![](https://assets.isu.pub/document-structure/230423183014-9adc52e60e785c84b921095cdcc3cf56/v1/ce8ab3c1b03b3eb5b1c4bb05dbcb7b5c.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/230423183014-9adc52e60e785c84b921095cdcc3cf56/v1/d5e4fe16a281e642177d51cb49fcd630.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/230423183014-9adc52e60e785c84b921095cdcc3cf56/v1/7c1e26c75e02ad56fe771999cbd7fa41.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/230423183014-9adc52e60e785c84b921095cdcc3cf56/v1/e25e9c3d3d229e7ef7d435e36fdb5894.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/230423183014-9adc52e60e785c84b921095cdcc3cf56/v1/742e363413d171c53edafcc42532fabf.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/230423183014-9adc52e60e785c84b921095cdcc3cf56/v1/d14cf8d135fea76f71d861140d6ffd7f.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/230423183014-9adc52e60e785c84b921095cdcc3cf56/v1/2c678a5bce64396d4cfc9d93d5382d5d.jpeg)
Rosjanie atakują Ukrainę nie tylko na froncie, ale również informacyjnie. I nie chodzi tylko o ich kłamliwą propagandę, znaną zresztą od lat, ale o to, jak prowadzą wojnę m.in. w mediach społecznościowych.
W ostatnim czasie najgłośniej było o ataku trolli na Twitterze, który od czasu przejęcia serwisu przez
Elona Muska dramatycznie obniżył jakość, a suport zupełnie nie radzi sobie ze zgłoszeniami. Przekonałam się o tym miesiąc temu na własnej skórze, gdy
moje oficjalne KONTO ZOSTAŁO ZHA -
KOWANE i do dziś, mimo licznych interwencji, nie udało mi się odzyskać do niego dostępu.
W tym czasie zdążyłam być „amerykańskim kongresmenem”, skasować ileś własnych wpisów oraz przy okazji stracić dobrze ponad 1000 z ponad 31000 obserwujących.
„Kongresmenem” już nie jestem, wróciło moje imię
i nazwisko oraz skasowane wpisy – i to by było na tyle. Na nowym koncie natomiast pod filmem z miejsca ataku rakietowego w Słowiańsku pojawiły się wręcz kosmiczne komentarze, oczywiście z anonimowych kont, często pisane łamaną polszczyzną, wskazującą na użycie translatora.
Hitem był ten o tym, iż film jest sfałszowany, bo… to na pewno green box i sztuczne tło.
Warto przypomnieć, że kiedyś zweryfikowane konto na Twitterze, to z „niebieskim ptaszkiem”, wymagało potwierdzenia tożsamości odpowiednimi dokumentami, teraz konieczne są opłaty i w zasadzie każdy może je mieć. Na wiele kont weryfikowanych wcześniej, piszących o wojnie w Ukrainie, nastąpił w ostatnim czasie zmasowany atak trolli. Masowo przybywało obserwujących (typu no name), którzy uciekali za kłódkę, przestawali obserwować dany profil i tym samym masowo obniżali zasięgi.
Przekonali się o tym nie tylko polscy użytkownicy, jak np. Bartłomiej Wypartowicz z Defence24.pl, ale też np. Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy, publikujący wpisy na jednym z kont po angielsku.
Przeglądając Twittera widać wiele skarg na takie działania i jeden wspólny wniosek – suport na zaistniałą sytuację nie reaguje, choć w komentarzach botów pojawiają się nieprawdziwe informacje, w tym na przykład o tym, że to Ukraina bombarduje „swoich”.
Jednak nie tylko Twitter został włączony w informacyjną wojnę.
Algorytmy Facebooka również zostały nauczone cięcia zasięgów postom, które krytykują Rosję. A jeśli ktoś używa mocniejszych argumentów, pisząc niepochlebnie o kremlowskich agresorach, może liczyć się z nałożeniem ograniczeń na swoje konto (jest to związane z masowymi zgłoszeniami danego posta). Przekonał się o tym na przykład Borys Tynka, polski przewodnik po Odesie.
Do kompletu dołączył również, o dziwo, LinkedIn.
O tym ponownie przekonałam się osobiście. Za podanie dalej wpisu o barbarzyństwie orków z komentarzem: „75000. Co nie zmienia faktu, że Rosja to kraj terrorystyczny, Putin to zbrodniarz, a od 24 lutego 2022 trwa ruskie ludobójstwo na Ukraińcach. Слава Україні, героям слава . A teraz mnie blokuj durna sztuczna inteligencjo” – post został zamknięty (jest widoczny tylko dla mnie), ponieważ narusza standardy społeczności i naruszenia zasad dotyczących fałszywych informacji.
Co ciekawe, kilka osób testowało później w tym serwisie frazę, jakiej użyłam i tym razem obyło się bez banów. Niestety, media społecznościowe wobec rosyjskiej agresji zdają się zachowywać trochę jak papież i udawać, że to nie Rosja zaatakowała Ukrainę.
© Wszelkie prawa zastrzeżoneZ KPO NADAL NIE MA
Nadzieja na zdobycie pieniędzy z KPO, jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, ciągle istnieje.
Chociaż pat w Trybunale Konstytucyjnym trwa nadal.
15 NIEDYSKRECJE PARLAMENTARNE
34 NIE PRZYZWYCZAJAĆ SIĘ
DO ZŁA
Włodzimierz Czarzasty, lider
Lewicy mówi: – Do wyborów karty
wyborcze nie są rozdane. Te karty
trzeba umieć rozdawać, trzeba umieć w nie grać i wygrywać.
od nas odwracać – niepokoi się
Eugeniusz Kłopotek, były poseł
DYSKUSJA O LISTACH
– Nie chcę być złym prorokiem, ale kalkulacje KosiniakaKamysza z Hołownią mogą
sprawić, że ludzie zaczną się
czerwca chcą manifestować przeciw złodziejstwu; prezes PiS
przynajmniej robi to, na co się umówił – mówi poseł Paweł Kukiz.
CZARNO-BIAŁA
– Wielu ludzi w Izraelu nie
może pogodzić się z myślą, że Holokaust nie był jedyną
tragedią II wojny – ocenia Daniel Blatman, profesor studiów nad
Holokaustem z Jerozolimy.
FELIETON
91 TOMASZ P. TERLIKOWSKI
SPOŁECZEŃSTWO
96 POWRÓT DO DAWNEJ PŁCI
112 SZKODLIWE SŁOWA
LWA-STAROWICZA
Nic nie wskazuje na to, że czeka nas fala detranzycji. Ale wiele wskazuje na to, że czeka nas fala podsycania społecznych lęków.
126 SZUKAM PRAWDY O TYM, CZYM JEST
TRANSSEKSUALIZM – Kiedyś wykrzyczałam do
matki: „Mam już dosyć bycia dziewczyną”! Odpowiedziała wściekła: „To zmień sobie chirurgiczne płeć” – wspomina Ania, osoba po detranzycji.
– My przeżywamy jeszcze entuzjazm dotyczący afirmowania transpłciowości, a zachód
Europy i USA mierzą się już z jej konsekwencjami – mówi prof.
Zbigniew Lew-Starowicz.