7 minute read
Gniazdka i włączniki
Dobry kontakt to podstawa!
TEKST: PAWEŁ ILCZUK Określenie „osprzęt elektroinstalacyjny” przywodzi na myśl specjalistyczne urządzenia znane tylko zawodowym elektrykom. W rzeczywistości ten osprzęt to po prostu włączniki i gniazdka montowane na ścianach naszych domów i mieszkań.
OD CZEGO ZACZĄĆ? Najpopularniejszą formą instalacji przełączników i gniazdek jest używanie podłużnych ramek zainstalowanych poziomo i posiadających od 2 do 6 miejsc na moduły. Pewnie niektórzy z nas zadają sobie pytanie: „po co komu ramka na 5 lub 6 kontaktów?”. Odpowiedź nasuwa się sama, kiedy przeglądamy ofertę producentów gniazd i przełączników.
Oprócz typowych gniazdek elektrycznych i przełączników kołyskowych w jednolitej i eleganckiej ramce możemy zainstalować chociażby ściemniacze światła, gniazda antenowe, internetowe, porty USB oraz wiele, wiele innych, niestandardowych rozwiązań. Wobec liczby dostępnych udogodnień liczba 5 modułów w jednej ramce może się nawet okazać niewystarczająca. Ponadto wiele osób woli zamontować kilka pojedynczych gniazd obok siebie, gdyż są one wygodniejsze w obsłudze od podwójnych, a w niektórych przypadkach także dużo bardziej estetyczne.
FOTO: BERKER
Rodzaj, liczba i położenie modułów muszą być dostosowane do przygotowanych wcześniej przewodów i puszek montażowych. Jeśli planujemy wykorzystanie ramki pionowej lub np. w kształcie kwadratu, koniecznie trzeba poinformować o tym elektryka, który będzie przygotowywał lub przerabiał instalację elektryczną w naszym domu. Jeśli w innym pomieszczeniu planujemy zamontować tylko pojedynczy włącznik, warto użyć pojedynczej ramki i włącznika z tej samej serii, aby zachować spójność z pozostałymi. Tradycyjne jednoczęściowe gniazdka i przełączniki stanowią zwykle odrębne serie o zupełnie innym, zwykle bardziej klasycznym wyglądzie. Trudno będzie znaleźć przełączniki tego typu, które będą współgrały wizualnie z efektownymi i nowoczesnymi ramkami w salonie. Z kolei pojedyncze przełączniki i gniazda użyte np. w parach wyglądają znacznie mniej estetycznie i zajmują więcej miejsca na ścianie.
Wybierając przełączniki i kontakty, należy koniecznie zapisać lub zapamiętać ich producenta oraz serię modelową. Jest to ważne dlatego, że ramki na kontakty nie są uniwersalne i będą pasować wyłącznie do modułów z konkretnej serii produktów. Różne modele od jednego producenta nie muszą być ze sobą kompatybilne, z powodu np. różnicy w kształcie i wielkości przełączników. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje nam się, że trzymamy w ręku identyczny produkt, pewność da nam dopiero sprawdzenie jego linii modelowej.
Z tego samego powodu musimy upewnić się, że w danej serii produktów, która odpowiada nam pod względem wizualnym, dostępne są wszystkie potrzebne nam elementy. Zastąpienie ich produktami innej marki – o ile w ogóle będzie możliwe – zapewne zrujnuje efekt spójności i elegancji. Jeśli instalacja elektryczna naszego domu została już przygotowana do elektrycznego sterowania roletami, musimy upewnić się, że w ofercie producenta znajdziemy łącznik żaluzjowy o odpowiednim kształcie i kolorze. Na szczęście większość renomowanych producentów podchodzi do swojej palety produktów bardzo kompleksowo i bez trudu dobierzemy wszystkie elementy – może poza tymi najbardziej specjalistycznymi. Szukając nietypowych rozwiązań, takich jak gniazda głośnikowe, HDMI, USB czy stacje dokujące do telefonów, musimy bardziej przyłożyć się do poszukiwań i pójść na ustępstwa. Możliwe, że będziemy musieli zrezygnować z wymarzonego wzornictwa na rzecz ponadprzeciętnej funkcjonalności.
Ostatnią, ale chyba najważniejszą rzeczą, o której należy pamiętać jeszcze na etapie projektowania instalacji elektrycznej, jest właściwe umiejscowienie gniazdek i przełączników. Warto zastosować się do kilku powszechnie panujących standardów, które sprawiają, że włączenie światła w ciemności staje się wręcz odruchowe i automatyczne. Włączniki świateł oraz inne przyciski montuje się zazwyczaj na wysokości około 1,5 metra od podłogi. Najwygodniejszym i najbardziej intuicyjnym miejscem dla włącznika będzie wewnętrzna ściana pomieszczenia, znajdująca się najbliżej klamki drzwi. Odległość od futryny powinna wynosić około 15 cm. Taki montaż sprawi, że włączniki będą bardzo intuicyjne i łatwe do znalezienia nawet w ciemności.
Gniazda wtyczkowe najczęściej montuje się na wysokości około 30 cm nad podłogą. Wyjątkiem będą tu gniazda zamontowane w łazience i nad blatem kuchennym. Ich wysokość musi być po prostu wygodna. Podłączanie golarki elektrycznej, suszarki lub czajnika elektrycznego na tak niewielkiej wysokości jest niewygodne i czasem po prostu niemożliwe. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na możliwość przypadkowego zachlapania gniazdek i włączników. Powinny być zamontowane w takim miejscu, aby nie zagrażała im woda – nawet jeśli zamierzamy użyć specjalnych, odpornych na zachlapanie gniazdek z klapką.
NIE TYLKO W ŚCIANIE W dzisiejszym, bezprzewodowym świecie, potrzebujemy gniazdek elektrycznych nawet bardziej niż kiedykolwiek. Aby mieć je zawsze pod ręką, możemy sięgnąć po kilka nietypowych rozwiązań. Popularnym i estetycznym gadżetem są gniazdka ukrywane w meblach. Kiedy nie są potrzebne, możemy jednym naciśnięciem schować je w biurku lub blacie kuchennym. Kiedy zechcemy podłączyć dodatkowe urządzenie, jak np. ładowarka telefonu lub toster – gniazdko będzie pod ręką. W dużych pomieszczeniach coraz częściej stosuje się gniazda napodłogowe, które doskonale zastępują przedłużacze i inne kable
wijące się po ziemi przez środek pokoju. Niewielki słupek lub gniazdko ukryte pod klapką w podłodze może się przydać np. w kinie domowym, do podłączenia ładowarki lub elementów zestawu audio. W ścianach i podłodze naszego domu możemy dyskretnie ukryć naprawdę wszystko, a producenci gniazd i przyłączy dodatkowo nam to ułatwiają.
Ciekawą nowością są także ruchome gniazdka montowane na szynie, które można przesuwać, a nawet zdejmować i zakładać w razie potrzeby. Dzięki takiemu rozwiązaniu nigdy nie zabraknie nam gniazdek elektrycznych, a poza tym zyskamy estetyczny wygląd i wygodę korzystania np. z miksera lub blendera. Znajdą one zastosowanie również w innych pomieszczeniach, takich jak biura czy warsztaty, ułatwiając chociażby szybkie przeniesienie komputera lub używanie elektronarzędzi.
WYGLĄD NA PIERWSZYM PLANIE Naprawdę ciekawą i ważną kwestią jest wygląd nowoczesnych kontaktów. Możliwości są praktycznie niezliczone. Już wybór samej ramki będzie dosyć trudnym zadaniem. Jeśli chodzi o wygląd ramki, do wyboru mamy nie tylko tworzywa sztuczne w różnych kolorach i kształtach, ale też prawdziwe drewno, metal, szkło, a nawet kamień i skórę. Jako dodatkowe urozmaicenie możemy wykorzystać przełączniki dotykowe, których prosta forma i nietypowe wykończenia zaskoczą naszych gości i zafundują naszym wnętrzom solidną dawkę nowoczesności. W połączeniu z kolorowym podświetleniem efekt może być naprawdę niezwykły. Nawet zwyczajny włącznik światła może stać się ciekawym ozdobnikiem i gadżetem, z którego aż chce się korzystać.
TYPY WŁĄCZNIKÓW ŚWIATŁA Nazewnictwo poszczególnych typów włączników może wprawić w konsternację. Przeglądając półki w marketach budowlanych, natrafimy między innymi na włączniki jedno- i dwubiegunowe do sterowania jednym lub dwoma obwodami oświetlenia, świecznikowe i grupowe do włączania dwóch lub trzech osobnych źródeł światła, schodowe i krzyżowe do włączania tego samego oświetlenia za pomocą dwóch lub więcej przycisków oraz zwierne, znane z klatek schodowych i posiadające przycisk, który wraca do pierwotnego położenia.
Oprócz tych standardowych przełączników możemy zdecydować się także na ich wersje dotykowe lub wyposażone w czujnik ruchu, a także coraz bardziej popularne ściemniacze. W przypadku tych ostatnich musimy zwrócić uwagę na kompatybilność z danymi typami źródeł światła. Każdy ściemniacz współpracuje z tradycyjnymi żarówkami żarnikowymi, w tym także tzw. edisonami w stylu retro. Ściemniacze przeznaczone do żarówek LED są zauważalnie droższe, a do pracy wymagają żarówek obsługujących funkcję ściemniania. Większość ściemniaczy ma formę pokrętła i nie można ich mylić z przyciskami oznaczonymi strzałkami – te są nazywane łącznikami żaluzjowymi i służą do sterowania żaluzjami i roletami. Wszystkie wymienione tu typy łączników są także dostępne w wersjach dotykowych, z podświetleniem i w wielu wariantach kolorystycznych.
INTELIGENTNY DOM TEŻ MA WŁĄCZNIKI Gdy myślimy o systemach Smart Home, przychodzą nam na myśl głównie aplikacje na smartfony i tablety, które pozwalają sterować elementami domu z każdego zakątka planety. Te możliwości robią na ludziach tak wielkie wrażenie, że często zapominają oni o sterowaniu z domu. Nie będziemy przecież wyjmować z kieszeni smartfona za każdym razem, kiedy zechcemy zgasić światło, odsłonić okno lub zmniejszyć temperaturę. Wypowiadanie poleceń głosowych (zwłaszcza w języku angielskim) również bywa mniej wygodne niż zwyczajne naciśnięcie przycisku. Tradycyjne przełączniki nie będą jednak w stanie ujarzmić całego potencjału i wszystkich funkcji inteligentnych domów. W takiej sytuacji musimy sięgnąć po znacznie bardziej zaawansowane urządzenia, które w ciekawy sposób rozwijają funkcjonalność zwykłego „pstryczka”. Mowa tu głównie o panelach sterowania, które również można zamontować w standardowych ramkach. Przybierają one najczęściej formę ekranów i paneli dotykowych. Niektóre z nich mogą być także sterowane za pomocą pilota i oczywiście smartfona. W odróżnieniu od zwykłych przełączników są połączone z systemem KNX lub innymi rodzajami kontrolerów Smart Home. Dzięki temu mogą sterować praktycznie każdym elementem inteligentnego domu. Możemy w łatwy sposób zaprogramować funkcje ich przycisków i jednym dotknięciem wykonywać kilka złożonych czynności jednocześnie. Włączniki mogą też pełnić funkcję dodatkowych mikrofonów dla systemu sterowania głosem, a wbudowany czujnik temperatury i zmierzchu pomoże sterować ogrzewaniem, klimatyzacją i oświetleniem. ■