9 minute read

Więcej na ten temat na s

60 LAT TEMU POWSTAŁ MUR DZIELĄCY EUROPĘ

TEKST RAFAŁ NOWICKI

Długi na 156 kilometrów system umocnień przez 28 lat dzielił Berlin na część zachodnią i wschodnią. Stał się najsłynniejszym symbolem ideologicznego podziału Europy, który nastąpił po drugiej wojnie światowej. Upadek muru berlińskiego równie symbolicznie zakończył erę zimnej wojny.

PODZIELONE MIASTO

Po zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku Niemcy, na mocy postanowień w Jałcie, podzielone zostały na 4 strefy okupacyjne, administrowane i kontrolowane przez USA, ZSRR, Wielką Brytanię i Francję. Podobnie, na 4 sektory, podzielono również Berlin. 23 maja 1949 roku ustanowiona została konstytucja nowego państwa niemieckiego, powstałego z połączenia trzech zachodnich stref okupacyjnych. We wrześniu na podstawie tej konstytucji utworzono Republikę Federalną Niemiec (RFN), a 7 października tego samego roku Niemiecką Republikę Demokratyczną (NRD). Formalnie Berlin miał status miasta zdemilitaryzowanego, składającego się z czterech sektorów (amerykańskiego, brytyjskiego, francuskiego i radzieckiego) i był niezależny od obu państw niemieckich. Miasto geograficznie leżało na terenie Niemiec Wschodnich, ale jego zachodnia część (nazywana Berlinem Zachodnim) okupowana była przez prodemokratycznych aliantów (Francję, Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię). Wschodni obszar miasta określano jako Berlin Wschodni, który znalazł się pod kuratelą rosyjską i był czwartą strefą okupacyjną. Początkowo obie części miasta (wschodnia i zachodnia) żyły wspólnie. Funkcjonował wspólny transport publiczny, mieszkańcy Berlina Wschodniego dojeżdżali codziennie do pracy do zachodniej części miasta, a rodziny odwiedzały się naprzemiennie.

Sytuacja ta była w dłuższej perspektywie nie do pogodzenia, ponieważ mała enklawa Zachodu była stałym miejscem ucieczki dla wszystkich niezadowolonych z enerdowskich rządów. Chcące zaradzić tej sytuacji władze NRD pod osłoną nocy 13 sierpnia 1961 roku rozpoczęły budowę długiej na dziesiątki kilometrów fortyfikacji nazywanej murem berlińskim, która na zawsze odmieniła miasto. W kilka godzin tysiące żołnierzy i innych pracowników służb mundurowych NRD otoczyło drutem kolczastym Berlin Zachodni, który został w ten sposób całkowicie odgrodzony od terenów NRD. Stacje kolejki i metra umożliwiające podróże przez obie części miasta zamknięto, a wiele osób pozostało po nie swojej stronie muru.

Mur przy Bramie Brandenburskiej – 1989 r.

Jeden z odcinków muru – 1974 r.

Do dnia wzniesienia muru przez Berlin Zachodni uciekły z NRD dziesiątki tysięcy ludzi. Gdyby jednak z wyprzedzeniem ogłoszono plany budowy muru i wynikającej z tego blokady granicy, to do dnia jego wzniesienia na zachód uciekłyby prawdopodobnie setki tysięcy „Ossich”.

Po wzniesieniu muru mieszkańcy Berlina Zachodniego mogli odwiedzać część wschodnią miasta, ale kierunek odwrotny był na początku całkowicie zablokowany. Po jakimś czasie powstały niewielkie udogodnienia, takie jak możliwość odwiedzania rodzin z okazji specjalnych wydarzeń, ale od dnia pojawienia się muru aż do jego upadku większość mieszkańców Niemiec Wschodnich została odcięta od zachodniej części miasta.

Nie odstraszało to jednak mieszkańców NRD przed podejmowaniem prób przedostania się do wolnego świata. Drążono podkopy, próbowano uciec rzeką, tunela-

FOTO: BUNDESARCHIV, BILD 145-P061246, O.ANG., CC-BY-SA 3.0, WIKIPEDIA mi metra czy nawet kanalizacją. Przez kilka tygodni po wzniesieniu muru, po zachodniej stronie ulicy Bernauer Strasse, w gotowości czekała straż pożarna Berlina Zachodniego, która łapała uciekinierów skaczących z dachów czy okien wysokich pięter. Jedną z takich osób była Ida Siekmann, którą uważa sią za pierwszą śmiertelną ofiarę muru (zginęła w sierpniu 1961 r.). Ostatnią był Winfried Freudenberg, który spadł na ziemię podczas ucieczki (8 marca 1989 r.) balonem własnej roboty.

Szacuje się, że przez 28 lat istnienia muru z Berlina uciekło nawet 5 tys. osób, ale nie wszystkim się udawało. W przypadku porażki czekało na nich więzienie lub w najgorszym przypadku śmierć. Zakłada się, że przez cały okres istnienia muru przy próbie ucieczki zginęło przynajmniej 136 osób, choć nieoficjalne szacunki są nawet dwukrotnie wyższe. Część ofiar zastrzelono, inne się utopiły w rzece Sprewie, która była elementem pasa granicznego i należała do Berlina Wschodniego.

FOTO: BUNDESARCHIV, BILD 173-1321, HELMUT J. WOLF, CC-BY-SA 3.0

Budowa muru – 1961 r.

KRÓLIK PO BERLIŃSKU

Określenie „mur berliński” nie całkiem odpowiada istocie tej struktury. Nie był to wąski mur przypominający średniowieczne fortyfikacje, lecz korytarz pustej ziemi (martwej strefy), który po obu stronach zamykał mur. Leżący pomiędzy nimi szeroki pas martwej strefy wypełniony był wieżami strażniczymi, zasiekami i zabezpieczeniami. Pas ten był jednak na tyle szeroki, żeby mieściły się tam czołgi i pojazdy opancerzone. Wspomnianą „martwą strefę” między murem zachodnim a wschodnim upodobały sobie króliki. Miały one tam idealne warunki do rozmnażania się – był to teren porośnięty trawą, gdzie mogły bezpiecznie mieszkać, bo nie niepokoiły ich ani inne zwierzęta, ani ludzie. Do dziś w Berlinie istnieje kilkanaście króliczych kolonii, głównie w zachodniej części miasta. W 2009 roku powstał „Królik po berlińsku” – polsko-niemiecki film dokumentalny z 2009 roku w reżyserii Bartosza Konopki. Opowieść o królikach żyjących w „strefie śmierci” jest swoistą alegorią potrzasku, w jakim znaleźli się mieszkańcy Berlina po powstaniu muru. Dokument był wielokrotnie nagradzany, został również nominowany do Oscara dla najlepszego krótkometrażowego filmu dokumentalnego.

Fragment East Side Gallery

Miejsce Pamięci Muru Berlińskiego przy Bernauer Strasse

Mur berliński, tak samo jak wewnętrzna granica pomiędzy RFN i NRD, został uzupełniony zaporami przeciwczołgowymi, rowami, zasiekami, wieżami strażniczymi i drogami kontrolnymi. System ten był w ciągu minionych dziesięcioleci systematycznie rozbudowywany i ulepszany. U zmierzchu jego istnienia ⚫ (wiosna 1989) mur tworzyły: ⚫ • 156,4 km umocnień granicznych dookoła Berlina Zachodniego o wysokości od 3,40 do 4,20 m, ⚫ ⚫ • 111,9 km muru betonowego lub ceglanego, ⚫ • 44,5 km płotu z siatki stalowej, • 112,7 km umocnień granicznych w dzielnicy Poczdam, ⚫ • 43,7 km umocnień granicznych pomiędzy Berlinem Wschodnim a Berlinem Zachodnim, ⚫ • 0,5 km resztki murów zabudowań lub murów otaczających posesje, ⚫ • 58,95 km muru zbudowanego z płyt betonowych o wysokości 3,40 m, ⚫ • 68,42 km rozciąganych metalowych płotów o wysokości ⚫ 2,90 m („blokada pierwszoliniowa”), ⚫ • 161 km oświetlonego terenu granicznego, ⚫ • 113,85 km płotów granicznych i zaporowych, • 127,5 km płotów sygnalizacyjnych, ⚫ • 124,3 km umocnionych dróg dla zmotoryzowanych ⚫ oddziałów Straży Granicznej,

UPADEK MURU

Nastąpił dość niespodziewanie w nocy z 9 na 10 listopada 1989 roku. Sytuacja polityczna w Europie już wcześniej była rozchwiana, Związek Radziecki chylił się ku upadkowi, w Polsce koniec komunizmu stał się faktem po wyborach parlamentarnych w czerwcu 1989 roku, wygranych przez solidarnościową opozycję. Sprawujący władzę w NRD musieli zdawać sobie sprawę z nadchodzących zmian. Kluczową rolę w faktycznym upadku muru odegrał rzecznik Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED) – Günter Schabowski. Podczas transmitowanej na żywo konferencji prasowej 9 listopada 1989 roku oświadczył on, że władze NRD złagodziły przepisy dotyczące podróży, pozwalając każdemu obywatelowi wyjechać z kraju. Dopytywany przez dziennikarzy o termin wejścia nowych przepisów w życie, odpowiedział (błędnie), że zgodnie z jego wiedzą zaczynają one obowiązywać... natychmiast. Pomyłka NRD-owskiego dygnitarza wywołała efekt domina. Jego słowa zostały zinterpretowane jako ogłoszenie decyzji o natychmiastowym, bezwarunkowym otwarciu wszystkich granic. Mieszkańcy obu części podzielonego miasta zaczęli masowo gromadzić się w nocy przy przejściach granicznych. Po krótkiej wojnie nerwów przy placówce pograniczników na Bornholmer Strasse pierwszy szlaban poszedł w górę, a wszystkie pozostałe – wkrótce potem. Obywatele NRD zostali entuzjastycznie przyjęci przez berlińczyków z Zachodu, zaś na

Mur w pobliżu Reichstagu – 1989 r.

FOTO: BUNDESARCHIV, BILD 183-1989-1118-028, CC-BY-SA 3.0, WIKIPEDIA

Fragment muru – 1986 r. Po lewej: otwarcie granicy – 1989 r.

reprezentacyjnej ulicy zakupowej Kurfürstendamm na spontanicznej imprezie zgromadziły się tysiące ludzi, a kawalkady trąbiących samochodów przetaczały się przez różne części miasta.

Po 9 listopada i opanowaniu pierwszego zamieszania muru próbowano strzec z dotychczasową czujnością, jednak władze komunistycznych Niemiec zadecydowały w kolejnych tygodniach o ostatecznym otwarciu przejść granicznych. 13 czerwca 1990 rozpoczęto oficjalną rozbiórkę muru, a zakończono 30 listopada tego samego roku. Pozostawiono 6 odcinków budowli, które upamiętniają dawny podział. Obecnie

FOTO: FLORIAN SCHÄFFER, WIKIPEDIA

istnieje ponad 20 obiektów będących pomnikami muru – wlicza się w to m.in. kilkaset metrów muru stojącego w oryginalnym miejscu oraz kilka wież strażniczych.

Jeszcze przez jakiś czas po 9 listopada istniały kontrole graniczne i wizy, ale symboliczny początek procesu zjednoczenia kraju został przypieczętowany i dla Niemców to właśnie 9 listopada 1989 jest symboliczną datą upadku muru.

MUR W POPKULTURZE

Mur berliński od początku swego istnienia inspirował wielu artystów, zarówno tych uprawiających sztuki wizualne, jak i muzyków.

East Side Gallery ciągnąca się wzdłuż Mühlenstraße jest chyba najbardziej znanym miejscem kojarzonym z murem. W 1990 roku, na zachowanym fragmencie wewnętrznego muru (po jego stronie wschodniej) 118 artystów z 21 krajów stworzyło ponad 100 murali, w tym ikoniczny już dziś obraz przedstawiający całujących się Leonida Breżniewa oraz Ericha Honeckera (przywódcy NRD). ESG nazywana jest czasem najdłuższą na świecie galerią sztuki na świeżym powietrzu i trudno się temu przydomkowi dziwić – pracami graficznymi pokryto około 1300 metrów muru!

Z kolei jednym z najbardziej dobitnych muzycznych przykładów na wpływ atmosfery z tamtych lat jest tytułowa piosenka z płyty „Heroes” (1977) Davida Bowiego, która miała być inspirowana parą kochanków spotykających się przy murze. Artysta mieszkał nawet przez kilka lat w Berlinie, ponieważ był wówczas bardzo zainteresowany nowo powstającą muzyką niemiecką. Inną płytą inspirowaną zimnowojenną atmosferą miasta oraz jego zjednoczeniem jest album „Achtung baby” (1991) irlandzkiej grupy U2. Ciekawostką jest fakt, że oba wymienione albumy były nagrywane w studiu wytwórni Hansa Records w Berlinie, położonym około 500 metrów od... muru berlińskiego – oczywiście po stronie zachodniej.

Najbardziej jednoznacznym muzycznym nawiązaniem do ówczesnej sytuacji społeczno-politycznej na naszym kontynencie jest utwór „Wind of Change” niemieckiej grupy Scorpions. Rockowa ballada napisana w 1990 roku przez Klausa Meine, stała się niemal hymnem tamtego czasu, kiedy to wiatr historycznych zmian zmiótł nie tylko mur, ale też komunizm w Europie... ■

Co warto zobaczyć? • Miejsce Pamięci Muru Berlińskiego przy Bernauer

Strasse, gdzie zobaczymy fragment fortyfikacji w historycznym, oryginalnym kształcie, • Checkpoint Charlie (na sąsiednich zdjęciach), czyli miejsce po dawnym przejściu granicznym, gdzie ustawiono pomnik w formie budki strażniczej. • Wspomnianą East Side Gallery, • Pałac Łez (niem. Tränenpalast) – historyczna hala odpraw oraz punkt kontroli, przez które musiał przejść każdy wybierający się z NRD do Berlina Zachodniego. • Most Glienicke łączący Berlin z Poczdamem, nazywany jest „mostem szpiegów”, ponieważ kilkukrotnie posłużył jako miejsce wymiany więzionych agentów pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim. Podczas jednej z nich (11 czerwca 1985 roku), za żelazną kurtynę powrócił Marian Zacharski.

W 2015 roku na ekrany kin trafił film „Most szpiegów” (reż. Steven Spielberg) z Tomem Hanksem, który nawiązuje do historii mostu.

This article is from: