2 minute read

Rok walki o niepodległość Ukrainy

Burmistrz Supraśla wraz z Wicestarostą Białostockim - Romanem czepe i księdzem Andrzejem chutkowskim spotkali się z ukraińcami mieszkającymi w naszej gminie.

Rok temu, 24 lutego o piątej rano życie na całym świecie zamarło. Wszystkie oczy były zwrócone na Ukrainę, która rozpoczęła walkę o obronę swoich domów, rodzin i Ojczyzny. Wojska rosyjskie rozpoczęły inwazję na Ukrainę, wkraczając na terytorium państwa ukraińskiego z północy, ze wschodu i od południa. Obecnie najcięższe walki toczą się wschodzie Ukrainy. Walczą do dziś. I choć straty są ogromne, to nadzieja na wolność nie umiera.

Advertisement

W Urzędzie Miejskim w Supraślu Burmistrz Supraśla wraz z Wicestarostą Białostockim - Romanem Czepe i Księdzem Andrzejem Chutkowskim spotkali się z Ukraińcami mieszkającymi w naszej gminie. Odbyło się też wirtualne spotkanie z rektorem Katolickiego Uniwersytetu Ukraińskiego we Lwowie oraz z Merem Olechem Omelianem i Księdzem Gregorem z Kamionki Bużańskiej (Ukraina). Nie zabrakło słów wsparcia, wspomnień i łez.

– Kiedy rok temu niedaleko nas spadła pierwsza bomba dotarło do nas, że Rosjanie zaczęli wojnę. Myśleliśmy, że to się zakończy szybko. Ale walka trwa już rok – powiedział Mer Kamionki Bużańskiej Olech Omelian. Przez ten czas pożegnaliśmy setki naszych przyjaciół, którzy porzucili pracę we Włoszech, Niemczech i innych krajach i wrócili by bronić Ojczyzny, kosztem własnego życia. Boimy się. Od wczoraj ulice w naszym mieście są puste. Wszyscy mieszkańcy boją się zmasowanego ataku. Ale wierzymy, że uda się nam wygrać tę wojnę i odbudować Ukrainę. Dziękujemy za Waszą pomoc i wsparcie.

Wojna na Ukrainie wywołała największy od II wojny światowej kryzys migracyjny w Europie. W samym Supraślu schronienie znalazło około czterysta osób. Do chwili obecnej zostało około 140. Wielu Ukraińców wróciło do swoich rodzin i domów.

- Rok temu wojna wdarła się do naszych domów – wspomina

Ina Dobrowolska z Ukrainy, która od roku mieszka w Supraślu.Oczywiście każdy widział przygotowania rosyjskich sąsiadów, ale nikt nie mógł uwierzyć, że to się naprawdę może wydarzyć. Rok strat. Ktoś stracił dom, ktoś życie, dzieci straciły dzieciństwo, dla wielu życie zamieniło się w piekło. Mamy szczęście, że tu trafiliśmy. Wielkie podziękowania dla wszystkich Polaków, którzy przyjęli nas jak rodzinę. Teraz jest oczywiste, kto jest bratem, a kto nie. Dziękujemy za ciepło Waszych szczerych serc, za pomoc w zachowaniu życia i dzieciństwa naszych dzieci. Ukraina broni teraz nie tylko swojej ziemi, ale i granicy całej Europy. Na pewno wygramy.

Pożegnanie

Tadeusza Olizarowicza

W kościele pw. Świętej Trójcy w Supraślu odbył się pogrzeb Tadeusza Olizarowicza, żołnierza Armii Krajowej, długoletniego więźnia sowieckich łagrów i byłego prezesa białostockiego oddziału Związku Sybiraków. W pogrzebie wziął udział Burmistrz

Supraśla Radosław Dobrowolski.

„Pan Tadeusz przeżył 99 lat, był katorżnikiem, pracował w kopalniach sowieckich na Syberii i do końca był człowiekiem niezłomnym – niezłomnym, co do swojej postawy patriotycznej, co do idei i polskości – był wiernym synem Narodu Polskiego. Dzisiaj żegnamy Pana Tadeusza jako wspaniałą osobę, niezwykle skromną, empatyczną, a jednocześnie osobę, która swoim przykładem pokazywała, jak to jest być osobą honoru” – powiedział Burmistrz Supraśla.

Michał Kozłowski, tak mówił o swoim teściu – „Był człowiekiem, który przede wszystkim szanował innych. Swoje bogate doświadczenie zawsze przekładał na to, aby nie szkodzić ludziom. Los po latach go rzucił do Supraśla i mam nadzieje społeczeństwo dobrze go wspomina”.

Wizyta delegacji z Druskiennik

Supraśl odwiedziła delegacja z Druskiennik na Litwie - Rimantas Palionis oraz Povilas Gorelcenkas. Gości z Centrum Informacji Turystycznej i Przedsiębiorczości przyjął Burmistrz Supraśla, który zaprezentował najnowsze inwestycje uzdrowiska, takie jak Ogród Saski czy budynek klubowo-szatniowy przy supraskim boisku. W niedalekiej przyszłości planowane są wspólne projekty gmin partnerskich.

This article is from: