kwarta
Magazyn o muzycea polskiej
Nr 5(20), SIERPIEŃ 2013 | ISSN 2083-7348
Postmodernizm i co dalej?
Pokolenie lat. 70. Fot. M. Makowski Kaia Juszczak
Jan Topolski
w numerze:
1-4 „Generacja ‘70” – przegląd
Jana Topolskiego
6-7 Maxim Vengerov
o swoich mistrzach
8-9 Dzieła Wszystkie Henryka
Wieniawskiego: Rozmowa z Maciejem Jabłońskim
10-12 Eugeniusz MORAWSKI
– kompozytor przypomniany
13-14 Monika Wolińska o „magicznej
więzi” z MORAWSKIM
15
Elżbiera SIKORA w deszczu nagród
16-17 Henryk Mikołaj GÓRECKI.
Portret w pamięci Andrzeja Kosowskiego
W
iększość nowych idei estetycznych czy technicznych pojawiało się w naszym miłym zaścianku z mniejszym lub większym opóźnieniem. Podobnie było z postmodernizmem, który na Zachodzie rozpoczął się na przełomie lat 60. i 70., a w Polsce musiał czekać na prawdziwe rozpoznanie kilkanaście lat, głównie u twórców urodzonych na początku lat 70. Oczywiście, wcześniej muzyka przeszła zmianę frontu z „postępowego” sonoryzmu i punktualizmu na „reakcyjne” nowy romantyzm i minimalizm, które można widzieć w kontekście nostalgicznej, retrospektywnej odmiany ponowoczesności. Jednak do wprowadzenia jej najpowszechniejszej odmiany, tej ironicznej i intertekstualnej, trzeba było dopiero Pawła Szymańskiego i proklamowanego wspólnie ze Stanisławem Krupowiczem surkonwencjonalizmu (Andrzej Chłopecki też był w tle), który reprezentowały takie utwory, jak Sonata na smyczki i perkusję czy Partita III na klawesyn amplifikowany i orkiestrę Szymańskiego.
kwarta • sierpień 2013
Dla kolejnego pokolenia kompozytorów koncept ten stanowił główny punkt odniesienia i jedną z trzech możliwych postaw ponowoczesnych. Drugą byłby tu nowy romantyzm, a trzecią kontynuacja modernistycznych poszukiwań, choć już w innym, mniej dogmatycznym duchu, dopuszczającym także elementy ludyczne. To właśnie między tymi odmianami postmodernizmu musiał się określić każdy z autorów urodzonych w dekadzie ’70. Poniższe zestawienie jest jednak tylko orientacyjnym wskazaniem, a nie muzykologicznym szufladkowaniem, gdyż wielu porusza się pomiędzy kategoriami, a czasem także radykalnie je zmienia. To przede wszystkim casus Pawła Mykietyna (*1971, Warszawa), niewątpliwie najbardziej rozpoznawalnego kompozytora tego pokolenia, który zgarnia większość uroczystych zamówień i prestiżowych nagród. Ale roku ów! W 1971 urodzili się przecież także Marcel Chyrzyński (Kraków), Cezary kontynuacja na s. 2