NR 2(64)/2016
ISSN
1896 - 8260
MARZEC 2016
Przyjazna Kukurydza Kup
rasa
VR
na ziarno
ciągnik z drugiej ręki
Podlascy hodowcy w Wielkopolsce
W NUMERZE: QQ AKTUALNOŚCI
QQMlekovita eksportuje na cały świat
QQGrunty rolne systematycznie drożeją QQSezon targowy w Szepietowie QQZasłużeni dla Rolnictwa
QQBezpieczne Gospodarstwo Rolne QQKazeina w mleku się opłaca
QQ CIEKAWOSTKI
QQPodlaskie zabawy Wielkanocne QQNowinki ze świata maszyn
QQ HODOWLA
QQCiąże mnogie wśród bydła QQRasa duńska czerwona VR
QQPodlascy hodowcy odwiedzają Wielkopolskę
QQ WETERYNARIA
QQKetoza przeżuwaczy
QQ MASZYNY
QQPrzygotuj ciągnik do sezonu
QQPrecyzyjne siewniki pneumatyczne
QQPremiery na Targach Agrotech Kielce QQZakup używanego ciągnika QQTest wozów paszowych
QQ BUDOWNICTWO INWENTARSKIE
QQJak odzyskać podmokłe tereny zielone
QQ UPRAWA
QQTrawy polecane na łąki i pastwiska
QQZwalczanie chwastów na użytkach zielonych QQOdmiany kukurydzy polecane na ziarno QQPlonowanie rzepaku ozimego
QQ BUDUJEMY I MIESZKAMY QQ ROLNICTWO NA KOŁACH
QQZwierzęta podczas podróży QQHybrydowa Toyota RAV4
QQ DLA ZDROWIA I URODY QQ ROZRYWKA Zdjęcie na okładce: Artur Warchala, Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu
PODLASKIE AGRO
DRODZY CZYTELNICY!
s.4 s.6 s.8 s.10 s.12 s.18 s.20 s.24 s.24 s.28 s.34 s.40 s.44 s.48 s.52 s.54 s.58
No i mamy przednówek, chociaż jak Państwo dostaną nasz magazyn to już pewnie będzie wiosna. W każdym razie za oknem pogoda piękna. Chciałbym się z Wami podzielić swoimi pozytywnymi wrażeniami po obejrzeniu wczorajszego (niedziela 13 marca) odcinka przygód Wojciecha Cejrowskiego. Podróżnik był na Półwyspie Jukatan (w Ameryce Środkowej) i opowiadał o kukurydzy, która rośnie w tym regionie obficie i co ważne – samodzielnie. Pięknie rozwinięte rośliny wokół siebie nie miały żadnych chwastów, jakby były pielone, a łodygi, liście i kolby nie były atakowane przez szkodniki. Dlaczego? Prowadzący „Boso przez świat” wyjaśniał, że brak chwastów był spowodowany tym, że bardzo głębokie korzenie kukurydzy „wysysały” całą wodę i chwasty nie mogły przy niej wyrosnąć. Natomiast substancje zapachowe wypuszczane przez roślinę wabiły nicienie, które zjadały stonkę kukurydzianą. Podróżnik opowiadał również o Belize – kraju, w którym nie ma podatków. Piękna perspektywa sielskiego życia dotycząca samodzielnie rosnącej kukurydzy oraz braku fiskusa została zakończona wymownym pytaniem: A czy tak samo nie może być w Polsce? Odpowiadam: Już jest. W marzeniach... Szymon Martysz, Redaktor Naczelny
s.62 s.66 s.72 s.76 s.88 s.92 s.96 s.97 s.98 s.101
Zdrowych, pogodnych i radosnych świąt Wielkiej Nocy życzy Podlaskie Agro ul. Zwycięstwa 10A/201, 15-703 Białystok, tel. 85 742-90-90, fax. 85 742-90-92, www.podlaskieagro.pl, e-mail: biuro@podlaskieagro.pl Redaktor naczelny: Szymon Martysz , szmartysz@skryba.media.pl Redakcja: Barbara Klem, Marzena Bęcłowicz DTP: Jan Kitszel Reklama: Sebastian Rutkowski 503-039-455, szef biura reklamy, Edyta Andrukiewicz 508-353-278, Wojciech Gawryluk 606-972-284, Justyna Radziszewska 500-123-174, Joanna Sawicka 662-234-788, Andrzej Niczyporuk 501-303-181, Magdalena Pietraszko 533-379-533 Wydawca: Wydawnictwo Skryba Druk: Bieldruk Białystok Nakład: 15.000 egz. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów.
3
AKTUALNOŚCI Już do 144 krajów mogą być eksportowane produkty Spółdzielni Mleczarskiej „Mlekovita” z Wysokiego Mazowieckiego
Świat stoi otworem
Do 144 krajów na wszystkich kontynentach, w tym do 28 państw Unii Europejskiej, może sprzedawać swoje produkty Spółdzielnia Mleczarska „Mlekovita” z Wysokiego Mazowieckiego. Od lat jest ona największym polskim eksporterem wyrobów mleczarskich, których smak podbija serca i podniebienia światowych konsumentów. W 2015 r. Mlekovita wyeksportowała ponad 30% swojej produkcji na rynki całego świata. Z uwagi na szerokie zainteresowanie rynków zewnętrznych, firma sukcesywnie pracuje nad pozyskiwaniem nowych rynków zbytu, do których w ostatnim czasie dołączył ciekawy kierunek – Indonezja. Eksport do tego kraju możliwy jest dzięki pozytywnemu wynikowi audytu. To szczególny sukces, ponieważ ogłaszając decyzję o otwarciu rynku dla polskich produktów mlecznych, ambasador Indonezji w Polsce Peter F. Gontha podkreślał, że była to pierwsza zakończona powodzeniem tego typu kontrola w państwie europejskim. Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ambasador zwrócił uwagę, że kraje ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej) to rynek ponad 600 mln konsumentów. Świadczy to o szerokich możliwościach eksportowych i ogromnym potencjale.
Wielki potencjał ma też rynek rosyjski, jednakże ze względu na embargo eksport produktów do Federacji Rosyjskiej został wstrzymany. Budowany w Rosji przez lata kapitał zaufania do polskich produktów został przerwany w 2014 r. Boleśnie odczuli to szczególnie konsumenci, którzy czekają na szybki powrót produktów z Wysokiego Mazowiecka na półki sklepowe. Tym bardziej, że firma wciąż posiada odpowiednią ku temu infrastrukturę: spółdzielnia jest współwłaścicielem spółki TD Mlekovita zarejestrowanej w Kaliningradzie i zajmującej się sprzedażą hurtową i detaliczną oraz produkcją sera Mozzarella. Ponadto posiada także sieć sprzedaży detalicznej – stan na dzień nałożenia embarga to dziesięć sklepów w Kaliningradzie i dwa w Moskwie. Na terenie
||
W ciągu 2015 r. Grupa Mlekovita wyeksportowała m.in.: 46 mln l mleka UHT i spożywczego, 37,8 tys. t
serów, 37 tys. t serwatki, 31,6 tys. t mleka pełnego przerzutowego, 11,2 tys. t mleka odtłuszczonego w proszku, 1,6 tys. t mleka pełnego w proszku oraz 6,1 tys. t masła. Jednym z ważniejszych kierunków eksportowych w ostatnim czasie stały się rynki Afryki Północnej.
4
||
Mlekovita zajmuje pierwsze miejsce w rankingu największych spółdzielczych eksporterów produktów mleczarskich, jest Ambasadorem Polskiej Gospodarki w kategoriach: eksporter, marka europejska i kreator rozwiązań XXI wieku. Jej produkty trafiają m.in. na półki sklepowe w Chinach.
Rosji firma była pracodawcą dla ponad 150 osób. W związku z tym Mlekovita uważnie obserwuje sytuację i przywiązuje bardzo dużą wagę do możliwości powrotu współpracy na polu produkcji i sprzedaży wyrobów nabiałowych, ale przede wszystkim ogromnie ceni sobie relacje biznesowe, które pragnie dalej skutecznie rozwijać. Mlekovita pokonała bariery eksportowe dzięki produktom, które cieszą się ogromnym, rosnącym uznaniem za granicą: – Jesteśmy cenieni za bezpieczeństwo pod względem zdrowotnym oraz unikatowe wartości odżywcze. Pomimo rosnącego w tempie ok. 15% produkcyjnego potencjału rozwojowego, potrzebne są jednak działania, które otworzą Mlekovicie nowe rynki. Tym bardziej, że eksport produktów mleczarskich oraz wszelkie działania w tym zakresie podejmowane przez nas promują Polskę na arenie międzynarodowej jako wiarygodnego partnera gospodarczego, wspierają dobry wizerunek polskiego przedsiębiorcy, przyczyniają się do rozwoju gospodarczego kraju oraz przyciągają inwestorów, a także budują kapitał zaufania wobec Polski i Polaków – podkreśla Dariusz Sapiński, prezes zarządu Grupy Mlekovita. MaSz
Fot. Mlekovita
PODLASKIE AGRO
REKLAMA NOWOŚĆ
i-BIO+
Kompaktowa prasoowijarka stałokomorowa
Prasowanie i owijanie bel w jednej komorze Lekka konstrukcja zaledwie 3700 kg Idealna maszyna na podmokłe łąki i pagórkowate tereny Zespół podający Integral Rotor z opuszczaną podłogą Owijanie bel siatką i folią lub samą folią Błyskawiczne owijanie folią: 6 warstw w 18 sekund
Autoryzowany Dealer KUHN:
e-mail: biuro@primator.pl www.primator.pl
PRIMATOR Henryk Kraszewski ul. Zambrowska 1A, 18-220 Czyżew tel. 86 275 50 09 fax 86 276 06 00
SPRZEDAŻ - SERWIS ul. 1 Armii Wojska Polskiego 8C 15-103 Białystok tel. 85 66 47 112, fax 85 66 23 720
www.karchercenter-efekt.pl PODLASKIE AGRO
KÄRCHER CENTER EFEKT 5
AKTUALNOŚCI Wartość
gruntów rolnych w 2015 r . znowu wzrosła
Nieziemskie ceny ziemi
24.721 zł/ha
29,5 tys. zł/ha wyniosła średnia cena państwowych gruntów sprzedawanych w 2015 r. przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Jeszcze droższa była ziemia na wolnym rynku – średnia cena w obrocie prywatnym osiągnęła poziom 38,6 tys. zł za hektar. Grunty rolne w Polsce systematycznie drożeją od naszego wejścia do Unii Europejskiej. W ubiegł ym roku Agencja sprzedała 75 tys. ha gruntów i był to kolejny rok, kiedy ceny rosły. Średnia cena hektara wyniosła 29.546 zł i w porównaniu z rokiem 2014 (25.592 zł/ha) była wyższa aż o 15%. Ceny sprzedaży gruntów rolnych określono na podstawie ponad 11 tys. umów zawartych w całym 2015 r. W „najdroższych” województwach, czyli kujawsko-pomorskim i wielkopolskim ceny nieznacznie przekroczyły poziom 40 tys. zł/ha. Na drugim biegunie mamy województwa lubelskie oraz podlaskie. Tutaj ceny były najniższe i wyniosły odpowiednio: 14,9 tys. zł/ha i 16,9 tys. zł/ha. Najwyższe średnie wartości transakcyjne uzyskano za nieruchomości o powierzchni 300 ha i więcej – 43,7 tys. zł/ha, zaś najniższe w grupie obszarowej od 1 do 10 ha – 22,7 tys. zł/ha.
Porównując średnie ceny, łatwo zauważyć, że grunty z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa są relatywnie tańsze od gruntów sprzedawanych w obrocie międzysąsiedzkim, monitorowanym przez GUS. Średnia cena gruntów rolnych wg danych GUS w 2015 r. wyniosła bowiem 38,6 tys. zł/ha i była wyższa od ceny w obrocie ANR o prawie 9 tys. zł. Trend zwyżkowy na rynku ziemi rolnej obserwujemy od początku przemian ustrojowych. Szczególnie zauważalny stał się on po roku 2004, kiedy to Polska wstąpiła do Unii Europejskiej, a rolnicy uzyskali możliwość dopłat. Żeby lepiej dostrzec tendencje zmian warto przypomnieć, że w 1992 r. za hektar państwowych gruntów płacono średnio jedynie 500 zł! U progu akcesji w 2003 r. państwowe grunty kosztowały już 3,7 tys. zł/ha, by w 2013 r. osiągnąć już pułap 22 tys. zł/ha.
Wiedza prosto od fachowców
Zakończył się cykl zimowych konferencji „Profesjonalna uprawa rzepaku”, organizowanych przez firmę Rapool Polska z Wągrowca (woj. wielkopolskie). W trakcie spotkań przekazano producentom rolnym najbardziej aktualne informacje dotyczące rynku rzepaku oraz wskazówki agrotechniczne związane z ochroną i nawożeniem plantacji. Każdy sezon uprawowy jest inny, jednak tendencje na rynku roślin oleistych pozwalają przypuszczać, że możemy spodziewać się lekkich wzrostów cen skupu rzepaku. Na ten fakt podczas spotkania w Bisztynku (woj. warmińsko-mazurskim) zwracał uwagę Andrzej Duszejko, prezes Rapool Polska. Natomiast dr Witold Szczepaniak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu przekonywał, że styczniowe spadki temperatury, chociaż krótkotrwałe, spowodowały spore szkody w uprawie rzepaku. Zachowanie aury nie zwalnia jednak rolników z podjęcia odpowiednich kroków, zastosowania szybkodziałających dawek azotu w formie azotanowej i to jeszcze przed ostateczną oceną stanu przezimowania. Przyczyni się to do szybkiego pobrania tego składnika i regeneracji roślin. 6
||
Dr Alexander Döring omówił nowe kierunki w hodowli rzepaku.
Dr Alexander Doring z Rapool Ring przedstawił zaś temat dotyczący nowych kierunków działań podejmowanych przez hodowców, a także zwrócił uwagę na szkodniki występujące w okresie wiosenno-letnim. – Prace hodowlane to proces długotrwały, dlatego zakładając cele na kolejne lata należy uwzględniać w nich wymagania związane
16.999 zł/ha
28.218 zł/ha
Naj14.996 zł/ha większy wpływ na wzrost cen ziemi w zeszłym roku miały: zmniejszająca się podaż na rynku pierwotnym (kurczące się zasoby państwowe) oraz zapowiedzi generalnej zmiany zasad obrotu gruntami rolnymi w Polsce po 1 maja 2016 r. Nie bez znaczenia był też fakt, że ziemia rolna w Polsce jest wciąż znacznie tańsza od ceny areałów w Europie Zachodniej. MaSz, Źródło: ANR
z klimatem, zmiany wprowadzane w prawie nawozowym i ochronie roślin oraz oczekiwania producentów. Od momentu pierwszych krzyżowań do wprowadzenia odmiany na rynek, hodowcy potrzebują dziesięciu lat obserwacji, selekcji oraz badań – mówił specjalista. Podczas konferencji była także możliwość poznania oferty odmian na sezon `2016. Wśród wielu propozycji na szczególną uwagę zasługują: Atora F1 – odmiana mieszańcowa, która została odmianą wzorcową w badaniach ścisłych prowadzonych przez COBORU; Popular F1 – odmiana o wybitnej zimotrwałości i bardzo stabilna w plonowaniu; Thure F1 – odmiana z nowej generacji odmian półkarłowych. W katalogu znalazły się także znane i sprawdzone odmiany: Mercedes F1, Marathon F1, Sherpa F1, Visby F1, a także odmiana kiłoodporna Mentor F1. Rolnicy mieli także możliwość zapoznania się z propozycjami siostrzanych firm Rapool Ring: DSV Polska oraz Saaten-Union Polska, a także firm współpracujących: Adob, Adama i Basf Polska. MaSz
Fot. Rapool Polska
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
7
AKTUALNOŚCI Już od kwietnia rusza sezon wystawienniczy w P odlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w S zepietowie
Jak na targi – to do Szepietowa
„Podlaskie Agro” w tym roku już po raz kolejny patronuje imprezom targowym, organizowanym przez Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. Dziękujemy gospodarzom za zaufanie, a Państwa zachęcamy do udziału we wszystkich – absolutnie – wydarzeniach. Sezon zaczyna jubileuszowa w tym roku – XX edycja – kwietniowych Wiosennych Targów Ogrodniczych. To oferta dla miłośników sadów i ogrodów. Urozmaicają ją miody i inne podlaskie specjały kulinarne, jak np. chleb na zakwasie, swojskie wędliny, ser koryciński, słodkie mrowiska i sękacze, kwas chlebowy, podpiwek i domowe nalewki. W zeszłym roku wraz z tymi targami z powodzeniem zadebiutowały Targi Motoryzacyjne i Podlaski Czempionat Ogierów Kryjących. Ogólnie, mimo nie co roku sprzyjającej aury, do Szepietowa
KALENDARZ IMPREZ TARGOWYCH W 2016 R. 16-17 kwietnia 2016 r. – Wiosenne Targi Ogrodnicze i Targi Pszczelarskie 28-29 maja 2016 r. – Zielona Gala, Podlaskie Targi Budownictwa Wiejskiego, Czempionat Koni Sokólskich 25-26 czerwca 2016 r. – Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych i Dni z Doradztwem Rolniczym 11 września 2016 r. – Podlaski Dzień Kukurydzy Wojewódzki Konkurs Orki 8-9 października 2016 r. – Targi Ogrodnicze „Jesień w sadzie i ogrodzie”, Targi Leśne „Las i My”
8
||
Na kilka dni w roku Szepietowo staje się stolicą Podlasia.
zjeżdża na te dwa dni po blisko 200 wystawców. A Targi Ogrodnicze odwiedza po kilkanaście tysięcy osób. Zielony, już prawie letni maj zdominuje Zielona Gala i Podlaskie Targi Budownictwa Wiejskiego. W tym roku będzie to XXI wydanie Gali. Prezentuje ona corocznie setki maszyn zarówno na stoiskach, jak i przy pracy w polu. Jest to niebywała okazja do pełnego przeglądu maszyn do zbioru i konserwacji zielonek oraz zapoznania się z nowościami na rynku budowlanym. Wystawcy pokazują jak nowocześnie i zgodnie z najnowszymi trendami wybudować budynki inwentarskie. W ciągu dwóch dni imprezy przez tereny PODR-u przewija się po kilkanaście tysięcy zwiedzających. Pod koniec czerwca w środowisku rolniczym mowa będzie jedynie o XXIII Regionalnej Wystawie Zwierząt Hodowlanych – największych targach rolniczych północno-wschodniej Polski. Targi w największym skrócie: rekordowa liczba wystawców z Polski i zagranicy, ponad tysiąc zwierząt hodowlanych – najpiękniejszych okazów bydła ras mlecznych i mięsnych, koni, owiec, drobiu i królików, dwa dni wypełnione pokazami, konkursami, spotkaniami edukacyjnymi i handlowymi, no i oczywiście... kilkadziesiąt tysięcy zwiedzających. Jak na mleczną potęgę kraju przystało, dominować będą hodowcy bydła mlecznego. A na powierzchni 10 ha ponad 400 wystawców gwarantuje zwiedzającym szereg atrakcji,
prześcigając się w pomysłach, jak na swoje stoisko przyciągnąć klienta. Targom tradycyjnie towarzyszyć będą Dni z Doradztwem Rolniczym, pozwalające skorzystać z kompleksowego doradztwa z zakresu produkcji zwierzęcej, roślinnej, zasad integrowanej ochrony środowiska, ekonomiki produkcji, przedsiębiorczości, ekologii i agroturystyki. I tak szybko doszliśmy do jesieni i wrześniowego XV Podlaskiego Dnia Kukurydzy. To największe wydarzenie w województwie podlaskim skierowane do plantatorów i miłośników kukurydzy. Będziemy wtedy szukać odpowiadających nam odmian kukurydzy, a jednocześnie nowoczesnych maszyn do zbioru tego zboża. W ubiegłym roku na powierzchni 2,5 ha producenci nasion zaprezentowali 135 odmian o różnej wczesności. Imprezę uzupełnią wykłady i liczne konkursy, co sprawi, że pola doświadczalne w Szepietowie odwiedzą tłumy. Sezon targowy pożegnamy październikowymi XXIII Targami Ogrodniczymi „Jesień w sadzie i ogrodzie” i IV Targami Leśnymi „Las i My”. Na zwiedzających czekać będą ciekawe pokazy maszyn leśnych w akcji, konkursy, występy zespołów artystycznych i bogata oferta wystawiennicza. BK
Fot. PODR Szepietowo
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
9
AKTUALNOŚCI Przedsiębiorcy i dziennikarze z naszego
regionu zostali odznaczeni przez
Ministra Rolnictwa
Podlaskie Agro Zasłużone dla Rolnictwa
Noworoczna Gala Agrobiznesu była w tym roku bardziej wyjątkowa niż zwykle. Dlaczego? Otóż Małgorzata Sawicka, świetna dziennikarka i wieloletnia redaktor naczelna magazynu Podlaskie Agro, a prywatnie nasza dobra koleżanka, została wyróżniona przez Ministra Rolnictwa odznaczeniem „Zasłużony dla Rolnictwa”.
Fot. Trans-Rol
Pod koniec stycznia br. w Auli Kryształowej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie odbyła się Noworoczna Gala Agrobiznesu. W tym roku, dzięki zaangażowaniu m.in. Grażyny i Andrzeja Remisiewicz, właścicieli firmy Trans-Rol z Kruszewa-Wypych k. Sokół i jednocześnie organizatora wyjazdu do SGGW, wśród 500 osób z całego kraju znalazło się aż 80 reprezentantów województwa podlaskiego. – Wyjazd miał uhonorować i wesprzeć naszych klientów i jednocześnie przyjaciół oraz przekazać wypracowane podczas szkoleń z rolnikami wnioski. Nie jechaliśmy na Galę po laury z uwagi na to, że wszystkie najważniejsze nagrody już posiadamy. Jechaliśmy Znakomita reprezentacja podlaskich rolników i agroprzedsiębiorców. po to, by spędzić wspaniałe chwile z gronem bliskim naszym sercom ludzi oraz dzielić się wiele ciekawych kwestii: mówiono o najwięk- Zbigniew Babalski, sekretarz stanu oraz Rafał z przedstawicielami władzy centralnej syg- szych problemach w rolnictwie, o wymagają- Romanowski, podsekretarz stanu. W trakcie nałami płynącymi bezpośrednio od produ- cym poprawy systemie szkoleń prowadzonych uroczystości nagrodzono kilkunastu zasłucentów rolnych – mówił Andrzej Remisiewicz. przez ARiMR, pytano o możliwości uproszcze- żonych przedstawicieli polskiego rolnictwa Noworoczna Gala Agrobiznesu została po- nia systemu składania wniosków, dyskutowano i agrobiznesu Honorowymi Odznaczeniaprzedzona cyklem tematycznych spotkań o dążeniu do regionalizacji polityki rolniczej, mi „Zasłużony dla Rolnictwa”: Krystynę Szepod wspólnym tytułem Konfrontacje „Drogi a także rozmawiano o tym dlaczego studenci pietowską, współwłaścicielkę Gama Group do AgroSukcesu”, które odbyły się na kilku chcą lub nie chcą wracać na wieś i przejmo- w Wysokiem Mazowieckiem oraz podlaskie wydziałach SGGW. Konfrontacje to konwać gospodarstwa rodziców. Wicemini- dziennikarki: Małgorzatę Półtorak (TVP Biatynuacja pomysłu sprzed pięciu lat, ster zadeklarował, że chętnie umówi łystok) oraz Małgorzatę Sawicką (Podlaskie kiedy w Auli Kryształowej, wybitsię na spotkanie z przedstawicielami Agro – obecnie pracownik ARiMR). rolników. – Małgorzata Sawicka i Małgorzata Półtoni reprezentanci polskiego rolni– Nasze podlaskie grupy mają rak to bardzo dobre i obiektywne dziennikarctwa i agrobiznesu odpowiadali opinię wyjątkowych, zarówno pod ki. Znakomicie promują Podlasie na szczeblu na pytania studentów i pracowniwzględem organizacyjnym, jak krajowym, a ich relacje i reportaże śledzą chyków naukowych o źródła ich dui reprezentacyjnym. Zawsze ba wszyscy. W ich działaniu widać ogromną żych sukcesów gospodarczych. uczestniczymy w panelach pasję do pracy. Dlatego wnioskowałem, aby Wydarzenie to w tym roku, dyskusyjnych na różnych obie Panie zostały wyróżnione odznaczeniem ale również w latach ubiewydziałach. Jesteśmy do- „Zasłużony dla Rolnictwa”. Wiem, że to potrafi głych, cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. ceniani za szczerość oraz zmotywować do większej i cięższej pracy, nie Grupa podlaskich rolniza to, że nie boimy się tylko zawodowej, ale i społecznej – powiedział zadawać trudnych py- Andrzej Remisiewicz, członek zarządu Stowaków i przedsiębiorców uczestniczyła w kontań i mówić o prob- rzyszenia AgroBiznesKlub, noszący od 2012 r. ferencji na Wydziale l e m a c h r o l n i c t w a to honorowe odznaczenie. – Jestem bardzo dumna z wyróżnienia. Nie Nauk Ekonomicznych -bo w końcu z tego SGGW, gdzie w zięli rolnictwa żyjemy – mówi ukrywam, że otrzymanie odznaki „Zasłużony dla Rolnictwa” dało mi wiele satysfakcji i teudział m.in. w spotkaniu właściciel firmy Trans-Rol. z Ryszardem Zarudzkim – Najważniejszym wyda- raz z jeszcze z większym entuzjazmem będę Wiceministrem Rolnictwa rzeniem dnia była jednak działać na rzecz promocji Podlasia – skomenZasłużona dla Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W trakcie Noworoczna Gala Agrobi- towała z uśmiechem Małgorzata Sawicka. Małgorzata Sawicka. Konfrontacji poruszono znesu. Uczestniczył w niej MaSz
||
10
Fot. Karol Klimaszewski
||
PODLASKIE AGRO
Andrzej Remisiewicz Kruszewo Wypychy 29,18-218 Sokoły tel. 86 4763 163, tel.kom. 604 167 434 e-mail: nawozy@trans-rol.pl www.trans-rol.pl
REKLAMA
To nie cud to amofoska
Andrzej Remisiewicz Kruszewo Wypychy 29 18-218 Sokoły tel. 86 4763 163 tel.kom. 604 167 434 e-mail: nawozy@trans-rol.pl www.trans-rol.pl
www.fosfory.pl
i wozi! n a ta ko go a i ej n n l l y g t a u j , Nieładunku rty spec fe ija o b z u j nie zy sta r Sko Ruchoma ściana i przenośnik podłogowy
Wielofunkcyjność: od 23 do 60 m3
www.joskin.com
Obornik
PODLASKIE AGRO
Buraki i ziemniaki
Zboża
SKONTAKTUJ SIĘ Z DEALEREM: tel.: 67 216 82 99 • e-mail: handlowy@joskin.com
13
AKTUALNOŚCI Pomoc
na inwestycje w ramach
PROW
na lata
2014 – 2020
Zmodernizuj się
Po raz pierwszy w ramach Modernizacji gospodarstw rolnych będzie można ubiegać się o przyznanie pomocy na inwestycje w maszyny, a nie tylko w rozwój hodowli, jak to było do tej pory. Dokumenty można składać w oddziałach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa od 31 marca do 29 kwietnia 2016 r. Pomoc na Modernizację będzie przyznawana rolnikom w postaci dofinansowania poniesionych przez nich kosztów na realizację danej inwestycji. Poziom dofinansowania wynosi standardowo 50% poniesionych kosztów kwalifikowanych. Może on być wyższy i wynieść 60%, ale tylko w przypadku gdy o pomoc ubiega się młody rolnik lub gdy wniosek o wsparcie składa wspólnie kilku rolników. Wsparcie można otrzymać na inwestycje związane z: rozwojem produkcji prosiąt – maksymalne dofinansowanie wynosi 900 tys. zł; rozwojem produkcji mleka krowiego – wysokość wsparcia może wynieść 500 tys. zł; rozwojem produkcji bydła mięsnego – wysokość wsparcia może wynieść 500 tys. zł; racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem
wartości dodanej produktu – maksymalna kwota wsparcia nie może przekroczyć 500 tys. zł, a w przypadku budynków inwentarskich – maks. 200 tys. zł. W przypadku wsparcia na rozwój produkcji mleka krowiego pomoc przyznana zostanie w formie refundacji części kosztów związanych bezpośrednio z budową i modernizacją budynków inwentarskich. Dotyczy to również wyposażania i adaptacji innych istniejących w gospodarstwie budynków na budynki inwentarskie lub budowę i modernizację magazynów paszowych w gospodarstwach, w których jest prowadzona produkcja zwierzęca. Maszyny rolnicze natomiast będą dostępne w ramach racjonalizacji technologii produkcji, wprowadzania innowacji, zmiany profilu produkcji, zwiększenia skali produkcji, poprawy jakości produkcji oraz zwiększenia wartości dodanej produktu. MaSz, Źródło: ARiMR
Młodzi zdolni Kamil Adam Porzeziński został zwycięzcą wojewódzkiego etapu Olimpiady Młodych Producentów Rolnych, która odbyła się 26 lutego br. w Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. Olimpiada jest współzawodnictwem z zakresu szeroko rozumianej wiedzy rolniczej, zarówno praktycznej, jak i teoretycznej. W konkursie startowały 43 osoby w wieku 17-40 lat, uczniowie szkół rolniczych z województwa podlaskiego, a także studenci i rolnicy indywidualni – zwycięzcy eliminacji środowiskowych. Najpierw musieli oni odpowiedzieć na 50 pytań, opracowanych przez pracowników Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Ci, którzy zdobyli min. połowę punktów, przeszli do drugiego etapu – egzaminu ustnego, złożonego z dwóch pytań. Komisję oceniającą tworzyli pracownicy Politechniki Białostockiej i PODR. Najlepsi otrzymali nagrody pieniężne, puchary i dyplomy. Byli to: I miejsce – Kamil Adam Porzeziński, Radziszewo Króle, gm. Ciechanowiec; II miejsce – Kamil Jabłoński, Wojny Pogorzel, gm. Szepietowo; III miejsce – Krzysztof Kryński, 14
Koski Wypychy, gm. Perlejewo; IV miejsce – Daniel Brzozowski, Chomizna, gm. Poświętne i V miejsce – Tomasz Szoka, Kowale, gm. Kuźnica. Organizatorem finału wojewódzkiego był Sekretariat Regionalny Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich wspólnie z Podlaskim ODR w Szepietowie oraz Związkiem Młodzieży Wiejskiej. Tekst i Fot. Agnieszka Zawistowska, PODR
||
Na zdjęciu Kamil Adam Porzeziński, zdobywca pierwszego miejsca.
PODLASKIE AGRO
AKTUALNOŚCI Informacje Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w Białymstoku
KRUS da więcej
882,56 zł (brutto) wyniesie miesięczna najniższa emerytura, tzw. emerytura podstawowa od 1 marca 2016 r. Podwyższone zostaną także wszystkie emerytury i renty rolnicze oraz renty socjalne. Kwoty te uzyskuje się poprzez podwyższenie dotychczasowych stawek o wskaźnik waloryzacyjny (wynikający z ustawy o emeryturach i rentach z FUS) wynoszący 100,24%. Oznacza to, że kwoty najniższych świadczeń oraz kwoty dodatków wypłacanych do emerytur i rent zostaną podwyższone o 0,24%. Waloryzacja obejmie w skali kraju ok. 1,20 mln świadczeń. Poza waloryzacją świadczeń emerytalno-rentowych, w marcowych bądź kwietniowych terminach płatności emerytur i rent, uprawnieni świadczeniobiorcy KRUS otrzymają z urzędu jednorazowy dodatek pieniężny. Jego przyznanie nie zwiększy wysokości emerytury lub renty otrzymywanej w kolejnych
miesiącach. Przysługuje on osobom, które 29 lutego 2016 r. mają prawo do świadczeń emerytalno-rentowych oraz do okresowej emerytury rolniczej. Dodatek ten wynosi: 400 zł, jeżeli świadczenie lub suma świadczeń przysługujących osobie uprawnionej nie przekracza 900 zł;
Świadczenia z ubezpieczenia emerytalno-rentowego na 01.03.2016 r. emerytura i renta podstawowa
882,56 zł
dodatek pielęgnacyjny
208,67 zł
dodatek pielęgnacyjny dla inwalidy wojennego
313,01 zł
dodatek kombatancki
208,67 zł
dodatek z tytułu tajnego nauczania
208,67 zł
dodatek kompensacyjny
31,30 zł
dodatek dla sieroty zupełnej
392,20 zł
świadczenie pieniężne (dawniej dodatek) dla żołnierzy zastępczej służby wojskowej, nie więcej niż
208,67 zł
świadczenie pieniężne za pracę przymusową, nie więcej niż
208,67 zł
ryczałt energetyczny
166,05 zł
zasiłek pogrzebowy
4.000 zł
wysokość miesięcznego przychodu powodująca zmniejszenie lub zawieszenie wypłaty świadczenia emerytalno-rentowego: 70%
2.846,90 zł
130%
5.287,10 zł
kwota maksymalnego zmniejszenia części uzupełniającej emerytury i renty (części wynoszącej 95 % emerytury podstawowej) w przypadku osiągania przychodu powyżej 70 % do 130%
563,05 zł
kwota maksymalnego zmniejszenia renty rodzinnej (części stanowiącej 85% emerytury podstawowej), do której uprawniona jest jedna osoba, w przypadku osiągania przychodu powyżej 70% do 130%
478,62 zł
zasiłek macierzyński
1.000 lub 705 zł
Świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego i macierzyńskiego na 01.03.2016 r. zasiłek chorobowy za jeden dzień jednorazowe odszkodowanie za 1% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu
16
10 zł 700 zł
300 zł – jeżeli świadczenie lub suma świadczeń mieści się w przedziale 900-1.100 zł; 200 zł – jeżeli świadczenie lub suma świadczeń mieści się w 1.100-1.500 zł; 50 zł – jeżeli świadczenie lub suma świadczeń mieści się w 1.500-2.000,00 zł. Iwona Nagórka, OR KRUS
w B iałymstoku
Bądź bezpieczny Promowanie zasad ochrony zdrowia i życia w gospodarstwach rolnych – to cel konkursu pod hasłem „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne”. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w Białymstoku rozpoczęła XIV jego edycję. We wszystkich poprzednich edycjach konkursu w eliminacjach: regionalnych, wojewódzkich i centralnych, o tytułowe miano „Bezpiecznego Gospodarstwa Rolnego” rywalizowało 16.094 indywidualnych gospodarstw rolnych. Przypomnijmy, iż w poprzednich edycjach w czołówce nagrodzonych gospodarstw nie zabrakło rolników z naszego regionu, m.in. w 2007 r. I nagrodą uhonorowano gospodarstwo rolne z powiatu zambrowskiego, II miejsce w etapie centralnym zajęło gospodarstwo z powiatu łomżyńskiego (2010 r.) oraz powiatu monieckiego (2012 r.). Zgłoszenia należy składać w Oddziale Regionalnym lub Placówkach Terenowych KRUS, do końca marca 2016 r. Regulamin konkursu wraz z formularzem zgłoszeniowym – www.krus.gov.pl. Krzysztof Kozioł,
OR KRUS
w B iałymstoku
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
17
AKTUALNOŚCI Im
wyższa zawartość kazeiny w mleku, tym wyższa cena za surowiec dla hodowcy
Kazeina się ceni
Zawar tość kazeiny w mleku – najważniejszego białka z punktu widzenia serowarstwa – może decydować o cenie surowca w skupie. I decyduje. Gdzie? W Spółdzielczej Mleczarni „Spomlek” z Radzynia Podlaskiego, która jako pierwsza w Polsce wprowadziła cennik, w którym zapłata za mleko rośnie wraz z jego przydatnością do produkcji sera. Spomlek pod koniec ubiegłego roku zaczął premiować hodowców, którzy dostarczają do jej zakładów surowiec poprawiający wydajność produkcji sera. Chodzi o kazeinę, która jest jednym z podstawowych składników tworzących białka mleka. Związek ten stanowi ponad 75% ogólnej ilości mlecznych protein i jest składnikiem, który ma duże znaczenie podczas produkcji żółtych serów. Oznacza to, że duża zawartość kazeiny poprawia przydatność technologiczną mleka i jednocześnie zmniejsza ilość surowca potrzebnego do wyprodukowania sera. Z tego względu przed kilkoma miesiącami w cenniku Spomleku zamiast ogólnej pozycji „białko” pojawiła się „kazeina”. – Dla firmy wyspecjalizowanej w produkcji serów ma to wielkie znaczenie – wyjaśnia Edward Bajko, prezes SM Spomlek. – Poprawa efektywności dotyczy nie tylko samego surowca, ale też pozostałych kosztów produkcji. Jeśli z określonej ilości mleka jesteśmy w stanie uzyskać więcej sera niż kiedyś,
||
Od końca 2015 r. w cenniku SM Spomlek możemy znaleźć kazeinę – to pierwsze takie rozwiązanie w Polsce.
to oszczędzamy praktycznie na wszystkim. Zwłaszcza na wodzie i energii, które dla każdej mleczarni są dużym obciążeniem. Zaoszczędzone pieniądze trafiają do rolników. Początkowo spółdzielnia wypłacała za kazeinę specjalną premię, która trafiała do rolników notujących w tej dziedzinie najlepsze wyniki. Jesienią 2015 r. rada nadzorcza i zarząd postanowiły, że będzie to stały element cennika skupowego. Decyzja ta nie jest dla dostawców zaskoczeniem. Spomlek już od 2013 r. realizuje specjalny „Program kazeinowy” dla hodowców, którego celem jest właśnie poprawa tego parametru mleka. Obok pracowników spółdzielni oraz jej członków, uczestniczą w nim także naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Nowy cennik skonstruowany jest w ten sposób, że zyskają dostawcy, którzy od niespełna dwóch lat skutecznie pracują nad zwiększeniem kazeiny w mleku. O tym, jak bezpośrednio i szybko wzrost obecności kazeiny przekłada
Wpływ kazeiny na produkcję sera Waga sera Zawartość kazeiny wyprodukowanego w porównaniu z 5.000 litrów ze średnią wartością mleka
Waga sera w porównaniu ze średnią wartością
Dzień
Zawartość kazeiny (mg/ml)
Wtorek
2,49
95%
458
94,6%
Środa
2,78
106,1%
500
103,3%
Czwartek
2,48
94,7%
461
95,2%
Piątek
2,74
104,6%
498
102,9%
Sobota
2,50
95,4%
467
96,5%
Niedziela
2,75
105%
518
107%
Średnia
2,62
100%
484
100%
18
się na ilość uzyskiwanego sera, przekonuje eksperyment przeprowadzony przez pracowników Wydziału Surowcowego, Laboratorium Oceny Surowca oraz Serowni w zakładzie w Radzyniu Podlaskim. Przez sześć dni w trzech sezonach produkcja odbywała się z wykorzystaniem na przemian surowca o wyższej i niższej zawartości kazeiny (patrz tabela). – Na zawartość kazeiny w mleku wpływają w 50% czynniki środowiskowe i fizjologiczne, a pozostałe 50% to czynniki genetyczne. Rolnik może zatem w pierwszym etapie skorygować proces żywienia, a w dłuższej perspektywie efektywnie zarządzać stadem poprzez dobór buhajów podnoszących zawartość kazeiny w mleku. Dodatkowymi elementami środowiskowymi, na które może wpływać bezpośrednio sam hodowca, jest system utrzymania zwierząt oraz sposób zadawania pasz – przekonuje Agnieszka Kamela, dyrektor ds. skupu surowca w radzyńskiej mleczarni. Sukces wymaga więc od dostawcy zaangażowania oraz pewnych inwestycji. Wprowadzenie stałej odpłatności za kazeinę sprawia, że będzie mu się to opłacać. – Spomlek to obecnie jeden z największych polskich producentów sera żółtego, który specjalizuje się w wytwarzaniu serów szlachetnych. Gdy uruchamialiśmy w naszym zakładzie tzw. małą serownię, zapowiadaliśmy, że dzięki niej będziemy bardziej innowacyjni. Teraz pokazujemy, że pole do poszukiwania nowych rozwiązań to nie tylko smaki sera – mówi z dumą Edward Bajko. Prezes podkreślił, że celem spółdzielni jest zarówno osiąganie optymalnych wyników finansowych, jak i zapewnienie możliwie najwyższych stawek za mleko o jak najwyższej jakości. MaSz
Fot. SM Spomlek
PODLASKIE AGRO
CIEKAWOSTKI
Podlaskie
zwyczaje i zabawy okresu wielkanocnego
Palmy, pisanki i dyngusówki
Wielkanoc to najradośniejsze święto – zarówno w kościelnym roku liturgicznym, jak i w obrzędowym kalendarzu polskiej wsi. Wiosna od zawsze przynosiła nadzieję na nowe życie. Powracał też czas pracy na roli. Trzeba więc było się przygotować na jego nadejście i wszelkimi sposobami zapewnić urodzaj. Świętowanie wiosenne rozpoczynało się już w Wielkim Poście, kiedy to czyniono przygotowania do Niedzieli Palmowej, wycinając wierzbowe gałązki, z których przygotowywano palmy wielkanocne. Wierzbę uważano za symbol zmartwychwstania i nieśmiertelności duszy. Gałązki wstawiano do naczynia z wodą, by zazieleniły się na Kwietną Niedzielę. Dołączano do nich też inne rośliny: bukszpan, barwinek, borówkę, cis, widłak. Po poświęceniu w kościele, wracając do domu, zatykano je za któryś z obrazów. Palma wielkanocna miała zapewnić ochronę ludzi, zwierząt, domów i pól przed czarami. Natomiast połykając bazie, zabezpieczano się przed bólem gardła i głowy. Bazie, oberwane z poświęconej palmy i zmieszane z ziarnem siewnym, podkładano pod pierwszą
zaoraną skibę. Chroniło to zasiewy przed burzami i gradobiciem. W Niedzielę Palmową z samego rana gromadki dziewczyn odwiedzały domy sąsiadów. Zaopatrzone w wierzbowe rózgi smagały nimi, odwinąwszy pierzynę, gołe łydki śpiących chłopców. Uderzając rózgą wypowiadało się słowa: „Palma bije – nie ja biję, za tydzień – wielki dzień, za sześć noc Wielkanoc”. W Wielką Sobotę rano wysyłano jednego z domowników do kościoła z miseczką bądź talerzem z jajkami gotowanymi na twardo, obłupionymi ze skorupy, gotowaną kiełbasą, solą i pieprzem. Zaniesienie do kościoła naczynia z tą żywnością ułatwiała lniana serwetka z czerwonym szlaczkiem, w którą zawiązywano talerz czy miseczkę. Święcone z całej
parafii składano koło ołtarza, a po poświęceniu przez księdza zabierano niezwłocznie, aby zanieść je do domu. Na wielkanocnym stole królowało jajko, od wieków uważane za symbol początku i źródło życia. Uważane jest również za znak zmartwychwstania, odrodzenia, powrotu życia. W symbolice chrześcijańskiej zostało skojarzone ze świętem Zmartwychwstałego Chrystusa. W ludowych wierzeniach jajko było lekarstwem na chorobę, urok, chroniło przed pożarem, zapewniało urodzaj, szczęście i pomyślność. Na podlaskiej wsi panował zwyczaj obdarowywania się pisankami. Dostawali je członkowie rodziny, dzieci chrzestne i osoby zaprzyjaźnione. Jeżeli chłopakowi podobała się któraś z panien, oznajmiał jej C.D. NA STR. 22
| 20
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
21
CIEKAWOSTKI C.D. ZE STR. 20
o tym, wręczając pisankę. Jeżeli dziewczyna ją przyjęła i w zamian dała swoją, znaczyło to, że odwzajemnia uczucia kawalera. Wydmuszki pisanek położone pod drzewami owocowymi miały je chronić przed szkodnikami. Pisanki, kraszanki, oklejanki miały znaczenie symboliczne. Uważano, że malowanie jaj jest jednym z warunków istnienia świata. Na Podlasiu najpopularniejsze były pisanki wykonywane techniką batikową (pisane woskiem). Te tradycyjne techniki podtrzymywane są jeszcze przez pisankarki m. in. w okolicach Mielnika i Siemiatycz oraz w Lipsku nad Biebrzą. Jedną z zabaw wielkanocnych była gra w piski, której zasadą była próba wytrzymałości skorupki. Jeden z grających uderzał swą pisanką w pisankę drugiego i stawał się jej właścicielem, jeśli ją choć cokolwiek tym uderzeniem naruszył. W Wielką Niedzielę po mszy rezurekcyjnej do niedawna (kiedy jeszcze używane były zaprzęgi konne) kultywowano zwyczaj wyścigów pomiędzy furmankami. Trzymający lejce gospodarz starał się, aby wyminąć sąsiadów i stanąć jak najprędzej na własnym podwórku. Panowało bowiem przekonanie, że ten, kto prześcignie innych, może być pewny dobrego urodzaju pszenicy. Zaraz po powrocie z kościoła gospodarz wziąwszy kropidło i święconą wodę, dokonywał obrzędu poświęcenia wszystkich pomieszczeń domu, budynków i zwierząt gospodarskich. Na koniec święcony był sad i ule w pasiece. Przy święceniu uli wypowiadał półgłosem słowa: Wstawajcie pszczółki Chrystus Pan zmartwychwstał. Po czym zasiadano do śniadania, dzieląc się na początku święconym jajkiem i innymi produktami z koszyczka „święconki wielkanocnej”. Z drugim dniem Wielkanocy związany jest także obyczaj zwany śmigusem-dyngusem lub
||
lanym poniedziałkiem. Wśród pisków, krzyków, szamotaniny i śmiechu, najchętniej urządzano śmigus-dyngus ładnym i lubianym pannom. Ta z dziewcząt, która w tym dniu nie została oblana wodą, czuła się obrażona. Dochodziło często do tego, że pochwyconą dziewczynę ciągnięto bezpośrednio do studni i oblewano ją prosto z wiadra, bądź zanurzano w krypie (dłubane poidło dla bydła) napełnionej wodą. W użyciu były też dyngusówki – rodzaj drewnianych sikawek – z których można było razić wodą z odległości kilkunastu metrów. Poza dyngusem największe powodzenie w okresie świąt wielkanocnych miała wozawka, stawiana przez chłopców najpóźniej w Wielką Sobotę. Był to rodzaj huśtawki składającej się z dwóch słupów wysokości ok. 10 m, połączonych poprzeczną belką. Ruchomy element do huśtania stanowiły dwie ołoble z ławką, umocowane na ruchomym wale osadzonym w górnej części słupów. Niekiedy rolę słupów spełniały dwa rosnące obok siebie drzewa. W godzinach popołudniowych obok wozawki zbierało się sporo dziewcząt i chłopców. Najczęściej huśtano się parami, współzawodnicząc ze sobą o to, która z par znajdzie się podczas huśtania najwyżej. Najmłodsze dzieci wolały krętawkę, składającą się z drabiny przytwierdzonej postronkiem do koła od wozu obracającego się na osi wkopanej w ziemię. Zamiast krętawki urządzano nieraz dla dzieci bujawkę. Była to zwykła deska położona na niskim płocie, podparta na środku, wykorzystująca działanie równowagi. Z tych wszystkich rodzajów huśtawek korzystano aż do końca wiosny. Przyjemną rozrywką świąteczną była gra w kręga. Grupa chłopców, do których przyłączali się często i dorośli, dzieliła się na dwa zespoły. Ustawiały się one
w pewnej odległości na równej i twardej drodze. Ręce graczy ściskały kije, drągi i żerdzie. Służyły one do zatrzymywania kręga (urzynano go piłą z pnia dębu, grabu, wiązu czy jesionu) rzucanego na przemian przez najsilniejszego z graczy każdej strony. Wygrywała ta strona, której udało się przepędzić przeciwnika jak najdalej od miejsca rozpoczęcia gry. Krąg rzucano bowiem stamtąd, gdzie się zatrzymał, natrafiwszy na przeszkodę w postaci kija czy żerdzi nadstawionej przez gracza. Wiele z dawnych zwyczajów, zabaw mieszkańców wsi bezpowrotnie zanikło. Czasy naszych dziadków i pradziadków minęły i już nie wrócą. Dbajmy zatem o to co zachowało się w naszej pamięci, ponieważ tradycja określa naszą tożsamość. Tekst: Stanisław Kryński Fot. Artur Warchala Muzeum Rolnictwa
w C iechanowcu
Do oblewania służyły wiadra i dyngusówki, natomiast „ulubione” dziewczyny kąpano w krypach.
22
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
23
CIEKAWOSTKI QQ Bogata oferta ramp
Joskin w odpowiedzi na zapotrzebowanie klientów stworzył rampy rozlewające Penditwist o szer. 13,5 oraz 16 m, które pozwolą użytkownikowi zmniejszyć o połowę ugniatanie i bruzdowanie gruntu. Natomiast rampy Pendislide będą teraz dostępne w szerokościach: 9, 12, 13,5 oraz 15 m. Rampy rozlewające są niezbędnym narzędziem w nowoczesnym rolnictwie służącym do zwiększania wydajności użytków rolnych, wykorzystywania łatwo dostępnego i bezpłatnego nawozu, precyzyjnej aplikacji gnojowicy u podstawy roślin bez ich zanieczyszczania, zmniejszenia rozpylania gnojowicy w powietrzu, ograniczenia kosztów zakupu mineralnych nawozów azotowych oraz zmniejszenia rozwiewania strumienia gnojowicy przez wiatr. W standardowym wyposażeniu rampy mają system przeciw wyciekaniu podczas transportu, składanie hydrauliczne, urządzenie anti-crash (ramiona rampy wyposażone są w system przegubów i sprężyn, który je unosi przy uderzeniu o przeszkodę) oraz konstrukcję z ocynkowanej stali, zapewniającą wytrzymałość w każdych warunkach. Rampa z wężami wleczonymi Penditwist precyzyjnie rozprowadza gnojowicę u podstawy roślin przy minimalnych stratach. Model Pendislide,wyposażony w płozy z tworzywa, zwiększa precyzję rozlewania, dopasowując się do formy terenu i rozsuwając liście roślin. Fot. Joskin
QQ Rozrzutniki Pronaru: 6- i 8-tonowe
Firma Pronar uruchomiła produkcję rozrzutników jednoosiowych serii V. Charakterystyczną cechą tego typu maszyn jest skrzynia w kształcie litery V oraz koła o dużej średnicy. Seria rozrzutników jednoosiowych z pierwszymi modelami NV161/1 i NV 161/2 jest interesującą propozycją dla rolników poszukujących wyrobów charakteryzujących się takimi cechami jak: amortyzowany dyszel rozrzutnika z mocnym cięgnem przenoszącym duże obciążenia pionowe, dzięki czemu tylne koła ciągnika są zawsze odpowiednio dociążone i ciągnik nie zakopuje się podczas pracy w grząskim terenie; wysokie koła rozrzutnika z mniejszymi oporami toczenia niż małe koła rozrzutników typu tandem; skorupowa skrzynia ładunkowa typu V z nisko umieszczoną krawędzią załadunku; adapter pionowy dwuwalcowy zapewniający szeroki i dokładny rozrzut oraz dużą wydajność. Fot. Pronar
QQ Jadą wozy kolorowe
Firma SaMASZ posiada szeroką gamę wozów paszowych, które spełniają wymagania wszystkich klientów. Pojemność maszyn kształtuje się w przedziale 6-26 m3 i obejmuje zarówno modele jednoślimakowe (UNO), jak i dwuślimakowe (DUO). Wóz paszowy dwuślimakowy DUO 1600 przeznaczony jest do dużych gospodarstw. Dzięki zastosowaniu dwóch pionowych ślimaków charakteryzuje się optymalną pojemnością i wysoką wydajnością. Zawieszenie tandemowe resorowane lub wahliwe jest opcją, która gwarantuje większą stabilność przy tak dużych gabarytach maszyny. Dodatkowe wzmocnienie ramy zwiększa sztywność i wytrzymałość. Fot. Samasz Oprac. MB
24
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
25
HODOWLA Ciąże
mnogie wśród bydła
–
radość czy kłopot dla gospodarzy
Jeden strzał – trzy gole Początek nowego roku to okres sprzyjający różnorodnym podsumowaniom i wynikającym z nich postanowieniom. W każdym przedsiębiorstwie szczególnej ocenie podlegają wówczas wyniki finansowe, obejmujące przychody i rozchody – czyli roczny bilans. Podobne zasady obowiązują, czy raczej powinny obowiązywać, w gospodarstwach i przedsiębiorstwach rolnych, niezależnie od ich wielkości. Jednak pisząc ten krótki artykuł nie mam zamiaru dokonywać głębokiej analizy ekonomicznych skutków nakładów poniesionych na chów i hodowlę bydła oraz produkcję mleka. Tym bowiem zajmują się powołane w tym celu instytuty naukowe oraz ośrodki doradztwa rolniczego, dokonujące na bieżąco obliczeń opłacalności produkcji rolniczej, wyspecjalizowane w poprawianiu ekonomicznej strony przedsięwzięcia. Do dzisiejszych rozważań sprowokowało mnie, kolejne w prasie rolniczej, zdjęcie uśmiechniętych, zadowolonych hodowców pozujących z właśnie co urodzonymi cielętami – bliźniętami. Zacząłem się zastanawiać czy ciąża mnoga to w hodowli bydła zjawisko pożądane czy nie? Wieloletnie analizy potwierdzają, że częstotliwość ciąż bliźniaczych nie jest wysoka i wynosi zaledwie 3%. Trojaczki rodzą się raz na około 10.000 porodów, a czworaczki to już… bardzo rzadko. Mam świadomość, że ciąże mnogie w hodowli bydła były, są i będą. Wprawdzie trzy procent to nie jest dużo, jednak w ostatnim czasie zauważono, że odsetek ciąż mnogich systematycznie rośnie. Powodem rosnącej skali tego zjawiska jest bardzo wysoka wydajność bydła mlecznego i wywołane nią zmiany metaboliczne. Jak podają niektórzy autorzy, wraz ze wzrostem mleczności wzrasta liczba przypadków występowania podwójnej owulacji (nawet do 20%). W zaaranżowanym na potrzeby tego artykułu krótkim bilansie, chciałbym zestawić pozytywne i negatywne skutki ciąż mnogich w hodowli mydła mlecznego. Po stronie plusów moim zdaniem jedyną, choć wątpliwą zaletą występowania ciąż mnogich, jest fakt urodzenia większej liczby potomstwa z jednej ciąży. Dodajmy od razu, że wyłącznie w przypadku, gdy wszystkie cielęta z tej ciąży są płci żeńskiej. W momencie gdy wśród cieląt z różnopłciowej ciąży mnogiej 26
Fot. WCHiRZ
Poród bliźniaczy wśród bydła zdarza się jedynie w trzech przypadkach na 100 urodzeń, trojaczki rodzą się raz na ok. 10.000 porodów, a czworaczki… to już naprawdę bardzo rzadko.
||
W gospodarstwie Barbary i Jerzego Kostrzewa (pow. Grodzisk Wielkopolski) urodziły się trojaczki – dwa buhajki oraz jałówka. Matką potomstwa jest Ala (pierwiastka) pochodząca po buhaju Norton. Ojcem jest wysoko wyceniony buhaj genomowy Imperator (gPF 140). Na zdjęciu (od lewej): senior rodu Władysław Kostrzewa, Jerzy Kostrzewa i inseminator Adam Wałowski.
pojawi się buhajek, to urodzona z tej samej ciąży jałóweczka nie nadaje się w przyszłości do rozrodu. Jest to efekt tzw. frymartynizmu, czyli procesu maskulinizacji płodu, który powoduje niepłodność samic niektórych ssaków. Zachodzi on u bliźniąt dwujajowych różnej płci w wyniku zmieszania krwi obu płodów. Jeśli jednak mamy same jałóweczki to możemy pozwolić sobie na szybsze powiększenie liczebności stada. Dzięki większej dostępności ilości materiału żeńskiego jesteśmy w stanie przeprowadzić intensywniejszą selekcję w stadzie i zastąpić osobniki gorsze lepszymi. W końcu, „nadmiar” jałówek pozwala także na sprzedaż młodego materiału żeńskiego i pozyskanie dodatkowych przychodów do kasy gospodarstwa. Negatywnych efektów ciąż mnogich, których działanie trzeba zapisać raczej po stronie strat niż zysków, jest niestety znacznie więcej. Zacząć należy od zwiększonego zapotrzebowania na wapń podczas ciąży, wynikającego z konieczności zbudowania układów kostnych kilku płodów, drenującego organizm matki. W konsekwencji trzeba się spodziewać komplikacji okresu poporodowego, takich jak: porażenie poporodowe, zatrzymanie łożyska, zapalenie macicy, choroby metaboliczne, czy też zapalenia wymienia.
Newralgicznym momentem jest oczywiście sam proces porodowy, będący dla samicy olbrzymim wysiłkiem, który dodatkowo może zostać skomplikowany przez niewłaściwe ułożenie płodów lub niekorzystny przebieg akcji porodowej, co w rezultacie kończy się interwencją lekarza weterynarii. Dodatkowy negatywny efekt wynika z faktu, że urodzone cielęta są mniejsze i podatniejsze na choroby, a w ich odchowie można spodziewać się wielu problemów. Przyglądając się zagrożeniom, które mogą pojawić się w przypadku ciąż mnogich szybko dojdziemy do przekonania, że lepszym, a na pewno bezpieczniejszym rozwiązaniem, zarówno dla hodowcy, jak i dla samej samicy jest urodzenie jednego zdrowego, dobrze rozwiniętego cielęcia – najlepiej oczywiście płci żeńskiej. Jednakże trzeba przyzwyczaić się do wzrostu częstości występowania zjawiska ciąż mnogich w stadach o bardzo wysokiej produkcji mleka. Musimy więc pogodzić się z jego niekorzystnymi następstwami. Ocenę, czy jest się z czego cieszyć gdy w hodowli bydła mlecznego pojawiają się dwojaczki lub trojaczki – pozostawiam indywidualnie każdemu gospodarzowi. Grzegorz Pietrzak
Filia Gostyń, WCHiRZ
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
27
HODOWLA
||
Rasa VR wykazuje pozytywny trend, jeżeli chodzi o odporność na najpopularniejsze choroby występujące u krów.
Ze wszystkich
ras czerwonych
VikingRed
uznawana jest za najmocniejszą na świecie
Zaprzyjaźniona z wydajnością
Otrzymanie zdrowych i wydajnych krów mlecznych, o wysokiej długowieczności i doskonałych cechach płodności – to cel programu hodowlanego skandynawskiej rasy czerwonej VikingRed (VR). Zasługuje ona na szczególną uwagę spośród wielu ras czerwonych. Jej historia sięga ponad 125 lat i początkowo była typową rasą duńską. Rasa duńska czerwona to krowy nieco mniejsze od powszechnie znanych holsztyno-fryzów, ale wyróżniające się mocniejszą, bardziej zwartą budową. Jeśli chodzi o umaszczenie, to w rasie spotkamy zarówno sztuki łaciate, jak i całkowicie czerwone. Cechami charakterystycznymi są wysokie parametry tłuszczu i białka w mleku, mocne racice, doskonała płodność i zdrowotność wymienia, a także łatwość wycieleń. Ponadto zaletą rasy jest fakt, że nie uległa ona tak wysokiemu zinbredowaniu (dobór do rozrodu zwierząt spokrewnionych ze sobą) jak inne rasy mleczne. Międzynarodowa ocena Interbull rasę duńską czerwoną sklasyfikowała jako część
||
grupy ras czerwonych, jednak wyniki dowodzą, że bydło pochodzące z Danii przewyższa we wszystkich wartościach swoich odpowiedników z innych krajów Skandynawii. W Polsce jest to wciąż mało popularna wśród hodowców rasa, co zapewne wynika ze zbyt niskiego poziomu wiedzy na jej temat. By przedstawić, jak bydło duńskie czer wone odnajduje się w naszych
warunkach, odwiedziliśmy dwa gospodarstwa na Mazowszu, w których znaleźć możemy po kilkadziesiąt sztuk krów tej rasy. Mariola i Adam Paczóscy prowadzą nowoczesne gospodarstwo we wsi Korabie (pow. sokołowski). Ich stado utrzymywane jest w przestronnej, wolnostanowiskowej oborze wyposażonej w trzy roboty udojowe. Wśród 200 krów dojnych znajdziemy tu 30 sztuk rasy duńskiej czerwonej, reszta to HF-y. Wydajność stada waha się w granicach 9.000 kg mleka, 4,4% tłuszczu i 3,46% białka. Do zakupu krów duńskich czerwonych pana Adama zachęciły głównie parametry mleka.
C.D. NA STR. 30
Adam Paczóski to właściciel stada, którego wydajność wynosi 9.000 kg mleka o parametrach: 4,4% tłuszczu oraz 3,46% białka.
28
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
29
HODOWLA Charakterystyka rasy VikingRed Liczba krów
263.000 sztuk
Mleko
8.944 kg
Tłuszcz
384 kg
Tłuszcz
4,30%
Białko
313 kg
Białko
3,50%
Przedstawione liczby to średnia wyników wydajności rasy VR w stadach w Danii, Szwecji i Finlandii. Powyższe dane zostały zebrane w 2014 i 2015 r.
C.D. ZE STR. 28
Mleczarnia, do której oddaje mleko wymaga, żeby zawartość tłuszczu wynosiła minimum 4%. Wysokowydajne HF-y często schodzą poniżej tej wartości, dlatego też zdecydował się na domieszkę znacznie tłustszego mleka od „dunek”. Poza tym nie ukrywa, że bardzo podoba mu się umaszczenie tej rasy. Jeżeli chodzi o cechy, które wyróżniają krowy rasy duńskiej czerwonej od pozostałych członkiń stada, to hodowca zachwala ich zdolności adaptacyjne. – Pamiętam, kiedy przyjechał transport nowo zakupionych krów i do stada jednocześnie wpuszczone zostały czerwone dunki i holsztyno-fryzy. HF-y przez dobrych parę godzin stały w kącie i się trzęsły, podczas gdy czerwone od razy poszły do żłobu – wspomina gospodarz. Hodowca zwraca też uwagę na zdrowotność – wyższą odporność, łagodny temperament i lepsze wykorzystanie paszy. „Dunki” łatwiej też się zacielają i nie ma problemów z wycieleniami w czystości rasy. Pod względem wydajności VR-y nie odbiegają zbytnio od holsztyno-fryzów. Przykładowa sztuka VR ze stada skończyła drugą laktację w 350 dniu i dała 8.900 kg mleka. Wyróżnia je również to, że „dają” mleko równomiernie przez całą laktację. HF-y zazwyczaj najpierw się rozdajają, potem w szczycie laktacji dają
||
po kilkadziesiąt litrów mleka, a po zacieleniu ich wydajność gwałtownie spada. W rasie duńskiej czerwonej tego procesu nie ma. Maria i Janusz Skup, ze wsi Skupie (pow. siedlecki), jako pierwsi w swojej okolicy kupili bydło rasy duńskiej czerwonej. Gospodarze szybko zaczęli tę rasę polecać innym hodowcom. Ich stado liczy obecnie 70 krów dojnych, w tym 28 sztuk rasy duńskiej czerwonej. Hodowcy kupowali zwierzęta w paru rzutach, zarówno pierwiastki, jak i jałówki. W 2015 r. wydajność stada wyniosła 9.044 kg mleka, 4,18% tłuszczu i 3,51% białka. Analizując wyniki krów VR w stadzie państwa Skup, można się miło zdziwić – najstarsza krowa rasy duńskiej czerwonej jest aktualnie w czwartej laktacji i na 284 dzień doju uzyskała już wydajność 11.125 kg mleka przy zawartości białka 3,48% i tłuszczu 3,72%! Natomiast kupione ostatnio pierwiastki są teraz w okolicach dwusetnego dnia doju i mają już po 7.000 kg mleka. Stado państwa Skup jest różnorasowe i kolorowe. Znajdziemy tu krowy holsztyńsko-fryzyjskie w odmianie czarno-białej i czerwono-białej, a także płowe Brownswisski. Nie dziwne więc, że pierwotnie o decyzji kupna sztuk rasy duńskiej czerwonej zadecydowało tu jej umaszczenie. Pierwsze kupione dunki bardzo dobrze się zaadaptowały, nie było z nimi problemów, dlatego więc zaczęto dokupywać następne
|
Charakterystyczną cechą rasy czerwonej duńskiej jest silna, krzepka budowa.
sztuki. Gospodarze uważają, że rasa VR wyróżnia się wysoką wydajnością i dobrymi parametrami białka i tłuszczu. Ponadto zwierzęta te mają łagodne usposobienie, dobrze się zacielają i łatwo cielą. Wśród krów tej rasy jest też dużo mniej zapaleń wymienia i chorób racic. Ogólnie, jak zauważa pani Maria, zdrowotność rasy duńskiej czerwonej jest lepsza. – Dunki wywodzą się z kraju, gdzie nie ma IBR i BVD, więc i ta zdrowotność w genach jest większa. Ze względu na wyższą podatność na choroby, HF-y szybciej wypadają ze stada – mówi gospodyni. Rasa duńska czerwona uznawana jest za najmocniejszą ze wszystkich ras czerwonych na świecie. Charakteryzuje się najwyższą produkcją ze wszystkich mlecznych ras czerwonych. Jest również znana z wyjątkowej zdrowotności wymienia. Dzięki wysokiej produkcji, unikatowej zdrowotności i płodności rasa VD jest też idealna do krzyżowań międzyrasowych. Mniej problemów, więcej czasu i większy zysk. Joanna Golec,
Koordynator
ds. rozwoju programu hodowlanego ,
P.H. KONRAD Fot. P.H. Konrad
Wydajność stada Marii Skup w ubiegłym roku wyniosła 9.044 kg mleka, 4,18% tłuszczu oraz 3,51% białka.
30
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
31
Nowoczesne standardy nawożenia Siarka a plonotwórcze działanie azotu Pod koniec XX wieku zauważalne stało się pogorszenie zaopatrzenia gleby w siarkę, a w niektórych krajach wysoko rozwiniętych pojawiły się sygnały o niedoborach tego pierwiastka. Jest to poniekąd efektem działań proekologicznych przemysłu oraz postępu w zakresie odsiarczania spalin z zakładów energetycznych, zmierzających do ograniczenia emisji związków siarki do atmosfery. Oznacza to światowy deficyt tego pierwiastka w glebie wynoszący obecnie 7–8 mln t. Na niedobór siarki w glebie wpływa też stosowanie nawozów o ograniczonej zawartości siarki oraz coraz częstsze występowanie w uprawach odmian roślin o wysokich plonach i o zwiększonym zapotrzebowaniu na siarkę, a także zwiększenie areałów roślin siarkolubnych, np. rzepaku. Pod względem wymagań w stosunku do siarki rośliny można podzielić na trzy grupy: rośliny o bardzo dużym zapotrzebowaniu na siarkę – rzepak, kapustne, cebula, czosnek – ze średnim plonem rośliny te pobierają ok. 50 kg siarki z 1 ha; rośliny o dużym zapotrzebowaniu na siarkę – rośliny motylkowe (koniczyna, lucerna) oraz kukurydza i buraki – średni pobór ok. 40 kg siarki z 1 ha; rośliny o niewielkim zapotrzebowaniu na siarkę – ziemniaki, trawy (w tym zboża) – średni pobór do 25 kg siarki z 1 ha. Na terenie Polski gleby o niskiej zawartości siarki przekraczają 50%, z tego względu celowe jest zwiększanie zawartości siarki w glebie poprzez odpowiednie dodatkowe nawożenie tym składnikiem. Najbardziej do-
godną formą siarki w glebie jest forma siarczanowa, która jest jedyną jej postacią przyswajalną przez rośliny uprawne. Rośliny dla prawidłowego rozwoju wymagają zrównoważonego żywienia wszystkimi składnikami pokarmowymi. Zapotrzebowanie na siarkę wzrasta proporcjonalnie do ilości azotu pobieranego przez rośliny. Badania naukowe dowodzą na silną interakcję pomiędzy wysokością nawożenia azotem i dawkami siarki. Wskazane jest zachowanie następujących proporcji N do S – rzepak 5 : 1, kukurydza 6 : 1, zboża 7 : 1. Niedobór 1 kg siarki w glebie ogranicza pobranie do 10 kg azotu. Zarówno zbyt niskie, jak i za wysokie stężenia składników (również siarki) pogarszają jakość produktów roślinnych. Siarka zaliczana jest do podstawowych składników pokarmowych warunkujących rozwój wszystkich organizmów żywych. decyduje o prawidłowym rozwoju roślin; poprawia jakość plonów i walory smakowe; jest jednym z podstawowych składników białka, niektórych witamin i enzymów; zwiększa odporność roślin na choroby i szkodniki oraz na wyleganie zbóż. Niedobór siarki ogranicza: rozwój i plon roślin; zawartość i jakość białka, obniża zawartość cukrów i tłuszczów (rośliny oleiste); nadmierne gromadzenie się azotanów w roślinie.
Odpowiedzią Grupy Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” S.A. na zapotrzebowanie rynku są NOwe NAwOZy PłyNNe Z dOdAtkiem SiArki
Szczegóły na www.pulawy.com
Nowoczesne standardy nawożenia
Płynna formuła na sukces
20% N + 6% S 28% N, 30% N, 32% N
26% N + 3% S
Skłodowski Spółka Jawna 07-323 Zaręby Kościelne ul. Czyżewska 20 tel. 86 270 69 00, fax. 86 270 69 44 email: biuro@sklodowski.com.pl
www.sklodowski.com.pl Grupa Azoty Zakłady Azotowe ,,PUŁAWY” S.A. Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 13, 24-110 Puławy tel.: 81 565 21 03, fax: 81 565 31 17 e-mail: nawozy@pulawy.com
www.pulawy.com
HODOWLA
||
Elita Podlaskich hodowców z powiatów: białostockiego, bielskiego, kolneńskiego, łomżyńskiego, siemiatyckiego, wysokomazowieckiego i zambrowskiego.
Podlascy
hodowcy z wizytą w W ielkopolsce
Byczy wyjazd
Rolnicy z północno-wschodniej Polski w ostatnich latach bardzo się rozwinęli. Kiedyś hodowcy z Podlasia przyjeżdżali do Wielkopolski „podpatrywać” najnowsze rozwiązania wykorzystywane w hodowli bydła, a także szkolić się w zakresie ich stosowania. Dzisiaj natomiast nie odstają pod względem innowacyjności w swoich gospodarstwach od kolegów z zachodu Polski, a ich wspólne spotkania są świetną okazją do wymiany doświadczeń związanych z wprowadzanymi do codziennej pracy udoskonaleniami. Tak uważa Jakub Krasuski, zastępca dyrektora filii Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt oraz koordynator handlowy na region Podlasia, Mazowsza i Lubelszczyzny – główny organizator wyjazdu podlaskich rolników do Wielkopolski. Dwudniowy wyjazd rozpoczął się już o godz. 4 rano we wsi Kruszewo-Wypychy koło Sokół. Tutaj zebranych ugościł po staropolsku jeden z pomysłodawców wycieczki – Andrzej Remisiewicz, właściciel firmy Trans-Rol. Przyjazna atmosfera sprawiła, że dziewięciogodzinna podróż minęła bardzo szybko. Na miejscu, nie kryjąc zadowolenia z wizyty, gości przywitał Andrzej Baehr, prezes zarządu WCHiRZ, zapraszając do zwiedzania swojej centrali w Tulcach. W pierwszej kolejności zaprezentowano buhaje z najnowszej oferty. Goście z Podlasia mieli okazję zobaczyć między innymi następujące rozpłodniki: Jaguar (gPF 152), Tracer (gPF 149), Powerboss (gPF 149) oraz Mogty (gPF 141). – Są to młode reproduktory, ocenione metodą genomową, które osiągnęły w ostatniej wycenie wysokie indeksy gPF, dzięki temu znalazły się nie tylko w czołówce rankingu poznańskiej spółki, ale przede wszystkim na czele 34
rankingu krajowego – zachwalał z dumą Jakub Krasuski. Następnie elita podlaskich gospodarzy wysłuchała wykładu Marty Czekalskiej, specjalisty do spraw hodowli WCHiRZ, która opowiadała o roli jaką odgrywa polska populacja bydła mlecznego na arenie międzynarodowej, a także o różnicach pomiędzy tradycyjną i genomową metodą oceny wartości hodowlanej buhajów. Po szybkim obiedzie na hodowców czekały kolejne atrakcje. Największą z nich było zwiedzanie browaru Lech, gdzie można było poznać ciekawą historię browarnictwa, zwiedzić najważniejsze miejsca związane z produkcją złotego trunku, a na koniec skosztować niedostępnego na Podlasiu miejscowego specjału. Ostatnim punktem pierwszego dnia wycieczki była wytworna kolacja, na której nasi rolnicy podpytywali poznańskich specjalistów o wszelkie tajniki oceny genomowej, a także dzielili się opiniami na temat mleczności w swoich stadach. Drugi dzień to już praktyczna wymiana doświadczeń podczas wizyty w trzech gospodarstwach hodowlanych znajdujących się pod Poznaniem. Najpierw odwiedziliśmy gminę
Pępowo, gdzie we wsi Wilkonice gospodarują Violetta i Andrzej Jackowscy. Ich areał to 30 ha użytków rolnych – w tym 27,5 ha gruntów ornych i 2,5 ha użytków zielonych. Struktura obecnych zasiewów to: 2 ha zboża (pszenica), 2,5 ha buraki cukrowe, 5,5 ha lucerna, a 17 ha – oczywiście kukurydza. Dodatkowo gospodarzom udało się wydzierżawić 15 ha łąk. Aktualne pogłowie stada gospodarzy z Wielkopolski to 46 krów, 30 jałówek oraz buhajki odchowywane w gospodarstwie. Państwo Jackowscy bardzo życzliwie przyjęli gości, częstując własnymi wypiekami i opowiadając jednocześnie o swoim stadzie i ostatnich inwestycjach. – Nową oborę wolnostanowiskową na rusztach użytkujemy od 2014 r. Budynek inwentarski przeznaczony jest na sto sztuk bydła, w tym 60 krów dojnych. Średnia wydajność mleka od sztuki w naszej hodowli za 2015 r. wyniosła 10.079 kg. Natomiast liczba zużytych porcji nasienia na jedną ciążę to 1,97 – mówi Andrzej Jackowski. Rolnicy z Wilkonic ściśle współpracują z WCHiRZ-em. Najstarsza krowa w stadzie C.D. NA STR. 36
PODLASKIE AGRO
HODOWLA
||
Podczas zwiedzania laboratorium oraz banku nasienia buhajów można było poznać drogę od momentu pobrania nasienia aż do uzyskania zamrożonej w azocie porcji. Jak widać humory wszystkim dopisują.
C.D. ZE STR. 34
jest z 2007 r. Urodzone dziewięć lat temu zwierzę jest w szóstej laktacji, jej wydajność życiowa wynosi na ten moment 53.000 kg, podczas czwartej laktacji – 9.600 l. Głównym kryterium selekcyjnym, którym kierują się specjaliści z Wielkopolskiego Centrum opiekujący się bydłem Violetty
i Andrzeja Jackowskich, jest indeks PF (Produkcja i Funkcjonalność). Obecnie średnia ocena stada jest na poziomie 110 PF. Pierwiastki mają tę średnią na poziomie 118 PF. W pierwszej laktacji taka „mućka” potrafiła osiągnąć wydajność 9.733 litrów. Ambitni hodowcy chcieliby za jakieś cztery lata mieć krowy już z indeksem 130 PF. Warto nadmienić, że rolnicy w swojej oborze
korzystają z systemu SCR – bardzo skutecznego narzędzia do monitorowania reprodukcji i stanu zdrowia bydła w czasie rzeczywistym. Następnie podlascy hodowcy udali się do gospodarstwa Sylwii i Bogdana Maćkowiaków w Nieparcie, gdzie można było zobaczyć pierwszą oborę wolnostanowiskową wybudowaną w Wielkopolsce. – Pomysły na prowadzenie stada hodowlanego krów o profilu mlecznym pojawiły się w naszej rodzinie w 1997 r. – opowiadają właściciele. – Zaczynaliśmy od 11 ha i czterech krów. W tym czasie nikt w regionie nie miał takiego gospodarstwa, więc problemem było i zdobycie kredytu, jak również pomoc doradcza z ODR-ów. Obecnie gospodarze mają 230 krów, natomiast ich stado (z młodzieżą i bykami) liczy 600 sztuk bydła. Jak podkreśla Sylwia Maćkowiak, w obecnej oborze jest mało miejsca i nie jest ona zbyt pokazowa, dlatego rolniczka poważnie myśli o nowym budynku inwentarskim na rusztach, który będzie w pełni zmechanizowany. Areał gospodarzy, jak na posiadaną C.D. NA STR. 38
||
Kamil Topczewski i Krzysztof Drągowski oceniają TMR w oborze u Państwa Jackowskich.
||
Ruszta w oborze w Wilkonicach ustawione są w idealnej płaszczyźnie, co sprawia, że zwierzęta mają w pełni zdrowe racice.
36
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
37
HODOWLA C.D. ZE STR. 36
liczbę zwierząt, nie jest zbyt duży, bo liczy 90 ha oraz 30 ha dzierżawy. Dlatego hodowcy z Niepartu zaopatrują się w okolicznej cukrowni w mokre wysłodki, które zakiszają – w tym roku zakupili ok. 1.700 ton. Warto zaznaczyć, że oprócz prowadzenia gospodarstwa, pani Sylwia jest doradcą i prowadzi sprzedaż robotów Lely. Ostatnim miejscem na trasie wycieczki był Zakład Doświadczalny Instytutu Zootechniki PIB w Pawłowicach. Mieliśmy tam możliwość zwiedzenia budynków inwentarskich należących do Instytutu oraz zapoznania się z zastosowanymi rozwiązaniami. – Zauważyłem, że największe wrażenie zrobiły na hodowcach nowoczesna obora dla krów mlecznych i jałownik wyposażone w systemy i urządzenia umożliwiające pełne zarządzanie stadem – przypomina Jakub Krasuski. Wielkopolskie Centrum Hodowli oraz Instytut Zootechniki w Pawłowicach wiąże bliska, wieloletnia współpraca, a dr Ireneusz Dymarski, dyrektor Zakładu Doświadczalnego, poza pełnioną funkcją jest także przewodniczącym Rady Hodowlanej WCHiRZ. Na zakończenie pobytu goście z Podlasia zwiedzili XVIII-wieczny pałac w Pawłowicach. A co sądzą o wyjeździe nasi hodowcy? Otóż wszyscy zgodnie podkreślają, że takie wyjazdy pozwalają się rozwijać i zobaczyć jak „od środka” wygląda praca w centrum hodowli unasieniania. – Wyjazd był bardzo ciekawy – przyznaje Krzysztof Drągowski ze wsi Dzierżki (gm. Poświętne). – Mieliśmy okazję wymienić się doświadczeniami z hodowcami z Wielkopolski. Z pewnością jest to bardzo udana forma
||
Sylwia Maćkowiak (druga z prawej) odpowiada o swojej hodowli.
promocji WCHiRZ, które zdobywa coraz większe uznanie na Podlasiu. – Nasze gospodarstwo od ponad roku współpracuje z WCHiRZ-em – mówi Anna Żochowska-Stabińska ze wsi Kamińskie Wiktory (gm. Poświętne). – Kupujemy od nich nasienie, a ich specjaliści doradzają nam w naszej hodowli. Bardzo fajnie było zobaczyć na żywo buhaje, które do tej pory oglądałam wyłącznie na zdjęciach zamieszczanych w katalogach. Wielkopolskie Centrum Hodowli cenię głównie za profesjonalną obsługę i takie ludzkie podejście, co w trudnych czasach, przy problemach, z którymi borykają się Podlascy hodowcy, jest ważne. Rolniczka z Kamieńskich Wiktorów dodała również z dumą, że spółka zakupiła już dwa buhajki z jej gospodarstwa i będą one wkrótce dostępne w ofercie WCHiRZ. Wycieczka do Poznania przyniosła też wymierne korzyści zarówno dla WCHiRZ, jak i dla
naszych rolników. Świetnym tego przykładem jest chociażby osoba Wojciecha Wojtkowskiego ze wsi Franki-Dąbrowa (gm. Kobylin Borzymy), który zdecydował się na zakup nasienia seksowanego buhaja Part z bardzo wysokim indeksem gPF 156. Jak się okazało, był to początek „morza” zamówień, które popłynęło od uczestników wycieczki. I to już koniec bardzo udanej wycieczki do Wielkopolski. Po dziewięciu godzinach znowu byliśmy w swoich domach. Podróż na szczęście minęła błyskawicznie, a to wszystko za sprawą Jakuba Krasuskiego, Doroty Nowak i Łukasza Roszkowskiego, którzy zasypywali wszystkich setkami wesołych historii i rubasznych dowcipów. Część z nich udało mi się zapamiętać i zamieścić w dziale rozrywka na końcu aktualnego numeru „Podlaskiego Agro”. Tekst i Fot. Szymon Martysz
||
Pawłowice od lat należą do krajowej czołówki zakładów osiągających wysokie wydajności w produkcji mleka.
38
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
www.maszyny- ufnal.pl
PODLASKIE AGRO
39
WETERYNARIA Ketoza
przeżuwaczy (K etosis bovis ) – choroba wynikająca z problemu transportu glukozy do krwi
Krowa na słodko
Jest chorobą przemiany materii. Powstaje w w yniku zabur zeń metabolizmu węglowodanów i tłuszczów. Cechą charakterystyczną ketozy – bo o tej chorobie mowa – jest zby t duże gromadzenie się związków ketonowych we krwi, moczu, mleku i wydychanym powietrzu. Objawom ketozy towarzyszy zmniejszanie się ilości glukozy we krwi. Ostatecznie może dojść do zwyrodnienia tłuszczowego wątroby. Choroba dotyczy zwierząt przeżuwających, tj. krów, owiec i kóz. Ze względu na przyczynę powstawania choroby, wyodrębnia się trzy rodzaje ketozy: pierwotną, która występuje w okresie poporodowym, wtórną, będącą efektem powikłania po innych chorobach, pokarmową, występującą przy zaburzeniach ze strony przewodu pokarmowego. Ketoza pierwotna występuje w szczycie laktacji, tuż po porodzie, i utrzymuje się aż do ośmiu tygodni. Jej przyczyną jest ujemny bilans energetyczny spowodowany zachwianiem równowagi między ogromnym zapotrzebowaniem na związki pokarmowe przy dużej laktacji, a niemożliwością pobrania i przetworzenia dużej ilości paszy, aby te zapotrzebowanie zaspokoić. W procesie trawienia karma dostaje się do przewodu pokarmowego krowy i tam rozkładana jest przez drobnoustroje żwacza do lotnych kwasów tłuszczowych (kwas octowy, propionowy, masłowy). Kwasy te, przez ścianę żwacza, wędrują do krwi i stają się źródłem energii oraz wchodzą w proces biosyntezy jako półprodukt do produkcji tłuszczu, białka i laktozy. Wysoka podaż związków pokarmowych sprawia, że bakterie trawienne żwacza nie są w stanie ich „przerobić”, dlatego do krwi przenika zbyt mała ilość glukozy w porównaniu do zapotrzebowania na jej duże zużycie i produkcję mleka. Doprowadza to do zaburzeń przemiany węglowodanowej. Tłusta krowa przed porodem wcale nie świadczy o tym, że jej krew jest źródłem glukozy. Tłuszcz nagromadzony w organizmie krowy powoduje 40
nadmierną produkcję ciał ketonowych, które jeszcze bardziej pogłębiają ketozę. Sytuacja nasila się szczególnie zimą, kiedy podawanie zbyt dużej ilości kiszonek lub wysłodków buraczanych pogłębia niedobory energetyczne. Krowa nie jest w stanie przetrawić takiej ilości paszy. Dietę zwierząt trzeba uzupełniać paszami treściwymi, które są źródłem białka i kwasów organicznych potrzebnych do przemian energetycznych. Krowa jest przeżuwaczem, a więc kęsy pokarmu połknięte do żwacza po pewnym czasie wracają do pyska, gdzie są ponownie przeżuwane, naślinione, rozdrobnione i ponownie połknięte do żołądka. Aby ten proces przebiegał prawidłowo zwierzęta muszą zjadać słomę lub siano, to ich włókna stanowią podstawowy produkt wypełniający przewód pokarmowy krowy. Ketoza wtórna to efekt niedożywienia krowy spowodowany przez choroby, które nie pozwalają przyjąć jej dostatecznej ilości pokarmu. Może to być niestrawność, urazowe zapalenie czepca, otrzewnej, rozszerzenie i przemieszczenie trawieńca, zapalenia wymienia, macicy, płuc. Dochodzi do zaburzeń czynności wątroby, która bierze również udział przy produkcji glukozy poprzez wpływ na prawidłowe trawienie i produkcję
żółci i enzymów trawiennych, które wędrują do przewodu pokarmowego. I jeszcze ketoza pokarmowa. Jest to efekt skarmiania zbyt dużą ilością kiszonek zawierających kwas masłowy. Karma węglowodanowa w przewodzie pokarmowym przeżuwaczy jest rozkładana, w procesie bakteryjnej fermentacji, na lotne kwasy tłuszczowe (octowy, propionowy, masłowy). Przy dużej podaży łatwostrawnych węglowodanów, a więc śruty zbożowe, buraki cukrowe, pastewne, kiszonka, melasa, a małej ilości siana i słomy dochodzi do ketogennej fermentacji w żwaczu i nadprodukcji kwasu masłowego, który jest przyczyną ketozy. Takie właśnie żywienie jest przyczyną ketozy. Na tym etapie popełniamy najwięcej błędów, którym sami możemy zapobiegać. Najbardziej widoczne objawy chorobowe to zmniejszenie masy ciała krowy i brak apetytu. Na początku krowa zjada mniej pasz, kiszonek, a dopiero później pasz treściwych. Powstaje tzw. objaw przeszukiwania lepszych kąsków w żłobie. Zauważalna jest mniejsza ilość paszy przeżuwanej w pysku (mniejsza liczba aktów przeżuwania), a na końcu upośledzenie aktywności ruchowej przedżołądków. Lewy dół głodowy ulega zapadnięciu, a przy omacywaniu jest prawie pusty.
C.D. NA STR. 42
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
41
WETERYNARIA C.D. ZE STR. 40
Kał początkowo jest twardy i gęsty ze śluzem, a później wodnisty i cuchnący. Zwierzę dziwnie się zachowuje, tzn. może być nerwowo pobudzone lub apatyczne. Może wiązać się to z wystąpieniem ketozy z objawami nerwowymi. Krowa leży tak, jak przy porażeniu okołoporodowym lub dochodzi do stanu śpiączki. Przy pobudzeniu nerwowym występuje parcie na oślep na ścianę, błądzenie po oborze, dreptanie w miejscu, ryczenie. Przy podawaniu zastrzyków zwierzę ryczy, co wiąże się z nadwrażliwością skóry na ból. Gdy krowa przeżuwa może wystąpić silny ślinotok, ale może to być także przeżuwanie tzw. na pusto bez przeżuwania karmy. Krowa liże skórę, gryzie odzież, metalowe rury, drewno, ogrodzenie. Może gryźć ziemię, kamienie, różne przedmioty jak wiadra, widły, łopaty. W czasie ruchu potyka się o przedmioty, chwieje się, wchodzi na płoty, na inne zwierzęta lub ma parcie na ludzi. Zawsze towarzyszy chorobie spadek wydajności mlecznej – mleko jest gęste, kwaśne, ma gorzki smak, a przy gotowaniu warzy się. Postępuje wychudzenie i spadek masy ciała. Ze strony układu oddechowego i krążenia nie ma żadnych zmian. Temperatura zwierzęcia jest w normie. Ketozę diagnozuje się na podstawie zmiany we krwi, moczu czy mleku. Krew ma podwyższony poziom ciał ketonowych, lipidów (tłuszczy) oraz wyraźny spadek poziomu glukozy. Przy zmianach wątrobowych podwyższa się poziom bilirubiny oraz aktywność enzymów wątrobowych, takich jak AST i GGT. Te wskaźniki można określić dopiero w laboratorium poprzez badanie krwi. Natomiast hodowca może sam ocenić poziom ciał ketonowych w mleku lub moczu za pomocą pasków ketonowych lub testów
42
||
Prawidłowe, zbilansowane żywienie, dostosowane do wydajności i potencjału krowy, zazwyczaj potrafi zapobiec ketozie.
probówkowych. Mleko ma wyraźny zapach i smak kwasu, co eliminuje je z przetwórstwa. Gdy już wystąpią pierwsze objawy chorobowe, rokowanie jest zawsze dobre. Choroba trwa zaledwie 5-7 dni gdy zastosujemy leki, a przede wszystkim zadbamy o dobre żywienie. Krowy wychudzone wracają do przyjmowania odpowiedniej ilości paszy po 10-14 dniach, ale potrzebują więcej czasu, by wątroba wróciła do swojej normalnej produkcji enzymatycznej i uległa regeneracji. Jak leczyć i żywić, by zapobiegać tej chorobie napiszę w jednym z kolejnych wydań Podlaskiego Agro. Fot. Podlaskie Agro
QQ Józef Wszeborowski, lekarz weterynarii
Przychodnia dla zwierząt 16-061 Juchnowiec Dolny 98 tel. 85 71-96-100 608-155-871
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
Maksymalna wydajność Silotite Pro 750mm o długości 1950m daje możliwość owinięcia większej liczby bel z rolki. Zwiększa wydajność owijarki dzięki rzadszym zmianom rolek na pełne i krótszym okresom przestoju maszyny. Lepsza bariera przed dostępem tlenu poprawiająca przebieg procesu kiszenia i zapewniająca lepszą konserwację paszy. Folia jest wystarczająco mocna, aby wytrzymać przy dużej prędkości nowoczesnych owijarek. Spełnia rygorystyczne standardy, co zostało potwierdzone atestem wydanym przez Szwedzki Instytut Techniczny SP. Nowe, praktyczne opakowanie w formie rękawa foliowego. Pozwala na obniżenie kosztu owijania bel.
Idealnie szczelne owinięcie
www.silotite.com
PODLASKIE AGRO
43
MASZYNY Na co zwrócić
uwagę sprawdzając stan techniczny ciągnika przed sezonem wiosennych prac polowych
Na złotówce długo nie pojedzie
||
Codzienna, prawidłowa obsługa ciągnika zwiększa jego żywotność i zmniejsza awaryjność. Trzeba rolnej. Na zdjęciu (od lewej): Andrzej Kamiński – wicedyrektor ZSR CKP w Białymstoku i Jan Grochowski – nauczyciel mechanizacji rolnictwa z uczniami.
Zapewne nikt z rolników przed codziennym uruchomieniem ciągnika nie sprawdza poziomu oleju w układzie smarowania, płynu chłodniczego i hamulcowego, połączeń śrubowych i ciśnienia w oponach. Rzut oka na koła, poziom paliwa już niemal „w drodze” i... do pracy. A wszystkie powyższe czynności to podstawowa obsługa, która powinna być powtarzana – jak pacierz – przynajmniej raz dziennie. Skoro zaniedbujemy nasz sprzęt na co dzień, może warto właśnie teraz, u progu wiosennych prac polowych poświęcić mu więcej czasu. Czynności z tzw. podstawowej obsługi może samodzielnie wykonać każdy rolnik. Każdy wykwalifikowany traktorzysta – prostuje mnie Andrzej Kamiński, wicedyrektor Zespołu Szkół Rolniczych CKP w Białymstoku, którego poprosiłam o pomoc w przygotowaniu tego artykułu. – Na wstępie trzeba wyraźnie podzielić ciągniki na dwie grupy: maszyny starszej generacji i ciągniki z tzw. górnej półki cenowej, czyli te nowoczesne – wyjaśnia Andrzej Kamiński. – W przypadku tych drugich nie ma praktycznie mowy o samodzielnej obsłudze, bo ogranicza się ona jedynie do zalania paliwa. Jeśli pojawia się błąd w układzie oprzyrządowania elektronicznego, na tablicy rozdzielczej wyświetlany jest komunikat. Tylko serwis, za pomocą właściwego oprogramowania, jest w stanie go odczytać i usunąć, likwidując oczywiście wcześniej jego przyczynę. Tak więc skupimy się na traktorach starszych, okazuje się bowiem, że to one dominują na podlaskich wsiach. Z sondaży przeprowadzanych przez nauczycieli ZSR wśród uczniów wynika, że dwie trzecie ciągników, używanych przez rodziców młodzieży, to maszyny starsze. 44
– Dwie, trzy osoby w klasie deklarują posiadanie nowoczesnych ciągników – uzupełnia dyrektor. – Wśród pozostałych dominują 60-tki i 30-stki, MTZ, Jumzy, Zetory, jak też ciągniki sprowadzone z zachodu, które tam już „przechodziły” swoje i mają swoje lata. Uczymy młodzież, by nie lekceważyć codziennych czynności przygotowawczych, które rolnik musi zrobić sam we własnym zakresie. Jest to ważne, bo zwiększa żywotność ciągnika i sprawia, że jest on mniej awaryjny. Wgłębiamy się więc w techniczne informacje oddając głos Janowi Grochowskiemu, nauczycielowi mechanizacji rolnictwa. – Zacznę od tego, że używamy tylko ciągniki sprawne technicznie, czyli takie, które mają aktualne badania techniczne – wyjaśnia. – W przypadku nowych ciągników badania są ważne trzy lata, starszych – dwa lata. Diagnosta ocenia stan ciągnika, ale to rolnik powinien każdego dnia sprawdzić, czy on jest zdatny do pracy. Schemat przeglądów został opracowany na podstawie przepracowanych godzin. Zakładając, że średnio ciągnik pracuje 8-10 mth dziennie (oczywiście w sezonie) wyróżnia się pięć kolejnych przeglądów, które wyglądają następująco:
PI...................................co 8-10 mth PII.................................. co 100 mth PIII................................. co 200 mth PIV.................................co 400 mth PV..................................co 800 mth Przy czym każdy kolejny przegląd poprzedza poprzedni. Dla przykładu, jeśli robimy przegląd PII, to wykonujemy wszystkie czynności wymagane PI plus te wynikające z PII. Przeglądy do trzeciego włącznie może wykonywać wykwalifikowany traktorzysta, powyżej – wykonuje zakład naprawczy. Czynności wynikające z przeglądu PI: QQ oględziny zewnętrzne, w tym kontrola połączeń śrubowych i kompletności elementów; szczególną uwagę na śruby trzeba zwracać po naprawach, czasami zapomina się dokręcić śrubę, rolnik jeździ jakiś czas i okazuje się że część z nich zgubiła się; rolnik nie zwraca uwagi, że zgubił dwie śruby trzymające koło – zwróci uwagę, gdy zostaną dwie (uśmiech), QQ kontrola poziomu oleju i szczelności układu smarowania, QQ kontrola poziomu płynu chłodniczego w układzie chłodzenia i szczelności układu, QQ kontrola poziomu paliwa, C.D. NA STR. 46
PODLASKIE AGRO
Fot. Barbara Klem
ją znać jak abecadło i tego uczy się młodzież szkoły
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
45
MASZYNY C.D. ZE STR. 44 QQ kontrola układu kierowniczego ze szczegól-
nym zwróceniem uwagi na punkty smarowania, czyli przeguby kulowe, QQ kontrola szczelności układu hydraulicznego, czyli podnośnika i układu hydrauliki zewnętrznej, QQ kontrola płynu hamulcowego (jeżeli są hamulce hydrauliczne) i stanu hamulców – manualne sprawdzenie poprzez naciśnięcie na pedał, QQ kontrola stanu ogumienia i ciśnienia powietrza w ogumieniu, które powinniśmy dobierać do rodzaju wykonywanych prac: do prac polowych zmniejszamy ciśnienie, do transportu – podwyższamy, QQ kontrola oświetlenia pod kątem zasad ruchu drogowego. I jeszcze parę spraw, które choć stare jak świat, wciąż istnieją, a nie powinny. Bezpieczniki – po to są bezpiecznikami, aby nas zabezpieczać np. przed zapaleniem się ciągnika. Rolnicy wciąż jeszcze bez szukania powodów ich przepalenia, blokują je złotówką lub gwoździem. Trzeba znaleźć przyczynę, sama wymiana bezpiecznika nie załatwia sprawy. Akumulator – rolnicy, szczególnie ci posiadający stare Ursusy, gdzie dwa akumulatory były w trudno dostępnym miejscu, nauczyli się, że do nich się nie zagląda. Czerwona kontrolka na tablicy się nie świeci, akumulator działa. Koniec. Okresowo akumulator powinno się sprawdzać, raz lub dwa w miesiącu – rzecz jasna nie mówimy o akumulatorach bezobsługowych. – O prawidłowej pracy akumulatora świadczy ilość prądu rozruchowego – mówi Jan Grochowski. – A to zależy od ilości elektrolitu i jego gęstości. Kupno areometru nie jest dużym wydatkiem, kosztuje ok. 10 zł. – Dla rolnika instrukcja obsługi ciągnika powinna być jak abecadło, z którego korzysta nieustannie – kończy Andrzej Kamiński. – Widzimy, że dzieje się tak coraz częściej. Cieszymy się, bo to po części młodzież przynosi do gospodarstw taki zwyczaj. Po roku 2000 zaczął się pojawiać bardziej nowoczesny sprzęt, wymagający trudniejszej obsługi. Sięgnięcie po instrukcję okazuje się konieczne. Coraz bardziej skomplikowany sprzęt, naszpikowany elektroniką – niewątpliwie ułatwia pracę. Jednak jego obsługa nie jest tak prosta, że wsiadł, odpalił i pojechał. Z tego powodu w ZSR pojawi się już od września tego roku nowy kierunek – technik mechanizacji rolnictwa i agrotroniki. Wydaje się być bardzo atrakcyjny, więc polecamy go mocno młodzieży.
Przykład braku dbałości o stan techniczny akumulatora.
Sprawdzenie poziomu elektrolitu (10 mm ponad płyty akumulatora) oraz stopnia naładowania akumulatora poprzez określenie gęstości elektrolitu za pomocą areometru (akumulator naładowany – gęstość powinna wynosić 1,285 g/cm3, kolor zielony na pływaku areometru). Konserwacja zacisków akumulatora za pomocą wazeliny technicznej.
Sprawdzanie ciśnienia powietrza w ogumieniu za pomocą manometru. Wartość ciśnienia powinna być zgodna z instrukcją obsługi dla danego ciągnika.
Sprawdzanie poziomu cieczy chłodzącej w ciągniku, który nie jest wyposażony w zbiornik wyrównawczy.
Sprawdzanie poziomu cieczy chłodzącej w ciągniku, który jest wyposażony w zbiornik wyrównawczy.
Poziom oleju silnikowego sprawdzamy w ramach obsługi codziennej za pomocą miarki przy ciągniku ustawionym na poziomej powierzchni. Powinien zawierać się pomiędzy minimum a maksimum.
Barbara Klem
Fot. ZSR CKP Białystok
46
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
Dni otwartych drzwi
Zapraszamy do odwiedzenia 3 nowoczesnych obór Alicja i Andrzej Szczepańscy
Agnieszka i Leszek Samluk
Jadwiga Gorlo
Zapraszają w sobotę,
Zapraszają w sobotę,
Zaprasza w sobotę,
23 kwietnia w godzinach 10:00-14:00 do odwiedzenia nowej obory wolnostanowiskowej wyposażonej w 2 roboty udojowe VMS™ DeLaval
Pomaski Wielkie 8 06-200 Maków Mazowiecki Tel. kontaktowy 605 732 634
PODLASKIE AGRO
23 kwietnia w godzinach 10:00-14:00
do odwiedzenia nowej obory wolnostanowiskowej dla 200 krów wyposażonej w dojarnię
30 kwietnia w godzinach 10:00-14:00
bok w bok 2x12 P2100
do odwiedzenia nowej obory wolnostanowiskowej wyposażonej w 2 roboty udojowe VMS™ DeLaval
Murawy 12 18-421 Piątnica Tel. kontaktowy 605 518 108
Zatyki 43 19-400 Olecko Tel. kontaktowy 605 319 788
47
MASZYNY
Precyzyjne
siewniki pneumatyczne
Magiczne siewniki
Bogactwo wersji i opcji, wysoka jakość i trwałość oraz innowacyjne rozwiązania techniczne skutkujące dobrą precyzją siewu – to najważniejsze zalety podciśnieniowych siewników punktowych. Firmą, która od ponad trzech dekad specjalizuje się w produkcji takich maszyn jest MaterMacc. Siewniki MaterMacc z serii MS 4000 i MS 8000 mogą być wyposażone od 2 do 36 sekcji, na ramie sztywnej, rozsuwanej teleskopowo lub składanej hydraulicznie. Dostępne są też wersje z opatentowanym systemem Easy-Set, umożliwiającym łatwe przesuwanie sekcji wysiewających i ustawianie ich w wymaganych odstępach (min. to 27 cm) za pomocą dźwigni, bez użycia narzędzi. Wszystkie maszyny są wyposażone standardowo w oryginalne zespoły wysiewające MagicSem, kolektor szybkiego usuwania nasion z sekcji, 35 litrowy zbiornik na nasiona, przekładnię (21 nastaw odległości) i hydrauliczne znaczniki. Bogaty wybór opcji obejmuje m.in. podsiewacz nawozu, dozownik mikrogranulatu, opryskiwacze do nawozów i środków chemicznych, komputer sterujący, urządzenie odcinające wysiew w sekcjach, powiększony zbiornik ziarna (70 l), różne rodzaje kółek zamykających. MaterMacc produkuje również siewniki warzywnicze, także oparte na modułach MagicSem (jednym lub dwóch w każdej sekcji), oraz pielniki do upraw rzędowych.
Dwie sekcje
Siewniki MS 4000 i MS 8000 różnią się budową sekcji wysiewających, zawieszonych wahliwie na równoległobokach, odchylających się 48
w zakresie 26 cm. W tych pierwszych modelach są to sekcje z tylnym ogumionym kółkiem typu farmflex, dogniatającym nasiona i zamykającym bruzdę, służącym także do ustawiania głębokości roboczej. Z kolei w sekcjach MS 8000 do regulacji głębokości służą dwa koła ogumione, „obejmujące” redlicę z obu boków, a za dogniatanie nasion i zamykanie bruzdy odpowiadają pracujące z tyłu dwie regulowane rolki w układzie „V”. Jeśli chodzi o redlice, dostępne są zarówno płozowe, jak i dwutalerzowe (średnica 390 mm), przy czym modele MS 4000 mają w standardzie redlice płozowe, a talerzowe w opcji, natomiast MS 8000 – na odwrót. MaterMacc to również innowacyjna jednostka wysiewająca Twin do podwojonego wysiewu kukurydzy w tzw. „magicznym trójkącie”, czego efektem jest zwiększenie populacji siewu nawet o 30%. Zbierana masa na kiszonkę również zwiększa objętość o 30%.
i odpornego na ścieranie, który w porównaniu z aluminium jest także dziesięciokrotnie odporniejszy na wyginanie i skręcanie oraz wahania temperatury. Wewnątrz również znajdują się oryginalne elementy – listwa izolująca, zapewniająca przysysanie do otworów tylko dobrych ziaren, użebrowane koło, usztywniające i napędzające tarczę wysiewającą, pełniące również rolę mieszadła nasion w komorze, a także pojedyncza uszczelka, zamykająca profil wylotu. Do najważniejszych zalet zespołu dozującego MagicSem należą: duża szybkość wysiewu, optymalne pojedynkowanie niezależnie od prędkości, niewielkie tarcie uszczelki i tarczy, co zmniejsza zużycie tych elementów i ułatwia rotację tarczy, brak niszczenia nasion, wreszcie – możliwość wysiewania tą samą tarczą nasion różnej wielkości, czego zwykle nie oferują inne rozwiązania.
Unikatowe dozowanie
Starania włoskich inżynierów zostały docenione przez ekspertów przyznających prestiżowe nagrody za innowacyjne rozwiązania dla rolnictwa podczas targów Polagra Premiery 2016, przyznając siewnikowi MS 8230 Easy Set
Różniące się budową sekcje mają to samo serce – opatentowany zespół wysiewający MagicSem, stanowiący bodaj najmocniejszy punkt włoskich maszyn. Jego korpus jest wykonany ze specjalnego polimeru, łatwego w utrzymaniu, nie utleniającego się
Nagrody za innowacje
C.D. NA STR. 50
PODLASKIE AGRO
MASZYNY
||
Siewnik serii 8230 wyposażony jest w system Easy Set.
C.D. ZE STR. 48
Złoty Medal. Nagrodzona maszyna to uniwersalny siewnik punktowy do rzepaku, buraka, kukurydzy, wyposażony w hydraulicznie przesuwaną ramę od 37,5 do 75 cm. W maszynie doceniona została nowa, wzmocniona konstrukcja jednostki wysiewającej oraz innowacyjny system elektrycznego zamykania sekcji. Siewnik posiada ulepszony system zmiany głębokości siewu, nowy design jednostek wysiewających oraz zbiorników na ziarno.
Porady
Siewniki MaterMacc bardzo dobrze sprawdzają się przy wysiewie punktowym metodą Strip- Till. Technologia ta oznacza wgryzanie się w glebę zębami minigłębosza, za którymi wysiewane są punktowo nasiona. Międzyrzędzia nie są uprawiane w ogóle, co oszczędza paliwo, ogranicza wzrost chwastów i parowanie wody z gleby. Uprawa systemem pasowym pozytywnie oddziałuje na wielkość zbiorów.
50
||
Uprawa siewem pasowym Strip-Till pozytywnie oddziałuje na wielkość zbiorów.
System ten pozwala na zebranie większych plonów aniżeli przy stosowaniu tradycyjnego sposobu uprawy. Dzieje się tak poprzez działanie efektu brzegowego. Rośliny, które rosną na obrzeżach pól czy plantacji, są większe, zdrowsze i często również dorodniejsze. Zawdzięcza się to lepszemu wykorzystaniu składników glebowych. Do takich obszarów dociera również lepiej światło, a dzięki cyrkulacji powietrza między rzędami szybciej zostają one przewietrzane i oczyszczane. Jest to korzystne zwłaszcza przy porach deszczowych, kiedy wzrasta zagrożenie różnego rodzaju grzybami. Opatentowany zespół wysiewający MagicSem to sprawdzona technologia, w którą standardowo wyposażone są maszyny MaterMacc.
||
System wymiennych ograniczników pozwala na łatwą obsługę i wymianę międzyrzędzia bez wysiłku.
MaSz
Fot. MaterMacc
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
51
MASZYNY Co możemy
zobaczyć na targach
Agrotech Kielce 2016
Pomarańczowe premiery
Małymi kroczkami zbliżamy się do jednego z największych wydarzeń branży rolnej w Polsce. Już 18 marca rozpoczną się XXII Międzynarodowe Targi Techniki Rolniczej Agrotech Kielce 2016. Będzie na nich obecna również marka Kubota, a co za tym idzie, na terenie targów pojawi się wiele pomarańczowych nowości. Podczas tegorocznych targów w Kielcach będzie miała miejsce polska premiera serii maszyn uprawowych. Na stoisku firmy Kubota będziemy mogli zobaczyć m.in. pług zawieszany obracalny Kubota RM2000V/ RM2005V, pług zawieszany zagonowy Kubota CM1005, bierną kombinację uprawowo-siewną TH1300P+MD1300MP oraz rozsiewacz Kubota DSC. Nie zabraknie oczywiście także traktorów z nowej serii M7001 oraz GX-II. Tradycyjnie pokazana zostanie również pełna gama ciągników rolniczych, sadowniczych, maszyn komunalnych oraz zielonkowych japońskiego producenta. Pier wszą nowością firmy Kubota będzie pług zawieszany obracalny RM2000V/ RM2005V w wersji 3-5 korpusów. Odległość między korpusami wynosi 85 lub 100 cm, zaś prześwit pod ramą to 70 cm (RM2005V) lub 80 cm (RM2000V). Model RM2005V ma zabezpieczenie na kamienie non-stop (resorowe), natomiast pług RM2000V w postaci kołków ścinających (zabezpieczenie śrubowe). Oba modele są wyposażone w głowicę serii 150 (dla ciągników o mocy maks. 150 KM) oraz posiadają płynną hydrauliczną regulację szerokości orki od 30 do 50 cm na korpus. Natomiast Variomat system zapewnia to, że zmieniając szerokość orki, nie zmieniamy kąta położenia korpusów – płoza będzie zawsze ustawiona równolegle do kierunku orki. Pług charakteryzuje się również mocną ramą o profilu 150x150 mm, wykonaną specjalną metodą obróbki cieplnej „heattreated” dla zapewnienia maksymalnej wytrzymałości. Kolejna japońska premiera na naszym rynku to pług zawieszany zagonowy Kubota CM1005. Model ten ma płynną mechaniczną regulację szerokości orki oraz zabezpieczenie na kamienie non-stop (resorowe) – jeden z najprostszych i najbardziej efektywnych systemów na rynku. Rozwiązanie gwarantuje bezproblemową pracę w glebach z dużą ilością kamieni. Pługi CM1005 wyróżniają się prostą, ale mocną i niezawodną konstrukcją. Rama główna jednoczęściowa o profilu 100x200mm, wykonana specjalną metodą obróbki cieplnej „heat-treated”, daje niezbędną wytrzymałość i trwałość. Maszyna dostępna jest z odległością między korpusami równą 100 cm oraz w wersji 3- lub 52
||
Pług zawieszany zagonowy Kubota CM1005.
4-skibowej. Obie wersje posiadają płynną mechaniczną regulację szerokości orki od 30 do 50 cm na korpus. Kolejną atrakcją Kuboty będzie mechaniczny siewnik MD1300MP przeznaczony do nadbudowy na bierny agregat uprawowy. Urządzenie dostępne jest w wersji 3 m z redlicami talerzowymi CX. Istnieje możliwość zamontowania na redlicach rolek dociskowych dla lepszej kontroli głębokości siewu oraz podsiąkania gleby. Pojemność zbiornika wynosi od 600 do 1100 litrów. Bezstopniowa skrzynia przekładniowa daje możliwość wysiewu dawki od 1 do 400 kg. Szyna redlic montowana do ramy wału posiada prostszą regulację głębokości, gdzie zmieniając głębokość pracy agregatu nie ma potrzeby regulacji głębokości redlic wysiewających. Bierny agregat uprawowy TH1300P jest maszyną zawieszaną, dostępną w wersji 3 m na ramie sztywnej. Maksymalna głębokość pracy to 15 cm. Maszyna jest wyposażona w 2 lub 3 rzędy zębów prostych wzmocnionych o profilu 45x10 mm, co zapewnia bezproblemową uprawę w każdych warunkach glebowych. Agregat jest dostępny z trzema rodzajami wałów uprawowych: wał rurowy 16 prętów, wał pełny 585 mm oraz wał ogumiony „Flexline” 585 mm. Na stoisku japońskiej firmy zobaczymy również rozsiewacz Kubota DSC wyposażony w dwa dyski wysiewające z czterema łopatkami na każdym z nich i system wysiewu RotaFlow. Standardowa pojemność zbiornika
||
Bierna kombinacja uprawowo-siewna MD1300MP+TH1300P.
wynosi 700 litrów. Poprzez dodatkowe nadstawki można go rozbudować odpowiednio do 900 i 1400 litrów pojemności. Szerokość wysiewu zawiera się w przedziale od 9 do 18 metrów. Rozsiewacz może być w łatwy sposób wyregulowany do wysiewu konkretnego nawozu, m.in. ze względu na test wykonany z pomocą granulatora, który jest standardowym wyposażeniem. Zbiornik malowany jest specjalną metodą proszkową Duracoat, natomiast wszystkie pozostałe elementy wykonane są z materiału nierdzewnego. W rozsiewaczach DSC, z systemem wysiewu RotaFlow, granulki nawozu są delikatnie podawane na tarcze wysiewające, a następnie przyspieszane. Dzięki temu nie ma efektu rozbicia nawozu przez łopatki. Granulki uzyskują idealnie płaski tor lotu ograniczający wpływ wiatru na dokładność wysiewu. Dozowanie nawozu do tulei wstępnej wyklucza wpływ nierówności terenu na równomierność wysiewu. MaSz
Fot. Kubota
PODLASKIE AGRO
WIOSENNE PROMOCJE KUBOTA Japońskie ciągniki do zadań specjalnych w mocno obniżonych cenach.
www.kubotapromocja.pl
Kubota M6060 rabat
Kubota M7060 rabat
11 000 zł brutto
13 000 zł
Kubota M8560 rabat
Kubota M9960 rabat
24 477 zł brutto
Sprawdź nową atrakcyjną promocję cenową na ciągnik Kubota w najlepszym na rynku finansowaniu fabrycznym*. *wg badań Martin&Jacob najlepsze finansowanie fabryczne ciągników rolniczych zdaniem rolników.
brutto
22 755 zł brutto
Jeszcze więcej ciągników w promocyjnych cenach znajdziesz na www.kubotapromocja.pl Regulamin promocji dostępny u dealera i na www.kubotapromocja.pl
MASZYNY Co trzeba ciągnik
sprawdzić kupując używany
Traktor z drugiej Nie każdego stać na nowy, drogi ciągnik prosto z fabryki. Alternatywą okazuje się być maszyna używana, za kupnem której przemawia jej konkurencyjna cena. Jednakże taki zakup wiąże się z pewnym ryzykiem, szczególnie wtedy, gdy nie znamy historii eksploatacji maszyny. Zatem, co zrobić, by nie kupić przysłowiowego kota w worku? Rynek jest pełen używanych ciągników różnorodnych marek i modeli. Rzec można, że w ofertach można przebierać jak w ulęgałkach. Pamiętać jednak należy, by podchodzić do nich z rozsądkiem i nie dać się ponieść emocjom. – Wybierając ciągnik rolniczy, kierujmy się jego mocą. Powinniśmy dobrać ją do zapotrzebowania na moc poszczególnych maszyn, jakie są użytkowane w całym gospodarstwie. Najlepsze rozwiązanie jest takie, aby dobrać moc silnika w sposób zapewniający uzyskanie stopnia wykorzystania jego mocy znamionowej na poziomie 85-90% – radzi Leszek Domitrz, dyrektor handlowy Bazy Maszynowej Danex w Rogienicach Wielkich. Obecnie dostępne nowe ciągniki rolnicze wyposażone są w ok. 20 biegów, przy czym
54
Fot. Danex
ręki
||
– Polecam ciągnik marki Case IH Puma 150CVX (150 KM, silnik 6-cylindrowy, poj. 6.700 cm3, bezstopniowa skrzynia biegów CVX, napęd 4x4, przedni TUZ, trzy pary wyjść hydraulicznych, opony: przód 480/70 r28, tył 580/70 r38) oraz Fendt Farmer 309c z 2003 roku (100 KM, silnik 4-cylindrowy, poj. 4.156 cm3,
mechaniczna skrzynia biegów, trzy pary wyjść hydraulicznych, pneumatyka jedno- i dwuobwodowa, opony: przód 420/70 r24, tył 480/70 r38, aktualny przegląd i ubezpieczenie) – mówi Leszek Domitrz, dyrektor handlowy Bazy Maszynowej Danex w Rogienicach Wielkich.
istotne znaczenie przywiązuje się do zainstalowania w nich tzw. biegów pełzających, które pozwalają na uzyskiwanie najniższych prędkości jazdy. Ponadto ciągnik powinien być wyposażony w rewers, czyli urządzenie pozwalające na zmianę kierunku jazdy bez wciskania sprzęgła. Jeśli maszyna miałaby pracować w trudnych warunkach terenowych, warto wybrać ciągnik z napędem na cztery koła. Takie rozwiązanie jest szczególnie przydatne przy ugniataniu zakiszanej masy na pryzmie lub w silosie. – Powinniśmy wziąć też pod uwagę przeznaczenie ciągnika, areał na jakim będzie on pracował, rodzaj gleby oraz posiadane w gospodarstwie maszyny. A decydując się na kupno używanego traktora, powinniśmy sprawdzić go przede wszystkim pod względem
prawnym. Oznacza to, że szczególną uwagę trzeba zwrócić na numery nadwozia i silnika, i rzecz jasna porównać je z numerami zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym – wymienia Leszek Domitrz. – Warto też sprawdzić go w ewidencji pojazdów skradzionych na najbliższym komisariacie – dodaje Wojciech Dziekoński z firmy Agrotechnik Tafiły. – Kolejną ważną sprawą jest sprawdzenie, czy ciągnik nie jest przedmiotem zastawu lub czy nie został wcześniej już komuś innemu sprzedany, ewentualnie, czy nie posiada współwłaścicieli, a informacje te w jakiś sposób nie znalazły się w dowodzie rejestracyjnym. A teraz szereg kwestii technicznych. C.D. NA STR. 56
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
HERBICYD
Herbicyd najnowszej Turbo generacji!
Doskonale zbalansowany herbicyd najnowszej generacji do zwalczania chwastów dwuliściennych w zbożach jarych i ozimych. Nufarm Polska Sp. z o. o. ul. Grójecka 1/3, 02-019 Warszawa tel. +48 22 620-32-52 www.nufarm.pl Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
PODLASKIE AGRO Agritox 195x135 Nufarm ramka JW 2016.indd
1
55
29.02.2016 15:11
MASZYNY Jedną z podstawowych rzeczy, na którą powinniśmy zwrócić uwagę, to stan licznika motogodzin, gdyż to od niego zależy najczęściej stan techniczny całego ciągnika. Może bowiem zdarzyć się tak, że ciągnik ma cofnięty licznik. W takiej sytuacji potrzebne będzie nam takie urządzenie jak manometr ciśnienia, którym sprawdzimy ciśnienie w silniku. Po wyniku ocenimy dokładny stan silnika. Pamiętajmy jednak, aby przed obejrzeniem maszyny silnik był zimny. – Ważnym elementem ciągnika jest również skrzynia biegów, której sprawność sprawdzimy podczas jazdy maszyny, po kolei, na każdym z biegów, zwiększając prędkość i utrzymując średnie obroty silnika. Warto też wykonać tzw. test hamulców. W tym celu musimy gwałtowanie zahamować i zobaczyć, czy każde z kół hamuje z taką samą siłą. Kolejna rzecz to sprawność blokady mechanizmu różnicowego i napędu 4x4. Dla bezpieczeństwa skontrolujmy również układ kierowniczy. Zataczamy koło raz w lewą, raz w prawą stronę. Zarówno z jednej, jak i z drugiej strony
Valtra N 122 Direct – to ciągnik dostępny w firmie Agrotechnik Tafiły. Oto jego szczegóły techniczne: Rok produkcji 2010; 4-cylindrowy silnik Sisu o mocy 144 KM; Przebieg 3.900 MH; Układ pneumatyczny dwu- i jedno- obwodowy; Trzy pary wyjść hydraulicznych; Zaczep górny regulowany – typ automatyczny; Zaczep dolny – typ szyna; Amortyzacja kabiny i przedniej osi; Sterowanie podnośnikiem i wałkiem WOM z błotnika; Rewers elektrohydrauliczny przy kierownicy; Skrzynia Direct (przekładnia bezstopniowa skonstruowana i produkowana samodzielnie przez firmę Valtra, posiada cztery zakresy prac, które pozwalają na dobór trybu efektywnie przekazującego najwyższy moment i moc do bieżącego zadania); Opony przednie Continental roz. 420/85 r28, 50% bieżnika; Opony tylne Continental roz. 520/85 r38, 55% bieżnika; Układ U-pilot do automatycznego sterowania na uwrociach; Klimatyzacja; Maszyna po przeglądzie w autoryzowanym serwisie Valtra
promień skrętu powinien być taki sam – tłumaczy Wojciech Dziekoński. W kabinie oglądamy stan wszystkich przekaźników, wentylatora oraz klimatyzacji, jeśli ciągnik takową posiada. Zwracamy uwagę również na sprawność oświetlenia drogowego i roboczego. – Bardzo ważnym elementem roboczym jest tylny podnośnik TUZ i wałek odbioru mocy (WOM). Do podnośnika podczepiamy obciążenie i sprawdzamy jego regulację. W przypadku WOM-u, sprawdzamy czy nie ma on zbyt dużych luzów oraz czy pracuje na zadanych obrotach. Jeżeli jest to możliwe, poprośmy sprzedawcę o podłączenie jakiejś maszyny wykorzystującej napęd WOM – radzi Wojciech Dziekoński. Kupując maszynę używaną warto określić sobie górną granicę cenową, jaką będziemy w stanie za nią zapłacić. Koniecznie trzeba zostawić sobie rezerwę, przeznaczoną na niezbędny przegląd i ewentualne drobne naprawy oraz przygotowanie maszyny do ciężkiej pracy. – Warto dodać, iż z pewnością starsze modele ciągników będą znacznie tańsze, niż ich nowsze odpowiedniki. Ponadto w starszych traktorach użytkownik ma do czynienia z prostszą konstrukcją, gdzie drobne prace renowacyjne może wykonać nawet samodzielnie – dodaje przedstawiciel Danex-u. Jeśli jednak ktoś nie czuje się na siłach, by samodzielnie sprawdzić stan używanego ciągnika, może zgłosić się do firmy Danex lub Agrotechnik Tafiły i skorzystać z pomocy fachowców. – Wszystkie sprzedawane przez nas maszyny używane sprawdzane są zarówno pod względem prawnym, jak i technicznym. Nasi klienci mogą liczyć na nasze wsparcie w zakresie doradztwa technicznego przed zakupem maszyny oraz w zakresie pozyskania środków unijnych na zakup maszyn. Nasza firma ma także wykwalifikowany zespół serwisowy, który w przypadku niesprawności maszyny fachowo usunie wszelkie usterki – dodaje specjalista z firmy Agrotechnik Tafiły. Marzena Bęcłowicz
56
PODLASKIE AGRO
Fot. Agrotechnik Tafiły
C.D. ZE STR. 54
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
57
MASZYNY Test
wozów paszowych w C yprkach pod
Grajewem
Poziom kontra pion
Konferencje firmy Blattin od lat cieszą się sporym zainteresowaniem wśród hodowców. Jest to zasługa interesującej tematyki oraz świetnej formuły spotkania, która składa się z krótkich, ale ciekawych wykładów oraz bardzo atrakcyjnej części praktycznej odbywającej się w gospodarstwie rolnym. Hasłem tegorocznych Ogólnopolskich Konferencji Bydła Mlecznego, organizowanych przez Blattin, była „Optymalizacja produkcji TMR-ów. Technologie Tworzenia”. Pierwszą część spotkania w Grajewie poprowadził prof. dr hab. Zygmunt Maciej Kowalski, kierownik Katedry Żywienia i Dietetyki Zwierząt Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Specjalista wyjaśniał najważniejsze zasady prawidłowego żywienia w systemie TMR. Następnie bardzo ciekawy temat, porównujący poziome i pionowe rozwiązania tnąco-mieszające w wozach paszowych, przedstawił Dariusz Szopa, dyrektor działu Blattin Technika. Oba wystąpienia opisywaliśmy w ostatnim (lutowym) wydaniu „Podlaskiego Agro”. Interesująca konferencja jednakże była tylko wstępem do najważniejszej części spotkania – testu porównawczego wozów paszowych, który odbył się w gospodarstwie rolnym państwa Skrodzkich we wsi Cyprki. Konfrontacja systemów pionowych i poziomych pokazała jak w praktyce sprawdzają się poszczególne rozwiązania. Co ciekawe, do tej pory tylko Blattin odważył się zorganizować taki test. – Celem pokazów jest porównanie dwóch systemów wozów paszowych oraz odpowiedź na pytanie: jakimi kryteriami powinniśmy kierować się przy wyborze tych maszyn. Zdecydowaliśmy się na porównanie w warunkach gospodarczych wozu pionowego z poziomym – mówi Dariusz Szopa, dyrektor Blattin Technika. Zajmujący się działem technicznym specjalista wyjaśniał również, jak dobrać wóz do odpowiednich składników paszowych. Zagadnienie to jest dosyć złożone i podczas poszukiwania optymalnych rozwiązań dla 58
gospodarstwa hodowlanego, w głównej mierze trzeba wziąć pod uwagę: pojemność wozu, wymiary wozu, składniki do TMR-u. – Jeżeli wszystko mamy pocięte i potrzebujemy tylko mechanizmu do wymieszania, to moim zdaniem system wozu nie jest już tak bardzo ważny – przekonuje szef działu technicznego. – W takim wypadku bardziej liczy się i ma większe znaczenie sumienność operatora. Natomiast im składniki są dłuższe, tym większe znaczenie odgrywa system tnąco-mieszający. Jeżeli sianokiszonka jest tylko częściowo pocięta lub niepocięta wcale, to ta różnica w przygotowaniu TMR-u robi się coraz większa. Chodzi tutaj w głównej mierze o czas mieszania i cięcia, który bardzo się wydłuża na niekorzyść wozów pionowych.
Wiadomo – czas to pieniądz. Dłuższa praca maszyny, czyli większe zaangażowanie operatora oraz ilość zużytego paliwa, to niepotrzebna strata finansowa dla gospodarstwa. Skąd wynikają różnice w czasie mieszania i cięcia systemów poziomych i pionowych? Najłatwiej to wytłumaczyć na konkretnych przykładach. Otóż, najpopularniejsze w Polsce wozy paszowe mają pojemność zazwyczaj dziesięć lub jedenaście metrów sześciennych. Szybkość systemu poziomego wynika z budowy mechanizmów tnących i mieszających. Wóz poziomy (tzw. jedenastka) ma 116 noży i 116 przeciwnoży, czyli każdy nóż ma swój
||
C.D. NA STR. 60
TMR przygotowany przez wóz poziomy z serii King poradził sobie zdecydowanie lepiej z zadaniem niż wóz pionowy serii AVM.
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
METRIS 2 Kiedy liczy się każda minuta dobrej pogody
Postaw na wysoką wydajność pracy nowym opryskiwaczem METRIS 2 ze zbiornikiem 4100 l i belką polową o szerokości 36 m
360°
4
Podczas płukania obrót kierownicy zaworu spustowego o 360° zapewnia przepływ czystej wody we wszystkich obiegach opryskiwacza.
Pełna amortyzacja maszyny podczas pracy i transportu: oś jezdna, dyszel, równoległobok i belka polowa. Szybki oprysk przy pełnym bezpieczeństwie jazdy.
i błyskawiczne płukanie
Autoryzowany Dealer KUHN:
poziomy amortyzacji
Agrotechnik ul. Zjazd 34, 18-520 Stawiski tel./fax 86 474 26 30 info@agrotechnik.com.pl www.agrotechnik.com.pl
PODLASKIE AGRO
59
MASZYNY C.D. ZE STR. 58
przeciwnóż. Natomiast każdy wóz pionowy o zbliżonej pojemności (np. dziesiątka) ma, w zależności od producenta, od ośmiu do dziesięciu noży i tylko dwa przeciwnoże. Dlatego w mechanizmach pionowych cięcie produktów paszowych trwa znacznie dłużej. – Przez to, że cięcie w wozach pionowych trwa bardzo długo, to ten TMR jest „zmęczony”. Zasada jest taka, że im się coś dłużej miesza, to robi nam się tzw. papka. Hodowcy mówią, że przygotowanie TMR-u w wozie pionowym zajmuje od 40 do 60 minut. Natomiast w naszych wozach poziomych jesteśmy w stanie przygotować całkowicie wymieszaną dawkę w czasie nieprzekraczającym 20 minut. Wówczas TMR sprawia wrażenie napowietrzonego – wyjaśnia Dariusz Szopa. Łatwo policzyć, że dwukrotne skrócenie czasu, to dwukrotnie mniejsze spalanie paliwa. To również mniejsze zaangażowanie operatora, który może w tym czasie wykonywać inne prace gospodarskie. Skoro maszyna pracuje codziennie, to trzeba również pamiętać, że dwukrotnie dłuższa praca sprawia, iż wszystkie części dwa razy szybciej mogą nam się zużyć. Według wyliczeń pracowników firmy Blattin wynika, że znacznie krótsza praca podczas mieszania TMR-u to spory zysk. Przy codziennej pracy wozu paszowego, nawet na samym paliwie, hodowca może w ciągu roku zaoszczędzić nawet do 10.000 zł. Przewaga wozów poziomych wynika również z dużo niższych kosztów eksploatacji i długowieczności systemu. – W systemach poziomych wymienia się najczęściej środkowe elementy: dwa ślimaki dolne, podłogę pod nimi i część lewej ściany. Na tym kończy się jego remont i ten wóz
||
Dobrze przygotowany TMR potrafi znacząco podnieść rentowność gospodarstwa produkującego mleko.
dalej jedzie do pracy. Natomiast w systemie pionowym musimy wymienić już cały ślimak i praktycznie całą wannę. Wówczas koszty są tak znaczne, że często opłaca się bardziej kupić nowy wóz paszowy niż inwestować w naprawy – podsumowuje pan Dariusz. – Od dłuższego czasu śledzę żywotność obu rozwiązań i powiem, że natrafiłem na trzy przypadki wozów poziomych, które liczą sobie ponad 20 lat i w dalszym ciągu świetnie się spisują w gospodarstwach hodowlanych. Nie da się zaprzeczyć, że jest to bardzo, ale to bardzo imponujący wynik.
Y PASZOWE PRZETESTUJ WOZod arstwie! sp go oim w sw zpłatny pokaz be na się Zadzwoń i umów 2 643 993 tel. 60
Tekst i Fot. Szymon Martysz
||
TMR z obu systemów został sprawdzony za pomocą sit przez prof. dr hab. Zygmunta Macieja Kowalskiego. Test potwierdził wyższość mieszanki przygotowanej w systemie poziomym.
Wozy paszowe Blattin Zainwestuj w swoje gospodarstwo! Skorzystaj z dofinansowania w ramach programu „Modernizacja” z PROW 2014-2020, na produkcję mleka lub produkcję bydła mięsnego i kup wóz paszowy Blattin.
Teraz maksymalna oszczędność: • • • •
Blattin Polska sp. z o.o. tel.: +48 602 643 993; e-mail: blattin_technika@blattin.pl; www.blattin.pl
60 Blattin-reklama-Kings-hodowla bydla-195x90.indd
1
50% krótszy czas przygotowania TMR-u 50% mniejsze zużycie paliwa Małe zapotrzebowanie mocy Wymiary wozu dopasowane do każdej obory
Blattin Polska sp. z o.o. tel.: +48 608 301 907; e-mail: blattin@blattin.pl; www.blattin.pl
09.02.2016AGRO 10:13 PODLASKIE
BUDOWNICTWO INWENTARSKIE Jak
odzyskać do celów uprawowych podmokłe tereny zielone
Gdzie strumyk płynie z wolna
Podmokłe tereny i zabagnione łąki ponownie mogą stać się pastwiskiem, łąką, a nawet pełnowartościową ziemią uprawną. Wystarczy zadbać o ich prawidłową i systematyczną meliorację. Nadchodząca wiosna jest na to najlepszym czasem.
||
62
Fot. Pol-Kop
Usprawnienie gospodarki wodnej pozwoli praktycznie trzeba odtworzyć w całości, jest Zapewnia Waldemar Krentowski, właściciel firmy Pol-Kop z Kopiska w gm. Dobrzyniewo dość szybko osuszyć i w konsekwencji odzy- na pewno wyższa niż zwykłe odmulanie dna Duże. Większość rolników nie zdaje sobie skać podmokłe i zabagnione użytki zielone. i konserwacja w celu usprawnienia działasprawy, że tereny podmokłe, nia całego systemu wodnego. które wcześniej były użytkoMierząc długość rowów i licząc wiążące się z tym zadania inwane, a obecnie są niedostępne z powodu wysokiego stanu żynieryjne, będziemy miewód, można łatwo i tanio doli wstępny szacunek kosztów odwodnienia danego terenu prowadzić do dawnej funkcjo– wyjaśnia Waldemar Krentownalności. Dotyczy to nie tylko pastwisk i łąk, ale także tereski. – Zazwyczaj ceny zaczynają się już od kilku złotych za metr nów uprawowych. bieżący rowu. Wszystko zaleSkąd się wzięły te wszystkie zaniedbania związane z goży jednak od skomplikowania i wielkości robót melioracyjspodarką wodną na obszarach wiejskich? Otóż po przemianych oraz terminu prac. Kompleksowe wykonanie nach gospodarczych, jakie prac melioracyjnych może trwać zaszły w latach 90-tych ubieNawet najbardziej zdegradowane sieci melioracyjne można doprowadzić do całkowitej od kilku dni do kilkunastu tygogłego wieku, zdecydowana większość gminnych spółek dni, dlatego prace te najlepiej funkcjonalności. Na zdjęciu okolice wsi Wojny (gm. Biała Piska). wodnych upadła. Podmioty rozpocząć wiosną, by już pod te zajmowały się kontrolą sprawności, utrzy- Zadbane rowy melioracyjne mogą pomóc też koniec lata móc gospodarować na tym teremaniem i konserwacją rowów i sieci drenar- kontrolować stan wód na naszym areale. Sieć nie. Wszystko jednak uzależnione jest od waskiej. Obecnie praktycznie nikt się tym nie drenarska dzięki odpowiednim zabiegom in- runków pogodowych. Jeżeli zdecydujemy się zajmuje . Mało też osób wie, jak prawidłowo żynieryjnym (piętrzenie wody) pozwala wiosną na usprawnienie sieci melioracyjnej, do czego użytkować urządzenia melioracyjne na swo- gromadzić w nich wodę, która może posłużyć gorąco zachęcam, to podczas prac inwestyim areale. Jednak, jak zapewnia specjalista do nawodnienia części naszych łąk i pastwisk cyjnych warto też pomyśleć o wykonaniu noz Kopiska, nie jest to ani trudne, ani drogie, w okresie letnim. Jakie są koszta? wych, wzmocnionych i odpowiednio szerokich – Prace zazwyczaj wycenia się od ilości przepustów, które ułatwią poruszanie się maa zyski z właściwie wyregulowanej sieci dość szybko przełożą się na korzyści finansowe metrów bieżących oraz stanu rowu melio- szynami po odzyskanych użytkach zielonych. w gospodarstwach rolnych. racyjnego. Przykładowa cena kanału, który Szymon Martysz
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
• Mieszanki mineralne • Preparaty mlekozastępcze • Lizawki • Produkty specjalne
nem dla Z perfekcyjnym Sele wydajności! krów o wysokiej
O
dla Twojego stada bydła
NE od
WOL
Perfekcyjne rozwiązania
G M
Bergophor Futtermittelfabrik Dr. Berger GmbH & Co. KG 95326 Kulmbach · Tel. +49 9221 806-0
www.bergophor.pl
michal.suchy@bergophor.pl · Tel. +48 602 28 49 27 slawomir.jaksim@bergophor.pl · Tel. +48 510 06 44 01
PODLASKIE AGRO
63
FINANSE Dodatkowe
płatności do hektara w ramach zobowiązań rolno - środowiskowo - klimatycznych
Naturalne wsparcie
Zagrożone gatunki ptaków lub ich siedliska lęgowe znajdują się na twojej łące? – Zacieraj ręce ze szczęścia. W ramach programu rolno-środowiskowoklimatycznego należy ci się wsparcie finansowe z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Działanie rolno-środowiskowo-klimatyczne w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 jest w dużej części kontynuacją wcześniejszego Programu rolno-środowiskowego PROW 20072013. Istotą tego działania jest w głównej mierze promowanie praktyk przyczyniających się do ochrony gleb, wód i klimatu, a także siedlisk przyrodniczych i zagrożonych gatunków ptaków. Poddziałanie „Płatność w ramach zobowiązań rolno-środowiskowo-klimatycznych” składa się z pięciu pakietów: pakiet 1 – Rolnictwo zrównoważone pakiet 2 – Ochrona gleb i wód pakiet 3 – Zachowanie sadów tradycyjnych odmian drzew owocowych pakiet 4 – Cenne siedliska i zagrożone gatunki ptaków na obszarach Natura 2000 pakiet 5 – Cenne siedliska poza obszarami Natura 2000. Drugim poddziałaniem jest „Wsparcie ochrony i zrównoważonego użytkowania oraz rozwoju zasobów genetycznych w rolnictwie”, które składa się z dwóch pakietów: pakiet 6 – Zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych roślin w rolnictwie pakiet 7 – Zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych zwierząt w rolnictwie.
||
Siedlisko kulika wielkiego w gm. Orla.
64
Największym zainteresowaniem wśród rolników cieszą się głównie dwa pakiety: Cenne siedliska i zagrożone gatunki ptaków na obszarach Natura 2000 oraz Cenne siedliska poza obszarami Natura 2000. Ich wysoka popularność to efekt dużej dostępności oraz znaczących dopłat do każdego, cennego dla przyrody, hektara – uważa Monika Sawicka-Onopiuk z firmy Emes-Eko z Bielska Podlaskiego. Pakiety 4 i 5 są jedynymi ze wszystkich działań rolno-środowiskowo-klimatycznych, w których potrzebne jest stworzenie ekspertyzy przyrodniczej (botanicznej lub ornitologicznej). Oprócz tego wymagają one od gospodarza stosowania odpowiednich ilości i terminów koszenia lub intensywności wypasu na cennych siedliskach przyrodniczych lub siedliskach zagrożonych gatunków ptaków. Ponadto rolnik jest zobowiązany do prowadzenia rejestru działań, który będzie zawierał wykaz prac agrotechnicznych, w tym zastosowania nawozów i wykonania zbiegów przy użyciu środków ochrony roślin, a także wykazu wypasów zwierząt (jeżeli wypas jest prowadzony). – Pomimo tych licznych wymogów, popularność pakietów związanych z cennymi siedliskami i zagrożonymi gatunkami nie maleje. Z pewnością korzyści z tych działań
||
||
Czajka zaobserwowana na łąkach w gm. Czyże.
są nieporównywalnie większe niż wprowadzone ograniczenia. Łatwość otrzymania wsparcia, znaczące korzyści finansowe (do 1300 zł za hektar) oraz chęć wspierania środowiska sprawiają, że popularność tych działań wśród rolników jest bardzo duża – wyjaśnia Monika Sawicka-Onopiuk, specjalista do spraw dofinansowań PROW. Płatności przyznawane są corocznie, przez okres 5-letniego zobowiązania, rolnikom, którzy dobrowolnie przyjmują na siebie zobowiązanie w zakresie danego pakietu. Otrzymane wsparcie w całości lub w części zrekompensuje utracony dochód spowodowany bytowaniem zagrożonych gatunków ptaków. – Wnioski o wsparcie w ramach działania rolno-środowiskowo-klimatycznego można składać w oddziałach terenowych ARiMR w okresie od 15 marca do 15 maja. Warto nadmienić, że Agencja zwraca również koszty jakie poniósł rolnik za wykonanie ekspertyzy – przypomina Monika Sawicka-Onopiuk, ekspert w zakresie dotacji rolniczych z firmy Emes-Eko. Tekst: Szymon Martysz Fot. Emes-Eko Źródło: MRiRW, ARiMR
Knieć błotna – zlokalizowane wzdłuż rowu melioracyjnego w gm. Czyże.
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
65
UPRAWA Łąki i pastwiska
to jedne z podstawowych źródeł paszy w gospodarstwach mlecznych
Mowa o trawie
Użytki zielone nie rosną same, trzeba o nie dbać i trzeba wiedzieć jak to robić. Raz zasiana trawa nie jest wieczna. Od czasu do czasu stajemy przed koniecznością założenia użytku zielonego od nowa. Zatem co zrobić, by mieć trawę bardziej zieloną od tej, która rośnie na polu sąsiada. Przeczytajcie. Użytki zielone stanowią blisko 20% powierzchni ogólnej gospodarstw naszego kraju, z czego ok. 16% – łąki i ok. 4% – pastwiska. W naszym województwie jeszcze więcej. Zajmujemy bowiem pierwsze miejsce pod względem powierzchni przeznaczonych na łąki i pastwiska. Mamy ich ok. 33%. Tuż za nami jest województwo małopolskie – ok. 32%. I dla porównania, w województwie opolskim łąki i pastwiska trwałe zajmują jedynie ok. 7% powierzchni gruntów rolnych. Zakładając nowy użytek zielony musimy wziąć pod uwagę fakt, iż najważniejszym elementem, który jednocześnie będzie stanowił podstawę uzyskania dobrej jakościowo paszy, jest wprowadzona na łąki i pastwiska roślinność. A że trwały użytek zielony zakłada się raz na kilka lat, nie powinno się zbytnio oszczędzać. W przeciwieństwie do uprawy polowej, gdzie skład roślinny jest złożony z gęściej lub rzadziej rosnących pojedynczych roślin, na trwałych użytkach zielonych nadrzędnym celem jest stworzenie i utrzymanie gęstej runi. Jest to bardzo ważne choćby z tego względu, iż ruń podlega uszkodzeniom przez koła pojazdów oraz przez pasące się zwierzęta. Dodatkowo dobre zadarnienie wpływa na stabilizację jakości paszy, blokując pojawianie się chwastów. Gatunki traw dzielimy na dwie grupy: wysokie i niskie, i właśnie te ostatnie mają duże znaczenie dla zwartości runi. Do traw wysokich należą m.in.: kupkówka pospolita, rajgras wyniosły,
66
tymotka łąkowa, i kostrzewa łąkowa, rosnące jak sama nazwa wskazuje w górę. Trawy niskie rosną bardziej na boki i są odpowiedzialne za tworzenie gęstej runi. Zalicza się do nich: życicę trwałą, wiechlinę łąkową i kostrzewę czerwoną. Dobór odpowiednich gatunków i odmian wcale nie jest prosty. Zależy od wielu czynników, z których najważniejszymi są: siedlisko, przewidywane użytkowanie i konkurencyjność gatunków. Zatem skomponowanie idealnej mieszanki, uwzględniające wspomniane czynniki, opiera się na doborze gatunków wiodących, które stanowią trzon mieszanki, którą uzupełnia się innymi nasionami, stosowanymi w mniejszej ilości. Najczęściej wykorzystywanymi gatunkami traw są: życica trwała, tymotka łąkowa, kostrzewa łąkowa i wiechlina łąkowa. W szczególnych warunkach środowiskowych stosowane są też: kostrzewa czerwona, kostrzewa trzcinowata lub kupkówka pospolita. Ostatnimi czasy coraz większą popularnością cieszy się też Festulolium braunii, będące mieszańcem międzygatunkowym życicy wielokwiatowej i kostrzewy łąkowej, o bardzo wysokim potencjale plonowania i podwyższonej odporności na suszę. Zatem, co wybrać? Otóż na łąki silnie uwilgotnione, przeznaczone do koszenia, poleca się jako gatunki wiodące: wyczyniec łąkowy, mietlicę białawą, mozgę trzcinowatą. Natomiast na gleby umiarkowanie wilgotne (do użytkowania pastwiskowego, jak i kośnego), bazowym gatunkiem powinna być
kostrzewa łąkowa z dodatkiem życicy trwałej lub wiechliny łąkowej. Gatunkami uzupełniającymi, przeznaczonymi na łąki, są najczęściej: tymotka łąkowa, kupkówka pospolita i kostrzewa czerwona. Jeśli chodzi o pastwiska, to w mieszankach nasion gatunkiem wiodącym powinna być zawsze wiechlina łąkowa, uzupełniona życicą trwałą w przypadku gleb dobrze uwilgotnionych, kostrzewą czerwoną na okresowo suchych, a stokłosą bezostną na niedostatecznie wilgotnych. Spośród gatunków uzupełniających do większości mieszanek niemal na wszystkie siedliska dodaje się (podobnie jak w przypadku łąk) tymotkę łąkową i kupkówkę pospolitą. Oczywiście pole pod wybraną mieszankę trzeba przygotować. Ważnym czynnikiem, decydującym o dostępności składników pokarmowych zawartych w glebie, jest jej odczyn. Optymalny dla roślin łąkowych poziom pH powinien wynosić od 5,5 do 6,5. Jeśli pH jest zbyt niskie – należy zastosować wapnowanie, jeśli zbyt wysokie – nawieźć siarczanem amonu. Kolejny krok to odchwaszczenie gleby. Potrzebujemy herbicydu o działaniu totalnym, który zadziała niszcząco na chwasty poprzez liście, aż do ich korzeni. Następnie nawozimy glebę. Nawożenie podstawowe ustala się na podstawie zasobności gleby i oczekiwań plonowania. W przypadku średniej zasobności gleby należy zastosować fosfor w ilości 80-120 kg/ha, 150-250 kg/ha soli potasowej oraz 50-90 kg/ha tlenku magnezu. Nawożenie fosforowe można zastosować w jednej dawce,
C.D. NA STR. 68
PODLASKIE AGRO
UPRAWA C.D. ZE STR. 66
natomiast potasowe sensownie byłoby podzielić na dwie lub więcej. Z kolei nawożenie azotem zaleca się zastosować przed pierwszym koszeniem w ilości ok. 80-100 kg/ha. W przypadku rokowań dobrych plonów, przed drugim odrostem można podać ok. 60-80 kg/ ha, na dalsze odrosty 40-60 kg/ha. W roku siewu powinniśmy zrezygnować z ewentualnego wylewania gnojowicy. Choć trawy najczęściej wysiewamy wiosną, to cechuje je duża tolerancja na opóźnianie tego terminu. Na nowo zakładanych użytkach zielonych siew wiosenny nie zagwarantuje, że trawy będą się prawidłowo rozwijać, zwłaszcza w warunkach coraz częściej pojawiającej się suszy. Warto też dodać, iż większym
zagrożeniem dla wschodzących nasion są wiosenne susze niż jesienne przymrozki. Poza tym nowe zasiewy są w początkowym okresie rozwoju narażone na silną konkurencję ze strony chwastów. W wysiewie lipiec-sierpień, presja chwastów jest z reguły wyraźnie słabsza niż podczas wysiewu wiosennego. W każdym jednak przypadku warto wykonać tzw. pokos pielęgnacyjny, czyli koszenie odchwaszczające. Poprzez to działanie nastąpi też pobudzenie roślin do krzewienia. Przy wiosennym wysiewie możemy zastosować domieszkę 10 kg/ha życicy westerwoldzkiej, jako rośliny ochronnej, która jednocześnie wpłynie korzystnie na plon zielonej masy w roku siewu. Tekst: Marzena Bęcłowicz
DSV Polska
Znakiem „Mleczny Index“ wyróżniane są najlepsze odmiany traw przeznaczone do żywienia bydła mlecznego, w odniesieniu do strawności i koncentracji składników pokarmowych. Przykładem takiej mieszanki jest Country Energy 2027 z odmianami o najwyższej jakości paszowej, do użytkowania kośnego i kośno-pastwiskowego. Nadaje się ona do zakładania nowych użytków jak i podsiewów. Country Użytek Trwały 2006 z koniczyną to wysokoplonująca i wytrzymała mieszanka do intensywnego użytkowania pastwiskowo-kośnego na glebach średnich do świeżych. Wysoki udział życic trwałych i wiechliny łakowej w mieszance powoduje jej dużą odporność na udeptywanie i zwiększa jej pobieranie ze względu na smakowitość. Z kolei Country Użytek trwały 2013 to mieszanka na trwałe użytki zielone, do intensywnego użytkowania kośnego i pastwiskowego na stanowiskach suchych. Country Użytek Polowy 2052 to mieszanka na grunty orne w 3-, 4- letnim użytkowaniu na stanowiskach średnich i dobrych. Country Użytek Polowy 2050 to mieszanka traw na uprawę jednoroczną na stanowiska średnie i dobre. Przy intensywnym nawożeniu azotowym dostarcza wysokich plonów masy zielonej. Mieszanka Gorzowska to sprawdzona mieszanka poplonowa, do użytkowania na paszę i jako nawóz zielony. Jest to jedna z najstarszych mieszanek poplonowych, funkcjonująca w niezmienionym składzie. Fot. DSV Polska
Barenbrug GreenSpirit
W ofercie firmy jest sześć mieszanek. Start – to mieszanka kośna złożona w 100% z życicy wielokwiatowej, przeznaczona do intensywnej produkcji na gruntach ornych i użytkach przemiennych. Uniwersalna – to wieloletnia mieszanka traw z dodatkiem koniczyny białej o wszechstronnym zastosowaniu. Extra – to mieszanka na lepsze stanowiska, zawierająca 30% lucerny, która podnosi wartość sianokiszonki. Idealna dla wysokowydajnych krów mlecznych. Strong – to mieszanka oparta o miękkolistną kostrzewę trzcinową NutriFibre. Znosi okresowe zalewanie, a głęboki system korzeniowy wspomaga wegetację w okresach suszy. Popularna – to wieloletnia mieszanka kośna z dodatkiem koniczyny czerwonej. Sprawdza się na glebach organicznych oraz mineralnych. Odporna – z udziałem kupkówki pospolitej przeznaczona jest na najsłabsze stanowiska. Pozwala produkować dobrej jakości siano i sianokiszonkę na mniej zasobnych gruntach. Fot. Barenbrug GreenSpirit
68
C.D. NA STR. 70
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
69
UPRAWA C.D. ZE STR. 68
Planti
Planti oferuje cztery mieszanki. Max – nadaje się do podsiewów oraz na uprawy na przemiennych użytkach zielonych, do produkcji siana, kiszonki i zielonki. Wypasiona – to mieszanka traw i koniczyny białej przeznaczona głównie do użytkowania pastwiskowego. Sprawdza się w użytkowaniu przemiennym, dając wysokie plony zielonki. Wydajna – to dobrze plonująca mieszanka kośna. Dodatek koniczyny
Fot. Planti
Klienci firmy Sowul&Sowul mają do wyboru dwie linie mieszanek traw. Pierwszą polecaną na gleby mozaikowate cechuje odporność na susze oraz mrozy. Możemy tu wymienić wieloletnią mieszankę pastwiskową Mućka przeznaczoną na stanowiska mniej żyzne i ubogie w wodę. Kolejna z mieszanek to kośno-pastwiskowa Mućka Premium z dużym udziałem odpornej na suszę życicy mieszańcowej. Łąki zakładane w oparciu o tę mieszankę charakteryzują się dobrym zagęszczeniem runi oraz niską wrażliwością na używanie ciężkiego sprzętu. Natomiast mieszankę Krasula ze schodowym systemem korzeniowym Stop suszy wyróżnia wysoki plon zielonej masy zarówno w użytkowaniu kośnym, jak i pastwiskowym.
Sowul&Sowul
Rolimpex
Firma Rolimpex w swojej ofercie posiada pięć mieszanek traw. Pierwsza to mieszanka kośno-pastwiskowa bez motylkowych na wilgotne i dobre gleby, druga – mieszanka kośno-pastwiskowa z kupkówką przeznaczona na słabe gleby mineralne narażone na okresowe niedobory wody, trzecia – mieszanka kośna z koniczyną czerwoną na grunty mineralne o uregulowanych stosunkach wodnych. Kolejna to mieszanka kośno-pastwiskowa z koniczyną białą i czerwoną, na słabe i średnie gleby mineralne narażone na okresowe niedobory wody. Ostatnia to mieszanka kośna z lucerną, koniczyną czerwoną i festulolium, przygotowana pod potrzeby gospodarstw prowadzących intensywną hodowlę krów mlecznych. Fot. Rolimpex
70
czerwonej zwiększa poziom białka i podnosi wartość pokarmową otrzymywanej kiszonki i siana. Sprawdza się na różnych stanowiskach, również na glebach pochodzenia organicznego. Wytrzymała – to mieszanka traw z dodatkiem kupkówki pospolitej. Przeznaczona do zakładania trwałych użytków zielonych na stanowiskach o mniejszej zasobności w składniki pokarmowe.
Drugą linię mieszanek dla krów wysokowydajnych oraz bydła opasowego nazwano wspólną nazwą Smakovita. Reprezentuje ją szereg specjalistycznych mieszanek, m.in. Smakovita pastwiskowa z komonicą. Udaje się ona na lżejszych glebach mineralnych oraz okresowo przesuszających się glebach organicznych. Bujnie odrasta po spasieniu jak i skoszeniu. Z kolei mieszanka Smakovita kośno-pastwiskowa z 15% udziałem roślin motylkowatych i dużym udziałem festulolium, wysoko plonuje przez okres czterech do pięciu lat. Nadaje się do obsiewu gleb mineralnych i organicznych o uregulowanych stosunkach wodnych i okresowo podsychających. Fot. Sowul&Sowul
Zorza – rolnictwo / ogrodnictwo / sadownictwo
Zorza kośno-pastwiskowa – wieloletnia mieszanka traw na gleby suche lub okresowo suche. Na słabszych glebach możemy uzyskać wysokie plony. Skład: koniczyna biała 10%, kostrzewa trzcinowa 10%, życica trwała 20%, życica mieszańcowa 10%, kupkówka pospolita 20%, życica wielokwiatowa 10%, kostrzewa czerwona 10%, festulolium perun 10%. Zorza łąkowa – wieloletnia mieszanka przeznaczona na gleby mniej żyzne. Wysokie plony dzięki zawartości kupkówki i kostrzewy. Skład: życica trwała 20%, koniczyna łąkowa 10%, kostrzewa czerwona 10%, kostrzewa trzcinowa 15%, tymotka łąkowa 5%, festulolium perun 15%, życica wielokwiatowa 10%, kupkówka pospolita 15%. Fot. Zorza
PODLASKIE AGRO
NOWA GWIAZDA NADCHODZI
UPRAWA Racjonalne
zwalczanie chwastów na użytkach zielonych
Pożegnanie z mniszkiem, pokrzywą i szczawiem W skład runi trwałych użytków zielonych powinny wchodzić trawy pastewne (70‑80%) i rośliny motylkowate (20-30%). Wartościowym elementem runi są również zioła łąkowe, przy czym ich udział nie powinien przekraczać poziomu 10%. Ten optymalny skład runi trudno jest jednak utrzymać na przestrzeni lat użytkowania. Podlega on ciągłym zmianom, czyli sukcesji roślinnej, o której kierunku decydują aktualny stan warunków siedliskowych oraz czynniki pratotechniczne – nawożenie, pielęgnacja i sposób użytkowania.
Jakie rośliny są chwastami łąkowymi?
W runi użytków zielonych znacznie trudniej jest zdefiniować pojęcie chwastu w porównaniu z uprawami polowymi. W obrębie chwastów łąkowych można bowiem wydzielić dwie grupy. Pierwszą z nich stanowią chwasty bezwzględne, które uznaje się jednoznacznie za element szkodliwy z punktu widzenia ilości i jakości pozyskiwanej paszy. Są nimi gatunki trujące (jaskry, knieć błotna, szczwół plamisty, tojady, szalej jadowity, wilczomlecze i inne), obniżające jakość produktów zwierzęcych (skrzyp błotny, rdest ptasi, czosnki), grubołodygowe, silnie drewniejące, utrudniające zbiór i stanowiące balast w paszy (szczaw tępolistny i kędzierzawy, barszcz zwyczajny, ostrożeń błotny i polny, śmiałek darniowy, sity, turzyce), pasożyty i półpasożyty (kanianka, świetliki, szelężniki). O szkodliwości tych chwastów dla produkcyjności użytków zielonych świadczą również liczby wartości użytkowej w polskim systemie klasyfikacyjnym jakości gatunków roślin łąkowych (Lwu od -3 do 10). W większości chwastom zaliczanym do grupy bezwzględnych przypisano Lwu 0, a nawet od -1 do -3. Oznacza to, że gatunki te obniżają wartość użytkową runi. Drugą grupę chwastów stanowią rośliny, które obecne w runi w niewielkich ilościach mają charakter ziół, przy nadmiernym udziale stają się natomiast komponentami niepożądanymi. Toteż chwasty te określa się jako względne. Jeżeli występują na użytkach 72
zielonych w niewielkim nasileniu są korzystne ze względu na urozmaicenie runi łąkowej z pozytywnym wpływem na jej smakowitość dla pasących się zwierząt oraz jako źródło cennych składników mineralnych, witamin i różnych związków czynnych, oddziałujących dodatnio na kondycję zwierząt. W przypadku nadmiernego ich występowania należy je traktować jako chwasty, gdyż ograniczają rozwój wartościowych gatunków traw i motylkowatych, przyczyniając się do obniżenia plonu i jakości paszy. O ich zakwalifikowaniu do grupy chwastów decyduje ilościowość w runi, a o potrzebie ich zwalczania próg szkodliwości. W przeciwieństwie do gatunków chwastów bezwzględnych, np. szczawiu tępolistnego i kędzierzawego, dla których wartością progową jest 5%-owy udział w runi, co oznacza obecność około 1 rośliny na 2 m², konieczność zwalczania gatunków o charakterze chwastów względnych zachodzi dopiero przy udziale 20% w runi, jak ma to miejsce w przypadku mniszka pospolitego lub 25% dla krwawnika pospolitego. Odrębną grupę chwastów stanowią gatunki roślin dwuliściennych, pojawiające się spontanicznie na użytkach zielonych poddanych renowacji przy pomocy metody pełnej uprawy. Po wykonaniu orki i zasiewie nowej mieszanki razem z gatunkami wysianymi wschodzą chwasty segetalne, typowe dla upraw polowych. Należą do nich gwiazdnica pospolita, komosa biała, jasnota purpurowa, tasznik pospolity, tobołki polne, przetaczniki i wiele innych.
Jak pozbyć się chwastów z runi?
W celu eliminacji chwastów z runi należy w pierwszej kolejności usunąć przyczyny zachwaszczenia. Po ich rozpoznaniu należy podjąć działania, którymi mogą być: przywrócenie prawidłowych stosunków wodno-powietrznych w glebie w wyniku melioracji, uzupełnienie niedoborów składników pokarmowych w glebie poprzez nawożenie mineralne bądź organiczne, podniesienie odczynu
gleby wskutek wapnowania, uzyskanie pożądanej struktury gleb organicznych poprzez stosowanie wałowania, itd. Użytki zielone z zachwaszczoną runią łąkową tracą funkcję dobrego paszowiska. Przywrócenie jej wiedzie poprzez eliminację chwastów z runi i stworzenie warunków do intensywnego wzrostu i rozwoju dla cennych gatunków pastewnych. Toteż zabiegi służące temu celowi określa się jako renowację runi pierwotnej. Aby jednak wykorzystać tą strategię walki z chwastami, w składzie botanicznym runi muszą przeważać wartościowe trawy i motylkowate. W przypadku zaniedbanych i silnie zachwaszczonych użytków zielonych należy je odnowić, stosując bardziej radykalne metody renowacji. W tym celu stosuje się często herbicydy nieselektywne oparte o glifosat, które działając systemicznie niszczą całkowicie roślinność, w tym chwasty wraz z ich systemem korzeniowym. Dopiero wówczas zasadny jest zasiew nowej mieszanki. Natomiast na użytkach zielonych z odpowiednim udziałem wartościowych komponentów można zwiększyć plonowanie i poprawić jakość paszy w wyniku walki z zachwaszczeniem. W tym celu powszechnie wykorzystuje się metody pośrednie, między innymi, częste lub niskie koszenie, zmienny kośno-pastwiskowy sposób użytkowania, czy też nawożenie oparte o zwiększoną jednorazową dawkę NPK. Jednak w sytuacji, gdy zabiegi pratotechniczne zawodzą i następuje kumulacja udziału w runi określonych gatunków roślin niepożądanych, czy też pojawiają się chwasty uporczywe, celowe jest stosowanie herbicydów. Zaletą metody chemicznej jest szybkie, tanie i na ogół skuteczne wyeliminowanie zachwaszczenia. Jest ono także etapem wstępnym do dalszej renowacji użytków zielonych, zwłaszcza przy wykorzystaniu metody nawożenia i podsiewu.
C.D. NA STR. 74
PODLASKIE AGRO
Fot. Dow AgroSciences
W wyniku postępującej sukcesji roślinnej w składzie botanicznym runi dochodzi często do pojawienia się chwastów, a w konsekwencji do spadku produkcyjności użytków zielonych. Obecność chwastów jest zawsze wynikiem niekorzystnych zmian w siedlisku i wskaźnikiem postępującego procesu degradacji. Sytuacja taka może być wywołana poprzez niesprzyjające warunki pogodowe lub błędy w gospodarowaniu. Tworzące się w tych warunkach puste miejsca w darni sprzyjają rozprzestrzenianiu się chwastów, które rozmnażają się wegetatywnie, za pomocą rozłogów, kłączy, odrostów korzeniowych i nasion.
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
73
||
Właściwe rozpoznanie przyczyny zachwaszczenia pomoże w skutecznym wyeliminowaniu chwastów.
C.D. ZE STR. 72
Jakie herbicydy należy stosować?
W roku zakładania użytków zielonych najlepszym zabiegiem pielęgnacyjnym jest koszenie odchwaszczające po upływie około 6 tygodni od wysiewu nasion. W kolejnych latach użytkowania, w przypadku spontanicznego pojawienia się chwastów dwuliściennych, można zastosować Starane 250 EC, zawierający substancję czynną fluroksypyr. Preparat ten, działając układowo, niszczy część nadziemną i podziemną uciążliwych chwastów w runi użytków zielonych już po 5-7 dniach. Na działanie Starane 250 EC wrażliwe są m.in. gwiazdnica pospolita, jasnoty, rumianowate, przetacznik polny, tobołki polne, a średnią wrażliwość wykazują m.in. pokrzywa zwyczajna, mniszek pospolity i szczawie. Preparat należy stosować wiosną lub późnym latem, nie później niż do połowy września, w dawce 0,8 l/ha, gdy chwasty osiągną wysokość 8-10 cm i wytworzą co najmniej 3-4 liście. Starane 250 EC nie wymaga długiego okresu karencji, gdyż wypas zwierząt po jego zastosowaniu może być przeprowadzony już po 7 dniach. Herbicydem o szerszym, w porównaniu do Starane 250 EC, spektrum działania jest Fernando Forte 300 EC. W swoim składzie zawiera bowiem dwie substancje aktywne: fluroksypyr i trichlopyr. Fernando Forte 300 EC
jest jedynym w naszym kraju herbicydem selektywnym zalecanym wyłącznie na użytki zielone. Stosowany w okresie intensywnego wzrostu runi w dawce 2 l/ha pozwala na skuteczne zwalczanie dwuliściennych, uciążliwych jednorocznych i wieloletnich chwastów łąkowych, niszcząc ich nadziemne i podziemne części. Wrażliwe na działanie Fernando Forte 300 EC są m.in. szczawie, w tym tępolistny, kędzierzawy i zwyczajny, mniszek pospolity, pokrzywy, rdesty, gwiazdnica pospolita, a średnio wrażliwy jest m.in. ostrożeń polny. Po oprysku środek wnika do wnętrza chwastów najpóźniej w ciągu godziny od zastosowania, a objawy działania na chwasty są widoczne po 5-7 dniach od jego aplikacji. W niższych temperaturach całkowite zniszczenie chwastów następuje po około 3-5 tygodniach. Zaletą tego herbicydu jest tylko 7-dniowa karencja dla zwierząt. Natomiast mankamentem jest usuwanie z runi, razem z chwastami, roślin motylkowatych. Z tego względu na obiektach, na których planuje się rośliny motylkowate jako komponent runi, po 6 tygodniach od oprysku Fernando Forte 300 EC, należy zastosować podsiew koniczynami – łąkową lub szwedzką na łąkach, a białą na pastwiskach. Prof. dr hab. Piotr Goliński
Katedra Łąkarstwa i Krajobrazu Przyrodniczego Uniwersytet Przyrodniczy
w P oznaniu
*Starane, Fernando Forte to nazwy produktowe firmy The Dow Chemical Company lub spółki stowarzyszonej .
74
||
Fot. Podlaskie Agro
Fot. Dow AgroSciences
UPRAWA
Zachwaszczone użytki zielone z runią łąkową tracą funkcję dobrego paszowiska.
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
75
UPRAWA
Odmiany
kukurydzy na ziarno polecane w 2016 roku
Ziarna prawdy
Wybierając odpowiednią odmianę na swoje pola warto pamiętać, że w północnej i wschodniej części naszego kraju panują mniej korzystne warunki do rozwoju roślin niż w innych regionach Polski. Dlatego poprosiliśmy firmy zajmujące się hodowlą i produkcją nasion o podanie najbardziej wydajnych odmian kukurydzy na ziarno rekomendowanych na Podlasie w 2016 r. Dane statystyczne z kilku ostatnich lat wykazują systematyczny wzrost upraw kukurydzy na ziarno. Tendencja ta zarysowuje się również wśród rolników z naszego regionu. Jest to efekt wprowadzania na rynek coraz bardziej udoskonalonych i odpornych odmian cechujących się mniejszymi wymaganiami cieplnymi, a także coraz bardziej widocznych zmian klimatycznych. Do uprawy kukurydzy na ziarno polecane są rośliny wyróżniające się odpowiednią wczesnością – rekomendowaną najczęściej w przedziale 210 – 250 FAO. Oprócz tego odmiany ziarnowe powinny charakteryzować się większą odpornością na chłody i wyleganie oraz niską podatnością na porażenie przez choroby i szkodniki. Na prośbę redakcji Podlaskiego Agro producenci wskazali swoje odmiany, które najlepiej sprawdzą się w naszym regionie. Roślin jest bardzo dużo, dlatego dla ułatwienia ustawiłem je w kolejności alfabetycznej.
Agrofert Polska
Nasiona kukurydzy AGF Hybrids z południowych Moraw z powodzeniem sprawdzają 76
się na Podlasiu. Wyłącznym przedstawicielem czeskiej firmy na naszym rynku jest Agrofert Polska. W sezonie `2016 firma zarekomendowała kilka odmian. Alombo 240 i Fragretto 250 to eksperci w ziarnie. Wczesne mieszańce o typie użytkowania uniwersalnym, przydatne są do uprawy na terenie całego kraju, plonują bardzo
wiernie nawet w trudniejszych warunkach klimatyczno-glebowych. Rośliny te osiągają wysoki plon ziarna potwierdzony w badaniach polowych i charakteryzują się znakomitą zdrowotnością oraz wysoką odpornością na wyleganie i na fusarium. Natomiast kiszonka z tych odmian cechuje się wysoką strawnością włókna oraz bardzo dobrą koncentracją energii. Cebir 240, Cemata 240 to wczesne uniwersalne mieszańce przeznaczone do uprawy na terenie całego kraju, również w chłodniejszych rejonach. Cechują się znakomitą zdrowotnością, równomiernym dojrzewaniem całych roślin, odpornością na okresowe niedobory wody, wysokim udziałem kolb w kiszonce, bardzo dobrą strawnością włókna, wysokim udziałem skrobi. Kiszonka z tych odmian może być wykorzystywana do produkcji biogazu.
Caussade Nasiona Polska
S c h o b b i C S FAO 210 -2 2 0 n a l e ży do nowej generacji odmian o profilu C.D. NA STR. 78
PODLASKIE AGRO
UPRAWA C.D. ZE STR. 76
ziarnowo-kiszonkowym. Dzięki pracom hodowlanym udało się połączyć wysoki potencjał plonowania na ziarno z niskim FAO 210-220. Schobbi CS jest odmianą uniwersalną, cenioną zwłaszcza w gospodarstwach Opolszczyzny i Dolnego Śląska gdzie uprawiana jest na ziarno oraz w Wielkopolsce i na Podlasiu z przeznaczeniem na wcześnie zbieraną kiszonkę. Asteri CS FAO 230-240 jest wysoko, a przede wszystkim stabilnie plonującą odmianą na ziarno i na kiszonkę w różnych warunkach klimatyczno – glebowych. Potwierdzeniem wysokiej wartości i uniwersalności odmiany są czteroletnie doświadczenia COBORU/PZPK zarówno na ziarno, jak i na kiszonkę. Niskie FAO (230-240) gwarantuje korzystny termin zbioru i szybkie dosychanie ziarna. Z kolei bardzo dobra wartość żywieniowa jest osiągana dzięki wysokiej strawności i zawartości skrobi. Asteri CS polecana jest do uprawy na wszystkich kompleksach glebowych będących w dobrej kulturze rolnej. Franki CS FAO 260-280 jest odmianą wszechstronnie użytkową o późniejszej porze dojrzewania. Dzięki wysokim plonom, a przede wszystkim wydajności suchej masy z ha, jest wysoko oceniana wśród odmian kiszonkowych w badaniach COBORU (2 miejsce na 74 badane odmiany za plon ogólny suchej masy). Franki CS jest odmianą o silnej budowie, bogato ulistnioną, z mocnym efektem stay green, wyznaczającą standardy jakościowe dla innych odmian kukurydzy wykorzystywanej na cele paszowe i energetyczne. Oficjalnie rekomendowana i zalecana jest na rynku niemieckim do produkcji na kiszonkę i biogaz.
Farm Saat
Farmezzo GL 13108 FAO K240/Z250 to nowa odmiana, zarejestrowana w Polsce w 2016 r., wyróżniająca się ponadprzeciętnym zyskiem energii i plonem ziarna z przeznaczeniem na ziarno, jak i na kiszonkę. Roślina rekomendowana jest na wszystkie standardowe stanowiska, w tym też słabsze stanowiska. W roku 2015 odmiana GL13108 (Farmezzo) wypadła doskonale w badaniach hodowlanych, rejestracyjnych oraz badaniach wartości gospodarczej 78
WGO w Polsce. Potwierdzają to też badania rozpoznawcze PZPK/COBORU i rejestracyjne w naszym kraju z ostatnich dwóch lat oraz szczegółowe badania przeprowadzone na Podlasiu w stacji COBORU w Krzyżewie. Odmianę wyróżnia bardzo wysoka zawartość energii i skrobi oraz bardzo wysoki plon ziarna. Badania w 2015 roku wykazały 110% wzorca według COBORU – plon ziarna o 8 q powyżej wzorca, a w badaniach na kiszonkę 104% wzorca i o 4 q większy udział kolb w sieczce kiszonkowej z każdego ha w porównaniu ze wzorcem. Farmplus FAO K240/Z220 – polecana jest na wszystkie standardowe stanowiska uprawy oraz na słabsze stanowiska. Badania pod kątem ziarna w Polsce wytypowały Farmplus w grupie odmian wczesnych na jednym z pierwszych miejsce w plonowaniu na ziarno – według badania rozpoznawczego PZPK/ COBORU z 2015 r. wśród roślin z grupy FAO 220-240. Odmiana cechuje się wybitną strawnością. Ekstremalna różnica wczesności FAO – Kiszonka 240 i Ziarno 220 zapewnia elastycz-
ność zbioru zarówno na ziarno, jak i na kiszonkę. Natomiast wczesna dojrzałość ziarna daje możliwość korzystnej sprzedaży ziarna przy wyższych cenach jeszcze na początku żniw. Warto zwrócić uwagę, że największe wśród wszystkich odmian okno wczesności FAO między dojrzałością na ziarno, a późniejszą dojrzałością na kiszonkę stawia pod rozwagą podział odmian na grupy wczesności. Odmianę Farmplus wyróżnia wybitny efekt stay green i najwyższa strawność całych roślin w tej grupie wczesności oraz stabilność plonowania niezależnie od warunków i stanowiska. Kukurydza ma charakterystyczne, cylindryczne – spłaszczone kolby o wybitnym
potencjale plonowania. Badanie rozpoznawcze PZPK/COBORU rośliny Farmplus FAO Z220 K 240 w 2015 r. wykazało, że udział ziarna i kolb oraz jakości kiszonki jest zdecydowanie wyższa od wzorcowych odmian i innych badanych w tych doświadczeniach. Farmoso FAO 250 – mieszaniec pojedynczy wyróżniający się wysokim plonowaniem ziarna, strawnością i zdrowotnością. Odmiana zalecana na wszystkie stanowiska, w tym też lżejsze. Charakteryzuje się kremowym typem ziarna oraz pionowym ustawieniem blaszek liściowych i najwyższą (oficjalnie potwierdzone w doświadczeniach) odpornością na septoriozę liści. Duże ziarniaki wspierają w naturalny sposób proces tworzenia zdrowej kolby, zaś bardzo wysoka zdrowotność kolb i liści są gwarancją wysokiej jakości ziarna, jak i kiszonki bez mytotoksyn. Wieloletnie doświadczenie i wyniki, szczególnie z dwóch ostatnich lat, wykazały wysoki potencjał plonotwórczy tej odmiany w praktyce.
Hodowla Roślin Smolice
Skarb FAO 220 – uniwersalny charakter odmiany pozwala na użytkowanie w kierunku ziarnowym i kiszonkowym. Wysoko i stabilnie plonująca, polecana na ziarno (118,8 dt/ha, co oznacza 103,2% wzorca przy niższej o 0,5% zawartości wody w ziarnie) i na kiszonkę (176 dt/ha suchej masy przy 51,1% udziale kolb). Bardzo dobry wczesny wigor, toleruje wczesne siewy i mniej zasobne stanowiska glebowe, dobra odporność na wyleganie i tolerancja na głownię guzowatą; rośliny długo zachowują zieloność – typ stay green. Kosynier FAO 220-230 – w doświadczeniach ziarnowych PDO w 2013 r. zajął w swojej grupie wczesności pierwsze miejsce (północny rejon Polski) oraz drugie miejsce (cały
C.D. NA STR. 80
PODLASKIE AGRO
REKLAMA KUKURYDZA
210
ALVITO
210
YUKON
210
LG 21.95
230
LG 30.189
230
LG 30.215
230
LG 30.240
230
LG 32.20
230
LG 30.220
230 - 240
LG 31.233
240
LG 22.44
240
LG 30.229
240
LG 30.233
240
LG 30.238
240
PERLEY
240 - 250
ZOEY
240 - 250
LG 32.55
250
LG 30.249
250
LG 30.260
250
LG 32.16
250
LG 32.58
250
LINDSEY
250
PAULEEN
250
ALDUNA
250
LG 30.273
250 - 260
LG 30.275
270
LG 30.315
280 - 290
LG 30.306
300
$ $ $ $ $ $ $ $
#
# $ $ $ $ $ $ $ $ $ $ $ $
Grys
LG 30.179
Ziarno
FAO
Biogaz
ODMIANA
Kiszonka
UŻYTKOWANIE - REKOMENDACJA
! ! !
"
! ! ! ! ! ! ! ! !
"
"
#
#
! ! ! ! ! ! ! !
" "
! !
"
# # !
$
#
ZOSTAŃ EKSPERTEM
KISZONKOWYM! www.ekspertkiszonkowy.pl
www.lgseeds.pl PODLASKIE AGRO
79
UPRAWA C.D. ZE STR. 78
kraj). Cechuje się silnym natężeniem cechy dry-down, dzięki której szybciej oddaje wodę w polu i pozwala na zbiór bardziej suchego ziarna. Odmiana ta toleruje również słabsze gleby. Wyróżnia ją ziarno semi flint, czyli bardziej preferowane w uprawie na kiszonkę. Surowiec kiszonkarski z Kosyniera został sprawdzony w laboratorium Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, gdzie uzyskał wynik dobrej jakościowo, strawnej i energetycznej kiszonki (SM 32,8%, ADF 20,6%, NDF 34%, skrobia 40,2%, włókno surowe 15,6%). Tonacja FAO 220-230 – odmiana zarejestrowana w 2014 roku. Kukurydza o typie ziarna semi flint, bardzo dobrym wzroście początkowym i tolerancji na okresowe niedobory wody. Jej zaletą jest uniwersalność w użytkowaniu. Tonacja stabilnie zaplonowała w doświadczeniach rejestrowych, uzyskując wynik 111,5 dt/ha (101% wzorca). Swoje wysokie plonowanie potwierdziła w doświadczeniach PDOiR w 2014 roku, uzyskując wyższy plon, tj. 113,8 dt/ha. Cecha dry-down pozwala na szybsze dosychanie ziarna w polu i oszczędności w kosztach suszenia. Posiada też bardzo dobrą strawność całych roślin w uprawie na kiszonkę.
KWS Polska
Ambrosini (KR 2010) – odmiana mieszańcowa trójliniowa, średnio wczesna (FAO 220), ziarno typu flint-dent. W badaniach PDOiR plon suchego ziarna wyniósł w 2015 r. – 77, 9 dt/ha, w 2014 r. – 114,6 dt/ha, a w 2013 r. – 104,8 dt/ha. Niska wilgotność ziarna (20,6% w 2015 r., 28% w 2014 r. i 25,5% w 2013 r.) pozwala uzyskać wysoki dochód brutto
ze sprzedaży ziarna. Bardzo dobry wigor początkowy. Odmiana typu stay green. W uprawie na kiszonkę plonuje stabilnie i wysoko: 56,1% kolb w plonie i plon 20,5 t/ha SM całych roślin w doświadczeniach PDO COBORU w latach 2011-2014. Polecana też na wysokoenergetyczną kiszonkę. Może być uprawiana na każdym stanowisku w całej Polsce, bardzo dobrze toleruje gleby słabsze i mozaikowate. Ricardinio (KR 2010) – odmiana mieszańcowa dwuliniowa, średnio wczesna (FAO 230). W PDOiR w 2011 r. zajęła pierwsze miejsce w plonie ziarna we wszystkich grupach wczesności, a jednocześnie miała najwyższą wartość plonu, gdyż ziarno miało 23% wilgotności. Roślina zajęła też pierwsze miejsce w dochodzie brutto wśród badanych odmian wczesnych i średniowczesnych w badaniach rozpoznawczych COBORU 2014 (plon suchego ziarna 13,5 t/ha, zaś wilgotność podczas zbioru 26,3%). Od kilku lat daje najwyższe plony ziarna na północy Polski. Ziarno flint-flint-dent, kolba flex, potencjalny plon 10,45 t/ha (PDO 2013), 12,4 t/ha (PDO 2012), 13,44 t/ha (PDO 2011). W doświadczeniach na kiszonkę ma wysoki plon suchej masy i kolb oraz najwyższy wskaźnik wartości energetycznej na produkcję mleka. Daje wysokie zawartości skrobi w kiszonce w badaniach PDO COBORU 2011-2014: średnio 55% plonu suchej masy kolb w ogólnym plonie suchej masy. Odmiana o średniowysokich roślinach w typie stay green. Doskonale wykorzystuje potencjał produkcyjny gleb urodzajnych. Ronaldinio (KR 2008) – odmiana mieszańcowa trójliniowa, średnio wczesna (FAO 260), ziarno flint-dent. Odmiana firmy KWS to wzorzec stabilnego plonu ziarna i kiszonki w ostatnich zmiennych pogodowo latach. W PDOiR w 2014 r. plon ogólny suchej masy wyniósł 204,1 dt/ha (54,2% udziału plonu kolb), a w roku 2015 – 174 dt/ha i najwyższy udział kolb w plonie (54%). Strawność całych roślin w zakresie 72,1 do 77,7% oraz NEL od 7,41 do 7,67 MJ/kg SM (laboratorium KWS, Einbeck). Odmiana o bardzo silnym stay green i obficie wypełnionych kolbach. Dobrze znosi okresowe susze i może być uprawiana na różnych glebach.
Maïsadour Polska
Mas 15.P to wczesny, wyjątkowy mieszaniec na ziarno o FAO 210 zarejestrowany w Polsce w 2012 r. Jest odmianą wzorcową w tej grupie wczesności. W badaniach porejestrowych co roku potwierdza swój doskonały poziom plonowania, a jego krótki okres wegetacyjny sprawia, iż doskonale nadaje się do uprawy C.D. NA STR. 82
80
PODLASKIE AGRO
Wykop chwasty
z kukurydzy
Kompletne rozwiązanie!
2 l/ha
Dzięki tej zagrywce za jednym zamachem usuniesz chwasty z kukurydzy. Stosuj w fazie od 2. do 4. liścia kukurydzy w dawce 2 l/ha. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia i przestrzegaj zasad bezpiecznego stosowania produktu wskazanych na etykiecie. www.rolnictwoodpowiedzialne.pl
www.syngenta.pl
UPRAWA C.D. ZE STR. 80
na północy kraju. Charakteryzuje się wczesnym wigorem początkowym oraz długimi, wyrównanymi kolbami. Dzięki dużej zawartości skrobi zapewni również energetyczną kiszonkę. Mas 17.G to mieszaniec wczesny o FAO 230. Już trzeci rok z rzędu jest to najlepiej plonująca odmiana ziarnowa w grupie wczesnej w badaniach rozpoznawczych. Roślina osiągnęła 106% wzorca – średni plon 8,7 t/ha suchego ziarna przy 22,6% wilgotności. Odmiana odznacza się bardzo regularnymi, równo osadzonymi kolbami oraz przewidywalną i niską wilgotnością zbioru.
Codigreen FAO 240/250 to nowość, która według producenta urośnie nawet i na pustyni. Typ mieszańca – SC, typ ziarna – SD/D. Wykorzystanie uniwersalne – kiszonka, ziarno oraz biogaz. Odmianę charakteryzuje bardzo dobry wigor początkowy wzrostu, stay green, erektywny typ rośliny, wysoka tolerancja na suszę oraz dobra odporność na wyleganie. Kukurydza bardzo dobrze toleruje słabe stanowiska uprawy. Roślina jest solidna i masywna. Średnia wysokość roślin to 240 cm, natomiast wysokość osadzenia kolby to średnio 97 cm. Odmiana wyróżnia się też odpornością na choroby liści. Najważniejsze zalety rośliny: dobry wigor po wschodach, niskie wymagania glebowe i wilgotnościowe, wysoki (w stosunku do wczesności) potencjał plonowania ziarna i suchej masy, wysoka strawność kiszonki, odporność na trudne warunki środowiska, dobra zdrowotność. W doświadczeniu w LODR Końskowola – plon ziarna 92,6 q/ha (110% wzorca). Codigreen jest najdroższym wg cennika mieszańcem firmy Oseva Polska, ale dzięki swoim
Oseva Polska
Tacito FAO 220-230 zapewnia dużo ziarna i kiszonki – również na Podlasiu. Typ mieszańca – SC, typ ziarna – F/SD. Rekomendowana na wysokojakościową kiszonkę i ziarno. Dzięki ziarnu w typie flint doskonale nadaje się do wykorzystania w przemyśle spożywczym. Tacito FAO 220-230 to mieszaniec uniwersalny, wczesny, intensywny, o wysokim potencjale plonowania. Odmianę charakteryzują wysokie na 290 cm rośliny (wysokość osadzenia kolb 107 cm) oraz rozwinięty system korzeniowy, a także wysoki udział kolby w kiszonce i bardzo dobra strawność. Najważniejsze zalety rośliny to: wysoki plon suchej masy kiszonki i ziarna, wysoki plon suchej masy kolb, wysoki udział kolb, bardzo dobra strawność, wierność plonowania, dobra zdrowotność, duży wigor po wschodach, tolerancja na chłody. W badaniach rejestrowych na kiszonkę plon suchej masy ogółem wyniósł 223 dt/ha – 116,8% wzorca, plon masy zielonej 594 dt/ha – 107,8% wzorca. Natomiast w badaniach PZPK i COBORU w rejonie północnym Polski plonował na poziomie 95,9 q/ha ziarna (101,3% wzorca). 82
właściwościom (bardzo rozbudowany system korzeniowy daje odporność na niedobory wilgoci oraz tolerancję na gorsze gleby) wydane na zakup Codigreena pieniądze z pewnością nie będą tymi wyrzuconymi w błoto. Opcja FAO: 240 to nowość. Typ mieszańca – TC (trójliniowy), typ ziarna – SM (semi flint). Odmiana zarejestrowana w kierunku użytkowania na ziarno, CCM, biogaz, bioetanol. Wyniki doświadczeń rozpoznawczych z Niemiec oraz doświadczeń wstępnych hodowcy wskazują na jej przydatność także w użytkowaniu na kiszonkę z całych roślin. Kukurydza wysoka, dobrze ulistniona. W badaniach rejestrowych COBORU plon ziarna wyniósł 102,3% C.D. NA STR. 84
PODLASKIE AGRO
UPRAWA C.D. ZE STR. 82
na poziomie wzorca. W badaniach porejestrowych w bardzo niekorzystnym dla uprawy kukurydzy sezonie 2015, plonowała na poziomie 79,8 q/h suchego ziarna przy wilgotności przy zbiorze na poziomie wzorca. Najważniejsze zalety rośliny to: tolerancja na słabsze gleby, bardzo dobry wigor na początku wegetacji (8,4 w skali 9 stopniowej), kukurydza wykazuje też znacznie niższe od wzorca (o 25%) porażenie fuzariozą kolb. Rejon uprawy: kiszonka – bez większych ograniczeń w całej Polsce, ziarno i CCM – w I i II oraz południowej części III regionu uprawy kukurydzy.
się również na mozaiki glebowe z jakimi często spotykamy się na Podlasiu.
Saatbau Polska
Pioneer
P800 (FAO 230) to odmiana polecana na kiszonkę i ziarno. Roślina ta od kilku lat z powodzeniem stosowana jest na Podlasiu, w szczególności w uprawie kiszonkowej na lekkich stanowiskach. Drugą odmianą polecaną na ziarno jest P8400, którą można było oglądać na żywo w trakcie zbioru podczas Podlaskiego Dnia Kukurydzy w Szepietowie. Mimo trudnych warunków pogodowych w tym roku odmiana ta w pełni wykształciła kolby. P8400 charakteryzuje się wczesnym kwitnieniem, przez co roślina zdążyła zawiązać kolby przed nadejściem wysokich temperatur. Dodatkowo jako odmiana o ziarnie typu dent (koński ząb) jest bardziej odporna na stresowe warunki pogodowe, tj. wysokie temperatury i okresowa susza. Zeszłoroczne niskie zbiory kukurydzy w uprawie kiszonkowej z jakimi spotykaliśmy się przy tegorocznej suszy skłaniają do odbudowy bazy paszowej. Dlatego rolnicy, chcąc uzyskać większe plony zielonej masy, powinni sięgać po odmiany o dłuższej liczbie FAO, np. 250 w szczególności na lekkich stanowiskach. Firma Pioneer szczególnie poleca odmiany kiszonkowe – zwłaszcza P7902 oraz P9027, które tolerują lekkie gleby oraz nadają
84
Rizzo (FAO 220, typ ziarna SD) – odmiana o znakomitym wczesnym wigorze, szybko buduje wysoką, silnie ulistnioną roślinę, co pozwala na uzyskanie dużej charakterystycznie zaziarnionej kolby z przewagą ziaren typu dent. Rizzo wyróżnia się udziałem suchej masy kolb w plonie ogólnym suchej masy oraz koncentracją energii. Odmianę charakteryzuje wysoki plon suchej masy, znakomity wczesny wigor, bardzo wysoki udział kolb oraz dobra strawność. Zalecana obsada roślin na ziarno 7 – 8 roślin/m², na kiszonkę 8,5 – 9 roślin/m². Sativo (FAO: 230, typ ziarna – SF, SD). W badaniach rozpoznawczych COBORU odmiana uzyskała najlepszy plon ziarna w latach 2013-14. Wysokie rośliny (powyżej 3 m) umożliwiają wykorzystanie odmiany do produkcji biopaliw. Odmiana o bardzo dobrym wczesnym wigorze, wybitnej tolerancji na głownię guzowatą, omacnicę prosowiankę oraz fuzariozę kolb, czynią roślinę przyjemną w uprawie. Kukurydzę wyróżnia: plon ziarna COBORU w 2014 r. 106,2% wzorca, bardzo dobre rezultaty w produkcji CCM, bardzo dobry wczesny wigor, wysoka tolerancja na omacnicę prosowiankę. Zalecana obsada roślin na ziarno 7,5 – 8 roślin/m², na kiszonkę 9,5 – 10 roślin/m². Assano (FAO: 230, typ ziarna SD) – odmiana zarejestrowana w Polsce w 2015 roku w grupie wczesnej kiszonkowej. Pierwszy wynik plonu suchej masy wśród wszystkich odmian badanych (na poziomie 104% wobec wzorca) potwierdza wybitny potencjał plonowania Assano. Rekordowo wysokie rośliny oraz imponująca kolba pozwalają uzyskać najlepsze wyniki plonu jednostek pokarmowych oraz kiszonkę o dobrej energetyczności. Rekordowy udział kolb w plonie potwierdza uniwersalność odmiany i wysoki potencjał w uprawie na ziarno. Bardzo intensywne wschody, mocny wigor wiosenny, bardzo dobra tolerancja
na wyleganie oraz wyjątkowa tolerancja na choroby powodują, że Assano to idealne rozwiązanie pod względem łatwości uprawy. Dobrze rozwinięty system korzeniowy doskonale wpisuje się w warunki klimatyczno – glebowe Polski. Polecana na kiszonkę z możliwością zbioru na ziarno. Odmianę charakteryzuje najwyższy udział kolb w plonie suchej masy, intensywny wzrost początkowy, wysoka zdrowotność roślin. Zalecana obsada roślin na ziarno: 7,5 roślin/m², na kiszonkę 9 – 10 roślin/m². Danubio (FAO: 240, typ ziarna sd) – odmiana trójliniowa z wybitnym plonem. Roślina imponuje wynikami tak w uprawie na ziarno, jak i na kiszonkę w całej Środkowej Europie. Masywne rośliny Danubio charakteryzują się wysoką odpornością na wyleganie, bardzo dobrym wczesnym wigorem oraz wybitną tolerancją na łamliwość łodyg. Odmianę wyróżnia bardzo dobra strawność, wytrzymałość na długotrwałe niedobory wody, polecana na stanowiska średnie-lepsze. Zalecana obsada roślin na ziarno 7,5 – 8 roślin/m², na kiszonkę 9,5 – 10 roślin/m². Firma oferuje też technologię zaprawiania OptiPlus – unikalne rozwiązanie w standardzie dla odmian Saatbau, która dzięki zawartości kilku substancji aktywnych zapewnia dobry start wegetacyjny kukurydzy, odżywia roślinę, ogranicza presję żerowania zwierząt na zasiewach oraz chroni przed chorobami grzybowymi kukurydzy.
Sumi Agro Poland
Specjaliści firmy Sumi Agro Poland polecają kilka bardzo wydajnych odmian kukurydzy z przeznaczeniem na ziarno i kiszonkę. Warto zwrócić uwagę na odmianę Tolerance (ES), której plon ziarna osiągnął w doświadczeniach 109% wzorca, Veritis (ES), która sprawdziła się już na 100 000 hektarów uprawy w Polsce oraz Zizou (ES), przeznaczoną na bardzo wczesne ziarno. C.D. NA STR. 86
PODLASKIE AGRO
Znaki handlowe i usługowe Firmy Du Pont, Pioneer oraz ich odpowiednich właścicieli .© 2015 PHII ® TM SM
KIEDY PADA
LŚNIĄ
KIEDY JEST SUCHO
PLONUJĄ
TECHNOLOGIA MIESZAŃCÓW KUKURYDZY TOLERANCYJNYCH NA NIEDOBORY WODY
Wykorzystaj szansę:
Zakup i skorzystaj
Korzystne rabaty za zamówienie do 15.03.2016 Specjalnie dla członków PIONEER BUSINESS CLUB
Pioneer Hi-bred Northern Europe Sales Division GmbH Oddział w Polasce ul. Wybieg 6, 61-315 Poznań tel. 61 816 20 68, fax. 61 657 19 51
Każdy klient, który zamówi min. 7 jednostek nasion kukurydzy (80.000 nasion) i przystąpi do Pioneer Business Club otrzyma plecak turystyczny. Można otrzymać tylko 1 sztukę niezależnie od ilości zamówionych opakowań powyżej 7 jednostek. PIONNER BUSINESS CLUB jest otwarty dla wszystkich, którzy dokonują zakupów firmy Pioneer ( nasiona kukurydzy, rzepaku i inokulanty) i przystąpia do klubu. Członkowie klubu, którzy zakupią w 2016 produkty Pioneer’a za ogólna wartość ponad 10.000 PLN skorzystają z systemu rabatowego.
GRATIS plecak Produkt dostarczony do Państwa może różnić sie od tego na zdjęciu.
www.pioneer.com
UPRAWA C.D. ZE STR. 84
Tolerance (ES) jest odmianą kukur ydzy z przeznaczeniem na ziarno i kiszonkę. W 2013 r. została zarejestrowana we Francji, gdzie wzbudziła duże zainteresowanie i uznanie plantatorów. Tolerance (ES) znalazła się w krajowym rejestrze w 2014 r., jednak już od 2012 r. Centralny Ośrodek Badań Odmian Roślin Uprawnych (COBORU) prowadził doświadczenia nad tą odmianą. Otrzymano obiecujące wyniki − plon ziarna osiągnął 109% wzorca. Tolerance (ES) wydaje rośliny o silnym wzroście, dorastające do 290 cm, których kolby osadzone są na wysokości 160 cm. Cenną cechą odmiany jest obecność genów stay green, zapewniających uniwersalne przeznaczenie. Cecha stay green sprawia, że odmiana Tolerance (ES) charakteryzuje się lepszym plonowaniem w uprawie z przeznaczaniem na ziarno. Z kolei w uprawie z przeznaczeniem na kiszonkę długo utrzymująca się zieleń liści przekłada się na lepszą strawność w późniejszym użytkowaniu. Mała podatność na choroby fuzaryjne (zarówno fuzariozę kolb jak i fuzariozę łodyg) oraz odporność na wyleganie to ogromny atut Tolerance (ES). Odmianę cechuje stabilne plonowanie w użytkowaniu z przeznaczeniem na ziarno. Doskonale sprawdza się zarówno na dobrych stanowiskach
− optymalna obsada wynosi 95 tys. nasion/ ha, jak i na słabszych glebach – obsada 90 tys. nasion/ha. Veritis (ES) cechuje stabilny plon ziarna w każdych warunkach, wyraźny efekt stay green oraz dobra wartość żywieniowa kiszonki. Veritis (ES) wydaje rośliny dorastające do 275 cm, których kolby osadzone są na wysokości 115 cm. Odmiana ta jest mało podatna na wyleganie; mało podatna na sprawców plamistości, patogeny należące do rodzaju Helminthosporium sp. oraz średnio podatna na patogeny z rodzaju Fusarium sp. Ziarno szybko dosycha już w czasie dojrzewania na polu i łatwo oddaje wodę w czasie dosuszania. Odmiana doskonale nadaje się na CCM. Zalecana norma wysiewu w użytkowaniu na ziarno wynosi 85 tys. nasion/ha na glebach dobrych oraz 80 tys. nasion/ha na glebach słabszych. Z kolei zalecana norma wysiewu w użytkowaniu na kiszonkę wynosi na glebach dobrych i słabszych odpowiednio 90 tys. nasion/ha oraz 85 tys. nasion/ha. Zizou (ES) to odmiana użytkowana zarówno na ziarno (bardzo wczesny zbiór), jak i na kiszonkę. Cechuje ją wyraźny efekt stay green, a ziarno szybko dosycha. Zizou (ES) wydaje rośliny mało podatne na wyleganie, dorastające prawie do 270 cm, których kolby
osadzone są na wysokości 120 cm. Odmianę cechuje mała podatność na fuzariozę łodyg oraz średnia na fuzariozę kolb. Zalecana norma wysiewu w użytkowaniu na ziarno wynosi 90 tys. nasion/ha na glebach dobrych oraz 85 tys. nasion/ha na glebach słabszych. Z kolei zalecana norma wysiewu w użytkowaniu na kiszonkę wynosi na glebach dobrych i słabszych odpowiednio 95 tys. nasion/ha oraz 90 tys. nasion/ha.
***
Na tym kończę zestawienie najważniejszych odmian polecanych na ziarno w 2016 r. Jest to oczywiście tylko niewielka część tej jakże bogatej oferty. Liczę, że plony Państwu dopiszą, tak jak to rekomendują wszyscy producenci. Na koniec mam również prośbę. Podobnie jak przy odmianach kiszonkarskich, tak również przy odmianach na ziarno chciałbym abyście się podzielili z nami swoimi wynikami. Będę wdzięczny za przesłanie do redakcji zdjęć i opinii na temat poszczególnych odmian na Waszych polach. Zbiór takich informacji posłuży nam wszystkim do przygotowania kolejnych, pełniejszych i coraz bardziej wiarygodnych zestawień. Zebrał: Szymon Martysz Fot. Archiwum
firm
FINANSOWANIE UŻYWANYCH I NOWYCH MASZYN ROLNICZYCH KUPOWANYCH W POLSCE I ZA GR ANICĄ * WIEK MASZYN UŻYWANYCH NIEOGRANICZONY * BEZ WKŁADU WŁASNEGO TEL .: 732 * BEZ WERYFIKACJI BIK 86
825 282 PODLASKIE AGRO
UPRAWA Zima
znów zweryfikowała plonowanie ozimin .
Czy
rzepak przetrwa?
W korzeniach siła
Kolejny raz łagodny przebieg zimy i nagły spadek temperatur spowodowały spustoszenia na polskich plantacjach roślin ozimych. Wysokie jak na grudzień temperatury oraz niskie amplitudy wahań dobowych wpłynęły na słabe zahartowanie ozimin na terenie całego kraju. Nagłe mrozy w pierwszych dniach 2016 r., połączone z praktycznie całkowitym brakiem okrywy śnieżnej i silne wiatry, spowodowały wymarznięcia rzepaku ozimego. Najgorsza sytuacja wśród ozimin jest obserwowana wśród jęczmieni. W większej części kraju możemy mówić o całkowitych stratach tej rośliny. Pszenice o słabej zimotrwałości (poniżej 5 pkt. – ocenianą w Polsce w skali 9 pkt.) także spotkał podobny los. Niestety zjawisko, które mogliśmy obserwować w 2002, 2012 oraz 2016 r. pojawia się coraz częściej. Plantatorzy po kilku latach, w których przebieg pogody był „standardowy”, zapominają, że znajdujemy się w rejonie przejściowym pomiędzy klimatem silnie kontynentalnym, a tylko częściowo morskim i przestali zwracać uwagę na ten ważny parametr. Największe różnice w poziomach zimotrwałości roślin możemy obserwować wśród rzepaków ozimych. Roślina ta, pomimo szybkiego przemarzania liści rozetowych, charakteryzuje się wysoką odpornością na mróz stożków wzrostu oraz korzeni. Tylko długotrwałe niskie temperatury (poniżej -18°C) oraz silne wiatry, połączone z brakiem okrywy śnieżnej, są w stanie zlikwidować dobrze przygotowaną do zimy odmianę tej rośliny. Od czasu zdobywania przez odmiany mieszańcowe większej części rynku nasion rzepaku, standardowym zabiegiem stało się regulowanie wzrostu tych roślin. Pęd za wysokim wigorem początkowym oraz coraz późniejsze siewy (szczególnie we wschodniej części kraju) powodują, że hodowcy poszukują odmian, które błyskawicznie rozwijają się i wręcz trzeba je zdecydowanie hamować w rozwoju. Większość odmian zagranicznych hodowli jest wyprowadzana we Francji, gdzie zimotrwałość nie jest priorytetowym kryterium przy selekcji genotypów. Niestety odmiany wyprowadzane w naszym kraju również nie mają porażającej przewagi nad odmianami zagranicznymi. Dzieje się tak dlatego, że lata selekcyjne trafiają się niezwykle nieregularnie i z różnym nasileniem, w różnych strefach kraju. Warto zatem, wybierając odmianę dla siebie, bazować na doświadczeniach COBORU lub deklaracji hodowców odnośnie tolerancji danej odmiany na niską temperaturę. Dla przykładu firma KWS prowadzi szeroko zakrojone doświadczenia łanowe w Polsce, których celem jest dobranie genotypów odpowiednich do warunków panujących w naszym kraju. 88
||
Różnica w przezimowaniu odmian rzepaku ozimego w warunkach polowych – luty 2016. Z lewej strony
rzepak z genetyczną zdolnością roślin do zagęszczenia soku komórkowego (hartowania się).
Powierzchowna ocena plantacji rzepaku ozimego wcale nie oznacza katastrofy dla plantatora. Często zdarza się, że rośliny pozornie wyglądające na martwe (brązowe pole, obumarłe liście rozetowe) posiada elementy, które zagwarantują nam akceptowalny plon. Oceniając plantację zwracajmy przede wszystkim uwagę na stan stożka wzrostu roślin oraz korzenia palowego. Jeśli wyrwiemy roślinę z gleby i poczujemy silny odór zgnilizny to wcale nie oznacza, że roślina jest martwa.
W kilku krokach podam, jak rozpoznać czy roślina jest żywa, czy nie oraz jakie są kryteria likwidacji lub zachowania plantacji. Spójrzmy na roślinę z bliska – wyrwijmy ją z gleby, przetnijmy w pół wertykalnie (wzdłużnie). Jeśli zaobserwujemy zielony stożek wzrostu i soczysty korzeń, na którym nie ma śladu zgnilizny, jest duża szansa, że rośliny sobie poradzą. Syndromem przemarznięcia są mar t wice tkanki C.D. NA STR. 90
PODLASKIE AGRO
W 2016 roku zwalczaj szkodniki oszczędnie i skutecznie
ŚRODEK OWADOBÓJCZY
Chroni rzepak od razu, zabija szkodniki po kilku godzinach • Działa długo dzięki mechanizmowi • Zwalcza wszystkie szkodniki rzepaku •
już od wczesnej wiosny Podnosi plony rzepaku
Mechanizm
(long action+) zapewnia dużą
skuteczność zwalczania szkodników dzięki wydłużonemu okresowi kontaktu z produktem
Czy wiesz, że… Shinigami (jap. 死神 ) – to personifikacja Śmierci w kulturze japońskiej.
SUMI AGRO POLAND SP. Z O.O. | ul. Bonifraterska 17 | 00-203 Warszawa | tel.: 22 637 32 37 | www.sumiagro.pl
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
UPRAWA
||
Na roślinie z lewej strony obserwujemy przemarznięcie stożka wzrostu (gąbczastą, drabinkowatą strukturę), jednak rzepak ten przeżyje, ponieważ stożek wzrostu oraz szyjka korzeniowa są na tyle duże, że są w stanie wyprodukować rozgałęzienia produktywne i wydać akceptowalny plon. Roślina po prawej stronie przezimowała idealnie.
C.D. ZE STR. 88
oraz zgąbczenia stożka wzrostu (puste przestwory o drabinkowatej strukturze). Policzmy obsadę – rzepak jest rośliną, która doskonale kompensuje straty w obsadzie liczbą rozgałęzień produktywnych. Jeśli na polu pozostało nam co najmniej 15 roślin na m², w miarę równomiernie
||
rozłożonych na powierzchni, to szansa na dobry plon wciąż jest wysoka, a im roślin jest więcej, tym lepiej. Dostosujmy nawożenie do obsady. Rzepa jest rośliną azotolubną, dlatego pochłonie całość dostarczonej dawki kosztem wydłużenia wegetacji i większego porażenia roślin przez choroby. Zbyt wysokie dawki przy niskiej obsadzie niewiele dadzą roślinom, jednak mogą silnie zredukować zasobność naszego portfela... Nie sugerujmy się innymi plantacjami. Na rynku jest tak duża różnorodność odmian, a co za tym idzie zimotrwałości, że nie ma co sugerować się tym, że plantacja sąsiada będzie zaorana i prawdopodobnie ja muszę zrobić to samo. Każda odmiana ma swoją charakterystykę wzrostu i tolerancję na mróz. Samo prowadzenie plantacji (stosowanie regulatorów, obsada, zachwaszczenie) mają ogromny wpływ na przezimowanie roślin. Może się niestety zdarzyć, że to nasza plantacja poległa. I co wtedy? Przesianie plantacji to nie koniec problemów. Najpierw sprawdźmy jakie są zalecenia producenta herbicydu odnośnie likwidacji plantacji. Większość trzeba przeorać na głębokość co najmniej 15 cm. Sama talerzówka czy gruber mogą sprawy nie załatwić. Pamiętajmy o przebiegu pogody – suchy rok oznacza to, że substancja aktywna mogła się nie rozłożyć. Po specyficznych herbicydach są ograniczenia dotyczące następstwa roślin. Najbezpieczniejszą opcją przesiania rzepaku ozimego jest rzepak jary. Technicznie
||
Pęknięte łodygi to efekt działania przymrozków podczas intensywnego wzrostu rzepaku na długość.
roślina jest podobna w prowadzeniu plantacji do rzepaku ozimego – poza tym, że musimy częściej zaglądać na pole, żeby ocenić konieczność stosowania insektycydów. Plon jest również nieco niższy od formy ozimej, ale nie zawalimy planów zmianowania roślin oraz programów unijnych. Decyzja należy do każdego z plantatorów z osobna. Tekst i Fot. Kamil Kolan,
katedra genetyki i hodowli roślin
Uniwersytet Przyrodniczy Poznań główny specjalista ds. uprawy rzepaku
KWS Polska
Różnica w wysokości łanu po wiosennym użyciu regulatora wzrostu (po lewej) oraz bez użycia regulatora wzrostu (po prawej).
90
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
91
BUDUJEMY I MIESZKAMY Kombinat Budowlany
zaprasza do zamieszkania na W ygodzie w B iałymstoku
Twoje Zacisze Dolistówki
Doskonałe położenie w dynamicznie rozwijającej się dzielnicy. Malownicza, leśna okolica w sąsiedztwie rzeki Dolistówki. Wygodny i szybki dojazd do centrum. Przestronnie zaprojektowany zespół budynków oraz wewnętrznych uliczek, placów zabaw i terenów zielonych o spójnym projekcie architektonicznym. Tak, w przysłowiowym telegraficznym skrócie, można przedstawić ofertę nowych mieszkań realizowanych przez Kombinat Budowlany na osiedlu Wygoda. Przy ul. 42 Pułku Piechoty od kilku lat sukcesywnie wznoszone jest małe osiedle, składające się z ośmiu budynków. Część z nich jest już gotowa do użytku, część jest w realizacji. Oznacza to, że można kupić już gotowe mieszkanie i wprowadzić się szybko lub wybrać te z terminem oddania na czerwiec lub sierpień tego roku. Do końca wakacji gotowe będzie bowiem całe Zacisze Dolistówki. A spośród czego możemy wybierać? Realizowane budynki są niewielkie, kilkuklatkowe, czterokonydgnacyjne. Mieszczą szeroki wybór mieszkań o zróżnicowanych metrażach od 41,17 do 64,79 mkw., w układzie pokoi: dwa, trzy lub cztery. Niektóre z mieszkań na parterach mają dostęp do kameralnych zielonych tarasów. Wszystkie natomiast mają gratis przypisane komórki lokatorskie lub piwnicę. Ergonomiczne rozkłady mieszkań umożliwiają swobodną aranżację indywidualnej przestrzeni. Zacisze Dolistówka to pierwsza inwestycja mieszkaniowa Kombinatu Budowlanego w tej części miasta. Spółka już rozpoczęła realizację kolejnej zabudowy na tym osiedlu. Po przeciwnej stronie ulicy powstanie Nowa Wygoda. Mieszkania w pierwszych czterech budynkach będą dostępne w ofercie jeszcze w tym roku.
92
||
Plan zagospodarowania Zacisza Dolistówki. Z mapki widzimy, jak przemyślanie rozlokowane są poszczególne budynki. Nie są stłoczone, dzięki czemu sąsiedzi nie będą zaglądać sobie wprost do okien. Życie mieszkańców upiększy mnóstwo estetycznych nasadzeń. Mieszkania w Zaciszu Dolistówki dostępne są z rządowym wsparciem finansowym
w ramach Programu dopłat „Mieszkanie dla Młodych”.
War to dodać, iż Kombinat Budowlany jako deweloper funkcjonuje na rynku już niemal ćwierć wieku. Obecnie buduje na sprzedaż nie tylko mieszkania, ale i domy w zabudowie szeregowej. Inwestycje Kombinatu Budowlanego, z wolnymi jeszcze
mieszkaniami, ulokowane są w ośmiu miejscach Białegostoku. Dla każdego coś dobrego – chciałoby się rzec, wybór jest bardzo duży, po szczegóły odsyłam na www.kombinatbud.pl Barbara Klem
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
93
BUDUJEMY I MIESZKAMY Portret,
niebanalny prezent i wartościowa dekoracja wnętrz
Namaluję Twoją twarz
Są wyrazami miłości, szacunku i pamięci serca. Dobry portret ma więcej wyrazu niż setki zdjęć z albumu. Z perspektywy osoby, która zajmuje się malarstwem, wiem, że w przypadku ważnych uroczystości, jak ślub, komunia, rocznica ślubu, są pomysłem w stu procentach trafionym, niebanalnym, wyciskającym łzy. Niektórzy powiedzą pewnie: mamy zdjęcia. Można zrobić wydruki, nawet na płótnie. Te jednak – wcale nie będąc tanią alternatywą – są nietrwałe. Ci, którzy pragną pozostawić trwały ślad w swojej rodzinie – wybierają malarstwo sztalugowe. I ten trend w myśleniu świadczy o dojrzałości w kwestiach związanych zarówno z posiadaniem, jak i świadomością, że można zatrzymać na pokolenia naszą
wyjątkowość. Współczesność oferuje nam całą masę rozwiązań w zakresie wystroju wnętrz. Coraz więcej osób zaczyna traktować dokonywane zakupy jako inwestycję w majątek, który na trwałe pozostanie dziedzictwem w obrębie rodziny. Zakup drewnianych mebli, budowa domu z trwałych materiałów, czy wykorzystanie naturalnego kamienia są przykładami takiego perspektywistycznego myślenia.
e , ko nn sz cie ś , Pie owe 97 na lug 5 e l .pl a 9 zt 40 mu da o ag o s 06 d M stw . 6 rce e ar tel w.s al w m w a tr
||
Portret to doskonały pomysł na prezent urodzinowy albo komunijny. Mali właściciele dzieła będą bardzo poruszeni i zarazem dumni z wyjątkowego podarunku. Upamiętnienie ukochanej osoby sprawia, że portrety te pozostają na zawsze w rodzinie, jak najcenniejsze skarby.
94
Bardzo dobrą lokatą, zarówno w majątek rodzinny, jak i w pamięć pokoleń, są obrazy. Dysponujemy oczywiście tysiącami zdjęć w formie papierowej i cyfrowej. Wystarczy jednak awaria sprzętu i wiele wspomnień, twarzy znika na zawsze zarówno dla nas, jak i dla naszych dzieci, czy wnuków. Natomiast obrazy olejne są trwałe, zyskują z czasem na wartości – jako dzieła sztuki (jeśli są robione profesjonalnie) i oczywiście jako przedłużenie pamięci twarzy, charakteru portretowanych osób. Nadają też charakter naszym wnętrzom. Są jedynymi egzemplarzami na świecie, podobnie jak my jesteśmy zupełnie niepowtarzalni. Moje dzieci i rodzice zostaną zapamiętani już jako ludzie z twarzami, nie tylko z datami od kiedy do kiedy żyli – ponieważ zostali sportretowani. W mojej rodzinie dzieci wiedzą już, które obrazy będą ich własnością, kiedy odejdę. Aby namalować portret, potrzebuję zdjęcie. Równie ważna jest dla mnie rozmowa, informacje o portretowanej osobie: co lubi, jaki ma temperament itp. Serdecznie zapraszam. MP
Fot. Podlaskie Agro
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
95
ROLNICTWO NA KOŁACH Czy
można ubezpieczyć pupila ?
Pies w podróży Większość z nas podróżuje ze zwierzętami – zabiera je na ferie zimowe, wakacje lub weekendowe wypady za miasto. Okazuje się, że mandat za nieprawidłowe przewożenie zwierzaka może wynieść nawet kilkaset złotych. Jak zatem transportować nasze ukochane pupile? Po pierwsze należy zadbać, by zwierzęnie rozpraszało uwagi kierowcy i nie przeszkadzało mu w prowadzeniu auta. Najlepszym miejscem dla niego jest tylne siedzenie. – Podczas kolizji niezabezpieczony odpowiednio pupil może ucierpieć – tłumaczy Marek Dmytryk, zastępca dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU SA. – Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że zwierzę które ucierpiało (jest ranne lub nieprzytomne), a było objęte ochroną ubezpieczyciela – może liczyć na pomoc. Zapewnia się mu transport do lecznicy i odpowiednią pomoc weterynaryjną. A jeśli dojdzie do najgorszej
96
sytuacji – czyli śmierci zwierzęcia – pokrywa się również koszt utylizacji zwłok. Natomiast w sytuacji kiedy to my doznaliśmy obrażeń w wyniku wypadku i nie możemy sprawować opieki na zwierzęciem, w ramach ubezpieczenia zostaną zorganizowane i pokryte koszty przewiezienia go do wyznaczonego opiekuna, a w przypadku przewozu do hotelu czy schroniska – dodatkowo zostaną pokryte koszty jego pobytu. Warto pamiętać, że ubezpieczyciel odmówi nam pokrycia kosztów związanych z leczeniem czy transportem poszkodowanego, gdy podczas przewożenia pupil nie był odpowiednio zabezpieczony. - W przypadku małego psa, kota czy świnki morskiej, dobrym rozwiązaniem jest zamykany koszyk lub klatka. Jednak warto pamiętać, że w przypadku nagłego hamowania, tradycyjne pasy bezpieczeństwa są nieskuteczne. Dobrze
||
Fot. Gothaer TU SA.
Niemal połowa Polaków ma w domu zwierzę. I tak 83% rodaków posiada psa, 44% kota, a blisko 5% przyznaje, że ma w domu ptactwo. Rodzi się więc pytanie: Czy zwierzęta można ubezpieczać i w jakich sytuacjach warto rozważyć takie rozwiązanie?
By podróż była przyjemna, pamiętajmy o zabraniu dla naszego pupila jego ulubionej zabawki, gryzaka lub kocyka. W przypadku gdy ruszamy w daleką trasę, dobrze jest zorganizować częste przystanki na psią toaletę.
byłoby kupić specjalne pasy dostępne w sklepach zoologicznych. Świetnie sprawdzają się też tzw. transportery - wyjaśnia przedstawiciel Gothaer TU SA. MB
PODLASKIE AGRO
Fot. Toyota
ROLNICTWO NA KOŁACH
||
Toyota RAV4 2016 uzyskała najwyższe noty we wszystkich testach
Debiut
hybrydowej
bezpieczeństwa IIHS.
Toyoty RAV4
Oszczędność to podstawa
Nowa Toyota RAV4 Hybrid stanowi doskonałą odpowiedź na wymagania konkurencyjnego rynku kompaktowych suvów. W modelu spotykają się ogromne doświadczenie Toyoty w dziedzinie budowy kompaktowych SUV-ów, zebrane w ciągu 20 lat ewolucji RAV4, z najnowocześniejszym pełnym napędem hybrydowym. Samochód o nazwie RAV4 (Recreational Active Vehicle with 4-Wheel Drive), który zadebiutował w 1994 roku, stworzył zupełnie nowy segment kompaktowych suvów. Natomiast za kilka dni w autoryzowanym salonie Toyota ALTA w Ełku będziemy mogli zobaczyć nowy model RAV4 i to w opcji hybrydowej. Wersja pojazdu na rok 2016 wyróżnia się dynamiczną stylistyką, przestronnością, wysoką jakością wnętrza i ekonomiczną jazdą za sprawą układu hybrydowego. Japoński suv zapewnia niskie wyniki zużycia paliwa, zaś system E-Four (napędzający wszystkie cztery koła silnikami elektrycznymi) gwarantuje lepszą kontrolę trakcji i większe możliwości holowania przyczepy. Nowy RAV4 Hybrid rozwija maksymalną moc 197 KM (145 kW), wykazując się przy tym niskim zużyciem paliwa na poziomie 4,9 l/100 km. Podwójny napęd pozwala płynnie przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 8,3 s. Bezstopniowa, elektryczna przekładnia E-CVT sterowana jest przez system elektroniczny Shift-by-Wire. RAV4 Hybrid umożliwia manualny wybór trybów jazdy, pozwalający maksymalnie wykorzystać możliwości w pełni hybrydowego napędu, w tym jazdę na samym silniku elektrycznym. RAV4 Hybrid AWD jest wyposażony w umieszczony z tyłu silnik elektryczny o mocy 50 kW, dzięki któremu zyskuje napęd na wszystkie koła bez wału napędowego. E-Four nie tylko wyraźnie poprawia własności jezdne, ale i ogranicza straty energii. Ponadto umożliwia holowanie przyczep o masie do 1650 kg, co stawia go pod tym względem w czołówce pojazdów hybrydowych. PODLASKIE AGRO
Podczas Dni Otwartych 9 i 10 kwietnia oficjalnie zadebiutuje w Polsce również Toyota Prius czwartej generacji. Deklarowane zużycie
paliwa tej najbardziej znanej na świecie hybrydy to tylko 3,3 l/100 km. MaSz
97
DLA ZDROWIA I URODY Cukrzyca –
jedno z najpoważniejszych schorzeń cywilizacyjnych
„Słodka” choroba – Cukrzyca należy do grupy chorób metabolicznych, charakteryzujących się hiperglikemią, czyli podwyższonym poziomem cukru we krwi – mówi dr Anna Majewska, specjalista medycyny rodzinnej z poradni Twój Lekarz Rodzinny w Białymstoku. Za główne czynniki powodujące chorobę uważa się uwarunkowania genetyczne oraz procesy autoimmunologiczne. W zależności od przebiegu choroby i przyczyn jakie ją wywołały wyróżniamy kilka typów cukrzycy. Najbardziej popularne to cukrzyca typu 1 lub 2. – W przypadku cukrzycy typu 1, trzustka wytwarza zbyt mało insuliny, albo nie produkuje jej wcale. Na ten typ cukrzycy zapadają najczęściej ludzie młodzi i dzieci. Choroba ujawnia się „nagle” i od początku wymaga stosowania insulinoterapii. Natomiast typ 2 charakteryzuje się zmniejszoną wrażliwością tkanek organizmu na insulinę. Zapadalność na ten typ cukrzycy zwiększa się u osób w wieku średnim i jest szczególnie groźny, gdyż pacjenci przez długie lata mogą nie odczuwać żadnych dolegliwości – wyjaśnia dr Majewska. Ignorowanie i lekceważenie objawów choroby może prowadzić do groźnych powikłań. Zwiększa się ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, zawału serca, udaru mózgu, wystąpienia tzw. zespołu stopy cukrzycowej. Może prowadzić do zapaści, a nawet śmierci. Jeśli zauważymy u siebie lub bliskich zwiększony apetyt, któremu towarzyszy spadek masy ciała, wzmożone pragnienie, częste oddawanie
moczu, zmęczenie i senność, zaburzenia widzenia, kołatanie serca, powinniśmy zgłosić się do lekarza. Prawidłowa glikemia na czczo wynosi 7099 mg/dl. Cukrzycę rozpoznajemy gdy: występują jej typowe objawy, a tzw. glikemia przygodna, oznaczona w próbce krwi pobranej o dowolnej porze dnia, jest większa, bądź równa 200 mg/dl; dwukrotna glikemia na czczo oznaczona w próbce krwi pobranej 8-14 h od ostatniego – Objawy cukrzycy bywają nietypowe i wiele osób je lekceważy. Tymczasem posiłku jest wyższa bądź ignorowanie problemu może prowadzić do groźnych powikłań – mówi równa 126 mg/dl; glikedr Anna Majewska, specjalista medycyny rodzinnej z poradni Twój Lekarz mia w 120 min. po doRodzinny w Białymstoku. ustnym obciążeniu 75 g glukozy jest wyższa, bądź równa 200 mg/dl. w 250-300 ml wody. Kolejną próbkę krwi poNatomiast o nieprawidłowej glikemii na czczo biera się po dwóch godzinach. Jeśli otrzymany mówimy, gdy oznaczona w próbce krwi pobra- wynik znajduje się w przedziale 140-199 mg/dl nej 8-14 h od ostatniego posiłku wynosi 100- mówimy o nieprawidłowej tolerancji glukozy 125 mg/dl, co stanowi wskazanie do wykonania – mówi specjalista. Cukrzyca wymaga długotrwałego leczenia testu doustnego obciążenia glukozą (OGTT). – Trzy dni przed wykonaniem testu stosuje oraz świadomej współpracy pacjenta z lekasię „normalną dietę”. Ostatni posiłek powin- rzem. Głównym celem leczenia jest normalino się zjeść 12 h przed wykonaniem testu. zacja biochemicznych i klinicznych zaburzeń Dodatkowo na 24 h przed testem nie należy gospodarki węglowodanowej w organizmie, pić alkoholu, palić papierosów, podejmować czyli uzyskania fizjologicznego stężenia gludużego wysiłku fizycznego. Pacjentowi po- kozy we krwi. Ważne jest też uzyskanie dobiera się próbkę krwi żylnej, z której ozna- brego samopoczucia chorego oraz realizacji cza się wyjściowe stężenie cukru. Potem wy- wszystkich jego społecznych aspiracji. pija on napój z 75 g glukozy rozpuszczonej MB
||
VENITA SALON POLECA
Intensywna pielęgnacja
Maska Jedwab + Masło shea regeneruje włosy, pielęgnuje ich końcówki, wygładza oraz dodaje połysku. Ponadto wzmacnia włosy, poprawia ich kondycję oraz nadaje połysk. Zawiera regenerujące masło Shea bogate w kwasy tłuszczowe i polifenole, D-pantenol oraz wygładzające proteiny jedwabiu. Sprawia, że włosy łatwiej rozczesują się „na mokro”. Niewielką ilość maski nanieść na włosy, po trzech minutach dokładnie spłukać. Poj. 180ml/7zł. 98
KONKURS
Regeneracja i objętość
Odżywki regenerują, odżywiają i wzmacniają włosy, zwiększając ich elastyczność. Biomimetic – zawiera ekstrakt z amarantusa bogaty w składniki naśladujące naturalne procesy regeneracji oraz D-pantenol. Włosy nabierają siły, odporności i łatwo poddają się stylizacji. Odżywka Volume – zawiera keratynę, D-pantenol oraz składniki zapewniające termoochronę i zwiększające objętość włosów. Włosy nabierają objętości i połysku, łatwo się rozczesują bez efektu elektryzowania. Poj. 75ml/8zł. MB, Fot. Venita
Razem z Fabryką Kosmetyków Venita przygotowaliśmy niespodzianki. Wiosna to doskonały czas na odświeżenie koloru włosów. Mamy więc cieszące się dużym powodzeniem farby do włosów z kolekcji Venita Glamour oraz zaprezentowane tu nowości do regeneracji włosów po zimie. Aby wygrać jedną z nagród należy do 15.04.16 r. na adres redakcji lub mailem biuro@podlaskieagro.pl napisać o czym chcielibyście przeczytać w jednym z kolejnych wydań Podlaskiego Agro. Wybierzemy najciekawsze propozycje. Nagrodzimy siedem osób. Zapraszamy do zabawy! PODLASKIE AGRO
Fot. Małgorzata Sawicka
Masz nadwagę lub otyłość? Nieprawidłowo się odżywiasz? Aktywność fizyczna to twoja słaba strona? Uważaj. Być może jesteś w grupie osób, którym grozi cukrzyca.
DLA ZDROWIA I URODY Doskonałe
kompozycje owoców i warzyw w gotowych daniach
Postaw na zdrowie i jakość
Pulpety, gołąbki, klopsiki. Dania gotowe są szybkie i wygodne. Jednak kupując je wydaje się nam, że w dużej mierze płacimy jedynie za zawarte w nich barwniki, konserwanty i ulepszacze. „Ostatni raz!” – obiecujemy sobie stanowczo w duchu. Chcesz odżywiać się zdrowo? Postaw na produkty firmy Primavika. Powstają one bez dodatku polepszaczy, konserwantów, barwników, GMO. Produkowane są z wysokiej jakości naturalnych surowców, przygotowywane tradycyjnym sposobem, przechowywane w szklanych słoiczkach. Brzmi nieprawdopodobnie? To jednak prawda. Poznajmy zatem bliżej Primavikę i jej założycieli. W latach 70-tych, kiedy w Polsce jeszcze nie wiele wiedziano na temat wegetariańskiego sposobu odżywiania, Paweł Skrzypczak, obecny prezes Primaviki zainteresował
się nim i postanowił przejść na tego typu odżywianie. – Nie było łatwo. Miałem ubogie menu w postaci kanapek z białym i żółtym serem na przemian oraz dżem i jajka. Nie wpłynęło to na poprawę mego zdrowia i samopoczucia. Jednak nie zrezygnowałem – wspomina Skrzypczak. W 1991 r. Roman Skrzypczak (brat Pawła), jako jeden z pierwszych w Polsce otworzył hurtownię zdrowej żywności z produktami dla wegetarian, wegan, diabetyków, alergików i osób na diecie bezglutenowej. Szybko okazało się,
że zapotrzebowanie na te produkty jest ogromne. Wtedy też rodzina Skrzypczaków uruchomiła produkcję żywności wegetariańskiej. – Promujemy zdrowy styl życia i odżywiania poprzez produkcję takich właśnie dań gotowych. Każdy produkt otaczamy wyjątkową troską – dodaje Paweł Skrzypczak. Korzystając z własnych „domowych” przepisów, w Primavice powstają dania proste i smaczne. Poniżej prezentuję Państwu kilka wybranych produktów i zapraszam do udziału w konkursie, w którym można je wygrać. Oprac. MB, Fot. Primavika
Bezstresowa redukcja
Masło orzechowe bez soli i cukru w 94% złożone z fistaszków. Niemożliwe? Oczywiście, że możliwe. Orzeszki zawierają białko, którego spalanie kosztuje organizm więcej energii niż metabolizm innych składników; tłuszcze zapewniają uczucie sytości, a zawarta w orzeszkach arginina przyspiesza spalanie tłuszczu podskórnego. 100 g orzeszków pokrywa 85% dziennego zapotrzebowania na niacynę, która koi nerwy i łagodzi stres.
Energetyk z pazurem
Dla zdrowego brzucha
Głównym składnikiem paprykarza jest bezpieczna dla alergików i osób na diecie bezglutenowej – kasza jaglana. Rozgrzewa, jest lekkostrawna, pomaga wrócić do formy po infekcjach, dodaje energii. Zawiera dobrze przyswajalne białko, jest bogata w żelazo, witaminy B1, B2 i B6. Zawiera też przyspieszający metabolizm krzem. Pasztet idealnie komponuje się z pieczywem, kiszonym ogórkiem lub pomidorem.
Aura stanowczości
Pomidory zawierają mnóstwo witamin i są źródłem substancji odżywczych. Zawarty w nich potas neutralizuje zbyt dużą ilość soli spożywanej w codziennych posiłkach, zapobiega zatrzymywaniu wody w organizmie oraz skurczom mięśni. Z kolei likopen to silny przeciwutleniacz pomagający zwalczać choroby sercowo-naczyniowe. Pasztet idealnie komponuje się ze świeżymi ziołami lub kiełkami.
Ketchup z ekologicznych pomidorów, które bogate są w szereg składników odżywczych, m.in. likopen o właściwościach przeciwutleniających, potas, błonnik czy witaminy A i C. Produkt jest bezcukrowym zamiennikiem tradycyjnego sosu, dzięki temu stabilizuje poziom glukozy we krwi, pomaga w koncentracji oraz zapobiega chorobom cywilizacyjnym. Koncentrat soku jabłkowego nadaje mu wyjątkowego smaku.
Orientalne danie wegetariańskie
www.primavika.pl
Danie zawiera niskotłuszczowe białko roślinne, całą gamę witamin i składników mineralnych obecnych w warzywach oraz antyoksydanty. Orientalnego smaku i dodatkowych prozdrowotnych właściwości dodaje imbir. Przyprawa ta ułatwia trawienie, pomaga przy wzdęciach i mdłościach, chroni przed tworzeniem zakrzepów oraz leczy przeziębienia.
KONKURS
Chcesz spróbować jak smakują opisane tu produkty? Zapraszamy do wzięcia udziału w naszej zabawie. Napisz nam dlaczego chcesz ich spróbować. Swoją odpowiedź wyślij na adres redakcji lub mailem biuro@podlaskieagro.pl do 15 kwietnia br. Nagrodzimy autorów czterech najciekawszych wypowiedzi. Zapraszamy! PODLASKIE AGRO
99
REKLAMA
100
PODLASKIE AGRO
ROZRYWKA Wstrze Kamizel Imię kró Szklana mięźliwy ka bez lów Danii tafla tryb życia rękawów i Szwecji w oknie
3 Narzę dzia, ak cesoria
System Stos ka Wymarły mieni lub wynag przodek ziem radzania niaków strusia
2
Przyjęcie bez tań ców
Głos lwa Yale w drzwiach
Ściganie zwie rzyny
Sklep z koszy kami
30
Ciasto z bakaliami Obozo Włosy wy nad upięte zorca w węzeł
Pracuje przy łą czeniu blach
Choroba zakaźna Tarcza Zeusa Carlos, reżyser hisz pański
Litera alfabetu grec kiego
16
9
25
33
29
23
Hans, malarz francuski
Popłoch Kation lub anion
26
5
12
Niecka po lodowcu Wygięcie
32
Model Polo neza
Dalszy plan obrazu Rama okienna lub drzwiowa
Odgłos kół wozu Podszy cie leśne Hiszpań ski boha ter naro dowy
17
Przydo mek Smo larka
21
Warstwa skorupy ziem skiej
11
4
Stwo rzona z żebra Adama
5
6
7
Chytrus z lasu Niemy aktor Pokój z drzwia mi na werandę Bokser ski zwód
Dra pieżna ryba
9 10 11
Ponoć pańskie konia tuczy
Pocisk do łuku
10 Dodatek do potraw
14 Płynie przez Gryfice
Arabski książę Obwód ka
Małpa wąsko nosa
22 Długi skok
Narząd słuchu
31
4 Odmiana jabłoni
12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
S O R AYA B O DY D I E T2 4
Osada górali kauka skich
24 25 26 27 28 29 30 31 32 33
QQ Intensywne
QQ Ujędrnianie, lifting,
QQ Antycellulit
Kosmetyk przeznaczony do spe-
3-funkcyjne serum przeznaczone
Kosmetyk do specjalistycznej pie-
cjalistycznej pielęgnacji ciała
do walki z widocznym cellulitem,
lęgnacji tych partii ciała, które wy-
do stosowania przed snem.
utratą jędrności i napięcia skóry.
magają intensywnego ujędrnienia.
Polecany jest dla kobiet, które
Formuła preparatu oparta jest
Przeznaczony jest dla kobiet, które
chcą wysmuklić sylwetkę i popra-
na połączeniu technologii kosme-
chcą znacząco poprawić wygląd ma-
wić elastyczność skóry. Intensywną
tycznej liposukcji i mikroperełek
ło elastycznej skóry z widocznym
aktywność wyszczuplającą zapew-
masujących, co zapewnia wzmoc-
cellulitem w obszarach problema-
nia formuła oparta na skoncen-
niony efekt pielęgnacyjny i doskonałe
tycznych, czyli nogi, pośladki, brzuch,
trowanej kofeinie i technologii
działanie liftingujące skórę ciała.
ramiona.
wyszczuplanie
20
Urzędo wa, stała opłata
Chrust do palenia
8
Nadmu chiwana zabawka
6
Gorąco, upał
Szosa Brat Le cha i Czecha
Topliwy metal Rybie jaja
28
Auto z Japonii
Ozdobny układ otworów
Garażo wa z na pędem
Scyzoryk
3
Akcja Łączy na drzwi bramkę z futryną rywala
27
Roślina zbożo wa, czumiza
7
Mocarz, Spławiał siłacz drewno
Grecka bogini mądrości
Ruch ręki, skinienie
19
Nocny motyl
Miasto i port w Iraku
8
Mleko Ukocha uzyska na, wy ne od branka krowy
13
Niewielki lasek
Spośród osób, które prześlą prawidłowe hasło krzyżówki wylosujemy cztery i nagrodzimy kosmetykami marki Soraya. Zgłoszenia prosimy wysyłać na adres redakcji lub mailem biuro@podlaskieagro.pl Na rozwiązania czekamy do 15 kwietnia 2016 r. Zapraszamy do zabawy! Odbiór nagród w redakcji.
Odpra wiana przy ołtarzu
Świat zwie rzęcy
Platy nowiec Miłośnik muzyki
Turecka pieczeń z jagnię cia
24 Badacz dzieł sztuki
Kojarze nie mał żeństwa
Wigilijny sole nizant
Dotkliwe cier pienie
Bursztyn
1 Portret nagusa
Stolica Peru
Mądrzej sze od kury
Spada Ogłasza na cztery ny przez łapy syreny
Win centy, poeta
Górniczy wagonik
Drab
Budynek miesz kalny Feudal Dawne ny chłop narty
Wśród modeli Daewoo
Gruba kość
Główny posiłek dnia
18
2
Ciężkie Ekspozy Grzyb roboty tura, na zes pla jadalny łaniu cówka
Łąka w lesie
Najsłyn niejszy rajd
1
15
Polewa z rozto pionego cukru
antycellulit
i ujędrnianie
kosmetycznej liposukcji.
PODLASKIE AGRO
101
ROZRYWKA ***
Na polanie spotkały się zwierzęta, aby przedyskutować unijne rozporządzenie, z którym się nie zgadzały. Zdecydowały się więc wybrać reprezentanta, który w ich imieniu wyjaśni tę sprawę. Do Brukseli pojechał niedźwiedź, ale wrócił z niczym. Jako drugi wyruszył chytry lis, który także nic nie wskórał. Jako trzeci zgłosił się osioł. Zwierzęta kpiły: – Ośle ty na niczym się nie znasz. Jesteś głupi i uparty. Po kilku dniach osioł wrócił i oznajmił, że wszystko załatwił. Zdziwione zwierzęta dopytywały: – Ale jak? Jak ci się to udało? – Normalnie. Tam wszędzie moja rodzina...
***
Rolnik z żoną leżą w łóżku. Mężczyzna gładzi kobietę po kolanie, potem po udzie i mówi: – Moja rola, moja rola... Po kilkunastu minutach zniecierpliwiona żona mówi ze złością do męża: – Bierz się za robotę, bo tę rolę w dzierżawę oddam!
***
Dziewczyna mówi do chłopaka: – Za pół godziny wracają moi rodzice. Na to chłopak odpowiada: – No to co, przecież my nic takiego nie robimy?! – No właśnie, a czas ucieka – odpowiada dziewczyna.
102
***
Asystent zwraca się do ordynatora: – Panie doktorze co wpisać w karcie pacjenta jako przyczynę zgonu? – Najlepiej swoje imię i nazwisko.
***
– Kochanie, ilu partnerów seksualnych miałaś przede mną? – Trzech. A nie... dziewięciu. Przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja.
***
– Mamo, dlaczego chirurdzy operują w maskach? – Żeby ich pacjenci nie rozpoznali.
***
Synek mówi do taty: – Tatusiu, zrób, żeby słoniki biegały. – Syneczku, słoniki są zmęczone. – Tatusiu, błagam, zrób, żeby słoniki biegały. – Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na twoją prośbę. – Tatusiu proszę! Proszę ostatni raz. – No dobrze, ale ostatni raz, bo słoniki padną! Kooompaniaaaaa! Maski włóż! Trzy okrążenia dookoła poligonu!
***
Przychodzi baba do lekarza i mówi: – Panie doktorze, czy może mi pan zrobić EKG? Ostatnio bardzo mi pomogło!
Kącik konkursowicza
W tej rubryce jak zwykle galeria zwycięzców oraz informacje dla tych, którzy przysyłają nam rozwiązania konkursów. „Lifting od fundamentów” to hasło krzyżówki z ostatniego wydania gazety. Szcześliwców, którzy otrzymali od nas nagrody, była trójka. Zapraszamy ich po odbiór nagród do naszej redakcji. Jednocześnie kolejny raz przypominamy, by wysyłając do nas zgłoszenie konkursowe, podawać swoje imię, nazwisko i adres. A w bieżącym wydaniu Podlaskiego Agro mamy dla Państwa krzyżówkę, za poprawne rozwiązanie której można otrzymać kosmetyki marki Soraya oraz dwa konkursy. Jeden sponsorowany przez Fabrykę kosmetyków Venita, drugi przez producenta zdrowej żywności – firmę Primavika. Zapraszamy do zabawy! MB
Piotr Gromadzki – laureat konkursu Farming Simulator 2015.
PODLASKIE AGRO