RADIO POLONIA 100.7
WWW.RADIOPOLONIA.CA
FM
OD PONIEDZIAŁKU DO PIĄTKU 18:30 W NIEDZIELĘ 17:00 - 20:00
19:30
POLSKI
BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK
onitor.com
Wydanie specjalne Kwiecień 2014
OD HABEMUS PAPAM DO SANTO SUBITO
Papież Jan Paweł II świętym Kanonizacja - 27 kwietnia 2014 „Polski Papież” - historia życia Jana Pawła II
str. 3 - 10
2
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Polski Papież
Jan Paweł II (łac. Ioannes Paulus PP. II), właśc. Karol Józef Wojtyła– polski biskup rzymskokatolicki, biskup pomocniczy krakowski, a następnie arcybiskup metropolita krakowski, kardynał, zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski (1969-1978), 264. papież i 6. Suweren Państwa Miasto Watykan (16 października 1978 – 2 kwietnia 2005), kawaler Orderu Orła Białego, błogosławiony Kościoła katolickiego. Jesienią roku 1941 Karol Wojtyła wraz Poeta i poliglota, a także aktor, dramaturg i pedagog. Filozof historii, fenomenolog, mistyk i przedstawiciel personalizmu chrześcijańskiego.
Dzieciństwo i młodość Karol Wojtyła urodził się w Wadowicach 18 maja 1920 roku, jako drugi syn Karola Wojtyły i Emilii z Kaczorowskich. Ród Wojtyłów wywodzi się z Czańca koło Kęt i Lipnika. Ród Kaczorowskich pochodzi z Michałowa koło Szczebrzeszyna. Karol Wojtyła został ochrzczony w kościele parafialnym 20 czerwca 1920 roku przez księdza Franciszka Żaka, kapelana wojskowego. Rodzina Wojtyłów żyła skromnie. Jedynym źródłem utrzymania była pensja ojca – wojskowego urzędnika w Powiatowej Komendzie Uzupełnień w stopniu porucznika. Matka pracowała dorywczo jako szwaczka. Edmund, brat Karola, po ukończeniu wadowickiego gimnazjum studiował medycynę w Krakowie i został lekarzem. Wojtyłowie mieli jeszcze jedno dziecko – Olgę, która zmarła 16 godzin po urodzeniu. W dzieciństwie Karola nazywano najczęściej zdrobnieniem imienia – Lolek. Uważano go za chłopca utalentowanego i wysportowanego. Regularnie grał w piłkę nożną oraz jeździł na nartach. Bardzo ważnym elementem życia Karola były wycieczki krajoznawcze, a także spacery po okolicy Wadowic. W większości wycieczek towarzyszył mu ojciec.
Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach
Wczesny okres jego dojrzewania jako nastolatka został naznaczony śmiercią najbliższych. Gdy miał 9 lat, zmarła matka (13 kwietnia 1929 r.). Trzy lata później, 5 grudnia 1932, w wieku 26 lat, na szkarlatynę zmarł jego brat Edmund.. Od września 1930 roku, po zdaniu egzaminów wstępnych, Karol Wojtyła rozpoczął naukę w 8-letnim Państwowym Gimnazjum Męskim im. Marcina Wadowity w Wadowicach. Według jego katechetów, wyróżniała go wówczas ogromna wiara. Jednym z nauczycieli Karola Wojtyły i jego wychowawcą był Mirosław Moroz (1893–1940), w 1940 roku zamordowany w Katyniu. Podczas nauki w gimnazjum Karol zainteresował się teatrem – występował w przedstawieniach Kółka Teatralnego stworzonego przez polonistów z wadowickich gimnazjów: żeńskiego im. Michaliny Mościckiej i męskiego im. Marcina Wadowity.
z przyjaciółmi założył Teatr Rapsodyczny, który swoje pierwsze przedstawienie wystawił 1 listopada 1941. Rozstanie Wojtyły z teatrem nastąpiło nagle w roku 1942, gdy postanowił studiować teologię i wstąpił do tajnego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie. W okresie od kwietnia 1945 do sierpnia 1946 roku Karol Wojtyła pracował na uczelni jako asystent i prowadził seminaria z historii dogmatu. Był to też okres rozwoju literackiego Karola Wojtyły. Pierwszy zbiór wierszy Renesansowy psałterz, powstały w 1939 roku (wydany w 1999), ma jeszcze charakter poetyckich pierwocin; jest też wyrazem hołdu dla wielkiej tradycji, w tym dla Jana Kochanowskiego. W marcu 1946 powstał między innymi, poemat Pieśń o Bogu ukrytym, o charakterze wizyjnym i mistycznym, nawiązujący twórczo do św. Jana od Krzyża. Tworzył poezję metafizyczną.
14 maja 1938 Karol Wojtyła zakończył naukę w gimnazjum, otrzymując świadectwo maturalne z oceną celującą, która umożliwiała podjęcie studiów na większości uczelni bez egzaminów wstępnych. Karol Wojtyła wybrał studia polonistyczne na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Studia rozpoczął w październiku 1938 roku. Od października 1938 do lutego 1941 roku Karol Wojtyła studiował, uczęszczał na spotkania grupy literackiej, a także tworzył poezję. 18 lutego 1941 roku po długiej chorobie zmarł ojciec Karola Wojtyły. W 1942 i 1943, jako reprezentant krakowskiej społeczności akademickiej, udawał się do Częstochowy, by odnowić Śluby Jasnogórskie. Wojna odebrała Karolowi Wojtyle możliwość kontynuowania studiów, zaczął więc, w 1940 roku, pracować jako pracownik fizyczny w zakładach chemicznych Solvay.
13 października 1946 roku alumn Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie, Karol Wojtyła, został subdiakonem, a tydzień później diakonem. 1 listopada 1946 roku kardynał Adam Stefan Sapieha wyświęcił Karola Wojtyłę na księdza.. W 1948 roku ukończył studia z dyplomem summa cum laude i otrzymał stopień doktora za dysertację pt. „Problem wiary u św. Jana od Krzyża”. Dla potrzeb doktoratu nauczył się języka hiszpańskiego, by czytać teksty renesansowego mistyka w oryginale. W lipcu 1948 roku Karol Wojtyła został skierowany do pracy w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Niegowici, gdzie spełniał zadania wikariusza i katechet. Wolny czas starał się spędzać z młodzieżą na łonie natury. W sierpniu 1949 roku został przeniesiony do parafii św. Floriana w Krakowie. Tam założył mieszany chorał gregoriański. Nadal wyprawiał się na wycieczki z młodzieżą. Aby zmylić ówczesną milicję, zdejmował podczas nich sutannę i pozwolił, by nazywano go „wujkiem”.
Studia i dojrzewanie duchowe
Kapłaństwo, praca naukowa i twórcza
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
3
W 1951 roku po śmierci kardyna- Traktat o prawdziwym nabożeństwie do ła Sapiehy, Karol Wojtyła został skiero- Najświętszej Maryi Panny Wojtyła przewany na urlop w celu ukończenia pra- jął koncepcję „niewolnictwa duchowecy habilitacyjnej. Dużo uwagi poświę- go”, rozumianego jako dobrowolne, ufcał także pracy publicystycznej, pisał ne i całkowite poddanie swego życia eseje filozoficzne (np. Personalizm tomi- wiary i posługi w Kościele duchowemu styczny – o Tomaszu z Akwinu, O huma- macierzyństwu Matki Bożej. nizmie św. Jana od Krzyża) i szkice. Czę13 stycznia 1964, półtora roku po sto publikował w krakowskich periody- śmierci swego poprzednika, arcykach katolickich: miesięczniku „Znak” biskupa Eugeniusza Baziaka, Karol i „Tygodniku Powszechnym”. W związ- Wojtyła został mianowany arcybiskuku z habilitacją podjął systematyczne pem metropolitą krakowskim. Ogłosił studia nad myślą etyczną fenomenolo- drukiem (pod pseudonimem Andrzej ga Maxa Schelera, którego pisma czy- Jawień) dramaty: Przed sklepem jutał w oryginale niemieckim. Pisał wie- bilera i jak misterium ujęte Promiele m.in. na temat chrześcijańskiej etyki niowanie ojcostwa, także poemaseksualizmu. Dnia 12 grudnia 1953 jego ty. W 1969 wydał filozoficzną monopraca „Ocena możliwości oparcia etyki grafię z zakresu antropologii Osoba chrześcijańskiej na założeniach systemu i czyn, a w 1972 – książkę o II SoboMaksa Schelera” (ze spolszczoną wersją rze Watykańskim. Pomimo obowiązimienia w tytule) została przyjęta jedno- ków duszpasterskich systematyczgłośnie przez Radę Wydziału Teologicz- nie prowadził wykłady na Katolickim nego UJ, jednak Wojtyła nie uzyskał habilitacji z powodu odmowy Ministerstwa Oświaty. Karol Wojtyła powrócił do przerwanych obowiązków. Wykładał m.in. w seminariach diecezji: krakowskiej, katowickiej i częstochowskiej (mieściły się one wszystkie w Krakowie) oraz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jego wykłady obejmowały głównie teologię moralną i etykę małżeńską, ale ogarniały też szeroko pojętą historię filozofii. By- Ulica Franciszkańska 3, „Okno papieskie” nad bramą wjazdową do Pałacu Biskupiego ły precyzyjne i trudne, w Krakowie Wojtyła ujmował jednak studentów jako profesor wprawdzie Uniwersytecie Lubelskim, kształtując wymagający, lecz życzliwy, otwarty na tam swą szkołę badawczą z zakresu etyki. Według świadectwa Tadeusza rozmowę i sprawiedliwy. Nowaka, kardynał Wojtyła w 1970 roBiskup, kardynał ku był przeciwny rozsyłaniu i czyta4 lipca 1958 r. Karol Wojtyła został niu w diecezji krakowskiej listu pastermianowany biskupem tytularnym Om- skiego, który Episkopat Polski przygobrii, a także biskupem pomocniczym towywał na 50. rocznicę wojny polKrakowa. Konsekracji biskupiej Karola sko-bolszewickiej.
Wojtyły dokonał 28 września 1958 w katedrze na Wawelu metropolita krakowski i lwowski, arcybiskup Eugeniusz Baziak. .. W 1962 roku został krajowym duszpasterzem środowisk twórczych i inteligencji. Na okres biskupstwa Karola Wojtyły przypadły także obrady soboru watykańskiego II, w których aktywnie uczestniczył. Już w tym okresie bardzo dużo czasu poświęcał na podróże zagraniczne w celach ewangelizacyjnych i religijnych. W 1963 odbył pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Jako biskup przyjął, zgodnie z obyczajem, hasło przewodnie swej posługi, które brzmiało: Totus Tuus (łac. Cały Twój). Dewizę tą kierował do Matki Chrystusa. Inspiracją była duchowość maryjna francuskiego pisarza ascetycznego epoki baroku, św. Ludwika Marii Grignion de Montfort. Z jego książki
Kardynał Karol Wojtyła i Jan Paweł I – 4 września 1978 Zyskał dojrzałość jako myśliciel, stał się wybitnym przedstawicielem personalizmu. W filozofii reprezentował neotomizm fenomenologizujący. Swoje poglądy stosował też i przedstawiał w pracy duszpasterskiej. Stał się znanym poza Polską autorytetem. Był obok prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego, najważniejszą postacią Episkopatu Polski. 16 października 1978 na zwołanym po śmierci Jana Pawła I drugim konklawe w ósmym głosowaniu kard. Karol Wojtyła został wybrany na papieża i przybrał imię Jana Pawła II. Według szacunków, jego kandydaturę poparło 103 kardynałów, na 111 głosujących. Wynik wyboru ogłoszono o godzinie 18.44. Formalna inauguracja pontyfikatu miała miejsce w trakcie mszy św. na placu Św. Piotra 22 października 1978. Jan Paweł II był pierwszym papieżem z Polski, jak również pierwszym po 455 latach (od czasu pontyfikatu Hadriana VI) biskupem Rzymu, niebędącym Włochem, oraz mając 58 lat został wybrany najmłodszym papieżem od czasu wyboru Piusa IX w 1846, który w chwili wyboru miał 54 lata. Wielokrotnie sam REKLAMA I KONTAKT Z REDAKCJĄ info@radiopolonia.ca tel. 416 - 938 - 7141
www.polskimonitor.com
MIESIĘCZNIK / MONTHLY MAGAZINE WYDAWCA (Publisher): Radio Polonia Enterprises Ltd. EDITOR: Krystyna Piotrowska krystyna@radiopolonia.ca
REDAKTOR GRAFICZNY: Magdalena Lesiuk GraphMad@gmail.com
Fotografia: Michael Profesorski Adam Pakuła Ilona Girzewska Jola Bugajski Magdalena Lesiuk
Artykuły: Ksawery Van Olszewski Magdalena Lesiuk Łukasz Stępień Karolina Brozio Richard Piotrowski
Redakcja nie odpowiada za treść artykułów i ogłoszeń. Prawa autorskie zastrzeżone. Treść wszystkich artykułów publikowanych w magazynie „Polski Monitor” ma charakter wyłącznie informacyjny. Nie zastępuje konsultacji z lekarzem i nie może być podstawą do stosowania jakichkolwiek środków farmaceutycznych ani form terapii. Wszelkie decyzje w wyżej wymienionych kwestiach należą do lekarza prowadzącego leczenie. Magazyn „Polski Monitor” ani osoby współpracujące nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności wynikającej z zastosowania informacji w nim zawartych.
przywoływał spełnione proroctwo Juliusza Słowackiego z wiersza „Słowiański papież”.
Lata 1978 –1981
Głównym wykładnikiem pontyfikatu Wojtyły, były pielgrzymki. Z tego też powodu został on wkrótce potem nazwany: „papież-pielgrzym”. Swoją pierwszą podróż apostolską odbył w styczniu 1979 do Meksyku (gdzie otworzył Konferencję Biskupów Ameryki Łacińskiej) i do kilku państw Ameryki Łacińskiej. W czerwcu tego samego roku udał się w pierwszą pielgrzymkę do Polski, gdzie podczas tej wizyty padły słynne później słowa: „Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”, które pochodzą z Biblii. Głoszone przez niego nauki walnie przyczyniły się do późniejszych transformacji ustrojowych w europejskich państwach bloku wschodniego. Podczas trzeciej pielgrzymki papież udał się do Irlandii i USA, gdzie skrytykował postawy kapitalistyczne i wyzyskiwanie biednych państw przez bogate. Odwiedził wówczas także siedzibę ONZ. W listopadzie odbył swoją ostatnią podróż w 1979 i odwiedził Turcję. Spotkał się wówczas z patriarchą Cerkwi prawosławnej. Uważa się, że był to pierwszy krok w stronę budowania ekumenizmu.
Zamachy na Jana Pawła II 13 maja 1981 roku, podczas audiencji generalnej na placu Św. Piotra w Rzymie o godzinie 17:19, Jan Paweł II został postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Alego Agcę. Jak ustalili śledczy, chwilę wcześniej Ali Ağca mierzył w jego głowę, jednak Jan Paweł II schylił się wtedy do małej dziewczynki (Sara Bartoli) i wziął ją na ręce. Zamachowiec opóźnił oddanie strzału prawdopodobnie dlatego, że dziewczynka którą papież trzymał na rękach, lekko przysłoniła go, co uniemożliwiło zamachowcowi dokładne wycelowanie. Ranny papież osu-
nął się w ramiona stojącego za nim sekretarza, Stanisława Dziwisza. Ochrona przewiozła Jana Pawła II do polikliniki Gemelli, gdzie poddano papieża sześciogodzinnej operacji. Papież wierzył, że swoje ocalenie nie zawdzięczał tylko szczęściu – wyraził to słowami: „Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę.”. Zamach miał miejsce 13 maja, podobnie jak pierwsze objawienie Matki Boskiej w Fátimie w ro- Papież na lotnisku w Gdyni – 11 czerwca 1987 ku 1917. Jan Paweł II spędził na rehabilitacji w szpitalu 22 dni. związków zawodowych, a w czerwcu Potem wielokrotnie cierpiał z powo- odbyły się pierwsze częściowo wolne wydu różnorodnych dolegliwości, będą- bory. W tym czasie, ówczesny przywódcych następstwem postrzału, lecz ni- ca ZSRR, Michaił Gorbaczow odwiedził gdy nie ukrywał swoich niedomagań Jana Pawła II w Watykanie, jako pierwprzed wiernymi, ukazując wszystkim ob- szy władca tego kraju w historii. Dwa lalicze zwykłego człowieka, poddanego ta później, kiedy Gorbaczow był już prezydentem, Związek Radziecki rozpadł się. cierpieniu. Dokładnie rok później papież udał Lata 1989–2000 się do Fatimy, by podziękować Niepokalanemu Sercu Maryi za uratowanie Jeszcze w roku 1990, dzięki dobrym rego od śmierci. Został wówczas zaatako- lacjom z Gorbaczowem, Stolica Apostolwany bagnetem przez Juana Maríę Fer- ska nawiązała stosunki dyplomatyczne nándeza y Krohn, lecz nie odniósł po- z Federacją Rosyjską. Zarazem jego ustaważnych obrażeń. lenia z prezydentem USA Billem Clintonem, doprowadziły do ustalenia w 1994 Lata 1981–1989 roku stanowiska ws. wspólnego działania Jeszcze odbywając rekonwalescen- Stanów Zjednoczonych i Watykanu, na cję, papież wydał kolejną encyklikę – rzecz pokoju na świecie. Lata 90. były koLaborem exercens, w której zaapelował lejną dekadą naznaczoną licznymi pielo godziwe traktowanie pracowników, grzymkami, choć z powodu operacji staniekonsumpcjonistyczny system spra- wu biodrowego w 1994, papież musiał wowania rządów i nowy ład społecz- nieco ograniczyć swoją działalność mino-ekonomiczny. W tym samym czasie syjną. Początek dekady to także starania w Polsce zawiązał się Związek Zawodo- papieża o pokój na świecie – zwłaszcza wy „Solidarność”, z którym papież sym- w ogarniętych wojnami domowymi pańpatyzował. W grudniu 1981 prezes Ra- stwach afrykańskich oraz sytuacji na Bałdy Ministrów Wojciech Jaruzelski wpro- kanach. W tym czasie Jan Paweł II zadbał wadził stan wojenny, co doprowadziło także o reformę Kościoła. Jeszcze pod kodo represji wobec członków „Solidarno- niec lat 80. zreformował Kurię Rzymską ści”. W tym okresie Jan Paweł II często a w 1992 wydał nowy Katechizm Kościoprowadził prywatne rozmowy z władza- ła Katolickiego. Siedem lat później poparł działania na rzecz ochrony środowiska nami polskimi i radzieckimi. Z punktu widzenia religijnego i eku- turalnego, uznając, że niszczenie środowimenicznego przełomowy był rok 1986, ska może być grzechem ciężkim. kiedy to papież modlił się w Asyżu Jubileusz Roku 2000 wspólnie z przywódcami wielkich religii o pokój na świecie (27 października). Od początku pontyfikatu planem Papieża było wprowadzić Kościół w noJesień we tysiąclecie. Z okazji roku milenijnepostanowił uczcić to wprowadzaLudów w Europie go, jąc obchody Roku Jubileuszowego.
Wschodniej
Tablica na Placu św. Piotra upamiętniająca zamach na Jana Pawła II
Zdaniem historyków papież, popierając ideę niezależnych, wolnych związków zawodowych, walnie przyczynił się do upadku systemów komunistycznych w państwach bloku wschodniego. Zapoczątkowały to wydarzenia w Polsce z roku 1989: w kwietniu nastąpiło zalegalizowanie
Lata 2000–2005 W ostatnich latach pontyfikatu, Jan Paweł II musiał ograniczyć swoją aktywność, ze względu na stan zdrowia. Postępująca choroba Parkinsona oraz przebyte w latach 90. operacje, znacznie nadszarpnęły zdrowie papieża i zmusiły do mniejszej ilości pielgrzymek, jednak pomimo tego nie rozważał możliwości rezygnacji.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
5
Od 2003 roku jego stan nie pozwolił mu już poruszać się w pozycji stojącej, więc pokazywał się publicznie wyłącznie siedząc. Od 14 marca 2004 roku pontyfikat Jana Pawła II jest uznawany za najdłuższy, po pontyfikacie św. Piotra i bł. Piusa IX. Był papieżem przez 26 i pół roku (9666 dni). Długość jego pontyfikatu podkreśla także kontrast z papiestwem jego poprzednika Jana Pawła I, który papieżem był jedynie 33 dni. Osobistym sekretarzem Jana Jan Paweł II w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej w 1999 roku Pawła II przez cały pontyfikat był Stanisław Dziwisz, od 2006 kardy• 8–10 maja 1993 – Sycylia nał. Jego drugim osobistym sekretarzem • 5 września 2004 – Loreto był natomiast Mieczysław Mokrzycki.
Pielgrzymki Charakterystycznym elementem pontyfikatu Jana Pawła II były podróże zagraniczne. Odbył ich 104, odwiedzając wszystkie zamieszkane kontynenty. W wielu miejscach, które odwiedził, nigdy przedtem nie postawił stopy żaden papież. Mimo wielu zabiegów nie udało mu się jednak odbyć pielgrzymki do Rosji, prawdopodobnie ze względu na niechęć ze strony patriarchatu moskiewskiego, który zarzuca Watykanowi prozelityzm. Jan Paweł II jako papież najwięcej razy odwiedził m.in. Polskę (8 razy), USA (7 razy), Francję (7 razy) oraz z spotkaniami z młodzieżą na Światowych Dniach Młodzieży (9 razy). Podróże apostolskie do Polski: • I pielgrzymka (2–10 czerwca 1979) • II pielgrzymka (16–23 czerwca 1983) • III pielgrzymka (8–14 czerwca 1987) • IV pielgrzymka (1–9 czerwca, 13–16 sierpnia1991) • V pielgrzymka (22 maja 1995) • VI pielgrzymka (31 maja–10 czerwca 1997) • VII pielgrzymka (5–17 czerwca 1999) • VIII pielgrzymka (16–19 sierpnia 2002) Jan Paweł II odbył także blisko 100 podróży na terenie Włoch (najważniejsze z nich): • 20–22 maja 1985 – Mediolan
Beatyfikacje i kanonizacje
Podczas swojego pontyfikatu, Jan Paweł II beatyfikował i kanonizował o wiele więcej osób niż jakikolwiek poprzedni papież. Ogłosił błogosławionymi w sumie 1338 ludzi, a świętymi 482 osoby, podczas 51 uroczystości.
Nominacje kardynalskie Jan Paweł II kreował 231 kardynałów, na dziewięciu konsystorzach. Mianował także jednego kardynała in pectore – jego nazwisko nigdy nie zostało ujawnione.
Choroba i śmierć Jan Paweł II od 1992 r. cierpiał na postępującą chorobę Parkinsona. Mimo licznych spekulacji i sugestii ustąpienia z funkcji, które nasilały się w mediach zwłaszcza podczas kolejnych pobytów papieża w szpitalu, pełnił ją aż do śmierci. W lipcu 1992 przeszedł operację w celu usunięcia guza nowotworowego na jelicie grubym. Jego długoletnie zmagania z chorobą i ze starością były osobistym przykładem głoszonych na ten temat poglądów, w których podkreślał godność ludzkiego cierpienia i odnosił je do męki Chrystusa. 13 maja 1992 papież, w 11. rocznicę zamachu, ustanowił Światowy Dzień Chorego.
Nagłe pogorszenie stanu zdrowia papieża rozpoczęło się 1 lutego 2005. Przez ostatnie dwa miesiące życia Jan Paweł II wiele dni spędził w szpitalu i nie udzielał się publicznie. Przeszedł grypę oraz zabieg tracheotomii, wykonany z powodu niewydolności oddechowej. W czwartek 31 marca tuż po godzinie 11, gdy Jan Paweł II udał się do swej prywatnej kaplicy, wystąpiły u niego silne dreszcze, ze wzrostem temperatury ciała do 39,6 °C. Był to początek wstrząsu septycznego połączonego z zapaścią sercowo-naczyniową. Czynnikiem wywołującym była infekcja dróg moczowych w osłabionym chorobą Parkinsona i niewydolnością oddechową organizmie. Uszanowano wolę papieża, który chciał pozostać w domu. Podczas mszy przy jego łożu, którą Jan Paweł II koncelebrował z przymkniętymi oczyma, kardynał Marian Jaworski udzielił mu sakramentu namaszczenia. 2 kwietnia, w dniu śmierci, o godzinie 7:30 rano, papież zaczął tracić przytomność, a późnym porankiem przyjął jeszcze watykańskiego sekretarza stanu kardynała Angelo Sodano. Później tego samego dnia doszło do gwałtownego wzrostu temperatury. Około godziny 15.30 bardzo słabym głosem papież powiedział: „Pozwólcie mi iść do domu Ojca”. O godzinie 19 wszedł w stan śpiączki, a monitor wykazał postępujący zanik funkcji życiowych. Osobisty lekarz papieski Renato Buzzonetti stwierdził śmierć papieża Jana Pawła II o godzinie 21:37 czasu miejscowego, a elektrokardiograf wyłączono po 20 minutach od tej chwili. Zmarł po zakończeniu Apelu Jasnogórskiego, w pierwszą sobotę miesiąca i wigilię Święta Miłosierdzia Bożego, w 9666. dniu swojego pontyfikatu. W ciągu ostatnich dwóch dni życia nieustannie towarzyszyli mu wierni z całego świata, śledząc na bieżąco wiadomości dochodzące z Watykanu oraz trwając na modlitwie w jego intencji. Po otrzymaniu zgody kardynała kamerlinga Eduarda Somalo 3 kwietnia 2005 zabalsamowane ciało Jana Pawła II umieszczono na katafalku, ubrano w ozdobne szaty papieskie i wystawiono na widok publiczny w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego. Następnego dnia zostały przeniesione do Bazyliki Świętego Piotra, gdzie były dostępne dla delegacji państwowych i pielgrzymów przybyłych na obrzędy pogrzebowe.
Pogrzeb
Liczba podróży apostolskich Jana Pawła II
6
Pogrzeb Jana Pawła II odbył się w piątek 8 kwietnia 2005 r. Mszy świętej koncelebrowanej przez kilka tysięcy kardynałów, arcybiskupów, biskupów i patriarchów katolickich Kościołów wschodnich przewodniczył dziekan
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Uroczystość pogrzebowa Jana Pawła II
Ciało Jana Pawła II, wystawione w Bazylice św. Piotra; w tle widać prezydentów USA: George’a W. Busha (z żoną Laurą), George’a H. W. Busha i Billa Clintona oraz sekretarz stanu Condoleezzę Rice i Andy’ego Carda
kolegium, kardynał Joseph Ratzinger (który 11 dni później został następcą zmarłego papieża). Uczestniczyło w niej na placu Św. Piotra ok. 300 tysięcy wiernych oraz 200 prezydentów i premierów, a także przedstawiciele różnych religii światowych, w tym duchowni islamscy i żydowscy. Wielu zgromadzonych na uroczystości ludzi miało ze sobą transparenty z włoskim napisem santo subito („święty natychGrobowiec w Grotach Watykańskich. (Pierwsze miejsce pochówku Jana miast”). W całym Rzymie przed ekranami rozstawionyPawła II) mi w wielu miejscach miasta
zgromadziło się 5 mln ludzi, w tym ok. 1,5 mln Polaków. W złożeniu trumny uczestniczyli jedynie najbliżsi współpracownicy papieża, arcybiskupi Stanisław Dziwisz i Piero Marini. Grobowiec Jana Pawła II początkowo był umiejscowiony w krypcie w podziemiach Bazyliki Świętego Piotra, w pobliżu miejsca, gdzie według tradycji ma znajdować się grobowiec św. Piotra. W tym samym miejscu przez 37 lat (19632000) do czasu beatyfikacji pochowany tam był papież Jan XXIII. Po uroczystościach związanych z beatyfikacją Jana Pawła II, 2 maja 2011 trumna ze szczątkami Jana Pawła II została złożona w Kaplicy Świętego Sebastiana Bazyliki Świętego Piotra, tuż za słynną Pietą watykańską Michała Anioła. Trumnę przykryto płytą z białego marmuru, na której widnieje napis: „Beatus Ioannes Paulus PP. II”. Nowy grób został udostępniony dla wiernych o godz. 7.00 3 maja 2011. Poprzednia płyta nagrobna, po obrzędach beatyfikacyjnych w 2011, została przewieziona do Krakowa i spoczywa tam w łagiewnickim Sanktuarium Błogosławionego Jana Pawła II stanowiącym część Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się”.
Jan Paweł II Wielki
„Okno Papieskie” na Franciszkańskiej 3 w Krakowie
Po śmierci papieża zaczęto dodawać mu nowy przydomek, nazywając go Janem Pawłem Wielkim. Tylko trzech papieży w historii Kościoła katolickiego nosiło taki przydomek: Leon I, Mikołaj I i Grzegorz I.
Proces beatyfikacyjny
Pomnik Jana Pawła II w Sydney wraz z pamiątkową tablicą
13 maja 2005 papież Benedykt XVI zezwolił na natychmiastowe rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, udzielając dyspensy od pięcioletniego okresu oczekiwania od śmierci kandydata, jaki jest wymagany przez prawo kanoniczne. 2 kwietnia 2007 zakończyła się faza diecezjalna procesu. Wszystkie akta zostały przekazane do watykańskiej Kongregacji ds. kanonizacyjnych. 19 grudnia 2009 papież Benedykt XVI podpisał dekret o heroiczności cnót Jana Pawła II.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
7
Podczas przygotowań do procesu ok. godz. 10:40 nastąpiła beatyfikacja z Kostaryki, Floribeth Mory Diaz cierpiąbeatyfikacyjnego dwie osoby zeznały, Jana Pawła II podczas uroczystej mszy cej na nieoperacyjnego tętniaka mózgu. Kobieta, oglądając beatyfikację Jaże Jan Paweł II regularnie się biczował świętej na placu Św. Piotra w Rzymie. na Pawła II, zaczęła do niego się modlić, w akcie pokuty za grzechy. Zeznała po czym doznała nagłego uzdrowienia. tak polska zakonnica Tobiana SobótProces kanonizacyjny 30 września papież Franciszek spotkał się ka z zakonu Najświętszego Serca Jezusowego, której spisane zeznania odnaDnia 5 lipca 2013 papież Franciszek z kardynałami ze świata i wyznaczył na lazła komisja analizująca życie papie- wydał dekret w sprawie cudu za wsta- dzień 27 kwietnia 2014 (Niedziela Miłoża. Te doniesienia potwierdził także by- wiennictwem bł. Jana Pawła II. Cudem sierdzia Bożego) kanonizację dwóch pały papieski sekretarz z lat 80., pocho- tym, jak poinformował ks. Federico Lom- pieży: Jana Pawła II i Jana XXIII. Będzie to dzący z Konga biskup Emery Kabongo, bardi, jest zatwierdzone przez lekarzy i teo- pierwsza podwójna kanonizacja papieży który stwierdził także m.in., że papież logów z Kongregacji Spraw Kanonizacyj- w XXI wieku i zarazem pierwsza kanonizaumartwiał się w szczególności zaraz nych i niewytłumaczalne z punktu widze- cja głowy Kościoła od czasu kanonizacji przed wyświęcaniem biskupów i kapła- nia medycznego, uzdrowienie kobiety Piusa X w 1954. nów. Rzecznik prasowy Watykanu nie skomentował tych informacji, tłumacząc, że wszystkie dokumenty są utajnione do czasu ukończenia ostatecznego raportu. 12 stycznia 2011 komisja Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zaaprobowała cud za wstawiennictwem Jana Pawła II mający polegać na uzdrowieniu francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre Normand. Zgodnie z konstytucją apostolMsza beatyfikacyjna – przekazanie relikwii Jana Pawła II ską Jana Pawła II Divinus perfectionis Magister z 1983 r., ustalającą nowe zasady postępowania kanonizacyjnego, orzeczenie Kongregacji zostało przedstawione papieżowi, który ma wyłączne prawo decyzji o kościelnym kulcie publicznym sług Bożych. 14 stycznia 2011 papież Benedykt XVI podpisał dekret o cudzie, wyznaczył na dzień 1 maja 2011, w Święto Miłosierdzia Bożego, beatyfikację paGrób Bł. Jana Pawła II w Kaplicy Św. Sebastiana pieża Jana Pawła II. Tego dnia Msza beatyfikacyjna
Zwyczaje Jana Pawła II
Za pontyfikatu Jana Pawła II, dzięki samemu papieżowi, nastąpiły ogromne zmiany w Watykanie, a także w postrzeganiu osoby papieża przez społeczność zarówno katolicką, jak i pozostałych chrześcijan oraz wyznawców innych religii. Zaraz po swoim wyborze na Stolicę Apostolską, przy składaniu homagium nowo wybranemu papieżowi, Jan Paweł II nie pozwolił prymasowi Wyszyńskiemu uklęknąć przed sobą. Pierwsze przemówienie wygłosił po włosku, a więc w języku narodu, do jakiego przemawiał. Do tej pory przyjęte było, że papież zawsze swoje pierwsze przemówienie wygłasza po łacinie. Do kolejnych nowości w tym pontyfikacie należą: • liczne pielgrzymki (zagraniczne oraz do parafii we Włoszech), • zwyczaj całowania ziemi kraju, do którego przybywał z pielgrzymką; • msze święte dla wielkich tłumów, organizowane na stadionach, lotniskach, placach itp.;
8
• wygłaszanie całych projekcjach filmowych; homilii lub choćby krót• prywatne spotkania z wiernymi; kich sentencji w języku • bezpośrednie spokraju, do którego przybywał z pielgrzymką (porotkania z ludźmi w trakcie zumiewał się swobodnie pielgrzymek; w języku polskim, włoskim, • żarty i bezpofrancuskim, niemieckim, średniość w kontakangielskim, hiszpańskim, tach z ludźmi. portugalskim, łacinie i kla• Wprawdzie już od sycznej grece); Jana XXIII papiestwo • udział zespołów folkzaczęło rezygnować lorystycznych w mszy; z niektórych elementów Jan Paweł II w czasie jednego z ośmiu spotkań • spotkania z duchow- z Dalai Lamą, buddyjskim przywódcą tybetańczyków ceremoniału, jednakże nymi innych wyznań oraz Jan Paweł II zniwelował odwiedziny świątyń różnych wyznań chrze- większość barier, przyjmując postawę ścijańskich oraz religii niechrześcijańskich; papieża bliskiego wszystkim ludziom, pa• udział w przedsięwzięciach artystycz- pieża-apostoła. Nie zmieniło się to nanych: koncertach, występach zespołów, wet po zamachu.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Dowód na cud Jana Pawła II
Śmiertelnie chora kobieta została uzdrowiona dzięki modlitwie do Jana Pawła II. Wyniki badań całkowicie zaskoczyły opiekującego się nią lekarza. Wykonane w szpitalu zdjęcia są dowodem cudu, uznanego przez Watykan w 2013 roku. Floribeth Mora Diaz, cierpiąca na nieoperacyjnego tętniaka mózgu, została uzdrowiona w czasie beatyfikacji Jana Pawła II w 2011 roku. Zdaniem opiekującego się nią dr Alejandro Vargasa, który nie mógł znaleźć medycznego wyjaśnienia tego fenomenu, stało się tak w wyniku boskiej interwencji. W lipcu 2013 roku papież Franciszek podpisał dekret uznający cud Jana Pawła II, który stał się podstawą kanonizacji mającej odbyć się 27 kwietnia w Rzymie.
Dwa cuda Jana Pawła II
licy kraju, San Jose. 14 kwietnia doktor Alejando Vargas Roman zdiagnozował u niej tętniaka mózgu. Co gorsza, tętniak powstał w centralnej części mózgu, a operacja mogłaby zakończyć się śmiercią. Floribeth wypisano ze szpitala w Wielką Sobotę. Po powrocie do domu cały czas spędzała włóżku. Lewa część jej ciała była sparaliżowana, brała silne leki. Diagnoza nie pozostawiała złudzeń - tętniak, wcześniej czy później, musiał pęknąć. Według lekarzy, mogło to nastąpić nawet w przeciągu miesiąca. Floribeth wspomina, że myślała wtedy tylko o czwórce swoich dzieci, których nie chciała zostawić. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że podczas beatyfikacji zmarłego w 2005 roku Jana Pawła II dojdzie do cudu, który wyrwie ją z objęć śmierci.
Jan Paweł II, wraz z papieżem Janem XXIII, zostanie kanonizowany 27 kwietnia podczas uroczystej mszy na Placu Świętego Piotra w Rzymie. Ze wstępnych szacunków wynika, że w liturgii udział może wziąć nawet milion osób. Pierwszym cudem, potrzebnym do beatyfikacji papieża-Polaka, było uzdrowienie cierpiącej z powodu choroby Parkinsona francuskiej zakonnicy Marie Simon -Pierre w 2006 roku. Z kolei w lipcu 2013 roku papież Franciszek podpisał dekret uznający za cud uzdrowienie Floribeth Mora Diaz z Kostaryki, cierpiącej z powodu tętniaka mózgu, do czego doszło w czasie beatyfikacji Jana Pawła II w 2011 roku. W obu przypadkach kobiety modliły się do papieża-Polaka o wsta- Floribeth Mora Diaz, wraz z mężem, Edwinem, Archiwum Kurii San Jose, Kostaryka wiennictwo, by wyjednał im łaskę u Boga. Watykan, po zbaCudowne uzdrowienia daniu obu przypadków, ocenił, że mapodczas beatyfikacji my do czynienia z cudami, które umożliwiają przeprowadzenie kanonizacji.
Pesymistyczna diagnoza lekarska Historię drugiego cudu opisała Elżbieta Ruman książce „Uzdrowiona. Kostarykański cud Jana Pawła II”, która ukaże się nakładem Wydawnictwa Znak. Floribeth Moraz Diaz na początku kwietnia 2011 roku trafiła do szpitala z silnym bólem głowy. Lekarz uznał wtedy, że jest to wynik przemęczenia, i przepisał jej leki przeciwbólowe. Ból jednak nie ustępował, w związku z czym 48-letnia kobieta trafiła na kolejne badania do szpitala „Calderon Guardia” w sto-
papieża-Polaka
Beatyfikacja Jana Pawła II miała miejsce 1 maja 2011 roku w Rzymie. W Kostaryce, z powodu różnicy czasu, była jeszcze noc. Na Stadionie Narodowym w San Jose zgromadziły się tysiące ludzi, którzy, na telebimach, mogli oglądać relację z tego wydarzenia. Floribeth, przed rozpoczęciem transmisji z beatyfikacji, umieściła przed telewizorem wkładkę z gazety z wizerunkiem papieża. Wcześniej jej mąż, Edwin, zbudował w domu ołtarzyk poświęcony Najświętszemu Dzieciątku Jezus, z napisem „Jezu, ufam Tobie”.
W książce „Uzdrowiona” czytamy, że Floribeth obudziła się, gdy uroczystość się zaczynała, choć mąż, zgodnie z zaleceniami lekarzy, podał jej silne leki; beatyfikację oglądała z łóżka, a obok czuwał Edwin. Kobieta podkreśliła, że to były najważniejsze godziny jej życia. Po obejrzeniu relacji z beatyfikacji, zapadła w sen.
Usłyszałam głos: „Wstań!” Obudziła się o godzinie 9. rano; była sama w pokoju, w którym panował półmrok. „Wtedy usłyszałam głos: »Wstań!«”. Bardzo zaskoczona rozejrzałam się po pokoju, ale byłam sama. Moje oczy zatrzymały się na gazetowej wkładce ze zdjęciem Jana Pawła II (...)” - relacjonuje Floribeth. Jako że na wspomnianym zdjęciu papież miał wzniesione ręce, także kobieta podniosła swoje ręce w charakterystyczny sposób. „Tym gestem rozpromieniał tysiące wpatrzonych w niego twarzy. To było pozdrowienie i błogosławieństwo. – I znów usłyszałam głos, który powiedział: »Wstań, nie bój się!«. I od razu te dwie ręce jakby wysunęły się ze zdjęcia i zobaczyłam, jak odkrywają mnie i podnoszą z łóżka. Wstałam, otworzyłam drzwi i poszłam do kuchni” - pisze Elżbieta Ruman w swojej książce.
Zaskakujące wyniki badań w szpitalu Powrót Floribeth do zdrowia przychodził stopniowo, częściowy paraliż ustępował, a kilka dni po beatyfikacji kobieta była już niemal samodzielna. Doktor Vargas, który następnie przebadał Floribeth mówi, że był zaskoczony, gdy na wykonanych przez siebie zdjęciach zobaczył, że tętniaka już nie ma. Ruman w swojej książce podkreśla, że lekarz próbował wyjaśnić to, co się stało, w sposób naukowy, ale nie znalazł żadnych wyników badań, które wyjaśniałyby tego typu przypadki. To skłoniło go do wyciągnięcia wniosku - skoro uzdrowienie nie było wynikiem działań medycznych, ani naturalnym procesem, to musiała zaistnieć „siła nadnaturalna” - cud.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
9
W lipcu 2013 roku, po podpisaniu przez papieża Franciszka dekretu o uznaniu „kostarykańskiego cudu”, Mora Diaz wzięła udział
w konferencji prasowej, podczas której opowiedziała swoją historię. Jak podkreśliła, tętniak, którego nie można było operować, był poważnym zagrożeniem dla jej życia. - Tego dnia byłam zaskoczona. Patrzyłam na zdjęcie Jana Pawła II. Powiedziałam „Tak, Boże” i wstałam powiedziała w wywiadzie dla meksykańskiej telewizji. Kobieta przyznała, że po diagnozie lekarzy przepełniał ja strach, ale nie zachwiało to jej „głęboką wiarą Kapliczka poświęcona Janowi Pawłowi II w domu Floribeth Mora Diaz, w Boga”.
Santo Subito
„Nikt nie był w stanie tego wyjaśnić” Floribeth, po uzdrowieniu, została dwukrotnie przebadana przez lekarzy, którzy próbowali znaleźć racjonalne wytłumaczenie jej niespodziewanego powrotu do zdrowia. - To, co się stało, zadziwiło mnie. Uznałem, że to naprawdę cud; jestem katolikiem, więc wierzę w cuda - powiedział dr Vargas w wywiadzie dla dziennika „La Nacion”. - Nikt nie był w stanie wyjaśnić tego, co się stało, z medycznego punktu widzenia - zaznaczył w rozmowie z dziennikarzem. Co ciekawe, w marcu 1983 roku, gdy Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Kostaryki, Floribeth, wraz z przyjaciółmi, poszła na stadion Narodowy, gdzie odbywało się spotkanie papieża z młodzieżą. A Edwin, jej przyszły mąż, pracujący w policji, brał udział w zabezpieczaniu trasy przejazdu Jana Pawła II ulicami San Jose.
Historia cudownego uzdrowienia francuskiej zakonnicy, siostry Marie Simon Pierre, pracującej w Instytucie Macierzyństwa Katolickiego w Bourgoin - Jallieu.
Cierpiąca na chorobę Parkinsona zakonnica nagle odzyskała sprawność fizyczną. Najpierw choroba, której pierwsze objawy pojawiły w 2001 r., postępowała szybko. Stan zakonnicy pogorszył się jeszcze po śmierci papieża, 2 kwietnia 2005 r. Siostry ze wspólnoty modliły się żarliwie za papieża i za jej zdrowie. Marie Simon - Pierre została uzdrowiona niespełna dwa miesiące po śmierci papieża. To uzdrowienie uznano w procesie beatyfikacyjnym za cud przypisywany wstawiennictwu Jana Pawła II. Kiedy nastąpiła widoczna poprawa, siostra Marie Simon - Pierre powiadomiła natychmiast matkę przełożoną Marie - Thomas, a ta przełożoną generalną, matkę Marie - Mac. Sprawa dotarła do ks. Sła-
10
womira Odera, postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Po kilku latach skrupulatnych badań, komisja do spraw beatyfikacji sformułowała dekret, który ostatecznie uznał, że uzdrowienie siostry Marie Simon - Pierre miało cu- Siostra Marie Simon - Pierre downy charakter i że dokonało się tu. Ilustracją do filmu są fragmenty dzięki wstawiennictwu zmarłego Oj- archiwalnych materiałów ukazująca Świętego. 14 stycznia 2011 r. de- cych Jana Pawła II za życia oraz nakret ten został zatwierdzony przez kręconych w dniu pogrzebu papiepapieża Benedykta XVI. Siostra Ma- ża. O uzdrowieniu siostry Marie Simon rie Simon - Pierre nigdy dotąd nie - Pierre mówią: ks. Sławomir Oder, opowiedziała publicznie swojej hi- siostra Marie - Thomas, siostra Marie storii. Przerwała milczenie wyłącznie - Mac, siostra Marie - Yves, lekarz rodla Telewizji Polskiej, tym samym da- dzinny dr Xavier David, ekspert dokując twórcom filmu możliwość zreali- mentów pisanych przy Sądzie Apelazowania interesującego dokumen- cyjnym Aix - Marseille oraz ona sama.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Trzeba przeżyć, aby uwierzyć
Bioenergoterapia cieszy się wciąż dużym zainteresowaniem. Ta bezinwazyjna metoda uzdrawiania przez dotyk była znana już w starożytności. Darem uzdrawiania przez dotyk rąk stawał się coraz mniejszy, aż w końcu wyróżniali byli wybrańcy we wszyst- ustąpił. Pan Józef obecnie pracuje na kich wiekach. Ogromne możliwości budowie, odzyskał dawne siły i ma tybioenergoterapii nie uległy przedaw- le energii, że mógłby góry przenosić. nieniu i wybrańcy losu, którzy dyspoKolejnym pacjentem była pani nują odpowiednia energią pomaga- Agnieszka, która cierpiała na migrenę ją ludziom do dziś. Obecprzez ponad cztery lata. Po nie w sytuacjach, gdy konkilkunastu zabiegach u Staniwencjonalne sposoby lesława ten problem zupełnie czenia zawodzą ludzie coustąpił i od roku nie wie co to raz częściej korzystają z teból głowy. Również pan Zego typu terapii. non może pochwalić się swoBardzo wiele przykłaim sukcesem jaki odniósł, po dów na potwierdzenie wizytach u pana Stanisława. tej tezy ma Stanisław KraOd kilku lat pacjent skarżył wiec - bioenergoterapeuta się na ból kręgosłupa, który z Mississaugi, który na podspowodował, że musiał postawie ilości swoich usatysruszać się przy pomocy kul. fakcjonowanych pacjenPo kilkunastu zabiegach czuł tów potwierdza zainteresosię coraz lepiej, kręgosłup wanie tą formą terapii. przestał boleć, a pan Zenon Oto niektórzy pacjenci porusza się obecnie o włai ich historie, którzy skorzystali Stanisław Krawiec - polski snych nogach. z pomocy Pana Stanisława. bioenergoterapeuta z Mississaugi Zadaniem bioenergoPan Józef lat 47 od terapeuty jest iść z pomowielu lat skarżył się na ból nóg. Ból cą cierpiącym i przywracać im raz czasem coraz bardziej dokuczał dość życia. Bioenergoterapeuta wyi uniemożliwiał mu wykonywanie co krywa miejsca zaburzeń energetyczdziennych czynności. Liczne bada- nych w ciele chorego, usuwa blo nia i leki nie przynosiły ulgi w cierpie- kady i ładuje pozytywną energią. Paniu, a Józef z czasem stracił nadzieje, ni, która przez długi okres skarżyła się że kiedykolwiek będzie mógł funkcjo- na bole nóg i kręgosłupa, po wizycie nować na pełnych obrotach. Po kil- u bioenergoterapeuty dowiedziała się, ku wizytach u bioenergoterapeuty ból ze przyczyną jej problemów jest ka
mień w woreczku żółciowym. Po kilku wizytach kamień zniknął, a problemy z bólem nóg i kręgosłupa minęły. Również kolejny pacjent pozbył się kamieni po wizycie u pana Stanisława. Od kilku miesięcy skarżył się na silne ataki i ból w okolicach nerek. Po kolejnych wizytach czuł się coraz lepiej, ból minął, a prześwietlenie wykazało że kamienie zniknęły. Pan Stanisław pośród swoich pacjentów ma również ludzi młodych, którzy czasami bardzo sceptycznie podchodzą do tego typu terapii. Młoda dziewczyna, u której wykryto guza za uchem również skorzystała z pomocy u bioenergoterapeuty. Po dziesięciu wizytach guz zniknął, a pacjentka cieszy się dobrym zdrowiem. Można przytaczać wiele przykładów zadowolonych pacjentów, którym pan Stanisław przekazał swoją energię. Sam Stanisław cieszy się, że może pomagać ludziom w ich cierpie niu, przywracać im nadzieję i wiarę w lepsze jutro. W obecnym świec ie, gdzie spotykamy się z coraz to większą ilością chorób, z którymi medycyna konwencjonalna nie daje sobie rady bioenergoterapia zys kuje coraz większą ilość zwolenników. Bo, jak mówi pan Stanisław, jest po to, aby pomagać ludziom i przekazywać im swoją energię.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
11
dom
Pamiętajmy o ogrodach...
Kwiecień w ogrodzie
Jakie prace należy wykonać w kwietniu w ogrodzie? Nadeszła pora intensywnych prac w ogrodzie. W kwietniu przekopujemy, siejemy, sadzimy i przycinamy. Sprzątamy po zimie
Zdejmujemy z bylin zimowe okrycia (jesli nie zrobiliśmy tego wcześniej), wygrabiamy wszystkie resztki, glebę spulchniamy i nawozimy.Kwiecień to czas na rozmnażanie przez podział bylin kwitnących późnym latem i jesienią. Kępę bylin po wykopaniu dzielimy rozcinając łopatą, rozdzielając widłami amerykańskimi lub rozrywając rękami.
Rośliny cebulowe i bulwiaste Rośliny, które nie zimują w gruncie (mieczyki, accidantera dwubarwna, babiana, błonczatka czyli ismena, galtonia, kroksomia ogrodowa, tygrysówka pawia, zawilec wieńcowaty), sadzimy do ogrodu od połowy kwietnia. Kwitnące wczesną wiosną rośliny cebulowe - szafrany, tulipany botaniczne, wczesne odmiany narcyzów i hiacyntów - ogławiamy, usuwając pozostałość kwiatostanu. Koniecznie pozostawiamy łodygę i liście, aby procesy życiowe rośliny nie zostały zahamowane.
To najpiękniejsza a zarazem i najpracowitsza pora roku dla każdego ogrodnika. W tym czasie zakwitają drzewa owocowe, większość krzewów oraz roślin cebulowych. W marcu zakwitają między innymi przebiśniegi, krokusy, prymulki, forsycje a jeśli pogoda dopisze to nawet dzikie odmiany tulipanów oraz szafirki. Kwiecień to pora kwitnienia szachownic, żonkili i narcyzów, hiacyntów, magnolii. W maju swój pełny rozkwit przeżywają tulipany oraz „królowe” tego miesiąca: azalie i rododendrony, kwitną też pięknie pachnące bzy i konwalie.
Cięcie Cięcie róż należy przeprowadzić tak by najwyższe oko pędu było skierowane na zewnątrz. W kwietniu przeprowadza się również cięcia pielęgnacyjne i prześwietlające innych krzewów i drzew. Krzewy kwitnące wiosną należy ciąć zaraz po przekwitnięciu.
Rozmnażanie Ten miesiąc to również odpowiednia pora na dzielenie i sadzenie bylin kwitnących latem i jesienią. Starsze, rozrośnięte kępy dzieli się na mniejsze i sadzi na nowo.
Rośliny doniczkowe we wnętrzach Kwiaty doniczkowe w mieszkaniach regularnie podlewamy. Przygotowujemy sadzonki roślin, np. kalanchoe, fiołków afrykańskich, umieszczając je pojedynczo w małych doniczkach wypełnionych podłożem bądź po kilka w niewielkim naczyniu z wodą. Po ukorzenieniu sadzimy do małych doniczek. Zgodnie z kalendarzem biodynamicznym najlepszym czasem na sadzenie jest czas po 21 kwietnia. W tych dniach siej, sadź i przesadzaj krzewy, drzewka, rośliny i kwiaty, zwłaszcza jednoroczne.
12
roślinę i niepotrzebnie osłabiają. Z kwiatów letnich w maju wysiewamy nasturcje. Na wiosnę najlepiej również tępić chwasty zanim zaczną kwitnąć a potem się rozsiewać. Kwiecień to najwyższa pora aby zabrać się za wiosenne porządki. Przede wszystkim należy zagrabić i usunąć zanieczyszczenia na trawniku i grządkach oraz przeprowadzić nawożenie. Należy również, gdy się nieco ociepli, usunąć okrycia zimowe z krzewów oraz bardziej wrażliwych bylin i traw. Z krzewów róż usunąć kopce, okopać je oraz przyciąć usuwając jednocześnie uszkodzone i chore pędy.
Zgrabienie resztek po zimie z trawnika, nawożenie jeśli jest to konieczne, przekopanie grządek, wysiew letnich kwiatów, sadzenie i przycinanie drzew i krzewów owocowych(marzec).W kwietniu można sadzić krzewy kwitnące; np. róże oraz krzewy iglaste. W tym miesiącu rozmnaża się (np. poprzez podział starszych okazów) i sadzi byliny. Z kwiatów letnich wysiewa się w kwietniu nasturcje, słoneczniki, aksamitki, nagietki i fasolę ozdobną. W maju sadzi się w dalszym ciągu iglaki; jest to również chyba najlepszy okres na sadzenie różaneczników - szczególnie jeśli chodzi nam o konkretny kolor i odmianę. Najlepiej kupić krzew właśnie kwitnący - daje to gwarancję, że posadzony okaz prawdopodobnie zakwitnie w przyszłym roku i na pewno w kolorze jaki zaplanowaliśmy. Unikniemy w ten sposób przykrych niespodzianek. Po przekwitnięciu bzów należy ściąć ich kwiatostany, które szpecą
Siewy Na początku miesiąca można wysiać do inspektu portulakę wielkokwiatową, astry letnie, żeniszki, kapustę ozdobą. Można już też wysiać prosto do gruntu bardziej wytrzymałe na chłody rośliny jednoroczne takie jak : nasturcje, kosmosy, ślazówki, nagietki, słoneczniki czy kocanki oraz zioła takie jak pietruszka, koper, kminek i kolendra.
Sadzenie Jeśli planujemy wysadzenie drzew lub krzewów owocowych należy to zrobić najpóźniej w II połowie kwietnia wtedy są większe szanse, że dobrze się przyjmą. Przez cały miesiąc można sadzić krzewy róż - sadzenie wiosenne jest najbardziej optymalne dla tych pięknych roślin. Pod koniec miesiąca należy posadzić cebule mieczyków, acidantery dwubarwnej zwanej mieczykiem abisyńskim i krokosmii.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Skuteczne domowe sposoby na insekty
dom
Bez względu na to, czy mieszkamy w bloku czy w domu jednorodzinnym, przez cały rok narażeni jesteśmy na ich obecność. Na szczęście istnieje kilka skutecznych i sprawdzonych sposobów, dzięki którym będziemy mogli pozbyć się tych nieproszonych gości oraz zapobiec ich rozmnożeniu. Rzadko wietrzone zimą mieszkania, wilgotne i cieplutkie, to raj dla domowych insektów - prusaków, karaluchów, mrówek faraona. Rozmnażają się błyskawicznie, doprowadzając nas do rozpaczy. Walkę z robakami we własnym mieszkaniu należy podjąć jak najszybciej, gdy jest ich jeszcze stosunkowo mało. Zaczynamy od bardzo dokładnego uszczelnienia wszelkich szpar, którymi mogą przyjść od sąsiadów i spokojnie w nich bytować. Potem wybieramy środek do zwalczenia tych małych paskudztw. Możemy skorzystać z gotowych preparatów owadobójczych lub z domowych sposobów naszych babć. Domowe sposoby naszych babć na pewno nie dadzą tak szybkich efektów jak środki chemiczne, gdy jednak wykażemy cierpliwość, powinny przynieść skutek. Wymaga to jednak utrzymania w domu niemal sterylnej czystości.
Prusaki i Karaluchy • Prusaki lubią cukier, który zmieszany z boraksem będzie skuteczną trutką. • Karaluchy dadzą się złapać w pułapki przygotowane ze szmatek nasączonych piwem, za którym ponoć przepadają. Rano, upojone przysmakiem, wystarczy zebrać i zniszczyć.
Mrówki zwykłe i faraona Choć małe, są bardzo żarłoczne. Zjadają trzy razy tyle, ile ważą i zanieczyszczają żywność odchodami i różnymi drobnoustrojami, które na sobie przenoszą. Można je zwabić na ich wielki przysmak, gotowane żółtko z odrobiną boraksu. Równie skuteczne jest wyłożenie na noc kawałeczka surowej wołowiny, a nad ranem zebranie go razem z mrowiem oblepionych na nim owadów. Mrówki dzięki niewielkim rozmiarom potrafią dostać się dosłownie we wszystkie zakamarki naszego mieszkania. Głodne, potrafią nawet pokąsać! Jeżeli chcemy zapobiec ich ciągłej obecności, postarajmy się przestrzegać kilku zasad. Bardzo ważna jest profilaktyka. W miarę możliwości starajmy się więc nie zostawiać na blatach kuchennych okruchów czy resztek jedzenia. Natomiast dobrym sposobem jest posmarowanie jego nóg na przykład wazeliną. Pamię-
tajmy także o tym, aby starannie uszczelnić wszelkie szpary w naszym domu. Oprócz zastosowania domowych sposobów, warto również skorzystać ze specjalnych preparatów przeciw mrówkom, dostępnych w sklepach ogrodniczych.
Rybiki Srebrzyste rybiki obecne w wielu mieszkaniach „przywędrowały” do nas z tropików, lubią ciepłe i wilgotne pomieszczenia. Na szczęście, możemy się ich pozbyć. W tym celu, należy jednak raz na zawsze zmienić dotychczasowe zwyczaje, panujące w naszym domu. Najlepszym sposobem, który pomoże nam w walce z rybikami jest obniżenie temperatury mieszkania - im chłodniej, tym insekty będą się wolniej rozmnażać. Pamiętajmy o zachowaniu porządku w łazience i kuchni - wszystkie kąciki powinny być uprzątnięte i suche! Niestety, nawet kiedy uda nam się wyeliminować te insekty, szybko mogą powrócić. Dlatego, też postarajmy się nie stwarzać im ponownie odpowiednich warunków do życia.
Muszki owocowe Kilka soczystych owoców leżących przez dwa dni na talerzu, lekko nadpsute jabłko, trochę kompotu w salaterce, resztka wina lub soku owocowego w butelce - i już pojawiają się roje maleńkich, szarożółtych muszek z błyszczącymi zielono-czerwonymi oczami. Są to drozofile, wywilżeńce lub inaczej - muszki owocówki, przyciągane zapachem fermentujących soków roślinnych, bowiem owoce, na których składają jaja, stanowią środowisko odpowiednie do rozwoju larwy drozofili. Muszki owocowe spotkać można także w przechowalniach owoców lub soczystych warzyw, na plantacjach i w sadach, gdzie mogą stać się już poważnymi szkodnikami, powodując przedwczesne opadanie niedojrzałych owoców. W roku 1930 Floryda przeżyła prawie katastrofalny najazd drozofili śródziemnomorskich na sady i plantacje. Gatunek ten nie znany do tej pory w Stanach Zjednoczonych, który dotarł tam zapewne drogą morską w przewożonych owocach, dał o sobie znać, niszcząc niemal błyskawicznie owoce cytrusowe, morele i brzoskwinie. Do-
piero silne środki chemiczne, rozpylane przez samoloty na plantacje i sady położyły kres niszczycielskiej działalności małej muszki, przypadkiem przewiezionej na obcy kontynent. Samice drozofili, po zapłodnieniu, składają od 400 do 800 jaj, w zależności od gatunku - po około 60 sztuk dziennie. Rozwój ich w sprzyjających warunkach trwa zaledwie 10 dni. Z zapłodnionych jaj już po upływie doby wychodzą białe larwy, które przechodzą dwa linienia i po 5 dniach przepoczwarczają się. Po następnych 4-5 dniach z kokona poczwarki wychodzi dorosły owad, już po 12 godzinach zdolny do rozpłodu. Dorosłe owady żyją od 26 do 33 dni. Rozwój larwy i poczwarki może zatrzymać się w pozornie zdrowym owocu na okres od 4 do 6 tygodni, po przewiezieniu na odległość kilkudziesięciu czy kilkuset kilometrów owad wychodzi na świat w dorosłej postaci i rozpoczyna swą szkodliwą działalność. W przypadku, gdy drozofile zaroją się nad nadpsutymi owocami czy sfermentowanym sokiem - wyrzucamy zgniłe jabłko czy wylewamy kompot i muszki prawie natychmiast znikają. W sadach zaatakowanych przez drozofile stosuje się opryski preparatami chemicznymi. Składowane owoce i warzywa należy możliwie często przebierać, usuwając nadpsute, aby ich zapach nie nęcił małego szkodnika. Owoce cytrusowe, winogrona, brzoskwinie i morele, zanim zostaną wyeksportowane, zabezpiecza się przed drozofilami i innymi szkodnikami środkami chemicznymi. Pamiętajmy więc, ze każdy owoc z importu powinien być dokładnie umyty w ciepłej, bieżącej wodzie. Unikanie trzymania nadgniłych owoców jest właściwie najlepszą metodą pozbycia sie muszek owocówek z domu. Gorzej w przypadku gdy mamy w domu dymiony z winem. Zapach fermetacji przyciaga muszki owocowe. Najlepszą i najprostszą metodą jest w tym wypadku rozwieszenie zwykłego lepu na muchy w pobliżu wylotu z rurki fermentacyjnej. Skuteczność gwarantowana. Warto wspomnieć jeszcze, że muszki owocówki, są często specjalnie hodowane jako pokarm dla rybek akwariwych, małych pająków i gadów trzymanych w terariach. Wyhodowano nawet odmianę bezskrzydłową, znacznie łatwiejszą w utrzymaniu.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
13
Najbardziej szkodliwe leki w historii Nauka
Do genialnych odkryć często prowadzą długie eksperymenty usiane próbami i błędami. Dokładnie tak jest również w medycynie - zanim znajdziemy skuteczny lek, testujemy nieefektywne prototypy. Do środków, które przedstawiamy poniżej, określenie „nieefektywne” jednak nie pasuje. One były po prostu drastycznie szkodliwe. Radioaktywna woda
Celowe podawanie ludziom radioaktywnej wody brzmi jak szaleństwo? Jeszcze w latach 20. lekarze byli zupełnie innego zdania. Utrzymywali oni, że picie „naenergetyzowanej” radioaktywnej wody może wyleczyć artretyzm, nadciśnienie czy wysypkę. Naukowcy potrzebowali niestety sporo czasu, żeby zorientować się, że cudowny lek powoduje również wypadania włosów i zębów, nowotwory i inne objawy związane z chorobą popromienną.
dawkach wykazuje działanie lecznicze w białaczce promielocytowej.
Rtęć Rtęć niszczy błony biologiczne, w związku z czym jest silnie toksyczna. Dawniej wykorzystywano ją do leczenia syfilisu, niestrawności i praktycznie wszystkiego innego. Szkodli-
Kozie jądra Jak łatwo się domyślić, kozie jądra miały być remedium na zaburzenia w sferze seksualnej – między innymi impotencję i bezpłodność. Na początku XX w. John Brinkley zbił majątek przeprowadzając operacje polegające na wszczepieniu kozich jąder do męskiej moszny. Operacje skutkowały w najlepszym wypadku infekcją, a w najgorszym śmiercią.
Arszenik Dziś arszenik kojarzy nam się głównie z trucicielami, dawniej jednak często wykorzystywano go w leczeniu. Arszenikiem „leczono” cukrzycę, artretyzm, a nawet wykorzystywano go w zabiegach odmładzających twarzy. Większość pacjentów korzystających z leków na bazie arszeniku kończyła z silnym zatruciem. Prawdą natomiast jest, że arszenik podawany w odpowiednich
14
LSD i ecstasy W latach 50. i 60. LSD i ecstasy wykorzystywano w testach klinicznych mających sprawdzić ich skuteczność w leczeniu zaburzeń psychicznych. Taką „terapię” zastosowano u ponad 40 tys. pacjentów. Naukowcy nie wiedzieli jeszcze wtedy, że zażywanie tych substancji może samo w sobie wywołać zaburzenia psychiczne u zdrowych ludzi. LSD powoduje bardzo często ataki paniki, więc osoby z depresją i schizofrenią są ostatnimi pacjentami, którzy powinni je zażywać. Podawania tych substancji jako leków zakazano w latach 70.
Zwierzęce odchody
Tasiemiec Co chwilę słyszymy doniesienia o osobach, które chcąc schudnąć zakupiły za pośrednictwem internetu larwy tasiemca. Pomysł nie jest wcale nowy – tasiemcowe kuracje prowadzono już w XIX wieku. W zamyśle procedura jest prosta: połykasz tabletkę z larwami, larwy rozwijają się w twoich jelitach, kiedy osiągasz upragnioną wagę, połykasz tabletkę, która ma zabić tasiemce. Problem polega na tym, że środki nie zawsze zabijały tasiemce, a sam pasożyt często powodował bóle głowy, problemy z widzeniem, zapalenie opon mózgowych, epilepsję i demencję.
wykorzystywano również do powiększania piersi. Skutki tych zabiegów były jednak marne – w miejscach wstrzyknięć często tworzyły się twarde, zbite grudki parafiny, a sama procedura nierzadko skutkowała poważnymi infekcjami.
wość rtęci podnosi fakt, że pierwiastek ten akumuluje się w organizmie powodując wciąż nowe szkody. Co ciekawe, tabletki z rtęcią zażywał prawdopodobnie Abraham Lincoln, co skutkowało u niego napadami agresji.
W starożytnym Egipcie odchodów krokodyla używano jako środka antykoncepcyjnego. Podobnie sprawa się miała z odchodami słonia w Afryce. Zamierzchłe czasy? Nic podobnego. W XVII-wiecznej Anglii kurze odchody wykorzystywano do leczenia łysienia. Z kolei w Indiach krowie odchody były dodawane niemal do wszystkich leków – głównie maści na rany i wysypki. Problem z fekaliami polega jednak na tym, że zawierają olbrzymie ilości bakterii. Co roku na świecie umiera 1,8 mln ludzi, którzy ulegli zakażeniu w wyniku wypicia wody zatrutej fekaliami.
Wosk parafinowy Dzisiaj jeżeli chcemy pozbyć się zmarszczek, udajemy się do gabinetu chirurga, który ostrzyknie naszą twarz botoksem. Dawniej sprawa nie była jednak taka prosta i do pierwszych zabiegów tego typu wykorzystywano wosk parafinowy. Co ciekawe, substancję tę
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
5 powodów - wymówek na pytanie:
Dlaczego nie udzielasz pierwszej pomocy?
"" Łukasz Stępień
Podczas szkoleń z pierwszej pomocy (CPR), często spotykam się z wieloma lękami i wątpliwościami jakie towarzyszą „przypadkowym ratownikom”. Postanowiłem obalić te które są najpowszechniejsze. Bo nie potrafię
Udzielenie komuś pierwszej pomocy to już samo wezwanie pomocy. Jeżeli nie wiemy jak, boimy się, nie umiemy, etc. nie musimy udzielać medycznej pomocy poszkodowanemu. Wystarczy, że podejdziemy i ocenimy stan poszkodowanego (podejść i poklepać w ramię), a potem wezwiemy przez telefon pomoc. To potrafi każdy.
Bo jak udzielę źle pomocy, to skończę w sądzie Ja sam jeszcze nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją, aby kogoś postawiono przed sądem za nieodpowiednie udzielenie pierwszej pomocy. Udzielasz pomocy zgodnie ze stanem swojej wiedzy i to jest najważniejsze. Po to są organizowane (również przeze mnie) kursy pierwszej pomocy, aby być na bieżąco z wiedzą i ćwiczyć swoje umiejętności.
Jak coś zniszczę, udzielając pierwszej pomocy, to później będę za to płacić
Boję się coś złapać
• Zaszczep się przed HBV – Zaszczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu wąPodobnie jak w przypadku uszkodze- troby typu B będzie Ci służyć przez całe nia kręgosłupa – nie jest tak łatwo się życie. Aby doszło do zakażenia HBV wyczymś zarazić. Prędzej złapiemy wirusa starczy ilość krwi niewidoczna „gołym” HIV podczas przygodnego seksu, niż okiem. Koszt trzech szczepień, w odstęgdy udzielamy pierwszej pomocy. pach miesiąc i pół roku, to około 50 zł Jednak – aby nie kusić złego – za jedno. Możliwe, że byłeś już szczewarto zadbać o trzy rzeczy: piony na HBV w dzieciństwie. Jeżeli • Zanim podejdziesz do ponie wiesz, spytaj rodziców. szkodowanego, załóż rę• Kiedy przyjedzie karetkawiczki – mała saszetka ka, poproś ratowników z rękawiczkami i maseczo możliwość zdezynfekoką, którą przypinamy do wania rąk. W karetce są paska/szlufki to koszt okoodpowiednie płyny na ło $15. Mój kolega trzymał bazie alkoholu, którymi rękawiczki w małym struspryskuje się ręce. nowym woreczku. Z do- Mały podręczny zestaw ochronny do CPR, zawieDlatego na przyświadczenia wiem, że war- rający rękawiczki i maseczkę z jednostronnym fil- szłość „nie łam się – przeto zainwestować (30 pol- trem oraz chusteczki odkażajce łam się”. skich groszy) w rękawiczki I pamiętaj: nitrylowe (bardziej wytrzymałe) i trzymać ich dwie-trzy pary. Żeby pożyczyć rękaTy jesteś najważniejszym ogniwem wiczki osobie, która pomaga nam udzie- w łańcuchu przeżycia lać pierwszej pomocy. Jeżeli nie mamy ręJeżeli Ty nie wezwiesz pogotowia, kawiczek, użyjmy jakiś foliowych torebek. ani nie udzielisz pomocy, to nikt inny teCokolwiek, co by stanowiło barierę. go nie zrobi!
Pierwsza pomoc a kanadyjskie prawo „The Good Samaritan Protection Act”
Lepiej nie ruszać, bo mogę złamać kręgosłup i będzie do końca życia na wózku jeździł
W Kanadzie (poza prowincją Quebec) oraz na większości terenu Stanów Zjednoczonych nie ma prawnego obowiązku udzielenia pomocy osobie w potrzebie - nikomu nie grożą sankcje prawne wynikające z nieudzielenia pomocy poszkodowanemu. Kanadyjski rząd docenia jednak postawę „Dobrego Samarytanina” i namawia ludzi do pomagania innym. Powstała w związku z tym ustawa, która chroni prawnie pomagającego/ ratownika jeśli ten postanowi udzielić pomocy potrzebującemu. Od momentu rozpoczęcia udzielania pomocy należy jednak dostosować ją do swoich umiejętności zgodnych z poziomem wyszkolenia. Osoba jest traktowana jako Dobry Samarytanin, jeśli pomaga innej osobie pomimo tego, że nie ma takiego prawnego obowiązku, bez chęci zarobku i w dobrej wierze (czyli pomaga ponieważ zależy jej na zdrowiu poszkodowanego, a nie z żadnego innego powodu). Szczegółowe zasady prawa Dobrego Samarytanina w Ontario zapisane są w ustawie „The Good Samaritan Protection Act” • W prowincji Quebec zgodnie z ustawą „Quebec Charter of Human Rights and Freedoms” każda osoba, w razie zagrożenia życia ma prawo do pomocy. Oznacza to, że każdy jest prawnie zobowiązany do udzielenia pomocy każdej osobie w stanie zagrożenia życia, pod warunkiem nie narażenia siebie i innych na niebezpieczeństwo.
Wbrew temu, co niektórzy myślą, kręgosłup nie jest z porcelany, tylko z kości. W dodatku, jest osłonięty przez ścięgna i mięśnie. Nawet podczas poważnych wypadków bardzo rzadko dochodzi do jego uszkodzenia. Dlatego nie ma powodu, aby z obawy o mityczne „uszkodzenie kręgosłupa”, nie udzielać pomocy.
W każdym wypadku, kiedy pomagasz poszkodowanemu, musisz pamiętać o podstawowych zasadach: • przedstaw się jako ratownik i poproś o udzielenie pozwolenia na pomoc poszkodowanemu lub choremu zanim go dotkniesz - każda osoba ma prawo do tego, aby nie być dotykaną bez pozwolenia. Powiedz, jeśli jesteś przedstawicielem służb medycznych lub mundurowych. Zapytaj, czy możesz pomóc. Jeśli poszkodowany nie odpowie lub nie będzie się sprzeciwiał udzieleniu przez Ciebie pomocy, można to uznać za zgodę domniemaną i kontynuować udzielanie pierwszej pomocy.
W razie zniszczenia rzeczy osobistych, np. przecięcia ubrania, aby dostać się do rany, osoba udzielająca pomocy nie może być pociągnięta do odpowiedzialności prawnej, jako, że działa z powodu tzw. wyższej konieczności, kiedy życie i zdrowie poszkodowanego jest ważniejsze od dóbr materialnych. W Ontario określa to ustawa „The Good Samaritan Protection Act”
Ważne zasady dobrego ratownika
• jeśli poszkodowany jest nieprzytomny, ale obecna jest jego rodzina, poproś jego małżonka lub najbliższego członka rodziny o zgodę na udzielenie mu pomocy. Pomimo tego, że przedstawianie się i proszenie o zezwolenie na udzielenie pomocy osobie, która jest nieprzytomna, wydaje się bez sensu, musisz to zrobić. Zawsze pytaj o zgodę zanim dotkniesz poszkodowanego. Jeśli nie usłyszysz żadnej odpowiedzi możesz uznać to za zgodę domniemaną. • Jeśli poszkodowanym jest niemowlę lub małe dziecko, musisz mieć zgodę na udzielenie mu pomocy od jego rodzica lub opiekuna. Jeśli nie ma ich na miejscu wypadku, prawo uznaje, że poszkodowany sam wydałby taką zgodę jeśli by mógł, tutaj również zachodzi prawo zgody domniemanej. Każda osoba ma prawo odmówić zgody na Twoją pomoc. W takim wypadku nie wymuszaj udzielenia przez siebie pierwszej pomocy na przytomnym poszkodowanym. Nawet jeśli nie masz zgody na dotknięcie poszkodowanego i udzielenie mu pierwszej pomocy, możesz być w stanie pomóc w inny sposób, np. kontrolować okolicę wypadku i bezpieczeństwo poszkodowanego oraz wezwać pogotowie, • użyj umiejętności zgodnych z Twoim poziomem wiedzy i wyszkolenia, tak, aby nie pogorszyć stanu chorego / poszkodowanego. Pomagaj tylko w takim stopniu, w którym wiesz, co robisz. Już sam telefon do służb ratunkowych jest traktowany jako udzielenie pomocy poszkodowanemu • nie bądź niedbały w tym co robisz • nie zostawiaj poszkodowanego - od momentu rozpoczęcia udzielania pierwszej pomocy jesteś za niego odpowiedzialny do momentu, kiedy przekażesz go pod opiekę innego ratownika lub zespołu medycznego lub kiedy poszkodowany zrezygnuje z Twojej pomocy - zazwyczaj następuje to w momencie, kiedy nie ma już zagrożenia dla zdrowia i dalsza pomoc medyczna nie jest już potrzebna. Źródło: „St. John Ambulance First Aid Reference Guide”, tłum. Magdalena Lesiuk
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
19
Zdrowie
Precz z osłabieniami
Według starej chińskiej legendy świat stworzył przed tysiącleciami Pan Gu, oddzielając niebo od ziemi. Jego oddech stał się wiatrem, a głos – gromem. Jesienią i zimą grom kryje się w ziemi. Kiedy wiosną rolnicy obsiewają pola, ich narzędzia wyrywają ze snu grom, który gwałtownie wydostaje się z ziemi wraz z pierwszą burzą. Ów grzmot budzi owady. Dlatego początek wiosny, przypadający w Chinach na 5–6 marca, określa się tam jako „przebudzenie owadów”.
"" Teresa Lewkowicz - Mosiej
Ilustracje: Magdalena Kozieł
Ale grom uaktywnia także siły przyrody nieprzyjazne człowiekowi – silne wiatry, deszcze, zarazki – właśnie w tym czasie Chińczycy najczęściej zapadają na grypę i inne choroby wirusowe. Kapryśna pogoda obciąża rytm biologiczny i gospodarkę wydzielniczą organizmu, a to powoduje chwiejność psychiczną i stany depresyjne. Słowem – ów pierwszy grzmot sprawia, że Chińczyków (podobnie jak nas) dopada przesilenie wiosenne… Według medycy chińskiej szczególnego znaczenia nabiera teraz prowadzenie regularnego trybu życia, zażywanie ruchu na świeżym powietrzu, bywanie wśród ludzi i zapewnienie sobie rozrywki duchowej. By uniknąć zarazków, należy – tak zalecają chińscy lekarze – kilka razy dziennie przepłukiwać usta osoloną wodą i skrapiać pomieszczenia, w których się najczęściej przebywa, octem (w Polsce zaś od wieków stosuje się w tym celu nalewkę z bursztynu – przyp. red.). Natomiast dla ukojenia nerwów radzą pić przed snem imbirowy napar. Europejczyków wczesnowiosenna aura też raczej nie rozpieszcza. Jesteśmy zmęczeni brakiem światła i ruchu na świeżym powietrzu (w zimie przecież większość z nas mniej chętnie wychodzi z cieplutkiego domu) – zatem już na przełomie lutego i marca na ogół dopada nas syndrom wiosennego przesilenia. Objawia się to różnie – czasem nastrojami depresyjnymi, płaczliwością, nadpobudliwością nerwową, nadmierną drażliwością, bezsennością lub przeciwnie, przesadną sennością. Zaostrzają się różne dolegliwości, przyplątują nerwobóle… Oj, nie jest to najlepszy okres w roku i wielu osobom nie pomaga nawet zapach wiosny w powietrzu… Najbardziej zaś cierpią ludzie szczególnie wrażliwi na gwałtowne zmiany pogody, bo przecież wiadomo, że „w marcu jak w garncu”, a „kwiecień plecień, bo przeplata – trochę zimy, trochę lata”. Na szczęście wszystko co złe kiedyś się kończy, a przed nami wspaniały okres pełnej wiosny i lata ze wszystkimi ich urokami. A na osłabienie ciała i psychiki związane z wiosen-
20
nym przesileniem możemy wypróbować herbatkę chińską albo sięgnąć po któryś ze sprawdzonych rodzimych sposobów. Na przykład po odwar z melisy i głogu, który pomaga zwłaszcza przy szybko zmieniającym się ciśnieniu atmosferycznym. Przeciwdziała on nerwobólom i kołataniu serca, normalizuje ciśnienie krwi, uspokaja, a przy tym pozwala zachować jasność myśli i dodaje sił. Aby zapobiec nadmiernej senności, rozjaśnić umysł, dodać sobie chęci do działania, a równocześnie nie wywołać nadpobudliwości nerwowej, warto przyrządzić specjalną kawę z kardamonem.
Do tego dobrze jest wdychać eteryczny olejek rumiankowy, który działa pobudzająco przy niskim ciśnieniu. Jeżeli wieją silne wiatry, pomoże napar z melisy z suszonymi owocami czarnej porzeczki. Wpływa on ogólnie wzmacniająco i łagodzi rozdrażnienie spowodowane wietrzną pogodą. Można też wypić szklankę mocnego kakao (ale nie instant), które ma właściwości uspokajające. Jeśli temperatura na zewnątrz nagle spada, warto się poratować rozgrzewającą kawą z cynamonem oraz lukrecją. Zapobiegnie to złapaniu przeziębienia. Dobrze też jest wówczas skorzystać z kominka aromaterapeutycznego lub po prostu skropić pomieszczenia rozgrzewającym i uodparniającym organizm olejkiem z owoców kolendry lub wspomnianą już nalewką z bursztynu. Z kolei kiedy temperatura nagle rośnie, warto jest zjeść 2 duże owoce kiwi z mio-
dem albo wypić filiżankę zielonej herbaty ze skórką otartą z cytryny i osłodzonej miodem lub mocną herbatę miętową – również z cytrynową skórką i miodem. Oba napoje mają właściwości schładzające i równocześnie przeganiają zmęczenie. Do tego należy wdychać olejek miętowy, który działa podobnie jak herbatka. Dzięki temu organizm zachowa właściwą ciepłotę i nie przegrzeje się. W pierwszych dniach wiosny wiele osób narzeka na ociężałość i ustawiczne zmęczenie. Dlatego bardzo ważne staje się przemyślenie swojej diety. W codziennym menu powinno się teraz znaleźć razowe pieczywo, kasze, otręby i fasola, a także zapomniana nieco, a przecież bardzo zdrowa soczewica (obszerniej piszemy o niej na str. 30–32). Organizm pomogą też oczyścić i wzmocnią suszone jabłka, morele i daktyle, orzechy laskowe, migdały, a także kiszonki warzywne i rzeżucha. Codziennie rano na czczo należy pić wzmacniającą i przyśpieszającą przemianę materii herbatkę z owoców bzu czarnego lub moczopędną herbatę z pokrzywy czy z bratków (kuracja bratkowa powinna trwać 3–4 tygodnie – tyle czasu trzeba, by pozbyć się zanieczyszczeń z organizmu i przywrócić mu dobrą formę). Zyska na tym także uroda, bo bratki dadzą cerze świeżość i pomogą zgubić pozimową bladość. Działanie tych naparów wzmocni wdychanie olejku tymiankowego (jeśli chcemy trochę podnieść ciśnienie) i szałwiowego, który stymuluje układ krążenia i likwiduje zmęczenie, oraz bazyliowego, poprawiającego humor. Nie odmawiajmy sobie także przyjemności, jaką jest odprężająca kąpiel w wannie. Warto wlać do wody napar z pachnącej lawendy a także kilka kropli olejku melisowego lub sosnowego. Taka kąpiel wspaniale odświeża i równocześnie lekko uspokaja, dbając o pogodę ducha. Warto również pamiętać o jeszcze jednej radzie chińskich lekarzy – czyli ruchu na świeżym powietrzu. Gdy tylko pogoda pozwala, koniecznie trzeba chodzić na długie spacery, jeździć na rowerze czy uprawiać gimnastykę – na przykład w lesie przy drzewach, przy okazji korzystając z ich dobroczynnej mocy.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Przepisy • Chińska herbatka imbirowa Łyżkę świeżego posiekanego imbiru zalać szklanką wrzątku i parzyć pod przykryciem 20 minut. Odcedzić, posłodzić łyżeczką miodu lub brązowego cukru i wypić ciepły płyn przed snem. • Odwar z melisy i głogu Łyżkę suszonych listków melisy i łyżeczkę suszonych owoców głogu zalać szklanką wody o temperaturze pokojowej i ogrzewać pod przykryciem na bardzo słabym ogniu, nie dopuszczając do silnego wrzenia przez 1/2godziny. Następnie odcedzić i wypić ciepły odwar małymi łykami. • Kawa z kardamonem Łyżkę kawy naturalnej zalać 2 szklankami wrzątku, dodać dużą szczyptę kar-
damonu i gotować na małym ogniu 5-7 minut. Po zdjęciu z ognia odcedzić i osłodzić łyżką miodu. • Melisa z porzeczką Łyżkę suszonych listków melisy i łyżkę suszonych owoców czarnej porzeczki zalać 1 i 1/2 szklanki wrzątku i odstawić pod przykryciem na około 20 minut. Odcedzić, przestudzić, pić małymi łykami. • Kawa z cynamonem i lukrecją Łyżkę kawy naturalnej zalać 2 szklankami wrzątku, dodać po dużej szczypcie mielonego cynamonu i lukrecji. Gotować na małym ogniu 5 minut. Wypić napój, póki gorący. • Herbatka miętowa Łyżkę suszonej mięty i łyżeczkę rozdrobnionej skórki cytrynowej (umytej, oczywiście) zalać szklanką wrzątku i odstawić pod przykryciem na 15 minut.
Zdrowie Odcedzić, dodać łyżeczkę miodu, wymieszać i przestudzić. Wypić, gdy herbatka będzie letnia. • Herbatka z bratków Czubatą łyżeczkę suszonego ziela zalać szklanką wrzątku i odstawić pod przykryciem na 20 minut. Odcedzić i wypić na czczo. Powtarzać co rano przez miesiąc. • Lawendowa kąpiel Garść suszonych kwiatów lawendy zalać litrem wrzątku i zostawić pod przykryciem na 30 minut. Odcedzić i napar wlać do wody w wannie. Dodać 5–8 kropli olejku melisowego lub sosnowego. Moczyć się przez 30 minut.
Jak radzić sobie z gazami?
Gazy jelitowe to jedno z bardzo kłopotliwych, a czasem śmiesznych problemów, który dotyczy każdego z nas. Często mogą też być bardzo bolesne, dokuczliwe i prowadzić do bezsenności. Dlatego warto nauczyć się kilku sprytnych sposobów radzenia sobie z tym problemem.
U wielu osób gazy spowodowane są połykaniem dużych ilości powietrza, przy żuciu gumy czy jedzeniu. Warto zwrócić na to uwagę i zmienić nawyki. Już sama świadomość tego faktu jest pierwszym krokiem, do pozbycia się gazów jelitowych. Drugą przyczyną gazów jelitowych, która jest bardzo popularna w dzisiejszych czasach, to zbyt mała ilość błonnika w codziennej diecie. Coraz bardziej przetworzona żywność ma zbyt mało błonnika, który jest krytycznie ważny w żywieniu! To właśnie błonnik stymuluje perystaltykę jelit, utrzymuje je w dobrej kondycji i stanowi środowisko dla odpowiedniej flory bakteryjnej jelit. Nagłe zwiększenie błonnika także prowadzi do zwiększenia ilości gazów. Dlatego wprowadzając go do swojej diety,
rób to stopniowo, aby przyzwyczaić swoje jelita do nowej struktury pokarmu. Jeśli nie masz czasu zwracać uwagi na błonnik w swojej diecie, możesz suplementować go naturalnymi preparatami, takimi jak ten: Błonnik Witalny Kolejnym sposobem na zmniejszenie gazów jelitowych, jest dokładne przeżuwanie pokarmu. Dzisiejsze tempo życia wymusza na nas połykanie całych kawałków pożywienia. Jednak pamiętajmy, że już w jamie ustnej odbywa się wstępne trawienie! Amylaza rozpuszcza tu węglowodany (z których część jest już wchłaniana w tym odcinku przewodu pokarmowego), a przeżuwanie przygotowuje wstępnie pokarm do dalszego procesu trawienia. Jest też wiele produktów „gazo pędnych”, takich jak brokuły, kalafior, bruk-
selka, fasola. Są one bardzo zdrowe, natomiast powinny być wprowadzane powoli do codziennej diety. Unikaj też jedzenia rafinowanych pokarmów, takich jak oczyszczony cukier, biała mąka (zwłaszcza pszenna), skrobia. Zamiast tego, jedz ryż brązowy, razowy chleb zamiast białego, czy cukier brązowy (a jeszcze lepiej Stewię – zwaną słodkim zielem). Pamiętaj też, że liczy się nie tylko skład pokarmu, ale również jego ilość. Żołądek powinien być napełniony maksymalnie do 2/3 jego objętości. Zbyt obfite pokarmy znacznie pogarszają trawienie, co prowadzi do powstania gazów jelitowych. Tak więc kilka prostych zmian w codziennym stylu życia i żywienia może zmniejszyć, lub całkowicie wyeliminować bolesne i krępujące gazy jelitowe.
Wymuszasz antybiotyki?
- Na infekcję wirusową antybiotyk nie zadziała. Jeśli ktoś uważa, że po wzięciu antybiotyku szybciej wyzdrowieje, to nie ma racji - podkreśliła dr Wiktoria Papierowska - Kozdoj w radiowej Jedynce.
- Stosując antybiotyki musimy się liczyć z tym, że przyczyniamy się do tworzenia szczepów bakterii opornych na leki. Pamiętajmy, że będą się one rozprzestrzeniać i zagrożą nam, naszym rodzinom wyjaśnia dr Wiktoria Papierowska - Kozdoj, specjalista mikrobiologii lekarskiej. Z praktyki lekarskiej dr Wiktorii Papierowskiej - Kozdoj wynika, że polscy pacjenci chętnie korzystają z antybiotyków, a nawet... próbują wymusić ich przepisanie. - Zdarzają się również sytuacje agresywne. Starsi pacjenci potrafią podnieść
na lekarza laskę, a młodsi przychodzą z konkretnymi oczekiwaniami co do rodzaju leku i dawki. Wiedzę zdobywają w internecie - przyznała w rozmowie z Romanem Czejarkiem. Niestety, jak podkreśla gość „Czterech pór roku”, w Polsce nader często lekarze ulegają pacjentom i aplikują niepotrzebną antybiotykoterapię. - Jej efekty bywają zgubne. Likwidujemy bowiem fizjologiczną florę bakteryjną, która nas chroni - wyjaśniła dr Papierowska - Kozdoj. Efekt może być więc odwrotny do zamierzonego.
Ponadto korzystanie z leczenia antybiotykami w sytuacji, gdy nie jest to potrzebne, naraża nie tylko jednostkę, ale i całą populację. - Bakterie to bardzo inteligentne stworzenia, potrafią w bardzo różny sposób niszczyć lub modyfikować antybiotyk. Przepisując antybiotyk można zawsze spowodować, że bakteria wytworzy mechanizm oporności przeciw danemu lekowi i go przekaże innym szczepom - wyjaśniła. Dr Papierowska - Kozdoj ostrzegała także czym grozi zażywanie antybiotyku nie stosując się do zaleceń lekarza i wskazań na ulotce.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
21
Zdrowie Zwężenia tętnic szyjnych Zwężenie tętnic szyjnych, czyli naczyń, które doprowadzają krew do mózgu, jest jednym z powikłań uogólnionej miażdżycy. Ponieważ stan ten może prowadzić do poważnych i niebezpiecznych powikłań, jak na przykład udaru mózgu, dlatego tak niezwykle ważna jest jego etiologia, objawy, diagnostyka oraz leczenie. Etiologia zwężenia tętnic szyjnych
Przyczynę ponad 90% zwężeń lub niedrożności tętnic szyjnych stanowi miażdżyca. Blaszki miażdżycowe lokalizują się zwykle w okolicach podziału tętnic - najczęściej w obrębie opuszki tętnicy szyjnej wspólnej i w odejściach tętnic szyjnych wewnętrznej i zewnętrznej. Rzadziej zaś w początkowym odcinku tętnicy szyjnej wspólnej. Z pozostałych, rzadszych przyczyn zwężeń tętnic szyjnych należy wymienić zagięcia kątowe, dysplazję włóknisto-mięśniową, rozwarstwienie, zmiany po radioterapii oraz urazy.
Typowe objawy Zwężenia i niedrożność tętnic szyjnych mogą przebiegać bezobjawowo lub mogą przyjmować postać charakterystycznego zespołu objawów neurologicznych: • Zaburzenia ruchowe - obejmują niedowłady oraz porażenia kończyn po stronie przeciwnej niż zwężona tętnica. Dotyczy to częściej kończyny górnej niż dolnej. • Zaburzenia czuciowe - obejmują znieczulenie lub przeczulicę skóry oraz parestezje czy mrowienia. Dotyczą najczęściej twarzy i kończyny górnej, rzadziej kończyny dolnej, Podobnie jak zaburzenia ruchowe, występują po stronie przeciwnej niż zwężona tętnica. • Zaburzenia mowy - obejmują zaburzenia zarówno ruchowe, jak i czuciowe o typie afazji. Najczęściej mają jednak charakter mieszany z przewagą komponentu ruchowego. Zaburzenia mowy występują w przypadku niedokrwienia dominującej półkuli mózgu. • Zaburzenia widzenia - najczęściej krótkotrwałe zaniewidzenie jednooczne po stronie zwężenia tętnicy. Może być to całkowita chwilowa ślepota, połowiczny lub kwadrantowy ubytek w polu widzenia lub zmniejszenie ostrości widzenia.
Objawy niespecyficzne Jest to grupa niecharakterystycznych objawów spowodowanych niedokrwieniem mózgu, takich jak: bóle i zawroty głowy, zaburzenia świadomości, szum w uszach czy zaburzenia równowagi. Czasem w badaniu fizykalnym stwierdza się szmer nad tętnicą lub tętnicami szyjnymi (zwykle w okolicy kąta żuchwy), który powstaje przy zwężeniach około 50%. Przy ciasnych zwężeniach w około 90% szmer zazwyczaj nie jest słyszalny.
22
Rozpoznanie
Wśród badań pomocniczych, które umożliwiają rozpoznanie zwężenia tętnic szyjnych znajdują się: • USG z kolorowym dopplerem, co pozwala zlokalizować zmianę oraz ocenić stopień zwężenia i morfologię blaszki miażdżycowej. • Arteriografia konwencjonalna z dotętniczym podaniem środka cieniującego jest uznawana za „złoty standard” w diagnostyce zwężenia tętnicy szyjnej. Ze względu jednak na ryzyko poważnych powikłań powinno się ją wykonywać jedynie w sytuacji, gdy inne badania obrazowe, takie jak USG, angio -TK czy angio-MR, nie pozwalają jednoznacznie ocenić stopnia zwężenia. • TK i MR głowy.
Leczenie zachowawcze • zwalczanie czynników ryzyka miażdżycy, • leczenie przeciwpłytkowe (kwas acetylosalicylowy, klopidogrel lub tiklopidyna, w celu zmniejszenia ryzyka powikłań miażdżycy i zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych).
Leczenie inwazyjne Celem leczenia inwazyjnego jest zmniejszenie ryzyka udaru mózgu u chorych z istotnymi hemodynamicznie zwężeniami tętnic szyjnych. Wśród metod znajdują się: • operacyjne usunięcie blaszki miażdżycowej powodującej zwężenie (endarterektomia), • plastyka wewnątrznaczyniowa tętnicy z wszczepieniem stentu. W większości przypadków możliwe jest leczenie każdą z metod. Metodą preferowaną jest jednak endarterektomia. Istnieją jednak sytuacje, kiedy koniecznie jest zastosowanie leczenia wewnątrznaczyniowego. Jest to zatem postępowanie z wyboru w przypadku: • zwężenia kwalifikującego się do leczenia inwazyjnego u chorych z ogólnymi przeciwwskazaniami do operacji, • zwężenia niedostępnego dla chirurga z przyczyn anatomicznych, • nawrotu zwężenia tętnicy szyjnej wewnętrznej po udrożnieniu (restenoza), • zwężenia po radioterapii.
Wskazania do leczenia inwazyjnego • zwężenie światła naczynia >70% u chorych po TIA (przemijający atak niedokrwienny) lub udarze mózgu niepowodującym niesprawności albo jeśli
współistnieje >70% zwężenie tętnicy szyjnej wewnętrznej po stronie przeciwnej, • zwężenie 50-69% u chorych z objawami niedokrwienia mózgu lub u których wystąpiły objawy oczne w ciągu ostatnich 3 miesięcy, jeśli współistnieje kilka czynników ryzyka sercowo-naczyniowego, • zwężenie >70% u chorych objawowych oraz u chorych bezobjawowych kwalifikowanych do operacji wszczepienia pomostów aortalno-wieńcowych lub operacji tętniaka aorty.
Przeciwwskazania do leczenia inwazyjnego • zły stan ogólny chorego, najczęściej wynikający z chorób dodatkowych (niewydolność krążenia u chorych po zawałach mięśnia sercowego • ciężka niewydolność nerek, zaawansowany proces nowotworowy, • udar mózgu z masywnymi niedowładami, które nie ustępują w ciągu 6 miesięcy i uniemożliwiają normalne funkcjonowanie chorego, • niedrożność tętnicy szyjnej wewnętrznej. • Według niektórych lekarzy przeciwwskazanie stanowi również tętniak wewnątrzczaszkowy ze względu na wysokie ryzyko krwotoku po udrożnieniu tętnic szyjnych oraz długa blaszka miażdżycowa, której koniec jest niedostępny w czasie operacji. Należy podkreślić, że wiek nie stanowi przeciwwskazania do leczenia operacyjnego. Jak w przypadku każdego zabiegu, tak również w procedurach leczenia inwazyjnego zwężeń tętnic szyjnych istnieje możliwość wystąpienia powikłań, zarówno ogólnych, jak i miejscowych. Częstość ich występowania zależna jest od stanu ogólnego chorego oraz oczywiście od doświadczenia lekarza. Najczęstsze powikłania ogólne to: zaostrzenie choroby wieńcowej serca i zawał, pooperacyjny spadek lub wzrost ciśnienia tętniczego, zaburzenia rytmu serca, niewydolność oddechowa i niewydolność nerek. Do powikłań miejscowych zalicza się: krwawienie i krwotok z rany pooperacyjnej, ostry zakrzep operowanej tętnicy, uszkodzenie nerwów obwodowych, zaburzenia neurologiczne, objawy przekrwienia mózgu, zakażenie rany pooperacyjnej i krwotok wewnątrzczaszkowy. Powikłania odległe które pojawiają się zwykle po kilku miesiącach lub latach to nawrotowe zwężenia tętnic szyjnych oraz tętniaki rzekome. Źródło: kardiolo.pl
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
23
Kulinaria
Święta wielkanocne
Wielkanoc kojarzy się nam z kolorowymi pisankami, mnóstwem pysznego jedzenia, śmigusem dyngusem i wieloma innymi przyjemnymi rzeczami. Wielkanoc jest najstarszym i najważniejszym świętem chrześcijańskim. Są to święta upamiętniające śmierć krzyżową i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Poprzedzający ją tydzień, stanowiący okres wspominania najważniejszych dla wiary chrześcijańskiej wydarzeń, nazywany jest Wielkim Tygodniem. Wielkanoc jest świętem ruchomym. Może wypadać pomiędzy 22 marca a 25 kwietnia. Niedziela Wielkanocna (nazywana też Wielką Niedzielą, Niedzielą Zmartwychwstania Pańskiego) to pierwszy dzień świąt wielkanocnych. W Polsce w godzinach porannych odprawiana jest uroczysta rezurekcja (resurrectio łac. oznacza zmartwychwstanie), która swymi tradycjami sięga średniowiecza. Po powrocie do domu w gronie rodzinnym zasiada się do uroczystego śniadania wielkanocnego, które rozpoczyna się składaniem życzeń i dzieleniem się święconką z koszyczka. Na stołach znajdują się jajka, wędliny, wielkanocne baby i mazurki. Stoły zdobione są bukietami z bazi i pierwszych wiosennych kwiatów.
Poniedziałek Wielkanocny (zwany też Lanym Poniedziałkiem, Śmigusemdyngusem ) to drugi dzień świąt Wielkiej Nocy. W polskiej tradycji tego dnia polewa się dla żartów wodą inne osoby, nawet nieznajome. Polewanie wodą nawiązuje do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia i co rok odnawialnej zdolności ziemi do rodzenia. Do dziś zwyczaj kropienia wodą święconą pól w poniedziałkowy ranek przez gospodarzy jest spotykany we wsiach na południu Polski. Polska tradycja potraw wielkanocnych jest bardzo bogata i nie ma chyba innej tak bogatej tradycji kulinarnej na czas obchodów Świąt Wielkanocnych. Czekamy na to śniadanie przez cały Wielki Post, zatem nie dziwi fakt, że wszystkiego co znajduje się na stole staramy się skosztować choćby przynajmniej po troszeczkę.
Na tradycyjnym stole wielkanocnym nie może zabraknąć takich potraw jak: • żurek wielkanocny • biała kiełbasa pieczona • szynka świąteczna • faszerowane jajka • ćwikła • babka wielkanocna • mazurek • sernik
Żurek wielkanocny Składniki: • 1,5 l wywaru z mięsa i warzyw • 1 l żuru • 50 dag surowej białej kiełbasy • 4 jajka na twardo • 1/2 szklanki gęstej śmietany • 30 dag pieczarek • 1 łyżka startego chrzanu
• 5 ząbków czosnku • 3 liście laurowe • 1,5 łyżki majeranku • 10 ziarenek czarnego pieprzu • sól • pieprz
Przygotowanie: Kiełbasę zalać gorącym wywarem, dodać liść laurowy i ziar-
na pieprzu. Gotować 30 min. Wlać zakwas i gotować na wolnym ogniu przez 20 min. Wyjąć kiełbasę, zupę przecedzić. Dodać chrzan i przeciśnięty przez praskę czosnek, śmietanę i majeranek. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Kiełbasę pokroić w plastry. Dodać da żurku. Pieczarki pokroić na ćwiartki, lekko podsmażyć i wrzucić do żuru. Zagotować. Podawać z połówkami jajek.
Biała kiełbasa pieczona Składniki: • 50 dkg surowej kiełbasy, • 2 małe cebule, • tłuszcz • sól
Przygotowanie: Kiełbasę opłukać, ułożyć na brytfannie lub w rondlu. Wlać 1/4 l wody, dodać
24
tłuszcz, wstawić do średnio gorącego piekarnika i piec około 30 minut, często podlewając wodą i obracając. Włożyć obraną, pokrajaną cebulę, zrumienić razem z kiełbasą. Jeśli kiełbasa jest mało słona - w czasie pieczenia osolić. Kiełbasę wyjąć, pokrajać na porcje, ułożyć na półmisku, przybrać zrumienioną cebulą.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Szynka świąteczna Składniki:
• szynka surowa wędzona • włoszczyzna • tymianek • ziele angielskie • liść laurowy
Kulinaria
Przygotowanie: Surową szynkę przed gotowaniem wymoczyć przez 2 h w zimnej wodzie, po czym krótko obmyć w wodzie gorącej. W garnku zagotować wywar z włoszczyzny, dodać zioła. Szynkę włożyć do wrzącego wywaru i gotować 2 - 3 h. Do całkowitego ostygnięcia należy pozostawić ją w wywarze i wtedy dopiero wyjąć.
Ćwikła
Składniki
• 70 dkg buraków, • 5 dkg tartego chrzanu, • 15 dkg jabłek, • 50 ml czerwonego wytrawnego wina, • sól • cukier • sok z cytryny
Przygotowanie: Buraki obrać, umyć. Zalać wrzącą wodą. Ugotować pod przykryciem. Następnie wystudzić, zetrzeć na tarce o drobnych otworach. Jabłka umyć, obrać, przekrajać na pół. Usunąć gniazda nasienne, zetrzeć na tarce o dużych otworach. Połączyć z buraczkami, chrzanem i winem, doprawić do smaku, przełożyć do słoja, przykryć i pozostawić na kilka godzin w lodówce.
Babka cytrynowa Składniki:
Przygotowanie:
Utrzeć tłuszcz na puch, dodać cukier, cukier waniliowy, sól i nie przerywając ucierania dodawać po jednym jaju. • 30 dag mąki pszennej • 12 dag mąki ziemniaczanej Następnie stopniowo wsypywać do masy obie mąki wymieszane z proszkiem do pie• 25 dag masła czenia, orzechy i otartą skórkę z cytryny. • 20 dag cukru pudru Ciasto wyłożyć do formy wysmaro• 8 dag zmielonych orzechów wanej tłuszczem i wysypanej tartą buł• 5 jaj ką. Piec w średnio nagrzanym (175°C) • cukier waniliowy piekarniku 50-60 min. • skórka otarta z cytryny Jeszcze gorącą babkę ostrożnie wy• proszek do pieczenia jąć z formy i wielokrotnie nakłuć cien• szczypta soli kim patyczkiem. Natychmiast nasączyć • sok z 2,5 cytryny ją sokiem cytrynowym i pozostawić do • 3 łyżki cukru wystudzenia. Składniki lukru utrzeć na • lukier: gładką, szklistą masę, oblać nią ostu• 20 dag cukru pudru dzoną babkę do połowy wysokości. • 2 łyżki soku cytrynowego Wierzch ozdobić orzechami.
Faszerowane jajka Składniki
• 4 jajka • 2 łyżki masła • 1 łyżka śmietany • natka • rzeżucha
• 1/2 niewielkiego ogórka kiszonego • 3-4 rzodkiewki • 1 łyżeczka musztardy • sól • pieprz
Przygotowanie: Jajka ugotować na twardo. Ostrym nożem nie obrane jajka przekroić na połówki. Ze skorupek wyjąć białka i żółtka. Pokroić w drobną kostkę. Szczypiorek, rzeżuchę, ogórek i rzodkiewki drobno posiekać. Wszystko wymieszać dodając śmietanę i 1 łyżkę masła oraz sól i pieprz do smaku. Masą napełnić skorupki.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
25
Kulinaria
Mazurek z bakaliami Składniki
• 200 g masła, • 2 łyżki śmietany, • 300 g bakalii, • 1/2 słoiczka powideł śliwkowych
• 2 szklanki mąki, • 150 g cukru, • 3 jajka,
Przygotowanie: Masło posiekać nożem z mąką, dodać 100 g cukru, żółtka i wszystko zagnieść. Jeżeli jest zbyt suche dodać śmietanę.
Ciasto wstawić na pół godziny do lodówki, a potem rozwałkować i wyłożyć na blachę. Ciasto posmarować powidłami i następnie ubitymi białkami z resztą cukru (50 g). Pokroić bakalie i posypać nimi wierzch placka. Piec 30-40 min w temp. 180-200 st
Sernik z rosą
Składniki: Ciasto:
• 1 margaryna • 3 żółtka • ½ szkl. cukru
• 3 szkl. mąki • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia • cukier waniliowy
Masa: • 3 kostki sera • 3 całe jaja • 1 szkl. cukru • cukier waniliowy • budyń śmietankowy • sok z jednej cytryny • ½ szkl. oleju • 2 szkl. mleka
Przygotowanie:
Pascha
Składniki
Wszystkie składniki ciasta zagnieść. Ciastem wyłożyć spód i boki dużej blachy. Składniki masy zmiksować i wylać na ciasto. Piec ok. 1 godziny w 180 stopniach. Na 15 minut przed wyjęciem z piekarni-
ka wierzch ciasta zalać pianą z 3 białek (pozostałych z ciasta) z ½ szkl. cukru i zapiec na złoty kolor. Uwaga! charakterystyczna rosa pojawia się na serniku dopiero po jego przestygnięciu
• 75 dag mielonego twarogu • 20 dag masła • niepełna szklanka śmietanki 36% • 6 żółtek • 5 łyżek cukru • Cukier waniliowy • 10 dag rodzynek • 10 dag orzechów włoskich • 5 dag migdałów • 5 dag smażonej skórki pomarańczowej • 50 ml rumu
Przygotowanie: Żółtka utrzeć z cukrem na kogel - mogel. Masło utrzeć z twarogiem i wciąż ucierając dodawać po trochu pianę z żółtek i śmietanę i rum. Miksować razem 8 minut- masa musi być jednolita i gładka. Bakalie wymieszać z masą serową. Salaterkę wyłożyć podwójną gazą, wypełnić masą serową, owinąć, obciążyć deseczką. Wstawić na kilka godzin do lodówki. Przed podaniem wyłożyć paschę na półmisek i udekorować bakaliami i czekoladą. (rodzynki warto namoczyć kilka dni wcześniej w rumie.
26
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Przesiewowe badanie słuchu noworodka Zdrowie
Rocznie około 35% noworodków nie ma wykonanych kontrolnych badań słuchu. Zlekceważenie badania i nieleczenie wady słuchu wiążą się z poważnymi konsekwencjami. Jedną z nich jest zahamowany lub opóźniony rozwój mowy u dziecka. Najważniejszy w rehabilitacji słuchu jest pierwszy rok życia dziecka. Zaniedbań powstałych w tym okresie z powodu braku aparatowania i stymulacji słuchu, w kolejnych latach nie da się już wyrównać. Im później dziecko z wadą słuchu zostanie objęte rehabilitacją, tym trudniej będzie osiągnąć pełny rozwój mowy. U dzieci, które przeszły choroby zakaźne, antybiotykoterapię z grupy aminolikozydów, są po urazach głowy lub mają zaburzenia mowy itp., można we własnym zakresie wykonywać orientacyjne badania słuchu. Przyjmuje się, że słuch dziecka mieści się w granicach normy, jeżeli: • niemowlę reaguje na dźwięki z odległości ok. 1 metra, np. na klaśnięcie w dłonie; • dziecko trzyletnie pokazuje znane mu przedmioty na polecenie wydawane szeptem z odległości 3 m; • dziecko w wieku szkolnym powtarza wyrazy wypowiedziane szeptem z odległości 6 metrów. Każdą z dwóch ostatnich wymienionych czynności, należy wykonywać tak, aby dziecko nie widziało ust osoby badającej. W razie braku lub nieprawidłowych reakcji na bodźce słuchowe, dziecko powinno być skierowane na konsultację audiologiczną. W sytuacji stwierdzenia wady słychu, dziecko zostanie objęte kompleksową opieką i rehabilitacją.
Zły wynik testu Twoje dziecko nie przeszło pomyślnie badania przesiewowego słuchu. Co to oznacza? Wynik testu wykonanego dziecku w czasie pobytu na oddziale noworodkowym wskazuje na to, że w momencie badania Twoje dziecko nie słyszało prawidłowo, jednym lub obydwoma uszami. Może to być związane z uszkodzeniem słuchu, ale przeważnie wynika jedynie z hałasu otoczenia, czy z zalegania mazi lub płynu owodniowego w przestrzeniach ucha, co powoduje nieprawidłowy wynik badania. Oznacza to, że Twoje dziecko wymaga powtórzenia testu w pierwszym trymestrze życia, aby wykluczyć możliwość istnienia wady słuchu wymagającej leczenia. Pamiętaj! Bardzo istotne jest powtórzenie badania przesiewowego lub wykonanie wstępnego badania diagnostycznego! Ponowne wykonanie badania przesiewowego może potwierdzić lub wykluczyć problemy ze słuchem. Potwierdzenie oznacza konieczność dalszych badań diagnostycznych w ośrodku audiologicznym. Wy-
kluczenie oznacza, że w czasie badania dziecko słyszało prawidłowo. Należy pamiętać, że wraz z rozwojem dziecka kształtują się jego umiejętności słuchowe. Bardzo ważna jest dalsza obserwacja rozwoju reakcji słuchowych i mowy dziecka w warunkach codziennej zabawy. Pomocny będzie „Test rozwoju reakcji słuchowych i mowy”. Pamiętaj, że wątpliwości zawsze wymagają wyjaśnienia. Porozmawiaj z lekarzem rodzinnym, zapytaj, gdzie można wykonać badanie słuchu.
Przygotowanie do badania Jak należy przygotować dziecko do ponownego badania przesiewowego lub wstępnego badania diagnostycznego? Uzyskanie dobrych warunków do badania wymaga snu dziecka. Postaraj się również zapewnić dziecku suchą pieluszkę, ubranko na zmianę i picie. Wtedy badanie na pewno się powiedzie.
Jak wykonuje się badanie słuchu? Badanie podstawowe wykonuje się tak samo jak to na oddziale noworodków, tj. za pomocą otoemisji akustycznej (OAE) lub słuchowych potencjałów wywołanych pnia mózgu (ABR), podczas którego asystowaliście. Różnica polega jedynie na wstępnym wywiadzie i badaniu lekarskim oraz wykonaniu dodatkowego badania tzw. audiometrii impedancyjnej (AI), diagnozującego stan ucha środkowego. Dzięki temu dodatkowemu badaniu możemy potwierdzić lub wykluczyć np. bezboleśnie przebiegające zmiany pozapalne uszu wymagające leczenia. Służy do tego niewielkich rozmiarów sonda, którą umieszcza się w zewnętrznej części przewodu słuchowego. Badanie to trwa około 5 minut. Jest nieskomplikowane, niebolesne i całkowicie bezpieczne dla dziecka.
Jak często dochodzi do zaburzeń słuchu? Poważne zaburzenia słuchu występują u około 2-4 na 1000 noworodków. U 30% dzieci z niedosłuchem nie można znaleźć w wywiadzie przyczyny uszkodzenia słuchu. Nie są w grupie ryzyka, są ogólnie zdrowe, w rodzinie nie było przypadków niedosłuchu, rodzice nie są spokrewnieni. Często niedosłuch u dziecka ujawniający się po raz pierwszy w rodzinie może być spowodowa-
ny mutacją genową. Niekiedy niedosłuch może postępować lub ujawnić się w ciągu kilku pierwszych lat życia. Niektóre dzieci mogą też utracić słuch później, na skutek przebycia infekcji, chorób zakaźnych, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, urazów głowy itp. W wieku szkolnym co piąte dziecko ma różnego rodzaju zaburzenia słuchu. Większość z nich powstaje w wyniku zmian zapalnych i można je skutecznie leczyć, gdy są wcześnie wykryte.
Co dalej? Znamy już wynik wstępnego badania diagnostycznego. Co dalej? Otrzymanie nieprawidłowego wyniku popartego konsultacją lekarza oznacza konieczność dalszych dokładnych badań diagnostycznych audiologiczaudiologia. innych. W ich wyniku może okazać się, że dziecko ma niebolesne zmiany wysiękowe wymagające leczenia farmakologicznego albo trwały niedosłuch wymagający wielospecjalistycznej rehabilitacji w aparatach słuchowych. Pamiętaj! Uszkodzenie słuchu w tym okresie życia dziecka może być niezauważalne. Pierwsze miesiące życia dziecka to tzw. „złoty okres rozwoju mowy”, bardzo ważny dla rozwoju przyszłych umiejętności komunikowania się z otoczeniem za pomocą mowy. Dziecko z uszkodzeniem słuchu nie odbiera prawidłowo dźwięków otoczenia, w związku z tym jego umiejętność nauki mowy i nabywania języka jest znacznie ograniczona, a często wręcz niemożliwa. Współczesne badania wykazały, że mózg dziecka kształtuje się pod wpływem bodźców słuchowych docierających z otoczenia, m.in. mowy. U dziecka niedosłyszącego informacja z układu słuchowego dociera do mózgu w sposób znacznie ograniczony. Może to spowodować zmniejszenie lub nieodwracalną utratę zdolności słuchowych dziecka. Im późniejsze wykrycie uszkodzenia słuchu i wdrożenie postępowania leczniczego, tym mniejsza szansa, że dziecko nauczy się mówić. To dlatego tak ważne jest wczesne zgłaszanie się na wyznaczone badania. Optymalnym czasem na zakończenie badań diagnostycznych i podjęcie właściwego leczenia niedosłuchu jest pierwsze półrocze życia dziecka. Później szansa twojego dziecka na zminimalizowanie konsekwencji uszkodzenia słuchu maleje wraz z wiekiem, gdyż zmniejsza się plastyczność mózgu, a w efekcie maleje również skuteczność rehabilitacji słuchu i mowy.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
27
Zdrowie
Słuchaj dzieweczko, ona nie słucha…
Problem ze słuchem?
Co trzeci Polak ma wrodzone lub nabyte zaburzenia słuchu. Ostatnie badania wykazały, że co piąty 7-8-latek ma problemy ze słuchem, a aż 15 proc. dzieci ma szumy uszne. - Fakt, że z naszym słuchem jest troszkę gorzej, wynika z tego, że mamy coraz większe możliwości badań i ujawniamy więcej zdarzeń niepożądanych. Pokazujemy też, że więcej osób ma zaburzenia słuchu, które mają ewidentny wpływ na codzienne funkcjonowanie - powiedział prof. Henryk Skarżyński dyr. Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach. Lekarz podkreślił, że słuch ma wpływ na rozwój naszej inteligencji, na to jak komunikujemy się ze światem, jak go odbieramy i jak możemy się włączyć w jego rozwój. Zwrócił uwagę na fakt, że Polacy należą do starzejących się społeczeństw. - W grupie wiekowej powyżej 70 roku życia prawie trzy czwarte osób ma problemy ze słuchem. Rozwój cywilizacji ma wpływ na pogarszanie się słuchu. Dotyczy to także dzieci i młodzieży, u których coraz częściej pojawiają się szumy uszne wskazujące, że hałas środowiskowy ma wpływ na nasze codzienne funkcjonowanie - zaznaczył. Cała populacja ludzka jest poddawana różnym hałasom, to są koszty rozwoju cywilizacji, które ponosimy. Powinniśmy o tym mówić, żeby unikać problemów ze słuchem - powiedział prof. Henryk Skarżyński. - Każdy z nas jest na szczęście indywidualnie predestynowany do tego, jak odbierać głośne dźwięki. Gdyby tak nie było, moglibyśmy powiedzieć, że do 6070 decybeli wszystko ma być wyciszone, bo inaczej pojawi się upośledzenie słuchu. Jedna osoba znosi głośne dźwięki, a inna nie - podkreślił prof. Skarżyński. Głośna muzyka, szkodliwy hałas w szkole czy pracy wpływa na problemy ze słuchem. - Hałas na przerwie w szkole na poziomie powyżej 90 decybeli nie jest rzadkością. Po takim ob-
28
ciążeniu ucha wewnętrznego przez kilkanaście, dziecko może dochodzić do siebie przez następne 40 minut. Prof. Skarzyński zwrócił uwagę na szumy uszne, które pojawiają się u coraz większej grupy osób. - Początkowo przemijające, później stałe, są pierwsza oznaką, że ze słuchem młodych ludzi dzieje się coś niedobrego. - Szum może także towarzyszyć zmianom zapalno-wysiękowym w uchu środkowym po przebytych chorobach - podkreślił. Prof. Krzysztof Kochanek, sekretarz naukowy w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu powiedział, że obecnie największym zagrożeniem dla młodych ludzi jest hałas środowiskowy oraz słuchanie muzyki o zbyt dużej głośności.
Prof. Skarżyński zauważył, że według prognoz, dzisiejsze młode pokolenie w wieku 40 lat będzie miało słuch obecnych 70-latków. - Te osoby będą w pełni swoich możliwości intelektualnych i fizycznych, a jednocześnie będą miały olbrzymie problemy z komunikacją społeczną - powiedział. Zdecydowanej większości osób, które mają problemy ze słuchem może pomóc aparat słuchowy. Choć ludzie wstydzą się nosić aparat. - Dziwie się, bo okularów się nie wstydzimy - zauwa-
ża profesor. Przewiduje, że za 2-3 lata będzie już na rynku kilka modeli aparatów, które będą niewidoczne, gdyż zostaną umieszczone pod skórą. Aparat kosztuje od kilkuset złotych do kilkunastu tysięcy. Profesor apeluje, aby przed kupnem skonsultować się z lekarzem, bo te najdroższe wcale nie muszą być najlepsze. I nie kupować aparatu bez wcześniejszego badania u specjalisty. Bardzo ważny jest dobór aparatu do konkretnej wady. - Wcale nie oznacza, że jak będzie dobrze w lewym uchu, to w prawym również będzie dobrze przestrzega prof. Skarżyński. Może się okazać, że do prawego ucha będzie potrzebny inny aparat. Prof. Krzysztof Kochanek mówił także o badaniach dotyczących wykrywania wad słuchu. - Udowodniono, że warto wcześniej wykrywać wrodzone wady słuchu, bo dysponujemy takimi środkami, które pozwalają pomóc dziecku i może być ono równoprawnym uczestnikiem życia społecznego. W Polsce prawie 100 procent dzieci objętych jest przesiewowym badaniem słuchu. Bardzo szybko wykrywamy, diagnozujemy i kierujemy na odpowiednią terapię - podkreślił. 3 marca z inicjatywy Światowej Organizacji Zdrowia, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień dla Ucha i Słuchu. W skali globu 5 procent, czyli około 360 milionów ludzi cierpi na poważne zaburzenia słuchu. Wśród przyczyn WHO wymienia też zbyt głośną muzykę czy szkodliwy hałas w pracy. Problemy mogą pojawić się także we wczesnym dzieciństwie jako skutek chorób takich jak świnka, odra czy zapalenie opon mózgowych. Źródło: polskieradio.pl
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Psy mogą wcześnie wywęszyć raka jelita grubego Zwierzaki
Psy mogą celnie wywęszyć raka jelita grubego w oddechu lub stolcu chorego i to na wczesnym etapie rozwoju nowotworu - wynika z japońskich badań, o których informuje specjalistyczne czasopismo „Gut”. Czułość takiego testu węchowego, czyli jego zdolność do rozpoznawania choroby tam gdzie ona faktycznie występuje oraz swoistość, czyli rozpoznawanie zdrowych osób jako zdrowych były bardzo zbliżone do kolonoskopii, tj. badania jelita z użyciem wziernika zakończonego kamerą. Zdaniem autorów pracy, dowodzi to, że związki specyficzne dla różnych nowotworów złośliwych krążą w organizmie pacjentów, a zarazem rodzi nadzieję na opracowanie nowej, prostej metody wykrywania raka jelita grubego na wczesnym etapie rozwoju, zanim zdąży on dać przerzuty do innych narządów. Mimo postępu w diagnostyce oraz terapii, rak jelita grubego utrzymuje się nadal w czołówce najczęstszych nowotworów złośliwych. Jest też jedną z najczęstszych przyczyn zgonów z powodu chorób nowotworowych. W Polsce w 2008 r. (ostatnie dane z Krajowej Bazy Danych Nowotworowych) z powodu raka jelita grubego i odbytnicy zmarło ok. 10 tys. osób, co plasuje go na 2. miejscu tuż po raku płuca. Obecnie za najbardziej efektywną metodę badań przesiewowych w kierunku wczesnego wykrywania raka jelita grubego uważa się kolonoskopię. Jest to jednak badanie inwazyjne. Jedynym tanim i nieinwazyjnym testem stosowanym w diagnostyce tego nowotworu jest test
na krew utajoną w kale. Jest on jednak w stanie wykryć tylko jeden na 10 przypadków raka jelita grubego we wczesnym stadium rozwoju. Poza tym, ma małą swoistość, bo obecność krwi w kale wcale nie musi oznaczać tego nowotworu. Dlatego naukowcy dążą do opracowania nowego wygodnego badania diagnostycznego. Z wcześniejszych prac wynikało, że psy mogą skutecznie wykrywać różne rodzaje nowotworów złośliwych u ludzi, wąchając próbki wydychanego powietrza (rak piersi i płuc), moczu (rak pęcherza) lub tkanek (rak jajnika, czerniak). Naukowcy z Collegium Dentystycznego i Szpitala w Fukukoka w Japonii wykorzystali w swoich badaniach 8-letnią suczkę rasy labrador retriever, która przeszła trening w wykrywaniu różnych nowotworów na podstawie zapachów. Do testów pobrano próbki wydychanego powietrza oraz próbki kału od 48 pacjentów z potwierdzonym rakiem jelita grubego w różnym stadium (również wczesnym) oraz 258 osób zdrowych, z czego 55 leczyło się w przeszłości na raka. Około połowa osób z grupy kontrolnej miała stwierdzone w kolonoskopii łagodne polipy jelita grubego, które zwiększają ryzyko raka tego narządu, a mały odsetek miał chorobę zapalną jelit, a nawet obecność krwi w kale związaną z taką chorobą.
Pies miał rozpoznawać próbkę wydychanego powietrza lub stolca osoby z rakiem jelita grubego wśród czterech innych próbek pochodzących od osób z grupy kontrolnej. Gdy rozpoznał próbkę siadał przed nią. Okazało się, że czułość takiego testu dla próbek wydychanego powietrza, jak i próbek kału była bardzo zbliżona do czułości kolonoskopii - odpowiednio 0,91 i 0,97 (gdy kolonoskopię uznamy za 1), podobnie jak swoistość, która w obydwu przypadkach wyniosła po 0,99. Testy okazały się być jeszcze dokładniejsze w przypadku wczesnych stadiów raka jelita grubego. Co ważne, na wyniki nie wpływał wiek badanych osób, palenie papierosów, obecność łagodnych polipów, choroba zapalna jelit lub krew w stolcu. Zdaniem autorów badań, dowodzi to, że komórki raka wydzielają specyficzne związki zapachowe, które krążą w organizmie chorego. Wykorzystywanie psów do wykrywania tych substancji byłoby oczywiście niewygodne i drogie, ale możliwe jest stworzenie specjalnych czujników zastępujących zwierzęta, podkreślają. Aby do tego doszło konieczna jest jednak identyfikacja lotnych związków zapachowych charakterystycznych dla poszczególnych nowotworów złośliwych. Źródło: PAP
Bezduszny wyrok urzędników
Ta suczka ratuje życie dziecku, a chcą ją zabić bo należy do groźnej rasy psów bojowych zakazanych w miejscu zamieszkania chłopca. Dylan (10 l.) od urodzenia jest w śpiączce. Leży podłączony do aparatury, która utrzymuje go przy życiu. Ale równie ważna jest psia terapeutka Tasha. To przy niej dziecko uspokaja się i swobodniej oddycha. Teraz pozbawieni serca urzędnicy chcą zabić psa, bo... należy do groźnej rasy. Dylan jest w stanie śpiączki przez całe życie. Chłopiec leży bez ruchu w swoim pokoju podłączony do skomplikowanej aparatury, dzięki której wciąż żyje. Ale równie ważna jest psia terapeutka Tascha, ona też utrzymuje chłopca przy życiu. Kiedy kładzie się koło niego, przytula i liże po nosku, Dylan od razu na to reaguje. Chłopiec oddycha swobodniej, jego serce zaczyna miarowo bić. – Zawsze gdy pies leżał przy Dylanie,
syn był szczęśliwy – mówi poruszony ojciec, Eckhard Gerzmechle (59 l.). Niestety teraz wiernemu psiakowi grozi śmierć. Suczka jest rasy staffordshire-bullterrier, zalicza się więc
do psów bojowych. W Brandenburgii, gdzie mieszka rodzina chorego chłopca, ta rasa jest zakazana. Choć urzędnicy z Urzędu Porządkowego w Schönwalde bywali w przeszłości wiele razy w domu rodziców Dylana i sami przekonali się, jak czułą terapeutką i opiekunką jest Tascha, chcą ją zabrać i uśpić. Tymczasem na Facebooku w obronie Taschy i z poparciem dla jej niezwyklej przyjaźni z chłopcem podpisało się już 80 tys. ludzi. Nawet lekarz Dylana apeluje, żeby suczkę pozostawić z chłopcem, bo jej obecność bar-dzo mu pomaga. Czy to oraz apele zdesperowanych rodziców chłopca przekonają urzędników do zmiany zdania?
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
29
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
31