JAK BUTELKA COCA COLI Autor: Bartosz Gondek | FOTO: KRZYSZTOF NOWOSIELSKI
Błyszcząca czerń muskularnej figury, podkreślona przez chromowane dodatki. Pod maską mocarny small block o mocy 300 KM, zwieńczony wielkim jak garnek gaźnikiem. Do tego, tonąca w czerni, niewielka kabina z kubełkowymi siedzeniami, malutką kierownicą i głęboko ukrytymi zegarami. Zaglądamy do tyłu. Tam gdzie powinny być wyloty dysz silników rakietowych odnajdujemy lampy stop. Skrzydeł też nie ma. Zamiast nich są za to ogromne, chromowane koła. Te tylne mielą nawet na lekkim dodaniu gazu na „jedynce”. Co to takiego? Odpowiedź może być tylko jedna!