1 minute read

Na hotelowym pokładzie

Next Article
KRONIKI

KRONIKI

Położony w Międzyzdrojach, nad Bałtykiem Vienna House Amber Baltic nierozerwalnie jest związany z morzem nie tylko poprzez swoje usytuowanie, ale również poprzez wygląd. Hotel bardzo czerpie z marynistycznego klimatu, co szczególnie widać w wystroju wnętrz.

Advertisement

Mosiężne wykończenia oraz kryształowe żyrandole, w połączeniu z dużą ilością naturalnego drewna oraz „wakacyjnymi” meblami, takimi jak wiszące krzesła czy mobilne regały, nadają wnętrzom charakteru luksusowego jachtu. Gości wita drewniana recepcja, ściany i akcesoria w morskiej tonacji, a wśród nich kotwice i liny żeglarskie. Wystrój wszystkich 192 pokoi jest również inspirowany morzem. Znajdziemy tu drewniany zagłówek, okrągłe lustro wyglądające jak bulaj, czy koło ratunkowe zawieszone na morskiej ścianie. Wrażenie, że znajdujemy się nie w klasycznym hotelowym pokoju tylko w kajucie, co podkreśla rozpościerający się piękny widok na morze. W restauracji On Deck i On Board bufet ma kształt statku. Tutaj, na prawdziwie pirackiej zastawie dla najmłodszych oraz wśród lustrzanych bulajów serwowane są ryby i dania bazujące na darach morza. Kącik zabaw dla dzieci, to sala przygód rodem z opowieści o Kapitanie Nemo, w którym znajdziemy m.in. żeglarskie liny do wspinania się i dekoracyjną amfibię. Vienna House jest hotelem dla wszystkich. Jego związek z wodą odnajdziemy także w części, która odpowiada za relaks gości. W hotelu znajduje się strefa wellness z basenem zewnętrznym i wewnętrznym, brodzikiem, saunami, pokojem do odpoczynku oraz drewnianym tarasem przy plaży. Centrum konferencyjne z 5 salami dla 750 osób oraz 60 miejsc parkingowymi daje również wiele możliwości gościom biznesowym. Bliskość morza, bezpośrednie zejście na plażę, sąsiedztwo Narodowego Parku Wolińskiego sprawiają, że to idealne miejsce nie tylko na wakacje ale także na każdą chwilę, kiedy pragniemy odpocząć od miejskiego zgiełku, nacieszyć się spokojem oraz pobyć w pięknym naturalnym środowisku. autor: Aneta Dolega / foto: materiały prasowe

This article is from: