1 minute read

Momenty we dwoje

Next Article
KRONIKI

KRONIKI

Nowy projekt fotografki będzie kontynuowany. – Mam w głowie dwie stylizacje: jedna – pościelowa, druga w czerwieni, w której zakochałam się, po sesjach kobiecych. Zapraszam przed obiektyw. ad / foto: Ewa Bernaś modele: Agnieszka i Mateusz

Naturalna, intymna, ze smakiem… Fotografka Ewa Bernaś, po serii bardzo kobiecych portretów, idzie dalej i przed swój obiektyw zaprosiła parę, pozwalając swoim modelom na pełną swobodę. – Nie chciałam pokazywać niczego dosłownie – mówi autorka zdjęć. – Pragnę, by ten czas na sesji był dla moich modeli wyjątkowy. Wtedy zdjęcia powstają same. Nie są wymuszone, pozowane. Oczywiście trochę te sytuacje aranżuję, ale chwytam też nieuchwytne momenty, coś co powstaje spontanicznie. Przy tym wszystkim, choć są to bardzo intymne chwile, jest dużo śmiechu i luzu.

Advertisement

This article is from: