Zdrowy Bialystok Nr 8

Page 1

nr 6(8)/2012

miejski informator o tematyce zdrowia i urody

Zimna woda zdrowia doda doda!! 4 listopada Podlaski Klub Morsów zainaugurował sezon zimowych kąpieli – str. 4

ZDROWIE POD CHOINKĘ Co podarować bliskim na święta – str. 3

SPOKOJNY Z NATURY Recepta na zdrowie według znanych białostoczan: prezydent Tadeusz Truskolaski – str. 8

DLA ZDROWYCH KOŚCI Pamiętaj o suplementacji witaminy D – str. 14

NIE DLA CZADU Przeczytaj o ważnych zasadach bezpieczeństwa – str. 20

Krzyżówka i konkursy z atrakcyjnymi nagrodami. Zapraszamy do lektury!


Fot. Marzena Bęcłowicz

temat numeru Co podarować bliskim na Święta Bożego Narodzenia

Zdrowie pod choinkę ▲ Pracownicy apteki Nowa Farmacja chętnie służą pomocą w wyborze odpowiedniego upominku

Czy masz już pomysł na świąteczny prezent dla najbliższych? Czy wiesz z czego najbardziej ucieszy się mama, tata, mąż, babcia, czy przyjaciółka? Jeśli chcesz kupić coś oryginalnego i zupełnie brakuje Ci pomysłu, to przeczytaj – podpowiadamy. Choć Boże Narodzenie rozpoczyna się dopiero 25 grudnia, to już prawie miesiąc wcześniej czuć wszechobecny świąteczny klimat. Przystrojone ulice oraz sklepowe okna wystawowe, zachęcają do kupowania prezentów już od początku grudnia. Jednak często bywa tak, iż pomimo pełnego portfela i naszych najszczerszych chęci kupna czegoś fajnego, brakuje nam pomysłu. Rękawiczki i szalik były rok temu, perfumy na ostatnie imieniny, to może tym razem robot kuchenny? – analizujemy w myślach ostatnie sprawunki. – Hmmm... ale czy wypada kupić narzeczonej robot kuchenny? I zazwyczaj w tym momencie zaczynamy przedświąteczną wędrówkę, od sklepu do sklepu, od stoiska do stoiska, licząc na to, że pomysł na prezent sam wpadnie do głowy. Czas niestety ucieka, a prezentu jak nie było, tak nie ma. Zastanówmy się jak bardzo kochamy naszych bliskich i jak bardzo ich potrzebujemy. Jak troszczymy się o nich i o ich zdrowie. Kupmy im może coś, co poprawi ich kondycję i wpłynie na lepsze samopoczucie. Zajrzyjmy do apteki… – Rokrocznie przed Bożym Narodzeniem nasza apteka posiada bardzo szeroki asortyment świątecznych zestawów prezentowych. Właściwie dla każdej kategorii wiekowej i płci – mówi mgr farmacji Katarzyna Popławska, kierownik apteki Nowa Farmacja przy ul. Sienkiewicza w Białymstoku. 2

– Oczywiście najpierw należy zdecydować dla kogo dany zestaw kupujemy. Jeśli adresatem podarunku jest osoba wiekowa, doskonałym prezentem dla niej będą wszelkiego rodzaju preparaty zwiększające siły witalne i wspomagające pracę serca lub pamięć: Biovital Zdrowie (w zestawie z kubkiem), Vita Buerlecithin, Centrum, Bodymax Plus, czy Pharmaton Geriavit. Produkty korzystnie wpływające na funkcjonowanie stawów lub produkty poprawiające wzrok, np.: Flexagen, DuoForte, Arthron Complex, Vitalux Omega, Lutezan Multivita. Świetnie na prezent nadają się również ciśnieniomierze, inhalatory lub praktyczne akcesoria do tabletek (dozownik, przecinarka) – dodaje pani Katarzyna. Natomiast wybrance swojego serca, siostrze, czy przyjaciółce, również można podarować prezent kupiony w aptece. – Oczywiście, jak najbardziej. Mamy duży wybór preparatów, które sprawią, że przez długi czas obdarowana będzie olśniewać urodą i cieszyć się doskonałą kondycją. Polecam zestawy dermokosmetyków takich firm jak La Roche, Pharmaceris, Vichy, Oeparol. Z myślą o świętach producenci zawczasu przygotowują takie produkty ze specjalnym przeznaczeniem na prezent. Ich zaletą jest estetyczne opakowanie i opłacalność, gdyż jeden z zawartych w nim produktów dodawany jest zazwyczaj gratis. Poza tym polecam też suplementy nawilżające skórę od wewnątrz, wzmacniające włosy, skórę i paznokcie, działające przeciwzmarszczkowo i odmładzająco, np. Inneov, Oeparol, skrzyp z bambusem, Relastan. Doskonałe są też preparaty witaminowe, dostępne w postaci tabletek lub płynów, np.: Centrum, Bodymax Plus, Pharmaton Geriavit – wymienia pani Katarzyna.

Przyznam, że ja często mam problem co kupić mężowi. Czy dla panów również znajdzie się coś godnego polecenia? – Panów z całą pewnością ucieszą doskonałej jakości kosmetyki oraz preparaty przeznaczone specjalnie dla nich. Na marginesie dodam, że sami zapewne nigdy by ich sobie nie kupili. Polecam różne zestawy dermo kosmetyków np.: Vichy homme liftactive. W tym konkretnym znajduje się krem do twarzy oraz kojący balsam z wapniem. Mamy też różnego rodzaju preparaty witaminowe opracowane specjalnie dla mężczyzn. Wymienię choćby doskonale znany wszystkim Bodymax, czy Centrum. Są też preparaty zawierające kombinację skutecznych substancji wzmagających pożądanie i sprawność seksualną. To jeszcze tylko prezenty dla dzieci i zakupy mamy z głowy. Poleci Pani również coś dla nich. – Jak najbardziej. Są to zestawy witaminowe dostępne w postaci smacznych żelków, musujących tabletek, lizaków, a nawet czekolady z witaminami np.: Plusssz Disney, Olimperk Vitamin Junior, Marsjanki. Mamy też bogaty wybór termometrów elektronicznych i bezdotykowych np. Termoflash i Acu-Therm oraz hipoalergiczne zestawy kosmetyków, np.: Oilan lub Skarb Matki. Produkty te na pewno przydadzą się rodzicom małych dzieci – wyjaśnia na koniec pani Katarzyna. Jeśli zdecydują się Państwo na zakup jakiegokolwiek z zaproponowanych tu produktów, będą mieli Państwo pewność, że prezent ten nie tylko sprawi radość osobie obdarowanej, ale również, że dzięki niemu będzie czuła się ona pięknie i zdrowo. A to jest przecież najwspanialszy prezent, jaki można otrzymać. MARZENA BĘCŁOWICZ ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

3


aktualności

Fot. Marzena Bęcłowicz

Rachtan-Janicka z Katedry Żywności Funkcjonalnej i Towaroznawstwa Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW w Warszawie, mgr Jadwiga Czyżewska – Wojewódzki Koordynator Sieci Szkół Promujących Zdrowie oraz mgr Elżbieta Babicz z Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Na zakończenie spotkania można było spróbować potraw przygotowanych przez uczniów ZSG realizujących projekt „Odżywiam się zdrowo, gdy wiem, co jem” pod kierunkiem p. Barbary Sawickiej i p. Agnieszki Januszkiewicz, a także porozmawiać z prelegentami oraz wymienić doświadczenia z osobami chorymi.

▲ Jedyną metodą leczenia celiakii jest ściśle przestrze-

Zimno, zimniej... zdrowo

Celiakia to choroba przewlekła, wymagająca rygorystycznego przestrzegania diety bezglutenowej przez całe życie. Leczona dietą – pozwala normalnie funkcjonować, nieleczona – powoduje rozwój wielu chorób. Jak z nią żyć dyskutowano w Białymstoku podczas III konferencji „Żyj szczęśliwie z celiakią”. Celiakia to choroba mająca często podłoże genetyczne, charakteryzująca się tym, że organizm pacjenta nie toleruje glutenu. Objawia się to w ten sposób, że gluten dostarczany do organizmu chorego, powoduje zanikanie kosmków jelita cienkiego. A to one właśnie odpowiedzialne są nie tylko za powierzchnię tego organu, ale również za to, że możliwe staje się wchłanianie przez nie składników odżywczych. Choroba trzewna jest schorzeniem występującym zarówno u dzieci jak i dorosłych. Jej podstawowe objawy to: bóle brzucha, utrata apetytu, niedożywienie, apatia, anemia a także szereg innych dolegliwości. Co więcej, celiakia to choroba na całe życie, a stwierdzenie, że minie z wiekiem jest błędne. Często, odnotowywane są przypadki osób, u których celiakia została zdiagnozowana po 40-tym czy późniejszym roku życia. Według statystyk celiakia atakuje obecnie z coraz większą intensywnością, być może ma to związek z tym, że gluten jest coraz bardziej popularnym składnikiem naszej diety. 27 października br. w Zespole Szkół Gastronomicznych w Białymstoku odbyła się konferencja „Żyj szczęśliwie z celiakią”. W jej trakcie prelegenci opowiedzieli o celiakii oraz żywności bezglutenowej. Głos zabrali: dr hab. Elżbieta JarockaCyrta z Kliniki Gastroenterologii i Alergologii Dziecięcej UDSK w Białymstoku, dr Joanna

Fot. Andrzej Niczyporuk

gana dieta bezglutenowa. Produkty spożywane przez chorych są nie tylko zdrowe, ale też smaczne – można było przekonać się o tym, próbując potraw przygotowanych specjalnie na konferencję.

Natomiast krioterapia ogólnoustrojowa odbywa się w kriokomorze, w której panuje temperatura nawet do -160st.C. Zabieg polega na wejściu do komory na ok. 3 min. Niska temperatura wywołuje w organizmie natychmiastową reakcję obronną, która jest skuteczna w przywracaniu zdrowia. Bezpośrednio po wyjściu z kriokomory, oziębione miejsca szybko ogrzewane są ciepłą, napływającą do nich krwią. Dzieje się tak, ponieważ organizm broniąc się przed zimnem, gwałtownie rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa przepływ krwi. Skutkiem takiej reakcji jest też zwiększony dopływ do komórek składników odżywczych i tlenu, a także substancji przeciwzapalnych. Krioterapia najczęściej wykorzystywana jest w leczeniu reumatoidalnych zapaleń stawów, przewlekłego zapalenia kręgosłupa, zespołu bolesnego barku, ostrych oraz zadawnionych urazów sportowych i pooperacyjnych. Zabieg polecany jest również jako odnowa biologiczna.

Nauka samodzielności Fot. Urząd Miejski Białystok

Choroba trzewna

▲ 4 listopada morsy z Podlaskiego Klubu Morsów oficjal-

nie otworzyli sezon 2012/2013. Wprawdzie pogoda nie była sprzyjająca bo było aż dziewięć stopni na plusie, niewiele mniej miała woda – 6 st.C.

Pod wpływem zimna ustępuje ból i znikają stany zapalne. Morsowanie – bo o nim mowa – zyskuje coraz więcej zwolenników. Korzystają z niego osoby z chorobami reumatycznymi, dyskopatią, stanami zapalnymi tkanek, oparzeniami, schorzeniami immunologicznymi i wieloma innymi. Przekonaj się i Ty.. Historia leczniczego stosowania zimna jest stara jak świat. Stosowali ją już nawet starożytni Egipcjanie twierdząc, że zimno działa uśmierzająco na ból oraz, że ma działanie przeciwzapalne. Morsowanie jest bardzo ciekawą alternatywą dla krioterapii. Niektórzy twierdzą nawet, że przewyższa ono tradycyjną krioterapię. Na pewno na korzyść morsowania, przemawia czynnik ekonomiczny – jest ono zdecydowanie tańsze. O zaletach morsowania pisaliśmy w ostatnim numerze, dlatego teraz słów kilka o krioterapii. Rozróżniamy jej dwa rodzaje: miejscową tzw. kriodestrukcję oraz ogólną. Krioterapia miejscowa polega na chłodzeniu chorego miejsca temperaturą poniżej -100st.C przez ok. 2-3 min. Zabieg taki powtarza się kilkakrotnie, aby doprowadzić do wyziębienia komórek, a w konsekwencji destrukcji chorej tkanki.

▲ Dzięki mieszkalnictwu chronionemu, osoby niepełno-

sprawne intelektualnie prowadzą życie zbliżone do życia osób sprawnych. Zdobywają praktyczne umiejętności potrzebne do samodzielnego prowadzenia domu oraz uczą się relacji partnerskich i przyjacielskich.

Marzena i Aneta oraz Paweł i Kamil – to czwórka młodych osób, mieszkańców pierwszego w Białymstoku oraz na Podlasiu mieszkania treningowego dla osób niepełnosprawnych intelektualnie. We wrześniu br. odbyło się uroczyste otwarcie pierwszego w Białymstoku mieszkania treningowego chronionego dla osób niepełnosprawnych intelektualnie. Jego mieszkańcy, to czworo dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie osób. Mają do dyspozycji dwie oddzielne sypialnie, salon, kuchnię oraz łazienkę – łącznie ok. 70 mkw. Mieszkanie mieści się w bloku na osiedlu Nowe Miasto. Co prawda mieszkanie powstało z inicjatywy miasta, jednak opiekuje się nim Towarzystwo Wspierania Inicjatyw Społecznych „Alpi”, które zostało wybrane w drodze konkursu. Na otwarciu obecna była Renata Przygodzka, zastępca prezydenta Białegostoku, która mówiła, że jeśli tylko projekt się powiedzie, to będzie on początkiem białostockiego programu mieszkalnictwa chronionego. W mieszkaniu treningowym osoby niepełnosprawne będą przebywać do końca tego roku. Przez ten czas mieszkać z nimi i pomagać im, będą opiekunowie. Po tym okresie, jeśli się wystarczająco usamodzielnią, zostaną przeniesione do mieszkania chronionego, gdzie będą mieszkać już sami. MARZENA BĘCŁOWICZ

4

ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

5


aktualności Fundacja „Mam marzenie” spełniła prośbę kolejnego podopiecznego

▲ Bardzo się cieszę. Teraz będę ćwiczył codziennie: ra-

no, w południe i wieczorem – obiecał przy świadkach szczęśliwy Pawełek.

Paweł Dąbrowski ma 8 lat i jedno, ale za to bardzo wielkie marzenie – zostać muzykiem. Tego marzenia nie przyćmił ani mijający czas, ani ciężka choroba. A Fundacja „Mam marzenie” pomogła w jego realizacji. W ostatnią sobotę października Paweł stał się szczęśliwym posiadaczem profesjonalnego zestawu do grania. Choroba nie jest łatwa dla nikogo, ale dziecku szczególnie trudno się choruje. Ono nie rozumie co się wokół dzieje, dlaczego musi opuścić dom, „zamieszkać” w szpitalu, rozstać się ze znanym i bezpiecznym środowiskiem, rodzeństwem, ko-

MÓJ KALENDARZ BADAŃ

legami, rodzicami. W takiej sytuacji na wagę złota jest uśmiech takiego malucha. A Fundacja „Mam marzenie” działa jak fabryka uśmiechów. Zasada jest prosta, wolontariusze Fundacji wynajdują chore dzieciaczki, wypytują o ich marzenia, a potem wszelkimi siłami dążą, by jedno za drugim spełniać. Na jej stronie internetowej znaleźć można galerię zdjęć dzieciaków, które czekają na ten szczęśliwy dzień. Do niedawna wśród nich był nasz bohater – Paweł, mieszkający nieopodal Białegostoku. Jego historia jest jak wiele innych, unikatowa dla chłopca i jego rodziny i ma taki niepozorny początek... Pawełek zaczął gorzej się czuć, szybciej się męczył. Czujna matka zawiozła go na badania. – W kwietniu ubiegłego roku lekarze postawili diagnozę – białaczka. I zaczęło się... szpitale, zabiegi, leczenie i strach – opowiadała Małgorzata Dąbrowska, matka chłopca. – Obecnie leczenie zmierza ku końcowi, a Paweł ma się dobrze. Jeden z szarych szpitalnych dni chłopca przerwało pojawienie się wolontariuszy Fundacji „Mam marzenie”. Okazało się, że przyszedł czas na marzenie Pawła. A ten się długo zastawiał. W końcu powiedział czego pragnie. To profesjonalny zestaw do grania. Czekał na niego ponad rok. Zaangażowanie wielu osób sprawiło, że się udało. Część środków na zakup sprzętu pochodziła od sponsora – firmy PGE, część Fundacja zebrała podczas charytatywnego koncertu, którego gwiazdą był dziecięcy zespół rockowy – Little Breaver, finalista z programu Must By The Music. – Muzyka jest wielką pasją Pawła, a otrzymane prezenty z pewnością pomogą mu ją realizować

Fot. Małgorzata Sawicka

Fot. Małgorzata Sawicka

Ja chcę (wy) grać

▲ Na zakończenie uroczystości odbył się koncert, w

którym wzięli udział min. Jaś i Adrian z zespołu Little Breaver

– powiedział Rafał Kraśnicki z Agencji Muzycznej The-Ha w Białymstoku, który uczy Pawła gry na gitarze. I tak 27 października do rąk chłopca trafiły instrumenty: gitara elektryczna, keyboard, elektryczna perkusja i wzmacniacz do gitary. By towarzyszyć Pawłowi w tym niezwykłym wydarzeniu, przyszło wiele osób z rodziny, przyjaciele, znajomi. O tym, że przyszedł czas spełnienia jego marzenia, chłopiec nie wiedział nic. Oczy Pawełka otwierały się coraz szerzej i szerzej, wraz z tym jak panie z Fundacji donosiły kolejne pudełka z prezentami. Następnie odbył się minikoncert, w którym wzięli udział Jaś i Adrian z Little Breaver, Rafał Kraśnicki, Madzia, siostra Pawła oraz sam bohater, który zagrał oczywiście na nowej gitarze. MAŁGORZATA SAWICKA

