Podróż poślubna
Źródło: http://villacollezione.tumblr.com/post/31674025285/will-forever-rememberthis
Podróż poślubna, zwana także miesiącem miodowym (od miodu pitnego, który podawano młodej parze w czasie wesela, tak, aby ich noc poślubna była słodka i upojna), jest współcześnie jednym z popularniejszych zwyczajów ślubnych. Jego pochodzenie sięga XVIII wieku, jednakże po drodze sam zwyczaj uległ licznym transformacjom. Obecnie mało która para decyduje się chociażby na wyjazd trwający aż miesiąc, rzadko także podróż zaczyna się tuż po dniu wesela - mimo to wizja spakowania walizek już na drugi dzień i utrzymania magicznej atmosfery, z pewnością wydaje się bardzo kusząca! Niezależnie od tego, na jaki wariant się zdecydujemy, warto zastanowić się, jak dobrze zaplanować podróż poślubną - dopasowaną do naszych wspólnych potrzeb, zainteresowań, a także możliwości finansowych, czy urlopowych.
Po pierwsze - wybór miejsca
Źródło: http://thesundaychapter.com/2016/01/50-things-to-do-in-paris/
To niewątpliwie najważniejszy element! Współczesny świat stoi przed nami otworem i na pewno każdy znajdzie swój wymarzony cel podróży - i niekoniecznie musi to oznaczać od razu typowe wczasy all inclusive w Egipcie. Pary lubiące energię dużych miast, mogą się zdecydować na którąś z europejskich stolic (romantyczny Paryż, czy elektryzujący Londyn), za to osoby pragnące relaksacyjnego pobytu wśród oszałamiającej przyrody na pewno będą zadowolone z wyboru Dominikany, Bali, czy którejś z greckich bądź włoskich wysp.
Świetnym pomysłem może być też zrealizowanie marzenia o wspólnej objazdówce po USA albo bardziej egzotycznie - po Azji. Najważniejsze, żeby cel wyjazdu odpowiadał obojgu małżonkom i miał w sobie coś dla nich wyjątkowego - w końcu to nie kolejny, standardowy wyjazd wakacyjny! Po drugie - wybór formy wyjazdu Kolejną ważną kwestą jest decyzja, czy podróż poślubną organizujemy na własną rękę, z biurem podróży albo małą grupą "zawodowych" podróżników (np. polskich Solistów). Wybór jest bardzo zindywidualizowany i zależy głównie od tego, czy czujemy się dobrze w planowaniu i organizowaniu oraz ile czasu możemy na to poświęcić. W biurze podróży dostajemy gotową ofertę, co z pewnością jest bardzo wygodne, ale z drugiej strony niejednokrotnie taniej i ciekawiej można zorganizować wyjazd tylko we dwoje. Budżet, czyli wracamy na ziemię
Źródło: https://i.pinimg.com/originals/6b/f4/8a/6bf48aa00ef343a3c3a7eb3ed29baa91.jpg
Gdy zdecydujemy się już na samodzielne zorganizowanie podróży poślubnej, musimy dokładnie zaplanować nasz budżet, który powinien objąć koszty: - transportu (zarówno dotarcia na miejsce, jak i poruszania się tam np. metrem, czy pociągami) - noclegu, - wyżywienia, - atrakcji (bilety do muzeum, lekcje surfowania, czy przewodnik) - wizy, jeśli jest wymagana, - ubezpieczenia. Zawsze warto także wziąć pewną kwotę "na wszelki wypadek" - i to już niezależnie od tego, czy jedziemy sami, czy z biurem podróży. Zaplanowanie wydatków jest bardzo ważne, bo przecież nikt nie chciałby zbankrutować przez jedną podróż! Formalności
Źródło: https://www.westelm.com/products/leather-passport-holder-d3007/
Przed wyjazdem powinniśmy też zająć się jego mniej przyjemną stroną - aspektami formalnymi. Z ważniejszych warto wspomnieć o wymianie waluty, ewentualnym wyrobieniu paszportów (jeśli podróżujemy poza strefę Schengen), wizy, czy sprawdzeniu ważności naszych dowodów osobistych. Jeśli naszym celem są egzotyczne strony, nie możemy zapomnieć też o odpowiednich szczepieniach. Poza powyższymi, opcją wartą rozważenia jest wykupienie ubezpieczenia - szczególnie, jeśli planujemy atrakcje sportowe związane z ryzykiem kontuzji. I, oczywiście, nie zapomnijcie uprzedzić szefa o Waszych urlopowych planach - chyba, że podróż poślubna oznacza dla Was rzucenie wszystkiego i wyjechanie w Bieszczady :) Co po miesiącu miodowym?
Źródło: https://i.pinimg.com/originals/e5/a3/e3/e5a3e3297f045e70f9e3c3bcf2853c35.jpg
Jak to mówią - wszystko, co dobre, szybko się kończy... Żeby jednak zatrzymać wspomnienia tego cudownego czasu na dłużej, dobrą opcją jest wywołanie zdjęć z podróży. Można to zrobić w formie modnej fotoksiążki z tej jednej wyprawy, klasycznego albumu ze zdjęciami albo małych, kwadratowych zdjęć zawieszonych na sznurkach bądź lampkach (bardzo instagramowo!). Forma utrwalenia wspomnień zależy jednak tylko od Was i Waszej wyobraźni, lecz z pewnością nie powinniście rezygnować z tego punktu. No to... bon voyage!
Autor: Renata Mazurek Konsultant ślubny na Dolnym Śląsku Ekonomistka z wykształcenia, a konsultant ślubny z zamiłowania. Urodzona organizatorka. Zwraca dużą uwagę na szczegóły. Jest świadoma swoich celów i wytrwale do nich zmierza. Prężnie rozwija dolnośląski oddział Ślubnej Pracowni - cenionej w branży (czterokrotny tytuł Trendsettera w plebiscycie opiniotwórczego bloga Bridelle) i niezwykle doświadczonej firmy, zajmującej się spełnianiem najskrytszych marzeń młodych par. Jako profesjonalny konsultant ślubny jest na bieżąco ze wszystkimi światowymi trendami, aktywnie udziela się w mediach (artykuły eksperckie) oraz ma na swoim koncie prowadzenie prelekcji na targach ślubnych. Ciągły rozwój, zmienianie marzeń w plany i nieschodzący z twarzy uśmiech, to jej znaki rozpoznawcze.
Po wiฤ cej informacji zapraszamy do kontaktu: renata.mazurek@slubnapracownia.pl oraz odwiedzenia naszych socialmediรณw:
- Oficjalna strona: http://www.slubnapracownia.pl/ - Facebook: https://www.facebook.com/Slubna.Pracownia/ - Instagram: https://www.instagram.com/slubnapracownia/ - Pinterest: https://pl.pinterest.com/slubnapracownia/ - Twitter: https://twitter.com/MazurekRenata