4 minute read
Wanna skrojona na miarę
Tekst: Anna Białas, Ravon
Łazienki w naszych domach wciąż nie należą do gigantów, a wybór ładnej i wygodnej wanny do niewielkiej przestrzeni spędza czasem sen z powiek. Ku pocieszeniu posiadaczy małych łazienek podpowiadamy, że wanna wcale nie musi być duża, by była wygodna. Ponadto nawet niewielką możemy dodatkowo ,,wzbogacić”, aby zyskała atrakcyjność i była źródłem przyjemności.
Wanna do zabudowy to pierwsza myśl, jaka nam się nasuwa podczas urządzania małej łazienki. Niestety zabudowa czasem musi być obszerna, co w efekcie wygląda topornie i ciężko, a tego chcemy przecież uniknąć, zwłaszcza w małym pomieszczeniu. Ale wcale nie musi tak być.
WANNA PRZYŚCIENNA, NAROŻNA CZY WOLNOSTOJĄCA? Ciekawym rozwiązaniem do małej łazienki może być wanna przyścienna lub narożna prostokątna. Każda z nich ma trzy podstawowe zalety: nie wymaga zabudowy, bo to monolityczna bryła gotowa do podłączenia i używania; dostawiamy ją do ściany (lub do dwóch ścian, jeśli jest narożna), co pozwala zaoszczędzić cenne miejsce; ponadto wygląda równie pięknie jak ta wolnostojąca. I poniekąd nią jest, ponieważ nie musimy zawracać sobie głowy karkołomnymi projektami zabudowy. Dla podniesienia komfortu użytkowania producenci oferują modele przyścienne, np. z funkcjonalną półką na kosmetyki, która może być jednocześnie miejscem do zamontowania baterii wannowej. Wanna przyścienna w pełni więc realizuje koncepcję idealnego modelu do małej łazienki. Ale wanna przyścienna czy narożna prostokątna nie jest jedynym rozwiązaniem. Posiadacze małych łazienek mogą też cieszyć się typową wanną wolnostojącą, należy jednak zwrócić uwagę nie tylko na jej wielkość, ale i kształt. Unikajmy więc rozłożystych form o wysokich ściankach, wybierajmy symetryczne lub lekko asymetryczne wanny, które ,,nie przytłoczą” łazienki. Proponuję krótkie i w miarę możliwości wąskie wanny: od 150 do 160-170 cm, o szerokości ok. 70 cm – taka szerokość jest też optymalna dla wygodnej kąpieli. Na polskim rynku odnajdziesz cudne wolnostojące maleństwa, dzięki którym się także w pełni zrelaksujesz. Bo rozmiar to nie wszystko, wanna ma się nie tylko zmieścić do łazienki, ale i służyć nam do wygodnej kąpieli i odprężenia, a nic tak nie relaksuje jak kąpiel z dodatkiem kojących soli czy aromatycznych olejków. Kupując wannę, zwróćmy uwagę na jej wyprofilowanie. Jeżeli jest taka możliwość, warto wejść do środka i sprawdzić, czy jest wygodna, gdyż z wannami jest trochę jak z butami – trzeba je przymierzyć.
RELAKS NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE Aby relaks w wannie był na jeszcze wyższym poziomie, możemy pójść o krok dalej. Obecnie swój renesans przeżywają systemy hydromasażu. Te współczesne są coraz bardziej inteligentne, wygodne w użytkowaniu i utrzymaniu w czystości. Mało tego, system masażu wodnego czy powietrznego może być stosowany także w niewielkiej wannie. Na polskim i europejskim rynku znajdziemy producentów niewielkich wanien wolnostojących i przyściennych nie tylko z systemami masażu, ale też z chromoterapią (czyli terapią światłem), jak również z, jakże ważnym w obecnych czasach, systemem ozonowania wody, czyli tzw. ozonatorem. Ozon jest jednym z najskuteczniejszych znanych środków dezynfekcyjnych. Jego działanie bakteriobójcze jest mniej więcej 50 razy skuteczniejsze od chloru, dlatego wykorzystuje się go do dezynfekcji np. wody pitnej. Ozonator montowany z systemem masażu w wannie zapewni skuteczną dezynfekcję i działa antyseptycznie także na nas samych.
A MOŻE W KOLORZE? Mamy więc wybraną wygodną wannę do niewielkiej łazienki i wydawałoby się, że to już wszystko, a jednak nie. Wanna kojarzy nam się z bielą i do niedawna głównie śnieżnobiałe wanny były dostępne na rynku. Ale od kilku lat tendencja do stosowania tylko białych urządzeń sanitarnych jest skutecznie wypierana. Stosunkowo nowym trendem w świecie sanitary ware są produkty w różnych kolorach: dotyczy to nie tylko wanien, ale i umywalek, mis WC, armatury itd. Kolorowe szaleństwo ciągle trwa i nic nie wskazuje na to, że to tylko chwilowa moda. Biel jest oczywiście ponadczasowa, ale to samo można powiedzieć o np. czerni czy złocie. I dlatego coraz częściej kolorowe wanny czy umywalki można zobaczyć w naszych łazienkach lub hotelach. Producenci z branży sanitarnej nie próżnują i odkrywają przed nami coraz to nowsze możliwości zdobienia produktów łazienkowych. Od jednolitych barw lub połączenia kilku kolorów, poprzez połączenia kolorów bazowych z kolorami metali szlachetnych czy półszlachetnych, jak złoto, srebro, platyna, miedź lub mosiądz, aż po abstrakcyjne wzornictwo, spersonalizowane grafiki na wannach czy rysunki i ponadczasowe wzory, takie jak np. motywy orientalne, greckie meandry, wzornictwo ludowe, folkowe czy w stylu boho. Wyraźnie widoczną tendencją kolorystyczną są barwy ziemi: po mniej więcej 10 latach powróciły beże oraz różne odcienie brązów. Na wannie cudownie prezentuje się też butelkowa zieleń czy szalenie modna szarość, nie wspominając już o czerni. Modne są także błękity w odcieniu zwanym „baby blue” i intensywne odcienie granatu, ale swoje triumfy święci też brudny czy pudrowy róż. Nawet nasza niewielka wanna, ozdobiona kolorami, doda wnętrzu niepowtarzalnego sznytu, a nam pozwoli się cieszyć wyjątkowym i niepowtarzalnym designem. ■