Do karmienia ptaków używamy tylko naturalnych produktów - nie przetworzonych przez człowieka! W sklepach bez trudu zdobędziemy kasze, zboża, płatki owsiane, ziarna słonecznika, konopi, dyni, orzechy, suszone owoce oraz gotowe mieszanki nasion dla dzikich ptaków. Dla wielu ptaków przysmakiem jest tłuszcz zwierzęcy (słonina lub łój), a także zalane roztopionym tłuszczem nasiona i orzechy - tzw. zimowe kule. Pamiętajmy jednak, aby słonina nie wisiała zbyt długo (ok. 2 - 3 tyg.), gdy zjełczeje zaszkodzi ptakom. Zimowe dokarmianie przyciąga różne gatunki ptaków. Trudno określić skład uniwersalnego pokarmu dla wszystkich, gdyż każdy z nich lubi co innego: • Łabędzie i kaczki jedzą ziarna zbóż, drobno pokrojone warzywa, w trakcie surowej zimy specjalny granulat dla ptaków wodnych. Chleb (wyłącznie świeży i rozdrobniony) może stanowić tylko uzupełnienie pokarmu! Karmienie wyłącznie pieczywem (przez kilka miesięcy) prowadzi do chorób układu pokarmowego! • Gołębie, sierpówki, kawki i gawrony jedzą grubą kasza, pszenicę, a także czerstwe, białe pieczywo pokrojone w kostki o wielkości 1 cm. • Sikory jedzą surową słoninę, łuskane
nasiona orzechów włoskich, słonecznika (łuskane lub w łupinach) oraz konopie. • Kosy i kwiczoły jedzą przekrojone jabłka, morele, mrożone owoce czarnego bzu, jarzębiny, ligustra, porzeczek, jagód, aronii, a także rodzinki i pokrojone daktyle. Należy unikać podawania suszonych owoców, gdyż pęcznieją w wolu, co w przypadku zjedzenia zbyt dużej ilości może być dla ptaka niebezpieczne. • Wróble i mazurki jedzą proso, drobne kasze, łuskany słonecznik. • Dzwońce i zięby jedzą nasiona słonecznika i konopie. • Trznadle jedzą proso, łuskany owies i płatki owsiane.
Czym NIE karmić ptaków? Ptaki są często dokarmiane w sposób przypadkowy i nieprzemyślany, a niewłaściwy rodzaj pokarmu powoduje więcej szkód niż pożytku. Głodne ptaki zjedzą wszystko, ale efekty mogą być tragiczne. Ptaków nie wolno karmić produktami solonymi - tj. orzeszkami solonymi, soloną słoniną, słonym pieczywem. Bardzo niebezpieczny jest pokarm zepsuty (np. spleśniały chleb) lub pieczywo namoczone i zamarznięte. Nie wolno dawać ptakom nie ugotowanego pęczaku oraz innych pęczniejących w przewodzie pokarmowym ziaren i kaszy.
Rośliny atrakcyjne dla ptaków
Wiele roślin w ogrodzie chętnie jest odwiedzanych przez zimujące ptaki. Na szczególną uwagę zasługują rośliny, które jesienią obficie pokrywają się owocami. Warto o nich pamiętać dobierając rośliny do ogrodu przyjaznego ptakom. • Krzewy atrakcyjne dla ptaków: berberys, cis, irga dereń, jałowiec, ligustr, ognik, czarny bez i kalinę. • Drzewa atrakcyjne dla ptaków: cze-
reśnia ptasia, jarzębina, leszczyna, głóg, oliwnik, buk i drzewa iglaste.
• Pnącza atrakcyjne dla ptaków: winobluszcz, winorośl i bluszcz pospolity.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
37
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
39