Komoda & Amiga Plus #1
Wstępniak
Koniec jest początkiem No i stało się! Komoda i C&A Fan-Games razem! Obie redakcje działają teraz pod nazwą K&A Plus. Stwierdziliśmy, że nasze dotychczasowe pisma ukazywały się zbyt rzadko, więc postanowiliśmy połączyć siły, aby zwiększyć częstotliwość wydawania. Zadbaliśmy również o to, żeby nasz nowy magazyn trafił do jak największej liczby odbiorców, dlatego będzie publikowany w dwóch wersjach: polska - dla rodzimych czytelników, angielska - dla ludzi z całego świata. Zapewne zauważycie, że zawartość znajdująca się w K&A Plus nieznacznie tylko odbiega od tego, co znajdowało się w poprzednich pismach. Postanowiliśmy nawet zachować poszczególne rubryki, przede wszystkim te, które były najbardziej lubiane przez czytelników. Naszym celem jest ciągłe wspieranie sceny Commodore i Amiga, aby Ci, co ją znają nigdy o niej nie zapomnieli, a Tych, którzy nie znają zachęcić do czytania i poznania tego, co było oraz co jest z nią związane. Zapraszamy również naszych czytelników na oficjalne forum K&A Plus www.ka-plus.pl, które ułatwi Wam kontakt z redakcją oraz pomoże udoskonalić pismo według waszych potrzeb. Kończąc ten krótki wstęp zapraszam Was do zapoznania się z pierwszym numerem i mam nadzieję, że odnajdziecie w nim ducha C&A FanGames i Komody. Komek
2
Komoda & Amiga Plus #1
SPIS TREŚCI C64 Alter Ego
10
Evil Wizard 2
22
Aviator Arcade
12
Wacky Waste
24
Little Sara Sister Trilogy
14
Arctic Shipwreck
26
The Vice Squad
16
Mr. Robot and
X-Force
20
his Robot Factory
C16
MEMENTO
AMIGA
28
38
HISTORY LINE: 1914-1918
40
30 lat Tetrisa
44
RÓŻNE Fresh News
4
C64PERSIAN
30
Gwiazdy i planety a’la Commodore
34
Rezurekcja, czyli stare na nowo: Mortal Kombat
48
O duszy retrosprzętu
52
Gadające głopwy Emulacja czy sprzęt
56
Zostaw te gry i zajmij się wreszcie czymś poważnym... 60 Przeróbka popsutego w kilkadziesiąt minut C64
64
Johnny przedstawia: Obiad 72
Komoda & Amiga Plus Magazyn użytkowników komputerów firmy Commodore Readktor naczelny: Komek Redaktorzy: Ramos, Uka, Noctropolis, Bobikowoz, Tomxx, Minimoog, Mr. Mat
Oprawa graficzna, skład i łamanie: Neurocide Rysunki: Johnny Korekta: Atreus Tłumaczenie tekstów: Slayerpl, Atreus, Bobikowoz, Tomxx Współpraca: Hery, Hal, Mufa, MA
3
Komoda & Amiga Plus #1
Fresh News C64
C16/116/Plus
GRAVITRIX - PREVIEW
Temple Of Terror
możliwość zapisu gry także
2014, Robot Riot
2014, Legion Of Doom
na dysku, poradnik gracza z wprowadzeniem i instrukcjami oraz znacznie zoptymalizowano procedury wyświetlania grafiki i tekstu. Gra wymaga 64KB pamięci, a z powodu znacznego poziomu trudności przeznaczona jest chyba raczej tylko dla wyjadaczy.
4
//noctropolis
Oho, widzę, że zapowiada się
Dość popularnym ostatnio
niezła zabawa i zarwane noce
trendem jest przenoszenie na
przed monitorem! Już dawno
Plusa gier, które lata temu
nie widziałem tak wciągającej
ukazały się oryginalnie na C64.
JAM IT
i dobrze zrobionej gry logicz-
Identycznie sprawa wygląda
2015, Throwback Games
nej. No w sumie to jeszcze nie
w przypadku Temple Of Terror,
do końca „zrobionej”, ponie-
tekstowo-graficznej przygo-
waż pisząc ten tekst raczę się
dówki, wydanej na sześćdzie-
programem w wersji preview,
siątkę-czwórkę w roku 1987.
ale mam nadzieję, że już nie-
Gra była adaptacją książki
bawem zostanie sfinalizowany.
(a właściwie jednoosobowej
Poziom pierwszy jest bardzo
książkowej gry role-play) o tym
prosty, wystarczy tylko ustawić
samym tytule i opowiadała
trzy zielone kwadraty w taki
o konieczności dotarcia do
Oglądając trailery zapowia-
sposób, aby stanęły jeden
pięciu smoczych artefaktów
dające „Jam It” widzę godne-
obok drugiego. W drugim po-
w zaginionym mieście Vatos,
go następcę jednej z moich
dobnie, ale nieco trudniej. Da-
zanim w swe ręce dostanie je
ulubionych gier sportowych
lej mamy kwadraty w różnych
zły czarownik Malbordus. Gru-
„One on One: Dr J vs Larry
kolorach oraz nowe zasady
pa Legion Of Doom postano-
Bird”. Ponownie, na połowie
utrudniające grę. Ponadto na
wiła dokonać konwersji tytułu
boiska do koszykówki będzie
wykonanie każdego zadania
w sposób jak najbardziej wier-
można rozegrać serię emocjo-
przeznaczono 3 minuty, więc
ny, usuwając jednak jedno-
nujących meczy. W grze nie
należy działać szybko. Coś
cześnie z gry wszystkie uciążli-
zabraknie efektownych wsa-
jeszcze? Wystarczy, wracam
we błędy, jako że oryginał był
dów, dramatycznych rzutów
grać dalej. //Komek
dość zabugowany. Dołożono
zza linii trzech punktów oraz
również nowy ekran tytułowy
atrakcyjnych cheerleaderek
(na wzór okładki książkowej),
podczas przerwy, a w roz-
C64
Komoda & Amiga Plus #1
grywkach wezmą udział dwie
C64
C64
dwuosobowe drużyny. Autorzy
HONEY BEE
PAPER PLANE
obiecują wsparcie dla obsługi
2014 , The New Dimension
2014, Roy Fielding
4 joyów oraz wymagającą sztuczną inteligencję. Grywalna wersja produkcji była już prezentowana na targach PAX, jednak autorzy wciąż pracują na grą, Z niecierpliwością czekam na nową datę oraz możliwość sprawdzenia Któż z nas nie bawił się w dzie-
w działaniu „Jam It”. //bobikowoz
Świeża bułka z masłem i mio-
ciństwie papierowymi samolo-
dem, po prostu coś pyszne-
cikami? Wystarczyła do tego
go. Czy zastanawialiście się
bowiem zwykła kartka papieru
VOIVOD ATTACK
kiedyś ile pracy musi włożyć
i już można było umilić sobie
2014, RGCD
taka pszczoła zbierając pyłek
czas w domu, na podwórku,
z przeróżnych kwiatów, aby
czy co gorsza, na przykład
móc go potem przerobić na
podczas lekcji w szkole. Róż-
słodki, złocisty miód? Dzięki Ri-
nica polegała na tym, że taki
chardowi Baylissowi z The New
wypuszczony z ręki samolocik
Dimension i RGCD (RGCD C64
często obierał dość niespo-
16KB Cartridge Game Deve-
dziewany kierunek, a tutaj,
lopment Competition 2014)
w produkcji Roya Fieldinga,
mamy okazję sprawdzić, jak to
będziemy nim świadomie ste-
Koleżanko, Kolego! Achim Vol-
jest być pracowitą pszczółką.
rować. Chodzi o to, by opa-
kers przygotował dla Was coś
Wcielając się w jej rolę nale-
dając cały czas w dół, poprzez
dobrego. Czwartą część ON
ży zbierać pyłek z kwiatów,
skręty w lewo-prawo unikać
THE FARM? Nie, tym razem na-
a następnie zanosić go do
napotykanych przeszkód. Dzia-
walanka z falą wrogich statków
ula. Podczas wykonywania tej
łanie gry jest bardzo płynne,
w kosmosie, czyli klasyczne Sho-
czynności niestety natkniesz się
natomiast mały zamęt (przy-
ot’em Up pod tytułem VOIVOD
na różne przeszkody czyhają-
najmniej na początku) może
ATTACK. Gra wchodzi w skład
ce na twoje życie. Kolorowa
wprowadzić sterowanie. Otóż
RGCD C64 16KB Cartridge
i całkiem fajna grafika oraz
intuicyjnie próbujemy kiero-
Game Development Competi-
wesoła muzyczka w połącze-
wać samolocikiem trochę na
tion 2014 i jest jedną z lepszych
niu z przyzwoitą grywalnością
wzór sterowania we wszelkich
pozycji biorących udział w tym
dają dużo frajdy. Oto kolejny
wyścigówkach z lotu ptaka,
konkursie. W trakcie rozgryw-
przykład, który potwierdza, że
a wymogi są akurat nieco inne
ki możemy sterować naszym
małe i nieskomplikowane gry
– trzeba sprawdzić samemu.
myśliwcem w obie strony,
mogą Nam nieźle zawrócić
Bardzo fajnie prezentuje się
podobnie jak w grach URDIUM
w głowie. //Komek
tutaj grafika, animacja, oraz
C64
i TANGENT. Nie zabrakło rów-
muzyka, a sama gra jest ada-
nież niezbędnych bonusów,
ptacją produkcji pochodzącej
które wzmacniają broń lub na-
z iPhone. //noctropolis
prawiają uszkodzenia powstałe w wyniku zetknięcia z wrogiem. Najważniejsze są jednak te, które zawierają bomby potrzebne do zniszczenia „serca” kosmicznej bazy. Cóż, pozostaje mi tylko zasiąść za sterami myśliwca i… do ataku! //Komek
5
Komoda & Amiga Plus #1
VIC-20
Tym bardziej, że jest dobrze
C64
SUPER STARSHIP SPACE
wykonana. Grafika kolorowa,
THE ADVENTURES OF ALAIN
ATTACK
prosta i wyraźna. Muzycz-
2014, wile coyote (wec)
2014, Misfit
ka w połączeniu z efektami dźwiękowymi również niczego sobie. Brakuje mi tylko latających przeszkadzajek, jak na przykład w ARKANOID lub BATTY, gdyż w BRICK BUSTERS takowych nie ma. Jest jeszcze
Gdy pogoda do bani, a na-
jedna rzecz, a mianowicie
Tegoroczne Boże Narodzenie
strój kiepski, to warto sięgnąć
mały akcent ze SPACE INVA-
przyniosło nam również nowy
po dobrą zręcznościowkę lub
DERS. Zagrajcie, a przekonacie
ciekawy projekt SEUCK-owy:
strzelaninę. SUPERSTRASHIP
się, o co chodzi. Aha, byłbym
horyzontalnie scrollowaną
SPACE ATTACK jest połącze-
zapomniał, gra bierze udział
zręcznościówkę zaprojektowa-
niem jednego i drugiego
w RGCD C64 16KB Cartridge
ną i prawie całkowicie stwo-
w dobrym klasycznym stylu.
Game Development Competi-
rzoną przez Wec-a znanego
Sterując małym stateczkiem
tion 2014. //Komek
scenowego grafika. Jakość
wewnątrz ogromnego statku kosmicznego musisz odnaleźć
jego pracy jest uderzająca C16/116/Plus 4
XPLODE MAN
jeszcze gry SEUCK-owej o tak
moc. Urządzenia te powodują,
2014, Assassins (ASN)
pięknej grafice. Co również
że zwiększa się częstotliwość
cieszy, w grze tej nie ma
wystrzeliwanych pocisków
chaosu, tysięcy punktów do
z naszego statku, a zebranie
zdobycia, nie atakują nas
odpowiedniej ilości (trzy agre-
hordy przeciwników, a my
gaty) pozwala na przejście do
również niczym w nikogo nie
następnego etapu. Jeśli lubi-
rzucamy. Opowieść jest raczej
cie tego typu gry, to powinna
zabawna, choć myślę, że sam
się wam spodobać ze względu
autor nie do końca wiedział,
na szybką akcję i proste, ale
Uwaga! Niezła gratka dla
w co pakuje naszego boha-
czytelne wykonanie. //Komek
fanów BOMBERMANA. Oto
tera: otóż budzimy się rano
pojawiła się gra, która jest od-
w hotelu gdzieś na wiejskim
zwierciedleniem tej popularnej
odludziu i z przykrością konsta-
BRICK BUSTER
zręcznościówki. Tym razem
tujemy, że nie mamy pieniędzy
2014, Software of Sweden
użytkownicy Commodorków
na opłacenie rachunku. Z nie-
z serii 264 mają zaszczyt pod-
wiadomych przyczyn rozpo-
jąć się „bombowego” tema-
czynamy więc rajd główną uli-
tu i zagrać w XPLODE MAN.
cą miasteczka, przy czym sam
Wszystko dzięki węgierskiej
właściciel hotelu dopinguje
grupie Assassins (ASN), która
nas do zwiększonego wysiłku.
zawsze stara się zaskoczyć nas
Podobno mamy zrobić pętlę
jakimś ciekawym programem.
przez otaczające hotel pięk-
Choć nie jest ona tak urozma-
ne okoliczności przyrody, ale
icona jak większe produkcje
przyznacie, że dziwny trochę
Lubicie gry z gatunku Bre-
z tego gatunku, to i tak gra się
ten klimat ;) No ale biegnie-
akout/Pong? Bo mam tutaj
naprawdę fajnie. //Komek
my przed siebie, a otoczenie
C64
6
i przyznam, że nie spotkałem
agregaty wytwarzające dużą
taką i to w dodatku całkiem
próbuje nam w tym przeszko-
niezłą. Nie da się ukryć, że
dzić: cios promieniem słonecz-
BRICK BUSTER to już któryś tam
nym, psie odchody lub głośnie
z kolei klon ARKANOIDA, ale
krowie buczenie uderzające
czy to źle? Na pewno nie.
nas w potylicę - to bezcenne
Komoda & Amiga Plus #1
wrażenia, które czekają na
Kolejny dobry tytuł z tego-
momencie, aby trafiły w cel.
Was w tym pięknie wyrysowa-
rocznego RGCD C64 16KB
Ceglany mur, z którego składa
nym świecie. //tomxx
Competition! Toyz dopisujemy
się labirynt można zniszczyć
do długiej już listy logicznych
za pomocą pocisków, ale
łamigłówek z gatunku puzzle
ma to jakiś sens? Przecież taki
SHOOTIN’ PUTIN
i wstawiamy gdzieś w pobliże
mur chroni nasz czołg przed
2014, Technische Maschinenfabrik
naszych rodzimych Diamentów
wrogimi pociskami. Niestety
z 1992 roku. Tym razem szuka-
przeciwnicy będą stopniowo
my zabawek porozrzucanych
go rozwalać. Cóżby tu więcej
po ogrodzie przez naszego
napisać? Fajna, nieskompliko-
młodszego brata, a naszym
wana gierka z prosta grafiką.
celem jest oczywiście dopaso-
//Komek
C64
wanie do siebie identycznych elementów. Gra jest starannie
C64
przygotowana, ma fajną opra-
BRILLIANT MAZE
Wydany w ostatnich dniach
wę graficzną i ciekawą mu-
2014, Geir Straume and Sean Connolly
roku tytuł jest wciąż tech-
zykę, ale warto w nią zagrać
nicznie niedopracowany, ale
głównie z uwagi na wymaga-
zwracamy na niego uwagę
jące zadania. Na rozwiązanie
z dwóch powodów: po pierw-
puzzli mamy 5 minut, choć nie
sze, wspiera pistolet świetlny,
czas, a złożoność problemu
a po drugie, idealnie podsu-
jest tu głównym wyzwaniem.
mowuje nastroje antyrosyjskie
Polecam, bo gra jest wciąga-
po zeszłorocznej agresji tego
jąca, a gatunek gier logicz-
kraju na wschodnią Ukrainę.
nych na Komodę nawet dzisiaj
RGCD C64 16KB Cartridge
Idea strzelania do zdjęcia pre-
z powodzeniem może konku-
Game Development Compe-
zydenta Rosji na tle moskiew-
rować z produkcjami na inne
tition (2014) śmiało można na-
skiego Kremla jest oczywiście
platformy, w tym te mobilne.
zwać workiem pełnym prezen-
mocno kontrowersyjna i zdaję
//tomxx
tów, tym bardziej, że większość gier biorących w nim udział
sobie sprawę, że nie wszystkim przypadnie do gustu. Niemniej
VIC 20
ukazała sie w okolicach Świąt
jednak mało kto przypusz-
TANK BATTALION
Bożego Narodzenia. Jednym
czał, że rok 2014 na zawsze
2014, Beamrider
z tych prezencików jest gra
upamiętni Vladimira Putina
BRILLIANT MAZE, w której wy-
w annałach produkcji com-
stępuje sympatyczny zielony
modorowskich, a tym samym
stworek. Porusza się on po
dorzuci cegiełkę do licznych
wielkim labiryncie w celu zdo-
gier z lat osiemdziesiątych
bycia czterech diamentów.
o tematyce Zimnej Wojny.
W ich odnalezieniu pomagają
//tomxx
O rany! Tyle tych zręcznośció-
migające strzałki wskazujące
wek we FRESHU, że chyba
kierunek i dodatkowo prowa-
zostanę mistrzem refleksu. No
dzą do przejścia na następ-
TOYZ
bo w końcu żeby napisać
ny poziom, (oczywiście po
2014, Pyramidenkopf
nawet tak krótką recenzję,
uzbieraniu odpowiedniej ilości
trzeba najpierw zagrać. TANK
diamentów). W wykonywaniu
BATTALION to walka czołgów
zadania przeszkadzają inne,
w labiryncie, a w zasadzie
złe stworki, które poruszają
jeden czołg przeciwko wielkiej
się całkiem szybko. Osobiście
zgrai. Pociski wydobywające
lubię gry tego typu, a fakt,
się z armaty mają ograniczo-
że została dobrze wykonana
ną częstotliwość, więc trzeba
jeszcze bardziej wpływa na jej
je wystrzelić w odpowiednim
atrakcyjność. //Komek
C64
7
Komoda & Amiga Plus #1
temu. Wypuszczona przed
gra się całkiem przyjemnie,
TIGER CLAW
samym końcem 2014 roku
lecz krótko. Gra ma coś ze
2014, Lazycow
następczyni to strategiczna
starego dobrego Bruce’a, tro-
gra wojenna, silnie osadzona
chę przypomina Lode Runner,
w tematyce fantasy i przezna-
oferuje kilka poziomów i parę
czona dla 2-4 graczy. Inspi-
elementów do odblokowa-
rację stanowiły gry takie jak
nia. Ważniejszy jednak jest
Magic: The Gathering, Dark
sam procesjej powstawania
Legions i Chaos - The Battle of
– znany z English Amiga Board
Wizards. Celem w Battle Khaos
Jimmy2x2x wrócił bowiem do
II jest pokonanie pozostałych
kodowania gier po dłuższej
Od strony artystycznej „Tygrysi
czarowników, co jest czynione
przerwie, przy czym postawił
Pazur” to jedna z najpiękniej-
głównie przy pomocy rzucania
sobie warunek napisania dzia-
szych produkcji, jakie ukazały
zaklęć i przyzywania gotowych
łającej wersji w 4 tygodnie.
się w 2014 roku. Zarówno gra-
do walki kreatur. Gra jest dość
Zapożyczył grafikę oraz dźwięk
fika jak i udźwiękowienie opra-
rozbudowana pod względem
z innych produkcji, popraco-
cowane przez saulc12 stoją
możliwości, co przyciągając
wał nad swoim assembleremi
na bardzo wysokim poziomie.
miłośników gatunku, może
terminu dotrzymał, mieszcząc
Tuż po pierwszym odpaleniu
jednocześnie nieco zniechęcić
się nawet w 64K pamięci!
tej gry można odnieść wra-
nowicjuszy. Na szczęście dołą-
Cieszą nas takie powroty do
żenie, że mamy do czynienia
czono do niej bardzo obszerny
kodowania produkcji retro
z kontynuacją klasyka, jakim
manual w pliku tekstowym,
i mamy nadzieję, że inni pro-
jest „Bruce Lee”, jednak jest to
szczegółowo wyjaśniający
gramiści z dawnych lat podą-
zupełnie niezależna produk-
wszelkie niuanse rozgrywki.
żą w jego ślady.//tomxx
cja. Rozgrywka nie należy do
Ogromna pochwała należy się
najłatwiejszych ze względu na
na pewno za muzykę. Przygry-
specyficzne ślizganie się posta-
wająca nuta idealnie przywo-
BOXX 2
ci utrudniające sterowanie,
łuje epicki i podniosły klimat
Lemming880
ale różnorodność przeciwni-
fantasy. //noctropolis
C64
Amiga
ków oraz zbierane w kolejnych lokacjach tajemnicze
Amiga
przedmioty pomimo kolejnych
LOVE DUNGEON
zgonów nie pozwalają odejść
2014, Jay Aldred (Jimmy2x2x)
od ekranu. //bobikowoz C64
BATTLE KHAOS II
Po sukcesie pierwszej wersji,
2014, Tinnitus
autor postanowił stworzyć i udoskonalić drugą odsłonę Boxx’a. Po trzechmiesiącach pracy mamy całkowicie nową
8
Fani Amigi również dostali swój
produkcje. Typowa gra zręcz-
prezent na święta: mini-gier-
nościowa, w której idziesz do
kę Love Dungeon osadzoną
przodu, zbierając monety, tak
w świecie Bruce’a Lee. Tym
aby nie stracić życia. Pamię-
razem nie zbieramy latarni,
tać należy, żeby uruchomić
a czerwone serduszka poroz-
wszystkie napotkane dźwignie,
Od kilku lat nieaktywna polska
rzucane po całej planszy. Być
które otworzą nam zabloko-
grupa Tinnitus niespodziewa-
może walentynkowa premiera
wane przejścia. Co trzy levele
nie uderza z sequelem swej
byłaby bardziej na czasie,
czeka na nas boss. Prosta
wcześniejszej produkcji Battle
choć i tak przy płynnej anima-
grafika (tylko w 8 kolorach),
Khaos, wydanej ponad 10 lat
cji i szybko uciekającym czasie
przyjemna, dynamiczna muzy-
ka (doskonale wybrana przez autora) to atuty obu wersji gry.//Ramos C64
ZOMBI TERROR 2015, Kabuto Factory
Ogłoszenie
Komoda & Amiga Plus #1
Rysunek naszego autora w księgarni FANKOMIS
W dzisiejszych czasach retroprodukcje zazwyczaj przygotowywane są tylko dla jednej platformy. „Zombi Terror” to zupełne zaprzeczenie tej teorii, bowiem gra ukazała się na PC, Spectrum, MSX, ZX81, Sega Mega Drive oraz na początku lutego na naszym ulubionym Commodore 64. Klimatyczna gra przygodowa charakteryzująca się wysokim poziomem trudności podzielona została na dwie części. Cel jest prosty: uciec przed hordą nieumar-
Rysunek Jana Lorka, który pojawił się na okładce dziesiątego numeru „Komody” można teraz zobaczyć w księgarni FANKOMIKS w Krakowie. Obrazek przedstawia dwa antropomorficzne nosorożce: Gena z komiksu o Usagim Yojimbo i Rocksteady’ego ze świata Żółwi Ninja. Rysunek powstał metodą tradycyjną, na papierze, przy użyciu ołówka i tuszu, choć kolor nałożono już za pomocą programu komputerowego. FANKOMIKS to największy sklep z komiksami i fantastyką w Krakowie www.fankomiks.pl Autor podarował wydruk a teraz myśli, co narysować w najbliższym czasie.
łych. Jeżeli podczas rozgrywki napotkacie na problemy, poczekajcie na drugi numer „K&A Plus”, gdzie opublikujemy więcej materiałów na temat tej gry.//bobikowoz
9
C64
Komoda & Amiga Plus #1
Alter Ego
Gra Alter Ego jest dziełem
czego na screenach raczej nie
małego, jednoosobowego
widać) to tytułowe alter ego
obecnie studia RetroSouls.
naszego głównego bohate-
Studio to pochodzi z Rosji
ra, które stale porusza się na
i tworzy je Denis Grachev. Ma
zasadzie lustrzanego odbicia.
on już na swoim koncie kilka
Celem gry jest zebranie na
produkcji, ale ta jest pierwszą
każdym z poziomów wszystkich
na C64. Samo Alter Ego wyszło
z porozrzucanych tu i ówdzie
za sprawą Denisa najpierw na
kwadracików, co będzie możli-
PC, ZX Spectrum i NES (w 2011
we tylko dzięki odpowiedniemu
roku), teraz z kolei doczekali-
zaplanowaniu optymalnej trasy
śmy się także wersji na Komcia.
przejścia przez dany poziom.
Do czynienia mamy tu z grą logiczno-zręcznościową, która
Nie jest to takie proste, jak by
nie tylko solidnie rozpali Wasze
się mogło początkowo wyda-
szare komórki, ale jednoczenie
wać, bo nie cały obszar ekranu
nie da się nudzić dłoniom dzier-
jest w normalny sposób dostęp-
żącym joystick.
ny dla naszego głównego bohatera. Na przeszkodzie staną
10
Gra nie posiada fabuły jako
tu nam chociażby „polujące”
takiej (przynajmniej ja na nią
na gracza czaszki, wodne
nigdzie nie trafiłem), więc od
zbiorniki, wyrwy w platformach
razu przystąpię może do prze-
lub ich zbyt wysokie umiejsco-
stawienia na czym ona polega.
wienie, czy zapadające się po
Choć na ekranie znajdują się
pierwszym przejściu mosty. By
dwie kontrolowane przez nas
dostać się do niektórych z kwa-
postacie, my tak na dobrą
dracików, konieczne będzie
sprawę sterujemy tylko jedną
użycie na przycisku FIRE „przełą-
z nich. Druga (ta migająca,
czenia” (nie wiem jak to lepiej
C64
Komoda & Amiga Plus #1
nazwać) postaci, powodujące-
O oprawie audiowizualnej ra-
go natychmiastową zamianę
czej zbyt obszernie pisać się nie
ich miejsc. Najpierw w pobliże
da, bo wszystko, co gra ta ma
tychże kwadracików trzeba
graficznie do zaoferowania,
dostać się jednak naszym „bliź-
widać doskonale na dołączo-
niakiem”, co jest o tyle łatwe,
nych screenach (bez rewelacji,
że przenika on przez przeszkody
ale ładnie i schludnie).Dźwięk
i lewituje w powietrzu, zupełnie
to z kolei tylko pojedyncze,
jak duch. Brzmi to dość fajnie,
proste odgłosy (trochę szkoda,
ale cały szkopuł w tym (i głów-
że nie ma na przykład żadnej
ny powód przegrzewania
muzyczki w trakcie zabawy).
naszej mózgownicy), że ilość tych przełączeń jest w każdym
Generalnie rzecz biorąc, Alter
z poziomów ściśle limitowana.
Ego polecam wszystkim, którzy lubią przy komputerze nieco
Dodatkowym urozmaiceniem
pomyśleć. Gra jest naprawdę
w trakcie zabawy jest to, że na
fajna i miejmy też nadzieję, że
niektórych poziomach zamiana
to nie ostatnia produkcja na
postaci następuje nie w po-
C64 ze strony RetroSouls (na ZX
ziomie, a w pionie. Na innych
Spectrum ukazało się już zresztą
z kolei, oprócz standardowych,
Alter Ego 2: Dreamwalker, więc
kolorowych kwadracików
można mieć nadzieję, że sequ-
występują także białe, które
el ten pojawi się także na Kom-
zebrać może dla odmiany
ciu za jakiś czas).Dla chcących
tylko nasze migające alter ego.
poduczyć się nieco asemblera,
Ogólnie, wszystkich poziomów
do gry został też dołączony jej
jest 26 i żeby dotrzeć do sa-
kod źródłowy.
Grafika: Dźwięk: Grywalność:
mego końca, trzeba wykazać się niemałym pomyślunkiem.
Alter Ego
noctropolis
RetroSouls, 2014
11
C64
Komoda & Amiga Plus #1
Aviator Arcade
Organizowane corocznie przez
Ważne jest jedynie bowiem,
o tyle gdy jest ich już powiedz-
RGCD „C64 16KB Cartridge
iż jako ci „dobrzy” walczymy
my 5-6 (a takie fragmenty gry
Game Development Competi-
z tymi „złymi”. Tym razem, jako
również są), na ekranie robi się
tion” zawsze prezentuje fanom
wojskowy pilot broniący miasta
mała sieczka i wylatując spod
Komcia wysyp ciekawych
Surburbia, powstrzymać musimy
jednej kuli, często wlatujemy
gier i nie inaczej było też tym
napierające siły rebeliantów.
pod drugą. Niezależnie od
razem. Pośród innych zgłoszeń,
Następnym celem będzie atak
tego, z iloma przeciwnikami
jedną z produkcji biorących
portu, z którego nadciągają
aktualnie walczymy, bardzo
udział w tegorocznym konkursie
wspierające ich posiłki. Osta-
przydaje się jednak programo-
jest dość oldschoolowa, ale
teczne uderzenie zadać będzie
wy autofire, który pozwala nam
trzeba ich pustynnej bazie.
wypluwać ciągłą serię poci-
jednocześnie bardzo starannie
Pojazdy
wykonana scrollowana strzelanka o nazwie Aviator Arcade. Fabularne wprowadzenie w samą grę nie jest może jakoś wybitnie szczegółowe ani porywające, ale w sumie w produkcjach tego typu ma to znaczenie drugorzędne.
sków bez zbytniego zmęczenia. Mamy tu różne pojazdy wojskowe, czołgi, naziemne i morskie wieżyczki strzelnicze, okręty oraz myśliwce odrzutowe.
Podstawą w tej grze jest pozo-
Pod klawiszem spacji mamy
stawanie w ciągłym ruchu. Jest
też bomby, które w jednej
to związane z tym, że pojazdy
chwili eksterminują wszystko, co
wroga stale namierzają swe
aktualnie znajduje się w polu
strzały na naszą aktualną po-
widzenia, ale żeby nie było zbyt
zycję. Miotając się więc dziko
fajnie, ich ilość jest oczywiście
po ekranie mamy nad nimi tą
mocno ograniczona. O czym
przewagę,
warto jeszcze wspomnieć –
że celują oni
w grze tej nie ginie się od otrzy-
w miejsce,
mania pojedynczego strzału,
gdzie już
a zmniejsza się wtedy jedynie
nas szczęśli-
nasz pasek energii. Dopiero
wie nie ma
utrata całego paska powoduje
(a przynaj-
utratę życia i restart poziomu.
mniej nie po-
Fajne rozwiązanie.
winno być).
12
O ile jednak
Poziomów w grze jest nieste-
taktyka taka
ty tylko 3, ale to, co mi się
sprawdza się,
bardzo podoba to fakt, że są
gdy naraz
one znacznie zróżnicowane
atakują nas
względem siebie. Czuć po
powiedzmy
prostu tą satysfakcję, że po
2-3 jednostki,
wyczyszczeniu danego obszaru
C64
Komoda & Amiga Plus #1
trafiamy w nagrodę na niemal
Może nie jest jakimś szczytem
pogratulować autorowi udane-
zupełnie inny, a nie zaś prosty
wirtuozerii, ale w fajny spo-
go dzieła. Programistę w jego
klon poprzedniego. To ważne
sób kojarzy się z grami akcji
pracy wspierali zajmujący się
dla zadowolenia z zabawy. Na
gdzieś tam z drugiej połowy
muzyką Richard Bayliss i od-
końcu każdego z leveli zamiast
lat 80-tych i zdecydowanie
powiedzialny za część grafiki
typowego pojedynczego bossa
dobrze tutaj pasuje. Fajnie też,
Andre Hogbom. Ogólnie rzecz
mamy z kolei do czynienia
że podczas trwania poziomów
biorąc, jeżeli lubicie strzelanki
z sytuacją, że scrolling ekranu
udało się połączyć autorowi jej
w nieco klasycznym klimacie
się zatrzymuje, a my musimy
odgrywanie z jednoczesnym
i wykonaniu, będziecie się tutaj
poradzić sobie z kilkoma falami
odgrywaniem efektów, których
dobrze bawić. Odbiór gry jest
przeciwników dość gęsto
nie jest może dużo, ale zawsze
w środowisku bardzo pozytyw-
siekających kulami. Wyjątkiem
to przyjemnie posłuchać kilku
ny i w sumie jedyne, czego tu
jest tylko poziom ostatni, gdzie
wybuchów. Graficznie również
niektórym osobom brakowało,
po wspomnianych falach do
jest całkiem fajnie, chociaż
to występujących power-up’ów
pokonania pozostaje jeszcze
tutaj gra nabija sobie punkty
(choć ja na przykład nie zwróci-
skradziony przez rebeliantów
bardziej za wspomniane zróż-
łem na to nawet uwagi). Jako
prototypowy (i dość wytrzyma-
nicowanie terenów, niż wybit-
że upchnięcie gry w 16KB było
ły) helikopter. Pomiędzy levela-
ne fajerwerki. Dość okazale
związane z pewnymi ogranicze-
mi awansujemy też ustawicznie
prezentuje się też różnorodność
niami, autor myśli też o pracy
w wojskowej hierarchii (zależnie
jednostek wroga. Mamy tu
nad nieco rozszerzoną wersją
od wyniku punktowego), by
różne pojazdy wojskowe, czołgi,
za jakiś czas. Już teraz jednak
ostatecznie zostać generałem.
naziemne i morskie wieżyczki
można z przyjemnością zagrać
Jeżeli nie będziecie w sta-
strzelnicze, mniejsze i większe
w wydanie podstawowe.
nie dojść do tego stopnia za
okręty oraz myśliwce odrzuto-
pierwszym przejściem gry nie
we.
noctropolis
przejmujcie się, gdyż zabawa automatycznie się zapętla,
Autorem gry jest pracujący
a osiągnięty wynik punktowy
pod szyldem „Hindsbosoft”
i sam stopień zostają zacho-
Mark Hindsbo, który wraca do
wane, pozwalając nabijać je
kodowania po 20 latach prze-
dalej.
rwy. Co ciekawe, zajmował się on niegdyś głównie Amigą, ale
Wchodząc w temat oprawy
zawsze chciał stworzyć też grę
audiowizualnej, sporo dobrego
na C64. Ten czas wreszcie nad-
trzeba powiedzieć o muzyce.
szedł i trzeba jak najbardziej
Aviator Arcade Grafika: Dźwięk: Grywalność: Hindsbosoft, 2014
13
C64
Komoda & Amiga Plus #1
LITTLE SARA SISTER TRILOGY Chyba nie ma takiego Com-
waż LITTLE SARA SISTER, o której
modorowca na świecie, który
mowa w dalszej części tekstu
nie miał styczności z grą pod
jest bardzo mocno wzorowana
tytułem THE GREAT GIANA
na THE GREAT GIANA SISTERS.
SISTERS. Mogę śmiało napi-
Nie pomylę się twierdząc, że
sać, że to jedna z najlepszych
podobieństwo obu gier jest
i najbardziej wciągających gier
ogromne, ale grywalność już
na C64. Dwie siostry bliźniacz-
niestety nie…
ki – Giana i Maria (główne
14
bohaterki gry) liczą już sobie
LITTLE SARA SISTER TRILOGY, to
27 wiosen. Podejrzewam, że
wydane wcześniej trzy części
to więcej niż wiek niejednego
gier - LITTLE SARA SISTER (2004),
z naszych czytelników. Nie bez
LITTLE SARA SISTER 1, 5 (2006)
powodu wspomniałem o tej
i LITTLE SARA SISTER 2 (2012).
kultowej platformówce, ponie-
Pierwszą można potraktować,
C64
Komoda & Amiga Plus #1
jako zapowiedź, bo to zaledwie
pirowanej, punkowej fryzury
dwa krótkie poziomy. Sytuacja
można rozwalać ceglane murki
zmienia się w części ozna-
(a powiadają, że „głową muru
czonej jako „1, 5”, ponieważ
nie przebijesz”?). Cóż by tu
wydłużono ją o siedem leveli
jeszcze? Aha, już wiem! Gra-
(razem dziewięć) oraz zmienio-
jąc doliczyłem się tylko dwóch
no ścieżkę dźwiękową. Najważ-
bonusów. Pierwszy, polega
niejszą z przygód Sary jest LITTLE
na tym, że gdy uzbierasz 15
SARA SISTERS II, uczestniczka
diamentów (banalnie proste),
RGCD C64 16KB Cartridge
to otrzymasz dodatkowe życie.
Game Development Competi-
Drugi występuje pod postacią
tion 2014, więc głównie nią się
kwiatka (level 36) i również
zajmiemy. Gra posiada trzy-
dodaje jedno życie. Kiepsko
dzieści osiem poziomów, toteż
wygląda sytuacja z obroną.
mamy do czynienia z konkretną
Przeciwników zniszczysz tylko
rozgrywką. Jeśli chodzi o część
wtedy, gdy na nie skoczysz (nie
muzyczną, to jest podobnie jak
dotyczy ślimaków).
w przypadku Giany, ponieważ zastosowano ten sam podział,
Na początku tekstu wspomnia-
czyli: dwór- wesoła melodia
łem o znacznej różnicy w gry-
(oprócz kilku plansz) podziemia-
walności obu gier, niestety na
mroczna i trzymająca w napię-
niekorzyść LITTLE SARA SISTER.
ciu. Zbieranie porozrzucanych
Rozgrywka w obu przypadkach
diamentów, to następny i nie
jest niemalże identyczna, z tym
ostatni, wspólny element obu
że animacja Sary jest gorsza
gier. Przeciwnicy tacy jak: sowy
i to samo dotyczy sterowania
i osy, chociaż trochę inaczej
postacią. Poziom trudności
narysowane i animowane, ale
jest mniej więcej podobny, ale
i tak bardzo podobne. Pozosta-
niektóre levele są nieco krótsze.
ją jeszcze wszelkiego rodzaju
Nie wiem, możne zbyt wiele wy-
platformy, murki i kostki wyglą-
magam od gry, która w sumie
dające wręcz identycznie jak
tak mało zajmuje?
w THE GREAT GIANA SISTERS. Podsumowując, stwierdzam, Podczas gry zacząłem odczu-
że pomimo kilku mankamen-
wać, że czegoś mi brakuje.
tów LITTLE SARA SISTER to nie
Nie musiałem się długo zasta-
najgorsza produkcja, która jest
nawiać, że chodzi o akcję,
w stanie zatrzymać gracza na
różnorodność i elastyczność.
chwilę, a nawet dłużej, przed
No właśnie, z tą różnorodnością
monitorem. Wiem, daleko jej
nie jest najlepiej, ponieważ
do GIANY, ale przynajmniej
plansze są mało urozmaicone
stara się oddać cześć tej wspa-
i wyglądają podobnie. Mo-
niałej i kultowej platformówce.
mentami zastanawiałem się czy
Oczywiście, każdy kto zagra
przypadkiem nie cofnęło mnie
będzie miał własne zdanie na
o kilka leveli. A gdzie są jakieś
jej temat. W każdym bądź razie
smoki lub inne duże potwory?
ja się nie zawiodłem.
Grafika:
Fajnie by było, gdyby taki kolos znajdował się co jakiś czas na końcu planszy. Brak również tej efektownej metamorfozy, która sprawia, że za pomocą nata-
LSST
Komek
Dźwięk: Grywalność: Filmsoft, 2014
15
C64
Komoda & Amiga Plus #1
THE VICE SQUAD
16
Powiem Wam, że wychodzące
cje takie oparte są na cieka-
prostym pomyśle. Potrafią już
w obecnych, „nowożytnych”
wym pomyśle, potrafią skraść
jednak wciągnąć na dłużej,
czasach gry na C64 dzielę
trochę czasu. Druga kategoria
zachwycić poszczególnymi
sobie prywatnie na trzy kate-
to już gry tworzone przez pro-
elementami i dać graczowi
gorie. Pierwsza, to tytuły dość
gramistów bardziej doświad-
sporo radości. Trzecia i ostatnia
proste, raczej niezachwyca-
czonych, co zdecydowanie
kategoria to produkcje, które
jące oprawą audiowizualną
widać w kwestii profesjonali-
zapożyczając nieco współcze-
i tworzone często przez osoby
zmu zastosowanych rozwią-
snego biznesowo-growego na-
rozpoczynające dopiero swą
zań i dużo wyższego poziomu
zewnictwa, można pół żartem,
przygodę z kodowaniem, a sa-
grafiki i dźwięku. Wciąż jednak
pół serio określić jako tytuły
memu traktujące je nierzadko
są to tytuły raczej nieskom-
„AAA” (z definicji są to gry
jako coś w rodzaju wprawek.
plikowane w kwestii mecha-
najwyższej jakości, o najwięk-
Mimo wszystko, jeżeli produk-
niki i oparte na stosunkowo
szym stopniu zaawansowania,
C64
Komoda & Amiga Plus #1
mające olbrzymi budżet i roz-
bowiem rzeczy słabych, ale i w
nam się wcielić w tej produkcji
ległą kampanię reklamową).
większości wypuszcza w świat
i podobne też zresztą zadanie
A jakie tytuły mam tutaj na
tytuły naprawdę świetne i przy-
przed nim stanie. Konkretnie
myśli, adaptując ten termin
gotowywane z dużym rozma-
mowa o kapitanie Jamesie
do potrzeb retro? No chociaż-
chem. Wystarczy zresztą przed
Hutchu, który będzie musiał
by wywracające w ostatnich
odpaleniem tej produkcji
stawić czoła meksykańskiemu
latach Commodorowski świat
zerknąć sobie na wideo trailer
baronowi narkotykowemu
do góry nogami Knight’n’Gra-
gry, by zrozumieć o czym mó-
Misje
zwanemu El Guato, choć
il, Soulless czy port Prince of
wię. Połączone ze sobą kadry
nigdy wcześniej nie musiał
Persia. To one właśnie cieszą
z ulicznych pościgów super-
mnie najbardziej. Nie myślcie
wozów (nie mam pojęcia,
jednak, iż powodem jest jedy-
czy nagrywanych specjalnie
nie fakt, że jestem tak wybred-
na potrzeby tego trailera czy
ny i nie potrafię się bawić przy
też zapożyczonych z jakiegoś
czymś mniejszego kalibru (bo
filmu, ale to w sumie nieistot-
jest wręcz przeciwnie). Po pro-
ne) i fragmentów gameplay-
Cała gra składa się z dziewięciu oddzielnych misji, co daje sumarycznie dość sporą liczbę. Cieszy też pewne ich urozmaicenie.
stu ich ukazanie się na poletku
’a samej gry, a to wszystko
C64 traktuję jako coś w rodzaju
okraszone świetnie dobraną
„wydarzenia”. Coś, co pozwa-
muzyką. Takich rzeczy nie
la się poczuć jak za dawnych
przygotowuje się dla pierwszej
lat, kiedy o wychodzącym
lepszej produkcji, a jedynie dla
i uwiecznianym na pierwszych
tych, które naprawdę mają
stronach magazynów tytule
ambicję namieszać i odbić się
rozmawiali z wypiekami na
w retro-świecie sporym echem.
twarzy wszyscy. Bo nie zrozum-
Polecam zresztą rzucić okiem
cie mnie źle… Prostsze (choć
przed rozpoczęciem zabawy
profesjonalnie wykonane) gier-
na owo promocyjne wideo
ki wychodzą dość regularnie
(https://www.youtube.com/
i wychodzić będą za sprawą
watch?v=_54HXH-e8-o) by jak
licznych pasjonatów. To jednak
najlepiej wprowadzić się w kli-
się rozbudować je o miasto,
tytuły z najwyższej półki, przy-
mat tej produkcji.
w którym służy kapitan Hutch.
mierzyć się z aż tak poważnym zadaniem. W tej sytuacji nie ma jednak wyboru i będzie musiał zrobić wszystko, by rzucić na kolana narkotykowe imperium barona, jako że ten nieopatrznie zdecydował
Kolejny problem tkwi w tym,
gotowywane wieloma miesiącami, długo i starannie plano-
No ale dobrze, dość już tego
że z powodu szalejącej na wy-
wane, a epatujące ogromnym
podnoszącego rangę tytułu
sokich policyjnych szczeblach
jak na ich możliwości rozma-
wprowadzenia, czas przejść
korupcji, będzie mógł liczyć
chem będą świadczyć o tym,
do konkretów, czyli po prostu
tylko na siebie i swojego part-
że nasze ukochane maszyny
do tego, o czym gra opowia-
nera. Zadanie nie będzie więc
ani trochę nie obniżają swo-
da. Wielu Commodorowcom
Sterowanie
proste, a jako że El Guato jest
ich lotów. Zastanawiacie się
słówko „Vice” kojarzy się
personą wysoce niebezpiecz-
pewnie, po co jednak ten
pewnie w pierwszej kolejno-
cały przydługi wstęp? Ano po
ści ze świetnym emulatorem
to, by uroczyście ogłosić, że
naszych sprzętów, ale ludziom
do wymienionych wcześniej
wychowanym w latach 80-
gigantów „AAA” dołącza The
i 90-tych, także pewnie i z
Vice Squad.
amerykańskim serialem sensa-
Gra wyposażona jest w bardzo przyjemne i mocno intuicyjne sterowanie. Prowadzony samochód żwawo reaguje na wychyły joysticka i jazda nim naprawdę zalicza się do dających wiele radości czynności.
cyjnym „Miami Vice”. Znany Widząc już zresztą tą grę
u nas jako „Policjanci z Miami”
w ofercie Psytronik Software
serial dotykał głównie proble-
można było z dużą dozą praw-
mów udaremniania przemytu
dopodobieństwa przypusz-
i rozprowadzania narkotyków.
czać, że coś jest na rzeczy.
I tu trop jest właściwy, bowiem
Psytronik nie tylko nie wydaje
właśnie w policjanta przyjdzie
ną, trzeba będzie użyć ku jego eliminacji wszelkich możliwych środków. Generalnie rzecz biorąc, żeby tak jednym zdaniem na sam początek przybliżyć Wam jak wygląda rozgrywka w The Vice Squad, przywołam dość znany (nie tylko z C64) tytuł Spy Hunter. Tutaj z grubsza chodzi o to samo, jednak z akcją nie w pionie, a w poziomie ekranu,
17
C64
Komoda & Amiga Plus #1
z trochę większym stopniem
to jednak miło, że nie musimy
zwężeń, lepiej jest zwolnić
urozmaicenia wielu elemen-
cały czas robić tego samego.
do prędkości gwarantującej
tów, no i w znacznie lepszej
Szczególnie, że przed rozpo-
bezpieczeństwo. Samochód,
oprawie audiowizualnej,
częciem każdej z misji, w dole
oprócz standardowych strza-
o której będzie jeszcze później
ekranu widzimy coś w rodzaju
łów ze zwykłej broni, wypo-
mowa. Kierujemy się bowiem
„odprawy”, za którą uważana
sażyć można w dodatkowe
stale naszym wozem w pra-
może być dyskusja między
power-upy, takie jak możliwość
wą stronę ekranu i unikając
głównymi bohaterami, przed-
zostawienia za sobą plamy
cywilnych aut, staramy się za
stawiającymi na czym dokład-
oleju, strzelanie do tyłu, kiero-
pomocą strzałów lub spy-
nie polega najbliższe zadanie
wane w przód i tył rakiety oraz
chania z trasy wyeliminować
(swoją drogą, bardzo fajnie
boczne „odbijacze” (nie wiem
wskazane, wrogie cele.
przedstawiono ich animowane
jak to inaczej nazwać). Każdy
twarze).
kolejny poziom wzbogacenia
Cała gra składa się z dziewię-
powyższego arsenału wypada
ciu oddzielnych misji, co daje sumarycznie dość sporą liczbę.
Gra wyposażona jest w bardzo
z co 8-go pokonanego wroga
przyjemne i mocno intuicyj-
(na pojedynczym życiu). Cie-
Cieszy też pewne ich urozma-
Autorzy
ne sterowanie. Prowadzony
kawostką jest też przyznawana
icenie. Raz będziemy musieli
The Vice Squad jest dziełem Achima Volkersa (kod), Trevora Storey’a (grafika i koncept) oraz Linusa (muzyka i efekty dźwiękowe).
samochód żwawo reaguje na
nam po zakończeniu każdej
wychyły joysticka i jazda nim
misji odznaka (złota, srebrna
naprawdę zalicza się do dają-
lub brązowa), której kolor ściśle
cych wiele radości czynności.
zależy od tego, jak wiele cywil-
Bardzo fajnie można sobie „do-
nych aut odesłaliśmy na złom.
zować” prędkość prowadzo-
Oczywiście, co zrozumiałe, im
nego pojazdu, jako że po wy-
dokonane szkody są mniejsze,
chyleniu joysticka w prawo, co
tym pamiątkowa odznaka bę-
odpowiada za gaz, samochód
dzie z cenniejszego kruszcu.
pozbyć się określonej liczby czarnych, nieoznakowanych samochodów szmuglujących narkotyki, kiedy indziej znowu ciężarówki naszpikowanej bronią, później z kolei czołgu mającego zamiar zaatakować dzielnicę finansową, by osta-
Gra prezentuje bardzo wysoki poziom oprawy audiowizualnej, zdecydowanie godny produkcji takiego kalibru. Grafika naprawdę potrafi zachwycić, a czyni to nie tylko samym poziomem wykonania, ale także wartą odnotowania różnorodnością. Urozmaicenie w kwestii napotykanych na drodze pojazdów jest bowiem dość duże. Są zwykłe i sportowe samochody, są vany, są motory z przyczepkami i bez przyczepek, ciężarówki, cysterny itp. Oprócz tego tecznie na końcu rozprawić
płynnie przyspiesza, z kolei po
oczywiście rozmaite pojazdy
się z samym El Guato, pilotu-
zwolnieniu wychyłu, powoli ha-
wojskowe z arsenału wrogie-
jącym skradziony przez niego,
muje. Taka dynamika świetnie
go barona i jego świty, które
a niewykrywalny przez radary
sprawdza się użytkowo, jako
przyjdzie nam likwidować. Na
bombowiec. Całość układa się
że na prostej i szerokiej drodze
osobną i szczególną pochwałę
w dość fajną historię ze stale
aż się prosi by przycisnąć gaz
zasługuje też grafika tła. Jest
wzrastającym poziomem za-
do dechy, z kolei w przypadku
kolorowa, pełna szczegółów,
grożenia i choć może nie jest
pokonywania niebezpiecz-
a co najważniejsze – bardzo
to jakiś szczyt różnorodności,
nego slalomu wśród krętych
zróżnicowana. Rozpoczynając
18
C64
Komoda & Amiga Plus #1
kolejną misję, wita nas nie tylko
na bardzo ładnie wydanych
Podsumowując, The Vice
inna paleta kolorystyczna, ale
dyskietkach i taśmach. Równie
Squad jak najbardziej można
także odmienne drogi, budyn-
imponującą wizualnie wersję
traktować jako coś w rodzaju
ki, przeszkody, elementy oto-
kartridżową tytułu przygoto-
trybutu dla policyjnych filmów
czenia, no dosłownie wszystko
wało z kolei współpracujące
akcji z lat 80-tych, kiedy to miał
(po kilku levelach mają oczy-
z Psytronikiem RGCD. Gra
miejsce swoisty boom na tego
wiście miejsce powtórki, ale
według zapewnień twórców
typu produkcje. Jeżeli więc
nie uniknie się tego przecież
przeznaczona jest dla C64/
z rozrzewnieniem wspominacie
w 64KB). Do tego, całość jest
C128/C64GS, niestety wspiera-
z czasów dzieciństwa seanse
animowana bardzo płynnym
jąc jedynie system PAL (choć
scrollingiem ekranu. Super. Na
użytkownicy maszyn NTSC
Power-ups!
cych się na jego ekranie dziel-
stronie RGCD widnieje wręcz
zauważają, że na nich także da się grać, akceptując częste
cja (nie wiem na ile żartem,
zwolnienia akcji). Bardzo miłym
a na ile serio), że podczas
prezentem ze strony autorów
zabawy, na wskutek wyso-
jest za to fakt, iż z racji tego, że
kiej prędkości może wystąpić
gra ma już w tym momencie
u grającego „syndrom pości-
nieco ponad rok, zdecydowali
gowy” (faktycznie opisana
się oni udostępnić wszelkim
policyjna przypadłość, spra-
zainteresowanym możliwość
wiająca iż w skutek ogromnych
ściągnięcia z Internetu wersji
ilości adrenaliny wydzielającej
cyfrowej za darmo. Można to
się podczas prowadzenia po-
uczynić w tym miejscu: http://
ścigu, mogą oni nie panować
binaryzone.org/psytronik/Vi-
nad swoimi agresywnymi reak-
ceSquad_Download_2013.zip.
cjami). Na pochwałę zasługuje
To według mnie bardzo dobry
Samochód, oprócz standardowych strzałów ze zwykłej broni, wyposażyć można w dodatkowe power-upy, takie jak możliwość zostawienia za sobą plamy oleju, strzelanie do tyłu, kierowane w przód i tył rakiety oraz boczne „odbijacze”
nych stróżów prawa, biorą-
przestrzegająca informa-
przez telewizorem i prezentują-
cych udział w niebezpiecznych pościgach swoimi super samochodami i wdającymi się co rusz w strzelaniny z różnej maści złoczyńcami, ta gra jest dla Was. Produkcja jest bowiem naprawdę świetna, wykonana na bardzo wysokim poziomie i zdecydowanie warta nie tylko tego, by ją sprawdzić, ale i by zapamiętać ją na dłużej. noctropolis
również muzyka umilająca nam wykonywanie powierzonych misji. Doskonale pasuje ona do klimatu całej produkcji, jest melodyjna, energiczna, ale bynajmniej nie przesłodzona. Po prostu dobrze zgrywa się z całością. The Vice Squad jest dziełem Achima Volkersa (kod), Trevora Storey’a (grafika i koncept) oraz Linusa (muzyka i efekty dźwiękowe). Creditsy uzupełnia jeszcze kilka osób odpowiedzialnych między innymi za testowanie, przygotowywanie loadera, opracowywanie opa-
wybór, bo kto miał grę kupić
kowań itp., ale nie będę może
na fizycznym, kolekcjonerskim
ich wszystkich tutaj wymieniał.
nośniku już to z pewnością
Zainteresowani sami z pew-
zrobił, a cała reszta bardzo
nością znajdą sobie takie
chętnie zapozna się z nią
info. Gra oficjalnie wydana
teraz, co świetnie wpłynie na
została za sprawą wspomnia-
popularność tytułu i jego auto-
nego na początku Psytronik
rów także.
Software w grudniu 2013 roku,
The Vice Squad Grafika: Dźwięk: Grywalność: Filmsoft, 2014
19
C64
Komoda & Amiga Plus #1
X-Force
„Zawsze marzyłem o tym,
brzmią trochę jak w przypadku
następująca: wcielamy się
by stworzyć swoją pierwszą,
reklamowych haseł wygłasza-
w futurystycznego górnika, wy-
futurystyczną, poziomo scrollo-
Bohater
nych przy okazji wydawania
dobywającego cenne minera-
waną strzelankę i to marzenie
wcielamy się w futurystycznego górnika, wydobywającego cenne minerały z kopalni pod powierzchnią planety Darx.
prawdziwego mega-hitu, za-
ły z kopalni pod powierzchnią
powiadanego od kilku lat przy
planety Darx. I tak, po kolejnej
uciesze napalonych fanów. No
ciężkiej szychcie udajemy się
ale w porządku, nie czepiam
na zasłużony nocny odpoczy-
się, może rzeczywiście ta gra
nek do naszego pełniącego
jest aż tak dobra ;-).
jednocześnie rolę sypialni
wreszcie stało się rzeczywistością... The New Dimension z dumą dostarcza Wam grę, na którą wszyscy czekaliście... I tak, w rzeczy samej, oto ona - X-Force...”. Tymi oto słowami
statku. W międzyczasie okazuje Recenzję tą zacznę może tro-
się, że nasza obecność została
chę nietypowo, bo od oprawy
przyuważona przez niekoniecz-
muzycznej. Jest to bowiem
nie pozytywnie nastawionych
efekt tego, że to ona „atakuje”
obcych. Gdy budzimy się
nas już podczas samego intra
rano,od razu spostrzegamy,
i przenosząc się później płynnie
że coś jest nie tak i z przeraże-
do gry. Muzyka jest naprawdę
niem odkrywamy, że zostaliśmy
dobra i co istotne, niekoniecz-
porwani, przetransportowani
nie trzeba osobiście lubić takie
do kwatery kosmitów i uwięzie-
klimaty, by docenić tutaj jej
ni w czymś w rodzaju unieru-
idealne spasowanie z tematy-
chamiającej osłony. Blokadę
ką produkcji oraz jej wysokiej
tą udaje nam się na szczęście
jakości wykonanie. Jak wielu
unicestwić za pomocą nasze-
wita nas intro do wyżej wspo-
się już pewnie domyśliło, SID bę-
go podręcznego laserowego
mnianej gry, autorstwa dobrze
dzie nam umilał grę, wypluwa-
sprzętu wspomagającego wy-
znanego Richarda Baylissa,
jąc z siebie mocno techniczne
dobycie, a dodatkowo wkrót-
który zajął się tu kodem i muzy-
dźwięki oparte na rytmicznym
ce dostajemy się też do zare-
ką, a w kwestii grafiki pomagał
basie i pewnej dozie
mu Saul Cross. I tak się od razu
typowej dla gatun-
troszkę zastanawiam, czy aby
ku melodii w dość
te słowa nie padły nieco na
transowym klimacie,
wyrost? No bo to, że autor od
co jak już wspo-
zawsze marzył o stworzeniu
mniałem, dobrze
takiej właśnie gry, i jak widać
brzmi samo z siebie
z efektu finalnego jest bardzo
i nieźle pasuje do
zadowolony, wydaje się samo
tematyki.
w sobie mocno naturalne. Ale już stwierdzenia, że na
A tematyka tej-
taką grę wszyscy czekaliśmy,
że produkcji jest
20
C64
Komoda & Amiga Plus #1
kwirowanego nam myśliwca
nani całkiem fajnie, poruszają
Niemilcy
naszym stateczkiem. Oprócz
X-Force. Droga ucieczki przez
się w większych grupach i ce-
eksterminacji wspomnianych
długie korytarze baz i kopalni,
chują dość dużą różnorodno-
wypełnione naturalnie całymi
ścią. Mamy tu zarówno przed-
hordami chcących nas zatrzy-
stawicieli typowej floty obcych
mać obcych, już taką prostą
w postaci rozmaitych statecz-
sprawą nie będą…
ków czy innych, typowych dla
Napotykani na swej drodze ucieczki przeciwnicy są wykonani całkiem fajnie, poruszają się w większych grupach i cechują dość dużą różnorodnością.
takich gier, bliżej nieokreślo-
wrogów cały czas musimy bowiem baczyć także na różne dryfujące skalne odłamki, czy też naprzemiennie i automatycznie zamykające się i otwierające bramy.
Nieźle dobrany jest poziom
nych „przeszkadzajek”, ale też
trudności tytułu, który choć sta-
na przykład kosmiczne zwierzę-
nowi pewne wyzwanie, to nie
ta (?) przypominające osy lub
jest przesadzony do tego stop-
meduzy. By szło nam trochę
Subterranea czy Powerama
nia, że nie dałoby się utrzymać
lepiej, tu i ówdzie czekają
(co otwarcie przyznaje sam
przy życiu dłużej niż kilkanaście
gotowe do wzięcia power-upy
autor) jest grą, na którą wszy-
sekund (co jest piętą achille-
nieco zwiększające siłę ognia
scy czekaliśmy, jak jest to za-
sową wielu gier). Stateczkiem
naszego myśliwca. Całość
warte w jej intrze? Odpowiem
steruje się bardzo dobrze, jest
zabawy zamyka się natomiast
może nieco dyplomatycznie:
dość zwrotny i żwawo reaguje
w szesnastu planszach i jest to
na pewno jest to gra bardzo
na komendy ruchu. Jedyna
całkiem pokaźna liczba. Tym
solidna, ładnie wykonana i z
bolączka dotyczy strzałów,
bardziej, że na końcu każdego
dużą dozą grywalności. A czy
gdyż nasz kosmiczny myśliwiec
z poziomów czeka boss (któ-
będzie dla kogoś takim praw-
nie jest wyposażony w działko
rego można pokonać, otrzy-
dziwym hitem, pamiętanym
automatyczne, a zamiast tego
mując w nagrodę bonusowe
później po latach, do którego
musimy naparzać w przycisk
życie, lub po prostu ominąć),
się regularnie wraca? Na to
FIRE ręcznie i z możliwie jak naj-
a kolejne z nich oferują nieco
pytanie już każdy z osobna
większą częstotliwością, gdy
odmienne scenografie. Po-
musi sobie sam odpowiedzieć.
na ekranie zrobi się gorąco.
ziom wykonania tychże teł nie
Co ciekawe, sam autor gry,
jest może szczególnie pory-
jakby zdając sobie sprawę
wający ani zapierający dech
z tej lekkiej „niedogodności”,
w piersiach wybitnymi szczegó-
udostępnił później wszystkim
łami, ale i w tej kwestii jest co
chętnym garść POKE’ów wpro-
najmniej dosyć poprawnie (no
wadzających autofire (POKE
i całość ma naprawdę płynny
30057,176POKE 30058,32 POKE
scrolling). Dodatkowo, tła te
30059,234 POKE 30060,44 POKE
nie stanowią jedynie elemen-
30063,44 POKE 30065,44).
tów odległej scenografii, ale wprowadzają dodatkowe
Napotykani na swej drodze
utrudnienia w kwestii odpo-
ucieczki przeciwnicy są wyko-
wiedniego manewrowania
Czy więc X-Force, gra mocno inspirowana tytułami takimi jak
noctropolis
X-Force Grafika: Dźwięk: Grywalność: The New Dimension, 2014
21
C64
Komoda & Amiga Plus #1
Nie taki SEUCK straszny
Evil Wizard 2
22
Duchy, czachy i upiory. Czar-
mi o to, że ostatnio powstało
o której zaraz co nieco prze-
ne pola, lasy, bory. Zamki,
dość dużo gier stworzonych
czytacie jest również mroczna
lochy i jaskinie, kto się boi,
za pomocą tego programu,
i straszna.
szybko zginie! Złego czaro-
których tematem są stwory,
dzieja trzeba zgładzić, by
upiory i inne straszydła. Przy-
porządek zaprowadzić. Więc
kład? Proszę bardzo: VAMPIRE
uderzaj z wielką mocą, jak
HUNTER, ANOTHER DAY- ANO-
pochodnia ciemną nocą.
THER ZOMBIE, ZOMBIE BRAIN
Na pewno po uruchomieniu
EATERS, DANTE’S DEPARTMENT
gry zadacie pytanie: „Dlacze-
Ostatnimi czasy zauważyłem,
STORE, FORGOTTEN FOREST,
go bohaterem gry jest duch?”
że SEUCK nabrał mroczne-
GOD SLAYER, POLTERGEISTS
Już wyjaśniam. Otóż był on
go i upiornego charakteru.
ON FLOOR 12, SYLPHWYRM,
kiedyś człowiekiem, który
Nie! Nie myślcie sobie, że
LEGION OF THE DAMNED… brr,
odbywał praktyki u dobrego
straszy mnie po nocach he
aż mnie strach obleciał. Gra
maga walcząc ze złym czaro-
he, nic z tych rzeczy. Chodzi
pod tytułem EVIL WIZARD 2,
dziejem. W związku z tym, że
Rozgniewany duch i motyw zemsty
C64
Komoda & Amiga Plus #1
zły czarodziej posiadał wielką
także na małe armaty znajdu-
punktów. Większej ilości bonu-
moc, zamienił go w ducha.
jące się w niszach na ścianie.
sów niestety nie uraczysz.
Dobry mag bardzo się roz-
Koniec lochów to spotkanie ze
gniewał i rzucił czar na dusz-
smokiem, który pluje ognika-
ka, dając mu moc potrzebną
mi. Jesteśmy już coraz bliżej
do zemsty. Tak zaczyna się
celu, bo trzeci etap rozgry-
przygoda w upiornym świecie.
wa się na długim korytarzu
Podsumowując grę, chciałbym
Rozgniewany duszek wyrusza
mrocznego zamczyska. A cóż
napisać kilka najistotniej-
w podróż do mrocznego zam-
my tutaj mamy? Nawiedzone
szych rzeczy. Bardzo dobrze
ku złego czarodzieja, aby się
skrzaty, ruchome ostrza, spa-
dobrano muzykę, która ma
z nim rozprawić.
dające głazy, węże i wcześniej
odpowiedni wydźwięk i swą
wspomniane armatki. Finałem
upiornością idealnie współgra
tego etapu jest pojedynek
z grafiką. No właśnie, lochy,
A droga będzie długa…
Ej, Franek! dobre to czy nie?
z rycerzem mutantem, tym
korytarze, cmentarzysko są
Grę rozpoczynamy na starym,
samym co wcześniej. Trochę
fajnie narysowane, co świad-
opuszczonym cmentarzysku.
tak nieciekawie, bo spodzie-
czy o tym, że grafika stoi na
Latają tu krwiożercze nietope-
wałem się nowego Bossa,
przyzwoitym poziomie. Do
rze i stwory, a na cieniutkich,
a przecież mogli narysować
gara wrzucam jeszcze gry-
niewidocznych niciach opusz-
jakiegoś Potwora, czy jakieś
walność i w ten oto sposób
czają się jadowite pająki. Jak-
tam inne straszne licho, no, ale
otrzymujemy dobrą SEUCKową
by tego było mało, wszyscy
cóż. Pora na ostatnią rozgryw-
miksturę.
przeciwnicy rzucają jakimiś
kę na szczycie zamku, czyli
czerwonymi kulkami. Zakoń-
w komnacie złego czarodzie-
czenie pierwszego etapu to
ja. Staniecie twarzą w twarz,
walka z groźnym rycerzem
czas zemsty nadszedł, ale czy
mutantem. Drugi poziom prze-
dasz radę?
nosi nas do lochów wcześniej wspomnianego zamku. Bardzo
W trakcie gry, będziesz miał
tu niebezpiecznie z powo-
możliwość zbierania co jakiś
du jadowitych węży, pają-
czas pojawiających się dia-
ków oraz szybko latających,
mentów. Za zebranie każdego
drapieżnych ptaków. Uważaj
otrzymasz 1000 dodatkowych
Komek
Evil Wizard 2 Grafika: Dźwięk: Grywalność: The New Dimension, 2012
23
C64
Komoda & Amiga Plus #1
Wacky Waste SEUCK, choć w zamyśle miał
motoryzacja, zamarzył sobie
szczególnego wyzwania, co
być środowiskiem przezna-
iż zostanie lokalnym królem
niestety pewnej „toporności”
czonym do produkcji prostych
szos. W tym celu musi on wziąć
gry. Nasz szczurek porusza się
strzelanek, ma swoje drugie
udział w czterech wyścigach
bowiem dość wolno i czasa-
dno. I oczywiście, choć tych
i pokazać swym oponentom,
mi nawet szybki czas naszej
„książkowych” SEUCK-owych
że nie ma sobie równych
reakcji nie pomoże w nie-
shoot’em up-ów mamy na
(i zgarnąć przy okazji w nagro-
bezpieczeństwie. Nie ma też
pęczki, to od czasu do czasu
dę wymarzony samochód). By
możliwości omijania wrogów
pojawiają się też produkcje
jednak dotrzeć na start każ-
i ich pocisków poruszając się
łamiące ten schemat. Mieliśmy
dego kolejnego etapu, musi
w pionie, gdyż oddano nam
chociażby celowniczki, pseu-
najpierw uporać się z prze-
do dyspozycji jedynie ruch do
ciwnikami tarasującymi drogę
przodu i do tyłu. Tyle dobrze,
prowadzącą na to miejsce.
że strzelać można w każdym
W praktyce oznacza to, jak już
możliwym kierunku, nawet po
wcześniej było wspomniane,
skosie, co jest akurat bardzo
naprzemienność poziomów
potrzebnym tutaj rozwiąza-
strzelankowych i wyścigowych.
niem. Niestety, jest z tym znów związane pewne niedopatrze-
Jako, że cała akcja dzieje się
nie (a może to celowe?), iż nie
w miasteczku o nazwie Od-
można strzelać do tyłu stojąc
padkowo (w oryg. „Garbage-
w miejscu, a jedynie właśnie
ville”), scenografia pełna jest
wykonując ruch w tą stronę.
do-platformówki, gry pseudo-
rozmaitych odpadów, śmieci,
A jeżeli właśnie z tyłu atakuje
3D, a co mamy tym razem?
brudu, złomu i tym podob-
nas szybko zbliżająca się prze-
nych. Do tego klimatu natural-
szkadzajka– mamy problem
nie dostrajają się przeciwnicy,
(a najbardziej w przypadku
połączeniem takiej klasycznej
którzy występują w roli kara-
tych, które wymagają odda-
scrollowanej strzelanki i… wy-
luchów, czy zgniłych pomido-
nia w nie kilkunastu strzałów).
ścigów samochodowych.
rów. Odpowiednio traktuje ich
Fakt, że niektórzy przeciwnicy
też nasz Szczurek, któremu za
nie pojawiają się na ekranie
pociski służy… własna, zielona
gdzieś tam w bezpiecznej od-
ślina. I choć gra początko-
ległości przy krawędzi, a prak-
wo może sprawiać wrażenie
tycznie zaraz przy graczu, tak-
dość prostej, to szybko się ta
że z pewnością nie pomaga.
ocena diametralnie zmienia.
Jednym słowem, łatwo nie jest
Tyle, że tutaj poziom trudno-
i etapy chodzone można po
ści nie tyle zależy od jakiegoś
prostu przyporządkować do
Tym razem oddano nam do zabawy produkcję, która jest
Nasz bohater
Wacky Waste pozwala nam wcielić się w postać pociesznego Szczurka (tak chyba można tłumaczyć z grubsza z angielskiego jego przydomek– „Ratty”), który jako że jego pasją jest najwidoczniej
24
jego pasją jest najwidoczniej motoryzacja, zamarzył sobie iż zostanie lokalnym królem szos.
C64
Komoda & Amiga Plus #1
i ładnie wykonane miejscówki kontrastują tu trochę z tymi bardziej nudnymi i pustymi. Czuć po prostu w tej kwestii lekko zmarnowany potencjał, myślę, że można było w tą grę tknąć więcej „śmieciowego” urozmaicenia. O muzyce, cały czas przygrywającej nam na bieżąco w czasie zabawy, w zasadzie ciężko jest powiedzieć coś więcej. Ot taka, dość energiczna melodyjka, całkiem właściwie przyjemna i pasująca do samej gry. Tyle, że jednocześnie nie ma w niej specjalnie nic takiego, na czym wybitnie można zawiesić ucho i podczas gry po prostu się o niej po chwili zapomina. Przyznam się szczerze, że gdy po raz pierwszy zobaczyłem takiego typu gier, gdzie coraz
Dziwnym rozwiązaniem jest
screeny z tej gry (zachęca-
dalszy postęp osiąga się prak-
jednak zmiana portu joysticka
jące do napisania niniejszej
tycznie metodą prób i błędów
pomiędzy sekcjami chodzo-
recenzji), liczyłem na nieco
podczas zapamiętywania
nymi a wyścigowymi. Szczerze
bardziej urzekającą produkcję.
schematów ruchu i miejsc po-
mówiąc niezbyt rozumiem,
Tymczasem, dzieło Alfa Yngve
jawiania się przeciwników.
czemu miał się przysłużyć taki
(grafika, projekt), Richarda
pomysł. Nie jest to przecież ty-
Baylissa (muzyka) i Martina
O ile podczas etapów cho-
powa gra dla dwóch graczy,
Pipera (SEUCK-owe rozszerze-
dzonych gracz może troszkę
a jeżeli już koniecznie dwójka
nia) nieco mnie zawiodło. Nie
się „męczyć”, o tyle te wy-
graczy chciałaby grać na-
jest to gra zła, ale szczerze
ścigowe stoją na lepszym
przemiennie, może podawać
mówiąc, powyżej średniej bym
poziomie i dają prawdziwą
sobie joystick. Znacznie więk-
jej raczej nie stawiał. Warto też
frajdę. Wiadomym jest, że nie
sza ilość osób będzie chyba
przy tym pamiętać, że ocena
są to takie typowe wyścigi (bo
jednak grała w Wacky Waste
jest podniesiona konkretnie
nie chodzi tu o to, by konku-
w pojedynkę, a wtedy ma do
przez ciekawsze etapy wy-
rentów wyprzedzić, lecz po
wyboru albo co poziom łapać
ścigowe (warto więc zagrać
prostu wyeliminować), tylko
za drugi drążek, albo przepi-
chociażby dla nich samych).
coś wyścigo-podobnego (na
nać wtyczkę pomiędzy porta-
ile pozwolił SEUCK), ale jest po
mi (jeżeli ma tylko jeden joy),
prostu dynamiczniej, odrobin-
lub przełączać aktywny port
kę łatwiej i ciekawiej. Trasy są
(w emulatorze).
dość fajnie skonstruowane, pełne zarówno nieco ciekaw-
No dobrze, a jak jest z kwestia-
szego otoczenia, jak i rozma-
mi audiowizualnymi? Ogólnie
itych przeszkód (nieźle wyglą-
rzecz biorąc, oprawa graficz-
dają chociażby sunące skórki
na nie zachwyca jakoś szcze-
po bananach). To właśnie
gólnie. Choć może raczej po-
te etapy znacznie podnoszą
winienem powiedzieć że jest
ogólną ocenę grywalności.
dość nierówna, bo ciekawe
noctropolis
Wacky Waste Grafika: Dźwięk: Grywalność: The New Dimension, 2014
25
C64
Komoda & Amiga Plus #1
MID’S 80
Arctic Shipwreck Grupa rozbitków z tonące-
może, że jeżeli kogoś bar-
bardzo fajnie animowana i w
go statku trzęsie się z zimna,
dziej interesują szersze kulisy
świetny sposób reaguje swoim
ściśnięta na dość sporej, choć
powstawania tego tytułu,
przechyłem na masę porusza-
będącej niczym w porównaniu
losy jego programistów oraz
jącego się po niej mamuta.
do ogromu arktycznych wód
ogólny komputerowy klimat
Robi to przy tym z odpowied-
krze. Wokół tylko szum fal, świst
na Węgrzech w początkach
nim opóźnieniem, co maje-
mroźnego wiatru i arktyczna
lat 80-tych – zapraszam do
statycznie podkreśla jej sporą,
pustka. Czy jest dla nich jakaś
przeczytania (jeżeli jeszcze
lodową masę. Sami twórcy byli
nadzieja? Ekspedycja ratun-
tego nie zrobiliście) wywiadu
zresztą swego czasu bardzo
kowa co prawda powinna już
z Viktorem T. Tothem (jednym
dumni z owego algorytmu
wyruszyć, ale kra pod wpły-
z członków grupy i jednocze-
i muszę przyznać, że w ogóle
wem silnego wiatru mocno
Mamut!!!
śnie twórców Arctic Shipw-
im się nie dziwię. Tym bardziej,
kołysze się na boki i raz po raz
Sama gra polega na tym, iż wcielając się w rolę wspomnianego mamuta, musimy tak umiejętnie poruszać się po powierzchni kry, by swoim ciężarem niwelować jej kołysanie.
reck) na łamach C&A Games
że mówimy w sumie o samych
4. Napomknę tutaj jedynie, że
początkach ery C64. Skoro
pomysł na opisywaną produk-
nawet dziś jest co oglądać
cję nie pochodził bezpośred-
patrząc na tą produkcję, to
nio od nich, a co ciekawe,
wtedy było tak tym bardziej.
niebezpiecznie się przechyla. Cóż więc mogą zrobić? Czy tylko biernie czekać, czy też ktoś będzie w stanie ich uratować? Zaraz, zaraz… przecież kręcił się tu taki przyjazny, włochaty mamut… Opisywana gra jest pierwszym dziełem węgierskiej grupy Fº451. Od razu napiszę
był wynikiem konkursu. Za to sami programiści – jak pisze na
Sama gra polega na tym, iż
swej stronie pan Toth – choć
wcielając się w rolę wspo-
pracowali na pożyczonym
mnianego mamuta, musimy
sprzęcie i za śmiesznie niskie
tak umiejętnie poruszać się po
wynagrodzenia, bawili się przy
powierzchni kry, by swoim cię-
tym jak nigdy!
żarem niwelować jej kołysanie. Gdy bowiem kra za bardzo
26
Pamiętam,
się wychyli, część znajdują-
że gdy po
cych się na niej rozbitków (a w
raz pierwszy
niesprzyjających okoliczno-
zetknąłem
ściach nawet wszyscy naraz)
się z tą grą,
zsunie się wprost do wody.
ogromne
Uważać trzeba przy tym, by
wrażenie
do tej wody nie wpaść samym
zrobiła na
mamutem, bo oznacza to
mnie fizyka
automatyczny koniec zabawy.
opisywanej
Ludzi trzeba utrzymywać na
lodowej
powierzchni lodu tak długo, aż
kry. Mimo,
na ratunek przybędzie wi-
że zajmuje
doczny na horyzoncie statek.
ona dużą
Generalnie rzecz biorąc, do
część
zaliczenia poziomu wystarczy
ekranu, jest
nam uratowanie choć jed-
C64
Komoda & Amiga Plus #1
nego rozbitka, ale im więcej
runek nadlatywania ptaka cał-
z nich ocaleje, tym bardziej
kowicie kłóci się z kierunkiem,
imponujący będzie wynik
w którym musimy się aktualnie
punktowy. Oprócz bonusu za
udać, by naprostować prze-
ilość uratowanych, punkty
krzywioną krę. Czasami trzeba
przydzielane są także na bie-
więc będzie przekalkulować,
żąco, za sam czas udanego
co nam się bardziej opłaca.
utrzymywania się na krze. Gdy
Czy skazać jednego z rozbit-
statek ekspedycji ratunko-
ków na niechybne pożarcie,
wej zdoła do nas szczęśliwie
czy też zająć się odpowiednio
dotrzeć (a raczej gdy to my
ptaszyskiem, ale jednocześnie
zdołamy szczęśliwie wytrwać
narazić na niebezpieczeństwo
do tego czasu), ukazuje się
upadku w lodowatą wodę
nam krótka sekwencja z fajer-
większą ilość ocalonych?
werkami, po której… lądujemy
Wybór jest trudny, ale nikt nie
Duma
krą, grafika wpisuje się dobrze
na kolejnej krze z kolejnymi
mówił przecież, że życie mamuta będzie łatwe.
Sami twórcy byli zresztą swego czasu bardzo dumni z owego algorytmu i muszę przyznać, że w ogóle im się nie dziwię.
w czasy, w których powstawa-
rozbitkami, w nieco zmienionej kolorystyce i co najistotniejsze, także nieco wyższym poziomie
Tło dźwiękowe tejże produkcji
trudności, spowodowanym
stanowi przygrywany z przy-
mocniejszym wiatrem.
tupem na ekranie tytułowym fragment popularnej szanty
kres wód Arktyki. Poza chwaloną już wcześniej lodową
ła. Choć jest dość oszczędnie, bardzo podoba mi się na przykład wykonanie zarówno sporego rozmiarowo mamuta, jak i drobnych ludzików w roli rozbitków.
Pewnym urozmaiceniem
„Morskie Opowieści” (w oryg.
w rozgrywce jest też atakują-
„The Drunken Sailor”). Co
Tak więc, choć oprawa audio-
cy dość często naszą kolonię
prawda jego interpretacja
wizualna z początków ery C64
rozbitków ogromny ptak. Nie
jest tam bardzo uproszczona
może w pewnych aspektach
niepokojony, pochwyci on po
i odgrywana na pojedynczym,
trącić dziś nieco myszką, to
prostu w swoje szpony jedne-
prostym dźwięku, ale takie
sam pomysł i poziom grywal-
go z naszych towarzyszy i odle-
były wtedy czasy, a i dziś swój
ności nie zestarzały się ani
ci. Odgonić go jest z kolei do-
urok to też ma. W czasie roz-
trochę. Arctic Shipwreck to
syć łatwo, bo wystarczy zbliżyć
grywki z kolei towarzyszą nam
idealna gierka do odpalenia
się do niego naszym futrzanym
tylko oszczędne efekty dźwię-
dla chwili relaksu i w dodatku
opiekunem. Tyle że, no wła-
kowe i jest to moim zdaniem
taka, do której da się często
śnie, paradoksalnie może to
bardzo dobre rozwiązanie.
wracać bez cienia znużenia.
stanowić pewien problem.
Szum fal i pojedyncze kroki
Co więcej, stojący za nią
Zdarza się bowiem tak, że kie-
mamuta dobrze oddają bez-
pomysł (i prostota sterowania) wydaje mi się tak dobry, że dziwię się wręcz, iż nie powstał jeszcze remake tej gry na współczesne urządzenia przenośne (no chyba że nic o tym nie wiem, bo przyznam szczerze, iż nie śledzę tego rynku Ptaszysko
jakoś szczególnie). Jeżeli ktoś
Pewnym urozmaiceniem w rozgrywce jest też atakujący dość często naszą kolonię rozbitków ogromny ptak.
jeszcze w to nie grał, to jak najbardziej polecam, a jeżeli grał, to… także polecam sobie odświeżyć ;). noctropolis
27
C64
Komoda & Amiga Plus #1
Mr. Robot and his Robot Factory Niektóre rzeczy pomimo upły-
simy nadepnąć na każdy
wu lat nie ulegają zmianie.
centymetr podłogi, mając na
Podobnie jak w latach osiem-
uwadze ograniczenie czaso-
dziesiątych ubiegłego wieku,
we oraz zgraję nikczemnych
tak i w obecnym czasie edytor
przeciwników. Nie przypo-
poziomów potrafi znacząco
minam sobie, aby podobne
wydłużyć żywotność gry kom-
do siebie gry były w tamtych
puterowej. Jeżeli tylko roz-
latach, określane mianem “klo-
grywka sprawia przyjemność,
nów” i bardzo dobrze, że tak
a autor znajdzie chętnych do
to wyglądało. Dla “Mr. Robo-
sprawdzenia radosnej twórczo-
ta” pomimo wspomnianych
ści, jedynym ograniczeniem
wcześniej podobieństw byłby
staje się wyobraźnia. Pierwszą
to krzywdzący przydomek,
grą w moim życiu, która ofero-
bowiem gra ma w sobie sporo
wała możliwość zbudowania
oryginalności.
własnej planszy był “Mr. Robot and his Robot Factory”.
Wyczyszczenie wszystkich platform z pigułek mocy to cel,
Czy Pan Robot wyszedł z ko-
do jakiego należy dążyć na
palni?
kolejnych ekranach. Zadanie brzmi jak robota dla zwykłe-
28
Spoglądając wyłącznie na
go ciecia z miotłą, dlaczego
rozgrywkę w “Panu Robocie”
więc zaangażowano do tej
można odnieść wrażenie, że
pracy eleganckiego blaszaka?
jest to kolejny odcinek przy-
Odpowiedź jest prosta - ko-
gód Bounty Boba, głównego
lejne pomieszczenia pełne
bohatera z produkcji “Miner
są niebezpieczeństw, które
2049’er”. W obu grach mu-
zagrażają ludzkiemu zdrowiu
C64
Komoda & Amiga Plus #1
i życiu. Kto przy zdrowych zmysłach zabrałby się za sprzątanie magazynu, w którym jakiś trefniś zbudował podłogę z min przeciwpiechotnych? Po dodaniu do tego wysokich, trudnodostępnych platform oraz obdarzonych świadomością kosmicznych płomieni, sprawa staje się jasna. Tylko Pan Robot nadaje się do wykonania tego parszywego zadania. Jak duża jest ta fabryka? Autorzy przygotowali do wysprzątania 22 ekrany, co jest całkiem dobrym wynikiem, zwłaszcza, że “Robot Factory” pozwala na podwojenie tego wyniku własnymi produkcjami. Liczby to jedno, ale moim zdaniem ważniejsza jest pomysłowość konstruktora tychże poziomów. Odniosłem wrażenie, że zawarty w grze zestaw plansz jest dość zróżnicowany oraz sprawia wrażenie przemyślanej kolekcji. Ilość różnorodnych materiałów dostępnych w fabryce jest co najmniej zadowalająca. Oprócz standardowych platform oraz przeszkód wspomnianych powyżej, do dyspozycji budowniczych oddano także taśmociągi, windy, trampolinę, a nawet zestawy magnesów. Zdecydowanie jest w czym wybierać, pozostaje kwestia rozbudzenia wyobraźni. Na zakończenie pragnę was ostrzec przed nutką widoczną na pierwszym ekranie. Jest ona warta 100 punktów, co można uznać za kuszącą ilość, jednak pełni także funkcję przełącznika pomiędzy efektami dźwiękowymi a całkowitą ciszą. Bobikowoz
Mr. Robot... Grafika: Dźwięk: Grywalność: Datamost Inc, 1984
29
C64
Komoda & Amiga Plus #1
C64PERSIAN
C64 to komputer, który nie zna granic i jego ekspansja w świat spowodowała dotarcie do miejsc, które z naszego punktu widzenia wydają się dość egzotyczne. Jednym z takich miejsc jest Iran, gdzie nasz Komodorek także zagościł, a ponadto był tam nawet swego czasu najpopularniejszym komputerem. Udało się nam nawiązać kontakt z Peyman’em – założycielem perskojęzycznego forum o C64 – skutkiem czego prezentujemy wywiad z tymże człowiekiem.
Czy mógłbyś na początek się
stał u mojego wujka w domu,
o „The Last Ninja” - przyp.
przedstawić?
świeżo po jego zakupie. Wujek
red.). Bardzo mi się spodobała
nie miał jeszcze żadnych gier
i wtedy to zainteresowałem się
Nazywam się Peyman i jestem
na taśmach i nie wiedzieli-
tym sprzętem na poważnie.
webmasterem forum o Com-
śmy nawet jak wczytać bądź
W ogóle, w tamtym czasie
modore (http://www.c64per-
zapisać program! Żeby w coś
sporo ludzi zaczynało intereso-
sian.tk).
zagrać, musieliśmy wpisać
wać się informatyką i kompu-
blisko 200 linii kodu w BASIC.
terami. Mnóstwo osób chciało
Powiedz coś więcej o sobie,
Gdy próbowaliśmy to zrobić
je nabyć, ale jako że nasz
czym się zajmujesz itp.?
po raz pierwszy i dotarliśmy do
kraj był jeszcze w stanie wojny
mniej więcej setnej linii, nagle
z Irakiem, to możliwości kupna
Urodziłem się w roku 1976.
z powodu nalotu powietrzne-
były ograniczone. W każdym
Pracuję jako technik sprzęto-
go (nasz kraj był w stanie woj-
razie, C64 był wtedy najpopu-
wy, posiadam wykształcenie
ny z Irakiem) nastąpiła awaria
larniejszym komputerem u nas.
licencjackie w dziedzinie ICT
prądu w całej okolicy. Cała
(teleinformatyka – przyp. red.).
praca poszła na marne. Gdy
Interesuję się projektowaniem
po jakimś czasie elektrycz-
stron internetowych, no i oczy-
ność wróciła, postanowiliśmy
C64 kupiłem w roku 1989 za
wiście, czego nie mogę pomi-
spróbować ponownie i wtedy
cenę 300000 rialów irańskich
nąć – najlepszym komputerem
już udało się szczęśliwie wpisać
(nie pamiętam ile to wtedy
na całym świecie, do którego
cały kod i zagrać w tą grę. Nie
było w przeliczeniu na dolary).
nostalgię czują wszyscy jego
pamiętam już zbytnio co to
Niedługo później zacząłem
dawni irańscy użytkownicy –
była za gra, pamiętam tylko,
wpierw programować w BA-
czyli C64.
że był tam sterowiec strzela-
SIC, a następnie zainteresowa-
Kiedy nabyłeś swojego C64?
jący do innych i że była to
łem się grzebaniem w grach,
Skąd wzięło się u Ciebie za-
bardzo prosta gra. Pierwsza,
tak by na przykład wyciągnąć
interesowanie komputerem
w którą grałem na C64. Jakiś
z nich sprite’y, muzykę, czy też
Commodore 64?
miesiąc później, widziałem jak
włączyć różne triki.
wujek grał w grę z ninją (choć
30
Pierwszy raz zetknąłem się
tak właśnie podejrzewaliśmy,
Powiedz nam coś o irańskiej
z Commodore 64 w 1988 roku,
to kontaktując się jeszcze
społeczności użytkowników
kiedy to uczęszczałem do
ponownie z przepytywanym,
Commodore, czy dużo było
szkoły podstawowej. Komputer
potwierdziliśmy, że chodzi
fanów tych komputerów?
C64
Komoda & Amiga Plus #1
A może wiesz coś o jakichś
autorem jest Hamed Ranjbar
okładki. Kupno oryginalnego
większych irańskich produk-
Navazi.
oprogramowania było jednak
cjach (grach, demach, kolekcjach)?
bardzo trudne, w sklepach Jak wyglądała sprawa z opro-
było ono słabo dostępne
gramowaniem w Iranie?
i większość sklepów sprzeda-
Commodore 64 i Amiga 500
wała kopie.
były bardzo popularne wśród
Większość oprogramowania
Irańczyków i wiele osób intere-
była piracka, oryginałów było
Czy była u Was w tamtych
sujących się komputerami mia-
mało. Pewna irańska firma
czasach jakaś prasa kompu-
ło właśnie te sprzęty. O grach
tworzyła programy w języ-
terowa?
i demach nie wiem zbyt dużo,
ku perskim do nauki obsługi
to pytanie trzeba by zadać
Commodore (te programy są
Istniał wydawany w języku
użytkownikowi Amirtava z na-
aktualnie dostępne i wrzu-
perskim magazyn zwany
szego forum (użytkownik ten
cę je na CSDB), ale nie było
( یگناخ یاهرتویپماکna
to Amir Morteza Tavakolnia –
żadnych perskich gier. Pewna
nasze to chyba coś w stylu
jeden z programistów irańskie-
firma robiła też kartridże, ale
„Komputery domowe”, przy-
go sequela-przeróbki „The Last
wciąż nie możemy dotrzeć do
najmniej tak podejrzewa-
Ninja”, czyli „Beauty And The
żadnego z ich twórców. Na
my – przyp. red.), traktujący
Beast” (http://www.gamestha-
forum C64PERSIAN staramy
o Commodore, Amidze, Spec-
twerent.com/gtw64/beauty-
się stworzyć kompletną listę
trum i troszkę o Atari. Ja i mój
and-beast) – przyp. red.).
autorów tego całego oprogra-
wujek Dr. Vahid tłumaczyliśmy
mowania i sprzętu.
solucje i tipsy do gier na język
Czy w Iranie były też komputery Atari? Komputerów Atari było bardzo
farsi (farsi to urzędowa nazwa Czy była możliwość nabycia
języka perskiego w Iranie –
oryginalnego oprogramowa-
przyp. red.), które braliśmy
nia w sklepach?
z „RUN” i „Commodore Magazine”, a następnie wysyłaliśmy
mało, natomiast konsola Atari 2600 wraz z grą River Raid były
Tak. Pamiętam, że mój wujek
do „Komputerów domowych”.
bardzo popularne i w roku
miał 4 czy 5 oryginalnych gier
Część z nich została tam wy-
1986 można je było spotkać
i programów. Ja miałem ory-
drukowana. W tamtym czasie
niemal w każdym domu.
ginalną grę Platoon, lecz bez
mój wujek był studentem me-
Jakie są Twoje ulubione gry, zarówno kiedyś jak i teraz? Obecnie poznaję dopiero wiele gier, których w tamtych czasach nie znałem, ale zarówno kiedyś jak i dziś, moimi ulubionymi tytułami są: The Last Ninja 1, Battleship, Battle Valley, Commando, Turbo Out Run, Heli Drop, ACE, International Karate, Soldier One, BeachHead, Skool Daze, Little Computer People i wiele innych... Ulubiona muzyka pochodzi z kolei od Jeroena Tel’a i Roba Hubbard’a, a najlepsza perska muzyka pochodzi z dema Computer Saz (http://csdb.dk/ release/?id=120670), którego
31
C64
Komoda & Amiga Plus #1
dycyny i kupował „RUN” i inne
potrzebujemy trochę cza-
na C64 Ehsana napisałem
magazyny za pośrednictwem
su, by znaleźć też kogoś do
program niby do sprawdzania
poczty z USA i UK.
innych profesji. Niestety, kilku
portu kartridża. Wyświetlał on
utalentowanych ludzi związa-
na ekranie graficzny schemat
Na CSDB jest kilka starych dem
nych z C64 nie ma już z nami.
tego portu, sprawdzał wszyst-
z Iranu. Czy istniało u Was coś
Grafik i koder Reza Shamsian
kie piny, a na końcu wyświetlał
takiego jak demoscena? Czy
odszedł z powodu nagłego
napis: „twój port kartridża jest
fani C64 spotykali się na różnych
ataku serca, a muzyk i koder
uszkodzony”. Ten komunikat,
organizowanych zlotach itp.?
Hamed Ranjbar Navazi zginął
jak i cały program, to oczy-
w wypadku samochodowym.
wiście był 100% fake. Zanieśli-
Nic mi o tym nie wiadomo.
Grupa C64PERSIAN pracuje
śmy go do Hoomana, by ten
Umieściłem na CSDB kilka dem
obecnie nad nowym demem.
„przetestował” sobie port kartri-
z naszego kraju, jednak to
Gdy będzie ono gotowe, zo-
dża w swoim C64. Gdy tylko
dopiero początek i potrzeba
stanie umieszczone na CSDB.
zobaczył końcowy komunikat,
sporo czasu, żeby to wszystko
to w pełnym przerażeniu chciał
odnaleźć i utrwalić. Przez do-
Czy pamiętasz jakieś interesu-
natychmiast wyjąć kartridż przy
brych 20 lat istniało tylko kilka
jące bądź zabawne sytuacje
włączonym C64! Ja stojąc za
stron o C64 w języku perskim
z przeszłości związane z Com-
nim, powiedziałem mu by tego
i wszystkie z nich zawierały
modore?
nie robił, bo ten cały program
bardzo mało informacji. Po-
32
to był tylko żart ;-). Pisząc
myślałem sobie więc, że jeżeli
W 1991 roku, nieco ponad rok
nasze programy w BASIC (to
stworzę to forum i spotkają
po tym gdy kupiłem swojego
wszystko były bardzo proste
się na nim dawni użytkownicy
C64, kupił go także mój kolega
rzeczy, na przykład mini gra
C64 i A500 z Iranu, to uda się
z sąsiedztwa, o imieniu Ehsan.
składająca się z pytań i od-
właśnie zebrać sporo zapo-
Pisaliśmy programy w BASIC,
powiedzi, sprite kontrolowany
mnianych przez ostatnie lata,
zapisywaliśmy je na taśmach
joystickiem – wszystkie jednak
a pochodzących z naszego
i dawaliśmy innym, głównie
w humorystycznej konwencji),
kraju rzeczy.
dla zabawy… Raz właśnie, gdy
zastosowaliśmy zabezpiecze-
aktualnie zasilacz od moje-
nia ukrywające kod programu
Czy społeczność C64PERSIAN
go C64 był spalony, byłem
przy próbie podejrzenia go
może być obecnie traktowa-
u niego w domu i on wpadł na
komendą LIST. Kilku innych
na jako grupa scenowa?
pomysł, by dla żartów napisać
naszych kolegów z sąsiedztwa
pewien program. Konkretnie,
starało się z kolei je złamać,
Tak, mamy osoby zajmujące
celem żartu miał być inny nasz
tak by zobaczyć jak to wszyst-
się programowaniem, ale
kolega, Hooman. No więc,
ko działa i wykorzystać kod
C64
Komoda & Amiga Plus #1
w swoich programach. Próbo-
Tak, posiadam. Inni użytkow-
Analizując wypowiedzi Peyma-
wali wielu sposobów, lecz bez
nicy naszego forum także
n’a na przesyłane mu pytania
powodzenia. Gdy ostatecznie
posiadają u siebie C64, A500,
spostrzegliśmy, że komputery takie
nie dali rady, powiedziałem im
albo inne platformy, takie jak
jak Amiga czy Spectrum, posiadają
jak to zrobić za pomocą POKE
Spectrum, A1200.
swoje odpowiedniki nazw w języku
Dziękujemy bardzo za wywiad!
to )مورتکپسا, marka Commodore
lub innych trików ;-). Programując wtedy w BASIC, dyspono-
perskim (Amiga to اگیمآ, a Spectrum za to takiej nazwy własnej nie posia-
waliśmy tylko instrukcją do C64
رودومک
–
i informacjami z „Komputerów
Dziękuję i składam najlepsze
da, jest zapisywana jako
domowych”.
życzenia wszystkim ludziom,
co można tłumaczyć fonetycznie jako
którzy czują nostalgię do C64
Kmvdvr. Można to traktować jako
i A500.
taką ciekawostkę. Druga sprawa jest
Co było powodem założenia forum C64PERSIAN?
taka, że forum mimo swej oficjalnej Od redakcji: Zdajemy sobie
nazwy, posiada także oddzielny dział
Mam całe lata wspomnień
sprawę z tego, że wywiad może
poświęcony Amidze – ten jednak jest
związane z użytkowaniem C64
sprawiać lekko chaotyczne wra-
znacznie mniej popularny. Peyman
i postanowiłem założyć to
żenie. Jest to skutkiem pewnych
podzielił się też z nami kolekcją
forum jako hołd dla złotej ery
problemów we wzajemnej
skanów okładek wspominanego
komputeryzacji, w której żyłem,
komunikacji, która nie była zbyt
magazynu „Komputery domowe”.
a jednocześnie by umożliwić
prosta, gdyż my nie znamy
Kilka z nich prezentujemy jako ilu-
wzajemną dyskusję irańskim
perskiego, a Peyman zbytnio
stracje wywiadu. Okładki pochodzą
fanom Commodore. Istnieje
angielskiego. Dodatkowo, czę-
z lat 1988 – 1994 (według perskiego
ono już 2 lata i mam nadzie-
sto trzeba było o wiele rzeczy
kalendarza to lata 1366 – 1372 – tam
ję, że pomoże ono zebrać się
dopytywać, wyjaśniać nieścisło-
lata liczy się od ucieczki Mahometa
ponownie wszystkim dawnym
ści i czasem jak na złość temat
z Mekki w 622 r. n. e.) i wygląda na to,
użytkownikom Commodore
gmatwał się jeszcze bardziej :-).
że był to regularnie wydawany mie-
z Iranu, a tych było swego
Musieliśmy włożyć sporo wysił-
sięcznik – musiał więc działać dość
czasu dość sporo, jako że
ku w to, by złożyć otrzymane
prężnie. Udowadnia to poniekąd, że
w ostatnich latach sprzęt ten
informacje we w miarę spójną
użytkownicy C64 (i innych kompute-
został niestety u nas prawie
i logiczną całość. Staraliśmy się
rów) w Iranie w tamtych czasach to
całkowicie zapomniany.
z całych sił, by efekt końcowy
nie jakiś folklor, ale rzeczywiście dość
był możliwie jak najbardziej
liczna grupa.
Czy aktualnie posiadasz kom-
„zjadliwy” dla czytelnika końco-
puter Commodore?
wego. Mamy nadzieję, że tak
Ramos & noctropolis
się właśnie stało.
33
C64
Komoda & Amiga Plus #1
Gwiazdy i planety a’la Commodore
Każdego dnia, nieprzerwanie od miliardów lat nastaje noc. My ludzie od wieków obserwujemy zjawiska, jakie
wówczas zachodzą na niebie – gwiazdy, mgławice, planety… Chyba każdy z nas jest w stanie znaleźć i rozpoznać Wielki Wóz. Dla każdego szanującego się pasjonata nocnego nieboskłonu istotnymi narzędziami są oczy oraz mapa nieba – czyli zgodny z daną chwilą obraz ustawienia gwiazd i obiektów mgławicowych. Może być na papierze, ale także na ekranie komputera, czy smartfona. Podobne przydatne narzędzia w badaniu i poznawaniu tajemnic widzialnego Kosmosu powstały i na Commodore. Pozwoliłem sobie zebrać kilka takich pozycji i zestawić ze sobą.
Sky Travel południowe niebo w okolicach Nowego Jorku 1 stycznia 1985 roku. Oczywiście nie stanowi to żadnego problemu, gdyż łatwo możemy ustawić parametry odpowiednie dla naszego miasta, daty i godziny. Używając joysticka możemy się poruszać po całym niebie – nawet tym pod horyzontem, a na temat każdego elementu spreparowana została przyjemna i treściwa notatka. Możemy śledzić aktualne pozycje takich obiektów jak gwiazdy, planety Zdecydowanie najbardziej profesjonalny
i mgławice. Wygodną opcją dostępną w tym
z wybranych programów. Został wydany
programie jest wyszukiwanie obiektów na nie-
przez firmę Commodore w ’84 roku. Jego
bie – wystarczy wybrać to polecenie, nazwę
pełna nazwa to „Sky Travel: A Window to our
obiektu i zaczekać. Zaczekać – to jest z kolei
Galaxy”. Pełne załadowanie i uruchomienie
dużą wadą tej wirtualnej mapy nieba. Wszyst-
się programu zajmuje blisko 4 minuty, co już
ko trwa bardzo długo, nawet przesunięcie
świadczy o pewnym ogromie danych, jakie są
obserwowanego obszaru odrobinę w jakim-
w nim zawarte. Po wykonaniu wszystkich po-
kolwiek kierunku zajmuje wiele czasu i to po-
trzebnych obliczeń zostajemy ustawieni przed
ważnie obniża funkcjonalność programu.
Ocena: Funkcjonalność:
34
Zgodność:
Przjerzystość:
C64
Komoda & Amiga Plus #1
Planetarium spore problemy z jego stuprocentowym zrozumieniem, ale ustawianie daty i czasu było znacznie łatwiejsze. Mapa nieba jest ładna i przejrzysta, po wciśnięciu klawisza spacji łączą się liniami wszystkie gwiazdozbiory. Można zmieniać kąt patrzenia na niebo w zakresie 360 stopni, przesuwając się o 5 stopni. Wygodną opcją jest możliwość nawet trzykrotnego powiększenia obserwowanego obszaru. Wadą tej mapy jest to, że nie można zmienić Pod tą niezwykle oryginalną nazwą kryje się
geograficznego położenia obserwatora, który
produkcja wydana przez Heinz Heise oraz
został ograniczony do jakiegoś miejsca w Eu-
Input 64 w ‘85 roku. Program ten jest – jak
ropie Środkowej. Ciekawym trybem w tym
się można domyślić – po niemiecku, a zatem
programie jest wspomniana wcześniej symu-
do jego obsługi trzeba po prostu znać ten
lacja długoczasowa. Powoli drukuje ona na
język. Po załadowaniu i uruchomieniu pro-
ekranie wskazany fragment nieba, rejestrując
gramu, przed naszymi oczami staje schludne,
zmiany jego położenia w ciągu wskazanej
niemieckie menu z czterema opcjami – in-
ilości minut (najwięcej 9999), co daje efekt
strukcje, ustawienia, mapa nieba i symula-
podobny, jak fotografia nocnego nieba o dłu-
cja długoczasowa. Instruktaż jest napisany
giej ekspozycji.
specjalistyczną niemiecczyzną, toteż miałem Ocena: Funkcjonalność:
Zgodność:
Przjerzystość:
Solar system Układu Słonecznego – wszystkie planety, Słońce, kometa Halley’a oraz Księżyc. Wybranie tych opcji wyświetla dokładne i bieżące informacje na temat wskazanego obiektu, jak odległość od Słońca, godzinę wschodu, czy położenie na niebie w układzie równoleżnikowym. W przypadku Księżyca, komputer rysuje aktualną fazę, jednak trwa to bardzo długo. Pozostałe opcje menu głównego pozwalają Niestety nie jestem w stanie stwierdzić,
na skorygowanie daty i pozycji obserwatora,
w którym roku i z czyjej inicjatywy powstał
wypisanie w schludnej tabeli najważniejszych
ten program, jednak nie stanowi to rzeczy
danych obserwacyjnych obiektów Układu
niezbędnej w obliczu samego programu. Jest
Słonecznego, a nawet wyświetlenie ich ak-
to precyzyjne i godne pochwały narzędzie,
tualnej pozycji. Jest to precyzyjne narzędzie,
wręcz naukowe. W trakcie jego uruchamiania
które potrafi rysować orbity wszystkich planet
zostajemy zapytani o precyzyjne dane położe-
z dokładnością do dnia, zachowując ich eks-
nia geograficznego obserwatora i datę z do-
centryczność. Wyświetlone ustawienia można
kładnością do minuty, co już zwiastuje porząd-
wydrukować, jednak potrzebna jest do tego
ną produkcję. W menu głównym dostępnych
drukarka.
jest szesnaście opcji. Pierwszych 11 to obiekty Ocena: Funkcjonalność:
Zgodność:
Przjerzystość:
35
C64
Komoda & Amiga Plus #1
Patrick Moore Astronomy Program zaprezentowane programy posługiwały się zaawansowanymi algorytmami do wyliczania pozycji ciał niebieskich, o tyle tutaj mamy prostą mapę podobną do mapy papierowej, ze stałym układem gwiazdozbiorów wobec siebie. Jedyne zmiany, jakich możemy dokonywać wobec czasu i przestrzeni obserwatora, to miesiąc. Plusem jest to, iż można wybrać sobie gwiazdy nocnego nieba i poczytać o nich kilka informacji. Ciekawiej prezentuje Tak, to chodzi o tego Patricka Moore’a,
się opcja planet wewnętrznych i zewnętrz-
angielskiego astronoma-amatora. Wydany
nych – przedstawia ona schemat Układu
około ’84 roku program astronomiczny jest
Słonecznego, a planety poruszają się po
sygnowany jego nazwiskiem i stanowi całkiem
orbitach. W tym samym czasie wyświetlane są
wygodne narzędzie. Dużą zaletą, wyróż-
informacje dotyczące aktualnie poruszającej
niającą ten program z dwóch poprzednich
się planety. Test dostępny w tym programie
pozycji jest to, iż działa on szybko i sprawnie,
jest na dobrym poziomie, należy w nim pod-
zapewne za sprawą dość prostego interfejsu.
powiedzieć na 20 wylosowanych pytań. Ja
Twórca tej pozycji zaoferował nam sześć opcji
– przyznam się – odpowiedziałem dobrze na
w menu – mapę nieba od północy i południa,
11 z nich. Zawiodłem się poważnie na słowniku
planety wewnętrzne, planety zewnętrzne,
astronomicznym, gdyż nie działa – wpisanie
słownik astronomiczny oraz test astronomicz-
nawet najprostszych haseł „zawiesza” kompu-
ny. Mapa nieba jest dość wygodna, jednak
ter i jedynym ratunkiem jest reset.
w dużym stopniu uproszczona. O ile wcześniej Ocena: Funkcjonalność:
Zgodność:
Przjerzystość:
Solar System by Scott Talling my schludną, prostą wręcz encyklopedię. W menu głównym dostępnych jest dziewiętnaście opcji. Pierwsze dziewięć wyświetla planety Układu Słonecznego z ich statystykami. Czytelny obraz planety, najważniejsze dane w odpowiednich jednostkach lub w stosunku do Ziemi – wszystko rzetelne i ze sporą dokładnością. Pozostałe dziesięć opcji przekazuje te same dane, jednak zestawia planety ze sobą, Ten program jest rzetelnym źródłem danych
np. jednocześnie widzimy masę wszystkich
dotyczących planet Układu Słoneczne-
planet jedna po drugiej. Jest to przydatne
go. Ładowanie nie trwa śmiertelnie długo,
i czytelne narzędzie godne pochwały, nawet
jak w przypadku „Sky Travel”, a uzyskuje-
pomimo powstania w ’84 roku.
Ocena: Funkcjonalność:
36
Zgodność:
Przjerzystość:
C64
Komoda & Amiga Plus #1
The Solar System o Układzie Słonecznym na pewno doceni tę pozycję. Program pokazuje nasze planety poruszające się po orbitach – jest to ciekawe, zwłaszcza, iż rysowane są jedynie znakami PETSCII. Naciskając klawisz spacji wyświetlane są proste informacje na temat kolejnych planet, zaś po Plutonie, który wtedy był jeszcze uznawany za planetę, następuje test – sprawdzana jest cała wiedza, jaką przekazał program. Według informacji w nim zamieszBardzo kreatywne te nazwy… „The Solar
czonej, „The Solar System” może być urucho-
System” jest edukacyjnym programem firmy
miony nie tylko na C64, ale także na PET. Jeśli
Commodore z ‘83 roku. Jest nieprzydatny
miałbym określić ten program jednym zda-
przy obserwacjach, jednak laik z poczu-
niem powiedziałbym: można, ale czy warto?
ciem humoru chcący dowiedzieć się czegoś Ocena: Wstrzymam się od oceny.
Visible Solar system modele czterech planet wraz z księżycami: Ziemi, Marsa, Jowisza i Saturna. Animacje są ładne i płynne, a wokoło wyświetlone są niektóre dane oglądanych obiektów Układu Słonecznego. Szkoda, że zabrakło tam Merkurego i Wenus… Naciskając klawisze cyfr, na ekranie wyświetlane są bardziej szczegółowe dane na temat wszystkich widzialnych gołym okiem planet, zaś klikając „A” możemy ustawić, do której planety mają być porówTen program jest dosyć ciekawy. Wydany
nane owe dane. Może program ten nie jest
w ’82 przez Commodore program już od po-
tak naukowy, jak „Solar System” opisywany
czątku robi wrażenie ładnymi grafikami. Naci-
wcześniej, ale na pewno rzetelniejszy niż „The
skając klawisz „P” możemy oglądać ruchome
Solar System”.
Ocena: Funkcjonalność:
Zgodność:
Przjerzystość:
Tym sposobem przejrzałem i oceniłem najważniejsze produkcje w sposób cokolwiek specjalistyczny ujmujące tematykę astronomiczną. Jeżeli nie będą one dla was przydatne, bo np. nie interesuje was Kosmos, to zawsze czekają na was astralne shoot’em up-y, albo inne przygody sci-fi. Minimoog
37
C16
Komoda & Amiga Plus #1
MEMENTO Ludzki mózg to niezwykle „potężny” narząd, fabryka dobra i zła, drzemiący wulkan. Szlachetny, a zarazem niebezpieczny, mający wielki wpływ na nasz świat. Ile jesteśmy jeszcze w stanie osiągnąć? Jak wielka jest jego siła? Podobno człowiek wykorzystuje tylko 10% swojego mózgu? Czyli 90% is dead? Toż to głupi mit, powtarzany od lat. Każdego dnia jego obszary zajmuje praca, bo przecież widzimy, słyszymy, czujemy, myślimy, poruszamy się, więc to jakieś chore stwierdzenie, że aż tak wielki procent jest niewykorzystywany. A cóż by się stało, gdyby ludzie posiadali nadprzyrodzone zdolności? Pewnie każdy chciałby rządzić wszechświatem, gdyż ziarno pazerności zasiane jest w każdym umyśle, a to, czy wykiełkuje czy nie, zależy tylko od nas samych. Chwała jednak tym, którzy mają dobre
38
C16
Komoda & Amiga Plus #1
i czyste zamiary, wykorzystując
Rozgrywka polega na tym,
Przyznam szczerze, że podo-
swoją wiedzę, umiejętności
aby po odwróceniu danej kar-
ba mi się oprawa graficzna
i predyspozycje.
ty znaleźć drugą z tym samym
MEMENTO, jest wyraźna i ko-
rysunkiem, wówczas z pola
lorowa, a postać pewnej Pani
No dobrze, chcesz zwiększyć
ubędą nam dwie. Czynność
o zalotnym spojrzeniu jeszcze
wydajność swojej „mózgowni-
tę powtarzamy do momentu,
bardziej ją podsyca. Muzycz-
cy”? Medytuj godzinami, jedz
gdy wszystkie karty znikną. Na
nie też dobrze, ponieważ
garściami orzechy włoskie, fa-
wykonanie zadania w każdej
TEDzio brzmi naprawdę fajnie
szeruj się lecytyną. O rany! Nie
planszy przeznaczono cztery
i nie przeszkadza w skupianiu
popadajmy w szaleństwo, bo
minuty. Jeśli się nie wyrobisz
się. Dobre wykonanie oraz
„co za dużo, to nie zdrowo”.
to najzwyczajniej w świecie
wysoka grywalność sprawiają,
Na początek proponuję, aby
czeka cię GAME OVER.
że naprawdę warto sięgnąć
od czasu do czasu odpalić
po tą niewielką gierkę.
jakąś ciekawą grę logiczną,
Twórcą tej wciągającej gierki
która nie tylko dostarczy nam
jest węgierska grupa Assassins
fajnej rozrywki, ale pobudzi
(ASN), która ma na swoim
szare komórki śmigające w na-
koncie między innymi super
szym mózgu.
przygodówkę ADVENTURES IN
Komek
TIME oraz bardzo udaną konMemento to tradycyjna gra
wersje z ZX Spectrum UWOL –
logiczna trenująca umysł
QUEST FOR MONEY. Wchodząc
poprzez zapamiętywanie.
w szczegóły dodam jeszcze
Została ona oparta na tym
, że MEMENTO zakodował
samym pomyśle, co wersja
Gábor (Skoro), grafiką zajął
C64 z 2013 roku po tytułem
się Róbert (KiCHY), a muzyką
MEM64! Plansza składa się
Csaba (Csabo). Grę zaprezen-
z trzydziestu odwróconych
towano 12 listopada 2013 roku
kart, na których ukrywają się
na łamach strony internetowej
różne znaki, przedmioty itp.
COMMODORE PLUS/4 WORLD.
Memento Grafika: Dźwięk: Grywalność: Assassins (ASN), 2013
39
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #1
HISTORY LINE: 1914-1918 Gry komputerowe przełomu
dobra książka przeprowadza
wyjaśnia zawiłości polityczne.
lat 80/90-tych przedstawiały
gracza przez wydarzenia
Scena przedstawiająca samot-
jedynie skrawek działań wojen-
pierwszej wojny światowej.
nego żołnierza na polu bitwy
nych: wydano kilka dobrych
Bo HL jest w zasadzie lek-
okraszona dopiskiem „Some-
symulatorów lotniczych, ale
cją historii: obejmuje starcia
where on the Western front.
generalnie brakowało ujęcia
rozgrywane w 2-miesięcznych
Summer 1916” wprowadza nas
całościowego. Lukę tę w 1992
odstępach czasowych, tak że
w rozgrywkę.
przebieg wojny opowiedziany jest poprzez 24 misje na prze-
TEATR DZIAŁAŃ
strzeni 4 lat konfliktu. Zadbano
40
o tło historyczne, jednostki są
Pierwszą decyzją gracza jest
rzetelnie scharakteryzowane,
wybór strony konfliktu: Francji
a każda z misji poprzedzona
bądź Niemiec. Jest to oczy-
jest podsumowaniem prze-
wiście wybór uproszczony, bo
biegu walk w ostatnich tygo-
przecież w wojnie uczestni-
dniach. Gracz dowiaduje się
czyła większość rozwiniętych
o wydarzeniach na świecie,
krajów świata, ale z miejsca
nowinkach technicznych,
umiejscawia nas po jednej
a nawet trywialnych sprawach
z walczących stron. Ekran
roku wypełniło niemieckie
opisywanych w gazetach
gry podzielony jest na dwie
studio Blue Byte wydając na
danego okresu. Już samo intro
części, co umożliwia rozgrywa-
Amigę, a później na MS-DOS,
świetne wprowadza nas w kli-
nie tur jednocześnie, a sama
History Line: 1914-1918. Tytuło-
mat i tło historyczne akcji: cut-
rozgrywka składa się z dwóch
wy Bieg Historii oparty jest na
scenki przedstawiają zamach
odrębnych tur: fazy ruchu
silniku popularnej serii Battle
w Sarajewie, a animowana
i ataku. Podczas gdy jeden
Isle i z rozmachem, niczym
prezentacja mapy Europy
z graczy odpala silniki swoich
28 czerwca 1914 roku w wyniku zamachu
swojego kraju. W wyniku ataku Austro-Węgry
dokonanego w Sarajewie ginie austriacki na-
stawiają Serbii ultimatum, które ta odrzuca.
stępca tronu, arcyksiążę Franciszek Ferdynand
Sytuacja w Europie jest napięta: w wyniku
Habsburg. Zamach jest przygotowany i wy-
różnorakich umów i traktatów zawieranych już
konany przez grupę serbskich nacjonalistów,
od ery Bismarcka, kontynent jest podzielony
ówczesnych mieszkańców Monarchii Austro-
na wrogie sobie sojusze. Po jednej stronie siły
Węgierskiej dążących do przyłączenia Bośni do
trójporozumienia, czyli ententy (Wielka Brytania,
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #1
maszyn, drugi odpala lont
mobilność naszej armii jest
W HL nie występuje Mgła
w swoich działach. W 1992
zwykle mniejsza. Na mapach
Wojny (fog of war) przez co
roku było to dość oryginalne
znajdują się również Warsztaty
spada nieco realizm strategii.
podejście, które w kolejnych
(depots) oraz Fabryki (fac-
Graficznie gra prezentuje się
latach zostało powielone przez
tories) służące odpowiednio
wspaniale, a sceny walki są
parę innych gier tego typu.
do naprawy istniejących lub
animowane. Sterowanie jest
Celem gry jest zajęcie wrogiej
tworzenia nowych jednostek.
proste: joystick lub myszka uzu-
kwatery głównej lub po prostu
Neutralne początkowo bu-
pełniane są kilkoma zaledwie
zniszczenie wszystkich jedno-
dynki należy najpierw przejąć
przyciskami z klawiatury.
stek wroga. Widziana z lotu
(czasem zostajemy nagro-
ptaka mapa podzielona jest
dzeni znajdującymi się w nich
na sześciokątne pola, a różne
jednostkami), a od ich ilości
elementy krajobrazu (wzgórza,
zależy nasza zdolność produk-
Gra rozpoczyna się w sierpniu
rzeki, jeziora, lasy, pola, drogi)
cji (manufacturing points). AI
1914 roku agresją Niemiec na
wpływają na właściwości jed-
komputera nastawione jest na
Francję. W pierwszych miesią-
nostek (zarówno bojowe, jak
hurraoptymistyczny atak, tak
cach wojny na scenie walk
i ruchu). Na cechy jednostek
że przy odrobinie wyrachowa-
dominuje kawaleria, piechota
wpływa też pora roku, przykła-
nia i przebiegłości stosunkowo
oraz lekka artyleria, ale z cza-
dowo na mapach zimowych
łatwo możemy go pokonać.
sem głównymi siłami stają się
BAGNET NA BROŃ Wojna
Francja, Rosja), po drugiej trójprzymierza, czyli
domina spowodowany skomplikowanym sys-
państw centralnych (Niemcy, Austro-Węgry oraz
temem sojuszy międzynarodowych. Wybucha
Włochy). Europa mentalnie wchodzi w konflikt
największy na świecie konflikt zbrojny, który
zbrojny, a wszelkie negocjacje, rozmowy i spo-
potrwa przez 4 kolejne lata i pochłonie życie 16
soby załagodzenia tarć nie trafiają na podat-
milionów ludzi.
Celem gry jest zajęcie wrogiej kwatery głównej lub po prostu zniszczenie wszystkich jednostek wroga.
ny grunt. 28 lipca Austro-Węgry wypowiadają Serbii wojnę rozpoczynając tym samym efekt
41
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #1
pojazdy opancerzone, lotnictwo i marynarka wojenna. Kolejne misje wprowadzają nowe formacje – jesteśmy
Detale
świadkami industrializacji jednostek z wczesnymi bombowcami, czołgami, sterowcami i łodziami podwodnymi na czele. Malownicze zielone łąki i pagórki z lata ‘14 roku w kolejnych miesiącach przeradzają się w poprzecinane bunkrami, okopami i rowami rejony umocnień – konflikt był przecież wojną pozycyjną. Przy podobnych stanach ilościowych kluczem do zwycięstwa jest oczywiście strategia i poziom wyszkolenia armii. Doświadczenie zbiera się podczas walk, tak więc bardzo ważnym aspektem naszych decyzji będzie wycofywanie uszkodzonych jednostek, a następnie przywracanie ich do stanu początkowego w Warsztatach. Doświadczone oddziały walczą efektywniej,
42
Gracz dowiaduje się o wydarzeniach na świecie, nowinkach technicznych, a nawet trywialnych sprawach opisywanych w gazetach danego okresu. Już samo intro świetne wprowadza nas w klimat i tło historyczne akcji: cutscenki przedstawiają zamach w Sarajewie, a animowana prezentacja mapy Europy wyjaśnia zawiłości polityczne.
tak więc nigdy nie powinni-
zdolność bojową dopiero
śmy dopuścić do ich całko-
w kolejnej turze. Warto więc
witego zniszczenia, zwłaszcza
korzystać z pojazdów transpor-
że wyszkolone w Fabrykach
towych, np. ciężarówek lub
posiłki prezentują początkowo
okrętów.
niewielką siłę bojową. Każda jednostka charakteryzuje się oczywiście odmiennymi ce-
WIELKA WOJNA, WIELKA RADOŚĆ
chami bojowymi, jak i zróżnicowaną mobilnością. Niektóre
Bardzo dobra grafika, trzyma-
z nich, jak np. wielkie działa,
jąca klimat muzyka, płynne
są wolne, a ponadto otrzymu-
animacje i cała ta głębia hi-
ją karę do ruchu i odzyskują
storyczna robią z HL naprawdę
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #1
dobrą strategię. Oczywiście
wała początek całej serii gier
powstała flagowa seria studia,
realności rozgrywki daleko
historycznych: brytyjski maga-
gra The Settlers, która poprzez
do późniejszych produkcji
zyn CU Amiga (wcześniejszy
połączenie i realizację wielu
z gatunku Panzer General, ale
Commodore User) w swojej
różnych idei była pierwszą tak
mimo wszystko grywalność jest
recenzji sugerował nawet
zaawansowaną strategią na
dobra, a rozgrywka wciągają-
możliwość wydania kolejnych
Amigę, wyznaczając tym sa-
ca. Dla wielu graczy z naszego
edycji osadzonych w czasach
mym standardy na lata. Blue
pokolenia była to pierwsza
rzymskich, średniowiecznych
Byte istnieje do dzisiaj (studio
w pełni profesjonalna gra wie-
i napoleońskich. Niestety plany
zostało przejęte przez Ubisoft
loosobowa i nic nie sprawiało
te nigdy nie doczekały się
w styczniu 2001 roku) i z powo-
takiej radości, jak rozstrzelanie
realizacji. W Stanach Zjedno-
dzeniem produkuje i wydaje
ze wzgórza wrogiej kawalerii.
czonych, z uwagi na większą
gry na różne platformy zapi-
Warto również wspomnieć,
rozpoznawalność, gra została
sując tym samym piękną, już
że dla trybu dwuosobowego
wydana pod tytułem „The Gre-
prawie 30-letnią, kartę wśród
przygotowano 12 dodatko-
at War 1914-1918”.
producentów gier komputero-
wych map. Gra zajmuje sporo, bo aż 7 amigowych dyskietek,
wych.
BLUE BYTE SOFTWARE
co szczególnie w dawnych czasach było poważnym
HL 1914-1918 była z pewno-
utrudnieniem: wachlowa-
ścią produkcją udaną, ale co
nie dyskietkami przy każdej
ważniejsze, znacząco ułatwi-
nadarzającej się okazji (tryb
ła studiu Blue Byte Software
mapy, cutscenki, symulacja
rozwinięcie skrzydeł. Niewiel-
walki) było nużące, tak więc
ki początkowo developer
większość graczy rezygnowała
z Düsseldorfu zainwestował
z animowanych scenek walk
bowiem w projekty złożone –
wybierając symulację w trybie
trudne w realizacji, ale ambit-
skróconym. Nazwa gry sugero-
ne i wizjonerskie. Tak właśnie
Na zachodzie Scena przedstawiająca samotnego żołnierza na polu bitwy okraszona dopiskiem „Somewhere on the Western front. Summer 1916” wprowadza nas w rozgrywkę.
generał tomxx
43
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #1
30 lat Tetrisa
44
6 czerwca 2014 był dniem szczególnym. Dniem,
ale też praktycznie na każdym rodzaju elektro-
w którym internet zalała masa informacji o uro-
nicznego urządzenia, które dysponuje ekranem
dzinach pewnej niepozornej gry. Wzmiankowały
pozwalającym wyświetlać coś więcej niż cyferki:
o tej rocznicy nie tylko pisma branżowe takie jak
telefonach, palmtopach, telewizorach, table-
Chip czy PC World, ale też i w centrum zainte-
tach, zegarkach, dekoderach TV itd. Nie tak
resowania tygodnik Wprost. Niewiele tytułów
dawno grupa pasjonatów na oczach tysięcy
jest w stanie przykuć taką uwagę, periodyki
ludzi zorganizowała sesję z grą na ścianach
zupełnie niezwiązane z komputerami czy tym
133 metrowego wieżowca. Klasykiem, o którym
bardziej grami wideo, jak choćby będący
mowa jest oczywiście Tetris. Gra logiczna stwo-
ostatnio zwłaszcza po 30 latach od premiery, ale
rzona pierwotnie na komputer Elektronika 60
też chyba żaden inny nie może nawet marzyć
przez radzieckiego naukowca Aleksieja Pażytno-
o popularności opisywanego produktu. Gra
wa, któremu pomagali dwaj współpracownicy
działa nie tylko na komputerach i konsolach,
Dimitrij Pawłowski i Wadim Geriasimow.
W normalnych warunkach
związanej z uzyskiwaniem ko-
ludzie Ci powinni zostać milio-
rzyści z tytułu praw autorskich
nerami. Niestety mieli pecha,
do gier komputerowych przez
że urodzili się po niewłaści-
obywateli ZSRR, sami takie pra-
wej stronie żelaznej kurtyny.
wa sobie przypisywali. Jednym
Ostatecznie sam Pażytnow
z pierwszych ludzi roszczących
wielkich pieniędzy na Tetrisie
sobie prawa do gry był prezes
się nie dorobił, czego nie moż-
angielskiej Andromedy Robert
na powiedzieć o różnorakich
Stein, który sprzedał licencję
osobnikach mieszkających na
brytyjskiemu Mirrorsoft i amery-
zachód od Łaby. Ci korzysta-
kańskiemu Spectrum Holobyte,
jąc z niejasnej sytuacji prawnej
jeszcze na kilka miesięcy przed
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #1
pierwszym spotkaniem z Pażyt-
takie, które znajdowały się na
nowem. Pierwsza z tych firm
różnorakich składankach czy
wydała oficjalną wersję Tetrisa
coverach CD i nigdy nie trafiły
na Amigę.
na oficjalne amigowe serwery w internecie. Jest więc z czego
Gra była do bólu standar-
wybierać. Poniżej przedstawię
dowa. Obrazek tytułowy to
kilka przykładów, które przykuły
obowiązkowa dla tetrisów
moją uwagę w różnych okre-
lat 80-tych cerkiew Wasyla
sach mojego ponad dwudzie-
Błogosławionego, a dalej
stoletniego amigowania.
tradycyjna zabawa typowym 7-elementowym zestawem
Tertis Pro - wydana w 1993
tetromino. Oprawa, jak na
roku produkcja Logic System
możliwości Amigi nie powalała
pokazywała, że układanie
na kolana.
spadających z góry elementów, przeszło sporą ewolucję.
Rok później wyszedł kolejny
Poza klockami tradycyjnymi,
Tetris, tym razem firmowany
w grze występowały też bloki
przez Infogrames, tutaj autorzy
bonusowe, które mogły ułatwić
zdecydowanie bardziej się po-
bądź utrudnić nam rozgryw-
starali by urozmaicić rozgryw-
kę, np. poprzez odwrócenie
kę. Co prawda ekran tytułowy,
ekranu gry „do góry nogami”.
to nadal cerkiew, ale dalej
W kolejnych etapach zaczyna-
wraz z przechodzeniem do
my od częściowo zabudowa-
kolejnych poziomów mogliśmy
nej planszy, przez co ułożenie
podziwiać grafiki przedstawia-
wszystkiego w całość staje się
jące krajobrazy Rosji, takie jak
trudniejsze. Nie zabrakło także
nadbrzeże portowe, kosmo-
elementów wzbogacających
drom, góry Kaukazu, lasy itp.
oprawę. Wraz z ilością po-
Dodatkowym atutem jest fakt,
łączonych linii odkrywaliśmy
że gra jako jedna z nielicznych
sukcesywnie część obrazków
z tamtego okresu działa w zgo-
stanowiących tło planszy. Gra-
dzie z systemem operacyjnym.
fika była jednak ciągle wyświetlana w oparciu o możliwości
Na tym w zasadzie kończy
kości ECS i chociaż wyglądała
się oficjalna historia Tetrisa
schludnie, nie należała do
na Amidze, ale bynajmniej
najładniejszych.
ja nie mam zamiaru kończyć tego tekstu. Tetris, może obok
Być może jeszcze większym
Breakouta, jest prawdopo-
powiewem świeżości był Bloc-
dobnie najczęściej klonowa-
kout. Gra wydana w 1989 roku
ną grą świata i nie inaczej
za oceanem, ale stworzona
jest w przypadku naszego
przez polskich programistów.
komputera, gdzie różnorakie
Bez wątpienia pierwszy polski
odmiany tego tytułu należy
hit wśród gier komputero-
liczyć w setkach. Wystarczy
wych, który zdobył uznanie
wspomnieć, że w zasobach
na świecie. Przyczyną sukcesu
Aminetu znajdziemy około 85
Blockouta, było przeniesienie
tetrisów, a posiadacze now-
Tetrisa w trzeci wymiar. Teraz
szych Amig, kolejne 30 znajdą
gracz miał za zadanie spusz-
na OS4Depot. Należy do tego
czać klocki do studni patrząc
dodać tytuły komercyjne oraz
na nią z góry. Rozgrywka była
45
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #1
dzięki temu ciekawsza, ale też
w główne pole gry. Tej całkiem
i trudniejsza. Gra, choć w wersji
nieźle przygotowanej scenerii,
amigowej dużo atrakcyjniejsza
towarzyszyła równie dobra
od edycji dla PC, nie miała
muzyka.
szczególnie dobrej oprawy, na naprawdę ładnego Tetrisa
Ineptris szokował w swoim cza-
trzeba było jeszcze poczekać.
sie całkowicie renderowaną grafiką. Zważywszy, że więk-
Ostatnim tytułem dla A500 jaki
szość amigowych produkcji
przedstawię jest Amotrix, au-
z tego czasu była okraszana
torstwa cenionego do dziś za
ręcznie rysowaną scenerią,
inne projekty Chrisa Hodgesa.
rendery na ekranie gry robiły
Wydany w 1992 roku program,
duże wrażenie. Gorzej było
miał nawiązywać do złotych
z muzyką. W czasie rozgrywki
czasów 8-bitowców. Tłem dla
słyszeliśmy tylko efekty dźwię-
gry była kolorowa tęcza jako
kowe. Zastosowano jednak do-
żywo przypominająca logo ZX
syć ciekawe rozwiązanie w po-
Spectrum. Graczowi przygry-
staci szafy grającej. W miarę
wały typowe chipowe muzycz-
postępów w grze mogliśmy ją
ki. Trzeba przyznać, że pomimo
uruchomić, wybierając utwór
stylistyki z minionej epoki gra
muzyczny, który był potem od-
wyróżniała się oprawą lepszą
twarzany przez krótki czas.
od opisywanych poprzedników. To, co szczególnie rzucało
Petris to jedna z wielu prostych
się w oczy to bardzo płynna
gier działających w okienku
(a jednocześnie dosyć szyb-
WB. W okresie, kiedy jeszcze
ka) animacja spadających
nie spopularyzowały się karty
klocków. Te zaś nie ograniczały
graficzne w Amigach, 99% gier
się tylko do standardowego
„workbenchowych” charak-
zestawu. Gracz miał bowiem
teryzowała się bardzo ubogą
do wyboru trzy różne komplety.
grafiką, wykorzystującą najczę-
Bonusem była spadająca od
ściej jedynie domyślne 4 kolory
czasu do czasu kropla wody,
systemu. Petris przełamywał
która automatycznie łatała
ten schemat, nie dość, że był
nam pobliskie dziury.
kolorowy to jeszcze okraszono go drobnymi fajerwerkami gra-
W czasach A1200 w zasadzie
ficznymi. Z dzisiejszego punktu
w dziedzinie Tetrisa wymyślono
widzenia nic wyjątkowego, ale
już wszystko. Najlepszym spo-
wtedy był jedną z atrakcyjniej-
sobem, aby wyróżnić swój tytuł
szych wizualnie gier dla WB.
spośród dziesiątek podobnych,
46
był więc dobry wygląd. Nie ma
Tetrys 95 to moim zdaniem naj-
wątpliwości, że w połowie lat
lepszy Tetris dla Amigi klasycz-
90-tych obrodziło znacznie ład-
nej. Świetna grafika i muzyka,
niejszymi produkcjami od tych,
ale przede wszystkim idealnie
które opisywałem wcześniej.
płynna animacja to wizytówka
Sep Five był jednym z nich,
tej produkcji. Gra oferuje kilka
akcja toczyła się w klimacie
trybów rozgrywki, od prościut-
starego klasztoru. Gracz widział
kiego junior poprzez klasyczny
na ekranie stół, pióro, świece,
aż do trybów fantasy, gdzie
jakieś nalewki oraz księgę, któ-
klocki możemy likwidować przy
ra po otwarciu zamieniała się
pomocy strzelającego ptaka
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #1
bądź dynamitu. Bardzo orygi-
działania środowiska GL, nie
nalnie rozwiązano też sposób
jest jednak kolejnym Tetrisem
rozgrywki dla dwóch graczy,
3D. Tutaj akceleracja po-
tutaj nie rywalizowali ze sobą
szła raczej w „podbajerzenie
na osobnych planszach,
rozgrywki”. Pole gry co chwi-
a współpracowali na jednej,
la zmienia swoje położenie,
naprzemiennie układając kloc-
przez co gracz musi zmagać
ki. Różnorodne poziomy, plus
się z układaniem klocków np.
spora dawka grywalności to
na planszy będącej w odbiciu
dodatkowe argumenty prze-
pionowym bądź poziomym.
mawiające za tym, że Tetrys
Niby nic nowego, grę „do góry
95, powinien być obowiązko-
nogami” oferował już Tetris Pro,
wo zainstalowany na każdym
przy czym tam takie odbi-
twardym dysku amigowego
cie odbywało się w sposób
fana gatunku.
statyczny, w Falling UP natomiast plansza płynnie kręci
Po zakupie Amigi One pierw-
się dookoła, a w tym czasie
szym Tetrisem, który przykuł
bynajmniej klocki nie przestają
mnie do monitora był Ltris. Gra
spadać. Momentami czuje-
charakteryzuje się niezłą gra-
my się więc jak na strzelnicy
fiką, wzbogaconą o ciekawe
w wesołym miasteczku, gdzie
efekty i bardzo płynną ani-
musimy celować do obracają-
macją. Nie tylko to wzbudziło
cej się tarczy. Jak się domyśla-
moją uwagę, ceniłem Ltrisa
cie gra nie jest przez to łatwa.
za bogaty wybór poziomów
Polecam dla ludzi o mocnych
trudności oraz trybów gry.
nerwach.
Poza tymi przeznaczonymi dla jednego gracza, jest też
Dwunastka, którą przedsta-
kilka innych multiplayerowych,
wiłem jest oczywiście tylko
gdzie możemy rywalizować
niewielkim wycinkiem potęż-
z żywymi, bądź komputerowy-
nego zbioru podobnych gier
mi przeciwnikami.
przeznaczonych na naszą platformę. Jak już wspomnia-
Tetris Queen - Tetris będący
łem na początku artykułu, od-
hołdem dla legendarnego bry-
mian Tetrisa na Amigę należy
tyjskiego zespołu rockowego.
liczyć w setkach, nie wątpię,
Nie może pochwalić się ani
że podobnie przedstawia się
ładną grafiką, ani też oryginal-
sytuacja na C64. Zapewne
nymi trybami rozgrywki. Jedy-
każdy z Was drodzy czytelnicy
nym wyróżnikiem jest potężna
ma swojego faworyta, nieko-
kolekcja muzyki .mid z prze-
niecznie takiego, który znalazł
bojami Queen, które wraz ze
się w tym artykule. Zatem pro-
stosownym komentarzem są
ponuję odpalić nasze ulubione
odtwarzane w czasie gry. Cóż
maszynki i czynnie uczcić uro-
twórczość Freddiego Mercury-
dziny tej nigdy niestarzejącej
’ego i spółki to zdecydowanie
się klasyki.
nie moja bajka, jednak dla fanów tej kapeli może to być
Rafał „Mufa” Chyła
najlepszy Tetris świata... Falling UP - ostatni tytuł, który przedstawiam wymaga do
47
Komoda & Amiga Plus #1
Rezurekcja, czyli stare na nowo: Mortal Kombat „brutalna gra komputerowa”, dając tym samym pożywkę wszelkim „obrońcom moralności”. Wysoce krzywdzącym byłoby jednak powiedzieć, że to jedyne, co wyróżniało tą grę. Ogromne wrażenie robiły bowiem także (przynajmniej na graczach, a nie wspomnianych moralizatorach) świetnie zdigitalizowane postacie, rewelacyjna mechanika walki oraz ciężki, przytłaczający klimat (niezależny od samej, wcześniej wspomnianej brutalności). Dwójka podniosła poprzeczkę jeszcze wyżej,
48
Mortal Kombat to gra, która
stając się grą, której i dziś
w latach 90-tych spowodo-
wielu postawiłoby dosłownie
wała ogromny szum nie tylko
ołtarzyk. Ja sam pamiętam
wśród samych graczy, ale i w
prowadzone na szkolnych
wielu różnych środowiskach,
przerwach niekończące się
teoretycznie z grami wideo
dyskusje o postaciach z gry,
zupełnie niezwiązanymi.
ich historiach, ciosach, fatality
Tytuł ten zdefiniował wręcz
itp. Trójka dobrze dopełniła
w tamtych czasach pojęcie
obrazu trylogii, choć ja oso-
Komoda & Amiga Plus #1
biście stawiałem ją odrobinę
ka to w mojej prywatnej opinii
niżej od poprzedniczki. Przykro
takie pół na pół). Twórcy gry,
potraktowano przy tym rów-
studio NetherRealm Studios
nież Amigowców, którym na
(z doskonale znanym Edem
swoich komputerach nie było
Boonem na czele) też świetnie
już dane zagrać w tą część.
zdawali sobie sprawę z tego, że marka dogorywa i by
Tyle historii i krótkiego wpro-
wykrzesać z niej dawny blask,
wadzenia w klimat początków
muszą dokonać zdecydowa-
smoczej serii, ja jednak chcę
nego zwrotu. Postanowili więc
dziś zająć się wydaną w 2011
bez żadnych kompromisów
roku na komputery PC oraz
wrócić do wszystkiego tego,
konsole PS3, PS Vita i XBOX360
co najlepsze z pierwszych od-
dziewiątą już jej częścią (tak,
słon serii i jak się później okaza-
bo choć oficjalnie gra nosi
ło, zdecydowanie dobrze na
tytuł Mortal Kombat, jest także
tym wyszli.
nazywana MK9). Ktoś może jednak zapytać: po co nagle
Tym, co fanów pierwszych
robić wielkie halo przy okazji
części ucieszyło chyba najbar-
dziewiątej części tej gry, skoro
dziej był fakt, że postanowiono
seria MK była cały czas przez
skończyć z dokooptowywa-
lata kontynuowana za sprawą
niem do składu wojowników
poprzednich odsłon? Z dwóch
nowych, mało wyrazistych
powodów: po pierwsze dla-
i przede wszystkim mało klima-
tego, że oficjalnie jest ona
tycznych, kosztem znanych
rebootem całej serii, w sprytny
i uwielbianych klasycznych
sposób na nowo definiując
postaci. Tak więc każdy z Was,
trzy pierwsze turnieje (ciekawy
kto miał swojego ulubionego
zabieg fabularny z wysłaniem
kombatanta w jednej z części
przez Raidena telepatycznej
trylogii, tu także go znajdzie.
wiadomości w przeszłość do
Druga bardzo istotna sprawa
samego siebie), a po drugie
(i kolejny świetny ukłon w stro-
dlatego, że zdaniem wielu
nę klasycznych fanów) to
fanów, dopiero ta część może
powrót do bijatyki w 2D. Oczy-
nosić miano godnego kon-
wiście, grafika jest tu w pełni
tynuatora trylogii, po niezbyt
trójwymiarowa, bo i też inaczej
udanych i coraz bardziej
w dzisiejszych czasach być nie
oddalających się klimatem od
może, ale cała walka odbywa
wzorca częściach 5-8 (czwór-
się na dwóch płaszczyznach –
W cyklu „Rezurekcja, czyli stare na nowo” pojawiać się będą prezentacje gier na współczesne sprzęty (PC, konsole, urządzenia przenośne), które są kontynuacjami/adaptacjami/remake’ami klasycznych gier, znanych z Commodore lub Amigi. Oczywiście, pamiętając cały czas o tym, że jesteśmy pismem retro, nie będą to pełnoprawne współczesne recenzje, a raczej „odnośniki” pisane z punktu widzenia początków danego tytułu. Znajdzie się więc sporo miejsca na przedstawienie jak dany tytuł ma się do jego protoplasty i w jakim stopniu z niego czerpie, ale też jak najbardziej wspomniane zostaną nowe ciekawostki, wprowadzające nieco świeżości w wysłużony pomysł. Przy tym wszystkim, opisywane gry nie będą w standardowy sposób oceniane punktami, bo i ciężko byłoby stosować tą samą skalę ocen dla gier starych i nowych, co mogłoby prowadzić do różnych niejasności. Jednym słowem, mamy nadzieję, że rubryka ta przypadnie Wam do gustu.
49
Komoda & Amiga Plus #1
nie ma ani swobodnego cho-
ważne, nie są dodane na siłę,
dzenia dookoła przeciwnika,
lecz bardzo wzbogacają roz-
ani też chociażby drobnych
grywkę. Świetnym urozmaice-
uników na boki. Rewelacyjny
niem gry jest fakt, że oprócz
pomysł. Tak poza tym, to na
doskonale znanych z klasycz-
dobrą sprawę klimat trylogii
nych odsłon trybów VS oraz
wylewa się tu z ekranów z każ-
turniejowej drabinki (na temat
dą sekundą grania. Postacie
których rozpisywać się nie ma
mają swoje klasyczne ciosy,
sensu), dodano tak zwane
doskonale znane fatality, walki
„Story Mode” oraz „Challenge
odbywają się na klasycznych,
Tower”. Pierwszy z tych trybów
choć nieco unowocześnio-
to filmowe nieco przeprowa-
nych arenach, przygrywa
dzenie gracza przez historię
na nowo zaaranżowana
trzech pierwszych turniejów,
klasyczna muzyka. Chcecie
gdzie poszczególne walki
znów wrzucić kogoś do kwasu
przerywane są cutscenkami.
w komnacie Dead Pool lub
Tryb jest dość długi, bardzo
zrzucić z mostu w The Pit jak
ciekawy i daje nam możliwość
za starych, dobrych czasów?
wcielenia się w wielu boha-
Potraktować przeciwnika sznu-
terów „jasnej strony” po kolei
rowadłem Scorpiona, jajeczni-
(każda z nich to jeden, osobny
cą Cage’a, czy szatkowaniem
rozdział, których w sumie jest
Baraki? Skopać tyłek przeraża-
aż 16). Zabawa jest przednia
jącemu Goro i na koniec prze-
i naprawdę wciągająca, ca-
mądrzałemu Shao Kahnowi,
łość ogląda się jak pełen akcji
strzelając mu podbródkowym
interaktywny film. Drugi ze
dokładnie w momencie, gdy
wspomnianych trybów, to 300
ten śmieje się z politowaniem
wyzwań w formie wieży, gdzie
lub z pełną pychą dokazuje
na każdym jej piętrze wypełnić
nam palcem? Nie ma żadne-
musimy określone zadanie.
go problemu. Twórcy zrobili po
Te z kolei bywają naprawdę
prostu wszystko, by gracz czuł,
pomysłowe: od walk z kilko-
że doświadcza starej gry w no-
ma przeciwnikami jeden po
wej formie. Tym bardziej, że
drugim, poprzez nakaz używa-
tak jak poprzednim częściom
nia jedynie wybranych ciosów
gry dostało się też trochę za ugładzenie klimatu, tak tutaj jest na powrót naprawdę mroczno, krwiście i brutalnie jak chyba jeszcze nigdy. Absolutnie nie można jednak odsłony tej nazywać odgrzewanym kotletem, bo choć poprzedni akapit mógł brzmieć troszeczkę tak, jakby MK9 nie miało nic nowego do zaoferowania, to faktycznie jest z goła inaczej. W reboocie Mortal Kombat znajdziemy bowiem wiele ciekawych nowości i dodatków, które, co
50
Komoda & Amiga Plus #1
nich dobrze znane rozwalanie desek w „Test Your Might”), możliwość walki w Tag-teamach, system X-ray’ów (brutalnych i bardzo obrazowo, wręcz rentgenowsko przedstawianych ataków, możliwych do wykonania po napełnieniu paska) oraz, co w dzisiejszych czasach jest standardem, możliwość rywalizacji z innymi graczami online. Podsumowując, jeżeli ktoś odczuwa niegasnący sentyment do MK1/2/3, to MK9 jest dla niego z pewnością tytułem obowiązkowym. Znajdzie tu bowiem praktycznie wszystko, co przyciągało go do tej serii za czasów trylogii i do tego wiele więcej na dokładkę. Ja najbardziej cenię sobie tą grę właśnie za klimat, który jest doskonałym powrotem do mrocznych początków MK. Produkcja ta jest dowodem na to, że jeżeli się naprawdę tego chce, to można w dzisiejszych czasach zrobić grę, która jest godnym kontynuatorem klasyki, a nie tylko odcinaniem kuponów i żerowaniem na sentymentach. Dodatkowo, rozochocony świetnym przyjęciem gry Ed Boon nie lub konieczność szybkiego
tak dawno ogłosił trwanie
załatwienia przeciwnika, aż po
zaawansowanych prac nad
totalnie odjechane pomysły,
Mortal Kombat X, co jakiś czas
typu walka z pourywanymi
uchylając rąbka kolejnych
kończynami lub na odwróco-
szczegółów na temat nad-
nym do góry nogami ekranie.
chodzącej i zaplanowanej na
Co tu dużo mówić, kolejny
rok 2015 jubileuszowej odsłony
rewelacyjny pomysł, znacz-
smoczej serii.
nie przedłużający żywotność gry. Ciekawą sprawą jest też
noctropolis
Krypta, w której za zdobywane podczas walk punkty odblokowuje się dodatkowe stroje, fatality, czy też rozmaite koncept arty. Urozmaiceń dopełniają cztery mini gierki (wśród
51
Komoda & Amiga Plus #1
O duszy retrosprzętu Stwierdzenie, że zwykle ideali-
zwykliśmy uważać, że mają
zujemy przeszłość, już choćby
one duszę.
z tęsknoty za beztroską dzieciństwa i młodości, jest mało
Aby wytłumaczyć fascynację
odkrywcze. Równie oczywiste
dawnym sprzętem komuś,
jest to, że ludzie z pasją mają
kto ze zdziwieniem patrzy na
skłonność do przeceniania
kasetę magnetofonową czy
przedmiotu swoich zainte-
odtwarzacz VHS, trzeba by
resowań. Mogłoby się więc
wcześniej nakreślić niepo-
wydawać, że nie ma nic nad-
wtarzalny koloryt połowy lat
zwyczajnego w tym, że my,
80. i 90., wspomnieć o życiu,
zdeklarowani miłośnicy starych
którego nie zdążyły jeszcze
komputerów, wciąż postrzega-
napędzić i wyalienować ma-
my retrosprzęt jako wyjątkowy.
jące przyjść później nowinki
Bądźmy jednak bardziej do-
branży elektronicznej; napo-
ciekliwi i zastanówmy się, co
mknąć o dziecięcej naiwności,
stanowi o niepowtarzalności
z jaką chłonęliśmy filmowe hity
dawnych maszyn i dlaczego
tamtych lat: Rambo, Predator, Amerykański wojownik i wiele innych; przywołać niewiarygodny już dziś dla nas samych czas, w którym zegarek z cyfrowym wyświetlaczem wyznaczał kres marzeń, pożądanym cudem techniki był kalkulator, a mieszcząca się w kieszeni „konsola” do gier zza wschodniej granicy z niestrudzonym wilkiem zbierającym w pośpiechu jajka obiecywała niekończącą się zabawę.
52
Komoda & Amiga Plus #1
To właśnie w takich czasach
nia, na równi z telewizorem czy
niezwykłym wynalazkiem, który
i w takich warunkach, z głowa-
zestawem audio.
mógł wyręczyć nasz umysł
mi pełnymi myśli i nadziei jakże
w żmudnej, skomplikowanej
odmiennych od obecnych,
Po zaspokojeniu głodu elek-
pracy, wspomagać decyzje
z przejęciem przeglądaliśmy
tronicznej rozrywki wielu z nas
czy przewidywać z pewną
kolejne wydania Bajtka i Mikro-
odkrywało, że mikrokomputer
dozą prawdopodobieństwa,
klanu, raz za razem wracaliśmy
to nie tylko oryginalna zabaw-
bo na podstawie wiarygod-
do rubryk poświęconym kom-
ka, ale także narzędzie kryjące
nych przesłanek, przyszłość.
puterom w Młodym Techniku,
w sobie moc dokonywania
do znudzenia studiowaliśmy
rzeczy wielkich. Przekonywały
Pierwsze komputery otwiera-
wady i zalety tej czy innej ma-
o tym zamieszczane w cza-
ły przed twórczym umysłem
szyny, a słabej jakości zdjęcia
sopismach komputerowych
szerokie możliwości realizacji
gier na C64, małe Atari czy
długie, początkowo zagad-
niezliczonych pomysłów, przez
ZX Spectrum rozpalały naszą
kowo wyglądające listingi
co od początku były środkiem
wyobraźnię do czerwoności.
programów, które – jeśli nie
kreatywnego samowyrażania
służyły zabawie – rozwiązywa-
się. Każdy mógł tchnąć życie
Dla bardzo młodych ludzi,
ły całkiem realne problemy.
w posiadany sprzęt własnym
jakimi byliśmy w połowie lat
A co mogło być bardziej
programem zamieniającym
80., gry stanowiły główne pole
realne dla ucznia VII–VIII klasy
potencjał krzemowych ukła-
wykorzystania mikrokompute-
podstawówki od uprzykrzają-
dów w postać kalkulacji bądź
ra. Zupełnie naturalnie utoż-
cych życie zadań domowych?
efektownej prezentacji przy-
samialiśmy się z postaciami
Stąd bardzo często drugim
noszącej jej autorowi żywo
wykreowanymi w wirtualnych
planowanym obszarem wy-
odczuwaną satysfakcję. Wiele
światach. Całymi sobą wcho-
korzystania komputera było
powstałych w tamtym czasie
dziliśmy w rozległe labirynty,
zaprzęgnięcie go do pracy
programów do dziś stano-
kroczyliśmy wraz z naszymi bo-
przynoszącej wymierne efekty
wi mistrzowski pokaz sztuki
haterami od przygody do przy-
w postaci wolnych od zadań
konstruowania algorytmów,
gody. Mając na ekranie kokpit
domowych popołudni. I choć
których logika zdumiewa
myśliwca, przemierzaliśmy
zwykle niewiele wynikało
niezależnie od możliwości
wirtualne przestworza, wcie-
z tych ambitnych planów, czar
platformy sprzętowej. Gry
laliśmy się w postać kierowcy
pierwszych komputerów nie
i dema z dawną mocą cieszą
formuły 1 czy kapitana łodzi
słabł – wciąż były one dla nas
nasze zmysły. Nie patrzymy na
podwodnej. Nigdy wcześniej nasza wyobraźnia nie miała tak realnego przedłużenia. Obecnie trudniej nam dać się uwieść 16-kolorowym obrazom w rozdzielczości 160 x 200 pikseli. Ale i wirtualnym światom kreowanym przez dzisiejsze maszyny coraz rzadziej się to udaje. Zwyczajnie brak nam dawnej ufności. Większa też jest świadomość realnych możliwości maszyn cyfrowych. Komputery nie są już dla nas niezwykłymi skrzynkami, zdolnymi generować bajkowe scenerie. Nauczyliśmy się traktować je bardziej jak standardowe wyposażenie mieszka-
53
Komoda & Amiga Plus #1
nie wyłącznie z perspektywy
jak człowiek. Niemal każda
Number: 5793
ich historycznej wartości. Nie
rozgrywająca się w przyszłości
Uwierzytelnianie Alojzego Bąbla w „Podróżach pana Kleksa” (1986)
straciły na znaczeniu tylko dla-
historia przedstawia postęp
tego, że współczesne produk-
w kontekście zmian, jakie
cje coraz trudniej odróżnić od
przyniósł rozwój techniki cyfro-
rzeczywistości. Realizm to nie
wej. W naszym odczuciu nie
jedyne i wcale nie najważniej-
było więc odwrotu: przyszłość
sze kryterium oceny (autorzy
należała do urządzeń elektro-
komiksów i kreskówek także
nicznych. I mimo że już wtedy
posługują się daleko idącym
wskazywano zagrożenia po-
uproszczeniem, a mimo to
stępującej cyfryzacji, dla nas
efekty ich pracy wciąż spoty-
była to zdecydowanie jasna
kają się z niesłabnącym zainte-
przyszłość.
resowaniem). Producenci sprzętu elektro-
54
W naszej wyobraźni komputer
nicznego uczynili niemało, aby
był jednak nie tylko urządze-
w społecznej świadomości
niem sprawnie wykonującym
utrwalić – co zrozumiałe – wy-
czasochłonne operacje aryt-
łącznie pozytywny obraz mi-
metyczne, ale także mniej lub
krokomputerów. Od początku
bardziej inteligentnym tworem
obecności na rynku przedsta-
zbudowanym na podobień-
wiano je jako niezastąpionego
stwo człowieka. Wychowani
towarzysza do nauki i zabawy
na książkach science fiction
(możemy się domyślać, że
i filmach takich jak Odyseja
kontynuacją tej właśnie strate-
kosmiczna 2001, Gwiezdne
gii marketingowej było przy-
Wojny czy Star Treck umacnia-
jęcie dla pierwszej 16-bitowej
liśmy w sobie przekonanie, że
konstrukcji Commodore nazwy
komputer ma ludzkie oblicze
Amiga; „Przyjaciółka” miała
– przynajmniej w tym sensie, że
umilać pracę i czas wolny od
komunikuje się z człowiekiem
obowiązków, miała stać się
Komoda & Amiga Plus #1
niejako członkiem rodziny).
się centrum domowej rozrywki
wokół 8-bitowych maszyny sa-
W ówczesnej prasie i litera-
i narzędziem pracy. Co praw-
moistnie tworzyła się aura nie-
turze informatycznej można
da „uduchowianie” kompute-
zwykłości. Nie zrekonstruujemy
było znaleźć potwierdzenie,
rów ma miejsce także i teraz,
rzeczywistości, w jaką zabiera-
że komputer to uniwersalne
ale przyjęło nieco odmienny
ły nas dawne gry i programy.
narzędzie, które przenosi pra-
kierunek. Dziś o komputerach,
Ale niech nie opuszcza nas
cę, naukę i zabawę w nowy,
a jeszcze częściej o całej
przekonanie o wyjątkowości
pełniejszy wymiar. Wobec
infrastrukturze komputerowej,
naszych doświadczeń i emocji
dotychczasowych, tradycyj-
mówimy „system”: „system wy-
związanych z retrosprzętem.
nych form kształcenia i rozryw-
generuje”, „system pobierze”,
Na swój sposób wszyscy byli-
ki mikrokomputery rzeczywiście
„system przeliczy”… Jednak
śmy świadkami żywej historii
wnosiły nową jakość, która
w określeniu tym nie ma już
i aktywnymi uczestnikami
sprzyjała wysokiej ocenie ich
dawnej przyjazności, przeciw-
dziejowego przełomu: uczynie-
użyteczności, włącznie z przy-
nie – przebija przez nie pewna
nia z maszyn liczących kom-
pisywaniem im niezwykłych
nieprzewidywalność, niezrozu-
puterów domowych. Dla nas
właściwości. Ostatecznie nie
miała siła, niedająca się w peł-
retrosprzęt to wciąż coś więcej
mogliśmy postrzegać kompu-
ni ujarzmić złożoność. Kiedy
niż tylko zabytek elektroniki.
terów inaczej jak tylko szcze-
słyszy się o kompleksowości
gólnie przyjaznych urządzeń.
współczesnych rozwiązań
Mimo że mamy świadomość
informatycznych, tysiącach linii
uczuciowego podłoża naszych
Od lat 80. do czasów współ-
kodu, o patchach doraźnie
opinii, nie cofniemy się przed
czesnych przemysł elektro-
zaślepiających dostrzeżone
stwierdzeniem, że pierwsze do-
niczny dokonał znacznego
w nim dziury, o patchach do
mowe komputery miały duszę.
skoku technologicznego, który
patchy, w końcu o potrzebie
Miały ją dla nas – dla wiernych
jeszcze bardziej oddalił kolejne
refaktoryzacji, konkurujących
im użytkowników.
pokolenia użytkowników kom-
technologiach, piętrzących się
puterów od sentymentalnego
standardach – łatwo o ból gło-
stosunku do 8- i 16-bitowych
wy potęgowany ciągłą pogo-
konstrukcji. Obecna młodzież
nią za nowinkami w branży IT.
Hery * skany pochodzą z magazynu Bajtek
wzrasta w odmiennych warunkach społeczno-ekonomicz-
Nie odtworzymy już dziś spe-
nych. Dla niej komputer stał
cyficznego klimatu, w którym
55
Komoda & Amiga Plus #1
GADAJĄCE GŁOWY Emulacja czy prawdziwy sprzęt ? Bobikowoz: Jak ja to lubię. Możliwość gry
i żaden emulator nigdy nam tego nie zapewni.
w ośmiobitowe gierki na takim sprzęcie, jaki akurat mam pod ręką. Komputer w domu, lap-
noctropolis: Tak, to najszczersza prawda.
top w pracy, tablet w tramwaju - na każdym
Prawdziwy sprzęt zapewnia klimat, którego nie
sprzęcie emulator, kolekcja ROMów i możli-
jest w stanie oddać emulacja. Dla mnie ten
wość pobrania z chmury zapisanego stanu gry.
klimat nierozerwalnie związany jest na przykład
Gdy tylko znajdę kilka chwil mogę spokojnie
z wpatrywaniem się w migoczące na telewi-
powalczyć o nowy High Score w River Raid lub
zorze czerwono-czarne paski i towarzyszący
kontynuować zwiedzanie lochów w Sword Of
im urokliwy jazgot, a po wszystkim powolne,
Fargoal.
majestatyczne wstukiwanie RUN na brązowej lub kremowej klawiaturze. Tyle że, no właśnie,
Tomxx: Ja wpakowałem emulator C64 nawet
z wiekiem człowiek staje się chyba coraz bar-
na przenośną konsolę PSP i chyba jestem jedy-
dziej wygodny i leniwy... Dlatego przyznam się
ną osobą w porannym dublińskim pociągu ka-
bez bicia, że dużo częściej korzystam obecnie
tującą do nieprzytomności COMMANDO i inne BOMB JACKI. Urządzenie ma taki miniaturowy joystick, który idealnie sprawdza się w szybkich zręcznościówkach. Z drugiej jednak strony, na spokojne domowe granie zawsze wybieram prawdziwe komputery. Klimat podłączania sprzętu, jego pożółkła fizyczność
z emulacji na PC. Nie trzeba rozkładać sprzętu, podłączać kabli i nade
Z roku wszystko jest to wygodne, jeżeli na rok starych chce się tylko odpalić dany komputerów bętytuł na pół godzinki, a nie dzie coraz mniej. Przyjurządzać od razu pół dniodzie taki okres, że znikną wy maraton przy kompuz rynku, a jak się pojawią to terku. Że już nie wspomnę ceny będę zaporowe, aby o rewelacyjnym udogodprzysłowiowy Kowalski mógł nieniu, jakim są save-stasobie kupić np. C64. te’y, bez których przejście
i zapach przywołujący minioną epokę, proces
- Ramos
jakiejkolwiek gry graniczyłoby z cudem...
wgrywania programów, sidowe dźwięki loadera i wreszcie sama zabawa - to wrażenia bezcenne. Retro sprzęt ma swoją duszę, która przemawia do nas całą gamą odczuć
56
Minimoog: Racja - np. gry 1985 Day After nie przeszedłbym bez save-state’ów...
Komoda & Amiga Plus #1
magnetofon i 2 jostiki, a więc nie mam proble-
żenie. Często dają nam takie możliwości
mu z ciągłym podłączaniem kabli. Po prostu
techniczne, a tym samym ułatwienia, jakie
uruchamiam Commodorka, wgrywam ulubioną
z trudnością można osiągnąć na hardware. Nie mówię, że to wada - bo po
grę i odpływam w przeszłość. Gdy odwiedzają mnie znajomi (nie koniecznie fani
cóż rezygnować z tego, co
i znawcy C64), to często proszą,
działa lepiej - jednak nie da się dotknąć tej istoty retrosprzętu bez sprzętu, czy oprogramowania z czasów jego świetności i tyczy się to wszystkiego, nie tylko Commodore. Na Pegasusie też wolę
CC BY-SA 3.0 - author: Ubcule source: http://pl.wikipedia.org/wiki/Commodore_16#/media/File:Commodore_16_002a.png
Emulatory są nad-kompatybilne, mam wra-
aby włączyć im jakąś grę.
Stos kaset i dyskietek prezentuje się znacznie lepiej niż szumiąca skrzynia z wirtualnie zapisanymi danymi (PC). Słyszałem opinię, że nikt już nie tworzy na prawdziwym kommodorku.
grać prawdziwym. Stos kaset i dyskietek prezen-
Oczywiście robię to, a wtedy impreza się rozkręca i każdy świetnie się bawi czując ten niepowtarzalny klimat. Natomiast jeśli chodzi o emulatory na PC, to owszem, używam ich. Najczęściej wtedy, gdy potrzebuję dzia-
- Minimoog
łać szybko, aby rozpracować
tuje się znacznie lepiej niż
i opisać jakąś gierkę.
szumiąca skrzynia z wirtualnie zapisanymi danymi (PC). Słyszałem opinię, że nikt już nie tworzy na
Bobikowoz: Podoba mi się wasze podejście do prawdziwego sprzętu.
prawdziwym kommodorku. Jest to niepraw-
Specjalne stanowisko, odpowiedni klimat z mi-
dziwe, bo chociażby ja to robię (chyba, że
nionej epoki, zazdrość mnie ogarnia, że w domu
jestem nikim, to zwracam honor). Poza tym
tylko nowoczesne graty. Trochę mi wstyd, że
- cóż to za program na C64, który działa na
jako miłośnik retro działam na pół gwizdka, ale
emulatorze, ale nie działa z prawdziwym C64.
w dzisiejszym zabieganym świecie ciężko mi
Mój pecet uruchamia się szumnie i długo,
wygospodarować dodatkowy czas na kręcenie
tymczasem C64 działa bezgłośnie i urucha-
głowicą, oczekiwanie na wgrywanie się z kasety
mia się praktycznie wraz z naciśnięciem prze-
i tym podobne przyjemności. Co więcej, Komo-
łącznika. Jeżeli jest mi potrzebne działanie
dorka musiałbym za każdym razem wyjmować
od razu, np. do napisania jakiegoś krótkiego
z czeluści szafy, w związku z ograniczoną po-
programu do obliczeń matematycznych, to
wierzchnią w mieszkaniu z wielkiej płyty, a to ko-
oczywiście używam prawdziwego C64. Do
lejny złodziej cennego czasu przeznaczonego na
dłuższych prac, czy rozrywek zwracam się
przyjemności.
zazwyczaj w stronę emulacji. Komek: No właśnie ten nieszczęsny „czas”. Komek: A ja stworzyłem sobie już jakiś czas
W moim przypadku również jest naciągnięty
temu małe stanowisko z C64. Kupiłem zwykłą,
prawie do granic wytrzymałości, ale powiedzia-
niewielką szafkę RTV z trzema półkami, na któ-
łem sobie stanowczo „Nie dam się zwariować”.
rych znajdują się: telewizor, komputer, joystiki,
Niechaj ten kącik z C64 będzie moją „oazą”.
57
Komoda & Amiga Plus #1
I proszę mi wierzyć, zawsze znajdzie się czas
jednak przygotować na to, że z czasem będzie
i malutki kąsek miejsca, aby takie stanowi-
coraz gorzej, więc jeżeli ktoś dopiero planuje
sko sobie zorganizować. Jeśli chodzi o kup-
zaopatrzenie się w fizyczną wersję ukochanego
no kompletnego sprzętu, to również nie
komputerka, niech lepiej nie zwleka.
powinno być większego problemu. A więc zapraszam do działania, bo naprawdę nie
Uka: Emulacja i real hardware mają swoje wady
ma to jak oryginalny sprzęt.
i zalety. W większości przypadków można wybierać między jednym, a drugim, w zależno-
noctropolis: Moim zdaniem, takim złotym środkiem jest chyba więc korzystanie z dobrodziejstw emulacji i prawdziwego sprzętu zamiennie. Wiadomo, pierwsze to większa wygoda i szybkość, drugie, to z kolei większy klimat i bardziej namacalny powrót do
ści od upodobań i innych czynników.
Dlatego przyNie będę się wypowiadał, jak znam się bez bicia, u mnie ma się sprawa tych że dużo częściej korzystam wyborów i z czego one wyniobecnie z emulacji na PC. Nie kają, bo było by to wtórne. trzeba rozkładać sprzętu, podłąNa pewno emulacja jest czać kabli i nade wszystko jest to bardzo przydatna, pewne wygodne, jeżeli chce się tylko odsprawy ułatwia i po nią się palić tytuł na pół godzinki, a nie zazwyczaj sięga. Dla mnie urządzać od razu pół dniowy najważniejsze jest jednak maraton przy komputerku. to, że daje ona możliwość
„epoki”. Indywidualną sprawą jest już to, w jakich
uruchomienia maszyn, których
- noctropolis
proporcjach każdy z nas tych dwóch czynników potrzebuje. Inna kwestia, że zabawa przy użyciu
58
nie posiadam (i tak, nawet jeżeli byłaby to jedynie namiastka prawdziwego sprzętu, to będzie to lepsze niż nic). Trzeba też wiedzieć, że pewnych rzeczy
prawdziwego sprzętu staje się niestety po-
nie da się zrobić pod emulatorem, a innych na
woli coraz droższym hobby. Jeszcze całkiem
prawdziwym sprzęcie. Bo czy grafika wyświetlo-
niedawno dało się wyrwać Komodorka do-
na w okienku Vice’a wygląda tak samo, jak na
słownie za przysłowiowe grosze, dziś już jego
ekranie kineskopu? Czy w obu przypadkach,
koszt jest trochę wyższy, choć na szczęście
jesteś w stanie spowolnić lub zatrzymać pra-
ciągle jeszcze akceptowalny. Trzeba się
cę programu w dowolnym momencie, tak by
Komoda & Amiga Plus #1
dokładnie zweryfikować, w którym cyklu linii
Minimoog: Jak bardzo chciał-
rastra zachodzi zmiana bieli w czerń w Twoim
bym mieć takie możliwości! Mam
intrze? I czy instalacja klasycznego Workben-
wiele pecetów w domu, mam
cha pod WinUEA zajmie Ci tyle samo czasu,
stacje dyskietek i same dyskietki,
jak z prawdziwych dyskietek na prawdziwej
rozliczne elektro-graty - jedną rze-
Amidze z wiekowym HDD?
czą, jaka mnie ogranicza są moje braki w wiedzy na temat elektroniki (no i może
Ramos: Z roku na rok starych komputerów
czasem braki w funduszach). A drugą
będzie coraz mniej. Przyjdzie taki okres, że
rzeczą jest to, że jednak takie układy jak SID,
znikną z rynku, a jak się pojawią to ceny będę
czy MOS można dostać przeważnie na rynkach
zaporowe, aby przysłowiowy Kowalski mógł
zachodnich za horrendalną cenę shippingu do
sobie kupić np. C64. Dla młodych ludzi chcą-
Polski. Przez ten właśnie shipping zrezygnowałem
cych pobawić się jeszcze takim sprzętem
z kupna Apple II, gdyż musiałbym zapłacić 200%
musi wystarczyć emulator. Zresztą programo-
procent ceny samego komputera.
wanie na PC jest wygodniejsze dla obecnych koderów. Oczywiście nic nie zastąpi urucho-
Uka: Zawsze pozostaje kupno sponiewieranego
mienia dema / gry na starym komputerze.
(nadal za 15-20zł można dostać) C64 na allegro
Niestety emulatory nie są jeszcze doskonałe,
i kanibalizm.
choć z roku na rok stają się lepsze. Jednego się nie da ukryć, era dominacji komputerów
noctropolis: A ja z kolei, co może trochę zaska-
8-bitowych przeminęła. Ukazujące się na ryn-
kiwać, podchodzę dość niechętnie do kwestii
ku takie zabawki jak np. C64 Direct-to-TV to
mieszania emulacji z prawdziwym, klasycznym
już emulacja, która mizernie przypomina, że
sprzętem i niezbyt mi to do siebie pasuje nawza-
to dawna kultowa maszyna.
jem. Stosuję po prostu taką rozdzielność - albo pełna emulacja, albo pełen realizm - i w takim
Atreus: Ja natomiast staram się podejść do
założeniu najlepiej się to u mnie sprawdza. Nigdy
całej sytuacji odmiennie. Usilnie dążę do wy-
nie odczuwałem na przykład potrzeby, by swo-
korzystania starego sprzętu ze współczesnym.
jego PC wzbogacać o jakieś atrybuty związane z realnym sprzętem (stacje dysków, SID’y, joye
Z tego powodu mam np. w pececie (Core2-
itp.). Totalnie przeciwny jestem już z kolei monto-
Duo) Catweasel Mk4 z SIDami 6581 i 8580 oraz
waniu do C64 różnych rozszerzeń. O ile jeszcze te
stacjami PC 3,5” oraz 5,25”. SIDy wykorzystuję
związane z emulacją nośników od biedy przejdą
przy emulacji C64, a stacje do robienia obra-
(jakieś SD2IEC itp.), o tyle takie rzeczy jak dodat-
zów dyskietek amigowskich i C64. Chociaż do
kowy RAM czy Super CPU to dla mnie totalna
wykorzystania pełni możliwości muszę jeszcze
profanacja zabijająca klimat. Nie wiem czy do
zmodyfikować stację 5,25”. Na razie mogę
końca można łączyć ten wątek z tematyką emu-
robić obrazy 1-szej strony.
lacji, no ale w końcu jest to „emulowanie” na C64 możliwości, których oryginalnie on nie ma, więc
Drugi PC ma natomiast HardSIDa i XU1541.
chyba tak.
Jest to PIII 600MHz z Win98. Do tego dochodzi jeszcze interfejs Keyrah lub przejściówka
Bobikowoz: Dyskusja trwa, a tu numer trzeba
digital-analog joystick na stary port joya PC
zamykać. Nasze gadające głowy, jak widać
(DB-15) + joysticki wyciągnięte np. ze strychu
mają różne podejście do ulubionego sprzętu oraz
oraz kilka emulatorów
oprogramowania, ale pomimo różnic potrafimy się dogadać. Niezależnie od tego czy masz
Natomiast w C64 wykorzystuję kilka przysta-
w domu ołtarzyk z prawdziwym sprzętem, hybrydę
wek powstałych niedawno, a rozszerzających
czy emulator na tablecie, skoro czytasz ten tekst
lub umilających pracę naszego poczciwego
jesteś tak jak my - miłośnikiem retro rozrywek. Cze-
C64 Chodzi tu np. o Retro Replay, SD2IEC,
kamy na Twoją opinię pod redakcyjnym maile-
zasilacz PC do podawania prądu na wszelkie
m:k.a.plusmagazine@ gmail.com
stacje i C64 itp. itd. Możliwości jest wiele.
59
Komoda & Amiga Plus #1
Zostaw te gry i zajmij się wreszcie czymś poważnym... Ileż to razy w życiu słyszeliście
„ogół” być traktowanym po-
aż się włos jeży na głowie (a
pod swoim adresem takie oto
ważnie, jako osobnik dorosły,
raczej te, które mi jeszcze
lub podobne słowa? Czasami
który nie zajmuje się dziecięcy-
zostały :) od ich podejścia do
wypowiadane przez członków
mi głupotami.
tej kwestii.
cych na co dzień jak odda-
Ja jednak, bym nie został źle
No dobra, ale skoro taki po-
jecie się jednemu ze swoich
odebrany, już z góry muszę
gląd wciąż w naszym społe-
ulubionych hobby, a czasami
tutaj zaznaczyć, że mnie
czeństwie pokutuje, to skąd on
też przez zwykłych znajomych,
generalnie kompletnie nie ob-
się w ogóle wziął? Otóż można
bądź nawet osoby zupełnie
chodzi to, co o mnie i o moich
uznać, że gry na szerszą skalę
obce, gdzieś tam przypad-
sposobach spędzania czasu
trafiły pod strzechy polskich
kowo dowiadujące się, jak
myślą inni ludzie. Tekst ten
domów gdzieś tam w pierw-
spędzacie swój wolny czas.
absolutnie nie powstaje więc
szej połowie lat dziewięćdzie-
po to, aby się usprawiedliwiać,
siątych. Jasne, już w latach
Wśród dużej części społeczeń-
czy już absolutnie – tłuma-
osiemdziesiątych ktoś tam
stwa wciąż bowiem panuje
czyć z czegokolwiek. Jedyne
miał w domu sprowadzonego
przekonanie, jakoby gry wideo
czego chciałem, to po prostu
z zagranicy Spectruma czy
(już bez podziału na kompute-
rozprawić się z mojego punktu
Commodore, jednak powiedz-
rowe, konsolowe, czy gry na
widzenia z panującym mitem
my sobie szczerze: to były
coraz popularniejsze ostatnimi
i wykazać bzdurność takiego
przypadki jednostkowe. Osoba
czasy urządzenia przenośne)
podejścia oraz stojących za
taka uchodziła za wyjątkowe-
były zjawiskiem niepoważnym,
nim argumentów. Sam zresztą
go szczęściarza i pół osiedla
infantylnym i summa summa-
w chwili obecnej problemów
chodziło do niej „na kompu-
rum – przeznaczonym właśnie
takich wśród najbliższych nie
ter”, który w rozmowach pod
dla dzieci. Są przez nią trakto-
mam, jednak z rozmów ze
trzepakiem traktowany był
wane jak zabawa, z której w
znajomymi wynika, iż nie jest to
niemal jak nieosiągalny przed-
„odpowiednim” wieku należy,
wcale sprawa rzadka, a i czy-
miot kultu. Mówiąc jednak
a nawet trzeba wyrosnąć.
tając internetowe wypowiedzi
o wspomnianej szerszej skali,
Trzeba, by przez ten mityczny
niektórych przeciwników gier,
trzeba już spojrzeć właśnie na
najbliższej rodziny, obserwują-
60
Komoda & Amiga Plus #1
lata dziewięćdziesiąte, gdy to
dziecięco-młodzieżowych
hobby, bo jest ono dla dzieci?
w naszych domach masowo
latach odkryli oni gry wideo
Jakoś nie zauważyłem, więc
pojawiać się zaczęły Atarynki,
jako fenomenalny sposób na
dlaczego niektórzy próbują
Komcie, Pegasusy, a nieco
spędzenie wolnego czasu i
robić to z grami?
później także Przyjaciółki, bądź
właśnie z tej rozrywki uczynili
wczesne Blaszaki. No i jak
swoje relaksujące hobby, dla-
Znamienną, a zarazem dość
to zwykle bywa, coś, co jest
czego niby mieliby rezygno-
śmieszną sprawą jest to, że
atrakcyjną nowinką, najbar-
wać z niego później? Dlatego,
osoby, które krytykują gry pod
dziej przyciąga najmłodszych,
że ktoś w swej nieskończonej
kątem bycia niepoważnym i
gdyż to ich umysły są najbar-
inaczej mądrości powiedział,
dziecinnym zajęciem, same
dziej chłonne, jeżeli chodzi o
iż jest to niepoważne? No beż
spędzają dobrych kilka godzin
przyswajanie sobie najnow-
żartów… Czy kinomana lub
dziennie wpatrując się w tele-
szych technologii, które to
zbieracza znaczków, który to
wizyjną papkę, naszpikowaną
dla starszych jawią się z kolei
zaraził się swoją pasją w dzie-
jakże poważnymi i dorosłymi
prawie jako coś „z kosmo-
ciństwie też na siłę stara się
treściami. Osoby takie zazwy-
su”. Rodzic takiego osobnika
przekonać, by porzucił swoje
czaj preferują wybitnie inteli-
dawał się więc najczęściej ubłagać na zakup wymarzonego (ujrzanego u kolegi) komputera, a potem, samemu nie rozumiejąc tego fenomenu, z trwogą patrzył, jak jego latorośl godzinami przemierza bezkresne wirtualne światy. Wtedy w umysłach wielu ludzi uknuło się chyba właśnie przeświadczenie, że gry to coś, co jest skierowane wyłącznie do ludzi młodych (bo do nich szczególnie przemawiało jako nowinka), co jednocześnie odciągając ich od poważnych czynności (nauka/obowiązki) stanowi zajęcie niepoważne. Tyle, że od barwnych lat dziewięćdziesiątych minęły już praktycznie dwie dekady. Ludzie, którzy wtedy mieli lat kilka czy kilkanaście, dziś mają już na karku trzeci lub czwarty krzyżyk. A jak to się mówi: „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Zamienili więc swoje wysłużone 8- i 16-bitowce na PC-ty i konsole nowej generacji (choć oczywiście nie wszyscy, bo my jesteśmy doskonałym przykładem na to, jak można te światy wciąż łączyć) i grają dalej. Bo skoro w swych najlepszych
61
Komoda & Amiga Plus #1
gentne programy typu show
ligowy na zasadzie „każdy z
spędzać czas za pomocą
(gdzie bez krzyków, awantur,
każdym”) oraz wybitnie twór-
komputera czy konsoli, rzek-
wyzwisk, kontrowersji i sztucz-
cze i rozwijające twory typu
ną z dziwacznym przekona-
nie wywoływanego szoku
„Trudne Sprawy” (i dziesiąt-
niem o własnej racji: „Znowu
praktycznie nie ma programu),
ki ich rosnących jak grzyby
się bawisz w te głupie gry?”.
wybitnie wartościowe tasiem-
po deszczu klonów). I takie
No nie wiadomo naprawdę,
cowate seriale (gdzie jak ktoś
właśnie osoby najczęściej, po
czy śmiać się czy płakać. Na
się w jednym odcinku prze-
kilkugodzinnym popołudnio-
podobnej zresztą zasadzie
wróci, to przez cztery kolejne
wo-wieczornym maratonie
mógłbym zaatakować chętnie
wstaje, a romanse pomiędzy
w/w „dzieł”, gdy tylko zoba-
kupowane i czytane maga-
poszczególnymi bohaterami
czą, że domownik przy drugim
zyny dla pań, gdzie stałym
przypominają piłkarski system
telewizorze lub monitorze woli
tematem przewodnim są diety cud i życie pseudo gwiazd, oraz magazyny dla panów, gdzie poczytać można głównie o pakowaniu na siłowni lub pooglądać pikantne fotki, gdzie więcej Photoshopa niż prawdziwego ciała. Takie pastwienie się nie ma jednak większego sensu, bo chodzi jedynie o przykłady. Ktoś jednak powie, że strasznie generalizuję, bo przecież w telewizji znaleźć można również interesujące programy i sporo ludzi ogląda też przecież (albo i głównie) właśnie takie. Z ogólnodostępnej prasy też przecież można wybrać takie tytuły, które niosą za sobą wartościowe i ciekawe treści. No jasne, tyle że było to celowe postawienie sprawy wzorem osoby, która atakuje ogół gier, bo tak się utarło i już, dodatkowo wrzucając równo wszystkie z nich do jednego wora z napisem „z tego trzeba wyrosnąć”. Po prostu na zasadzie takiego ugruntowanego przeświadczenia, iż gry nie niosą za sobą żadnych pozytywnych treści i służą tylko do zabawy, a skoro są do zabawy, to są dla dzieci, bo dorosłemu się przecież bawić nie wypada. A tymczasem wśród gier też znajdą się zarówno takie, których przeznaczeniem
62
Komoda & Amiga Plus #1
jest jedynie czysta rozrywka
do prania. Zdarza się, że i pisze
jakieś wątpliwości, czy z racji
(w czym nie ma absolutnie
o nich codzienna, zupełnie
niemłodego już przecież wieku
nic złego, bo rozerwać się
niezwiązana z komputerową
(bo zakładam, że czytają nas
ma prawo każdy, niezależnie
tematyką prasa, a nabyć je
w większości jednak ludzie
od wieku), jak i produkcje,
można w praktycznie każdym
30+) wypada wam wciąż
przy których sporo ciekawych
sklepie z szeroko pojętą elek-
eksplorować wirtualne światy
rzeczy można się nauczyć i
troniką czy markecie. Wciąż
(nieważne już czy na sprzę-
dowiedzieć. Przykładem może
jeszcze chyba musi upłynąć
tach nowszych czy retro), to
być tu chociażby popularna
sporo czasu, by zaczęto
możecie je spokojnie odrzucić
seria Assassin’s Creed, która
traktować je pod względem
w kąt. Nie dajcie sobie wmó-
jest tak mocno osadzona na
powagi chociażby na równi
wić, że gry są czymś, z czego
rzetelnie i ciekawie przedsta-
z takim kinem. A gry przecież
należy wyrosnąć, jeżeli je na-
wionych faktach historycz-
zauważalnie dorastają dziś
prawdę kochacie i pozwalają
nych, że przy okazji zabawy
wraz z wiekiem swoich odbior-
wam one odłączyć się choć
można też wiele pożytecznej
ców, coraz częściej oferując
na moment od szarej rzeczywi-
wiedzy wynieść.
dorosłe i trudne tematy. Stają
stości. I cóż z tego, że należą one stricte do segmentu roz-
Dodatkowo, taka jedna
rywkowego? Każdy ma prawo
ciekawa rzecz mi się jeszcze
się rozerwać, niezależnie od
czasem nasuwa, że często jest tak, iż te same osoby, które krytykują ogół gier jako dziecinny i niepoważny zabijacz czasu, równie mocno (gdy im to akurat pasuje) atakują część z nich za… przesadną brutalność i erotyzm, czyli de facto coś,
Jedyne czego chciałem, to po prostu rozprawić się z mojego punktu widzenia z panującym mitem i wykazać bzdurność takiego podejścia oraz stojących za nim argumentów.
wieku i niezależnie od tego, czy czyni to przy dobrym filmie, dobrej książce czy dobrej grze. To tylko kwestia osobistych preferencji, a nie dziwnie i wybiórczo pojmowanej przez niektórych „powagi”. Nie jest przecież przypadkiem, że średnia wieku przeciętnego
co w prostej linii klasyfikuje
gracza znacznie w ostatnim
je przecież jako produkty dla
czasie wzrosła. Rośnie ona
wykształconego, dorosłego
po prostu wraz z tymi, którzy
odbiorcy. Tu już wychodzi dość
się też przy tym coraz bardziej
pokochawszy gry w latach
duża hipokryzja i chęć dopa-
filmowe (co swoją drogą,
dziewięćdziesiątych, ani myślą
sowywania swojego zdania do
część graczy uważa za zaletę,
z nich w dorosłym życiu rezy-
tego, co w danym momencie
a część za wadę). Czym więc
gnować. Kiedyś typowy gracz
stara się taki człowiek udo-
różni się tak naprawdę do-
kojarzył się bowiem dość jasno
wodnić. A to, że jest to we-
bra gra od dobrego filmu?
z uczniakiem, który po po-
wnętrznie sprzeczne? A kogo
Poza oczywistą interaktywno-
wrocie z zajęć rzucał tornister
to obchodzi…
ścią ma się rozumieć. Bo na
w kąt, by zasiąść przy swoim
przykład takie „The Last Of
C64. Dziś coraz częściej jest
No cóż… Faktem jest, że
Us” – majstersztyk scenariusza
to dojrzały człowiek, który dla
elektroniczna rozrywka już jakiś
(na podstawie którego swoją
rozluźnienia po pracy odpala
czas temu z pozycji dość niszo-
drogą kręcony ma być film),
PC-ta czy konsolę (lub wciąż
wej śmiało wdarła się do me-
zostaje w głowie po ukończe-
swoje C64 :). A to, że ktoś ma
dialnego mainstreamu. Spoty
niu gry na długo.
do tego jakieś ale? Cóż, to
najgłośniejszych gier emito-
tylko i wyłącznie jego problem.
wane są już nawet w blokach
Podsumowując już ten nieco
reklamowych największych
osobisty wywód, chciałem po
stacji telewizyjnych, pomiędzy
prostu powiedzieć, że jeżeli
reklamami chipsów i proszków
miewaliście od czasu do czasu
noctropolis
63
Komoda & Amiga Plus #1
Przeróbka popsutego C64 na pełnosprawny PC w kilkadziesiąt minut
Od razu założyłem, że podstawą mojego moda będzie tak mała ingerencja w oryginalną obudowę jak to tylko możliwe. Pierwszym wyzwaniem było znalezienie odpowiedniej płyty głównej, która zmieściłaby się bądź co bądź w niewielkiej przestrzeni C64. Problemem nie były tutaj wymiary wszerz i wzdłuż,
Posiadając w szafie zepsutego C64, z marnymi szansami na
gdyż bez problemu można
naprawę, w każdym razie nie przekraczającą kosztowo zakupu
kupić płyty MicroITX 18 cm x
używanego C64 (popsuty układ VIC – artefakty na ekranie).
18 cm, ale sama wysokość
Zacząłem się zastanawiać w jaki sposób mogę wykorzystać
płyty. Klawiatura w C64 jest
pozostałe części. Niby komoda mogłaby leżeć w szafie i zaj-
dosyć gruba i w sumie nie
mować miejsce, o wyrzuceniu nie ma mowy!
zostaje wiele miejsca pod jej spodem.
Dodam, że pacjent to wersja C64G – czyli popularny „chlebak” w wersji z białą klawiaturą. Ostatecznie do swojej prze-
Wybór padł na płytę
róbki wsadziłem brązową klawiaturę z 1-szej wersji, ale o tym
w formacie NanoITX! Do
później…
tej pory nie wiedziałem, że coś takiego istnieje, ale
Pomyślałem sobie, że fajnie by było, widzieć C64 na co dzień
okazuje się, że na chińskich
w salonie, jako HTPC czy też platforma do emulacji innych
portalach aukcyjnych jest
retro sprzętów. Przeglądając sieć i fora znalazłem gotowe
tego spory wybór. Cena ok
projekty, które posłużyły jako inspiracja. Dalej okazało się, że
130$ razem z wysyłką. Jest
możemy zakupić interfejs Keyrah i użyć oryginalnej klawiatury
to płyta o rozmiarach 12
od C64 jako klawiatury do PC-ta oraz korzystać z klasycznych
cm x 12 cm i wysokości ok.
joysticków! Pomyślałem - „jestem w domu”, no ale jak wiado-
2 cm. Model, który wybra-
mo diabeł tkwi w szczegółach
łem posiada zintegrowany procesor Celeron 1037U 1.80GHz dual core, kartę graficzną Intel HD 3000, jedno gniazdo na pamięci SODIMM DDR3 oraz 2 x miniPCI (w tym jedno dedykowane pod HDD mSATA, a drugie np. można wykorzystać na kartę WiFi – co też uczyniłem). Dodatkowo gniazdo na zewnętrzny dysk SATA oraz tu ciekawostka gniazdo LVDS do podłączenie np. panelu LCD. Dodatkowo na płycie mamy oczywiście HDMI 1.4, VGA, USB 2.0…..
64
Komoda & Amiga Plus #1
Podzespoły, które zostały użyte: •
oryginalna obudowa C64 z klawiaturą (~20$)
•
Interfejs Keyrah v2 do podłączenia klawiatury C64 do płyty PC poprzez USB
(http://www.vesalia.de/e_keyrahv2.htm) (~40$) •
Płyta główna Nano ITX (12cmx12xcm) procesorem Celeron 1037U 1.80GHz
dual core i7 na architekturze Ivy Bridge (105$ + VAT) (www.qotom.net) Całość działa zaskakująco dobrze. W konfiguracji
•
2GB DDR3 SO-DIMM (~20$)
•
2,5’ dysk twardy OCZ 64GB SSD SATA (45$)
•
stary panel 2 x USB, 2 x wyjście audio - ze starej obudowy PC (2$)
śmigają bez zająknięcia.
•
zasilacz 12V, 3,5A, 35W, w projekcie użyłem zasilacz do taśm LED (taka
Również odtwarzanie plików
moc wystarczy:)) (~15$)
z 2GB RAM i dyskiem mSATA Windows 8 uruchamia się dosłownie parę sekund. Wszelkie emulatory jak WinUAE oraz Vice64 i inne
MKV FullHD z dźwiękiem przestrzennym po sieci
Całkowity koszt to ~270$. Jedynymi nowymi podzespołami była płyta główna Na-
domowej przebiega bez
no-ITX oraz interfejs Keyrah.
żadnych przycięć. Ktoś mógłby zapytać czemu np. nie użyć Raspberry Pi? Otóż właśnie ze względu na powyższe – przede wszystkim wydajność i kompatybilność. No ale przejdźmy do tego co tygrysy lubią najbardziej, czyli do samego mod-a. Pierwszą rzeczą jest przystosowanie interfejsu Keyrah do podłączenia do płyty głównej PC poprzez zewnętrzne złącze. Niestety nie jest ono fabrycznie wlutowane w płytę drukowaną interfejsu, dlatego musimy zrobić to sami. Nie jest to nic trudnego, odpowiednie złącze możemy nabyć w sklepie z elektroniką. Czerwone kółko na ekranie to miejsce gdzie przylutowałem 4-pinowe złącze USB.
65
Komoda & Amiga Plus #1
Kolejnym krokiem jest przygotowanie kabla USB do podłączenia interfejsu Keyrah. Zrobiłem go ze zwykłego kabla USB. Kabel obciąłem i dolutowałem wtyczkę do uprzednio przylutowanego złącza...
...i podłączyłem do interfejsu Keyrah
66
Komoda & Amiga Plus #1
Szybki test... działa!
Czas umieścić w obudowie płytę główną. Aby zrobić miejsce pod złącza płyty głównej, należało przyciąć lekko obudowę C64. Dodatkowo wywierciłem 4 otwory 3mm wiertełkiem. Musiałem również użyć gumowych dystansów aby zachować odstęp pod płytą główną - miejsce dla pamięci SO-DIMM oraz lepsze chłodzenie płyty.
Do zamaskowania złączy użyłem oryginalnego ekranu ochronnego z C64. Nadaje się idealnie, jest wystarczająco sztywny, jednak łatwo jest wyciąć otwory. Do tego celu najlepiej użyć zwykły nóż do tapet...
67
Komoda & Amiga Plus #1
Czas na przycisk i diodę zasilania. Do oryginalnej diody C64 podłączyłem wskaźnik pracy HDD, zatem musiałem dodać dodatkową diodę dla wskaźnika zasilania.
trochę pracy z lutownicą...
68
Komoda & Amiga Plus #1
...i voila:)
Jesteśmy prawie na finiszu. Dodajmy jeszcze dodatkowe porty USB, kartę Wi-Fi na złączu miniPCI.
...anteny Wi-Fi (zwykła antena wyciągnięta ze starego laptopa)...
69
Komoda & Amiga Plus #1
...dodatkowe porty USB...
Na koniec dysk twardy. Pierwotnie użyłem 2,5” dysku SSD, jednakże później zamieniłem go na dysk mSATA (które to w momencie pisania artykułu są tańsze od standardowych dysków SSD SATA) – oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby używać zwykłego dysku SATA razem z dyskiem mSATA.
70
Komoda & Amiga Plus #1
Finalnie otrzymujemy najładniejszy PC jaki kiedykolwiek widziałem:)
Jako podsumowanie mogę z całą pewnością powiedzieć, że Keyrah w połączeniu z podłączonymi klasycznymi joyami + emulatory Vice64 i WinUAE w trakcie gry w klasyki, dają prawdziwe retro doznania :) Udało mi się bardzo tanio zakupić samą klawiaturę od C64 - brązową wersję - wg. mojej subiektywnej oceny prezentuje się o wiele ładniej niż biała, montowana w wersji G. Jako ciekawostka, moja dziewczyna napisała na zmodowanym C64 swoją pracę magisterską. Miło było patrzeć jak „C64” jest jeszcze raz używany na co dzień. Strona projektu: http://arekneubauer.com/pl/projekty/ przerobka-c64-na-pc hal
71
Obiad
Komoda & Amiga Plus #1
JOHNNY PRZEDSTAWIA: OBIAD Jak to było? Pewnego razu na portalu MySpace napisał do mnie Arek i zapytał czy pomogę w tworzeniu zina internetowego o Commodore64. Tak się składa, że gier unikam, bo potrafią za dużo czasu zabrać, a sam miałem Amigę, ale odpisałem, że mogę udostępnić moje rysunki i tak w „Komodzie” pojawiła się ta rubryka. Na początku komiksy uzupełnione były moim biogramem. Później zacząłem dodawać kilka zdań od siebie. Miło mi, że z czasem te rysunki były już naturalnym elementem w spisie treści kolejnych wydań i udało się rubrykę przenieść do nowego pisma K&A Plus. Dziś prezentuję jednoplanszowy komiks, który narysowałem w 2014 r. Uzupełnieniem jest zdjęcie, które wykonałem przed ukończeniem pracy. Jan Lorek
72