1 minute read

popełniane w promocji wydarzeń na

polskim rynku turystycznym.

Jak ich unikać?

Advertisement

Dobrze zaplanowany event promocyjny może stać się potężnym stymulantem rozwoju ruchu turystycznego w danym kierunku. Są jednak i takie wydarzenia, które mimo dużych nakładów finansowych okazują się kompletnym nieporozumieniem biznesowym Błędów popełnianych w organizacji imprez, mających zareklamować zagraniczne destynacje w Polsce, wciąż jest niestety sporo. Zastanówmy się co zrobić, aby ich uniknąć.

Organizatorzy turystyki, a w szczególności twórcy programów wyjazdów motywacyjnych i podróży szytych na miarę, potrzebują ciągłych inspiracji przy tworzeniu wyróżniających się ofert dla swoich klientów Najlepszym sposobem na ich zdobycie jest oczywiście osobista wizyta w danej destynacji i dokładne poznanie jej atrakcji. Nic nie zastąpi takich doświadczeń W praktyce trudno jednak – zarówno ze względów czasowych, jak i ekonomicznych – być wszędzie i widzieć wszystko. Tym bardziej, że współczesny świat zmienia się z zawrotną prędkością

Przygotowując wydarzenia promocyjne wychodzą w ten sposób naprzeciw oczekiwaniom swoich potencjalnych klientów, czyli organizatorów wyjazdów Popularnymi formami są m in spotkania sprzedażowe (tzw. sales calls), śniadania, lunche czy kolacje biznesowe, ale przy większych budżetach niejednokrotnie przygotowuje się nawet i bardziej spektakularne imprezy

R Ny Efekt

są wszelkiego rodzaju targi, workshopy i spotkania

Dlatego organizatorzy pozostają w ciągłym kontakcie z szeroką gamą podwykonawców i partnerów biznesowych z całego świata. Chodzi m.in. o firmy DMC, PCO, biura convention, hotelarzy czy zarządców obiektów eventowych i konferencyjnych Najlepszym sposobem na nawiązanie kontaktów z ich przedstawicielami – w jednym miejscu i czasie

B2B Umożliwiają one szybkie uzupełnienie i zaktualizowanie, ale też nabycie nowych, cennych informacji na temat różnych destynacji z całego świata. W dodatku z pierwszej ręki.

Zasadność tego typu spotkań i korzyści z nich płynące sprawiły, że zagraniczni dostawcy usług turystycznych i MICE chcący zareklamować, a przy okazji ułatwić poznanie reprezentowanego przez siebie kraju, miasta czy regionu często decydują się na przyjazd do Polski

Charakter wykonywanej przeze mnie pracy sprawia, że od ponad 10 lat nie tylko organizuję, ale i uczestniczę w całej masie takich eventów Pozwoliło mi to zaobserwować ogromne różnice, jakie między nimi zachodzą – przejawiające się w jakości, atrakcyjności, a przede wszystkim w osiągniętych za ich pośrednictwem efektach promocyjnych Korzystając z tego doświadczenia, pragnę podzielić się obserwacjami dotyczącymi błędów popełnianych przy promocji zagranicznych destynacji w naszym kraju Błędów, które niekiedy bardzo negatywnie wpływają na wyniki organizowanych wydarzeń.

Sam wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, kiedy jednorazowa, dobrze zaplanowana impreza, stała się potężnym stymulantem dla rozwoju ruchu turystycznego w danym kierunku Niestety miałem też okazję być na eventach, które okazywały się kompletnym nieporozumieniem biznesowym Przykład? Zaplanowane w centrum Warsza-

This article is from: