Tygodnik Puls_No21/2012

Page 1

905-822-2422

MACIEK CZAPLINSKI M.Arch. $328,000—BUNGALOW Z PODWÓJNYM GARAŻEM $429,000—DOM DO RENOWACJI W MISSISSAUGA $720,000—12-PLEX ZNAKOMITA INWESTYCJA, $369,000—DOM WOLNOSTOJĄCY NA DUŻEJ DZIAŁCE $789,000—5 SYP. DOM Z 10 AKROWĄ DZIAŁKĄ I RZEKA $499,000—RESTAURACJA I BANQUET HALL—OKAZJA $649,000—3 PLAX W ETOBICOKE—50X120 DZIAŁKA

domator

1%

WYGRAJ MERCEDESA

Darmowy! Nr 21 (21) 24-30 lipca 2012 - Toronto, Kanada - Tel. do redakcji: (416) 848-7773


2

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012


3

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

Słowo wstępne W świecie, w którym wszystko jest jednym wielkim hałasem, milczenie to złoto - to balsam dla uszu. Podziwiam i jestem pełen głębokiego szacunku dla ludzi, którzy potrafią pięknie milczeć, a równocześnie ciszą tego milczenia "mówić" i komunikować się z bliźnim. Niestety, coraz częściej spotykam osobników, którzy cierpią na tzw. "verbal diarrhorea" czyli najdelikatniej mówiąc biegunkę słowną, albo po prostu gęba im się nie zamyka. Powodów pewnie mają wiele. Albo z natury są gadatliwi i taki już mają styl bycia, albo żyjąc w wiecznym stresie i napięciu, wylewają z siebie potoki słów i w ten sposób leczą swoje frustracje i rozdrażnienia. Jakiekolwiek by tu znaleźć tlumaczenie czyjegoś gadulstwa, zjawisko to bywa męczące dla otoczenia. Przyznają mi chyba Państwo rację. Jeszcze gorsi są tzw. gadacze telefoniczni, dla których "rozmówca bez twarzy", czyli ten gdzieś tam na końcu drutu, cierpliwie i uważnie przyjmie nawet najnudniejsze wywody. Z reguły nie pomagają tu prośby i próby łagodnej perswazji. Savoir vivre to stare i zapyziałe zasady dobrego wychowania i kultury, o których już mało kto pamięta. "Mów kiedy cię pytają" albo "mów tylko tyle ile potrzeba do wyrażenia twojej myśli", "daj szansę powiedzieć coś drugiemu".

Gdyby tak wszyscy chcieli trzymać się tych kilku zasad, o ileż spokojniej byłoby na świecie. O ileż łatwiej docierałyby do naszych uszu głosy natury, jej muzyka, która uspokaja i działa jak najprawdziwszy balsam. W natłoku dźwięków, którymi raczy nas cywilizacja, w hałasie medialnym, w świecie muzyki, która kiedyś miała swoją harmonię, wręcz matematyczną logikę i sens, a dziś w większości jest kakofonią i zlepkiem niemających nic ze sobą wspólnego dźwięków - człowiek zaczyna się gubić próbując jednocześnie przebić się gdzieś ponad. Niektórzy uciekają i zamykają się w sobie, w dużym stopniu nie przyjmując tego co atakuje mózg, ale też coraz więcej ludzi broniąc się atakuje. Na hałas odpowiada jeszcze większym hałasem. Napotkanego, nachalnego gadułę przyciska do ziemi jeszcze większym słowotokiem. Piramida decybeli rośnie. Ludzie przekrzykują się, nie bardzo wiedząc czasami o czym prawią. Zatracają się w powodzi słów. O ileż byłoby przyjemniej gdyby każdy mówił choć o połowę mniej, a swoje myśli i potrzeby wyrażał w inny, cywilizowany sposób. Pewnie straciłyby na tym firmy telefoniczne albo ci, dla których gadanie, czasem zupełnie od rzeczy jest sposobem zarabiania pieniędzy - ale za to ile kojącej ciszy wypełniłoby nasze zagonione życie. Żegnam się cichutko. red. nacz. Piotr Hoffmann fot. Doruk Sikman/Depositphotos.com

Radio PULS (www.radiopuls.ca)

w internecie

od 9 rano


4

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012


5

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

domator 1

www.domator.com

Independently owned and operated

*

INC. BROKERAGE

$649,000—ogromny 5 poziomowy back-split w Mississauga, okolica Mavis/Queensway, ponad 3000 SF, duży ogród, dom ma ogromny potencjał i może mieć ekstra dichód

905.820.6969 Telefon do Biura w Starsky 2

KASIA**** AGNIESZKA** MACIEK

CZAPLINSKI maciek@domator.com

$689,000—całkowicie po remoncje, wnętrza projektowane przez profesjonalną firmę, open concept, piekna kuchnia, gran ity, dr ewnia ne podłogi, pot lights, piekne

ANNA KOBA**

%

3115 DUNDAS RD. W MISSISSAUGA ON L5L 3R8

905-820-6080

Direct 905-339-9133

Dom w Mississauga, Hurontario/Eglinton, 4 sypialnie, wysokie sufity, dom ma tylko 5 lat, znakomita okolica, pierwszy własciciel zainwestował w wiele usprawnień, drewniane schody, nowe drzwi wejsciowe! Cena $619,000

Okolica Clarkson, nowy budynek, narożne mieszkanie z 2 sypialnie plus den, fantasyczne floor plan, granitowe blaty, nowoczesne łazienki, blisko do GO. $499,000

IWONA NOWYSZ*** Direct 416-418-4043 $1,399,000 Lorne Park— $499,900—nowy Semi dom na podwójnej działce, w Brampton, 2185 SF, totalnie wyremontowany z cztery sypialnie, trzy piękną nową częscią, open łazienki, hardwood floors, concept,kuchnia z granitami, stainless steel najlepsze sprzęty domowe i appliances, granitowe wykończenia. counters, fantastyczny! DOROTA SZAPOWALOW** Direct 416-917-8835 $524,900—południowe Etobicoke, wolnostojący dom po renowacji w pobliżu Humber Collage, kuchnia, łazienki po renowacji, nowe appliances, profesjonalny landscaping

Ponad

20 lat #1

Z Nami Nie Kupisz Kota w Worku!

Projektanci i Budowniczowie Domów pomogą wybrać własciwy dom i uniknąć wielu błędów

905-822-2422

$664,900—super $499,900—dom wolno stojący prawie 2100 SF z ładną kuchnią i granitowymi counters, 4 sypialnie, duże łazienki, pralnia na drugim pietrze, czysty dom w Brampton

UWAGA! UWAGA! Bardzo atrakcyjna oferta dla tych co chcą mieć własny dobrze prosperujący biznes. Bardzo dobrz i przynosząca dobre zyski restauracja oraz Banquet Hall w Mississauga na sprzedaż. Własciciel przechodzi na emeryturę!

MARGARET WIELADEK** Direct 416-970-5431 $149,900-Dom w Orilla, $699,900-piękny dom blisko jeziora, możliwosc w Oakville, 2700SF, 4 mieszkania i prowadzenia duże sypialnie, wykońbiznesu, bardzo dobra czony basment, inwestycja, łatwo się drewniane podłogi i rentuje! 4 Sypialnie— schody, duża kuchnia z dzwoń po szczegóły jadalnią.

$549,000– 5 poziomowy back split po całkowitym remoncie, nowe okna, kuchnia, piec, drewniane podłogi, łazienki, najlepszej jakosci sprzęty gospodarcze. Bardzo ładny apartament do wynajęcia

LUKASZ CHELMINIAK** Direct 905-616-6707 $579,900—super $720,000.00 12 Plex w lokalizacja, wschodnie centrum Tilbury budynek Oakville, dom sasiadujący z jest w bardzo dobrym raviną i jeziorkiem, 4 stanie technicznym, calkosypialnie, 3 łazienki, wicie wynajety glownie w y k o ń c z o na pi w n i c a , przes emerytow. Roczny drewniane podłogi i schody, dochod $106,680

$649,000—bardzo atrakcyjny 8 -letni dom w Centralnej Mississauga, 4 sypialnie, wysokie sufity, drewniane podłogi, open concept design, stainless steel appliances, bardzo czysty dom! $749,000—Custom Home wybudowany 8 lat temu, cztery duże sypialnie, plus basement apartament z 3 sypialniami i osobnym wejsciem. Dom jest zlokalizowany w Etobicoke.

MAREK KLUGA** Direct 905-330-1888 $379,900 piękny $189,900—bardzo prywatny ogród, duży taras, ciekawe condo 2+1 dom po renowacji łącznie z sypialnie, w Clarkson, po piękną kuchnią, open renowacji, nowa kuchnia i concept, duże pokoje, łazienki, balkon, bardzo znakomita lokalizacja blisko czysty budynek w pobliżu QEW w Burlington stacji GO. OKAZJA! JOANNA SEARS**

$550,000—dom wolnostojący na pieknej 2.5 acrowej działce przy Mississauga Road na północ od Belfontaine, duży pond oraz strumień z rybami! Piekna okolica, dom ma 2 sypialnie—BUNGALOW!

Direct 647-400-3434

Wycena

FURNITURE

$399,000—Landmark Building w Mississauga, Open Concept 2 sypialniowy apartament z pieknym widokiem jeziora i Toronto, duży balkon, najbardziej luksusowe wykończenia, niskie maintenance

Nieruchomosci

MONEY

inwestycja,

do (BONUS dla Kupująch) * CALL FOR DETAILS

Gorące Sprzedaże Bankowe i Spadkowe

Do

2,000

$

zwrotu

LTT dla kupujących po raz pierwszy*

Staging Design Consultations

Nie Obiecujemy Cudów TYLKO Profesjonalny i Rzetelny Serwis PORADY EXPERTA W RADIO 7 1320 AM WTORKI 8:15 AM UPLOAD NEW FREE APP on ITune — domator


6 WIADOMOŚCI

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012 Z

POLSKI

Jarosław Kaczyński: PiS jest gotowe do przejęcia władzy

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński; fot. Jacek Turczyk/PAP

Prawo i Sprawiedliwość jest przygotowane do ewentualnego przejęcia władzy, ma odpowiedni program gospodarczy i społeczny - przekonywał w Olkuszu szef tej partii Jarosław Kaczyński. "Jest jedyną alternatywą dla obecnego rządu" - mówił. „Nasza partia jest przygotowana. Pierwszym posunięciem, którego musi do ko nać wła dza, któ ra bę dzie chciała zmieniać Polskę w sposób pozytywny, jest dokonanie bardzo głębokiej przebudowy naszego systemu bankowego i podatkowego” - powiedział Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami. Mówił też, że po dojściu do władzy PiS m.in. zlikwiduje Narodowy Fundusz Zdrowia (dokładny plan reformy w tej sprawie ma być przedstawiony pod koniec sierpnia), dokonać reformy szkolnictwa (likwidacja gimnazjów, powrót do systemu 8-klasowej podstawówki i 4-letniego liceum), podejmie walkę z przestępczością, korupcją. Kaczyński przekonywał, że PiS jest

obecnie „jedyną realną partią opozycyjną”, ponieważ SLD i Ruch Palikota nie mówi zdecydowanego „nie” koalicji PO-PSL. "Każdy poseł, który będzie na nich głosował, będzie odpowiedzialny za te rządy, korupcję, długi, za rozwalenie wszystkich dziedzin życia, począwszy od kultury, a skończywszy na siłach zbrojnych” - powiedział Kaczyński.

Zginął spadochroniarz 40-letni spadochroniarz z Częstochowy zginął w pobliżu piotrkowskiego lotniska; mężczyzna spadł na ziemię. Do wypadku doszło w niedzielę. Policja w Piotrkowie Trybunalskim ustala okoliczności zdarzenia. "40-letni mieszkaniec Częstochowy spadł na teren prywatnej posesji w pobliżu lotniska. Poniósł śmierć na miejscu. Przyczyny wypadku na razie nie są znane" - powiedziała w niedzielę Ilona Sidorko z policji w Piotrkowie Trybunalskim.

Ruch Palikota donosi na Tuska i Pawlaka Politycy Ruchu Palikota złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Tuska i Pawlaka. RP twierdzi, że zaniechali oni obowiązków, nie informując odpowiednich instytucji o nieprawidłowościach w agencjach rolnych. "Na osobach pełniących funkcje kierownicze w instytucji państwowej lub samorządowej, które w związku ze swoją działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, spoczywa obowiązek niezwłocznego zawiadomienia o tym prokuratury lub policji" - czytamy w uzasadnieniu zawiadomienia, które zostało przekazane dziennikarzom. "Jeżeli premier i wicepremier wiedzieli o takich informacjach, to z urzędu niezwłocznie powinni poinformować organy ścigania" - podkreślił w

rozmowie z dziennikarzami Tomasz Makowski (RP). Pytany, jakie partia ma dowody na to, że Tusk i Pawlak wiedzieli o sprawie, powołał się na program "Fakty po Faktach" TVN24 z udziałem szefa ludowców. Pawlak mówił w TVN24, że on sam oraz kilku posłów PSL zwracało się do Sawickiego, "żeby ukrócił pazerność" w spółce Elewarr. W ubiegłym tygodniu minister rolnictwa Marek Sawicki podał się do dymisji po publikacji "Pulsu Biznesu", który ujawnił rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem na temat możliwych nieprawidłowości w spółkach związanych z Ministerstwem Rolnictwa, w tym w spółce Elewarr (należącej do Agencji Rynku Rolnego).

„Marsz życia” w 70. rocznicę likwidacji getta warszawskiego Od pomnika Umschlagplatz do domu dziecka, w którym pracował Janusz Korczak - wiodła trasa Marszu Pamięci upamiętniającego 70. rocznicę likwidacji warszawskiego getta. To marsz życia, a nie śmierci – mówił rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Marsz wyruszył sprzed pomnika Umschlagplatz przy ul. Stawki i szedł ulicami: Karmelicką, Dzielną, Smoczą, Nowolipie, Żelazną, Chłodną, Towarową. Jak wyjaśnił dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego Paweł Śpiewak, miejsce, z którego rozpoczęła się trasa marszu ma szczególną wymowę. „Tu gromadzono i wywożono Żydów do Treblinki; tu czekali na załadunek do wagonów towarowych jak zwierzęta (...). Około sześć godzin po wyjechaniu z Umschlagplatz Żydzi, którzy byli w transporcie, byli już martwi” - tłumaczył Śpiewak. Na wyjątkowość dawnego Umschlagplatz zwrócił uwagę także Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Pań-

stwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. „Tu skończyła się pewna Warszawa, tu zaczął się początek końca Żydów warszawskich. Warszawa potrzebowała wiele dekad, aby odnaleźć to miejsce w swoim sercu, dlatego dzisiejsze obchody są takie istotne” – powiedział Cywiński. Jak dodał, „akcja likwidacyjna oddziałała na powojenny kształt miasta, dlatego data 22 lipca powinna jak najmocniej zaistnieć w sercach warszawiaków”. Cywiński przypomniał też, że podczas akcji likwidacyjnej getta zginęło 250-300 tys. ludzi. Marsz upamiętniał przede wszystkim dziecięce ofiary Holokaustu. W tym celu licznie przybyli na marsz warszawiacy otrzymali wstążki, na których wypisano imiona dzieci z getta warszawskiego, które wywieziono na śmierć do obozu w Treblince. Część wstążek była niepodpisana i symbolizowała bezimienne ofiary.


7

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012 WIADOMOŚCI

ZE ŚWIATA

Chiny: 95 śmiertelnych ofiar powodzi

Barrack Obama w Aurorze: "Ameryka nie zapomni o was"

Co najmniej 95 osób zginęło w Chinach w powodzi, wywołanej przez ulewne deszcze. 45 osób uznano za zaginione - poinformowało w poniedziałek ministerstwo administracji w Pekinie. Tylko w stolicy Chin ofiarą żywiołu padło 37 mieszkańców miasta. Pekin ucierpiał w wyniku największych od 61 lat opadów deszczu w tym mieście. Dwadzieścia pięć osób utonęło, sześć zginęło po gruzami domów, jedna została śmiertelnie porażona piorunem, a kolejnych pięć - prądem z zerwanych linii energetycznych. Z zagrożonych przez żywioł domów ewakuowano ponad 60 tysięcy ludzi. Straty materialne są gigantyczne i

przekraczają 10 mld juanów (ok. 1,6 mld dolarów). Wskutek nawałnicy, jaka w sobotę przeszła przez miasto, pod wodą znalazły się całe ulice i zawaliły się dachy wielu budynków. Sparaliżowane zostało lotnisko i metro. W całym kraju ulewne deszcze i lawiny zniszczyły 29 tys. domów, zaś 55 tys. budynków zostało uszkodzonych. Ponad sześć milionów mieszkańców Chin zostało dotkniętych skutkami powodzi, 600 tys. musiało opuścić swoje domostwa. Poza Pekinem w wyniku powodzi najbardziej ucierpiała prowincja Hebei na północy kraju. W tym regionie straciło życie 17 osób a 21 zaginęło.

Irak: seria zamachów, ponad 100 ofiar Prezydent USA Barrack Obama w szpitalu w Aurorze; fot. Chip Somodovilla/AFP

Prezydent Barack Obama zapewnił mieszkańców Aurory, miasta pod Denver w stanie Kolorado, że cała Ameryka jest “pogrążona w modlitwach i zadumie“ po piątkowej masakrze. Obama przybył w niedzielę do stanu Kolorado, by spotkać się rodzinami ofiar i odwiedzić rannych w szpitalach. Aurora pogrążona jest w żałobie po piątkowej masakrze. Od kul 24-letniego Jamesa Holmesa zginęło 12 osób, w tym 6-letnia dziewczynka, 58 zostało rannych. Barack Obama odwiedził szpital uniwersytecki w Aurorze. W zaciszu, bez telewizyjnych kamer, rozmawiał przez trzy godziny z rannymi i rodzinami ofiar piątkowej masakry podczas premierowego pokazu filmu o Batmanie. "Przybyłem do nich nie tylko jako prezydent, ale jako ojciec, i jako mąż" powiedział Obama w oświadczeniu dla dziennikarzy wygłoszonym ze szpitalnego korytarza. "Wyznałem im, że słowa nie zawsze

są adekwatne w takich sytuacjach, ale moim głównym zadaniem jest reprezentowanie całego kraju i chciałem, by wiedzieli, że wszyscy w takich momentach jesteśmy z nimi myślami i będziemy o nich pamiętać każdego dnia" - dodał wyraźnie poruszony Obama. Prezydent powiedział dziennikarzom, że miał okazję rozmawiać z młodymi Amerykanami, którzy uratowali życie rannym. Wspomniał o 19-letniej Alley Jones, postrzelonej w szyję, która przeżyła dzięki temu, że jej przyjaciółka, 21-letni Stephanie Davis, palcami zablokowała powstały u niej krwotok. Młoda kobieta udzielała pomocy koleżance w czasie trwającego ostrzału napastnika - podkreślił Obama. Po odlocie Obamy w mieście rozpoczęły się modlitwy i nocne czuwanie. W piątkowej strzelaninie w kinie w Aurorze zginęło 12 osób, a 58 zostało rannych. Policja aresztowała domniemanego sprawcę masakry, 24-letniego Jamesa Holmesa.

Co najmniej 107 osób zginęło w poniedziałek w 27 zamachach w Iraku; 214 osób zostało rannych - wynika z nowego bilansu podanego po południu przez irackie władze. Był to najkrwawszy dzień w Iraku od ponad dwóch lat. Ataki miały miejsce w 18 irackich miastach, w tym w stolicy kraju - Bagdadzie. Na razie nikt nie przyznał się do zamachów. Najkrwawszy zamach miał miejsce w mieście Tadżi, 25 km na północ od irackiej stolicy. Zginęły w nim co najmniej 42 osoby, a 40 zostało rannych. Według policji najpierw eksplodowały ładunki wybuchowe podłożone w pięciu domach w tym zamieszkanym głównie przez sunnitów mieście. Kiedy policja i ekipy ratunkowe przybyły na miejsce, zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze. Wśród ofiar jest wielu policjantów i żołnierzy. Rano dwóch uzbrojonych napastników wdarło się do bazy wojskowej niedaleko miasta Duluja. Według źródeł w irackim MSW w ataku tym zginęło 15 irackich żołnierzy, a dwóch zostało rannych. Do zamachów doszło również w samym Bagdadzie. W dzielnicy zamieszkanej głównie przez szyitów, zwanej Mia-

stem Sadra, w wyniku eksplozji samochodu pułapki śmierć poniosło 16 osób. Wybuchy miały jeszcze miejsce m.in. w Husajnii na obrzeżach stolicy oraz w Kirkuku na północy kraju. Były to najkrwawsze zamachy w Iraku od 10 maja 2010 roku, gdy 110 osób zginęło w eksplozji samochodówpułapek na parkingu fabryki tekstyliów w południowej części Bagdadu.

Austria: klęska żywiołowa w Styrii W Sty rii twa akcja ratun kowa po gwałtownych nawałnicach, które odcięły od świata kilka wiosek. Wojsko ewakuowało 140 osób. Sytuacja powoli się stabilizuje. Miejscowości St. Lorenzen i Oppenberg, pogrzebane pod zwałami błota, są nadal odcięte od świata. Na ewakuację oczekuje nadal 250 mieszkańców tych terenów. Świadkowie wydarzeń informowali w sobotę, że żywioł w pół godziny zniszczył obydwie wioski. Prędkość, z jaką poruszała się lawina błota, kamieni i żwiru, szacowano na 80 km/godz.


8 WIADOMOŚCI

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012 Z

KANADY

Kanadyjskie Pierwsze Narody wybrały wielkiego wodza Kanadyjscy Indianie, Innuici i Metysi wybrali głównego wodza Zgromadzenia Pierwszych Narodów (AFN). W wyborach w Toronto wodzowie Pierwszych Narodów wybierali wśród ośmiorga kandydatów - czterech kobiet i czterech mężczyzn. Ostatecznie, w trzeciej turze, zwyciężył wódz Shawn Atleo. Będzie on sprawował urząd głównego wodza już drugą kadencję, a więc przez kolejne trzy lata. Obrady 512 wodzów to interesujące widowisko dla poszukujących obrazków z przeszłości - bębnów, indiańskich śpiewów czy pióropuszy. Z drugiej jednak strony myli się ten, kto sądzi, że kanadyjskie Pierwsze Narody tkwią w przeszłości. Od lat jednym z priorytetów jest dla nich edukacja niedoinwestowane szkolnictwo w rezerwatach oraz wiążący się z tym problem narkomanii i alkoholizmu należą do najważniejszych zagadnień, jakimi zajmują się Pierwsze Narody. Drugi priorytet to korzystanie przez pierwotnych mieszkańców Kanady z należących do nich terenów. Chodzi przede wszystkim o pożytki z eksploatacji surowców naturalnych czy uświadomienie firmom energetycznym i kanadyjskim politykom, że np. budowanie ruro-

ciągów na terenach rezerwatów nie może odbywać się bez zgody mieszkańców. Przed wyborem nowego krajowego przywódcy w APTN zorganizowano debatę kandydatów. Na Twitterze toczyła się ostra polityczna dyskusja. Choć krajowa organizacja Pierwszych Narodów stara się występować ze wspólnymi i uzgodnionymi stanowiskami, to mają one swoje frakcje polityczne, a obecnie Zgromadzeniu grozi rozłam. Wobec Atleo wysunięto np. zarzuty, że zbyt ugodowo odnosi się do obecnego konserwatywnego rządu, podczas gdy powinien zajmować ostrzejsze stanowisko. Wybory nowego głównego wodza były interesujące z jeszcze jednego względu - po raz pierwszy w historii kandydowało tyle samo pań co panów. Choć wiele społeczności indiańskich jest matrylinearnych, to jednak problem niedoceniania roli kobiet, seksizmu czy przemocy domowej jest obecny także w Pierwszych Narodach. Wśród 512 wodzów Zgromadzenia większość to mężczyźni. Tak jak we wszystkim modernizujących się społeczeństwach kwestia znaczenia kobiet jest, jak komentowały kanadyjskie media, jedną z kluczowych dla dalszego rozwoju społeczności Pierwszych Narodów.

Lód z Grenlandii płynie do Kanady Od lodowca Petermann w północnej Grenlandii oderwała się góra lodowa wielkości połowy Poznania. - To znak dramatycznych zmian - alarmują naukowcy na łamach BBC. Oderwanie się wielkich połaci lodu od lodowców nie jest niczym niezwykłym, jednak ostatnio dzieje się to zbyt często. Przed dwoma laty od tego samego lodowca oderwała się wielka na 250 km kw. góra lodu. To niepokoi naukowców. Jeśli zmiany nadal będą zachodzić, spowoduje to podniesienie poziomu mórz - ostrzegają. Góra płynie teraz wzdłuż fiordu na północno-zachodnim wybrzeżu Grenlandii. Masy lodu docierają nawet do Nowej Funlandii w Kanadzie, gdzie

mogą sprawić kłopoty przepływającym tamtędy statkom - ostrzega Canadian Ice Service. Naukowcy z NASA, którzy monitorują przemieszczanie się góry lodowej za pomocą satelity Aqua, nazywają to "znaczącym zjawiskiem". Zbyt częste odrywanie się mas lodowych (nazywane cieleniem się lodowca) na Grenlandii spowodowane jest według nich efektem cieplarnianym. Klimat północnej Grenlandii i Kanady ogrzewa się obecnie pięć razy szybciej niż w pozostałych częściach świata. Temperatury w ciągu ostatnich 30 lat podniosły się tam o 2,2 st. Celsjusza.

Tragiczny tydzień w Toronto

Korporacja Oxford Properties Group, która w ubiegłym roku wykupiła część Metro Convention Centre bierze pod uwagę zlokalizowanie tam kasyna i centrum rozrywkowego. Niektórzy przedstawiciele rządu popierają plan stworzenia kasyna w GTA, które dofinansowywałoby budżet miasta i prowincji, inni natomiast uważają, że kasyno przyniesie miastu więcej szkód niż pożytku. Obecnie proponowane miejsca na stworzenie kasyna to: Exhibition Place, Woodbine Racetack, Port Lands i Downsview Park.

4 osoby zostały ranne w nocy z piątku na sobotę w trzech różnych strzelaninach do jakich doszło w pobliżu Jane Street i Finch Avenue, Black Creek Drive i Weston Rd oraz Kennedy i Ellsmere. Osoba ranna w strzelaninie przy Jane Street przebywa w szpitalu w stanie krytycznym, z postrzałem w głowę. W ostatnim tygodniu w Toronto zastrzelono cztery osoby, a ponad dwadzieścia zostało rannych.

Kasyno w MCC?


PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

9

SPORT

Polacy wygrali Memoriał Wagnera

Polscy siatkarze byli w Zielonej Górze nie do pokonania; fot. Lech Muszyński/PAP

Polscy siatkarze pokonali Argentynę 3:0 (25:19, 25:23, 25:16) w Memoriale Huberta Wagnera w Zielonej Górze. Było to ich jedenaste zwycięstwo z rzędu. Ostatnią porażkę ponieśli z Brazylią (1:3) 10 czerwca w fazie interkontynentalnej Ligi Światowej. Polacy w Zielonej Górze odnieśli komplet zwycięstw. Na inaugurację wygrali z Iranem 3:0, a w sobotę pokonali Niemców 3:1. Po raz czwarty triumfowali w Memoriale Wagnera.

Letnia GP w skokach: Maciej Kot najlepszy Maciej Kot wygrał w sobotę w Wiśle konkurs Letniej Grand Prix w skokach narciarskich. Drugie miejsce zajął Szwajcar Simon Ammann, a trzecie Austriak Wolfgang Loitzl. Kot za skoki na odległość 128 i 123,5 m otrzymał notę 252,2 pkt. Na siódmej pozycji uplasował się Kamil Stoch 241,3 (128 i 124,5 m).

Nie dojdzie do fuzji Polonii Warszawa i GKS Katowice. W nowym sezonie warszawski klub będzie pod własnym szyldem grał w piłkarskiej ekstraklasie, a katowicki w pierwszej lidze - poinformował biznesmen Ireneusz Król, który przejął stołeczną drużynę. Król zapowiedział przeniesienie swojej sportowej aktywności w całości do Warszawy i wycofanie się z GKS Katowice. Zgodnie z pierwotnym planem nowego właściciela, w T-Mobile Ekstraklasie - w miejsce warszawskiej Polonii - miał występować klub pod nazwą KP Katowice, złożony z zawodników obu drużyn. Wywołało to protesty ki-

biców obu klubów. W poniedziałek Król przyznał, że zamieszanie wokół sprawy skłoniło go do zmiany decyzji. „Fuzji nie będzie - Polonia będzie grać w ekstraklasie na Konwiktorskiej, a GKS w pierwszej lidze” - powiedział Król. Biznesmen dodał, że w poniedziałek złożył rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego rady nadzorczej katowickiego klubu i nie zamierza kontynuować swojego zaangażowania w tę drużynę. „Zamierzam przenieść całą swoją aktywność w dziedzinie sportu do Warszawy. Katowicki klub, aby przetrwać i występować w pierwszej lidze, może liczyć co najwyżej na wsparcie miasta” - ocenił Król.

Bradley Wiggins zwycięzcą Tour de France

We wcześniejszym niedzielnym meczu Niemcy pokonali Iran 3:0. Był to przedostatni sprawdzian Polaków przed igrzyskami. W poniedziałek w Warszawie mieli ślubowanie, a we wtorek odlecieli do Londynu. Na miejscu będą mieli jeszcze jeden sparing. Ich rywalami będą prawdopodobnie obrońcy tytułu Amerykanie, z którymi po raz ostatni grali w finale Ligi Światowej w Sofii, wygrywając 3:0.

Rankingi WTA - Urszula Radwańska 44. , Agnieszka druga na świecie Urszula Radwańska awansowała o cztery lokaty na 44. pozycję w rankingu WTA Tour, najwyższą w dotychczasowej karierze. Wiceliderką klasyfikacji tenisistek pozostaje jej starsza siostra Agnieszka, którą wyprzedza tylko Białorusinka Wiktoria Azarenka. Tuż za 23-letnią Polką znajdują się

Król: Polonia zostanie w Warszawie

dwie byłe liderki - Rosjanka Maria Szarapowa i Amerykanka Serena Williams, z którą przegrała przed dwoma tygodniami w finale wielkoszlemowego turnieju w Wimbledonie. W tym tygodniu siostry Radwańskie będą się przygotowywać w Londynie do startu w turnieju olimpijskim, który od soboty będzie rozgrywany właśnie na trawiastych kortach The All England Lawn Tennis and Croquet Club. W rankingu WTA "Race to Championships" prowadzi również Azarenka, przed Szarapową i starszą z sióstr Radwańskich, zaś młodsza jest w nim 37. W tej klasyfikacji liczone są punkty zdobyte tylko od początku roku (wszystkie zawodniczki zaczynają go z zerowym dorobkiem). Wyłoni on osiem uczestniczek kończącego sezon turnieju masters - WTA Championships w Stambule.

Brytyjczyk Bradley Wiggins na podium; fot. Nicolas Bouvy/EPA

Bradley Wiggins jako pierwszy kolarz z Wielkiej Brytanii zwyciężył w wyścigu Tour de France. W klasyfikacji generalnej wyprzedził swojego rodaka i kolegę z ekipy Sky Chrisa Froome'a. Trzecie miejsce zajął Włoch Vincenzo Nibali (Liquigas).

Ostatni etap tegorocznego wyścigu kolarskiego Tour de France, zwanego Wielką Pętlą, z metą tradycyjnie wyznaczoną na Polach Elizejskich w Paryżu, wygrał inny zawodnik grupy Sky, mistrz świata Brytyjczyk Mark Cavendish.

Maja Włoszczowska nie jedzie do Londynu Wicemistrzyni olimpijska z Pekinu w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska nie wystartuje na igrzyskach w Londynie - poinformował doktor Krzysztof Ficek, który opiekuje się kontuzjowaną zawodniczką. "Pierwszy etap rehabilitacji Włoszczowskiej potrwa co najmniej sześć tygodni" - zaznaczył Ficek. Włoszczowska, jedna z najwięk-

szych polskich nadziei medalowych na igrzyska w Londynie, doznała poważnej kontuzji w piątek podczas zgrupowania we włoskim Livigno. Chcąc uniknąć upadku, nieszczęśliwie podparła się nogą, doznając poważnej kontuzji stawu skokowego i złamania kości śródstopia. Wyścig olimpijski kobiet odbędzie się 11 sierpnia.


10 MISJONARZE OBLACI W wy wia dzie, któ re go u dzie lił „Dziennikowi” w 2007 r., kardynał Adam Kozłowiecki powiedział: „Miałem świetne kwalifikacje, by być biskupem: żadnego przygotowania i sześć lat kryminału”. W innym rzekł: „Byłem pięć i pół roku u Hitlera na wakacjach”. Mimo ciężkich przeżyć obozowych kardynał Kozłowiecki tryskał humorem i miał dystans do swojej osoby. Ten niepozorny z wyglądu człowiek był wielkim misjonarzem, pracował w Zambii. Został arcybiskupem Lusaki. Kiedy stwierdził, że za długo pełni tę funkcję, z powrotem został prostym misjonarzem – wikariuszem w zambijskich parafiach.

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

Z powrotem do buszu

Był misjonarzem z pięcioletnim stażem w obozie koncentracyjnym. Będąc kardynałem, pracował jako wikariusz. Miał zawsze serce i czas dla Afrykańczyków. Kochali go jak swojego.

Początki Adam Kozłowiecki przyszedł na świat 1 kwietnia 1911 r. w Hucie Kolejowej (obecna diecezja sandomierska). Kształcił się w Zakładzie NaukowoWychowawczym w Chyrowie oraz w Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu. W 1929 r. wstąpił do jezuitów, rozpoczynając nowicjat w Starej Wsi. Studiował na zakonnym Wydziale Filozoficznym w Krakowie oraz Kard. Adam kozłowiecki na spotkaniu z Janem Pawłem II; fot. misyjnedrogi.pl Teologicznym w Lublinie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1937 r. w Lubli- mbii (wówczas Rodezja Północna). Z rodowa. Jako emerytowany arcybiskup nie, natomiast śluby wieczyste złożył zapałem podjął się pracy misjonar- kardynał Kozłowiecki powrócił do praskiej. Zajmował się szkolnictwem. cy misyjnej. Był proboszczem i wikaw 1945 r. w Rzymie. Władze zakonne mianowały go kiero- riuszem. W 1998 r. papież Jan Paweł II wnikiem szkół w Kasisi. Z wielkim za- podniósł go do godności kardynalWojna Podczas II wojny światowej prze- pałem rozpoczął budowę wielu szkół i skiej. szedł piekło obozów koncentracyjnych domów dla nauczycieli. W 1955 r. zoEmerytowany misjonarz w Auschwitz i Dachau. Już w na po- stał mianowany biskupem i wikariuWarto spojrzeć na życie kardynała czątku wojny został aresztowany przez szem apostolskim Lusaki. Jak powiegestapo i osadzony więzieniach: naj- dział jeden z jego współbraci: „Konse- Kozłowieckiego po rezygnacji z funkcji pierw w Krakowie, potem w Wiśniczu. kracja biskupia była oczywistym do- arcybiskupa Lusaki. Z pewnością nie W 1940 r. został przewieziony pocią- wodem uznania dla wspólnego wysił- każdy umiałby powrócić do prostego giem do obozu koncentracyjnego w ku misjonarzy i szczególnym wyróż- życia misjonarskiego. Kardynał KozłoOświęcimiu, gdzie przebywał przez nieniem jej wikariusza”. Cztery lata wiecki był kimś wyjątkowym. Jego wypół roku. Wraz z innymi duchownymi później został pierwszym arcybisku- jątkowość, jak zaznacza biografka karzostał przewieziony do Dachau, gdzie pem metropolitą Lusaki. Po czternastu dynała, Irena Kadłubowska, polegała naziści przygotowali obóz koncentra- latach na własną prośbę został zwol- na tym, że był on zwyczajnym człowiecyjny dla duchowieństwa z całej Euro- niony z obowiązków arcybiskupa, kiem, który potrafił rozmawiać z każpy. Przebywał tutaj aż do 1945 r., kiedy czym umożliwił nominację księdza dym, zwłaszcza z ubogimi. Był to człoto obóz został oswobodzony przez Emmanuela Milingo. Uroczysta konse- wiek wiary, obcujący z Bogiem i kochakracja arcybiskupia 39-letniego Za- jącym Kościół Chrystusowy. Kardynał wojska amerykańskie. mbijczyka odbyła się 17 sierpnia 1969 Kozłowiecki kochał Zambijczyków, r. w Lusace. Była to olbrzymia manife- chciał z nimi być, poprzez całe życie Misjonarz Rodezji Północnej W kwietniu 1946 r. przybył do Za- stacja: nie tylko religijna, ale także na- misjonarskie zrósł się z miejscowym ludem tak bardzo, że przyjął obywatelParafia św. Eugeniusza de Mazenod stwo zambijskie. Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej Kompleks wyższości Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej Kar dynał patrzył na Afrykanów i 1252 Steeles Ave. W. kon ty nent afrykański głębiej niż wielu Brampton, Ontario Eu ro pej czyków. Był zdania, iż Kościół Canada L6Y 0A9 w Afryce oczekuje od europejskich miTel: (905) 451-1422 sjonarzy opanowania zamaskowanego Fax: (905) 451-0226 kompleksu wyższości i chęci rządzewww.demazenod.org nia. Tak mówił: „musimy mocno spue-mail: parafia@demazenod.org ścić z tonu i uznać, że czarni mają swoje sposoby rządzenia i swoją mentalOBLACKIE RADIO MISYJNE ność, niekoniecznie zawsze mniej w każdą środę na falach 530 AM chrześcijańską niż nasza, bo w niektóod 21:00 do 22:00 rych sprawach są może bliżsi chrześci-

jaństwa aniżeli nawyki i europejski sposób myślenia”. Taka postawa wynikała z miłości i wnikliwej obserwacji Zambijczyków. Była możliwa również dlatego, że kardynał Kozłowiecki był bardzo blisko ludzi, darząc każdego człowieka wielkim szacunkiem. Sąsiad kardynałem Po rezygnacji z arcybiskupstwa Adam Kozłowiecki SJ prowadził pracę misjonarską w bezpośrednim kontakcie z Afrykanami. Głosił im Ewangelię w prosty sposób: nie tylko słowem, ale również sposobem bycia. Odwiedzał zambijskie domostwa. Jadał z prostymi ludźmi, którzy mogli na własne oczy zobaczyć kardynała, który kocha Boga i człowieka miłością bezinteresowną. Wysoka funkcja w hierarchii kościelnej nie przeszkadzała mu być blisko z ludźmi. Wręcz przeciwnie: postawą zjednywał sobie Zambijczyków, którzy uważali go za swojego. Afrykanie pociągnięci świadectwem życia kardynała Kozłowieckiego lgnęli do Kościoła katolickiego, gdzie mogli jako wspólnota, a to jest ich charakterystycznym obyczajem, chwalić Boga, modląc się do Niego. Kontakty osobiste kardynała z Zambijczykami były konieczne również dlatego, że wiara ich była często słaba i powierzchowna. Dlatego dojrzały jezuita nauczał ich podstaw katechizmu, przypominał i napominał do życia Bożymi przykazaniami. Ponadto jego misyjne wędrówki po buszu były również nauką dla miejscowego kleru. Kardynał Kozłowiecki był dla nich wzorem kapłana Chrystusowego. Pokazywał swoim współbraciom w kapłaństwie, iż pracę duszpasterską prowadzoną w kościele należy łączyć z duszpasterstwem wędrownym, by dotrzeć do wszystkich ludzi. Dla wielu pozostanie wzorem misjonarza, arcybiskupa, który najlepiej rozumie swój lud i jego potrzeby. Mimo że był Polakiem, kardynał Kozłowiecki miał „czarne serce” – tak mawiali Zambijczycy. Grzegorz Krzyżostaniak OMI, misjolog


11

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

NIERUCHOMOŚCI: CO WARTO WIEDZIEĆ?

DŁUGO OCZEKIWANE WAKACJE Przy niezwykle wysokich temperaturach tego lata rynek nieruchomości zdecydowanie się wychłodził. Ciekawsze i dobrze wycenione nieruchomości nadal sprzedają się szybko, ale zdecydowanie mniej jest sytuacji, w których kilka ofert składanych jest na jeden dom. Kupujący niechętnie wyruszają na poszukiwanie domów w takie upały, zwłaszcza, że ciekawych nieruchomości jest niewiele. Ci najbardziej wytrwali, przy takim rynku mogą jednak trafić na prawdziwą okazję. Przyszedł czas zasłużonego odpoczynku i letnich wyjazdów. Zanim jednak zaczniemy się pakować, należy odpowiednio zabezpieczyć dom, aby po powrocie nie czekały na nas przykre niespodzianki. W pośpiechu pakowania i wyjazdowej euforii staramy się skupić głównie na tym, czego możemy zapomnieć ze sobą zabrać, a zapominamy często o tym co pozostawiamy za sobą. Prasujemy w ostatniej chwili, i za moment już nie pamiętamy czy wyłączyliśmy żelazko. Ostatnie poprawki fryzury, i w łazience pozostaje niewyłączona lokówka. Dlatego warto, a nawet należy przygotować sobie listę tego, co trzeba zrobić lub sprawdzić zanim zamkniemy drzwi. Wbrew oczekiwaniom będzie to całkiem długa lista. Oczywiście trzeba pamiętać o żelazku i lokówce, ale także o wyłączeniu z sieci wszystkich elektronicznych urządzeń, a zwłaszcza komputerów. Należy także wyłączyć główny dopływ wody do domu, po powrocie i podłączeniu wody z powrotem należy pozwolić jej ściekać przez około 10 minut aby pozbyć się wody, która stała w rurach doprowadzających wodę do naszego domu. Jeśli mamy połączenie gazu z domu do barbecue, to należy je koniecznie zamknąć. Sprawdzenie według listy, czy wszystko w domu pozostawiliśmy odpowiednio zabezpieczone, uchroni nas przed przykrymi konsekwencjami i pozwoli na komfortowy wypoczynek. Niestety, poza tym, na co mamy niewątpliwie bezpośredni wpływ, pozostają jednak zagrożenia zewnętrzne, czyli konieczność zabezpieczenia domu przed włamaniem. Pierwsza i oczywista sprawa to sprawdzenie czy wszystkie okna, drzwi i drzwi garażowe są odpowiednio zamknięte i zabezpieczone. Poza tym nie należy opowiadać wszystkim wokół, że właśnie wyjeżdżamy na wakcje. To może być informacja dla najbliższego sąsiada, a nie dla całego osiedla. Dobrze jest też na okres wyjazdu unieruchomić automatyczną sekretarkę, a już

Urszula Urbańska jest absolwentką Wydziału Socjologii UW. Od 23 lat zajmuje się sprzedażą nieruchomości. Obecnie pracuje w Go West Realty Ltd. Tel. 416-456-7683

w żadnym wypadku nie należy nagrywać na niej informacji o naszym wyjeździe. Pomocny jest timer, który będzie włączał i wyłączał światła, oraz pozostawione grające radio. Należy zadbać o pocztę, ulotki i bezpłatne gazety, które będą najlepszym wskaźnikiem naszej nieobecności. Trzeba znaleźć kogoś, kto będzie to wszystko regularnie odbierał. Większości z nas wydaje się, że właściwie nie mamy nic tak wartościowego, że warto byłoby się do nas włamać. Dzisiaj od biżuterii cenniejsze są czasami dokumenty, karty bankowe, rachunki, a nawet karta z biblioteki. Safety Deposit Box jest idealnym rozwiązaniem nie tylko dla przechowania biżuterii, ale dla wszelkich ważnych dokumentów. Jeśli mamy założony system alarmowy, to należy powiadomić o wyjeździe firmę, która chroni nasz dom. Ta długa lista obowiązków, do których należy się zastosować przed wyjazdem, nie służy do wzbudzania w nas strachu. Kradzieże podczas lata zdarzają się częściej i należy się przed nimi zabezpieczyć, a wtedy wakacje będą pozbawione niepokoju, a powrót do domu nie przyniesie żadnych niemiłych niespodzianek. Życzę Państwu wspaniałych, udanych wakacji, podczas których jedynym problemem do rozwiązania będzie podjęcie decyzji: czy dzisiaj idziemy na grzyby czy na ryby. Urszula Urbańska

OFERTY SPRZEDAŻY NIERUCHOMOŚCI: str. 29 SPECJALIZUJĘ SIĘ W SPRZEDAŻACH SPADKOWYCH I ROZWODOWYCH. PEŁNA POMOC PRZY WSZYSTKICH ETAPACH ZWIĄZANYCH Z TRANSAKCJĄ

URSZULA URBAŃSKA GO WEST REALTY LTD. cell: 416-456-7683 off: 416-534-3511


12 PISANE LATEM Ale to koty wirtualne, które zachowują się na ekranie tak jak wymyślą sobie scenarzysta i animator. A ja mam jeszcze dla Państwa parę historyjek o prawdziwych kotach ze srebrnego ekranu. W 1951 r. w Hollywood kręcono komedię „Rhubarb” o kocie, który odziedziczył fortunę. Tytułową rolę grał w filmie kot o ogromnym temperamencie, piękny pomarańczowy Orangey. Jego partnerem był aktor Ray Milland, człowiek przemiły, lubiany przez całą ekipę. Niestety Orangey, nie wiedzieć czemu, nie znosił swojego filmowego partnera. Scenariusz wymagał wielu scen, w których kot miał grać razem z aktorem. Nie da się opisać tego, przez co przechodził na planie filmowym biedny Milland. Smarowano go pastą mięsną i pryskano wyciągiem z kocimiętki, aby tylko zachęcić Orangey’a do wspólnej gry. Za swoją rolę kot dostał kociego Oscara, czyli PATSY, największą nagrodę dla wystepującego w danym roku na ekranie zwierzęcia. A co dostał Ray Milland? Ray Milland nie dostał nic! Pozostały mu jedynie wspomnienia ze współpracy z najbardziej opornym partneren w jego filmowej karierze. Nie był to jedyny sukces Orangey’a. Po dziesięciu latach, dorosły, stateczny już kot wystąpił razem z Audrey Hepburn w „Śniadaniu u Tiffany’ego”. Kot i aktorka polubili się bardzo i ich współpraca zaowocowała dwoma Oscarami – dla Audrey Hepburn za rolę Holly Golighty i dla Orangey’a za rolę Kota, biednego, bezimiennego stworzenia. I tym sposobem Orangey, jako jedyny kot na świecie stał się podwójnym laureatem kociego Oscara! Zastanawiam się, kto stawia sobie takiego Oscara na półce. Właściciel kota czy jego treser? A może to jedna i ta sama osoba? Kto inkasuje kocią gażę (chyba takowa istnieje)? O tym źródła przezornie milczą! Jednym z najbardziej popularnych kocich aktorów był Spot, kot który bywał tam gdzie nigdy przedtem nie bywały inne koty. Spot i jego pan, android Data, mieszkali na statku Enterprise, należącym do Federacji Planet i występowali razem w wielu odcinkach „Star Treka” opowiadających o ich wspólnych, niesamowitych przygodach. Występ w pierwszym odcinku serialu niemal zakończył się dla kota fatalnie. Pokazana na ekranie, kończąca film katastrofa statku kosmicznego omal nie spowodowała śmierci biednego kociego aktora. Odkąd istnieje telewizja koty reklamują w niej różne produkty – proszki do prania, komórki telefoniczne, papier toaletowy, no i oczywiście kocie jedzonka najróżniejszych firm. Wszyscy do znudzenia oglądamy najróżniejsze koty rzucające się na kocie jedzenie – które zawsze jest tym najlepszym. Mnie osobiście najbardziej podoba się reklama, w której przepięknemu puchatemu persowi kocie jedzonko serwowane

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

Koty w Hollywood - czyli kot to brzmi naprawdę dumnie! Zgodzą się Państwo ze mną, że największymi gwiazdami małego i dużego ekranu były dwa koty, wykreowane na rysownicach filmowych animatorów. Któż z nas nie pamięta Jinksa, wiecznie ogłupianego przez Pixie i Dixie, i rudego, kochającego lazanię i oglądanie telewizji Garfielda. Jinks pozostał gwiazdą małego ekranu, natomiast Garfield doczekał się filmu pełnometrażowego, gdzie jego postać zręcznie połączono z występującymi w filmie aktorami. Rudzielec wraca teraz na mały ekran w kręconym aktualnie serialu. Do tej dwójki trzeba jeszcze dopisać Klakiera, kocura ze „Smerfów”, choć jego popularność nie była jednak aż tak wielka jak Jinksa i Garfielda.

Audrey Hepburn i kot Orangey w filmie „Śniadanie u Tiffany’ego” jest w eleganckim, kryształowym pucharku. Wszystkie te koty są kotami bezimiennymi, zarabiającymi niezłe pieniądze dla swoich właścicieli – treserów. Był jednak kot, który jako pierwszy został gadającym kotem w reklamie kociej żywności firmy 9 Lives. Nosił ekranowe imię Morris i zdobył w Stanach Zjednoczonych ogromną popularność stając się kocim celebrytą wszechczasów. Przyczynił się do tego jego bezwzględny talent, częstotliwość emitowania reklam z jego udziałem, brak konkurencji i historia jego życia – wstrząsająca i zarazem wzruszająca. Kociak grający Morrisa został dosłownie wyrwany śmierci. Traf chciał, że Bob Marwik, utalentowany treser zwierząt znalazł się w schronisku 20 minut przed uśpieniem przyszłego Morrisa.

Coś kazało mu ocalić kociakowi życie, a ten odpłacił mu się nie tylko przywiązaniem, ale i chęcią do nauki. Bob nazwał ocalonego kota Lucky, i był to zaiste kot, który przyniósł mu szczęście. Nazywano Lucky'ego w Hollywood „Clarkiem Gable kotów”, co było nie lada komplementem. W 1973 r. Lucky zagrał w filmie „Shamus” u boku Dyan Cannon i Burta Reynoldsa. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu okazało się, że koty występują również w cyrku. A zdziwiłam się dlatego, że kot jest zwierzęciem niechętnie poddającym się tresurze, ogromnym indywidualistą, który robi to co chce i tak jak chce. Oczywiście, żyjący z człowiekiem kot podporządkowuje się pewnemu reżimowi, ale zawsze zostawia sobie margines wolności w działaniu.

Ale nauczyć kota robienia sztuczek? Nigdy w życiu! Okazuje się jednak, że można! W 1976 r. radziecki klown Jurij Kuklaczew rozpoczął występy ze swoją unikalną grupą trzydziestu kotów nazwaną „Koci teatr”. Kuklaczew przygarnął błakające się po ulicach Moskwy kociaki i wytrenował je wykorzystując ich wrodzone umiejętności. Jego koci aktorzy stawali na przednich łapkach, skakali przez obręcze, spacerowali po linie – wszystko to na polecenie tresera. Chylę czoła przed umiejętnościami Jurija Kuklaczewa. Trzeba być nie byle jaką indywidualnością i doskonałym treserem, żeby tak podporządkować sobie 30 kotów! MF fot. Paramount Pictures


PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

ZECERNIA

WYKONUJE BŁYSKAWICZNIE: • wizytówki • ulotki, plakaty • rachunki • programy imprez • numerowane bilety • kolorowe kopie • szyldy i banery • skanowanie • skład gazet i książek

Tel. 905.281.3271 2550 Goldenridge Rd. Unit 6, Mississauga (Dundas St. E. & Wharton Way) Operating by Smart Design Corporation (www.smartdesign.ca)

13


14

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

Trening w każdym wieku Fitness dla każdego Na codzień spotykamy osoby starsze, które nie są do końca przekonane do ćwiczeń. Często słyszymy stwierdzenia typu: jestem za stary/stara, żeby ćwiczyć, w moim wieku nie powinno się tak męczyć, podnoszenie ciężarów nie jest dla osób starszych itd.

dawno przeprowadzono badania na 80-latkach, któ rym zaa pli ko wa no od powie dni pro gram tre nin gowy i stwierdzono, że po kilku miesiącach ich masa mięśniowa zwiększyła się! Z własnego doświadczenia wiemy, że jest to jak najbardziej możliwe, ponie waż tre nu je my kil ku klientów grubo po 70-tce i rezultaty są niesamowite! Dodam, że niektóre z tych osób nigdy przedtem nie ćwiczyły, a teraz podnoszą ciężary nawet 3-krotnie większe niż na początku. Większe mięśnie to także metoda na spalenie tłuszczu: potrzebują one więcej kalorii nawet podczas snu. Oprócz szybszej przemiany materii, ćwiczenia siłowe robią jeszcze coś bardzo ważnego dla starszych osób - wzmacniają ko-

Frank Zane, trzykrotny zdobywca tytułu Mr. Olympia: w 1972 r. (L) i 2012 r. (P)

Ernestine Shepherd, 75 lat

Są to kompletne bzdury, ponieważ prawda jest taka, że sprawne i większe mięśnie to najlepsza obrona przeciw starzeniu się! Najnowsze badania wykazują (kulturyści wiedzieli już o tym ponad 50 lat temu!), że gdy jesteśmy w stanie utrzymać odpowiednią ilość mięśni, starzejemy się znacznie wolniej! Problem w tym, że niestety masa mięśniowa zanika po 30-tce – ubywa wtedy około 1 do 2 proc. rocznie. Właśnie dlatego każdy powinien ćwiczyć, zwłaszcza kobiety! Wiele kobiet boi się treningu, bo myślą że niewiadomo jakie duże mięśnie im urosną. Jest to po prostu bzdura! Odpowiedni trening nie tylko sprawi, że ciało nabierze odpowiednich kształtów, ale i stanie się jędrne... tak jak to było kilka lat temu! Nieważne czy podnosimy ciężary wolne, ćwiczymy na maszynach, czy nawet używamy własnego ciała jako wagi przy pompkach lub podnoszeniu się. Wszystkie te ćwiczenia pomogą nam utrzymać masę mięśniową, a nawet rozbudować mięśnie praktycznie w każdym wieku. Nie-

Trenować i budować mięśnie można w każdym wieku!

ści i stawy, a nawet chronią przed reumatyzmem. Stwierdzono, że trening si-

Radio PULS (www.radiopuls.ca)

w internecie

od 9 rano

łowy zmniejsza ryzyko zachorowania na raka nawet o 40 proc.! Trening siłowy wpływa także pozytywnie na naszą gospodarkę hormonalną. Wielu ćwiczących dzięki temu cieszy się normalnym życiem seksualnym do późnej starości. Kiedy starsze osoby stają się silniejsze, wygladają lepiej oraz są bardziej wysportowane, wpływa to bardzo pozytywnie na ich psychikę i samopoczucie. Każdy z nas chce żyć sprawnie i jak naj-

dłużej. Im wcześniej zaczniecie, tym lepiej. Wiele osób niestety tego nie wie, więc pomóżcie im. Podajcie ten artykuł rodzinie, znajomym czy sąsiadom, osobom które skorzystają z naszych rad i zaczną ćwiczyć. Pokażcie, że fitness to przede wszystkim zdrowy sposób na życie, przedłużenie młodości i sprawności w każdym wieku. Życzymy powodzenia, a zainteresowanych zapraszamy na naszą stronę internetową: www.wilkfitness.com. Magda i Poldek Wilk


PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

15


16

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

Omega MAŁA, DOMOWA WYTWÓRNIA NATURALNEGO SOKU

Z WYCISKIEM NA ZIMNO (COLD PRESS)

DO NABYCIA W MISSISSAUGA OMEGA 8004. 8006 - 15 lat gwarancji VERT, 8003, 8005 - 10 lat gwarancji

PurecoCanada.com tel. 416-835-4404


17

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

905 273 7717 Zapraszamy na naszą stronę internetową,

także w języku polskim .

www.metrohearingclinic.com Alicja i Janusz Tobola zapraszają do Metro Hearing Aid Clinic w Mississauga

Bezpłatna demonstracja

Uwaga! Nowa goraca oferta na powitanie lata

mozliwości aparatów słuchowych najnowszej generacji !

Skorzystaj z naszej oferty - dwa najnowsze aparaty, pozwalające na rozumienie mowy w hałasie, wartości $ 2300.00 u nas kosztują tylko $ 980.00 z trzyletnim zapasem baterii i trzyletnią gwarancją ! Prosimy pamiętać , z kupionymi u nas aparatami otrzymujecie Państwo także nieodpłatnie nasz „ service pack ”, którego wartość przewyższa niejednokrotnie cenę samych aparatów!

Metro Hearing Clinic MISSISSAUGA 3024 Hurontario Street , biuro # 202 na drugim piętrze budynku położonego na północno / zachodnim rogu

Do końca sierpnia oferujemy najtańsze aparaty słuchowe nowej generacji już od $ 300.00 za sztukę. HISTORIE

Z ŻYCIA WZIĘTE

Dorothy, czyli nigdy nie jest za późno Pierwszy raz zobaczyliśmy Dorothy około 10 lat temu, gdy w bardzo deszczowy dzień pojawiła się tuż przed zamknięciem kliniki. Dorothy, urodzona w latach trzydziestych ubiegłego wieku, mimo kanadyjskiego pochodzenia i znajomości tematu aparatów słuchowych (nabytej z telewizji oraz od swoich znajomych) odczuwała, typową dla ludzi jej wieku, niechęć do ich noszenia. Była jednak bardzo przejęta swoim słuchem i nalegała na jego zbadanie. Wyniki wskazywały na typową dla wieku utratę słuchu, ale też miała tak zwany „recruitment”, czyli bardzo małą różnicę między komfortową i zbyt dużą głośnością dźwięków. Okazało się też, że jej rozumienie mowy było obniżone aż do dwudziestu paru proc., i to w sytuacji, gdy głośność była podniesiona do 90 decybeli, podczas, gdy norma zakłada między sto a dziewięćdziesiąt proc. Dorothy nie wydawała się być zdziwiona rezultatami testu słuchu, i po dokładnym przeanalizowaniu wyników (zazwyczaj poświęcamy na to sporo czasu, aby zainteresowana osoba zrozumiała, na czym polega jej problem) poprosiła o naszą opinię w związku z jej zamiarem zakupienia aparatów słuchowych. Okazało się, że Dorothy otrzymała swoje pierwsze w życiu aparaty słuchowe około 5 lat wcześniej i po pierwszych, nieudanych próbach trzyma je do tej pory w szufladzie – nieużywane od lat. Otrzymane przez nią aparaty to tak zwane BTE, czyli duże aparaty zauszne z częścią wchodzącą do ucha (earmould) wyprodukowane przez Siemensa w czasach, gdy aparaty cyfrowe nie były jeszcze tak powszechne, jak w momencie jej wizyty w naszym biurze. Poza ich wielkością i kolorem (prosthetic beige) największą bolączką Dorothy była konieczność dokonywania ciągłych zmian głośności, powodowanych nie tylko jej bardzo małą tolerancją na głośność (różnica między dobrą i zbyt dużą głośnością), ale także bardzo prostą konstrukcją samych aparatów, gdzie poza minimalną (wbudowaną w układ elektroniczny) zdolnością do tak zwanego „compression” i bardzo prostą regulacją maksymalnej głośności nie dysponowaliśmy, w aparatach tej klasy, żadną inną możliwością regulacji. Fakt, że przez te wszystkie lata Dorothy nie nosiła tych aparatów wcale, spowodował nie tylko znaczy ubytek zdolności rozumienia mowy (ten proces odbywa się w naszym mózgu), ale także wywołał inne skutki uboczne, jak jej nadmiernie zwiększoną wrażliwość na głośność dźwięków. To z kolei spowodowało, że gdy członkowie jej rodziny mówili do niej ciszej, ona nie była ich w stanie zrozumieć, nawet starając się czytać z ust czy mimiki twa-

skrzyżowania ulic Hurontario I Dundas. Duży bezpłatny parking za budynkiem.

rzy; gdy tylko osoba mówiąca podnosiła głos, Dorothy krzyczała, że przecież nie jest głucha. Taki efekt jej utraty słuchu przycznił się do tego, że jej najbliżsi podjęli postanowienie o umieszczeniu Dorothy w domu spokojnej starości oraz o ograniczeniu jej praw do stanowienia o sobie, ze względu na brak możliwości komunikowania się z nią, a przez to uznanie jej za osobę, która nie wie co się z nią i w jej otoczeniu dzieje. To jednak było spowodowane tym, że Dorothy trudno było zapamiętać coś, czego przecież w ogóle nie słyszała. Dorothy została umieszczona w domu spokojnej starości Grenadier, z którym współpracowaliśmy od lat, przez co byliśmy znani jego obsłudze i personelowi tego domu. Ze względu na niewielką odległość, Dorothy, po uzyskaniu informacji o naszej klinice wybrała się któregoś dnia do nas z nadzieją, że pomożemy jej odzyskać utraconą przez nią niezależność i możliwość decydowania o sobie. Ze względu na bardzo dużą utratę rozumienia mowy przepisaliśmy jej dwa douszne aparaty Widex Senso „full shell” (jedne z pierwszych aparatów cyfrowych). Charakteryzowały się one bardzo dobrymi efektami w poprawie rozumienia mowy, poprzez swoją zaawansowaną, jak na tamte czasy, konstrukcję. Ze względu na bliskość naszej kliniki do jej miejsca zamieszkania, widywaliśmy Dorothy raz w tygodniu, pracując z nią nad poprawieniem jej zdolności rozumienia mowy przez prawie rok. Po tym czasie Dorothy była w stanie przejść „Mental Assesment” w stopniu nie tylko wykluczającym demencję, ale także pozwalającym na odzyskanie przez nią jej prawa decydowania o sobie. Niestety jej dom był już sprzedany, ale z pomocą jednej z jej córek udało się Dorothy zakupić mały apartament w dopiero co oddanym condominium przy ulicy Bloor, nadal w naszym bliskim sąsiedztwie. Ostatnie wyniki badań ciągle wskazywały na dużą utratę słuchu, ale rozumienie mowy poprawiło się do około 80 proc. przy głośności 80 decybeli. Był to duży sukces, chyba głównie Dorothy, gdyż miała dużo samozaparcia, aby walczyć o swoją niezależność. Morał z dzisiejszej historii jest taki, że choć czasami wydaje się, że jest już naprawdę za późno, zapamiętajmy, że dopóki żyjemy warto starać się poprawić jakość i warunki swojego życia, nie czekając bezczynnie na to, co nam przyniesie los. Życząc Państwu, niezmiennie, dobrego rozumienia mowy, zapraszamy na bezpłatny test słuchu (skierowanie od lekarza nie jest potrzebne) do Metro Hearing Clinic w Mississauga. Wszystkie osoby zainteresowane tematem dzisiejszej opowieści zapraszamy do naszej kliniki, gdzie mogą Państwo uzyskać wszystkie informacje związane z poruszonym w tym artykule zagadnieniem. Alicja i Janusz Tobola Metro Hearing Clinic 905.273.7717 www.metrohearingclinic.com


18

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012


19

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

Leśniczy Oferowany od 2008 roku Forester niedawno przeszedł drobny facelifting i w oczekiwaniu na swojego następcę nadal świetnie radzi sobie na rynku. Forester od początku nazywany był przerośniętym kombi, nieśmiałym krokiem w kierunku segmentu SUV, który wtedy jeszcze raczkował. Jednak dzięki niezawodności, prostocie i praktyczności świetnie sprawdził się w swojej roli i dobrze radził sobie na rynku. Typowe auto dla leśniczego, większy, bardziej uniwersalny brat mniejszej Imprezy.

zytywne. Nie jest ono już przesadnie ascetyczne; choć nadal można nazwać je skromnym, jednak nie brakuje mu funkcjonalności. Może poza panelem nawigacji, który do intuicyjnych nie należy. W dwóch najdroższych opcjach (z sześciu możliwych) otrzymujemy stosunkowo dobrze wyposażone auto. Skórzane fotele, wspomniana wcześniej nawigacja, lampy ksenonowe, pochylana tylna kanapa. Typowe, nie zaskakujące dodatki, które dostępne są także u konkurentów. Dziwi tylko fakt, że drobne, ułatwiające życie opcje dostępne są tylko w najwyższych wersjach - europejscy producenci oferowali je bez dopłaty już dobre 10 lat temu. Przykładem jest choćby ekspresowe opuszczanie szyby kierowcy (za jednym naciśnięciem guzika szyba opuszcza się do końca). Można odnieść wraże-

KM. Obydwie dzięki płaskiemu ułożeniu niewątpliwie pozytywnie wpływają na nisko położony środek ciężkości, a co za tym idzie dobre właściwości jezdne. W połączeniu z napędem na cztery koła Forester to godne polecenia, solidne i wizualnie niewychylające się poza przeciętność auto. Cena jednak

W 2008 roku Subaru pokazało nowy model. Mimo że nadal korzysta z podzespołów Imprezy, to tym razem urósł w każdym wymiarze i bliżej mu teraz do pozostałych pojazdów w segmencie SUV. Stracił jednak bardzo charakterystyczny dla producenta detal - szyby boczne bez ramek; po raz kolejny dział księgowości ukrócił fantazję projektantów. Zmiany można zauważyć także we wnętrzu, tym razem jednak po-

nie, że nabywcy Subaru kupują je ze względu na niezawodność i na opcjach im już na pewno nie zależy. Pod maską kryje się unikalny czterocylindrowy silnik w układzie boxer. Dostępny jest w wersji wolnossącej, której 170 KM nie najlepiej radzi sobie ze sporym jednak samochodem, a także znacznie mocniejszej i niestety mniej oszczędnej turbodoładowanej, która dysponuje przyzwoitymi 220

wystaje poza średnią. W najtańszej, niemalże „gołej” wersji z nieciekawą tapicerką materiałową i stalowymi felgami wyłożyć musimy 25.995 dol. Wersja z turbodoładowanym silnikiem i znacznie bogatszym wyposażeniem to wydatek o 10.000 dol. wyższy. Tekst i zdjęcia: Adam Biegalski


20

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012


21

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

...Drugi brzeg różnił się tym od brzegu pierwszego, że nikt tam nie plażował ani nie chodził. No, oprócz nas oczywiście. Pierwszy brzeg był od strony miasteczka, i jak już wspominałem był dużą polaną opadającą łagodnie w dół do rzeki. Za rzeką natomiast znajdowała się mniejsza polanka, a zaraz za nią rósł lasek, przez który płynął mały strumyk. Dalej była szosa łącząca Śląsk z górami, co w ówczesnych czasach owocowało ogromnymi korkami podróżujących nią w piątki górników w stronę Zakopanego, by

rzeczami, na przykład budowaniem tamy. Tama była wiecznie budowana z kamieni w celu podniesienia poziomu wody. Była to górska rzeka, więc i nie za głęboka, ale w tym miejscu akurat brała zakręt i spadając z porywistych "siuś-ków" wydrążyła sobie głębsze dno. W tym miejscu płynęła spokojniej, miała koło dwóch metrów głębokości; tu było kąpielisko, na końcu którego budowało się tamę z kamieni, by poziom był jeszcze większy. Dalej woda nabierała swego zwykłego i porywistego biegu. Budowanie tamy może było i pożyteczne

Inną zabawą było podnoszenie kamieni pod którymi siedziały dużo mniejsze, nienadające się do spożycia ryby, tak zwane "ślizy". Przynajmniej myśmy je tak nazywali, ponieważ głównie pływały brzuchem po dnie i siedziały pod kamieniami. Do tego miały dużą głowę i coś jakby wąsy. Ryby te łapało się zupełnie tylko z nudów i "dla fanu" na widelec. Dosłownie widelec! Najpierw kradło się z kuchni widelec, później się go prostowało, a potem podnosiło kamienie i wbijało takiemu ślizowi tuż za wielkim łbem. Nie zapomnę wkurzenia mojej rodzicielki, kiedy z okazji jakiejś tam uroczystości zjechała do nas rodzinka z Krakowa i okazało się, że do uroczystego obiadu nie można było w domu znaleźć jednego normalnego widelca. Wszystkie były wyprostowane. W końcu starsza wypowiedziała komentarz widząc dziwne miny rodzinki: "A bo to taki komplet znajoma przy-

przez kilka dni mogli zobaczyć ziemię z wysokości, natomiast w niedziele powracających na Ślunsk, by się pod tę ziemię zaryć. Dalej za drogą zaczynał się duży las i góry. W tym miejscu znajdował się "cmentarz cholerny", chowano tam ludzi, którzy umarli na cholerę gdy ta panoszyła się na tych terenach parę wieków temu. Nadal jest tam parę kamiennych posągów z trupimi czaszkami, zarośniętych bluszczem i krzakami. Tam było nasze miejsce, nasza "dżungla", dokąd uciekaliśmy po zadymach, gdzie mieliśmy "bazę" zbudowaną na dużym dębie, a podróże w górę strumienia przypominały wyprawę w górę Amazonki, ewentualnie wyprawy do Kambodży w wykonaniu Dżona Rambo - czyli cokolwiek wpadło nam do głowy, odgrywało się właśnie tam, praktycznie bez ingerencji żadnych nieproszonych gości. Jednak rzeka była najważniejsza! Przeważnie do południa schodziło nam na pływaniu w bele, nurkowaniu, przytapianiu się wzajemnie. Wtedy woda była najzimniejsza, nienagrzana, ale też należała do nas, bo nikt ze staruszków, czyli dorosłych nie miał odwagi zanurzyć się w czymś takim. Dopiero w okolicy południa pojawiali się pierwsi ochotnicy, a raczej ochotniczki, czyli nasze matki i sąsiadki, rozpalone już nieźle słońcem, schodziły z leżaków w celach chłodząco-nawilżających. My wtedy ustępowaliśmy miejsca, zajmując się innymi

dla naszego lokalnego ówczesnego społeczeństwa socjalistycznego, aczkolwiek dla mnie średnio ambitne. Wtedy przeważnie zostawialiśmy chłopaków i razem z Bulim zwijaliśmy się brzegiem w dół rzeki aż do głównego mostu. Pod jego filarami rzeka znów stawała się głębsza i spokojna, a ogromne kamole wysypane jako podpory stwarzały świetne kryjówki dla ryb. To właśnie był nasz żywioł - łapanie ryb "na rękę". Sam nie wiem kto nas tego nauczył, ale zapewne - jak zwykle to bywało, któryś ze starszych kolegów. Trzeba było iść w górę rzeki, pod prąd, wkładając ręce pod duże kamienie gdzie przeważnie ukrywały się ryby w środku dnia, gdy wokół było dużo ludzi i dużo hałasu. Chodziliśmy we dwójkę, bo co cztery ręce to nie dwie! Gdy wyczuwaliśmy pod takim głazem pstrąga, świnkę, a czasami okonia, staraliśmy się zagrodzić rybie wszystkie opcje ucieczki i złapać ją za skrzela lub mordę. Czasami dostawała strzał pięścią by ją oćmić, i lekko pijaną wyciągało się na brzeg. Tam w łeb kamieniem i chowało się ją w majtki, by nas nie namierzyła milicja lub jakiś rybak. Było nie było to czyste kłusownictwo! Z pstrągami czy świnkami nie było problemu. Gorzej jak się natrafiło na okonia, który obronnie stawiał swój szpikolcowaty grzbiet, a jeszcze gorzej jak był to rak. Tak czy siak, wyciągaliśmy wszystko co nam nie uciekło.

wiozła z Włoch. Ponoć to specjalne widelce do ryb i owoców morza." Na obiad wtedy mieliśmy schabowe, ale to już szczegół. Ważne że widelce były z zagranicy! Bywało i tak, że przeważnie nasi starsi łapali wieczorami ryby na siatkę, a jak nie było siatki to zastępowała ją ściągnięta z pokoju gościnnego firanka. Tak zdarzyło się tylko raz, biedny był ojciec jak wytrzeźwiał i dorwała go wybranka jego życia. Co "zdolniejsi" próbowali łapać nawet na karbid lub używając jakichś innych wymyślnych, tudzież wybuchowych wynalazków, ale wtedy interwencja stróżów prawa była gwarantowana. Mówią że za komuny było źle, że była tragedia, a wszyscy chodzili nieszczęśliwi. Nie mnie to oceniać i definitywnie nie popieram tego systemu! Ja opowiem tylko co pamiętam z dzieciństwa, a pamiętam że pracować musiał każdy. Taki przymus był. Kto nie pracował i plątał się po ulicach miał przerąbane. Ale z drugiej strony mało kto musiał się martwić o brak kasy, pracy, zwolnienia itd. To wtedy właśnie królowało hasło: "Czy się stoi, czy się leży, ileś tam złotych się należy!" Tak zatem gdy zbliżała się 3-4 po południu, coraz więcej schodziło się nad rzekę naszych ojców, wujków, dziadków itd. Samców po prostu. Wielu przychodziło już na "cyku", wielu miało taką opcję by w pracy móc coś niecoś wypić. Niektórzy mieli taką

DZIECI PRL-u (7) Rzeka marzeń - cz. II

robotę, która głównie polegała na piciu, bo bez flaszki nie można było załatwić wtedy prawie nic. Schodzili się, zrzucali ciuchy, wskakiwali do beła. Wyciągali mydła, mydlili głowy, mydlili ciała, woda mętniała. Jedni nurkowali, drudzy siadali na "siurkach" zażywając wodnych masaży. W końcu ulatniali się do wyżerki z garnków przyniesionych przez samice. Kotlety, ogórki kiszone, ziemniaki - to chyba najbardziej popularne składniki obiadowe tamtych czasów. No i kąpielisko było znów nasze. I tak już zostawało do zachodu słońca, przed którym w rzekę wchodzili zakondonieni rybacy biczujący wodę, tak zwane łapanie "na muchę". My mieliśmy przeważnie wtedy bojowe zadanie zapuszczania się w krzaki i zbierania drewna, po czym powstawało wielkie ognisko. Takie ognicho to nie było byle co. Byli przy nim wszyscy, przeważnie grubo ponad 50 osób. Samce, samice i ich płody, czyli my. Oni swoje zabawy, czyli wódeczka, śpiewy, kiełbaski i ziemniaki w popiele. A my zaś swoje - wrzucanie muchozoli, pojemników po lakierach do włosów czy też innych aerozolach, korków z odpustu, nabojów do straszaków i chowanie się po krzakach, gdy wybuchały, a pół-trzeźwi ojcowie rzucali przekleństwami i próbowali nas dorwać by sprać po tyłku. Najgorzej było jak któryś z nas wpadł na pomysł rozpalenia ogniska za pomocą nafty, lub dolania później do gasnącego ogniska benzyny. Wtedy ziemniaki nie nadawały się już do jedzenia bo śmiedziały, a taki delikwent musiał przeważnie sam je opierdzielić za karę. Zresztą same ziemniaki w ognisku pojawiały się zupełnie nielegalnie, wykopane z pobliskich pól. Oczywiście w sezonie ziemniaczanym i oczywiście,za namową naszych starych. To działało tak jak na filmach, gdy wyżsi rangą oficerowie lub politycy amerykańscy wysyłali do Wietnamu jednostki specjalne na zasadzie: "Jak coś pójdzie nie tak, to ja o niczym nie wiem i jesteście zdani sami na siebie". Mniej więcej podobne rozkazy dostawaliśmy i my: "Weźcie torbę i skoczcie po ziemniaki na pola, ale jak was ktoś złapie to dostaniecie od nas po tyłkach". Nigdy nikt nas nie złapał. Przynajmniej nikogo z naszej paczki... Marcin K3 Talaga fot. www.spangsdhus.dk

Jeżeli pamiętasz fajne historie z tamtych czasów, lub masz jakieś pytania i komentarze - PISZ: marcin @radio puls.ca. Chcesz przeczytać więcej: historyjek, opowiadań, wierszy, itd.? „Polub” profil na Facebooku: www.facebook.com/pisaniec


22

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

PODRÓŻE

JUKATAN PEŁEN NIESPODZIANEK

Sian Ka’an

Stoimy z mężem przed wejściem hotelowym, oczekując na naszego zaufanego kierowcę Francisco, który dzisiaj zawiezie nas do... nieba! I to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Sian Ka'an w języku maja oznacza “Bramę do Nieba”, i taki jest cel naszej dzisiejszej wyprawy. Rezerwat Biosfery Sian Ka’an rozciąga się na południe od Tulum. Jego zadaniem jest ochrona regionu przed nadmierną rozbudową, przy jednoczesnym zapewnieniu miejscowej ludności środków do życia. Obszar chroniony obejmuje tereny podmokłe i nabrzeżne, jak również okresowo zalewane lasy równikowe, sawannę, namorzyny i rafy koralowe, a także wyjątkową faunę: małpy czepiaki i wyjce, tapiry, krokodyle, kilka gatunków dzikich kotów, pekari, jelenie i ponad 300 gatunków ptaków. Na 63 gatunki występujących na całym świecie czapli, 16 żyje w tym rezerwacie. A niektórzy, którym szczęście dopisało, widzieli nawet jaguara! Ach! Jak byłoby cudownie zobaczyć w naturze to piękne, czczone przez Majów zwierzę! – rozmarzam się. Hola! Como estas? – wyrywa mnie z zamyślenia głos Francisco, zajeżdżającego przed hotel. Francisco jest szczęśliwym posiadaczem przestronnego vana, z wszelkimi

Cancun. Godzina ósma rano. Mimo wczesnej pory słońce praży już niemiłosiernie. Sierpień nie zalicza się do najbardziej komfortowych miesięcy na Jukatanie, tym bardziej, że jest to również okres pory deszczowej (od maja do końca października) i wilgoć w powietrzu jest znaczna. Dla turysty lubiącego zwiedzanie ma to jednak i dobre strony – o połowę mniej ludzi odwiedzających półwysep oraz znacznie niższe ceny, tak hoteli, jak i oferowanych usług.

chwila podskakujemy na siedzeniach. Nagle Francisco z impetem hamuje i wyskakuje z samochodu! Que pasa? – wołam zaniepokojona. Dios mio! – kierowca jest wyraźnie zdenerwowany. Okazuje się, że antenę urwało i do tego kołpak odpadł. Wychodzimy, staramy się wypatrzeć zagubione części. Niestety! Natura nie chce oddać tego co zabrała. Rezultat taki, że jesteśmy zlani potem, pokąsani i z drobnymi ranami od “złośliwych” gałązek. Jedziemy dalej. Nareszcie! Jest wjazd! Faktycznie zakamuflowany i łatwo jest go przeoczyć. Na terenie rezerwatu rządzą Majowie. Zostaje nam przydzielony przewodnik Alvaro. “Vax cawa lik”? (Jak się masz?) – zapytuję z uśmiechem, popisujac się swoją (mierną zresztą), znajomością “mayat’aani”. Widzę zaskoczenie na twarzy –“Mix baa”! (Dobrze) – odpowiada szczerząc białe zęby. Kontynuujemy pogawędkę w jukatek maja i w języku hiszpańskim. Decydujemy się z mężem na przepłynięcie łodzią przez lagunę Chunyaxchen. W rezerwacie jest kilka różnych ofert do wyboru, wedle gustu.

Główny użytkownik drogi prowadzącej do rezerwatu Sian Ka'an

udogodnieniami i klimatyzacją. Warunki do podróżowania – wzorcowe. W pierwotnym zamyśle miałam zamiar wybrać się w nieznane wypożyczonym samochodem. Jednak po przeczytaniu paru relacji turystów o kilkugodzinnym błądzeniu po fatalnych drogach (niektórzy do celu w ogóle nie dotarli, a jedną parę zmierzch zastał... i tak zostali, do rana), zdecydowałam, że rozsądniej będzie pojechać z kierowcą, który zna te tereny. Odjeżdżamy! Droga nie wydaje się być skomplikowana. Z Cancun prosto, przez Puerto Morelos, Akumal do Tulum. Nie jest źle! (nie mówiąc o “topas”, dosyć uciążliwych wybrzuszeniach na drogach, mających na celu ograniczenie prędkości pojazdów). Jednak za Tulum droga zmienia się radykalnie, niesamowite dziury, żwir, piach i kurz; po obu stronach “autostrady” – dżungla! Co

Po dojechaniu do przystani pakujemy się do łodzi (Francisco na nas poczeka). Widoki zapierają dech w piersiach! Staram się ogarnać wzrokiem cały ten krajobraz, jednocześnie wsiadając, i omal nie ląduję za burtą! A zbyt stabilne te łódeczki nie są. Alvaro kładzie palec na ustach i pokazuje na zarośla... krokodyl!...mordą kłapiący! I, słowo daję, uśmiechnięty. Przelykam nerwowo ślinę... mało brakowało, a robiłabym za przekąskę. Płyniemy! Najpierw przez kanały gęsto porośnięte drzewami węzłowatymi, a potem na otwartą lagunę, usianą wyspami ze sterczącymi palmami i sawanną. Wydaje mi się, że dostrzegam głowę jaguara na jednej z wysepek. Alvaro objaśnia, że miesza się tu woda słona ze słodką. Słona oczywiście z Morza Karaibskiego, a słodka wybija z dna. Przystajemy na środku laguny, przewodnik

Okolice Tulum

pokazuje tajemnicze otwory w dnie, coś niesamowitego! Nie jest tu głęboko, może się zanurzyć? Niewiele myśląc wskakuję... i głos więźnie mi w gardle! Jestem już po pas w bagnistym piachu, który wciąga mnie coraz bardziej! Alvaro, wraz z mężem oddalają się unoszeni falami, zdają się nie zauważać, że mam problemy. Czy mam dołączyć do dusz Majów? Z determinacją i łzami w oczach kopię nogami, udaje mi się wydostać na powierzchnię. Tylko pływanie. Żadne tam stąpanie po dnie. Wkrótce podpływa łódź, przewodnik podaje mi rękę. Nie ma drabinki, więc niezdarnie gramolę się na pokład, nabawiając się przy okazji paru ładnych siniaków. Widoki są fantastyczne, kolor wody turkusowo-szmaragdowy, jak w bajce! Do tego ani jednej żywej duszy. Tylko my i natura. Jest na co popatrzeć. Ale tylko z łódki. Zakaz schodzenia na ląd, za wyjątkiem paru miejsc. A to po to, żeby nie zakłócić równowagi biologicznej rezerwatu. Wpływamy do kanałów rzecznych, tutaj ciekawa struktura Majów – strażnica Xlapak. Cumujemy na parę minut, żeby uwiecznić się na zdjęciach. Na koniec wyprawy – niespodzianka! Alvaro daje nam po kapoku, pokazuje jak się położyć, i tak płyniemy z nurtem rzeki, jakby ciągnięci niewidoczną linką. Przewodnik z łodzią nagle znika. Czuję się nieswojo! Wokół tylko przyroda. A jak coś się stanie? Odpędzam złe myśli.

Po 30 minutach jesteśmy u celu. Spływ kończy się pomyślnie. Wracamy na przystań. Żegnamy się z Alvarem i obiecujemy powrócić. Pojawia się Francisco. Opuszczamy rezerwat. Z drugiej strony zajeżdżamy jeszcze do stanowiska archeologicznego Muyil (zachowane w świetnym stanie). Gąszcz dzikich drzew pomarańczowych dookoła i “zero” turystów. Do woli można napawać się urokiem tego miejsca. Gramolimy się niemrawo do samochodu. Ruszamy. Lekko drzemiąc spoglądam przez szyby. Tulum. Widzę coś znajomego! Francisco! Cochinita pibil!Peter – wołam. Si! Si! Pibil! – potwierdza uradowany kierowca i z fantazją skręca na drugą stronę drogi, tuż przed sznurem nadjeżdżających pojazdów. A cóż to takiego ta “pibil”? To świnka, zamarynowana w ziołach, po upieczeniu rozdrobniona, niebo w gębie. Po posileniu się – kontynuacja podróży. Krótka drzemka, i już jest Cancun; wykończeni, ale pełni wrażeń wysiadamy. Było warto! Tylko czasami te “kłapiące” mordy krododyli i pokwikujące “pibile” nie dają mi spać po nocach... A wkrótce... raj na ziemi, czyli Isla de Contoy. Straszne rekiny. Płaszczki jedzące z ręki, niesamowite koralowce. Do następnego spotkania! Krystyna Sienkowiec fot. autorka

Radio PULS (www.radiopuls.ca)

w internecie

od 9 rano


23

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

CZAS NA GRZYBOBRANIE Do niedawna jeszcze panowało powszechne przekonanie, że w zasadzie grzyby poza niewielką zawartością soli mineralnych i specyficznym smakiem oraz aromatem, nie wnoszą zbyt wiele dla naszego organizmu. Okazało się jednak, że surowiec ten jest cennym źródłem wielu niezbędnych substancji. Grzyby pod względem wartości odżywczych są pokarmem: * pełnowartościowym, bo zawierają zarówno białka, węglowodany, jak i tłuszcze, * dietetycznym, ze względu na niską zawartość tłuszczów, * dostarczającym nam witamin i minerałów. Co więcej, są one cenne ze względu na walory smakowe i służą jako przyprawa do wielu dań. Cechą obniżającą walory grzybów jest na pewno ich ciężkostrawność. Z tego względu nie powinno się ich podawać dzieciom, osobom starszym oraz cierpiącym na choroby układu pokarmowego. Jednak często to obecność różnego rodzaju sosów sprawia, że trudność trawienia grzybów wzrasta, w związku z czym warto mieć to na uwadze. Mało jest chyba osób, które nie rozpoznałyby pieprznika jadalnego (kurki). Jest to jeden z najbardziej znanych grzybów, zwracający uwagę swoimi żółtymi lub pomarańczowo-żółtymi owocnikami. Wygląda bardzo charakterystycznie, dzięki czemu trudno pomylić ją z innym gatunkiem. Kurki należą do najpopularniejszych i bardziej szlachetnych grzybów. Najczęściej występują w lasach iglastych na piaszczystych i kwaśnych glebach. Przewaznie serwujemy kurki duszone w śmietanie, ale przy suchym lecie może być znacznie trudniej uzbierać ich wystarczającą ilość.

KASZA GRYCZANA Z KURKAMI Składniki: 100 g kaszy gryczanej (1 woreczek), 1 kostka bulionu grzybowego (lub warzywnego), 3 łyżki pestek słonecznika, 1 średnia cebula, 2 łyżki oliwy z oliwek, 2 garście kurek (lub innych grzybów leśnych), 2 łyżki masła, 1 łyżka tartego Parmezanu, sól i świeżo zmielony czarny pieprz Dodatki: garść kiełków słonecznika, chleb żytni ze słonecznikiem, koperkowy sos śmietankowy (1/2 szklanki śmietanki 18% do sosów oraz 2 łyżki posiekanego koperku) Sposób przygotowania: Kaszę gryczaną gotować przez 15 minut w wodzie z bulionem. Przesypać do miski. Na suchej patelni zrumienić pestki słonecznika, dodać do kaszy. Cebulę obrać i pokroić w kosteczkę, lekko zrumienić na patelni na 1 łyżce oliwy, wymieszać z kaszą. Kurki szybko umyć pod bieżącą wodą, osuszyć, większe pokroić, mniejsze pozostawić w całości. Rozgrzać 1 łyżkę oliwy, włożyć kurki i oprószyć solą. Smażyć przez kilka minut od czasu do czasu mieszając, w połowie dodając masło. Dodać do kaszy, wymieszać z Parmezanem, doprawić solą oraz pieprzem. Na patelnię, na której smażyły się kurki wlać śmietankę, doprawić solą i pieprzem, zagotować na małym ogniu, dodać koperek i jak tylko sos zgęstnieje przelać do dzbanuszka. Naczynie żaroodporne posmarować masłem i przełożyć do niego kaszę z dodatkami. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Zapiekać przez 15 minut. Przed podaniem kaszę posypać kiełkami słonecznika. Podawać z chlebem żytnim ze słonecznikiem oraz z koperkowym sosem śmietankowym.

CANNELLONI Z KURKAMI I KOZIM SEREM Składniki (2 porcje): 6 "rurek" cannelloni, 150 g kurek, 2 łyżki pokrojonej w kosteczkę cebuli, 1 ząbek czosnku, 4 łyżki orzeszków pinii, 30 g parmezanu, 100 g koziego sera (rolady pleśniowej), 1/2 łyżeczki płatków chilli lub świeżo zmielony czerwony pieprz, świeże oregano (opcjonalnie) lub bazylia, oliwa extra vergine, sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz Sposób przygotowania: Rurki cannelloni wrzucić do wrzącej wody i gotować przez około 2 minuty (w zależności od tego jak twardy lubimy makaron po upieczeniu), odcedzić i wyłożyć na talerz, ostudzić. Kurki opłukać, dokładnie osuszyć, pokroić na kawałeczki. Na patelnię wlać 1 łyżeczkę oliwy, dodać cebulę i zeszklić przez minutę, dodać czosnek i 3 łyżki orzeszków pinii i smażyć na niezbyt dużym ogniu przez około 2 minuty aż orzeszki lekko się zrumienią. Dodać kurki i smażyć przez około 1 minutę (grzyby mają pozostać jędrne). Doprawić solą i pieprzem, ostudzić. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Odłożyć 2 łyżki farszu kurkowego i zmiksować go blenderem z mlekiem i startym parmezanem (na gładki mus). Do miski włożyć pokrojony na kawałki ser kozi, dodać resztę farszu kurkowego i wymieszać. Farsz włożyć w rurki cannelloni. Naczynie żaroodporne posmarować oliwą i ułożyć rurki. Posmarować je oliwą, przykryć musem, posypać ostatnią łyżką orzeszków i wstawić do nagrzanego piekarnika na 15 minut. Posypać płatkami chilli lub czerwonym pieprzem, świeżym oregano lub bazylią.

Cannelloni z kurkami i kozim serem; fot. www.kwestiasmaku.com


24 PLOTKI

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012 ZE ŚWIATA SZOŁ-BIZNESU

Angelina Jolie: Rihanna zakazana

Julia Roberts: przeprowadzka na Hawaje? Julia Roberts planuje porzucić Hollywood i przenieść się na Hawaje. 43-letnia aktorka mieszka na eko-farmie w Malibu. Sama hoduje kurczaki i kozy, uprawia również sałatę, selery, pomidory, a także figi, cytryny, brzoskwinie, awokado i pomarańcze. "Od pewnego czasu Julia odżywia się bardzo zdrowo - zdradza osoba z jej otoczenia. - Stała się nawet nieco fanatyczna w temacie zdrowego dożywiania całej rodziny. Wszystko musi być organiczne lub wyhodowane w domu. Rozważa nawet przeprowadzenie się na Hawaje, gdzie co roku spędza wakacje. Zmienia się w prawdziwą hipiskę".

Salma Hayek zawsze stawia na swoim

Angelina Jolie nie pozwala, aby jej dzieci słuchały piosenek Rihanny. Aktorka, która wraz z Bradem Pittem wychowuje szóstkę dzieci, wpadła w szał, kiedy usłyszała, jak 8-letni Pax cytuje tekst jednej z piosenek gwiazdy. Pech chciał, że utwór dotyczył spontanicznego seksu. "Pax nucił "Birthday Cake" i zaśmiewał się histerycznie, kiedy śpiewał

przekleństwa - zdradza osoba z otoczenia aktorki. - Angelina chciałaby utrzymać swoje dzieci w niewinności, więc natychmiast założyła rodzicielską blokadę na muzykę. Angie sama dorastała bardzo szybko i chciałaby, aby jej pociechy uniknęły tego błędu". Aktorka ostatnio zagrała w filmie dla dzieci "Maleficent".

Oliver Stone długo nie zapomni współpracy z Salmą Hayek. Reżyser obsadził aktorkę w swoim ostatnim filmie, "Savages: Ponad bezprawiem", i okazało się, że współpraca z nią to niełatwa sprawa. "Ta kobieta dostaje to, czego chce przyznał Stone. - Ona wie, czego chce.

Na planie mówiła: "Chcę niebieską sukienkę. Ma być podpięta w ten sposób. Nie wejdę na plan, dopóki sukienka nie będzie dobrze leżała". To twarda babka, nie było z nią łatwo. Czasami musieliśmy przez nią czekać w pełnym słońcu". Film "Savages: Ponad bezprawiem" trafi do polskich kin 28 września.

Stellan Skarsgard uwielbia różnorodność Stellan Skarsgard jest wdzięczny i szczęśliwy, że ma szansę grać zarówno w wysokobudżetowych produkcjach, jak i filmach niezależnych. 61-letni aktor czuje się dobrze na planie każdego projektu, w którym bierze udział. "Wszędzie czuję się jak w domu przyznał Skarsgard. - Mam okazję grać w wysokobudżetowych filmach, ale i w małych, artystycznych projektach, których nikt nie zobaczy. I bardzo dobrze, czasami fajnie jest wziąć udział w czymś odważniejszym. Czuję się ogromnie uprzywilejowany, mogąc łączyć te dwie sfery życia zawodowego".


25

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

Pierwszy raz na Festiwal w Jarocinie przyjechałem w 1982 r. z Hołdysem i Morawcem (perkusistą) moim "Maluchem". Festiwalowe koncerty odbywały się wtedy w małym amfiteatrze. Trwał od kilku miesięcy stan wojenny. Po terenie kręcił się ogromny milicjant w mundurze moro z karabinem i psem. Na tle hipisów i pankowców z irokezami wyglądał bardzo abstrakcyjnie. Była prohibicja więc udałem się do sąsiedniej gminy i przywiozłem dwie skrzynki piwa. Poczęstowałem nawet jednym milicjanta. Z wdzięczności podarował mi otwieracz w kształcie żółwia z napisem Jarocin. Festiwal na tyle mnie zafascynował, że na następny przyjechałem już jako organizator a wcześniej członek komisji kwalifikującej zespoły po przesłuchaniu ok. 1000 kaset magnetofonowych. Festiwal w Jarocinie to był fenomen na skalę europejska - gromadził 25 tys. widzów. Nie było internetu, mp3 ani nawet CDs. Wszyscy nagrywali koncerty na kasety magnetofonowe. To było najważniejsze źródło wiedzy o tym co się

FESTIWAL w JAROCINIE dzieje w subkulturach młodzieżowych, jak się ubierają, co grają, czego słuchają. Po latach można mówić o Pokoleniu Jarocina. Jest nawet album i książka "Grunt to bunt" Grzegorza K.

Jarocin ‘83. Autor przemoczony z identyfikatorem w zębach. Fot. R. Gajewski

Witkowskiego, który prowadzi od 1999 r. stronę: www.jarocin-festiwal.com ***

W 1983 roku po raz pierwszy Festiwal odbywał się na boisku. Zbudowano scenę. Ale dach był pożyczony z Poznania z wizyty Jana Pawła II a nie taki jak Walter Chełstowski (szef Festiwalu) chciał czyli sztywny. Dokładnie w momencie rozpoczęcia imprezy, o godz. 17:00 zerwał się straszny wiatr i zaczął padać okropny deszcz. Nawałnica. Dach od papieża zaczął nabierać wody, wybrzuszył się. Po pewnym czasie rampy od świateł po bokach sceny, pod wpływem ciężaru dachu zaczły się uginać. Groziło to zawaleniem się ramp na scenę. Walter wysłał mnie coby pożyczyć wąż ogrodowy, którym to wodę z dachu ściągniemy (podobnie jak benzynę z baku się spuszczało). Kiedy udałem się po niezbędny sprzęt jakiś przytomny widz wpadł na scenę i zrobił dziurę w

dachu od papieża. Woda z zalała scenę i co na niej było. Uratowało jednak sytuację, bo powstrzymało to upadek ramp i świateł. Na zachowanie Waltera w tym momencie spuśćmy zasłonę miłosierdzia. Zwymyślał "ratownika" od najgorszych, zerwał mu identyfikator i wyrzucił z festiwalu. Tu trzeba wspomnieć B. Gutowskiego (akustyka), który w odpowiednim momencie wyłączył całkowicie prąd na scenie czym uratował prawdopodobnie życie wielu ludziom. Strat nie było. Graty ze sceny (wzmacniacze gitarowe, klawisze) wysuszyliśmy w saunie. Tyle, że Festiwal z 7 dni się skurczył do 5 a ja byłem szefem sceny (kolejny dzień odpadł na położenie sztywnego dachu). Jak Walter dach załatwił to chętnie po latach bym się dowiedział... Za komuny i na dodatek w stanie wojennym był to wyczyn nie lada. Seweryn Reszka www.perfectrockband.pl W tym roku festiwal odbył się w dniach 20-22 lipca. Wystąpili m.in. KSU, Nosowska, Lao Che, Within Temptation, Tzn Xenna, Jelonek, Biohazard, Lipali, Paula i Karol, Lunatics, Dead On Time, Kult, Coma, Luxtorpeda, Voo Voo, Arka Noego, Laureaci Konkursu Rytmy Młodych


26

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012 WTOREK, 24 LIPCA

06:15 Diabeł wie lepiej - telenowela 07:00 Serwis pogodowy 07:15 W-11 Wydział Śledczy 07:50 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 08:15 W imię króla II - serial przygodowy 10:00 Klinika urody - magazyn 10:25 Bazar - dokument, Wielka Brytania 10:50 Domy Śródziemnomorza - dokument 11:15 Sędzia Anna Maria Wesołowska 12:00 Rozmowy w toku - talk show 12:40 Wiadomości z drugiej ręki 13:05 Serwis pogodowy 13:20 Diabeł wie lepiej - telenowela 14:05 Globalne ocieplenie. Rozmowa z krokodylem 15:00 Mam talent - program rozrywkowy 16:25 Agentka do zadań specjalnych 16:50 Śladami rodziny - dokument 17:45 Diabeł wie lepiej - telenowela 18:30 O dwie mamy za dużo 19:25 W-11 Wydział Śledczy 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn 21:00 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 21:30 Wiadomości z drugiej ręki 22:00 Zbrodnie niedoskonałe 23:00 You can dance - Po prostu tańcz! 00:25 Zawód: Ochroniarz 00:50 Automaniak 01:30 Wypadek-przypadek 02:00 W-11 Wydział Śledczy 02:35 Kod szczęścia II 03:00 Wiadomości z drugiej ręki 03:25 O dwie mamy za dużo 04:20 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn 05:50 Agentka do zadań specjalnych

ŚRODA, 25 LIPCA 06:15 Diabeł wie lepiej - telenowela 07:00 Serwis pogodowy 07:15 W-11 Wydział Śledczy 07:50 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 08:15 W imię króla II - serial przygodowy 09:55 Agentka do zadań specjalnych 10:20 Śladami rodziny - dokument 11:15 Sędzia Anna Maria Wesołowska 12:00 Rozmowy w toku - talk show 12:40 Wiadomości z drugiej ręki 13:05 Serwis pogodowy 13:20 Diabeł wie lepiej - telenowela 14:05 Jak to ruszyć? - program rozrywkowy 14:30 Legendy PRL - magazyn 15:00 You can dance - Po prostu tańcz! 16:25 Wiem, co jem - magazyn 16:50 Ulice świata - dokument 17:20 Medycyna z kuchni - dokument 17:45 Diabeł wie lepiej - telenowela 18:30 O dwie mamy za dużo - serial komediowy 19:25 W-11 Wydział Śledczy 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn 21:00 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 21:30 Wiadomości z drugiej ręki 22:00 Pakozetka - program rozrywkowy 22:25 Changi - serial wojenny 23:30 Na osi - program motoryzacyjny 23:55 Wypadek-przypadek - magazyn 00:20 Skradzione oczy - film dramat 02:05 W-11 Wydział Śledczy 02:35 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 03:00 Wiadomości z drugiej ręki 03:25 O dwie mamy za dużo 04:20 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport

05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn 05:50 Wiem, co jem - magazyn

CZWARTEK, 26 LIPCA 06:15 Diabeł wie lepiej - telenowela 07:00 Serwis pogodowy 07:15 W-11 Wydział Śledczy 07:50 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 08:15 W imię króla II - serial przygodowy 10:00 Wiem, co jem - magazyn 10:25 Ulice świata - dokument 10:50 Medycyna z kuchni - dokument 11:15 Sędzia Anna Maria Wesołowska 12:00 Rozmowy w toku - talk show 12:40 Wiadomości z drugiej ręki 13:05 Serwis pogodowy 13:20 Diabeł wie lepiej - telenowela 14:05 66 niezapomnianych seriali 14:30 Odrobina Polski - program rozrywkowy 14:40 Nigdy w życiu! - komedia 16:25 Kobieta na krańcu świata 16:50 Śladami rodziny - dokument 17:45 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 18:30 O dwie mamy za dużo 19:25 W-11 Wydział Śledczy 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn 21:00 Kod szczęścia II 21:30 Wiadomości z drugiej ręki 22:00 M+K - komedia, Rosja 23:20 Siedem minut - komediodramat 00:55 Co za tydzień - magazyn 01:15 Kuchenne rewolucje 02:00 W-11 Wydział Śledczy 02:35 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 03:00 Wiadomości z drugiej ręki 03:25 O dwie mamy za dużo 04:20 Rozmowy w toku 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn 05:50 Kobieta na krańcu świata

PIĄTEK, 27 LIPCA 06:15 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 07:00 Serwis pogodowy 07:15 W-11 Wydział Śledczy 07:50 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 08:15 W imię króla II - serial przygodowy 09:55 Kobieta na krańcu świata 10:20 Śladami rodziny - dokument 11:15 Sędzia Anna Maria Wesołowska 12:00 Rozmowy w toku - talk show 12:40 Wiadomości z drugiej ręki 13:05 Serwis pogodowy 13:20 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 14:05 Miasto Kobiet - talk show 14:55 Wipeout - Wymiatacze 15:45 Automaniak 16:25 SOS Uroda - magazyn 16:50 Wojaże szalonego Anglika - dokument 17:15 Domy Śródziemnomorza - dokument 17:45 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 18:30 O dwie mamy za dużo 19:25 W-11 Wydział Śledczy 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn 21:00 Nie kłam, kochanie - komedia 22:45 Zbrodnie niedoskonałe 23:40 Historia Polskiego Rocka - Zakażone piosenki 00:25 Śladami rodziny - dokument 01:20 Automaniak 02:00 W-11 Wydział Śledczy 02:35 Miasto Kobiet - talk show 03:25 O dwie mamy za dużo 04:20 Rozmowy w toku 05:00 Fakty 05:25 Sport

Wysoka jakość wykończenia pomieszczeń mieszkalnych i komercyjnych! Malowanie, tapetowanie, glazing, plastrowanie, malowanie, sideing, power wash, odnowienie patio.

Dzwoń do George’a (416) 826-9311

05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn 05:50 SOS Uroda - magazyn

SOBOTA, 28 LIPCA 06:15 Automaniak 07:00 Pakozetka - program rozrywkowy 07:25 Miasto Kobiet 08:15 Kuchenne rewolucje 09:00 Gdzieś na Ziemi - serial dokumentalny 09:55 Wipeout - Wymiatacze 10:45 Smakuj świat z Pascalem 11:10 Co za tydzień - magazyn 11:35 Maja w ogrodzie 12:00 66 niezapomnianych seriali 12:25 Kapitan Cain na tropie - serial kryminalny 13:20 Odrobina Polski - program rozrywkowy 13:30 Nie kłam, kochanie - komedia 15:10 Majka omnibus - serial obyczajowy 17:05 Miasto Kobiet 17:55 Niesamowite historie 18:45 Pan i Pani House - program rozrywkowy 19:10 Historia Polskiego Rocka - dokument 20:00 Fakty 20:25 Sport 20:35 Pogoda 20:40 Uwaga! - magazyn 21:00 Niesamowite historie 21:55 Usta Usta - komedia obyczajowa 22:50 Kapitan Cain na tropie - serial kryminalny 23:45 Profesjonaliści: Przypadki kontrolowane Magdalena Zawadzka 00:30 Śladami rodziny - dokument 01:25 Co za tydzień - magazyn 01:45 M+K - komedia, Rosja 03:05 Automaniak - program motoryzacyjny 03:40 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn 05:50 Na osi - program motoryzacyjny

NIEDZIELA, 29 LIPCA 06:45 Profesjonaliści: Przypadki kontrolowane Magdalena Zawadzka 07:30 Usta Usta - komedia obyczajowa 08:15 Historia Polskiego Rocka - dokument 09:00 Dzień dobry wakacje - magazyn 11:05 Automaniak 11:45 Jak to ruszyć? - program rozrywkowy 12:10 Mam talent - program rozrywkowy 13:40 Domy Śródziemnomorza - dokument 14:10 Odrobina Polski - program rozrywkowy 14:20 Epidemia miłości - dokument 15:10 Majka omnibus - serial obyczajowy 17:10 Profesjonaliści: Mimo wszystko znaczy A. Dymna 17:55 Usta Usta - komedia obyczajowa 18:45 Legendy PRL - magazyn 19:10 Kuchenne rewolucje 20:00 Fakty 20:25 Sport

20:35 Pogoda 20:40 Uwaga! 21:00 Wszystkie piosenki mówią o mnie 22:45 Kroniki zbrodni - serial kryminalny 23:35 Legendy PRL - magazyn 00:00 Kryminalni - serial kryminalny 00:50 66 niezapomnianych seriali 01:15 Wypadek-przypadek - magazyn 01:40 Kapitan Cain na tropie - serial kryminalny 02:35 Epidemia miłości - dokument 03:25 Odrobina Polski - program rozrywkowy 03:40 Rozmowy w toku - talk show 04:20 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! 05:50 Wypadek-przypadek - magazyn

PONIEDZIAŁEK, 30 LIPCA 06:15 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 07:00 Serwis pogodowy 07:15 W-11 Wydział Śledczy 07:50 Pan i Pani House - program rozrywkowy 08:15 W imię króla II - serial przygodowy 10:00 SOS Uroda - magazyn 10:25 Wojaże szalonego Anglika - dokument 10:50 Domy Śródziemnomorza - dokument 11:15 Sędzia Anna Maria Wesołowska 12:00 Rozmowy w toku 12:40 Smakuj świat z Pascalem 13:05 Serwis pogodowy 13:20 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 14:05 Miasto Kobiet - talk show 14:50 Historia Polskiego Rocka - dokument 15:35 Gdzieś na Ziemi - serial dokumentalny 16:25 Klinika urody - magazyn 16:50 Bazar - dokument, Wielka Brytania 17:15 Domy Śródziemnomorza - dokument 17:45 Kiedy się uśmiechasz - telenowela 18:30 O dwie mamy za dużo 19:25 W-11 Wydział Śledczy 20:00 Fakty 20:30 Sport 20:35 Pogoda, live 20:40 Uwaga! - magazyn 21:00 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 21:30 Wiadomości z drugiej ręki 22:00 Mam talent 23:30 Kryminalni - serial kryminalny 00:20 Miasto Kobiet - talk show 01:05 Changi - serial wojenny 02:05 W-11 Wydział Śledczy 02:35 Kod szczęścia II - serial obyczajowy 03:00 Wiadomości z drugiej ręki 03:25 O dwie mamy za dużo 04:20 Rozmowy w toku - talk show 05:00 Fakty 05:25 Sport 05:30 Pogoda 05:35 Uwaga! - magazyn 05:50 Klinika urody - magazyn

Radio PULS (www.radiopuls.ca)

w internecie od 9 rano


27

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012 WTOREK, 24 LIPCA 00:05 Matki, żony i kochanki - odc. 14*/22 01:05 Błękitne wakacje - magazyn żeglarski 01:30 Las bliżej nas - Rudy Raciborskie i Pszczyna 01:55 Mama - nic - odc. 3/4 - U cioci Miry 02:30 Pytanie na śniadanie - Panorama: 04:00 04:35 Pogoda.pl 04:45 Smaki polskie - Gęsi pipek; magazyn kulinarny 05:00 Polonia 24 05:35 Rodzinka.pl - odc. 21 06:00 Barwy szczęścia - odc. 616 06:25 Polonia w Komie - San Diego (31) 06:35 Wiadomości 06:50 1920. Wojna i miłość - odc. 4/13 07:40 M jak miłość - odc. 885 08:35 Makłowicz w podróży - Holandia (94) 09:25 Złotopolscy - odc. 481 10:00 Opole 2007 na bis - Niebo z moich stron Piosenki Seweryna Krajewskiego - cz. 2; koncert 10:50 Rodzinka.pl - odc. 21 11:20 Polonia w Komie - San Diego (31) 11:30 Teleexpress 11:55 Matki, żony i kochanki - odc. 14*/22 12:55 Zielonym do góry 13:15 Barwy szczęścia - odc. 616 13:45 Dobranocka - Reksio - Reksio swat 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:35 Pogoda.pl 14:50 Ojciec Mateusz - odc. 29 15:45 Polonia w Komie - Francja - Kami (32) 16:00 Polonia 24 16:45 Human - koncert; koncert 17:45 Operacja Życie - odc. 13 18:15 Zacisze gwiazd - Łukasz Golec 18:45 Rodzinka.pl - odc. 21 19:15 Mama - nic - odc. 3/4 - U cioci Miry 19:45 Dobranocka - Reksio - Reksio swat 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:30 Pogoda.pl 20:45 Ojciec Mateusz - odc. 29 21:35 Polonia 24 22:15 Polonia w Komie - Francja - Kami (32) 22:25 Barwy szczęścia - odc. 616 23:00 Human - koncert 23:50 Zielonym do góry

ŚRODA, 25 LIPCA 00:05 Ja wam pokażę! - odc. 7/13 01:00 Wilnoteka; magazyn 01:35 Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Piosenki i Tańca w Koninie - odc. 2 01:55 Znak Orła - odc. 4 02:30 Pytanie na śniadanie - Panorama: 04:00 04:40 Pogoda.pl 04:45 Smaki polskie - Pieczeń rzymska 05:00 Polonia 24 05:35 Rodzinka.pl - odc. 22 Wakacje 06:00 Barwy szczęścia - odc. 617 06:25 Polonia w Komie - Francja - Kemi (32) 06:35 Wiadomości 06:50 Wiedźmy - odc. 8/13 - Włoski łącznik 07:40 M jak miłość - odc. 886; serial TVP 08:45 Błękitne wakacje - magazyn żeglarski 09:15 Złotopolscy - odc. 482 09:50 Sabat Czarownic 3 - Kielce 2012. Rogate dusze 10:50 Rodzinka.pl - odc. 22 11:20 Polonia w Komie - Francja - Kemi (32) 11:30 Teleexpress 11:55 Ja wam pokażę! - odc. 7/13 12:55 Wilnoteka; magazyn 13:15 Barwy szczęścia - odc. 617 13:45 Dobranocka - Fortele Jonatana Koota - odc. 2 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:35 Pogoda.pl 14:50 Warto kochać - odc. 19; serial TVP 15:45 Polonia w Komie - Japonia Light and Music (33) 16:00 Polonia 24 16:45 Kabaretowy Klub Dwójki - (41) Fiesty i festyny 17:45 Dżem; film dokumentalny 18:45 Rodzinka.pl - odc. 22 19:15 Znak Orła - odc. 4 19:45 Dobranocka - Fortele Jonatana Koota - odc. 2 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:30 Pogoda.pl 20:45 Warto kochać - odc. 19; serial TVP 21:35 Polonia 24 22:15 Polonia w Komie - Japonia Light and Music (33) 22:25 Barwy szczęścia - odc. 617 22:55 Kabaretowy Klub Dwójki - (41) Fiesty i festyny 23:45 Wilnoteka; magazyn

CZWARTEK, 26 LIPCA 00:05 Panny i wdowy - odc. 1/5 01:00 Gwiazdy opolskich kabaretonów - Krzysztof Daukszewicz 01:25 Z herbem w nazwisku - Branicki herbu Korczak 02:00 Klasa na obcasach - odc. 9; serial TVP 02:30 Pytanie na śniadanie - Panorama: 04:00 04:35 Pogoda.pl 04:45 Smaki polskie - Zrazy kominkowe 05:00 Polonia 24 05:35 Rodzinka.pl - odc. 23 06:00 Barwy szczęścia - odc. 618 06:25 Polonia w Komie - Japonia Light and Music (33) 06:35 Wiadomości 06:50 Pogoda na piątek - odc. 11 07:40 M jak miłość - odc. 887 08:30 Reporter Polski 08:45 Skarby nieodkryte; teleturniej 09:15 Złotopolscy - odc. 483 09:50 Human - koncert; koncert 10:50 Rodzinka.pl - odc. 23 "Powrót" 11:20 Polonia w Komie - Japonia Light and Music (33) 11:30 Teleexpress 11:55 Panny i wdowy - odc. 1/5 12:55 Lubelskie z pasją - W galopie 13:15 Barwy szczęścia - odc. 618 13:45 Dobranocka - Tajemnica szyfru Marabuta - odc. 4 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:35 Pogoda.pl 14:50 Fałszerze. Powrót sfory - odc. 8/14 15:45 Polonia w Komie - Gruzja - Radek (34) 16:00 Polonia 24 16:30 Pogoda.pl 16:45 Pitbull - odc. 16 17:40 Kobieta pracująca - Irena Kwiatkowska 18:45 Rodzinka.pl - odc. 23 19:15 Klasa na obcasach - odc. 9; serial TVP 19:45 Dobranocka - Tajemnica szyfru Marabuta - odc. 4 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:30 Pogoda.pl 20:45 Fałszerze. Powrót sfory - odc. 8/14 21:35 Polonia 24 22:15 Polonia w Komie - Gruzja - Radek (34) 22:25 Barwy szczęścia - odc. 618 22:55 Kobieta pracująca - Irena Kwiatkowska 23:45 Lubelskie z pasją - W galopie; magazyn

PIĄTEK, 27 LIPCA 00:10 Jan Serce - odc. 7/10 01:15 Noc w kościele; reportaż 01:40 Magazyn Medyczny - Chirurgia rekonstrukcyjna piersi 02:00 Karrypel kontra Groszki - odc. 3 02:30 Pytanie na śniadanie - Panorama: 04:00 04:35 Pogoda.pl 04:45 Smaki polskie - Klopsiki cielęce 05:00 Polonia 24 05:30 Pogoda.pl 05:35 Rodzinka.pl - odc. 24 06:00 Dwie strony medalu - odc. 85 06:25 Polonia w Komie - Gruzja - Radek (34) 06:35 Wiadomości 06:50 Pogoda na piątek - odc. 12; seri 07:45 Warto kochać - odc. 19; serial TVP 08:40 Nie ma jak Polska - odc. 4 Rzeczpospolita Ptasia 09:15 Złotopolscy - odc. 484 09:50 Kabaretowy Klub Dwójki - (41) Fiesty i festyny 10:50 Rodzinka.pl - odc. 24 11:20 Polonia w Komie - Gruzja - Radek (34) 11:30 Teleexpress 11:55 Jan Serce - odc. 7/10* - Raz kozie śmierć; serial TVP 12:55 Wielkopolskie Parki Krajobrazowe - Pszczewski Park Krajobrazowy 13:15 Dwie strony medalu - odc. 85; serial TVP 13:45 Dobranocka - Noddy w krainie zabawek - odc. 11 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:35 Pogoda.pl 14:50 Na dobre i na złe - odc. 481 15:45 Polonia w Komie - Kanada - Lindeczek (35) 16:00 Polonia 24 16:45 W starym dworku, czyli niepodległość trójkątów - film 18:25 Reporter Polski; magazyn 18:45 Rodzinka.pl - odc. 24 19:15 Karrypel kontra Groszki - odc. 3 19:45 Dobranocka - Noddy w krainie zabawek - odc. 11 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:30 Pogoda.pl 20:45 Na dobre i na złe - odc. 481 21:40 Polonia 24

22:20 Polonia w Komie - Kanada - Lindeczek (35) 22:30 W starym dworku, czyli niepodległość trójkątów - film

SOBOTA, 28 LIPCA 00:05 Złotopolscy - odc. 480/481/482/483/484 02:25 Polonia 24 02:55 Pogoda.pl 03:10 Sposób na Alcybiadesa - odc. 2 04:10 Jak to działa - program popularnonaukowy 04:45 Drawieński Park Narodowy 05:40 Pamiętaj o mnie; koncert życzeń 05:55 Polonia w Komie 06:05 Nie ma jak Polska - odc. 4 Rzeczpospolita Ptasia 06:40 Ojciec Mateusz - odc. 29 07:30 Makłowicz w podróży - Holandia (95) 08:00 Na dobre i na złe - odc. 481 09:00 Krzyżacy. Powstanie, potęga i upadek 09:55 Kulturalni PL (99) 11:00 Błękitne wakacje - magazyn żeglarski 11:30 Teleexpress 11:55 Pogoda na piątek - odc. 13 12:45 Laskowik & Malicki 13:30 Polonia w Komie 13:40 Dobranocka - Wielka podróż Bolka i Lolka 14:00 Wiadomości 14:20 Sport 14:30 Pogoda.pl 14:45 1920. Wojna i miłość - odc. 5/13 15:40 Pamiętaj o mnie; koncert życzeń 16:00 Polonia 24 16:30 Modrzejewska - Plan bitwy odc. 7/7 18:15 Nie ma jak Polska - odc. 4 Rzeczpospolita Ptasia 18:50 Pogoda na piątek - odc. 13; serial obyczajowy TVP 19:40 Dobranocka - Wielka podróż Bolka i Lolka 20:00 Wiadomości 20:20 Sport 20:20 Pogoda.pl 20:40 1920. Wojna i miłość - odc. 5/13 21:25 Pamiętaj o mnie; koncert życzeń 21:40 Polonia 24 22:00 Pogoda.pl 22:15 Modrzejewska - Plan bitwy odc. 7/7 23:35 Kabaretowy Alfabet Dwójki - B jak Bielicka

NIEDZIELA, 29 LIPCA 00:00 Rodzinka.pl - odc. 20/21/22/23/24 02:20 Błękitne wakacje - magazyn żeglarski 02:45 Polonia 24 03:05 Pogoda.pl 03:20 Ziarno; magazyn 03:50 Szkoła życia - odc. 10 Koncert 04:25 Raj utracony, raj odzyskany 05:10 Wajrak na tropie - Na jagody roślinożerny drapieżnik 05:40 Pamiętaj o mnie; koncert życzeń 05:50 Między ziemią a niebem; magazyn 06:00 Anioł Pański - transmisja z Watykanu 06:15 Między ziemią a niebem; magazyn 06:45 Pod Tatrami; magazyn 07:00 Transmisja Mszy Świętej - z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ożarowie Mazowieckim 08:20 Opole2012 - SuperJedynki2012 10:05 Polonia w Komie 10:20 Skarby nieodkryte; teleturniej 10:50 Salon Polonii - prof. Bogdan Góralczyk 11:30 Teleexpress 11:55 Pogoda na piątek - odc. 14 12:45 Wideoteka dorosłego człowieka - Maria Czubaszek 13:10 Polonia w Komie 13:20 Rodzinka Dinka - odc. 6; magazyn 13:40 Dobranocka - Baśnie i bajki polskie - odc. 2 -

Złota kaczka 14:00 Wiadomości 14:20 Sport 14:30 Pogoda.pl 14:45 Stacyjka - odc. 7/13 15:45 Pamiętaj o mnie; koncert życzeń 16:00 Tygodnik.pl; magazyn 16:40 Sabat Czarownic 3 - Kielce 2012. Poszukiwacze kwiatu paproci 17:40 Dwie strony medalu - odc. 85 18:10 Salon Polonii - prof. Bogdan Góralczyk 18:50 Pogoda na piątek - odc. 14 19:40 Dobranocka - Baśnie i bajki polskie - odc. 2 Złota kaczka 20:00 Wiadomości 20:20 Sport 20:25 Pogoda.pl 20:40 Stacyjka - odc. 7/13 21:40 Pamiętaj o mnie; koncert życzeń 21:55 Tygodnik.pl; magazyn 22:25 Pogoda.pl 22:35 Wideoteka dorosłego człowieka - Maria Czubaszek 23:05 Kulturalni PL (99); magazyn

PONIEDZIAŁEK, 30 LIPCA 00:10 Matki, żony i kochanki - odc. 15*/22 01:10 Klimaty i smaki 01:35 Rodzinka Dinka - odc. 6; magazyn 01:55 Karino - odc. 6* - Ujarzmiony 02:30 Opole na bis - Polskie seriale - na bis cz. 1 03:35 Czarne chmury - odc. 1/10 - Szafot 04:35 Pogoda.pl 04:45 Smaki polskie - Galaretka z cielęcych nóżek 05:00 Tygodnik.pl; magazyn 05:30 Pogoda.pl 05:35 Marzenia do spełnienia - odc. 1/34 06:00 Barwy szczęścia - odc. 619 06:25 Polonia w Komie - Kanada - Lindeczek (35) 06:35 Wiadomości 06:50 Stacyjka - odc. 7/13 - Casting 07:55 M jak miłość - odc. 888; serial TVP 08:55 Salon Polonii; magazyn 09:40 Złotopolscy - odc. 485* 10:10 Naszaarmia.pl; magazyn 10:35 Magazyn - Eurowiadomości 10:50 Marzenia do spełnienia - odc. 1/34 11:20 Polonia w Komie - Kanada - Lindeczek (35) 11:30 Teleexpress 11:55 Matki, żony i kochanki - odc. 15*/22 12:55 Klimaty i smaki 13:15 Barwy szczęścia - odc. 619 13:45 Dobranocka - Porwanie Baltazara Gąbki - odc. 5 14:00 Wiadomości 14:25 Sport 14:30 Pogoda.pl 14:50 Wiedźmy - odc. 9/13 - Delikatność uczuć 15:45 Polonia w Komie - Praga - teledysk (36) 16:00 Polonia 24 16:45 Laskowik & Malicki 17:40 Raj utracony, raj odzyskany 18:45 Marzenia do spełnienia - odc. 1/34 19:15 Karino - odc. 6* - Ujarzmiony; serial TVP 19:45 Dobranocka - Porwanie Baltazara Gąbki - odc. 5 20:00 Wiadomości 20:25 Sport 20:29 Pogoda.pl 20:45 Wiedźmy - odc. 9/13 - Delikatność uczuć 21:35 Polonia 24 22:15 Polonia w Komie - Praga - teledysk (36) 22:25 Barwy szczęścia - odc. 619 22:55 Laskowik & Malicki 23:40 Naszaarmia.pl; magazyn


28

Słówko o książkach

Pięć najsławniejszych królewskich metres Na dwa letnie miesiące wypożyczyłam z biblioteki w Centrum parę historycznych biografii i plotkarsko-historycznych książek. To dobra wakacyjna lektura. Zaczęłam od ciekawej, obszernej książki opisuącej pięć najsławniejszych metres w historii. Książka jest o tyle ciekawa, że napisana została przez Jej Królewską Wysokość Princess Michael of Kent, czyli członka panującej w Wielkiej Brytanii rodziny królewskiej. Księżna pisze dobrze, a smaczku dodaje jej własne pokrewieństwo z jedną z najsławniejszych królewskich metres, Dianą Poitriers, która w XVI wieku była mentorką króla Francji, Henryka II. Po wydaniu książki autorce zarzucono plagiat, ale był to zarzut o tyle absurdalny, że owe pięć królewskich kobiet i ich związki z panującymi były już opisywane wielokrotnie. Po przeczytaniu tej interesującej książki można się zorientować, że jest ona o wiele bogatsza w fakty niż inne prace na ten temat. Wynika to chyba z pozycji księżnej Michałowej, która udostępniła jej wgląd w dokumenty nieosiągalne dla oczu zwykłych śmiertelników. Książka zatytułowana „Amor i król: Pięć królewskich romansów” będzie dostępna w bibliotece po wakacyjnej przerwie. MF

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

Instalatorzy płytek ceramicznych z co najmniej 5-letnim doświadczeniem, ze znajomością języka angielskiego i własnym transportem

potrzebni od zaraz. PROSZĘ DZWONIĆ DO ROBERTA, TEL. (416) 948-3383


29

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

MISSISSAUGA 2-sypialniowy śliczny, obszerny apartament z dwoma łazienkami zlokalizowany u zbiegu Dixie i Bloor. Duży balkon ze wspaniałym widokiem. Znakomita lokalizacja, świetnie utrzymany budynek z basenem, sauną, sceurity. Jeden autobus do stacji kolejki GO. Cena $245.000

HAMILTON 4-letni elegancki, fantastycznie wykończony 4-sypialniowy dom z 4 łazienkami, o powierzchni 2370 stóp kwadratowych. Podwójny garaż, wykończony basement, drewniane podłogi, granity, ceramika. Cena $529.000

BRAMPTON Idealnie utrzymany 3-sypialniowy, duży, wolnostojący dom zlokalizowany na granicy Mississaugi i Brampton. Dębowe schody, kominek, wykończony basement, 3 łazienki. Podwójny garaż i parking na 3 samochody. Cena $444.800

TORONTO Duży 3-sypialniowy dom usytuowany na zachód od Roncesvalles. Prywatny podjazd i garaż. Dom zachował dużo orginalnych detali. Wysoki, niewykończony basement. Dom wymaga drobnych remontów. Cena $635.000

BURLINGTON Przepięknie wykończony wolnostojący, 3-sypialniowy dom z 3 łazienkami, w znakomitym sąsiedztwie. Kominek, nowoczesna duża kuchnia, profesjonalnie urządzony ogród. Krótki spacer do Bronte Provincial Park. Cena $484.800

TORONTO Idealny dom dla inwestora. 5 sypialni, 4 łazienki. obecnie wynajmowany jako 3 osobne apartamenty. Znakomita lokalizacja na cichej uliczce w pobliżu Bloor West Village. Dochód z wynajmu: $2624 miesięcznie. Cena $669.000


30

PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

KRZYŝÓWKA wywar z ziół

pani z 16 czerwca

streszczenie lektur szkolnych egipskie miasto nad Nilem

lina do ci gni cia auta

piecza, kuratela odrobinka

siarczysty zim

mgr lub cdn.

antonim post pu

fabryka

dawniej: d uma

13

warta, czujka np. Kamil

PieniÄ…dze i uroda nie gwarantujÄ… jeszcze szczęśliwego zwiÄ…zku. Niby o tym wiesz, ale przez chwilÄ™ moĹźe siÄ™ wydawać, Ĺźe to wystarczy. Fascynacja szybko mija. Daj sobie trochÄ™ czasu na refleksjÄ™. Przynajmniej nie zbudzisz siÄ™ w Ĺ‚óşku z kimĹ› obcym.

BLIĹšNIĘTA

Krew zaczyna coraz szybciej krąşyć w twoich şyłach. W stałych związkach warto, korzystając z dobrej atmosfery, wrócić do starych, dobrych czasów. Na wspominaniu nie powinno się skończyć. Moşesz równieş liczyć na nowy rozdział w uczuciowym şyciorysie.

4

RAK

Choć nie moşesz liczyć teraz na szalone porywy serca, w twoim związku panować będzie zgoda i spokój. Jeśli jesteś miłośnikiem stabilizacji, nie będzie powodów do narzekań. Zabierz swoją drugą połowę na wycieczkę, do kina lub choćby na spacer.

flamaster

LEW

Randka zaaranşowana przez znajomych? Wydaje się, şe to ryzykowny pomysł, ale wbrew twoim obawom wyjść moşe nadspodziewanie dobrze. Warunek: nie usztywniajcie się niepotrzebnie, moşe warto z tej sytuacji poşartować?

PANNA

W najblişszych dniach uczucia znajdą się na drugim planie. Osoby bez pary, którym w sierpniu zabrakło refleksu, teraz nie będą miały zbyt wielu szans na zawarcie blişszej znajomości z kimś interesującym, a jeśli nawet, nie będzie to jeszcze blişsza zaşyłość.

WAGA

Jesteś spragniony prawdziwej miłości, ale tym razem przyda się odrobina dyplomacji. Nowa znajomość, zanim wyjdzie na prostą, musi pokonać kilka zakrętów. Wygląda na to, şe ta druga osoba ma za sobą jakąś uczuciową kolizję i odruchowo naciska na hamulec.

SKORPION

Nawet jeśli jesteś całkowicie pewien, şe masz rację, posłuchaj, co ma do powiedzenia druga strona. Warto wyjaśnić sobie wzajemne oczekiwania w spokojnej, rzeczowej rozmowie. Temperatura uczuć w nowych związkach będzie się w najblişszym czasie wahać.

STRZELEC

Serce w rozterce? Z jednej strony przyzwyczajenie i błogi spokój, ale uczucia jakby trochę wykalkulowane, z drugiej - uniesienia, ale brak pewności, czy ta miłość będzie trwała lata, czy moşe tylko chwilę. Zastanów się, na czym bardziej ci zaleşy.

KOZIOROĹťEC

Codzienne sprawy mogą odsunąć uczucia na drugi plan, ale licz się z tym, şe partner potrzebuje twojego zainteresowania. Nie zapominaj o choćby drobnych dowodach uczucia. Jeśli jesteś wolny, moşesz teraz spotkać kogoś, kto ofiaruje ci pomoc i przyjaźń.

WODNIK

Słońce potrafi oślepić, więc dokładniej przyjrzyj się obiektowi swoich westchnień. Moşe zobaczysz wtedy to, co widzą inni, şe ten ktoś traktuje waszą znajomość jako miły epizod, ale wcale nie ma zamiaru się zdeklarować. Lepiej zrobisz, nie angaşując się zbytnio.

RYBY

Nowe uczucia mogą wydawać ci się trochę skomplikowane. Poczekaj, aş wszystko się wyjaśni. W stałym związku lepiej nie przeciągać struny. Prowokacje mogą zakończyć się burzliwą sceną zazdrości. Szykują się partnerskie nieporozumienia.

5 wykluwanie si ptakĂłw

rodki uiszczane za wychowanie niewidzianej dziatwy

herbata paragw. kulisty lek

ostry, prosty lub rozwarty

ogrĂłd ze zwierz tami

Tag lub Indus kwiatostan wierzby ocena, wydanie opinii

6 du a wystawa towarĂłw

uczucie trwogi

stok nasypu

9

stolica Norwegii model mercedesa

Ĺ‚owi sieci

potrawa z mi sa

11

1

garbate bydło

tytułowy król z tragedii

Przed tobą sporo uczuciowych wzruszeń. Pamiętaj jednak, şe miłość to nie tylko patrzenie na księşyc wieczorową porą w objęciach ukochanego. To równieş troska o znalezienie dobrej przystani. Rysuje się duşo okazji do poznania ciekawych osób.

BYK

ogół ksi y, duchowie stwo

8 „długi� pies

10

BARAN

niezaro ni te u noworodka

7

ydowski srebrnik

przykrywa Ĺ‚ysin

HOROSKOP

PANORAMICZNA

2

kapitan „Nautilusa�

ryba z mułu

wojskowy bufet ro lina ozdobna; lilak

3 strĂłj do spania

12 pasuje do gniazdka

willa Szymanowskiego

włosy upi te w w zeł

1

2

3

4

HUMOR Rozmowa dwóch przestępców: - Za co siedzisz? - Fałszowałem pieniądze. Banknot stuzłotowy wyszedł mi bardzo dobrze, ale jak zrobiłem trzystuzłotowy, to coś poszło nie tak. ***** - Dostałem emeryturę i chyba zaszaleję. - Jak? - Włączę światło na pół godziny. ***** Nabywca domu pyta właściciela: - A czy okolica jest cicha? - Bardzo cicha - odpowiada właściciel. - W tym roku okradziono pięć domów, pobito trzech przechodniów i nikt niczego nie słyszał. ***** Mąş do şony: - Wiosna przyszła, taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłóg. Wyszłabyś lepiej na zewnątrz i umyła samochód...

5

6

7

8

9

10

11

12

13

SUDOKU


PULS nr 21 (21) 24-30 lipca 2012

31



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.