Polski Monitor - Pazdziernik 2017

Page 1

RADIO POLONIA TORONTO 100.7 FM nadajemy W NIEDZIELĘ 17:00 - 20:00

WWW.RADIOPOLONIA.CA

POLSKI

ZDROWIE

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK

onitor.com NAUKA

Październik 2017

PORADNIK

PRZEWODNIK

INFORMATOR

Temat miesiąca:

Choroba afektywna dwubiegunowa

Jak żyć z chorobą afektywną dwubiegunową?

str. 3 - 7


2

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Temat miesiąca

Choroba afektywna dwubiegunowa

Choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD), określana także jako zaburzenia afektywne dwubiegunowe(w przeszłości nazywana chorobą lub psychozą maniakalno-depresyjną czy cyklofrenią), charakteryzuje się występowaniem epizodów depresji, manii/hipomanii lub epizodów mieszanych. Pomiędzy tymi epizodami zwykle występują okresy remisji, tj. całkowitego braku objawów lub utrzymywania się nielicznych objawów o niewielkim nasileniu. Choroba afektywna dwubiegunowa to druga co do częstości przyczyna niezdolności do pracy z powodów psychiatrycznych. Rozpoczyna się najczęściej w młodym wieku (przed 35. rokiem życia), co w połączeniu z bardzo dużą nawrotowością objawów przyczynia się do poważnych, negatywnych konsekwencji we wszystkich aspektach życia chorego (funkcjonowanie społeczne, rodzinne, zawodowe, kondycja ekonomiczna, możliwość realizowania swojego potencjału intelektualnego). Choroba ta nastręcza wielu trudności diagnostycznych. Na jej przebieg i rokowanie kluczowy wpływ mają wczesne rozpoznanie, a także jak najwcześniejsze wdrożenie i systematyczne stosowanie właściwego leczenia specjalistycznego. Skuteczna terapia jest możliwa, ale jej warunkiem koniecznym jest intensywna współpraca pacjenta z lekarzem. O chorobie afektywnej dwubiegunowej myślimy często jako nie o jednej konkretnej chorobie, a grupie zaburzeń afektywnych – zaburzeń nastroju charakteryzujących się nawrotami epizodów depresyjnych, maniakalnych, hipomaniakalnych czy mieszanych o różnej postaci, nasileniu, przebiegu i odpowiedzi na leczenie. W zależności od tych parametrów, możemy wyróżnić wiele podtypów tej choroby.

Wyróżniamy następujące podtypy choroby afektywnej dwubiegunowej: •   choroba afektywna dwubiegunowa I typu – epizody depresyjne (zwykle liczne) rozdzielone są co najmniej jednym lub kilkoma epizodami manii, •   choroba afektywna dwubiegunowa II typu – epizody depresyjne (zwykle jeszcze częstsze niż w II typie tej choroby) rozdzielone

są jednym lub kilkoma epizodami hipomanii, •   choroba afektywna dwubiegunowej typu III – nawracające epizody depresji, stany maniakalne czy hipomaniakalne wywoływane są zbyt silnym działaniem leków przeciwdepresyjnych (nie pojawiają się samoistnie), •   typ III i półmania lub hipomania – są następstwem nadużycia alkoholu lub innych substancji, •   choroba afektywna sezonowa – epizody depresji występują w miesiącach jesienno-zimowych, a epizody manii lub hipomanii w okresie wiosenno-letnim, •   cyklotymia – jest przewlekłym stanem, dystymia występuje na przemian ze stanami hipomanii, •   „miękkie” spektrum choroby afektywnej dwubiegunowej – nie rozpoznaje się epizodów manii lub hipomanii, ale u pacjenta obserwuje się pewne cechy dwubiegunowości występujące w odpowiedniej konfiguracji, liczbie i nasileniu, •   mania jednobiegunowa – rzadka postać choroby afektywnej dwubiegunowej, w przebiegu której występują wyłącznie nawracające stany maniakalne lub hipomaniakalne bez epizodów depresyjnych. W przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej – zarówno I typu, jak II typu – epizody choroby mogą następować po sobie w różnych okresach. Może to być jeden epizod raz na kilka lat, jednak najczęściej choroba ta cechuje się częstszą nawrotowością – nawet do średnio jednego epizodu rocznie. Może także wystąpić kilka epizodów w roku – jeśli liczba nawrotów wynosi powyżej 4 w ciągu roku (tzw. choroba afektywna dwubiegunowa z szybką zmianą faz [rapid cycling]).

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

3


Zdrowie Epizody choroby mogą nawracać także z bardzo dużą częstością lub mogą przechodzić bezpośrednio jeden w drugi. Taka zmiana nastroju z depresyjnego na maniakalny (hipomaniakalny) lub odwrotnie może wystąpić w ciągu jednego tygodnia, a nawet w ciągu jednego dnia, co kilka-, kilkanaście godzin (tzw. choroba afektywna dwubiegunowa z bardzo szybką zmianą faz [ultra rapid cycling]). W przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej częściej występują epizody depresyjne i trwają one dłużej niż epizody maniakalne (szczególnie w przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej typu II i z częstą zmianą faz). Choroba ta często rozpoczyna się jednym lub kilkoma epizodami depresyjnymi, po których pojawia się epizod manii lub hipomanii. W takiej sytuacji początkowo diagnozowana jest depresja nawracająca. Kluczowy i korzystny wpływ na rokowanie i przebieg choroby afektywnej dwubiegunowej ma odpowiednio dobrane leczenie oraz stosowanie się pacjenta do zaleceń lekarskich.

Jak często występuje? Częstość występowania choroby afektywnej dwubiegunowej typu I i II szacuje się na około 2%, natomiast rozpowszechnienie wszystkich zaburzeń należących do spektrum tej choroby sięga 6–11%. Na chorobę afektywną dwubiegunową chorują równie często kobiety, jak i mężczyźni.

Objawy •   Epizod depresyjny przejawia się stopniowo obniżającym się nastrojem, czyli smutkiem, utratą radości i cieszenia się tym, co do tej pory sprawiało radość, utratą zainteresowań. U pacjenta z depresją w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej, zwłaszcza po wcześniejszym epizodzie manii/hipomanii, szczególnie wyraźnie odczuwalny może być spadek energii i aktywności życiowej (tzw. napędu psychoruchowego). Objawia się to: ~~   poczuciem stopniowej utraty energii życiowej, ~~   zmęczeniem, ~~   trudnością w rozpoczynaniu czy podejmowaniu nawet prostych decyzji czy codziennych działań (takich jak wstanie z łóżka, wykonanie czynności higienicznych), ~~   znacznym spowolnieniem tempa myślenia i wypowiedzi, ~~   zaburzeniami koncentracji i uwagi, ~~   zaburzeniami pamięci. Może dojść do tzw. zahamowania psychoruchowego – pacjent pozostaje wtedy w bezruchu, nie można z nim nawiązać kontaktu słownego czy wzrokowego. Depresja w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej towarzyszy często nadmierna senność w ciągu dnia i nocy (hipersomnia). Występuje zazwyczaj spadek popędu seksualnego oraz zaburzenia apetytu. Może się także pojawić się także zwiększone poczucie napięcia, lęku. Niekiedy, przeciwnie do wcześniej przedstawionego obrazu, mogą pojawić się: poczucie gonitwy i natłoku

4

Temat miesiąca myśli, zmienność nastroju oraz tendencja do drażliwości i łatwość popadania w irytację. Takie cechy mogą wskazywać (choć nie muszą) na rozwój tzw. epizodu mieszanego. Depresja u cierpiących na chorobę afektywną dwubiegunową może prowadzić do utraty sensu życia, pragnienia śmierci, myśli o samobójstwie, czy w końcu tendencji samobójczych. Może pojawić się tzw. myślenie depresyjne (poczucie niskiej wartości, pesymistyczna ocena własnej przeszłości, teraźniejszości, poczucie braku perspektyw na przyszłość, beznadziejności). W nasilonej depresji w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej mogą występować tzw. objawy wytwórcze (psychotyczne), najczęściej są to: depresyjne urojenia, rażąco niezgodnego z rzeczywistością poczucia winy, kary, grzechu, ubóstwa, katastrofy, poczucia ciężkiej, nieuleczalnej już choroby. Rzadko towarzyszą temu tzw. halucynacje słuchowe (m.in. głosy oskarżające pacjenta). Liczba epizodów depresji, jakich doświadcza pacjent z rozpoznaniem choroby afektywnej dwubiegunowej, jest zwykle znacznie większa od liczby epizodów depresyjnych pojawiających się w przebiegu choroby afektywnej jednobiegunowej. •   Epizod maniakalny charakteryzuje się znacznie podwyższonym nastrojem – czyli nadmiernym poczuciem radości i szczęścia (euforii), zazwyczaj niedostosowanym do sytuacji, ale też wesołkowatością i nadpobudliwością. Stan pacjenta maniakalnego może jednak szybko przejść od poczucia nadmiernego szczęścia do drażliwości, a nawet agresji czy wrogości. Niekiedy w manii pojawia się tzw. nastrój ekspansywny, z tendencją do dominacji, forsowania własnych planów i pomysłów oraz narzucania innym własnej woli. Występuje wówczas potrzeba natychmiastowego zaspokojenia swoich potrzeb, co w przypadku niemożności ich realizacji lub odmowy ze strony innych osób, może prowadzić do frustracji oraz do tzw. nastroju gniewliwego, połączonego z agresją słowną i/lub fizyczną w stosunku do innych osób czy przedmiotów w otoczeniu. Mogą występować także zachowania autoagresywne (agre-

sja skierowana w stosunku do siebie samego). W epizodzie manii kontakt słowny z pacjentem może być utrudniony, chory często mówi szybko, wypowiadając wiele różnych wątków (słowotok), a jego wypowiedź trudno przerwać. W skrajnej postaci takiej wielomówności wypowiedzi pacjenta są całkowicie lub prawie całkowicie niezrozumiałe i składają się z niepowiązanych ze sobą słów i wątków. Pacjent w manii ma poczucie „przyśpieszenia myśli”, aż do tzw. gonitwy myśli, których nie może „uchwycić”, zdążyć wypowiedzieć, ma poczucie chaosu. Jego wypowiedzi są wtedy nielogiczne, mogą to być słowa niezwiązane ze sobą, czasami pojawiają się neologizmy (tj. słowa tworzone przez samego pacjenta i nieposiadające odpowiednika w mowie potocznej) – na przykład „szczęściomiłościoholizm”. Pacjent często jest bezkrytyczny wobec swoich objawów, nie traktuje ich jako chorobowe, może uważać i mówić: „nic mi nie jest”, „jestem zdrowy, nigdy dotąd taki zdrowy nie byłem”, „czuję się bardzo dobrze”, „czuję się wspaniale, lepiej niż kiedykolwiek”; „zawsze tak chcę się czuć”. Często wtedy nie zgłasza się po pomoc do psychiatry albo pomoc taką odrzuca. W epizodzie manii pacjent ma poczucie zwiększonej energii i aktywności życiowej (podwyższony napęd psychoruchowy). Najczęściej towarzyszy temu zmniejszona potrzeba snu lub brak potrzeby snu oraz brak poczucia zmęczenia. Pacjent uważa wtedy, że „ma siłę zrobić wszystko”, „wolno mu zrobić wszystko”. Może wówczas podejmować niekontrolowane działania i zachowania, które są niezgodne z jego systemem wartości, a których nie zrobiłby lub nawet byłby im przeciwny w okresie remisji choroby. W związku z tym może podejmować ryzykowane i niebezpieczne zachowania (szybka jazda samochodem, kłótnie, bójki). Epizodowi manii towarzyszy podwyższony popęd seksualny – zwiększa się zatem intensywność kontaktów seksualnych. Czasem dochodzi do aktów seksualnych bez zabezpieczenia, z przypadkowymi osobami. Pacjent może nadużywać alkoholu i/ lub substancji psychoaktywnych, nawet jeWYDAWCA (Publisher): Radio Polonia Enterprises Ltd.

www.polskimonitor.com

MIESIĘCZNIK / MONTHLY MAGAZINE REKLAMA I KONTAKT Z REDAKCJĄ info@radiopolonia.ca tel. 416 - 938 - 7141 Adres do korespondencji: Radio Polonia Toronto 2550 Goldenridge Rd., Unit #6 Mississauga, On, L4X 2S3

EDITOR: Krystyna Piotrowska krystyna@radiopolonia.ca REDAKTOR GRAFICZNY: Magdalena Lesiuk GraphMad@gmail.com Fotografia: Michael Profesorski Adam Pakuła Ilona Girzewska Jola Bugajski Magdalena Lesiuk

Artykuły: Magdalena Lesiuk Łukasz Stępień Karolina Brozio Richard Piotrowski

Redakcja nie odpowiada za treść artykułów i ogłoszeń. Prawa autorskie zastrzeżone. Treść wszystkich artykułów publikowanych w magazynie „Polski Monitor” ma charakter wyłącznie informacyjny. Nie zastępuje konsultacji z lekarzem i nie może być podstawą do stosowania jakichkolwiek środków farmaceutycznych ani form terapii. Wszelkie decyzje w wyżej wymienionych kwestiach należą do lekarza prowadzącego leczenie. Magazyn „Polski Monitor” ani osoby współpracujące nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności wynikającej z zastosowania informacji w nim zawartych.

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Temat miesiąca śli przed chorobą tego nie robił. Pojawia się również wiele innych impulsywnych aktywności, których celem jest szeroko rozumiana przyjemność. Może on także podejmować różnego rodzaju zobowiązania, zaciągać pożyczki i kredyty, nadmiernie wydawać w nietypowy dla siebie sposób pieniądze, uprawiać gry hazardowe „pod zastaw”. Pacjent w manii bardzo często ma nadmierne poczucie własnej wartości i nieadekwatnie lub nadmiernie zawyżoną samoocenę, zbyt optymistycznie ocenia teraźniejszość i najbliższą przyszłość. Ciekawym zjawiskiem relacjonowanym przez część chorych jest poczucie wyostrzenia zmysłów, dające wrażenie dużo bardziej intensywnego doświadczania smaków, barw, dźwięków. Może się to objawiać zmianą zewnętrznego wyglądu pacjenta (np. pojawienie się – wbrew wcześniejszym nawykom – jaskrawego i przesadnego makijażu, ubieranie się w jaskrawe i kontrastujące kolory) oraz tendencją do głośnego słuchania muzyki, czy głośnego zachowania. W przebiegu ciężkiej, bardzo nasilonej manii mogą pojawić się tzw. objawy wytwórcze (psychotyczne), na przykład urojenia wielkościowe – rażąco niezgodne z rzeczywistością, głębokie i niepoddające się korekcie poczucie własnej wyjątkowości, wszechmocy, bycia bardzo ważną osobą czy wysokiej pozycji społecznej, posłannictwa, misji. Niekiedy pacjenci znajdujący się w stanie manii psychotycznej są przekonani, że posiadają specjalną moc uzdrawiającą, którą mogą i chcą przekazywać innym (np. poprzez dotyk), lub wynaleźli „panaceum”, lub są bliskimi krewnymi szczególnie znanych i wielkich postaci. Czasami pojawia się urojeniowe i dziwaczne utożsamianie się z taką osobą czy postacią (np. przekonanie, że jest się Chrystusem, papieżem, Józefem Piłsudskim, Królem Lwem itd.) Może także – zwłaszcza wraz z pojawiającą się drażliwością czy nastrojem gniewliwym pacjenta na skutek niemożności zrealizowania zamierzeń czy odmowy, zakazu – zrodzić się w nich podejrzliwość, poczucie bycia obserwowanym, prześladowanym (urojenia prześladowcze). Epizodowi manii towarzyszyć może znaczne osłabienie apetytu oraz ograniczone przyjmowanie płynów. W konsekwencji może dojść do: spadku masy ciała, a nawet – groźnego dla życia – odwodnienia i wyczerpania organizmu.

•   Epizod hipomaniakalny, w porównaniu z epizodem manii, charakteryzuje się występowaniem mniejszej liczby objawów i mniejszym ich nasileniem oraz krótszym czasem trwania. U pacjenta dochodzi do podwyższenia nastroju i napędu psychoruchowego, ale z możliwością kontroli swoich zachowań i przynajmniej częściowym wobec nich krytycyzmem. Zwiększona radość i zadowolenie z życia oraz energia i aktywność życiowa, zmniejszona potrzeba snu, nieco przyśpieszone tempo myślenia, „przejrzystość i jasność myśli” dają pacjentowi poczucie zwiększonej siły i własnych możliwości, „czasu na wszystko”. Pacjent w hipomanii może podejmować wiele różnych działań, aktywności, na które do tej pory „nie miał siły i czasu”, ale w rezultacie zazwyczaj ich nie kończy, porzuca. Może, podobnie jak w manii, podejmować działania lekkomyślne i nieodpowiedzialne, ale, w przeciwieństwie do osoby z manią, jest wobec nich przynajmniej częściowo krytyczny i przynajmniej częściowo takie zachowania kontroluje. Ma także zmniejszoną umiejętność odroczenia swoich działań w czasie (chce zrealizować je „jak najszybciej”) i w związku z tym może doświadczać zwiększonej podatności na frustrację i drażliwość w przypadku niemożności zrealizowania swoich zachowań lub odmowy/zakazu ich realizacji przez inne osoby. Jednak skłonność do drażliwości i irytacji w epizodzie hipomaniakalnym ma zdecydowanie mniejsze nasilenie i wiąże się z reguły z wyraźnie mniejszymi konsekwencjami niż w epizodzie maniakalnym. Częstym w hipomanii zjawiskiem są zaburzenia koncentracji i uwagi, natomiast nie towarzyszą jej objawy wytwórcze. Apetyt może być mniejszy, typowy lub większy, mogą się także pojawiać okresy objadania się. W przebiegu hipomanii (zwłaszcza w jeszcze niezdiagnozowanej i nieleczonej chorobie afektywnej dwubiegunowej, bez psychoedukacji i wiedzy na temat tej choroby) pacjent najczęściej nie uważa się za osobę chorą i wymagającą leczenia. Nie uważa także, że powinien poddać się terapii, pomimo spostrzeżeń i zaniepokojenia osób bliskich. Często również bywa tak, że osoby z bliskiego otoczenia pacjenta nie traktują hipomanii jako stanu patologicznego. Mylnie uważają, że jest ona formą

Zdrowie „odrabiania zaległości” po wcześniejszej depresji lub efektem przemiany, jaka dokonuje się w pacjencie – przemiany pozwalającej mu na realizację jego potencjału. Zachowania hipomaniakalne mogą ponadto spotkać się z akceptacją ze strony otoczenia, gdyż pacjenci hipomaniakalni mogą wydawać się bardziej atrakcyjni towarzysko (np. chętnie organizują zabawy czy imprezy, bagatelizują trudności, zarażają optymizmem). Nie każdy epizod hipomaniakalny jest początkiem choroby afektywnej dwubiegunowej, ale każdy wymaga obserwacji i diagnostyki psychiatrycznej. •   Epizod mieszany przejawia się jednoczesnym występowaniem objawów zarówno depresji, jak i manii/hipomanii. Spowolnieniu psychoruchowemu może towarzyszyć przyspieszenie myśli, aż do gonitwy myśli, niepokój, drażliwość. Z kolei większej aktywności może towarzyszyć poczucie smutku, utraty radości i sensu życia, myśli samobójcze. Stany mieszane z drażliwością czy zwiększonym napędem psychoruchowym z utratą sensu życia („pobudzeniem z depresją”) wymagają szczególnie wnikliwej obserwacji pacjenta pod kątem myśli i tendencji samobójczych. •   Okres remisji to stan bez objawów chorobowych (remisja pełna) bądź z dyskretnie utrzymującymi się lub lekko nasilonymi, nielicznymi objawami choroby (remisja niepełna). Pomimo braku lub nieznacznego nasilenia objawów chorobowych, okresy remisji najczęściej wymagają dalszych wizyt kontrolnych u prowadzącego psychiatry oraz systematycznego przyjmowania leków w celu zapobiegania kolejnemu nawrotowi.

