32
podróże
G A STEIN W ypr awa po złoto Autorka: Marta Legieć
Smakołyki wypełniające po brzegi tacę miały pozwolić hotelowym gościom delektować się porankiem. Niosący ją mężczyzna delikatnie zapukał do drzwi. Na widok rosłego mężczyzny, który nagle się w nich pojawił, kelnerowi puściły emocje, ręce zrobiły się wiotkie, sprawiając, że poranny posiłek z hukiem wylądował na podłodze. „My name is Bond, James Bond” z szerokim uśmiechem na twarzy wyrecytował Roger Moore. Grand Hotel de l'Europe, usadowiony w centrum Bad Gastein, zna więcej takich historii. Nie bez powodu ta austriacka miejscowość nazywana jest Monakiem Alp. Od głębokiej doliny aż do szczytów na wysokościach. Mroźne czyste powietrze, biały puch, skrzące się w słońcu kryształki lodu i pęd, w jaki wprawiają przyklejone do stoku narty. Zresztą nawet ci, którzy nie próbowali zjazdów na jednej czy dwóch deskach, w takich warunkach odczuwają coś, co krótko określić można szczęściem. Uczucie to dotyka gości Gastein, najwyżej położonego terenu narciarskiego w Ski Amadé („Amadé” oczywiście od drugiego imienia Mozarta). Bad Gastein, Bad Hofgastein i Dorfgastein - trzy gwiazdy doliny Gastein serwują ofertę skrojoną na miarę największych oczekiwań. Pozwalają otrzeć się o wielki świat, rozkoszować się zimową naturą z dala od narciarskiego gwaru i nabrać sił w jednym z miejscowych spa. To raj na północnych obrzeżach parku narodowego Wysokie Taury, na wysokości ok. 1000 m n.p.m., 394 km od Wiednia, 105 km na południe od Salzburga. Uwierzcie, ten kierunek warto zapisać na swej liście miejsc do odwiedzenia.
ardingu i innych sportów zimowych sprawił, że austriacki region Gastein sypie atrakcjami jak z rękawa. Kiedy pojawia się śnieg, pozwala w spokoju delektować się idealnie przygotowanymi trasami, podziwiać jednocześnie panoramę strzelistych, majestatycznych szczytów Wysokich Taurów. To widok wręcz bajkowy.
Prawdziwa przygoda
Uczucie szczęścia, jakie towarzyszy zjazdom po tutejszych stokach trudno porównać z czymkolwiek. Fani narciarstwa mają gdzie się wyszaleć. W trzech miejscowościach czekają na gości cztery ośrodki narciarskie, a w nich ponad 200 kilometrów tras. W Dorfgastein-Grossarltal dobrze poczują się rodziny z dziećmi. Kolejny duży rejon Stubnerkogel-Angertal-Schlossalm dostępny z Bad Gastein i Bad Hofgastein posiada w swym „portfolio” trasę narciarską Hohe Scharte Nord o długości 10,4 km, uważaną za najdłuższą trasę zjazdową we wschodnich Alpach. Graukogel szczyci się najtrudniejszymi trasami, a najwyżej położony Sportgastein ze zboczami przysypanymi grubą warstwą śniegu jest rajem dla fanów freeride’u.
Wieki temu dolina Gastein była znanym transalpejskim szlakiem handlowym, ale także rejonem, w którym wydobywano złoto. Dziś tutejszym złotem jest śnieg. Cała jego masa. Oczywiście nie zawsze tak było. Do połowy lat 30. XX wieku turyści przyjeżdżali tu głównie w sezonie letnim. Później, zwłaszcza po roku 1958, kiedy to w Bad Gastein odbyły się mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim, okolicę zaczęto odkrywać również zimą. Rozwój nowoczesnej, działającej cały rok infrastruktury turystycznej, zapewniającej w lecie doskonałe warunki uprawiania turystyki pieszej i rowerowej, a w zimie - narciarstwa, snowbo-
Zróżnicowane zjazdy na niebieskich, czerwonych i czarnych nartostradach, poprzez lasy i szerokie zbocza sprawiają, że widokiem tym rozkoszować się można zjeżdżając we własnym tempie. Dla freeriderów oraz fanów skituru ten teren to prawdziwe śnieżne eldorado. Równie wiele radości zjazdy przyniosą miłośnikom szaleństwa na czarnych trasach co początkującym, którzy pierwsze kroki na deskach stawiać mogą pod opieką instruktora narciarstwa. Dzięki profesjonalistom nauczą się podstaw, nabiorą wprawy i pewności siebie. Działa tu aż 13 szkół narciarskich.