2 minute read

Recenzje teatralne – pisze Daniel Źródlewski

Next Article
KRONIKI

KRONIKI

DANIEL ŹRÓDLEWSKI

Kulturoznawca, animator i menedżer kultury, dziennikarz prasowy oraz telewizyjny, konferansjer, PR-owiec. Rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Szczecinie, związany także z Przeglądem Teatrów Małych Form Kontrapunkt w Szczecinie oraz świnoujskim Grechuta Festival. Założyciel i reżyser niezależnego Teatru Karton.

Advertisement

Recenzje teatralne

Teatr Współczesny w Szczecinie, „Edukacja seksualna” scenariusz i reżyseria Michał Buszewicz

Dziwne to, że zamiast w szkole trzeba TEGO uczyć w teatrze. Ale w kraju, który od kilku lat pragnie uchodzić za świętszy od samego Watykanu temat seksu jest tabu. Nie pomaga w tym nieznaczny (mały?) fakt, że niektórym u góry ewidentnie nie staje. W tej dziwnej sytuacji cieszy jedynie, że po obejrzeniu „Edukacji seksualnej” w szczecińskim Teatrze Współczesnym można stwierdzić, że tak właśnie powinna wyglądać edukacja! Zarówno spektakl i szeroki towarzyszący program warsztatowy to przykład jak skutecznie edukować. Projekt „Edukacja seksualna” to przede wszystkim znakomity spektakl z tekstem i w reżyserii Michała Buszewicza. Za artystycznym sukcesem produkcji stoi decyzja, by rzecz przygotować wspólnie z młodymi odbiorcami. Twórcy spektaklu powołali młodzieżową grupę ekspercką, której członkowie zagwarantowali, że nie jest to sztuczne, wymuszone, dziaderskie moralizatorstwo. To pełnowymiarowy dialog i to pełen humoru, dystansu, ale przede wszystkim praktycznej wiedzy. To mądra i wnikliwa rozmowa na krępujący wielu temat. To także, a może przede wszystkim, adekwatnie dobrany (wypracowany?) język, doskonale zrozumiały dla wchodzących w dorosłość nastolatków. Zaskakujący, ale wymowny jest pomysł Doris Nawrot na główny motyw scenograficzny, którym uczyniła legendarnego morskiego potwora – Krakena. Wierzę, że finałowa neutralizacja (rozebranie) potwornej potworności tego potwora jest równa przyswojeniu omawianego materiału – dla wielu tak samo strasznego i przerażającego jak seks. Na wielkie uznanie zasługuje praca Katarzyny Sikory, która z organicznych zasad działania narządów płciowych uczyniła błyskotliwą choreografię. Warto tu podkreślić sprawność zespołu aktorskiego oraz znakomitą współpracę z autorem równie dobrej muzyki (Baasch). Zespół Współczesnego znakomicie odnalazł się w eksperymentalnej formule pracy nad tym spektaklem. To ciekawy debiut Heleny Urbańskiej (świetny pomysł Buszewicza, by zestawić pierwsze razy – ten seksualny ze scenicznym, teatralnym) oraz przemyślane, pełne dystansu, ale też wdzięku, cierpliwości i siły role Marii Dąbrowskiej i Ewy Sobiech. Warto wspomnieć o wielokrotnie poruszanym problemie molestowania seksualnego. Najwymowniejsza scena, w której twórcy z nim się rozprawiają, to „pantomima z herbatką” w brawurowym wykonaniu Arkadiusza Buszki i Wojciecha Sandacha. Również w formie: Jacek Piątkowski, Maciej Litkowski oraz Paweł Niczewski – z humorem i należytą rzetelnością. Ciekawie – w wymiarze aktorskim i fabularnym – wypadła wielowątkowa finałowa opowieść o rozmaitych „kochaniach”. Co ważne, nikogo nie pominięto, bo KOCHAJĄ przecież wszyscy. Wszyscy tak samo. „Edukacja seksualna” to spektakl na piątkę z plusem. foto: Piotr Nykowski

This article is from: