3 minute read
RONSON wzmacnia swoją ofertę w Szczecinie
RONSON DEVELOPMENT ROZSZERZYŁ PORTFOLIO SWOICH SZCZECIŃSKICH INWESTYCJI. OPRÓCZ BARDZO POPULARNEGO PROJEKTU NOWE WARZYMICE, W SPRZEDAŻY JEST JUŻ NOWA PÓŁNOC – SZEŚCIOETAPOWE OSIEDLE, REALIZOWANE W DZIELNICY PÓŁNOC.
Advertisement
RONSON Development jest ogólnopolskim deweloperem, od ponad dwóch dekad aktywnie zaangażowanym w budowanie tkanki miejskiej czterech polskich miast – Warszawy, Wrocławia, Poznania oraz Szczecina. – W stolicy województwa zachodniopomorskiego jesteśmy obecni od 13 lat. Bardzo dobrze nam się tu buduje, mamy świetny zespół, a klienci wyrażają swoje uznanie dla naszych projektów. Najlepszym tego dowodem są statystyki sprzedażowe. W 2021 roku inwestycje w Szczecinie wygenerowały 20% całego wyniku Spółki – mówi Boaz Haim, Prezes RONSON Development. Jak dodaje – Szczecin ma bardzo duży potencjał. Wkrótce rozpoczniemy tu budowę tysięcznego mieszkania, a nasz bank ziemi jest zabezpieczony na ponad 1 000 kolejnych. Stale wzmacniamy naszą ofertę – wiemy, że dla klientów bardzo duże znaczenie ma stabilny, bezpieczny partner.
Nowa Północ – ta sama jakość
– Nowa Północ spełnia wszystkie standardy RONSONA, jednocześnie oferując zupełnie nową jakość budownictwa w tej części miasta – zapewnia Paweł Krawczyk, Dyrektor Regionu w RONSON Development. – Zaprojektowaliśmy tam kilka kameralnych budynków, z mieszkaniami z antresolą na najwyższej kondygnacji. Oprócz tego, przestrzenie do rekreacji dla mieszkańców, bardzo dużo zieleni i pakiet rozwiązań ekologicznych, takich jak oświetlenie LED, zbiorniki do ponownego wykorzystania wody deszczowej, łąki kwietne, czy stacja naprawy rowerów. Zupełną nowością na szczecińskim rynku będą zaprojektowane na osiedlu zielone elewacje i strefy wejściowe do budynku. RONSON Development jest pionierem w zakresie wdrażania rozwiązań ekologicznych w inwestycjach. W Nowych Warzymicach – drugim ze szczecińskich projektów – ekologia także odgrywa kluczowe znaczenie.
Oaza zieleni, ekologiczna przystań
Nowe Warzymice powstają w zielonej, podmiejskiej gminie Kołbaskowo. Pierwsze skrzypce w tej inwestycji niezmiennie gra przyroda – wskaźnik zabudowy wynosi jedynie 20 proc., a powierzchnia biologicznie czynna to ponad 45 proc. terenu. Na osiedlu zostały nasadzone łąki kwietne, wykonano zbiorniki na wodę opadową, która służy do podlewania licznych nasadzeń, montowane jest oświetlenie LED. Deweloper promuje także poruszanie się transportem niskoemisyjnym – powstają zarówno stojaki, jak i zadaszone parkingi – wiaty rowerowe. – To rozwiązania zmniejszające ślad węglowy budynku, ale też pozwalające znacznie zmniejszyć koszty utrzymania nieruchomości dla klientów – wyjaśnia Karolina Bronszewska, członek Zarządu, Dyrektor Marketingu i Innowacji RONSON Development.
Na miarę czasów
Inwestycje RONSON doskonale wpisują się w trend wybierania mieszkań poza ścisłym centrum miasta, a jednocześnie dobrze z nim skomunikowanych. W bliskiej odległości od osiedla Nowe Warzymice znajdują się przystanki autobusowe, dzięki czemu w kwadrans można dostać się do Placu Kościuszki oraz stacji kolejowej PKP Szczecin Gumieńce, która daje możliwość podróży pociągiem do Berlina. Nowa Północ, powstaje przy ulicy Sobola, którą od centrum miasta dzieli 15 minut jazdy. Natomiast do Polic dotrzemy w zaledwie 10 minut. W niemal bezpośrednim sąsiedztwie znajdziemy jedno z ulubionych miejsc szczecinian – Puszczę Wkrzańską, gdzie można aktywnie spędzić czas uprawiając aktywnie sport np. biegając, czy też jeżdżąc na rowerze.
Szczecińskiej Starki losy niełatwe
STARKA – „SZCZECIŃSKIE PŁYNNE ZŁOTO W BECZKACH” CZY TEŻ „POLSKA WHISKY”. RÓŻNIE OKREŚLANY JEST TEN TRUNEK, Z KTÓREGO SŁYNIE STOLICA POMORZA ZACHODNIEGO. BO TO JEDYNE MIEJSCE W POLSCE, GDZIE SIĘ STARKĘ PRODUKOWAŁO. CZAS PRZESZŁY W TYM WYPADKU JEST WSKAZANY I ODPOWIEDNIO ZASTOSOWANY. SZCZECIŃSKA FABRYKA AKTUALNIE NIE DZIAŁA. CZAS GOSPODARCZYCH PRZEMIAN DLA NIEJ NIE OKAZAŁ SIĘ ŁASKAWY.
Podobno na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku jednej ze szczecińskich tarocistek karty „powiedziały”, że nad gospodarką w mieście gromadzą się czarne chmury. Wskazała kilka konkretnych firm, które czekają poważne kłopoty. Jedną z nich miała być Szczecińska Wytwórnia Wódek Polmos. Ci, którzy słyszeli o tej przepowiedni znacząco pukali się w czoło. Lokalny przemysł przecież wtedy był w rozkwicie. A Polmos ze swoimi wyrobami m.in. sławną Starką miał się jak najlepiej. Ale minęło kilkanaście lat i kłopoty rzeczywiście zaczęły nękać lokalny przemysł. Upadła stocznia oraz kilka innych zakładów. Wśród nich znalazł się także Polmos.
Trochę historii
W 1863 roku, na wzgórzu, przy Turnerstrasse – dziś ulicy Jagiellońskiej szczeciński przedsiębiorca Herman Koch otworzył browar, nazwany później Victoria (Stettiner Victoria Brauerei). Wtedy też powstały słynne dwukondygnacyjne piwnice. Fabryka powstała na wzgórzu skąd nie tylko rozprzestrzenia się wyjątkowy widok na miasto. Takie położenie zapewniało znakomite warunki dla leżakowania i fermentacji produkowanego piwa. Browar Victoria działał do 1921 roku. Potem przekształcono go w wytwórnię wódek. Druga wojna światowa łaskawie obeszła się z budynkami zakładu – nie zostały zniszczone. W marcu 1946