8 minute read

Pokaz mody

Basia Olearka i wygodna elegancja na pokazie „Day” and „Night”

Było Muzeum Okręgowe w Rzeszowie, terminal lotniska w Jasionce, kamienica w Rynku. Na początku grudnia Basia Olearka, znana rzeszowska projektantka, swoją najnowszą kolekcję „Day” and „Night” zabrała na czerwony dywan toru rzeszowskiej kręgielni w klubie „Aloha”. To pierwszy od prawie dwóch latach pokaz mody na żywo i z udziałem publiczności. I… okazało się, że covidowa rzeczywistość wyzwoliła w nas nie tylko tęsknotę za możliwością spędzania czasu w licznym gronie przyjaciół, ale też stała się inspiracją dla mody. Na wybiegu modelki prezentowały wieczorowe kreacje oraz dresy. Te nie przypominały wprawdzie typowego stroju sportowego, ale były ukłonem w kierunku eleganckiego i wygodnego looku.

Advertisement

Rzeszowianka konsekwentnie buduje swoją markę i pokazy mody organizuje już od 2010 roku. – Mam ogromną radość z tworzenia mody – przyznaje Basia Olearka. – Wytyczam sobie cele i podążam do nich we własnym tempie oraz na swoich zasadach. Pandemia koronawirusa tego nie zmieniła.

Najważniejsza jest kreacja i spotkanie z drugim człowiekiem. Moda to dla niej coś więcej niż tylko ubrania. Każdy pokaz to coś więcej niż tylko spotkanie towarzyskie. Zależy jej na inspirowaniu zdarzeń kulturalnych, integrowaniu środowisk twórczych i to się dzieje.

Kolekcja, którą pokazała w klubie „Aloha”, to 14 propozycji sportowych ukrytych pod hasłem „Day” i 14 sylwetek „Night”. Tym razem zaproponowała ubrania tylko dla pań, bo okazja była niecodzienna – na wybiegu kreacje prezentowały uczestniczki wyborów miss klubu „Aloha”. – Zamknięci w domach na czas kolejnych fal pandemii koronawirusa, hołdujemy wygodzie, ale nie do końca chcemy zrezygnować z looku glamour. Stąd też kolekcja sportowa „Day”, czyli dzianinowe dresy, ale nie dosłownie, bo z sukienkami i kombinezonami oraz 14 wieczorowych sukienek – propozycja „Night” – mówi projektantka. – Te ubrania to kwintesencja mojej modowej rzeczywistości – przyznaje Basia Olearka. – W ostatnim roku szyliśmy bardzo dużo dresów, które nasi klienci pokochali, ale pod pewnymi warunkami. Nie są to typowe bluzy i spodnie sportowe. Raczej stylowe ubrania, w których czujemy się wygodnie, a którym blisko do „sportowej elegancji”.

W przypadku Basi Olearki, żaden pokaz nie może się odbyć bez jej ukochanych sukienek i kombinezonów wieczorowych – bardzo kobiecych i sexy, w których dużo jest przezroczystości, zmysłowych tiulów i koronek oraz dekoltów i rozcięć pozwalających wyeksponować atuty sylwetki. Nie inaczej było i tym razem. Na wybiegu dominowała hołubiona przez projektantkę czerń. Blasku dodawało złoto, srebro, piękny brąz i ciemna zieleń. Swoistym znakiem czasu były dzianiny wykorzystane do sukienek i ich wygodna linia, która pozwala każdej kobiecie czuć się nie tylko pięknie, ale i komfortowo. – Nawet bardzo eleganckie propozycje starałam się tak projektować, by nie tylko zachwycały, ale były też wygodne w użytkowaniu. Trwająca pandemia ma wpływ na moje nowe postrzeganie mody – dodaje projektantka.

Jarosław Knop.

SZYKUJE SIĘ NOWA OPŁATA – OD OPAKOWAŃ

Rozmowa z Jarosławem Knopem,

właścicielem firmy AD-EKO, ekspertem w zakresie ochrony środowiska, prowadzącym szkolenia dla przedsiębiorców z obszaru MŚP, organizowane przez ośrodek Enterprise Europe Network przy Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie.

Jak wynika z danych GUS, masa zebranych w Polsce w 2020 roku odpadów komunalnych wyniosła ponad 13 mln ton i była o blisko 3 proc. większa niż w roku poprzednim. W okresie tym odnotowano także wzrost poziomu selektywnej zbiórki. Wraz z rosnącą ilością odpadów rośnie znaczenie gospodarki nimi.

Rzeczywiście, liczba odpadów komunalnych wzrasta, a wraz z nią wzrasta także liczba odpadów opakowaniowych. Widać to również po stronie producentów i importerów opakowań, którzy notują wzrost sprzedaży. Na pewno jest to związane także z tym, że jesteśmy w okresie pandemii. Dużo więcej towarów sprzedaje się poprzez Internet, wysyłkowo, więc dochodzą dodatkowe opakowania, których wcześniej nie było. Temat odpadów i opakowań gwałtownie się rozwija i ten trend zostanie utrzymany.

To skutkuje szeregiem uregulowań prawnych, dotyczących przedsiębiorców, począwszy od rejestru podmiotów wprowadzających produkty, produkty w opakowaniach i gospodarujących odpadami, który Polska wprowadziła w styczniu 2018 roku, dostosowując się do dyrektyw unijnych. Kto jest objęty obowiązkiem rejestracji?

Są nim objęci zarówno wytwórcy odpadów zobowiązani do prowadzenia ich ewidencji, jak również wprowadzający na rynek pojazdy i takie produkty jak: opony, oleje i preparaty smarowe, baterie, sprzęt elektryczny i elektroniczny, wszystkie wymienione przez ustawodawcę. Bardzo często zapomina się o tym, że wpis do rejestru obowiązuje także przedsiębiorców, nierzadko małe firmy, które wprowadzają na rynek krajowy produkty w opakowaniach, bądź same opakowania – wytwarzają je, importują, dokonują wewnątrzwspólnotowego nabycia lub dostawy opakowań.

Czy ten obowiązek dotyczy wszystkich? Także mikroprzedsiębiorców?

Wielkość przedsiębiorstwa nie ma znaczenia. Jeśli ktoś prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą i wytwarza jakikolwiek towar, pakuje go i w tym opakowaniu wprowadza do obrotu, jest zobowiązany do wpisania się do rejestru.

Jakie jeszcze obowiązki związane z opakowaniami ciążą na przedsiębiorcach?

Jest ich wiele. Dotyczą np. oznaczania opakowań czy ograniczania ich ilości – opakowania wprowadzane na rynek nie powinny być przewymiarowane, ale możliwie jak najmniejsze. Należy także ograniczać negatywne oddziaływanie na środowisko substancji stosowanych do wytwarzania opakowań oraz wytwarzanych odpadów opakowaniowych. Przedsiębiorcy często nie stosują się do tych wymogów, jednak firmy, które świadomie kształtują swoją politykę, w tym także politykę ekologiczną, ograniczają negatywne oddziaływanie na środowisko w każdym wymiarze, zarówno opakowań, jak i wprowadzania niepotrzebnie substancji do atmosfery czy generowania dużych ilości odpadów.

Obowiązek odzysku i recyclingu opakowań jest ustawowy.

Każdy, kto wprowadza na polski rynek produkty w opakowaniach, mam tu na myśli zarówno importera, jak i producenta, jest zobowiązany do zapewnienia odzysku, w tym recyclingu, powstających z tego tytułu odpadów. To nie oznacza, że musi zebrać odpady opakowaniowe z opakowań, które wprowadził

na rynek, co byłoby przecież niemożliwe. Opakowanie staje się własnością kupującego. Firmy natomiast mają zapewnić odpowiedni poziom odzysku odpadów opakowaniowych takiego samego rodzaju jak odpady powstałe z opakowań wprowadzonych przez nich na rynek. Mogą to robić samodzielnie lub nawiązać współpracę z organizacjami odzysku opakowań, które w ich imieniu dokonałyby takiego recyclingu. Jeśli przedsiębiorca takiego odzysku opakowań nie przeprowadzi w danym roku, powinien naliczyć opłatę produktową i wnieść ją na rachunek właściwego urzędu marszałkowskiego, JAROSŁAW KNOP czyli ponieść opłatę z tytułu niezrealizowania obowiązków. mgr inż. kierunku Inżynieria Wprowadzanie na rynek produktów Środowiska Politechniki w opakowaniach oznacza także ko- Częstochowskiej. nieczność ewidencji i raportowania. Wprowadzający na rynek opakowania i produkty w opakowaniach ma obowiązek Absolwent Studiów Podyplomowych kierunku Retoryka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Konsultant, prowadzić ewidencję ilości i rodzajów doradca zarówno małych opakowań sprzedanych w Polsce, czy i średnich przedsiębiorstw, przywożonych zza granicy, czy wy- jak i dużych obiektów wożonych za granicę. Składa także przemysłowych. Praktyk roczne sprawozdania w tym zakresie. z ponad dwudziestoletnim Sporządza je w systemie BDO (Baza doświadczeniem, zajmujący się Danych Odpadowych, którą prowadzi wspieraniem przedsiębiorców Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy). Termin co roku jest do 15 marca – sprawozdanie w realizacji obowiązków środowiskowych. Trener prowadzący szkolenia w zakresie przepisów dotyczących ochrony za 2021 rok trzeba złożyć do 15 marca środowiska. Właściciel firmy 2022 roku. Gdy wprowadza się tych doradczo-szkoleniowej AD-EKO. opakowań więcej niż 1 tonę w ciągu roku, a nie osiągnęło się określonych poziomów recyclingu i odzysku tych opakowań, wówczas trzeba naliczyć opłatę produktową. Jeśli ktoś te poziomy osiągnął, to składa jedynie sprawozdanie i nic nie płaci. Możliwe jest zwolnienie z opłaty mikro i małych przedsiębiorców – podmioty, które w ciągu roku wprowadzą poniżej 1 tony wszystkich rodzajów opakowań do obrotu, mogą skorzystać z pomocy de minimis, wnioskując o nią do urzędu marszałkowskiego właściwego ze względu na siedzibę przedsiębiorstwa. Ważne, by nie przekroczyć limitu tysiąca kilogramów i złożyć sprawozdanie do 15 marca. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że firmy zarejestrowane w BDO mają możliwość prowadzenia ewidencji odpadów, także opakowaniowych, ale nie mają możliwości prowadzenia ewidencji samych opakowań. Taką ewidencję przedsiębiorca musi tworzyć we własnym zakresie, w wersji elektronicznej lub papierowej.

Obowiązków jest sporo, a będzie jeszcze więcej?

W 2023 roku wejdą nowe przepisy – ustawa o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw. To projekt, który udostępniono w dniu 5 sierpnia 2021 r. (nr w wykazie prac UC81), więc nie możemy z całą pewnością mówić o zakresie nowych obowiązków i szczegółach uregulowań, ale wiemy już, że poza dotychczasową opłatą produktową, zostanie wprowadzona tzw. opłata opakowaniowa. Będzie ona dotyczyć opakowań, które są wprowadzone do obrotu, przeznaczone dla gospodarstw domowych. To będzie kolejny koszt, który pojawi się po stronie przedsiębiorców i najpewniej zostanie przerzucany na klientów, powodując wzrost cen w sklepach. Opłata opakowaniowa ma być naliczana dla wszystkich rodzajów opakowań, wg stawki za kilogram opakowania. W projekcie maksymalna stawka wynosi 2 zł za kg. Jest zatem bardzo wysoka, aczkolwiek przetwórcy tworzyw sztucznych już wnoszą, że jednak zbyt niska i powinna być nawet dwukrotnie wyższa. Nie wiemy więc, w jakiej wysokości zostanie ona zapisana do ustawy, a potem do rozporządzenia. To dodatkowy obowiązek i opłata, od którego ustawodawca nie przewiduje żadnych zwolnień. Co więcej, przedsiębiorca będzie musiał osobno prowadzić ewidencję opakowań przeznaczonych dla gospodarstw domowych, oprócz ewidencji opakowań dla nich nieprzeznaczonych. Na podstawie nowej ewidencji firmy, które wprowadzają do obrotu opakowania, będą musiały do 15 dnia każdego miesiąca naliczyć opłatę opakowaniową za miesiąc poprzedni i wnieść ją na rachunek urzędu marszałkowskiego. Będzie podobnie jak z ZUS-em, comiesięczna płatność.

Między innymi o tym mówił Pan podczas szkolenia, które dla małych i średnich przedsiębiorców zorganizował ośrodek Enterprise Europe Network przy Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie. O co najczęściej pytają uczestniczy takich szkoleń i co sprawia firmom największą trudność w dostosowywaniu się do przepisów związanych z opakowaniami?

Więksi przedsiębiorcy, zatrudniający w tym celu wykwalifikowaną kadrę, mający więcej pieniędzy na szkolenia i doinformowanie pracowników, z nowymi przepisami radzą sobie dobrze. Kłopot mają natomiast mniejsze firmy, które często nie znają, nie rozumieją stawianych im wymogów. Mylą im się opakowania wprowadzane na rynek z odpadami opakowaniowymi. Czasami, w dobrej wierze, przygotowują błędne sprawozdania. Bardzo częsty jest także niewłaściwie dokonany wpis do rejestru. Przedsiębiorca, który wprowadza na rynek produkty w opakowaniach powinien być wpisany do rejestru, do BDO, także jako wprowadzający produkty w opakowaniach czy opakowania. Czasem firmy nie oznaczają się w ten sposób i nie dopełniają tego obowiązku. Przepisy trzeba znać. Jeśli nie ma możliwości, by zapoznać się z nimi we własnym zakresie, trzeba szukać innych źródeł, firm szkoleniowych, czy zajmujących się doradztwem, lub pytać i korzystać z pomocy pracowników urzędu marszałkowskiego.

Enterprise Europe Network ul. Sucharskiego 2, 35-225 Rzeszów, Tel./Fax: 17 860 57 52/45/61, e-mail: een@wsiz.edu.pl www.facebook.com/EENRzeszow

This article is from: