ISSN 1895-8419 Indeks 245941
H-D LOW RIDER S
TRIUMPH THRUXTON R
cena 19,90 zł (w tym VAT 8%)
www.custompress.pl
magazyn motocyklowy dla indywidualistów
NR 5 (51) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2016
R 1100 R Cafe Project
H-D WR
Mecrin 2016
BMW Wena Customs
DETAILS ONLINE OR AT YOUR CCE DEALER DETAILS ONLINE OR AT YOUR CCE DEALER
Od 1stycznia przyszłego roku wchodzi w życie norma Euro 4 obowiązująca producentów motocykli. Norma ta nie tylko podnosi wymagania odnośnie emisji spalin, ale również ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa motocyklistów. Tak przynajmniej twierdzą europejscy urzędnicy. W praktyce oznacza to, że wiele fajnych motocykli zniknie z oferty, a te, które spełnią normę będą z pewnością droższe. Tak, bez wątpienia będą bardziej bezpieczne, a elektroniczne systemy wbrew pozorom nie zmniejszą, a w wielu przypadkach zwiększą przyjemność z jazdy. Przykładowo Harley-Davidson całkowicie przekonstruował gamę modeli turystycznych i jak się dowiedzieliśmy z oficjalnych danych zmiany te są bardzo korzystne (piszemy o tym w newsach). Jednak każdy medal ma dwie strony i nie wszystkie konsekwencje wprowadzenia nowej normy będą dla nas przyjemne. O wyższych cenach już mówiłem, ale to nie wszystko. Nowe motocykle, jeszcze bardziej niż to miało miejsce dotąd, zmniejszą możliwości samodzielnego serwisowania. Nastaną ciężkie czasy dla niezależnych warsztatów. Nowa sytuacja odbije się również na rynku customowym. Od 2017 roku każdy nowo zarejestrowany motocykl będzie musiał być wyposażony w ABS, system autodiagnostyczny, katalizator, automatycznie włączające się światła, a także, nie wchodząc
EDYTORIAL
Euro 4
w szczegóły, układ wydechowy i odpowietrzenie zbiornika paliwa spełniające wymogi normy. Jest raczej pewne, że rynek aftermarket szybko na to zareaguje, ale to oznacza, że customizing stanie się jeszcze bardziej kosztowny. Oczywiście prawo nie działa wstecz, więc motocykle zarejestrowane przed wejściem normy Euro 4 w życie nie będą musiały spełniać fanaberii unijnych urzędasów, którzy dla naszego dobra, jak tylko mogą tak uprzykrzają nam życie. To jednak niechybnie oznacza, że ceny używanych motocykli również mogą poszybować w górę. Co możemy w tej sytuacji począć? Ano nie pozostaje nam nic innego, jak tylko cieszyć się jazdą i słońcem, bo sezon pomału zbliża się do końca. A kiedy już wrócicie z przejażdżki, zlotu lub dalszej wyprawy, niech lektura Customa umili Wam czas i zainspiruje do customowych modyfikacji posiadanej maszyny lub skłoni, by rozejrzeć się za bazą do nowego projektu, którego realizacja pomoże znieść jesienną szarugę i wypełni długie zimowe wieczory. Kończąc życzę wszystkim satysfakcjonującego winklowania, ciepłej jesieni i owocnego dłubania w garażu.
Lech Wangin
Jesteśmy w sieci: www.custompress.pl www.facebook.com/MagazynCustom
Spis treœci 5/2016 BM W R nineT
32 6
44
Newsy
12. Customowe wieści Co słychać w customowym świecie i nie tylko
Maszyny
50
6. R 110 R Cafe Project Nasz czytelnik opowiada o swej przygodzie z bawarskim boxerem. 32. Harley-Davidson WR Prezentujemy replikę starej amerykańskiej wyścigówki. 50. Poturbowana Yamaha O tym jak chłopaki z United Customs „ukradli” starą Yamahę i co z tego wyszło. 68. Kawasaki Z 400 Przedstawiamy kolejny motocykl z warsztatu Gear 86. 92. Nie zawsze pierwszy projekt okazuje się finalnym Czyli o tym, jak w warsztacie Wena Customs przeprowadzono customizing customowej beemki.
Wrażenia z jazdy 44. Time Machine Nowy Triumph Thruxton R to rasowy „kafiak” prosto z fabryki.
68 4
CUSTOM
62
W
SPECIAL SHO
IN COME AND W
76. Spotkanie z „Synem Anarchii” Harley-Davidson Low Rider S, to propozycja dla tych fanów Harleya, którzy mają „dzikość w sercu”. 98. Młodziak Sprawdzamy, czy Ducati Scrambler Sixty 2 odziedziczył talenty starszego brata.
HOT
H-D SPORTSTER
FUEL GIRLS LIVE!
Imprezy 38. Mercin 2016 Coś dla fanów oldskulu. Tą małą francuską mieścinę warto odwiedzić! 62. Customshow w Emiratach Arabskich Bogaci Arabowie również pasjonują się customizingiem.
Firmy 86. Customowa podróż po Europie część 5. Gościmy w holenderskiej firmie Motorcycle Storehouse. 104. Motomagic Coroner Customs Odwiedzamy Darka Gargasa w jego nowym warsztacie.
Muzyka 84. Wystawa obrazów Eddiego Angela Poznajemy artystyczne fascynacje znanego muzyka i kompozytora.
YK L C O T O M J Ó UJ SW T N E Z E R P A Z AZIE K O P M Y Z S NA NAJWIEK NA SWIECIE I M O T O CY K L
EUR
F O D L I U B R E OPEAN BIK
F
2 – 4 grudnia 2016 TARGI W BAD SALZUFLEN WWW.CUSTOMBIKE-SHOW.DE
MASZYNY 7
R 1100 R CAFE PROJECT „Stoję na lewym pasie. Lubię w tym miejscu skręcać w lewo na skrzyżowaniu. Można się estetycznie złożyć zaraz po starcie i wyjść dwójką koło przystanku autobusowego, zanim ktokolwiek się zorientuje, że jest zielone. Taka mała przyjemność Marcin Osikowicz „Dawca” na początek dnia”.
Hmm… Marcin Osikowicz– osobowość motocyklowa, publicysta, autor książki "Dawca" - zgrabnie i trafnie zawarł w tych kilku słowach to, o co chodzi w jeździe motocyklem. Większość powie: wolność, niezależność. Ale ja mówię – PRZYJEMNOŚĆ! A jak do tego dorzucimy nieodpartą chęć poprawiania fabryki, zwaną też tuningiem (ale nie lubię tego słowa), to czasami powstanie projekt, który w moim przypadku był chęcią uczynienia ze zwykłego, nudnego motocykla maszyny, za którą obejrzy się każdy - nie tylko znawca tematu, ale też i przechodzień spacerujący po rynku, jedzący kebsa czy gofra na pełnym wypasie. Całkiem niedawno uświadomiłem sobie, skąd pochodzi i jak mogła się zacząć moja pasja do przerabiania jednośladów (i nie tylko). Na początku lat 80., jako dziesięcioletni chłopak, swój wolny czas spę-
TEKST: ANDRZE J GA JZLER ZDJĘCIA: PAWEŁ PAWLICKI
| wrzesień-październik 2016 | custompress.pl
dzałem z kolegami mojego o osiem lat starszego brata. Byli dla mnie bogami. I to nie ze względu na wiek (chociaż wydawali mi się tacy dorośli…), ale dlatego, że posiadali wspaniałe motocykle, takie jak: Junak M-07 i M-10. Dziś, z perspektywy czasu, doceniam ich pracowitość i pomysłowość w tworzeniu polskich chopperów . Przecież to był głęboki PRL. Niczego nie można było kupić, każdą część trzeba było wykonać samemu w garażowych warunkach, gdzie posiadanie celmowskiej wiertarki było szczytem marzeń. A oni tworzyli wspaniałe maszyny, inspirując się nielicznymi plakatami, zapamiętanymi scenami z amerykańskich filmów, ale przede wszystkim kierując się wyobraźnią. I tak po latach chętnie przenoszę się w tamte czasy spędzone w garażach, piwnicach , pod klatkami schodowymi, gdzie zapach oleju i benzyny górował