Dlaczego ja? Przyczyny wystąpienia choroby

Podobnie, jak w przypadku depresji, lekarz psychiatra diagnozujący i leczący pacjenta z chorobą afektywną dwubiegunową, odpowiadając na jego częste pytania pacjenta lub pytania jego rodziny („dlaczego ja?”, „dlaczego syn, córka, mąż, żona?”), wymienia wiele czynników warunkujących i wpływających na przebieg tej choroby. Mówiąc o przyczynach, można posłużyć się modelem biopsychospołecznym, uwzględnia on liczne czynniki biologiczne, psychologiczne i społeczne, które – zgodnie z dostępnymi danymi – mogą wpływać na rozwój i przebieg tej choroby.

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

5


Zdrowie W przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej w sposób szczególny należy zwrócić uwagę na czynniki biologiczne (m. in.: genetyczne, zaburzenie równowagi neuroprzekaźników w mózgu, towarzyszące choroby somatyczne – np. niedoczynność tarczycy). Istotne znaczenie przypisuje się także genetycznemu podłożu choroby. Na jego rolę w powstawaniu choroby wskazuje m.in. zwiększone ryzyko zachorowania na chorobę afektywną dwubiegunową (lub na depresję) w rodzinach, w których rozpoznano ją u jednego lub dwojga rodziców. W przypadku choroby u obojga rodziców ryzyko to wynosi 75%. Bardzo ważne jest, aby nie szukać „winnego choroby”. Za jej wystąpienie, jak już wspomniano, odpowiada przede wszystkim podłoże genetyczne, odpowiednia konfiguracja genów, której nie można przewidzieć, na którą w chwili obecnej nie ma żadnego wpływu. Obecnie na świecie trwają intensywne badania genetyczne nad dziedziczeniem i podłożem genetycznym choroby afektywnej dwubiegunowej, które w przyszłości może przyczynią się do możliwości diagnozowania tej choroby także w zakresie poradnictwa genetycznego i wynikających z tych badań nowych sposobów leczenia. Należy podkreślić, że samo podłoże genetyczne nie warunkuje rozwoju tej choroby, a jedynie, gdy dojdzie do współdziałania innych istotnych czynników (czynniki psychologiczne i społeczne, nadużywanie substancji psychoaktywnych lub występowanie pewnych chorób somatycznych), zwiększą podatność na jej wystąpienie. Czynniki psychologiczne, społeczne i środowiskowe mają duży wpływ na początek oraz przebieg choroby. Mogą wyzwalać, nasilać lub łagodzić jej przebieg. Tzw. stresujące wydarzenia życiowe (np. poważne choroby, śmierć lub utrata bliskiej osoby, utrata pracy, migracja, a czasami także poród) zwiększają ryzyko wystąpienia pierwszego lub kolejnego epizodu choroby. Z kolei inne czynniki psychospołeczne mogą wpływać korzystnie na przebieg choroby, na przykład satysfakcjonujące związki z bliskimi osobami. Bardzo istotnym czynnikiem środowiskowym, mającym wielki wpływ na stabilność nastroju u osoby cierpiącej na chorobę afektywną dwubiegunową, jest uregulowany i właściwy rytm dnia i nocy (kładzenie się spać i wstawanie o tej samej porze, unikanie nieprzespanych nocy i nadmiernej aktywności w godzinach wieczornych, odpowiednia, umiarkowana aktywność fizyczna i odpoczynek w ciągu dnia itp.).

Kiedy należy udać się do psychiatry? Zawsze, kiedy występują objawy w postaci zaburzeń emocji czy zachowania, niepokojące daną osobę lub jej bliskich oraz w przypadku zaobserwowania objawów depresyjnych. W przypadku objawów maniakalnych oraz epizodu mieszanego czy hipomanii trzeba się zgłosić jak najszybciej do lekarza.

6

Temat miesiąca Natychmiast w przypadku pojawienia się nasilonych myśli samobójczych. Myśli samobójcze mogą występować w każdym z epizodów, najczęściej w przebiegu depresji i w epizodzie mieszanym. Są szczególnie niepokojące, kiedy towarzyszy im silny lęk, drażliwość lub agresja/autoagresja. Należy ponadto pamiętać, iż myśli czy tendencje samobójcze mogą się pojawić w okresie remisji – tj. po wygaśnięciu objawów nawrotu choroby (depresji, manii itd.). W przypadku łagodnych objawów hipomanii, pomimo że powszechnie rozpoznaje się ją po co najmniej 4 dniach od ich występowania. Wizyta u psychiatry zalecana jest jak najszybciej, nawet jeżeli objawy hipomaniakalne trwają zaledwie dzień lub kilka dni, ze względu na to, iż zawsze taki stan wymaga pogłębionej diagnostyki i być może zmiany rozpoznania u danego pacjenta. Objawy hipomaniakalne mogą być wczesnymi objawami (tzw. prodromami) rozwijającej się choroby afektywnej dwubiegunowej lub innego zaburzenia psychicznego. Z drugiej strony może się okazać, iż nie mają one „groźnego” charakteru i wówczas, uwzględniając kontekst sytuacji życiowej, nie rozpoznaje się choroby psychicznej. Kiedy dana osoba lub ktoś z bliskich zauważa pewną cykliczność czy sezonowość zmian lub wahań nastroju u tej osoby. Nie zawsze jest to choroba afektywna dwubiegunowa, ale taka cykliczność wymaga diagnostyki i obserwacji psychiatrycznej. Ze względu na omówione trudności diagnostyczne oraz wymaganą szczególną czujność diagnostyczną w przypadkach choroby afektywnej dwubiegunowej, a także z uwagi na zmienność przebiegu tej choroby, ewentualne wstępne rozpoznanie ustalone przez lekarza innej specjalności, psychologa lub terapeutę, wymaga weryfikacji przez lekarza psychiatrę. O ile epizod depresyjny czy depresja nawracająca mogą być leczone przez lekarzy niepsychiatrów, o tyle choroba afektywna dwubiegunowa wymaga systematycznych wizyt i opieki psychiatry.

Jak lekarz ustala rozpoznanie? Chorobę afektywną dwubiegunową rozpoznaje się, kiedy wystąpią co najmniej 2 nawroty choroby, w tym co najmniej jeden epizod manii (lub hipomanii) lub tzw. epizod mieszany. Może to być jeden lub kilka epizodów manii (hipomanii) lub epizodów mieszanych rozdzielonych jednym lub kilkoma epizodami depresji. O epizodzie mieszanym mówimy wtedy, gdy w tym samym czasie u pacjenta występują objawy depresyjne i maniakalne/hipomaniakalne. Jeżeli w przebiegu choroby stwierdza się wyłącznie epizody depresyjne, lekarz rozpoznaje inną jednostkę chorobową, tzw. zaburzenia afektywne jednobiegunowe, nazywane też depresją nawracającą, zaburzeniami depresyjnymi nawracającymi lub chorobą afektywną jednobie-

gunową (ChAJ). Czasami chorobę afektywną dwubiegunową rozpoznaje się po dłuższym okresie (nawet po wielu latach) diagnozowania i leczenia depresji nawracającej – wtedy gdy wystąpi lub zostanie rozpoznany pierwszy epizod manii, hipomanii lub epizod mieszany. Diagnostyka choroby (zwłaszcza typu II) czasami nastręcza wielu trudności. Dlatego też bywa niezdiagnozowana przez wiele lat lub formułowane są niewłaściwe rozpoznania (głównie depresji nawracającej), a co za tym idzie, często jest nieadekwatnie leczona. Najczęściej jest rozpoznawana u osób w wieku 20–30 lat, a u znacznej części chorych pierwszy epizod występuje nawet przed 20. rokiem życia. Pacjenci cierpiący na tę chorobę czasami leczeni są początkowo z powodu innego rozpoznania (np. zaburzeń depresyjnych nawracających). O ile epizod manii w przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej I typu nie pozostawia większych wątpliwości diagnostycznych, o tyle w II typie tej choroby epizod hipomanii, zwłaszcza o łagodnym przebiegu, nie jest już tak jednoznaczny w rozpoznaniu i czasem wymaga szczególnie wnikliwej obserwacji i badania pacjenta. Zdarza się, że sami pacjenci lub ich bliscy nie nadają takim objawom rangi choroby i nie zgłaszają ich lekarzowi lub je bagatelizują. Często osoby dotknięte łagodną w przebiegu formą zaburzeń nie szukają profesjonalnej pomocy. Epizody depresji w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej zazwyczaj nie sprawiają większych trudności diagnostycznych. Niemniej szczególnej uwagi lekarza psychiatry wymagają zgłaszane czasami przez pacjenta „jako depresyjne” objawy wyrównanego nastroju i aktywności po okresie manii lub hipomanii. Pacjent z rozpoznaną chorobą afektywną dwubiegunową okres zdrowienia lub remisji objawowej (stabilizującego się nastroju i aktywności) może przeżywać jako „spadek nastroju i wydolności” i „rozpoczynającą się depresję”. Zdarza się ponadto, że chorzy zwodniczo „tęsknią” za okresami euforii i w związku z tym do leczenia stabilizującego odnoszą się z niechęcią. W przypadku tej choroby należy zwrócić szczególną uwagę na choroby i zaburzenia współistniejące (np. zaburzenia lękowe, zaburzenia odżywiania się, nadużywanie alkoholu i substancji psychoaktywnych) oraz towarzyszące zaburzenia somatyczne (np. niedoczynność tarczycy). Przy towarzyszących chorobach somatycznych bardzo istotna jest stała kontrola i dokładna ocena stanu pacjenta przez lekarza rodzinnego lub innych specjalistów, gdyż potencjalnie każda nieleczona choroba somatyczna może doprowadzać do destabilizacji stanu psychicznego i pogorszenia rokowania. Niezmiernie ważna w przypadku nawrotów jest stała czujność i obserwacja występowania myśli i/lub tendencji samobójczych u pacjenta oraz towarzyszących

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Temat miesiąca im innych objawów. Próby samobójcze, w zależności od metod badawczych, podejmuje 15–50% pacjentów, a około 15% popełnia samobójstwo. Nie zawsze objawy sugerujące epizod maniakalny czy mieszany prowadzą do rozpoznania choroby afektywnej dwubiegunowej. Ważny jest tutaj szczegółowy wywiad, m.in. na temat chorób występujących w rodzinie, towarzyszących chorób somatycznych, stosowania substancji psychoaktywnych (np. amfetamina, kokaina, marihuana). Objawy sprawiające wrażenie maniakalnych mogą zatem być efektem nadużycia substancji psychoaktywnej lub pogorszenia stanu somatycznego, a nie wynikiem choroby psychicznej. Czasami objawy podobne do manii prowadzą do diagnozy innego zaburzenia psychicznego lub choroby – na przykład schizofrenii czy psychozy schizoafektywnej – ze względu na obecność innych dodatkowych objawów czy cech przebiegu. W diagnostyce pomocne mogą być różne kwestionariusze do oceny występowania i stopnia nasilenia zaburzeń nastroju (depresji, manii/hipomanii). Jednak na podstawie ich wyników nie można rozpoznać tej choroby bez osobistego psychiatrycznego badania pacjenta. U pacjentów z rozpoznaną już chorobą mogą one być pomocne do monitorowania leczenia i oceny stopnia poprawy. Obecnie coraz częściej w diagnostyce psychiatrycznej zwraca się uwagę na tzw. cechy dwubiegunowości (będące przejawem przynależności do spektrum choroby afektywnej dwubiegunowej), czyli wiele różnych objawów, indywidualnych zachowań, cech temperamentu danego pacjenta, które – występując w określonym zestawieniu czy ilości – mogą sugerować obecność różnych podtypów choroby afektywnej dwubiegunowej lub też wskazywać na ryzyko jej rozwoju w przyszłości. Lekarz psychiatra powinien pytać o te cechy w trakcie wizyt diagnostycznych i kontrolnych. Także tutaj mogą być pomocne skonstruowane w tym celu kwestionariusze. Zawierają one liczne pytania i stwierdzenia dla pacjenta, dotyczące występowania u niego w przeszłości zmian w zakresie wzmożenia nastroju – od euforii i zwiększonej aktywności aż do manii. Odpowiedzi pacjenta na te pytania/stwierdzenia można także odnieść do czasu ich występowania i trwania, reakcji innych osób, wpływu na różne aspekty życia (m.in. życie rodzinne, społeczne, zawodowe i wypoczynek).

Jakie są sposoby leczenia? Cele terapii w przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej to uzyskanie remisji w przebiegu epizodów choroby, zapewniającej powrót do normalnego, przedchorobowego funkcjonowania oraz zapobieganie kolejnym nawrotom choroby. Leczenie, ze względu na przewlekły i nawrotowy charakter choroby, jest dłu-

gotrwałe. Trwać może kilka, kilkanaście lat, a często polega na przyjmowaniu leków do końca życia (optymalnie jako leczenie profilaktyczne). Obejmuje leczenie pierwszego epizodu choroby i jej kolejnych nawrotów (ostrych lub o łagodniejszym nasileniu) oraz leczenie profilaktyczne (podtrzymujące) w okresach remisji. W zależności od nasilenia epizodów zmienia się sposób, rodzaj i miejsce terapii. Leczenie powinno być kompleksowe, tzn. obejmować przede wszystkim farmakoterapię (leki) i psychoedukację, a czasami także psychoterapię. Psychoedukacja odgrywa bardzo ważną rolę w przypadku tejże choroby. Polega na informowaniu, uczeniu, przekazywaniu wiedzy i doświadczenia lekarza psychiatry lub innego terapeuty pacjentowi. Może przebiegać w formie rozmowy prowadzonej w trakcie diagnozowania i później także leczenia i wizyt ambulatoryjnych. Może odbywać się także dodatkowo w formie oddzielnych spotkań indywidualnych lub grupowych. Psychoedukacja może być skierowana do samych pacjentów, ale także może i powinna być proponowana rodzinom chorych. Bardzo ważnym celem psychoedukacji jest m.in. rozeznanie pacjenta w charakterystycznych dla niego objawach poprzedzających nawrót choroby (tzw. zwiastunach choroby) i wiedza, jak w takim przypadku dalej postępować. Psychoterapia zależy od przebiegu i stopnia nasilenia poszczególnych epizodów choroby afektywnej dwubiegunowej, a także możliwości utrzymania jej systematyczności przez pacjenta. Najczęściej jest zalecana przy długotrwałych okresach remisji. W przypadku remisji niepełnej czy trwających epizodów choroby może być również prowadzona – wówczas głównie w formie wsparcia. Istotne są także różnorodne zajęcia terapeutyczne dla pacjentów (m.in. nakierowane na rozwijanie możliwości i umiejętności kontroli własnych zachowań). W przewlekłym leczeniu farmakologicznym stosuje się leki o właściwościach stabilizujących nastrój: sole litu, kwas walproinowy i jego pochodne, karbamazepinę, lamotryginę, a ostatnio coraz częściej atypowe leki przeciwpsychotyczne. W przypadku epizodów depresyjnych czasami (ale pod stałą kontrolą lekarską i z uwzględnieniem przeciwwskazań) stosuje się leki przeciwdepresyjne. W ostrych epizodach, szczególnie z nasilonym pobudzeniem czy lękiem, często – w celu uzyskania szybszego uspokojenia pacjenta oraz redukcji zachowań agresywnych – dołącza się benzodwuazepiny oraz klasyczne leki przeciwpsychotyczne. Terapia niektórymi z wymienionych leków zarówno w trakcie dążenia do uzyskania optymalnej dawki, jak i okresowo, w trakcie leczenia podtrzymującego, wymaga oznaczania stężenia podawanych leków we krwi oraz monitorowania czynności innych narządów (np. nerek, wątro-

Zdrowie by, tarczycy). Dodatkowo należy wykonać morfologię, badanie stężenia glukozy i cholesterolu we krwi oraz należy monitorować zmiany masy ciała. Jeśli u pacjenta występują inne zaburzenia psychiczne współwystępujące z chorobą afektywną dwubiegunową lub towarzyszące choroby niepsychiatryczne, najczęściej wymagają one dołączenia odpowiednich leków oraz oddziaływań psychoterapeutycznych. Często także ich występowanie decyduje o wyborze podstawowego leku/leków w leczeniu nawrotów i profilaktyce choroby afektywnej dwubiegunowej. Od przebiegu, częstości i nasilenia poszczególnych epizodów choroby afektywnej dwubiegunowej oraz zaburzeń współwystępujących zależy, czy lekarz psychiatra zadecyduje o leczeniu pacjenta jednym (monoterapia), czy dwoma, a nawet większą liczbą leków z tej samej lub różnych grup (politerapia, terapia skojarzona). W przypadku ostrego epizodu nasilonej manii lub depresji stosuje się inną strategię leczenia niż w terapii długoterminowej, podtrzymującej. Często wskazana jest hospitalizacja psychiatryczna pacjenta. Jednak w przypadku epizodu manii zazwyczaj bardzo trudno jest przekonać chorego o potrzebie podjęcia leczenia szpitalnego. Dzieje się czasami tak, że jeśli objawy manii nie są nasilone i nie wiąże się z nimi zagrożenie dla życia pacjenta lub zdrowia i życia innych osób, pacjent może odmówić leczenia w jakiejkolwiek formie. Czasami hospitalizacja jest bezwzględnie konieczna. W przypadku, kiedy pacjent na skutek objawów chorobowych (np. nasilone myśli, tendencje i/lub zachowania samobójcze, silne pobudzenie, agresja czynna) zagraża swojemu życiu lub życiu i zdrowiu innych osób – w myśl ustawy o ochronie zdrowia psychicznego – może być przyjęty do szpitala psychiatrycznego i hospitalizowany bez swojej zgody. W stanach m.in. zagrożenia życia pacjenta w przebiegu nasilonego epizodu manii lub depresji, a także w przypadku lekooporności, lekarz może zalecić elektrowstrząsy. Jak już wspomniano, w leczeniu choroby afektywnej dwubiegunowej szczególnie ważna jest psychoedukacja (tak pacjenta, jak i jego bliskich) na temat choroby oraz możliwości i sposobów postępowania w przypadku zarówno pierwszych objawów przepowiadających jej nawrót u konkretnego pacjenta, jak i już rozwiniętego epizodu choroby (hipomanii, manii, depresji czy epizodu mieszanego).

Zapamiętaj! Choroba afektywna dwubiegunowa jest chorobą przewlekłą i nawracającą, która wymaga terapii, a leczenie może być skuteczne. Ostateczną diagnostykę i leczenie powinien prowadzić psychiatra.

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

7


Zdrowie Odpowiednie i systematyczne leczenie może przynieść długotrwałe remisje objawowe i powrót do normalnego, satysfakcjonującego życia. W okresie remisji w celu profilaktyki nawrotów konieczne jest systematyczne przyjmowanie leków. Psychoedukacja pacjenta (i optymalnie jego rodziny) jest niezwykle istotnym elementem terapii. Dotyczy wiedzy na temat choroby i umiejętności radzenia sobie z nią i jej konsekwencjami. Kluczowa jest dobra współpraca pacjenta z lekarzem psychiatrą (i innymi terapeutami) prowadzącym leczenie. Warto zadbać od odpowiednią sieć wsparcia społecznego – ze strony bliskich, znajomych, a czasami także innych pacjentów.

Dieta przy chorobie

Ważne jest zarządzanie epizodami nastrojowymi z lekami bipolarnymi i zdrowymi nawykami życia. Ale czy też wiedziałeś, że niektóre środki spożywcze i suplementy diety mogą odgrywać rolę w pomaganiu lub hamując chorobę afektywną dwubiegunową? Nie ma określonej diety dwubiegunowej. Ważne jest jednak, aby dokonać rozsądnych wyborów dietetycznych, które pomogą utrzymać zdrową wagę i pozostać w dobrym stanie. Te opcje obejmują: Unikaj diety „zachodniej”, która jest bogata w czerwone mięso, tłuszcze nasycone i tłuszcze trans i proste węglowodany. Ten styl jedzenia jest związany z większym ryzykiem otyłości, cukrzycy typu 2 i chorobami serca. Jedzenie zbilansowanej żywności o wysokiej wartości odżywczej. Te produkty obejmują świeże owoce, warzywa, rośliny strączkowe, całe ziarna, chude mięso, ryby zimnowodne, jaja, nisko tłuszczowe produkty mleczarskie, produkty sojowe, orzechy i nasiona. Te produkty zapewniają poziom składników odżywczych niezbędnych do utrzymania dobrego zdrowia i zapobiegania chorobom. Kontrola spożycia kalorii i regularne ćwiczenia w celu utrzymania zdrowego ciężaru. Niektóre ustalenia wskazują, że osoby z zaburzeniem dwubiegunowym mogą mieć większe ryzyko nadwagi lub otyłości. Porozmawiaj z lekarzem o sposobach uniknięcia przyrostu masy ciała podczas przyjmowania leków dwubiegunowych.

Czy olej z ryb poprawia nastrój? Amerykańskie Stowarzyszenie Chorób Serca (AHA) zaleca jedzenie tłustych ryb co najmniej dwa razy w tygodniu. Dostępne są następujące opcje: •   tuńczyk Albacore •   śledź •   makrela •   łosoś •   pstrąg Jeśli nie lubisz ryb, AHA zaleca przyjmowanie od 0,5 do 1,8 grama oleju z ryb w ciągu dnia jako suplementów. W ten sposób otrzymasz wystarczającą ilość kwasów tłuszczowych omega-3 (EPA i DHA).

8

Olej z ryb może pomóc utrzymać zdrowe serce. Ale niektórzy eksperci uważają również, że olej z ryb może odgrywać znaczącą rolę w funkcji i pracy mózgu. Podczas gdy badania kwasów tłuszczowych omega-3 na zmiany nastroju nie są rozstrzygające, niektórzy eksperci uważają, że mogą być pomocne u osób z zaburzeniami dwubiegunowymi, zwłaszcza jeśli są one bardziej narażone na choroby sercowo-naczyniowe lub wysokie stężenie trójglicerydów. Niektóre badania wskazują, że zwiększenie ilości kwasów tłuszczowych omega-3 znajdujących się w oleju z ryb jest powiązane z większą objętością w obszarach mózgu. W szczególności te obszary są związane z nastrojem i zachowaniem. W jednym badaniu u 75 pacjentów, jedną z zalet kwasów tłuszczowych omega-3 była obniżająca się depresja w chorobie afektywnej dwubiegunowej. Mimo to, ogólne dowody na korzyść oleju z ryb w chorobie afektywnej dwubiegunowej są niespójne. Potrzebne są dalsze badania, zanim olej z ryb może być zalecany jako sprawdzone leczenie zaburzeń dwubiegunowych. Warto zauważyć, że również orzechy włoskie, olej lniany i olej rzepakowy zawierają kwas alfa-linolenowy (ALA), który jest przekształcany w kwas tłuszczowy omega-3 w organizmie.

Czego unikać? Niektóre ogólne zalecenia dietetyczne dotyczące leczenia zaburzeń dwubiegunowych obejmują: •   spożywanie umiarkowanych ilości kofeiny ale także unikanie gwałtownego jej odstawienia •   unikanie wysokiej zawartości tłuszczu w celu obniżenia ryzyka wystąpienia otyłości •   ograniczenie spożycia soli przy wysokim ciśnieniu krwi, jednak nie powinno się całkowicie z niej zrezygnować, zwłaszcza jeśli przyjmujesz lity (niskie spożycie soli może powodować zwiększenie stężenia litu we krwi) •   stosowanie się do zaleceń lekarza, aby trzymać się z dala od żywności, która może mieć wpływ na określone leki dwubiegunowe, •   ponadto musisz uważać na naturalne suplementy diety, które mogą powodować interakcje z lekami. Kiedy ktoś z chorobą afektywną dwubiegunową czuje się przygnębiony, dodatkowa kofeina może czasowo powodować zwiększenie energii i poprawić nastrój. Problem polega na tym, że kofeina może zakłócić sen. Kofeina może powodować nerwowość, kołatanie serca i bóle głowy, podnosić ciśnienie krwi lub powodować podrażnienie żołądka lub przełyku u osób z refluksem. Poza obniżeniem zawartości kofeiny, ważne jest, aby unikać wysokotłuszczowych posiłków, które mogą opóźniać czas potrzebny na przyjęcie niektórych leków bipolarnych w organizmie. Jeśli pacjent stosuje inhibitory MAO (pewna grupa leków przeciwdepresyjnych, w tym emsam, nardil i parnate), ważne jest, aby unikać pokarmów zawie-

rających tyraminę, które mogą powodować ciężkie nadciśnienie. Są to m.in.: •   zbyt dojrzałe banany i skórki bananów •   piwo •   ser fermentowany •   niektóre wina, takie jak chianti •   sos sojowy w dużych ilościach Ponadto unikaj stosowania naturalnych suplementów diety, jeśli przyjmujesz leki bipolarne. Suplementy takie jak dziurawiec i SAM-e są polecane przy leczeniu umiarkowanej depresji. Niektóre badania wykazują korzyści dla części osób z depresją, ale te naturalne terapie mogą wchodzić w interakcje z lekami przeciwdepresyjnymi. Pacjent powinien omówić dodatkową terapię suplementacyjną z lekarzem prowadzącym.

A co z alkoholem i zaburzeniem dwubiegunowym?

Instrukcje dotyczące większości leków psychiatrycznych ostrzegają użytkowników przed piciem alkoholu, ale osoby z zaburzeniami dwubiegunowymi często nadużywają alkoholu i innych leków. Nadużycia to prawdopodobnie próba samoleczenia lub leczenia niepokojących zmian nastroju. Alkohol jest depresantem. Dlatego wiele osób stosuje ten środek jako środek uspokajający pod koniec ciężkiego dnia lub jako pomoc w napiętej sytuacji społecznej. Podczas gdy niektórzy pacjenci przestają pić podczas depresji, częściej spotykane jest to, że ktoś z zaburzeniem dwubiegunowym pije alkohol, kiedy ma nastrój depresyjny. Według narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego, osoby z zaburzeniami dwubiegunowymi są pięciokrotnie bardziej narażone na nadużycia i uzależnienie od alkoholu niż reszta populacji. Związek pomiędzy zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym a nadużywaniem substancji jest dobrze znany. Alkohol jest wiodącym wyzwaniem epizodów depresyjnych u wielu osób podatnych na depresję lub zaburzenia dwubiegunowe. Około 15% wszystkich dorosłych osób cierpiących na schorzenia psychiczne doświadcza również zaburzeń związanych z użyciem substancji alkoholowych w tym samym czasie. Zaburzenia dotyczące nadużywania alkoholu mogą poważnie zakłócać działania w leczeniu zaburzeń afektywnych dwubiegunowych i często wymagają własnych form leczenia

Czy mogę pić sok z grejpfruta? Bądź ostrożny. Porozmawiaj z lekarzem lub farmaceutą o jedzeniu grejpfruta lub piciu soku z grejpfrutów w czasie przyjmowania leków bipolarnych. Sok grejpfrutowy może powodować zwiększenie stężenia we krwi wielu leków psychiatrycznych stosowanych w chorobie afektywnej dwubiegunowej, m.in. leki przeciwdepresyjne leki przeciwlękowe, niektóre leki przeciwdrgawkowe, niektóre leki przeciwpsychotyczne, leki pobudzające, oraz wiele innych, co może powodować nadmierną senność, upośledzenie umysłowe, a nawet toksyczność.

Źródło: psychiatria.mp.pl www.lekarzol.com

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Uwaga! Już teraz możecie Państwo zamówić prenumeratę „Polskiego Monitora” z wysyłką do domu! Informacje jak zamówić prenumeratę pod nr tel.

416 - 938 - 7141

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

9




Ontario HBOT ONTARIO HYPERBARIC OXYGEN THERAPY CENTRE Comprehensive Evaluations State Of The Art Machines Comfortable Treatments Expert Staff Natural Healing Custom Treatments Spacious Chambers Free Parking & Wi-Fi

Services: Cerebral Palsy Brain Injury Candida Lyme Stroke Autism Sports Injury Multiple Scleorsis

Ontario's Premier Hyperbaric Facility located in Toronto, Canada OHIP and Private billing available. 136B Cartwright Avenue Toronto, Ontario M6A 1V2 Tel.: (416) 789-4268 www.ontariohbot.ca


Skuteczny duet w walce z przerzutami nowotworowymi?

Nauka

Zgodnie z najnowszymi badaniami przeprowadzonymi pod kierownictwem dr D’Agostino dieta ketogeniczna w połączeniu z tlenoterapią hiperbaryczną zwiększa długość życia myszy z agresywnym rozsianym nowotworem. Główną przyczyna śmierci w przypadku choroby nowotworowej są przerzuty, czyli tzw. nowotwory wtórne. To właśnie one odpowiadają za 90 % zgonów osób dotkniętych nowotworami, ponieważ o ile istnieją skuteczne metody leczenia nowotworów pierwotnych, o tyle w przypadku przerzutów do kości, mózgu czy wątroby lekarze najczęściej są bezradni.

Grupa dr D’Agostino udowodniła, że sama dieta ketogeniczna w połączeniu z restrykcją kaloryczną spowalnia rozwój zmian nowotworowych, natomiast dieta ketogeniczna stosowana wraz z HBO wydłuża średnią życia o 80%. Przez wiele lat podejrzewano, że hipoksja jest efektem rozrostu zmian nowotworowych. Tymczasem okazuje się, że to niedotlenienie sprzyja powstawa-

niu przerzutów. Naukowcy ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Turyńskiego wykazali, że komórki wzbogacone o białko wiążące znaczne ilości tlenu rzadziej się dzielą i nie tworzą przerzutów nowotworowych. Dalsze eksperymenty prowadzone pod tym kątem dowiodły, że zwiększenie ilości O2docierającego do tkanki nowotworowej znacznie spowalnia jej rozwój. Źródło: oxymedica.pl

Mixed therapy prolong survival in mice with systemic metastatic cancer

Abnormal cancer metabolism creates a glycolytic-dependency which can be exploited by lowering glucose availability to the tumor. The ketogenic diet (KD) is a low carbohydrate, high fat diet which decreases blood glucose and elevates blood ketones and has been shown to slow cancer progression in animals and humans. ""  Angela M. Poff ""  Csilla Ari ""  Thomas N. Seyfried ""  Dominic P. D’Agostino

Abnormal tumor vasculature creates hypoxic pockets which promote cancer progression and further increase the glycolytic-dependency of cancers. Hyperbaric oxygen therapy (HBO2T) saturates tumors with oxygen, reversing the cancer promoting effects of tumor hypoxia. Since these non-toxic therapies exploit overlapping metabolic deficiencies of cancer, we tested their combined effects on cancer progression in a natural model of metastatic disease.

Methods We used the firefly luciferase-tagged VM-M3 mouse model of metastatic cancer to compare tumor progression and survival in mice fed standard or KD ad libitum with or without HBO2T (2.5 ATM absolute, 90 min, 3x/week). Tumor growth was monitored by in vivo bioluminescent imaging.

Results KD alone significantly decreased blood glucose, slowed tumor growth, and increased mean survival time by 56.7% in mice with systemic metastatic cancer. While HBO2T alone did not

influence cancer progression, combining the KD with HBO2T elicited a significant decrease in blood glucose, tumor growth rate, and 77.9% increase in mean survival time compared to controls.

Conclusions KD and HBO2T produce significant anti-cancer effects when combined in a natural model of systemic metastatic cancer. Our evidence suggests that these therapies should be further investigated as potential non-toxic treatments or adjuvant therapies to standard care for patients with systemic metastatic disease. Źródło: journals.plos.org

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

13


Alergia na telefony komórkowe Nauka

Uwaga, użytkownicy komórek! Rozmawiając przez telefon, narażacie się swoją skórę na uczulenia. Do takich, na pozór dziwnych, wniosków doszli naukowcy z British Association of Dermatologists (BAD), którzy przebadali skład materiałów wykorzystywanych przy produkcji obudów telefonicznych. Okazało się, że większość z nich wykonywana jest z udziałem niklu, pierwiastka będącego jednym z najbardziej powszechnych alergenów kontaktowych. Według danych szacunkowych jest na niego uczulonych aż 50 - 60 milionów Europejczyków. „Uczulenie na ten metal stwierdza się u 17 proc. dorosłych i 8 proc. dzieci. Kobiety uczulają się cztery razy częściej, na przykład w Augsburgu (Niemcy) na nikiel uczulonych jest 20,4 proc. kobiet i 5,8 proc. mężczyzn” - podaje raport „Nikiel - alergen wyjątkowy” autorstwa Radosława Śpiewaka z Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie oraz Justyny Piętowskiej z Instytutu Dermatologii w Krakowie. Dane przytaczane przez BAD mówią aż o 30 proc. populacji, dotkniętych alergią na ten metal. Tej ciemnej strony niklu nie można więc lekceważyć, o czym zdają się zapominać zarówno wytwórcy biżuterii (nikiel jest częstym dodatkiem m.in. do złota), jak i producenci telefonów komórkowych. Badania przeprowadzone w tym roku przez amerykańskich naukowców wykazały, że domieszkę niklu znaleziono w aż 10 z 22 przebadanych modeli komórek popularnych marek.

– Najczęściej metal ten występował w takich elementach obudowy telefonów, jak klawisze menu, ozdobne logo oraz ramki wokół ekranów ciekłokrystalicznych - mówi dr Lionel Bercovitch z amerykańskiego Brown University, jeden z autorów analizy. Powszechność występowania uczuleń na nikiel wypływa z tego, że właściwie trudno sobie wyobrazić codzienne życie bez niego. Znajduje się w sprzączkach od pasków, guzikach, suwakach, zegarkach, okularach, klamkach od drzwi czy w armaturze łazienkowej. Fakt, iż jest obecny w klawiszach telefonicznych, ma ogromne znaczenie dla roznoszenia palcami podrażnień po całym ciele, przede wszystkim na najbardziej wrażliwej skórze twarzy. – Długotrwały lub powtarzający się kontakt z zawierającymi nikiel telefona-

mi czyni skórę osób uczulonych bardziej podatną na reakcje alergiczne - tłumaczy dr Graham Lowe z BAD. Nikiel może wywołać alergiczne kontaktowe zapalenie skóry, czyli wysypkę, zapalenie spojówek czy śluzówki nosa, astmę, a w skrajnych przypadkach nawet ogólnoustrojową alergię. – W wysypce powstającej na skutek używania telefonów komórkowych podrażnienia pojawiają się zazwyczaj na policzkach lub uszach, w zależności od tego, w którym miejscu niklowa część urządzenia styka się ze skórą - twierdzi dr Lowe. Nikiel ingeruje w ludzki organizm, działając na białka pozakomórkowe lub wewnątrzkomórkowe. Pod jego wpływem są one rozpoznawane przez układ odpornościowy jako ciała obce, co skłania limfocyty do ataku na własne komórki. „U silnie uczulonych osób, zapalenie skóry (wyprysk) może sprowokować podanie doustnie 0,3 mg niklu - dawki ledwie kilka razy wyższej od dziennego zapotrzebowania na ten pierwiastek, która może zdarzyć się w normalnej diecie” - piszą Śpiewak i Piętowska w raporcie. – Fakt, iż telefony komórkowe wywołują wysypki, nie jest niczym zaskakującym - uważa dr Bercovitch. – To prosty skutek współwystępowania kilku czynników: szerokiego dostępu do komórek, obecności niklu na zewnętrznych częściach obudowy aparatów oraz powszechności uczuleń na ten metal. Źródło: www.rp.pl

Cell Phone Dermatitis

Cell phone junkies may come to develop something even more irritating than a costly bill: cell phone dermatitis. Caused by an allergy to nickel, a metal found in mobile devices, several cases of a rash along the jaw line have been reported from frequent cell phone users. People with nickel allergies often develop contact dermatitis, a red, itchy and bumpy rash, in places where the metal has touched the skin. Nickel is usually found in jewellery and clothes fasteners,

14

but increased cell phone usage coinciding with the allergy means that skin at the jawline is exposed to the metal more frequently and for longer periods of time. If you suspect that you may have this allergy, your dermatologists can confirm the diagnosis by conducting a patch test. Possible contact allergens are applied to your skin, and then eva-

luated to see if they are an irritant. In cases of nickel dermatitis, the key is avoiding contact with nickel-containing metals. With regards to your cell phone, strategies for avoiding contact include purchasing a cover for it, using a hands -free headset (e.g. Bluetooth), using your speaker phone or finding a phone that does not contain the metal.

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Groźny smog elektromagnetyczny

Nauka

Czy smog elektromagnetyczny jest rzeczywiście szkodliwy dla człowieka? Czy rosnąca liczba urządzeń elektrycznych generujących promieniowanie elektromagnetyczne powinna nas niepokoić? Czy może raczej cieszyć – przecież internet wi-fi i technologia bluetooth znacznie ułatwiają nam życie? Ziemskie pole magnetyczne

Ziemia wytwarza pole magnetyczne do którego od początków dziejów przystosowały się wszystkie istoty żywe. Człowiek również wytwarza swoiste i delikatne pole niskiej częstotliwości (od kilku do kilkudziesięciu Hz). Pole to jest niezbędne do działania organizmu i komunikacji neuronalnej. Wszelkie urządzenia elektryczne wytwarzają zmienne pola elektromagnetyczne zaburzające pola naturalne, do których przywykł nasz organizm. Nasycenie środowiska sztucznymi falami nieustannie rośnie, a ich oddziaływanie nie pozostaje bez wpływu na nasze zdrowie. Problematyczny jest fakt, że większość osób nie czuje oddziaływania pól elektromagnetycznych i nie kojarzy gorszego samopoczucia, bólu głowy czy bezsenności z działaniem telefonów komórkowych, komputerów, lamp fluorescencyjnych itp. Tymczasem układ nerwowy człowieka jest bardzo wrażliwy na ich działanie, zwłaszcza mózg dzieci.

Promieniowanie jako czynnik stresogenny Naukowcy od jakiegoś już czasu badają wpływ fal elektromagnetycznych na zdrowie. Choć żarówkę wynaleziono dawno temu, jest to problem stosunkowo młody ponieważ nigdy wcześniej człowiek nie korzystał i nie otaczał się tyloma urządzeniami elektrycznymi. Wyniki badań nie są jednoznaczne, a w czasach, kiedy za przemysłem elektronicznym stoją tak ogromne pieniądze, mało komu zależy na ich przeprowadzaniu i dowodzeniu potencjalnej szkodliwości. I choć trudno dowieść bezpośredniego wpływu telefonów komórkowych na rozwój nowotworów mózgu, to warto pamiętać, że nawet jeśli promieniowanie elektromagnetyczne nie jest rakotwórcze, bez wątpienia jest ono czynnikiem stresogennym i może zaburzać pracę organizmu, zwłaszcza osób wrażliwszych i tych, których mechanizmy obronne zostały upośledzone.

Dzieci bardziej zagrożone?

Jak się bronić?

Nie tak dawno temu Francja przegłosowała ustawę ograniczającą ekspozycje na pole elektromagnetyczne wytwarzane przez urządzenia wykorzystujące technologie bezprzewodowe. Zgodnie z nią wi-fi jest zakazane w placówkach opieki nad dziećmi poniżej 3 roku życia, producenci telefonów komórkowych zostali zobowiązani do zalecania zestawów głośnomówiących, zakazane zostało również kierowanie reklam do dzieci poniżej 14 roku życia. Z badań wynika, że dzieci są bardziej narażone na negatywne skutki fal elektromagnetycznych ponieważ mają cieńszą czaszkę, mniejszy mózg o lepszych właściwościach przewodzących oraz bardziej miękkiej tkance, która umożliwia lepszą penetrację promieniowania. Ponadto, okres ich ekspozycji jest stosunkowo dłuższy (ponieważ użytkowanie rozpoczyna się gdy są młodsze). Wielu lekarzy łączy ekspozycję dzieci na EMF z rozwojem autyzmu, ADHD czy problemami z koncentracją – nie bez znaczenia jest fakt, że dolegliwości ze spektrum autyzmu to problem współczesnego świata, świata, w którym technologie bezprzewodowe królują od jakiegoś już czasu i z których nasze dzieci korzystają od wczesnych lat szkolnych. Ciekawe jest również, że niektórzy rodzice obserwują nasilenie objawów chorobowych u dzieci, gdy te przebywają w pomieszczeniach, w których natężenie pól elektromagnetycznych jest stosunkowo wysokie.

Skoro sprzęt elektryczny w tak znaczący sposób może odciskać się na naszym zdrowiu i samopoczuciu, czy to znaczy, że mamy wyrzucić komputer, lodówkę i telefon komórkowy? Tak radykalne rozwiązanie zapewne odrzuci większość z nas. Dlatego warto pamiętać o kilku wskazówkach, które pomogą zredukować szkodliwość otaczających nas urządzeń. Ponieważ szkodliwość pola i promieniowania elektromagnetycznego zależą od odległości, warto pamiętać, by urządzenia je generujące trzymać jak najdalej od naszego ciała. Zastąpić urządzenia bezprzewodowe wersją przewodową – zrezygnujmy z internetu wi-fi na rzecz połączenia po kablu, bezprzewodowy telefon stacjonarny w technologii DECT zamieńmy na klasyczną wersję z przewodem, a używając telefonu komórkowego wybierzmy słuchawkę lub głośnik. Wyłączajmy z gniazdka urządzenia, które używamy sporadycznie. Ponieważ to podczas snu nasze ciało się regeneruje, zadbajmy, by poziom smogu elektromagnetycznego w sypialni był jak najniższy. Usuńmy zbędne urządzenia, nie kładźmy na stoliku nocnym telefonu komórkowego, zastąpmy go klasycznym budzikiem zasilanym baterią. Jeśli chcemy pełnej ochrony przed smogiem, zainstalujmy specjalną moskitierę ochronną do ekranowania łóżek w czasie snu. Moskitiery wykonane są ze specjalnego materiału tłumiącego pola elektromagnetyczne. Włączony telefon komórkowy trzymajmy jak najdalej od ciała, a gdy go nie używamy – wyłączmy. Nie korzystajmy z telefonu komórkowego w miejscach o słabym zasięgu (w windzie, garażu, samochodzie), im słabszy zasięg, tym silniejsze fale wytwarzane przez urządzenie. Wnętrza naszych domów wypełniajmy kwiatami i innymi roślinami doniczkowymi – zielistka skutecznie pochłania szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne, palmy i paprocie świetnie nawilżają powietrze, a skrzydłokwiat, dracena, bluszcz i fikusy doskonale usuwają toksyny. Sprawdźmy, czy wszystkie urządzenia mają wtyczkę z uziemieniem.

Efekty promieniowania na organizm

W jaki sposób fale elektromagnetyczne zaburzają mechanizm funkcjonowania organizmu: •   naruszają barierę krew-mózg (ang. BBB, brain-blood barrier) ułatwiając przenikanie toksynom •   zmniejszają wytwarzanie melatoniny co może doprowadzić do problemów ze snem, depresji i nowotworów •   uszkadzają strukturę DNA co prowadzi do wielu schorzeń, między innymi nowotworów •   stymulują wytwarzanie hormonów stresu •   zaburzają rytm dobowy

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

15


Nauka

Jak działa stres?

Stres towarzyszy nam w codziennym życiu i często zdarza się, że nie potrafimy nad nim zapanować. Przyspieszone bicie serca, spocone dłonie, „gęsia skórka” – pojawiające się pod wpływem silnych emocji – któż z nas tego nie odczuł? Stres dotyczy każdego człowieka bez względu na płeć czy wiek. Postęp cywilizacji czy też zmieniające się warunki codziennej egzystencji powodują, iż coraz większy odsetek ludzi żyje w bardzo szybkim tempie, narażając się tym samym na wiele sytuacji stresogennych. Gdy się stresujemy, wzrasta poziom kortyzolu, zwanego hormonem stresu, a obniża się poziom serotoniny i dopaminy w mózgu. Te ostatnie substancje są odpowiedzialne za przekazywanie sygnałów między neuronami w ośrodkowym układzie nerwowym. Przeciążenie tego mechanizmu może nieść poważne konsekwencje dla zdrowia. Gdy stres jest bardzo intensywny, związany np. ze śmiercią bliskiej osoby, utratą pracy czy poważną chorobą, zmniejsza się odporność organizmu na kolejne nieprzewidziane zdarzenia. Osoby żyjące w stresie często gorzej się odżywiają, sięgają po używki, jak papierosy, alkohol czy narkotyki, izolują się od przyjaciół i znajomych. W konsekwencji może to prowadzić nawet do depresji. Podczas sytuacji stresowych uwalniane są hormony takie, jak adrenalina i noradrenalina. Uzupełnienie diety w odpowiednią ilość magnezu pozwoli na zmniejszenie wydzielania się tych hormonów w przyszłości. Warto pamiętać, że nie tylko stres wywołuje depresję, ale także depresja może wpływać na powstanie stresu. Przecież nie tylko odbieramy bodźce ze środowiska, ale także sami wysyłamy sygnały. Nierzadko mamy więc wpływ na to, co się wydarzy. Izolując się od bliskich i popadając w nałogi, zwiększamy liczbę elementów wywołujących stres. W ten sposób staje się on nie tylko przyczyną, ale także skutkiem depresji. Długotrwała ekspozycja na stres wiąże się z destrukcyjnym wpływem na nasze zdrowie. Zaburza on wszystkie procesy fizjologiczne organizmu, zakłócając jego prawidłowe funkcjonowanie, w wyniku czego może pojawić się wiele chorób wymagających postępowania leczniczego.

16

Czynnikami pobudzającymi układ nerwowy mogą być nie tylko napięte sytuacje życiowe ale także obciążenia w postaci patogenów czy toksyn. Częstym przykładem jest obciążenie grzybem candida, dokładnie toksynami przez niego wydzielanymi. Powodują one podrażnienie układu nerwowego, człowiek staje się bardzo nerwowy i drażliwy. Dlatego przed przystąpieniem do terapii antystresowej zaleca-

my wykonanie testu na obecność obciążeń naszego organizmu. W przypadku dodatniego wyniku zalecana jest terapia oczyszczająca w połączeniu z terapią wzmacniającą układ nerwowy. Dzięki temu uzyskuje się zdumiewające efekty, a co najważniejsze ogromną ulgę. Do najczęstszych dolegliwości związanych ze stresem należą: •   zaburzenia snu •   obniżony nastrój •   trudności z pamięcią i koncentracją •   bóle głowy •   zaburzenia trawienia •   drżenie kończyn •   kołatania serca •   nadmierne pocenie się •   tiki nerwowe •   przyspieszony oddech •   podwyższone tętno •   suchość w ustach i gardle Jeśli w porę nie rozpocznie się skutecznej terapii stresu, jego skutkiem mogą być schorzenia takie jak: •   choroby układu krążenia •   choroby układu pokarmowego •   schorzenia metaboliczne

•   choroby autoimmunologiczne •   zawał mięśnia sercowego •   depresja •   niepłodność •   poronienia •   nowotwory

Terapia Antystresowa czy wiesz co to jest? To cykl indywidualnych spotkań mających na celu poprawę funkcjonowania. Konsultujący terapeuta towarzyszy w procesie poznawania siebie, w dokładnej analizie tego co w danym momencie jest źródłem niepokoju, problemów, cierpienia oraz tego jaki wpływ na bieżącą sytuację mają doświadczenia z przeszłości. Rolą terapeuty jest pomoc w lepszym poznawaniu siebie i zadbanie o efekty i osiągnięcie celów wyznaczonych wcześniej. Treści ujawniane przez klienta podczas spotkań z terapeutą są objęte zasadą absolutnej poufności.

Dla kogo jest przeznaczona terapia antystresowa Dla osób, które doświadczają cierpienia, poczucia niespełnienia, odczuwają lęk, mają problemy w relacjach z innymi ludźmi, zarówno z bliskimi, rodziną, jak i z osobami spoza grona najbliższych oraz wszystkich, którzy chcieliby poprawić swoje funkcjonowanie w różnych obszarach życia. Konsultacja ma formę rozmowy, w czasie której osoba zgłaszająca się próbuje opisać swój problem będący powodem zwrócenia się o pomoc. W czasie konsultacji można dowiedzieć się więcej na temat tego, czym jest pomoc doradztwa i terapii i jakie przybiera formy. Niekiedy wystarczająco pomocna okazuje się sama konsultacja (jedno lub kilka spotkań), w pozostałych przypadkach pacjent i konsultant rozmawiają o tym, jaka forma pomocy i na jakich zasadach jest możliwa oraz odpowiednia dla danej osoby.

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Nie martw się!

Nauka

Siedzisz na drzewie wysoko nad ziemią i wypatrujesz niebezpieczeństw. Twój zawód – profesjonalny zamartwiacz. Inni polują, uprawiają pole, opiekują się dziatwą, a Ty tracisz czas na drzewie, zamartwiając się. I gdybyś faktycznie tylko obserwował to, co dzieje się tu i teraz, zamartwianie się z pewnością byłoby bardziej konstruktywne, pomocne i zdrowe. I pewnie w bardzo wczesnych momentach historii ludzkości takie właśnie było. Dziś zamartwianie się robi więcej złego niż dobrego. Bo zamiast zostać w teraźniejszości, Ty wyruszasz w fantazyjne podróże w czasie i przestrzeni, daleko w swoich wyimaginowanych i najgorszych z możliwych scenariuszy. Zamartwianie się nie służy Ci niczemu dobremu, dlatego wyjdziesz na tym o wiele lepiej, jeśli zamienisz je na przezorność albo troskę.

Kiedy się martwisz, mnożysz problemy Zamartwianie się ma w sobie coś z magii. Wydaje się, że im więcej przyglądasz się swoim problemom, tym bardziej klarownie je widzisz. Tym większą sprawujesz nad nimi kontrolę. Siedząc na drzewie, wydaje Ci się, że widzisz te wszystkie problemy jaśniej i klarowniej, a jednocześnie dalej się od nich trzymasz. To wszystko jednak trik Twojego umysłu. Iluzja. W rzeczywistości dzieje się coś zupełnie odwrotnego – Twoje myśli zaczynają biegać własnymi torami, a Ty coraz bardziej oddalasz się od teraźniejszości. A im więcej się martwisz, tym do mniej logicznych wniosków dochodzisz, gubisz zdrowy rozsądek i przestajesz być produktywny. Zyskujesz zadziwiającą wiarę w negatywy, zaufanie do czarnowidztwa i nieodwracalnego poczucia porażki. Tracisz kontakt z teraźniejszością i swoim optymalnym funkcjonowaniem. Innymi słowy: im więcej patrzysz na swoje problemy, tym trudniej Ci obiektywnie na nie spojrzeć. Nie wspominając już o tym, że przy okazji tworzysz problemy, których nie ma, i mnożysz te, które są. Ale to jeszcze nie wszystko: takim działaniem fundujesz sobie bezsenność, ataki paniki, migreny, depresję albo nadciśnienie. Do wyboru.

Weź pod uwagę 3 podstawowe sprawy Zamartwianie się mamy w genach, dlatego wszelkie próby całkowitego wyeliminowania go nie wchodzą w grę.

Bo kiedy coś zagraża Twojemu poczuciu bezpieczeństwa – martwisz się tym. Widzisz zagrożenie i zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji. Ale ugrzęźnięcie na tym etapie w niczym Ci nie pomoże. Niezbędna staje się w tym momencie zmiana w sposobie myślenia. Weź pod uwagę te trzy podstawowe sprawy: Około 85 % tego, czym się zamartwiamy, nigdy nie zaistnieje (przebadane naukowo). Oznacza to, że lwia część Twoich negatywnych przewidywań nigdy się nie ziści – a to całkiem dobra wiadomość, prawda? Jeśli założymy, że zamartwianie się to jeden biegun, to na drugim, przeciwległym, znajduje się uważna obecność w teraźniejszości. Innymi słowy: mindfulness, a po polsku: uważność.

Warto też pamiętać, że zamartwianie się ma rodzeństwo: troskę i przezorność. Na szczęście to nie bliźniacy i istotnie różnią się od zamartwiania. Gdy się zamartwiasz tracisz zdrowy rozsądek, ale gdy okazujesz troskę, lub przezorność, dzieje się coś odwrotnego. Wzmagasz swoje logiczne myślenie, jesteś całkowicie obecny i skupiony na tym co tu i teraz, korzystasz ze swoich umiejętności, w konsekwencji czego – pomagasz sobie i innym.

Czas na praktykę No dobrze, teoria już poznana, czas na praktykę. Co zrobić, kiedy zamartwianie chwyci Cię w uścisk swoimi lepkimi mackami? Oto moje 4 propozycje: Zaakceptuj pewną dozę zamartwiania się Z pewnością nie jest to pomocne, ani tym bardziej korzystne, ale

na pewno naturalne dla nas, ludzi. Dlatego co jakiś czas pozwól sobie na chwilę słabości. Najgorsze, co mogłoby się zdarzyć, to zamartwianie zamartwianiem. To dopiero zamknięte koło, którego na pewno nie potrzebujesz. Powróć do rzeczywistości Jeśli zgubisz się w gąszczu własnych zmartwionych myśli, wróć do teraźniejszości, tak szybko jak tylko potrafisz. Skup się na tym, co dzieje się tu i teraz, co widzisz, co czujesz, czego dotykasz. Świetnie zdadzą tu egzamin wszelkie praktyki kontemplacyjne, oddechowe, medytacja – które w swojej esencji ćwiczą właśnie to. Nie tylko zneutralizują Twoje zmartwienia, ale także ukoją nerwy i wyciszą myśli. Nazwij obiekt zmartwień Zamiast ukrywać zmartwienia przed sobą i światem, wystaw je na światło dzienne i nazwij po imieniu. Powiedz jak się czujesz, napisz o tym, albo wypłacz się w poduszkę. Nieważne jak, ważne że wyrzucisz to z siebie i dokładnie nazwiesz to, co Ciebie tak martwi. W ten sposób lepiej zrozumiesz swój problem, a w końcu lepiej sobie z nim poradzisz. Zamartwiaj się, ale z zegarkiem w ręku Może to wydawać się dziwnie albo zabawne, ale zaufaj mi i zrób to ćwiczenie: wyznacz sobie codziennie 20 minut na same zamartwianie się. Podczas tego czasu nie rób nic oprócz wymyślania najgorszych wizji i spisywania ich na papier. Powtarzaj to codziennie przez kilka dni, a dzięki temu przekonasz się, jak Twoje zmartwienia są zadziwiająco ograniczone i często się powtarzają. Co może Ci się wydać bardziej nudne i nieciekawe, czasami może nawet absurdalne i irracjonalne, a nie straszne i nierozwiązywalne. Leo Buscaglia powiedział: „Zamartwianie się nigdy nie sprawia, że jutro nie będziesz się smucić, ale zamiast tego sprawia, że dziś się nie cieszysz.” Trudno się z tym nie zgodzić, bo martwienie się to tworzenie dokładnie tego, czego nie chcesz mieć. A Ty? Czym się zamartwiasz i jak sobie z tym radzisz? To może pozamartwiasz się trochę, ale tym razem z zegarkiem w ręku?

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

17


Pierwsze objawy autyzmu widoczne już w 6. miesiącu życia Nauka

W mózgach półrocznych dzieci można wykryć nieprawidłowe połączenia nerwowe związane z późniejszym rozwojem autyzmu – do takich wniosków doszli kanadyjscy badacze. Badanie zostało opublikowane na łamach magazynu „Biological Psychiatry”. Naukowcy z Uniwersytetu McGill w Kanadzie przebadali strukturę połączeń nerwowych w mózgach 260 maluchów mających od 6 do 12 miesięcy. Jak wynika z ich badań, pierwsze nieprawidłowości w zakresie budowy sieci neuronalnej u dzieci obciążonych wysokim ryzykiem autyzmu pojawiają się w rejonie kory słuchowej. Są one związane z natężeniem objawów autyzmu obserwowanych w wieku 2 lat. Zła praca połączeń nerwowych odpowiedzialnych za przetwarzanie bodź-

ców sensorycznych dotyczy również obszarów kontrolujących wzrok, dotyk oraz rozwój językowy. Obserwowana jest ona u nieco starszych dzieci i także ma związek z natężeniem późniejszych objawów autyzmu. Dlaczego to ważne? Tak wczesne wykrywanie i reagowanie na znaki świadczące o ryzyku wystąpienia autyzmu jest istotne ze względu na możliwość dokonania wczesnej diagnozy i zastosowania odpowiednich in-

terwencji łagodzących behawioralne symptomy zaburzenia. Tego typu badania mogą okazać się również użyteczne w kontekście zgłębiania mechanizmów odpowiedzialnych za powstawanie autyzmu i rozwijania efektywnych metod leczenia. Całe badanie dostępne pod adresem: http://www.biologicalpsychiatryjournal.com/article/S0006-3223(17)31361-6/ fulltext

Źródło: PAP

Dzieci na antybiotykach tyją szybciej

Częste stosowanie antybiotyków sprawia, że dzieci szybciej przybierają na wadze – wynika z badania opublikowanego na łamach „International Journal of Obesity”. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu Johna Hopkinsa (USA) antybiotyki wywierają spory wpływ na wysokość wskaźnika masy ciała (BMI). Na podstawie analizy danych pochodzących od prawie 164 tys. osób badacze wykazali, że nastolatki, które w dzieciństwie często przyjmowały antybiotyki (co najmniej 7-krotnie), w wieku 15 lat ważyły przeciętnie o ok. 1,5 kg więcej niż rówieśnicy, którym udało się uniknąć tego typu leczenia. – Chociaż wzrost wagi powiązany ze stosowaniem antybiotyków wydaje się w tym wieku niewielki, wyniki naszego badania sugerują, że jest to efekt kumulatywny, który wraz z upływem lat może ulec nasileniu – komentuje jeden z badaczy Brian S. Schwartz. Niekorzystne działanie antybiotyków wynika prawdopodobnie z ich wpływu na modyfikację składu mikrobioty – mikroorganizmów zamieszkujących nasz organizm, spośród których wiele występuje w obrębie układu pokarmowego, gdzie ułatwia trawienie i przyswajanie składników odżywczych. Terapia antybiotykowa niszczy bakterie – także te dobre – co może prowadzić

18

do trwałej modyfikacji składu mikrobioty, a przez to do zmiany sposobu, w jaki przetwarzamy jedzenie. W konsekwencji wywołuje to wchłanianie większej ilości kalorii i przybieranie na wadze. Wcześniejsze badania wykazały, że antybiotyki, np. penicylina, powodują także wzrost masy ciała u zwierząt. Zjawisko to wykorzystują liczni hodowcy, którzy nagminnie dodają do zwierzęcej karmy niewielkie ilości antybiotyków, by w krótkim czasie jak najbardziej utuczyć zwierzęta. – W przypadku braku konieczności zastosowania antybiotyków, lepiej powstrzymać się od tej formy leczenia. To ważniejsze niż kiedykolwiek, by lekarze chronili młodych pacjentów przed używaniem środków, które nie tylko im nie pomogą, ale na dłuższą metę mogą wyrządzić im krzywdę – mówi Schwartz. Dr Martin Blaser z NYU Langone Medical Center, zauważa, że dzieci mieszkające w Stanach Zjednoczonych do dziesiątego roku życia przechodzą średnio dziesięć kuracji antybiotykowych. Naukowcy badali wpływ często stosowanej u dzieci amoksycyliny (antybiotyk o szerokim spektrum działania) oraz coraz popularniejszej

wśród pediatrów tylozyny (antybiotyk makrolidowy) na młode myszy. Gryzonie leczone były tymi antybiotykami (lub ich połączeniem) trzykrotnie przez krótki czas. Miało to odzwierciedlać wpływ średniej dawki antybiotyków podawanych dzieciom do drugiego roku życia. Zastosowanie antybiotyków sprawiło, że myszy dorastając były grubsze i miały masywniejsze kości w porównaniu z kontrolną grupą gryzoni. Za utrzymujące się nadmierne przybieranie na wadze odpowiedzialna była w większym stopniu tylozyna, podczas gdy amoksycylina wpływała na wzrost kości. Oba antybiotyki trwale zaburzyły też mikrobiom przewodu pokarmowego, zmieniając nie tylko liczbę bakterii i ich różnorodność, ale także geny bakteryjne odpowiedzialne za konkretne funkcje metaboliczne. Zmiany te stawały się wyraźniejsze po każdej kolejnej kuracji. Naukowcy podkreślają, że niezbędna jest większa świadomość niepożądanego wpływu zbyt częstego stosowania antybiotyków, gdyż mogą one przeprogramować metabolizm dziecka i zwiększyć ryzyko otyłości.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com






Łzawienie oczu

Zdrowie

Łzawienie oczu, czyli nadmierne wydzielanie łez przez gruczoły łzowe, to dolegliwość, której przyczyny są zróżnicowane. Łzawienie oczu zwykle jest objawem choroby alergicznej, która powoduje nadmierne wydzielanie łez, jednak może być spowodowane również przez zaburzenia prowadzące do zatkania przewodów nosowo-łzowych oraz przez schorzenia powodujące pogorszenie odpływu, mimo braku zatkania przewodu. Należy zaznaczyć, że utrudnienie odpływu łez to bardzo poważny stan, ponieważ może prowadzić do ich zastoju i zakażenia. Z kolei nawracające zakażenia woreczka łzowego mogą się z czasem rozszerzać, prowadząc do zakażenia tkanek oczodołu.

Jaką funkcję pełnią łzy? Łzy są wytwarzane w gruczołach łzowych i ściekają przez górny i dolny punkt łzowy do kanalików, a dalej do woreczka łzowego i przewodu nosowo-gardłowego. Ich funkcją jest nawilżanie gałki ocznej, wypłukiwanie zanieczyszczeń i ochrona przed zakażeniami. Normalnie są niezauważalne, jednak w przypadku ich nadmiernego wydzielania może pojawić się wrażenie przepełnienia worka spojówkowego łzami (co zwykle wskazuje suchość oczu) lub też spływania łez po policzkach (prawdopodobnie zatkanie odpływu nosowo-łzowego).

Rodzaje zaburzeń Powodujące nadmierne wydzielanie łez •   Suchość oczu – zwykle powoduje odruchowe łzawienie w reakcji na suchość powierzchni oczu. Nadmierne wydzielanie łez nasila się zwykle pod wpływem chłodnej lub wietrznej pogody, a także wskutek ekspozycji na dym tytoniowy lub działanie suchego gorąca. Objawem współtowarzyszącym może być okresowe uczucie obecności ciała obcego w oku. •   Podrażnienie powierzchni oka ~ ~   alergiczne lub zakaźne zapalenie spojówek - zapalenie na tle alergicznym objawia się pieczeniem, świądem, światłowstrętem, przekrwieniem i obrzękiem spojówek, a nawet całych powiek, a także obecnością wodnistej, surowiczej wydzieliny w worku spojówkowym. Podobnie w postaci zakaźnej, z tą różnicą, że wydzielina w worku spojówkowym jest ropna, ropno-surowicza albo biaława; ~~   zapalenie brzegów powiek objawia się obrzękiem i przekrwieniem brzegu powiek, swędzeniem oka oraz wra-

żeniem, jakby w oku znajdowało się ciało obce; ~~   zadrapanie, erozja (ubytek nabłonka), zadrapanie lub zapalenie rogówki - dla schorzeń tych wspólne są objawy, takie jak silny ból oka, zmniejszenie się ostrości obrazu i jego „rozmycie się”, światłowstręt i obfite przekrwienie oka; ~ ~   ciało obce w oku - dominującym objawem jest ból, któremu towarzyszą pieczenie, łzawienie, zaczerwienienie oka, potrzeba ciągłego mrugania, a czasem także pogorszenie widzenia; ~~   jęczmień na oku objawia się światłowstrętem, obrzękiem, bólem i zaczerwienieniem brzegu powieki, ropną wydzieliną, która wydostaje się na zewnątrz wzdłuż rzęs lub do wewnątrz, pod powiekę; ~~   pierwotna jaskra z zamkniętym kątem przesączania - przy ostrym ataku jaskry pojawia się bardzo silny ból oka oraz głowy w okolicy czoła i skroni. Objawami towarzyszącymi są nudności i wymioty. Ponadto dochodzi do pogorszenia ostrości wzroku (osoba chora widzi kolorowe obręcze), a oko staje się twarde jak kamień; ~ ~   zapalenie błony naczyniowej w przedniej części oka - w ostrej postaci choroby pojawiają się nagły ból oka, zaczerwienienie gałki ocznej i światłowstręt. W przypadku przewlekłej formy choroby objawy są mniej nasilone; ~~   drażniące substancje chemiczne; ~~   podwinięcie rzęs; ~ ~   punkcikowe uszkodzenia wskutek podrażnienia mięśni mrugania, np. przy podrażnieniu nerwu twarzowego; •   Podrażnienie lub stan zapalny nosa ~~   alergiczny nieżyt nosa (katar sienny) objawia się obfitą, wodnistą wydzieliną z nosa, wielokrotnym kichaniem, świądem w nosie, zatkanym nosem, bólem głowy oraz zapaleniem spojówek, które objawia się łzawieniem, zaczerwienieniem i świądem oczu, a także światłowstrętem; ~ ~   nieżyt nosa - jeśli łzawienie oczu pojawia się przy katarze, oznacza to, że przyczyną nadmiernego wydzielania łez jest stan zapalny (najczęściej na tle wirusowym) błony śluzowej nosa. Wówczas pojawia się charakterystyczna wodnisto-śluzowa wydzielina. Z kolei przy katarze bakteryjnym wydzielina jest śluzoworopna, gęsta, żółtozielona; ~~   inne zakażenie górnych dróg oddechowych;

Prowadzące do zatkania przewodów nosowo-łzowych •   wrodzona niedrożność przewodów nosowo-łzowych - łzawienie oczu pojawia się już w 2. tygodniu życia dziecka; •   idiopatyczne starcze zwężenie przewodu łzowego; •   zapalenie woreczka łzowego (objawia się bólem nosa, często obrzękiem i zaczerwienieniem oraz uczuciem gorąca w okolicy woreczka łzowego. Ponadto pojawiają się tkliwość uciskowa i wyciskanie ropy przy dotykaniu tej okolicy); •   oparzenia; •   obecność ciała obcego w odpływie (np. kamienie, często spowodowane przez subkliniczne zakażenie promieniowcami); •   zakażenie, w tym zapalenie przewodu nosowo-łzowego (np. spowodowane przez gronkowca złocistego, promieniowce, paciorkowce, wirusa półpaśca, wirusa opryszczki zwykłej, proste zapalenie spojówek, zakaźną mononukleozę, ludzkiego wirusa brodawczaka, glisty, trąd czy gruźlicę); •   schorzenia zapalne - sarkoidoza, ziarniniak Wegenera; •   uszkodzenia (np. złamanie kości nosowo-sitowej, operacje lub zabiegi endoskopowe w obrębie zatoki nosowej, czołowej lub oczodołowej); •   zatkanie ujścia nosowego bez zmian w układzie nosowo-łzowym (np. w przebiegu zakażenia górnych dróg oddechowych, alergicznego nieżytu nosa lub zapalenia zatok); •   stan po radioterapii; •   zespół Stevensa-Johnsona (rumień wielopostaciowy); •   nowotwory, np. pierwotne guzy woreczka łzowego, łagodny brodawczak, rak z nabłonka przejściowego, włóknista histiocytoma, ziarniniak pośrodkowy (to rzadka postać chłoniaka z komórek T) oraz chłoniak; Powodujące pogorszenie odpływu, mimo braku zatkania przewodu •   Zmiana osiowego ustawienia warstwy łez z punktami łzowymi, m.in.: ~~   wywinięcie powieki (ektropion) objawia się obnażeniem spojówki powiekowej i gałkowej oraz odstawaniem brzegu powieki od gałki ocznej, co sprawia, że gałka oczna jest zaczerwieniona, a oko łzawi; ~~   podwinięcie powieki (entropion) - objawia się podwinięciem brzegu rzęsowego w stronę gałki ocznej, co powoduje stałe drażnienie spojówki i rogówki;

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

23


Zdrowie Łzawienie oczu przy soczewkach U osób, które noszą soczewki, łzawienie oczu zwykle współwystępuje z pieczeniem, kłuciem, swędzeniem, bólem i zaczerwienieniem oczu, pogorszeniem ostrości widzenia, światłowstrętem i suchością oczu. Przyczyną takiego stanu może być uszko-

dzenie soczewki, co oznacza, że trzeba ją wymienić na nową, a także jej zabrudzenie lub ciało obce na soczewce. Wówczas należy ją dokładnie oczyścić specjalnym płynem. Jeśli po założeniu soczewki problem powraca, należy natychmiast ją zdjąć i skonsultować się ze specjalistą. W przeciwnym razie może dojść do infekcji, a w konsekwencji do stanów zapalnych oka.

Łzawienie oczu a leki Również leki mogą przyczynić się do nadmiernego wydzielania łez. Należą

do nich m.in. te stosowane w chemioterapii. Łzawienie mogą wywołać także krople do oczu, zwłaszcza jodek ekotiopatu, adrenalina, pillokarpina.

Kiedy do lekarza? Objawami alarmującymi są powtarzające się, lecz nieznajdujące wytłumaczenia epizody łzawienia oraz obecność twardego guzka w miejscu struktur zapewniających odpływ nosowo-łzowy lub w ich pobliżu. Źródło: poradnikzdrowie.pl

Worki pod oczami niekoniecznie objaw zmęczenia

Urlop nie pomógł - wciąż wyglądasz na zmęczonego... Cienie, zasinienia, obrzęk powiek - dla wielu osób to znak, że ich „właściciel” ma za sobą nieprzespaną noc lub ostro imprezował. Tymczasem „worki pod oczami” bywają problemem przewlekłym, uwarunkowanym genetycznie, a także sygnałem wielu chorób: tarczycy, nerek, serca. Cienie i worki pod oczami to nie to samo, chociaż niejednokrotnie chodzą w parze. Worki częściej świadczą o chorobie. Cienie to efekt nierównej pigmentacji na twarzy lub słabych drobnych naczyń krwionośnych, a także cienkiej skóry (wówczas naczynka są lepiej widoczne). Obrzęk sprzyja jednak uciskowi na naczynia i „osłabieniu skóry”, a wszelkie podrażnienia okolic oczu mogą wywołać pozostałe objawy. Stąd łączny, niestety nieestetyczny, efekt. Obrzęknięte oczy i sińce przede wszystkim postarzają, nadają „zmęczony” wygląd. Problem można częściowo tuszować umiejętnym makijażem. Samymi cieniami i przebarwieniami nie musisz się martwić, chyba, że z przyczyn estetycznych. Jeśli jednak są i obrzęki, kłopot się utrzymuje, nasila, organizm wysyła kolejne ostrzeżenia, nie ryzykuj i poszukaj pomocy specjalisty. Także wtedy, gdy sińce masz nie tylko pod oczami. Pękające naczynia krwionośne, najczęściej na nogach, mogą oznaczać zagrożenie żylakami. Gdy siniaki robią się łatwo niemal wszędzie, odwiedź lekarza pierwszego kontaktu, by wykluczyć problem z krzepliwością krwi.

Przyczyna oczywista? Bywa, że otoczenie ma rację i przyczyną worków oraz cieni pod oczami jest niehigieniczny tryb życia. Odwodnienie (nawet niewielkie, objawiające się tylko pragnieniem), nadmiar słońca i papierosów, a także soli w diecie, niewyspanie czy przedawkowanie alkoholu, a nawet zbyt gorąca kąpiel - to wszystko czynniki sprzyjające jednorazowemu „podbiciu oczu”.

24

Z takim problemem zwykle można się szybko i skutecznie uporać, sprawdzonymi, domowymi sposobami (okłady z rumianku, przyłożenie na powieki plastrów ogórka czy awokado, a nawet schłodzonej łyżki). Gorzej, gdy worki pod oczami towarzyszą ci niemal od zawsze, bądź utrzymują się pomimo usunięcia banalnych przyczyn. W pierwszym przypadku zapewne masz kłopot estetyczny, często uwarunkowany genetycznie, w drugim: problem zdrowotny.

Pomoc u chirurga? Przez worki pod oczami wyglądamy starzej, a zarazem z wiekiem, wraz z osłabieniem elastyczności skóry, a przede wszystkim spadkiem napięcia mięśnia okrężnego oka, problem staje się coraz bardziej widoczny. Za kosmetyki przyjazne osobom z tym problemem, czyli działające przeciwobrzękowo i rozjaśniająco, uchodzą te zawierające wyciąg z arniki, miłorzębu japońskiego, bluszczu czy z dodatkiem kofeiny. W przypadku pękających naczynek pomocne bywają kremy z witaminą K. Specjaliści ostrzegają jednak, że efekt jest krótkotrwały i niejednokrotnie niezadowalający. Wśród metod na sińce wymienia się też drenaż limfatyczny. Dr Jerzy Wilgus, chirurg plastyczny kierujący Eurokliniką w Katowicach, twierdzi, że „poprawę wyglądu powiek dolnych i usunięcie cieni pod oczami można osiągnąć przy zastosowaniu dwóch różnych metod. Pierwsza, nieinwazyjna to stosowanie specjalistycznych kremów, o silnym działaniu depigmentacyjnym, typu dermamelan. Druga metoda,

chirurgiczna, polega na przeszczepie komórek macierzystych pacjenta.”

Jednak problem ze zdrowiem Kiedy oczy nie są wyraźnie zaczerwienione i opuchnięte, zmian raczej nie kojarzymy z alergią. Tymczasem „cienie” występują przy alergicznym kontaktowym zapaleniu skóry, przy alergicznych nieżytach nosa, a nawet po atopowym zapaleniu skóry (AZS). Zatem, jeśli jesteś alergikiem, możliwe, że reakcja kontaktowa odbiera ci urodę. Poza konsultacją z alergologiem warto porozmawiać także z okulistą, bo stany zapalne tych okolic mogą mieć fatalny wpływ na narząd wzroku. Worki pod oczami to jednak przede wszystkim objaw zatrzymania wody w organizmie, a do niego dochodzi w przypadku wielu poważnych chorób nerek i nadnerczy, przy zaburzeniach krążenia (najczęściej obrzęki dotyczą wtedy nóg, wyżej pojawiają się z czasem) i chorobach tarczycy. Odwiedź lekarza pierwszego kontaktu, a ten na podstawie wywiadu i wstępnej diagnostyki (zwykle wystarcza: badanie ogólne moczu, morfologia, ekg, TSH), znajdzie winowajcę odpowiedzialnego za obrzęki i w razie potrzeby pokieruje cię do właściwego specjalisty, np. nefrologa czy endokrynologa. Pamiętaj, że jeśli przyjmujesz leki rozszerzające naczynia krwionośne, także mogą pojawić się cienie pod oczami, ewentualnie obrzęki (rzadziej). Takie objawy niepożądane trzeba zgłosić lekarzowi, który leki przepisał, podczas najbliższej wizyty.

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Depresja sprzyja niewydolności nerek

Zdrowie

Jak wykazały najnowsze badania depresja jest powiązana z wystąpieniem niewydolności nerek. Stwierdzono, że zaburzenie to poprzedza znaczne pogorszenie funkcjonowania nerek i wystąpienie ich przewlekłej niewydolności. Willem Kop, neuropsycholog na Uniwersytecie w Tilburgu w Holandii, wraz z współpracownikami przez okres 10 lat prowadził badanie, w którym próbowano wyjaśnić zależność pomiędzy depresją a wystąpieniem niewydolności nerek oraz innych problemów zdrowotnych, w których nerki odgrywają główną rolę. Depresja należy do grupy chorób afektywnych. Do głównych jej objawów należą: utrata zdolności odczuwania przyjemności, obniżenie nastroju, ciągłe poczucie zmęczenia i utraty energii, brak apetytu, zaburzenia snu, spadek zdolności koncentracji, obniżenie poczucia własnej wartości, nawracające myśli o śmierci, trudności

w podejmowaniu decyzji, poczucie beznadziejności. W badaniu wzięło udział 5 785 osób z czterech hrabstw w Stanach Zjednoczonych. Uczestnicy doświadczenia mieli 65 lat lub więcej i nie byli jeszcze poddani zabiegom dializy nerek. Naukowcy przez okres 10 lat śledzili stan zdrowia badanych, którzy ponadto byli proszeni o wypełnienie kwestionariusza, dzięki którym mogli ocenić możliwość wystąpienia objawów depresyjnych oraz stopień ryzyka zachorowania na przewlekłe choroby nerek. Po wnikliwej analizie zebranych danych, naukowcy zaobserwowali, że depresja poprzedzała lub też występowała równocześnie z chroniczną

niewydolnością nerek. Ponadto badacze zauważyli, że pojawiała się ona o 20% częściej u pacjentów z niewydolnością nerek niż u osób nie cierpiących na schorzenia układu wydalniczego. Co więcej, zauważono, że u pacjentów z depresją czynność nerek szybciej się pogarszała oraz znacznie częściej dochodziło u nich do wystąpienia ostrej niewydolności nerek. Badanie to może okazać się pomocne w diagnozowaniu chorób nerek. Wczesne wykrycie tych dolegliwości oraz szybkie wdrożenie leczenia pozwala znacząco spowolnić rozwój tej przykrej choroby. Źródło: vimed.pl kyotsujigyo.net

Witamina B12 Witamina B12 to związek, którego właściwości zdrowotne są nie

do przecenienia. Witamina B12 koi nerwy, podnosi odporność na stres, zapobiega anemii i poprawia apetyt. Ponadto może zmniejszyć ryzyko wystąpienia Alzheimera, nowotworów i chorób psychicznych. Sprawdź, jakie jeszcze właściwości posiada witamina B12, gdzie występuje i jak ją dawkować. ""  Monika Majewska

Witamina B12, inaczej kobalamina lub czerwona witamina, to związek, którego właściwości zdrowotne są nie do przeceniania. Witamina B12, podobnie jak inne witaminy z grupy B, wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne. Jest także niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu krwionośnego i pokarmowego. Naukowcy przekonują, że witamina B12 może także uchronić przed chorobą Alzheimera, nowotworami i przed chorobami psychicznymi.

Na zdrowie psychiczne Witamina B12 jest odpowiedzialna za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego na kilka sposobów. Przede wszystkim poprzez aktywny udział w biosyntezie nukleotydów oraz choliny wchodzącej w skład osłonki mielinowej, która otacza nerwy. W związku z tym, w przypadku nie-

doboru witaminy B12, pojawiają się niepokojące sygnały ze strony układu nerwowego, takie jak drętwienie i uczucie mrowienia, szczególnie w kończynach dolnych, zaburzenia równowagi i chodzenia. Ponadto „czerwona witamina” uczestniczy w procesie przetwarzania białek, tłuszczu i węglowodanów na energię. W związku z tym przeciwdziała osłabieniu i uczuciu zmęczenia. Ponadto zapobiega utracie pamięci i zwiększa możliwość koncentracji. Witamina B12 bierze również udział w syntezie serotoniny - neuroprzekaźnika, który, w odpowiednim stężeniu, działa antydepresyjnie. Jeżeli poziom witaminy B12 (a co za tym idzie - serotoniny) jest zbyt niski, pojawiają się ro zdrażnienie, zmęczenie oraz zły nastrój.

Na anemię i miażdżycę

Witamina B12 bierze udział w wytwarzaniu czerwonych krwinek w szpiku.

W związku z tym jej niedobór może się przyczynić do wystąpienia anemii z niedoboru witaminy B12 (choroba Addisona-Biermera). Ponadto witamina B12, razem z kwasem foliowym i witaminą B6, zapobiega gromadzeniu się homocysteiny - substancji powstającej w czasie przetwarzania białek w organizmie, której nadmiar może być szkodliwy dla zdrowia i spowodować choroby układu krążenia. Homocysteina przyczynia się do tworzenia blaszek miażdżycowych na wewnętrznych ściankach naczyń krwionośnych, a co za tym idzie - zwiększa ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego: zawału mięśnia sercowego, udaru mózgu i zmian zakrzepowych. Warto wiedzieć, że w celu zapobiegania pojawienia się hiperhomocysteinemi zaleca się spożywać 400 μg kwasu foliowego, 3 μg witaminy B12 oraz 2 mg witaminy B6 na dobę.

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

25


Zdrowie Wspomaga leczenie zapalenia wątroby Witamina B12 może wspomóc leczenie zapalenia wątroby typu C, przekonują włoscy naukowcy na łamach czasopisma „Gut”. Ich zdaniem witamina B12 włączona do standardowej terapii, czyli do interferonu i rybawiryny, może zwiększyć szanse na pozbycie się wirusa HCV z organizmu. A standardowe leczenie eliminuje wirusa HCV z organizmu u około 50 proc. pacjentów z genotypem 1 i u 80 proc. osób z genotypem 2 lub 3. Naukowcy podzielili 94 osób biorących udział w eksperymencie na dwie grupy - pierwsza została poddana standardowej terapii, a u drugiej do leczenia włączono witaminę B12 w dawce 5000 µg co 4 tygodnie przez okres od 24 (genotyp 2 i 3) do 48 tygodni (genotyp 1). Z badań wynika, że włączenie witaminy B12 wzmocniło trwałą odpowiedź wirusową o 34 proc, a najlepsze rezultaty zauważono u pacjentów posiadających genotyp 1 wirusa, którego leczenie jest najtrudniejsze.

Uchroni przed Alzheimerem? Wielu badaczy wskazuje na związek między bardzo niskim poziomem witaminy B12 w organizmie (który jest dość częsty u ludzi starszych) a podwyższonym ryzykiem pojawienia się choroby Alzheimera. Podobnie sądzą naukowcy z Karolinska Institutet w Sztokholmie, którzy wyniki swoich badań opubliko-

wali w 2010 roku w czasopiśmie „Neurology”. Badacze przez 7 lat obserwowali grupę 271 osób w wieku od 65 do 79 lat, u których nie wystąpiły jeszcze objawy demencji starczej. W czasie badań u 17 osób z tej grupy zaobserwowano objawy choroby. Naukowcy postanowili zbadać ich krew pod kątem obecności homocysteiny, której nadmiar związany jest przede wszystkim z niedoborem witaminy B12. Z badań naukowców wynika, że wzrost poziomu homocysteiny, czyli spadek zawartości B12 w organizmie, skutkuje 16-procentowym wzrostem ryzyka zachorowalności na chorobę Alzheimera. W związku z tym istnieje podejrzenie, że przyjmowanie zwiększonych dawek B12 przez ludzi starszych może opóźnić wystąpienie tego rodzaju otępienia. Potrzeba jednak dalszych badań, które pozwolą jednoznacznie ustalić, czy witamina B12 rzeczywiście posiada takie właściwości oraz czy może poprawić stan zdrowia już chorych na Alzheimera.

Dawkowanie Według specjalistów z Instytutu Żywności i Żywienia, zalecane dzienne spożycie witaminy B12 na poziomie RDA wynosi: •   u dzieci - 0,9 μg/d (1-3 lata); 1,2 μg/d (4-6 lat); 1,8 (7-9 lat); •   u starszych dzieci i młodzieży - od 1,8 do 2,4 μg/d •   u dorosłych - 2,4 μg/d •   u kobiet w ciąży - 2,6 μg/d •   u kobiet karmiących - 2, 8 μg/d Zwiększone zapotrzebowanie na witaminę B12 obserwuje się w chorobach jelit (Whippla, zespół Zolingera-Ellisona), nieprawidłowościach flory jelitowej (w tym również w przypadku obecności pasożytów), w zanikowym nieżycie błony śluzo-

wej żołądka, nadprodukcji kwasu solnego, niedoborze czynnika Castle’a oraz przy stosowaniu niektórych leków

Czy witaminę B12 można przedawkować? Witamina B12 należy do witamin rozpuszczalnych w wodzie, a co za tym idzie - nie jest gromadzona w organizmie, tylko wydalana wraz z moczem i potem. W związku z tym trudno ją przedawkować. Jak przekonują specjaliści z Instytutu Żywności i Żywienia, spożycie witaminy B12 w ilościach znacznie przekraczających zalecaną podaż nie wywołuje szkodliwych efektów, ponieważ w tym przypadku następuje jej zwiększona absorpcja i wydalanie z organizmu.

Gdzie jest jej najwięcej? Witaminę B12 można znaleźć głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego, tj. mięsie, rybach, mleku, jajach, serach, wędlinach. Najwięcej witaminy B12 jest w szczupaku oraz nerkach i wątrobie (powyżej 20 µg/100 g). Trochę mniej można jej znaleźć w innych rybach, takich jak śledzie, pstrąg czy makrele, oraz w mięsie królika (od 5 do 20 µg/100 g). Najmniej (poniżej 1 µg/100 g) witaminy B12 znajduje się makaronach jajecznych, szynkach, baleronach, mleku i jego przetworach (jogurt, kefir, sery twarogowe, śmietana). Dobrym źródłem witaminy B12 są też drożdże spożywcze. W produktach roślinnych kobalamina praktycznie nie występuje. Wyjątek stanowią te poddane procesowi fermentacji (np. miso - przyprawa w postaci gęstej pasty, powstająca ze sfermentowanych ziaren soi). Źródło: www.poradnikzdrowie.pl

Mirra – prawdziwy skarb natury

Mirra, sama nazwa jest dość fascynująca dla mnie, niesie w sobie jakąś tajemnice i głębię. Po raz pierwszy napotkałam tę nazwę czytając Biblię. Po urodzeniu Jezusa, pierwszymi którzy go przywitali, byli trzej królowie. Jako dary dla dzieciątka Bożego przynieśli złoto, kadzidło i mirrę. Czemu właśnie takie skarby zostały wybrane. I dlaczego mirra była tak ceniona za tamtych czasów? Słowo mirra wywodzi się z arabskiego „murr” w dosłownym tłumaczeniu oznacza „coś gorzkiego” Mirra jest żywicą pozyskiwaną z balsamowca Commiphora myrrha lub Commiphora gileadensis. Drzewa mirrowe rosną w Somalii, Arabii, Etiopii, Jemenie.

26

Istnieje legenda, że mirrę po raz pierwszy odkryli pasterze. Kozy i owce pocierali się o korę drzewa mirrowego i smoła z drzewa często zostawała oblepiona na sierści zwierzęcia. Mirra często była wykorzystywana w medycynie starożytnej. W Chinach uży-

wano ją do leczenia takich chorób jak: •   artretyzm, •   nadciśnienie, •   jako środek do higieny jamy ustnej (przy bólach zębów i dziąseł) W starożytnym Egipcie mirra była nie zastąpiona przy balsamowaniu ciał.

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Wierzyli, że zapach mirry ułatwia przejście duszy na tamten świat. W czasach starożytnych wojen mirrę zabierali ze sobą w postaci maści, dla szybszego gojenia ran. Olejek mirrowy otrzymuje się podczas destylacji żywicy. Mirra jest często wykorzystywana w przemyśle kosmetycznym, ma ona właściwości głęboko odmładzające, wygładzające i napinające skórę. Doskonale radzi sobie z przy wypryskach, rozstępach. Regeneruje naskórek i przyspiesza gojenie się ran.

Zastosowanie:

•   oczyszcza krew •   przyspiesza gojenie się ran •   działa przeciwbólowo •   przeciwdziała powstawaniu blaszek miażdżycowych •   przeziębienia •   astma •   grypa •   opryszczka •   wrzody •   egzemy •   trudno gojące się rany •   przeciwzapalne •   wykrztuśne •   antydepresyjne •   uspokajające •   tonizujące •   żółciopędne •   do płukania gardła •   przeciwdziała nadmiernemu ruszaniu się zębów •   jako środek przeciwko grzybicy i sepsie •   wyprowadza nadmiar śluzu z organizmu •   działa przeciw wirusowo przy chorobach górnych dróg oddechowych, •   pękanie skóry •   gronkowiec złocisty. Mirra zawiera mocny flawonoidowy kompleks zwany pod nazwą sylimaryna, który chroni wątrobę przed działaniem czynników chemicznych i regeneruje funkcje wątroby. Przyspiesza regeneracje błon śluzowych jamy ustnej, żołądka, jelit. Żywica mirry znajduje zastosowanie jako naturalny antybiotyk, antyseptyk, posiada właściwości przeciw pasożytnicze, przeciwgrzybicze. Przeciwzapalne właściwości mirry sprawdzają się w przypadku artretyzmu, reumatyzmu, podagry. Wielu lekarzy wykorzystywało mirrę podczas porodu, gdyż sprzyja ona obkurczeniu się macicy a także działa przeciwbólowo. W celach kosmetycznych można dodawać kilka kropel olejku eterycznego mirrowego wymieszanego z mlekiem do kąpieli. Taka procedura ma zbawienne właściwości na skórę. Aro-

mat mirry bardzo kojąco działa na układ nerwowy, sprzyja wyciszeniu, ułatwia zasypanie.

Przygotowanie preparatów z mirry Aby przygotować preparaty na bazie mirry, należy żywicę dokładnie rozdrobnić w moździerzu lub młynku elektrycznym. Należy pamiętać że mirra nawet bardzo drobno zmielona nie rozpuści się całkowicie ani w spirytusie ani w oleju ani w żadnym innym rozpuszczalniku, dla tego po zalaniu kawałeczki żywicy które osiądą na dno nadają się do ponownego zalania kolejną porcja rozpuszczalnika.

Płukanka z mirry Płukanka z mirry stworzona na podstawie olejku eterycznego, posiada niesamowite lecznicze właściwości. Doskonale sprawdza się przy chorobach dziąseł, aftach, bólach gardła. Na 1 szklankę wody dodać 2 -3 kropelki olejku, płukać usta 2 do 3 razy dziennie.

Kącik zielarski Maść z mirry Składniki:

•   50 g sproszkowanej żywicy mirry •   50 g czystego spirytusu •   70 g tłuszczu zwierzęcego lub olej kokosowy/masło shea •   7 kropel olejku eterycznego mirrowego

Przygotowanie:

Sproszkowaną mirrę zalać spirytusem i pozostawić w ciemnym miejscu na 7 dni. Rozpuścić na parze wodnej nośnik tłuszczowy, dodać żywice i lekko podgrzewać przez 20 min. mieszając Ostudzić przelać do ciemnego naczynia dodać olejek eteryczny. Przechowywać w lodówce. Do najstarszych leków sporządzanych z mirry należą: spirytus (nalewka) mirrowy – Tinctura Myrrhae (1 część żywicy na 5 części spirytusu 90%) i proszek mirrowy – Pulvis Myrrhae. Nalewka mirrowa przybiera barwę brunatną lub czerwono-brunatną. Stosowano ją do płukania jamy ustnej i gardła (1 część na 200 części wody) przy stanach zapalnych, ropnych dziąseł, języka i gardła, pleśniawkach, bolesnych nadżerkach w jamie ustnej, nieprzyjemnym zapachu z ust, bólu zęba. Z mirry sporządzano zawiesiny, emulsje i pigułki. Mirra podana doustnie działa wykrztuśnie i ściągająco, osusza oskrzela, zmniejsza obrzęk i wysięk, hamuje stan zapalny, odkaża. Obniża gorączkę. Zmniejsza wrażliwość na ból. Hamuje ataki histerii i nerwice wegetatywne. Równocześnie pobudza psychicznie.

Przeciwwskazania

Nalewka 1 część rozdrobnionej żywicy mirry zalać jedną częścią spirytusu pozostawić w ciemnym miejscu na 2 tygodnie. Taką nalewkę wykorzystuję się do przecierania twarzy w przypadku trądziku, trudno gojących się ran (rozcieńczyć wodą 1:1) Do ustnie stosuje się 1 gram nalewki 3 razy dziennie, przy wrzodach żołądka, dwunastnicy, regeneracji błony śluzowej, przeciw pasożytniczo. Nalewkę z mirry można zmieszać z kremem, będzie ona miała działanie przeciwtrądzikowe, przeciwzapalne.

•   ostre stany zapalne jelit •   ostre biegunki •   stany zapalne nerek •   ostre zapalenie wątroby •   krwawienia maciczne •   zażywać nalewkę z mirry wewnętrznie nie zaleca się kobietom w ciąży i matkom karmiącym.

Inne zastosowania

W duchowości uważa się, że mirra pomaga zintegrować wypierane przez nas stany lękowe, to owe egipskie „bal”, oczyszcza ciała subtelne i ożywia duszę. Wystarczy kupić złote grudki. Ja palę je w metalowym, małym sitku. Wsypuję grudki do sitka i umieszczam nad płomieniem. Jej zapach relaksuje i oczyszcza pomieszczenie. To naprawdę czuć!

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

27


Kącik zielarski

Zioła przeciwzapalne

Do zapalenia może dojść prawie w każdym organie naszego ciała. Jeśli mamy jeszcze wybór sposobu leczenia warto zacząć kurację od substancji ziołowych zamiast niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Mimo, że może ono zostać wywołane czynnikami chemicznymi, fizycznymi bądź biologicznymi w postaci zakażeń bakteryjnych to w każdym wypadku musimy się przed nim bronić. Zioła wspomagają leczenie i nie powodują skutków ubocznych. Wadą jednak jest fakt, że na efekty musimy poczekać nawet kilka dni, ale dzięki łagodnemu działaniu unikniemy uciążliwych i problematycznych powikłań. Sprawdźmy które zioła warto wziąć pod uwagę.

Babka lancetowata Zazwyczaj stosowana jest podczas nieżytu górnych dróg oddechowych, a znajdujące się w niej substancje czynne wpływają pobudzająco na produkcję wydzieliny w oskrzelach oraz na jej rozrzedzenie. Dzięki temu drogi oddechowe ulegają szybszemu oczyszczeniu. Śluz jaki znajduje się w babce działa łagodząco na suchy kaszel, a dodatkowo chroni przewód pokarmowy, co jest niezastąpione w jego stanach zapalnych czy wrzodach żołądka bądź dwunastnicy.

Prawoślaz lekarski Wpływa łagodząco na wszelkie dolegliwości związane z błoną śluzową. Jego korzeń minimalizuje nadmiar kwasu żołądkowego, likwiduje wrzody trawienne, a także zapalenie żołądka.

Cebula Cebula ma szerokie zastosowanie ze względu na wiele właściwości m.in. moczopędnych, przeciwzapalnych, wykrztuśnych, przeciwreumatycznych czy przeciwbólowych. Od bardzo dawna wykorzystywana jest w leczeniu przeziębienia, grypy bądź przy uciążliwym kaszlu. Jeśli męczy nas katar pomocne może okazać się wdychanie oparów soku wyciśniętego ze świeżej cebuli. Dowiedz się więcej o właściwościach leczniczych cebuli. odporność Zioła i miód to naturalne sposoby na wzmocnienie organizmu Odporność można wzmocnić w bardzo prosty sposób – naturalnie!

Mięta pieprzowa Garbniki znajdujące się w mięcie bronią wyściółkę jelit przed infekcjami, a ponadto łagodzą bóle kurczowe w trakcie rozwolnienia, wspomagają leczenie spastycznych zatwardzeń, wrzodowego zapalenia okrężnicy czy chorobę Leśniowskiego - Crohna. Zmniejsza niestrawność, czkawkę, mdłości związane z podróżowaniem, kolki, wzdęcia, bóle brzucha czy zgagę. Oczyszcza wątrobę i pęcherzyk żółciowy zapobiegając tym samym powstawaniu kamieni żółciowych.

28

Łopian większy

Od dawna stanowi popularne lekarstwo na gorączkę, kamienie nerkowe czy podagrę. Chińska medycyna uważa je za naturalne zioło odtruwające. Wspomaga pozbywanie się toksyn podczas gorączki oraz infekcji typu: świnka czy odra. Wyzbywa się szkodliwych produktów przemiany materii w chorobach skóry i zapaleniu stawów. Właściwości antybiotyczne łopianu wykorzystywane są w leczeniu chorób skórnych, a przede wszystkim trądziku, ropieni, wrzodów, a także miejscowej łuszczycy czy egzemy.

Czosnek Na wszelkie infekcje klatki piersiowej jest znakomitym produktem. Znakomicie sprawdza się przy przeziębieniach, infekcjach ucha oraz grypie. Sprawia, że ilość zalegającej flegmy ulega zmniejszeniu. Na czosnek jednak należy uważać, bo może przynieść również negatywne skutki dla zdrowia.

Krwawnik pospolity Ma ogromne znaczenie w leczeniu ropieni, nawet mityczny Achilles używał go do leczenia swoich ran. Jeśli połączymy krwawnik również z innymi ziołami, otrzymamy znakomity specyfik na grypę bądź przeziębienie. To dzięki gorzkiemu charakterowi znacząco wspomaga leczenie kolek czy trawienie. Dodatkowo obniża ciśnienie, wspomaga krążenie, osłabia żylaki, a także jest pomocny podczas gorączki sennej.

Dziurawiec zwyczajny Wytworzony z niego czerwony olej znakomicie odkaża. Zewnętrznie stosowany jest do odkażania ran czy oparzeń, natomiast wewnętrznie wspomaga leczenie wrzodów trawiennych oraz zapalenie żołądka. Jego właściwości przeciwzapalne i przeciwwirusowe stosowane są wewnątrz organizmu jak i na zewnątrz. U kobiet w okresie menopauzy podnosi witalność.

Rumianek pospolity Olejki lotne rumianku są znakomitym, naturalnym domowym lekarstwem na zapalenie lub wrzody żołądka oraz żylaki na nogach. Ma działanie antyseptyczne, przeciwbakteryjne i bardzo dobrze sprawdza się jako środek na pleśniawki. Ostatnie doniesienia chińskich naukowców dowodzą, że rumianek, a konkretniej olejek z niego, zabija aż do 93% komórek MCF-7 odpowiedzialnych za raka piersi.

Lawenda lekarska Dzięki dużej ilości olejków lotnych, wpływa łagodząco na niestrawność

i kolkę, wspomaga uwalnianie gazów i wzdęć. Pomocna jest przy leczeniu astmy. Jej olejek lotny znakomicie sprawdza się przy pierwszej pomocy. Jego właściwości antyseptyczne przyczyniają się do leczenia oparzeń, owrzodzeń oraz wszelkiego rodzaju ran. Często używany do smarowania ran po ukąszeniach owadów, koi ból i zapalenia. Przynosi ulgę w kuracji świerzbu i wszy głowowej. Kiedy wmasujemy olejek lawendowy w skronie pomoże on w leczeniu bólu głowy, zaś dodany do kąpieli w postaci kilku kropli potrafi ukoić nerwy, wspomóc przy nocnym zasypianiu i zredukować napięcie w mięśniach.

Nagietek lekarski Jego kwiat stosowany jest zazwyczaj w schorzeniach pęcherzyka żółciowego, a także podczas bólów obecnych przy skurczach żołądka. Wspomagaja leczenie chorób wrzodowych, po zabiegach chirurgicznych żołądka, jelit, pęcherzyka żółciowego, podczas okresu rekonwalescencji bądź po operacjach, w czasie których został usunięty nowotwór. Zalecany jest również przy nieprawidłowościach miesiączkowania z towarzyszącym bólem, osłabieniach, zawrotach głowy oraz w okresie klimakterium.

Szałwia Znakomicie sprawdza się przy łagodnych i nieregularnych miesiączkach oraz okresie menopauzalnym. Przy przeziębieniu, gorączce bądź kiedy czujemy zaczątki choroby powinniśmy również skorzystać z jej właściwości. Leczy zapalenie migdałków, oskrzeli, astmę, zapalenie zatok czy astmę. Inhalacja z herbatki z szałwii oczyszcza dogi oddechowe. Szałwia jest także składową tytoniu w papierosach przeznaczonych dla palących astmatyków. Opinie wielu osób oraz utworzona dziedzina wiedzy jaką jest zielarstwo, wskazują na zdrowotne właściwości wielu ziół, lecz tak jak ze wszystkim należy stosować się do wskazań lekarzy bądź farmaceutów. Jeśli cierpimy na konkretne schorzenie, warto wybrać się do lekarza, który stwierdzi czy choroba jest na tyle rozwinięta, że można zacząć leczenie od ziół czy zalecane jest sięgnięcie po mocniejsze farmaceutyki.

Źródło bonavita.pl Od Redakcji: Zioła wszelkiego rodzaju można zakupić w polskim sklepie zielarskim

HEALTH FROM NATURE

47 Roncesvalles Ave w Toronto

tel. 416-532-9805

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Canadian Consilium of Natural Health Osteopatia manualna

Jest elementem systemu opieki zdrowotnej, w którym badanie manualne wykorzystywane jest do leczenia chorych. Osteopatia uznaje i akceptuje zależność pomiędzy ciałem, psychiką i umysłem zarówno w stanie określanym jako zdrowie jak i w stanie chorobowym. Traktuje ona ciało ludzkie jako całość zarówno w aspekcie strukturalnym jak i funkcjonalnym, zakłada ona, że organizm ludzki posiada zdolności do autoregulacji i przywracania homeostazy

Główne zasady osteopatii

•   Organizm ludzki stanowi jedność •   Budowa ciała oraz zachodzące w nim procesy są wzajemnie powiązane zarówno w płaszczyźnie strukturalnej jak i duchowo-psychicznej •   Organizm posiada własne mechanizmy samoleczenia i autoregulacji Procesy lecznicze wynikają z powyższych trzech zasad

Zapraszamy osoby z wykształceniem medycznym do wzięcia udziału w kursie Osteopatii Manualnej Kursy odbywają się w weekendy i wieczorami w dogodnym czasie, przystępne ceny.

Wskazania do terapii manualnej osteopatycznej

•   Ostre i przewlekłe zespoły bólowe •   Funkcjonalne schorzenia •   Bóle głowy u dzieci i dorosłych •   Stany pourazowe i powypadkowe u dzieci i dorosłych •   Zespoły psychosomatyczne, lękowe i depresje

Nasze zadanie Indywidualnie podchodzimy do każdego Pacjenta, mając na uwadze to, że jedynie poprawne funkcjonowanie każdej części organizmu z osobna daje szansę na pełne korzystanie z jego możliwości w całości. Dzięki naszemu doświadczeniu i obszernej wiedzy z dziedziny orthotherapii , jesteśmy w stanie dobrać najbezpieczniejsze techniki i ćwiczenia relaksacyjne by idealnie dopasować metody terapeutyczne do indywidualnych potrzeb pacjenta.

W sprawie umówienia wizyty dzwoń

905 466 0030 Toronto (HWY 400 i Finch) mówimy po polsku i angielsku

Pierwsza konsultacja 40 min $40


30

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com



Kulinaria

Jesienne sałatki

Jesień to pora roku, w której nie należy rezygnować z sałatek, natomiast warto postawić na nieco inne produkty. Sprawdzą się te, które są bardziej „treściwe”. Dodadzą one energii i rozgrzeją w chłodniejsze dni. Niektóre sałatki można serwować samodzielnie, jako odrębne posiłki, a inne potraktować jako dodatek do obiadu. Poniższe propo-

zycje są też doskonałe na lunch, który można zabrać ze sobą do pracy. Ziemniaki, buraczki, a może ser? Wybierzcie to, co lubicie najbardziej i stwórzcie swoją ulubioną, jesienną kompozycję!

Sałatka z bakłażanem

Sałatka z czerwonej fasoli

Składniki:

•   2 młode bakłażany •   olej •   młoda cukinia •   15 dag bardzo świeżych pieczarek •   3 pomidory •   sok z dużej cytryny

•   1/2 szklanki śmietany 12 % •   posiekany ząbek czosnku •   3 łyżki posiekanej natki •   łyżeczka posiekanej mięty •   sól •   pieprz •   szczypta cukru

Przygotowanie:

Bakłażany umyj, pokrój w cienkie plasterki. Skrop olejem, wymieszaj. Smaż partiami na patelni. Trzymaj w cieple. Cukinię i pieczarki umyj, osusz, pokrój w cieniutkie plasterki. Pomidory pokrój w plasterki. Warzywa rozłóż razem z ciepłym bakłażanem na dużym talerzu. Polej sosem przygotowanym z soku z cytryny, śmietanki, czosnku, natki, mięty, soli, pieprzu i cukru.

Sałatka z pieczonych warzyw Składniki

•   ok. 200 g dyni •   1 czerwona papryka •   2-3 pieczarki •   sól

Przygotowanie:

•   pieprz •   tymianek •   olej do posmarowania blachy

Dynię, paprykę i pieczarki kroimy w kostkę o dowolnej grubości. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy odrobiną oleju. Układamy warzywa tak, aby powstała cienka warstwa. Posypujemy je solą, pieprzem i tymiankiem. Pieczemy od 15 do 20 minut. Dynia i papryka powinny być soczyste a pieczarki lekko chrupiące. Sałatkę możemy przemieszać w trakcie pieczenia. Podajemy na ciepło.

32

Składniki:

•   ½ kg pieczarek •   1 łyżka masła •   1 por •   1 puszka czerwonej fasoli

•   3 łyżki majonezu •   natka pietruszki •   sól •   pieprz

Przygotowanie:

Pieczarki obrać i pokroić na plasterki. Usmażyć na maśle, na mocno rozgrzanej patelni. Przełożyć do miski. Dodać drobno pokrojony por (zmięknie w kontakcie z gorącą pieczarką). Wymieszać z odcedzoną fasolą, majonezem i posiekaną natką pietruszki. W razie potrzeby przyprawić do smaku solą i pieprzem. Udekorować gałązką pietruszki.

Jesienna sałatka z rukoli, pieczonej dyni i buraków Składniki:

•   rukola •   p i e c z o n a dynia •   p i e c z o n y burak •   ser feta

Dressing: Przygotowanie:

•   prażony sezam •   ziarna słonecznika •   oliwa (u mnie olej z orzechów arachidowych) •   ocet jabłkowy •   sól •   pieprz

Dynię obrać i pokroić w kostkę. Ułożyć na folii aluminiowej ułożonej na blasze. Polać ją oliwą, przyprawić solą, pieprzem i tymiankiem. Buraka umyć, zawinąć w folię aluminiową i położyć na blachę obok dyni. Piec ok. 30 min. w temp. 200 stopni (aż dynia będzie miękka ale nie będzie się rozpadała). Burak może potrzebować trochę więcej czasu w piekarniku. Wystudzić. (część dyni zużyłam do sałatki, z reszty zrobiłam zupę - krem) Rukolę umyć, osuszyć, przełożyć do miski. Dołożyć dynię i buraka pokrojonego w kostkę oraz pokrojoną w kostkę fetę. Posypać uprażonym sezamem i ziarnami słonecznika. Polać dressingiem. (wszystkie składniki sosu wymieszać). Wszystko delikatnie wymieszać. Sałatkę można jeść samodzielnie lub podawać ze świeżym pieczywem.

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Sałatka z kaszy gryczanej Składniki:

•   350 g kaszy gryczanej •   150 g boczku wędzonego •   5 rzodkiewek •   2 łodyżki selera naciowego •   1 słoik - czosnku w oliwie •   2 szalotki

•   1 słoik suszonych pomidorów w oliwie •   1 garść natki pietruszki •   sól •   pieprz

Przygotowanie:

Kaszę ugotować i wystudzić. Boczek pokroić w drobną kostkę, pomidory, rzodkiewki i łodyżki selera na kawałki, szalotki w półplasterki. Wymieszać z kaszą. Dodać czosnek. Przyprawić do smaku solą i pieprzem. Udekorować natką pietruszki. Zamiast pietruszki można dodać kolendrę, wtedy sałatka nabierze bardziej orientalnego smaku.

Sałatka trzy sery z oliwkami Składniki:

•   125 g mozzarelli •   100 g sera Brie •   50 g sera gouda •   2 pomidory •   1 garść oliwek zielonych

Przygotowanie:

Kulinaria

•   sos czosnkowy •   2 łyżki jogurtu naturalnego •   2 łyżki majonezu •   1 ząbek czosnku •   sól

Mozzarellę rozdrobnić na talerzu. Ser Brie pokroić na mniejsze kawałki i również ułożyć na talerzu. Dodać pomidory, pokrojone w grubą kostkę oraz startą na tarce goudę. Jogurt wymieszać z majonezem. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Posolić, wymieszać i przelać na talerz. Na samym końcu dorzucić oliwki. Udekorować liśćmi bazylii.

Sałatka á la Caprese

Smakuje wspaniale z chlebem czosnkowym

Składniki:

•   4 duże, mięsiste pomidory •   3 cukinie •   30 dag okrągłego koziego sera •   4 łyżki dużych czarnych oliwek •   2–3 łyżeczki ziół prowansalskich •   oliwa •   listki bazylii

Sos:

•   2 ząbki czosnku •   4 łyżki bulionu warzywnego •   2 łyżki octu balsamicznego •   łyżeczka płynnego miodu •   3 łyżki oliwy •   sól •   pieprz

Przygotowanie:

Cukinie i pomidory umyj, osusz. Z cukinii odetnij końce, z pomidorów wytnij zielone nasady ogonków. Ostrym nożem pokrój cukinię i pomidory w dość grube plastry. Rozdrobnione warzywa pokrop oliwą, posyp ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem. Połóż pojedynczą warstwą na rozgrzanej patelni grillowej lub na ruszcie w piekarniku, opiekaj po kilka minut z obu stron, aż warzywa zmiękną i z wierzchu lekko się przypieką. Kozi ser potnij w plastry. Na brzegu dużego talerza ułóż na przemian plastry cukinii, pomidora i sera. W środek wsyp czarne oliwki. Przygotuj sos: rozgnieć czosnek i wymieszaj z resztą składników. Pokrop sosem sałatkę i posyp ją świeżo zmielonym pieprzem oraz listkami bazylii.

Jesienny deser: Jabłecznik z ciecierzycą, orzechami włoskimi i owocami goji

Rano w ogrodzie jest cudowanie. Rosa na trawie, kot leniwie szukający wygodnego miejsca i przyjemna cisza. Wstaję rano i z przyjemnością schodzę by zerwać jabłka, zioła, ogórki i pomidory. Dziś zależało mi głównie na jabłkach, gdyż od kilku dni siedziało mi w głowie takie jedno ciasto z jabłkami, które musiałam upiec w pierwszej wolnej chwili. Zjadłam jeden kawałek, reszta rozeszła się błyskawicznie!

Składniki na ciasto:

•   2 szklanki mąki z ciecierzycy •   1/2 szklanki brązowego cukru •   1 szklanka mleka •   1/2 szklanki oleju roślinnego •   2 jajka •   2 łyżeczki sody oczyszczonej •   1 łyżeczka cynamonu

Składniki na masę jabłkową:

•   1 kg jabłek •   1 łyżeczka cynamonu •   3 łyżki brązowego cukru •   4 łyżki orzechów włoskich •   2 łyżki owoców goji

Przygotowanie:

Jabłka obieramy, oczyszczamy gniazda nasienne i kroimy na małe kawałeczki. Mieszamy z cynamonem, cukrem, orzechami oraz owocami goji i wrzucamy na patelnię. Pozostawiamy na patelni, ciągle mieszając aż do skameralizowania cukru tj. około 10 minut. Wszystkie składniki na ciasto mieszamy w misce i miksujemy. Wylewamy na formę wyłożoną papierem do pieczenia. Na górę wykładamy przygotowane jabłka. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku 50-55 minut. Sprawdzamy czy ciasto jest gotowe patyczkiem. Na ostudzone ciasto możemy wysypać dodatkowo garść owoców goji oraz lekko posypać je cukrem pudrem.

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

33


Zdrowie

Zdrowe pestki papai

Melonowiec właściwy, nazywany potocznie papają, pochodzi z Ameryki Południowej, Środkowej i południowych rejonów Ameryki Północnej. Obecnie uprawia się go także w krajach na południu Europy. Papaja jest doceniana nie tylko ze względu na swój smak, lecz także właściwości lecznicze. Zawdzięcza je przede wszystkim karotenoidom, które mogą zapobiec rozwojowi raka, i papainie - enzymowi, który m.in. poprawia trawienie. Na pasożyty

Zdrowe jelita

Mieszkańcy Meksyku już od wielu lat używają nasion papai, aby pozbyć się pasożytów z organizmu. Potwierdzają to badania prowadzone przez studentów z Uniwersytetu Karachi. Przeprowadzone na nigeryjskich dzieciach testy ujawniły, że aż u 76 proc. badanych, którzy przez tydzień jedli nasiona papai, nie wykryto w kale żadnych pasożytów. Te małe pestki działają również zapobiegawczo.

Dzięki enzymom znajdującym się w nasionach papai, jelita są pod stałą ochroną. Enzymy przyspieszają i ułatwiają trawienie. Oczyszczają jelita ze zbędnych, rozkładających się resztek pokarmowych, które osłabiają działanie całego układu pokarmowego. Tym samym zapobiegają rozwijaniu się pasożytów, grzybów czy nowotworów.

Detoksykacja wątroby

Zarówno papaja jak i jej nasiona są cennym źródłem witaminy C, kwasu foliowego, potasu, a także witamin z grupy B. Znajdziesz w nich także silne przeciwutleniacze – witaminę A oraz E. Takie połączenie sprawia, że nasiona nie tylko korzystnie wpływają na zdrowie, ale także na wygląd. Opóźniają procesy starzenia się skóry, chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, a także wzmacniają włosy i paznokcie.

Pestki z tego egzotycznego owocu pozytywnie wpływają na działanie wątroby. To jeden z najważniejszych organów w ciele człowieka. Osoby, które cierpią na takie schorzenia jak żółtaczka, marskość czy stłuszczenie wątroby powinny na stałe włączyć te cenne nasiona do swojego menu, gdyż pomagają oczyścić wątrobę ze szkodliwych toksyn i wspomagają leczenie.

Dla urody

Właściwości odchudzające

Nasiona papai powinny jeść osoby, które chcą przyspieszyć proces odchudzania. Pestki zapobiegają odkładaniu się tłuszczu – zwłaszcza w okolicy brzucha. Dzięki temu, że wspomagają procesy trawienne i przyspieszają metabolizm, pomagają w krótszym czasie pozbyć się zbędnych kilogramów.

Jak jeść nasiona papai? Nasiona papai można spożywać na surowo - bezpośrednio po wyciągnięciu ich z owocu. Wiele osób także żuje małe pestki. Jeśli nie jesteś przekonany co do ich smaku, dodaj nasiona do ulubionego koktajlu lub sałatki. Kuracje z użyciem pestek papai warto skonsultować z lekarzem. Nasion nie powinny stosować dzieci, kobiety w ciąży, a także mężczyźni, którzy starają się o dziecko, gdyż pestki mogą obniżać płodność.

Fenomenalne działanie miodu i cynamonu

O wspaniałych właściwościach miodu chyba nikogo nie trzeba przekonywać, wystarczy przypomnieć, że wzmacnia układ odpornościowy i dodaje energii. Mniej znane są właściwości cynamonu, a szkoda, bo ta aromatyczna przyprawa poprawia metabolizm. Łącząc miód i cynamon uchronimy nasz żołądek przed wieloma dolegliwościami, znacznie przyspieszymy metabolizm (a to szybko przełoży się na węższą talię) i będziemy pełni energii! Jak najlepiej wykorzystać właściwości tych dwóch naturalnych produktów?

Składniki:

34

•   pół łyżeczki cynamonu, •   łyżeczka miodu •   0,5 litra wrzącej wody

Przygotowanie:

Zaczynamy od zagotowania wody w garnku. Następnie dodajemy cynamon i gotujemy całość przez mniej więcej 10 minut na średnim ogniu. Potem odstawiamy garnek (przykryty pokrywką) i czekamy aż woda ostygnie. Dopiero wtedy dodajemy miód. Mieszankę należy pić dwa razy dziennie, przed śniadaniem i przed położeniem się spać. Szybko zobaczycie efekty: poziom cukru unormuje się, metabolizm przyspieszy i zapomnicie o problemach z żołądkiem. Warto spróbować!

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Siemię lniane

Zdrowie

Siemię lniane brzmi jak koszmar z dzieciństwa - rodzice często kazali mi je pić, a ja tego szczerze nie znosiłam. Niemniej, rodzice wiedzieli, co robią! Jest wiele powodów, dla których warto codziennie sięgnąć po nasiona siemienia lnianego. Jeśli zależy Wam na zdrowiu i urodzie czytajcie dalej! Zacznijmy od zalety, która jest bardzo przydatna o każdej porze roku- siemię pomaga spalić zbędny tłuszczyk! Znacznie przyspiesza przemianę materii, a przy tym zawiera dużo błonnika, który daje uczucie sytości, więc jemy mniej. Poza tym te niepozorne nasionka to prawdziwy zastrzyk zdrowia dla naszego organizmu - zawiera witaminy B i E, cynk, żelazo, potas, krzem, jod, magnez, kwas foliowy. Siemię lniane ma zbawienny wpływ na nasz układ pokarmowy. Obniża też poziom cholesterolu za sprawą wyjątkowej mieszanki kwasów omega - 3, lignan oraz śluzu. Siemię lniane pomaga na wiele chorób, od zwykłego zaparcia po poważne problemy sercowe, a przy tym sprawia, że włosy są błyszczące, cera lśniąca i zdrowa, a waga spada. Ze względu na fitoskładniki, czyli naturalne witaminy i minerały, pomaga utrzymać naturalną równowagę hormonalną u kobiet. Zwiększa płodność i łagodzi objawy menopauzy. U mężczyzn pozwala zahamować rozwój raka prostaty.

Zastosowanie:

•   na odchudzanie: łyżeczkę świeżo zmielonego siemienia lnianego zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy pod przykryciem na 15 minut. Taki napar należy pić rano i wieczorem;

•   na infekcję dróg oddechowych: do naparu (przygotowanego jak wyżej) dodać trochę miodu. Tak przygotowane siemię nawilży śluzówki i wzmocni układ immunologiczny, ułatwiając szybki powrót do zdrowia; •   dla zachowania zbilansowanej diety: siemię przygotowane jak wyżej można spożywać nie tylko z miodem, ale również z owocami np. truskawkami lub malinami. Staną się wówczas rewelacyjnym rozwiązaniem zapewniającym smak i dodatkowe witaminy, które przy spożyciu będą lepiej przyswajane przez nasz organizm; na podrażniony żołądek: najlepszy jest odwar z nasion lnu. Przygotowujemy go nieco inaczej. Łyżkę siemienia lnianego zalewamy szklanką letniej wody i powoli gotujemy pod przykryciem przez 15 minut. Odstawiamy do wystygnięcia i cedzimy. Jest to rewelacyjny środek łagodzący podrażnienia żołądka. Skoncentrowana maź ma jednolitą konsystencję, która nie zmienia się podczas jej spożycia i jest również rewelacyjną osłoną żołądka i jelit przed szkodliwymi kwasami oraz wydzielinami układu trawiennego w naszym organizmie; •   na biegunkę: robimy napar z siemienia, czyli odstawiamy na godzinkę zalane gorącą wodą ziarna, a następnie odcedzamy. Pijemy sam wywar trzy razy dziennie aż biegunka ustąpi.

Inne zastosowania

Olej lniany tłoczony jest na zimno i nie nadaje się do smażenia. Najlepiej sprawdza się jako składnik sałatek. Jest źródłem kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 oraz pomaga w wyrównaniu ich różnic w naszym organizmie. Oprócz zastosowań w kuchni, olej lniany świetnie nadaje się jako składnik kosmetyków naturalnych. Może być używany jako serum do włosów, dzięki niemu będą elastyczne i zdrowe. Właściwości lecznicze siemienia pozwalają, stosować go na oparzenia, odparzenia lub inne zmiany skórne jako środek kojący. Olej lninany ma krótki termin ważności, później jełczeje, robi się kwaśny i nie nadaje się do spożycia. Należy przechowywać go w lodówce. Wówczas możemy go jeszcze wykorzystać do konserwacji drewna lub oliwienia trzeszczących zawiasów.

Uwaga!

Niemniej, te wspaniałe nasionka nie są dobre dla wszystkich. Ze względu na ich silne oddziaływanie na organizm nie powinny ich stosować osoby cierpiące na niedrożność przełyku, choroby jelit, cukrzycy ani kobiety w ciąży. Warto skonsultować się z lekarzem, a potem cieszyć właściwościami tego taniego produktu.

What happens when you eat flaxseed every day

Flaxseed is quite beneficial in preventing strokes and heart attacks as well as in reducing blood cholesterol level. This is because it is rich in fiber which helps in controlling the cholesterol level. The fiber actually binds to the bile acids in the intestines and reduces the cholesterol absorption in the bloodstream. This plant also is one of the richest sources of omega-3 fatty acids which are crucial compounds of cellular membranes, they also prevent the formation of blood clots which can cause a stroke or a heart attack and in the same time they improve the blood flow. Omega-3 fatty

acids also reduce the cholesterol level and triglycerides. Jim had problems with high cholesterol level and he wanted to try using natural remedies instead of prescribed remedies. So he started consuming ¼ cup of freshly ground flaxseed before his main meal once a day. His cholesterol level was reduced to 232 after 15 days and after 6 months to 188. His skin, energy, vision and hair improved as well, and he lost 33 pounds.

You can try this remedy and start consuming ¼ of freshly ground flaxseed every day. This seed has nutty and rich flavor and you may consume it with salads, yogurt and other foods. Ground flaxseed oil can quickly become stale and that is why you shouldn’t use pre-grounded seed or flax oil. Try using whole flaxseed and grind it into a coffee grinder or blender for 5 seconds.

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

35


Kącik zielarski

Majeranek

Majeranek ogrodowy (łac. Origanum Majorana), inaczej lebiodka majeranek, majoran czy mariolka, rośnie dziko na wybrzeżach Morza Śródziemnego, w północnej Afryce i w Azji aż do zachodnich Indii. W Polsce majeranek jest uprawiany. W medycynie naturalnej wykorzystuje się całe pędy majeranku oraz olejek majerankowy. Majeranek ogrodowy to roślina lecznicza o szerokim zastosowaniu. Majeranek jest stosowany między innymi na poprawę trawienia czy trądzik. Ale majeranek ogrodowy to również bardzo popularna aromatyczna przyprawa. Poznaj właściwości lecznicze majeranku ogrodowego i jego zastosowanie w ziołolecznictwie i kuchni.

Uprawa majeranku w ogrodzie Majeranek ogrodowy najlepiej rośnie na słonecznych i umiarkowanie wilgotnych stanowiskach. Wymaga gleb lżejszych, ale żyznych, przepuszczalnych, ciepłych i dobrze spulchnionych. Podłoże powinno być też zasobne w wapń, ponieważ majeranek jest bardzo wrażliwy na niedobór tego pierwiastka. Majeranek ogrodowy rozmnaża się przez nasiona wysiewane wiosną (w drugiej połowie kwietnia) bezpośrednio do gruntu. Nasiona można też wysiewać wcześniej do skrzynek, które ustawia się w ciepłych inspektach lub na okiennych parapetach – wtedy rozsadę sadzimy do gruntu po 15. maja (gdy minie niebezpieczeństwo wiosennych przymrozków). Przed posadzeniem rozsady do gruntu, glebę należy zasilić dobrze zwapnowanym kompostem. Rośliny sadzi się po 2–3 sztuki co 15–30 cm. Początkowo młode rośliny rosną dość wolno i konieczne jest ich systematyczne odchwaszczanie.

Zbiór ziela Do celów przyprawowych zbiera się całe pędy majeranku wraz z liśćmi i pąkami kwiatowymi. Zbiory majeranku przeprowadza się dwukrotnie w okresie wegetacji. Pierwszy raz majeranek zbiera się, gdy na roślinach pojawiają się pąki kwiatowe (ale jeszcze przed kwitnieniem), najczęściej na przełomie czerwca i lipca (wtedy roślina jest najbardziej aromatyczna). Aby możliwy był ponowny zbiór, pędy należy ścinać około 10 cm nad ziemią (ścięte niżej spowodują silne drewnienie młodych przyrostów lub zamieranie całej rośliny). Kolejny zbiór można przeprowadzić tuż przed ponownym kwitnieniem, kiedy wyrosną młode pędy. Zebrane pędy majeranku suszy się w zacienionym, przewiewnym miejscu, następnie obrywa liście i pąki kwiatostanowe. Wysuszone i zamknięte w szczelnym pojemniku ziele można przechowywać nawet rok, bez strat jego cennego aromatu.

36

Właściwości lecznicze i zastosowanie

Dawniej uważano, że majeranek wzmacnia serce, wzmaga popęd płciowy, pomaga przy dolegliwościach żołądkowych, kamieniach nerkowych, a nawet pomaga na ból zęba i poprawia jasność umysłu.

Obecnie majeranek stosuje się: •   na przeziębienia •   w dolegliwościach trawiennych, •   jako środek przeciwzapalny, •   jako środek wiatropędny, •   jako środek wspomagający wydzielanie soków żołądkowych, a co za tym idzie – poprawiający trawienie. Majeranek ogranicza również nadmierną fermentację. Majeranek jest także składnikiem maści przeciwreumatycznych oraz kropli do płukania jamy ustnej.

Na katar Majeranek to sprawdzony sposób na katar. Dawniej do udrożnienia zatkanego nosa stosowano maść z majeranku, przygotowywaną na bazie tłuszczu wołowego. Obecnie maść z majeranku można znaleźć w aptekach. Jest ona polecana do łagodzenia stanów zapalnych przewodów nosowych także u dzieci. Maść majerankową można przygotować samodzielnie w domu. Wystarczy wymieszać suszony majeranek i maść ochronną z witaminą A (w proporcji 1:1). Po minimum 2 godzinach maścią można już posmarować płatki nosa. W przypadku kataru pomocne okażą się także inhalacje z majeranku. Do przygotowania inhalacji będą potrzebne: miska, ręcznik i 2 łyżki suszonego majeranku. Zioła wsyp do miski, zalej wrzącą wodą (ok. 0,5 litra), zamieszaj i odczekaj kilka minut. Następnie pochyl głowę nad miską (w odległości ok. 40 cm od tafli wody), przykryj ją ręcznikiem i wdychaj ulatniające się opary. Inhalację z majeranku można stosować nie tylko na katar, lecz także na chore zatoki.

Na kaszel Majeranek ma działanie wykrztuśne, w związku z tym sprawdzi się przy kaszlu mokrym. Współczesna fitoterapia poleca stosowanie majeranku także na zapalenie oskrzeli. Przy tych dolegliwościach majeranek można stosować w postaci naparu. Pomocna okaże się także płukanka z majeranku na gardło. •   Napar na kaszel Przygotuj 1 łyżkę suszonego majeranku i miód. Majeranek zalej szklanką wrzącej

wody i pozostaw do zaparzenia pod przykryciem na ok. 15 minut. Gdy ostygnie, przecedź, dodaj miód i wymieszaj. Napar pij 2-3 razy dziennie. •   Płukanka na gardło Łyżkę ziela zalej szklanką wrzątku i pod przykryciem odstaw na 10 minut. Przecedź, wymieszaj z łyżeczką oliwy. Potrzymaj łyk ciepłego naparu w ustach, potem przepłucz nim gardło i wypluj. Majeranek na ciążowe mdłości Napar z majeranku to także sposób na mdłości w czasie ciąży. Można go pić profilaktycznie 2-3 razy dziennie, przygotowując go w proporcji: 1-2 łyżeczki suszonych ziół na szklankę wody. Jeśli nie lubisz pić ziół, możesz po prostu zjeść płaską łyżeczkę majeranku. Olejek majerankowy Pozyskiwany z majeranku olejek działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i przeciwtrądzikowo. Olejek majerankowy ma szerokie zastosowanie w aromatoterapii, jest stosowany w kąpielach, inhalacjach i masażach. To także sprawdzony sposób na odstraszenie owadów, np. komarów.

Zastosowanie w kuchni Majeranek jest głównie przyprawą dodawaną do potraw ciężkostrawnych, takich jak zupy z fasoli, grochu, duszonej i pieczonej baraniny oraz wieprzowiny. W diecie bezsolnej majeranek można stosować zamiast soli. Wykorzystywany jest bardzo często w kuchni niemieckiej i francuskiej oraz do włoskiej pizzy na zmianę z oregano. Warto wiedzieć, że suszony i rozdrobniony majeranek tradycyjnie dodaje się do smalcu, który przez to nie jełczeje i zachowuje dłużej świeżość. Suszony majeranek ma mocniejszy aromat niż świeże liście, dlatego najlepiej dodawać go na początku gotowania i w mniejszej ilości niż majeranek świeży. 1 łyżka suszonego majeranku = 3 łyżki świeżego majeranku.

Roślina ozdobna Majeranek ogrodowy można wykorzystywać w ogrodzie także jako roślinę ozdobną o oryginalnym pokroju. Doskonale nadaje się m.in. do wielogatunkowych zestawień w ogródkach ziołowych, ale można z niego z powodzeniem tworzyć niskie obwódki rabat. Najlepiej prezentuje się w naturalistycznych założeniach ogrodowych oraz w ogrodach w stylu wiejskim.

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


Sroki odzyskały dobre imię dzięki naukowcom Zwierzaki

Sroki wcale nie lubią lśniących przedmiotów, nie kradną biżuterii ani błyszczących kluczy. Powszechny mit dotyczący tych inteligentnych ptaków obalili psychologowie zwierzęcy z Wielkiej Brytanii, publikujący na łamach „Animal Cognition” W europejskiej kulturze często przewija się wątek sroki złodziejki, która - nie mogąc się oprzeć błyszczącym przedmiotom - kradnie je i zanosi do gniazda. W bajkach i legendach sroki kradną nierzadko z uporczywością kleptomanów. Koniec tej wizji kładą jednak psychologowie z Centre for Research in Animal Behaviour na brytyjskim University of Exeter. Wykazali oni, że przedmioty nowe i nieznane nie tylko srok nie kuszą, ale wręcz je odstraszają. Naukowcy ustalili to w serii eksperymentów na ptakach dziko żyjących oraz oswojonych, pochodzących z ptasiego azylu do którego trafiają zwierzęta poszkodowane.

Brakuje dowodów – Nie znaleźliśmy dowodów na bezwarunkowy pociąg do błyszczących przedmiotów. Wręcz przeciwnie, wszystkie przedmioty prowokowały u ptaków reakcje wskazujące na neofobię, strach przed tym, co nowe – zauważyła główna autorka badania, dr Toni Shephard. Sroki obserwowano na terenie kampusu University of Exeter. Jako „skarby”

posłużyły błyszczące, metalowe śrubki, małe obrączki z folii aluminiowej i jej luźne ścinki. Połowę obrączek i śrubek naukowcy pomalowali matową farbą na niebiesko. Później usypali na ziemi niewielkie wabik - kupki lubianych przez sroki orzechów. Obok każdej z nich ułożyli małe skupiska „skarbów”, błyszczących albo matowych.

Zamiast kraść – ignorują W 64 testach sroki zajęły się błyskotkami tylko dwa razy (podnosząc obrączkę i od razu ją wyrzucając). Ptaki ignorowały albo unikały zarówno przedmiotów srebrnych, jak i matowoniebieskich. Traktowały je z nieufnością do tego stopnia, że mniej intensywnie obok żerowały (wcześniej dla porównania naukowcy wyłożyli sam pokarm, bez „skarbów”). Błyskotek ani przedmiotów niebieskich nie tknęły ptaki trzymane w niewoli. – Zaskakująco mało badań przeprowadzono dotychczas, aby zrozumieć mechanizmy poznawcze rządzące zachowaniem srok - zauważa inna autorka pracy, dr Natalie Hempel de Ibarra.

Zdolność do „wyrafinowanych wyczynów umysłowych”

– Podobnie jak inni członkowie rodziny krukowatych - ptaki posiadające duży mózg i złożone systemy społeczne - sroki są zdolne do wyrafinowanych wyczynów umysłowych: rozpoznają siebie w lustrze, znajdują ukryte przedmioty i pamiętają, gdzie i jakie schowały zapasy. Teraz znów potwierdza się, jak są mądre. Zamiast dać się skusić błyszczącym przedmiotom, sroki trzymają się od nich z daleka, gdyż chodzi o rzeczy nowe - i takie, które mogą je zaskoczyć – dodaje. Zdaniem naukowców, jeśli nawet zdarzy się, że jakiś ptak zainteresuje się błyskotką, ludzie od razu zwracają na to uwagę sądząc, że ptak uważa taki przedmiot za atrakcyjny. Umyka im jednak, gdy sroki zajmują się przedmiotami bardziej zwykłymi. Zdaniem Shephard narosłe wokół tego legendy są więc jedynie wynikiem kulturowego uogólnienia i anegdot. Źródło: tvp.info

Choroby stawów u psów

Nasze pupile często chorują na podobne schorzenia, co ludzie. Przykładem na to są choroby stawów. Najlepszym sposobem na ochronę psich łap przed chorobami i bólem jest zachowanie profilaktyki i podawanie suplementów.

Niektóre rasy psów są bardziej niż inne narażone na choroby zwyrodnieniowe stawów. Jeśli decydujemy się na przyjęcie do naszego domu labradora, owczarka niemieckiego czy innego dużego i ciężkiego psa, to musimy mieć świadomość, że z wiekiem nasz pupil może cierpieć z powodu choroby stawów. Aby się tak nie stało, powinniśmy o niego właściwie dbać. Podstawą jest utrzymanie prawidłowej wagi naszego zwierzaka. Powinniśmy pilnować, aby jego dieta była zdrowa i odpowiednio zbilansowa-

na. Ostrożnie podchodźmy również do przekąsek i smakołyków. Pamiętajmy też o tym, by zapewniać mu codzienną dawkę ruchu. Wysiłek musi być regularny i umiarkowany. Jedno długie wybieganie w tygodniu, nie tylko psu nie pomoże, ale nawet może zaszkodzić i narazić go na kontuzje. Nie bez znaczenia jest również to, po jakiej nawierzchni chodzi nasz zwierzak. Jeśli mamy śliską podłogę, przykryjmy ją dywanem lub wykładziną – w przeciwnym wypadku jego łapy będą się rozjeżdżały i wykręcały pod nienaturalnym kątem.

Warto profilaktycznie podawać naszemu psu suplementy diety jako dodatek do karmy. Polecane są produkty w postaci płynnej, gdyż wtedy składniki lepiej się wchłaniają z przewodu pokarmowego zwierzaka. Szukajmy preparatów, które zawierają m.in. składniki wspomagające regenerację chrząstek stawowych - glukozaminę, chondroitynę, kolagen, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (o naturalnym działaniu przeciwzapalnym) czy kwas hialuronowy. Źródło: therios.pl

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

37


Psy mają samoświadomość Zwierzaki

Potwierdził to test węchowy, przeprowadzony przez psycholog z Barnard College. Eksperyment potwierdził hipotezę psiego samorozpoznania, zaproponowaną w zeszłym roku przez prof. Roberta Cazzollę Gattiego z Narodowego Badawczego Tomskiego Uniwersytetu Państwowego. ""  Anna Błońska

- O ile wykazano, że psy domowe, Canis familiaris, są uzdolnione w przypadku zadań społecznych, a nawet metapoznawczych, o tyle nie przechodziły one testu lustra [ang. mirror self-recognition, MSR] - opowiada dr Alexandra Horowitz. Amerykanka zapożyczyła więc od Gattiego pionierską metodę etologiczną, zwaną węchowym testem samorozpoznania (ang. sniff test of self-recognition, STSR). Gatti zaproponował ją w zeszłym roku, by rzucić nieco światła na różne sposoby oceny samoświadomości. Autorka najnowszej publikacji pisma Behavioural Processes przebadała w ten sposób 36 psów (czworonogom towarzyszyli właściciele). Badanie potwierdziło wcześniejsze dane zebrane przez Gattiego. Okazało

się, że psy odróżniały swoje zmodyfikowane obrazy węchowe: dłużej badały własny zapach, gdy dodano do niego inną woń niż wtedy, gdy jej nie było. Takie zachowanie wskazuje na rozpoznanie zapachu jako będącego lub niebędącego mną. Gatti zasugerował występowanie samorozpoznania u psów w 2016 r. w publikacji, której tytuł nawiązywał do książki Lewisa Carrolla: „Samoświadomość, czyli co psy znalazły po drugiej stronie lustra”. Profesor przewidywał, że test STSR może zmienić sposób, w jaki weryfikowane są pewne eksperymenty z zakresu zachowania zwierząt. W wywiadzie udzielonym w zeszłym roku gazecie Daily Mail Gatti powiedział: Sądzę, że będąc, w porównaniu do ludzi czy małp, o wiele mniej wraż-

liwe na bodźce wzrokowe, psy i inne zwierzęta nie mogą przejść testu lustra ze względu na modalność zmysłową wybraną przez badacza do oceny samoświadomości, a nie przez brak samoświadomości [...]. Pracujący w Rosji Włoch podkreśla, że powinniśmy porzucić antropocentryczne podejście i przestać oczekiwać, że np. nietoperz będzie się rozpoznawać w lustrze. Teraz mamy silne dowody, które sugerują, że gdy gatunki inne niż naczelne testuje się pod kątem percepcji chemicznej bądź słuchowej, można uzyskać naprawdę nieoczekiwane rezultaty. Ideę Gattiego potwierdziła ostatnio Horowitz. STSR sprawdza się nawet w odniesieniu do psów w różnym wieku i różnej płci żyjących w grupach.

Źródło: kopalniawiedzy.pl

Dirofilarioza – groźna choroba twojego czworonoga

Jeszcze nieco ponad 10 lat temu ta choroba była u nas nieznana. Pierwsze przypadki obecności mikrofilarii we krwi lub dorosłych robaków w skórze stwierdzano w Polsce w latach 2004-2006. W jednym przypadku w 2008 roku, u pewnego duszącego się berneńczyka z podejrzeniem raka tchawicy, lekarz weterynarii zdiagnozował całkiem przypadkiem inwazję nie spotykanych dotąd pasożytów. Nowotworu nie wykryto, za to okazało się, że pies choruje na dirofilariozę, chorobę pasożytniczą przenoszoną przez komary. Niestety zwierzaka nie udało się uratować.

Niebezpieczne nicienie Tę niebezpieczną chorobę wywołują nicienie, pasożyty, które w dorosłej postaci osiągają długość nawet do ok. 15-20 cm! W naszym kraju najczęściej występują robaki z gatunku Dirofilaria repens. U zarażonych psów znajdują się one często w tkance podskórnej, a są widoczne jako miejscowe zgrubienia, tworzą się guzy skóry, w których znajdują się dorosłe nicienie. Pasożyty żyją w organizmie psa nawet do 5 lat. I mo-

38

gą one znajdować w każdym miejscu, gdyż pasożyty mogą wędrować w tkankach praktycznie całego ciała zarażonego zwierzęcia – mówi dr Maciej Klockiewicz z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW. – O wiele groźniejsza jest choroba wywoływana przez Dirofilaria immitis, gdyż te nicienie zagnieżdżają się w tętnicy płucnej lub prawej komorze serca. W takim przypadku pies staje się osowiały, kaszle, ma trudności z oddychaniem, może pojawić się wodobrzusze. Rokowania są złe.

Kluczem jest komar Zarażoną mikrofilariami krew przenoszą komary. – Psy, dużo rzadziej koty, są głównym rezerwuarem pasożytów, natomiast kluczem są tu komary – zwraca uwagę dr Klockiewicz. – Dlatego tak ważna jest profilaktyka. Nie zawsze możliwe jest unikanie miejsc, gdzie występują komary przenoszące inwazję, czy sku-

pisk, gdzie przebywają zarażone czworonogi. Na szczęście mamy preparaty ochronne, które ograniczają ryzyko zachorowania. Warto, a nawet należy je stosować. Pies zarażony dirofilariozą powinien być poddany odpowiedniemu leczeniu przez lekarza weterynarii, w przeciwnym razie stwarza duże zagrożenie dla otoczenia. Dirofilarioza często występuje wśród czworonogów w krajach na południu Europy. Trzeba mieć to na uwadze, wybierając się z czworonożnym pupilem w tamte rejony. Rzadko, ale jednak się zdarza, że choroba ta może pojawić się u człowieka. Dirofilariozy są chorobami odzwierzęcymi! Nie jest jednak możliwe zarażenie się bezpośrednio od psa, chorobę na człowieka również przenosi komar. Są to jednak wyjątkowe przypadki, z którymi nasz układ immunologiczny dobrze sobie radzi. Na wszelki wypadek lepiej nie zapominać o ochronie przeciwkomarowej.

REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com


For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

39



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.