Jesienna opowieść

Page 1

Jesień w świecie zwierząt

Jesienne opowieści

Projekt eTwinning “Na jesienną nutę”. Praca zbiorowa


Przygoda jeżyka

Przyszła jesień. Listki klonu zmieniały kolor i spadały na ziemię. W trawie urosły grzyby. Mały jeżyk zaczął szykować się do zimy. Pewnego dnia jeż poszedł do lasu. Zobaczył górkę złocistych liści klonu. Pomyślał,że to będzie świetne zimowe legowisko. Do zimowej kryjówki chciał zaprosić przyjaciół. Poszedł do nich. Kiedy wrócił pod stary klon,nie było już górki z liści. Jedynie rosły tam grzyby. Liście fruwały nad grzybami. Mały jeżyk musiał poszukać sobie innego miejsca na zimową kryjówkę.

Szkoła Podstawowa nr 84 im. Tadeusza Kościuszki POZNAŃ

SP - 5- KLASA - 3D, SŁUPSK


Przygoda liska Leosia

Na leśnej polanie było jeszcze zielono. Młode zwierzęta nie zdawały sobie sprawy, że zbliża się trudny okres zimy i trzeba się dobrze do niego przygotować. Lisia rodzinka na skraju pola miała dużą, wygodną norkę. Mama lisica uczyła swoje młode samodzielności. Mały lisek Leoś biegał po polanie. W poszukiwaniu pożywienia dotarł aż na skraj lasu. Wędrował, wędrował i nie mógł odnaleźć powrotnej drogi do domu. Wtedy z drugiej części lasu wybiegł dorosły jeleń Zbyś. Zawołał mądrego gila, który dobrze znał małego Leosia i jego rodzinkę. Napoili zmęczonego liska i odprowadzili go do rodziców. Jak dobrze mieć w lesie przyjaciół!

SP - 5 - KLASA - 3D, SŁUPSK

Szkoła Podstawowa w Sokołowicach - klasa 3 a


Na leśnej polanie

3c SP-5 SŁUPSK

Pewnego razu mama wiewiórka wzięła swoją córkę na spacer. Spotkały po drodze różne zwierzątka. Jeżyk wygrzewał się na słoneczku. W pobliżu rosły różne grzyby. Mama pokazała jej grzyby jadalne i trujące. Przestrzegła przed czerwonym muchomorem z białymi kropkami, który jest trujący. Nazbierały maślaki i borowiki, z których sporządziły pyszne potrawy. Pogoda była piękna. Słońce mocno grzało. Zwierzęta korzystały z ostatnich ciepłych, jesiennych dni. Drzewa szumiały, a kolorowe liście tańczyły na wietrze. Wokoło rozbrzmiewała leśna muzyka. Spacer był bardzo udany. Towarzyszyło im wielkie żółte słoneczko, a pod stopami szeleściły różnokolorowe liście.

Szkoła Podstawowa nr 84 im. Tadeusza Kościuszki , POZNAŃ


Był piękny, jesienny poranek. Trzej przyjaciele przygotowywali się do zimy. Wiewiórka powoli zapełniała swoją lodówkę, a zając z sarną wybierali zimową kreację.

Nieodpowiedzialna sarenka

Gdy skończyli przygotowania, sarenka zaproponowała pójście na polanę wilków. Dużo słyszała o ich futrach. Czuła zazdrość, że są piękniejsze od jej kreacji. Przyjaciele ostrzegali ją: - To jest niebezpieczne! Wilki mają młode i mogą zaatakować. Poza tym są głodne i robią zapasy tak jak my. Sarenka odpowiedziała: - Nie wierzę! Boicie się?! Wilki wcale nie są groźne. Chcę zobaczyć ich futra! Odwróciła się i podreptała na polanę. Zając powiedział do wiewiórki: - Niedobrze!!! Wilki na pewno ją zaatakują. Musimy coś wymyślić! Wiewiórka odpowiedziała: - Ale co? Ich jest więcej i są silniejsze od nas. Musimy mieć coś do obrony. Weźmy żołędzie, orzechy i kasztany. Przyjaciele pobiegli za sarną. W tym czasie sarenka dotarła na polanę. Zobaczyła watahę wilków. Pomyślała, że futra rzeczywiście mają piękne, ale nie wyglądają przyjaźnie. Postanowiła wrócić. Ale..... została zauważona przez jednego wilka. Zaczęła uciekać. Było jednak za późno. Wilk powoli ją doganiał, a na domiar złego jedno kopytko ugrzęzło jej w błocie. Kiedy myślała, że już nadchodzi jej kres, zauważyła przyjaciół. Zając i wiewiórka obrzucili kasztanami oraz żołędziami wilka i uwolnili sarnę. Wszyscy uciekli do lasu. Gdy już byli bezpieczni, sarenka powiedziała: -Przepraszam, że was nie słuchałam. Obiecuję, że to już się nie powtórzy. Przyjaciele wybaczyli sarence, że nie posłuchała ich ostrzeżeń. Mieli nadzieję, że ta historia ją czegoś nauczy i więcej się nie powtórzy.

SP - 5 - KLASA - 3f, SŁUPSK

NSP Szkoła Przyszłości w Warszawie, klasa 3


Urodzinowa niespodzianka jelenia Bodzia Pewnego jesiennego dnia jeleń Bodzio postanowił urządzić przyjęcie urodzinowe. Zaprosił swoich leśnych przyjaciół:wiewiórkę Kitkę, sarenkę Sylwię, zająca Dino, jeża Tuptusia i lisa Czesia. Jeleń Bodzio umówił się z przyjaciółmi na leśnej polanie. Gdy nadeszła godzina spotkania okazało się, że nikt nie przyszedł. Jeleń był bardzo smutny i rozczarowany. Nagle zza krzaków wyskoczyła wiewiórka Kitka, która krzyknęła: NIESPODZIANKA!! Zaraz za nią zza drzew wyruszyli pozostali przyjaciele. Wszyscy śpiewali sto lat i wręczali prezenty urodzinowe. Bodzio był bardzo szczęśliwy. Zaczęła się wyśmienita zabawa na polanie. Były tańce, zabawa w chowanego i berka. Szkoła Podstawowa w Sokołowicach - klasa 3 a SP - 5- KLASA - 3e, SŁUPSK


Nadeszła jesień. Ptaki zebrały się na naradę. Musiały zdecydować, kto zostanie a kto poleci poszukać szczęścia gdzieś indziej. Cały czas zastanawiały się, komu człowiek pomoże przetrwać zimową porę. Las nie jest miejscem, do którego ludzie zaglądają zbyt często. Niektóre ptaki postanowiły przenieść się bliżej ludzkich siedzib. Inne postanowiły jednak uciec przed zimową zawieruchą. Miejmy nadzieję, że ludzie pomogą tym, które nie chcą jednak nas opuszczać. Pamiętajmy towarzyszach. NSP Szkoła Przyszłosci w Warszawie, klasa 3

o

naszych

skrzydlatych

Szkoła Podstawowa nr 37 im. Karola Grzesika w Chorzowie klasa 3b


Jesienna narada

Pewnego dnia na jesiennej polanie zebrały się leśne zwierzęta: wilk, zając, lis, sarna, niedźwiedź i jeż. Wkrótce dołączyła do nich sowa. Przyleciała ze smutną nowiną. Usłyszała rozmowę robotników którzy mówili, że chcą wyciąć ich las. Sarna powiedziała: musimy coś zrobić! Jednak nie mieli zbyt dużo czasu, ponieważ drwale zaczęli już wycinać ich drzewa. Wilk pobiegł po swoją watahę, sarna po stado, a niedźwiedź, lis i zając po swoje rodziny. Zza drzew przyleciały jeszcze dzięcioły. Razem wyruszyli na polanę. Tam usłyszeli warkot silników maszyn. Robotnicy ujrzawszy taką ilość zwierząt uciekli w popłochu. Uradowane zwierzęta wróciły do lasu. Jednak ich radość przyćmiewał fakt, że połowa lasu została już wycięta. Na szczęście, gdzieś w magazynach u leśniczego, były jeszcze nasiona różnych drzew. Zwierzęta poprosiły ludzi, aby odnowiły ich dom. Kilka lat później, zniszczona część lasu odrosła, a zwierzęta żyły w spokoju. Pamiętajcie, lasy to dom natury.

Szkoła Podstawowa nr 37 im. Karola Grzesika w Chorzowie - klasa 3c

SP - 5- KLASA - 3f, SŁUPSK


Przed zimowym snem

Pewnego dnia urodził się niedźwiadek o imieniu Teddy Stefan. Był on słodki jak miód i bardzo podobny do koali, ale też był nieśmiały i nie wiedział jak zaprzyjaźnić się z innymi zwierzętami. W pobliżu mieszkała sarenka Zdzisia, lis Petarda, wiewiórka Tosia, bliźniaki - jeżyki Jaś i Staś oraz ptak Franek. Zwierzęta postanowiły rozweselić małego misia. Zdzisia głośno chrupała liście. Petarda próbował złapać Tosię za ogon. Jaś i Staś zbudowali z liści śmieszny domek. Franek latał wysoko i robił śmieszne miny. Zwierzaki zaprzyjaźniły się z Teddym. Bawiły się razem – biegały, skakały, chowały się w liściach. Nadeszła zima. w zimowy sen.

Szkoła Podstawowa nr 37 im. Karola Grzesika w Chorzowie, klasa 3b

Zmęczony niedźwiadek zapadł

Szkoła Podstawowa nr 20 im. Stefana Batorego w Poznaniu, klasa 3e


Jesienny spacer jeżyka Pewnego jesiennego, pochmurnego i bezsłonecznego dnia, mały jeżyk wybrał się na spacer. Zza starego prawie bezlistnego klonu ciekawie rozglądał się dokoła swoimi ciemnymi oczkami , próbując ryjkiem wywęszyć coś do jedzenia. Nagle, co to? Spojrzał, a na jego nastroszonymi kolcami grzbiecie znalazł się brązowy liść. Był to ostatni liść klonu. Ucieszony z niespodziewanego daru podreptał leśną ścieżką dalej.

Szkoła Podstawowa nr 20 im. Stefana Batorego w Poznaniu, klasa 3e

SP - 5 - KLASA - 3 C SŁUPSK


Jesień zadomowiła się już i tak naprawdę zima coraz bliżej. Na leśnej polanie spotkały się ptaki i inne zwierzęta. Naradzały się, kto może przetrwać zimę tutaj, a kto jednak musi poszukać lepszego miejsca na zimowe zawieruchy. Bocian stwierdził, że na pewno jest dla niego zbyt zimno. Postanowił odlecieć do Afryki. Tam będzie mu na pewno cieplej. Gawrony zostaną w kraju. Sowa i wróble też nigdzie nie odlecą. Lisek zmieni kolor futerka, ale również zostanie tutaj. Te zwierzaki, które postanowiły przeczekać zimową porę liczą na pomoc człowieka. Na pewno leśniczy przywiezie zadba o siano dla saren i karmę dla zajęcy. Ptaki przeniosą się bliżej siedzib ludzkich. Po zimie znowu nadejdzie wiosna. Szkoła Podstawowa w Sokołowicach - 2b

Szkoła Podstawowa nr 37 im. Karola Grzesika w Chorzowie - klasa 3 c


Leśna przyjaźń

SP - 5 - KLASA - 3e, SŁUPSK

Lato dobiegało końca, ale dni były jeszcze ciepłe. Jesienny las tętnił życiem. Zwierzęta przygotowywały się do zimy. Od dłuższego czasu spotykały się na polanie. Rozmawiały o nadchodzącej zimie, planowały i doradzały sobie wzajemnie. Śmiały się radośnie i przyjacielsko. W lesie rodzina wilków często obserwowała wesołe zwierzątka, bawiące się na polanie. Wilki nigdy nie przyjaźniły się z innymi zwierzętami. Ostrzegały też młode wilczki, by nigdy nie rozmawiały z innymi. Wilczek imieniem Szaruś bardzo często podglądał zwierzęta bawiące się na łące. Bardzo mu się to podobało. Tęsknił za towarzystwem. Pewnego wieczoru, kiedy Szaruś zobaczył leśne zwierzęta rozbawione na polanie, podszedł do nich. Zwierzęta początkowo były zdziwione. Zając Kicuś z wrażenia stanął na dwóch łapkach, a wiewiórka Kitka biegała po drzewie w jedną i drugą stronę. Szaruś stanął przed zwierzętami i powiedział: - Dzień dobry. - Dzień dobry- odpowiedziała sarenka Plamka. - Bardzo mi się podobają wasze spotkania, rozmowy i śmiechy. Czy ja też mogę z wami się się zaprzyjaźnić?- zapytał Szaruś. Plamka bez namysłu odpowiedziała: - Oczywiście, jeśli twoi rodzice się zgodzą. Zadowolony wilczek popędził do swoich rodziców, którzy długo zastanawiali się, co odpowiedzieć synowi. W końcu zgodzili się. Od tej chwili Szaruś wieczory spędzał ze swoimi przyjaciółmi, a jego rodzice cieszyli się, że jest szczęśliwy.

Szkoła Podstawowa w Sokołowicach - 2b


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.