ThePolishBritain april 2013

Page 1

www.ThePolishBritain.co.uk

ee Fr

KWIECIEŃ 2013 - 3 (29)

ZA DARMO - THE POLISH BRITAIN - ZA DARMO - THE POLISH BRITAIN - ZA DARMO - THE POLISH BRITAIN - ZA DARMO


POLSKA KSIĘGOWA Rozliczenie podatku w UK

W marcu rząd przyznał, że w roku 2013 wzrost PKB będzie mniejszy niż zakładano. Jak mówią niektórzy ekonomiści - „wzrost na poziomie 0.6%, to nie wzrost a stagnacja; stagnacja to w rzeczywistości recesja”, więc nie ma czym się cieszyć. Jedynym powiewem cieplejszego wiatru, który może choć na chwilę pozwoli zapomnieć o zmrożonej gospodarce i skostniałych finansach domowych, są obiecane przez George’a Osborne’a nowe kwoty wolne od podatku.

„Już od 6 kwietnia w naszych biurach można rozliczać się za rok podatkowy 2012-13. Kwota wolna za ten okres to £8,105. Zachęcamy wszystkich samozatrudnionych w UK do jak najszybszego uregulowania swoich spraw podatkowych. Mamy wszyscy czas do końca stycznia 2014, ale odkładanie w czasie może sprawić, że zapomnimy o całej sprawie. Kary zaczynają się od 100 funtów w górę” – o podatkowych obowiązkach przypomina Monika Sharma, księgowa i doradca podatkowy z Mega Business Services (www.megaplus.co.uk).

Biura czynne od poniedziałku do piątku, od 10 do 18: Chiswick – 02088996219 Hounslow – 02088141013 Ealing – 02088409285 Slough - 07939824566

Zwrot podatku w UK Kwota wolna od podatku

Zmiana nominalna w funtach

Zmiana procentowa

2000–01

£4,385 £4,535 £4,615 £4,615 £4,745 £4,895 £5,035 £5,225 £6,035 £6,475 £6,475 £7,475 £8,105 £9,440 £10,000 ???

-

-

150

3.4%

80

1.8%

0

0%

130

2.8%

150

3.1%

140

2.8%

190

3.8%

810

15.5%

440

7.3%

0

0%

1000

15.4%

630

8.4%

1335

16.5%

560

5.9%

???

???

2001-02 2002-03 2003-04 2004-05 2005-06 2006-07 2007-08 2008-09 2009-10 2010-11 2011-12 2012-13 2013-14 2014-15 2015-16 2013-14

Po otwarciu unijnych granic w maju 2004 roku i zrezygnowaniu z barier na rynku pracy dla nowych mieszkańców Unii Europejskiej, Polacy zaczęli poznawać brytyjski system podatkowy. Jed-

2

www.ThePolishBritain.co.uk

nym z głównych zagadnień, które odkrywaliśmy, była kwota wolna od podatku dochodowego, zwana na Wyspach Brytyjskich „personal allowance”. „Osobisty przydział”, jak dosłownie można przetłumaczyć ten zwrot, w roku podatkowym

2004-05 wynosił £4,745. Od tamtej pory, kwota ta wzrastała o kilkaset funtów każdego roku. Na rok 2009-10, spadająca w wyborczą otchłań Partia Pracy zaproponowała zaledwie £6,475. Gospodarka Wielkiej Bryta-

Income Tax – podatek dochodowy osób prywatnych w UK – kwota wolna od podatku

Rok podatkowy


Income Tax – podatek dochodowy osób prywatnych w UK – próg 20-procentowy Rok podatkowy

Granica progu 20%

Zmiana nominalna w funtach

Zmiana procentowa

2009-10

£37,400 £37,400 £35,000 £34,370 £32,010 £31,865

-

-

0

0

-2,400

-6.4%

-630

-1.8%

-2,360

-6.8%

-145

-0.4%

2010-11 2011-12 2012-13 2013-14 2014-15

nii była pogrążona w recesji. W następnym roku nieoczekiwanie dla jednych, dla przewidzenia dla drugich, kwotę zamrożono. Po dojściu do władzy, na rok 2011-12 konserwatyści Davida Camerona podnieśli personal allowance o tysiąc funtów, był to rekordowy wtedy roczny skok. Kwota wolna od podatku w UK, w latach 2012-13 wzrosła o kilkaset funtów i przekroczyła magiczną barierę ośmiu tysięcy. Niemożność poradzenia sobie z drepczącą gospodarką i spadającym poziomem życia Brytyjczyków sprawił, że rząd postanowił dalej zakrywać swoje niepowodzenia medialnym podnoszeniem personal allowance. Na obecny rok podatkowy 2013-14, limit zarobków nieobjętych income tax ustalono na £9,440. Podniesienie go o £1,335 to największy w historii nominalny wzrost tego wskaźnika. Za wyższą kwotę wolną zapłacą bogatsi (nie mylić z bogatymi). Podatek w wysokości 40% będzie obowiązywał już od dochodów powyżej £32,010, a nie £34,370 jak w minionej perspektywie podatkowej 2012-13. Prostemu podatnikowi

trudno podważać populistyczny ruch Camerona i jego ekipy. Podniesienie personal allowance o 16.5% stanowi dobry fundament do pobudzenia Brytyjczyków do życia i wydawania pieniędzy. Do fundamentu należy jednak dobudować ściany, położyć dach i umeblować wnętrze. To zadania o wiele trudniejsze. Trzy bramki wbite gospodarce UK przez kryzys, rząd przykrywa ładnymi honorowymi golami na osłodę…

2014-15 Liczby na obecny rok były znane już wcześniej. W marcu 2013 George Osborne podał ustalenia dotyczące kolejnego roku podatkowego. W sezonie 2014-15, czyli tuż przed wyborami parlamentarnymi, nasze nieopodatkowane zarobki osiągną magiczną granicę wyznaczoną kilka lat temu przez Torysów - £10,000. Podobnie jak obecnie, wzrost zarobków wolnych od income tax, będzie szedł w parze z redukcją 20-procentowej stawki (40% zapłacimy już powyżej

£31,865). Nie wiadomo jeszcze jak do tego czasu zachowa się gospodarka (miejsca pracy) i ile goli duetowi Cameron – Osborne strzeli trzecia fala recesji, przed którą Wyspy raczej się nie uchronią. Gdy premier obejmował rządy w maju 2010, kwota wolna wynosiła £6,475. Gdy 7 maja 2015 roku Brytyjczycy ponownie pójdą do urn, będzie obowiązywało już kolejne, nieznane jeszcze dzisiaj personal allowance, zapewne wyższe niż £10,000. Czy ministerialne głowy ustalą kolejny wzrost o £1,475 (do poziomu £11,475 na rok podatkowy 2015-16), by premier mógł głośno krzyczeć, iż w cztery lata podniósł limit zarobków bez podatku o 5 tysięcy funtów? Taki ruch byłby medialnym fajerwerkiem, bramką sezonu, a może i dekady. Póki co, nie widać Davida Camerona trenującego na brytyjskich boiskach. Nie bierze przykładu z Donalda Tuska. Może to i lepiej…

Jakub Morawski

www.ThePolishBritain.co.uk

3


SPIS TREŚCI

Sławek Bednarski rysownik

Kwiecień 2013 jest bez wątpienia końcem najdłuższej od lat zimy w UK. To także miesiąc kobiet, a dokładnie Polek. Panie znad Wisły organizują nad Tamizą swój kongres. Spotykają się, by rozmawiać i naładować się pozytywną energią. Samozatrudnieni mogą już zgłaszać się do biur księgowych w celu wykonywania rozliczenia podatkowego za rok 2012-13 i ubiegać się o zwrot podatku w Anglii. Zachęca do tego polska księgowa w Monika Sharma, notabene jedna z uczestniczek wspomnianego wyżej kongresu. Kolejne ciekawe polonijne inicjatywy w brytyjskiej stolicy to przyjazd Piotra Tymochowicza oraz musical „Chopin musi umrzeć”. W stałych rubrykach The Polish Britain znajdziecie Państwo opis tragedii morskiej na Filipinach. Śmierć kilku tysięcy osób tak blisko brzegu w tak tragiczny sposób niech się nigdy nie powtórzy. Kto zawinił i co stało się tego przedświątecznego dnia przeczytacie na stronach 10-12. Astrolożka Aleksandra Lech i kosmetyczka Justyna Wojewoda odwrócą Was o 360 stopni artykułami o seksie. Zdradzą Wam tajniki intymności, każda ze swojej dziedziny. Oprócz tego jak zawsze nieruchomości oraz bardzo ciekawe newsy i historie z życia w UK. Warto być z nami każdego miesiąca. W kwietniu kolejna edycja konkursu Kwik Logo. Tym razem partnerem jest biuro księgowe Londyn www.megaplus.co.uk. Do wygrania zestaw upominków oraz pamiątkowe zdjęcie ze mną!

Urodziłem się w Pacanowie i to chyba przesądziło, że rysunek, humor i satyra stały się Moją pasją. Od początku lat 90. jestem czynnym rysownikiem i członkiem Stowa-rzyszenia Polskich Artystów Karykatury. Do Londynu przyjechałem w roku 2006 i tu spełniam się zawodowo. Mieszkam na Hammersmith wraz z żoną Magdą i córeczką Sarą, i powoli wszyscy czekamy, aż wydorośleję. Tymczasem zapraszam do mojej galerii w The Polish Britain. Enjoy!

Jakub Morawski

16

06

10

18

08

12

22

14

24

09

20

The Polish Britain 49 New Broadway, Ealing, London, W5 5AH Tel: 077 10 26 94 48 E-mail: contact@megamedialtd.com Reklama: contact@megamedialtd.com Wydawca: Mega Media Ltd Redaktor naczelny: Jakub Morawski jakub.morawski@megamedialtd.com Stali wspólpracownicy: Jakub Klatte, Borys

04

www.ThePolishBritain.co.uk

Redakcja nie odpowieda za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania tekstów.

Misjonarz i pokaz mody - tylko w Londynie! 30 marca w Ravenscourt Arts theatre hall(przy Ravenscourt Baptist Church) w Londynie miał miejsce pokaz mody Fashion Show zorganizowany przez Erwina Michalca i Aptitude UK. Można było podziwiać kolekcje kilku projektantów zaprezentowane licznie zgromadzonej widowni przez modelki i modeli z kilkunastu krajów świata. Za muzykę odpowiedzialny był DJ January, polski kompozytor w UK. Pozdrawiam wszystkich i zapraszam na kolejne imprezy (sztuki teatralne, koncerty i pokazy mody), które będziemy gościć niebawem na deskach naszego teatru Ravenscourt Arts. Szczegóły pod adresem: bedeks14@googlemail. com (piszcie, pytajcie). Sławek Bednarski - rysownik w The Polish Britain i assistant to the Minister w Ravenscourt Baptist Church



POLACY W UK

Po pierwszej wizycie Piotra Tymochowicza w Londynie. 7 kwietnia 2013 w pubie The Union na Chiswick odbyło się spotkanie Piotra Tymochowicza z Londyńczykami. Najbardziej znany i ceniony polski kreator wizerunku został na wstępie przywitany gromkimi brawami. Choć światła kamer i błysk fleszy nie są mu obce, był pod wrażeniem ciepłej atmosfery przygotowanej mu przez słuchaczy.

Sylwester Dębiec, prezes Global Financial Investments zapowiedział Piotra Tymochowicza i oddał mu głos punktualnie o godzinie 11.

zdjęcia: Monika S. Jakubowska

Okazji na pamiątkowe zdjęcie nie przegapił Jakub Morawski, jeden z uczestników spotkania.

Początek czegoś wielkiego Rozdarty ostatnimi czasy pomiędzy Polską i USA, już na początku zakomunikował, iż swoje najbliższe plany biznesowe planuje realizować w połowie drogi, czyli właśnie nad Tamizą. Podkreślił nagromadzenie pozytywnej energii i inicjatyw, które można realizować w Londynie. „Nie będę Wam tego tłumaczył. Wiecie o czym mówię. Sami dokonaliście wyboru przyjazdu tutaj kilka lat temu” – skwitował dobitnie.

Następnie przeszedł do wykładu na temat wizerunku, budowania pewności siebie i konstruowania wypowiedzi. Solidną dawkę teorii uzupełniał ciekawymi przykładami z życia i pracy zawodowej. Atmosfera spotkania była bardzo luźna i przyjacielska. W przerwach słuchacze mogli porozmawiać z wybitnym gościem na różne tematy, poznać go jako człowieka, a nie tylko speca od wizerunku i psychologii. Przyjechał w towarzystwie żony i córki.

Powiedzieli, co wiedzieli Ko­bieta, aby pójść do łóżka z mężczyzną, pot­rze­buje blis­kości, zaufa­nia i poczu­cia więzi. Mężczyz­na - prze­ważnie - pot­rze­buje tyl­ko miejsca. Janusz Leon Wiśniewski

W zemście i w miłości ko­bieta jest większym bar­barzyńcą niż mężczyzna. Fryderyk Nietzsche Ko­bieta jest or­ga­niz­mem ul­tra­dos­ko­nałym. Pot­ra­fi się re­gene­rować po ek­stre­mal­nie ciężkich doświad­cze­niach. Przet­r wa wszystko. Katarzyna Nosowska

06

www.ThePolishBritain.co.uk

Spotkaniem na Chiswick było wstępem do kolejnych przyjazdów do Londynu. Piotr we współpracy z firmą Global Financial Investments planuje organizować kolejne, już bardziej szczegółowe szkolenia. Będzie na nich rozwijał myśli, które zaprezentował w niedzielę. Więcej informacji również pod contact@global-financialinvestments.com. Zapraszamy do polubienia nas na facebooku.

Jakub Klatte

Żarty o Polakach :( Q: What is long and hard that a Polish bride gets on her wedding night? A: A new last name.

Q: Why aren’t there any suicides in Poland? A: You can’t kill yourself jumping out of a basement window. A Pollack walked in to a pizza place and ordered a pizza. The pizza man asked him, “Should I cut it into six pieces or eight?” And the Pollack answered, “Cut it into six; I couldn’t eat eight.”


Jacy są Polacy?

Mega Business Services najaktywniejszą polonijną firmą w UK? 20 kwietnia będzie niezwykle aktywny dla Moniki Sharmy i pracowników Mega Business Services (www.megaplus.co.uk). Jako sponsor, firma jest zaangażowana w dwa polonijne projekty, jeden społeczny, drugi kulturalny.

Polki w UK

Pierwszy z nich to Kongres Zjednoczonego Królestwa Kobiet*, społecznej inicjatywy Polek w UK. Impreza jest organizowana przez grupę polskich przedstawicielek biznesu, świata nauki, sztuki, ochrony zdrowia i innych dziedzin, przy współudziale organizacji polonijnych. Wydarzeniu patronuje J.E. Ambasador RP w Londynie oraz Stowarzyszenie Kongres Kobiet z siedzibą w Warszawie. Pierwszego dnia, w sobotę 20 kwietnia, panie (panowie są także mile widziani) spotykają się o godzinie 11 w Ognisku Polskim przy 55 Exhibition Road na South Kensington (SW7 2PN). Będą uczestniczyć w prezentacjach oraz dyskusjach w ramach kilku paneli tematycznych, m.in.: „Polka w biznesie”, „Polka w mediach w Wielkiej Brytanii” i „Prawa kobiet, społeczeństwo obywatelskie, wspólna Europa”. W połowie przewidziany jest lunch oraz czas na networking, czyli zawieranie nowych znajomości i pogłębianie dyskusji poruszanych w czasie paneli tematycznych. Organiza-

torki przewidują zakończenie na 16.30. Następnie Kongres przenosi się do Ambasady RP przy 47 Portland Place (W1B 1JH). Na zaplanowane w godzinach 18.30-21 spotkanie przewidziane jest ogłoszenie zwyciężczyni plebiscytu „Polka Roku w UK” oraz podsumowanie paneli dyskusyjnych z soboty. Na zakończenie pierwszego dnia przewiduje się kolację oraz rozmowy przy kawie lub lampce wina. W niedzielę Polki spotkają się w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym przy 238246 King Street na Hammersmith (W6 0RF). Od godzin przedpołudniowych do wieczornych w Sali Seledynowej oraz Brydżowej będą odbywały się warsztaty tematyczne, m.in. „Biznes na wysokich szpilkach” czy „Aranżacje wizerunku, magia stylizacji fryzury i makijażu”. Rejestracji można dokonać drogą internetową.

Polski musical Drugim wydarzeniem, w które zaangażowało się biuro księgowe Mega Business Services jest musical „Chopin musi umrzeć”. Monika Sharma urodzona nieopodal Żelazowej Woli, miejsca narodzin wybitnego pianisty, bardzo zainteresowała się spektaklem. Nie zraził jej prowokacyjny tytuł. Przekonała natomiast możliwość aktywnego uczestnictwa w promocji polskiej kultury. O czym opowiada „Chopin musi umrzeć”? Tego dowiedzą się tylko ci, którzy przybędą na spektakl. Doskonała obsada (m.in. Małgorzata Foremniak, Katarzyna Groniec i Janusz Chabior) gwarantuje emocje, śmiech i doskonałe wrażenia artystyczne.

www.megaplus.co.uk – Mega Business Services – księgowość korporacyjna i indywidualna, zwrot podatku UK, kalkulator podatkowy, benefity www.dobrykredyt.co.uk – Dobry Kredyt – kredyty w UK, pożyczki gotówkowe, kupno domu w UK i w Polsce www.megaclaim.co.uk – Mega Odszkodowania – wypadki w pracy, drogowe, w miejscu publicznym www.megafinances.co.uk – Mega Finanse – ubezpieczenia w UK, na życie, zdrowotne www.mega-poradyprawne.co.uk – Mega Porady Prawne – negocjacje i mediacje cywilne, gospodarcze i karne

*Komitet Organizacyjny w czasie narady (od lewej): Natalia Salamon, Agata Stadnik, Magdalena Nowak, Ola Musiał i Agata Kowalska.

Więcej o eventach na: www.krolestwopolek.eu, www.chopinmusiumrzec.pl

www.ThePolishBritain.co.uk

07


ŻYCIE W ANGLII Odszkodowania w UK

Wypadek w UK, a w nim policja. Co teraz? Policjant Richard Seymour pozywa właściciela sklepu zoologicznego za to, że skręcił kostkę w czasie interwencji na wezwanie o włamaniu. Oficer domaga się kilkudziesięciu tysięcy funtów rekompensaty za utracone dochody, które miała spowodować kontuzja ścięgna Achillesa. Kilka tygodni w gipsie oraz rehabilitacja pozbawiły stróża prawa dodatkowego dochodu z nadgodzin łącznie przez pół roku. Jego prawnicy dorzucili do listy strat również opuszczenie specjalnych „misji” przewidzianych dla policji w czasie igrzysk olimpijskich.

Skok po kasę zwykłego człowieka To nie jedyny przykład z ostatniego czasu, gdy oficer na służbie pozywa osoby prywatne (ofiary przestępstw) za obrażenia, które przydarzyły mu się w czasie wykonywania swoich obowiązków. Policjantka Kelly Jones z Norfolk, która przewróciła się o krawężnik na stacji benzynowej, również złożyła pozew przeciwko właścicielowi. On sam, podobnie jak w przypadku włamania do sklepu akwarystycznego w Surrey, jest ofiarą włamania. Zadzwonił po policję, by broniła jego dobytku. Spotkał go ten sam los – prawnicy na głowie i perspektywa wypłaty £50,000 odszkodowania. Jako główny zarzut wobec siebie usłyszał, iż nie zapewnił oficerowi bezpieczeństwa w czasie czynności służbowych. Stuart Lambley, właściciel sklepu „Maidenhead Aquatics” w Surrey, jest zaskoczony zachowaniem policjanta. Usłyszeć, że o 4 rano ktoś włamuje się do firmy, którą budujesz i poświęcasz jej całe życie to szok, ale reakcja przedstawiciela wymiaru ścigania to cios poniżej pasa. Tylko za same stracone dochody oficer domaga się sumy większej niż £10,000. Lambley wie, że nie wyda pieniędzy z własnej kieszeni, a zrobi to firma ubezpiecze-

„O odszkodowanie w Anglii może walczyć każdy, komu przydarzył się wypadek nie z jego winy. Zawód, stan cywilny i narodowość nie mają tu znaczenia” – tłumaczy Bartłomiej Marczuk z biura Mega Odszkodowania (www. megaclaim.co.uk). niowa. Powyższe zdarzenie niestety podniesie jego składki. Nie może zostawić firmy bez ubezpieczenia. Kto wypłaci następne odszkodowanie, gdy kolejny policjant potknie się w tym samym miejscu o odpływ deszczówki? Pechowej nocy ze sklepu zniknął sejf oraz wyrządzono szkody liczone w tysiącach funtów. Pan Lambley będzie się zapewne wahał wzywać policję, gdy włamywacze znowu przeskoczą bramę. O sześciocalowy krawężnik potknęła się policjantka na lokalnej stacji benzynowej Thetford, hrabstwo Norfolk. Po pomoc kobieta zwróciła się do jednej z londyńskich kancelarii specjalizujących się w walczeniu o odszkodowania w UK w segmencie tzw. personal injuries. Prawnicy podneśli

argument, iż stacja nie jest „odpowiednio bezpieczna”, co doprowadziło do tego, że w czasie akcji Kelly Jones została narażona na „niepotrzebne ryzyko”. Co więcej Steve Jones, właściciel stacji benzynowej i myjni słyszy, iż jest „odpowiedzialny za niedopełnienie obowiązków swoich pracowników oraz zleceniobiorców, których wynikiem był uraz ich klientki”. Plik dokumentów, który otrzymał zarzuca mu 11 czynów w tym niedoświetlenie oraz niepoinformowanie policjantki o krawężniku. Przełożony oficera Jones przyznaje, że jest zawiedziony jej pozwem wobec pana Jones (nie ma między nimi relacji rodzinnych). Twierdzi, iż sprawa podminowuje zaufanie społeczności lokalnej do policji, której służba z natury jest ryzykowna, ale służy dobru publicznemu. Twierdzi stanowczo, iż zachowanie pani Jones nie może być wyznacznikiem dla znaczącej większości policjantów w regionie i kraju. W sprawie wypadku w Surrey, prawnicy również zarzucali narażanie policji na „przewidywalne ryzyko”, którym ma być według nich konstrukcja systemu odprowadzającego wodę. Tu, przełożony oficera Seymoura jest jednak powściągliwy, ale lekko krytyczny. Twierdzi, iż sprawa dotyczy pozwu cywilnego i policja nie jest włączona w sprawę w żadne sposób. Podkreśla jednak, iż policjanci są dumni z zadań przez siebie wykonywanych i nigdy nie braliby pod uwagę pozwów wobec ofiar. Widzimy jednak, że idealny obraz rysowany przez komendanta nie stanieje. Policja pozywa o najwyższeodszkodowanie w UK osoby poszkodowane przez przestępców. Zdaje się, ze każdy może pozwać każdego…

Jakub Klatte


GWIAZDY I KARTY Kostucha

Agresja. Rodzice niszczą brytyjskie szkoły 4 na 5 brytyjskich nauczycieli obwinia rodziców o pogarszające się warunki pracy w szkołach. Wulgarne, agresywne i destruktywne zachowanie dzieci wynika według nich z braku odpowiedniej opieki rodzicielskiej. Brak granic ustalonych przez rodziców odbija się na coraz gorszym zachowaniu najmłodszych.

Dom zły Niedawne badanie wśród 800 brytyjskich nauczycieli zaowocowało wysoce bolesną diagnozą dla brytyjskich rodziców. Rysuje się bardzo nieciekawa sytuacja społeczna w szkołach. Z przeprowadzonych analiz wynika, iż 9 na 10 ankietowanych nauczycieli spotkało się w minionym roku szkolnym z destrukcyjnym zachowaniem swoich podopiecznych. Ponad połowa z nich twierdzi, iż dzieci z problemami, które wyładowują się w szkole, jest więcej niż kilka lat wcześniej. Najczęstszym przykładem takiego postępowania jest słowna agresja, przemoc fizyczna, gnębienie i nękanie oraz niszczenie rzeczy należących do pozostałych uczniów. Sami nauczyciele bywają również ofiarami najgorszych uczniów. Bardzo popularne ostatnimi czasy są wirtualne ataki słowne i znieważania. Najmłodsi

coraz częściej tworzą obraźliwe konta na portalach społecznościowych. Swoistym zwyczajem staje się przerabianie zdjęć pornograficznych na podobizny nauczycieli. Sieć została prawdziwą świątynią tego typu działań. Nie ustają również bardziej tradycyjne zachowania agresywne. Według badań 7 na 10 nauczycieli było w minionym roku ofiarami fizycznego ataku, 4 na 10 musiało w związku z tym udać się do lekarza oraz pójść na zwolnienie lekarskie, by odpocząć od narastającego stresu w klasie.

Pracownicy oświaty obwiniają rodziców o pogarszające się zachowanie uczniów. Niskie standardy moralne przekazywane dzieciom przez rodziców eksplodują w szkolnej ławce. Najgorsza sytuacja ma miejsce w szkołach publicznych w rejonach z dużym odsetkiem rezydentów z krajów Trzeciego Świata.

Borys

www.ThePolishBritain.co.uk

09


KATASTROFY MORSKIE Tragiczna podróż

Filipińskie piekło na morzu Myśl o szybkim zakończeniu podróży Są w większości chrześcijanami, głównie rzymskimi katolikami. Filipińczycy podróżują bardzo dużo w okresie Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. Tak samo było w drugiej połowie grudnia 1980 roku. Tysiące, a nawet miliony Filipińczyków wchodziły na pokłady rejsowych promów i doraźnych statków pasażerskich, wypełniając lukę komunikacyjną w tym gorącym okresie. Wszyscy z utęsknieniem jechali do swoich rodzin i bliskich. Jedną z najpopularniejszych tras była trasa prowadząca z Tacloban City, na wyspie Leyte, do położonej na północy Manili, stolicy kraju. Obsługiwał ją m.in. prom Doña Paz. Przemierzał trasę do Manili, w tą i z powrotem, dwukrotnie w ciągu tygodnia, zabierając na pokład do półtora tysiąca pasażerów. Obsługiwało ich maksimum 66 członków załogi różnego szczebla: od kapitana, przez oficerów, kończąc na pracownikach restauracji i sprzątaczach. 20 Grudnia Doña Paz opuściła planowo port w Tacloban i płynęła na północ spokojnymi wodami środka Archipelagu Filipińskiego. Jedynym przystankiem na malowniczej trasie wijącej się wśród zatok i cieśnin było Catbalogan City, znajdujące się na pobliskiej wyspie Samar. Stali oraz doraźni pasażerowie bardzo szybko spostrzegli, iż liczba osób na pokładzie jest nienaturalnie duża. Na korytarzach oraz w przejściach znajdowało się prawdopodobnie więcej osób niż w wykupionych kajutach. Poruszanie się po pokładzie było utrudnione tłokiem i leżącymi na podłogach oraz ławkach podróżnymi. Dzieci oraz starcy, mężowie i żony, wszyscy próbowali znaleźć kawałek wolnego miejsca, by spokojnie dotrzeć do Manili. Toalety oraz restauracja były tak oblężone, że do tej pierwszej było strach wejść, a do drugiej nie można było się dopchać. W takich warunkach jeszcze bardziej potęgowało się gorąco, słońce i duchota na statku.

10

www.ThePolishBritain.co.uk

Filipiny to wyspiarski kraj w Azji Południowo-Wschodniej. Ze względu na geograficzne rozbicie na kilkaset większych wysp i mniejszych wysepek, jedną z tradycyjnych dróg komunikacji pomiędzy największymi miastami są promy. 90 Milionów Filipińczyków tworzy bardzo intensywny ruch. Krajem kilkakrotnie wstrząsnęły horrory na wodach wypełnionych rekinami. Ukojenie przyszło wraz z zachodem słońca. Chowało się za malowniczym horyzontem na lewo od statku. Doña Paz płynęła planowo ku Manili, gdzie miała zacumować o 4 rano. Pasażerowie kierowali się powoli do kajut na spoczynek a ci, którzy podróżowali na biletach o niższym standardzie, wracali do swoich miejsc na korytarzach i w przejściach. Robiło się coraz mniej miejsca, więc część decydowała się spędzić noc na zewnątrz. Statek zamieniał się w wielką morską sypialnię. Romantyczna sceneria spokojnego morza, bezchmurnego nieba i jasno świecących gwiazd uspokajała i utulała do snu. Brak komfortu podróży w ciągu dnia i wygodnego posłania w nocy rekompensowała pasażerom myśl o powolnie zbliżającym się końcu podróży.

Piekło za grzechy Około godziny 22:30 spokój przerwał ogromny huk, narastający szczęk metalu oraz przewracający się ludzie i sprzęty. Szybko wybuchła panika, którą spotęgował pożar. Rozprzestrzeniał się niewiarygodnie szybko. Kule i słupy ognia przemierzały kolejne części pokładu goniąc uciekających pasażerów. Biegali w panice i bezładzie. Na statku zapanował chaos. Dla większości podróżnych jedyną drogą ucieczki przed płomieniami było schodzenie na niższe pokłady i w głąb statku. Tragiczny, ale i jedyny możliwy wybór miał bardzo szybko zebrać swoje żniwo. Dla uwięzionych nie było ratunku. Ci, którym udało się wydostać na zewnętrzne pokłady statku, nie mogli liczyć na kapoki oraz tratwy ratunkowe. Tragizm rósł z każdą sekundą. Ich oczom ukazywał się koszmarny widok - w lewą burtę Doña Paz wbita była inna, o wiele masywniejsza jed-

Jedynym przystankiem na malowniczej trasie wijącej się wśród zatok i cieśnin było Catbalogan City, znajdujące się na pobliskiej wyspie Samar. Stali oraz doraźni pasażerowie bardzo szybko spostrzegli, iż liczba osób na pokładzie jest nienaturalnie duża... nostka. Sytuację w piekło zaczęły zamieniać kolejne gigantyczne wybuchy rozrywające kadłub, plujące ogniem i zapalające morze. Ci, którzy wskoczyli do wody w nadziei na ucieczkę przed płomieniami na pokładzie, zostali dopadnięci niczym zwierzyna łowna. Wyciekające paliwo zamieniało spokojne morze w bulgoczący znicz, znicz na grobie kolejnych konających osób. Wybuchy zagłuszały krzyk uwięzionych na pokładzie Doña Paz oraz tych dryfujących na wodzie. W pobliżu rozświetlonego miejsca tragedii zdawało się nie być nikogo, kto mógłby przyjść nielicznym z pomocą. Obydwie jednostki szły kolejno na dno, zabierając ze sobą zwęglone ciała oraz topielców. Na powierzchni wody wśród płomieni unosiły się kolejne trupy. Krew z ran zaczęła zwabiać żerujące w tych bogatych wodach rekiny. Pierwszy na miejsce tragedii dopłynął statek Doña Claudio. Wycieńczeni rozbitkowie dostali się na pokład, wspinając się po siatkach. W wodzie oraz przy świetle księżyca i dogaszających się płomieni


ropy nie czuli i nie widzieli swoich poparzeń. Personelowi medycznemu na pokładzie Doña Claudio przyprowadzano kolejnych tragicznie rannych, szczęśliwie ocalonych. Ich zwęglona skóra i majaczenie, poprzez które próbowali zdać relacje z tego, co się wydarzyło, były świadectwem piekła na morzu, które przeżyli.

Wypłyń w morze i szukaj Straż Wybrzeża dowiedziała się o katastrofie dopiero po ośmiu godzinach. Kolejne osiem potrzebowała na przygotowanie się do wyjścia w morze. Ze spokojnych wód pośrodku archipelagu można było już tylko wyławiać topielców. Zwęglone ciała jeszcze przez kilka dni były wyławiane przez okolicznych rybaków oraz wyrzucane przez morze na piaszczyste, otoczone palmami plaże. Statkiem, który uderzył w pełen ludzi prom był tankowiec Vector wypełniony blisko dziewięcioma tysiącami baryłek ropy i jej pochodnych. Wbicie się w lewą burtę Doña Paz doprowadziło do wybuchy i pożaru na transportowcu, z którego płomienie przedostały się na drugą jednostkę. Łatwopalny ładunek napędzał kolejne wybuchy i coraz większy pożar. Stał za kulami ognia, które opanowywały korytarze promu. Po dość łatwym ustaleniu jednostki taranującej, przyszła kolej na trudniejsze pytania. Armatorzy Doña Paz, Vectora, Straż Wybrzeża, Morska Komisja Śledcza oraz władze centralne w Manili musiały znaleźć szybko odpowiedź na najbardziej nurtujące opinie publiczną pytanie: „dlaczego na spokojnym morzu zderzyły się dwie jednostki i dlaczego ocalało zaledwie dwadzieścia sześć osób?”. W kraju wybuchł lament. Tysiące rodzin zostało zmuszonych do szukania informacji o swoich bliskich, którzy mieli płynąć promem. Bardzo szybko zorientowano się, że liczba zaginionych osób kilkakrotnie przewyższa dopuszczalną liczbę pasażerów. Przeładowanie promu potwierdzali również nieliczni ocaleli, którzy opowiadali o zatłoczonych pokładach i ludziach zajmujących każde wolne miejsce na statku. Najbliżsi zaginionych zaczęli oblegać siedzibę spółki Sulpicio Lines, armatora Doña Paz. Zrozpaczeni i już pogodzeni z utratą swoich najbliższych domagali się listy pasażerów. Żądali również pokazania ciał. Nie wiedzieli, że w ogromnej liczbie przypadków będzie to niemożliwe – pochłonęło jemorze wraz z wrakiem. Armator miał bardzo duży problem, nie tylko z określeniem ile jego zdaniem było osób na pokładzie, ale nawet z określeniem maksymalnej pojemności jednostki. Ostatecznie ustalono, że Doña Paz mogła przepisowo zabrać na pokład 1424 pasażerów i 66 członków załogi. Po wyjściu z Catbalogan z 908 pasażerami i zabraniu 675 w Tacloban, w czasie tragedii na pokładzie miało być 1583 pasażerów i 58-osobowa załoga. Tyle sprzedano biletów i tylko taką wersję Sulpicio Lines uznało za prawdziwą. Tym samym wg armatora z 1641 osób na pokładzie, jeśli przeżyło tylko 24, zginać musiało 1617. Nikt z załogi nie wyszedł z katastrofy żywy.

Zwęglone ciała jeszcze przez kilka dni były wyławiane przez okolicznych rybaków oraz wyrzucane przez morze na piaszczyste, otoczone palmami plaże...

W wersję armatora nie wierzyły rodziny zaginionych. Po pierwsze, na liście Sulpicio Lines nie uwzględniono dzieci poniżej czwartego roku życia, które podróżowały za darmo. Po drugie, przecieki od jednego z anonimowych pracowników Sulpicio świadczyły o stałym procederze sprzedawania nielegalnych biletów przy wejściu na pokład. Po trzecie, ocaleli zaświadczali o nienaturalnym przeludnieniu na statku. Po czwarte, z dwudziestu jeden ciał wyłowionych z morza w ciągu kilku dni po tragedii i zidentyfikowanych z imienia i nazwiska, tylko jedna osoba figurowała na oficjalnej liście pasażerów. Z dwudziestu czterech ocalałych, tylko pięciu. Bilans był zatrważający – na czterdziestu pięciu najszybciej zidentyfikowanych faktycznych pasażerów Doña Paz, zaledwie obecność sześciu mogło potwierdzić Sulpicio. Filipińczycy nie mogli traktować poważnie tej listy pasażerów. Na armatora spadła burza krytyki i złości ze strony rodzin. Bardzo wstrzemięźliwe w swoich ocenach były natomiast filipińskie władze oraz prokuratorzy. Starano się podważyć poszlaki wskazujące

na ogromne przeładowanie promu mogące sięgać nawet 2-3 tysięcy osób.

Głuchy telefon Sulpicio stwierdziło, że nawet hipotetyczna wyższa liczba osób na pokładzie, nie mogła być bezpośrednią przyczyną tragedii. Krzyczano w obronie, iż firma, tak samo jak pasażerowie była ofiarą, ponieważ to Vector był jednostką taranującą. Naturalna złość wylewana na armatora zaczęła się powoli przelewać na naftowców z Caltexu, operatorów tankowca. Zeznania jego załogi oraz pasażerów promu nie wnosiły wiele do śledztwa. W momencie kolizji jedyni ocaleli z pokładu Vectora spali w swoich kajutach, a z załogi Doña Paz nie uratował się nikt. Początkowe dochodzenie rozpoczęte przez Straż Wybrzeża zostało z czasem przejęte przez Morską Komisję Śledczą, jednak nie można było liczyć na jego nagłe przyspieszenie. Kolejne przesłuchania, analizy dokumentacji i opinie biegłych pozwalały jednak powoli układać w jedną logiczną całość ciąg błędnych decyzji, karygodnych niedopatrzeń, oszustw i tragicznych zbiegów okoliczności, które doprowadziły do całego nieszczęścia. Jeden z żołnierzy, którzy podróżowali na pokładzie Doña Paz zeznał, iż jego kolego spacerujący po statku natrafił na przyjęcie oficerów, na którym był również kapitan. Zabawa polegała na pijaństwie i tańcach, i została zaobserwowana tuż przed kolizją. Pozwalało to domniemywać, iż

www.ThePolishBritain.co.uk

11


Niosący śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu i niosący ryzyko katastrofy ekologicznej statek, został oddany w komendę trzynastce osób „z łapanki”. Na Doña Paz prawdopodobnie od dłuższego czasu nie działało radio.

Rodziny wiedzą Vector płynąc zygzakiem w kierunku Doña Paz, wystawiał raz czerwoną, a raz zieloną lampę, co zdezorientowało niedoświadczonego studenta na mostku... mostek nawigacyjny mógł być kompletnie pusty lub zostawiony pod nadzorem obecnego wśród załogi niedoświadczonego praktykanta z Wyższej Szkoły Morskiej. Dodatkowo przeładowanie promu osłabiało jego zwrotność i możliwość reakcji. Do kolizji doszło jednak na dość sporym jak na Archipelag Filipiński akwenie wewnętrznym, gdzie było wystarczająco dużo miejsca na minięcie się dużej liczby statków. Przegląd dokumentacji technicznej Vectora wykazał, iż ster jednostki był uszkodzony. Do jego obsługi, kręcenia kołem na mostku, trzeba było zaangażować siły maksymalnej dwóch dorosłych mężczyzn. W efekcie defektów systemu sterowania tankowiec miał w zwyczaju pływać zygzakiem zamiast prosto. Ciągła zmiana pozycji Vectora mogła zmylić personel Doña Paz. Każdy statek morski jest wyposażony w oświetlenie pomocnicze o uniwersalnym charakterze. Na prawej burcie znajduje się czerwona lampa, która informuje, że planuje minąć płynącą z naprzeciwka jednostkę z jej prawej strony. Na lewej burcie światło ma kolor zielony i

oznacza, że minięcie nastąpi po lewej stronie. Tym samym Vector płynąc zygzakiem w kierunku Doña Paz, wystawiał raz czerwoną, a raz zieloną lampę, co zdezorientowało niedoświadczonego studenta na mostku. Praktyka morska nakazuje, że jeśli statki są na kursie kolizyjnym, powinny wyminąć się zawsze po prawej stronie jednostki płynącej z naprzeciwka. W sytuacji, gdy mostek Doña Paz był pusty lub źle zarządzany i statek faktycznie płynął „na ślepo”, powinna jednak zareagować załoga tankowca. Wszystko wskazuje, że i jego mostek musiał być opuszczony. Pozostawione same sobie jednostki nieszczęśliwie na siebie wpłynęły. Nieoficjalne informacje anonimowych rozmówców z Filipińskich linii pasażerskich potwierdzały, że wielogodzinne rejsy „na ślepo” nie były nowością i miały miejsce od zawsze. Nigdy jednak nie były tak tragiczne w skutkach. Przy okazji dochodzenia wyszło na jaw mnóstwo uchybień w przygotowaniach obydwu jednostek do żeglugi, które mogły mieć dodatkowe, choć nie pierwszorzędne znaczenie dla tragicznego ciągu wydarzeń. Okazało się, że Victor nie miał licencji żeglugowej i nie powinien w ogóle wypływać w morze. Osoba pełniąca obowiązki kapitana nie miała uprawnień do kierowania tankowcami. Reszta załogi była również bez odpowiednich kwalifikacji.

Odnalezienie przyczyn kolizji i winnych było bardzo trudne. Już trzy dni po tragedii, armator ogłosił, że prom Doña Paz był ubezpieczony i z tych pieniędzy wypłaci odszkodowania rodzinom ofiar. Miały być one skierowane tylko do bliskich osób znajdujących się na kontrowersyjnej liście. Sprawa przeładowania statku wywoływała fale protestów i oburzenia, jednak armator zdołał się obronić przed sądem. Stwierdzono oficjalnie, że ocaleli pasażerowie nie mieli kwalifikacji do oceniania liczby osób na pokładzie. Ich zeznania na temat zatłoczonych korytarzy i ludzi śpiących na podłogach oraz szacunki, iż było ich nawet 3-4 tysiące, uznano za niewiarygodne i nieprawdziwe. Ostatecznie dopiero w roku 1999 Morska Komisja Śledcza wydała ostateczny wyrok i oczyściła firmę Sulpicio Lines z winy, obarczając nią właściciela tankowca, na którego nałożono obowiązek wypłaty odszkodowań. Firma petrochemiczna Caltex, która tylko wynajmowała statek, w dziwnych okolicznościach została także oczyszczona. Ostatecznej liczby ofiar prawdopodobnie nie poznamy nigdy.

Jakub Morawski


ŚWIAT WOKÓŁ NAS Kostucha

Miejska dżungla

Londyn kontra Moskwa Europa to niewielki kontynent z niewielkimi budynkami. Jego dwa czołowe wieżowce znajdują się na odległych miejscach w zestawieniu najwyższych użytkowych budowli świata. 339 metrów moskiewskiego Mercury City Tower i 310 londyńskiego Shard, nie osiągają nawet połowy wysokości Burdż Kalify w Dubaju. Moskiewskie City Moskwa, jak przystało na miasto milionerów, musi mieć swoją godną wizytówkę. Ma nią być Moskiewskie Międzynarodowe Centrum Biznesowe, nazywane potocznie „moskiewskim City”. Kompleks budynków dla biznesu i finansjery ma w zamyśle rosyjskich władz i oligarchów nie tylko dogonić, ale i przegonić londyńskie City. Ze znanym z czasów radzieckich zapałem i nie zważając na koszty, zabrano się za pracę. Na zachód od ścisłego centrum miasta, nad brzegami rzeki Moskwy, zaczęto budować kolejne drapacze chmur. Planowano bić następne rekordy w wysokości budynków w Europie. Hamulcem stało się jednak to, co miało być atutem rosyjskiego budownictwa – pieniądze na finansowanie sztandarowych projektów. Królową wschodnioeuropejskiego City miała stać się półkilometrowa Basznia Fiedieracyja. Finansowe realia przekreśliły jednak te zamiary i zamiast otwarcia z pompą w roku 2010, planowane ukończenie prac i oddanie budynku przesunięto aż o 6 lat. Jeszcze gorsza sytuacja miała miejsce z mającym mierzyć aż 612 metrów – tym samym bijącym Basznię Fiederacyję - wieżowcem Basznia Rossija, nad którym prace rozpoczęto w roku 2007. Ze względu na brak środków działania szybko wstrzymano, by w roku 2009 stwierdzić definitywnie, że zrealizowanie projektu nie jest możliwe. Tak smutnego losu nie podzielił jeszcze Evolution Tower. Pomimo, iż nie udało się ukończyć budowy w roku 2010, ostateczny termin oddania do użytku planuje się na rok 2014. Nie przewiduje się dalszych opóźnień. Jednak Moskiewskie City to nie tylko zastój wielkich projektów, ale również faktyczne osiągnięcia. Wiele inwestycji zostało sfinalizowanych, nie poddając się problemom finansowym. Nad ciemnymi wodami rzeki Moskwy wznoszą się Basznia 2000, Imperia Tower, Gorod Stolic, Basznia na Nabiereżno, Ratusz Miejski czy Wieża Północna. Obecnie najwyższą z wybudowanych w Moskwie konstrukcji jest Mercury City Tower. Jego 339 metrów ma górować na rosyjską stolicą do momentu ukończenia budowy wysokiej na 506 metrów Baszni Fiederacyji. Wówczas ona stanie się najwyższym budynkiem w Europie. Sam Mercury City Tower, mimo iż został wybudowany, ciągle czeka na oddanie do użytku w związku z pracami wykończeniowymi w środku.

Turyści oraz pracownicy firm z City przyjeżdzający na stację London Bridge wysiadają u stóp najwyższego budynku w Unii Europejskiej. Po drugiej stronie rzeki znajduje sie inna urbanistyczna ikona Londynu - the Gherkin. W jego sąsiedztwie powstają kolejne “giganty” - The Pinnacle oraz The Leadenhall Building.

Tymczasem nad Tamizą W tych okolicznościach, sławą oddanego do użytku najwyższego budynku w Europie, nieprzerwanie może szczycić się londyński Shard. Wieżowiec, położony nad południowym brzegiem Tamizy w okolicy London Bridge, otwarto latem 2012 roku. Jego budowa znacznie prześcigała swoim tempem moskiewskich kolegów. Prace rozpoczęto w marcu 2009 roku, ukończono w ciągu 3 lat i po ostatecznym przygotowaniu budynku, 5 lipca 2012 roku z pompą otwarto drzwi na parterze, wpuszczając pierwszych gości. Pomimo kryzysu finansowego, który wybuchł pod koniec roku 2007, inwestorzy zdołali

sfinansować całość projektu, co w ogarniętej recesją Europie uznano za ogromny sukces. Pieniądze na to przedsięwzięcie pochodziły głównie z Kataru i to premier właśnie tego kraju, w towarzystwie księcia Yorku Andrzeja, oficjalnie przeciął wstęgę. Niecodzienna piramidalna konstrukcja staje się bardzo szybko jednym z symboli brytyjskiej stolicy, trafiając na pocztówki i tworząc nowy obiekt dla pamiątek. Brakuje jej jeszcze bardzo dużo by

przegonić Big Bena czy nawet sąsiada po drugiej stronie rzeki - wizytówkę City budynek Gherkin, jednak londyńczycy oraz turyści coraz częściej ściągają do Southwark. W marcu uruchomiono taras widokowy na szczycie budynku. Ceny nawet do 30 funtów za osobę nie należą do najniższych, ale przecież wysokość budynku zobowiązuje…

Jakub Klatte www.ThePolishBritain.co.uk

13


MORDERCY PROSTYTUTEK Robert Pickton - hodowca trzody chlewnej


GWIAZDY I KARTY Kostucha

www.ThePolishBritain.co.uk

az 13


INTYMNIE Co depilujemy?

Romans XXI wieku nie jest zbyt romantyczny. Mężczyźni oczekują seksu po trzeciej randce, kobiety dopuszczają go nie wcześniej niż po piątej. Coraz więcej czasu poświęcamy na przygotowanie się do randki mogącej zakończyć się pójściem do łóżka.

Co przed seksem?

Na pierwszej randce dorośli wydają średnio około £47 Oprócz znacznie większej potrzeby i krótszego czasu oczekiwania na seks, randkowicze płci męskiej wykazują bardzo władcze skłonności. 20% panów oczekuje seksu, gdy wyda na kolacji lub wspólnym wyjściu £100 i więcej. Co ciekawe, aż 7% kobiet twierdzi, iż czułyby się zobligowane same z siebie by iść do łóżka z mężczyzną, który wydał tyle na randce. Pierwsza randka. Pojawia się pytanie: kto płaci? I kobiety i mężczyźni deklarują, iż najlepiej by na pierwszej randce rachunek dzielić na pół. Oświadczenia te są jednak dalekie od rzeczywistości. Pierwsze wspólne wyjście obciąża panów w 69% przypadków, podczas gdy panie tylko w 3%, natomiast dzielone jest na pół w 28% przypadków. Mężczyźni czują się lepiej płacąc i stawiają na swoim mimo faktu, iż 55% kobiet deklaruje, że woli dzielić rachunek. 2 panie na 3 nie oczekują, by na kolejnych spotkaniach płacił mężczyzna. Są jednak bardziej sceptycznie nastawione do wspólnego wydawania pieniędzy w czasie wyjść. Połowie panów nie przeszkadza wydać £50. Odsetek pań jest trzykrotnie mniejszy, 17%. Jeżeli chodzi o pierwsza randkę, na

16

www.ThePolishBritain.co.uk

Co odstrasza panie? 1. brudna pościel 2. brudne paznokcie 3. brudna sypialnia 4. nieogolona twarz 5. brzydkie ubranie 6. brzydkie buty 7. brak perfum 8. niemęski wąsik 9. nieuczesane włosy 10. brzydka bielizna

takie spotkanie dorośli przeznaczają w przybliżeniu £47. Większa szczodrość płci brzydkiej niesie za sobą chęć „wymuszenia”, czy nawet iluzorycznego zapłacenia za seks. Panowie liczą na wspólną noc już po trzeciej randce. Nie ograniczają się jednak tylko do pieniędzy. W swoim arsenale środków przymusu i sugestii mają kilka innych atutów.

Jak panie przygotowują się do “tej nocy”? 1. woskowanie nóg (58 %) 2. nowa bielizna (32 %) 3. woskowanie bikini (17 %) 4. brazylijskie woskowanie (10 %) 5. nowa pościel (7 %) Jak panowie przygotowują się do “tej nocy”? 1. nowa bielizna (28 %) 2. obcięcie i uczesanie włosów (27 %) 3. nowa pościel (15 %) 4. woskowanie pleców (4 %) 5. kosmetyka twarzy (3 %) 6. kolumbijskie woskowanie (3 %) Wydepilowana para na brudnej pościeli? Przed randką, która może zakończyć się stosunkiem seksualnym, panowie dbają o każdy szczegół. Wydają dużo pieniędzy na wizytę u fryzjera oraz na wszystko to, co związane jest z owłosieniem ciała, również tym w sferze intymnej. Mogą to być kwoty rzędu nawet powyżej £40. 1 na


3 panów kupuje także nową bieliznę, 1 na 6 kupuje nowe prześcieradło i pościel. Ponieważ kiedy kobiety docierają do mieszkania potencjalnego partnera, to właśnie brudna pościel i bałagan w sypialni wskazywane są przez nie jako główne odstraszacze przed wspólną nocą. Odrzucają je również brudne paznokcie. To one są oglądane i oceniane przez panie w pierwszej kolejności, zaraz na początku spotkania. Gdy kobiety same spodziewają się seksu, najczęściej ich główną czynnością wykonywaną przed randką, jest depilacja nóg. Co trzecia pani kupuje sobie nową bieliznę, co szósta depiluje okolice bikini. W przypadku, gdy to mężczyźni oceniają kobiety, badania wykazują, że większość panów źle reaguje na owłosienie nad górną wargą, na nogach oraz, podobnie jak panie, na brudną pościel. Czynnikami przyciągającymi obydwie płcie do przyszłego partnera, są ciekawa osobowość i pewność siebie. To bardzo szerokie pojęcia, indywidualne dla każdej osoby. Sukces w relacjach damsko-męskich gwarantuje zawsze to nieuchwytne „coś”. Nikt jeszcze nie zdołał tego opisać. Borys

UWAGA PANIE! Badanie sondażowe wykonane przez MSN obejmowało grupę Brytyjczyków. The Polish Britain wierzy, że polscy panowie nie są tak skoncentrowani tylko na seksie jak ich brytyjscy koledzy. Zatem drogie Panie, nie skreślajcie rodaków! Więc, jeśli planujecie zaciagnąć jednego do łóźka, to informacje dla Was:

Co odstrasza panów? 1. wąsik 2. brudna pościel 3. owłosione nogi 4. zaniedbane paznokcie 5. owłosienie na ciele 6. nieuczesane włosy 7. bałagan na głowie 8. brzydkie ubranie 9. brzydkie buty 10. brak perfum Okiem eksperta Mega Beauty - 49 New Broadway, Ealing - 02088406323

“Chcesz być piękna, to cierp” depilacja woskiem Wizyta w Mega Beauty Wyróżniamy dwa rodzaje depilacji stref intymnych: brazylijską oraz hollywodzką. Przy depilacji hollywodzkiej pozbywamy się całego owłosienia, natomiast przy brazylijskiej zostawiamy wąski pasek włosów na wzgórku łonowym. Kobieta, która usuwa całościowo owłosienie, według terminologii chińskiej nazywana jest “białym tygrysem”. Ze względu na mniejsza wrażliwość na ból, najlepiej wykonywać depilację po zakończeniu miesiączki. Zabieg jest dla kobiet dość bolesny. Zalecane jest również nie golić okolic bikini przez 2-3 tygodnie przed wizytą w salonie. Przed depilacją nie należy stosować żadnych balsamów ani olejków, ponieważ wszystkie środki tego rodzaju utrudniają całkowite pozbycie się owłosienia. Przed wyjściem z domu zalecany jest prysznic letnią wodą. Przed zabiegiem przy-

Już antyczne mieszkanki wybrzeży Morza Śródziemnego stosowały depilację całego ciała, w tym okolic intymnych. Uzasadnione było to zarówno względami higienicznymi, jak i religijnymi. Po upadku kultury Rzymu i Grecji praktyka ta została zapomniana na długi czas. Powróciła w 1987 roku w Nowym Yorku w salonie urody brazylijskich sióstr Padilha. gotowujemy odpowiednio strefę, która ma być poddana depilacji. Przycinamy za długie włoski, by w czasie zabiegu ograniczyć ból do minimum. Depilacja wykonywana jest przy pomocy rozgrzanego wosku nakładanego szpatułką i zrywanego za pomocą cienkich pasków płótna. Używamy dwóch rodzajów wosku: gorący i ciepły. Ciepły ściągamy za pomocą pasków natomiast gorący zastyga, twardnieje i zrywamy go bezpośrednio ze skóry. Po zakończeniu zabiegu nakładamy oliwkę lub inne kosmetyki łagodzące podrażnienia. Koszt jednego zabiegu wynosi £15-20 i powtarzamy go co 3-4 tygodnie, w zależności od tego jak szybko odrastają włosy.

Porady Czy depilacja tego rodzaju może być wykonywana w domu? Nie. Należy pamiętać, że dostęp do pewnych części własnego ciała jest utrudniony, co amatorkom może przysporzyć dużo niepotrzebnego bólu. Okolice intymne są bardzo wrażliwe. Nie wolno narażać skory na poparzenie. Najlepiej udać się do specjalistki, która zadba o to byś czuła się pewnie i nieskrępowana. Bezpośrednio po depilacji należy unikać sauny i solarium, a także odpuścić sobie nadmierną dbałość o higienę. Jeszcze kilka dni po depilacji skora jest delikatna, naruszona i zaczerwieniona. Mówimy “chcesz być piękna, to cierp”, ale wierzymy, że są miejsca, gdzie bycie piękną to przyjemność. Jednym z nich Jest salon Mega Beauty na Ealingu.

Justyna Wojewoda www.ThePolishBritain.co.uk

17


KARTY I GWIAZDY Coś pikantnego

Seks a planety Nasza seksualność - czy to wyrażana w namiętnych, pełnych pasji porywach, czy też pruderyjnie, skromnie w czterech ścianach sypialni - jest nieodłącznym elementem życia. Dlaczego dla niektórych osób seks stanowi tak istotny, fundamentalny wręcz aspekt życia?

potrzeby erotyczne, ciepło uczuć, sentymentalizm, zainteresowania artystyczne i zmysłowość. Jeżeli Wenus i Mars tworzą tzw. aspekt „twardy” między sobą, czyli kwadraturę lub opozycję, daje nam to brak zaspokojenia potrzeb seksualnych, cierpienia miłosne, zbyt dużą zmysłowość, z którą ciężko sobie poradzić, a także częstą chęć zmiany partnera, która może doprowadzić nawet do rozwodu.

Aspekty Marsa i Wenus

symbolizują więc ogólną energię seksualną w naszym życiu, jednak szalenie ważne jest, w jakich znakach oraz sektorach horoskopu te planety się znajdują. Na przykład ekspansywny, dobrze aspektowany Mars o silnej pozycji, będzie lepiej się realizował w horoskopie mężczyzny. Taki Mars, nawet z „miękkim” aspektem do Wenus (trygon, sekstyl) u kobiety spowoduje tymczasem chęć dominacji, również w łóżku, i nieposkromioną energię - niektórzy to lubią.

Z kolei silna pozycja Wenus

, na przykład w Wadze (w swoim znaku) w I Domu, u kobiety wywoła umiłowanie piękna, estetyki, wyważony gust i delikatną zmysłowość, natomiast z mężczyzny - o ile ma jednocześnie słabego Marsa w astrogramie - zrobi pantoflarza.

Jestem

astrologiem i tarocistą, samoukiem i entuzjastą. Od 14 lat zajmuję się symboliką tarota, analizą astrologiczną i doradz-twem duchowym. Mimo, że posiadam formalne kwalifikacje tarocisty oraz mistrza Reiki, wiedzę zdobywałam głównie podróżując, poprzez bezpośrednie kontakty z astrologami i tarocistami różnych nacji (Polska, Francja, Wielka Brytania, Ukraina), czytając i dużo praktykując. Silnie wyznaję pogląd, że do bycia dobrym tarocistą i astrologiem nie wystarczy posiąść wszelką wiedzę, poznawać latami znaczenie, historię i interpretację kart oraz energii planet... To jest, owszem, dobry pierwszy krok, jednak dopiero bazując na tej wiedzy należy podłączyć swoją intuicję i wte-dy mamy kompletny obraz narzędzi, którymi możemy w pełni pomagać ludziom zgłębiając tajniki symboliki. Obecnie pracuję nad swoją pierwszą książką “Planets on Earth”. Prowadząc przez wiele lat podwójne życie (pasja vs. życie zawodowe, zdecydowałam ostatnio całkowicie poświęcić się niesieniu pomocy i rady ludziom przy pomocy symboliki tarota, zgłębianiu wiedzy astrologicznej oraz pisaniu książek. Będę publikować tutaj, mam nadzieję ciekawe dla Państwa artykuły z dziedzin wspomnianych wyżej. Udzielam konsultacji zarówno osobiście w Bristolu, jak i online przez skype lub telefonicznie.

www.astrolog.anglia4u.pl tarot.astrology@yahoo.co.uk

07762 867 174 Aleksandra Lech

Z jednej strony kobiety ubierające się wyzywająco, pełne świadomości swojego sex appeal’u, które nawet mimo stałego związku nieustannie szukają ofiar, dających się złowić na ich kuszący wzrok i subtelne gierki. Występuje u nich ciągła potrzeba udowadniania sobie swej seksualnej wartości. Na drugim zaś końcu skali kobiety skromne, zimne, które mimo swej samotności, nie szukają ujścia seksualnej energii, a wręcz przeciwnie - uciekają od niej za wszelką cenę, tuszując i tłamsząc jakiekolwiek kobiece czy seksualne sygnały płynące z ich ciała bądź natury... Mężczyźni oczywiście, wbrew pozorom. Też podlegają pewnym podziałom a ich seksualność oraz potrzeba jej ekspresji różnią się.

Astrogram prawdę Ci powie.

Poza ważnymi osobistymi punktami/planetami, takimi jak Słońce, Księżyc, Ascendent, Merkury, które częściowo nakreślają osobowość człowieka, na największą uwagę zasługuje pozycja Marsa i Wenus - ich wzajemne aspekty oraz dom V astrogramu (sfera seksu, romansu i samoekspresji). Uwierzcie, wiele jest osób ze Słońcem w Skorpionie (potocznie „Skorpionów”), które wcale nie grzeszą ognistym temperamentem w sypialni, podobnie jak wiele niepozornych Panien czy Raków okazuje się wulkanem seksu. Wszystko zależy od Wenus i Marsa . Warto poznać swój indywidualny astrogram zamiast sugerować się tylko pozycją natalnego Słońca.

Według psychologii

reprezentowanej przez C.G. Junga, każdy mężczyzna nosi w sobie określone wyobrażenie „idealnej kobiety”, którą to symbolizuje Wenus w jego horoskopie. To samo dotyczy kobiecych wyobrażeń „idealnego mężczyzny”, reprezentowanych przez planetę Mars w jej horoskopie. Wracając jednak do kwestii seksualności jednostki: jeśli zdarzy się, że Mars i Wenus w horoskopie urodzeniowym tworzą aspekty, trygon lub sekstyl są najkorzystniejsze do ekspresji seksualnej energii i osiągnięcia spełnienia. Daje to życie wypełnione namiętnościami, silne

Kombinacji jest bardzo dużo, a poza aspektami między Marsem i Wenus należy także przyjrzeć się sektorowi V astrogramu, który to odpowiada za związki miłosne, impulsy seksualne, samoekspresję i umiejętność cieszenia się życiem.

Przykład: Nina ma Wenus w Raku, Marsa w Baranie i Ryby na progu V domu horoskopu. Jej Wenus w Raku mówi, że potrzebuje mężczyzny, któremu może matkować i tego samego oczekuje od niego, jak również, że zrozumie on jej zmienne nastroje. Mars Niny - w Baranie - wymaga silnego i pewnego siebie partnera. Znak Ryb na progu V sektoru sygnalizuje romantyczne skłonności Niny, tym bardziej podkreślone pozycją Wenus w Raku. Nina lubi demonstrować swoje uczucia, jest sentymentalna i wylewna. Potrzebuje partnera o silnej osobowości, który jednocześnie rozpozna jej potrzebę romantycznych gestów. Wenus i Mars są planetami romansu, miłości i seksu. Z astrologicznego punktu widzenia, Wenus reprezentuje przyjemność poprzez emocje, Mars natomiast symbolizuje popęd fizyczny. Aby osiągnąć harmonię seksualną, ważne jest, aby zrozumieć zarówno emocjonalne jak i fizyczne potrzeby tudzież popędy partnera. Analizując swój indywidualny astrograf, możemy odkryć co nas „kręci” oraz jakimi jesteśmy kochankami, czego potrzebujemy w partnerze do osiągnięcia spełnienia. Ciekawe natomiast jest porównanie dwóch horoskopów (synastria), co tłumaczy dlaczego będąc z jednym partnerem stwierdzamy brak „chemii”, podczas gdy na widok innego uginają nam się nogi. Nałożenie na siebie dwóch astrogramów uwydatnia punkty zapalne w związku oraz to, co nas łączy, również na płaszczyźnie seksualnej.


ŚWIAT WOKÓŁ NAS AZA

22-latka oszukała NHS. Upodobniła się do Katie Price. Pracująca, jako modelka w telesprzedaży, Josie Cunningham poprosiła swojego lekarza o pomoc w powiększeniu piersi. Potrzeba zwiększenia swojej pewności siebie i potencjalnego sukcesu w modelingu topless przekonała panel specjalistów w Leeds. Za sumę 4, 800 funtów powiększono jej piersi do rozmiaru 36DD. 22-latka niewychodząca z domu bez solidnej dawki makijażu, rozpoczyna pracę w segmencie modelingu. Tak w wielkim skrócie opisać można Josie Cunningham. Pomimo spełnienia się w wymarzonym zawodzie i ciągłych, nieopuszczających jej męskich spojrzeń, czuła, że w jej życiu nadal czegoś brakuje, co obniżało tak potrzebną pewność siebie. Bardzo mały biust szpecił ją, dlatego od zawsze używała specjalnych biustonoszy, które delikatnie powiększały zarys jej piersi. To, co zdawało efekty jesienią, zimą i latem, oraz było dobre dla kobiet nieużywających swojego ciała, jako narzędzia pracy, było jednak niewystarczające dla Josie. Marzyła o rywalizowaniu z Katie Price, sowicie obdarzoną brytyjską modelką. Pragnęła także uczestniczyć w sesjach topless, a w życiu prywatnym móc spokojnie i bez zażenowania wyjść na plażę. Ratunkiem okazała się wizyta u GP, lekarza pierwszego kontaktu. Josie nakłoniła go do skierowania ją na chirurgiczne powiększenie piersi. Następnie, jej wniosek rozpatrzono pozytywnie przez specjalną komisję lekarską. Argumenty Josie, iż dramatycznie mały biust prowadzi u niej do depresji i nie pozwala normalnie żyć, znalazły łatwo zrozumienie w środowisku medycznym Leeds, największego miasta północnej Anglii. Implant wielkości 36C został wszczepiony operacyjnie na jej naturalnych piersiach rozmiaru 32A. Razem dało to imponujące 36DD, które Josie zaczęła bardzo szybko prezentować na Facebooku.

Brytyjskie prawo dopuszcza zabiegi kosmetyczne wykonywane na koszt państwa w sytuacji zagrożenia życia. Piersi zmniejsza się, gdy powodują schorzenia pleców. Powiększa się je w bardzo szczególnych okolicznościach, np., gdy są asymetryczne ( jedna pierś większa od drugiej). Brakuje dokładnych wytycznych odnośnie powiększania piersi i regionalne oddziały NHS przyjmują swoje kryteria. Wnioski są rozpatrywane bardzo indywidualnie. W Leeds operację z funduszy NHS można wykonać w przypadku ułomnego rozwoju piersi, po całkowitej amputacji lub częściowej. Nie ma natomiast żadnych wytycznych odnośnie tego, do jakich rozmiarów należy powiększać piersi. Lukę wykorzystała Josie.

Profil piersi Josie - Josie Cunningham NHS Free Boob Job Model – jest bardzo popularny na Facebooku. Roi się w nim od komentarzy do zdjęć, które z dumą dodaje 22-latka. Założyła nawet specjalną stronę, w której chwali się tym, kto zapłacił za jej operację. Szalę goryczy u podatników i pacjentów NHS przelała jej wypowiedź, iż wcale nie czuła depresji w związku z małym biustem, a jedynie zagrałaby przekonać kolejnych lekarzy.

zdjęcia: facebook

Real story

Borys www.ThePolishBritain.co.uk

19


DANIEL CICHY’S DIARY Somerset 2010

Daniel Cichy. Urodzony w 1973 roku Pile. Studiował fotografię w PWSTTiF w Łodzi. Brał udział w wielu wystawach i konkursach w Polsce i za granicą. Zawodowo pracuje od 20 lat, w tym od 10 w Londynie. Świadczy usługi w szerokim zakresie od portretu poprzez ślub, komunię, wnętrza, dokumentuje wszelkie uroczystości a także rejestruje na video. W tej rubryce będzie pokazywał zestawy zdjęć w różnych tematach. Na początek: podróż.

Somerset 2010

Południowo-zachodnia Anglia. Czas Świąt Wielkiej Nocy. Słonecznie. Od Londynu przejeżdżaliśmy autostradą M4 obok Stonehenge, Bath, niedaleko Bristolu. Wynajęliśmy niedrogi domek na wsi. Tak zwane cottages holiday. Cisza, spokój, bardzo dobre warunki, własna kuchnia. W promieniu 30 mil wiele atrakcji. Z racji nadchodzących świąt postanowiliśmy poszukać kościoła katolickiego. Ku naszemu zdziwieniu już kilka mil dalej znajdowała się ogromna katedra Downside Abbey. Tamtejszy ksiądz był bardzo miły i serdeczny, poświęcił nawet pokarmy w koszyczku. W trakcie rozmowy dowiedzieliśmy się, że podczas II wojny światowej na boisko pobliskiej szkoły spadł samolot, zabijając grupkę dzieci. To nie była jedyna z tajemnic, które kryły okolice Somerset.

Następnego dnia udaliśmy się do Wells, które jest najmniejszym spośród miast Wielkiej Brytanii posiadających tytuł city. Można tutaj obejrzeć: Wells Cathedral, Vicars’ Close - najstarszą zamieszkałą ulicę w Anglii z XII wieku, szkołę muzyczną katedry Wells, kościół St. Cuthbert Parish Church, siedzibę biskupów The Bishop’s Palace Gatehouse and Drawbridge oraz bramy miejskie Penniless Porch i The Bishop’s Eye.

Kolejna atrakcja regionu Somerset to Glastonbury. Miasto jest znane z historycznego dziedzictwa. Przykład stanowią opactwo Glastonbury Abbey oraz wzgórze Glastonbury Tor z wieżą St. Michael’s Tower. Według mitu Glostonbury Tor to wyspa Avalon z legend o Królu Arturze, gdyż poziom mórz oraz oceanów wiele lat temu był dużo wyższy i zalewał okolicę. Miasteczko jest także znane z Glastonbury Festival, który odbywa się w niedalekiej wiosce Pilton.

Przejeżdżając przez miasteczko Cheddar, warto zatrzymać się i nacieszyć pięknym widokiem wąwozu, z którego krawędzi można podziwiać okolicę. Warto też wejść do pobliskich jaskiń i zwiedzić dawną fabrykę sera. Położony nieopodal las Longwood będzie doskonałym uzupełnieniem odkrywania tego zakątka Anglii. 20

www.ThePolishBritain.co.uk


W drodze powrotnej do Londynu można zobaczyć aż dwa ciekawe miejsca. Pierwsze to położone w dolinie rzeki Avon miasto Bath. Największe atrakcje turystyczne stanowią tam rzymskie łaźnie, opactwo, most Pulteney oraz ogród angielski Prior Park Landscape Garden zaprojektowany przez poetę Alexandra Pope’a. Mnie najbardziej zachwyciły rzeźby w opactwie. Drugą atrakcją jest Avebury z kręgiem neolitycznych głazów otaczających całą wieś, większym i starszym niż w pobliskim Stonehenge.

Bliskość wybrzeża zachęca do kończenia każdego dnia podziwianiem romanty-cznego zachodu słońca. Wcześniej warto odwiedzić St. Nicholas & St. Baranaba’s Church na wzgórzu w zachodniej części nadmorskiego miasta Weston-super-Mare.

Tekst i zdjęcia: Daniel Cichy Więcej zdjęć i ciekawych miejsc można znaleźć na www.danielcichy.co.uk w dziale TRAVEL.

Pani Magdalena Kmiecik z Shepard’s Bush wygrała pierwszą edycję konkursu. Nagrodę wręczyłem osobiscie. redaktor naczelny The Polish Britain

www.ThePolishBritain.co.uk

21


POLAK W UK Samochód w Londynie

Coś nowego dla kierowcy w UK? W Wielkiej Brytanii nie jest problemem kupić auto, problemem jest je utrzymać. Ubezpieczenie, road tax, paliwo oraz serwisowanie potrafią w ciągu roku być niejednokrotnie droższe niż cena zakupu samego samochodu. To nie jedyne ciemne chmury i przeszkody do pokonania. Pomimo ogromnych korków, największym problemem londyńskich kierowców nie jest poruszanie się swoimi czterema kółkami. Ból głowy przychodzi, gdy wysiadamy z auta. Gdzie zaparkować, za ile i jak długo?

Więcej znaczy mniej? Najbardziej niesubordynowani Londyńczycy muszą niejednokrotnie ogłaszać bankructwo właśnie ze względu na piętrzące się kary za parkowanie. Narastające odsetki sprawiają, że spirali zadłużenia nie da się zatrzymać. Niewłaściwe parkowanie zamienia się wtedy w prawdziwy ludzki dramat. Złość za ciągły przymus płacenia za parkowanie dopełnia coraz częściej złość za mandat. Ostatnie analizy w councilach wykazały, iż od roku 2008 liczba kontrolerów wzrosła o sześć procent. Lokalni włodarze mogą to z uśmiechem na ustach tłumaczyć zwiększeniem liczby płatnych miejsc parkingowych o siedemnaście procent. Co więcej, sprawny PR-owiec councilu X lub Y łatwo zmanipuluje te dane i ogłosi, iż obciążenie społeczeństwa reżimem parkingowym zmalało. Jak to możliwe? Liczba „parkingowych” zatrudnionych przez władze lokalne rosła blisko trzy razy wolniej niż liczba płatnych miejsc postojowych. Tym samym, aż trudno nie powstrzymać się przed publicznym ogłoszeniem, iż reżim parkingowy w UK zelżał. Bo rzeczywiście każdy mniej lub bardziej sprawny matematyk policzy, że jeżeli liczba kontrolerów wzrosła o 6%, a przestrzeń kontrolowaną zwiększono o 17%, to faktycznie na jedno miejsce postojowe przypada „mniej parkingowego” niż wcześniej. Wątpię jednak, żeby choć 1% londyńskich kierowców dał się na to nabrać. Tu z matematyką wygrywa rzeczywistość. Powiększone strefy płatnego postoju oznaczają automatycznie droższe życie kierowców. Więcej musimy wydać na parkowanie i wzrasta możliwość dostania mandatu. Nie obniża jej „zaledwie” 6-procentowy wzrost liczby kontrolerów.

Kawa na kartki Mandaty dostajemy nie tylko za niezapłacenie za miejsce parkingowe, gdy zasiedzimy się w kawiarni lub na zakupach. Wielokrotnie uderzają nas w tak trudnych momentach jak przebicie koła czy inna awaria mechaniczna. Do unieruchomienia auta z tego powodu dochodzi zazwyczaj w miejscu gdzie nie można parkować, takim jak np. skraj drogi. Tak pozostawione auto od razu trafia na celownik spacerujących parkingowych lub kamer.

22

www.ThePolishBritain.co.uk

Od każdego mandatu wystawionego przez council można się odwołać pisząc oficjalny list wyjaśniający całe zajście. Jeśli faktycznie wykroczenie było wynikiem nieprzewidzianego zdarzenia i nie było zależne od nas, i (niepotrzebne i) urzędnik przychyli się do naszej prośby o uchylenie kary, zostanie ona anulowana. Otrzymamy wtedy list z decyzją. Gdy jednak nasze tłumaczenie zostanie odrzucone i otrzymamy kolejne wezwanie do zapłaty, pozostaje jeszcze jedna furtka ratunkowa. Jest nią PATAS, czyli Parking and Traffic Appeals Service – urząd apelacyjny ds. parkingowych i drogowych. Niekiedy ciałem odwoławczym okazuje się inna instytucja niż PATAS, zależy to od organu wydającego mandat. Musimy się tego dowiedzieć, a ciało nakładające na nas karę powinno nam takiej informacji udzielić. W Wielkiej Brytanii kilka

Nie bój się zbierać i prezentować dowodów Twojej niewinności. Jeśli uważasz, że PCN został wydany niesłusznie, wykorzystaj zdjęcia, dokumenty, zeznania świadków.

typów organizacji ustala zasady i wystawia mandaty za złe parkowanie - lokalne councile, policja, firmy prywatne oraz stołeczny urząd Transport for London. To jakie mamy prawa i jak wygląda droga odwoławcza może się różnić w zależności od tego, kto nas ukarał i gdzie zaparkowaliśmy – na parkingu czy na drodze.


„Mandaty naszych klientów z kamer monitoringu drogowego przychodzą listownie do biura firmy. Nie pamiętam kary za przekroczenie szybkości. Wszystkie PCN dotyczyły parkowania i postoju aut. Obciążenie londyńskiego kierowcy jest bardzo duże. Musi uważać na każdy znak” – o bolączkach klientów mówi Bartłomiej Marczuk z polskiej wypożyczalni samochodów w Londynie The Cheapest Car Rental (www.thecheapestcarrental.co.uk).

Prywatne firmy ograniczają się w swoich uprawnieniach jedynie do obsługiwanych przez siebie parkingów i tam penalizują nielegalnie lub zbyt długo parkujących kierowców. Chodzi tu głównie o sklepy i inne lokale usługowe. Parkując w takich miejscach nie można czuć się beztroskim jako klient, należy uważnie czytać tablice informacyjne. Przedłużające się zakupy mogą okazać się kosztowne, gdy przekroczymy darmowy limit postoju. Na parkingach gminnych operują i wystawiają mandaty przedstawiciele councili (nazywani parking attendants) lub policji (nazywani traffic wardens). „W drodze na siłownię postanowiłem pojechać na kawę do nowo otwartej kawiarni przy Bath Road w Cranford. Miałem akurat pierwszy od dawna dzień prawdziwego wolnego, gdzie nigdzie się nie spieszyłem. Piłem kawę i odpisywałem starym znajomym na maile. Zamówiłem także herbatę i zjadłem ciastko. Łącznie byłem tam dwie godziny. Naładowany energią pojechałem na siłownię i basem. Spędziłem doskonale czas. Po tygodniu popsuł mi go list z wezwaniem to zapłaty mandatu. Kamery firmy wychwyciły, że byłem w kawiarni dłużej niż dozwolone półtorej godziny. W liście podano, iż wykorzystywałem parking do celów osobistych a nie konsumpcyjnych. Na nic zdało się moje pismo wyjaśniające. Twarde warunki pozwalają na bycie klientem kawiarni jedynie przez półtorej godziny. Firma podkreślała fakt, iż na terenie parkingu zamontowane są tablice informacyjne. Podjechałem tam, by sprawdzić. Tym razem je zauważyłem. Bo szukałem ich wzrokiem. Jestem więcej niż pewny, że takich osób jak ja było, jest i będzie niestety więcej” – swoją historię opowiada Bartosz z Harlington, którego spotkaliśmy w polskim sklepie „Sezam” w Hayes.

PATAS czy POPLA? O wydaniu mandatu parkingowego jesteśmy informowani za pośrednictwem PCN, czyli Penalty

Charge Notice – zawiadomieniu o nałożeniu kary. Dostajemy go listownie, gdy nasze wykroczenie zostało zarejestrowane na kamerach lub zostaje ono przyklejone do szyby w małej żółtej foliowej kopercie, gdy nasze nielegalne parkowanie spostrzegł pieszy kontroler. Mamy zazwyczaj 28 dni na zapłacenie kary lub odwołanie się od decyzji. Jeśli wiemy, że wina leży po naszej stronie, możemy zapłacić to w ciągu pierwszych dwóch tygodni i wtedy kara jest zazwyczaj redukowana o połowę. Gdy się odwołamy i nasza apelacja zostanie odrzucona, mamy ponownie 28 dni

na uregulowanie należności. Zazwyczaj tracimy wtedy możliwość zapłacenia stawki zredukowanej o połowę. Gdy walczymy dalej poprzez np. PATAS, urząd ten informuje organ wydający mandat o naszym wniosku i wszelkie egzekucje należności są wstrzymane do czasu wydania decyzji. Nie musimy się obawiać o to, że w czasie oczekiwania na decyzję z PATAS, do mandatu naliczone zostaną odsetki. Jeśli PATAS nie uzna naszego pisma, od czasu jego decyzji dostajemy ponownie 28 dni na zapłatę. Tym samym przy wyczerpaniu wszelkich terminów i dróg odwoławczych,

odłożenie mandatu można przesunąć nawet o 3 miesiące. W sytuacji, gdy PATAS jest ostatnią instytucją odwoławczą w kontekście mandatów wystawionych przez władze publiczne, kierowcy ukarani przez firmy prywatne mogą zgłosić swoją apelację do POPLA. Parking on Private Land Appeals, czyli urząd apelacyjny ds. parkingów prywatnych działa niedawno, bo dopiero od października 2012. Zajmuje się sporami parkingowymi mającymi miejsce na terenie Londynu.

Jakub Morawski www.ThePolishBritain.co.uk

23


NIERUCHOMOŚCI Mieszkania dla Polaków w UK

Domy za £1 w Stoke i Liverpoolu. Czy fala hojności councili dojdzie do Londynu?

W Wielkiej Brytanii już nie tylko można kupić, dosłownie wszystko, w sklepie typu „funciak”. Teraz za jednego funta można mieć już dom. Pustostany w środkowej i północnej Anglii wyprzedają kolejne gminy. Stoke-on-Trent, Liverpool, kto następny? Londyńskie Kensington będące miejscem najdroższych post code’ów w kraju stoi w całkowitej opozycji do Kensington w Liverpoolu. To właśnie tam, podobnie jak w Stoke-on-Trent, Ogromne szanse lokalnych emigrantów lokalny council będzie sprzedawał pustostany za Już w tamtym roku lokalny council w Stokebezcen. Domy po funcie były kiedyś świadkami on-Trent w malowniczym hrabstwie Staffordshire życia jednego z członków legendarnego zespołu ogłosił, iż zamierza wprowadzić w życie, plan The Beattles. Obecnie opuszczone jeden po drusprzedaży pustostanów za funta. Pierwsze domy gim szeregowce malują obraz nędzy i beznadziei. mają trafić do nowych właścicieli już w tym roku. W W połowie marca zakończył się etap przyjwersji pilotażowej projekt ma ograniczyć się jedynie mowania zgłoszeń. Urzędnicy zostali zasypani do kilku ulic, by dać miejskim włodarzom wskawnioskami. zówki, na temat jego dalszego rozwoju. W mieście, w którym jest prawie pięć tysięcy opuszczonych domów, potrzebny jest „na gwałt” dobry pomysł ich zagospodarowania i podniesienie jakości życia. Opuszczone domy, w których schronienie szukają bezdomni lub osoby z marginesu społecznego są - według councilu i ekspertówc - powodem wzrostu przestępczości i spadku cen nieruchomości. W sąsiedztwie opuszczonych i brzydkich domów nie chcą mieszkać kolejne rodziny. Jednym, z dość błahych na pozór powodów, jest również wiatr. Pusta przestrzeń wyziębia sąsiednie domy, które jak wszystkie brytyjskie szeregowce, powinny ogrzewać się nawzajem.

Pierwsze domy zostaną sprzedane z ulic: Portland Street i Bond Street. Zachowanie nowych właścicieli ma być wyznacznikiem dla dalszego rozwoju projektu. Jest on skierowany głównie do obecnych mieszkańców dzielnic Cobridge i Tunstall, ale skorzystać z niego mogą wszyscy mieszkańcy Stoke-on-Trent. Są jednak pewne warunki. Nowi właściciele będą musieli odnowić dom i mieszkać w nim minimum 5 lat. Na remont opuszczonych nieruchomości władze lokalne oraz rząd przewidziały preferencyjne, nisko-oprocentowane kredyty.

W lutym odbyły się pierwsze spotkania przedstawicieli councilu ze społecznością lokalną. Gdy już 35 domów znajdzie właścicieli w ramach pierwszego etapu wielkiego, ponad trzymilionowego projektu, ktoś będzie musiał się wprowadzić do domów, które opuścili. W kraju, w którym liczba rezydentów wzrasta co roku o pół miliona, a zajmowane lokale są „przeładowane”, zwolnione domy powinny zostać szybko zajęte.

Borys www.dobrykredyt.co.uk

www.megaplus.co.uk

- Wielka Brytania to jeden z najludniejszych krajów w Europie z bardzo dużym ( jak na standardy europejskie) przyrostem naturalnym. Liczbę mieszkańców podbijają ciągle przybywający imigranci. W kraju podobno już od kilku lat brakuje mieszkań, by godnie zakwaterować wszystkich rezydentów. Jak więc wytłumaczyć całe ulice pustych domów? - Monika Sharma, polska księgowa z Londynu, właścicielka biura Mega Business Services (www. megaplus.co.uk): Emigranci zazwyczaj wybierają największe miasta, a najczęściej Londyn. W trochę mniejszych skupiskach, jak właśnie Stoke, zaobserwować można nawet odpływ mieszańców, również do większych metropolii w UK. Do tego dochodzą rodziny przeprowadzające się w inne miejsca w ramach samego Stoke. W pewnym momencie powstają w naturalny sposób „czarne dziury” takie jak przytoczone Portland Street czy Bond Street. - Gdy okoliczni mieszkańcy kupią pierwsze domy za funta, ich obecne lokalne nie zostaną puste? - Porażką projektu byłoby zamiennie jednych pustostanów na drugie. Jak wierzę, po to domy są w tej cenie i dokładane są do nich preferencyjne kredyty na remont, żeby ludzie chcieli opuścić lepsze lokale i zamieszkać właśnie w tych przywróconych do życia pustostanach. Ich miejsce powinni zająć Ci, którzy szukali mieszkania, ale nie zdecydowali się na dom za funta.

24

www.ThePolishBritain.co.uk


ŻYCIE W UK Społeczeństwo

Biedni i bogaci Niedawno firma consultingowa CACI dokonała wnikliwej analizy brytyjskiego sąsiedztwa. Kody pocztowe zbadano pod kątem finansowej, społecznej i zdrowotnej kondycji ich mieszkańców. Prześwietlono zarobki, płacone podatki w UK, otrzymywane benefity, posiadane dobra finansowe i materialne oraz ceny nieruchomości. Przypisanie każdego domostwa do jednej z 62 kategorii demograficznych dało w niektórych miastach obraz diametralnie różnych sytuacji życiowych mieszkańców sąsiadujących ze sobą ulic. Przepaści w niektórych miastach okazały się dużo większe niż średnie różnice pomiędzy północą i południem. Sztandarowym przykładem są dwie liverpoolskie ulice. Leżące od siebie 45 metrów i oddzielone torami kolejowymi Kirkstead Walk and Penley Crescent wydają się zupełnie różnymi światami. Pomimo bliskiej odległości w linii prostej, z racji na tory kolejowe i brak przejazdu, faktycznie dzielą je dwie mile drogi. Obydwa kody pocztowe nie dostrzegają wzajemnego sąsiedztwa i podobieństw miedzy sobą głównie ze względu na różnice społeczne. Mieszkańcy Kirkstead Walk zrabiają średnio £66 tysięcy rocznie. Na Penley Crescent typowy dochód jest ponad trzy razy mniejszy - £20,200. Różnica wynosi 227%. Według Institut or Fiscal Studies, Instytutowi Studiów Podatkowych, nierówności finansowe w Wielkiej Brytanii wróciły do poziomu z połowy lat 90. „Poczatek recesji kilka lat temu doprowadził to teoretycznego zmniejszenia różnic w społeczeństwie. Benefity w UK zamrożono, średnia płaca spadła, a stawka wolna od podatku wzrosła. Przewidywania

Tak różne

brytyjskie sąsiedztwo

Różnice w jakości życia na południu oraz na północy Anglii są bardzo częstym tematem rozpraw doktorskich i debat specjalistów. Londyn i Newcastle dzieli wszystko - od wykształcenia mieszkańców, zasobności ich portfeli, bezrobocia oraz cen i dynamiki na rynku nieruchomości. Niewiele mówi się jednak o wewnętrznych podziałach w największych angielskich miastach. Ostatnie badania uczonych wykazały, że niekiedy kilkadziesiąt czy kilkaset metrów w środkowej Anglii może stanowić większą przepaść niż kilkaset mil dzielące Londyn i Newcastle.

Największe różnice w brytyjskim sąsiedztwie: 1. St Albans – ulice Flora Grove i Shirley Road 2. Birmingham - Carpenter Road and Ashley Close

Ryzyko zachorowań na alzheimera czy schizofrenię w biedniejszych dzielnicach miejskich jest dużo większe niż w lepszych. Duża urbanizacja nie działa pozytywnie na starszych ludzi, a gorsze warunki mieszkaniowe tylko pogorszają sytuację.

3. Edinburgh - House O’Hill Row and Wester Drylaw Drive 7. północny Londyn - Prince Arthur Road and Fitzjohns Avenue 9. zachodni Londyn - Courtnell Street and Talbot Road

ekspertów mówią jednak o ponownym rośnięciu różnic. Widzimy to dość wyraźnie już teraz. Na co dzień zajmujemy się takimi tematami jak benefity na dziecko, zasiłki dla bezrobotnych czy zwrot podatku w UK” – mówi Monika Sharma, właściciel i

główny specjalista ds. podatkowych z polskiego biura księgowego Mega Business Services (www. megaplus.co.uk).

Jakub Klatte

www.ThePolishBritain.co.uk

25


SKLEPOWA TABLICA Benefity Zasiłki na dziecko i dla matek – tanio i solidnie. 07533148228 Paczki Paczki z Londynu do Polski do drzwi. Tylko 60p za KG. 07962624749 Dodatkowy dochód Płacę £350 za numer osoby, która uległa wypadkowi – w pracy, drogowy lub w miejscu publicznym. Doskonała opcja! 07774257716

Księgowy Londyn - zwrot podatku - benefity rozliczenia - kwota wolna od podatku www.megaplus.co.uk

Zarób £ www.megaclaim.co.uk £350 za dane osoby z wypadku. Najlepiej drogowego - uderzona w tył, np. na rondzie. 07980076748

OC dla self-employed Ubezpiecz się od szkód. Pracuj bez strachu. Szukamy dla Ciebie najniższej składki. 07577272093 Londyn

Fryzjer - www.megabeauty.co.uk Ealing Polka obetnie panów już za 8 funtów. Tanio i bardzo ładnie. 02088406323

Rachunki Obniżam skutecznie rachunki za prąd, gaz, telefon stacjonarny etc. Zadzwoń lub sms 07980076748

Solarium 60p Hounslow, High Street 02088141013

Paczki Paczki z Londynu do Polski do drzwi. Tylko 60p za KG. 07962624749 Biuro rachunkowe www.megaplus.co.uk Podatek, benefity, korespondencja. High street w Hounslow – 02088141013 Tipsy - www.megabeauty.co.uk Profesjonalne studio na Ealing Broadway. Najwyższa jakość i modne wzory. 02088406323 Przedłużanie włosów i warkoczyki. Oraz makijaż permanentny – zawodowiec 02088406323 Kredyty - mieszkaniowe - gotówkowe Pożyczki bankowe LEGALNE www.dobrykredyt.co.uk

Plasmy LED Tanie plasmy dobrych marek. Duzo modeli, niskie ceny. Mega Trader 07581244527 Najlepsze fryzury dla modnych Pań. Salon fryzjerski Ealing 02088406323 Prawo PRACY ZŁE TRAKTOWANIE, DYSKRYMINACJA, WYPADKI, NIESŁUSZNE ZWOLNIENIA – POLSKI ADWOKAT W LONDYNIE 07951415437 Ubezpieczenia na ŻYCIE i zdrowotne Polska obsługa, polisy z firm angielskich, najniższe składki. Sprawdź Nas! Chiswick 07577272093 Polskie solarium 60p/min - Ealing, 49 New Broadway 02088409285

Mikrofalówki Nieużywane mikrofalówki – duzy wybór, niska cena 25-30 Ł – telefon 07581244527 OC dla self-employed Ubezpiecz się od szkód. Pracuj bez strachu. Szukamy dla Ciebie najniższej składki. 0208 8996219 Londyn Tipsy Profesjonalne studio na Ealing Broadway. Najwyższa jakość i modne wzory. 02088406323 Tax return Rozliczam self-employed. Koszty i przychody. Cena od £60 – numer 07939824494 Alarmy domowe z powiadomieniem GSM. Dotykowe kolorowe ekrany,domofony GSM,CCTV. 07586544500 Samsung Galaxy S2 koloru białego pudełko,zasilacz,kabel USB. CENA: 160funt. Tel 07765602468 Londyn Laptop Packard Bell ZA8,ekran LED11,3” ,czarny połysk,3xUSB,kamera,wifi, LAN, czytnik SD, zasilacz(brak bateri),cena 100funt,07586544500 BIOENERGOTERAPIA. Również zwierząt. Londyn Bioenergetyczny masaż bezdotykowy. Bóle po urazach, wypadkach, przeżyciach emocjonalnych lub z innych przyczyn, migreny oraz chroniczne choroby. 07857856661 ELEKTRYK. Domowe instalacje.Drobne naprawy.Wymiany rozdzielni z bezpiecznikami. 07417570480. SERWIS KOMPUTEROW, TELEFONY KOMORKOWE, GPS, iTV I ITD, INZYNIER INFORMATYKI, KOMPUTERY/ TABLETY/ APPLE/ WINDOWS, INSTALACJA I NAPRAWA SYSTEMOW, WGRYWANIE JEZYKA POLSKIEGO , ODWIRUSOWYWANIE, ODZYSKIWANIE DANYCH, NAPRAWY CZESCI I PODZESPOLOW MODERNIZACJE , SIMLOCK/ UNLOCK MARTA 07587832542, BARTOSZ 07879965073

OFERUJE POLSKA TELEWIZJE PRZEZ INTERNET NA TWOIM TV !!PRZEZ DEKODER DOSTEPNE OKOLO 90 POLSKICH KANALOW HD POLASAT, C+, N W JEDNYMTVN PLAYER, IPLA, TVP VOD I INNE VOD WYMAGANE: INTERNET +TV(HDMI) MARTA 07587832542, BARTOSZ 07879965073


OGŁOSZENIA DROBNE Polskie ogłoszenia w Anglii - Polish Community in London on-line

Praca

Praca - KANDYDACI

Druga połówka

FRYZJERKA freddys hair and beauty salon zatrudni fry-

SZUKAM PRACY

ZAPRASZAM NA SPOTKANIE!!!! Czesc, jestem Mateusz. Mam 26 lat. Od 4 lat jestem w Londynie, jestem singlem. Mam 177 cm wzrostu, atletyczna sylwetke, blond wlosy. Chetnie spotkam sie z kobieta w celu nawiazania znajomosci. Jestem osoba z duzym poczuciem humoru, na pewno nie bedziesz sie nudzic. Do uslyszenia 07446541232

zjerke damsko-meska z minimum 4-letnim doswiadczeniem w zawodzie i przynajmniej komunikatywnym jezykiem angielskim. 07875587910

CARE ASSISTANTS NA HAYLING ISLAND

Praca w domu opieki na Hayling Island od zaraz. Pracodawca oferuję wynagrodzenie w wysokości NMW oraz bardzą dużą liczbę nadgodzin. Praca polega na opiece nad osobami starszymi w domu opieki - praca w systemie zmianowym ( 8am-2pm, 2pm-8pm). Zainteresowane osoby prosimy o CV w języku angielskim na adres bazadanych@ cekal.pl w tytule Island

DAM PRACE

pilnie poszukujemy kierowcow do rozprowadzania pizzy samochodem lub motorkiem,ruwniez praca na ulotki.praca od zaraz,tel02083639995

DOCIEPLENIA O ZARAZ witam. Poszukuje osob do

pracy przy dociepleniach tylko z KARTAMI cscs znajoncych sie dobrze na roznych systemach docieplen prosze o sms krotki opis - oddzwonie dziekuje 07442874712

POTRZEBUJESZ GOTOWKI

Potrzebujesz szybko gotowki?Masz dlugi i niewiesz jak z tego wybrnac?Jestes mloda dziewczyna bez zobowiazan....Moge ci pomoc. Wyslij na podany adres email krotki opis swojej osoby tzn imie,wiek,poziom jezyka,jak dlugo jestes w UK....madziulka7979@gmail.com....To nie jest agencja!!

KIEROWCY CE witam szukam kierowcow c/e wymaga-

nia; angiwlskie prwojazdy. angielska wkładka na punkty .digital tachograf.wiek minimym 25 doswiadczenie w uk min.2lata angielski w miare dobry . wszelkie pytania 07595049912 aringas po angielsku

HAIRDRESSER/HAIRSTYLIST We are looking for

an experienced Hairdresser to work in our Hair & Beauty salon with 3yrs or more experience. You must enthusiastic and passionate about the hair industry and would like, to join our friendly and contemporary salon.This is a fantastic role with great potential and we require the successful applicant to have a proven track record within a hairdressing environment previously with excellent all round knowledge.
The position is full-time. To apply please email your CV to . salary will be around £1,300 a mth, depending on your experience and bonuses.elskim. 14rgill@gmail.com

Doswiadczony krawiec. Siedem lat w UK. Slaby angielski. Szuka pracy dorywczej w zawodzie. Tel 07786520997

SmartFix Naprawa Komputerow, Instalacja, przyspieszanie, odwirusowywanie systemow, Wymiana gniazd, Aktualizacje map GPS, Odzysk Danych, Konfiguracja sieci (+CCTV). Serwisy prowadzone na terenie ealing/caly londyn. 07423095866 smartfix24@gmail.com

Alarmy domowe z powiadomieniem GSM. Dotykowe kolorowe ekrany,domofony G S M , C C T V . 07586544500

JAKO STAŁA POMOC DOMOWA LUB PRZY SPRZĄTANIU. DYSPOZYCYJNA, SUMIENNA I PUNKTUALNA. GRAŻYNA 07720248597

MALARZ DEKORATOR Malarz/tapeciarz szuka

pracy w londynie . Mam 5 lat doswiadczenia w Londynie , wykonam rowniez drobne prace stolarskie 759279O9O6

SZUKAM PRACY jako pomoc domowa , badz opiekunka dla dzieci , mam 21 lat w Londynie jestem od 2 lat, jestem sumienna , uczciwa, dokladna. prosze o kontakt 07570328440 Patrycja.

POMOCNIK PRACY SZUKA Witam jestem w londynie juz dosyc dlugo przez kilka lat pracowalem jako pomocnik, 36 lat,nie pije i nie pale,posiadam nin,utr,cis,cscs,konto, nr.07767589936, piotrek.

OPIEKA NAD DZIECKIEM LUB SPRZATANIA Witam zaopiekuje sie twoja pociecha jestem

sama mama 4 letniego chlopca ktory chodzi do przeczkola dziecko bedzie w dobrych rekach lub prace domowe ,sprzatania po wiecej informacjii prosze o kontakt telefoniczny 07598577907

SZUKAM PRACY Wszykonuje prace wykon-

czeniowe takie jak: szpachlowanie, malowanie, panele podłogowe i ścienne, glazura terakota, montaż stolarki, ścianki działowe, sufity podwieszane oraz wiele innych prac budowlanych. Jestem osobą wogóle nie pijącą, punktualną i sumienną. 07508561369

RECEPCJONISTKA SZUKAM PRACY Witam. Mam na imie Klaudia. Biegle wladam jezykiem angielskim,mam duze doswiadczenie w odbieraniu telefonow I umawianiu spotkan dla agencji oraz prywatnych escort girls jak I masazystek. Moje wymiana to jedynie 10f od umowionego spotkania. Telefony odbieram u siebie w domu...zainteresowane osoby prosze o kontakt. OPIEKUNAKA Mam 24 lata i chetnie pode-

jme stala prace przy opiece Waszej pociechy. tel. 07407131275 Magda

PROSZĘ PRZECZYTAJ BARDZO UWAŻNIE oznam

dziewczynę 29-39 lat...miłą i o miłej aparycji...w celu towarzyskim jak i tez biznesowym.:)..która ma wolne weekendy i chciałaby dorobić handlem na targowiskach. 07821456856

SZUKAM KOBIETY / PRZYJACIOLKI NA DOBRE I NA ZLE Kawaler, katolik lat 30, szczery, bez nalogow,mily,zadbany, powaznie myslacy o zyciu szuka kobiety, prawdziwej przyjaciolki, sympatycznej z ktora pozniej pragnie stworzyc staly zwiazek.07772544347, e-mail: marynero@onet.eu

WITAM SZUKAM PRZYJACIÓLKI Witam szukam

przyjaciólki na wspólne spedzanie czasu,a z czasem moze cos wiecej ale to czas pokaze:) mam 29 lat moge wyslac zdjecia na meila oczywiscie jesli bedzie taka potrzeba:).Pozdrawiam mój email to :seba83@onet.eu

CASTING NA CHLOPAKA 24 latka inna od typowych

dziewczyn ( nie imprezowiczka,niesztuczna )ale z charakterkiem, pozna nienudnego chlopaka do stalego zwiazku. Ps panom i chlopcom szukajacych przygod i seksu dziekuje kontakt: karcee@hotmail.com

OSZUKUJE KOBIETY W WIEKU 19-25 LAT 23 letni , przystojny , 187 cm wzrostu , 87 kg mezczyzna z okolic Londynu poszukuje kobiety w wieku 19-25 lat. 07879772540

FACET NA KRAWĘDZI Facet na krawędzi się trochę nudzi

i pisze to ogłoszonie. Tak naprawdę to nie szukam nikogo, bo to nie działa w ten sposób. Sama się znajdzie. Wiem to. Jestem inny niż wszyscy faceci. Potencjalnie bez szans na związek po moich przejściach. Chcesz mnie poznać. Czytaj mój blog. ireksikorski.wordpress.com 07455228844

YMPATYCZNEJ KOBIETY...TYLKO POWAZNE OFERTY:) Jestem przystojnym zadbany brunet z poczuciem hu-

moru pozytywnie nastawiony do zycia czasami szalony ale pozytywnie.Mam 39 l lubie dbać o swój wygląd to tez jest ważne w życiu cenie szczerość ,szacunek ,zaufanie .Jeśli jestes kobietą która pragnie czuć sie wspaniałe razem ze mną żyć wspólnym życiem. Mam dużą zalet ale tez nie jestem ideałem jestem innym facetem od innych sama sprawdź? Lubie spacery ,podróże ,kino ,basen ,muzykę , lubie sie pójść oczywiście z kobietą po tańczyć,gotowanie ,kolację przy świecach ,rozmawiać na każdy tematisłuchać .Jeśli jestes samotną kobietą po przejściach masz tez dzieci i pragniesz być szczęśliwa razem że mną napisz pozdrawiam damian. 07454002116

POSZUKUJĘ Czesc:) coz mnie tu przynioslo...Moze zac-

zne tak,nie jestem zwolennikiem poznawania kobiet w taki sposob,ale niestety Londyn jest miejscem w ktorym nie ma sie zbytnio czasu na nic a jak juz jest czas to niestety nie ma okazji poznac kogos w spontaniczny sposob.tak wiec szukam milej i kulturalnej jak rowniez wierzacej ,ktora wie co znaczy poczucie humoru ,nie palacej kobiety ktora rowniez jak ja szuka kogos na stale.Jestem 28 letnim Facetem ktory nie znosi chamstwa i obludy.Moje oczekiwania co do dziewczyny sa synonimem jak rowniez mojego charakteru.Nie szukam przygod takze prosze Tylko o powazne oferty( prosze o maile ze zdjeciem,lubie wiedziec z kim pisze oczywiscie zrewanzuje sie fotka zwrotna:)) W odpowiedzi dowiesz sie wiecej ,przepraszam nie chcialbym sie tutaj rozpisywac za wiele.Dziekuje za poswiecenie chwili czasu i przeczytanie:)Pozdrawiam i czekam na odpowiedz:) oto moj email:markslato99@gmail.com

PRZYSTOJNY DLA CIEKAWEJ :) 183CM, BRUNET Na poczatku chce zaznaczyc, ze mimo prostego

teamatu nie jestem prostakiem, desperatem, ani typowym dresem. Jestem normalnym fajnym chlopakiem o bujnej wyobrazni, bezposredni, i bez cienia wstydu :) Szukam przyjazni opartej na czystym sexie i realizowaniu fantazjii Jezeli chcesz poexperymentowac w objeciach przyjemnie pachnacego, przystojnego faceta, a jednoczesnie nie szukasz, tylko jednonocnej zabawy napisz :) M:) soho1983@hotmail.co.uk www.ThePolishBritain.co.uk

27



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.