Neue Mitglieder der Gemeinde Nowi członkowie parafii Familie Kuriata in voller Präsenz. Von links Joanna, Jaś, Piotruś, Kubuś und Bartosz. Rodzina Kuriatów w komplecie. Od lewej: Joanna, Jaś, Piotruś, Kubuś i Bartosz. Fot.: archiwum rodzinne
Bartosz Kuriata Ich bin Jahrgang 1987, wohne mit meiner Frau Joanna und unseren 3 Söhnen Piotr, Jakob und Jan in Leuthen (Lutynia), einem kleinen Ort nahe Breslau. Beruflich bin ich Diplom-Akustiker an der Technischen Universität Breslau. Beruflich bin ich als Sachverständiger beim Patentamt tätig, meine Freizeit verbringe ich mit Hobbytischlerei. Ich habe in meiner Jugend die Musikschule des 1.Grades mit dem Schwerpunkt Klavier absolviert sowie eine weitere Ausbildung für Orgel gemacht. Das erlaubte mir meinen musikalischen Hobbys nachzugehen. Wegen der Musik fand ich den Weg in die St.Christophori-Gemeinde und zur lutherischen Musiktradition. Durch meine Bekanntschaft mit Tomasz Kmita-Skarsgård, dem hiesigen Musikdirektor, habe ich die einzigartige liturgische Musikwelt kennengelernt. Die Teilnahme an verschiedenen Musikveranstaltungen, wie dem Festtag der Musiker oder Bachs Geburtstag, die von der Gemeinde organisiert wurden, ihre Gestaltung, Qualität und die Botschaft, die damit vermittelt wurde, haben mich nicht nur der Musik, sondern auch der evangelischen Kirche nahe gebracht. Meine Vorliebe für die Musik teilt auch meine Frau, die ich übrigens dank der Musik kennengelernt habe. Von Anfang an haben wir jede musikalische Veranstaltung gemeinsam erlebt, mal passiv mal aktiv, viele davon haben in unserer jetzigen Gemeinde stattgefunden. Diese Umstände, gepaart mit Aufrichtigkeit, Gedankentiefe und Logik der übermittelten Inhalte haben uns unabhängig voneinander dazu gebracht, den Entschluss zu fassen, ein Teil dieser Gemeinde zu werden. Wir glauben beide es war eine Art von Wunder. Ein Wunder, das sich neulich mit unserem Beitritt ereignete. Vor unserer Bekehrung sahen wir für uns aus verschiedenen Gründen keinen Platz mehr in der römisch- katholischen Kirche. Der Übergang zu einem anderen Glauben war für uns eine schwere aber notwendige Entscheidung. Wir wollten gemeinsam mit unseren Söhnen unser geistiges Leben fördern und uns in unserer neuen Gemeinde weiterentwickeln. Übers.: J. M. Waschke
14
B O T E
. aktuelles . aktualności14
Urodziłem się w 1987 roku. Pochodzę z podwrocławskiej Lutyni, gdzie mieszkam wraz z żoną Joanną i trzema synami: Piotrusiem, Kubą i Jasiem. Jestem absolwentem Wydziału Elektroniki Politechniki Wrocławskiej (specjalność akustyka). Wykonuję zawód rzecznika patentowego. W wolnych chwilach jestem stolarzem-amatorem. Wcześniej ukończyłem także szkołę muzyczną I st. w klasie fortepianu oraz studium organistowskie, przez co od dawna mogę realizować swoje muzyczne zainteresowania. Muzyka była zresztą jednym z powodów, dla których przylgnąłem do parafii św. Krzysztofa i do tradycji luterańskiej w ogóle. Długoletnia znajomość z Tomaszem Kmitą-Skarsgårdem, tutejszym dyrektorem muzycznym, wprowadziła mnie w świat muzyki liturgicznej z prawdziwego zdarzenia. Udział w licznych nabożeństwach, w których muzyka miała znaczącą rolę – takich jak coroczne Święto Muzyków czy nabożeństwo z okazji urodzin J. S. Bacha – przekazywane tam treści, ich jakość, styl i forma, wszystko to miało niebagatelne znaczenie dla mojego zbliżenia do Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Wspólne zainteresowania muzyczne dzielę także z żoną, którą poznałem również przez muzykę. Od początku naszej znajomości wspólnie przeżywaliśmy każde muzyczne wydarzenie, niektóre z nich biernie, niektóre zaś czynnie, w czym duży udział miała nasza obecna parafia. Te okoliczności, wraz z obserwowaną przez nas szczerością, głębią i logiką przekazywanych treści, sprawiły ostatecznie, że niezależnie od siebie, choć jednocześnie, powzięliśmy myśl o wstąpieniu na stałe do tutejszego zboru. Oboje jesteśmy zdania, że był to w pewnym sensie cud. Cud, który niedawno miał możliwość urzeczywistnienia. Przed dokonaniem konwersji, z różnych powodów, nie widzieliśmy już dla siebie miejsca w Kościele Rzymskokatolickim. Konwersja była dla nas trudną, ale konieczną i potrzebną decyzją. Chcielibyśmy wraz z dziećmi, aby dzięki parafii nasze życie duchowe mogło przynosić liczne dobre owoce.