120
sport
# B N P P a r i b a s P o l a n d Op e n
Triumf Maryny Zanevskiej Autorka: halina Konopka | FOTO: Andrzej Szkocki, krzysztof nowosielski
Zwyciężczynią pierwszej edycji BNP Paribas Poland Open w singlu została Maryna Zanevska (Belgia). Natomiast tenisistkami z Polski, które najwyżej zaszły w drabince turnieju były: Katarzyna Kawa w ćwierćfinale gry pojedynczej oraz Katarzyna Piter w finale debla. Zawody odbyły się w dniach 17-25 lipca na kortach Klubu Tenisowego Arka w Gdyni. Pula nagród wyniosła 235,238 tys. dolarów, a zwyciężczyni imprezy otrzymała 280 punktów w światowym rankingu WTA. W finale singla spotkały się urodzona w Odessie Belgijka Maryna Zanevska ze Słowaczką Kristiną Kuczovą. Wygrała 27-letnia Zanevska 6:4, 7:6 (7:4). Finał trwał godzinę i pięćdziesiąt jeden minut. Kuczova fantastycznie walczyła, zostawiła na korcie całe serce i odnotowała awans o 30 miejsc. Od ćwierćfinałów trwał rajd nie tylko po 280 punktów rankingowych i 29 200 dolarów, ale też o pierwszy w karierze tytuł w głównym cyklu tenisa kobiecego. Belgijka przesunęła się o 51 pozycji w górę i uplasowała się na 114 miejscu w klasyfikacji. - Moje marzenie się spełniło. W tym roku mija 20 lat, od kiedy zaczęłam grać w tenisa. Ta przygoda trwa więc już długo i wiele przeszłam. Jak to mówią, ciężka praca popłaca. Teraz mogę potwierdzić, że to powiedzenie jest prawdziwe - skomentowała Mery Zenevska.
Najlepiej z Polek zaprezentowała się Katarzyna Piter w deblu. Wraz ze swoją sportową partnerką Ukrainką Kateryną Bondarenko, doszły aż do finału. Wcześniej, Bondarenko zdobyła dwa tytuły singlowe i cztery deblowe, w tym jeden wielkoszlemowy (Australian Open 2008). Natomiast Piter, należała do czołowej setki rankingu singlowego, a w grze podwójnej odniosła zwycięstwo turniejowe w Palermo (2013). Ich rywalkami w finale były Anna Danilina (Kazachstan) oraz Lidzia Marozawa (Białoruś). I to właśnie one odniosły zwycięstwo na korcie w Gdyni. W grze pojedynczej najlepiej z naszych zawodniczek spisała się Katarzyna Kawa. 28-letnia tenisistka rozgrywała ćwierćfinałowy mecz z Ukrainką Kataryną Kozłową przez dwa dni, ponieważ ich pierwsze starcie zostało przerwane z powodu ciemności. Finalnie Kozłowa wygrała z Kawą 5:7, 7:5, 6:1.