nr 4(12)/2013
miejski informator o tematyce zdrowia i urody
Wakacje nad wodą Jak bezpiecznie wypoczywać nad wodą, radzi Karolina Kowalska, rzecznik prasowy WOPR. Czytaj na str. 2
TYP NIEPOKORNY Jak pomóc dziecku radzić sobie z problemami – str. 8
POSZALEJ Z GŁOWĄ Koloryzacja włosów w warunkach domowych – str. 10
DOBRY DO SZPIKU KOŚCI Jak dołączyć do grona potencjalnych dawców szpiku – str. 12
WŁOSKIE INSPIRACJE Znudziły Ci się tradycyjne kanapki? Zrób panini. – str. 13
Krzyżówka i konkurs z atrakcyjnymi nagrodami. Zapraszamy do lektury!
temat sezonu WOPR radzi jak bezpiecznie wypoczywać nad wodą
Wakacje nad wodą
Coraz więcej osób decyduje się na letni wypoczynek nad wodą. Ten sposób spędzania wolnego czasu wybierają zarówno młodzi, jak i starsi. Ale niestety wiele przypadków miłej beztroski nad wodą kończy się tragedią. Powodów jest wiele – korzystanie z niestrzeżonej plaży, spożywanie alkoholu, niewystarczające umiejętności pływackie czy przecenianie swoich możliwości.
Fot. WOPR
436 – tyle osób utonęło w Polsce w 2012 r., z czego ok. 70% było po spożyciu alkoholu. Z roku na rok woda pochłania coraz więcej ofiar, a nadal wiele osób lekceważy powtarzane przestrogi. I choć jesteśmy na półmetku wakacji, to przypomnimy je Państwu raz jeszcze.
Tragiczne statystyki Według danych Komendy Głównej Policji rok 2012 przyniósł aż 436 utonięć, natomiast rok wcześniej utonęło w Polsce 396 osób. Najwięcej utonięć zdarza się w okresie letnim (w 2012 r., od 1 lipca do 1 września w Polsce utonęły aż 292 osoby). Największy odsetek utonięć zdarzył się w województwach lubelskim (32 osoby), a najtragiczniej kończyły się kąpiele się w rzece (71 osób). W statystykach przodują niestety mężczyźni, gdyż stanowią oni aż 80% wszystkich przypadków. Ze statystyk wynika też, że niedziela jest dniem kiedy najczęściej dochodzi do utonięć (aż 81% przypadków). Większość ofiar to niestety osoby spożywające wcześniej alkohol – aż 70%.
Jednak, jak wskazują statystyki najwięcej utonięć zdarza się w trakcie kąpieli po spożyciu alkoholu. Można wówczas nieświadomie źle ocenić swoje siły i odpłynąć za daleko od brzegu lub zachłysnąć się wodą. Należy pamiętać, że woda to żywioł, z którym nie ma żartów. Niezależnie od tego jak dobrze umiemy pływać, kąpiel w połączeniu z alkoholem może skończyć się tragicznie. – Alkohol, nawet w niewielkiej ilości, zwiększa zagrożenie utraty równowagi. Wejście do wody, nawet po spożyciu niewielkiej ilości alkoholu w upalny dzień, może skończyć się utonięciem – przestrzega Jerzy Telak, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Co roku w Polsce organizowanych jest ok. 1.000 kąpielisk strzeżonych, na których można kąpać się bezpiecznie. Zachęcamy do korzystania z nich wszystkich wypoczywających nad wodą. Oprócz wchodzenia do wody „pod wpływem”, najczęściej popełnianym błędem jest też kąpanie się w miejscach niestrzeżonych przez ratowników WOPR (99% wypadków śmiertelnych zdarza się na kąpieliskach niestrzeżonych). Kolejnym czynnikiem jest brawura – kąpiele np. w rzekach o silnym prądzie, we wzburzonym morzu, wypływanie na środek jeziora, przeceniając swoje zdolności i kondycję fizyczną. Ostatni czynnik to zwykła ludzka głupota, bo jak inaczej nazwać wskakiwanie, w szczególności „na główkę” do nieznanej, często płytkiej wody. A co można zrobić widząc, że ktoś tonie? Czy każdy powinien rzucać się na ratunek? No niestety nie każdy, podstawą działania w czasie sytuacji kryzysowej jest wezwanie pomocy. Podczas wakacji zalecane jest dzwonić do Centrum Ratownictwa Kryzysowego na nr 601 100 100 lub na nr 112. 2
▲ Obecny rok (do końca czerwca) przyniósł już ponad 90 utonięć a najgorsze w tej kwestii letnie miesiące wciąż
jeszcze trwają
Jeśli potrafimy dobrze pływać, należy udzielić pomocy bez jednoczesnego narażania własnego życia. O ile to możliwe powinno się pomóc tonącemu nie wchodząc do wody, w tym celu można podać gałąź, rzucić linę lub coś co unosi się na wodzie i będzie w stanie utrzymać osobę tonącą. W przypadku, gdy osoba ta jest za daleko, możemy podpłynąć do niej na łódce, kajaku bądź pontonie. Do wody wchodzimy tylko w ostateczności, ale nigdy bez asekuracji, bierzemy ze sobą coś co pływa (ewentualnie gałąź), by podać to osobie tonącej. Udzielając pomocy trzeba być szczególnie ostrożnym – uważać, żeby z ratownika nie stać się ofiarą.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, iż trwa siódma edycja akcji „Pływam bez promili”. Jej celem jest rozpowszechnianie wiedzy o niebezpieczeństwach, jakie wiążą się z pływaniem oraz uprawianiem sportów i rekreacji na obszarach wodnych po spożyciu alkoholu. Kampanię popierają i rekomendują wybitni sportowcy, tacy jak: Paweł Korzeniowski (pływak, wielokrotny rekordzista, mistrz Polski, mistrz i wicemistrz świata, mistrz Europy, olimpijczyk), Przemysław Stańczyk (pływak, Mistrz Świata na 800 m z Melbourne) czy Aleksandra Urbańczyk (pływaczka, medalistka Mistrzostw Europy). Szczegóły na stronie www. plywambezpromili.org.pl. MARZENA BĘCŁOWICZ
Karolina Kowalska, rzecznik prasowy WOPR: Podstawowe zasady bezpieczeństwa są identyczne nad wszystkimi akwenami – jeziorem, rzeką, morzem itd. Aby nie stała się tragedia, przede wszystkim należy myśleć o tym co się robi i obserwować zmiany pogody, które często następują bardzo dynamiczne. A teraz jeszcze raz garść przestróg dla wypoczywających nad wodą: R Nie wolno wchodzić do wody po spożyciu alkoholu. R Należy pływać i kąpać się tylko w miejscach strzeżonych przez ratowników. R Należy przestrzegać przepisów – znaki zakazu i ostrzegawcze. R Na otwarte wody należy wypływać tylko z asekuracją. R Należy pamiętać, że dno morskie i rzeczne może się zmieniać. R Nie wolno skakać – w szczególności na głowę – do nieznanej, płytkiej wody. R Należy pływać z prądem, nie pod prąd. R Nie wolno wskakiwać do wody po nagrzaniu promieniami słonecznymi. R Należy pilnować kąpiących się małych dzieci.
. ZDROWY BIAŁYSTOK
medycyna Jod – klucz do Twojego zdrowia i pięknego wyglądu
Pierwiastek życia
Wpływ pierwiastków chemicznych na ludzki organizm jest ogromny. Często podkreśla się rolę żelaza, cynku, czy wapnia, zapominając o jodzie. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, iż jest on niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Choć dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek jest niewielkie, jego niedobór może spowodować poważny uszczerbek na zdrowiu. Jod kojarzony jest przede wszystkim z tarczycą. Skojarzenie to, jest jak najbardziej trafne, gdyż to właśnie gruczoł tarczycy ma aktywną zdolność gromadzenia tego pierwiastka, dzięki czemu może produkować tzw. hormony tarczycy: tyroksynę i trójjodotyroninę, które z kolei warunkują niemalże wszystkie procesy zachodzące w naszym orga-
ZDROWY BIAŁYSTOK
Fot. Ustronianka
Z czym kojarzy się jod? Najczęściej ze spacerami nad Bałtykiem, bądź wzdłuż tężni w Ciechocinku. W tych miejscach bowiem występuje mikroklimat obfitujący w ten niezbędny dla organizmu pierwiastek. Jednakże wakacje nad morzem, czy pobyt w sanatorium nie rozwiążą problemu niedoboru jodu.
▲ Warto pomyśleć o naturalnej suplementacji jodu, w postaci wody z jego zwiększoną ilością, np. Ustroniance z jo-
dem
nizmie. Odpowiadają za pracę układu nerwowego, mięśniowego i krwionośnego, wpływają na przemianę materii, wzrost i rozwój intelektualny. Niedobór jodu jest przyczyną przerostu gruczołu tarczycy, który to, prowadzi do jej niedoczynności. U dzieci niedoczynność tarczycy może powodować opóźnienie umysłowe i zahamowanie wzrostu. Szczególną uwagę na jod powinny też zwrócić kobiety w ciąży oraz w okresie laktacji.
A jak rozpoznać brak jodu w organizmie? Typowymi objawami są m.in.: uczucie senności i brak energii, podwyższony poziom cholesterolu, problemy z metabolizmem i odpornością. Głównym źródłem jodu są oczywiście ryby morskie. Odnajdziemy go też w zielonych warzywach i ziemniakach. OPRAC. MB.
3
aktualności Turbo solarium! Mocne lampy! Znasz te hasła? Korzystasz ze sztucznego słońca? Przeczytaj.
Opalaj się z głową
Podobnie jak w powyższym dowcipie, coraz więcej osób chce mieć szybko ładną i naturalną opaleniznę, jeszcze przed wyjazdem na urlop. Jednak czy jest to możliwe? Czy opalanie się w solarium jest bezpieczne? Inspekcja Handlowa przeprowadziła kontrolę urządzeń opalających. Wyniki okazały się niepokojace, bo aż w 35% wszystkich urządzeń zostało stwierdzone przekroczenie dopuszczalnego poziomu promieniowania lamp. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło jednak braku obowiązkowego ostrzeżenia przed negatywnymi dla zdrowia skutkami. Ponadto w 36 urządzeniach stwierdzono przekroczony poziom promieniowania UV – nawet do 3,5-krotnego przekroczenia parametru normy, który wynosi 0,3W/mkw. W porównaniu z 2011 r. poprawiło się bezpieczeństwo opalających się – podczas poprzedniej kontroli z powodu przekroczenia promieniowania UV zakwestionowano 75% zbadanych łóżek. Wykryty wówczas największy poziom promieniowania, aż pięciokrotnie przewyższał dopuszczalną normę. Zgodnie z prawem, w przypadku stwierdzenia przekroczenia poziomu promieniowania UV w urządzeniach opalających, inspektorzy najpierw umożliwiają kontrolowanym podjęcie działań naprawczych, np. dostosowanie łóżka opalającego do wymagań normy poprzez wymianę lamp. Jednocześnie w toku kontroli informują o obo-
MÓJ KALENDARZ BADAŃ
wiązujących przepisach prawnych oraz konieczności ich przestrzegania. Jeżeli właściciele salonów opalania dobrowolnie nie usuną naruszeń, inspektorzy mogą wydać decyzje zarządzające wstrzymanie świadczenia usług przy wykorzystaniu danego łóżka solaryjnego, do czasu usunięcia zagrożenia dla bezpieczeństwa konsumentów. W 2013 r. wszyscy skontrolowani dobrowolnie wyeliminowali nieprawidłowości. A teraz kilka wskazówek dla osób korzystających z solarium. Nie należy opalać się częściej niż raz na 48 godzin. Długość opalania zależy od typu skóry oraz częstotliwości kontaktów ze słońcem. Istnieje sześć fototypów skóry. Na oparzenia, szczególnie narażone są osoby z pierwszych grup – o jasnej karnacji z występującymi często piegami, niebieskimi lub zielonymi oczami i jasnymi włosami. Należy zadbać, by przed opalaniem skóra była czysta, bez makijażu, kremów i perfum, ponieważ mogą one zwiększyć wrażliwość skóry na światło. Wskazane jest stosowanie kremów chroniących i pielęgnujących skórę, specjalnie przeznaczonych do opalania w solarium. Warto również pamiętać o ochronie oczu. Przed skorzystaniem z łóżka opalającego należy sprawdzić, czy urządzenie zostało zdezynfekowane. Wszelkie zastrzeżenia dotyczące oznakowania, jakości i bezpieczeństwa produktów można zgłaszać w wojewódzkich inspektoratach Inspekcji Handlowej. Ponadto bezpłatną pomoc w dochodzeniu swoich praw uzyskamy od powiatowych lub miejskich rzeczników konsumentów lub pod bezpłatnym numerem infolinii 800 007 707. OPRAC.
MB
► Bardzo ciemna opalenizna już od dawna nie jest mod-
na. Pamiętaj więc, by opalać się z umiarem i stosować kremy z filtrem UV.
Fot. Archiwum
Mężczyzna mówi do kierowniczki solarium: Co to ma znaczyć! Zapłaciłem za dwie godziny, a wyproszono mnie po kwadransie! Kobieta odpowiada: Proszę się uspokoić. W instrukcji jest napisane, że w kabinie można przebywać max. 15 min. Zły mężczyzna krzyczy: Nie interesuje mnie, co jest napisane w instrukcji! Jutro wracam znad morza!
Helicobacter pylori – test oddechowy W Polsce ok. 80% dorosłych i 30% dzieci zakażonych jest bakterią Helicobacter pylori
Infekcje Helicobacter pylori zalicza się do głównych przyczyn choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy oraz raka i chłoniaka żołądka. W wykrywaniu zakażeń Helicobacter pylori wykorzystuje się metody inwazyjne i nieinwazyjne. Do tych drugich należy test oddechowy. Jest to doskonała nieinwazyjna alternatywa dla endoskopii w diagnostyce zakażeń tego typu bakterią. Badanie wykonuje się w laboratorium. Należy zgłosić się tam na czczo, rezerwując sobie na nie ok. 40min. Badanie rozpoczyna się od „nadmuchania” przez słomkę szklanej próbówki. Następnie badany wypija ok. 100ml soku pomarańczowego, w którym rozpuszczono substancję zawierającą izotop węgla 13C. Substancja ta nie zmienia smaku soku. Przez kolejne pół godziny należy ograniczyć aktywność ruchową, co pozwoli zwiększyć dokładność badania. Po 30min. „dmuchamy” kolejną próbówkę. Na tym badanie się kończy, a zebrane próbki powietrza przekazane zostają do analizy. Wyniki są po tygodniu.
4
Test oddechowy jest bezpieczny. Wykorzystywany izotop węgla nie jest radioaktywny i może być wielokrotnie stosowany u tej samej osoby. Nie stwarza niebezpieczeństwa nawet dla kobiet w ciąży i małych dzieci. Czasowym ograniczeniem do wykonania badania jest stosowanie niektórych leków, które mogą być przyczyną fałszywie ujemnych wyników. Dlatego zaleca się, aby badanie wykonać w określonym czasie po zaprzestaniu stosowania: inhibitorów pompy protonowej i inhibitorów receptora H2 – 2 do 5 dni; antybiotyków i sulfonamidów - 6 tygodni; preparatów bizmutu - 6 tygodni. U chorych z zanikowym zapaleniem błony śluzowej żołądka oraz w przypadku obecności świeżej krwi w żołądku test oddechowy należy zastąpić innym badaniem. Test można wykonać w Białymstoku w laboratorium Diagnostyka, kosztuje on 255zł. MARZENA BĘCŁOWICZ KOŁODZIEJCZYK, ZASTĘPCA DYREKTORA SPRZEDAŻY, LABORATORIUM DIAGNOSTYKA W BIAŁYMSTOKU KONSULTACJA MERYTORYCZNA: DR N. MED. JOLANTA
ZDROWY BIAŁYSTOK
aktualności
KIA VENGA Na szczycie niezawodności po teście na dystansie 100.000 km Na rynku polskim koncern Kia pozycjonuje Vengę w segmencie” B”. Samochód ten został zaprojektowany w taki sposób, aby połączyć funkcjonalność oraz przestrzeń charakterystyczną dla vanów z dynamiczną stylistyką nadwozia przedstawicieli hatchback. Kia Venga bezpośrednio konkuruje z Fiatem Punto Evo, Toyotą Yaris, Skodą Fabią, Renault Clio, Oplem Corsa, czy Fordem Fiesta. Ważnym argumentem, podkreślającym trwałość auta, jest jego 7-letnia gwarancja, co przy 2 i 3 letnich gwarancjach oferowanych przez konkurentów jest bardzo znaczące. Jednakże głównym atutem pojazdu jest jego niezawodność, którą sprawdzono w teście przeprowadzonym na dystansie 100.000 km. Przez cały okres trwania testu nie trzeba było dolewać oleju silnikowego, nie było też konieczności wymiany tarcz i klocków hamulcowych. ASO było odwiedzane tylko na przeglądy okresowe. Po demontażu pojazdu na podzespoły stwierdzono bardzo dobre zabezpieczenia antykorozyjne. Jedynym defektem znalezionym po przejechaniu 100.000 km była połamana oprawka żarówki, dzięki czemu w rankingu niezawodności Venga znalazła miejsce na podium wśród 80 przetestowanych samochodów (patrz wyniki testów: Tabela 1 i 2).
Prezencja auta Na pierwszy rzut oka widać, że pracujący nad samochodem Venga zespół konstruktorów dołożył wiele starań, aby dla klienta europejskiego stworzyć pakiet oferujący obszerne wnętrze bez kompromisów w zakresie stylizacji oraz dynamiki jazdy. Dzięki przemyślanej konstrukcji, która wyznacza nową definicję hatchbacka w tej kategorii pojazdów, wnętrze Vengi ma wielkość typową dla Vanów typu Opel Meriva, Citroen C3 Picasso czy Nissan Note. Zasługą przemyślanej konstrukcji pojazdu jest przewaga nad rywalami pod względem wielu kluczowych wymiarów wnętrza: przedniej i tylnej przestrzeni na nogi, szerokości na poziomie bioder oraz pojemności bagażowej. Siedzenia są tak skonstruowane, że zapewniają wygodną pozycję za kierownicą dla osób w każdym wieku. Im więcej się jeździ, tym bardziej doceni się łatwość wsiadania i wysiadania oraz bardzo dobrze wyprofilowane i jednocześnie wygodne fotele. Produkowany w Europie samochód ma długość 4068 mm i niespotykany w swej klasie rozstaw osi.Wysokość 1600 mm zapewnia mak-
ZDROWY BIAŁYSTOK
simum przestronności we wnętrzu. Tylna kanapa dzielona w proporcji 60/40 jest przesuwana i można ją składać płasko w podłodze dla zwiększenia przestrzeni ładunkowej.
Prowadzenie i bezpieczeństwo Bardzo dobre właściwości jezdne Kia Venga zawdzięcza nadzwyczajnie długiej odległości pomiędzy pierwszą i druga osią i szerokiemu rozstawowi kół. Niezależne zawieszenie przednie na kolumnach MacPherson i tylna belka skrętna, zapewnia pewność prowadzenia i wysoki komfort jazdy na różnej klasy drogach Europy. W zależności od napędu, zawieszenie Vengi wyposażone będzie w amortyzatory o odpowiedniej dla silnika wysokoprężnego twardości. Samochód pozwala unikać sytuacji krytycznych oraz stawiać czoła zagrożeniom, jakie występować mogą na co dzień w ruchu drogowym. System elektronicznej stabilizacji toru jazdy ESC staje się coraz częściej stosowanym rozwiązaniem w dziedzinie zapobiegania wypadkom drogowym. Venga w ten system jest wyposażona opcjonalnie. ESC obejmuje systemy kontroli trakcji (TCS) i system wspomagający hamowanie awaryjne (BAS). Venga posiada seryjne hamulce tarczowe dla czterech kół z systemem przeciwblokowania ABS oraz elektronicznym rozdziałem siły hamowania EBD. System HAC, który także wchodzi w skład ESC, ułatwia ruszanie na wzniesieniu automatycznie, zapobiegając zsuwaniu się auta. Kia Venga wyposażona jest w najnowocześniejsze rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa. Karoserię zaprojektowano z użyciem technik wspomagania komputerowego i z zastosowaniem kluczowych komponentów ze stali o zwiększonej wytrzymałości, by skutecznie chronić kierowcę i pasażerów w razie kolizji czołowej, tylnej i bocznej, a także – w przypadku wywrócenia się pojazdu. Czołowa poduszka powietrzna pasażera posiada wyłącznik dezaktywacji w przypadku przewożenia dziecka na przednim fotelu. Auto posiada dwa punkty kotwiczenia fotelików dziecięcych Isofix oraz górnych taśm mocujących na obu skrajnych siedzeniach tylnych.
Cena komfortu Kia Venga z benzynowym silnikiem 1.4 DOHC o mocy 90 KM i pięciostopniową manualną skrzynią biegów kosztuje od 43.490 zł. Natomiast wersja z motorem diesla 1.4 CRDi o mocy 77 KM oraz sześciostopniową manualną skrzynią biegów kosztuje niespełna 50.000 zł. Średnie zużycie paliwa dla „benzyniaka” w trybie miejskim to ok. 7 litrów, zaś pojazd wyposażony w jednostkę diesla na terenie miasta średnio powinien spalać ok. 6 litrów paliwa. Samochód objęty jest gwarancją na 7 lat lub 150.000 km. Pakiet obejmuje również 12-letnią gwarancję na perforację nadwozia. Gwarancja ta jest bezpłatna i przechodzi na kolejnych właścicieli jeżeli samochód poddawany był regularnym przeglądom gwarancyjnym. Jeżeli wybieramy samochód, którym chcemy przejechać bezawaryjnie i bezproblemowo 100.000 km, to Venga jest propozycją idealną.
▼ RANKING TESTÓW DŁUGODYSTANSOWYCH
Miejsce 1 BMW 130i, Mazda6 1.8 Comfort 3 Kia Venga 1.4 CVVT, Mazda3 1.6 HL, Mazda5 2.0 CD, Toyota Prius HSD 7 VW Golf 1.4 TSI, VW Touran 2.0 TDI DSG, Seat Ibiza 1.4 16v Sport 10 Toyota Verso 1.8, BMW 320i, Kia ceed 1.6 CRDi, VW Tiguan i Skoda Superb 2.0 TSI 15 Fiat Bravo 1.9 Multijet Emotion, Honda Acord Tourer 2.2 i-DTEC 17 BMW XI 18d xDrive, Skoda Yeti 1.8 TSI 4x4, Skoda Octavia II 1.6 FSI 20 Mercedes E320 CDI, Opel Astra IV 1.7 CDTI 22 VW Polo1.2 TSI DSG 23 Jaguar XF 3.0d, Mercedes GL 420 CDI, Ford Focus 1.6 26 Ford S-Max 2.0 TDCi, Ford Mondeo 1.8, Opel Vectra 2.2, Skoda Roomster 1.9 TDI 30 Mercedes C 180 K 31 Dacie LoganMCV 1.5 dCi, Toyota Auris 1.6, Renault Clio II 1.4, Mercedes B 180 CDI, Honda Jazz 1.4, Honda Civic 1.8 Sport 37 Audi A4 Avant 2.0 TDI, Fiat Panda 1.1 Active, Kia Soul 1.6 XL, Renault Laguna 2.0 dCi, Renault Grandtour 1.9 dCi 42 Citroen C5 2.0 HDI, BMW 318i, Opel Insignia ST 2.0 CDTI, Hyundai Getz 1.1 Gl 46 Renault Laguna 2.0 dCi Grand, Toyota Avensis 2.0 D-4D, VW T5 2.5 TDI 49 Audi A6 Avant 2.7 TDI, Opel Meriva Cosmo 1.7 TDI, Nissan Qashqai 2.0 Tekna 52 Ford Fiesta 1.25 Titanium 53 Hyundai i30 CW 1.6 54 Fiat Grande Punto 1.3 MJT, Renault Kangoo 1.9dTi 56 Alfa R. 147 2.0 TS, BMW X3 2.0d, BMW X5 3.0d 59 Ford Mondeo Tour. 2.0 TDCi, Mercedes A170 CDi, Mercedes C200 CDI 62 Opel Zafira 1.8, VolvoXC90 D5 64 Opel Astra III 1.9 CDTi, Alfa R. 159 Sportwagon 2.4 JTDM 66 Opel Astra II 1.6 67 Dacia Duster 1.5 dCi 4WD, Ford C-Max 2.0 TDCi, Ford Fusion 1.6 70 Skoda Fabia 1.4
Pkt. 0 1
Nota 6 6
2
6
3
6
4
6
5
6-
6
5+
7 8
5+ 5
9
5
11 12
5 5
13
5-
14
5-
15
5-
17
4+
19 20 22
4+ 4 4
23
4
24
4-
25 28
43+
29 30
3 3
31
3
ŹRÓDŁO: AUTO ŚWIAT 2013 NR 25
POMIARY KONTROLNE
POCZĄTEK KONIEC TESTU TESTU
Stan licznika (km) 1433 Przyspieszenie (s) 0-100/0-130 13,0/24,4 Droga hamowania za 100km/h 39,8/40,3 m (z/c) Poziom hałasu (dB) 66 Zużycie paliwa (l/100 km) 6,8 Moc silnika -
101.554 12,8/23,4 41,3/40,8 m (z/c) 67 6,8 94,1 KM 5
medycyna Schudnąć,, schudnąć, schudnąć! – czyli o tym jak wpadamy w błędne koło diet Schudnąć
Nie muszę, a chcę
Ile osób myślących o odchudzaniu „od najbliższego poniedziałku”, tyle podobnego rodzaju zaklęć i mitów dotyczących tego, co może nam pomóc schudnąć. Zdawałoby się, że określenie „dieta-cud” zostało już dawno skompromitowane i teraz nikt już nie uwierzy, że można skutecznie stracić kilkanaście kilogramów w kilka tygodni. Jednak w Internecie wciąż pojawiają się nowe oferty, mamiące zdesperowanych ludzi obietnicami ekspresowego spadku masy ciała bez większego wysiłku. Czym innym, jeśli nie obietnicami cudu są takie oferty? Dzięki nim można być pół życia na diecie i nadal ważyć kilkanaście kilogramów ponad swoją normę.
Ilość czy jakość? Nasze odżywianie powinno być przede wszystkim zbilansowane, powinno dostarczać organizmowi niezbędnych składników mineralnych i odżywczych. Twórcy rozmaitych diet odchudzających zdają się o tej prostej zasadzie zapominać. I komponują cudowne rozwiązania żywieniowe oparte na niedoborach jakiś składników, a nadmiarach innych: dieta oparta na węglowodanach, dieta białkowa, same warzywa, same owoce… Gdzie w tym wszystkim równowaga? Organizm potrzebuje składników ze wszystkich grup żywnościowych. Co więcej, często nie pamiętamy lub po prostu nie wiemy, że w naszej diecie liczy się nie ilość, ale jakość tych składników. Przykład? Święta. Zdawałoby się, że po trzecim obiedzie już nic w siebie nie wciśniemy. Ale na stół wjeżdża de-
Fot. Centrum Odchudzania i Odżywiania w Białymstoku
Nie będę jeść słodyczy! Koniec z tłustym jedzeniem! Rezygnuję z kolacji! Grejpfrut przed obiadem załatwi sprawę. Zaczynam pić ocet z wodą – może to pomoże. Zrobiło się ciepło, zacznę jeździć na rowerze. Od jutra zaczynam odchudzanie! – brzmi znajomo?
▲ Pani Magda – klientka Centrum Odchudzania
i Odżywiania w Białymstoku. Schudła już 15kg i w dalszym ciągu pracuje nad sobą.
zwyrodnień układu stawowo-kostnego, cukrzycy, nowotworów, miażdżycy… ser… I jakimś cudem jeszcze się mieści. Mimo, że już tyle zjedliśmy, ciągle mamy wrażenie, że „czegoś nam się chce”. Organizm nie dostał bowiem wszystkich niezbędnych składników odżywczych i wysyła sygnał, że czegoś mu brakuje. A my dajemy mu to, co akurat mamy pod ręką… I interes się kręci. Liczba osób z nadwagą i otyłością rośnie lawinowo, ale paradoksalnie, mimo sporej tuszy, ich organizmy są niedożywione. Komu zdarzyło się powiedzieć, że brakuje mu silnej woli przy odchudzaniu? Przy dietach niedoborowych w składniki odżywcze silna wola nie ma byt dużego znaczenia. Nasza „słaba wola” to bowiem nic innego jak makro- i mikro-głód organizmu i walka o przetrwanie, w której tak naprawdę z góry jesteśmy skazani na porażkę. Brak równowagi między ilością, a jakością pożywienia prowadzi do zaburzeń metabolicznych, otyłości i pochodnych jej schorzeń – spadków energii,
▼ Pani Agnieszka, również klientka Centrum Odchudzania i Odżywiania w Białymstoku, schudła 20kg w ciągu pię-
Fot. Centrum Odchudzania i Odżywiania w Białymstoku
ciu miesięcy.
„Nie jem i tyję – dlaczego?” Żywieniowe paradoksy znajdują odzwierciedlenie wśród klientów naszej poradni. Największe problemy z otyłością i nadwagą mają ci, którzy od lat stosują różnorodne diety i na co dzień jedzą bardzo mało. – Nie jestem w stanie zliczyć wszystkich dietcud, które stosowałam. Jednakże najbardziej zaskoczyły mnie szybkie efekty, a także sposób w jaki do nich doszłam – racjonalne odżywiania i aktywność fizyczna. A kiedyś na porządku dziennym były głodówki i katowanie się na siłowni – mówi pani Magda, klientka Poradni Centrum Odchudzania i Odżywiania w Białymstoku. Czemu tak się dzieje? Organizm, będący na diecie niedoborowej, chudnie szybko, ale przede wszystkim z mięśni i wody zawartej w mięśniach. Efekt przyjdzie szybko, ale będzie bardzo krótkotrwały. Możemy być pewni, że zaskutkuje efektem jo-jo, a w dłuższej perspektywie – także spowolnieniem metabolizmu. I tu trzeba postawić sobie kluczowe pytanie: „Czy na takim odchudzaniu nam zależy?” Czy chcemy schudnąć jedynie na chwilę, czy zależy nam na długotrwałym efekcie? Cudów nie ma. Jak w każdej dziedzinie życia, także w odchudzaniu liczy się solidna praca, która prędzej czy później zaowocuje pięknymi efektami. Wszystko w naszych rękach. A w zasadzie głowach – bowiem pierwszym krokiem do wprowadzenia pozytywnych zmian w swoim życiu jest zmiana myślenia: z „muszę schudnąć” na „chcę zmienić swój styl życia – raz na zawsze!”
KAMILA BANEL, DIETETYK, DIETCOACH, DYREKTOR PORADNI CENTRUM ODCHUDZANIA I ODŻYWIANIA W BIAŁYMSTOKU
6
ZDROWY BIAŁYSTOK
ZDROWY BIAŁYSTOK
7
pediatria Diagnoza i terapia psychologiczna dzieci i młodzieży
◄ Rodzina nas kształtuje. To, jak funkcjonuje oddziałuje
Typ niepokorny Nie! Nie chcę! Dlaczego? Bo nie!!! Nie ma chyba rodzica, który nie słyszałby takich słów od swego dziecka. Czasem to tylko zwykła przekora, a czasem sygnał, że dzieje się coś złego. I na tym etapie wsparciem dla rodziny jest psycholog. Jest on m.in. po to, by pomóc wychowywać, a nie tylko interweniować, kiedy zdarzy się nieszczęście. Kiedy warto skorzystać z konsultacji u terapeuty rodzinnego? Każda rodzina ma swoje sposoby na utrzymywanie równowagi i może samodzielnie radzić sobie z różnymi trudnościami. Jednak są kłopoty, które nie dają się rozwiązać za pomocą sprawdzonych przez rodzinę sposobów. Są to najczęściej: strata bliskiej osoby, ciężka choroba, utrata pracy, pojawienie się nowego członka rodziny, dorastanie dzieci czy rozstanie rodziców. Kontakt z psychologiem mogą rozważać rodzice,
których niepokoi zachowanie ich dziecka, np. ma ono trudności w relacjach z rówieśnikami, nagle zachowuje się inaczej niż zwykle, opuszcza się w nauce, przejawia lękową postawę wobec pewnych sytuacji lub osób, zmieniło nawyki żywieniowe – je bardzo mało, lub naprzemiennie głodzi się i objada, moczy się w nocy, wpada w zmienne nastroje. Psycholog może być też pomocny rodzicom doświadczającym trudności wychowawczych, których dziecko jest nadmiernie zbuntowane, wybuchowe, swoim zachowaniem przysparza sobie problemów w szkole i w najbliższym otoczeniu. Terapia rodzinna to skuteczna metoda na poradzenie sobie z tymi problemami. Jest też pomocna rodzicom, którzy mają poczucie, że tracą kontakt z dzieckiem lub małżonkiem, albo też, że relacja ta jest niezadowalająca i chcieliby ją zmienić.
Fot. Marzena Bęcłowicz
na każdą osobę do niej należącą, a każda osoba działa na życie całej rodziny. Z takiego założenia wychodzą terapeuci rodzinni wspomagający rodziców w radzeniu sobie z trudnościami dzieci.
Terapia, zgodnie z jej założeniem polega na rozmowie psychologa z wszystkimi osobami zaangażowanymi w problem. Jeśli cierpi dziecko, to spotkania odbywają się przy udziale rodziców i rodzeństwa, tak, aby każdy z domowników mógł wnieść w przebieg terapii swój istotny głos. Gdy rodzina przychodzi do nas po raz pierwszy, może spodziewać się z góry określonej procedury. Pierwsze spotkanie to rozmowa z rodzicami, podczas której psycholog stara się zebrać jak najwięcej informacji na temat sytuacji rodziny, rozwoju dziecka i jego funkcjonowania wśród rówieśników. Niektórzy diagności zapraszają starsze dzieci i nastolatków już na pierwsze wspólne spotkanie, najczęściej jednak dopiero druga sesja przeznaczona jest dla dziecka, które diagnozowane jest zwykle w obecności rodziców. Pełna diagnoza obejmuje jedno lub dwa spotkania z rodzicami oraz odpowiednią do problemu liczbę spotkań z dzieckiem. Kolejne, odbywają się zazwyczaj raz na dwa tygodnie. Nadal mają charakter rozmowy, w trakcie której terapeuta stara się dotrzeć do źródeł i przyczyn pojawiających się problemów. Czasami psycholog decyduje się na prowadzenie części spotkań tylko z dziećmi lub samymi rodzicami. Zdarza się też, że problem dotyczący dziecka terapeuta rozwiązuje przy udziale w terapii samych tylko rodziców. Niektórzy terapeuci mogą zalecać rodzinom specyficzne zadania domowe, które mają na celu pomoc w rozwiązaniu problemu. Długość trwania terapii zależy od rodzaju zdiagnozowanych kłopotów, możliwości i zdolności rodziny do adaptacji, do nowych sposobów funkcjonowania, a także od potrzeby rodziny. Jeśli zajdzie taka potrzeba, psycholog może skierować dziecko na konsultację psychiatryczną, pedagogiczną, czy logopedyczną. DAGMARA KIERCEL, PEDAGOG, TERAPEUTA RODZIN, NZOZ OŚRODEK PSYCHOTERAPII I PSYCHOEDUKACJI MEANDRA W BIAŁYMSTOKU
wydarzenia
31 kobiecych załóg wzięło udział w trzeciej edycji samochodowego Rajdu Polski Kobiet. Na zawodniczki oraz wszystkie panie czekały badania profilaktyczne w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSW i w Centrum Onkologii w Warszawie, a także w mammobusie, jak również bezpłatne badanie wzroku przygotowane przy współudziale Johnson & Johnson Vision Care. Impreza ruszyła w samym sercu stolicy, na ul. Karowej, by dać początek rajdowym zmaganiom. Po przejechaniu pierwszej próby sprawnościowej uczestniczki udały się do szpitala MSW a następnie do Centrum Onkologii, gdzie przeszły badania profilaktyczne oraz szkolenie z zakresu badania piersi. – Ten rajd to świetna, integracyjna impreza, w której mam przyjemność uczestniczyć już od 8
dwóch lat. To jedna z niewielu akcji, w której organizatorzy tak świetnie łączą zabawę z poważnym celem jakim jest profilaktyka nowotworowa. Dla nas kobiet, to jeden z najważniejszych tematów, o którym nie wolno zapomnieć. Jestem przekonana, że takie inicjatywy mają sens, gdy pokazujemy, że dobrze się bawiąc, potrafimy mówić o chorobie, która stała się plagą ostatnich dekad – powiedziała Olga Bończyk, uczestniczka rajdu. W imieniu organizatorów już teraz serdecznie zapraszamy Państwa na jesienną edycję rajdu, która odbędzie się 21-22 września na terenach przepięknych puszcz Podlasia. Edycja ta jest kierowana na wszystkich użytkowników aut – bez względu na rodzaj zawieszenia i posiadany napęd. Do udziału w nim zapraszamy panie, panów oraz małżeństwa. Jak zwykle
Fot. Rajd Polski Kobiet
Jesienny Rajd Polski Kobiet
▲ Uczestnicy III edycji rajdu.
zaplanowane są badania profilaktyczne, tym razem zarówno dla pań jak i panów. Nocleg i baza rajdu przewidziane są w kompleksie położonym w samym centrum Puszczy Knyszyńskiej – w Lipowym Moście. Wszelkie szczegóły na www.rajd-polski-kobiet.pl. OPRAC.
MB.
ZDROWY BIAŁYSTOK
medycyna Jak rozpoznać i leczyć dnę moczanową
Płonące stawy Napadowy, bardzo silny, czasem tętniący, ból w stawach, uniemożliwiający ruch. Towarzyszy mu obrzęk, zaczerwienienie i nadmierne ocieplenie chorego miejsca. Nie lekceważ tych objawów, gdyż mogą „zawiadamiać” o poważnej chorobie - dnie moczanowej. Dna moczanowa znana jest już od starożytności i wciąż jest częstą chorobą. Obecnie cierpi na nią ok. 2% dorosłych. Jest ostrym zapaleniem stawów obwodowych, czyli takich jak np. kolana, biodra, stawy skokowe, stawy obręczy barkowej. Jej przyczyną jest wytrącanie się kryształów moczanu sodowego w płynie stawowym oraz powstawanie złogów krystalicznych w tkankach. Przyczyną choroby jest nadmierne stężenie kwasu moczowego tzw. hiperurykemia. Wyróżniamy, wrodzoną oraz wtórną hiperurykemię. Za wrodzoną odpowiadać mogą uwarunkowane genetycznie zaburzenia przemiany puryn (substancji kwasu moczowego). Wtórna zaś, może być wywoływana przez spożywanie dużej ilości pokarmów bogatych w puryny jak np. ryby, szczególnie łosoś, mięso, rośliny strączkowe. Istotny wpływ ma też działanie niektórych leków moczopędnych, czy antybiotyków. Zwiększone stężenie kwasu moczowego obserwuje się także w przebiegu zawału serca, u chorych na padaczkę, u palących papierosy. Stężenie kwasu wzrasta także podczas podwyższonej aktywności fizycznej, głodzenia się, spożywania nadmiernej ilości alkoholu oraz przy niewyrównanej cukrzycy. Początkowo choroba przebiega bezobjawowo. Gdybyśmy w tym czasie wykonali profilaktyczne badanie, to stwierdziłoby ono podwyższone stężenie kwasu moczowego w surowicy krwi.
ZDROWY BIAŁYSTOK
Pacjent jednak nie obserwuje objawów zapalenia stawów. Szacuje się, że tylko u ok. 10-20% pacjentów z hiperurykemią, wystąpi dna moczanowa. Pierwszy charakterystyczny atak dny rozwija się nagle, często nad ranem. Głównym objawem jest napadowy, bardzo silny ból, uniemożliwiający ruch. Zlokalizowany jest w miejscu odkładania się kryształów moczanu sodowego. Towarzyszy mu obrzęk, zaczerwienienie i nadmierne ocieplenie zajętego stawu. Skóra w tej okolicy jest mocno napięta i lśniąca. Jest to drugi okres choroby: okres napadów ostrego zapalenia stawów - wtedy najczęściej chorzy zauważają swoją chorobę. Jeśli ją zlekceważysz dna przechodzi w postać przewlekłą tzw. dnę guzkową. Jest to okres nieodwracalnych zmian w stawach i narządach we-
wnętrznych. Guzki dnawe pojawiają się po ok. 12 latach trwania hiperurykemii. Postępowanie lecznicze jest różne w zależności od okresu choroby. Najlepsze jest tzw. leczenie przyczynowe. Jego skuteczność zależy od realizacji przez pacjenta zaleceń odnośnie trybu życia, diety oraz stosowania leków. Terapię powinno uzupełniać obniżenie nadmiernej masy ciała, dieta niskopurynowa, ograniczenie spożycia alkoholu, unikanie przyjmowania leków moczopędnych. Nowoczesne metody leczenia umożliwiają chorym prowadzenie normalnego trybu życia. JOANNA BOGUSZ, STUDENCKIE KOŁO NAUKOWE PRZY ZAKŁADZIE MEDYCYNY KLINICZNEJ, UNIWERSYTET MEDYCZNY W BIAŁYMSTOKU
9
polecamy
uroda Koloryzacja włosów to najszybszy i najbardziej dostępny sposób na dokonanie istotnej zmiany w wyglądzie
Domowa koloryzacja
Poszalej z głową
Przyjazne dla włosów ziołowe balsamy koloryzujące Henna Color odżywiają włosy nadając im jednocześnie bogate i głębokie kolory. Znakomicie tuszują pierwsze siwe włosy dodając całej fryzurze blasku i witalności. Formuła produktu oparta jest na ekstrakcie z henny i specjalnie wyselekcjonowanych składnikach barwiących, co sprawia, że włosy można farbować dowolnie często, bez obaw o ich kondycję (produkt nie zawiera amoniaku i utleniaczy). Balsamy są wygodne w stosowaniu, ich delikatna kremowa konsystencja ułatwia rozprowadzanie i zapobiega spływaniu z włosów. Efekt koloryzacji zależy od indywidualnej podatności włosów na działanie składników balsamu, utrzymuje się na włosach przez ok. 6-8 myć.
Po koloryzacji Gdy kolor twoich włosów jest już dokładnie taki, jak sobie wymarzyłaś, zrobiłabyś wszystko, aby utrzymał się jak najdłużej. Marka Venita wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom i przedstawia szampony, które pomogą dłużej cieszyć się efektem koloryzacji. Pierwszy – Platinum – do pielęgnacji włosów blond i rozjaśnianych oraz do włosów siwych. Zawiera ekstrakt z centurii, dodaje włosom platynowych refleksów. Drugi – Red – do pielęgnacji włosów w odcieniach czerwieni. Nadaje bardzo delikatny miedziany odcień, ożywia i podtrzymuje kolor włosów. Zawiera ekstrakt z henny. Trzeci – Brown – do pielęgnacji włosów brązowych. Zawiera naturalny ekstrakt z orzecha włoskiego. Nadaje włosom złocisto-brązowe refleksy.
Konkurs A dla naszych czytelników mamy konkurs, w którym nagrodami są prezentowane obok produkty marki Venita – balsamy koloryzujące i szampony Henna Color po koloryzacji. Aby otrzymać jedną z nagród, należy przesłać nam propozycję zabawnego wiersza na temat koloryzacji włosów. Zgłoszenia (zawierające dane adresowe) prosimy przesyłać do 15 września 2013 r. na adres redakcji: „Zdrowy Białystok” ul. Zwycięstwa 10A/201, 15-703 Białystok lub redakcja@zdrowybialystok.pl. Nagrodzimy autorów dwunastu najciekawszych propozycji. Zapraszamy do zabawy! OPRAC. MB, FOT. VENITA
10
Najbezpieczniej jest oddać się w ręce profesjonalnego kolorysty w salonie fryzjerskim, który nie tylko pomoże dobrać idealny dla nas odcień, ale przy okazji zadba o kondycję naszych włosów. Jeśli jednak zdecydujemy się na samodzielny zabieg w domu pamiętajmy o kilku zasadach. Pierwszym i zarazem najistotniejszym krokiem jest wybór koloru. Źle dobrany, nie tylko nie podkreśli urody, a wręcz ją zgasi, uwydatni oznaki zmęczenia, a nawet doda lat. Czym zatem się kierować? Modą? Chwilowym impulsem? Kolorem podpatrzonym u koleżanki? Najlepiej własnym typem kolorystycznym – kolorem oczu, karnacją, naturalnym kolorem włosów. Jednakże, bez względu na to jaki typ reprezentujemy, należy pamiętać, że ciemne kolory wyostrzają rysy twarzy, a jasne je łagodzą. Osoby młode mogą eksperymentować z intensywnymi kolorami, natomiast starsi powinny ich unikać, gdyż dodają lat. Ogólnie można przyjąć, że najbezpieczniejsza i zazwyczaj najkorzystniejsza jest koloryzacja ton w ton – pogłębiająca i podkreślająca naturalny kolor włosów, oraz przyciemnienie lub rozjaśnienie o 1-2 tony w porównaniu do naturalnego koloru. Kolejny krok to wybór odpowiedniego środka do koloryzacji, co, przy ogromnym asortymencie na sklepowych półkach, nie jest sprawą łatwą. W zależności od naszych potrzeb i intencji mamy do dyspozycji kilka typów produktów o różnej trwałości i mocy działania. Jeśli nie mamy siwych włosów i planujemy delikatnie podkreślić naturalny kolor, najlepszym wyborem będą szamponetki, pianki lub tzw. szampony koloryzujące nie zawierające amoniaku, stanowiące najłagodniejszą formę koloryzacji. Produkty te, działają na powierzchni włosa, nie naruszając jego naturalnej pigmentacji, w związku z czym stopniowo się wypłukują. Pokrycie siwych włosów lub rozjaśnienie naturalnego koloru wymaga zastosowania farb permanentnych lub rozjaśniających, które przenikają do wnętrza włosa i trwale zmieniają jego barwę. Do jednorazowych eksperymentów i szalonych awangardowych stylizacji doskonale nadają się barwne maskary czy lakiery do włosów, które znikną całkowicie po pierwszym umyciu. Natomiast do pozbycia się żółtego odcienia blond lub siwizny można zastosować płukankę. Produkowane obecnie farby do domowej koloryzacji są proste w użyciu. Watro jednak podkreślić, że zdjęcie na froncie opakowania nie oddaje faktycznego efektu jaki uzyskamy. Pokazują go poglądowe zdjęcia pasm przed i po koloryzacji umieszczone u góry lub z tyłu pudełka i właśnie nimi powinnyśmy się kierować podczas dokonywania wyboru. Ponadto, dobrze byłoby, by poza
Fot. Marzena Bęcłowicz
Marzy Ci się nowy kolor włosów? Przeczytaj jak samodzielnie przeprowadzić zabieg koloryzacji w domu, a następnie weź udział w konkursie. Może to właśnie Ty otrzymasz nagrodę i odmienisz swoją fryzurę.
▲ Zgodnie z promowanymi od kilku lat trendami, należy
podkreślać swoje naturalne piękno, niż dążyć do krzykliwych i sztucznych efektów.
substancjami czynnymi, farba zawierała również składniki odżywiające włosy. Przed przystąpieniem do działania należy zapoznać się z zaleceniami producenta i ich przestrzegać. Warto też wykonać próbę uczuleniową 48 godzin przed koloryzacją. Choć alergie na farby nie są częste, jednak prowadzą do bardzo niebezpiecznych dolegliwości. Jeśli pojawi się zaczerwienienie, pieczenie, wysypka, opuchlizna lub wysięk skórny należy zrezygnować z użycia farby! W trakcie koloryzacji może natomiast pojawić się delikatne mrowienie skóry głowy, co jest zjawiskiem normalnym. Natomiast gdy pojawi się znaczny dyskomfort (opuchlizna twarzy, oczu, problemy z oddychaniem, ból głowy) należy natychmiast spłukać produkt letnią wodą i skorzystać z pomocy lekarskiej. Najczęściej uczulającymi składnikami farb są fenylenodiaminy czyli syntetyczne para-barwniki. Osoby na nie uczulone, muszą zrezygnować ze stosowania standardowych farb, mogą natomiast korzystać z farb roślinnych, które ich nie zawierają. Aby nowy kolor jak najdłużej cieszył intensywnością i pięknym połyskiem niezbędna jest odpowiednia pielęgnacja. Szampon do włosów farbowanych nie tylko uzupełni poziom ich nawilżenia, ale dzięki specjalnej formule zapobiegnie wypłukiwaniu się pigmentów i przedłuży trwałość koloru. Jeśli włosy zostały rozjaśnione oprócz nawilżania wymagają też regeneracji. Warto wówczas sięgnąć po maski do włosów zawierające wyciągi i olejki roślinne, aminokwasy, jedwab czy keratynę. Włosy ufarbowane na intensywne odcienie potrzebują podtrzymania koloru. Można to osiągnąć stosując raz w tygodniu specjalistyczne maski bogate w pigmenty, dostępne w salonach i sklepach fryzjerskich. W czasie lata warto też chronić kolor przed blaknięciem na słońcu i stosować nawilżające mgiełki do włosów zawierające filtry UV. PATRYCJA GÓRALSKA, STUDIO FRYZJERSKIE BIAŁYSTOK ZDROWY BIAŁYSTOK
ZDROWY BIAŁYSTOK
11
Fot. PBKM
warto wiedzieć, że... ...możesz uratować życie osoby chorej na białaczkę
Dobry do szpiku kości
Fot. Fundacja DKMS Polska
Białaczka to choroba potocznie zwana rakiem krwi. Niestety rokrocznie przybywa w Polsce ok. 6 tys. nowych zachorowań na tę chorobę. Ratunkiem dla chorych jest przeszczepienie szpiku od innego człowieka. Przeczytaj jak dołączyć do grona dawców.
▲ Niewiedza jest ciągle
głównym powodem tego, że mamy tak mało dawców
Obecnie na całym świecie jest ponad 20 mln. osób, deklarujących zgodę na zostanie dawcą szpiku. Jednakże prawdopodobieństwo znalezienia genetycznego bliźniaka wynosi zaledwie od 1: 25.000 do kilku milionów. To ciągle zbyt mało… Postaram się z pomocą Rafała Młodzikowskiego, koordynatora ds. rekrutacji dawców Fundacji DKMS Polska wyjaśnić Państwu jak zostać dawcą oraz na czym polega zabieg pobrania szpiku. Większość osób, które chcą pomóc innym boi się, że ratując komuś życie, narażają swoje. Istnieje bowiem stereotyp związany z oddaniem szpiku kostnego: wielka strzykawka, zastrzyk w kręgosłup i paraliż. Tymczasem jest to nieprawda. – Istnieją dwie metody pobrania szpiku. Jedna to pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej, druga – pobranie szpiku z talerza kości biodrowej – wyjaśnia pan Rafał. – O wyborze metody decyduje lekarz dokonujący przeszczepienia. Jednak zanim dojdzie do pobrania, dawca musi przejść badania, których celem jest sprawdzenie jego stanu zdrowia, zarówno pod kątem bezpieczeństwa dla pacjenta, jak i samego dawcy. W momencie ostatecznego potwierdzenia, że może dojść do przeszczepienia zarówno dawca, jak i pacjent są odpowiednio przygotowywani. Na pięć dni przed zabiegiem pacjent dostaje chemioterapię, która ma spowodować obniżenie jego odporności do zera, po to, aby jego organizm przyjął komórki obce. Jeśli na tym etapie dawca by się wycofał, lub z jakiegokolwiek powodu nie mogłoby dojść do pobrania, a w efekcie do przeszczepienia, życie pacjenta byłoby zagrożone. W przypadku pobrania komórek macierzystych z krwi obwodowej, na pięć dni przed pobraniem, dawca przyjmuje zastrzyki stymulujące produkcję komórek macierzystych szpiku, skąd przedostają się one do krwi, a następnie są z niej bezpośrednio 12
pobierane. Samo pobranie odbywa się na drodze tzw. aferezy. Jest to zabieg przypominający autotransfuzję. Siedząc lub leżąc mamy wbite igły – jedną w zgięcie łokciowe, drugą w nadgarstek. Z przetaczanej krwi separowane są komórki macierzyste. Cały zabieg trwa maksymalnie cztery godziny, a ilość pobranego płynu to mniej niż puszka coli. Po kilku godzinach odpoczynku dawca może normalnie funkcjonować nie odczuwając praktycznie żadnych skutków ubocznych. Druga metoda, czyli pobranie szpiku z talerza kości biodrowej wymaga już ok. dwudniowego pobytu w szpitalu, ponieważ zabieg wykonywany jest w pełnym znieczuleniu. Dawca przyjmowany jest na oddział wieczorem w dniu poprzedzającym pobranie, następnego dnia rano odbywa się zabieg, który wraz z narkozą trwa ok. godziny. W trakcie zabiegu dawca leży na brzuchu, a dwóch lekarzy równolegle pobiera szpik z talerza kości biodrowej – są to dwa dołeczki, które każdy ma powyżej pośladków. Następnego dnia po zabiegu dawca wraca do domu. Szpik dawcy regeneruje się w ciągu dwóch tygodni. A kto może zostać dawcą? Otóz zarejestrować się (nawet przez stronę www.dkms.pl) może każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia, ważący min. 50kg. Rejestracja zajmuje chwilę i polega m.in. na pobraniu 4 ml krwi lub wymazu z wewnętrznej strony policzka. Na podstawie tej próbki zostaną określone cechy zgodności antygenowej, a jeśli okaże się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, wtedy może dojść do przeszczepienia. Warto jeszcze dodać, iż dawca nie ponosi żadnych kosztów. Zwracane są mu wszystkie koszty dojazdu do kliniki, ewentualnego pobytu w hotelu, koszty nieobecności w pracy oraz ewentualne koszty opieki nad dziećmi w czasie zabiegu. Dołączając do bazy dawców Fundacji DKMS Polska możemy zostać dawcą dla pacjenta zarówno w Polsce, jak i gdziekolwiek na świecie. Dane dawców w postaci anonimowej (wiek, płeć, wyniki typowania antygenów HLA) są przekazywane do bazy światowej BMDW (Bone Marrow Donor Worldwide). Potencjalny dawca z Polski dostępny jest więc dla pacjenta z Niemiec, Australii, czy
7 lipca b.r. w Czarnej Bialostockiej odbyły się Dni Dawcy Szpiku dla Uli. Ula ma 16 lat i choruję na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Jak każda nastolatka, ma mnóstwo pomysłów na życie. Lubi śpiewać i rysować, a jej pasje to stylizajca i fotografia. Kiedy okazało się, że dziewczyna kwalifikuje się do przeszczepienia szpiku, jej rodzina i przyjaciele wspólnie z Fundacją DKMS Polska zorganizowali Dni Dawcy Szpiku. – 674 – tyle osób zarejestrowało się tego dnia w Czarnej Białostockiej. Jest to znakomity wynik! Zostań dawcą, bo być może to właśnie Twój szpik uratuje Ulę i pomoże jej w spełnianiu marzeń. Nie wahaj się, daj jej i innym chorym ludziom szansę na życie – zachęca Rafał Młodzikowski, koordynator akcji. Fundacja DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska ul. Altowa 18, 02-386 Warszawa tel. 22 331 01 47 KRS: 0000318602 www.dkms.pl
Norwegii, tak samo, jak potencjalny dawca z USA, Francji, czy też Włoch może uratować życie pacjentowi z Polski. Pamiętaj! Zostanie potencjalnym dawcą to poważna decyzja, którą podejmujemy na całe życie. Rejestracja zajmuje chwilę, ale kiedyś, za rok, dwa, pięć czy dziesięć, może zadzwonić Twój telefon z informacją, że jest pacjent, któremu możesz uratować życie. OPRAC.
MB.
ZDROWY BIAŁYSTOK
kuchnia Pyszne panini na drugie śniadanie
Znudziły ci się tradycyjne kanapki? Eksperymentuj – kanapki wcale nie muszą być nudne! Spróbuj przygotowywać je na rozmaite sposoby, czerpiąc inspiracje z różnych kultur. Dziś ruszamy szlakiem włoskich smaków i przedstawiamy panini. Z pośród wielu znanych włoskich kanapek, to właśnie panini jest najbardziej popularna, a Włosi uwielbiają przegryzać ją w porze lunchu, popijając winem. W Polsce panini zyskuje coraz większą popularność, podobnie jak uwielbiana pizza czy pasty. Można ją kupić, ale, aby smakowała najlepiej warto zrobić samemu. Pyszna i sycąca – idealna na śniadanie, jako przekąska w pracy, szkole, a także do zabrania na piknik. W każdym rejonie Włoch można spotkać wiele wariantów kultowej panini. Panino, to w dosłownym tłumaczeniu – mały chleb. Kanapkę przygotowuje się najczęściej na bazie ciabatty, używa się też bagietki lub rosetty – włoskiej kajzerki. Panini podajemy w wersji na ciepło lub na zimno. Przygotowując panini można swobod-
nie eksperymentować i wypełniać ją dowolnymi składnikami, takimi jak: sery, wędliny czy warzywa. Tradycyjną panini podpiekamy w specjalnym tosterze, dzięki czemu na skórce pieczywa tworzą się charakterystyczne, przypieczone paski. Jeśli nie posiadamy tostera, z powodzeniem wystarczy patelnia grillowa, grill lub piekarnik. Aby przyrządzić naprawdę pyszne panini, warto sięgnąć po żółty ser, który po podgrzaniu będzie się smakowicie ciągnął. Ze względu na doskonałą topliwość sprawdzi się ser Gouda MSM Mońki, idealnie nadający się do potraw na ciepło. Chcąc uzyskać lekko słonawy smak możemy użyć sera Morskiego – mówi Ewa Polińska z Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej.
Polecamy przepis do wypróbowania! Składniki: 1 ciabatta, 2 plastry sera Gouda MSM Mońki, masło czosnkowe, orzeszki pinii, kilka plastrów pomidorów, rucola. Przygotowanie: ciabattę przekrajamy na pół, obie części smarujemy masłem. Na kromkę kładziemy 2 plastry sera żółtego, pomidory i pozosta-
Fot. MSM Mońki
Włoskie inspiracje
▲ Aby przyrządzić pyszne panini, warto sięgnąć po żół-
ty ser, który po podgrzaniu będzie się smakowicie ciągnął
łe dodatki, przykrywamy drugą kromką. Następnie gotową kanapkę kładziemy na grillu, umieszczamy w opiekaczu bądź opiekamy na patelni grillowej. Panini warto przyłożyć czymś ciężkim i grillować z obu stron aż skórka zrobi się chrupiąca, a ser wewnątrz się rozpuści. Serwujemy gorące. OPRAC. MB.
KRZYŻÓWKA
Po rozwiązaniu krzyżówki wpisz hasło do ponumerowanych kratek. Rozwiązanie wyślij na adres: Zdrowy Białystok, ul. Zwycięstwa 10A/201, 15-703 Białystok lub redakcja@zdrowybialystok.pl. Na zgłoszenia czekamy do 15 września 2013r. Do wygrania kosmetyki marki Bell. Nagrodzimy pięć osób. Zapraszamy do zabawy!
ZDROWY BIAŁYSTOK
13
rozrywka
Oni wygrali, wygraj i Ty
ŚMIECH TO ZDROWIE *** Do lekarza przychodzi nastolatek i drżącym głosem zaczyna: – Panie doktorze, mój przyjaciel przespał się z dziewczyną i boi się, że zaraził się jakąś chorobą weneryczną... – To niech pan ściągnie spodnie – mówi lekarz – i pokaże mi tego przyjaciela.
*** Kobieta kupiła sobie szafę, która wkrótce pękła. Oddała ją do wymiany, ale nowa też pękła! W końcu wyszło na jaw, że te pęknięcia prawdopodobnie powodują drgania, jakie powstają gdy obok domu przejeżdża tramwaj. Przyszedł więc fachowiec, by sprawdzić sytuację. W tym celu zamknął się w szafie. Wtedy też wrócił do domu mąż klientki i chciał powiesić płaszcz do szafy. – A pan co tu robi? – zapytał mocno zdziwiony. Fachowiec z rezygnacją w głosie odparł: – A wal pan mnie w mordę, bo i tak pan mi nie uwierzy, że czekam na tramwaj.
*** Kelnerka przynosi zamówione pączki. Siedzący przy stoliku dziękuje: – Za te pączki całuję w rączki. Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta: – Za te ciasteczka całuję w usteczka. Słysząc to, jakiś gość podpowiada: – Zamów jeszcze zupę...
*** Pewien mężczyzna odwiedza starego znajomego. Nagle przez pokój przebiega mały chłopczyk. – Patent! – woła za nim gospodarz. – Zrób nam herbatę i przynieś jakieś ciastka! – Patent? – dziwi się gość. – Cóż za niezwykłe imię! Skąd się wzięło? Gospodarz wzdycha ciężko. – Wysłałem córkę na kurs żeglarski i zobacz, z czym wróciła...
*** – Dlaczego blondynka je ziemię? – Bo podobno „Grunt to zdrowie!”
▲ Agnieszka Cypielewska ▲ Renata Ciupek
z przyjacielem
▲ Małgorzata Kozikowska z córką Magdaleną
W poprzednim wydaniu „Zdrowego Białegostoku” zamieścilismy aż trzy konkursy. Dlatego też osoby, które przesłały nam zgłoszenia, proszone są o sprawdzenie swoich skrzynek mailowych. Być może, na kogoś z Państwa, czeka tam miła niespodzianka. A ja szybko przedstawiam Państwu rozwiązania tych zabaw. Jedną z nich była krzyżówka, jej hasło brzmiało: „Ziaja dba o Twoją skórę”. Ponadto w tamtym wydaniu gazety znajdowały się dwa inne konkursy. Pierwszy z nich polegał na wymyśleniu hasła na temat ozdabiania paznokci. Najciekawszą propozycję przesłała Agnieszka Łapszysz ze Sztabina – „Wzorki, prążki i kwiatuszki, nie tylko dla mamuśki!” Aby wygrać nagrodę w drugim konkursie, należało przesłać nam hasło promujące pielęgnację włosów. Najciekawsze propozycje przesłał Apoloniusz Ciołkiewicz z Białegostoku. Pozwolę sobie zacytować niektóre z nich: „Gdy dbasz o włosy. Będą cię omijać ludzie wielkim łukiem,/Bo gdy włos ci spadnie, to z ogromnym hukiem”, „Rada. Niech kucyk się pasie, a kok niech gotuje/Ty na głowie z nimi, kiepsko się poczujesz”, „O łysieniu plackowatym. O włosy nie dbała zanadto rzetelnie,/Więc dzisiaj na głowie ma wielką patelnię”, „Rozmowa. Dziś rozmawiałem z pewnym łysym panem,/Któremu szampon mylił się z szampanem”, „Charakterek. Charakterek ma ona obrzydliwy taki:/Nie ustąpi o włos, chociaż traci kłaki”. Zwycięzców zapraszamy po odbiór nagród. Upominki czekają na Państwa w naszej redakcji przez miesiąc.
▲ Aleksandra
Raczkowska
▲ Agnieszka Krawczyk
z córką Igą
▲ Łukasz Klim
W tym numerze jak zwykle mamy dla Państwa krzyżówkę oraz konkurs. Zachęcamy do zabawy z nami, gdyż nagrody są atrakcyjne. Funduje je tym razem Fabryka Kosmetyków Venita oraz ponownie marka Bell. Poniżej zdjęcia laureatów. MB, FOT. REDAKCJA
tego lata postaw na kolor! Odważnie i zdecydowanie
Subtelnie i romantycznie
Kolorowy manicure przyciąga uwagę i stanowi idealne uzupełnienie makijażu. Bajecznie kolorowe lakiery do paznokci odnajdziesz w kolekcji Fashion colour! Głęboka fuksja, tajemniczy granat, limonkowa zieleń – to tylko niektóre spośród ekstrawaganckich propozycji, jakie przygotowała na te wakacje marka Bell. Lakiery są ekstremalnie trwałe i dają niesamowity połysk. Ich unikalna formuła sprawia, że rozprowadzają się szybko i gładko, nie pozostawiając smug i zacieków! Dostępne w 12 kolorach. Cena 7,50 zł.
Chcesz, by Twój makijaż wyglądał wyjątkowo i nabrał paryskiej elegancji? Ubierz swoje usta w subtelne, pastelowe odcienie. Błyszczyki z najnowszej kolekcji French Chic marki Bell pokrywają usta lśniącym, delikatnie mlecznym kolorem. Rozjaśnią je i pozostawią uczucie nawilżenia. Dzięki specjalnej formule błyszczyk nie gromadzi się w załamaniach naskórka. Dostępny jest w pięciu kolorach, idealnych dla każdej karnacji. Muśnij usta błyszczykiem French Chic i poczuj się jak prawdziwa Paryżanka. Cena 11,30 zł OPRAC. MB, FOT. BELL
14
ZDROWY BIAŁYSTOK
promocja
Tu są nasze gazety
Stojaki:
1. Stomatologia dr. Knaś, ul. Jaroszówka 72 2. Centrum Diagnostyki PSK, ul. M.C. Skłodowskiej 25 3. Acustic - przychodnia na ul. Bema 2 4. Przychodnia lekarska, ul. Berlinga 8 5. Centrum Medyczne Dojlidy, ul. Niedźwiedzia 69 6. Audiomedica, ul.Sienkiewicza 79a 7. NZOZ Poradnia położniczo-ginekologiczna, ul. Królowej Rodzin 21 8. Eskulap, ul. Nowy Świat 11c 9. Eskulap, ul. Malmeda 6 10. Eskulap, ul. Białówny 9/1 11. EDMED, ul. Słonimska 15/1 – przychodnia ogólna 12. EDMED, ul. Słonimska 15/1 – poradnia kardiologiczna 13. Regionalne Centrum Krwiawstwa i Krwiolecznistwa, ul. M. C. Skłodowskiej 23 14. Gabinet Urologiczny, ul. Warszawska 79, wejście E 15. Czar-Dent, ul. Świętokrzyska 5 16. Domesticus, ul. Storczykowa 5 17. Centrum Medyczne “Warszawska”, ul. Bukowskiego 1, lok. 2 18. Rio Wellness, ul. Antoniukowska 56, lok. 35 19. Centrum Medycyny Oddechowej, ul. Piasta 9a
Gazety bez stojaków: 1. Gastromed, ul. Wiejska 81 2. Centrum Kosmetologii, ul. Akademicka 3 3. Medivital, ul. Pogodna 35/7 4. Dobre Terapie, ul. Rumiankowa 14 5. Dobra Kosmetyka, ul. Rumiankowa 14 6. Stomadent, ul. KEN 40 lok 3 i 4 7. ATOM Pracownia RTG, ul. Legionowa 3 lok 42 8. Apteka Awicenna, ul. Szarych Szeregów 6 9. Optimex, ul. Sienkiewicza 81/3 lok. 209 10. Centrum Okulistyczne dr Michnowskiego, ul. Św. Rocha 12a 11. Centrum Medyczne „B. Larsen”, ul. Chrobrego 16a, lok.2 12. Ośrodek Medycyny Estertycznej „Medica”, ul. Św. Rocha 12a 13. Karedent, ul. Bukowskiego 1 lok U3 14. Twój Lekarz Rodzinny, ul. Zagumienna 10a 15. FUTU SUSHI, ul. Lipowa 12 16. NZOZ E-VITA Poradnia Kardiologiczna, ul. św. Rocha 12a
Po gazety zapraszamy też do siedziby naszej redakcji na ul. Zwycięstwa 10A w Białymstoku Jeśli jesteś zainteresowany umieszczeniem reklamy w gazecie lub na naszej stronie internetowej skontaktuj się z naszym doradcą:
Justyna Janowska, tel. 533 379 533, jjanowska@skryba.media.pl Wydawnictwo Skryba, ul. Zwycięstwa 10A,15-703 Białystok, tel. 85 742 90 90, fax 85 742 90 92, e-mail: redakcja@zdrowybialystok.pl Redaktor naczelny: Barbara Klem, tel. 85 742 90 90, dziennikarze: Marzena Bęcłowicz, Małgorzata Sawicka, skład i łamanie: Marcin Dominów reklama: Justyna Janowska tel. 533 379 533, jjanowska@skryba.media.pl Druk: Bieldruk Białystok. Nakład: 8000 egz. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji publikowanych tekstów. Przedruki i wykorzystywanie opublikowanych materiałów mogą odbywać się wyłącznie za zgodą redakcji. www.zdrowybialystok.pl Zdjęcie na okładce: fot. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe
ZDROWY BIAŁYSTOK
15
16
ZDROWY BIAŁYSTOK