Tygodnik Puls_No33/2012

Page 1

905-822-2422

MACIEK CZAPLINSKI M.Arch. Gorące Sprzedaże Bankowe Do $1,500 Bonus na zakup mebli* Szansa wygrania Mercedesa B200 “Staging” i Konsultacje Projektowe Ponad 20 Lat w Biznesie

“Ze mną nie kupisz kota w worku”

domator

Darmowy! Nr 33 (33) 16-22.10.2012 - Toronto, Kanada - Tel. do redakcji: (416) 848-7773


2

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012


PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

3

Słowo wstępne Zwierzęta nie potrafią mówić - przynajmniej tak jak my. Ale okazuje się, że wokół nas wiele gatunków stworów skaczących, pływających czy latających zupełnie nieźle sobie radzi, prowadząc ożywioną wymianę informacji. Przywilej rozumienia mowy zwierząt do niedawna zarezerwowany był dla ponadprzeciętnych: król Salomon podobno znał wszystkie zwierzęce języki, św. Franciszek z Asyżu gadał sobie z bratem wilkiem, a doktor Doolittle przegadywał z lamą i ślimakiem. Uczeni w piśmie i w mowie (nomen omen) próbują jednak uparcie udowodnić, że zwierzaki, zwłaszcza niektóre gatunki, nie dość że gadają między sobą po swojemu jak najęte, to jeszcze do nas ludzi wysyłają sygnały, którymi chcą nas o czymś poinformować. Znakomicie też radzą sobie z rozpoznawaniem i przyswajaniem naszej mowy, zwłaszcza mowy ciała. I tak jakoś sobie radzimy, konwersacja trwa, może uboga i trochę prymitywna, ale czasami zupełnie wystarczająca. My zaś - gatunek "homo sapiens", przynajmniej teoretycznie, nie powinniśmy mieć problemów z porozumiewaniem. Co prawda istnieje na świecie blisko 7 tysięcy języków, i jeśli nie jesteśmy mieszkańcami wieży Babel, to utrzymanie choćby podstawowej konwersacji w tym galimatiasie bez użycia rąk może być trudne. Ale załóżmy, że jesteśmy w jednym kręgu kulturowym, operujemy teoretycznie jednym językiem i nauczono nas w szkołach budować poprawnie i logicznie zdania. No i co? Mizeria. Niestety bardzo często mimo wszystko nie potrafimy albo nie chcemy ze sobą pogadać. Pogadać tak, żeby się zrozumieć, żeby się nawzajem nie poobrażać, okazać sobie wzajemnie szacunek dla różnych poglądów, kulturę i choćby pozory dobrego wychowania. Skąd się to bierze, że często zamiast mowy słyszymy pohukiwania, szczekanie, warczenie, czy inne dźwięki, które przystoją raczej różnym sierściuchom, ale na pewno nie człowiekowi. Czy sposób porozumiewania się ludzi jest aż tak ubogi, że trzeba go "podrasowywać" wulgaryzmami, niechlujstwem, bezsensownym gadulstwem? Myślę, że już sama definicja języka jest uszyta na miarę i podobieństwo człowieka, a więc skąd te atawizmy językowe i prymitywizm? "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają" - pisał swego czasu Mikołaj Rej. Ale gdyby usłyszał jak ten język teraz brzmi i jak jest używany, nie chwaliłby naszej mowy przed innymi narodami. Czasem sobie myślę, że byłoby chyba nieraz lepiej, gdybyśmy zamiast ostrej wymiany poglądów, naszpikowanej słownictwem rynsztokowym, nauczyli się sympatycznie kląskać, pogwizdywać, mruczeć i miauczeć. Ale w żadnym wypadku nie krakać ani nie ujadać. Ile to by zaoszczędziło nerwów. red. nacz. Piotr Hoffmann

SKOCZYŁ! I szczęśliwie wylądował po 4 minutach i 22 sekundach swobodnego spadania, i 5 minutach i 40 sekundach opadania na spadochronie. 43-letni Austriak FELIX BAUMGARTNER pobił swoim skokiem ze stratosfery rekord świata w wysokości skoku i jeszcze dwa inne rekordy. Dokładne obliczenia potwierdziły również, że w trakcie swobodnego spadania przekroczył barierę dźwięku. Sponsorem tego bardzo kosztownego przedsięwzięcia była firma Red Bull. Świat ma nowego bohatera - Felixa Baumgartnera!

Restauracja ORBIT serdecznie zaprasza w każdy czwartek wieczorem na bezpłatne lekcje tańca, a także najlepsze w mieście skrzydełka kurze w promocyjnej cenie 49 centów sztuka. Niedługo Andrzejki, potem Sylwester i Karnawał! Czwartkowe, bezpłatne lekcje tańca to wyjątkowa okazja, aby poprawić swoje umiejętności taneczne. Zaprasza restauracja ORBIT w Mississauga.


4

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012


5

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

REALTY EXECUTIVES $549,900—bardzo atrakcyjny 4 poziomowy back split w okolicy Starsky 2, drewniane podłogi, duża działka, ciekawy plan, wiele nowych renowacji jak dach, skylights, porcelanowe podłogi, nowe okna i więcej

DOROTA SZAPOWALOW**

905.822-2422

$429,900—dom wymaga pracy ale jest znakomitą okazją dla kontraktorów, znakomita okolica— centralne Etobicoke, okolica wielu domów, które zostały już rozbudowane, ładna działka, łatwy dostęp do Gardiner

$389,000—bardzo atrakcyjny townhouse w Erin Mills, 3 sypialnie, 3 łazienki, nowa ciemna kuchnia, nowe płytki, nowe drewniane podłogi, nowe drewniane schody, bardzo ładny czysty kompleks.

$499,000—piękna posiadłosc przy Mississauga Road powyżej Blefontaine, piekne 2.5 acra wraz z rybnym stawem oraz rzeczką w której są pstrągi, ł adny 3 sypialniowy bungalow, idealny na emeryturę.

$720,000—12-plex w pełni wynajęty, retrofited, budynek jest w dobrym stanie, znakomity stały dochód, każdy lokator płaci własny prąd, oraz opłaty za ciepłą wodę. Superintendent dogląda tego budynku

Direct 905-330-1888

$159,900—bardzo atrakcyjne jedno sypialniowe condo w zachodniej Mississauga, bardzo duży balkon, mieszkanie jest po renowacji. Swietne m i e jsc e d l a małżeństwa, wodok jeziora Ontario

MARGARET WIELADEK**

CZAPLINSKI

Z Nami Nie Kupisz Kota w Worku! OKAZJE DO RENOWACJI!

$249,000-znakomita okazja do renowacji, bungalow na dużej działce 56x100Ft, znakomita cena, basement ma osobne wejscie i może b y ć w yk ończ o n y j ako

$699,000–sprzedaż spadkowa Bloor West Village, znakomita okazja, domy po renowacji sprzedają się znacznie ponad $1 milion, oferty przyjmowane

$338.9000—sprzedaż Bankowa, bungalow z podwójnym garażem, duża działka 56x115 Ft, dom był używany jako „graw house” ale ma ogromny potencjał.

$719,000-ogromny 4poziomowy back split w Etobicoke, perfect dom do renowacji, piekna działka, ogromny potencjał, oryginalny własciciel, droga

$579,000–solidny bungalow w Etobicoke, znakomita okolica, sprzedaż spadkowa, dom nadzje się do rozbudowy, znakomity potencjał dla kontraktorów,

$748,000-townhouse 2600 SF oraz commercial unit 900 SF, zlokalizowany w Milton na rogu Derry i Thompson, znakomita inwestycja dom i biznes razem!

Direct 905-616-6707

$835,000—16-plex zlokalizowany w Tillbury, koło Chatham, budynek jest w pełni retrofited , jest w dobrym stanie, w pełni wynajety, lokatorzy płacą za prąd i ciepłą wodę, znakomity stały dochód.

MAREK KLUGA**

MACIEK

Direct 416-418-4043

$337,000—bardzo atrakcyjny bungalow w dobrej okolicy Brampton (Peel Village), duża bardzo ł adna dzia łka z drzewami, dom ma osobne wejscie do basementu, można stworzyć apartament przynoszący dochód.

LUKASZ CHELMINIAK**

AGNIESZKA

INC. BROKERAGE

Direct 905-339-9133

$485,600—bardzo atrakcyjny semi detached w okolicy Cawthra / Bloor, prywatny ogród wychodzący na zieloną przestrzeń, basement wykończony j ak o a pa rt am en t , drewniane podłogi, dom jest bardzo

IWONA NOWYSZ*

$588,000—atrakcyjny bungalow w North York, duża działka , dom ma osobne wejscie do piwnicy i ma gotowy apartament do wynajęcia, nowe okna, nowa kuchnia, nowe drewniane podłogi, bardzo łądny plan—open concept

KASIA

905-820-6080

Direct 647-400-3434

$440,000—Sprzedaż Bankowa, solidny bungalow w południowej Mississauga blisko Clarksonn GO, duża działka, dom jest solidny ale wymaga pracy, łatwy dojazd z QEW,

ANNA KOBA*

$599,000—bardzo atrakcyjny dom w p o ł u d n i o w y m Etobicoke na dużej dzia łce 50x120Ft, szansa podziału na dwie mniejsze, dom ma też duży potencjał do renowacji. Oferty przyjmowane 16/10/

Direct 416-917-8835

$449,000—atrakcyjny bungalow w Streetsville, wymaga trochę pracy ale ma znakomity potencjał i dobrą cenę, basement ma osobne weiscie i może być wynajety j ak o a pa rt am en t , dobra lokalizacja, blisko GO

JOANNA SEARS**

`

3115 DUNDAS RD. W MISSISSAUGA ON L5L 3R8

maciek@domator.com

Independently owned and operated

domator inc.

Ogromny wybór nieróchomosci na sprzedaż w słonecznej Kostaryce! Znakomite ceny! Idealne miejsce na emeryturą. Dołącz do sporej grupy Polaków, którzy już tam mieszkają!

Direct 416-970-5431

WYGRAJ MERCEDESA B200 % $555 Cash lub do $1500 w SmartMoney Telefon Biuro w Starsky 2 905.820.6969

1


6 WIADOMOŚCI

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012 Z

POLSKI

Sztafeta z Rudy Śl. do Wadowic Premier nie przewiduje zmian w rządzie w rocznicę wyboru Jana Pawła II

Premier Donald Tusk; fot. Radek Pietruszka/PAP

Obecnie zmian w rządzie nie przewiduję; możliwe są latem, jeśli ministrowie nie dadzą sobie rady z realizacją planu - mówił w niedzielę premier Donald Tusk, pytany, czemu nie zdecydował się na rekonstrukcję rządu. Zapewnił, że chce rządzić do końca kadencji. "Tylko po to, żeby dać satysfakcję komentatorom, nie będę wyrzucał ministrów. Ministrów należy zmieniać wtedy, kiedy nie dają rady. Są u mnie ministrowie, którzy radzą sobie lepiej i tacy, którzy gorzej sobie radzą" - ocenił Tusk w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia. Jak ujawnił, gdy na specjalnym posiedzeniu rady ministrów powiadomił, że złoży wniosek o wotum zaufania dla swego rządu, "zrobiło się na sali bardzo cicho". "Powiedziałem też, że nie przewiduję żadnych dymisji w rządzie jeśli chodzi o tę jesień, ale że można się spodziewać poważnych zmian latem - jeśli ministrowie odpowiedzialni za realizację tego planu, nie dadzą sobie rady" - dodał Tusk.

Premier zaznaczył, że jest przekonany, iż najbliższe trzy lata będą to "trzy lata ciężkiej pracy rządu Donalda Tuska". "Ci, którzy chcieliby mnie już nie oglądać pewnie się zmartwią" powiedział. "Nie zawracałbym głowy rok temu Polakom i nie walczyłbym zdeterminowany o zwycięstwo w wyborach, gdybym po roku miał powiedzieć, że mam już dosyć" - mówił Tusk.

Dziewięciu biegaczy wyruszyło w poniedziałek rano w sztafecie z Rudy Śląskiej do Wadowic – miejsca urodzenia Karola Wojtyły. Już ósmy raz rudzcy biegacze uczcili w ten sposób przypadającą 16 października rocznicę wyboru Polaka na papieża. We wtorek przypada 34. rocznica tego wydarzenia. Po śmierci Jana Pawła II maratończycy z Rudy Śląskiej postanowili co roku w rocznicę jego wyboru przemierzać biegiem trasę z Rudy Śląskiej do Wadowic, po drodze mijając miejsca związane z Ojcem Świętym. Organizatorem sztafety jest znany rudzki ultramaratończyk August Jakubik. Co roku rudzcy biegacze wybierają na sztafetę inne przesłanie Jana Pawła II. W tym roku to słowa: „Bóg bogaty w miłosierdzie”, które były hasłem jego ostatniej pielgrzymki do Polski w 2002 r. Trasa tegorocznej sztafety wiedzie przez Tychy, Kraków Łagiewniki, Wieliczkę i Kalwarię Zebrzydowską. Biegacze przemierzą 162 km – wspólnie pokonają początkowe i końcowe kilometry trasy. Do Rudy Śląskiej wrócą we wtorek wieczorem. Miejscem startu i mety biegu jest miejscowy Plac Jana Pawła II. Uczestnicy biegu to zawodnicy Klubu Rekreacyjno Sportowego TKKF „Jastrząb” Ruda Śląska. Klub od 1998 r.

organizuje m.in. „Pokojowe sztafety biegowe po Europie”, które do tej pory pokonały dystans ponad 18,8 tys. km. W czasie dotychczasowych 23 sztafet zawodnicy pobiegli m.in. do Brukseli, Fatimy oraz Watykanu. W ub. roku, dla uczczenia beatyfikacji Jana Pawła II, śląscy biegacze pokonali w sztafecie dystans ponad 1498 km, biegając wokół rudzkiego Placu Ja na Paw ła II. To od leg łość dzieląca Rudę Śląską od Watykanu. Zakończona 1 maja - w dniu beatyfikacji - sztafeta trwała łącznie pięć dni i półtorej godziny. Uczestniczyło w niej dwunastu biegaczy. Mieli do pokonania 5992 okrążeń centralnego placu Rudy Śląskiej.

Rutkowski nie popełnił przestępstwa Prokuratura Okręgowa w Gliwicach umorzyła śledztwo dotyczące działań Krzysztofa Rutkowskiego w związku z poszukiwaniami półrocznej Magdy z Sosnowca w styczniu tego roku. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach prok. Michał Szułczyński, śledczy nie dopatrzyli się przestępstwa w działaniach Rutkowskiego.

Palikot: chcemy wywołać wojnę światopoglądową Trzeba dokonać weryfikacji „zgniłych kompromisów” z lat 90., m.in. w sprawie aborcji, które nie wytrzymują próby czasu, dlatego chcemy wywołać wojnę światopoglądową - zapowiedział Janusz Palikot. Przewodniczący Ruchu Palikota uczestniczył w poniedziałek w Lublinie w spotkaniu Ruchu Kobiet – pierwszego z cyklu 16 spotkań, które mają się odbywać we wszystkich miastach wojewódzkich, a które służyć mają większej aktywizacji kobiet w życiu politycznym

oraz prezentowaniu programu Ruchu Palikota dla środowisk kobiecych. Palikot, nawiązując do głosowania w Sejmie w sprawie projektu ustawy autorstwa Solidarnej Polski wprowadzającego zakaz aborcji w przypadku prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, pokazał plakat z napisem "Lubelscy Talibowie", pod którym były umieszczone zdjęcia 17 posłów i posłanek z Lubelszczyzny, którzy zagło-

sowali za skierowaniem tego projektu do dalszych prac w Sejmie. „Mówi się, że chcemy wywołać wojnę światopoglądową. Tak, chcemy wywołać i słowo wojna używam w cudzysłowie. Dlaczego? Bo te kompromisy, które zostały zawarte w latach 90. - kompromis konstytucyjny, kompromis aborcyjny, kompromis konkordatowy - są to rozwiązania, które nie wytrzymują próby czasu. (…) Czas dokonać weryfikacji tych zgniłych kompromisów” - powiedział Palikot na konferencji prasowej.


7

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012 WIADOMOŚCI

ZE ŚWIATA

Lider Al-Kaidy wzywa do świętej wojny Liczba syryjskich uchodźców w Turcji w związku z antyislamskim filmem Lider Al-Kaidy Ajman al-Zawahiri wtargnęli do ambasady USA w Kairze i przekroczyła 100 tysięcy wezwał muzułmanów na świecie do tych, którzy szturmowali amerykańświętej wojny przeciwko Stanom Zjednoczonym i Izraelowi w związku z antyislamskim filmem "Niewinność muzułmanów", który według jego krytyków obraża proroka Mahometa. W nagraniu audio opublikowanym przez organizację As-Sahab, medialną gałąź Al-Kaidy, szef międzynarodowej siatki terrorystycznej oświadczył, że władze USA zezwoliły na wyprodukowanie filmu pod pretekstem wolności wypowiedzi. "Lecz ta wolność nie przeszkadzała im torturować muzułmańskich więźniów" - dodał. Zawahiri jako "uczciwych i gorliwych" określił demonstrantów, którzy

Syryjscy uchodźcy w tureckim obozie Czerwonego Półksiężyca w Hatay fot. Tolga Bozoglu/EPA

Liczba uchodźców z Syrii na terytorium Turcji przekroczyła 100 tysięcy podała w poniedziałek turecka Dyrekcja ds. Katastrof i Sytuacji Nadzwyczajnych (AFAD). Wcześniej Turcja sygnalizowała, że będzie mieć problemy z przyjęciem więcej niż 100 tys. uchodźców. Najnowsze dane AFAD mówią o 100363 uchodźcach zgromadzonych w 13 obozach w południowej Turcji, wzdłuż granicy z Syrią. Turecki minister ds. europejskich Egemen Bagis wezwał w poniedziałek na łamach niemieckiego dziennika "Die Welt" Unię Europejską do przyjęcia uchodźców z ogarniętej wojną domową Syrii. Bagis ocenił, że UE powinna zwiększyć pomoc finansową dla uchodźców. Od marca 2011 roku trwa w Syrii rebelia przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, tłumiona przez siły rządowe. Konflikt kosztował już życie ponad 30 tysięcy ludzi. Uchodźcy uciekają do sąsiadujących krajów: Tur-

cji, Jordanii i Libanu. Turcja w konflikcie wystąpiła otwarcie przeciw Asadowi, wzywając go do odejścia i przyjmując zbiegłych z jego armii generałów. W ostatnich tygodniach napięcie między Ankarą a Damaszkiem sięgnęło zenitu, gdy syryjskie siły rządowe ostrzelały nadgraniczną miejscowość Akcakale po tureckiej stronie granicy.

Jest porozumienie o referendum ws. niepodległości Szkocji Brytyjski premier David Cameron i szef szkockiego rządu Alex Salmond podpisali w Edynburgu porozumienie, zgodnie z którym w 2014 r. zorganizowanie zostanie historyczne referendum w sprawie niepodległości Szkocji - poinformował rzecznik Camerona. Według sondaży od 30 do 40 proc. Szkotów opowiada się za niepodległością.

ski konsulat w libijskim Bengazi. W tym ostatnim ataku, do którego doszło 11 września, zginęło trzech amerykańskich dyplomatów, w tym ambasador USA w Libii. Według amerykańskiej prokuratury za wyprodukowaniem filmu stoi 55letni Mark Basseley Youssef, chrześcijanin urodzony w Egipcie, który ma obywatelstwo amerykańskie. Film "Niewinność muzułmanów" wywołał w części krajów islamskich falę demonstracji, gdyż obraz obraża - według jego krytyków - islam i Mahometa. W sumie w antyamerykańskich protestach śmierć poniosło ponad 50 osób.

UE wzmacnia presję na Iran Szefowie MSZ państw UE zdecydowali w poniedziałek o wzmocnieniu sankcji przeciwko Iranowi. Restrykcje obejmują zakaz transakcji finansowych między europejskimi a irańskimi bankami, zakaz importu gazu oraz handlu m.in. grafitem i metalami. "Iran działa z rażącym naruszeniem międzynarodowych zobowiązań i wciąż odmawia współpracy z MAEA (Międzynarodową Agencją Energii Atomowej) w sprawie obaw o (jego) program nuklearny. Dlatego Rada zgodziła się na dodatkowe środki restrykcyjne w sektorze finansowym, handlu, energii i transporcie" - brzmi tekst przyjętej deklaracji. W szczególności ministrowie zakazali "wszystkich transakcji między europejskimi i irańskimi bankami, chyba że jest na to wcześniej uzyskana i uzależniona od spełnienia surowych warunków zgoda", na przykład na transakcje finansowe dotyczące pomocy humanitarnej (zakupu żywności czy sprzętu medycznego). Ponadto ministrowie wzmocnili

sankcje wobec banku centralnego Iranu, a także nałożyli kolejne ograniczenia eksportowe, w tym na eksport z UE do Iranu grafitu i aluminium mogących posłużyć do produkcji w irańskim programie nuklearnym i rakietowym. Zakazano też eksportu oprogramowania dla przemysłu, jak również sprzedaży lub wypożyczania Iranowi tankowców. Nowe sankcje, jak wyjaśniono w deklaracji, mają dotknąć irański program nuklearny i dochody irańskiego reżimu wykorzystywane do finansowania tego programu, lecz "nie są wymierzone w Irańczyków". "Irański reżim może działać odpowiedzialnie i sprawić, że te sankcje przestaną obowiązywać" - podkreślono w tekście. Zakazem zostanie objęty również import irańskiego gazu ziemnego do UE, choć jest to mniej istotny środek ze względu na znikomą ilość sprowadzaną do UE. Od 1 lipca w UE obowiązuje - uchwalony jeszcze w styczniu całkowity zakaz sprowadzania irańskiej ropy.


8 WIADOMOŚCI

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012 Z

KANADY

Oficer wywiadu szpiegował dla Rosjan Oficer kanadyjskiego wywiadu przyznał się do szpiegostwa na rzecz Rosji. Podporucznik Jeffrey Paul Delisle został zatrzymany pod tym zarzutem w styczniu. Pracował wówczas w Halifaksie, w jednostce marynarki wojennej. Delisle potwierdził, że sprzedawał informacje Rosjanom przez ponad cztery lata. Oficjalnie kanadyjski rząd nie podaje żadnych informacji poza potwierdzeniem, że oficer przyznał się do stawianych mu zarzutów. Wyrok w sprawie Delisle'a zapadnie najwcześniej na początku przyszłego roku. Będzie on pierwszą osobą skazaną na podstawie specjalnej ustawy o bezpieczeństwie informacji, którą Kanada wprowadziła po 11 września 2001 r. W 2007 r. Delisle przyszedł do ambasady Rosji w Ottawie i poprosił o spotkanie z przedstawicielem wywiadu wojskowego GRU, a podczas rozmowy zaproponował sprzedaż tajnych informacji. Otrzymywał za to 3 tysiące dolarów kanadyjskich miesięcznie. Kiedy zaczął pracować dla Rosjan, był zatrudniony w jednostce, która obserwuje ruch statków na kanadyjskich wodach. Jednostka ta wykorzystuje dane z obserwacji satelitarnej, dronów i urządzeń podwodnych. W Halifaksie mieści się międzynarodowa baza, w której jest dostęp do tajnych danych krajów NATO.

Jak opisywała telewizja CBC, w 2009 r. Delisle chciał zakończyć współpracę, ale otrzymał wówczas od Rosjan zdjęcie swojej córki wchodzącej do szkoły. Przekazywał więc dalej informacje. Rosjanie kazali mu też pojechać do Brazylii na spotkanie z jego oficerem prowadzącym. Tam miał otrzymać propozycję prowadzenia współpracy ze wszystkimi tajnymi agentami na większym terenie. Rosjanie zapłacili mu za to 50 tys. dolarów kanadyjskich. Ponieważ jednak do Kanady można wwieźć w gotówce 10 tys. dolarów, Delisle otrzymał większość swojego wynagrodzenia w kartach płatniczych. Gdy wracał do Halifaksu, na lotnisku celnicy zainteresowali się podróżnikiem do Brazylii, który spędził tam zaledwie kilka dni i wrócił z 50 tys. dolarów. Informację o "turyście" przekazali władzom wojskowym - relacjonowała CBC. Według dziennika "The Globe and Mail" Delisle kopiował przekazywane Rosjanom dane na pendrive'a. Dostarczał informacji dotyczących zarówno kwestii wojskowych, jak i np. przestępczości zorganizowanej, przekazywał też dane kontaktowe pracowników wywiadu. Sprawa oficera z Halifaksu może być największą aferą szpiegowską w Kanadzie od ponad 50 lat.

Odmówiono wjazdu pastorowi Jonesowi Straż graniczna odmówiła w miniony czwartek wjazdu do kraju kontrowersyjnemu amerykańskiemu pastorowi Terry'emu Jonesowi. Jego grupa wyznaniowa zasłynęła w 2011 roku publicznym spaleniem Koranu, co wywołało zamieszki w Afganistanie. Jones i inny pastor Wayne Sapp zostali zawróceni na przejściu granicznym między amerykańskim stanem Michigan a prowincją Ontario; wcześniej byli przetrzymywani przez straż graniczną przez kilka godzin - poinformowała rzeczniczka Jonesa, Stephanie Sapp. Duchowni mieli wziąć udział w międzywyznaniowej debacie Freedom Showdown o kontrowersyjnym filmie "Niewinność muzułmanów", który we wrześniu sprowokował falę antyzachodnich demonstracji w świecie islamskim. Według Sapp strażnicy graniczni skonfiskowali im znaki z napisami "Miejsce palenia Koranu" i "Islam to nowy nazizm" oraz kilkakrotnie pytali, czy pastorzy wwożą do Kanady kopię antyislamskiego filmu. Jak poinformowała rzeczniczka, Jonesowi odmówiono wjazdu z powodu grzywny, jaką otrzymał 20 lat temu w Niemczech za rzekomo bezprawne używanie tytułu doktorskiego, choć pastor zapłacił wówczas zasądzoną karę i z powodzeniem odwołał się do rządu Niemiec. Pastor w 1993 roku otrzymał ho-

norowy doktorat z teologii od jednego z uniwersytetów w Kalifornii - zaznaczyła. Mimo to kanadyjskie służby nie zgodziły się na wjazd, mówiąc, że tamtejszy rząd wymaga, by przed podjęciem próby przekroczenia granicy w kanadyjskim konsulacie w USA została przedstawiona pełna dokumentacja na temat tamtego zdarzenia. Sam Jones uznał brak zezwolenia na wjazd do Kanady za "poważny cios dla wolności słowa". W 2010 roku o kościele Jonesa, Dove World Outreach Center, zrobiło się głośno, gdy kontrowersyjny kaznodzieja ogłosił akcję palenia Koranu. W ostatniej chwili akcja została odwołana, jednak w rok później ja przeprowadzono. Po opublikowaniu w internecie nagrania z palenia świętej księgi islamu w Afganistanie wybuchły zamieszki. W ataku na amerykańską bazę w Mazari-Szarif zginęło wówczas siedmiu obcokrajowców.

Mega-korki Toronto, Vancouver i Montreal znalazły się na liście pięciu najgorszych miast pod względem spóźnień, wywołanych korkami drogowymi w całej Ameryce Północnej. Na pier wszym miejscu tej listy znalazło się Los Angeles.


PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

9

SPORT

ME siatkarzy: znamy grupowych rywali

Trener Fornalik: mecz z Anglią pokaże nam, gdzie jesteśmy

Słowacy, Francuzi oraz Turcy lub Łotysze będą grupowymi rywalami polskich siatkarzy w przyszłorocznych mistrzostwach Europy, które w dniach 20-29 września będą zorganizowane w Polsce i Danii. Losowanie grup turnieju odbyło się w Kopenhadze. Grupa B, w której rywalizować będą biało-czerwoni, mecze rozgrywać będzie w Ergo Arenie, która położona jest na granicy Gdańska i Sopotu. Uczestników zmagań gościć będzie także Gdynia oraz cztery duńskie miasta: Herning, Arhus, Odense i Kopenhaga.

Największym sukcesem Polaków w mistrzostwach Starego Kontynentu jest triumf pod wodzą Argentyńczyka Daniela Castellaniego w 2009 roku. W ubiegłorocznym turnieju prowadzeni przez obecnego trenera Włocha Andreę Anastasiego zawodnicy stanęli na najniższym stopniu podium. Pewnych udziału w turnieju jest 13 ekip. Ostatnie trzy zespoły, które dołączą do grona uczestników, wyłonione zostaną w majowych barażach. Awans uzyskają zwycięzcy dwumeczów Turcja - Łotwa, Grecja - Belgia, Chorwacja - Słowenia.

Formuła 1: Vettel w teamie Ferrari?

Selekcjoner polskiej reprezentacji Waldemar Fornalik podczas konferencji prasowej 15 bm. fot. Bartłomiej Zborowski/PAP

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Waldemar Fornalik przyznał, że wtorkowy mecz z Anglią w Warszawie w eliminacjach MŚ 2014 to wydarzenie w polskim futbolu. "Pokaże nam, w którym miejscu jesteśmy" - stwierdził. Opiekun biało-czerwonych spotkał się z dziennikarzami przed treningiem kadry na Stadionie Narodowym. "Ten mecz to wydarzenie w tym roku w polskiej piłce, oczywiście oprócz Euro 2012. Zawsze spotkania z Anglią były podniesione do wysokiej rangi. Zdajemy sobie sprawę, z kim gramy, ale wiemy też, na co nas stać. Żadnych filmów mobilizujących dodatkowo piłkarzy nie przewidujemy. Nasza motywacja jest już wystarczająco duża" zaznaczył selekcjoner. Jak dodał, ma jeszcze kilka wątpliwości dotyczących składu, ale ustalił już, kto wystąpi w bramce. "Wiemy, kto będzie bronił, jednak w żadnym wypadku nie ogłosimy tego dzisiaj. Pierwszy dowie się sam zainteresowany” - stwierdził. We wtorek do jego dyspozycji będzie już Eugen Polanski, który z powodu ważnych spraw rodzinnych nie mógł zagrać w piątkowym towarzyskim spotkaniu z RPA (1:0). W poniedziałek wrócił na zgrupowanie kadry.

"Warunek był taki, że z jego psychiką ma być wszystko w porządku. Sprawy zostały tak załatwione, iż mógł wrócić do nas i jest gotowy do meczu" - zapewnił selekcjoner. Fornalik wierzy, że jego podopieczni przełamią złą passę w konfrontacjach Polski z Anglią (tylko jedno zwycięstwo). "Skoro tyle lat przegrywaliśmy z Anglikami, to gdzieś tkwił problem. Jak jest teraz? Mamy ludzi pełnych wiary w to co robią. Oczywiście samo mówienie nie wystarczy. Można motywować, ale potem po prostu trzeba wyjść na boisko i dać z siebie wszystko" - podkreślił. Jak dodał, we wtorek nie zamierza grać na remis. "Ktoś mądry powiedział kiedyś, że jeśli gra się na remis, to można przegrać. Jeśli zaś stara się o zwycięstwo, to można zremisować. Sposób rozegrania tego meczu może być różny, ale cel pozostaje jeden - zwycięstwo. Wtorkowe spotkanie da nam odpowiedź, w którym miejscu jesteśmy po kilku zmianach. Jakie mamy problemy i w jakim kierunku możemy pójść" - zakończył selekcjoner. Początek meczu na Stadionie Narodowym o godz. 21 czasu polskiego.

Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 Niemiec Sebastian Vettel (Red Bull) od sezonu w 2014 roku będzie kierowcą teamu Ferrari. We włoskiej ekipie zastąpi Brazylijczyka Felipe Massę - poinformowało w poniedziałek BBC. Za przyjściem 25-letniego Vettela do Ferrari optował dwukrotny mistrz świata F1 Hiszpan Fernando Alonso, który rozmawiał w tej sprawie z szefem teamu Stefano Domenicalim i prezesem koncernu Lucą di Montezemolo. Hiszpan, mistrz świata w 2005 i 2006 roku w barwach Renault, w ostatnio udzielanych wywiadach podkreślał, że wraz z Vettelem stworzą najsilniejszy w F1 zespół, który zdobędzie tytuł mistrzowski zarówno w rywalizacji indywidualnej jak i konstruktorów. Vettel aktualnie obowiązujący kon-

trakt z zespołem Red Bull ma do końca 2013 roku. Massa, wbrew pojawiającym się plotkom o odejściu, w przyszłym roku będzie prawdopodobnie nadal związany z ekipą Ferrari. Choć jego umowa kończy się po tym sezonie, to ma zostać przedłużona. Brazylijczyk, który od wypadku w 2009 roku na Węgrzech nie wygrał żadnego wyścigu, końcówkę tegorocznego sezonu ma dobrą. Zajął czwarte miejsca w GP Włoch i Korei oraz drugie w GP Japonii, dzięki temu szefowie Ferrari zapewne przedłużą z nim umowę na jeszcze jeden rok. Helmut Marko, asystent szefa ekipy Red Bull Dietricha Mateschitza przyznał, że jeżeli Vettel zdecyduje się na zmianę zespołu po upływie kontraktu, nikt nie będzie mu w tym robił trudności.

PŚ w skokach - bilety na konkursy w Zakopanem

Joaquin Rodriguez najlepszym kolarzem w sezonie 2012

Rozpoczęła się sprzedaż biletów na dwa konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem w dniach 11-12 stycznia 2013 roku. Najtańsze bilety na każdy dzień zawodów kosztują 60 i 70 zł. Wejściówki do sektora T, w którym są miejsca siedzące, kosztują na każdy dzień po 150 zł. Najwyżej - po 350 zł - wyceniono bilety do sektora Gość. Kto zarezerwuje bilety na oba konkursy do 30 listopada, będzie mógł bezpłatnie obejrzeć na żywo kwalifikacje.

Joaquin Rodriguez (Katiusza) zajął pierwsze miejsce w rankingu Międzynarodowej Uni Kolarskiej (UCI) w sezonie 2012. 33-letni Hiszpan powtórzył osiągnięcie sprzed dwóch lat. Najwyżej klasyfikowani Polacy to Michał Kwiatkowski - 47. i Tomasz Marczyński - 87. Rodriguez zgromadził 692 pkt i o 91 wy prze dził Bry tyj czy ka Brad leya Wigginsa (Sky). Trzeci w zestawieniu jest Belg Tom Boonen (Omega-Quick Step) - 410.


10

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

MISJONARZE OBLACI Wydaje się, że przez miesiąc w Afryce nie da się wiele zrobić. Można jednak pokochać dzieci, młodzież i mrówki w cukrze.

Mali nosiwodowie

Kiedy leciałem samolotem z Paryża do Jaunde – stolicy Kamerunu, nie wiedziałem, czego mam się spodziewać. Wiele wyobrażeń i jakieś tam oczekiwania, a przede wszystkim pytanie: co ja jestem w stanie tam zrobić? Pierwszy dzień był spokojniejszy niż się wydawało. Pokoje mieliśmy dwuosobowe, spać dało się normalnie, w nocy było ciepło, ale bez przesady. Rano mrówki w cukrze sypanym do herbaty, kanapki i wyjazd ze stolicy na wieś. Kiedy zjechaliśmy z asfaltowej drogi, pozostało jakieś 30 km glinianą, wąską drogą, która podczas deszczu stawała się nieprzejezdna. Bez przeszkód dotarliśmy do NkolAvolo – małej miejscowości w buszu. Ludzie tam byli biedni: nie mieli dostępu do bieżącej wody i prądu. Sporo z nich cierpiało na malarię, HIV i wiele innych chorób. Siostry uwijają się jak mogą, dzieląc między siebie obsługę małej przychodni, nauczanie w szkole oraz opiekę nad dziećmi i młodymi dziewczynami. Dzieci przynoszą wodę Wszystko jest tu inne: powietrze, ziemia, roślinność, domy, drogi. Nawet problemy są inne. Ludzie ubodzy nie mają takich zmartwień jak my w „cywilizowanym świecie”. Tu najważniejszym zadaniem jest zjedzenie czegoś i temu zadaniu podporządkowuje się inne rzeczy. Najbardziej mnie uderzyła praca małych dzieci. Od kiedy tylko potrafią, muszą zająć się dostarczaniem wody do domu. Ich matki pracują na pożywienie, a ojcowie… często nie robią nic. Na buziach dzieci często gości uśmiech, chętnie przybiegają się przytulać. Gołym okiem widać, że brakuje im uczuć. Kościół pod prądem Tutaj wszystko, co europejskie, oznacza dobrą jakość. Telefon, aparat fotograficzny czy kamera to cuda techniki. Tak jest na wsi, bo w dużych miastach postęp cywilizacyjny jest zauważalny. Kościół jest jedynym miejscem w wiosce, w którym jest prąd. Dzieciaki i młodzież przychodzą tam, by doładować swoje nie działające najczęściej komórki, które gdzieś zdobyły. Nie każdy może chodzić do szkoły. Najczęściej rodziców na to nie stać. Na ogół co roku inne dziecko z rodziny idzie do szkoły. Wiele

fot. misyjnedrogi.pl dzieci nie mieszka z rodzicami, ale u rodziny, a nawet u obcych osób, by tylko móc chodzić do szkoły. Wiele dobra dzieje się za sprawą Adopcji Serca – ruchu osób, które adoptują dziecko na odległość. Osoby takie wpłacają pieniądze na opłacenie szkoły dla konkretnego dziecka. Kwoty są różne w zależności od kraju i regionu. Wraz z młodzieżą ze szkoły, w której na co dzień uczę, adoptowaliśmy dziecko i opłacamy jego naukę z kie-

szonkowego – rocznie około 150 zł. Zobaczyłem na własne oczy, jak wiele dobra dzieje się za sprawą tego dzieła. Siostry potrzebują pomocy Dzięki temu, że byłem w Kamerunie, inaczej przygotuję kolejny projekt misyjny. W tym roku wraz z koleżanką Karoliną po-

nownie wyjechałem do Kamerunu w ramach projektu misyjnego o nazwie „Młodzi Polacy młodym w Kamerunie”. Tym razempomagamy w mieście Bafoussam. Pracujące tam siostry bardzo potrzebują pomocy. Michał Piętosa wolontariusz misyjny, Kamerun

Parafia św. Eugeniusza de Mazenod Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej 1252 Steeles Ave. W. Brampton, Ontario Canada L6Y 0A9 Tel: (905) 451-1422 Fax: (905) 451-0226 www.demazenod.org e-mail: parafia@demazenod.org OBLACKIE RADIO MISYJNE w każdą środę na falach 530 AM od 21:00 do 22:00

fot. misyjnedrogi.pl


11

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

NIERUCHOMOŚCI: CO WARTO WIEDZIEĆ?

OBLICZA DZISIEJSZEGO RYNKU Mamy połowę października, czyli znajdujemy się właśnie w pełni jesiennego sezonu na rynku nieruchomości. Wrzesień przyniósł wprawdzie wzrost średniej ceny nieruchomości o 8,5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, ale ilość sprzedanych domów spadła aż o 21 proc. Średni wzrost cen, jak każda średnia, jest dość mylący i nie oznacza, że wszystkie nieruchomości w tym roku są droższe niż w ubiegłym. Trzeba sobie zdawać sprawę, że razem ze zmianami w światowej ekonomii rynek także się zmienia, i jeśli podejmujemy decyzję sprzedaży swojej nieruchomości to koniecznie musimy zrozumieć, jak on w danej chwili pracuje. Motywacje do sprzedaży domu są bardzo różne i jeśli sprzedaż nie wynika z absolutnej konieczności, decyzja o czasie sprzedaży powinna być podyktowana w dużej mierze sytuacją rynkową. Trzeba też koniecznie pamiętać, że to co dzieje się na rynku dzisiaj, to jedyna pewna informacja. Za tydzień lub miesiąc może się ona diametralnie zmienić. Niestety, przy obecnych prognozach ekonomicznych, nikt nie powinien oczekiwać, że będzie to zmiana na lepsze. Od 39 lat żyjemy w uprzywilejowanej na świecie strefie gospodarczej, będącej pod wpływem amerykańskiego petrodolara. Pozwoliło to nam na wygodne życie na kredyt, ale niestety nie oznacza to, że tak będzie zawsze. Zagrożenie wojną z Iranem nie jest związane z nuklearnymi zbrojeniami tego kraju, wynika ono głównie z walki o utrzymanie amerykańskiej waluty, jako jedynej, za którą można obecnie kupić od państw OPEC ropę naftową. Jeśli Iran, który jest drugim na świecie dostawcą ropy, zdoła wystawić swój produkt na wolny rynek i będzie go można kupić za każdą możliwą walutę, to wielka amerykańska hegemonia zawali się w jednej chwili, a nasze życie na kredyt pryśnie jak mydlana bańka. Prognozy najlepszych ekonomistów świata wskazują, że może to nastąpić znacznie szybciej niż nam się wydaje, czyli nawet przed końcem bieżącego roku. Na takim scenariuszu stracą najbardziej emeryci i babyboomers, których największym zabezpieczeniem są pakiety RRSP. Może się więc okazać, że poniesione przez nich straty w początkach kryzysu ekonomicznego były zaledwie drobnym preludium w stosunku do zmian jakie nastąpią. Wiele osób nie inwestuje wcale swojego kapitału, ciesząc się widokiem pokaźnej kwoty na bankowym wydruku. Przy dzisiejszej inflacji i prognozach ekonomicznych jest to z pewnością największa z możliwych lekkomyślność. Przy każdym ekonomicznym załamaniu jedni tracą niemal wszystko co posiadali, podczas kiedy inni budują fortuny. Nie jestem doradcą finansowym, więc nie zamierzam proponować żadnych giełdowych rozwiązań inwestycyjnych. Chcę jedynie zwrócić uwagę na fakt, że żyjemy wprawdzie w ciekawych ale trudnych czasach, i każdy powinien zadać sobie pytanie - czy tak jak teraz będzie zawsze? Czy mogę z całą pewnością oczekiwać, że będzie jeszcze lepiej? A jeżeli będzie gorzej - to jak sobie poradzę? Historia nikogo jeszcze nigdy nie nauczyła. Ale wiemy dobrze, że żadna potęga i żaden dobrobyt nie trwały wiecznie. Upadały lub ubożały jedne cywilizacje, a po nich przychodziły następne, które znów budowały aby w końcu upaść. W okresach prosperity każda społeczność buduje coraz większe i wspanialsze domy, z ogromnymi oknami i jeszcze większymi garderobami, ale kiedy przychodzi czas kryzysu domki buduje się małe, okna wstawia też małe, bo nie tylko taka budowa kosztuje mniej, ale jej utrzymanie też jest tańsze. Jeśli przyjrzymy się kanadyjskim domom budowanym 40 lat temu lub wcześniej, to zastanawia nas dlaczego są takie skromne, jakby architekci zupełnie nie mieli wyobraźni, i jak można było żyć mając tak mikroskopijne szafy. To bardzo proste i logiczne. Tylko taki dom była w stanie utrzymać przeciętna, kanadyjska rodzina, a garderoba jaką posiadała, spokojnie w tych szafach się mieściła. Dzisiaj budujemy duże domy o wysokich sufitach, ale coraz częściej zaczynamy narzekać

Urszula Urbańska jest absolwentką Wydziału Socjologii UW. Od 23 lat zajmuje się sprzedażą nieruchomości. Obecnie pracuje w Go West Realty Ltd. Tel. 416-456-7683

na rosnące koszty ich utrzymania. Nasze rosnące potrzeby są motorem rozwoju i postępu, z którego niestety większość z nas korzysta na kredyt. Jest rzeczą zupełnie zrozumiałą, że sprzedając dom chcemy uzyskać jak najwyższą cenę, i często zapominamy, że może to być jedynie najwyższa MOŻLIWA cena. Cena, za jaką sprzedajemy dom nie zależy ani od nas ani od naszych oczekiwań, czy tym bardziej od potrzeb. Wartość domu dyktuje rynek, i jest to najwyższa możliwa kwota, jaką kupujący będzie chciał za ten dom w danym czasie zapłacić. Jeśli wystawimy dom znacznie powyżej jego rynkowej wartości, to nie możemy liczyć, że kupujący będą nam składać jakiekolwiek oferty. Oni nie przyjdą go nawet oglądać, bo zarówno ich agent jak i oni sami porównają go z innymi domami, wystawionymi w granicach ich rynkowej wartości. W tej sytuacji nasz dom nie będzie w ich oczach wystarczająco atrakcyjną ofertą, aby warto było nawet tracić czas na jego oglądanie. Jeśli dom nie sprzedaje się przy dzisiejszym rynku szybko, to główne powody mogą być tylko dwa - zły marketing lub zbyt wysoka cena. Nie ma właściwie żadnej racjonalnej podstawy, która pozwalałaby nam na założenie, że jeśli dom będzie stał na rynku dłużej to wreszcie pojawi się kupiec, który zaoferuje lepszą cenę. Do tego bank, przydzielając kupującemu mortgage wysyła do domu rzeczoznawcę, który dom wycenia. Jeśli rzeczoznawca określi rynkową cenę domu, to nie ma takiej możliwości, żeby bank pożyczył na ten dom kupującemu np. 30 czy 50 tysięcy więcej. Tegoroczny, jesienny rynek nieruchomości jest w dalszym ciągu rynkiem sprzedającego, bowiem popyt nadal przekracza podaż. Są dzielnice, zwłaszcza te zlokalizowane najbliżej centrum miasta, w których domy sprzedają się błyskawicznie i za bardzo wysokie ceny. Są jednak coraz liczniejsze osiedla, zarówno w GTA, jak i w satelitarnych miastach, w których dom sprzedać jest coraz trudniej, a ceny mają zdecydowanie tendencje zniżkowe. Sprzedający powinni zdawać sobie sprawę, że bez względu na okolicę, ich oferta musi być atrakcyjna i iść razem ze zmieniającymi się wymaganiami rynku. Coraz częściej widzę jednak sytuacje, w których sprzedający wystawili swoje domy już dwa miesiące temu, za znacznie wyższe sumy niż wynosiła ich faktyczna rynkowa wartość. Teraz obniżyli cenę do rynkowej wartości sprzed 2 miesięcy, ale okazuje się, że na dzisiaj ceny w tej okolicy są już niższe niż były przed dwoma miesiącami. Jeśli więc muszą sprzedać, to nie tylko stracili czas, ale także dostaną za swój dom mniej pieniędzy niż dostaliby dwa miesiące temu. Utarło się przekonanie, że dom najlepiej sprzedawać i kupować wiosną. Nie jest to wcale prawdą i nie jest również prawdą, że kwitnący ogród sprawi, iż dostaniemy za dom więcej pieniędzy. Wiosną jest zawsze więcej domów na rynku, co sprawia, że jest większa konkurencja. Kupujący może być więc bardziej wybredny w dokonywaniu wyborów i mocniej walczyć o niższą cenę. To, kiedy kupujemy lub sprzedajemy dom, musi wynikać z naszych motywacji, i jeśli jest to tylko możliwe trzeba wykorzystać sytuację rynkową, która będzie najbardziej dla nas korzystna. Dzisiejszy rynek oferuje bardzo konkretną sytuację, z której powinni skorzystać zarówno kupujący, jak i wielu sprzedających, bowiem nikt nie może nam gwarantować, że wiosną rynek i gospodarka będą dla nas bardziej sprzyjające. Urszula Urbańska

SPECJALIZUJĘ SIĘ W SPRZEDAŻACH SPADKOWYCH I ROZWODOWYCH. PEŁNA POMOC PRZY WSZYSTKICH ETAPACH ZWIĄZANYCH Z TRANSAKCJĄ

URSZULA URBAŃSKA GO WEST REALTY LTD. cell: 416-456-7683 off: 416-534-3511


12

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

W socjalistycznej Polsce w każdej szanującej się państwowej instytucji była zakładowa kasa zapomogowo-pożyczkowa, która pozwalała na uzyskanie kilku tysięcy złotych na zakup pralki lub meblościanki. Przyzwyczailiśmy się więc żyć bez długów, a i pokus nie było wiele, bo zwykle więcej było pieniędzy niż pożądanych towarów w sklepach. W Kanadzie z "kredytowym festiwalem" zapoznaliśmy się zaraz po przyjeździe, a nad Wisłą zaczął się on wkrótce po zmianach ustrojowych.

KREDYT - NASZ PRZYJACIEL? W Polsce banki prześcigają się w pomysłach, jak zwabić klientów i wcisnąć im kartę kredytową, pożyczkę, mortgage czy linię kredytową. Główne hasło brzmi: "Mówisz: kredyt - masz kredyt". Powoli więc nasi rodacy w kraju przyzwyczajają się do "luksusu" życia z kartą kredytową. Statystyczny Polak ma obecnie jedną kartę kredytową z 2 tysiącami złotych kredytu, co w porównaniu z Kanadyjczykiem czyni go oszczędnym dusigroszem. W Kanadzie już dawno większość z nas uległa pokusie i posiadamy zwykle nie jedną, a kilka kart kredytowych, do tego linie kredytowe i pożyczkę hipoteczną. Pogodziliśmy się dość szybko z faktem, że aby zapewnić sobie dach nad głową na teraz i na starość, musimy się na długie lata zadłużyć pożyczką hipoteczną. Im szybciej to zrozumieliśmy, tym wcześniej kupiliśmy nieruchomość i teraz, zbliżając się do emerytury, mamy nasz dom całkowicie spłacony. Mimo ogromnych odsetek pozostawionych w banku, dom dla większości pierwszego pokolenia emigrantów jest największym funduszem emerytalnym. Oczywiście jest cała masa osób, które dzięki kredytom zbudowały biznesy, a nawet potężne fortuny. Przeciętny obywatel, kuszony reklamami dóbr konsumpcyjnych, zadłuża się coraz bardziej. W ludziach pojawia się chęć posiadania różnych dóbr, na które ich zupełnie nie stać. Hedonistyczny styl życia na kredyt w wysoko rozwiniętych krajach nikogo nie dziwi. Nowoczesna elektronika, markowe ciuchy, prestiżowe samochody trzeba zmieniać zgodnie z modą wręcz sezonowo, więc najpierw idą w ruch karty kredytowe, potem przychodzą nowe karty kredytowe, które służą do spłacania długów na starych kartach. Kiedy już bank nie chce powiększyć karcianych limitów, zgłaszamy się po konsolidację długów, czyli długi z kart kredytowych wędrują na linię kredytową. Bank zwykle zostawia w takiej

sytuacji jedną kartę, a pozostałe likwiduje, ale w ciągu kilku miesięcy z innych banków dostajemy kolejne karty kredytowe. I sytuacja się powtarza. Konsumpcja na kredyt bez umiaru i rozsądku, prędzej czy później prowadzi do załamania domowego budżetu, a następnie do krachu gospodarczego. Jeśli społeczeństwo dostaje kredyty na inwestycje typu: dom, dobrze udoku-

do tego co może nas czekać nawet w najbliższej przyszłości. Nie jest to miejsce na rozważania ekonomicznych prognoz ani przyczyn rozbuchanych pożyczek na karty kredytowe. Popatrzmy raczej na gospodarstwa domowe. 10 proc. społeczeństwa to ci, co mają na zaspokojenie wszystkich swoich potrzeb bez konieczności zaciągania kredytów. Jednak pozostałe 90 proc., aby utrzymać jaki taki

mentowany biznes - to zarówno państwo, jak i obywatel powiększają swój dobrobyt. Niestety, w ciągu ostatnich prawie 40 lat banki zaczęły pożyczać pieniądze niczym św. Mikołaj, a do tego do Ameryki zaczęły napływać bardzo tanie produkty niemal z całego świata. Karty kredytowe umożliwiły stworzenie superkonsumpcyjnego, hedonistycznego społeczeństwa dobrobytu, żyjącego na kredyt. Ostatni kryzys ekonomiczny wydaje się jednak małym preludium w stosunku

standard, żyje z zadłużoną kartą kredytową w portfelu. Samochód, wakacje, elektroniczne gadżety, coraz bardziej kosztowne przyjemności i szafy, z których wypadają stłoczone, markowe ubrania, kupujemy korzystając z kredytów. Jeśli jesteśmy w stanie zachować jakiś rozsądny balans i nie doprowdzamy do sytuacji, w której zaczynamy spłacać jeden kredyt przy pomocy następnego, to na dzień dzisiejszy możemy cieszyć się naszym stylem życia, choć musimy zdawać sobie sprawę, że światowa eko-

nomia niekoniecznie pozwoli nam na zawsze należeć do jednego z najbardziej uprzywilejowanych społeczeństw na świecie. Coraz więcej jest jednak ludzi, którzy zdecydowali cieszyć się życiem i nie martwić o przyszłość. Carpe diem - jak mówi stare łacińskie powiedzenie. Kiedy więc wykorzystali wszystkie możliwe limity kart kredytowych, pożyczek i linii kredytowych przez ostatnie kilka lat, dzięki wzrostowi cen nieruchomości każdego roku zadłużali swój dom, aby te kredyty spłacić. Skoro jednak postanowili, że żyją dniem dzisiejszym i ma to być w dalszym ciągu pełnia życia, a więc znowu zadłużali się na wszystkich możliwych kredytach, a w następnym roku powiększali swój mortgage o te wydatki. Błędne koło. Nic jednak nie trwa wiecznie. Rząd zmienił przepisy powiększania pożyczek hipotecznych, a ceny domów przestały rosnąć jak szalone. Tak prowadzone gospodarstwa domowe niestety musiały dojść punktu, w którym nie ma już wyjścia. Dom w długach, a na spłaty kart, pożyczek i kredytów z zarobków nie starcza pieniędzy. Takich tragedii jest z każdym dniem więcej: bankructwa, bankowe sprzedaże domów, plajtujące biznesy - tylko z powodu rabunkowej gospodarki ich właścicieli. Bank to nie święty Mikołaj, to instytucja dająca kredyt, który ma przynieść zysk. Jeśli klient spóźnia się z płatnościami, to musi płacić karne odsetki, a jeśli na to nie ma, to traci samochód, czy dom. Społeczeństwo współczesne uzależniło się od kart kredytowych i kupowania na wyrost. Coraz więcej osób zgłasza się na specjalne terapie, aby z tego uzależnienia się wyzwolić. Istnieje jednak poważna obawa, że zanim wszyscy uzależnieni od życia ponad stan się otrząsną i powędrują na terapię, to gospodarka tego nie przetrzyma i padnie. Ekonomista fot. Bruno Marsiaj/Depositphotos.com


PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012 Jest rzeczą zupełnie zrozumiałą, że każdy rodzic chce aby to właśnie jego dziecko było bardziej twórcze i bystre od swoich rówieśników. Okazuje się, że to może być całkiem proste. Wystarczy aby dziecko niemal od kołyski poznawało dwa języki równolegle. Jak wskazują najnowsze badania naukowe, mózg ludzi dwujęzycznych od bardzo wczesnego dzieciństwa działa zupełnie inaczej niż osób, które władają tylko jednym językiem lub drugi przyswoiły sobie w późniejszym wieku. Osoby, które uczyły się dwóch języków równocześnie od wczesnego dzieciństwa, skutecznie filtrują słownictwo używane w danej chwili, jednocześnie zamykając dostęp do drugiego słownika. Oba języki są niejako "pod ręką", co pozwala na nieomylny wybór słów. Mózg pracuje u nich niezwykle aktywnie, przez cały czas dokonując wyboru, z którego języka skorzystać. Ten wysiłek sprawia, że dzieci dwujęzyczne, znacznie lepiej od innych radzą sobie z nauką czytania, matematyką a także są bardziej twórcze. Dodatkowym atutem jest także fakt, że osoby takie na starość zachowują świetną zdolność koncentracji i znacznie później, jeśli w ogóle, dotyka je starcza demencja. Do niedawna sądzono, że wtłaczanie dziecku od najmłodszych lat drugiego języka to nadmierny wysiłek, który spowoduje, że dziecko nie będzie wiedziało w jakim języku mówi i stworzy sobie własną mieszankę językową. Dzisiaj wiemy, że nawet jeśli tak się stanie, będą to kłopoty przejściowe i mózg dziecka szybko się z nimi upora. Dzieci uczące się dwóch języków równocześnie robią to w tym samym czasie, w którym opanowują tylko jeden język ich jednojęzyczni koledzy, czyli zdobywają podwójną ilość wiedzy i potrafią ją odpowiednio segregować. Dzięki temu są później sprawniejsze w procesach twórczych, lepiej rozwiązują zadania matematyczne i dużo wcześniej

13

Ucz dziecko drugiego języka Im wcześniej dziecko pozna drugi język, tym sprawniejszy w przyszłości jego mózg. radzą sobie z nauką czytania. Wynika to ze sprawniejszego niż u rówieśników rozpoznawania symbolicznych relacji między literami a dźwiękami, i większej sprawności analitycznej mózgu. Chyba dobrze rozumieli to nasi polscy przodkowie, bo w każdym zamożnym domu była guwernantka, która rozmawiała z dziećmi po francusku, podczas kiedy rodzice porozumiewali się z dziećmi wyłącznie w języku polskim. Zrozumienie tego mechanizmu jest niezwykle istotne dla emigrantów, których dzieci posyłane są do szkół, w których spotykają się z nieznanym im, dominującym językiem. Przymus nigdy nie jest dobrym nauczycielem. Dzieci czują się obco i nie mają innego wyjścia jak dostosować się do języka większości. W efekcie może to doprowadzić do zubożenia języka ojczystego, którego jeszcze dobrze nie poznały, a do tego mogą nie osiągnąć płynności w drugim języku. Z tego powodu dzieci emigrantów są bardziej narażone na dysleksję, która może być wynikiem przymusu uczenia się języka w nieprzyjaznym otoczeniu. Nie wystarczy więc posłać dziecko do angielskiego czy francuskiego przedszkola, i czekać aż wyrośnie nam geniusz. Oba języki muszą się cieszyć w najbliższym otoczeniu dziecka jednakowym prestiżem, co nie stworzy ograniczeń dla chłonnego, dziecięcego mózgu, który może przyswoić nawet kilka języków równocześnie. Wszelka przesada też nie jest zdrowa, więc lepiej na początek pozostać przy dwujęzyczności. Lingwista fot. Stephen Denness/Depositphotos.com


14

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

PODRÓŻE

JUKATAN PEŁEN NIESPODZIANEK

Zawirowania (2)

Pomimo szalejącego huraganu udało nam się szczęśliwie wylądować w Cancun, co prawda o parę ładnych godzin później niż zazwyczaj, ale za to w całości, bez uszczerbku na zdrowiu (nie licząc niemiłych doznań psychicznych w czasie licznych turbulencji). Na lotnisku szybki odbiór walizek - tylko nasz samolot wylądował o tak późnej porze, tak że odprawa przebiegła w ekspresowym tempie. Potem transport turystów do hoteli. Miasto przywitało nas niesamowitą ulewą. W strugach deszczu wywlekliśmy bagaże, na oślep podążając w stronę wejścia hotelowego. Uff! Nareszcie. Recepcjonista prosi o dokumenty... No właśnie! A gdzie one są...? Z przerażeniem stwierdzam, że nie ma naszego plecaka! A w nim: nowa kamera wideo, mój ukochany Panasonic Lumix z teleobiektywem, kamerka do zdjęć podwodnych, okulary progresywne Piotra, no i oczywiście paszporty! Z potępieniem spozieram na męża - miał pilnować plecaczka! Sama zresztą też o nim zapomniałam, po tym upiornym locie moje szare komórki nie sprawiły się należycie. No cóż, stało się! Co robić dalej? Ze łzami w oczach proszę recepcjonistę o telefon do ośrodka “Temptation” to ostatni przystanek na trasie autobusu. Mam nadzieję, że uda się złapać pilota. Niestety, po pięciu trwających wieczność minutach dowiadujemy się, że autobus już odjechał... W siną dal. Nikt nie wie dokąd, ani gdzie parkuje. Nie ma wyjścia, trzeba czekać do godziny 8 rano - życzliwie informuje recepcjonista Baltazar. Mam co prawda numer telefonu w razie nagłych wypadków, ale z naszą sprawą trzeba czekać do rana. Masz babo placek! Czekać, tyle godzin, w nerwach. No trudno, głową muru nie przebijesz! Rozgoryczona pytam o pokoje dla nas (całe szczęście vouchery hotelowe miałam w kieszeni spodni), dostaję karty z numerami. Popadam w całkowitą depresję. Trzecie

piętro! Do tego w najgorszym budynku. Może da się zamienić? Nic z tego. Pełne obłożenie - tłumaczy Baltazar. Ma?ana! Jutro mogę coś załatwić. No tak, pracownik na nocnej zmianie z reguły nie może podejmować samodzielnych decyzji. Z rezygnacją wleczemy się do pokoju. Całe szczęście, że przestało padać. Po pokonaniu “tysiąca” schodów, zasapani , otwieramy drzwi... Ze środka bucha gorące powietrze! Co jest?! Mąż nastawia temperaturę klimatyzatora na 18 stopni. Po krótkiej dyskusji postanawiamy udać się do sklepu obok, w ramach zakupu jakichś płynów. Na miejscu już wszystko pozamykane, nawet wody nie uświadczysz. Podążamy do 24-godzinnego Oxxo. Bierzemy parę butelek oszronionego Sol - umieram już dosłownie z pragnienia! Piotr wyciąga kanadyjskie pieniądze. No! No! US! - sprzedawczyni kręci głową. Tylko amerykańskie dolary, albo pesos. W przedwyjazdowym zamęcie nie zamieniliśmy pieniędzy, a na lotnisku Casa de Cambio była już zamknięta. Kanadyjskich nie akceptują! Pani zabiera butelki, z rozczarowaniem odprowadzamy wzrokiem zimne piwko. Z suchością w gardle, noga za nogą wracamy do bazy.

Z wojskowym Mexicano. Po prawej - dobry znajomy z Calgary, Mr. Simpson. Cancun

Laguna Nichupte. Cancun

A w pokoju jeszcze goręcej! Klima zamiast chłodzić, sama się zamraża, a w pokoju sauna. Po wymianie zdań ustalamy, że spędzimy noc na powietrzu, pod palmami. Lepsze to niż zalewać się potami w pomieszczeniu. Układamy się na łóżkach plażowych, utykamy ręczniki, moszcząc w miare wygodne legowiska. Z ciężkim westchnieniem opadam na leżankę. W górze gwiaździste niebo! No fakt, takiego nieba nigdzie nie widziałam, dosłownie usiane jaskrawo migającymi, jak lampkami, gwiazdami. Cudownie! Przymykam oczy. Nagle doznaję szoku, snop światła uderza mnie po oczach. Co się dzieje? UFO wylądowało? Se?orita! Por que aqui? - słyszę pytanie. Powoli wybudzam się. To strażnik, sprawdza czy obce jednostki nie przebywają na terenie hotelu. Zaznajamiam go z sytuacją, kiwa głową ze zrozumieniem. Suchość w gardle wzmaga się. Zdesperowana idę do toalety , raczę się wodą z kranu. Niech się dzieje co chce... Opadam ponownie na leżankę. Mąż obok smacznie śpi, ma stalowe nerwy! Ja, zdenerwowana zaginięciem plecaka, mam problemy z zaśnięciem. Oczyma wyobraźni widze czarne scenariusze: rzeczy nie odzyskamy, bez paszportów nie wyjedziemy, zostaniemy tu na zawsze! Ale zaraz, zaraz! Jaka to właściwie firma nas wiozła z lotniska? Coś mi się przypomina (całe szczęście, że mam fotograficzną pamięć), przed oczyma widzę koszulkę pilota “Maya Cariba Viajes”. Tak, to jest to! Podekscytowana odkryciem wyskakuję jak z procy, lecę do recepcji. Pytam Baltazara czy ma “Yellow Pages”. No, ma! Proszę żeby odnalazł powyższą firmę, ale ten patrzy na mnie z przerażeniem. Nie wie o co chodzi, jak szukać czarna magia. Mogę sama - proszę bardzo! Z niecierpliwością wyrywam mu książkę, hiszpańskie wydanie oczywiście. Szukam, szukam... Jest! O rany! Ten sam adres co nasz hotel, nie wierzę własnym oczom. Jest i telefon! Z drżeniem rąk naciskam cyferki. Jest strażnik, mówi że trzeba czekać do 8, adres się zgadza. Podniesiona na duchu wracam pod palmę, przewracam się z boku na bok. Zewsząd słychać okrzyki entuzjastów nocnego życia w Cancun. O 7 nie wytrzymuję, jest już jasno, budzę męża. Truchcikiem lecimy na ulicę. Pytam o Maya Caribe Viajes, nikt nic nie wie. Zacho-

dzimy na deptak plażowy, paru osobników mocno skacowanych sączy piwko. Biura tego nikt nie zna! Mój optymizm powoli opada, jak to możliwe? Jedno co dobre, to że zakupiliśmy pesos i mogliśmy nawilżyć wysuszone gardła. Ulga niesamowita! Pokrzepieni przelatujemy na drugą stronę ulicy Kukulcan. Nie wierzę własnym oczom! Jest biuro! Marmurowe wejście, piękna brama. Wchodzimy do środka. We wnętrzu chłodniutko, piękne dekoracje, pachnie bogactwem. Sekretarka prowadzi do gabinetu właściciela, Hiszpana o imieniu Jorge. Wyjaśniamy naszą sytuację, natychmiast dzwoni do centrali. Z natężeniem obserwuję jego twarz. Uśmiecha się. Jest nasz plecak! Hurrrrrra! Kamień z serca! Mam ochotę całować Jorge po rękach, ale jakoś się opanowuję. Plecaczek przywiozą do hotelu. W radosnych podskokach biegniemy z mężem do bazy. Nowa zmiana w recepcji! Nasz przyjaciel Juan macha ręką. Po 5 minutach dostajemy nasz ulubiony pokój! Hej! Świat jest piękny! Ale było nerwowo...

Rynek Coral Negro. Cancun

Cenote Sagrado, Chac-mool, tańczące czaszki, Caracol - czyli najczęściej odwiedzane miejsce na Jukatanie, Studnia Ludu Itza. Wracamy do zwiedzania, będzie interesująco i przerażająco! Gorąco polecam! Krystyna Sienkowiec fot. autorka


15

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

NAPRAWA SAMOCHODÓW Henryk Basalaj zaprasza do nowo otwartego warsztatu samochodowego przy Dixie/Britannia

.com irs.c torepair hbauto www..h

10% $20 Regularny olej do 4 litrów

Obowiązują pewne ograniczenia

Kup u nas

$35off

4 opony

Obowiązują pewne ograniczenia

Usługi Us ługi Certyfikaty C er ty fikaty ((Safety) Safe ty ) Yellow Stickers Y ellow S ticker s ((commercial) commercial ) Ustawienie geometrii U s t aw ienie g eome trii kół kó ł systemie 3D) ws y s t emie 3 D) ((w Hamulce pe łny serwis ser w is H amulce - pełny Wymiana W y miana oleju o l ej u ((regular/synthetic) regular// sy nthe tic ) Diagnostyka D iagnos t y ka Komputerowa Komputerowa Naprawa oraz N apr awa o ra z uzupełnienie u zupe łnienie AC AC Wymiana opon bez dotyku W y m ia na o pon b ez d ot yk u Diagnostyka kół/felg D iagnos t y ka k ó ł / felg Naprawa wymiana układu N apr awa i w y m ia na u k ła du wydechowego w ydechowego

905-696-8042 1 312 B ritannia Rd. 1312 Britannia Rd. E, E, Unit Unit 19, 19, Mississauga Mississauga L4W L4W 1C8 1C8 F ax 905-696-8042 905-696-8042 Email:hbautorepairs@gmail.com Fax Email : hbautorepairs @ gmail.com O twarte: P on—Piątek 8-18, Otwarte: Pon—Piątek 8-13 except weekends 8-18, Sat Sat 8 -13 ex cept llong ong w eekends


16

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

Owoce w zdrowej diecie Fitness dla każdego

Witamy w kolejnym tygodniu! Dostajemy dużo pytań odnośnie zdrowego odżywiania. Wiele osób pyta jaka jest nasza opinia o jedzeniu owoców. Czy mają one miejsce w zdrowej diecie? Czy powinno się ich unikać? Jesteśmy zdania, że owoce jak najbardziej powinny być częścią zdrowego odżywiania. Posiadają one dużą ilość witamin, antyoksydantów oraz błonnika. Niektóre, niestety, posiadają także dużą ilość cukrów, dlatego powinny być dostosowane do osobistych potrzeb. Osoby, które chcą spalić tłuszcz, powinny jeść owoce w małych ilościach oraz w odpowiednich porach. W tym przypadku proponujemy spożywać je wcześnie w ciągu dnia, nie więcej niż 12 dziennie. Zdecydowanie proponujemy ograniczyć, a nawet zupełnie wyeliminować soki owocowe. Same w sobie posiadają bardzo dużo cukru, a większość z nich jest jeszcze dodatkowo

słodzona. Zamiast soków pijcie wodę, to najlepszy napój! Podajemy Wam kilka przykładów naszych ulubionych owoców i ich wartości. Smacznego! Jak zwykle zapraszamy na stronę www.wilkfitness.com po więcej informacji. Train Hard. Live Well. Banan Jeden banan ma około 90 kcal. Poza tym posiada takie witaminy jak: A, E, C czy B, a także jest źródłem cynku, manganu, potasu i miedzi. Posiada także beta-karoten. Jabłko Wzmacnia mięśnie i układ nerwowy, działa moczopędnie, obniża poziom cholesterolu we krwi, ochrania przewód pokarmowy, wpływa pobudzająco na pracę wątroby i zmniejsza jej przekrwienie, wpływa oczyszczająco na krew oraz odchudza tkanki. Pomarańcze Przede wszystkim zawiera duże ilości witaminy C. W 100 gramach pomarańczy jest jej aż 50 mg! Witamina C po prawia od por ność orga niz mu, u łat wia przyswa ja nie że la za, a co za tym i dzie - sprzy ja po ko ny wa niu zmęczenia. Dwie duże pomarańcze zapewniają tyle samo wapnia co szklanka mleka - w 100 gramach owocu jest go aż 40 mg. To idealne rozwiązanie dla osób, które nie mogą lub nie lubią spożywać mleka krowiego. Pomarańcze posiadają także witaminy: A, B, B12. Grejpfrut Posiada wiele witmin, w tym C. Ułatwia trawienie, oczyszcza organizm i przyspiesza przemianę materii. Włókna pomagają również obniżyć poziom cholesterolu we krwi.

Ananas Ananas jest owocem bogatym w witaminy C, A, B1, PP, wapń, żelazo oraz minerały. Działa doskonale na procesy trawienia i pracę jelit, ze względu na zawartość bromaliny. Pomaga w niestrawnościach i w stanach zapalnych jelit. Pobudza pracę trzustki, oczyszcza krew, korzystnie wpływa na nerki, naczynia krwionośne, serce i wątrobę. Jagody Są źródłem antyoksydantów oraz licznych pierwiastków mineralnych, takich jak: selen, cynk, miedź i mangan, oraz witaminy C, A, B, PP. Jagody mają korzystny wpływ na pamięć. Działają pozytywnie na oczy, obniżają poziom złego cholesterolu. Przyczyniają się do produkowania czer wonych ciałek krwi, przeciwdziałając anemii. Magda i Poldek Wilk


17

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

USUWANIE ZMIAN NACZYNIOWYCH NA TWARZY

METODĄ IPL Zmiany naczyniowe na twarzy stanowią duży problem kosmetyczny dla pacjentów i są częstym powodem zgłaszania się o pomoc do gabinetów dermatologicznych. Obecnie podstawową metodą leczenia zmian naczyniowych jest terapia laserowa. W tej dziedzinie zastosowanie znajduje wiele różnych laserów i IPL- Intense Pulse Light. Urządzenia wytwarzające IPL- silny impuls światła służą do leczenia różnych zmian naczyniowych, barwnikowych, do depilacji oraz do fotoodmładzania. Zmiany naczyniowe na twarzy mogą być bardzo różnorodne. Najczęściej zgłaszają się pacjenci z rozszerzonymi naczynkami na twarzy, z rumieńcami, z naczyniakami gwiaździstymi, naczyniakami na ustach oraz z naczyniakami płaskimi. Parametry światła odpowiednio dobiera lekarz w zależności do tego, jaka zmianę chcemy usunąć. Światło to jest selektywnie pochłaniane przez barwnik krwi- hemoglobinę. Po dojściu barwnika - "chwytnika" światło zmienia się w ciepło i zmiana skórna ulega zniszczeniu bez uszkodzenia skóry zdrowej. ROZSZERZONE NACZYNKA NA TWARZY (TELEANGIEKTAZJE) częściej występują u kobiet niż u mężczyzn. Mogą być jednym z objawów choroby skóry np. trądziku różowatego, ale zwykle występują u osób zdrowych i stanowią jedynie defekt kosmetyczny. Głównie przyczyną powstawania rozszerzonych naczynek są predyspozycje genetyczne, poza tym ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe, na zimno, mróz, wiatr. Leczenie teleangiektazji na twarzy metodą IPL polega na naświetlaniu całej skóry policzków lub nosa. Zabieg taki trwa 10-30 min w zależności od wielkości naświetlanej powierzchni. Pojedyncze impulsy IPL odczuwa się jak ukłucie igłą lub kopnięcie prądem. Aby zmniejszyć odczucia bólowe na leczoną powierzchnię wieje się zimne powietrze. Nie stosuje się przed zabiegiem kremów znieczulających ponieważ obkurczają one naczynia. Po zabiegu skóra jest zaczerwieniona, ciepła, dlatego

chłodzi się ją zimnymi okładami. Mogą powstać siniaki, które wchłaniają się w ciągu kilku lub nawet kilkunastu dni. Może powstać obrzęk twarzy (spuchnięcie), który utrzymuje się do 3-4 dni. Pierwszy zabieg usuwa zwykle ok.40-60 proc. naczyń, następny ok. 20 proc. Najbardziej oporne na leczenie są naczynka na skrzydełkach nosa, czasem w tej okolicy po zabiegu w ciągu kilku tygodni powracają. Zalecana liczba zabiegów: 2-5 w odstępach co najmniej 2 tygodni. RUMIEŃCE bywają utrwalone tzn. utrzymują się stale lub napadowe tzn. pojawiają się tylko pod wpływem różnych czynników: stres, wysiłek fizyczny, alkohol, mróz. Do leczenia kwalifikuje się tylko rumieńce utrwalone, gdyż są one spowodowane nadmierną ilością powierzchownie umiejscowionych naczyń. Rumieńce napadowe są wynikiem nadmiernej rozszerzalności naczyń pod wpływem w/w czynników a nie zwiększonej ilości naczyń. Ta nadmierna kurczliwość naczyń jest cechą genetyczną-indywidualną pacjentów i lasery czy IPL nie mają na nią wpływu. Rumieńców utrwalonych zwykle nie da się usunąć całkowicie, ale można osiągnąć znaczną poprawę. Zabieg wykonuje sie podobnie jak usuwanie rozszerzonych naczyń na twarzy. Zalecana liczba zabiegów: 3-6 w odstępach co najmniej 2 tygodni. NACZYNIAKI GWIAŹDZISTE często nazywane przez pacjentów "pękniętym naczynkiem", zwykle występujące u dzieci i młodych dorosłych, najczęściej w górnej części policzków. W jego części środkowej znajduje się kropeczka, od której promieniście odchodzą rozszerzone naczynka krwionośne, wygląda on jak gwiazda; stąd nazwa. Do całkowitego usunięcia tych naczyniaków wystarcza 1 zabieg, na który składa się jeden lub kilka ?strzałów?. Zabieg ten trwa bardzo krótko,

właściwie kilka sekund. Po zabiegu naczyniak od razu znika lub robi się sinofioletowy, następnie siniak wchłania sie po kilku dniach. NACZYNIAKI NA USTACH zwykle występują u osób starszych, mają wielkość kilku milimetrów, kształt okrągły i kolor fioletowy. Po naświetlaniu IPL naczynia wchłaniają się całkowicie po 3- 4 tygodniach. NACZYNIAKI PŁASKIE to zmiany skórne istniejące zazwyczaj od urodzenia. Zwykle umiejscawiają się na twarzy lub na karku, ale mogą być zlokalizowane w każdym innym miejscu ciała, np. na plecach, rękach lub nogach. Mają postać mniej lub bardziej rozległych plam o barwie różowej, czerwonej bądź czerwonosinej. Różnią się kształtem i wielkością, ale ich układ jest zwykle jednostronny- czasem zajmuje całą połowę twarzy. Jak wygląda zabieg? Kosmetolog ustawia parametry światła IPL, dobierając je indywidualnie dla każdego pacjenta w zależności od lokalizacji naczyniaka, jego koloru,

wielkości i grubości. Najlepsze efekty uzyskuje się, jeśli naczyniak znajduje się na twarzy, szyi lub dekolcie. Znacznie trudniej usunąć plamy na kończynach (to nadal duży problem terapeutyczny). Zwykle należy wykonać cykl zabiegów (czasem nawet kilkanaście) w odstępach co 2-3 tygodnie. Każdy z nich trwa ok. 10-20 minut. Podczas zabiegu naświetla się cały naczyniak. Impulsy IPL trwają bardzo krótko, tylko niewielką część sekundy i są odczuwalne jak ukłucia. Po zabiegu skóra jest gorąca, dlatego dobrze jest przez pół godziny przykładać zimne okłady. Bezpośrednio po nim naczyniak przybiera kolor ciemnofioletowy, ale siniak ten wchłania się w ciągu 7-14 dni. Po każdym kolejnym zabiegu naczyniak stopniowo się rozjaśnia. Efektem końcowym jest rozjaśnienie go nawet o 80-90 procent. Pamiętać należy, że najlepszy czas na zabiegi wykonywane laserem to jesień i zima. Serdecznie zapraszamy! 905-990-2255 Medical Estetician - Megan Flis

ETOBICOKE RATHBURN/ISLINGTON Architektoniczne arcydzieło, Custom Build - 5-sypialniowy nowy dom z 5 łazienkami w prestiżowej dzielnicy Islington Heights. 4 kominki, marmury, granity, wysokie sufity, podgrzewane podłogi, wspaniała kuchnia. Perfekcyjnie wykończony dom w najdrobniejszych detalach. Cena: $2,247.000


18

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012


19

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

123 /

1 3 567 4565

Czy kupując drogie aparaty słuchowe jestem nabijany w butelkę? Pragniemy dzisiaj zacząć cykl artykułów problemowych, które pojawiając się w różnych pismach, będą niejako odpowiadać na pytania i wątpliwości wielu osób, zastanawiających się nad stanem swojego słuchu. Dzisiejszy artykuł dotyka jednego z ważniejszych problemów, dotyczących formy pomocy w przywróceniu zdolności słyszenia, przed jakim staje wiele osób decydujących się na zakup aparatów słuchowych. Wyobraźmy sobie osobę, która trafia do nas przekonana, że jej problemy ze słuchem są nie dość poważne, aby myśleć o aparatach słuchowych, ale jednocześnie, osoba ta ma już dość utrudnień, jakie napotyka w swoim życiu z uwagi na stan swojego słuchu. Typowym przykładem będzie sześćdziesięcioletni mężczyzna, który już na wstępie naszej rozmowy zaznacza, że w zasadzie to on nie ma problemów ze słuchem poza oglądaniem telewizji, czy też w sytuacji gdy ktoś mówi do niego z większej odległości. Czasem osoba taka przyznaje, że powodem wizyty był nacisk żony i rodziny. Pełne badanie słuchu, które trwa trochę ponad godzinę zawiera także badanie określające poziom rozumienia mowy. Bardzo często, niestety, to wyniki takiego badania są decydujące przy wyborze najlepszego, dla badanej osoby, poziomu techniki użytej w jego przyszłych aparatach słuchowych (a także ich ceny). To właśnie rozumienie mowy (proces, który odbywa się w naszym mózgu) jest tym czynnikiem, który jest najważniejszy w procesie rehabilitacji, w którym sama głośność aparatów nie jest tak istotna, jak pobudzenie ośrodka mowy i rozumienia mowy do bardziej wydajnej i skutecznej pracy. Osoba, z którą rozmawiamy po wykonaniu testów słuchu (u nas bezpłatny, ale niepokrywany przez OHIP) zazwyczaj jest zdumiona niskim poziomem rozumienia mowy, który często sięga około 30 proc. dla mężczyzn pracujących w hałasie, nawet gdy sama utrata słuchu nie jest tak duża. Poziom rozumienia mowy jest badany w absolutnie cichym otoczeniu (soundbooth) poprzez sprawdzenie zdolności powtórzenia słów. Badana osoba słyszy je (słowa wypowiadane przez lektora, a nagrane na specjalnym CD) na tzw. MCL – czyli na najlepszej dla niej głośności. Utrata rozumienia mowy stanowi dla nas informację o aktywności i sprawności mózgu w interpretacji dźwięków, a także o zakresie możliwości przywrócenie rozumienia mowy, poprzez zastosowanie programu, w którym istotną częścią będą odpowiednio dobrane aparaty słuchowe. Aparaty słuchowe są tylko narzędziem w procesie, którego celem jest zapewnienie nie tylko słyszenia dźwięków, ale przede wszystkim rozumienia mowy nawet w głośnym i hałaśliwym otoczeniu. Mając wszystkie niezbędne informacje do wyboru sposobu, w jaki możemy pomóc badanej osobie, staramy się jej przedstawić opcje jakie możemy oferować – włączając w to różne programy rehabilitacyjne, jak również aparaty słuchowe. Decyzja jaką podejmuje zainteresowana osoba, jest jej decyzją, ale naszym obowiązkiem jest uświadomienie jej co jest najistotniejsze. Rozmawiamy o tym, jakie są możliwości poprawy jej zdolności słyszenia i rozumienia mowy, w jakim wymiarze, jaką technikę stosując oraz jaki program. W tym czasie pada często pytanie: „a jak to jest z tymi aparatami za 295.00 dolarów?”. Tutaj rozpoczyna się wyjaśnienie różnicy między poziomem oczekiwań a możliwościami techniki i nauki, w wypadku zastosowania jednego z programów rehabilitacyjnych. Aparat słuchowy to nie zegarek, na którym możemy sprawdzić czas, a jego cena nie będzie stanowiła znaczącej różnicy w dokładności jego pomiaru. W wypadku aparatów słuchowych, ich cena może i będzie stanowić różnicę między słyszeniem a jakością i dokładnością w rozumieniu tego, co słyszymy nawet w głośnym otoczeniu. Zazwyczaj, porównujemy poziomy słyszenia do różnicy w obrazie telewizyjnym, wynikającej z używanego odbiornika. Tak więc, mamy czarno-biały telewizor jaki pamiętamy jeszcze z Polski, następnie mały telewizor kolorowy jaki też pamiętamy z Polski sprzed wielu lat, następny poziom to już kolorowy telewizor z dużym ekranem, jaki sprawiliśmy sobie po przyjeździe do Kanady. Kolejny, to już płaski ekran plazmowy z początków ekspansji tej techniki, potem oczywiście mamy już kino domowe z dużym, najlepiej 60-calowym ekranem i techniką HD, a najwyższy poziom to ekran kinowy i oczywiście pusta sala, tylko do naszej dyspozycji. Inaczej mówiąc, różnica w cenie oddaje możliwości techniczne w zapewnieniu konkretnej osobie słyszenia lub rozumienia tego co słyszy, w zależności od jej otoczenia i utraty słuchu. Nasze porównanie dosyć trafnie obrazuje sześć poziomów techniki, dostępnej dzisiaj w ofercie 10 firm produkujących aparaty na rynku kanadyjskim. Nie każda jednak

firma ma podobny zakres techniki w tym samym zakresie cen. Wspominane już przez nas duże sieci klinik, stworzone przez producentów aparatów słuchowych, kierują się głównie swoimi celami w tworzeniu oferty handlowej i sprzedają - co jest zrozumiałe, to co im najbardziej się opłaca, w cenach, jakie dla nich są odpowiednie. Używając reklamy na dużą skalę, są w stanie zapewnić sobie miejsce na rynku, stwarzając wrażenie wyjątkowości ich oferty. Większość takich firm jest obecna na rynku kanadyjskim od pięciu – sześciu lat. Zwracamy Państwu uwagę na to, aby zawsze wiedzieć czego możecie się spodziewać po zakupionych aparatach, bowiem, jak już wspomnieliśmy, nie zawsze będą to sale kinowe, a często niestety mogą to być czarno-białe telewizory. Tutaj, niestety, sama cena i zapewnienia przedstawicieli firm nie powinny być dla Państwa jedynymi wskazówkami w ocenie wartości swojego zakupu. Jest bardzo ważne, aby w procesie podejmowania decyzji o kupnie być poinformowanym, czego możemy oczekiwać po zakupionych aparatach w relacji do płaconych za nie pieniędzy. Oczekiwania te powinny dotyczyć znaczącej poprawy rozumienia mowy w warunkach przez nas wyraźnie określonych, możliwości rozmawiania przez telefon, a także odbudowania utraconej zdolności rozumienia mowy do określonego przez nas poziomu. Ważny jest też okres pracy aparatów (powinno to być cztery do pięciu lat) i zakres ich rezerwowej mocy – w związku z możliwością pogorszenia się słuchu. Ministerstwo zdrowia w Ontario, wymaga umożliwienie kupującemu zwrotu aparatów słuchowych w ramach okresu próbnego. Okres próbny (w wypadku Metro Hearing Clinic – trzy miesiące) to czas, w trakcie którego nie tylko możemy je oddać, ale też możemy oczekiwać ich wymiany na inne (tego samego lub innego producenta) w wypadku, gdy zakupione przez nas aparaty nie spełniają naszych oczekiwań lub nam nie odpowiadają ze względu na kształt lub styl. To także okres, kiedy powinniśmy zauważyć znaczącą poprawę w naszym słyszeniu i rozumieniu mowy. W sytuacjach, gdy nasze oczekiwania wykraczają poza możliwości samych aparatów, z uwagi na bardzo dużą i trwałą utratę rozumienia mowy, Metro Hearing Clinic oferuje szereg programów rehabilitacyjnych opracowanych przy współpracy z najbardziej liczącymi się ośrodkami naukowymi w Stanach Zjednoczonych, a stawiających sobie za cel stymulację mózgu w celu przywrócenia, utraconej przez lata, zdolności rozumienia mowy w dużym, sięgającym nawet 40 proc., zakresie. Odpowiadając na zadane w tytule pytanie, możemy odpowiedzieć, że będąc świadomym swoich oczekiwań i w oparciu o przedstawiony wybór aparatów (w zakresie ich możliwości zapewnienia nam rozumienia mowy w określonych przez nas warunkach), możemy dokonać trafnego wyboru, nie w oparciu o nic nie mówiącą nam nazwę czy cenę, nie zawsze też mającą pokrycie w możliwościach technicznych aparatów, ale w oparciu o postawione przez nas warunki. Producenci aparatów słuchowych stwarzają wrażenie posiadania bardzo szerokiej oferty w zakresie stosowanych technik, jak i cen swoich wyrobów. Podobnie jak i inne wyroby oparte na technice komputerowej, tak i aparaty produkowane przez wielu producentów, mogą i będą się różnić sposobem pracy i oferowanymi korzyściami z ich używania. Stosowana terminologia w zakresie tak zwanych „features” jest bardzo myląca i nie zawsze trafnie oddaje możliwości aparatów. Kupując aparaty słuchowe, powinniście Państwo kupować efekt ich działania i wymierną korzyść, jaką odniesiecie poprzez ich używanie przez wiele lat. To będzie decydowało o ich wartości i cenie. Nazwa producenta, model, stosowana technika czy cena, nie powinna być czynnikiem mającym zdecydowany wpływ na decyzję. Zwracajcie też uwagę na to, czy w sytuacji gdy będziecie potrzebować pomocy w trakcie wieloletniego ich używania, możecie zwrócić się o nią do tej samej osoby, która zdążyła dobrze poznać Wasze potrzeby. Jak już wspomnieliśmy, kupno aparatów powinno być początkiem relacji, która daje pewność otrzymania zawsze najlepszych, dla potrzebujących ich osób, aparatów dobieranych tak, aby to sprzedający je profesjonalista był niejako gwarancją ich optymalnego doboru i nienagannej, wieloletniej pracy. Jak zwykle, życzymy Państwu dobrego rozumienia mowy. Alicja i Janusz Tobola Metro Hearing Clinic 905.273.7717 www.metrohearingclinic.com


20

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

KILAR THE BEST W LIVING ARTS CENTRE Moja fascynacja muzyką Wojciecha Kilara rozpoczęła się w roku 1975 kiedy byłem studentem, wtedy jeszcze Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie a dziś przemianowaną na Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina. Będąc muzykiem orkiestry studenckiej, fagocistą, miałem okazję brać udział w próbach, a później w koncercie najsłynniejszego dzisiaj utworu Wojciecha Kilara, poematu symfonicznego „Krzesany”. Pamiętam jak dziś zadziwienie moje i moich kolegów tym niesamowitym 16-minutowym utworem powstałym na tematyce muzyki góralskiej. Miałem później, już w Kanadzie, okazję kilkakrotnie dyrygować tym, jak również innymi utworami Wojciecha Kilara, zarówno w Toronto, jak również w Chicago i Nowym Jorku. Moja fascynacja trwa do dzisiaj, stąd pomysł organizacji koncertu „Kilar the Best”, który odbędzie się 27 października w Living Arts Centre w Mississauga. Wojciech Kilar obchodzi w tym roku swoje 80. urodziny. Będąc w lipcu z grupą kanadyjskiej młodzieży w Krakowie, wybraliśmy się do Katowic na tzw. „Noc Kilara” - galowy koncert urodzinowy w katedrze Chrystusa Króla. Wystąpiły dwie orkiestry symfoniczne, połączone chóry oraz znakomici, najlepsi polscy soliści. Mieliśmy również możliwość krótkiej rozmowy z Jubilatem. Mam nadzieję, że koncertem w Kanadzie uda nam się przybliżyć muzykę „największego polskiego kompozytora narodowego” również tym, którzy dotychczas jej nie znali. Wszyscy natomiast znamy muzykę filmową Wojciecha Kilara. Skomponował on ścieżkę dźwiękową do ponad 170 filmów. Wojciech Kilar urodził się 17 lipca 1932 r. we Lwowie. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach grę na fortepianie i kompozycję w klasie Bolesława Woytowicza. Dyplom ukończenia studiów z najwyższym odznaczeniem uzyskał w 1955 r. W 1957 uczestniczył w Międzynarodowych Kursach Wakacyjnych Nowej Muzyki w Darmstadt. Edukację muzyczną uzupełniał jako stypendysta rządu francuskiego w Paryżu w latach 1959-60; uczęszczał na zajęcia kompozycji do Nadii Boulanger. W 1977 r. został członkiem-założycielem Towarzystwa im. Karola Szymanowskiego w Zakopanem. Wchodził także w skład Komisji Repertuarowej Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień”. Za swoją działalność artystyczną otrzymał wiele nagród, m.in. Nagrodę Fundacji im. Lili Boulanger w Bostonie (1960), Nagrodę Ministra Kultury i Sztuki (1967, 1975, 2003), Złote Berło Fundacji Kultury Polskiej (2000), Diamentowy Laur (2003), Nagrodę Feniksa przyznawaną przez Związek Polskich Kawalerów Maltańskich twórcom sięgającym do tradycji chrześcijańskiej (2008). Ponadto otrzymał wiele nagród za muzykę filmową, m.in. w 1981 r. na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cork w Irlandii za muzykę do filmu „Da un paese lontano: Papa Giovanni Paulo II” (reż. Krzysztof Zanussi); w 1992 r. za muzykę do filmu „Dracula” (reż. Francis Ford Coppola). Wojciech Kilar został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1976) oraz Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (2002), a w 2012 r. najwyższym polskim odznaczeniem „Orła Białego”. Zapraszam państwa na niezwykły koncert muzyki filmowej Wojciecha Kilara. Usłyszą Państwo tematy muzyczne z takich filmów jak: „Ziemia obiecana”, „Trędowata”, „Pianista”, „Dracula”, „Sami swoi”, „Rodzina Połanieckich”, „Zazdrość i medycyna”, „Smuga cienia”, „Portret damy”, „Dziewiąte wrota”, czy fragment suity z filmu „Dracula”. Pieśń „W stepie szerokim” (hymn polskich siatkarzy) z filmu „Przygody pana Michała” zaśpiewa młody i bardzo utalentowany baryton z London, Marcel Sokalski. Marcela miałem okazje poznać i usłyszeć podczas letniego programu „Music & History”, który prowadziłem w Krakowie, a następnie w Pradze, Budapeszcie i Wiedniu. Gościem specjalnym koncertu będzie wielka gwiazda polskiej piosenki Justyna Steczkowska. Zaśpiewa ona z towarzyszeniem Celebrity Symphony Orkiestra trzy utwory z filmów Wojciecha Kilara, jak również najpopularniejsze przeboje. Koncert rozpoczniemy słynnym polonezem z filmu „Pan Tadeusz”, a tańczył będzie (bodaj pierwszy raz do żywej muzyki w wykonaniu 50-osobowej orkiestry) 50-osobowy Polski Zespół Pieśni i Tańca „Biały Orzeł” z Toronto prowadzony przez choreografa Tadeusza Zdybała. Koncert uroczyście otworzy nowo przybyły do Toronto Konsul Generalny RP Grzegorz Morawski. Bohatera wieczoru Wojciecha Kilara zobaczymy na ekranie umieszczonym ponad orkiestrą na scenie w Living Arts Centre w Mississauga. Na ekranie tym będą prezentowane krótkie fragmenty i zdjęcia z wyżej wymienionych filmów, do których muzykę Wojciecha Kilara zagramy na koncercie. Zaproście Państwo swoich znajomych i kanadyjskich przyjaciół, a nauczycieli polonijnych szkół proszę o poinformowanie i zaproszenie naszej młodzieży na ten galowy koncert w pięknej sali Living Arts Centre w Mississauga. Jestem przekonany, że wyjdziecie Państwo po koncercie zachwyceni koncertem i muzyką filmową Wojciecha Kilara, który mówi o sobie: „...można powiedzieć, ze jestem wesoły i zmysłowy, że cieszę się darem życia. Tego że trzeba przyjmować wszystko - to co złe - jako dar Boży, nauczyłem się od mojej żony. To wielki dar, że jestem w stanie cokolwiek przeżywać, że w ogóle jestem”. dr Andrzej Rozbicki „Kilar the Best”, Celebrity Symphony Orchestra, Andrzej Rozbicki, dyrygent Soliści: Justyna Steczkowska i Marcel Sokalski oraz Polski Zespół Pieśni i Tańca „Biały Orzeł” Bilety: LAC Box Office 905 306 6000 Piast, Pegaz, Husarz, Polimex


21

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

Kokaina - narkotyk towarzyskiej śmietanki Ponad trzy czwarte światowych zasobów kokainy pochodzi z obszarów obejmujących Kolumbię, Peru i Boliwię. Nic więc w tym dziwnego, że pierwotni mieszkańcy tych terenów żuli liście koki przez tysiące lat. Oficjalnie wolno było żuć liście koki tylko inkaskiej arystokracji, ale praktycznie powszechnie używali jej wszyscy mieszkańcy tych terenów w celach obrzędowych, religijnych i leczniczych.

Koka służyła również za rodzaj pożywienia, ze względu na zawarte w niej białka i witaminy, a równocześnie była pobudzająca, niwelująca zmęczenie i podtrzymująca siły. Dodawała też energii. Konkwistadorzy w pierwszym etapie najazdów uznali liście koki za wcielenie wszelkiego zła, ale szybko odkryli jej wspaniałe właściwości, zalegalizowali ją i opodatkowali uprawę. Robotnicy pracujący na plantacjach, podczas przerw w pracy, dostawali liście do żucia w celach wzmacniających. Wkrótce krzewy koki zaczął uprawiać Kościół Katolicki, a w epoce wiktoriańskiej jej liście stały się krzykiem mody w przetwórstwie. Najpierw powstało wino o nazwie "vin mariani", zawierające 6,5 proc. kokainy i 11 proc. alkoholu. Był to ulubiony trunek papieża Leona XIII, a także Henryka Ibsena, Emila Zoli, Juliusza Verne, Aleksandra Dumas i Athura Conan Doyle. Trudno dziś powiedzieć czy genialne dzieła literatury, stworzone przy vin mariani powstałyby bez

trunku, ale z pewnością nie dla każdego stanowił on literackie natchnienie. Entuzjastami vin mariani byli także członkowie rodzin królewskich, w tym królowa Wiktoria i amerykańscy prezydenci. Poza tym, że vin mariani wprowadzało pijącego w ogólny błogostan, to także działało podobnie jak viagra. Znana na całym świecie Coca-cola pojawiła się znacznie później. Recepturę wymyślił farmaceuta z Atlanty John Pemberton i wyprodukował wino koktajlowe o tej nazwie. Wkrótce jednak w Stanach Zjednoczonych wprowadzono prohibicję i producent musiał zastąpić alkohol syropem. Coca-cola była reklamowana jako "napój oferujący zalety koki bez wad alkoholu". Miał to być jeden z "najwspanialszych, podnoszących na duchu i pobudzających napojów bezalkoholowych". Te reklamy znakomicie komponują się ze współczesnymi reklamami Red Bulla. Cóż, czasy się zmieniły, koka została zakazana więc wymieniono ją z latami na chemię.

Coca-cola była faktycznie napojem bardzo pobudzającym, bowiem każda butelka zawierała małą porcję kokainy. W tym czasie nadal kokainę sprzedawano bez recepty, więc Sigmund Freud leczył nią swoich pacjentów, rozpływając się nad jej zaletami, a w 1916 roku londyński dom towarowy Harrods

sprzedawał zestaw: kokaina, morfina, strzykawka i igła jako "mile widziany dla przyjaciół na froncie". Dopiero początek lat 20-tych XX wieku ograniczył kokainowe swawole, przynosząc nowe opinie na temat tego narkotyku. Stwierdzono bowiem niezbicie właściwości uzależniające kokainy i wpisano ją na listę środków zakazanych. Wytwórcy Coca-coli musieli zmienić recepturę. Od tamtej pory cola doprawiana jest ekstraktem z liści koki, ale pozbawionych esencji narkotyku. Właściwości pobudzające Coca-coli, wiążą się dziś właściwie prawie wyłącznie z ogromną zawartością cukru. W latach 20 tych i 30 tych XX wieku kokaina, choć zabroniona, była używką artystycznych elit. Dzisiaj kokainę zepchnęły w cień syntetyczne środki pobudzająco-odurzające oraz marihuana. Choć schyłek ubiegłego wieku przyniósł powrót kokainy do Stanów Zjednoczonych, to obecnie największą popularnością cieszy się ona w Wielkiej Brytanii, gdzie zażywa ją prawie 7 proc. dorosłych obywateli, głównie należących do śmietanki towarzyskiej. Gram kokainy w Anglii kupuje się dziś za około 40 funtów, więc nie jest to tania używka. A mimo to, z powodu jej nadużycia tylko na Wyspach rocznie umiera około 100 osób. Cóż, każda generacja i każdy okres dziejów ma swoje używki. Warto więc pamiętać, że nie wszystko co w pigułce, proszku i płynie to wspaniałe panaceum na szarość życia. Do uzależnienia prowadzi bowiem łatwa i beztroska droga, a do wyzwolenia z nałogu droga jest niezwykle trudna i wyboista. Wyleczony fot. Dmitry Cherevko/Depositphotos.com

Jan Hoffmann

Dobra, Prosta Grafika

Reklamy - Ulotki Karty biznesowe

647 828 1644

Potrzebny doświadczony rzeźnik do pracy w masarni. Tel: (905) 848-5194


22

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012


23

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

Malibu Chevrolet wypuścił na rynek kolejną generację aut, które w ostatnich latach widujemy z naklejką „Car Rental”, czasami również jako pupilki właścicieli, którzy pamiętają jeszcze pierwszą generację Malibu z lat 60-tych. Nie zapominajmy także o radiowozach, północno-amerykańska policja to ogromny rynek zbytu amerykańskich aut klasy średniej. Malibu nigdy nie było obiektem pożądań kierowców, zwłaszcza młodszego pokolenia. Generacja z roku 1997 to stylistyczna i jakościowa porażka, podobnie jak jej odświeżona wersja zaprezentowana 5 lat później. W roku 2008 GM wypuścił kompletnie nowy model, i był to strzał w dziesiątkę: dużo lepsza jakość, nowe silniki, wersja hybrydowa, design, który znacznie rozszerzył zakres rynkowy modelu i znacznie przekroczył oczekiwania sprzedaży.

V6 w nowym Malibu. Dostępne są tylko czterocylindrowe: 2,5 l o mocy niespełna 200 KM, a także znany również z Cadillaca dwulitrowy, turbodoładowany motor o mocy 260 KM. Podobnie jak w poprzedniej generacji, dostępna będzie także „mild hybrid” z dodatkowym elektrycznym silnikiem, który wspomaga silnik spalinowy przy jeździe ze stałą prędkością.

Najnowsza generacja Malibu nie zmieniła się dramatycznie. Widać, że koncern GM boi się modyfikować model, który osiągnął tak duży sukces. Jednak lepsze jest wrogiem dobrego, więc materiały użyte do wykończenia wnętrza są jeszcze lepszej jakości, choć podobnie jak karoseria, sam design nie zmienił się znacząco. Kierownica oraz głęboko umieszczone zegary w stylu nowego Camaro znacznie dodały wnętrzu sportowego wyglądu; jednak jeśli o sporcie już mowa, to nie jest go zbyt wiele. Chcąc zademonstrować znaczący sprzeciw wobec zmian klimatycznych, Chevrolet całkowicie odrzucił silniki

To co w amerykańskich autach budzi najwięcej mieszanych uczuć, to wyposażenie dodatkowe. Podczas gdy kon ku ren ci z Ja po nii czy Eu ro py prześcigają się w dodawaniu coraz to bardziej wy myś lnych gadże tów do nawet najmniejszych swoich aut, w Chevrolecie opcje, jak skórzana tapicerka, kamera cofania czy ksenonowe reflektory, dostępne są za dopłatą i to tylko w najwyższych wersjach. Jeśli chcemy więc dodać do naszego auta kilka detali poprawiających bezpieczeństwo, musimy zapłacić więcej, sporo więcej. Ceny nowego Malibu zaczynają się

od 24.995 dol. za najtańsza wersję, model hybrydowy wymaga wyłożenia dodatkowych 3000 dol., a najwyższy model LTZ to wydatek już 32.540 dol. Za

tak dobrze zapowiadające się auto nie jest to więc cena wygórowana. Adam Biegalski fot. autor


24

BEATA GOTUJE PODRÓŻ ZA JEDEN UŚMIECH - BERMUDY Różowe plaże, pastelowe domy, rafy koralowe i zaciszne zatoczki - co nam trzeba więcej na urlopie... Kapitalnie wyglądają panowie w krótkich spodenkach bermudach, w kancik, które zakładają do eleganckich koszul, krawatów i marynarek oraz obowiązkowo długie skarpety (tzw. podkolanówki). Trochę śmiesznie, ale można się przyzwyczaić. Podstawą kuchni Bermudów są ryby i owoce morza. Można również zjeść potrawy europejskie i z całego świata, wszystko jest dostępne, a jedynym problemem dla turystów są wysokie ceny. Specjałem bermudzkim, słynnym na całym świecie, jest rumowa babka wypiekana w Bermuda Rum Cake Company, o nazwie Rum Swizzle, naprawdę wspaniała smakowo, lecz nie cenowo. Niestety - przepis zastrzeżony.

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012 niaki, 1 puszka (ok. 400 ml) obranych i pokrojonych w kostkę pomidorów, 2 łyżki sosu Worcestershire, 1 bardzo drobno posiekana świeża papryczka jalapeno bez nasion, 1 łyżeczka zmielonego czarnego pieprzu, 1 liść laurowy, 500 g filetów z lucjana czerwonego, pokrojonych na kawałki wielkości 2, 5 cm (można zastąpić basem lub flądrą) Sposób przygotowania: W garnku na zupę, na średnim ogniu rozgrzać olej. Dodać seler, marchew, cebulę, paprykę i czosnek; podsmażać około 8 minut. Wmieszać koncentrat pomidorowy i dusić jeszcze 1 minutę. Dodać sok z małży, ziemniaki, pomidory z puszki wraz z sokiem, sos Worcestershire, papryczkę jalapeno, liść laurowy i czarny pieprz. Delikatnie gotować, aż ziemniaki zmiękną, mieszając (około 30 minut). Dodać rybę. Gotować do momentu, gdy mięso ryby da się łatwo rozdzielać widelcem, około 10 minut.

MORSZCZUK ZAPIEKANY Składniki: 1 kg filetów z morszczuka, 2 łyżki masła, tarta bułka, 1/2 szklanki ugotowanej fasoli, 4 pokrojone w plastry ziemniaki, 6 pomidorów pokrojonych w plastry, posiekana natka pietruszki, 2 utarte ząbki czosnku, sól, pieprz mielony Sposób przygotowania: Filety z morszczuka kroimy na mniejsze kawałki. W wysmarowanym masłem i obsypanym tartą bułką naczyniu układamy kolejno warstwę ryby, przyprawiamy, na niej układamy warstwę ziemniaków, pomidorów, czosnku, natki pietruszki, fasoli. Kolejna warstwa ryby itd. Na wierzch kładziemy resztę masła. Zapiekamy w piekarniku nagrzanym do temperatury 350 stopni F do momentu aż ziemniaki będą miękkie.

PRZYSMAK BERMUDY Składniki: 2 piersi z kurczaka, 20 dag mielonego mięsa, 1 papryka czerwona, 1 cebula, 20 dag pieczarek, 3 jajka, natka pietruszki, sól i pieprz do smaku, curry, słodka papryka w proszku, tarta bułka, mąka, olej do smażenia, kajzerka Sposób przygotowania: Piersi z kurczaka rozbijamy, przyprawiamy solą, pieprzem, papryką, curry. Do mięsa mielonego dodajemy namoczoną i odciśniętą bułkę, jajko, pokrojoną w kostkę cebulkę, paprykę, podsmażone (pokrojone w kostkę) pieczarki, posiekaną natkę pietruszki, doprawiamy przyprawami. Wyrabiamy farsz na jednolitą masę. Układamy farsz na rozbitych piersiach i formujemy w kształcie trójkąta. Rozbijamy jajka, panierujemy w mące, jajku i bułce. Smażymy w głębokim tłuszczu ok. 15 min.

BERMUDA RUM SWIZZLE Składa się z rumu grenadyny, angostury, cukru i soku z lemonki. Drink o zastrzeżonej nazwie DARK 'N STORNY to po prostu rum z piwem imbirowym. Proporcja według uznania.

Serdecznie Państwa pozdrawiam. Życzę udanego i smacznego gotowania. Beata Orgacka, (905) 785-2431 Zupa chowder; fot. Angelika Orgacki

Radio PULS w internecie

ZUPA CHOWDER Składniki: 2 łyżki oleju roślinnego, 3 łodygi drobno pokrojonego selera naciowego, 2 drobno pokrojone marchewki, 1 drobno posiekana cebula, 1 drobno pokrojona papryka zielona, 3 zgniecione ząbki czosnku, 3 łyżki koncentratu pomidorowego, 1 l soku z małży (można zastąpić bulionem rybnym, rozcieńczonym wodą), 2 obrane i pokrojone w kostkę ziem-

od 9 rano Bermuda Rum Swizzle fot. Angelika Orgacki

www.radiopuls.ca


25

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

Choroba zbyt sterylnego środowiska W 1926 roku, w Szwajcarii przeprowadzono badania, z których jednoznacznie wynikało, że liczba alergików nie przekracza jednego promila. W 1970 roku alergikami było już 7 proc. ludzi, a dzisiaj na przypadłość tę cierpi w krajach wysoko rozwiniętych jedna trzecia ludności, i grono to z roku na rok znacznie się powiększa. Wszystko wskazuje na to, że za kilkanaście lat to do marginesu należeć będą ludzie bez uczuleń. Alergicy zaczęli stanowić tak dużą siłę nabywczą, że firmy farmaceutyczne stworzyły szereg bardzo dobrych leków zwalczających objawy alergii, i w dalszym ciągu podejmują badania nad nowymi generacjami tych leków. Ewolucyjnie alergia to dość nowa choroba, która dotknęła człowieka. Naukowcy przypuszczają, że skłonność do uczuleń rozwinęła się wraz z przybyciem człowieka z Afryki do Europy, z czym wiązała się zmiana środowiska i klimatu. Układ odpornościowy człowieka z Afryki, kiedy znalazł się w Europie, stracił starego wroga - czyli tropikalne bakterie chorobotwórcze i wirusy, więc zaczął szukać nowego, przekładając mechanizmy walki z chorobą na walkę z czynnikami środowiska. Układ odpornościowy nie wie co to bezczynność i bierność, dlatego jeśli brakuje chorób pojawiają się alergie, a jeśli choroby są to uczulenia znikają. We współczesnym, cywilizowanym świecie odbieramy układowi immunologicznemu naturalnego wroga jakim są czynniki chorobotwórcze, dbając o higienę osobistą, myjąc ręce, biorąc szczepienia ochronne. To z kolei zmusza system odpornościowy do szukania innego wroga. Kto ma dzisiaj największe szanse na zostanie alergikiem? Statystycznie jest to mieszkaniec dużego miasta, pochodzący raczej z bogatszej rodziny. Najczęściej jest pierwszym dzieckiem lub jedynakiem. Rodzice dbają bardzo o czystość, choć mogą być palaczami. Statystyczny, potencjalny alergik przeszedł wszystkie możliwe szczepienia, a przeziębienia leczone były antybiotykami. Jego kontakt z przyrodą to miejski park, ograniczony głównie do alejek i placu zabaw. Równocześnie

powietrze miejskie zmusza go do wdychania spalin, a w domu można znaleźć od 30 do 50 tysięcy związków chemicznych, których źródłem są środki czyszczące, kleje, lakiery, materiały izolacyjne, budowlane oraz wykładziny i tapety. Jeśli dodamy do tego efekt cieplarniany, który sprawia, że rośliny wytwarzają więcej pyłków, to nasz statystyczny kandydat na alergika nie ma żadnych szans aby uniknąć uczuleń. Pocieszeniem dla alergików może być fakt, że są oni mniej narażeni na choroby nowotworowe oraz pasożyty. Nowe generacje leków to także światełko w tunelu; no i oczywiście - mniej sterylnie nad maluchem! Dajmy systemowi odpornościowemu walczyć z bardziej naturalnymi wrogami - to nie będzie stwarzał sobie nowych. Marta Kowalik

„Wziął prysznic i tyż nic” (Stanisław Jerzy Lec)

Jednemu pomoże, drugiemu nie. Jednego postawi na nogi, drugiego rozłoży. Jak to zwykle w życiu bywa, wszystko ma swoje zady i walety, przepraszam wady i zalety. Prysznic to banalnie proste urządzenie, kawał gumowego węża zakończonego sitkiem. Ale ile radości może sprawić zmęczonemu ciału. Prysznic narodził się... na początku XIX wieku, gdzieś w górach czeskiego Śląska i w głowie jednego z mieszkańców górskiego, malutkiego miasteczka Jesenik. Niejaki Wincenty Prysznic (Vinzenz Priessnitz) był niepiśmiennym wieśniakiem, jednym z sześciorga rodzeństwa biednej rodziny, żyjącej z rolnictwa i skromnego przychówku. Że stanie się po latach sławny na cały świat, nikt zapewne z mieszkańców Jesenika i okolicy nie miał pojęcia nawet wtedy, kiedy w swoim skromnym domu, już jako młody człowiek, Vinzenz wykombinował dziwne jak na owe czasy metody leczenia. Leczenia wodą. Kąpiele, okłady, płukanki etc. W ten sposób w jego domu powstało coś na wzór sanatorium lub raczej lecznicy wodnej. Lecznica Priessnitza rozbudowała się z czasem i przyjmowała coraz więcej kuracjuszy z całego Cesarstwa AustroWęgierskiego. Powstały łaźnie, nasiadówki, kąpiele oczne i cały wachlarz rozmaitych sposobów wykorzystania leczniczych właściwości wody. Vinzenz z rodziną i pomocnikami leczył urazy, stany zapalne, schorzenia dróg oddechowych, układu pokarmowe-

go, reumatyzmu i choroby skóry. Próbował też działać wodą na zaburzenia psychiczne, z różnym jednak efektem. Wkrótce został nazwany "wodnym doktorem", co jak na faceta, który nie skończył nawet pierwszej klasy szkoły podstawowej bo musiał pomagać w gospodarce rodzicom, było niebywałym awansem.

fot. Ilka Erika Szasz-Fabian/Depositphotos.com

Niestety, jak to w życiu bywa, nie wszystko układało się po jego myśli. Włóczono go po sądach za "szarlatanerię, partactwo i dyletanctwo" i dokuczano za jego, dziwne jak na owe czasy, metody leczenia. Miał jednak Priessnitz i swoich zwolenników - w samym Wiedniu, gdzie uznano jego nowatorskie i w wielu przypadkach skuteczne metody terapeutyczne. Natryski, kompresy wodne, picie dużych ilości źródlanej wody okazały się być zbawienne dla wielu kuracjuszy jego uzdrowiska-sanatorium. Bywali u Vinzenza w Jeseniku: Lew Tołstoj, Zygmunt Krasiński, Mikołaj Gogol, przedstawiciele rodu Habsburgów i wysoko postawieni wiedeńscy urzędnicy. Priessnitz zyskał sławę, ale nadal miał problemy z pisaniem i czytaniem. Podczas całego życia twórcy sitka na wężu sikającego wodą, przez jego zakład przewinęło się 36 tysięcy kuracjuszy. Metody wieśniaka z Jesenika zaczęto stosować w wielu krajach, także w Ameryce, gdzie wiernym uczniem mistrza Vinzenza był gość, który wynalazł płatki kukurydziane, niejaki John Kellogg. Propagował on zdrowy tryb życia, zbliżenie z naturą, ćwiczenia i zdrowe odżywianie. Po śmierci Vinzenza Priessnitza - a zmarł młodo, bo w wieku 52 lat na udar mózgu, żadne z jego dziesięciorga dzieci nie podjęło trudów ojca w lecznicy w Jeseniku. Przez jakiś czas zajmowali się nią wynajęci przez wdowę po Vinzenzie ludzie. Pozostał jednak w pamięci ludzkiej niepiśmienny chłop z Jesenika jako ten, który pierwszy zastosował wodny natrysk. Na jego cześć polewamy się dziś w łazience wodą z PRYSZNICA, albo jak niektórzy mówią "szałerem". (ph) (oprac. na podstawie materiałów z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego) fot. Chris Vaughan/Depositphotos.com


26

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

Ratunek dla serca i ciśnienia "BITWA POD WIEDNIEM" Ponad 30-letnie badania Dr. L Ignarro prezentują jak w prosty sposób można przeciwdziałać chorobom układu srcowo-naczyniowego. W 1998r komitet Nagrody Nobla przeznał to wyróżnienie Dr.L. Ignarro za przełomowe odkrcie funkcji jaką pełni tlenek azotu w układzie krążenia. Każdy organ w naszym ciele potrzebuje do życia tlenu oraz składników odżywczych, a układ sercowo – naczyniowy jest odpowiedzialny za dostarczanie w sposób szybki i skuteczny tych składników przez całą dobę. Tlenek azotu stanowi podstawowy składnik dobrego funkcjonowania układu sercowo - naczyniowego, toteż powinniście Państwo wiedzieć, dlaczego zasilanie komórek serca oraz naczyń krwionośnych tą substancją stanowi absolutną konieczność. Proszę pomyślcie nasz układ krążenia jest dwukrotnie dłuższy od obwodu ziemi, a krew pokonuje tę odległość w czasie jednej minuty raz za razem. Serce heroicznie bije około 100 000 razy w ciągu dnia, pompuje prawie 7500 litrów krwi do wszystkich części organizmu przez całą dobę. Przy doskonałym stanie zdrowia układ krążenia pracuje z najwyższa precyzją, dostarczając organizmowi wszystkiego, czego mu potrzeba. Jednak w przypadku milionów ludzi tak nie jest. Choroby układu srcowo – naczyniowego, nadciśnienie, wysoki poziom cholesterolu, zawał serca, udar mózgu, arterioskleroza to choroby u ludzi w każdym wieku. Objawy te krok po kroku prowadzą do kompletnej niewydolności układu krążenia a co za tym idzie przedwczesnej śmierci. Dlatego odkrycie Dr. Ignarro ma tak przełomowe znaczenie w ratowaniu ludzkiego życia. Oczywiście odkrycie Dr. Ignarro znalazło natychmiast odbicie w przemyśle farmakologicznym. Dr. Ignarro jest twórcą produktu o nazwie „Niteworks” który to w znaczący sposób podnosi poziom tlenku azotu w organiżmie. Tlenek azotu obniża poziom ciśnienia krwi i cholesterolu oraz poprawia krążenie krwi, co stanowi zatem dobrą ochronę przed zawałem serca. Dwie nadrzędne funkcje tlenku azotu to zapobieganie powstawaniu zakrzepów krwi oraz płytek miażdżycowych w tętnicach. W książce zatytułowanej „ Nigdy Więcej Chorób Serca” Dr. Ignarro przestrzega nie dajcie się zwieść rosnącej liczbie podróbek. Owe produkty zawierają często L-arginine, która w istocie jest aminokwasem przetwarzanym przez organizm na tlenek azotu. Niestety większość tych specyfików nie zawiera wystarczającej ilości L-argeniny do wytworzenia znaczącego poziomu tlenku azotu. Mój program zaleca stosowanie L-argininy od 4 do 6 gramów dziennie. Dawka mniejsza niż - 4 gramy niemal nie powoduje wzrostu tlenku azotu. Kluczowe jest połączenie L- argininy i L- cytruliny oraz czterech głównych przeciwutleniaczy które powoduje wzrost produkcji tlenku azotu w organiżmie. Warto zatem sprawdzić produkt który chcemy kupić pod względem jakościowym i ilościowym. „Nitworks” opracowany przez Dr. Ignarro podawany jest w postaci proszku, który rozpuszcza się w 240 ml wody, jest on o smaku cytrynowym. „Niteworks” to produkt o wysokiej zawartości L- argininy i L cytruliny, antyutleniaczy oraz komponentów wspomagających produkcję NO. Opakowanie wystarcza na okres jednego miesiąca.

Film, który zawiódł nasze nadzieje Latem 1683 roku trzysta tysięcy wojowników Imperium Osmańskiego pod wodzą Wielkiego Wezyra Kary Mustafy rozpoczyna oblężenie Wiednia. Po ucieczce Cesarza Leopolda los miasta staje się coraz bardziej niepewny. Jeśli Wiedeń upadnie, armia Wielkiego Wezyra bez trudu dotrze aż do Morza Północnego, a potem także do Rzymu. Po wielu tygodniach oblężenia, 12 września 1683 roku, dochodzi do decydującej bitwy. Szale zwycięstwa przechylają się wielokrotnie. W chwili, gdy wszystko zapowiada bliski tryumf armii Wielkiego Wezyra, do boju włączają się polskie wojska. Pod wodzą króla Jana III Sobieskiego husaria stacza morderczą walkę, w której ważą się nie tylko losy miasta, ale i całej Europy.

Mantui. W filmie wzięło udział ponad 10 tysięcy statystów, 3 tys. koni, 6800 sztuk kostiumow. Film został zakupiony przez kilkadziesiąt krajów między innymi Kanadę, a więc będzie można go obejrzeć niebawem na ekranach naszych kin w Toronto. Po ukazaniu się na ekranach kin polskich Bitwa pod Wiedniem zebrała miażdżąco negatywne recenzje krytyków. Jacek Szczerba z „Gazety Wyborczej” opisał ten film jako „religijno-militarną bajkę klasy C”, która estetycznie jest podobna do filmów propagandowych z czasów komunistycznej Polski. Negatywnie ocenił również nieudolną próbę uczynienia filmu pełnym rozmachu, na przykład w sposobie kręcenia szarży czy multiplikacji tureckich namiotów. Zdzisław

"Bitwa pod Wiedniem" opowiada historię jednej z najsłynniejszych bitew w dziejach Europy. 11 września 1683 r.: tysiące żołnierzy toczy bitwę pod murami Wiednia. Europa walczy o utrzymanie swoich ziem. Trzysta tysięcy wojowników imperium Osmańskiego przedarło się przez Stary Kontynent zostawiając na swojej drodze spustoszenie i śmierć. Ich przywódca, Wielki Wezyr Kara Mustafa przewodzi im w bitwie o unicestwienie Chrześcijaństwa i zdobycie terytorium. Jednak narody europejskie zjednoczyły się przeciwko najeźdźcy w obronie swojej tożsamości. Wspierani duchowo przez wysłannika Bożego Marco D’Aviano oraz Jana III Sobieskiego z jego husarską armią, bohatersko stawiają czoła wrogowi. "Bitwa pod Wiedniem" to koprodukcja polsko-włoska współfinansowana przez Rai Fiction, Rai Cinema, Włoskie Ministerstwo Kultury, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Region Piemonte oraz Region Friuli Venezia Giulia z budżetem ok. 12 milionów euro. Dystrybucją międzynarodową zajmie się Rai Trade. Reżyserem filmu jest Renzo Martinelli, w filmie zagrali: F. Murray Abraham, Enrico Lo Verso, Jerzy Skolimowski, Alicja Bachleda-Curuś, Piotr Adamczyk, Antonio Cupo, Borys Szyc, Daniel Olbrychski, Wojciech Mecwaldowski, Edward Lubaszenko, Marcin Walewski. Zdjęcia zostały zrealizowane w ciągu 13 tygodni w Rumunii w okolicach Bukaresztu, a także we Włoszech w Turynie i

Pietrasik z tygodnika „Polityka” stwierdził, że ta produkcja nie jest nawet udanym widowiskiem, gdyż „za dużo w nim bowiem komputerowych efektów, do złudzenia przypominających grafikę słabych gier komputerowych”. Redaktor pisma „Co Jest Grane”, Paweł T. Felis, drwił zarówno z reżysera o „umiejętnościach średnio zdolnego amatora głuchego na wszystko, co w kinie nazywane bywa «filmowością»”, jak i z całego filmu. Opisał go jako „absolutne kuriozum”, „pseudofilmową maszkarę” oraz „baśń topornie jarmarczną i podszytą prokatolicką ideologią na poziomie socrealistycznych produkcyjniaków”. Aktorstwo również było krytykowane. Marek Sadowski z „Rzeczpospolitej” bronił wprawdzie F. Murraya Abrahama, który w jego opinii „stworzył niezwykle wyrazisty, psychologicznie prawdziwy wizerunek człowieka umiejącego przekonać ówczesnych władców do swej misji ewangelizacyjnej”, ale z kolei zdaniem Felisa odtwórca głównej roli Marka „zagrywa się prawie na śmierć”. Felis drwił z umiejętności polskiej plejady aktorskiej, mówiąc, że „najlepiej wychodzi na wszystkim Borys Szyc, bo nie mówi ani słowa”; chwalił jedynie Jerzego Skolimowskiego za ironiczne potraktowanie granej przez siebie postaci Sobieskiego. Część krytyków była zgodna, że udział Polaków w Bitwie pod Wiedniem jest wręcz marginalny, co nie dało polskim aktorom pola do popisu.

Bogdan Szpirak Biovis Wellness Centre 905 804 8885 www.Nadwaga.ca www.colontherapy.ca

fot. materiały prasowe Monolith


PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

27


28 PLOTKI

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012 ZE ŚWIATA SZOŁ-BIZNESU

Daniel Craig nie może się upić

Cameron Diaz niczego nie żałuje Cameron Diaz wzięła udział w odważnej sesji dla magazynu "Esquire". "Po raz pierwszy w życiu czuję się zadowolona i spokojna - tłumaczy Diaz. Starzenie się jest wspaniałym doświadczeniem. Dziś wiem więcej niż kiedykolwiek. Znam siebie lepiej i doceniam to, co mam. Mam wrażenie, że mogę przenosić góry. A co do fizyczności, to czuję się w swoim ciele zdecydowanie lepiej, niż kiedy miałam 25 lat". Gwiazda podkreśliła też, że nie żałuje, że do tej pory nie wyszła za mąż. "Nigdy mnie to nie pociągało - oznajmiła Diaz. - Nie chciałam ślubu ani jako 20-latka, ani jako 30-latka. Teraz też nie chcę, ale niczego nie wykluczam. Może jeśli poznam kogoś, kto będzie naprawdę silny i kto będzie potrafił o siebie zadbać, zmienię zdanie".

Diane Kruger zazdrosna o Katie Holmes Daniel Craig chciałby móc upić się publicznie. Aktor, który od 2005 roku wciela się w Jamesa Bonda, narzeka na życie w świetle reflektorów. "Kiedy rozmawia się z ludźmi, którzy od 40 lat siedzą w tym biznesie, to wszyscy mówią, że kiedyś było inaczej - tłumaczy Craig. - Nawet znani aktorzy mogli pójść do baru, upić się, spaść z krzesła, dobrze się bawić, zrelaksować i takie tam,

i nikt o tym nie wiedział. Dziś wszyscy mają aparaty fotograficzne. Nie chodzi mi o to, że upicie się w barze jest moim jedynym i największym marzeniem, ale to dobry przykład. Nie mogę normalnie żyć. To smutne, bo lubię bary". Już 26 października w kinach zagości kolejna część serii o Jamesie Bondzie, "Skyfall", w której Daniel Craig ponownie wciela się w agenta 007.

Niemiecka aktorka ma za złe byłej żonie Toma Cruise'a, że po rozwodzie postanowiła przypomnieć o swoim istnieniu obecnemu partnerowi życiowemu Diane Kruger, Joshui Jacksonowi. Katie Holmes poznała aktora na planie opery mydlanej dla młodzieży, "Jezioro marzeń". Byli parą nie tylko na ekranie, ale także poza nim.

"Diane spotyka się z Joshuą od 2006 roku, mniej więcej od momentu kiedy Katie poślubiła Toma" - wyjaśnia znajomy aktorki . Holmes skontaktowała się z Joshuą, jakby nie było tych sześciu lat. Aktor przyznał, że ten kontakt po latach był dla niego "miłym" doświadczeniem. Nic więc dziwnego, że wzbudził zazdrość u Kruger.

Ben Affleck szczęśliwy pod pantoflem W małżeństwie Bena Afflecka i Jennifer Garner rządzi zdecydowanie żona. Aktor i reżyser przyznał, że to ona podejmuje najważniejsze decyzje w rodzinie. "Jestem dobrym mężem, czyli uznaję fakt, że to nie ja jestem szefem, tylko moja żona i podążam ścieżkami, które ona wytycza - tłumaczy Affleck. - Jennifer nie chce mieć na przykład więcej dzieci, więc ja nie naciskam. Jeszcze 10 lat temu nie wyobrażałem sobie, że będę miał żonę i gromadkę pociech. Jestem szczęśliwy". Od 30 listopada będziemy mogli oglądać Bena Afflecka w filmie "Operacja Argo". Dorobek jego małżonki zamyka komediodramat "Niezwykłe życie Timothy Greena".


29

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

* 16 stycznia Paul McCartney został aresztowany w Tokio. W jego bagażu znalezino pół funta (ok. ćwierć kg) marihuany. Został zwolniony po 9 dniach i wydalony z Japonii. * 19 lutego Bon Scott wokalista AC/DC zmarł w samochodzie w Londynie, gdzie spał po tęgiej popijawie. W marcu zespół zdecydował, że zastąpi go Brian Johnson, który śpiewa w AC/DC do dziś. To z nim grupa nagrała legendany album "Back in Black". * 23 lutego pierwszy raz zespół Queen osiągnął 1. miejsce na liście przebojów w USA, utworem "Crazy Little Thing Called Love". * 5 marca Bruce Springsteen w ankiecie czytelników magazynu "The Rolling Stone" został uznany za: Artystę Roku, Zespół Roku, Najlepszego Kompozytora, a jego nagrania za Najlepszą Płytę i Singiel Roku. * 20 marca w 11. rocznicę ślubu John Lennon kupił Yoko Ono diament w

ROCK FAKTY 1980 kształcie serca i 5000 gardenii. Ona kupiła mu rolls royce'a. 23 marca, jak głosi legenda, U2 podpisało swój kontrakt płytowy z Island Records w damskiej toalecie londyńskiego The Lyceum Ballroom.

* 5 czerwca zespół Geateful Dead obchodził swoje 15-lecie koncerując w Phoenix, w stanie Arizona.

FOTOWRAŻLIWOŚĆ 16 grudnia 1997 roku około 700 osób oglądających w Japonii telewizję nagle dostało ataków drgawek, wymiotów i nieznośnych bóli głowy. W wyniku tej tajemniczej epidemii do szpitali trafiło 200 chorych. Jak się później okazało źródłem "zarazy" był oglądany przez nich wszystkich, emitowany przez TV Tokio serial "Pokemon". W dwudziestej minucie filmu eksplodowała bomba i ekran przez 5 sekund wypełniony był błyskającymi na czerwono oczami jednego z bohaterów. To właśnie ten błyskający impuls oczu postaci z filmu spowodował u setek ludzi napady padaczkowe i pozostałe objawy. Są one efektem znanej od dawna, choć zupełnie bagatelizowanej fotowrażliwości. Jest to podatność na powtarzające się szybkie błyski światła o niebezpiecznej dla mózgu częstotliwości. Według najnowszych badań na fotowrażliwość cierpi od 5 do 10 proc. ludzkiej populacji. Duża rozbieżność w obliczeniach wynika z tego, że różne rasy mają różną podatność na błyski świetlne. Najbardziej podatna jest rasa biała, więc gdyby tamta wersja "Pokemona" była pokazywana w Europie, ofiar byłoby znacznie wiecej. Objawy fotowrażliwości mogą występować już u pięcioletnich dzieci, choć najczęściej pojawiają się u nastolatków. Zwykle dziecko z fotowrażliwością traci przytomność i dostaje ataku drgawek podczas siedzenia przy grach komputerowych. Często fotowrażliwość łączy się z takimi objawami jak migreny, nerwice lub lęki, ale pod wpły-

* 25 lipca David Knopfler, brat Marka opuścił nagle Dire Straits podczas nagrywania albumu "Making Movies". * 26 lipca ABBA wypuściła piosenkę "The Winner Takes It All", która stała się przebojem nr 1 w Wielkiej Brytanii - już ósmym w karierze zespołu. W USA także wspięła się wkrótce na szczyt listy przebojów.

* 29 marca Album "Dark Side of The Moon" Pink Floyd pobił rekord - 303 tygodnie na liście najlepiej sprzedających się płyt. * 18 maja Ian Curtis, wokalista Joy Division powiesił się w swoim domu. Nazwa zespołu została wzięta z określenia domu publicznego w hitlerowskim obozie koncentracyjnym. Twórczość grupy miała ogromny wpływ na zespoły tzw. post punka i nowej fali.

wem silnych bodźców świetlnych może ona wystąpić u zupełnie zdrowych osób. Szczególnie starannie bada się pod kątem fotowrażliwości kandydatów na pilotów, ale zupełnie pomija się ten problem u kierowców. Przy nawet małej fotowrażliwości kierowca może popaść w rodzaj otępienia czy transu, wywołanego światłami mijanych samochodów lub odblaskiem słońca, znikającym i pojawiającym się zza budynków czy drzew. Jest to najczęściej przyczyną wypadków, w których trzeźwy kierowca w sprawnym samochodzie, nie przekraczający dozwolonej prędkości, bez żadnego racjonalnego powodu rozbija się na przydrożnym drzewie. Wielu lekarzy w ostatnich latach domaga się wprowadzenia obowiązkowych badań na fotowrażliwość dla wszystkich kierowców. Osoby cierpiące na tę przypadłość powinny pamiętać o oglądaniu telewizji przy zapalonym, choćby delikatnym świetle i siedzeniu nie bliżej niż w odległości 2-3 metrów od odbiornika. Objawy choroby mogą się także ujawnić na dyskotece pod wpływem świateł stroboskopowych, zwłaszcza tych, których błyski powtarzają się od 8 do 25 razy na sekundę. W ostatnich latach w wielu krajach wprowadzono przepisy zabraniające używania lamp o takiej częstotliwości, ale jak to w życiu bywa, nie wszyscy się do tych przepisów stosują. Dla kierowców z fotowrażliwością zwykle rozwiązaniem są tylko leki, które skutecznie tłumią objawy, ale muszą być brane regularnie i pod kontrolą lekarza. (pkh)

* 17 czerwca został ogłoszony Dniem Pracownika Technicznego (Roadie Day). Bez nich nie mógłby się odbyć żaden koncert rockowy. Jednocześnie odbyła się premiera filmu "Roadie", w którym gra Meat Loaf. (autor tej rubryki, będąc studentem matematyki, pojechał w czasie wakacji jako pracownik techniczny na trasę koncerową z Haliną Frąckowiak i już na studia nie wrócił - był w trasie z różnymi zespołami przez następne 15 lat, awansując na pozycję menagera)

Dan Aykroyd i John Belushi

* 16 czerwca odbyła się w Chicago premiera filmu "The Blues Brothers". Główne role zagrali w nim John Belushi i Dan Aykroyd. Film zawierał wiele starych przebojów rythm and bluesa, a w epizodach wystąpili: James Brown, Aretha Franklin i Ray Charles.

Seweryn Reszka www.perfectrockband.pl


30

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012 WTOREK, 16 PAŹDZIERNIKA

06:15 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 07:05 Serwis pogodowy 07:25 Detektywi - serial 07:50 Na Wspólnej - serial obyczajowy 08:15 Dzień dobry TVN - magazyn 10:50 Sędzia Anna Maria Wesołowska 11:35 Rozmowy w toku - talk show 12:20 Julia - serial obyczajowy 12:45 Serwis pogodowy 13:00 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 13:45 Ukryta prawda - serial obyczajowy 14:30 Lekarze - serial obyczajowy 15:15 Mam talent - program rozrywkowy 16:40 Pascal: po prostu gotuj 17:05 Rozmowy w toku - talk show 17:50 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 18:40 Ukryta prawda - serial obyczajowy 19:30 Detektywi - serial 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn interwencyjny 21:00 Na Wspólnej - serial obyczajowy 21:30 Julia - serial obyczajowy 22:00 Kuba Wojewódzki - talk show 22:50 Miasto Kobiet - talk show 23:35 Na końcu świata - film 01:15 Rok 1788… i pół - serial obyczajowy 02:15 Detektywi - serial 02:40 Na Wspólnej - serial obyczajowy 03:05 Julia - serial obyczajowy 03:30 Ukryta prawda - serial obyczajowy 04:15 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn interwencyjny 05:50 Pascal: po prostu gotuj

ŚRODA, 17 PAŹDZIERNIKA 06:15 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 07:05 Serwis pogodowy 07:25 Detektywi - serial 07:50 Na Wspólnej - serial obyczajowy 08:15 Dzień dobry TVN - magazyn 10:50 Sędzia Anna Maria Wesołowska 11:35 Rozmowy w toku - talk show 12:20 Julia - serial obyczajowy 12:45 Serwis pogodowy 12:55 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 13:40 Ukryta prawda - serial obyczajowy 14:25 Miasto Kobiet - talk show 15:10 Magiel Towarzyski - magazyn 15:45 Miłość i zemsta - serial 16:40 Wiem, co jem - magazyn 17:05 Rozmowy w toku - talk show 17:50 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 18:40 Ukryta prawda - serial obyczajowy 19:30 Detektywi - serial 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn interwencyjny 21:00 Na Wspólnej - serial obyczajowy 21:30 Julia - serial obyczajowy 22:00 Kobieta na krańcu świata 22:25 Selekcja 2012 - program rozrywkowy 22:50 Nicolas le Floch - serial przygodowy 23:40 Na osi - program motoryzacyjny 00:05 Wypadek-przypadek - magazyn 00:30 Gorąca krew - miniserial

02:10 Detektywi - serial 02:40 Na Wspólnej - serial obyczajowy 03:05 Julia - serial obyczajowy 03:30 Ukryta prawda - serial obyczajowy 04:15 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn interwencyjny 05:50 Wiem, co jem - magazyn

CZWARTEK, 18 PAŹDZIERNIKA 06:15 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 07:05 Serwis pogodowy 07:25 Detektywi - serial 07:50 Na Wspólnej - serial obyczajowy 08:15 Dzień dobry TVN - magazyn 10:50 Sędzia Anna Maria Wesołowska 11:35 Rozmowy w toku - talk show 12:20 Julia - serial obyczajowy 12:45 Serwis pogodowy 13:00 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 13:45 Ukryta prawda - serial obyczajowy 14:30 Kobieta na krańcu świata 14:55 Niezwykłe strony życia - dokument 15:20 Uwaga! Pirat - magazyn 15:55 Himalaiści Zerwana lina 16:40 s.o.s DLA ŚWIATA 17:05 Rozmowy w toku - talk show 17:50 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 18:40 Ukryta prawda - serial obyczajowy 19:30 Detektywi - serial 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn interwencyjny 21:00 Na Wspólnej - serial obyczajowy 21:30 Julia - serial obyczajowy 22:00 Najsztub słucha - talk show 22:25 Niezwykłe strony życia - dokument 22:50 Gracze - komedia, Rosja 2007 00:30 Kuba Wojewódzki - talk show 01:20 Kuchenne rewolucje 02:10 Detektywi - serial 02:40 Na Wspólnej - serial obyczajowy 03:05 Julia - serial obyczajowy 03:30 Ukryta prawda - serial obyczajowy 04:15 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn interwencyjny 05:50 s.o.s DLA ŚWIATA

PIĄTEK, 19 PAŹDZIERNIKA 06:15 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 07:05 Serwis pogodowy 07:25 Detektywi - serial 07:50 Na Wspólnej - serial obyczajowy 08:15 Dzień dobry TVN - magazyn 10:50 Sędzia Anna Maria Wesołowska 11:35 Rozmowy w toku - talk show 12:20 Julia - serial obyczajowy 12:45 Serwis pogodowy 13:00 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 13:45 Ukryta prawda - serial obyczajowy 14:30 Na tropach tajemnic Zagadka Króla Alberta 15:15 Dziesięć - serial 15:45 Smakuj świat z Pascalem 16:15 33 niezapomniane metamorfozy EXTRA 16:40 Pani Gadżet - magazyn 17:05 Rozmowy w toku - talk show 17:50 Kiedy się uśmiechasz - telenowela

18:40 Ukryta prawda - serial obyczajowy 19:30 Detektywi - serial 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn interwencyjny 21:00 Dziesięć - serial 21:30 Julia - serial obyczajowy 22:00 Między nami - film obyczajowy 23:30 W WIĘZIENIU - serial 23:55 Himalaiści Zerwana lina 00:40 Nicolas le Floch - serial przygodowy 01:30 Superwizjer - magazyn reporterów 01:55 Wiem, co jem - magazyn 02:15 Detektywi - serial 02:40 Dziesięć - serial 03:05 Julia - serial obyczajowy 03:30 Ukryta prawda - serial obyczajowy 04:15 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn interwencyjny 05:50 Pani Gadżet - magazyn

SOBOTA, 20 PAŹDZIERNIKA 06:15 Wydaje Ci się, że umiesz jeździć? 06:40 Pomysł na weekend 07:05 Maja w ogrodzie - magazyn 07:30 Na tropach tajemnic Zagadka Króla Alberta 08:15 Kuchenne rewolucje 09:00 Dzień dobry TVN - magazyn 11:05 Co za tydzień - magazyn 11:30 Maja w ogrodzie - magazyn 11:55 66 niezapomnianych - tego nie widzieliście 12:20 Smakuj świat z Pascalem 12:45 Legendy PRL- dokument 13:10 Miasto Kobiet - talk show 13:55 Gracze - komedia, Rosja 2007 15:35 Majka omnibus - serial obyczajowy 17:05 Kobieta na krańcu świata 17:30 Selekcja 2012 - program rozrywkowy 17:55 Prawo Agaty - serial obyczajowy 18:45 Zawody 24h - program rozrywkowy 19:10 Himalaiści Życie jest za krótkie 20:00 Fakty 20:25 Sport 20:35 Pogoda 20:40 Uwaga! - magazyn interwencyjny 21:00 Mam talent - program rozrywkowy 22:30 Gliny - magazyn 22:55 Fajbusiewicz na tropie - magazyn 23:20 Miłość i zemsta - serial 00:20 Smakuj świat z Pascalem 00:45 Na tropach tajemnic Zagadka Króla Alberta 01:30 Magiel Towarzyski - magazyn 02:05 Miasto Kobiet - talk show 02:50 Między nami - film obyczajowy 04:15 Kryminalni - serial sensacyjny 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn interwencyjny 05:50 Na osi - program motoryzacyjny 06:15 W WIĘZIENIU - serial

NIEDZIELA, 21 PAŹDZIERNIKA 06:40 Wypadek-przypadek - magazyn 07:05 66 niezapomnianych - tego nie widzieliście 07:30 Himalaiści Życie jest za krótkie 08:15 Miasto Kobiet - talk show 09:00 Dzień dobry TVN - magazyn 11:05 Magiel Towarzyski - magazyn 11:40 Wydaje Ci się, że umiesz jeździć?

12:05 Uwaga! Pirat - magazyn 12:40 Mam talent - program rozrywkowy 14:05 Najsztub słucha - talk show 14:30 Niezwykłe strony życia - dokument 14:55 Pomysł na weekend 15:20 Julia omnibus - serial obyczajowy 17:10 Na tropach tajemnic Polowania na Czarownice 17:55 Lekarze - serial obyczajowy 18:45 Legendy PRL- dokument 19:10 Kuchenne rewolucje 20:00 Fakty 20:25 Sport 20:35 Pogoda 20:40 Uwaga! - magazyn interwencyjny 21:00 Prawo Agaty - serial obyczajowy 21:50 Gorąca krew - miniserial 23:30 Superwizjer - magazyn reporterów 23:55 Zawody 24h - program rozrywkowy 00:20 Kryminalni - serial sensacyjny 01:05 Majka omnibus - serial obyczajowy 02:30 Uwaga! Pirat - magazyn 03:05 Wypadek-przypadek - magazyn 03:30 Na osi - program motoryzacyjny 03:55 Gliny - magazyn 04:15 Kuba Wojewódzki - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn interwencyjny 05:50 Wypadek-przypadek - magazyn

PONIEDZIAŁEK, 22 PAŹDZIERNIKA 06:15 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 07:05 Serwis pogodowy 07:25 Detektywi - serial 07:50 Smakuj świat z Pascalem 08:15 Dzień dobry TVN - magazyn 10:50 Sędzia Anna Maria Wesołowska 11:35 Rozmowy w toku - talk show 12:20 Julia - serial obyczajowy 12:45 Serwis pogodowy 13:00 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 13:45 Ukryta prawda - serial obyczajowy 14:30 Prawo Agaty - serial obyczajowy 15:15 Najsztub słucha - talk show 15:45 Selekcja 2012 - program rozrywkowy 16:10 Pomysł na weekend 16:40 Klinika urody - program poradnikowy 17:05 Rozmowy w toku - talk show 17:50 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 18:40 Ukryta prawda - serial obyczajowy 19:30 Detektywi - serial 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn interwencyjny 21:00 Na Wspólnej - serial obyczajowy 21:30 Julia - serial obyczajowy 22:00 Lekarze - serial obyczajowy 22:50 Kryminalni - serial sensacyjny 23:35 Uwaga! Pirat - magazyn 00:15 Między nami - film 01:45 Co za tydzień - magazyn 02:10 Detektywi - serial 02:40 Na Wspólnej - serial obyczajowy 03:05 Julia - serial obyczajowy 03:30 Ukryta prawda - serial obyczajowy 04:15 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn interwencyjny 05:50 Klinika urody - program poradnikowy **********************************************

KIEROWCY KAT. AZ potrzebni na długie trasy (Kanada, USA). Wymagany minimum jeden rok doświadczenia. Firma oferuje 500 dolarów Hiring Bonus dla kierowców z Fast Card, a także benefity. Kontakt: JAREK (214) 960-9941 lub (905) 578-1458. Można też zgłaszać się osobiście: 36 Covington St. Hamilton.

