atr express - Wydanie 7/2023

spis

Kiedy rozpocznie się skup zboża

Rząd planuje rozpoczęcie skupu zboża najpóźniej 12 kwietnia, wynika z wypowiedzi wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka. Szef resortu 5 kwietnia podał się do dymisji.

Deklarowałem, że co najmniej od 12 kwietnia rozpoczniemy ten skup [zboża] […] Dzisiaj zbiera się Komisja Finansów Publicznych, która ostatecznie zatwierdza pierwsze 600 mln zł na ten skup. Dzisiaj właśnie, więc właściwie od jutra będzie organizacyjnie przygotowany skup przez Agencję Rezerw Strategicznych - powiedział Kowalczyk w Polsat News. Pytany, czy dane o 3 mln ton zboża, które wjechało do Polski z Ukrainy w roku ubiegłym, są wiarygodne, Kowalczyk powiedział: –Tak, to jest za ubiegły rok 3 mln ton zboża. Dodał, że zboże na granicy było sprawdzane, a od tygodnia pobierane są próbki zboża do badań. W przypadku, gdy wynik jest negatywny (nie ma żadnych szkodliwych substancji ani bakterii)zboże może trafić do Polski. Kowalczyk zwrócił uwa-

Rynek jaj

Ceny oszalały

gę, że w ostatnich dwóch tygodniach import zboża z Ukrainy „diametralnie zmalał”. – To jest mniej więcej trzy-czterokrotnie, zależy które przejścia graniczne z powodu tego systemu kontroli – powiedział wicepremier. Podkreślił, że część zboża ma trafić na rynki afrykańskie, planowane jest też wprowadzenie dodatkowych kontroli. Pytany, ile będą kosztowały podpunkty porozumienia, Kowalczyk powiedział, że „na razie jest to w granicach 2 mld zł”. Dodał, że planowane jest też wprowadzenie przepisów dotyczących budowania silosów i magazynów zbożowych bez pozwolenia na budowę wraz z 50-proc. dotacją do tych silosów w ramach Krajowego Planu Odbudowy, a także ustawa o biopaliwach, no i oczywiście kredyty preferencyjne dla podmiotów skupowych.

Hurtowe ceny jaj i mięsa drobiowego w Unii Europejskiej są na tym samym poziomie. Dotychczas mięso drobiowe było o kilkadziesiąt procent droższe. Obecna sytuacja cenowa świadczy o ogromnym rozchwianiu rynków drobiarskich – informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Polska jest szóstym co do wielkości producentem jaj w Unii, po Francji, Niemczech, Hiszpanii, Włoszech i Holandii.

Według notowań KE na 20 marca br. 100 kilogramów mięsa kurcząt rzeźnych kosztowało przeciętnie w UE 263,4 euro, a za 100 kilogramów jaj kurzych płacono średnio 263,95 euro. Przeciętna cena jaj w Europie była więc nawet nieco wyższa niż przeciętna cena drobiu. – Anomalia cenowe, z jakimi mamy obecnie do czynienia, są wynikiem grypy ptaków i zachowań będących następstwami tej epizoo-

cji. Statystycznie wirus atakuje bowiem przede wszystkim stada kur nieśnych, a jedynie w niewielkim stopniu stada przeznaczonych na mięso brojlerów kurzych. Grypa ptaków szkodzi nie tylko bezpośrednio, doprowadzając do fizycznej likwidacji stad, ale także pośrednio powstrzymując producentów przed uzupełnianiem i powiększaniem potencjału produkcyjnego – wyjaśnia dyrektor ds. analiz KIPDiP Mariusz Szymyślik. 

tel. 63-26-16-083 | 501 510 953

e-mail: prenumerata@atrexpress.com.pl

Boomgaarden Medien Sp. z o.o. Ruszków Drugi, ul. Wesoła 52 62-604 Kościelec tel.: 63-261-60-83, 261-96-41 fax: 63-272-54-17 e-mail: atrexpress@atrexpress.com.pl www.atrexpress.com.pl

Wydawca: Jürgen Boomgaarden

Prezes wydawnictwa: zarzad@atrexpress.com.pl Iwona Góra

Redakcja: wydawnictwo@atrexpress.com.pl Grzegorz Antosik - redaktor naczelny Przemysław Marek - współpraca

Dział reklam i ogłoszeń: marketing@atrexpress.com.pl

Elżbieta Ziemkiewicz Magdalena Kowalska

Prenumerata: prenumerata@atrexpress.com.pl Magdalena Kowalska

Opracowanie graficzne: reklama@atrexpress.com.pl Dorian Sekelský

Korekta: Henryka Jurkiewicz

Sposób ukazywania się dwutygodnik, każdorazowo wtorek

Koniec przyjmowania ogłoszeń 6 dni przed ukazaniem się czasopisma do godz. 1000

Cena prenumeraty rocznej 190 zł W cenie prenumeraty zawarte są koszty wysyłki

Ceny ogłoszeń i reklam informator Media Info 2023 (na życzenie zainteresowanych)

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Rolnictwo

2 Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Kiedy rozpocznie się skup zboża

2 Rynek jaj Ceny oszalały

Rozmowa numeru

6 Joskin

Wydajność na pierwszym planie

8 Fendt

Nie ma wewnętrznej konkurencji Technika

10 Waryński Origin Gwarancja niezawodnej pracy

13

14 Maschio Gaspardo

Primo EWH Isotronic już w Polsce

28 ASM Technology

Nowości w rozwiązaniach do separacji ziarna

29 Unia

Krajobraz po przejęciu

30 Santander Leasing

Finansowanie ze stałą stopą

32 Metaltech

Udany rok

33 CEPiK

Dwucyfrowy minus

34 Swimer

W roku jubileuszu

Nowości techniczne

35 Agroplast

Precyzja pomiaru w nowym wydaniu

36 New Holland

Premiera T7.300

38 Irum/Hydro-Masz

Debiutant z Rumunii

39 Amazone

Z komputerem AmaSpread2

40 Camara Polska

Popularny sprzęt

str.

Nie ma rozwoju bez inwestycji

str.

Wydajność na pierwszym planie

str.

Premiera T7.300

str.

Krajobraz po przejęciu

SPRZEDAŻ

maszyny i urządzenia rolnicze, maszyny używane, producenci

Rolniku! cena 1300zł

Nie pożyczaj, kup Fuchtel! separator, młynek do odwiewania zboża z silnikiem

Możliwość wysyłki KURIEREM za dopłatą

tel. 608 256 701, 89 645 46 61 www.fuchtel2007.pl

POM Kalisz Sp. z o.o. ul. Tuwima 6, 62-800 Kalisz tel. (62) 760-23-22 | www.pomkalisz.pl

OFERUJEMY:

przenośniki kubełkowe (o wydajnościach od 1 do 120 t/h)

przenośniki ślimakowe rurowe i korytowe (o wydajości od 1 do 60 t/h)

PRODUCENT MASZYN ROLNICZYCH

530 933 206 | 530 933 207

www.camarapolska.pl

redlery kosze zasypowe części do przenośników

NAJBLIŻSZE WYDANIE atr 8 | 2022

TEMAT WYDANIA Zbiór zbóż i słomy. Przyczepy. Suszenie nisko- i wysokotemperaturowe.

DATA PUBLIKACJI 27.04.2023

TERMIN ZLECEŃ 19.04.2023

KONTAKT marketing@ atrexpress.com.pl YouTube - atrexpress

PORTAL ROLNICZY

atrexpress.com.pl

NAJNOWSZE INFROMACJE Z BRANŻY ROLNICZEJ ZAWSZE POD RĘKĄ!

aktualności | nowości | technika rolnicza | opinie użytkowników

PRODUCENT TRUDNOŚCIERALNYCH CZĘŚCI ROBOCZYCH

C zęści ze stali borowej, odporne na uderzenia.

C zęści wzmacniane trudnościeralnymi napawami.

C zęści uzbrojone w płytki ze spieków wolframu.

NOWOŚĆ 2023 - OPTIMUM HD

Odkładnice i piersi bardziej odporne na ścieranie.

internecie z rabatem ww w.sklep-unirol.pl

przekładnie zębate stożkowe i walcowe zespołów napędowych mechanizmy różnicowe półosie i wały kół przednich i tylnych mostów korbowody, głowice i pompy wody do silników koła zamachowe i ich wieńce koła pasowe tłumiki drgań wałów korbowych synchronizatory skrzyń biegów wzmacniacze momentów skrzyń biegów ich części

wałki i koła rozrządów sprzęgła główne silników i ich części sprzęgła WOM i ich części elementy układów hamulcowych w tym bębny zwolnice i reduktory oraz ich części do tylnych i przednich mostów napędowych elementy zespołów napędowych i roboczych kombajnów zbożowych i maszyn rolniczych ramiona podnoszenia hydrauliki siłowej widłaki wałów napędowych maszyn

Wydajność na pierwszym planie

Specjalnością firmy Joskin są wszelkie przyczepy do transportu oraz do rozprowadzania nawozów naturalnych. Grupa ma fabryki w Belgii, Francji i Polsce, do których wkrótce dołączy nowa jednostka o powierzchni ok. 15 tys. m² budowana w Luksemburgu. O ostatnich inwestycjach firmy - również w zakładzie w Trzciance - redakcji atr express mówi Victor Joskin, właściciel i założyciel Grupy powstałej 55 lat temu.

Podczas spotkania jubileuszowego na 50-lecie firmy Joskin wspominał Pan, że jednym z priorytetów w działalności firmy są usprawnienia w zakresie organizacji pracy, z logistyką jako zasadniczym punktem. Jakie zmiany w tym zakresie przeprowadziła ostatnio firma Joskin?

W zakresie logistyki powstała nowa hala o powierzchni 12 tys. m² w Polsce, jak również powstają parkingi do składowania gotowych produktów. W bardzo bliskiej przyszłości w Soumagne postawimy na ewolucję programu IT i personelu w celu usprawnienia logistyki wewnętrznej.

A jak uzasadnić budowę nowej fabryki? Czy chodzi o zaspokojenie zwiększonego popytu?

Największym wyzwaniem dla firmy Joskin są dziś zdolności produkcyjne - Grupa musi być w stanie produkować więcej. Chodzi tu nie tylko o możliwości dostarczenia większej liczby maszyn z aktualnej oferty, ale także o przygotowanie miejsca na sprzęt, który jest obecnie opracowywany, abyśmy mogli zaspokoić potrzeby rosnącej liczby klientów w około 60 krajach na całym świecie, do których zapewniamy regularne dostawy. Cel ten wymaga zwiększenia powierzchni i reorganizacji procesów produkcyjnych. Projekt budowy fabryki w Luksemburgu jest pierwszym z serii podobnych projektów, dzięki którym Grupa Joskin powinna docelowo dysponować wyspecjalizowanymi jednostkami produkcyjnymi, w tym także montażowniami, zdolnymi

do uzyskania maksymalnej wydajności poprzez skoncentrowanie się na modelach o ujednoliconej konstrukcji.

W jaki zaś sposób postępuje automatyzacja i robotyzacja procesu produkcyjnego?

W 2022 r., po nieco spokojniejszym okresie, jaki nastąpił wskutek wydarzeń makroekonomicznych, wznowiono inwestycje w maszyny produkcyjne. Przede wszystkim należy wymienić nowy zbiornik o pojemności 41 m³ na azot w zakładzie w Soumagne do zasilania 5 stołów roboczych wycinarek laserowych CO2, które pracują na 3 zmiany. W tym samym dziale zainstalowano dwie laserowe wycinarki światłowodowe o mocy 15 kW do grubszych blach

o wymiarach 4x2 m, jak również dwie laserowe wycinarki światłowodowe Bystronic o długości 8 m. Technologia światłowodowa charakteryzuje się znacznie większą szybkością pracy, niemal całkowitym brakiem deformacji obrabianych obszarów blach oraz znacznie mniejszym zużyciem energii.

Do gięcia, oprócz nowej dwukierunkowej prasy automatycznej DAVI 3 m, która musiała czekać na koniec lockdownu, zainstalowana została prasa krawędziowa 1000 ton ze stołem o długości 9 m i całym osprzętem do precyzyjnego pozycjonowania elementów, a także systemem kontroli kąta gięcia. W dziale obróbki skrawaniem każdy kto odwiedzi firmę Joskin, na pewno zwróci uwagę na ramiona załadowcze,

Armin, które zastępują człowieka przy załadunku i rozładunku tokarek i centrów obróbczych. Warto również odnotować nową tokarkę CNC Iemca z automatycznym podajnikiem prętów oraz drugie poziome centrum obróbcze, dzięki czemu łączna liczba maszyn wynosi 27, w tym 19 maszyn Okuma. W dziale cięcia zostanie zainstalowany trzeci laser do rur i profili. Poza tym, w sektorze spawania, do 14 już działających w Belgii i Polsce robotów, dołączą 3 nowe, a do przechowywania wzorników i małych serii części do spawania przewiduje się automatyczne magazyny wieżowe Kardex. Oprócz tego możemy wymienić kolejne maszyny planowane na najbliższą przyszłość, takie jak nowe giętarki czy dodatkowe

Rodzina Joskin, drugi z prawej Victor Joskin, właściciel i założyciel Grupy powstałej 55 lat temu.

roboty spawalnicze. Wszystkie te inwestycje mają na celu utrzymanie wysokiej jakości naszych maszyn oraz zwiększenie naszych możliwości produkcyjnych.

A jak wygląda temat uproszczenia wprowadzania usprawnień w maszynach, w celu optymalizacji kosztów ich produkcji i zmniejszenia kosztów konserwacji?

W ciągu ostatnich 3 lat rzeczywiście włożyliśmy wiele wysiłku w ewolucję naszych maszyn. Prace te miały na celu przede wszystkim zwiększenie łatwości ich obsługi, poprawę ergonomii, ułatwienie ich czyszczenia i konserwacji oraz ułatwienie wymiany zużytych części. Podjęto również prace nad standaryzacją komponentów w celu zwiększenia szybkości dostaw części zamiennych i skrócenia czasu produkcji maszyn. Wykorzystaliśmy również niedostępność komponentów na rynku, aby opracować własne rozwiązania i tym samym jeszcze bardziej zwiększyć naszą samowystarczalność.

Czy zakończono już budowę hali magazynowej w Trzciance, zlokalizowaną między fabryką maszyn a cynkownią?

Ten zupełnie nowy budynek jest na ukończeniu. Będzie on przeznaczony głównie do logistyki, testowania i kontroli jakości gotowych maszyn. Jego głównym zadaniem będzie zwiększenie dotychczasowych możliwości magazynowych. Dzięki temu będziemy mogli zoptymalizować transport wewnętrzny, poprawić organizację pracy i scentralizować półprodukty w jednym obszarze. Wybudowaliśmy tę halę idealnie pomiędzy obszarami montażowymi a ocynkownią Joskin, co pozwoli na szybkie zaopatrzenie. Nowa hala magazynowa w Joskin Polska zwolni miejsce w pozostałych istniejących budynkach.

W ogłaszanych w ub. roku planach firmy znalazło się również powiększenie terenu zakła-

du produkcyjnego w Trzciance. Na jakim etapie znajduje się ta inwestycja?

Jeśli chodzi o ewolucję zakładu produkcyjnego w Polsce, to stworzymy nową linię do piaskowania z linią do malowania proszkowego. A dzięki nowej hali wszystkie linie produkcyjne zostaną usprawnione dzięki bardziej precyzyjnej gospodarce magazynowej pomiędzy galwanizacją a produkcją.

Na koniec, jak ocenia Pan pierwszy kwartał br. przez pryzmat sprzedaży maszyn i gotowości zakupowej rolników - zarówno w Polsce, jak i na innych rynkach europejskich?

Jeśli chodzi o Polskę, to dzięki programowi dotacji „Inwesty -

cje na rzecz ochrony wód przed zanieczyszczeniem azotanami pochodzenia rolniczego” otrzymaliśmy wiele zapytań o nasze narzędzia do rozlewania. Gnojowica to bogaty i obfity surowiec naturalny o niesamowitym potencjale nawozowym, pozwalający na zwiększenie plonów łąk i upraw przy ograniczonych kosztach. Jednak jego rozrzucanie wymaga zastosowania odpowiedniego sprzętu, który będzie w stanie maksymalnie zachować jego naturalne właściwości, takie jak materia organiczna, azot, fosfor, potas czy magnez itp. Joskin oferuje co najmniej 15 różnych serii maszyn - ramp i aplikatorów doglebowych, które idealnie spełniają założenia programu dotacji. Niemniej jednak kilka czyn-

ników hamuje inwestycje, jak np. obecna sytuacja na rynku zbóż. Ceny zbóż nadal spadają, a perspektywy są ponure. Spadek cen mleka również nie sprzyja decyzji o zakupie wśród rolników.

A cóż się dzieje na rynkach europejskich? Przede wszystkim można powiedzieć, że koszt pieniądza spowalnia inwestycje rolników - niektórzy odkładają inwestycje na inny czas, np. na następny sezon/zimę. Z kolei inni chcą tylko zobaczyć, co się stanie w ciągu najbliższych 4 tygodni przed zakupem - zmiany cen nasion, pestycydów i nawozów. Nie brak też rolników, np. z Niemiec, którzy czekają teraz, aż zaczną napływać programy dotacji.

Dziękujemy za rozmowę.

Nie ma wewnętrznej konkurencji

Jeśli chodzi o sieć sprzedaży należących do koncernu

AGCO marek Fendt i Valtra, to ostatnie miesiące stały pod znakiem sporych zmian. Przykładowo, rozpoczęto współpracę z nowym podmiotem na naszym rynku -

firmą Raiffeisen Waren, która została autoryzowanym partnerem handlowym obu brandów na części województw: świętokrzyskiego, mazowieckiego, lubelskiego, łódzkiego, śląskiego oraz podlaskiego (więcej na s.25 ). O zmianach zachodzących w sieci oraz dalszych planach rozwojowych, w rozmowie z Grzegorzem

Antosikiem mówi Tomasz Szczęsny, pełniący od początku 2023 r. funkcję szefa struktur marki Fendt w Polsce.

Na początek, podsumujmy rok ubiegły, czyli jak firma Fendt zamknęła rok 2022 w Polsce?

Mimo wielu wyzwań z dostawami, rok zamknęliśmy bardzo dobrze. Podnieśliśmy naszą pozycję na rynku ciągników rolniczych w segmencie powyżej 60 KM. Bank zamówień na bieżący rok jest również wysoki, więc nie możemy narzekać. Maszyny są już zamówione przez dilerów, przy indywidualnie dobieranej specyfikacji trzeba poczekać jednak dłużej, nawet do początku 2024 r. Sytuacja na rynku zmienia się dynamicznie.

A jak to wygląda w przypadku kombajnów oraz innych maszyn?

Cały czas realizujemy naszą strategię wszystkich grup produktowych. Nie szacujemy dokładnych udziałów, zależy nam na całościowej sprzedaży produktów klasy Premium, byciu bliżej klientów i zapewnieniu wysokiej jakości usług serwisowych.

W ostatnim czasie zaszły spore zmiany w sieci dilerskiej Fendt/Valtra w Polsce. Czy to już koniec większych zmian w strukturze sprzedaży? Czy obecni Państwa dilerzy mogą spać spokojnie?

Nie przewidujemy większych zmian. Jeśli chodzi o te ostatnie, to mamy nowego partnera na ścianie wschodniej - firmę Raiffeisen Waren, która zastępuje dwóch dilerów. Jest już na końcowym etapie organizowania zespołu i otwarcia nowych oddziałów. To oczywiście proces, który jest planowany i realizowany sukcesywnie. Patrząc na przygotowanie do działania naszego nowego dilera chcę podkreślić, że na pewno nie planujemy żadnej współpracy z subdilerami.

Objął Pan funkcję szefa struktur Fendta w naszym kraju z początkiem stycznia 2023 r. Jakie w związku z tym są główne cele, przed którymi stoi Tomasz Szczęsny?

Zależy mi na ustabilizowaniu sytuacji oraz dalszym rozwoju przede wszystkim kompetencji dilerów, pokrycia rynku jeżeli chodzi o oddziały. Celem jest bycie jak najbliżej klienta, a to również oznacza nowe inwestycje. Wszystko to odbywa się w cyklu ciągłym, zarówno zwiększenie liczby serwisów, jak i obsługi posprzedażowej - chcemy być bardzo dobrze postrzeganą siecią przez naszych klientów i odpowiednio zabezpieczyć ich potrzeby.

Przyjęliście Państwo koncepcję dilerów dwumarkowych. Jak to rozwiązanie sprawdza się w polskich realiach?

Tomasz Szczęsny, pełniący od początku 2023 r. funkcję szefa struktur marki Fendt w Polsce.

Na pierwszy rzut oka strategia może wydawać się dyskusyjna. Z perspektywy praktycznej, operacyjnej działa to u nas bardzo dobrze. Zespoły są podzielone - dedykowane do marki Valtra i Fendt, i to działa. Dużo zależy tutaj od postawy dilera, sposobu zarządzania, jego kompetencji i zaangażowania.

Jeszcze dwa-trzy lata temu niezwykle istotnym czynnikiem zakupowym były kwestie finansowania fabrycznego. Jak to wygląda na chwilę obecną, jak wpływa na sprzedaż? Jakie generalnie panują nastroje w branży?

Atrakcyjne finansowanie jest bardzo istotnym elementem wspierającym sprzedaż. Wiemy, jaki jest dziś koszt pieniądza. Będzie to znaczące, póki rynek się finansowo nie ustabilizuje. Dilerzy dokładnie obserwują rynek i sytuację. Przykładem mogą być tutaj spadające obecnie ceny zbóż i reakcje rolników. Nastroje zaś są różne. Rolnicy, którzy sprzedali zboże tuż po żniwach albo na jesieni, wygrali. Inni stracili i mają magazyny pełne zboża. Z jednej strony mamy niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy, z drugiej zaś - dużą obniżkę cen nawozów. Część rolników, zwłaszcza mniejsze gospodarstwa, wstrzyma się więc z inwestycjami. Generalnie jednak każda grupa gospodarstw obserwuje sytuację i optymalizuje koszty. Przewiduje się spadki, ale sądzę, że marki Premium takie jak Fendt odczują to w mniejszym zakresie.

Z perspektywy sprzedażowej, na które produkty z bogatego asortymentu Fendt obecnie Państwo stawiacie?

Stawiamy nacisk na produkty, które mamy dostępne - czyli ciągniki powyżej 60 KM. W przypadku kombajnów promujemy nasz nowy model Corus 500, nagrodzony złotym medalem targów Agrotech, przeznaczony dla mniejszych gospodarstw. Oferujemy dodatkowe finansowanie 0% oraz wydłużoną gwarancję na kombajny, jesteśmy pewni ich jakości i chcemy to zaakcentować. Ceny naszych produktów dostosowujemy do realiów rynkowych. Zdajemy sobie jednak sprawę, że jesteśmy marką Premium i nie sprzedajemy naszych produktów masowo. Choć chcemy oczywiście uzyskiwać jak największą sprzedaż.

Skoro tak, to w jakim miejscu należy się spodziewać marki Fendt za 2-3 lata?

Myślę, że zdecydowanie będzie bardziej rozwinięta, z pełnym pokryciem terenu, większym udziałem w rynku. Będziemy rozwijać kolejne oddziały, dodatkowe punkty obsługi posprzedażowej, serwis, części itd. Kładąc nacisk na

rozwój kompetencji dilerów - jak najwyższych standardów obsługi, aby być jak najbliżej klientów. Kolejną ważną dla nas sprawą jest rozwój w kierunku rolnictwa precyzyjnego. To jest jeden z kluczowych elementów, jaki promujemy obecnie i będziemy kontynuować w kolejnych latach. Część gospodarstw, zwłaszcza średnich i dużych, już tak działa. Mniejsze sukcesywnie zaczynają wykorzystywać najprostsze rozwiązania, młodsza generacja zaczyna już dominować i mocno patrzy w kierunku cyfryzacji i optymalizacji kosztów produkcji. Ludzkie podejście do wykonywanej pracy też się zmienia, musimy mieć to na uwadze. Skupiamy się na ludziach i ich rozwoju. Jesteśmy przygotowani do automatyzacji pewnych procesów, musi to jednak iść razem z rozwojem kompetencji liderów i możliwości obsługi. Mamy gotowe rozwiązania i będą one sukcesywnie wdrażane.

A jak będzie ewoluował rynek ciągników w Polsce? Czy większe znaczenie zyska wynajem?

Docelowo ten segment będzie się rozwijał i to dość dynamicznie. Jest część gospodarstw, która potrzebuje określoną maszynę w określonym czasie. Nie ma wówczas sensu kupować drogich maszyn, utrzymywać ich przez cały rok. Mamy w naszej sieci dilerów, którzy już to robią, póki co w mniejszej skali. Myślę tutaj o takich firmach jak: Agrolmet, Agrima, Chempest, Agroma Gorzów, Agravis czy Raiffeisen Waren. Czas pokaże, jak struktura dilerska się rozwinie, a my stawiamy na rozwój.

Dziękujemy za rozmowę.

Zależy mi na ustabilizowaniu sytuacji oraz dalszym rozwoju przede wszystkim kompetencji dilerów, pokrycia rynku, jeżeli chodzi o oddziały.

Gwarancja niezawodnej pracy

Nie sposób wyobrazić sobie sprawnie działającej maszyny rolniczej czy budowlanej bez odpowiednio dobranych przewodów hydraulicznych. Mowa oczywiście o wyrobach tego typu odpornych na wysokie ciśnienia robocze, trudno ścieralnych ze względu na wzmocnioną gładką powierzchnię, łatwych w montażu w trudno dostępnych miejscach, jak również spełniających jakościowe światowe normy. Wszystkie te kryteria spełniają wyroby ze znakiem Waryński, które opierają się na wieloletnim doświadczeniu wykwalifikowanych fachowców, jak również na współpracy z największymi koncernami, dla których firma dostarcza produkty na pierwszy montaż.

Zakuwanie przewodów hydraulicznych wydaje się być prostym zadaniem dla serwisu hydrauliki siłowej. W celu wykonania gotowego przewodu hydraulicznego potrzebna jest przede wszystkim odpowiednia maszyna, osprzęt i przeszkolona w tym zakresie osoba. Jednak, jak zawsze w tego typu przypadkach, „diabeł tkwi w szczegółach”, o czym przekonują specjaliści z firmy Waryński, która specjalizuje się w produkcji elementów hydrauliki siłowej.

Przewód hydrauliczny - na co zwrócić uwagę?

Każdy gotowy przewód hydrauliczny Waryński składa się z trzech podstawowych elemen-

tów: węża hydraulicznego, zakuć hydraulicznych oraz oprawek/ tulejek hydraulicznych.

Przed zakupem nowego przewodu hydraulicznego należy znać: podstawowe parametry starego już nienadającego się do dalszej pracy przewodu; odpowiednią średnicę i długość węża, która daje gwarancję zachowa-

nia identycznych parametrów pracy układu hydraulicznego; ciśnienie robocze, jakie ma wytrzymać przewód podczas pracy maszyny. Niezbędne jest również zastosowanie identycznych zakuć hydraulicznych, które będą miały ten sam rodzaj stożka i gwintu.

Należy o tym wszystkim pamiętać, gdyż dla przykładu:

wąż hydrauliczny o średnicy wewnętrznej 10 mm zbrojony jednym oplotem drutu stalowego wytrzymuje ciśnienie robocze 180 barów, a wąż hydrauliczny o tej samej średnicy - ale już zbrojony podwójnym oplotem drutu stalowego - wytrzyma ciśnienie pracy 330 barów. Waryński oferuje również dla wymagających aplikacji przewody hydrauliczne o średnicy wewnętrznej 10 mm, wytrzymujące ciśnienie robocze nawet 445 barów (seria węży czterooplotowych Grandmaster).

Dlaczego Waryński?

Przewody marki Waryński stosowane są przede wszystkim w branży budowlanej, przemyśle ciężkim, a nawet górnictwie. Wa-

Waryński Origin

Waryński