Ciśnienie tętnicze

Ciśnienie tętnicze krwi to nacisk jaki wywiera krew na ściany tętnic Jedną z podstawowych metod kontrolowania nadciśnienia tętniczego, jak również innych chorób układu krążenia są systematyczne pomiary ciśnienia krwi. Pomiarów najczęściej dokonuje się metodą Korotkowa, przy użyciu sfigmomanometru i słuchawek lekarskich. Można też użyć półautomatycznego miernika nadgarstkowego, który jest urządzeniem wygodniejszym do samobadania w domu. Ciśnienie krwi ulega ciągłym zmianom, zarówno długookresowym (związane jest to z wiekiem i stanem zdrowia), średniookresowym (w zależności od pory dnia, aktywności, czy spożytych używek) oraz krótkookresowym (w obrębie cyklu pracy serca). Mierząc ciśnienie tętnicze podaje się dwie wartości: ciśnienie tętnicze skurczowe i rozkurczowe. Najwyższe ciśnienie, wynoszące zazwyczaj u zdrowego dorosłego człowieka ok. 120 mmHg panuje w momencie skurczu serca, kiedy to porcja krwi wypychana jest z serca do aorty. Najniższe – ok. 80 mmHg panuje natomiast w tętnicach w chwili rozkurczu. Do oceny stanu zdrowia pacjenta istotna jest zarówno jedna, jak i druga wartość, dlatego też wynik zapisywany jest np. 120/80 mmHg. Prawidłowa wartość ciśnienia tętniczego krwi mierzona w gabinecie lekarskim może wynosić nawet 140/90 mmHg. Dla samodzielnych pomiarów domowych wartość ta jest niższa i wynosi 135/85 mmHg. Dzieje się tak ze względu na działanie efektu „białego fartucha”. 6

Prawidłowe wartości ciśnienia tętniczego: dorosły: 120/80 mmHg, noworodek 102/55 mmHg, dziecko do ok. dziewiątego roku życia 110/75 mmHg. Długotrwale utrzymujące się wysokie ciśnienie (powyżej 140/90 mmHg) zwiększa ryzyko zaburzeń rytmu, zawałów serca i udarów mózgu. Jednak, by stwierdzić, czy pacjent na nie cierpi, nie wystarczy jeden pomiar. Należy wykonać ich kilkanaście o różnych porach dnia. Z kolei niskie ciśnienie (niedociśnienie) to stan, gdy ciśnienie skurczowe jest niższe niż 90-100 mmHg oraz, gdy jest ono nieprzyjemnie odczuwane (zmęczenie, senność, bóle głowy). Ciśnienie mierzymy po raz pierwszy na obu ramionach, kolejne badania kontynuujemy na ramieniu gdzie stwierdzone były wyzsze wartości. W przypadku pomiarów identycznych ciśnienie mierzymy na lewym ramieniu u osób praworęcznych, na prawym u leworęcznych. Pomiar powinien być wykonywany w wyciszonym pomieszczeniu, w pozycji siedzącej lub leżącej, po co najmniej 5-minutowym odpoczynku (po większym wysiłku po 15 min). Ręka powinna być oparta np. na stole, nie wolno trzymać jej w powietrzu. Pomiaru ciśnienia można dokonać za darmo w przychodni rodzinnej. MARZENA BĘCŁOWICZ KONSULTACJA MERYTORYCZNA: DR JADWIGA MROCZKO, PORADNIA KARDIOLOGICZNA NZOZ EDMED BIAŁYSTOK ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

7


wywiad numeru Recepta na zdrowie według znanych białostoczan: Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku

Spokojny z natury

O tym, czy „głowa” naszego miasta znajduje czas, by w natłoku obowiązków zadbać o własne zdrowie, z Tadeuszem Truskolaskim, prezydentem Białegostoku rozmawia Marzena Bęcłowicz.

– Od sześciu lat pełni Pan funkcję urząd naszego miasta, jednocześnie pracuje Pan na Uniwersytecie w Białymstoku, jako członek NSZZ „Solidarność” angażuje się również w działalność społeczną. Jakby tego było mało, to na swoim koncie ma Pan przeszło 90 publikacji naukowych. Wszystko to razem, równa się stres. Jak Pan sobie radzi z tym wszystkim?

– Nie wyobrażam sobie życia bez sportu i aktywnego wypoczynku. I nie tylko z powodu troski o kondycję fizyczną. Taki wysiłek to też najlepszy sposób na rozładowanie napięcia i stresu, którego trudno uniknąć pełniąc odpowiedzialne funkcje. Pozwala on nie tylko na oderwanie się od obowiązków, ale także daje czas na przemyślenie trudnych spraw, nabranie do nich dystansu, dostrzeżenie innych, nowych aspektów jakiegoś problemu. To rozładowuje stres i pomaga podjąć właściwe decyzje. Muszę jednocześnie podkreślić, że przez te sześć lat na stanowisku prezydenta miasta nauczyłem się podchodzić do wielu spraw z dystansem i bez emocji. Staram się oddzielać prywatność od spraw związanych z moją służbą publiczną. Myślę, że pomaga mi w tym moje dość spokojne usposobienie. – A czy w takim razie przejazd przez obecnie rozkopany i zakorkowany Białystok nie podnosi Panu ciśnienia, a myśl o wściekających się kierowcach nie przyprawia o ból głowy?

– Rzeczywiście te utrudnienia na białostockich ulicach są uciążliwe, ale to najlepszy dowód na to, że miasto cały czas się rozwija, rozbudowuje, inwestuje. Przypomnijmy sobie jak jeszcze kilka lat temu wyglądał np. zbieg ulic Kopernika, Zwierzynieckiej, Kaczorowskiego i Wiejskiej. Teraz to komfortowe, bezpieczne skrzyżowanie. Mało kto pamięta dziś utrudnienia, które powodowała przebudowa tego miejsca. Za dwa lata zapomni8

my o dzisiejszych korkach związanych np. z przebudową Alei Piłsudskiego, a będziemy korzystać z wygodnej, funkcjonalnej arterii. – Nasza gazeta traktuje o zdrowiu. Jak więc o swoje zdrowie dba prezydent Białegostoku? Czy pamięta Pan o badaniach kontrolnych, wykonuje je?

– Tak, staram się regularnie kontrolować swoje zdrowie, szczególnie pamiętam o badaniach kardiologicznych. Myślę, że to bardzo ważne w związku z funkcją, którą pełnię. O wiele łatwiej sprostać ciążącym na mnie obowiązkom będąc w dobrej kondycji fizycznej. Także jako prezydent miasta staram się zachęcać białostoczan do dbania o własne zdrowie. Z budżetu miasta dofinansowujemy program badań kardiologicznych realizowany przez Szpital Miejski. Ostatnio też po raz kolejny obchodziliśmy w naszym mieście Dzień Serca – była to świetna okazja nie tylko do badań, ale też zasięgnięcia porad specjalistów. Zachęcaliśmy także mieszkańców naszego miasta do aktywności fizycznej. – Skoro o tym mowa, czy Pan uprawia sport, a może stosuje jakąś zdrową dietę?

– Jestem miłośnikiem tenisa, w miarę możliwości staram się grać regularnie. Nieskromnie powiem, że nie raz udało mi się „zabiegać” mojego syna na korcie. Rodzinnie jeździmy też na rowerach. Z kolei zimą oddajemy się białemu szaleństwu – syn i ja tradycyjnie na nartach, a córka na snowboardzie. Innym sposobem na dobre samopoczucie i kondycję są spacery. Przy sprzyjającej pogodzie drogę z pracy lub uczelni do domu pokonuję

pieszo. Zresztą jest to świetna okazja, by z bliska przyjrzeć się życiu miasta i mieszkańców. Jeśli chodzi o dietę, to muszę się niestety przyznać, że łamię najważniejszą zasadę każdej zdrowej diety, czyli regularne posiłki. Napięty kalendarz, duża liczba spotkań i wyjazdów, a do tego obowiązki na uczelni sprawiają, że nie zawsze mam czas, by zjeść porządny obiad. Piję też sporo kawy i herbaty, ale są to jedyne używki w mojej diecie. Na swoje usprawiedliwienie dodam jeszcze, że uzupełniam niedobory magnezu. – Przed nami Boże Narodzenie. Jak spędza Pan te najważniejsze w roku święta?

– Święta Bożego Narodzenia to czas rodzinny. Zawsze staramy się spędzać je razem, to dla nas bardzo cenny czas. To dobra okazja, by odpocząć, ale przede wszystkim pobyć ze sobą dłużej, porozmawiać. Najczęściej wyjeżdżamy wtedy w polskie góry, dzięki czemu mamy także świetną okazję, by poszusować. Tym bardziej, że od czasu, kiedy objąłem urząd prezydenta, wolnego czasu mam niestety niewiele. Korzystając z okazji chciałbym też wszystkim czytelnikom „Zdrowego Białegostoku” życzyć zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. – Dziękuję za rozmowę.

FOT. UM BIAŁYSTOK I ARCHIWUM ROZMÓWCY ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

9


temat sezonu MEDYCYNA NATURALNA: NATURALNA: Biorezonans – medycyna przyszłości na miarę XXI wieku

Fot. Marzena Bęcłowicz

Skuteczne czary-mary

▲ Aparatem Bicom Optima można wykonywać testy alergiczne na ok. 360 alergenów. Testy są bezbolesne i bezinwazyjne – co jest ważne w przypadku dzieci – a wynik na-

tychmiastowy.

Zima jest najlepszą porą roku na leczenie alergii sezonowych. Teraz też powinno się rozpocząć immunoterapię swoistą czyli tzw. odczulanie. Ale, czy zdecydować się na tradycyjne podawanie zastrzyków, czy może na bezinwazyjną terapię biorezonansową? Wiadomo, iż nieleczona alergia prowadzi do wielu chorób: alergicznego nieżytu nosa i spojówek, astmy oskrzelowej, atopowego zapalenia skóry i innych. Szansą na zdrowe życie dla alergików jest unikanie kontaktu z alergenami, leczenie farmakologiczne bądź odczulanie. To ostatnie polega na podawaniu pacjentowi alergenów w postaci podskórnych zastrzyków. Terapię rozpoczyna się od najmniejszej dawki, potem się ją zwiększa, aż do osiągnięcia tzw. dawki podtrzymującej. Tą zaś stosuje się wedle zaleceń lekarza przez trzy do pięciu lat. Alternatywą dla tradycyjnego odczulania może być terapia biorezonansowa, przeprowadzana za pomocą aparatu Bicom Optima. Zasada działania wspomnianego urzadzenia jest skompliko-

wana, warto jedynie nadmienić, iż poprzez jego elektrody emitowane jest zmienne pole elektromagnetyczne, mające leczyć pacjenta. Komórki w naszym organizmie posiadają swoją naturalną częstotliwość bio-rezonansową, która zmienia się w zależności od aktualnego stanu zdrowia pacjenta i może posłużyć do diagnozy. Praktykujący tę metodę twierdzą, że za jej pomocą możliwe jest leczenie, powodujące odwrócenie zmian wywołanych przez chorobę. Terapia ta jest uzupełnieniem leczenia klasycznego, nie zaburza działania leków oraz nie wpływa na ich wchłanianie. Nie ma potrzeby przerywania czy rezygnowania z leczenia. Obydwie formy pomocy pacjentowi wzajemnie się uzupełniają. Na chwilę obecną nie są znane szkodliwe skutki uboczne terapii rezonansowej. Oprócz likwidowania alergii, metoda biorezonansowa jest sprawdzoną terapią leczenia uzależnień i innych stanów patologicznych. Aparatem Bicom Optima można też wykonać testy alergiczne na ok. 360 alergenów. Testy, podobnie jak odczulanie, są bezbolesne i bezinwazyjne –

co jest ważne w przypadku dzieci – a wynik jest natychmiastowy. Efektywność odczulania podnosi brak kontaktu z alergenem przez dwa tygodnie przed i po terapii. Dlatego odczulanie na pyłki kwiatów, drzew, traw przeprowadza się według kalendarza kwitnień, bądź właśnie teraz w okresie jesienno-zimowym. W przypadku alergii pokarmowych zaleca się przed zabiegiem stosowanie diety redukcyjnej. Doskonałe efekty osiągane są w leczeniu wszelkiego rodzaju alergii: pokarmowych, inhalacyjnych, kontaktowych, astmy oskrzelowej, kataru siennego, atopowego zapalenia skóry, alergii na jad owadów, pokrzywki, grzybic jelit. Zasady prawidłowo przeprowadzonej terapii odczulącej to: minimum tygodniowy okres bez leków przeciwhistaminowych, znalezienie alergenów centralnych, minimum trzytygoniowy okres karencji po odczulaniu oraz dwu- lub trzykrotne odczulanie na alergeny centralne. MB

Wojciech Świątkowski, właściciel Gabinetu Medycyny Alternatywnej „Medivital” w Białymstoku Podczas testu, za pomocą jednej z elektrod wprowadza się niesekwencjonowany roztwór alergenu do części testującej aparatu. Druga elektroda odczytuje natężenie danego alergenu w organizmie. W ten sposób otrzymujemy wynik, dzięki któremu dowiadujemy się, czy dana substancja stanowi czynnik zaburzający naturalne procesy naszego organizmu, czy nie. Po wykonaniu testów i stwierdzeniu na jakie alergeny pacjent jest uczulony przystępuje się do terapii odczulającej. Zabieg jest krótki, trwa ok. 12 min. w przypadku osoby dorosłej i ok. 6 min. u dziecka. Przy bardzo silnej reakcji na dany alergen oraz alergii centralnej wykonujemy trzy terapie odczuleniowe na jeden alergen. W dniu, kiedy poddajemy się takiemu zabiegowi, nie powinno się spożywać alkoholu, mocnej kawy; wskazane jest natomiast wypicie dwóch litrów wody. Przedział wiekowy naszych pacjentów jest bardzo szeroki. Z zabiegów korzystają zarówno dzieci, jak i dorośli. Z dużym powodzeniem przeprowadzamy zabiegi u dzieci, które poddają się im bez strachu. Pierwsze pozytywne efekty widoczne są już po dwóch, trzech zabiegach. Koszt wykonania testów alergicznych zależy od ilości alegenów, waha się od 120 zł (90 alergenów) do 360 zł (360 alergenów). Natomiast pojedyńczy zabieg odczulania kosztuje 50 zł. Wizyta kontrolna i ewentualne doodczulanie jest gratis. 10

ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

11


medycyna Czym jest uzależnienie od seksu?

Fot. Marzena Bęcłowicz

Cztery razy po dwa razy...

„Zaspokoję każdą Panią”. „Gorąca Afrodyta rozpali twoje zmysły”. „Para szuka pary na wspólne igraszki”. Ogłoszeń o podobnej treści jest mnóstwo. Czy są to tylko zwykłe towarzyskie anonse, czy już dewiacja?

Zadajmy sobie pytanie: czym jest miłość? Uczuciem? Stanem emocjonalnym? Darem natury? Objawieniem Boga? Cnotą? Czy może wypadkową zaangażowania, namiętności i intymności? Odpowiedzi jak i pytań może być tak wiele, że łatwiej będzie określić, czym miłość nie jest – co ją niszczy i kiedy „choruje”. I niestety ciągle jeszcze zbyt wielu psychoterapeutów zbywa lekceważącym wzruszeniem ramion, poważny problem uzależnienia od seksu. Nie trzeba chyba nikogo uświadamiać, jak ważna jest w życiu człowieka sfera seksualna. Seks jest istotny do tego stopnia, że bez niego nie byłoby nas. Jednak, gdy staje się źródłem problemów, to bardzo prawdopodobne, że my mamy z nim problem. Osoba uzależniona od seksu przestaje panować nad tą sferą swego życia, angażuje się wtedy w różne praktyki, wśród których są: fetyszyzm, sadyzm, masochizm, obsesyjna masturbacja czy pornografia. Im dalszy stopień uzależnienia, tym seksoholik zaczyna angażować w swoje praktyki innych. W ostateczności zachowania osoby uzależnionej od seksu mogą mieć konsekwencje prawne, wśród których wymienić można: kazirodztwo, molestowanie, gwałty. Wielkie emocje wzbudzają bardzo modne od pewnego czasu internetowe randki. Serwisy społecznościowe zyskują co dzień tysiące nowych użytkowników. Co prawda służą poznawaniu się ludzi i odświeżaniu starych znajomości, ale niestety często bywają wykorzystywane do poszukiwania nowych partnerów seksualnych. Seksoholicy 12

z czasem przestają odróżniać rzeczywistość wirtualną od prawdziwej i obie okazują się odpowiednie do rozładowania narastającego napięcia seksualnego. Seksoholizm nie zawsze przypomina inne nałogi. Co prawda podobnie jak w innych, chory, wykonując pewne czynności, czuje euforię. U seksoholika euforię wywołuje właśnie seks. Różnica w leczeniu polega głównie na tym, że przy uzależnieniu od substancji (narkotyków, alkoholu) celem jest jej odstawienie, natomiast przy terapii uzależnienia od seksu głównym celem jest powrót do zdrowia. Przyczyny uzależnienia od seksu mogą być różne, może to być wpływ rodziców w rodzinach

patologicznych albo zespół stresu pourazowego. Co prawda uzależnienie od seksu, jak każde inne, jest niebezpieczne. Nie ma jednak tego złego – pocieszają psychologowie – zawsze można je leczyć. Wystarczy tylko otwarcie przyznać się do problemu i chcieć z nim walczyć. Im wcześniej podejmie się odpowiednie kroki, tym większe szanse na powrót do normalnego życia. MARZENA BĘCŁOWICZ

Jacek Chmielewski psycholog – Ośrodek Bezpieczna Przystań, Białystok Uzależnienie od seksu dotyka przedstawicieli obu płci jednakowo. Niezwykle ważne jest uświadomienie sobie, że uzależnienia tego typu można z powodzeniem leczyć. Schemat rozwiązania problemu jest z pozoru bardzo prosty: odkryć, ujawnić, przyznać się, poprosić o pomoc, przyjąć ją, zaakceptować i uzdrawiać swoje zachowania krok po kroku. Sama terapia polega głównie na szeregu spotkań ze specjalizującymi się w tej dziedzinie terapeutami i rzadko kiedy wymaga wspomagania farmaceutycznego. Bardzo pomocne są nieprofesjonalne grupy wsparcia SLAA – Anonimowi Uzależnieni od Seksu i Miłości, lub SA – Anonimowi Seksoholicy. Spotkania tych obu wspólnot odbywają się w Białymstoku i w wielu miastach Polski. Ich program 12 kroków rozwoju duchowego oraz uwalniania się z nałogowych wzorców pomógł tysiącom osób. Niestety duża większość z nich, ponosząc negatywne konsekwencje nałogu, nie chce się przyznać – zwłaszcza przed samym sobą – i dryfuje w meandrach uzależnionych schematów. Warto się obudzić!

ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

13


medycyna PEDIATRIA:: Niedobory witaminy D u dzieci są faktem. Co zrobić by im zapobiegać? PEDIATRIA

Witamina D jest jednym z podstawowych budulców naszego układu kostnego. Co prawda mleko matki zapewnia dziecku prawidłowy rozwój psychofizyczny oraz zmniejsza ryzyko powstania wielu infekcji i przeziębień, to nie każdy wie, że pokarm ten nie pokrywa zapotrzebowania na tak ważną dla dziecka witaminę D. Witamina D jest jedną z najważniejszych, jakie potrzebuje nasz organizm. Wzmacnia ona układ kostny, reguluje wydzielanie insuliny, działa przeciwzapalnie. Pobudzając wchłanianie wapnia i fosforu, wpływa również na kształtowanie się zębów. Co prawda obecna jest w przetworach mlecznych i rybach, ale w niewystarczających ilościach. Niedobór witamy D może powodować krzywicę, w późniejszym wieku osteoporozę, zwiększać ryzyko chorób krążenia, chorób serca, a nawet prowadzić do niektórych rodzajów nowotworów. Na jej niedobór narażeni jesteśmy wszyscy. Jako, że sama dieta nie zawsze wystarczy by nadrobić witaminowe braki, odpowiednia suplementacja – zwłaszcza jesienią i zimą, jest bardzo ważna. Większość rodziców wie o konieczności podawania witaminy D noworodkom i niemowlętom. Ale czy są świadomi, że dieta 80% polskich dzieci powyżej pierwszego roku życia jest zbyt uboga w tę witaminę? Ważne jest, aby w diecie naszych dzieci znajdowały się między innymi mleko i jego przetwory oraz ryby. Witamina D jest również syntetyzowana podczas regularnej ekspozycji na słońce. Jednak strefa klimatyczna w której mieszkamy, a także styl

▲ Badania pokazują, iż problem niedoborów witaminy D w diecie pogłębia się z wiekiem. Wśród dzieci w wieku 13-

36 miesięcy aż 80% otrzymuje zbyt małe ilości tej witaminy w diecie. Właśnie teraz, w okresie jesienno-zimowym podawanie witaminy D jest najbardziej wskazane.

życia współczesnego człowieka sprawia niestety, że przebywamy głównie w pomieszczeniach. Dodatkowo stosowanie kremów z filtrami przeciwsłonecznymi może redukować wydajność syntezy skórnej pod wpływem promieniowania UVB nawet o 90%. A niedobory witaminy D powodują nie tylko wspomnianą już krzywicę i w późniejszym wieku osteoporozę, ale także zwiększają ryzyko chorób krążenia, a także chorób serca i nowotworów u osób dorosłych. Zaobserwowane rozbieżności w ilości dostarczanych witamin pokazują, że sama dieta nie wystarczy do zapewnienia wszystkich potrzebnych dziecku składników. Aktualne zalecenia dla dzieci

powyżej pierwszego roku życia to 400 j.m. witaminy D na dobę, od października do marca, lub w przypadku gdy latem brak odpowiedniej syntezy skórnej (np. w przypadku stosowania filtrów przeciwsłonecznych) 400 j.m. na dobę, przez cały rok. Taką dawkę zapewni kapsułka „twist off” Vita D Bambino przeznaczona dla dzieci powyżej 1 roku życia. W przypadku dzieci z nadwagą dawka może zostać zwiększona przez lekarza do 800-1.000 j.m. na dobę. Oczywiście rozpoczęcie podawania jest dobierane indywidualnie, a odpowiednia dawka witaminy jest ustalana w porozumieniu z lekarzem. OPRAC.

MB

Konkurs A dla naszych czytelników mamy konkurs, w którym nagrodami są produkty marki Vita D Bambino przedstawione na zdjęciu. Aby otrzymać nagrodę, należy przesłać nam hasło zawierające w treści słowo „Bambino”. Na zgłoszenia czekamy do końca grudnia 2012 r. na adres redakcji: „Zdrowy Białystok”, ul. Zwycięstwa 10A/201, 15-703 Białystok lub redakcja@zdrowybialystok.pl. Nagrodzimy siedem osób. Zapraszamy do zabawy!

Fot. Marzena Bęcłowicz

Powszechnie przyjęło się uważać, że naturalnym źródłem witamin są owoce i warzywa. Natomiast w przypadku witaminy D jest to przede wszystkim słońce, pod wpływem którego organizm sam potrafi wytworzyć tę witaminę. Tymczasem mamy szary i ponury okres jesienno-zimowy. Co zatem robić, gdy za oknem chmury a słońca brak?

Fot. Joanna Sawicka

Dla zdrowych kości

nowości od Joanny Pachnąca kąpiel

Słodka depilacja

Żele peelingujące pod prysznic Naturia body o intensywnych i soczystych zapachach doskonale wygładzają i odświeżają ciało. Specjalnie opracowane receptury zawierają aktywne składniki naturalne, działające nawilżająco i odżywczo. Zawarte w produktach drobinki ścierające, skutecznie usuwają martwe komórki naskórka, przygotowując skórę do przyjęcia kosmetyków pielęgnacyjnych. Po zastosowaniu skóra jest odświeżona i oczyszczona, gładka i miła w dotyku oraz trwale i przyjemnie pachnąca. Do wyboru następujące rodzaje: z arbuzem, z algami morskimi, z imbirem, z limonką, z zieloną herbatą. Cena: 7 zł/300 ml.

Depilacja twarzy w domu? Tak, teraz to możliwe. Dzieki nowoczesnemu woskowi cukrowemu do depilacji twarzy Joanna Sensual. Umożliwia on bowiem komfortową depilację bez pomocy kosmetyczki. Specjalnie opracowana receptura zapewnia bezpieczną i skuteczną depilację wrażliwej skóry twarzy. Po zabiegu wszelkie pozostałości wosku można bez trudu usunąć wodą.Dzięki specjalnemu aplikatorowi depilacja tak delikatnych miejsc jak brwi, wąsik i policzki jest szybka, precyzyjna i wygodna, a efekt aksamitnie gładkiej skóry utrzymuje się nawet przez kilka tygodni. Cena: 12,5 zł/15 ml. OPRAC. MB, FOT. JOANNA

14

ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

15


uroda Jakie zabiegi kosmetyczne najlepiej wykonywać jesienią i zimą

Uroda ma kwaśny smak Cera muśnięta słońcem wygląda na zdrową, ale bywa jednak też poważnym zagrożeniem. Promienie UV powodują, że skóra staje się przesuszona, pojawiają się na niej przebarwienia, a zmarszczki zaczynają być bardziej widoczne. Ale lato jest po to, by się opalać. Jesienią zaś przestajemy już tak intensywnie, zwracać uwagę na opaleniznę. Kiedy więc podtrzymywanie opalenizny przestało być dla Was priorytetem, można zacząć serię zabiegów złuszczania naskórka tzw. eksfoliację kwasami, w połączeniu z intensywnym nawilżaniem. Dostępne na rynku kosmetycznym kwasy owocowe AHA występują w różnych stężeniach i o różnym pH. Przy pierwszym zabiegu, dla większego bezpieczeństwa, warto jest wybrać kwas o łagodniejszym działaniu. Bardzo skutecznie oczyści on skórę ze zrogowaciałych komórek i doskonale przygotuje do wchłonięcia aktywnych składników z preparatów pielęgnacyjnych. Niezwykle skuteczną, a jednocześnie bardzo łagodną i bezpieczną eksfoliację, zapewni zabieg z użyciem preparatów, zawierających kwas migdałowy w połączeniu z polihydroksykwasami. Polecany jest on nawet przy cerach wrażliwych. Preparaty te mają również działanie antybakteryjne, wzmacniające naczynia krwionośne, łagodzące podrażnienia i łagodzące skutki fotostarzenia. Osobom z cerami problematycznymi proponuje się złuszczanie na bazie kwasów: azelainowego,

Fot. Justyna Janowska

Po relaksującym urlopie cera jest wypoczęta, świeża i ma ładny, zdrowy kolor. Chciałybyśmy, aby ten efekt utrzymał się jak najdłużej. Jak to zrobić, gdy za oknem plucha, a wnet pojawi się pierwszy śnieg.

▲ Jeśli poznamy potrzeby naszej skóry, będziemy pewni, że krem, który kupimy będzie odpowiedni

pirogronowego i salicylowego. Taka mieszanina normalizuje wydzielanie sebum, pobudza komórki skóry do produkcji kolagenu i kwasu hialuronowego, rozjaśnia przebarwienia, działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie, a także przyspiesza proces gojenia wyprysków i podrażnień. Na podstawie stanu skóry zapada decyzja o wyborze kwasu. Przed rozpoczęciem zabiegu należy przeprowadzić wywiad i diagnozę stanu skóry, a w trakcie zawsze obserwować reakcję skóry na działanie kwasów. Efekty widoczne są już po

Czy potrafisz prawidłowo ocenić swój typ skóry?

Mieszana, nie wstrząśnięta Jaką ma Pani cerę? To pytanie zawsze pada z ust ekspedientki, kiedy poszukujemy kosmetyku do pielęgnacji twarzy. Jeśli chcemy na nie prawidłowo odpowiedzieć i kupić np. odpowiedni krem – poznajmy rodzaj swojej cery. Zdiagnozowanie cery nie jest proste, tym bardziej, że zmiany pór roku, problemy hormonalne, czy nieodpowiednia pielęgnacja, często powodują, że trudno jednoznacznie określić jej rodzaj. Dlatego też, postaram się przybliżyć Państwu ten temat, tym bardziej, że w kwestii diagnostyki cery mamy szerokie możliwości. Zanim jednak przejdziemy do wynalazków techniki, krótko opiszę rodzaje cer. Cera tłusta występuje głównie u osób młodych, charakteryzuje się nadmierną aktywnością gruczołów łojowych. Jej typowe cechy to: szarawy koloryt, błyszczenie się oraz zaskórniki. Cera sucha ma niedostateczną zawartość wody w na16

skórku. Charakteryzuje się nierówną powierzchnią i ma często różowy odcień. Pojawiają się na niej białawe łuski, czy pęknięcia. Kiedy dotkniemy skóry – odczuwamy szorstkość. Cera mieszana łączy w sobie elementy cery suchej i tłustej. Najczęściej przetłuszczającą się partią na twarzy jest strefa T (czoło, nos, broda). Cechą charakterystyczną cery naczyniowej jest nadmierna reaktywność – łatwo ulega zaczerwienieniu. Najczęściej występuje u osób o jasnych włosach i oczach. Cera wrażliwa odznacza się zmniejszoną tolerancją na czynniki środowiskowe, takie jak zimno, gorąco, różnice temperatur, zanieczyszczenie powietrza lub aplikację nietolerowanych produktów. Cera dojrzała charakteryzuje się pojawieniem się zmarszczek i utratą elastyczności skóry. Dodatkowo obserwujemy występowanie plam pigmantacyjnych i ognisk nieprawidłowego rogowacenia naskórka.

pierwszym zabiegu. Wzmocnienie rezultatów oraz utrzymanie długotrwałej poprawy uzyska się wykonując serię 4−6 zabiegów z częstotliwością raz w tygodniu. Dużym plusem jest fakt, iż zabieg z kwasem migdałowym można wykonywać całorocznie.

KORNELIA HLEBOWICZ-SARAT, MAŁGORZATA KNAŚ, CENTRUM KOSMETOLOGII I FARMACJI UMB

W powyższym opisie nie ma jeszcze cery normalnej (prawidłowej). Niestety praktycznie nie występuje ona u osób dorosłych. Charakterystyczna jest za to u dzieci. Jeszcze do niedawna praktykowano badania diagnostyczne skóry tylko za pomocą dotyku, wywiadu, oglądania pod lampą z lupą. Czasami używano też innych skomplikowanych przyrządów diagnostycznych (lampa Wooda, korneometr, kutometr, ewaporymetr, sebumetr). Obecnie, w dobie rozwoju technologii komputerowej, wyczerpującym badaniem cery, jest badanie za pomocą analizera, który w dokładny sposób określa rodzaj każdej skóry. Dzięki tej diagnostyce kosmetolog ocenia rodzaj cery i proponuje indywidualną terapię pielęgnacyjną. Jeśli więc zależy nam na poznaniu potrzeb swojej skóry, to warto wykonać takie badanie. Pytanie ekspedientki o rodzaj cery, nie wprawi nas wtedy w zakłopotanie.

URSZULA HAJDUCZENIA, MGR KOSMETOLOGII, STUDIO URODY LADIES W BIAŁYMSTOKU ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

17


Marka WINIARY od wielu lat towarzyszy Polakom w trakcie przygotowywania pysznych, domowych potraw, zaś jej produkty stały się nieodłącznym elementem towarzyszącym na co dzień i od święta.

Świąteczny barszcz czerwony Polacy nie wyobrażają sobie Bożego Narodzenia bez barszczu czerwonego – jednej z naszych ulubionych zup. Gotowany od podstaw wymaga dużych zdolności kulinarnych, ponieważ trudno go przyprawić i przyrządzić tak, by był idealnie klarowny i miał odpowiedni kolor. Barszcz czerwony Ekspresowa Zupa WINIARY to niezawodny sposób na pyszną zupę, która zawsze się udaje, jest doskonale doprawiona i ma intensywną barwę. Wzbogacając barszcz czerwony o jeden z wielu możliwych dodatków uzyskamy inspirujące pomysły na obiad dla całej rodziny. Wybierać można spośród pierogów, krokietów z mięsnym nadzieniem, uszek, fasoli, a nawet śliwek.

kuchnia Fot. WINIARY

polecamy na świąteczny stół

Jak pachnie i smakuje Boże Narodzenie?

Otuleni aromatem Świąt

Borowikowa Jak u Mamy Tych, którzy w okresie świątecznym przepadają za aromatycznymi zupami grzybowymi, z pewnością zachwyci Zupa borowikowa Jak u Mamy WINIARY, która przypomina smak dzieciństwa. Znajdują się w niej duże kawałki suszonych grzybów, warzyw oraz zioła i przyprawy, które nadają jej wyjątkowy, głęboki smak. ▲ Dobry barszcz czerwony powinien mieć zbalansowany, słodko-kwaśny smak prawdziwych buraków, aromat ziół

Niezastąpiona Kostka Mięsna Perfekcyjnym dodatkiem podnoszącym walory świątecznych dań mięsnych, sosów czy bigosu jest Kostka Mięsna WINIARY – bulion, który wydobywa i podkreśla smak pieczonego mięsa. Ten wyjątkowy, aromatyczny bulion wzbogaci i uszlachetni smak każdej prostej potrawy mięsnej.

Pomysł na... zupę cebulową Po świętach, w okresie karnawałowym polecamy przygotowanie WINIARY pomysł na… francuską zapiekaną zupę cebulową, która zaskakuje nie tylko smakiem, ale również formą podania. Gotową zupę zapieka się z serem pod ciastem francuskim. Pyszny smak i elegancki oraz zaskakujący wygląd bez wątpienia oczaruje wszystkich uczestników karnawałowego przyjęcia! OPRAC. MB, FOT. WINIARY

Konkurs

A dla naszych czytelników mamy konkurs, w którym nagrodami są produkty marki WINIARY. Aby otrzymać jedną z nagród, należy przesłać nam na adres: „Zdrowy Białystok”, ul. Zwycięstwa 10A/201, 15-703 Białystok lub redakcja@zdrowybialystok.pl przepis na potrawę z wykorzystaniem dowolnego produktu WINIARY. Na zgłoszenia czekamy do końca grudnia 2012r. Nagrodzimy pięć osób. Zapraszamy do zabawy!

18

i przypraw, w tym majeranku i czosnku. Musi mieć także intensywny, klarowny kolor i czystą, lecz nie przezroczystą barwę.

Nieodłącznym symbolem Świąt jest oczywiście choinka. Jednak Boże Narodzenie to przede wszystkim wspaniała uczta dla zmysłów. Te cudowne kuchenne zapachy: pomarańczy, goździków, czerwonego barszczu, piernika – sprawiają, że wracają do nas miłe wspomnienia z dzieciństwa, a czas zatrzymuje się w miejscu. Na Boże Narodzenie czekamy z utęsknieniem cały rok. Choinki, mikołajki i inne ozdoby stawiane w witrynach sklepowych, przypominają nam, że magiczny czas Świąt jest tuż, tuż. Lecz jest coś jeszcze, bez czego Święta nie byłyby tak piękne – to zapach kuchni, który jest charakterystyczny tylko dla Bożego Narodzenia. Kiedy zbliżają się Święta większość domów wypełnia się aromatem przygotowywanych potraw. Woń goździków, cynamonu, skórek pomarańczy, imbiru, kardamonu czy gałki muszkatołowej. To wszystko wprawia nas w magiczny i jedyny w swoim rodzaju bożonarodzeniowy nastrój. Jednak niektórzy, ci bardziej sceptycznie nastawieni do Świąt, zadają sobie pytanie: po co to wszystko, po co tak się staramy i celebrujemy te dwa dni w roku? Otóż odpowiedź jest prosta. Zapachowa otoczka ważnego momentu w życiu człowieka jest zapisana głęboko w mózgu. Węch jest najbardziej czułym ze wszystkich zmysłów. Zapachy potrafią budzić dobre lub złe emocje. I tak np. ukochane aromaty zapamiętane z domu rodzinnego potrafią przenieść nas w lata dzieciństwa oraz pozwalają na nowo poczuć atmosferę tamtych dni. Jest to bardzo istotne, starajmy się

szczególnie ważne wydarzenia w naszym życiu oprawiać pięknymi zapachami, które już na zawsze zapadną i nam, i naszym dzieciom w pamięć. Oczywiście atmosfery Świąt nie było by bez kuchni. Kuchni szczególnej w te dni. I tak trudno wyobrazić sobie polski świąteczny stół bez barszczu czerwonego. A jego przygotowanie nie jest niestety tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Nie lada wyzwaniem jest uzyskanie doskonałego smaku i apetycznego koloru jednocześnie. Podajemy Państwu nasz „redakcyjny” wypróbowany przepis na barszcz burakowy czysty: Na dzień lub dwa przed Wigilią ugotować pół kilograma buraków ćwikłowych (w łupinach) oraz przygotować półtora litra wywaru z warzyw i suszonych grzybów. W dniu Wigilii (lub na dzień przed) przygotowujemy barszcz. Obieramy buraki i trzemy na tarce, składamy je do garnka i zalewamy wywarem z warzyw. Do smaku dodajemy: 2-3 ziarna ziela angielskiego, 2-3 ziarna pieprzu, 1-2 goździki, 1 łyżeczkę dżemu z czerwonych porzeczek, suszoną śliwkę, sól i cukier. Barszcz kilka razy zagotowujemy, mieszając od czasu do czasu. Po odstawieniu z ognia dodajemy sok z cytryny i ew. doprawiamy ząbkiem czosnku. Barszcz powinien mieć owocowo-winny swoisty smak buraków, wyczuwalnie słodki i kwaskowy. Barszcz cedzimy dopiero przed podaniem. Przez pozostawienie buraków barszcz zyskuje na smaku i nabiera coraz bardziej intensywnej barwy. W okresie świąt barszcz możemy przechowywać przez 2-3 dni w lodówce. Przed podaniem należy silnie go podgrzać, ale nie zagotować. MARZENA BĘCŁOWICZ ZDROWY BIAŁYSTOK


ZDROWY BIAŁYSTOK

19


Warto wiedzieć… …jak ustrzec się przed tlenkiem wegla

NIE dla czadu

Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, jest gazem silnie trującym. Jest bezbarwny i bezwonny, nieco lżejszy od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza. Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu. Może to wynikać z braku dopływu świeżego powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca. Jest to szczególnie groźne w mieszkaniach, w których okna są szczelnie zamknięte, a wentylacja jest wadliwa bądź wcale nie działa. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest niewyczuwalny przez człowieka. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwioobiegu. Stwarza bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia i życia, gdyż uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi i powoduje uszkodzenia mózgu oraz innych narządów. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał, a często nawet śmierć. Zatrucie tlenkiem węgla powoduje silne niedotlenienie narządów wewnętrznych (np. serca, mózgu) i przebiega kilkuetapowo. Początkowo pojawiają się lekki ból głowy i zawroty, ogólne zmęczenie, duszność, później trudności z oddychaniem, przyśpieszony, nieregularny oddech oraz wymioty. Często dochodzi do utraty przytomności i – jeżeli natychmiast nikt nie przyjdzie z pomocą

Pamiętajmy, aby: dokonywać okresowych przeglądów instalacji wentylacyjnej i przewodów kominowych oraz ich czyszczenia, R uchylić okno w mieszkaniu, gdy korzystamy np. z pieca gazowego z otwartą komorą spalania, kuchenki gazowej lub węglowej, R nie zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych, R przy instalacji urządzeń i systemów grzewczych korzystać z usług wykwalifikowanej osoby, R systematycznie sprawdzać ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru do kratki wentylacyjnej – jeśli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przywrzeć do kratki, R często wietrzyć pomieszczenie, w którym odbywa się proces spalania, a najlepiej zapewnić, nawet niewielkie rozszczelnienie okien, R rozmieścić czujniki tlenku węgla w mieszkaniu. R

20

Fot. Klem Barbara

Sto – tyle ofiar tlenku węgla odnotowuje się podczas każdego sezonu grzewczego w Polsce. Dlatego też właśnie teraz, na kilka dni przed nadejściem astronomicznej zimy oraz dużych mrozów, przypominamy Państwu o ważnych zasadach bezpieczeństwa.

▲ Podstawowym zagrożeniem dla ludzi jest nieprawidłowy odpływ spalin. W związku z tym groźne są zapchane lub

nieszczelne przewody kominowe oraz uszkodzone połączenia między kominami i piecami.

– do śmierci. Przy wysokim stężeniu tlenku węgla, zgon może nastąpić już po minucie. Potencjalne źródła czadu w mieszkaniach to: kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe lub gazowe oraz kuchnie gazowe. Zagrożeniem jest nie tylko brak dopływu powietrza, ale też nieprawidłowy odpływ spalin. W związku z tym groźne są zapchane lub nieszczelne przewody kominowe oraz uszkodzone połączenia między kominami i piecami. Szczelnie pozamykane okna, pozaklejane kratki wentylacyjne, brak otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienkowych, jak również brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i kominowych sprawiają, że w naszych mieszkaniach lub domach nie jesteśmy bezpieczni. Na działanie tlenku węgla narażona jest każda osoba, jednak efekty jego działania, przy takim samym stężeniu, mogą być różne dla różnych osób. Do grupy największego ryzyka należą: noworodki, dzieci, kobiety ciężarne, osoby w podeszłym wieku i osoby z wadami serca. Jeśli podejrzewamy, że mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla należy osobie poszkodowanej natychmiast zapewnić dopływ świeżego powietrza, np. wynosząc ją w bezpieczne miejsce – na świeże powietrze. Trzeba też rozluźnić jej ubranie (rozpiąć pasek, guziki), by mogła swobodnie oddychać. Jeśli po wyniesieniu na świeże powietrze poszkodowana osoba traci oddech, należy niezwłocznie przystąpić do wykonania sztucznego

oddychania i masażu serca. Oczywiście wcześniej należy wezwać pogotowie i straż pożarną. Aby uniknąć zatrucia czadem warto w domu, czy mieszkaniu zainstalować czujnik tlenku węgla. Nie jest on drogi, a może uratować życie. Jego podstawową funkcją jest wykrywanie czadu i alarmowanie o jego obecności w powietrzu. Tego typu czujniki powinny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach, warsztatach. Czujnik odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo, wydając bardzo głośny dźwięk. Będziemy mieli wówczas szansę na opuszczenie pomieszczenia, w którym ulatnia się tlenek węgla. 24 października br. odbyła się konferencja prasowa inaugurującej wspólną akcję informacyjną Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Państwowej Straży Pożarnej pod hasłem: „Nie dla czadu”. Akcja ta potrwa do marca 2013 r., czyli do końca sezonu grzewczego. Ma na celu edukację w kwestii zagrożeń, jakie niesie za sobą nieprawidłowe używanie piecyków gazowych i urządzeń grzewczych. Przypomnijmy, że podczas dwóch ostatnich sezonów grzewczych czad zabił 217 osób, a prawie 4tys. zostało poszkodowanych. Najtragiczniejszym miesiącem był luty 2012 r., w którym w wyniku zatrucia czadem zmarły 54 osoby. MARZENA BĘCŁOWICZ ZDROWY BIAŁYSTOK


wygrani Oni wygrali, wygraj i Ty

Niech się darzy Marzeń, o które warto walczyć, radości, którą warto się dzielić, przyjaciół, z którymi warto być i nadziei, bez której życie jest trudne… Miłości w sercu, drogowskazów na zakrętach na te Bożonarodzeniowe Święta i Nowy Rok życzy zespół Zdrowego Białegostoku.

▲ Agnieszka Litwińczuk już drugi raz wygrała w naszych

konkursach – tym razem nagrodę od producenta hiszpańskich oliwek ▲ Katarzyna Tołcz wygrała wejściówkę do klubu Kula-

hula, po nagrodę przyszła z córką

Drodzy Państwo to już nasze drugie wspólne Święta Bożego Narodzenia. Jak dobrze jest mieć tak liczne grono wiernych czytelników. Dołożymy wszelkich starań by za rok, móc znów tak napisać. Bieżący numer zdominowały wydarzenia staraliśmy się opisać Państwu te najważniejsze. Zapraszamy też do lektury wywiadu z „naszym” prezydentem, oraz do przeczytania tematu numeru, w którym podpowiadamy co kupić bliskim pod choinkę. Jak zwykle mamy też konkursy, a że wydanie jest świąteczne jest ich aż trzy. Z myślą o naszych milusińskich mamy konkurs w którym nagrodami są produkty właśnie dla nich. Szukajcie go Państwo w dziale pediatria. Aby ułatwić świąteczne przygotowania zapraszamy do działu kuchnia, gdzie polecamy zabawę z doskonale wszystkim znaną firmą Winiary. Natomiast nagrody do świątecznej krzyżówki ufundowało Laboratorium Kosmetyczne Dr. Irena Eris, a są to kosmetyki do higieny intymnej marki Lirene.

▲ Małgorzata Jurgiel za poprawne rozwiązanie krzyżówki

otrzymała nagrodę od Octowni Białystok

Hasło krzyżówki z poprzedniego numeru brzmiało: „Ocet białostocki”. Wylosowaliśmy pięciu szczęśliwców, którzy otrzymali nagrody ufundowane przez firmę Octownia Białystok. Natomiast najciekawszy przepis na marynatę z oliwkami przysłał nam Maciej Kułakowski. Do

▲ Maciej Kułakowski – laureat konkursu Hiszpańskie

Oliwki

wszystkich zwycięzców wysłaliśmy mailowe lub listowne powiadomienia o wygranej. Prosimy więc o sprawdzanie skrzynek. Gratulujemy i zapraszamy do brania udziału w zabawach w bieżącym numerze! MB, FOT. REDAKCJA

ŚMIECH TO ZDROWIE ***

***

Procesja pogrzebowa zmierza bardzo, bardzo powoli w stronę cmentarza. Nic dziwnego, gdyż średnia wieku w pochodzie waha się między 80 a 90 lat. Staruszki z trudem stąpają po błotnistej alejce, chwieją się na silnym wietrze, szlochają w chusteczki. Nagle, na zakręcie z trumny spada jedna wiązanka. Jedna ze staruszek schyla się, żeby ją podnieść. Nie jest jej łatwo, bo ma sztywne kolano. Gdy w końcu udaje jej się podnieść niesforną wiązankę, Jadzia wykrzykuje ze zgrozą: – Moja droga Stefciu, coś Ty narobiła?! Złapałaś bukiet!

Stoi dwóch górali po dwóch brzegach Dunajca. Jeden woła do drugiego: – Głęboka?! A że było słabo słychać drugi odpowiada: – To nie Oka, to Dunajec! Tamten wchodzi, po chwili wpada po szyję i porywa go nurt wody. Ostatkiem sił ratuje się, przepływa na drugi brzeg, podchodzi do tamtego i mówi: – Ja ci dam „do jajec”!

***

***

Panie doktorze czy jest Pan pewien, że to jest 23 tydzień ciąży? – Tak, absolutnie. – Dokładnie 23, a nie 27? – Żadnych wątpliwości – 23 tydzień. – O Boże... nie za tego za mąż wyszłam...

Stara babcia na wsi miała jedną krowę. Pomyślała, że najwyższy czas, żeby krowa miała cielaka, więc zamówiła inseminatora. Kiedy inseminator przyjechał, obejrzał krowę i mówi: – Proszę przynieść mi miednicę, dzbanek z ciepłą wodą, mydło i ręcznik. Babcia przyniosła wszystko. Nagle inseminator patrzy, a ona niesie jeszcze wieszak. – Po co babciu niesiesz ten wieszak?! – Żeby miał Pan gdzie spodnie powiesić!

*** Na jednej z bram wiodących do raju widnieje napis: „Dla pantoflarzy”, na drugiej zaś: „Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety”. Przed pierwszą bramą kłębi się tłum zmarłych, przed drugą natomiast stoi jedna samotna dusza. Podchodzi do niej święty Piotr: – A ty co tu robisz? – pyta. – Nie wiem... żona kazała mi tu stanąć... ZDROWY BIAŁYSTOK

*** Młode małżeństwo, tydzień po ślubie je obiad. Żona zwraca się do niezadowolonego męża: – W poniedziałek zrobiłam ci kluski i powiedziałeś, że ci smakują. We wtorek, środę, czwartek i piątek było tak samo... a teraz nagle, w sobotę, już ci nie smakują!

*** Matka pyta syna: – Co przerabialiście dziś na chemii? – Materiały wybuchowe. – Nauczycielka zadała coś do domu? – Nie zdążyła...

*** W domu wybuchł pożar. Żona z mężem wybiegli na ulicę czekając na straż pożarną. Nagle żona mówi: – Nie ma tego złego... po raz pierwszy od dziesięciu lat wreszcie wyszliśmy gdzieś razem...

*** Mąż przychodzi nieoczekiwanie do domu i zastaje żonę z kochankiem w jednoznacznej sytuacji. Wzburzony krzyczy: – Ty z tym panem w łóżku... jestem zaskoczony! – Mylisz się kochanie! – tłumaczy spokojnie żona. – Ty jesteś tylko zdziwiony. To my jesteśmy zaskoczeni!

*** Jadą samochodem mechanik, chemik i informatyk. Nagle psuje im się auto. Mechanik mówi: – Coś z silnikiem! Chemik na to: – Paliwo jest złej jakości Informatyk: – Wsiądźmy i wysiądźmy może to coś da... 21


promocja

Tu są nasze gazety Stojaki: 1. Stomatologia dr. Knaś, ul. Jaroszówka 72 2. Centrum Diagnostyki PSK, ul. M.C. Skłodowskiej 25 3. Acustic – przychodnia na ul. Bema 2 4. Przychodnia lekarska, ul. Berlinga 8 5. Centrum Medyczne Dojlidy, ul. Niedźwiedzia 69 6. Audiomedica, ul.Sienkiewicza 79a 7. NZOZ Poradnia położniczo-ginekologiczna, ul. Królowej Rodzin 21 8. Eskulap, ul. Nowy Świat 11c 9. Eskulap, ul. Malmeda 6 10. Eskulap, ul. Białówny 9/1 11. EDMED, ul. Słonimska 15/1 – przychodnia ogólna 12. EDMED, ul. Słonimska 15/1 – poradnia kardiologiczna 13. Ośrodek Medycyny Estetycznej Medica, ul. Świętego Rocha 12a 14. Gabinet Urologiczny, ul. Warszawska 79 15. Czar-Dent, ul. Świętokrzyska 5 16. Domesticus, ul. Storczykowa 5 17. Centrum Medyczne “Warszawska”, ul. Bukowskiego 1, lok. 2

Gazety bez stojaków: 1. Gastromed, ul. Wiejska 81 2. Centrum Kosmetologii, ul. Akademicka 3 3. Medivital, ul. Pogodna 35/7 4. Dobre Terapie, ul. Rumiankowa 14 5. Dobra Kosmetyka, ul. Rumiankowa 14 6. Stoma Dent, ul. KEN 40 lok 3 i 4 7. Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, ul. Skłodowskiej 23 8. ATOM Pracownia RTG, ul. Legionowa 3 lok 42 9. Apteka Awicenna, ul. Szarych Szeregów 6 10. Optimex, ul. Sienkiewicza 81/3 lok. 209

Po gazety zapraszamy też do siedziby naszej redakcji na ul. Zwycięstwa 10A w Białymstoku

Wydawnictwo Skryba, ul. Zwycięstwa 10A,15-703 Białystok, tel. 85 742 90 90, fax 85 742 90 92, e-mail: redakcja@zdrowybialystok.pl Redaktor naczelny: Barbara Klem, tel. 85 742 90 90, dziennikarze: Marzena Bęcłowicz, Małgorzata Sawicka, skład i łamanie: Marcin Dominów reklama: Justyna Janowska tel. 533 379 533 Druk: Bieldruk Białystok. Nakład: 8000 egz. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji publikowanych tekstów. Przedruki i wykorzystywanie opublikowanych materiałów mogą odbywać się wyłącznie za zgodą redakcji. www.zdrowybialystok.pl Okładka: fot. Andrzej Niczyporuk 22

ZDROWY BIAŁYSTOK


rozrywka

prezentujemy nagrody Lactima – Odświeżenie

Lactima – Łagodzenie

Żel stworzony z myślą o aktywnych kobietach, które potrzebują skutecznego i długotrwałego odświeżenia. Delikatnie myje i na długo odświeża miejsca intymne, dbając jednocześnie o odpowiednią ochronę przeciwgrzybiczą i utrzymanie prawidłowego pH. Działanie antybakteryjne żelu hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za powstawanie nieprzyjemnego zapachu, dając uczucie długotrwałej świeżości przez cały dzień. Żel nie zawiera barwników, parabenów ani tradycyjnego mydła. Cena 10,90 zł/300 ml.

Płyn do codziennej pielęgnacji i higieny miejsc intymnych. Połączenie kwasu mlekowego, naturalnego prebiotyku i gliceryny łagodzi stany zapalne oraz zapewnia odpowiednią ochronę przed podrażnieniami. Płyn delikatnie myje i odświeża miejsca intymne, dbając jednocześnie o odpowiednią ochronę przeciwgrzybiczą i utrzymanie prawidłowego pH. Chroni przed podrażnieniami, łagodzi stany zapalne, wzmacnia naturalną barierę ochronną oraz zapewnia uczucie komfortu przez cały dzień. Płyn nie zawiera barwników, parabenów ani tradycyjnego mydła. Cena 12,90 zł/300 ml. OPRAC. MB, FOT. LIRENE

ZDROWY BIAŁYSTOK

23


24

ZDROWY BIAŁYSTOK


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.