Potrzebna od zaraz sprzedawczyni do działu Deli, w sklepie warzywno-spożywczym we wschodniej Mississaudze, okolice Dixie i Burnhamthorpe. Proszę dzwonić, tel: 416-833-7104 (prosić Marka po angielsku)


31

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012 WTOREK, 16 PAŹDZIERNIKA 00:05 Tygodnik Kulturalny 00:55 Słownik polsko@polski - prof. Jana Miodka 01:25 Plecak pełen przygód - odc. 11/13 02:00 Pytanie na śniadanie - Panorama: 02:50 04:55 Pogoda.pl 05:05 Polonia 24 05:40 Rajskie klimaty - odc. 16 06:05 Barwy szczęścia - odc. 670 06:35 Wiadomości 06:50 Sprawiedliwi - odc. 3/7 07:50 Laskowik & Malicki (17) 08:45 TOMASZ LIS NA ŻYWO; talk-show 09:45 Złotopolscy - odc. 540 10:15 Tygodnik Gospodarczy - (7) 10:50 Rajskie klimaty - odc. 16 11:20 Polonia w Komie - Anglia - (90) 11:30 Teleexpress 11:55 Nieznane życie Jana Pawła II 12:55 Informacje kulturalne 13:15 Barwy szczęścia - odc. 670 13:45 Dobranocka - Podróże kapitana Klipera 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:40 Pogoda.pl 14:55 Ojciec Mateusz - odc. 41 15:45 Polonia w Komie - Indonezja - (91) 16:00 Polonia 24 16:45 Perfect live cz. 1. Kraków listopad '94 17:50 Na pierwszym planie - Program Piotra Kraśki 18:25 Flesz historii - odc. 100 18:45 Rajskie klimaty - odc. 16 19:15 Plecak pełen przygód - odc. 11/13 19:45 Dobranocka - Podróże kapitana Klipera 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:35 Pogoda.pl 20:50 Ojciec Mateusz - odc. 41 21:35 Polonia 24 22:15 Polonia w Komie - Indonezja - (91) 22:25 Barwy szczęścia - odc. 670 23:00 Perfect live cz. 1. Kraków listopad '94

ŚRODA, 17 PAŹDZIERNIKA 00:05 Kultura, głupcze (48) 00:45 Notacje - Jerzy Derfel. Miałem szczęście do ludzi 01:05 Wilnoteka; magazyn 01:25 Sześć milionów sekund - odc. 2/19 02:00 Pytanie na śniadanie - Panorama: 02:50 05:00 Polonia 24 05:35 Wszystko przed nami - odc. 1 06:00 Barwy szczęścia - odc. 671 06:25 Polonia w Komie - Indonezja - (91) 06:35 Wiadomości 06:50 Londyńczycy - odc. 7/13 07:50 Kabaretowy Klub Dwójki - (72) 08:50 Na pierwszym planie - Program Piotra Kraśki 09:35 Złotopolscy - odc. 541 10:05 Kultura, głupcze (48) 10:50 Wszystko przed nami - odc. 1 11:20 Polonia w Komie - Indonezja - (91) 11:30 Teleexpress 11:55 Benefis - Romuald Lipko (2) 12:55 Wilnoteka; magazyn 13:15 Barwy szczęścia - odc. 671 13:45 Dobranocka - Reksio 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:35 Pogoda.pl 14:50 Warto kochać - odc. 31; serial TVP 15:45 Polonia w Komie - (92) 16:00 Polonia 24 16:50 Kabaretowy Klub Dwójki - (72) 17:45 Operacja Życie - odc. 25; cykl dokumentalny 18:15 Santo Subito cz. 1 - Niewyjaśnione uzdrowienie 18:45 Wszystko przed nami - odc. 1 19:15 Sześć milionów sekund - odc. 2/19 19:45 Dobranocka - Reksio 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:30 Pogoda.pl 20:45 Warto kochać - odc. 31

21:35 Polonia 24 22:15 Polonia w Komie - (92) 22:25 Barwy szczęścia - odc. 671 22:55 Kabaretowy Klub Dwójki - (72) 23:45 Wilnoteka; magazyn

CZWARTEK, 18 PAŹDZIERNIKA 00:05 Dzika Polska - Bogatsze życie 00:40 Nie ma jak Polska - odc. 14 Opolskie 01:05 Cafe Historia - odc. 19 01:25 Janka - odc. 9 - Napad na wyspę 02:00 Pytanie na śniadanie - Panorama: 02:50 04:45 Pogoda.pl 05:00 Polonia 24 05:35 Wszystko przed nami - odc. 2 06:00 Barwy szczęścia - odc. 672 06:25 Polonia w Komie - (92) 06:35 Wiadomości 06:50 M jak miłość - odc. 917 07:40 Perfect live cz. 1 08:50 Operacja Życie - odc. 25 09:20 Szlakiem gwiazd - odc. 8 Daniel Olbrychski 09:45 Złotopolscy - odc. 542 10:10 Kocham Kino - Grażyny Torbickiej (14.10) 10:50 Wszystko przed nami - odc. 2 11:20 Polonia w Komie - (93) 11:30 Teleexpress 11:55 Kocham Cię, Polsko! - (93) 13:00 Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 13:15 Barwy szczęścia - odc. 672 13:45 Dobranocka - Podróże do bajek - odc. 6 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:40 Pogoda.pl 14:50 Oficer odc.6 16:00 Polonia 24 16:45 Pitbull - odc. 28 17:45 Nieznane życie Jana Pawła II 18:45 Wszystko przed nami - odc. 2 19:15 Janka - odc. 9 - Napad na wyspę 19:45 Dobranocka - Podróże do bajek - odc. 6 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:35 Pogoda.pl 20:50 Oficer odc.6 - Odwet; serial TVP 21:50 Polonia 24 22:25 Polonia w Komie - (93) 22:35 Barwy szczęścia - odc. 672 23:05 Papieski reporter. Film o Marku Skwarnickim 23:55 Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

PIĄTEK, 19 PAŹDZIERNIKA 00:10 Warto kochać - odc. 31; serial TVP 01:00 Nie kradnij, nie zabijaj; reportaż 01:25 Tajemnice Wiklinowej Zatoki - odc. 6/7 02:00 Pytanie na śniadanie - Panorama: 02:50 04:45 Pogoda.pl 05:00 Polonia 24 05:35 Dwie strony medalu - odc. 96 06:00 Barwy szczęścia - odc. 673 06:25 Polonia w Komie - (93) 06:35 Wiadomości 06:50 M jak miłość - odc. 918; serial TVP 07:45 Wideoteka - 60 hitów na 60 lat! 08:25 Papieski reporter. Film o Marku Skwarnickim 09:20 Złotopolscy - odc. 543 09:55 Hala odlotów - Przestrzeń publiczna 10:50 Dwie strony medalu - odc. 96 11:20 Polonia w Komie - (93) 11:30 Teleexpress 11:55 Poziom 2.0 - odc. 91 12:55 Ex Libris - 100 13:15 Barwy szczęścia - odc. 673 13:45 Dobranocka - Noddy w krainie zabawek 14:00 Wiadomości 14:30 Sport 14:35 Pogoda.pl 14:50 Na dobre i na złe - odc. 493 15:45 Polonia w Komie - (94) 16:00 Polonia 24 16:50 Sprawa Gorgonowej; dramat 19:15 Dwie strony medalu - odc. 96 19:45 Dobranocka - Noddy w krainie zabawek

20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:25 Pogoda.pl 20:45 Na dobre i na złe - odc. 493 21:40 Polonia 24 22:20 Barwy szczęścia - odc. 673 22:55 Sprawa Gorgonowej

SOBOTA, 20 PAŹDZIERNIKA 01:10 Złotopolscy - odc. 539/540/541/542/543 03:30 Polonia 24 04:15 Dziewczyna i chłopak - Poprawka 05:05 Załoga Eko - odc. 6 - Puszki aluminiowe 05:35 Czterej pancerni i pies - odc. 7/21 06:25 Pamiętaj o mnie ,koncert życzeń 06:45 Ojciec Mateusz - odc. 41 - Zbrodnia w 07:30 Makłowicz w podróży - Szwecja "Skania" (114) 08:00 Na dobre i na złe - odc. 493 09:00 Przystanek Woodstock - Indios Bravos 09:55 Kulturalni PL - (111) 11:00 Słownik polsko@polski - prof. Jana Miodka 11:30 Teleexpress 11:55 M jak miłość - odc. 919 12:50 Laskowik & Malicki (18) 13:35 Polonia w Komie - Anglia - Bartek (90) 13:45 Dobranocka - Przygody Bolka i Lolka 14:00 Wiadomości 14:20 Sport 14:45 Sprawiedliwi - odc. 4/7 15:40 Pamiętaj o mnie życzeń 16:00 Polonia 24 16:35 Kino Mistrzów - Kontrakt; film 18:25 Słownik polsko@polski - prof. Jana Miodka 18:55 M jak miłość - odc. 919 19:45 Dobranocka za - Przygody Bolka i Lolka 20:00 Wiadomości 20:20 Sport 20:20 Pogoda.pl 20:35 Sprawiedliwi - odc. 4/7 21:20 Pamiętaj o mnie życzeń 21:40 Polonia 24 22:10 Kino Mistrzów - Kontrakt; film

NIEDZIELA, 21 PAŹDZIERNIKA 00:00 Rajskie klimaty - odc. 15/16 00:55 Wszystko przed nami - odc. 1/2 01:50 Dwie strony medalu - odc. 96 02:20 Polonia 24 02:40 Pogoda.pl 02:50 Trzy Szalone Zera - odc. 2 03:20 Ziarno 03:55 Stawka większa niż życie - odc. 7/18 05:00 Dyktando 2012 05:35 Pamiętaj o mnie życzeń 05:55 Między ziemią a niebem 06:00 Anioł Pański - transmisja z Watykanu 06:15 Między ziemią a niebem 06:45 Pod Tatrami 07:00 Transmisja Mszy Świętej - z kościoła p.w. Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy 08:20 Gala piosenki biesiadnej 09:10 Polonia w Komie - (92) 09:15 Rycerz Maltański XXI wieku 09:50 Dzika Polska - Bogatsze życie 10:20 Skarby nieodkryte; teleturniej 10:50 Salon Polonii 11:30 Teleexpress 11:50 M jak miłość - odc. 920

12:45 Wideoteka - 60 hitów na 60 lat! 13:10 Nie ma jak Polska - odc. 15 Wielkopolskie 13:40 Dobranocka - Baśnie i bajki polskie 14:00 Wiadomości 14:20 Sport 14:30 Pogoda.pl 14:45 Ranczo - odc. 71 15:40 Pamiętaj o mnie życzeń 16:00 Tygodnik.pl 16:45 Kocham Cię, Polsko! - (94); zabawa quizowa 17:50 Salon Polonii 18:25 Opole 2009 na bis /5/ 18:50 M jak miłość - odc. 920 19:40 Dobranocka - Baśnie i bajki polskie - odc. 14 20:00 Wiadomości 20:20 Sport 20:25 Pogoda.pl 20:40 Ranczo - odc. 71 21:35 Pamiętaj o mnie życzeń 21:55 Tygodnik.pl 22:35 Wideoteka - 60 hitów na 60 lat! 23:05 Kulturalni PL - (111)

PONIEDZIAŁEK, 22 PAŹDZIERNIKA 00:10 Przystanek Woodstock - Indios Bravos 01:05 Słoneczna róg Unijnej - odc. 8 01:25 Paziowie - odc. 5/5; serial TVP 02:00 Pytanie na śniadanie - Panorama: 02:50 04:45 Pogoda.pl 05:00 Tygodnik.pl 05:35 Galeria - odc. 95 06:00 Barwy szczęścia - odc. 674 06:25 Polonia w Komie - (94) 06:35 Wiadomości 06:50 Ranczo - odc. 71 - Dzieci rewolucji 07:45 Salon Polonii 08:25 Santo Subito cz. 2 - Nasz Błogosławiony 08:55 Jak to działa - - odc. 17 Żarówka 09:35 Złotopolscy - odc. 544 - Mundur to pancerz 10:10 Naszaarmia.pl 10:35 Eurowiadomości 10:50 Galeria - odc. 95 11:20 Polonia w Komie - (94) 11:30 Teleexpress 11:50 Słoneczna róg Unijnej - odc. 8 12:10 Dzika Polska - Bogatsze życie 12:45 Skarby nieodkryte; teleturniej 13:15 Barwy szczęścia - odc. 674 13:45 Dobranocka - Kolorowy świat Pacyka 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:50 Londyńczycy - odc. 8/13 15:45 Polonia w Komie - (95) 16:00 Polonia 24 16:45 Tygodnik Gospodarczy - (8) 17:20 TOMASZ LIS NA ŻYWO; talk-show 18:20 Naszaarmia.pl 18:45 Galeria - odc. 95 19:15 Paziowie - odc. 5/5 19:45 Dobranocka - Kolorowy świat Pacyka 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:30 Pogoda.pl 20:45 Londyńczycy - odc. 8/13 21:35 Polonia 24 22:15 Barwy szczęścia - odc. 674 22:45 TOMASZ LIS NA ŻYWO; talk-show 23:40 Tygodnik Gospodarczy - (8)

Radio PULS w internecie od 9 rano

www.radiopuls.ca


32

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

Słówko o książkach

Szczegóły z życia dyktatora „Fidel Castro. Prawdziwa historia” - to książka, która ukaże się na półkach księgarskich 17 października. Jest to oczywiście książka o Fidelu Castro, na którą składają się nie tylko fakty, ale przede wszystkim motywacje i cele kubańskiego przywódcy. Norberto Fuentes przedstawia w niej najintymniejsze szczegóły z życia dyktatora, tworząc jego fascynujący portret oparty na dokumentach, opisach rewolucji kubańskiej i jej dziedzictwie. Świetnie napisana, mądra i barwna biografia Castro opowiada o wszystkim, począwszy od morderstwa pierwszego rywala politycznego i kampanii przeciwko Batiście, poprzez kryzys w Zatoce Świń, kryzys karaibski, aż po dzień dzisiejszy. Choć opowieść jest nafaszerowana plotkami i dygresjami, pozostaje dosadna i przez cały czas bardzo wciągająca. Fuentes pokazuje obsesje i wybujałe ego kubańskiego przywódcy. Jego manie i filozoficzne zapędy są przykrywką dla obojętności i wyszukanych manipulacji. Polecam. (ph)

Wysoka jakość wykończenia pomieszczeń mieszkalnych i komercyjnych! Malowanie, tapetowanie, glazing, plastrowanie, sideing, power wash, odnowienie patio.

Dzwoń do George’a (416) 826-9311


PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

33


34

PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

KRZYŻÓWKA zwój sukna

11

początek skali „ster” woźnicy

sukces, sukces, sukces

młodsza od króla

państwo Hammura- „ziemia” biego dla aktora ciągnik

sól kwasu borowego

duży ptak oceaniczny

8

dźwięk

BARAN

historia rodziny

4 „Nie płacz ...”

film w odcinkach przeciwnatarcie

3

swojska kawa sąsiad Iranu

zakazany temat notatnik amerykański tygodnik

6

dmie w żagle

jadło, pokarm

7

rodzaj pseudonimu czołowe

Uda ci się odnaleźć brakujący element układanki. Zamkniesz za sobą pewien rozdział. Przeszłości już nie zmienisz, ale jeśli coś notorycznie się powtarza, oznacza to, że nie zostało jeszcze załatwione i czas to zakończyć.

LEW

Pozornie zamknięte drzwi może udać się otworzyć poprzez naciśnięcie klamki. Nie będziesz tego wiedział, dopóki nie spróbujesz. Za tymi drzwiami kryją się możliwości. Zyskasz większą świadomość i samoświadomość.

PANNA

Nie bój się żyć chwilą obecną, to najlepsza pora na twórcze działania. To twoja chwila i twój czas. Pamiętaj, że aby dokonać właściwego wyboru, trzeba najpierw dokonać porównań. Patrz przenikliwie pod powierzchnię.

WAGA

Będziesz miał okazję do tego, by skupić się na swoich emocjach i uczuciach. Da ci to możliwość pogłębienia wiedzy na swój własny temat. Zaczniesz lepiej siebie poznawać. Obok ciebie będzie najlepszy przyjaciel.

element nadwozia

chrust społecznik w sądzie cieśnina morska pakunki podróżne

potocznie: ręka

pies Stasia i Nel wdzięk

17

rurka z papieru

tłuszcz zwierzęcy

olbrzym o 100 oczach

niemiecki samochód coś do usunięcia

handicap

2

miejsce klęski Krzyżaków odmiana jabłoni broń lub tkanina

RAK 14

15

10

Rozpoczynasz kolejny etap swojego życia. Stoisz na samym jego początku. Skorzystaj z wiedzy i umiejętności nabytych wcześniej i podejdź do tego, jak do kolejnego zadania do wykonania. Bądź twórczy.

12

libacja

przysłowiowy sknera

BLIŹNIĘTA skrzynia na ryby

stolica Albanii

9

Nie ociągaj się z załatwianiem ważnych spraw. Pamiętaj o terminach, w których podjąłeś się zakończyć pewne prace. Wszechświat objawi przed tobą wiele nowych możliwości. Wybierz wszystkie lub te, które najbardziej przypadną ci do gustu.

13

„brzdąc” w wosku kurek nad zlewem

wyznawane zasady

BYK sączek

5

orszak konny „badanie” auta

... Mazowiecka

surowiec na tofu

1 lubi palić w starym piecu

16

rumuńskie auto terenowe

dziki kot

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 17 utworzą rozwiązanie -myśl Karen Blixen. 1

Najbliższe dni przyniosą ci więcej harmonii i spokoju. Czas zwolni swoje tempo i będziesz mógł go wykorzystać w dowolny sposób. Warto dokonać pewnych przemyśleń i analiz, co bardzo pomoże ci przy planowaniu.

defensywa

brat Romulusa

niższy od księcia

HOROSKOP

PANORAMICZNA

2

3

4

5

6

HUMOR W sklepie z upominkami: - Czy mógłby mi pan pomóc w wyborze prezentu dla początkującego literata? - Owszem, polecam ładny kosz na śmieci... ***** Dziadek do wnuczka: - Za moich czasów muzyka była bardziej melodyjna. - Ależ dziadku! Włączyłem tylko młynek do kawy. ***** Pacjent u stomatologa: - Panie doktorze bolą mnie zęby, które mi pan wstawił... - A nie mówiłem, że będą jak prawdziwe? ***** - Synku, przed godziną w szafce były dwa ciastka, teraz jest tylko jedno. Co się stało? - To nie moja wina. Było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego.

7

8

9

10

11

12

13

14

SUDOKU

15

16

17

SKORPION

Przebywa nie wśród ludzi poszerzy twoje perspektywy i pozwoli ci na nawią za nie na prawdę ciekawych znajomości. Bądź cierpliwy, wszystko ma swój czas i miejsce, ni czego nie musisz przyspieszać.

STRZELEC

Ogarnie cię błogość, a Wszechświat obsypie cię swoją obfitością. Skorzystaj z tych darów, bądź za nie wdzięczny. Może pojawić się sporo napięć, mimo to postaraj się zachować spokój i nie daj się sprowokować do kłótni.

KOZIOROŻEC

To czas uzdrawiania relacji z innymi. Przyjmij odpowiedzialność za swoje czyny i zacznij coś zmieniać. Zaufanie trudno będzie odzyskać. Masz jednak szansę na przebaczenie. Zacznij dbać o relacje z tymi, których już znasz.

WODNIK

Będziesz miał obok siebie kogoś, kto będzie ci pomagał i prowadził. Pojawi się przed tobą możliwość pełnego rozkwitu, co wzbogaci cię w nową wiedzę i w narzędzia do dalszej pracy. Nie poddawaj się lenistwu.

RYBY

To idealny czas na odcięcie się od schematów i stereotypów. Zacznij żyć własnym życiem, uczyć się na własnych doświadczeniach i wyciągać swoje osobiste wnioski. Pojawi się burzliwy romans. Mimo wszystko staraj się zachować rozsądek.


PULS nr 33 (33) 16-22.10.2012

35



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.